Sygn. akt IV Ca 992/16

POSTANOWIENIE

Dnia 26 stycznia 2017 r.

Sąd Okręgowy w Płocku IV Wydział Cywilny - Odwoławczy

w składzie następującym :

Przewodnicząca: SSO Małgorzata Szeromska (spr.)

Sędziowie: SO Renata Wanecka

SO Katarzyna Mirek - Kwaśnicka

Protokolant: st. sekr. sądowy Katarzyna Gątarek

po rozpoznaniu 26 stycznia 2017 r. na rozprawie w P.

sprawy z wniosku H. R.

z udziałem J. R., Skarbu Państwa - Starosty Powiatu (...), (...) Państwowych Spółki Akcyjnej w W., J. C.

o zasiedzenie

na skutek apelacji wnioskodawczyni

od postanowienia Sądu Rejonowego w Żyrardowie z 12 lipca 2016 r.

sygn. akt I Ns 299/12

postanawia:

1.  uchylić punkt 2 postanowienia i zmienić punkt 3 w ten sposób, że nie obciążać wnioskodawczyni wydatkami;

2.  w pozostałej części oddalić apelację;

3.  oddalić wniosek uczestniczki o zasądzenie kosztów postępowania za II instancję.

Renata Wanecka Małgorzata Szeromska Katarzyna Mirek - Kwaśnicka

Sygn. akt IV Ca 992/16

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Żyrardowie postanowieniem z 12 lipca 2016 r. oddalił wniosek H. R. o zasiedzenie nieruchomości, cofnął jej zwolnienie od kosztów sądowych w połowie i obciążył wnioskodawczynię wydatkami w wysokości 6695,39 zł.

Istotne ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy i stanowiące podstawę rozstrzygnięcia były następujące:

