Sygn. akt VI GC 774/16

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 03 sierpnia 2015 roku powód (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w S. kwoty 12 746,99 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w zapłacie liczonymi za okres od dnia 25 września 2010 roku do dnia zapłaty, a także kosztów procesu.

W uzasadnieniu powód wskazał, że pozwany udzielił ochrony ubezpieczeniowej podmiotowi działającemu pod firmą Przedsiębiorstwo (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G., co potwierdzone zostało wydaną przez pozwanego polisą o numerze (...). Przedsiębiorstwo to zaś, w ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej, wykonało w dniu 20 kwietnia 2010 roku badania geologiczne dla drogi (...) na ulicy (...) w W., przy czym podczas wykonywania powyższych robót spółka ta uszkodziła infrastrukturę teletechniczną powoda.

Powód wskazał, że Przedsiębiorstwo (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. uznał swoją odpowiedzialność za szkodę i jej pokrycie poprzez swojego ubezpieczyciela – pozwanego, zaś kanalizacja magistralna, która uległa uszkodzeniu, została ułożona zgodnie z przepisami prawa budowlanego, a jej przebieg – zaewidencjonowany na mapach geodezyjnych zgodnie z wymaganiami powszechnie obowiązujących przepisów prawa.

Nadto powód podniósł, że Przedsiębiorstwo (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. prowadząc prace polegające na wykonaniu wykopów powinno zachować szczególną ostrożność, gdyż roboty budowlane były prowadzone przy użyciu sprzętu mechanicznego. Zdaniem powoda, wykonanie tego typu robót powinno być poprzedzone próbnymi odkrywkami wykonywanymi ręcznie pozwalającymi wyeliminować ryzyko zdarzeń, jakie miały miejsce. Powód podkreślił, iż powyższe obowiązki podczas wykonywania robót budowlanych wynikały zarówno z przepisów ustawy Prawo budowlane (art. 5 ust. 1 pkt 9), jak i z rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 06 lutego 2003 roku w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy. Zdaniem powoda to Przedsiębiorstwo (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. nie dopełniło obowiązków wynikających z powyższych przepisów i w następstwie tego doprowadziło do wyrządzenia szkody powodowi.

Uszkodzenie infrastruktury telekomunikacyjnej powoda spowodowało konieczność jej wymiany na nową ze względów technologicznych, a także naprawę oraz wymianę części kanalizacji. Naprawienie powyższej szkody pociągnęło za sobą koszt w kwocie 12 746,99 złotych. Powód naprawił uszkodzoną infrastrukturę teletechniczną, gdyż koniecznym było jak najszybsze przywrócenie możliwości świadczenia przez powoda usług telekomunikacyjnych.

Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 27 sierpnia 2015 roku referendarz sądowy w Sądzie Rejonowym dla m. st. Warszawy w W. wydanym w sprawie o sygn. akt XV GNc 5132/15 uwzględnił żądanie pozwu w całości.

Od powyższego nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym pozwany (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w S. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie zwrotu kosztów procesu. W uzasadnieniu pozwany podniósł zarzut niewłaściwości Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy w W. (wskutek czego postępowanie postanowieniem z dnia 22 stycznia 2016 roku przekazano do Sądu Rejonowego w Gdyni) oraz wskazał, że dokonane przez niego wnikliwe postępowanie likwidacyjne nie dało podstaw do przyjęcia przez niego odpowiedzialności w ramach zawartej umowy ubezpieczenia.

