Sygn. akt II K. 248/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 czerwca 2016 roku

Sąd Rejonowy w Golubiu-Dobrzyniu II Wydział Karny w składzie:

Przewodnicząca: SSR Izabela Bejger

Protokolant: st. sekr. sądowy Ewa Romanowska

w obecności oskarżyciela Prok. Rej. - ------

po rozpoznaniu w dniu 18 lutego 2016 roku, 22 marca 2016 roku, 21 kwietnia 2016 roku, 7 czerwca 2016 roku

sprawy W. M.

syna J. i M. z domu S.

urodz. (...) w G.-D.

oskarżonego o to, że: w okresie od dnia 1 września 2015 roku do dnia 21 listopada 2015 roku w W. nr 57, pow. (...) (...), woj. (...)- (...) przywłaszczył powierzone mienie w postaci pojazdu marki O. (...) o nr rej. (...) o wartości 10.600,00 złotych działając na szkodę (...) Bank S.A.

tj. o przestępstwo z art. 284 §2 kk

ORZEKA:

I.  uznaje oskarżonego W. M. za winnego popełnienia zarzucanego mu w akcie oskarżenia czynu, tj. przestępstwa z art. 284 § 2 kk i za to na mocy art. 284 § 2 kk wymierza mu karę 5 (pięciu) miesięcy pozbawienia wolności;

II.  na mocy art. 69 § 1 i 2 kk w zw. z art. 70 § 1 kk wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres próby wynoszący 2 (dwóch) lata;

III.  na mocy art. 33 § 2 kk w zw. z art. 33 § 1 i 3 kk orzeka wobec oskarżonego karę grzywny w wysokości 100 (stu) stawek dziennych, przyjmując wysokość jednej stawki za równoważną kwocie 10 (dziesięciu) złotych;

IV.  na mocy art. 72 § 2 kk orzeka wobec oskarżonego obowiązek naprawienia szkody poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonego S. C. Bank we W. kwotę 10.600 zł (dziesięć tysięcy sześćset złotych) w terminie 2 (dwóch) lat od uprawomocnienia się wyroku;

V.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adwokat M. Z. kwotę 929,88 zł (dziewięćset dwadzieścia dziewięć złotych osiemdziesiąt osiem groszy) tyłem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu;

VI.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 220,00 (dwustu dwudziestu) złotych tytułem opłaty sądowej i obciąża go wydatkami poniesionymi w sprawie w kwocie 70,00 (siedemdziesięciu) złotych.

Sygn. akt IIK 248 / 15

UZASADNIENIE

W związku z prowadzoną przez (...) Bank S.A. działalnością związaną ze sprzedażą kredytów w dniu 18 lutego 2008 roku została zawarta umowa numer (...) z W. M. i J. M. (1), , która miała być spłacana w ratach.W tym samym dniu została zawarta umowa przewłaszczenia na zabezpieczenie praw z polisy AC, której przedmiotem był pojazd marki O. (...) numer rejestracyjny (...) o numerze (...) (...). Na podstawie w/w umowy przewłaszczenia bank stał się właścicielem 49% części pojazdu, pozostałe 51% należało do kredytobiorcy pod warunkiem dokonywania przez niego regularnej spłaty kredytu. W momencie skutecznego wypowiedzenia umowy kredytu udział kredytobiorcy przychodził na bank, który stawał się wyłącznym właścicielem pojazdu. W. M. zaprzestał spłacania kredytu i na skutek tego bank stał się wyłącznym jego właścicielem. Kredytobiorca nie miał więc sprawa nim rozporządzać ponieważ został on mu powierzony i zgodnie z zapisami umowy zobowiązał się on, że bez zgody banku nie będzie rozporządzać swoim udziałem ani nie odda pojazdu w użytkowanie osobie trzeciej. Bank wzywał kredytobiorcę do zwrotu pojazdu. W dniu 19 sierpnia 2015 roku wystawił stosowne wyzwanie do wydania pojazdu. Powyższa korespondencja została skutecznie doręczona W. M. w miejscowości W. w dniu 25 sierpnia 2015 roku. Na powyższą korespondencję jednak w/w nie zareagował. Do dnia wyrokowania nie zwrócił pojazdu bankowi. W imieniu banku czynności windykacyjne przeprowadzał windykator G., jednak nie przyniosły one rezultatów. Firma oskarżonego w międzyczasie straciła płynność finansową i została zlicytowana. Oskarżony był już przyszłości karane sądownie. W 2010 roku został wydany w stosunku do niego wyrok skazującego za przestępstwo z artykułu 178 a § 1 k.k. Oskarżony jest mechanikiem samochodowym, jest żonaty, na utrzymaniu ma dwoje dzieci wieku 15 12 lat, osiąga miesięczne dochody w wysokości 1250 zł. W banku posiada zadłużenie w łącznej kwocie 56.408,45 złotych, a bankowemu tytułowi egzekucyjnemu została nadana postanowieniem z dnia 30 marca 1011 roku klauzula wykonalności. Aktualnie bank ściąga dług z wynagrodzenia osiąganego przez małżonkę oskarżonego.

