Sygn. akt III Ca 671/16

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 4 marca 2016 roku, wydanym w sprawie o sygn. akt I C 448/15, z powództwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. przeciwko L. M., o zapłatę, Sąd Rejonowy w Łęczycy Wydział I Cywilny:

1.  oddalił powództwo;

2.  zasądził od (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. na rzecz L. M. kwotę 617 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu rozstrzygnięcia Sąd I instancji dokonał następujących ustaleń faktycznych i ocen prawnych:

Wyższa Szkoła (...) w W. (późniejsza Wyższa Szkoła (...) w W.) jest uczelnią niepubliczną, wpisaną do rejestru uczelni niepublicznych i związków uczelni niepublicznych, prowadzonego przez ministra właściwego do spraw szkolnictwa wyższego. Decyzją Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego z dnia 19 października 2006 roku, na podstawie art. 30 i art. 56 ust. 4 w zw. z art. 58 ust. 1 ustawy z dnia 27 lipca 2005 roku Prawo o szkolnictwie wyższym, został zatwierdzony statut Wyższej Szkoły (...) z siedzibą w W.. Zgodnie z § 51 Statutu nauka na uczelni była odpłatna, a zasady pobierania i wysokość opłat za naukę określał senat. Decyzją Uczelnianej Komisji Rekrutacyjnej z dnia 24 września 2004 roku, na podstawie art. 141 ust. 3 w zw. z art. 161 ustawy z dnia 12 września 1990 roku o szkolnictwie wyższym oraz § 37 ust. 1 Statutu (...) w W., pozwaną L. M. (poprzednio R.) przyjęto na I rok studiów na dwuletnie zaoczne studia uzupełniające po licencjacie na (...) w W. na Wydział Nauk o Wychowaniu, na kierunek pedagogika o specjalności pedagogika resocjalizacyjna. Pozwana nie zapłaciła kwoty 860 zł, płatnej do dnia 6 października 2005 roku oraz kwoty 860 zł, płatnej do dnia 6 grudnia 2005 roku. Decyzją z dnia 13 lutego 2006 roku pozwana na podstawie § 20 ust. 5 Regulaminu Studiów została skreślona z listy studentów. W dniu 31 marca 2006 roku pozwana wystosowała pismo do Dziekana Wydziału Nauk o Wychowaniu z prośbą o odesłanie dokumentów i informacją, że z powodów finansowych z końcem roku akademickiego 2005 przerwała naukę. W dniu 19 listopada 2010 roku pomiędzy Wyższą Szkołą (...) w W. a powodem została zawarta umowa sprzedaży wierzytelności, między innymi także wierzytelności przysługującej Uczelni przeciwko pozwanej. Pismem z dnia 8 września 2011 roku, (...) Spółka jawna z siedzibą w W. wezwał pozwaną do zapłaty kwoty 2.973,36 zł. Kwoty tej pozwana L. M. nie zapłaciła.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd I instancji uznał, że powództwo nie jest zasadne. Sąd Rejonowy wskazał, że L. M. zawarła z Wyższą Uczelnią umowę, na podstawie której zobowiązała się do zapłaty na rzecz tej Uczelni określonych kwot. Pozwana nie zapłaciła dochodzonej kwoty, jednakże powództwo nie może być uwzględnione z uwagi na skutecznie podniesiony zarzut przedawnienia. Sąd a quo argumentował, że zgodnie z art. 117 k.c., z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych w ustawie, roszczenia majątkowe ulegają przedawnieniu. Po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie może się uchylić od jego zaspokojenia, chyba że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia. Sąd meriti wskazał, że punktem wyjścia przy ocenie skuteczności zarzutu przedawnienia jest art. 118 k.c., w myśl którego jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia dla roszczeń związanych z działalnością gospodarczą oraz roszczeń okresowych wynosi trzy lata. Takim przepisem szczególnym jest art. 751 k.c., który w punkcie 2 przewiduje dwuletni termin przedawnienia dla roszczeń z tytułu nauki, jeżeli przysługują one osobom trudniącym się zawodowo takimi czynnościami albo osobom utrzymującym zakłady na ten cel przeznaczone. Zdaniem Sądu I instancji warunkiem