Sygn. akt III Ca 405/16

POSTANOWIENIE

Dnia 29 września 2016 r.

Sąd Okręgowy w Nowym Sączu, III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie

następującym:

Przewodniczący:

SSO Jacek Małodobry

SSO Zofia Klisiewicz (sprawozdawca)

SSO Tomasz Białka

Protokolant:

st. sekr. sąd. Anna Burnagiel

po rozpoznaniu w dniu 29 września 2016r. w Nowym Sączu

na rozprawie

sprawy z wniosku E. K.

przy uczestnictwie W. M. (1) i W. M. (2)

o zasiedzenie nieruchomości

na skutek apelacji wnioskodawcy

od postanowienia Sądu Rejonowego w Nowym Targu

z dnia 31 marca 2016 r., sygn. akt I Ns 1240/13

p o s t a n a w i a :

1.  oddalić apelację;

2.  zasądzić od wnioskodawcy na rzecz uczestników solidarnie kwotę 1800 zł (jeden tysiąc osiemset złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

(...)

Sygn. akt III Ca 405/16

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 31.03.2016r. (sygn. akt I Ns 1240/13) Sąd Rejonowy w Nowym Targu w sprawie z powództwa E. K. przy uczestnictwie W. M. (1), W. M. (2) o stwierdzenie zasiedzenia nieruchomości, oddalił wniosek (pkt I), koszty postępowania między stronami wzajemnie zniósł (pkt II).

Sąd Rejonowy podał, że wnioskodawca E. K. złożył wniosek w którym domagał się stwierdzenia, że nabył przez zasiedzenie z dniem 6.01.2009r. prawo własności dz. ewid. nr (...) oraz dz. ewid. nr (...), obie położone w S. wraz z zabudowaniami, a następnie rozszerzył wniosek o dz. ewid. nr (...) i (...).

Sąd Rejonowy ustalił, że na dz. ewid. nr (...) znajdują się budynki mieszkalne o numerze porządkowym nr (...) i (...), a przedmiotowe działki stanowią własność uczestników W. i W. M. (1), które otrzymali od matki uczestniczki W. M. (2)M. (...) (...), aktem notarialnym - umową dożywocia sporządzoną w dniu 18.01.2005r. Z kolei M. (...) (...) otrzymała je na podstawie postanowienia Sądu Rejonowego w Nowym Targu z dnia 8.07.2003r. sygn. akt. I Ns 1074/99 o dziale spadku.

Działka nr (...) leży w bezpośrednim sąsiedztwie dz. ewid. nr (...) i (...) od strony ich granicy zachodniej. Na tej działce znajduje się stary budynek mieszkalny o numerze porządkowym nr (...). Działka ta także stanowi własność uczestników W. i W. M. (1), a nabyli ją aktem notarialnym – umową sprzedaży z dnia 13.09.1999r. od W. R..

Po dokonaniu oględzin przedmiotu wniosku z udziałem biegłego geodety, biegły sporządził projekt podziału działek wskazanych przez wnioskodawcę do zasiedzenia.

Według opinii biegłego wnioskodawca po rozszerzeniu objął wnioskiem o zasiedzenie;

- dz. ewid. nr (...) oznaczoną punktami A1-A2-G2-G1-A1,

- dz. ewid. nr (...) oznaczoną punktami A1-B1-C1-D-E1-G1,

- dz. ewid. nr (...) oznaczoną punktami G- F-E-E1-G1,

- dz. ewid. nr (...) oznaczoną punktami H-I-J-K-L-Ł-M-N-O-P-R-S-U-V-W-Z,

- dz. ewid. nr (...) oznaczoną punktami G2-G-G1.

Działki nowo wydzielone nr (...) i (...) w dniu oględzin były pokryte wylewką asfaltową.