Dowód:

- kopię umowy kredytowej k 16-18

- kopia umowy przewłaszczenia na zabezpieczenie k 3

- kopia wezwania do wydania pojazdu k 5

- kopia zwrotnego potwierdzenia odbioru wezwania do wydania pojazdu k 6

- zeznania świadka J. M. (2) .k 149-150

- zeznania świadka K. D. k.130

- notatka indykatora k 4

- postanowienie o nadaniu klauzuli k 78

- bankowy tytuł egzekucyjny k 79

- zajęcie wynagrodzenia za pracę k 80

W toku postępowania przygotowawczego oskarżony przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu (wyjaśnienia oskarżonego k. 50 - 51 akt). Stwierdził, że wiedział, iż ma umowę kredytową, że miał pełną świadomość, iż pojazd powierzono mu tylko do użytkowania i ciążyły z tego tytułu na nim określone obowiązki. Ponadto podniósł, iż z powodu problemów finansowych firmy zaprzestał spłacania kredytu ale ma świadomość, że nie zareagował na żądanie banku co do zwrotu pojazdu. Podał, iż nie wie gdzie aktualnie znajduje się pojazd. Ponadto złożył wniosek dobrowolne poddanie się karze i uzgodnił stosowną karę z prokuratorem. Do Sądu prokurator skierował odpowiednio wniosek w trybie artykuł 335 § 2 k.p.k. jednakże przed sądem oskarżony w piśmie z dnia 29 grudnia 1015 roku zakwestionował swoją winę. Przed sądem oskarżony zmienił swoje stanowisko w zakresie przyznania się do popełnienia zarzucanego mu aktem oskarżenia czynu. Stwierdził, że do jego popełnienia nie przyznaje się i złożył wyjaśnienia. W powyższych kwestionował między innymi miejsce popełnienia przestępstwa podnosząc, że aktualnie mieszka w K., jego firma mieściła się w N. gmina K.. Jednak jak sam przyznał przebywał również u swoich rodziców w W. gdzie odbierał korespondencję. W zakresie stawianego mu zarzutu wyjaśnił, że nie wie kto zabrał samochód. Z jednej strony wskazywał, iż licytację jego firmy prowadziła komornik M., która zajęła jego majątek, z drugiej zaś podnosił, że egzekucję prowadzili też inni komornicy. Oskarżony był w swoich wyjaśnieniach niekonsekwentny raz mówił, że licytacje prowadziła pani M., która zajęła jego majątek, za chwilę w tych samych wyjaśnieniach podawał iż nie widział, czy to pani M. zabrała samochód i wreszcie znów, że fizycznie żadnych rzeczy z jego majątku ona nie zabierała. Później pojawiła się wersja, że egzekucję prowadzili również inni komornicy i jakiś całkiem inny komornik mógł ten samochód zabrać pod nieobecność i bez wiedzy oskarżonego. Jak się wydaje oskarżony zmienił zdanie w zakresie przyznania się do postawionego mu zarzutu wskutek tego, że wcześniej był przekonany, że zadłużenie nie będzie ściągane z wynagrodzenia jego żony, jednak bank ściąga dług z jej wynagrodzenia.W ocenie Sądu to właśnie zajęcie tego wynagrodzenia skutkowało zmianą jego stanowiska w tym zakresie. Należy wskazać że wersję o wielu komornikach przedstawił oskarżony dopiero na rozprawie przed sądem. Nawet bowiem w piśmie, który zatytułował odpowiedź na akt oskarżenia wskazał, że przedmiotowy samochód nie jest w jego posiadaniu od ponad 5 lat i wraz z resztą jego majątku został zajęty przez komornika ( liczba pojedyncza) jak pozostałe pojazdy zabrany. Nic nie wspominał o innych