Sygnatura akt VII W 1229/16 Dnia 22 listopada 2016 r.

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Sąd Rejonowy Szczecin – Centrum w Szczecinie Wydział VII Karny

w składzie:

Przewodniczący – SSR Patrycja Gac

Protokolant - st. sekretarz sądowy Ewa Pawłowska

przy udziale oskarżyciela publicznego – A. P.

po rozpoznaniu dnia 22 listopada 2016 r.

sprawy z oskarżenia Straży Miejskiej w S.

przeciwko M. W. (1) z domu C.

c. K., S. z domu H.

urodzonej w dniu (...) w S.

obwinionej o to, że:

dnia 25 maja 2016 roku około godziny 16:10 w S. podczas prowadzenia działalności handlowej na ulicy (...) w lokalu „ (...): nie wyposażyła jej w pojemnik do składowania odpadów komunalnych stałych, nie posiadała podpisanej umowy lub rachunków na wywóz odpadów komunalnych stałych

to jest o czyn z art. 10 ust. 2a ustawy z dnia 13.09.1996r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach

I.  uznaje obwinioną M. W. (1) za winną tego, że w dniu 25 maja 2016 roku około godziny 16:10 w S. jako użytkownik nieruchomości położonej przy ul. (...) (...) (...) prowadząc działalność gospodarczą w wolnostojącym obiekcie handlowym – kiosk (...) nie wyposażyła jej w pojemnik służący do zbierania odpadów komunalnych, tj. popełnienia wykroczenia z art. 10 ust. 2a ustawy z dnia 13.09.1996r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach i za wykroczenie to, na podstawie przywołanego przepisu, wymierza jej karę grzywny w wysokości 400 (czterystu) złotych;

II.  na podstawie art. 627 kpk w związku z art. 119 kpw, art. 118 § 1 kpw oraz art.3 ust.1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych, § 1 pkt 1, rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 10 października 2001 roku w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty za wniesienie wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenia zasądza od obwinionej na rzecz Skarbu Państwa koszty procesu w kwocie 140 (stu czterdziestu) złotych, na którą składają się:

zryczałtowane wydatki postępowania w kwocie 100 (stu) złotych,

opłata w kwocie 40 (czterdziestu) złotych.

Sygn. akt VII W 1229/16

UZASADNIENIE

M. W. (1) (wcześniej: M. B.) na podstawie umowy dzierżawy przynajmniej od grudnia 2013r. ma prawo do dysponowania nieruchomością oznaczoną w ewidencji gruntów jako działka nr (...) w obrębie 1040 w S., przy ul.(...) (...). Uzyskała też zgodę na posadowienie w tym miejscu tymczasowego obiektu budowlanego.

Dowody:

- decyzja – 35-36;

- dokument –k. 37

- wyjaśnienia obwinionej – k.12, 23-25, 30-31, 41-42

- zeznania M. S. – k.5, 43-44

M. W. (1) posadowiła w ww. miejscu kiosk, w którym początkowo prowadziła działalność gospodarczą pn.(...) (...) z siedzibą w S., której profil następnie zmieniła – prowadząc sklep pn. (...) z alkoholem i artykułami spożywczymi. Obiekt handlowy stanowił jej własność W maju 2016r. M. W. (1) zatrudniała pracownicę – K. Ł., młodą kobietę. W tym czasie sklep był czynny od godziny 9.00 do godz. 17.00 albo do godz. 21.00, w zależności od samopoczucia właścicielki. Kobiety pracowały w nim na zmianę. W kiosku powstawały odpady komunalne m.in. paragony i stałe odpady higieniczne. W dniu 25 maja 2016r. obiekt handlowy (...) nie był wyposażony w pojemnik służący do zbierania odpadów komunalnych.

Dowody:

- decyzja – 35-36;

- wyjaśnienia obwinionej – k.12, 23-25, 30-31, 41-42

- notatka urzędowa – k.4

- zeznania M. S. – k.5, 43-44

- informacja z Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej – k. 6

W związku z zawiadomieniem skierowanym do Straży Miejskiej w S. o wyrzucaniu kartonów i zbiorczych opakowań do koszy ulicznych na ul.(...) (...) w S., w dniu 25 maja 2016r. funkcjonariusz Straży Miejskiej w S.M. S. (1) przeprowadził kontrolę. Potwierdził, że kosze są przepełnione odpadami sugerującymi pochodzenie z prowadzonej działalności gospodarczej i skontrolował lokale mieszczące się przy ul. (...) (...) w zakresie wyposażenia ich w pojemniki na odpady komunalne.