W terenie działki nr (...) stanowią jedną całość gospodarczą wraz ze znajdującym się na nich budynkiem mieszkalnym o numerze porządkowym nr (...). Są one w posiadaniu wnioskodawcy, który wraz z matką Z. K.
w nim zamieszkuje (fot.1,2 opinii). Dostęp do południowej części działki nr (...) (za domem) z drogi asfaltowej nr (...), odbywał się i odbywa szlakiem obecnie stanowiącym chodnik betonowy, biegnący wzdłuż zachodniej granicy działek (...)
i (...) (fot.3,5). Chodnik betonowy położony jest na części działki nr (...), natomiast pozostała część tej działki w terenie stanowi pas gruntu porośnięty chwastami. W miejscu chodnika betonowego, który został wybudowany przez wnioskodawcę 8-10 lat temu, była wyżwirowana ścieżka. Wzdłuż zachodniej granicy działek (...), od drogi w kierunku północ – południe, biegnie rowek odwadniający (fot. 3,4,5 ).

Na działce nr (...) znajdują się zabudowania gospodarcze, stanowiące z zabudowaniami mieszkalnymi położonymi na dz. ewid. nr (...) i (...) jedną całość gospodarczą (przegradza je droga gminna asfaltowa nr (...)). W dniu oględzin na dz. ewid. nr (...) w jej części południowej, znajdowały się oprócz zabudowań gospodarczych, maszyny rolnicze lub ich części, bale trawy, sterta desek, elementy zbieraka, natomiast w części północnej, działka była porośnięta trawą. Według oświadczenia wnioskodawcy zarówno maszyny rolnicze oraz ich części jak i złożone deski stanowią jego własność (fot. 18-68 ).

W dniu 29.12.2005r. matka wnioskodawcy Z. K. złożyła do tamt. Sądu wniosek, w którym domagała się stwierdzenia zasiedzenia między innymi dz. ewid. nr (...) o pow. 0,0560 ha i dz. ewid. nr (...) wraz zabudowaniami mieszkalno - gospodarczymi. Przedmiotowy wniosek Z. K. został prawomocnie oddalony (apelacja także została oddalona). W sprawie tej ustalono, że Z. K. nigdy nie była samoistną posiadaczką działek objętych wnioskiem o zasiedzenie.

Uczestnicy W. M. (2) i W. M. (1) pozwem z dnia 21.11.2005r. wystąpili przeciwko Z. K. do tamt. Sądu, o nakazanie Z. K. wydanie na ich rzecz między innymi działek nr (...). Powództwo uczestników zostało wyrokiem tamt. Sądu uwzględnione w całości. Na skutek apelacji pozwanej Z. K., Sąd Okręgowy w Nowym Sączu zmienił w/w wyrok w ten sposób, że ustalił, iż pozwanej przysługuje uprawnienie do otrzymania lokalu socjalnego i nakazał wstrzymanie wykonania opróżnienia lokalu znajdującego się w budynku mieszkalnym położonym na dz. ewid. nr (...) do czasu złożenia pozwanej przez Gminę C. oferty zawarcia umowy najmu lokalu socjalnego.

W tym stanie rzeczy uznał Sąd Rejonowy, że twierdzenia wnioskodawcy zawarte we wniosku, że jego ojciec E. K. zaczął posiadanie przedmiotowych działek od 5.01.1979r., a następnie posiadanie to zostało wnioskodawcy przekazane od 1.01.2002r. i zasiedzenie nastąpiło w dniu 6.01.2009r., nie zasługują na akceptację, a zostały podane tylko ze względu na to, że wcześniej wniosek jego matki Z. K. został oddalony. W ocenie Sądu Rejonowego zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, dał podstawę do stwierdzenia ponad wszelką wątpliwość, że zarówno wnioskodawca, jak i jego poprzednik prawny w osobie ojca E. K. nie byli samoistnymi posiadaczami działek objętych wnioskiem. Zdaniem Sądu wnioskodawca nie udowodnił i całkowicie bezzasadnie twierdził, że działki nr (...) objęte wnioskiem otrzymał od ojca E. K.. Twierdzenia wnioskodawcy były podyktowane tym, że wiedział on, że wcześniej wniosek matki o zasiedzenie w/w działek został prawomocnie oddalony. Jeżeli chodzi o działki ozn. nr (...) i (...), które nie były przedmiotem postępowania w sprawie z wniosku Z. K. o zasiedzenie, podał Sąd, że w niewielkiej części w terenie stanowią chodnik betonowy, a wcześniej stanowiły szlak, którym poprzednicy prawni uczestników
tj. matka uczestniczki W. M. (2)M. (...) (...), przechodzili
z drogi na południową część dz. ewid. nr (...), zaś pozostała część tej działki w terenie stanowi nieużytek po którym biegnie ciek wodny odprowadzający wodę z drogi w kierunku południowym. Co do tych działek, zdaniem Sądu Rejonowego wnioskodawca także nie udowodnił, że posiadał je samoistnie, nieprzerwanie trzydzieści lat z zaliczeniem posiadania działek przez swoich poprzedników prawnych, ojca E. K..