komornikach ani też o innych zadłużeniach. Wersja oskarżonego o zabraniu pojazdu przez innego komornika jest niewiarygodna. Jak ustalono w Starostwie Powiatowym zastrzeżenie na w/w pojeździe miał jedynie komornik z G. J. M. oraz komornik skarbowy z G. D.. Żaden inny komornik nie uczynił na nim zastrzeżenia. Niewiarygodnym w związku z tym jest stwierdzenie oskarżonego że ktoś inny mógł dokonać zajęcia tego pojazdu, zabrania go wbrew woli i wiedzy oskarżonego. Należy pamiętać, iż komornicy są funkcjonariuszami państwowymi i ponoszą odpowiedzialność za swoje działania. Twierdzenie więc, że zrobił to ktoś bez jego wiedzy i woli jawi się jako nielogiczne tym bardziej, że oskarżony nawet nie potrafił wskazać kto ewentualnie miałby ten samochód zabrać. W celu weryfikacji twierdzenia oskarżonego w tym zakresie Sąd nie tylko przesłuchał w charakterze świadka komornika z G. J. M. ale także przeprowadził dowody z dokumentów nadesłanych przez komornika J. M. (2) ale także przez innych komorników. Z zeznań tego świadka wynikało, że pojazd był uprzednio zajęty, jednakże nigdy nie był przedmiotem licytacji, ponieważ właścicielem stał się bank. Postępowanie egzekucyjne zostało umorzone jako bezskuteczne a pojazd zostały zwolniony spod zajęcia. Należy nadmienić, że bank nigdy od innego komornika nie dostał informacji o zajęciu tego pojazdu a z pewnością gdyby tak się stało jako współwłaściciel taką informację byłby dostał. Skoro takowej nie otrzymał tzn. że wersja oskarżonego w tym zakresie jest niewiarygodna i wymyślona na potrzeby tego postępowania. Zeznaniom tego świadka Sąd dał wiarę albowiem pochodziły one od osoby nie mającej żadnego interesu w tym aby obciążać oskarżonego bezzasadnie, były one spójne i logiczne. Oskarżony nie kwestionował tych zeznań. Stanowiły one bezpośredni dowód na to, że oskarżony dysponował mieniem należącym do niego w tym samochodem O. (...), który pozostawał również w zainteresowaniu komornika. Zgodnie z umową przewłaszczenia na zabezpieczenie pojazd winien być w jego władaniu i z tego tytułu ciążyły na nim pewne obowiązki. Bez wątpienia można przyjąć było że nie było go już w jego władaniu w momencie podjęcia czynności przez windykatora. Brak było podstaw do przyjęcia , ze pojazd zostal zabrany przez innego komornika gdyż wszyscy komornicy prowadzący egzekucję wobec oskarżonego udzielili odpowiedzi pisemnych, z których wynikało, iż nie prowadzili licytacji ze wskazanego pojazdu w ramach postępowania egzekucyjnego przeciwko dłużnikowi W. M. i nie dokonywali zajęcia pojazdu O. (...). Należy nadmienić, że samochód nie mógł być przedmiotem licytacji ponieważ współwłaścicielem od samego początku był bank a później stał się jego jedynym właścicielem, w momencie kiedy dłużnik zaprzestał spłacania rat. Jak zeznała świadek M. jeżeli pojazd byłby zajęty przez innych komorników byłaby o tym odpowiednia informacja w miejscowym starostwie i ona też byłaby o tym poinformowana. Sąd zwracał się do starostwa o stosowną informację w tym zakresie. W piśmie odpowiedziano, że był on przedmiotem zajęcia jedynie przez komornika G. - D. i komornika skarbowego z G. - D..