Pozwany podniósł również zarzut przedawnienia roszczenia wskazując, iż do zdarzenia, które doprowadziło do powstania szkody doszło w dniu 20 kwietnia 2010 roku, pozew zaś wniesiony został nie wcześniej niż 30 lipca 2015 roku. W ocenie pozwanego brak jest również podstaw do stwierdzenia, że przedmiotowa szkoda wynika z działania bądź zaniechania ubezpieczonego, w związku z czym za zdarzenie z dnia 20 kwietnia 2010 roku nie przysługuje odszkodowanie w ramach ubezpieczenia OC. Zdaniem pozwanego powód żądając w niniejszym postępowaniu odszkodowania nie przedstawił dowodów, które uzasadniałyby jego roszczenie, gdyż na podstawie zgłoszonych przez stronę powodową dowodów można stwierdzić jedynie fakt wystąpienia szkody, natomiast brak jest możliwości potwierdzenia jakoby była ona następstwem działania, czy też zaniechania ze strony ubezpieczonego. W ocenie pozwanego brak jest także podstaw do przyjęcia, że pomiędzy zachowaniem ubezpieczonego, a powstałą szkodą występuje adekwatny związek przyczynowy. W ocenie pozwanego jeśli uszkodzone kable nie były oznaczone na planach lub były oznaczone w sposób nieprawidłowy, ubezpieczonemu nie można przypisać jakiejkolwiek odpowiedzialności. W związku powyższym pozwany podniósł, że nie ponosi odpowiedzialności za przedmiotowa szkodę, a zatem roszczenie powoda jako nieudowodnione nie może zostać uwzględnione. Ponadto z ostrożności procesowej, w przypadku ustalenia, że ubezpieczony ponosi jednak odpowiedzialność za przedmiotowe zdarzenie, pozwany podniósł, że żądana przez powoda kwota odszkodowania z tytułu naprawy uszkodzonej infrastruktury telekomunikacyjnej w wysokości 12 746,99 złotych brutto jest zawyżona i niezasadna w okolicznościach przedmiotowej sprawy. Jak wskazał pozwany, z załączonego do pozwu kosztorysu naprawy wynika, że jej koszt wyniósł 7 223,74 złotych netto, a powód nie wykazał, że w związku ze zdarzeniem uszkodzenia infrastruktury telekomunikacyjnej poniósł jeszcze jakieś dodatkowe koszty. Brak jest zatem jakichkolwiek przesłanek do przyjęcia, ze koszty naprawy były wyższe aniżeli te wyliczone w kosztorysie, a więc ponad kwotę 7 223,74 złotych. Pozwany zaznaczył nadto, że powód nie przedstawił dowodów, że koszty te zostały prze niego faktycznie poniesione, w związku z czym roszczenie to jako nieudowodnione powinno zostać oddalone, a także, że odszkodowanie w niniejszej sprawie powinno być określone w kwocie netto, a nie brutto oraz, że z dochodzonej przez powoda kwoty należy potracić franszyzę redukcyjną stanowiącą 10% należnego świadczenia, nie mniej niż 5 000 złotych zgodnie z ogólnymi warunkami ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej z tytułu wykonywania zawodu oraz zapisami zawartymi w umowie ubezpieczenia potwierdzonej polisą o numerze (...).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 20 kwietnia 2010 roku w czasie wykonywania badań geologicznych dla drogi (...) przy ulicy (...) w W. przez Przedsiębiorstwo (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. doszło do uszkodzenia infrastruktury teletechnicznej należącej do (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W..

niesporne

Przedsiębiorstwo (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. zawarła umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej z tytułu wykonywania zawodu geologa z (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w S., co potwierdzone zostało polisą o numerze (...).

W umowie przewidziano franczyzę redukcyjną (określoną procentowo lub kwotowo wartość redukującą łączne świadczenia ubezpieczeniowe z jednego wypadku) w wysokości 10%, nie mniej niż 5 000 złotych.

niesporne, a nadto: polisa – k. 57 akt, ogólne warunki ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej z tytułu wykonywania zawodu – k. 58-65 akt

Pismem z dnia 27 kwietnia 2010 roku Przedsiębiorstwo (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. zwróciło się do (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. o poinformowanie ubezpieczyciela, tj. (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w S., o uszkodzeniu kabla (kanalizacji magistralnej wraz z kablem) przez to przedsiębiorstwo podczas wykonywania badań geologicznych dla drogi (...).

W dniu 04 sierpnia 2010 roku powyższe zdarzenie zostało zgłoszone do ubezpieczyciela Przedsiębiorstwo (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w S. wraz z oświadczeniem Przedsiębiorstwo (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. i kosztorysem powykonawczym.