Uznał Sąd Rejonowy, że podniesiony przez uczestników zarzut przerwania biegu zasiedzenia z powołaniem się na treść art. 123 k.c. w zw. z art. 175 k.c. i na sprawę o wydanie, wytoczoną matce wnioskodawcy przez uczestników, jest skuteczny.

W tym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, że wniosek E. K. jest niezasadny.

Powołał się Sąd na treść art. 172 § 1 i 2 k.c., art. 336 k.c.

Powyższe postanowienie zaskarżył wnioskodawca apelacją, w której zarzucił:

- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia polegający na wysnuciu błędnego wniosku, iż od dnia 6.01.1979r. do dnia 6.01.2009r. M. G. (1) (G.) poczuwała się do bycia właścicielem spornego gospodarstwa rolnego w sytuacji gdy wyjechała ona do (...)w 1979r. i wyszła tam ponownie za mąż za W. G., co było wbrew zapewnieniom wnioskodawcy i treści dowodów przeprowadzonych w sprawie,

- naruszenie przepisów postępowania tj.: art. 321 § 1 k.p.c., który stanowi, że sąd nie może wyrokować co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem, ani zasądzać ponad żądanie, a w niniejszej sprawie Sąd rozpoznał wniosek dodatkowo o działki nie objęte żądaniem wniosku o numerach (...) (ścieżka obok domu wraz z kanałem odpływowym), (...) i (...) (działki te stanowią wyasfaltowaną drogę stanowiącą drogę publiczną i używaną przez mieszkańców miejscowości S.). Takie żądanie jest dla wnioskodawcy nielogiczne choćby z tego względu, że nie można nabywać własności drogi używanej na cele publiczne. Powoływał się na to, że pismem z dnia 14.09.2015r. złożonym do Sądu dnia 16.09.2016r. (chodzi zapewne o datę złożenia 16.09.2015r.) stwierdził, że precyzuje swój wniosek o zasiedzenie przez wyłączenie spod przedmiotu zasiedzenia części gruntu o numerze (...) o projektowanym numerze (...), stanowiący wybetonowany chodnik, okap dachu biegnący wzdłuż zachodniej ściany budynku mieszkalnego nr (...),

- naruszenie prawa procesowego tj.: art. 233 k.p.c., przez naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów i zastosowanie przez Sąd dowolnej oceny dowodów
i brak odniesienia się do całego postępowania dowodowego (rachunki, opłaty, ubezpieczenie gospodarstwa rolnego), brak przesłuchania świadków na okoliczności objęte wnioskiem o zasiedzenie, a mianowicie: przesłuchiwanie świadków tylko co do przedmiotu nie objętego żądaniem (droga publiczna przez domem, ścieżka obok domu, co zostało wyłączone z zasiedzenia sprecyzowanym żądaniem wniosku z dnia 14.09.2015r.),

- naruszenie prawa procesowego tj.: art. 162 k.p.c. przez nie uwzględnienie zastrzeżeń do protokołu złożonych przez wnioskodawcę odnośnie pominięcia istotnych informacji z przebiegu tego posiedzenia, a dotyczących treści zeznań świadków, a następnie oddalenia wniosku o sprostowanie protokołu rozprawy z dnia 17.03.2016r.,

- naruszenie przepisów postępowania skutkujące nieważnością tego postępowania tj. art. 379 pkt 6 k.p.c. w zw. z art. 17 pkt 4 k.p.c., przez rozpoznanie sprawy przez Sąd Rejonowy, w sytuacji gdy wartość przedmiotu sporu powodowała właściwość Sądu Okręgowego jako Sądu I instancji,

Wskazując na powyższe zarzuty, apelujący wnosił o uchylenie zaskarżonego postanowienia na podstawie art. 386 § 2 k.p.c. i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Nowym Targu.