Również w toku postępowania sąd przesłuchał w charakterze świadka K. D. pracownicę banku. Również ona podważyła linię obrony oskarżonego stwierdzając, że gdyby doszło do zajęcia auta przez innego komornika to bank jako współwłaściciel dostałby informację. Sugerowanie, że mogłoby to się odbyć przez komornika niezgodnie z przepisami i procedurami jest absurdalne. Świadek zeznawała na temat okoliczności związanych z zaciągnięciem kredytu przez oskarżonego. Zeznania świadka sąd uznał za wiarygodne albowiem były logiczne i spójne , korespondowały z dokumentami, w szczególności bankowymi. Nadto sąd przesłuchał J. M. (1)- żonę oskarżonego. Złożyła ona zeznania na okoliczność dokonywanych czynności komorniczych, zaciągnięcia kredytu w S. C. Bank oraz przedmiotu zabezpieczenia. Co do tej ostatniej kwestii, najbardziej istotnej zeznała , że różni ludzie do nich przyjeżdżali i zabierali sprzęt a co do O. (...) to pewnego dnia zauważyła, że go nie ma i była przekonana, że wrócił on do banku. Świadek przyznała również, że z banku przychodziła korespondencja ale nie wiedziała, że bank domagał się zwrotu samochodu. Wskazała również, że nie dysponuje żadnym dokumentem potwierdzający zajęcie O. przez jakiegokolwiek komornika. Jej zeznania co do samej istoty sprawy nie wniosły nic istotnego. Sąd dał jej wiarę Świadek mogła nie mieć wiedzy co do pewnych kwestii, bowiem działalność gospodarczą prowadził jej mąż. Do rozstrzygnięcia sprawy nie wniosły nic istotnego zeznania świadka P. P. . Jak się wydawało miała ona mieć jakąś wiedzę na temat pojazdów użytkowanych przez oskarżonego. Świadek jednak zeznała, że oprócz samochodu- białego m. nie ma wiedzy na temat innych pojazdów użytkowanych przez oskarżonego. Świadek złożyła wiarygodne zeznania.

Brak było jakichkolwiek podstaw do kwestionowania zebranych w sprawie dokumentów, dlatego sąd przyjął je jako podstawę swoich ustaleń .

Sąd przychylił się do wskazanej przez Prokuratora kwalifikacji prawnej czynu objętego aktem oskarżenia. Czyn ten należało zakwalifikować jako występek z art. 284 § 2kk. Sąd przyjął , ze oskarżony popełnił przestępstwo w W., bo taki adres podawał w dokumentach bankowych a nie informował o zmianie miejsca zamieszkania mimo że miał taki obowiązek . Nadto odbierał korespondencję kierowaną do niego tej miejscowości osobiście.

Przestępstwo określone w art. 284§2 kk jest przestępstwem indywidualnym, które może popełnić jedynie sprawca mający określone kwalifikacje, a mianowicie osoba, której powierzono cudzą rzecz ruchomą. Przestępstwo określone w art. 284§2 kk ma charakter materialny. Do jego znamion należy skutek w postaci utraty przez właściciela (posiadacza) rzeczy ruchomej powierzonej sprawcy. Skutek stanowiący znamię sprzeniewierzenia powstaje w chwili rozporządzenia rzeczą przez sprawcę z wyłączeniem osoby uprawnionej, a więc gdy wola rozporządzenia rzeczą zostaje uzewnętrzniona poprzez zachowanie sprawcy. Skutek polegający na przywłaszczeniu rzeczy powierzonej powstaje w chwili rozporządzenia tą rzeczą jak własną przez sprawcę, nie zaś dopiero w momencie wystąpienia osoby powierzającej o zwrot powierzonej rzeczy. Powierzenie rzeczy ruchomej polega na przekazaniu władztwa nad rzeczą sprawcy, z zastrzeżeniem jej zwrotu właścicielowi (posiadaczowi) lub osobie posiadającej inne prawo do rzeczy. Powierzenie oznacza więc przeniesienie władztwa nad rzeczą z uprawnionego na sprawcę bez prawa rozporządzania nim jak swoją własnością, z jednoczesnym konkretnym oznaczeniem sposobu jego wykonywania przez osobę, której rzecz jest powierzana.