zastosowania art. 751 k.c., jest uznanie, że umowa, z której powód wywodzi swoje roszczenie jest umową o świadczenie usług, która nie jest uregulowana odrębnymi przepisami, a do której stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu (art. 750 k.c.). W ocenie Sądu a quo umowa, którą zawarła pozwana z poprzednikiem prawnym powoda, jest właśnie taką umową. Sąd meriti argumentował, że Uczelnia zobowiązała się do prowadzenia zajęć dydaktycznych i organizowania egzaminów. Świadczenia te mają niewątpliwie charakter usługi. Zdaniem Sądu Rejonowego nie jest to umowa regulowana w całości przepisami ustawy prawo o szkolnictwie wyższym. Ustawa ta zawiera szereg przepisów, w szeroki sposób regulujących kwestię kształcenia przez wyższe uczelnie, zarówno publiczne, jak i niepubliczne. Przepisy te mają jednak charakter regulacji administracyjnej, nie cywilnoprawnej. Sąd I instancji argumentował dalej, że potwierdzeniem tego jest choćby objęcie stosunków z zakresu szkolnictwa wyższego jurysdykcją sądów administracyjnych (art. 207 ust. 1 ustawy prawo o szkolnictwie wyższym). Nadto przedmiotowa ustawa reglamentuje działalność w zakresie szkolnictwa wyższego poprzez stawianie wymogów podmiotom prowadzącym tą działalność (w tym uzyskania zezwolenia właściwego organu administracji), poprzez określenie przedmiotu tej działalności, standardów kształcenia. Sąd a quo zauważył, że kwestie natury ściśle cywilnoprawnej, jak odpłatność za studia, ustawa ta pozostawia do regulacji samym stronom zawartej umowy (art. 160 ust. 3 ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym), jest to jedyne odesłanie do umowy. W ustawie brak jest charakterystycznego określenia jak „przez umowę o …”, typowego dla umów posiadających swoją odrębną regulację. Ostatecznie w ocenie Sądu a quo ustawa Prawo o szkolnictwie wyższym reguluje pewien obszar aktywności społecznej (kształcenie na wyższych uczelniach), nie reguluje zaś odrębnie umowy o świadczenie usługi takiego kształcenia, a zatem nie tworzy odrębnego typu umowy, wyłączającego stosowanie do niej odpowiednio przepisów o zleceniu, a w dalszej konsekwencji także art. 751 k.c. Mając powyższe na uwadze Sąd Rejonowy uznał, że do umowy zawartej przez pozwaną z poprzednikiem prawnym powoda może mieć zastosowania art. 751 k.c., w związku z czym rozważyć należy przesłanki tego przepisu. Sąd I instancji podniósł, że z art. 106 ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym wynika, iż prowadzenie przez uczelnię określonej tam działalności, nie stanowi działalności gospodarczej w rozumieniu przepisów o swobodzie działalności gospodarczej. Zdaniem Sądu a quo przepis ten nie ma jednak znaczenia dla zastosowania art. 751 k.c., bowiem wśród przesłanek w nim wymienionych nie ma wymogu prowadzenia działalności gospodarczej przez osobę trudniącą się zawodowo nauką albo utrzymującą zakłady na ten cel przeznaczone. Działalność zawodowa nie jest tożsama z działalnością gospodarczą, co daje się wywieść z rozróżnienia zawartego w treści art. 43 1 in fine k.c. Termin zaś „zakład” nie musi wiązać się z działalnością gospodarczą, w odróżnieniu od pojęcia „przedsiębiorstwo”, zdefiniowanego w art. 55 1 k.c. Sąd meriti wskazał również, że przepis art. 751 k.c. nie wymaga nawet, aby osoba utrzymująca taki zakład, czyniła to zarobkowo, jak tego wymaga choćby przepis art. 846 § 1 k.c. Skoro tak, to nawet przy założeniu, że poprzednik, od którego powód nabył wierzytelność, nie prowadził działalności gospodarczej w rozumieniu przepisów o swobodzie działalności gospodarczej, to uznać trzeba, że utrzymywał on zakład przeznaczony na cel wychowania lub nauki. Zatem, roszczenie z tego tytułu przedawnia się z upływem dwuletniego terminu przedawnienia na podstawie art. 751 pkt. 2 in fine k.c.