Ponadto skarżący powoływał się na podstawie art. 386 § 4 k.p.c., na nierozpoznanie przez Sąd pierwszej instancji istoty sprawy, wskazując, że „Sąd przeprowadził postępowanie o zasiedzenie z matki Z. K. na syna E. K., gdy wniosek dotyczył zasiadywania gospodarstwa rolnego przez E. K. (ojca), który przekazał opłacane gospodarstwo rolne swojemu synowi przed swoją tragiczną śmiercią w grudniu 2001r. w myśl tytułu X KC. Przepisów szczególnych o dziedziczeniu gospodarstwa rolnego art. 1058 KC i następne, gdzie nastąpiło faktyczne przekazanie składników majątku następcy prawnemu w imię tej ustawy i po śmierci ojca E. K.”.

Na rozprawie apelacyjnej pełnomocnik wnioskodawcy oświadczył, że żądaniem wniosku objęta była także działka nr (...).

Uczestnicy wnieśli o oddalenie apelacji i zasądzenie od wnioskodawcy na ich rzecz kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest niezasadna.

Postanowienie Sądu Rejonowego jest prawidłowe.

Na wstępie należy podkreślić, że w sprawie nie zachodzi nieważność postępowania zarzucana w apelacji, ani też z żadnej innej podstawy prawnej przewidzianej w art. 379 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.

Stosownie do treści art. 379 pkt 6 k.p.c. nieważność postępowania zachodzi jeżeli sąd rejonowy orzekł w sprawie, w której sąd okręgowy jest właściwy bez względu na wartość przedmiotu sporu.

Niniejsza sprawa o zasiedzenie nieruchomości toczyła się zgodnie z treścią art. 13 § 1 k.p.c. w zw. z art. 506 k.p.c. i art. 609 k.p.c. w trybie nieprocesowym. Zgodnie z treścią art. 13 § 1 k.p.c. sąd rozpoznaje sprawy w procesie, chyba, że ustawa stanowi inaczej. W Księdze drugiej – Postępowanie nieprocesowe wymieniony jest przepis art. 609 k.p.c. dotyczący zasiedzenia, a więc sprawy o zasiedzenie toczą się w trybie nieprocesowym.

Właściwość rzeczową sądu w postępowaniu nieprocesowym określa przepis art. 507 k.p.c., który stanowi, że sprawy należące do postępowania nieprocesowego rozpoznają sądy rejonowe z wyjątkiem spraw, dla których zastrzeżona jest właściwość sądów okręgowych. Dla spraw o zasiedzenie nie jest zastrzeżona właściwość sądu okręgowego, a zatem właściwym do rozpoznania niniejszej sprawy w pierwszej instancji był sąd rejonowy. Nie został zatem naruszony żaden przepis ustawy, a przepis art. 17 pkt 4 k.p.c. (dotyczący spraw toczących się w postępowaniu nieprocesowym), na który powołuje się skarżący, nie miał w niniejszej sprawie zastosowania.

Zupełnie niezrozumiały, sprzeczny z żądaniem, a w konsekwencji niezasadny okazał się także zarzut naruszenia art. 321 § 1 k.p.c.

Sąd Rejonowy rozpoznawał sprawę w granicach zgłoszonego wniosku, bowiem żądanie stwierdzenia zasiedzenia również działki ( (...)) pochodzącej z podziału dz. ewid. nr (...) zostało ponowione na rozprawie w dniu 17.03.2016r. (k.297) i dodatkowo na rozprawie apelacyjnej (k.387/2). Nie ma zatem takiej sytuacji w niniejszej sprawie, żeby Sąd rozpoznał żądanie nie zgłoszone we wniosku przez wnioskodawcę.

Nie znajduje uzasadnienia również zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.

Na wstępie należy podkreślić, że ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd I instancji są konsekwencją dokonanej przez ten Sąd oceny dowodów, która nie należy do stron, ale do wyłącznej kompetencji sądu orzekającego.