W wyniku kontroli prowadzonej w sklepie (...), pod nieobecność właścicielki, w czasie której obecna była jej pracownicą M. S. (1) stwierdził brak pojemnika na odpady komunalne. Po ustaleniu właściciela kiosku wystawił wezwania do stawiennictwa w siedzibie Straży Miejskiej. Jedno zostawił w sklepie, drugie postanowił zawieźć pod adres zamieszkania M. W. (1). Nie zdołał się z nią osobiście skontaktować. M. W. (1) została przesłuchana przez niego w dniu 20 lipca 2016r., dwa dni później sporządził notatkę urzędową opisującą kontrolę z dnia 25 maja 2016r.

Dowody:

- wyjaśnienia obwinionej – k.12, 23-25, 30-31, 41-42

- notatka urzędowa – k.4

- wezwanie – k. 11

- protokół przesłuchania – k. 12

- zeznania M. S. – k.5, 43-44

M. W. (1) ma 60 lat, jest mężatką, z poprzedniego małżeństwa ma czworo dorosłych, samodzielnych dzieci. Z zawodu jest technikiem chemikiem. Orzeczeniem (...) do spraw orzekania o niepełnosprawności w S. z dnia 19 stycznia 2016r. została zaliczona do znacznego stopnia niepełnosprawności, wskazano w nim, że nie jest zdolna do pracy. Pobiera rentę w wysokości 1100zł, którą ma zajętą do kwoty 800zł, z uwagi na nieuiszczanie opłat z tytułu zajęcia pasa drogowego. Nie ma majątku, prócz kiosku o powierzchni 25,5 m kw, w którym prowadzi działalność gospodarczą – sprzedaż alkoholi u artykułów spożywczych. Nie była karana.

- orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności – k. 38,

- wyjaśnienia obwinionej – k. 40-41, 42

- karta osobowa – k. 7

M. W. (1) konsekwentnie nie przyznawała się do popełnienia zarzucanego jej czynu. W toku czynności wyjaśniających podała, że jej działalność to malutki kiosk o powierzchni 25,5 m kw. Kiedyś, gdy prowadziła tam małą gastronomię, miała zawartą umowę z R., ale kiedy zmieniła profil działalność na kiosk z piwem, pojemnik stale był pusty. Wyjaśniła, że teraz nie generuje śmieci, bowiem odkurza odkurzaczem wodnym, którego zawartość następnie wylewa do toalety, butelki po piwie i kontenery, to towary zwrotne. Dostawcy innych artykułów jak batoniki czy chipsy sami układają na jej półkach towar i od razu zabierają ze sobą opakowania i kartony. Paragony są na bieżąco zabierane przez klientów, a kiedy coś zostaje to następnego dnia zabierane jest przez innych klientów na bibułki do skręcania papierosów. W sprzeciwie od wyroku nakazowego i piśmie z dnia 21.11.2016r. obwiniona powielała wcześniej podnoszone argumenty, podkreślając, że nie może być ukarana, bo u niej nie powstają śmieci. Opisała też, w jaki sposób pojęła działalność gospodarczą na wydzierżawionym z Zarządu Dróg terenie, na którym wybudowała kiosk, dodała, że ma zgodę Prezydenta Miasta S. na posadowienie pojemnika na odpady komunalne, pojemnik taki był wcześniej ustawiony, ale generował koszty, więc kiedy zaczęła prowadzić sklep, nie chciała powiększać kosztów prowadzonej działalności i zrezygnowała z pojemnika, który stale był pusty. Podkreśliła, że donos na nią złożyła konkurencja, która sama nie ma pojemników, a ją chce zniszczyć i przejąć jej działalność. Wskazała też, że zwróciła się do UM w S. o zawarcie z nią umowy na wywóz śmieci ze śmietniczek ulicznych, takiej, jaką rzekomo miała mieć zawarta konkurencja, o czym dowiedzieć miała się od M. S.. Na rozprawie M. W. (1) wyjaśniła, iż nie było potrzeby, aby miała kontener, ponieważ ona śmieci nie generuje. Wskazała, że ma zgodę na zajęcie pasa drogowego i posadowienie na nim tymczasowego obiekt budowlanego – kiosku, który stanowi jej własność. Podała, jaki asortyment oferuje do sprzedaży, wyjaśniła też, że do lipca 2016r. zatrudniała w kiosku pracownicę – K. Ł., około 20-letnią kobietę, która pracowała u niej także w maju. Podała, że w maju kiosk był czynny od godziny 9.00 do 17.00 lub 21.00, kobiety pracowały na zmianę, z uwzględnieniem samopoczucia obwinionej. Zaprzeczając, by w kiosku powstawały jakiekolwiek odpady wskazała, że żadna z nich nie piła w nim herbaty w torebkach, pracownica w upalne dni przynosiła swój napój, którego resztkę zawsze wynosiła, jedzenia nie zamawiały, bowiem nosiły ze sobą w pojemnikach, które później zanosiły do domu, owoców ani warzyw nie spożywały, zaś pracownica w torebce wynosiła odpady higieniczne. M. W. (1) twierdziła, że dopełniła wszelkich obowiązków, aby zachować czystość w gminie. Obwiniona podnosiła, że aktualnie jej działalność nie przynosi dochodów, od lipca 2016r. nie stać jej na zatrudnianie pracownika, sama, z uwagi na stan zdrowia, nie zawsze kiosk otwiera, a czasem, kiedy otwiera jest on czynny przez 3 godziny. Nie zawiesiła jednak działalności gospodarczej, bo mimo generowania przez kiosk strat, ona musi spłacać kredyt. Póki da radę go spłacać, będzie pracować. Następnie wskazała, że aby spłacić kredyt zaciąga długi u znajomych.