Działka nr (...), o powierzchni 2,19 ha położonej w miejscowości A., gmina W. została wyodrębniona geodezyjnie w 1968r. W 1923 roku jej część wchodziła w skład gospodarstwa rolnego należącego do B. i W. małżonków S. położonego w tej samej miejscowości. W dniu 16 września 1923r. B. i W. S. zawarli z dyrekcją Cukrowni (...) umowę, na podstawie której wydzierżawili Cukrowni pas ziemi pod kolejkę wąskotorową. Pas ziemi pod budowę kolejkę miał ciągnąć się od drogi prowadzącej z M. do G. , aż do szosy S.- Ż., a jeżeli zajdzie taka potrzeba to i za wspomnianą szosą. Za każdy pręt ziemi otrzymany pod budowę kolejki małżonkowie S. otrzymali od dyrekcji Cukrowni (...) po trzy pręty ziemi, która miał im zostać wydzielona z tak zwanych pastewników przy szosie S.- Ż.. Strony w umowie ustaliły ponadto, że jeżeli w przyszłości Dyrekcja Cukrowni (...) zlikwiduje kolejkę na ziemi należącej do małżonków S., to ziemia ta stawała się z powrotem ich własnością. Jednocześnie małżonkowie S. zobowiązani byli do ustąpienia z gruntu otrzymanego od Dyrekcji Cukrowni (...), czyli, że stan rzeczy będzie taki, jak przed podpisaniem umowy. W przypadku gdyby małżonkowie S. odstępowali lub sprzedawali ziemię komu innemu, zobowiązali się przekazać tak prawa jak i obowiązki płynące z niniejszej umowy na nabywców ich ziemi, na której znajdować się będzie wybudowana kolejka. Po dokonanych pomiarach na podstawie aneksu do umowy z dnia 24 maja 1924r. ustalono, że B. i W. S. oddali ze swojej ziemi pod kolejkę 465 prętów kwadratowych ziemi. Podobnej treści umowa została podpisana w dniu 28 lutego 1923r. z innymi właścicielami gruntów, przez które miała przebiegać kolejka. Ostatecznie pas kolejki przebiegał po łuku dzieląc nieruchomość należącą małżonków S. na dwie części. W latach 60- tych B. i W. S. rozpoczęli sprzedaż swojego gospodarstwa, w skład, którego wchodziła również wymieniona nieruchomość. Jedna z wymienionych części została zbyta na podstawie umowy sprzedaży z dnia 24 lutego 1961r. zawartej w formie aktu notarialnego B. i F. małżonkom S. (pradziadkom uczestniczki J. C.). Na podstawie wymienionej umowy małżonkowie S. zbyli małżonkom S. część nieruchomości, położonej w we wsi A., gromady G., powiatu grodzisko- (...), o powierzchni 95 arów 73,25 m ( 2), o kształcie klina, graniczącej od północnego zachodu z gruntem kolejowym, od wschodu z szosą G.- S., od południa z gruntem cukrowni G.. Przy zawarciu umowy sprzedaży małżonkowie S. oświadczyli, że wymieniona nieruchomość jako całość ma powierzchnię 2 ha 63 m ( 2), nie ma urządzonej księgi wieczystej oraz, że graniczy od południa z gruntami Cukrowni (...), od północy z resztą ich nieruchomości, od zachodu z gruntami Cukrowni (...) i do wschodu z gruntem J. K.. Druga z części gospodarstwa została zbyta przez B. i W. S. na podstawie umowy sprzedaży z dnia 18 sierpnia 1965r. zawartej w formie aktu notarialnego E. W.- ojcu wnioskodawczyni. Na podstawie wymienionej umowy małżonkowie S. zbyli E. W. gospodarstwo rolne stanowiące nieruchomość o powierzchni 4 ha 38 arów 75 m ( 2), położoną w we wsi A., gromady G., powiatu grodzisko- (...). Przy zawarciu umowy sprzedaży małżonkowie S. oświadczyli, że wymieniona nieruchomość nie ma urządzonej księgi wieczystej, a gospodarstwo o powierzchni jak wyżej graniczy od strony wschodniej z szosą Ż.- S., od zachodniej z gruntami Cukrowni (...), północnej- z gruntami spadkobierców J. S., od strony południowej z torami kolejki wąskotorowej. Małżonkowie S. oświadczyli ponadto, że nie mają żadnego innego gospodarstwa, ani go nie dzierżawią. Nieruchomość nabyta przez E. W. weszła do majątku wspólnego z żoną M. W.. Nieruchomość została obciążona na rzecz małżonków S. prawem dożywotniego zamieszkiwania w jednym z domów (nowym) znajdującym się na nieruchomości. W wyniku zawarcia umów sprzedaży ziemie nabyte przez E. W. oraz ziemie nabyte przez S. rozdzielił pas kolejki wąskotorowej o szerokości około 4,9 m. Pierwszy pomiar tego pasa wykonano w 1958r. przy okazji inwentaryzacji gruntów cukrowni G.. Kolejne pomiary i sporządzane na ich podstawie mapy geodezyjne nie były już precyzyjne. W wyniku tego uległ odkształceniu łuk pasa kolejki, zmieniały się jego wymiary, w tym przede wszystkim szerokość. Pierwsza ze zmian nastąpiła w 1964r. przy okazji poszerzenia drogi nr (...). Wówczas szerokość pasa kolejki zwiększyła się do 5 metrów. Kolejna zmiana nastąpiła w 1968r., kiedy to została założona ewidencja gruntów. Cały grunt pod kolejką wąskotorową został wówczas wyodrębniony geodezyjnie i oznaczony jako działka nr (...) (obecnie 179). Ustalono jego całkowitą powierzchnię jako 2,19 ha. W rejestrze tym wpisano z bliżej nieznanych przyczyn jako władającego Dyrekcję Okręgową Kolei Państwowych. Następnie podczas przenoszenia danych z ewidencji gruntów i budynków do systemu informatycznego w katastrze nieruchomości jako właściciela ujawniono bez żadnej podstawy prawnej Skarb Państwa, a jako trwałego zarządcę Dyrekcję Okręgową Kolei Państwowych. Na podstawie decyzji Starosty Powiatu (...) z dnia 15 października 2012r. nr (...) uznano ostatecznie, że właściciel gruntu jest nieustalony i wykreślono zapis o trwałym zarządzie. W wyniku zmian granic działki nr (...) doszło również do przesunięcia zmianę granic działek nr (...). W związku z założeniem ewidencji gruntów dokonano również pomiaru nieruchomości nabytej przez E. W. od małżonków S. i ustalono jej nową powierzchnię jako 4,97 ha i oznaczono, po zmianach, jako działkę nr (...). Nieruchomość nabytą przez B. i F. S. oznaczono w ewidencji gruntów za numerem (...), po zmianach została oznaczona jako numer (...). W dniu 26 sierpnia 1974r. Urząd Powiatowy w G. wydał akt własności ziemi na podstawie, którego stwierdził, że B. S. (1) i jego żona F. S. nabyli z mocy samego prawa działkę nr (...), o powierzchni 1 ha położoną we wsi A., powiat G.. Do protokołu uwłaszczeniowego małżonkowie S. podali, że wymieniona nieruchomość ma powierzchnię 1 ha i została nabyta bez podstawy prawnej. Obecnie właścicielką części tej nieruchomości, oznaczonej w ewidencji gruntów jako działka nr (...), a która graniczy bezpośrednio z działką nr (...) jest uczestniczka J. C. (poprzednio S.). Na podstawie umowy darowizny zawartej w dniu 16 maja 1996r. w formie aktu notarialnego E. W., po śmierci żony M., darował córce H. R. część zakupionego od B. S. (2) gospodarstwa- działkę nr (...) o powierzchni 4 ha 6 arów. Drugiej z córek B. K. E. W. darował działkę nr (...) o powierzchni 91 arów. Kolej wąskotorowa funkcjonowała do około 1970r. Do 1973r. część torów została rozebrana, część torów, w szczególności drewno pod pokłady kolejowe, została rozkradziona . Po torach pozostał nasyp wysokości około 0,5 m, który został zlikwidowany około 1975 lub 1976r. wspólnie przez E. W. i B. S. (1) (pradziadka uczestniczki) lub Z. S. (dziadka uczestniczki). Po nasypie pozostał pas nieurodzajnej ziemi, na której nic nie chciało rosnąć, z powodu zalegającej tam podsypki z leszu. Za życia E. W. nic nie było na nim uprawiane. W bliżej nieokreślonym czasie lesz został rozplantowany. Po 1996r. (tj. po zawarciu umowy darowizny) H. R. zaczęła obsiewać pas gruntu po kolejce wąskotorowej. W miejscu , w którym kolejka przebiegała przez drogę krajową nr (...) znajdował się mostek. Stale korzystał z niego ojciec uczestniczki J. C., jej dziadek i pradziadek, nie mając innej możliwości dojazdu do siedliska i pól. Od czasu rozebrania torów zdarzało się, że korzystał z niego również E. W., podobnie jak i z pozostałego po kolejce wąskotorowej pasa gruntu. E. W. wykorzystywał go celem dojazdu do pól. W późniejszym okresie czasu mostek został przebudowany i poszerzony. Na jego części z inicjatywy księdza A. C. wybudowali razem z sołtysem w 1987r. Krzyż został posadowiony w miejscu, w którym pierwotnie przechodziły tory. Około 2006r. Generalna Dyrekcja Dróg i Autostrad przeprowadziła remont drogi krajowej. Podczas tego remontu mostek został przeniesiony nieopodal dalej ze względu na lokalizację przejścia dla pieszych. E. W. częściej jednak korzystał z innego mostka- prowadzącego z drogi nr (...) bezpośrednio na podwórze gospodarstwa.Pomiędzy wnioskodawczynią i uczestniczką do 2010 roku nie było sporu o działkę nr (...). Z części działki korzystała wnioskodawczyni, z części korzystała uczestniczka J. C.. Każda ze stron wykorzystywała część działki nr (...) pod uprawy rolne. W 2010r. H. R. zaorała większy areał na działce nr (...), twierdząc, że należy do niej. Część działki zaorał w tym czasie również szwagier uczestniczki. Od tego czasu pomiędzy wnioskodawczynią a uczestniczką panuje konflikt co do przebiegu granicy. H. R. nigdy nie doprowadziła do przywrócenia posiadania działki nr (...). W 2011r. złożyła wniosek do Sądu Rejonowego w Żyrardowie o rozgraniczenie, który został odrzucony z powodu niedopuszczalności drogi sądowej.