Sąd Rejonowy zwrócił także uwagę na zawarte w art. 106 ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym sformułowania „w rozumieniu przepisów o swobodzie działalności gospodarczej”. W ocenie Sądu I instancji zawężenie to sprowadza się do niestosowania do uczelni wyższych wszystkich tych reglamentacji i wymogów administracyjnoprawnych, jakie zawiera ustawa o swobodzie działalności gospodarczej (np. w zakresie rejestracji podmiotu), nie wyklucza zaś stosowania przepisów prawa cywilnego odnoszących się do działalności gospodarczej jako takiej. Konsekwencją takiego rozumienia art. 106 ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym byłaby możliwość przyjęcia trzyletniego terminu przedawnienia z art. 118 k.c. przewidzianego dla roszczeń z działalności gospodarczej. Sąd a quo argumentował dalej, że nawet gdyby nie podzielić powyższego stanowiska, należałoby odwołać się do przepisu art. 118 k.c. w zakresie, w jakim ustanawia on trzyletni okres przedawnienia dla roszczeń okresowych. Zgodnie z przyjętą w doktrynie definicją świadczenia okresowe polegają na stałym świadczeniu przez czas trwania stosunku prawnego w określonych regularnych odstępach czasu pewnej ilości pieniędzy (lub innych rzeczy zamiennych), które jednak nie składają się na z góry określoną co do wielkości całość i zachowują swoją jurydyczną samodzielność. Nie mają tej cechy świadczenia jednorazowego, które mogą być spełnione w drodze jednorazowego zachowania dłużnika, nawet jeżeli jednorazowe zachowanie podzielone jest na raty, rozciągnięte w czasie. Sąd a quo wskazał, że strony postępowania zawarły umowę o kształcenie na studiach magisterskich, określając obowiązek zapłaty czesnego w wysokości określonej w odniesieniu do roku akademickiego. Kwota ta nie wyczerpywała całości roszczenia Uczelni z tytułu zawartej umowy, dotyczyła ona jedynie jednego roku nauki. Strony powiązały zatem umówioną kwotę czesnego z jakąś jednostką czasową rozciągniętą w czasie (z góry nie określonym: dłuższym – w razie powtarzania roku lub krótszym – w razie rezygnacji ze studiów) stosunku prawnego, mianowicie z jednym rokiem trwania tego stosunku. Nie było możliwe spełnienie jednorazowo przez pozwaną świadczenia zapłaty czesnego za całe studia. Przez cały czas trwania umowy (a mogła ona trwać np. 5 lat), pozwana zobowiązana była płacić Uczelni roczne czesne w wysokości ustalonej zarządzeniami poprzednika prawnego powoda. Sąd Rejonowy wyjaśnił, że dla przyjęcia okresowości świadczenia nie ma znaczenia jego częstotliwość – może to być świadczenie spełniane co tydzień, co miesiąc, co rok, a nawet można sobie wyobrazić dłuższe okresy. Nie ma też znaczenia, że pozwana miała płacić raty czesnego co miesiąc, bowiem to nie miesięczne raty czesnego decydują o przyjęciu okresowości tego świadczenia, lecz ustalenie jego rocznego wymiaru. Sąd I instancji podkreślił, że nawet przy założeniu z góry określonego czasu trwania studiów przy zwykłym ich toku i teoretycznej możliwości zsumowania czesnego i ustalenia jego jednorazowej wysokości, świadczenie to nie staje się świadczeniem jednorazowym. Zdaniem Sądu a quo istotą świadczenia okresowego jest powiązanie jego wysokości z jakąś konkretną, powtarzalną jednostką czasu (miesiąc, rok) i nadanie mu dla każdej z tych jednostek owej jurydycznej odrębności. Ustalenie czesnego w umowie o studia w wysokości powiązanej z rokiem akademickim niewątpliwie przesądza o jurydycznej samodzielności tego świadczenia za każdy kolejny rok. Ostatecznie, w ocenie Sądu meriti w niniejszej sprawie świadczenia powinny być płatne kolejno do: dnia 6 października 2007 roku oraz dnia 6 grudnia 2007 roku. W braku zaś zgody co do zastosowania art. 751 k.c., roszczenia uległyby przedawnieniu najpóźniej z dniem 6 października 2010 roku oraz dniem 6 grudnia 2010 roku, jako roszczenie okresowe, lub też jako roszczenie z działalności gospodarczej. W każdym przypadku do przedawnienia doszło przed wytoczeniem powództwa, które nastąpiło w dniu 23 czerwca 2015 roku.

