Sygn. akt IC 77/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 lutego2017r.

Sąd Rejonowy w Toruniu – Wydział I Cywilny

w składzie:

przewodniczący: SSR Maciej J. Naworski

protokolant: sekretarz sądowy Kamila Salamońska

po rozpoznaniu dnia 7 lutego 2017r.,

w T.

na rozprawie

sprawy

z powództwa H. P. ( pesel (...) )

przeciwko (...) S.A. w Ł. ( KRS (...) )

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego (...) S.A. w Ł. na rzecz powoda H. P. kwotę 15.000zł ( piętnaście tysięcy złotych ) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 13 grudnia 2013r. do dnia zapłaty,

II.  oddala powództwo w pozostałej części,

III.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 5.822,76zł ( pięć tysięcy osiemset dwadzieścia dwa złote siedemdziesiąt sześć groszy ) tytułem zwrotu kosztów postępowania w tym 4.800zł ( cztery tysiące osiemset złotych ) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sygn. akt IC 77/16

UZASADNIENIE

H. P. domagała się od (...) S.A. w Ł. 15.000zł zadośćuczynienia z odsetkami i ustalenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość.

Podnosił, że pośliznęła się na oblodzonym chodniku, za którego niewłaściwe utrzymanie winę ponosiła Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) w T., którą pozwany ubezpieczał od odpowiedzialności cywilnej. W wyniku upadku powódka złamała zaś nogę, została poddana operacji, w czasie której kości zespolono metalowymi elementami i założono gips. Powódka dwa miesiące była na zwolnieniu a po jego zdjęciu musiała chodzić o kulach i leczyła się przez kolejny rok. Pomimo tego nie wróciła do pełnej sprawności. Pozwany zapłacił jej zaś jedynie 5.060zł. Znaczny rozmiar doznanej krzywdy uzasadnia natomiast roszczenie o 22.000zł zadośćuczynienia a niepewność co do stanu zdrowia powódki, żądanie ustalenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość.

Pozwany wnosił o oddalenie powództwa kwestionując jego wysokości; żądanie jest bowiem nieuzasadnione co do 8 procent z tytułu przewidzianego w umowie udziału własnego ubezpieczonego i jest wygórowane a ewentualne odsetki należą się powódce od dnia wyrokowania.

Sąd ustalił co następuje:

W marcu 2013r. H. P. pośliznęła się na oblodzonym chodniku, za którego niewłaściwe utrzymanie odpowiadała Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) w T..

Bezsporne.

Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) w T., była w marcu 2013r. ubezpieczona od odpowiedzialności cywilnej przez (...) S.A. w Ł...

Bezsporne.

Umowa ubezpieczenia zawarta przez Spółdzielnię Mieszkaniową (...) w T., i (...) S.A. w Ł. przewidywała udział własny ubezpieczonego w wysokości 8 procent świadczeń odszkodowawczych.

Bezsporne.

W wyniku upadku H. P. złamała lewą nogę nad stawem skokowym z uszkodzeniem stawu.

Dowód opinia biegłego k. 159.

H. P. przeszła operację zespolenia kości z użyciem metalowych elementów, miała założony gips przez sześć tygodni, przez miesiąc przyjmowała zastrzyki przeciwzakrzepowe w brzuch, przez pół roku musiała chodzić o kulach, miała operację usunięcia metalowych części.

Niezaprzeczone.

H. P. leczyła się przez rok, w tym przeszła liczne zabiegi rehabilitacyjne.

Niezaprzeczone.

Bezpośrednio po złamaniu H. P. odczuwała dotkliwy ból, który zmniejszył się po unieruchomieniu nogi i powoli zanikał przez okres miesiąca.

Dowód: opinia biegłego k. 161 i n.

Pomimo leczenia H. P. ma ograniczoną w niewielkim stopniu możliwość poruszania lewą stopą

Dowód: opinia biegłego k. 159.

Uszkodzenia nogi H. P. są trwałe.

Dowód: opinia biegłego k. 159.

Rokowanie co do stanu nogi H. P. w dłuższym czasie jest niedobre, ponieważ uszkodzenia stawu spowoduje u niej powstanie zmian zwyrodnieniowych.