Sąd Rejonowy uznał, że ocena posiadania spornej nieruchomości winna być podzielona na dwa okresy: od 1973r. do 15 maja 1996r. i od 16 maja 1996r. do 2003r. Pierwszy z wymienionych okresów (jak należy rozumieć jej stanowisko) wnioskodawczyni utożsamiała z posiadaniem przez swojego poprzenika E. W.. Biorąc pod uwagę poczynione ustalenia faktyczne w sprawie, w ocenie Sądu, brak jest podstaw, aby sposób korzystania przez wymienionego z działki nr (...), stanowiącej niegdyś pas kolejki wąskotorowej określić mianem władania. Przedstawiony przez wnioskodawczynię materiał dowodowy, oprócz tego, że jest dość skąpy, ujawnił jedynie, że poza tym, że E. W. wykorzystywał wymienioną działkę, aby dojechać nią do pól uprawnych, nie wykonywał względem niej żadnych innych czynności. W szczególności nie prowadził na niej żadnych upraw, nie ogrodził jej, nie uiszczał żadnych należności publiczno- prawnych, nie podjął żadnych czynności, aby włączyć ją w skład sąsiadującej z nią swojej nieruchomości. Wiadomym jest jedynie, że E. W. wspólnie z B. S. (1) lub Z. S. zlikwidował nasyp po torach kolejki, co jest zdecydowanie niewystarczające dla zamanifestowania władztwa nad nieruchomością. Była to jednorazowa czynność, która nie pociągnęła za sobą żadnych innych starań o zapewnienie sobie wyłącznego posiadania pasa gruntu po kolejce wąskotorowej. Niewątpliwym jest przy tym, że z tego pasa gruntu korzystali również w tym samym czasie poprzednicy prawni uczestniczki J. C.- jej ojciec, dziadek i pradziadek: G., Z. i B. S. (1). Jak wynika z zeznań uczestniczki dla wymienionych osób była to konieczność poparta brakiem innego dostępu do drogi publicznej, którą stanowiła i stanowi droga krajowa nr (...). Z tej przyczyny wnioskodawczyni nie może domagać się zaliczenia do okresu swojego posiadania, okresu korzystania ze spornej nieruchomości przez swojego poprzednika E. W.. Drugi z wymienionych okresów to okres korzystania z działki nr (...) przez H. R., który winien być liczony począwszy od 16 maja 1996r. W zasadzie sposób korzystania z tej działki można by określić mianem posiadania. Wnioskodawczyni prowadzi uprawy rolne na pasie gruntu pozostałym po kolejce wąskotorowej, co mogłoby świadczyć o wykonywaniu władztwa na rzeczą, a tym samym o jej samoistnym posiadaniu. Rzecz jednak w tym, że okres posiadania, którym legitymuje się wnioskodawczyni jest zbyt krótki do stwierdzenia zasiedzenia, nie trwa bowiem wymaganych 30 lat.