Mając na uwadze przedstawione powyżej okoliczności, Sąd Rejonowy uznał, że wobec podniesionego zarzutu przedawnienia, na podstawie art. 751 pkt. 2 k.c. w zw. z art. 118 k.c., powództwo należało oddalić. Sąd I instancji zaznaczył przy tym, że powód nie wskazał na żadne okoliczności mogące skutkować ewentualnym przerwaniem biegu terminu przedawnienia, zgodnie z art. 123 § 1 k.c.

O kosztach postępowania Sąd Rejonowy rozstrzygnął w oparciu o art. 98 § 1 k.p.c. i zasądził od powoda na rzecze pozwanej kwotę 617 zł, na którą złożyła się opłata skarbowa od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł oraz 600 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika.

Apelację od powyższego orzeczenia złożył powód, zaskarżając wyrok w całości.

Zaskarżonemu orzeczeniu apelujący zarzucił obrazę przepisów prawa materialnego, to jest art. 118 k.c. poprzez jego niezastosowanie w zakresie przewidującym ogólny termin przedawnienia roszczeń do ustalonego w sprawie stanu faktycznego i przyjęcie, że roszczenie o opłaty za studia wyższe przedawniają się z upływem lat trzech (art. 118 k.c.) albo dwóch (art. 751 pkt. 2 k.c.), podczas gdy do przedawnienia roszczenia o opłatę za studia określoną w umowie zawartej na podstawie art. 160 ust. 3 ustawy z dnia 27 lipca 2005 roku Prawo o szkolnictwie wyższym, w okresie przed dniem wejścia w życie ustawy z dnia 11 lipca 2014 roku o zmianie ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym oraz niektórych innych ustaw, miał zastosowanie dziesięcioletni termin przywidziany w art. 118 k.c.

Skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kwoty 3.749,06 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Powód wyjaśnił, że na żądaną kwotę składają się: kwota 860 zł tytułem nieopłaconego czesnego wymagalna od dnia 6 października 2005 roku, kwota 860 zł tytułem nieopłaconego czesnego wymagalna od dnia 6 grudnia 2005 roku, kwota 2.029,06 zł tytułem skapitalizowanych odsetek liczonych od dnia następnego po dniu wymagalności do dnia poprzedzającego dzień wniesienia pozwu. Apelujący wniósł nadto o zasądzenie na jego rzecz od pozwanej zwrotu kosztów postępowania za I i II instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda nie zasługiwała na uwzględnienie.

Na wstępie wyjaśnić należy, że niniejsza sprawa była rozpoznawana w postępowaniu uproszczonym, w związku z czym Sąd Okręgowy na podstawie art. 505 10 § 1 i § 2 k.p.c. orzekł na posiedzeniu niejawnym w składzie jednego sędziego. Zaznaczyć także należy, że w myśl art. 505 13 § 2 k.p.c. jeżeli sąd drugiej instancji nie przeprowadził postępowania dowodowego, uzasadnienie wyroku powinno zawierać jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa.