W ocenie Sądu Okręgowego ocena dowodów dokonana przez Sąd Rejonowy uwzględnia całokształt materiału dowodowego sprawy, jest szczegółowa, logiczna i zgodna z doświadczeniem życiowym, a zatem skutecznie nie może być zakwestionowana przez twierdzenie wnioskodawcy, jakoby materiał dowodowy zgromadzony i oceniony przez Sąd I instancji w niniejszej sprawie był niepełny. Same zaś, nawet poważne wątpliwości co do trafności oceny dokonanej przez Sąd I instancji, jeżeli tylko nie wykroczyła ona poza granice zakreślone w art. 233 § 1 k.p.c., co w niniejszej sprawie nie ma miejsca, nie powinny stwarzać podstawy do zajęcia przez sąd drugiej instancji odmiennego stanowiska (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12.04.2012r. sygn. akt I UK 347/11 LEX nr 1216836).

Wbrew twierdzeniom skarżącego, zeznania świadków dotyczyły wszystkich działek objętych żądaniem wniosku, a nie tylko tych, które nie były przedmiotem rozpoznania w sprawie I Ns 1200/05 tamt. Sądu. W tym miejscu należy przypomnieć, że działki oznaczone nr (...) były przedmiotem postępowania w sprawie z wniosku Z. K. (matki wnioskodawcy) do sygn. akt I Ns 1200/05 i w tamtej sprawie ustalono, że w/w nie była samoistną ich posiadaczką, tylko jej matka, która była ich właścicielką do czasu przekazania ich uczestnikom, zaś dzieci nimi zarządzały przy pomocy środków finansowych przysyłanych przez matkę M. G. (2) i na nieruchomościach tych pracowały podczas jej wyjazdu do (...) (1979r. – 1997r.).

Zarzut błędnych ustaleń faktycznych Sądu z zebranym materiałem dowodowym polegający na wysnuciu wniosku, iż od dnia 6.01.1979r. do dnia 6.01.2009r. M. G. (1) (G.) poczuwała się do bycia właścicielem spornego gospodarstwa rolnego, w sytuacji gdy wyjechała ona do (...) w 1979r. i wyszła tam ponownie za mąż za W. G., nie został skutecznie wywiedziony. Po pierwsze Sąd Rejonowy nie poczynił takich ustaleń, że M. G. (2) czuła się właścicielką przedmiotu wniosku do dnia 6.01.2009r. Przeciwnie, Sąd ustalił, że w dniu 18.01.2005r. M. G. (2) przekazała uczestnikom min. działki oznaczone nr (...) i (...)aktem notarialnym za dożywocie (k.321), a więc od tego czasu właścicielami zostali uczestnicy i M. G. (2) utraciła nie tylko własność ale i samoistne posiadanie na rzecz uczestników.

Okoliczność, że M. G. (1) (po wyjściu za maż G.) – matka Z. K. była właścicielem i samoistnym posiadaczem gospodarstwa rolnego, w tym przedmiotowych działek do czasu ich przekazania aktem notarialnym – umową dożywocia na rzecz uczestników w dniu 18.01.2005r., wynika nie tylko z wiążących ustaleń w sprawie I Ns 1200/05, ale również z dowodów przeprowadzonych w niniejszej sprawie. Ponieważ jednak wnioskodawca w rozpoznawanej sprawie nie powołuje się na ciągłość posiadania po swojej matce tylko po ojcu, zbędne stało się bliższe rozważanie tej kwestii.

Odnosząc się do twierdzenia wnioskodawcy, że jego ojciec E. K. po wyjeździe M. G. (1) (G.) do (...)objął w samoistne posiadanie przedmiot wniosku, podkreślić należy, że jest ono pozbawione jakichkolwiek podstaw faktycznych w zebranych dowodach.