Dowód: opinia biegłego k. 159.

Wypadek i jego konsekwencje nie wpłynęły na negatywnie na stan emocjonalny H. P., poza wywołaniem subiektywnego, typowego, dyskomfortu.

Dowód: opinia biegłego k. 155.

(...) S.A. w Ł. ustaliła H. P. zadośćuczynienie w wysokości 5.500zł i uiściła jej 5.060zł potracając 8 procent udziału własnego ubezpieczonego.

Bezsporne.

H. P. pracowała przed wypadkiem jako nauczyciel matematyki; po wykorzystaniu zwolnienie i rocznego urlopu dla poratowania zdrowia wróciła do pracy.

Bezsporne.

Sąd zważył, co następuje:

I.

1. Stan faktyczny właściwie nie budził sporu wobec czego Sąd oparł się na zgodnych oświadczeniach stron i art. 230 k.p.c.

Elementy stanu faktycznego związane ze skutkami wypadku dla zdrowia powódki Sąd ustalił na podstawie opinii biegłych, ponieważ były jasne, zdecydowane i konkretne a ich wnioski logicznie wypływały z przeprowadzonych przez ekspertów badań i wywodów; strony nie kwestionowały przy tym opinii psychologicznej a zastrzeżenia strony powodowej do opinii ortopedy trafiały w próżnię. Ustalanie stopnia uszczerbku na zdrowiu w oparciu o przepisy prawa administracyjnego z zakresu ubezpieczenia społecznego jest bowiem nie do pomyślenia na gruncie prawa prywatnego. Żaden przepis kodeksu cywilnego nie odsyła do tego typu regulacji a analogia jest wykluczona.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadków, jednak, z uwagi na przeprowadzenie dowodu z opinii biegłych, nie dokonywał na ich podstawie ustaleń. Ekspertyzy w zakresie ustalenia skutków uszkodzenia ciała i rozstroju zdrowia są bowiem bardziej miarodajne.

Podobnie rzecz ma się z dokumentami złożonymi przez strony i fotografiami.

Sąd oddalił wniosek o przesłuchanie kolejnych świadków, ponieważ fakty były już

ustalone po myśli strony powodowej ( art. 217 § 3 k.p.c. ).

2. Przed przystąpieniem do zasadniczych rozważań należy poczynić następujące uwagi ogólne.

Po pierwsze, właściciel nieruchomości dostępnej publicznie, a w szczególności chodnika prowadzącego do drzwi domu odpowiada za szkody, do których doszło na tym terenie z uwagi na niewłaściwe utrzymanie na zasadzie winy ( art. 415 k.c. ).

Po drugie, zobowiązanie ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej pokrywa się z zakresem odpowiedzialności sprawcy szkody ( art. 822 § 1 k.c. ); nie budzi jednak wątpliwości, że umowne jej ograniczenie, w tym zwłaszcza określenie udziału własnego ubezpieczonego, wiąże osoby żądające odszkodowania ( art. 805 § 1 k.c. ).

II.

1. Pozwany nie kwestionował zasady swojej odpowiedzialności wobec czego rozważania trzeba ograniczyć do problematyki wysokości zgłoszonego żądania.

Zgodnie z art. 445 § 1 w związku z art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

W doktrynie i w judykaturze wypracowano szereg dyrektyw pozwalających na ustalenie wysokości należnego zadośćuczynienia. W jurysprudencji słusznie podkreśla się jednak, że po pierwsze, każdy przypadek powinien być analizowany indywidualnie, po drugie, krzywda, a w konsekwencji zadośćuczynienie „jest z natury trudno wymierne" i po trzecie wreszcie, pojęcia, jakimi z reguły posługuje się orzecznictwo i literatura przy formułowaniu zasad ustalania wysokości odszkodowania za szkodę niemajątkową są tak elastyczne, że niewiele wyjaśniają. ( Por. A. Szpunar, Zadośćuczynienie za szkodę niemajątkową, Bydgoszcz 1999r., s. 164 i n. oraz powołane tam piśmiennictwo ).