Zebrany w sprawie materiał dowodowy potwierdził sprawstwo oskarżonego w zakresie zarzucanego mu czynu . Zebrane dowody nie pozostawiały wątpliwości, że samochód, który sam oskarżony dał jako zabezpieczenie spłaty kredytu po zawarciu umowy kredytowej pozostał w jego władaniu. On miał jedynie część udziałów w jego własności a część bank. Miał świadomość, że z momentem zaprzestania spłaty rat bank staje się jego wyłącznym właścicielem. Oskarżony mimo świadomości tego nie zwrócił samochodu bankowi. Nie był nawet zainteresowany kontaktem z bankiem i udzieleniem jakichkolwiek wyjaśnień dlaczego pojazdu nie zwraca. Tak naprawdę zaprzestał spłacania kredytu, bowiem dokonywane wpłaty w przeciągu tak długiego okresu czasu były symboliczne, a część spłat nastąpiła po wypowiedzeniu umowy kredytowej. Nie wyjaśnił bankowi co dzieje się z pojazdem i zachowywał postawę zupełnie bierną a przecież miał pełną świadomość, że nie jest on jego własnością bo znał postanowienia umowy kredytowej i przewłaszczenia na zabezpieczenie, świadomości czego nie kwestionował zresztą nigdy w toku postępowania. Sąd nie ustalił okoliczności co stało się z pojazdem i gdzie on się aktualnie znajduje bowiem tylko oskarżony to wie, natomiast tego nie ujawnił w toku postępowania. Natomiast wersja o zabraniu go przez jakiegoś komornika tak naprawdę nie wiadomo jakiego , nie wiadomo kiedy i z jakiego tytułu jest niewiarygodna. Nie ulega wątpliwości, że oskarżony był w jego posiadaniu i zaprzecza aktualnie, że posiada to auto w związku z tym dopuszcza się jego przywłaszczenia. To nie bank winien wskazać gdzie mienie będące przedmiotem zabezpieczenia się znajduje, lecz obowiązkiem oskarżonego było przedstawienia miejsca gdzie jest ten pojazd lub co się z nim stało w momencie, gdy bank po wypowiedzeniu umowy kredytowej podjął czynności zmierzające do jego odzyskania. Umowa przewłaszczenia na zabezpieczenia miała zabezpieczyć spłatę wierzytelności przysługującej bankowi z tytułu zaciągniętego kredytu, oskarżony zachowywał w swoim posiadaniu samochód ale jego prawo do niego nie było nieograniczone i w pewnych warunkach, które tu się ziściły bank stawał się wyłącznym właścicielem pojazdu. Oskarżony jak ustalono zaprzestał spłacania kredytu więc zgodnie z umową bank stał się właścicielem pojazdu i oskarżony powinien mu go zwrócić a tego uczynił. Mając powyższe na uwadze stwierdzić należy, że zachowanie oskarżonego i towarzyszące temu okoliczności jednoznacznie wskazują, ze przywłaszczył powierzoną mu rzecz w postaci pojazdu O. (...) postępując z nim jak z własnym. Oskarżony miał obowiązek sprawowania właściwej pieczy nad autem i zakaz dowolnego nim rozporządzania i przekazywania go osobom trzecim w użytkowanie, więc zgodnie z umową winien być on w jego posiadaniu. Zaprzeczanie, że go posiada, brak jego zwrotu bankowi co uniemożliwiło egzekucję z niego mimo takiego obowiązku w powiązaniu z wysokim zadłużeniem przemawia za przyjęciem że oskarżony działał z zamiarem przywłaszczenia tj. zatrzymania tej rzeczy dla siebie, bez żadnego ku temu tytułu i ekwiwalentu. Swoim zachowaniem wyczerpał on dyspozycję art. 284§2 kk.