M. G. (1) wyjechała do (...) w dniu 5.01.1979r. W tym czasie E. K. – ojciec wnioskodawcy był sąsiadem dzieci M. G. (1), a Z. K. liczyła 18 lat. Żaden z przeprowadzonych dowodów, w tym wnioskowanych przez wnioskodawcę nie dostarczył takich informacji, które by dawały podstawę do ustalenia, że dom zamieszkały przez kilkoro dzieci, w tym małoletnie wraz z przedmiotowymi działkami po wyjeździe M. G. (1) do(...), miał objąć w samoistne posiadanie sąsiad E. K.. Również okoliczność, że w 1981r. Z. K. wyszła za mąż za E. K. nie daje podstaw do przyjęcia, że dom, w którym Z. K. mieszkała z rodzeństwem (wybudowany ze środków przysyłanych przez jej matkę z (...)) objął w samoistne posiadanie E. K. wraz z przedmiotowymi działkami z pominięciem swojej żony i jej rodzeństwa, które mieszkało tam do lat osiemdziesiątych, a uczestniczka z mężem do lat dziewięćdziesiątych ub. wieku, kiedy to wyprowadziła się do nowo wybudowanego domu. Należy w tym miejscu przywołać zeznania Z. K. ze sprawy I Ns 1200/05, gdzie twierdziła, że to ona była samoistnym posiadaczem min. przedmiotu wniosku po wyjeździe matki do (...), jednocześnie twierdząc, że to ją matka upoważniła do prowadzenia gospodarstwa rolnego. W tamtej sprawie nie było mowy o samoistnym posiadaniu przedmiotu wniosku przez E. K.. Również w tej sprawie żaden ze świadków nie zeznał, że to wyłącznie ojciec wnioskodawcy pracował na przedmiotowych działkach i po wyjeździe M. G. (1) do (...)poczuł się ich właścicielem. Rację ma zatem Sąd Rejonowy, że twierdzenia wnioskodawcy w niniejszej sprawie, że to jego ojciec był samoistnym posiadaczem przedmiotowych działek od wyjazdu M. G. (1) do (...), nie polegają na prawdzie, a zostały złożone w tym postępowaniu tylko ze względu na to, że w postępowaniu do sygn. akt I Ns 1200/05 tamt. Sądu zostało przesądzone, że matka nie była samoistnym ich posiadaczem, a więc nie mógł sobie doliczyć okresu posiadania matki. W tym miejscu należy przywołać także twierdzenia wnioskodawcy z wniosku, gdzie podawał, że po wyjeździe jego babki do (...), jego ojciec jako sąsiad, który dwa lata później ożenił się z jego matką wraz ze swoim ojcem podjęli się pomocy w gospodarstwie i przy budowie. Nie ma tu przecież mowy o tym, że E. K. (ojciec wnioskodawcy) przejął gospodarstwo na własność w zamian za pomoc, pozbawiając tego prawa nawet swoją przyszłą żonę. Jak już wyżej także podano, żaden z przesłuchanych świadków nie potwierdził takiej okoliczności żeby gospodarstwo M. G. (2) po jej wyjeździe do(...) przejął w samoistne posiadanie E. K. (ojciec wnioskodawcy). Jego praca na gospodarstwie mogła mieć charakter tylko takiego władania jak Z. K., co już zostało ocenione i przesądzone w sprawie I Ns 1200/05 tamt. Sądu. Nie miała ona charakteru samoistnego. Powoływanie się przez apelującego na okoliczność, że jego ojciec z matką płacili podatki i ubezpieczenie od przedmiotowej nieruchomości, nie daje podstaw do uznania ojca za samoistnego posiadacza. Skoro mieszkał i pracował na przedmiocie sporu, to oczywistym jest, że daniny z tego powinien on z żoną uiszczać.

Stosownie do treści art. 172 k.c., do nabycia prawa własności nieruchomości przez zasiedzenie konieczne jest jej posiadanie samoistne przez określony w ustawie okres czasu. O tym, czy posiadanie jest samoistne, a tylko takie może prowadzić do zasiedzenia, rozstrzyga stan woli posiadacza i jej uzewnętrznienie. Posiadacz, który wie, że nie jest właścicielem, ale chce posiadać nieruchomość tak jak właściciel i wolę swoją manifestuje wobec właściciela, jest traktowany jak posiadacz samoistny. Stawiając taki warunek, ustawodawca odsyła do pojęcia zawartego w definicyjnej normie art. 336 k.c. Z przepisu tego wynika, że za posiadacza samoistnego nieruchomości uważa się osobę która włada rzeczą jak właściciel. Do ustalenia faktu posiadania niezbędne jest więc zawsze spełnienie dwóch elementów, tj. tzw. corpus i animus. Corpus oznacza faktyczne władztwo nad rzeczą, którego występowanie, w zależności od towarzyszącego mu animus albo jego braku, będzie dowodem posiadania, albo dzierżenia. Animus oznacza zaś świadomość i wolę posiadania oraz pozwala odróżnić posiadanie samoistne od posiadania zależnego i dzierżenia (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 7.04.2011r., sygn. akt IV CSK 443/10). Na koniec trzeba wspomnieć, że ustalenie in concreto istnienia i treści zamiaru władania rzeczą dla siebie, z wszystkimi odcieniami woli, może nastąpić jedynie według zewnętrznych, zamanifestowanych przejawów posiadania. Trudno bowiem o ścisłe dowody wewnętrznej woli posiadania. Można zaś dostrzegać jej oznaki według zachowania posiadacza. Wymienione przesłanki muszą być spełnione kumulatywnie. Brak jednej z nich nie pozwala zatem na uwzględnienie wniosku, bez względu na ewentualne wypełnienie drugiej.