Nie budzi jedynie wątpliwości, że zadośćuczynienie mając na celu rekompensatę krzywdy w pieniądzu powinno z jednej strony wyrównać w dostatecznym stopniu szkodę niemajątkową, z drugiej, nie może prowadzić do wzbogacenia pokrzywdzonego i przekraczać poziomu określanego przez doznany ból i cierpienie.

W świetle przeprowadzonych dowodów żądanie zadośćuczynienia było usprawiedli-wione w całości.

Powódka złamała bowiem nogę w stawie skokowym, przeszła dwie operacje, miała gips przez sześć tygodni i pół roku chodziła o kulach, obyła wiele zabiegów rehabilita-cyjnych a przez miesiąc po złamaniu odczuwała znaczny ból. Co więcej doznała trwałego uszkodzenia nogi, które w przyszłości spowoduje u niej rozwój zwyrodnienia stawu.

Jej krzywda była zatem znaczna a suma 22.000zł zadośćuczynienie nie tylko nie jest wygórowana, lecz została określona na relatywnie niewielkim poziomie.

Zważyć trzeba przy tym, że powódka pracuje jako nauczyciel wobec czego nie trzeba długiego wywodu aby stwierdzić, że dolegliwości ze strony nogi powodują istotne utrudnienie jej pracy.

2. Mając na uwadze powyższe okoliczności oraz uwzględniając udział własny ubezpieczonego i uiszczoną przez powoda sumę Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda podstawie art. 822 § 1 i 4 w związku z art. 415 i 445 § 1 w związku z art. 444 § 1 k.c. kwotę 15.000zł ( 22.000 minus 1.760zł ( tytułem 8 procent z 22.000zł ) minus 5.060zł daje 15.180zł zatem większa kwotę niż dochodzona ).

3. Sąd zasądził na rzecz powoda odsetki zgodnie z żądaniem, ponieważ znajdowało uzasadnienie w 817 i 481 § 1 k.c. i fakcie, że 12 grudnia 2013r. pozwany wydał decyzję w zakrese roszczeń powódki ( k. 76 ).

Wbrew stanowisku pozwanego wyrok w zakresie zadośćuczynienia nie ma charakteru konstytutywnego lecz deklaratoryjny a użycie przez ustawodawcę w art. 445 § 1 k.c. sformułowania, że sąd może przyznać zadośćuczynienie ma znaczenie odmienne od wskazanego przez stronę pozwaną. Chodzi bowiem o wprowadzenie zasady fakultatywności zadośćuczynienia nie zaś o zmianę terminu wymagalności świadczenia.

III.

Oddaleniu a limine podlegało żądanie ustalenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość.

Teoretyczne uzasadnienie dopuszczalności takiego rozstrzygnięcia stanowiła na gruncie 189 k.p.c. obawa przedawnienia roszczenia przed ujawnieniem się go skutków, co było do pomyślenia pod rządami art. 442 k.c., który przewidywał dziesięcioletni termin przedawnienie liczony a tempore facti. Okoliczność ta przesądzała natomiast o interesie prawnym w rozumieniu powołanego poprzednio unormowania ( por. uchwałę składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 1970r., III PZP 34/69, OSN z 1970r., nr 12, poz. 270, wpisaną do księgi zasad prawnych ).

Po uchyleniu przepisu art. 442 k.c. i wprowadzeniu do kodeksu cywilnego ustawą z dnia 16 lutego 2007r. o zmianie ustawy kodeks cywilny ( Dz. U. z 2007r., Nr 80, poz. 538 ) art. 442 1 § 3 k.c. sytuacja prawna zmieniła się jednak zasadniczo. Przedawnienie roszczeń z tytułu szkody na osobie nie może bowiem de lege lata nastąpić przed upływem trzech lat od ich ujawnienia. W rezultacie nie ma mowy o występowaniu interesu prawnego w żądaniu ustalenia, że pozwany odpowiada za szkody, które mogą ujawnić się w przyszłości.

IV.

O kosztach sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 w związku z art. 99 2 k.p.c. przyjmując, że celowe koszty dochodzenia roszczenia wyniosły 5.822,76zł i obej-mowały 750zł opłaty od pozwu, 4.800zł wynagrodzenia pełnomocnika, 17zł podatku od pełnomocnictwa i 255,76zł zaliczki na wydatki.