Na podstawie art. 110 u.k.s.c. Sąd Rejonowy cofnął wnioskodawczyni w połowie zwolnienie od kosztów, ponieważ na przestrzeni 4 lat licząc od wszczęcia procesu uległa zmianie sytuacja osobista wnioskodawczyni.

Apelację od tego orzeczenia złożyła wnioskodawczyni, zaskarżając postanowienie w całości i zarzucając błędne ustalenie stanu faktycznego oraz naruszenie prawa materialnego – art. 176 k.c. oraz przepisu art. 110 u.k.s.c.

Apelująca wniosła o zmianę zaskarżonego postanowienia i uwzględnienie jej wniosku w całości, a także nieobciążanie wnioskodawczyni kosztami sądowymi.

Sąd Okręgowy zważył:

Apelacja jest niezasadna co do meritum, natomiast zasadna w kwestii kosztów sądowych.

Sąd Okręgowy podziela ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd I instancji i uznaje je za własne. Ocena dowodów została dokonana przez Sąd I instancji zgodnie z regułami z art. 233 § 1 k.p.c. i w żadnym razie nie jest oceną dowolną, a tylko w takim wypadku można byłoby zarzucić Sądowi Rejonowemu uchybienie przepisom postępowania. Zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego, sąd ma obowiązek wyprowadzenia z zebranego w sprawie materiału dowodowego wniosków logicznie prawidłowych. Reguła ta, współokreślająca granice swobodnej oceny dowodów, nie będzie zachowana, jeżeli wnioski wyprowadzone przez sąd przy ocenie dowodów nie układają się w logiczną całość zgodną z doświadczeniem życiowym, lecz pozostają ze sobą w sprzeczności, a także gdy nie istnieje logiczne powiązanie wniosków z zebranym w sprawie materiałem dowodowym (wyr. SN z 9.12.2009 r., IV CSK 290/09, Legalis). Apelująca nie zarzuca Sądowi I instancji nielogicznego powiazania wniosków z materiałem dowodowym, natomiast dokonuje własnej oceny władania gruntem przez wnioskodawczynię i jej poprzednika prawnego.