W dniu 06 września 2010 roku (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. wystawiła na rzecz Przedsiębiorstwo (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. tytułem odszkodowania za uszkodzenie w dniu 20 kwietnia 2010 roku kabli i kanalizacji w W. przy ulicy (...), notę obciążeniową o numerze (...) na kwotę 12 746,99 złotych, z terminem płatności do dnia 24 września 2010 roku.

pismo z dnia 27 kwietnia 2010 roku – k. 31 akt, nota obciążeniowa – k. 29 akt, wydruk korespondencji e-mail z dnia 04 sierpnia 2010 roku (zgłoszenie szkody) – bez numeru kart w aktach szkody

Po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego, pismem z dnia 15 listopada 2010 roku (nadanym w dniu 19 listopada 2010 roku) (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w S. poinformował (...) Spółkę Akcyjną z siedzibą w W. (poprzednika prawnego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W.) o zakończeniu postępowania bez wypłaty odszkodowania, z powodu nie dostarczenia wymaganych dokumentów (szczegółowy opis okoliczności, w jakich doszło do szkody, wskazania czynności, podczas których doszło do uszkodzeń, sposobu prowadzenia prac – ręcznie lub ciężkim sprzętem), wskazania, na kim ciążył obowiązek dostarczenia dokumentacji infrastruktury podziemnej, czy ubezpieczony zauważył nieprawidłowości na planach, zakres wykonywanych prac na terenie szkody – kopia umowy/zlecenia, czy szkoda została wyrządzona przez podwykonawcę – kopia umowy/zlecenia, kopia uprawnień geologa).

Ponownie pismem z dnia 23 października 2013 roku (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w S. odmówił uznania swojej odpowiedzialności wskazując, iż po otrzymaniu zgłoszenia zaistnienia zdarzenia powodującego szkodę podjął czynności mające na celu ustalenie przyczyn szkody, w świetle jednakże zgromadzonych materiałów brak jest dowodów, aby przyjąć odpowiedzialność Przedsiębiorstwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. za szkodę.

pismo z dnia 23 października 2013 roku – k.34-35 akt, pismo z dnia 15 listopada 2010 roku – bez numeru kart w aktach szkody

Pismem z dnia z dnia 25 października 2013 roku (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. (poprzednik prawny (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W.) zwrócił się do Przedsiębiorstwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. o zapłatę kwoty 12 746,99 złotych.

pismo z dnia 25 października 2013 roku – k. 32 akt

Sąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów przedłożonych przez strony w toku postępowania, których prawdziwość nie była przez nie kwestionowana i które nie budziły wątpliwości Sądu co do swej wiarygodności, a zatem brak było podstaw do odmowy dania im wiary. Pozostałe dokumenty zgromadzone w aktach sprawy nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia, gdyż nie wnosiły do sprawy żadnych nowych, istotnych okoliczności.

Postanowieniem wydanym na rozprawie w dniu 26 października 2016 roku Sąd oddalił wniosek pozwanego o zwrócenie się do Trzeciego Urzędu Skarbowego (...) w W. celem uzyskania informacji, czy powód jest zarejestrowanym podatnikiem podatku VAT oraz czy ma prawo do dokonania obniżenia kwoty podatku należnego o kwotę podatku naliczonego przy nabywaniu towarów lub usług (na okoliczność ustalenia, czy odszkodowanie przysługuje mu w kwocie netto czy brutto), uznając tę okoliczność za należącą do sfery faktów powszechnie znanych oraz mając na uwadze, iż zasadność badania roszczenia odszkodowawczego co do wysokości aktualizuje się dopiero w sytuacji udowodnienia zasadności powództwa.