Sąd II instancji podziela i przyjmuje za własny ustalony przez Sąd Rejonowy stan faktyczny, który na etapie postępowania apelacyjnego był między stronami bezsporny. Wobec faktu, że nie jest rzeczą Sądu Odwoławczego powielanie wywodu Sąd I Instancji, którego argumentację Sąd Okręgowy w pełni podziela, w ramach niniejszego uzasadnienia poprzestać należy jedynie na odniesieniu się do stanowiska apelacji.

U podstaw dochodzonego przez powoda roszczenia leży stosunek prawny łączący pozwaną z Wyższą Szkołą (...) w W. (późniejsza Wyższa Szkoła (...) w W.), w ramach którego pozwana była zobowiązana do uiszczenia określonych opłat za naukę.

W dacie wydania decyzji o przyjęciu pozwanej na studia, legitymacja do pobierania opłaty za zajęcia dydaktyczne w szkołach niepublicznych wynikała wówczas z art. 23 ust. 2 ustawy z dnia 12 września 1990 roku o szkolnictwie wyższym (Dz. U. z 1990 r., nr 65, poz. 385 ze zm.). Przepisy tejże ustawy ani akty wykonawcze nie regulowały stosunku prawnego nawiązanego między studentem z szkołą. Wydane na podstawie art. 30 wskazanej ustawy z dnia 12 września 1990 roku o szkolnictwie wyższym rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 27 sierpnia 1991 roku w sprawie zasad gospodarki finansowej uczelni (Dz. U. z 1991 r., nr 84, poz. 380 ze zm.) powieliło jedynie ustawowy zapis, że do przychodów działalności dydaktycznej zalicza się w szczególności należności z tytułu opłat za zajęcia dydaktyczne. Dlatego też dla oceny stosunku prawnego łączącego pozwaną z poprzednikiem prawnym powoda sięgnąć należy do przepisów Kodeksu cywilnego.

Sąd Okręgowy podziela stanowisko Sądu Rejonowego, że pozwana zawarła z poprzednikiem prawnym powoda umowę o nauczanie (studiowanie), która należy do tzw. umów nienazwanych. Umowa nienazwana charakteryzuje się tym, że jej przedmiotem jest świadczenie usług, przy czym umowa taka może dotyczyć dokonania jednej usługi, określonej liczby usług, bądź też dotyczyć stałego świadczenia usług określonego rodzaju. Jej stronami mogą być wszelkie podmioty prawa cywilnego, to jest osoby fizyczne, osoby prawne i jednostki organizacyjne niebędące osobami prawnymi, którym ustawa przyznaje zdolność prawną.

Na akceptację zasługuje również pogląd Sądu I instancji, który dla zdefiniowania opisywanego stosunku prawnego łączącego pozwaną z prywatną uczelnią wyższą jako podstawę prawną wskazał na art. 750 k.c., który z kolei odsyła do przepisów o zleceniu. W konsekwencji Sąd Rejonowy trafnie uznał, że w realiach niniejszej sprawy nie znajdują zastosowania terminy przewidziane w powołanym przez apelującego art. 118 k.c., bowiem szczególnym przepisem dotyczącym roszczeń związanych z umowami nienazwanymi, w tym umową o nauczanie (studiowanie) jest art. 751 ust. 1 pkt. 2 k.c., zgodnie z którym, z upływem lat dwóch przedawniają się roszczenia z tytułu utrzymania, pielęgnowania, wychowania lub nauki, jeżeli przysługują osobom trudniącym się zawodowo takimi czynnościami albo osobom utrzymującym zakłady na ten cel przeznaczone. Tym samym za chybione należałoby uznać twierdzenie powoda o dziesięcioletnim terminie przedawnienia roszczenia, o którym mowa w art. 118 k.c.