- wyjaśnienia obwinionej – k.12, 23-25, 30-31, 41-42

Sąd dał wiary wyjaśnieniom M. W. (1), lecz jedynie w ograniczonym zakresie. Za prawdziwe uznał jej twierdzenia odnośnie prawa do dysponowania nieruchomością położoną przy ul.(...) (...) w S., oznaczoną w ewidencji gruntów jako działka nr (...) z obrębu 1040, bowiem fakt ten potwierdza przedłożona przez nią decyzja Prezydenta Miasta S. z dnia 9 grudnia 2013r. (wydana na poprzednie nazwisko obwinionej), w której przyznano jej, jako osobie (...), zgodę na lokalizację pojemnika na odpady komunalne w pasie drogowym. Okoliczność, że w maju pod wskazanym adresem mieścił się kiosk stanowiący jej własność, znalazła potwierdzenie w informacji z Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej, nadto w zeznaniach M. S., który opisał przedmiot działalności sklepu w dniu kontroli. Okoliczność zatrudnienia w dniu kontroli, tj. 25 maja 2016r. przez obwinioną młodej pracownicy świadek także potwierdził. I co najważniejsze – wszelkie dowody zebrane w toku niniejszego postępowania, potwierdzają to, co obwiniona przyznała, a mianowicie fakt niewyposażenia prowadzonego przez nią obiektu handlowego w pojemnik na odpady komunalne. Pozostałe okoliczności , na które powoływała się obwiniona albo nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy albo Sąd uznał je za nieprawdziwe. Bez znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy były domysły czy nawet twierdzenia M. W. na temat złożonego na nią donosu czy też zamiarów konkurencji, jak i oświadczenia w zakresie informacji, jaką przekazać miał jej strażnik miejski (który stanowczo i przekonująco temu zaprzeczył). W niniejszej sprawie Sąd badał jedynie ewentualną odpowiedzialność obwinionej za zarzucany jej czyn. Poza obrębem zainteresowania Sądu było to, czy obwiniona prowadząc wcześniej bar wyposażyła go w pojemnik na odpady czy też nie. Nie miały też zasadniczego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy takie okoliczności, jak generowanie przez kiosk odpadów czy wysokość dochodów obwinionej, nie mniej jednak, jako, że obwiniona nadawała im wysoką rangę – Sąd do nich się ustosunkował, uznając w tym zakresie wyjaśnienia obwinionej za nieprawdziwe. Otóż oczywistym jest, choćby w świetle zasad doświadczenia życiowego, że działalność polegająca na prowadzeniu kiosku z artykułami spożywczymi i alkoholem, w którym w okresie objętym zarzutem pracowały dwie kobiety po łącznie 8 do 12 godzin generuje odpady komunalne. Twierdzenia obwinionej która temu przeczyła, opisując, jak kobiety się zachowywały i co robiły z wytworzonymi odpadami nie dość, że są absurdalne i sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego, to w części dotyczącej wystawianych paragonów i odpadów higienicznych przeczą także stanowisku samej obwinionej. Wynika z nich bowiem jasno, że takie odpady w kiosku powstają, tyle, że są wydawane czy wynoszone w inne miejsca przeznaczone do usuwania odpadów. Ostatecznie sama obwiniona to przyznała. Zdaniem Sądu obwiniona zatajała też wysokość rzeczywiście uzyskiwanych przez nią dochodów, bowiem jej wyjaśniania w tej części były wewnętrznie sprzeczne, chaotyczne i pozbawione logiki. Z jednej bowiem strony M. W. podawała, że od lipca 2016r. nie stać jej na zatrudnianie pracownika (k.41), aktualnie jej sklep nie przynosi dochodu (k.40), następnie wskazała, że sklep generuje straty(k. 42), z drugiej – dopiero teraz rozważa taką ewentualność. Z jednej strony twierdzi, że kiosk przynosi straty, a z drugiej, że będzie pracować (mimo zdrowotnych przeciwwskazań), ponieważ musi spłacać kredyt. Powyższe zasadnie pozwala przypuszczać, że jednak działalność gospodarcza przynosi obwinionej jakiś dochód. Z drugiej strony, pytana o to, stwierdziła, że pieniądze na kredyt pożycza od znajomych, co z kolei ponownie stawia pod znakiem zapytania sens prowadzenia niedochodowej działalności, która stan zadłużenia obwinionej jedynie by powiększała. Mając na uwadze powyższe, Sąd odmówił wiary wyjaśnieniom obwinionej, jakoby, zgodnie z jej twierdzeniami utrzymywała się jedynie z kwoty 800zł, w dalszym ciągu prowadząc zupełnie niedochodową, a wręcz pogrążającą ją w długach działalność.