Postanowieniem wydanym na rozprawie w dniu 26 października 2016 roku Sąd oddalił także wniosek powoda o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu budownictwa na okoliczność zasad prowadzenia prac budowlanych przy infrastrukturze podziemnej, sposobu wykonywania takich prac i zasad sztuki budowlanej obowiązujących przy ich wykonaniu, zakresu prac niezbędnych do usunięcia takich uszkodzeń jak wyrządzone przez pozwanego, zakresu i rozmiarów szkody doznanej przez powódkę oraz dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu infrastruktury telekomunikacyjnej na okoliczność wskazania sposobów usuwania uszkodzeń sieci telekomunikacyjnej, zakresu prac niezbędnych do usunięcia takich uszkodzeń jak wyrządzone przez pozwanego, zakresu i rozmiaru szkody doznanej przez powódkę. W ocenie Sądu badanie zakresu i rozmiaru szkody było niecelowe z uwagi na niewykazanie przez powoda przesłanek odpowiedzialności pozwanego co do zasady. Natomiast dowód z opinii biegłego sądowego na okoliczność techniki prowadzenia prac, zarówno przy infrastrukturze podziemnej, jak i przy usuwaniu uszkodzeń sieci telekomunikacyjnej, Sąd uznał za nie mający znaczenia dla rozstrzygnięcia kwestii spornych w niniejszej sprawie. W sprawie tej bowiem powód obciążony był powinnością udowodnienia, w czym tkwiła wadliwość prac prowadzonych przez Przedsiębiorstwo (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G., zaś wnioskowane opinie biegłych sądowych prowadziłyby jedynie do wykazania tylko ogólnych i prawidłowych technik w tym zakresie obowiązujących i nie przyczyniłyby się do rozstrzygnięcia okoliczności spornych.

W związku z tym, że spośród zarzutów poniesionych przez pozwanego (...) Spółkę Akcyjną z siedzibą w S. zarzut przedawnienia był zarzutem najdalej idącym, prowadzącym w razie jego uwzględnienia do oddalenia powództwa w całości, Sąd rozpoznał go w pierwszej kolejności uznając go jednakże za niezasadny.

Zgodnie z treścią art. 819 § 1 k.c. roszczenia z umowy ubezpieczenia przedawniają się z upływem lat trzech. W przypadku ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej roszczenie poszkodowanego do ubezpieczyciela o odszkodowanie lub zadośćuczynienie przedawnia się z upływem terminu przewidzianego dla tego roszczenia w przepisach o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym lub wynikłą z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania (§ 3).

Stosownie zaś do treści art. 442 1 k.c. roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem 3 lat od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie zobowiązanej do jej naprawienia. Jednakże termin ten nie może być dłuższy niż 10 lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę.

Bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne (art. 120 k.c.), przy czym bieg przedawnienia roszczenia o świadczenie do ubezpieczyciela przerywa się także przez zgłoszenie ubezpieczycielowi tego roszczenia lub przez zgłoszenie zdarzenia objętego ubezpieczeniem. Bieg przedawnienia rozpoczyna się na nowo od dnia, w którym zgłaszający roszczenie lub zdarzenie otrzymał na piśmie oświadczenie ubezpieczyciela o przyznaniu lub odmowie świadczenia (§ 4 art. 819 k.c.).

Jak wynika ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, do zdarzenia powodującego szkodę w mieniu powoda doszło w dniu 20 kwietnia 2010 roku, zgłoszenie zaś tej szkody nastąpiło w dniu 04 sierpnia 2010 roku. W dniu 15 listopada 2010 roku pozwany ubezpieczyciel poinformował powoda o zamknięciu sprawy bez wypłaty odszkodowania i jeszcze przed upływem terminu przedawnienia, w dniu 23 października 2013 roku, ponownie wydał decyzję o odmowie uznania swojej odpowiedzialności. Czynność ta, w ocenie Sądu, spowodowała przerwanie biegu przedawnienia, a zatem w dniu wytoczenia powództwa, tj. w dniu 03 sierpnia 2015 roku, roszczenia powoda nie można uznać za przedawnione.

W ocenie Sądu powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

W niniejszej sprawie powód (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. domagał się zasądzenia od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w S. kwoty 12 746,99 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w zapłacie liczonymi za okres od dnia 25 września 2010 roku do dnia zapłaty, swoje roszczenie wywodząc z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, jaka łączyła pozwanego z Przedsiębiorstwo (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. jako sprawcą szkody, która zaistniała w dniu 20 kwietnia 2010 roku podczas badań geologicznych dla drogi (...) na ulicy (...) w W. wykonywanych przez ten podmiot.