Przenosząc powyższe rozważenia na grunt niniejszej sprawy, trudno znaleźć podstawy do przyjęcia, że E. K. od 5.01.1979r. do swojej śmierci czuł się właścicielem przedmiotowych działek z wyłączeniem swojej żony, jej rodzeństwa i ich matki. Przypomnieć w tym miejscu należy, że w domu na dz. ewid. nr (...) i (...) do lat osiemdziesiątych ub. wieku mieszkało całe rodzeństwo Z. K. (w latach osiemdziesiątych wyjechali do (...)), a do lat dziewięćdziesiątych (1995r.) mieszkała jeszcze uczestniczka W. M. (2) wraz z mężem jak u siebie. Na działce (...) znajdują się zabudowania gospodarcze, z których zamieszkali w budynku mieszkalnym korzystali jak z własnych. Również na działce nr (...) rolnej pracowali wszyscy zamieszkali w budynku nr (...) do czasu ich zamieszkiwania i nie była to praca na rzecz E. K. tylko na gruncie swojej matki, rodzinnym.

Zarzut nierozpoznania istoty sprawy także nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Rejonowy rozpoznał sprawę zgodnie z żądaniem wnioskodawcy i uznał, że E. K. tak jak i jego żona nie byli samoistnymi posiadaczami przedmiotu wniosku (k.325), a więc wnioskodawca nie może sobie doliczyć okresu samoistnego posiadania ojca, bo takiego nie było. Oddalenie wniosku o zasiedzenie nie oznacza nie rozpoznania istoty sprawy.

Powoływanie się w apelacji na brak niektórych zapisów w protokole rozprawy z dnia 17.03.2016r. nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, bowiem protokół został sporządzony w formie elektronicznej (k.364), a w wersji papierowej jest tylko wersja skrócona zgodnie z treścią art. 157 § 1 k.p.c.

Przytoczone w apelacji treści z protokołu elektronicznego nie wnoszą nic istotnego do sprawy i nie mogą wpłynąć na treść rozstrzygnięcia.

Sąd Okręgowy nie podziela tylko stanowiska Sądu Rejonowego w przedmiocie uznania, że doszło do przerwania biegu zasiedzenia na skutek wytoczonych spraw przeciwko matce wnioskodawcy.

Stosownie do treści art. 123 § 1 pkt 1 k.c. w zw. z art. 175 k.c. bieg terminu zasiedzenia przerywa się przez każdą czynność przed sądem lub innym organem do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju, przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia. Przeciwko wnioskodawcy nie było wytoczone powództwo w/w rodzaju, jeżeli by nawet teoretycznie uznać, że od 2002r. był samoistnym posiadaczem przedmiotowego wniosku po śmierci ojca, a jeżeli chodzi o matkę to ta nie była samoistnym posiadaczem i wnioskodawca nie powoływał się na ciągłość posiadania po niej.

W związku z powyższym przepis ten nie miał w niniejszej sprawie zastosowania.

Podsumowując Sąd Okręgowy podziela ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego oraz wnioski prawne wyciągnięte na ich podstawie i przyjmuje je za własne za wyjątkiem ustaleń i rozważań w kwestii przerwy biegu zasiedzenia o czym była mowa wyżej.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji na zasadzie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 520 § 3 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 6, § 5 pkt 1 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie.

W ocenie Sądu Okręgowego brak było podstaw do zastosowania w niniejszej sprawie przepisu art. 520 § 1 k.p.c., zważywszy na okoliczność, że jest to kolejna sprawa z rodziną wnioskodawcy, w której uczestnicy zmuszeni są korzystać z zastępstwa prawnego profesjonalnego pełnomocnika i ponosić związane z tym koszty postępowania.

(...)