M. S. (1) w toku postepowania wyjaśniającego zeznał, że podtrzymuje treść sporządzonej przez siebie notatki urzędowej, w której opisał całe zdarzenie. Przed Sądem świadek zeznał, że SM w S. dostała zgłoszenie dotyczące podrzucania śmieci do miejskich śmietników. Kontrola ul.(...) (...) wykazała, że miejskie kosze są przepełnione kartonami, w tym opakowaniami zbiorczymi. Jako, że ze zgłoszenia nie wynikało, kto miałby te odpady wyrzucać Straż Miejska przeprowadziła kontrolę lokali położonych przy tej ulicy pod kątem posiadania pojemników oraz umów na wywóz śmieci, przy czym M. S. wskazał, że aktualnie wymaga się jedynie pojemników. Zeznał, że skontrolowano m. in. sklep, w którym oferowano do sprzedaży m. in. alkohol i słodycze. Dodał, że podczas kontroli młoda kobieta, pracownica sklepu obwinionej nie była w stanie wskazać ani pojemnika ani tego, czy została zgłoszona deklaracja dotycząca segregacji śmieci. Świadek podał, że nie interesowała go kwestia powstawania w sklepie odpadów, bowiem ustawa wymaga posiadania pojemnika niezależnie od tego, czy odpady powstają czy też nie. Wskazał, że obwinionej w czasie kontroli nie było, ale zdołał ustalić jej dane. Następnie wezwał ją na przesłuchanie, zaś po nim sporządził notatkę. Przyznał też, że był pod miejscem zamieszkania M. W., bowiem chcąc przyspieszyć tok postepowania osobiście chciał jej wręczyć wezwanie, ale to mu się ostatecznie nie udało. Zeznał, że obwiniona w czasie przesłuchania wspominała coś na temat konkurencji, ale nie zna tego tematu. Zaprzeczył, by okazywał jej jakieś umowy zawarte między UM a innymi podmiotami, które prowadziły zbliżoną do jej działalność, bądź by informował ją o zawarciu przez H. K. umowy na opróżnianie śmietniczek, bowiem umów takich nie ma. Potwierdził natomiast, że osoba, która prowadziła działalność obok obwinionej miała kontener na śmieci. Przyznał też, że mówił M. W., że kobieta prowadząca działalność obok okazałą dokumenty dotyczące wywozu śmieci z jej kontenera, nie ulicznego.

Zeznania M. S. (1) Sąd uznał w całości za prawdziwe. Świadek zeznawał dokładnie, spójnie i logicznie, co więcej – w najistotniejszej kwestii – wyposażenia kiosku obwinionej w pojemnik na odpady, jego twierdzenia znalazły potwierdzenie w wyjaśnieniach M. W.. Zeznania M. S.- obcego dla obwinionej świadka, pozbawione są jakichkolwiek cech świadczących o tym, by chciał on bezpodstawnie ją obciążyć. Wręcz przeciwnie – świadek wyraźnie zaznaczył, że zawiadomienie o wyrzucaniu śmieci do kosztów miejskich na ul. (...) (...) nie wskazywało winowajcy, przy czym na jego skutek przeprowadzono kontrolę na tejże ulicy. Kontrola nie dotyczyła jedynie sklepu obwinionej, ale i innych miejsc, w których prowadzona była działalność gospodarcza. Świadek przekonująco odparł zarzuty stawiane przez obwinioną, jakoby ją nękał w ten sposób, że po kontroli pojechał do miejsca jej zamieszkania. Przyznał, że był pod miejscem zamieszkania obwinionej, ale po pierwsze dlatego by usprawnić postępowanie poprzez osobiste wręczenie jej wezwania do SM, a po drugie, że nie spotkał obwinionej (nie mógł się dostać na teren posesji), co wprost przeczy temu, jakoby miał ją „nękać”. Logicznie też wytłumaczył, że nie mógł mówić czy okazywać obwinionej umów konkurencji zawartych z UM w S. na wywóz śmieci ze „śmietniczek” ulicznych, albowiem umów takich nie ma.

Jako, że wtoku postępowania nie wyszły na jaw żadne okoliczności, które podważyłyby prawdziwość zebranych w sprawie dokumentów, Sąd dał im wiarę.

Oskarżyciel publiczny zarzucił M. W. (1) popełnienie wykroczenia polegającego na tym, że dnia 25 maja 2016 roku około godziny 16:10 w S. podczas prowadzenia działalności handlowej na ulicy (...) w lokalu (...) nie wyposażyła jej w pojemnik do składowania odpadów komunalnych stałych, nie posiadała podpisanej umowy lub rachunków na wywóz odpadów komunalnych stałych, tj. czynu z art. 10 ust. 2a ustawy z dnia 13.09.1996r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach.

Całokształt materiału dowodowego zebranego w rozpoznawanej sprawie i omówionego powyżej pozwala na pełne zrekonstruowanie przedmiotowego zdarzenia, jak i na niebudzące wątpliwości stwierdzenie, że obwiniona dopuściła się popełnienia zarzuconego jej czynu. Jego opis należało jednak nieznacznie zmodyfikować, by znajdowały w nim wyraz znamiona wykroczenia.

Art. 10 ust. 2a ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach penalizuje zachowanie polegające na niewykonywaniu obowiązków określonych w regulaminie, za co przewiduje karę grzywny. Regulaminem jest, stosownie do treści art. 4 ust. 1 uchwała regulamin utrzymania czystości i porządku na terenie gminy uchwalana przez radę miasta, stanowiąca akt prawa miejscowego.

Art. 5 ust. 1 pkt 1) ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach stanowi, że właściciele nieruchomości zapewniają utrzymanie czystości i porządku poprzez wyposażenie nieruchomości w pojemniki służące do zbierania odpadów komunalnych oraz utrzymywanie tych pojemników w odpowiednim stanie sanitarnym, porządkowym i technicznym, chyba, że na mocy uchwały rady gminy, o której mowa w art. 6r ust. 3, obowiązki te przejmie gmina jako część usługi w zakresie odbierania odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości w zamian za uiszczoną przez właściciela opłatę za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Z oczywistych względów w niniejszej sprawie rozważenia wymagała jedynie sytuacja opisana w pierwszej części cytowanego przepisu.

Stosownie do treści art. 2 ust. 1 pkt 4) ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach przez „właścicieli nieruchomości” rozumie się także współwłaścicieli, użytkowników wieczystych oraz jednostki organizacyjne i osoby posiadające nieruchomości w zarządzie lub użytkowaniu, a także inne podmioty władające nieruchomością. Nie ulega wątpliwości, że M. W. (1), na podstawie zawartej z miastem, umowy, co potwierdzone zostało w przedłożonej przez obwinioną Decyzji Prezydenta Miasta S. z dnia 9 grudnia 2013r., miała prawo do dysponowania nieruchomością oznaczoną w ewidencji gruntów jako działka nr (...) obręb 1040 w S., położoną przy ul. (...) (...), jako dzierżawca tego terenu, była jego użytkownikiem. Na nim posadowiła stanowiący jej własność sklep/kiosk. Miała zatem obowiązek wynikający z przytoczonego powyżej art. 5 ust. 1 pkt 1) ustawy.

Zgodnie z art. 5 ust. 1 pkt 3) ustawy o utrzymaniu porządku i czystości w gminach właściciele nieruchomości zapewniają także utrzymanie czystości i porządku w gminach poprzez zbieranie powstałych na terenie nieruchomości odpadów komunalnych zgodnie z wymaganiami określonymi w regulaminie i przepisach wydanych na podstawie art. 4a.

Mając na względzie brzmienie cytowanych pkt 1 i 3 art. 5 ust. 1 ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach oczywistym jest wniosek, że co do zasady właściciele nieruchomości mają obowiązek wyposażyć nieruchomość w pojemniki służące do zbierania odpadów komunalnych, przy czym mają obowiązek to czynić zgodnie z wymaganiami określonymi w regulaminie.

Uchwała nr VI/81/15 Rady Miasta S. z dnia 24 marca 2015r. w sprawie wprowadzenia Regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie Gminy M. S. stanowi w § 1, że regulamin ten określa szczegółowe zasady utrzymania czystości i porządku na terenie Gminy M. S., co potwierdza wcześniejsze rozważania Sądu. Rozdział 3 uchwały zatytułowany jest „Rodzaje i minimalna pojemność pojemników przeznaczonych do zbierania odpadów komunalnych na terenie nieruchomości oraz na drogach publicznych, warunków rozmieszczania tych pojemników i ich utrzymania w odpowiednim stanie sanitarnym, porządkowym i technicznym” i reguluje właśnie kwestie w nim wymienione. O ile ust. § 5 ust. 1 uchwały dotyczy nieruchomości, zamieszkałych przez mieszkańców oraz nieruchomości niezamieszkałych, na których powstają odpady komunalne, co może wskazywać na to, że uchwałodawca rozróżnia nieruchomości, na których powstają odpady od innych, to § 5 ust. 5 odnosi się jedynie do nieruchomości niezamieszkałej . W ust. 5 § 5 nie ma mowy o generowaniu przez daną nieruchomość odpadów komunalnych, bowiem uchwałodawca słusznie założył (podobnie, jak co do nieruchomości zamieszkałych) że powstają w nich odpady komunalne. Ust. 5 ogranicza się do wskazania ilości i pojemności pojemników na odpady komunalne, w jakie powinny być wyposażone określone obiekty takie, jak: szkoły, żłobki, przedszkola, lokale gastronomiczne, domy opieki, koszary, szpitale, hotele itd. W § 5 ust. 5 pkt 8) wyraźnie stwierdzono, że wskaźnik średniej tygodniowej ilości wytwarzanych odpadów komunalnych w obiektach handlowych i usługowych wolnostojących wynosi 80 litrów na każdy obiekt . Jako, że sklep/kiosk prowadzony przez M. W. (1), stanowiący jej własność, z całą pewnością jest obiektem handlowym wolnostojącym uznać należało, że obwiniona winna była wyposażyć go w pojemnik na odpady komunalne o pojemności minimum 80 litrów. Ponownie podkreślenia wymaga, że obowiązek wyposażenia tego typu obiektu w pojemnik nie jest uzależniony od tego, czy powstają w nim odpady komunalne czy też nie. W ocenie Sądu oczywistym jest, że sklepy generują odpady, co zostało nawet wykazane w niniejszym postępowaniu. Abstrahując więc od aktualnego brzmienia przepisów, nawet gdyby wymagano wyposażenia w pojemniki jedynie sklepy, w których powstają odpady, to prowadząc sklep (...) obwiniona również musiałaby wykazać się posiadaniem takiego pojemnika.

Tym się kierując Sąd doszedł do niebudzącego wątpliwości przekonania, że obwiniona jako użytkownik nieruchomości położonej w S. przy ul. (...) (...) prowadząc działalność gospodarczą w wolnostojącym obiekcie handlowym – kiosk (...) nie wyposażając jej w dniu wskazanym w zarzucie w pojemnik służący do zbierania odpadów komunalnych, popełniła wykroczenie z art. 10 ust. 2a ustawy z dnia 13.09.1996r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach.

Ustawodawca przewidział za popełnienie tego wykroczenia karę grzywny, którą, Sąd może wymierzyć w granicach od 20 złotych do 5.000zł.

Wymierzając obwinionej karę Sąd uwzględnił stopień winy i społecznej szkodliwości jej czynu, który ocenił, jako znaczy, nie tracąc z pola widzenia, iż kara ma pełnić funkcję zapobiegawczą i wychowawczą Wziął pod uwagę zarówno okoliczności łagodzące jej odpowiedzialność, jak i te obciążające. Do grupy tych pierwszych zaliczył fakt, że obwiniona prowadzi ustabilizowany tryb życia, nie była karana sądownie. M. W. (1) złożyła też wyjaśnienia, które w znacznym stopniu przyczyniły się do wyjaśnienia okoliczności sprawy. Do drugiej zaś grupy zaliczył fakt, że obwiniona jest osobą prowadzącą działalność gospodarczą, która tym bardziej winna stosować się do wszelkich wymogów jej narzuconych, w tych przez przez miasto. Jak każdy (...) winna też dążyć do tego, by miasto było czyste i by panował w nim porządek. Podstawowe obowiązki mieszkańców gminy zostały sformalizowane we wspomnianym regulaminie, jednak obwiniona się do nich nie dostosowała. A podkreślenia wymaga fakt, że uchwała wymaga by wolnostojący obiekt handlowy wyposażyć jedynie w najmniejszy z przewidzianych pojemników. Oczywistym jest, że generowane w jej kiosku odpady musiały być wyrzucane przez obwinioną czy jej pracownicę do innych pojemników. Sąd wymierzając obwinionej karę wziął też pod uwagę to, że jego zdaniem, M. W. (1) w rzeczywistości osiąga wyższy dochód aniżeli deklarowany, o czym mowa była przy ocenie wiarygodności jej wyjaśnień. Ostatecznie Sąd doszedł do przekonania, że karą adekwatną do wagi popełnionego przez nią czynu, jaka pozwoli na zapobieżenie tego typu zachowaniom w przyszłości, będzie, kara grzywny w wysokości 400złotych.

Jako, że nie było podstaw, by chociażby częściowo zwolnić obwinioną z kosztów postępowania Sąd obciążył ją tymi kosztami w całości.

Marginalnie dodać należy, że aktualnie ani ustawodawca ani uchwałodawca regulaminu nie przewiduje obowiązku podpisania umowy lub przechowywania rachunków na wywóz odpadów komunalnych stałych, wymagane jest natomiast, zgodnie z art. 6 ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, złożenie przez właściciela nieruchomości do wójta, burmistrza lub prezydenta miasta deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi w terminie 14 dni od dnia zamieszkania na danej nieruchomości pierwszego mieszkańca lub powstania na danej nieruchomości odpadów komunalnych. Mając na względzie powyższe Sąd doszedł do przekonania, że rozważania dotyczącego kwestii złożenia bądź nie przez obwinioną deklaracji na wywóz odpadów, wyszłoby poza granice obwinienia, wobec czego wyeliminował z opisu przypisanego jej czynu zarzut nie posiadania podpisanej umowy lub rachunków za wywóz odpadów.

ZARZĄDZENIE

Dnia 8 grudnia 2016 r.

1.  Odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć wnioskodawcy z pouczeniem;

2.  Przedłożyć Przewodniczącej Wydziału z apelacją albo do uprawomocnienia.