Poza sporem pozostawało, iż w dniu 20 kwietnia 2010 roku Przedsiębiorstwo (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. objęta była ochroną z tytułu odpowiedzialności cywilnej udzieloną przez pozwanego na podstawie zawartej z pozwanym umowy ubezpieczenia.

Zgodnie z treścią art. 822 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający lub ubezpieczony.

Powyższy przepis nie powoduje zmian w zakresie ciężaru dowodu, co oznacza, że zgodnie z treścią art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z tego faktu wywodzi skutki prawne.

Jednocześnie pamiętać należy, że umowa ubezpieczenia nakłada na pozwanego jako na ubezpieczyciela obowiązek zbadania zasadności wysuwanych roszczeń w toku postępowania likwidacyjnego na podstawie stanu faktycznego i prawnego i działanie to nie ogranicza się wyłącznie do oceny materiału dowodowego przedstawionego przez poszkodowanego, lecz taki materiał gromadzi ubezpieczyciel we własnym zakresie. Powinien zatem wykazać się należytą starannością w czynnościach wyjaśniających i nie może odsyłać poszkodowanego na drogę procesu sądowego zasłaniając się treścią art. 6 k.c. W ocenie Sądu jednakże ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w tym z akt postępowania likwidacyjnego, wynikało, iż postępowanie to było prowadzone przez pozwanego z należytą starannością, pozwany bowiem wielokrotnie zwracał się o przekazanie mu stosownych niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności dokumentów i to do obu stron, co jednakże nie spotkało się z żadną reakcją zarówno ze strony Przedsiębiorstwo (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G., jak i powoda, w szczególności np. poszkodowany nie udokumentował w żaden sposób zaistniałej szkody. Brak współpracy stron zaś skutkował decyzją z dnia 23 października 2013 roku odmawiającą wypłaty odszkodowania z uwagi na nieustalenie przesłanek odpowiedzialności, przy czym w powyższych okolicznościach pozwanemu nie można przypisać chęci przerzucenia ciężaru dowodu poprzez odesłanie powoda na drogę procesu cywilnego.

Pozwany (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w S., poza potwierdzeniem faktu zaistnienia szkody, kwestionował swoją odpowiedzialność za jej naprawienie, wskazując, iż powód nie wykazał w niniejszym procesie, że szkoda ta była następstwem działania czy też zaniechania ze strony ubezpieczonego, za którego ponosi on odpowiedzialność, że istnieje normalny związek przyczynowy między zdarzeniem a tą szkodą, jak też rozmiaru i wysokości szkody.

Odpowiedzialność pozwanego wynika z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody, zaś jego odpowiedzialność z kolei może być oparta na treści art. 415 k.c. (zasada winy) lub art. 435 k.c. (zasada ryzyka). Ocena, czy zdarzenie objęte jest odpowiedzialnością zaostrzoną ryzykiem, a nie winą, powinna być dokonywana z uwzględnieniem faktycznego znaczenia określonych technologii w działalności przedsiębiorstwa oraz na podstawie ustalenia, czy możliwe byłoby osiągnięcie zakładanych celów produkcyjnych bez użycia sił przyrody. W tym kontekście uzewnętrznia się przyczyna zaostrzenia odpowiedzialności w przedsiębiorstwach wprowadzanych w ruch za pomocą sił przyrody, która wynika z niemożliwości zapewnienia pełnej kontroli ich eksploatacji. Siły te bowiem mogą dochodzić do wielkich napięć i dlatego kontrola nad nimi nie stwarza pełnej gwarancji bezpieczeństwa. Dlatego ze względu na zwiększone ryzyko wyrządzenia szkody ustanowiona została powinność naprawienia szkody przez tego, kto prowadzi przedsiębiorstwo wprowadzane w ruch za pomocą sił przyrody. Odpowiedzialność ta powstaje bez względu na winę prowadzącego przedsiębiorstwo i nie wyklucza jej to, że działalność przedsiębiorstwa była w pełni zgodna z prawnie określonymi wymaganiami. Odpowiedzialność taka powstanie zatem nawet jeżeli nie naruszono żadnych ogólnie obowiązujących norm ani zasad postępowania, jak również gdy prowadzący przedsiębiorstwo działał z najwyższą starannością i ostrożnością (tak Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 7 kwietnia 1970 roku, sygn. akt III CZP 17/70)