Wbrew twierdzeniom wnioskodawczyni podniesionym w apelacji Sąd Rejonowy ustalił, że ojciec wnioskodawczyni od lat 70-tych korzystał z przedmiotowego pasa gruntu, wykorzystując go jako dojazd do siedliska i pól, przy czym czynił to nie sam, ale z poprzednikami prawnymi uczestniczki J. C.. Wnioskodawczyni w uzasadnieniu apelacji przyznała, że poprzednicy uczestniczki korzystali z tego pasa gruntu jako drogi, ale „sporadycznie”.

Na rozprawie apelacyjnej wnioskodawczyni oświadczyła, że jej ojciec jeździł po istniejących torach kolejki wąskotorowej wozem konnym, po rozebraniu torów – jeździł po nasypie. To oświadczenie nie pozostaje w sprzeczności z ustaleniami faktycznymi Sądu I instancji, który wskazał na taką okoliczność. Spornym było natomiast, czy taki sposób korzystania z gruntu prowadzić może do zasiedzenia. Trafnie Sąd I instancji podzielił okres władania przedmiotowym gruntem na dwie części: okres do lat 90-tych, kiedy to pas ziemi po kolejne służył do dojazdu do pól i późniejszy, kiedy grunty te zaczęły być w części uprawiane przez wnioskodawczynię. Ten pierwszy okres, kiedy ojciec wnioskodawczyni wykorzystywał przedmiotowy pas gruntu jako dojazd do pól może być traktowany raczej jako posiadanie służebności drogi koniecznej, a nie jako posiadanie samoistne nieruchomości, prowadzące do zasiedzenia. Świadczy o tym sposób korzystania z nieruchomości oraz fakt, że nie tylko ojciec wnioskodawczyni, ale również poprzednicy prawni uczestniczki J. C. w taki sam sposób wykorzystywali pas gruntu pod torami kolejki. Posiadanie służebności gruntowej, nawet prowadzące do jej nabycia przez zasiedzenie, nie jest zatem posiadaniem samoistnym, które zgodnie z art. 336 k.c. stanowi jedną z dwóch odmian posiadania rzeczy. Przepis art. 352 § 1 k.c. stanowi, że kto faktycznie korzysta z cudzej nieruchomości w zakresie odpowiadającym treści służebności, jest posiadaczem służebności. Natomiast dyspozycja § 2, stwierdzająca, że do posiadania służebności stosuje się odpowiednio przepisy o posiadaniu rzeczy, nie może skutkować doliczeniem okresu posiadania poprzednika prawnego wnioskodawczyni do posiadania przez nią przedmiotowego gruntu, bowiem są to dwa różne rodzaje posiadania. Dopiero od lat 90-tych grunty, na których przedtem były tory kolejki zaczęły być uprawiane rolniczo, bowiem wcześniej nie było to możliwe z uwagi na istnienie leszu uniemożliwiającego wykorzystanie rolnicze ziemi, zatem od tego czasu datuje się posiadanie samoistne wnioskodawczyni. Z uwagi na złą wiarę, okres posiadania prowadzący do zasiedzenia wynosi lat 30, zatem wymagany okres czasu nie upłynął.

Sąd Okręgowy ocenił natomiast odmiennie sytuację materialną wnioskodawczyni i uznał, ze nie było podstaw do cofnięcia jej, nawet częściowo, zwolnienia od kosztów sądowych. Z porównania oświadczeń majątkowych wnioskodawczyni złożonych przy wszczęciu postępowania i obecnie wynika, że istotnie, jej sytuacja materialna nieco się poprawiła, bowiem ma na utrzymaniu dwoje, a nie troje dzieci i otrzymuje dopłaty unijne, ale nadal jej dochody są bardzo niskie, a suma dopłat (w stosunku rocznym) nie stanowi dochodu, który pozwoliłby na poniesienie kosztów sądowych w wymiarze około 7000 zł bez uszczerbku utrzymania koniecznego siebie i rodziny. Dlatego też Sąd Okręgowy w tym zakresie uznał apelację wnioskodawczyni za zasadną.

Z powyższych przyczyn Sąd Okręgowy zmienił częściowo zaskarżone postanowienie w zakresie kosztów postępowania na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., oddalając apelację w pozostałej części jako niezasadną na podstawie art. 385 k.p.c. Sąd oddalił wniosek uczestniczki o zasądzenie kosztów za II instancję uznając, że w rozpoznawanej sprawie każdy z uczestników powinien ponieść koszty postepowania związane ze swym udziałem w sprawie.

Renata Wanecka Małgorzata Szeromska Katarzyna Mirek-Kwaśnicka