Uznając go winnym zarzucanego mu czynu sąd skazał go na karę 5 miesięcy pozbawienia wolności.

Przy wymiarze kary 5 miesięcy pozbawienia wolności Sąd wziął pod uwagę społeczną szkodliwość czynu, którego dopuścił się oskarżony, wynikającą ze sposobu i okoliczności jego popełnienia, a także sam stopień jej zawinienia. Zauważyć należy, że oskarżony nie dość, że nie spłacił kredytu to pozbawił banku przedmiotu zabezpieczenia. Był już w przeszłości karany sądownie chociaż za inne rodzajowo przestępstwo (dane o karalności k.43 ). Na zasadzie art. 69 § 1, 2 kk, art. 70 § 1 kk Sąd warunkowo zawiesił wykonanie kary pozbawienia wolności na okres próby 2 lat. Zdaniem Sądu zastosowanie tego środka probacyjnego będzie wystarczające dla osiągnięcia wobec sprawcy celów zapobiegawczych i wychowawczych kary i zapobiegnie powrotowi oskarżonego do przestępstwa. Tak orzeczona kara w ocenie Sądu jest współmierna do stopnia zawinienia oskarżonego i społecznej szkodliwości czynu, którego się dopuścił. Funkcję wychowawczą i prewencyjną – oprócz kompensacyjnej- spełni wobec oskarżonego, orzeczony na podstawie art. 72§2 kk, obowiązek w postaci zobowiązania oskarżonego do naprawienia szkody przez zapłatę na rzecz pokrzywdzonego banku kwoty 10.600 złotych. Przyjęto bowiem, że taka jest wartość przywłaszczonego pojazdu. Kwota ta nie stanowi wartości niespłaconego kredytu, która jest znacznie wyższa, lecz jest to wartość przywłaszczonego auta. Nadmienić należy, ze fakt ewentualnej dalszej spłaty kredytu nie ma wpływu na kwestię własności, bowiem kredytobiorca mógłby własność odzyskać tylko za zgodą banku.

Mając na uwadze, iż popełniony przez oskarżonego występek jest przestępstwem przeciwko mieniu, na skutek którego pokrzywdzony poniósł szkodę we wskazanej wysokości, nałożenie tego obowiązku było to w pełni uzasadnione.

Uznając oskarżonego za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu Sąd wymierzył mu również karę grzywny 100 stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 10 zł.

W ocenie Sądu kara w takiej wysokości jest odpowiednia i jej rozmiar nie przekracza stopnia winy oskarżonego oraz uwzględnia stopień społecznej szkodliwości popełnionego przez niego czynu, jak również pozwoli na osiągnięcie celów zapobiegawczych i wychowawczych wobec oskarżonego oraz potrzeb w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Wobec faktu orzeczenia kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania będzie stanowiła dla oskarżonego rzeczywiście odczuwalną dolegliwość a z drugiej strony leży w jego możliwościach finansowych. Oskarżony pracuje i osiąga dochody około 1250 złotych miesięcznie.

Jako okoliczność wpływającą na wymiaru kary pozbawienia wolności i grzywny Sąd uwzględnił znaczny stopień społecznej szkodliwości czynu, co przejawia się w rodzaju i charakterze naruszonego przestępstwem dobra, jakim jest jedno z podstawowych dóbr chronionych prawem w postaci mienia innej osoby. Na potępienie zasługuje motywacja oskarżonego, działającego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Wskazać należy również na okoliczność, iż pokrzywdzony nie odzyskał swojego mienia, jak również jego równowartości.

Sąd zasądził kwotę 929,88 złotych na rzecz obrońcy z urzędu zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu . Sąd obciążył oskarżonego kosztami i opłatą po myśli art. 627 kpk i art. 2 ust 2 i art. 3 ust 1 Ustawy o opłatach w sprawach karnych, bowiem aktualnie oskarżony pracuje , uzyskuje dochody a kwoty zasądzone nie są wysokie. Poniesienie wydatków w tej wysokości leży w jego możliwościach finansowych.