Aby jednakże móc przypisać odpowiedzialność sprawcy szkody na zasadzie ryzyka, obowiązkiem powoda było wykazanie, że do uszkodzenia kabla i pozostałych elementów infrastruktury telekomunikacyjnej doszło na wskutek pracy maszyn tego przedsiębiorstwa, a nie np. podczas ręcznych wykopów. W tym zakresie jednakże powód nie złożył żadnych dowodów, w szczególności nie przesądza o powyższym pismo Przedsiębiorstwo (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G., w którym wskazano, iż doszło do uszkodzenia kabla przez to przedsiębiorstwo. Powyższe pismo nie przesądza także w ogóle o winie tego przedsiębiorstwa, ustalenie winy jest zaś z kolei niezbędne do przypisania mu odpowiedzialności za zaistniałą szkodę, tym bardziej, że okoliczność ta była przez pozwanego kwestionowania, albowiem pozwany wskazywał np. na możliwość nieoznaczenia, czy nieprawidłowego oznaczenia przebiegu kabli telekomunikacyjnych (na marginesie wskazać należy, iż o taką dokumentację pozwany zwracał się do powoda w toku postępowania likwidacyjnego). Zdaniem Sądu powód nie udowodnił, na czym polegało uchybienie Przedsiębiorstwo (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. i w czym tkwiła zarzucalność negatywnej oceny tego zachowania (wina).

W ocenie Sądu również i pozostałe przesłanki odpowiedzialności sprawcy szkody nie zostały przez powoda wykazane, a w szczególności, że pomiędzy ruchem Przedsiębiorstwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. a szkodą zaistniał związek przyczynowy. Skoro bowiem powód nie przedstawił dowodu na okoliczność, że szkoda została wywołana pracą związaną z ruchem maszyn, za pomocą których Przedsiębiorstwo (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. działa, to brak zasadności wniosku o powstaniu zależności przyczynowo – skutkowej pomiędzy zdarzeniem mogącym mieć źródło w ruchu przedsiębiorstwa a szkodą poniesioną przez powoda.

Mając na względzie powyższe rozważania, Sąd doszedł do przekonania, że powód, wbrew rozkładowi ciężaru dowodów, nie wykazał zaistnienia wszystkich przesłanek, których wystąpienie jest konieczne dla przypisania odpowiedzialności Przedsiębiorstwo (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. za zaistniałą szkodę, a tym samym przypisania odpowiedzialności pozwanemu jako ubezpieczycielowi sprawcy szkody. Z uwagi zaś na uznanie powództwa za nieudowodnione co do zasady, Sąd nie podejmował rozważań dotyczących jego wysokości.

Wobec powyższego, wyrokiem z dnia 04 listopada 2016 roku, na podstawie art. 822 k.c. w zw. z art. 6 k.c. a contrario Sąd powództwo oddalił. W punkcie II wyroku, na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 108 k.p.c., zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, Sąd zasądził od powoda jako strony przegrywającej niniejszy proces na rzecz pozwanego koszty procesu w kwocie 2 417 złotych, na które składały się koszty zastępstwa procesowego w kwocie 2 400 złotych ustalone w oparciu o § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu (tekst jednolity: Dz. U. z 2013 roku, poz. 461) oraz kwota 17 złotych tytułem zwrotu opłaty skarbowej od udzielonego pełnomocnictwa.

ZARZĄDZENIE

1.  odnotować w kontrolce uzasadnień,

2.  odpis wyroku wraz z odpisem uzasadnienia doręczyć pełnomocnikowi pozwanej adw. T. P.,

3.  akta przedłożyć z wpływem lub za 30 dni.

SSR Justyna Supińska

G., dnia 29 listopada 2016 roku