Sąd I instancji słusznie także stwierdził, że art. 106 ustawy z dnia 27 lipca 2005 roku Prawo o szkolnictwie wyższym (Dz. U. z 2012 r., poz. 572 ze zm.), z którego wynika, że prowadzenie przez uczelnię określonej działalności nie stanowi działalności gospodarczej w rozumieniu przepisów o swobodzie działalności gospodarczej, nie ma znaczenia dla zastosowania art. 751 k.c., ponieważ wśród przesłanek w nim wymienionych brak jest wymogu prowadzenia działalności gospodarczej przez osobę trudniącą się zawodowo nauką albo utrzymującą zakłady na ten cel przeznaczone.

Bez znaczenia dla wyniku niniejszego postępowania pozostaje natomiast kwestia czy świadczenie przez studenta opłat za studia i usługi edukacyjne jest świadczeniem okresowym. Art. 118 k.c., z którego skarżący wywodzi dla siebie korzystne skutki prawne w zakresie przedawnienia, znajduje zastosowanie tylko wtedy, gdy przepis szczególny nie określa terminu przedawnienia w odmienny sposób. Sytuacja taka występuje w rozpoznawanej sprawie, a to wobec trafnego ustalenia, które nie zostało skutecznie podważone przez apelującego, że do roszczeń powoda ma zastosowanie art. 751 pkt. 2 k.c., będący przepisem szczególnym wobec art. 118 k.c.

Zdaniem Sądu Okręgowego w rozstrzyganej sprawie nie mogą znaleźć zastosowania przepisy znowelizowanej ustawy z dnia 27 lipca 2005 roku Prawo o szkolnictwie wyższym, wprowadzone ustawą z dnia 11 lipca 2014 roku o zmianie ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2014 r., poz. 1198 ze zm.). W szczególności nie może mieć zastosowania norma intertemporalna zawarta w treści art. 32 przywołanej ustawy nowelizującej, że do umów w sprawie warunków odpłatności za studia lub usługi edukacyjne zawartych przed dniem wejścia w życie ustawy stosuje się przepis art. 160a ust. 7 ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą, kreujący trzyletni termin przedawnienia. Przypomnieć bowiem należy o normie intertemporalnej zawartej w przepisie art. 269 ustawy z dnia 27 lipca 2005 roku Prawo o szkolnictwie wyższym, iż studenci przyjęci na studia przed dniem wejścia w życie ustawy wnoszą opłaty za zajęcia dydaktyczne na dotychczasowych zasadach do końca okresu studiów przewidzianego w programie studiów oraz że umowy, o których mowa w art. 160 ust. 3, obowiązują od roku akademickiego 2006/2007. Pozwaną nie łączyła zatem z poprzednikiem prawnym powoda umowa zawarta na podstawie art. 160 ust. 3 ustawy z dnia 27 lipca 2005 roku Prawo o szkolnictwie wyższym i dlatego też nie można przyjąć, że strony łączyła samodzielnie uregulowana umowa nazwana, o wynagrodzenie za studia, gdzie znajdzie zastosowanie dziesięcioletni terminu przedawnienia, o którym mowa w art. 118 k.c.

W konsekwencji powyższego za nieadekwatny dla niniejszej sprawy uznać należy przywoływany przez apelującego pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w uchwale z dnia 21 października 2015 roku w sprawie sygn. akt III CZP 67/15 (LEX nr 1814298). Sąd Najwyższy w tej uchwale zajmował się bowiem przedawnieniem roszczenia o opłatę za studia, określoną w umowie zawartej na podstawie art. 160 ust. 3 ustawy z dnia 27 lipca 2005 roku Prawo o szkolnictwie wyższym w brzmieniu obowiązującym w dniu 1 października 2009 roku, to jest w okresie przed dniem wejścia w życie ustawy z dnia 11 lipca 2014 roku o zmianie ustawy - Prawo o szkolnictwie wyższym oraz niektórych innych ustaw.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie przepisu art. 385 k.p.c., Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji.