Sygn. akt II Ca 668/13
Dnia 7 listopada 2013 roku
Sąd Okręgowy w Lublinie II Wydział Cywilny – Odwoławczy
w składzie:
Przewodniczący Sędzia Sądu Okręgowego Dariusz Iskra (sprawozdawca)
Sędziowie: Sędzia Sądu Okręgowego Anna Podolska – Kojtych
Sędzia Sądu Rejonowego Jolanta Mazurek (delegowana)
Protokolant Sekretarz sądowy Emilia Trąbka
po rozpoznaniu w dniu 7 listopada 2013 roku w Lublinie, na rozprawie
sprawy z powództwa E. J.
przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.
o zapłatę kwoty 6000 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 14 marca 2012 roku do dnia zapłaty
na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego w Chełmie z dnia 8 kwietnia 2013 roku, w sprawie I C 309/12
I. oddala apelację;
II. zasądza od (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz E. J. kwotę 307,60 zł (trzysta siedem złotych sześćdziesiąt groszy) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.
Sygn. akt II Ca 668/13
W pozwie wniesionym do Sądu Rejonowego w Chełmie w dniu 14 marca 2012 roku powódka – E. J. wniosła o zasądzenie od pozwanego – (...) Spółki Akcyjnej w W. na swoją rzecz kwoty 6000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz o zasądzenie od pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych.
W uzasadnieniu pozwu powódka wskazała, że „podstawą prawną dochodzonego roszczenia jest art. 445 § 1 k.c. w zakresie dochodzonego zadośćuczynienia”.
Powódka wskazała, że w dniu 31 grudnia 2011 roku doszło do zdarzenia drogowego, w którym poszkodowana została kierująca samochodem osobowym marki C. – E. J.. Sprawcą zdarzenia był kierujący samochodem marki S. (...), numer rejestracyjny (...), który wymusił pierwszeństwo przejazdu na powódce, kierującej samochodem osobowym marki C., czym doprowadził do zderzenia tych pojazdów. Do zdarzenia doszło w miejscowości C., na skrzyżowaniu ulicy 11 listopada z ulicą ks. B.. Pojazd sprawcy zdarzenia ubezpieczony był w zakresie OC u pozwanego ubezpieczyciela. Pismem z dnia 16 stycznia 2012 roku powódka wystąpiła do pozwanego o wypłacenie zadośćuczynienia w kwocie 15000 zł i odszkodowania w kwocie 332,78 zł. Pismem z dnia 25 stycznia 2012 roku pozwany potwierdził otrzymanie zgłoszenia szkody i wniósł o uzupełnienie brakującej dokumentacji. Pismem z dnia 2 lutego 2012 roku powódka uzupełniła akta szkodowe o brakującą dokumentację, w tym posiadaną dokumentację medyczną oraz wystąpiła o wypłatę kwoty 260 zł tytułem odszkodowania. Decyzją z dnia 20 lutego 2012 roku pozwany przyznał i wypłacił kwotę 1000 zł tytułem zadośćuczynienia i kwotę 212,78 zł tytułem odszkodowania. Doznane przez powódkę obrażenia uzasadniają dochodzenie kwoty 7000 zł tytułem zadośćuczynienia. Ponieważ pozwany wypłacił tytułem zadośćuczynienia kwotę 1000 zł, dlatego aktualnie dochodzona kwota tytułem zadośćuczynienia wynosi 7000 zł. W przedmiotowym zdarzeniu powódka doznała obrażeń takich jak: uraz głowy, zespół po wstrząśnieniu mózgu, skręcenie kręgosłupa szyjnego, stłuczenie kolana lewego, reakcja lękowa (k. 2-5).
*
W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie na swoją rzecz pozwanej kosztów procesu według norm przepianych, w tym kosztów zastępstwa procesowego (k. 44-45).
*
Wyrokiem z dnia 8 kwietnia 2013 roku Sąd Rejonowy w Chełmie:
I. zasądził od (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powódki E. J. kwotę 4000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 14 marca 2012 roku do dnia zapłaty;
II. oddalił powództwo w pozostałym zakresie;
III. zasądził od (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powódki E. J. kwotę 974,27 zł tytułem części kosztów procesu;
IV. nakazał ściągnąć z zasądzonego w punkcie I na rzecz E. J. świadczenia kwotę 133,77 zł oraz od pozwanej (...) Spółki Akcyjnej w W. kwotę 266,75 zł tytułem wydatków postępowania (k. 110).
W uzasadnieniu wyroku Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 31 grudnia 2011 roku E. J. kierowała samochodem osobowym marki C., numer rejestracyjny (...), którym jechały jeszcze trzy osoby. E. J. miała zapięte pasy. Około godziny 16.40 na skrzyżowaniu ulicy 11 listopada oraz ulicy (...). B. prowadzony przez nią samochód C. zderzył się z samochodem marki S., numer rejestracyjny (...), kierowanym przez J. A.. Do zderzenia doszło dlatego, że kierujący samochodem S. – J. A., nie ustąpił pierwszeństwa pojazdowi kierowanemu przez E. J.. Samochód S. uderzył w samochód C. z prawej strony na wysokości przednich drzwi. W wyniku uderzenia samochód C. zmienił tor jazdy, wypadł z drogi uderzając w murek okolicznej posesji. W wyniku uderzenia wybuchła poduszka powietrzna kierowcy samochodu C.. Wezwani funkcjonariusze Policji ustalili, że sprawcą tego wypadku jest kierujący samochodem S. J. A. i ukarali go mandatem karnym w kwocie 500 zł. J. A., jako posiadacz pojazdu mechanicznego S. nr rej (...), zawarł umowę ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych potwierdzoną polisą nr (...)AB.
Sąd Rejonowy ustalił, że w wyniku wypadku E. J.na chwilę straciła przytomność. Ocknęła się będąc jeszcze w samochodzie. Następnie znowu straciła na chwilę przytomność. Na miejsce wypadku została wezwana karetka pogotowia, E. J., jak i pozostali podróżujący samochodem C., zostali odwiezieni do (...) Wojewódzkiego Szpitala (...)w C.. Na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym E. J.została przyjęta tego samego dnia o godzinie 18:03. Badający ją lekarz odnotował, że uczestniczyła w kolizji komunikacyjnej – kierowała samochodem osobowym, nie wymiotowała, źrenice symetryczne, reaktywne, obj oponowe – nb, klp i brzuch bz. Konsultacja ortopedyczna: pacjentka zgłasza ból lewego kolana. W badaniu: niewielki obrzęk po stronie przyśrodkowej bliższej nasady piszczeli, kolano wolne, zwart, tkliwość, ruchy w normie, staw stabilny, Lachman ujemny. Czucie i tętno na obwodzie zachowane. Rozpoznanie: stłuczenie lewego kolana. Wykonano radiogramy czaszki i kolan, które nie wykazały zmian. O godzinie 19:03 E. J.została wypisana do domu z rozpoznaniem wypisowym „powierzchowny uraz głowy”. Zalecono jej okłady z altacetu, lewki przeciwbólowe, kontrolę w (...)za tydzień, w razie potrzeby, ze skierowaniem od lekarza rodzinnego. E. J.została odebrana ze szpitala przez ojca. Po wypadku płakała. Przez klika dni E. J.źle się czuła, leżała w łóżku. Odczuwała silne bóle głowy. Przejmowała się tym, że pożyczony samochód, którym kierowała w momencie wypadku uległ całkowitemu zniszczeniu.
Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 3 stycznia 2012 roku K. S.konsultowany był przez lekarza specjalistę ortopedę traumatologa J. M., który w wystawionym zaświadczeniu lekarskim rozpoznał skręcenie kręgosłupa szyjnego, stłuczenie kolana lewego i stłuczenie głowy. Tego samego dnia E. J.miała wykonane badanie rtg kręgosłupa szyjnego C. W opisie oceniająca wynik M. M. (1)wskazała, że struktury kostne bez zmian urazowych, wysokość trzonów i szpar międzykręgowych kr. C zachowana. Bliżej nieokreślonego dnia stycznia 2012 roku dnia E. J.miała wykonany radiogram kręgosłupa lędźwiowego AP i Boczne, w wyniku którego stwierdzono, że na górnej krawędzi trzonu L3 od strony przednio – bocznej lewej obecny jest guzek Schmorla śr. 8 mm. Wysokość trzonów i tarcz międzykręgowych zachowana.
Sąd wskazał, że w dniu 10 stycznia 2012 roku E. J. była konsultowana przez lekarza neurologa T. S.. Następnego dnia miała wykonane badanie w pracowni elektroencefalografii w C. przy ul. (...). Wykonujący to badanie określił w wyniku: zapis z niezbyt regularną i bliską zwolnienia czynnością podstawową. Ewidentnych zmian ogniskowych, lateralizacji lub napadowości w zapisie nie stwierdza się.
Sąd wskazał, że w dniu 17 stycznia 2012 roku E. J. była konsultowana przez lekarza specjalistę ortopedii urazowo-ortopedycznej A. K., który rozpoznał stłuczenie kręgosłupa szyjnego, stłuczenie kolana lewego.
Sąd Rejonowy ustalił, że E. J. odczuwała kłopoty z koncentracją, skupieniem się w nauce, zaliczaniem sesji, lęki przed jazdą samochodem. E. J. była dwukrotnie konsultowana przez lekarza psychiatrę, który przypisał jej lek przeciwdepresyjny mozarin oraz pramolan. W dniach 23 i 30 stycznia 2012 roku była konsultowana przez psychologa S. C., która stwierdziła zespół stresu pourazowego zaburzający zdolności adaptacyjne. Łagodne zaburzenia pamięci na skutek wstrząśnienia mózgu.
Sąd Rejonowy ustalił, że na skutek wypadku z dnia 31 grudnia 2011 roku E. J. doznała stłuczenia lewego kolana, którego następstwem był zespół bólowy kłykcia przyśrodkowego kości piszczelowej lewej. Przez to E. J. nie może chodzić w butach na obcasie, nie nosi obcisłych spodni, unikając ucisku w bolące miejsce. Na skutek wypadku E. J. odczuwała ból, którego nasilenie i długotrwałość nie było szczególnie duże. Uczestnictwo w wypadku nie skutkowało natomiast urazami kręgosłupa, ani na jego odcinku szyjnym, ani lędźwiowym.
Sąd Rejonowy ustalił, że w chwili wypadku E. J. nie pracowała, studiowała zaocznie stosunki międzynarodowe. Od początku kwietnia 2012 roku podjęła pracę w wymiarze 1/4 etatu. Istniejące po wypadku zakłócenia pamięci świeżej i brak koncentracji miały charakter przejściowy i wynikały z przeżywanych emocji. W chwili obecnej poziom funkcjonowania intelektualnego E. J. odpowiada przeciętnemu, nie ujawniają się zakłócenia w sprawności procesów poznawczych, takich jak spostrzegawczość, pamięć, myślenie i uwaga, które mogły stanowić skutek doznanych urazów w wypadku komunikacyjnym. W dalszym ciągu E. J. odczuwa natomiast lęk komunikacyjny na tyle nasilony, iż uniemożliwia jej kierowanie samochodem. Podróżując jako pasażerka E. J. siada na tylnej kanapie, od czasu wypadku nie kierowała samochodem. Dotychczas podejmowane próby okazały się nieskuteczne, jednak E. J. nie wyklucza zmiany tej sytuacji w przyszłości.
Sąd wskazał, że pismem z dnia 16 stycznia 2012 roku (doręczonym w dniu 18 stycznia 2012 roku), skierowanym do (...) Towarzystwo (...) w W., J. K. – działając z upoważnienia E. J. – zgłosiła szkodę wynikającą z wypadku komunikacyjnego, który miał miejsce w dniu 31 grudnia 2011 roku w C. na skrzyżowaniu ul. 11 listopada z ulicą ks. B.. Wnosiła o przyznanie E. J. zadośćuczynienia w kwocie 15000 zł oraz odszkodowania w kwocie 332,78 zł.
Sąd ustalił, że pismem z dnia 20 lutego 2012 roku (...) Spółka Akcyjna w W. poinformowała J. K., iż po zapoznaniu się z dokumentacją zgromadzoną w toku przeprowadzonego postępowania, mającego na celu ustalenie odpowiedzialności za zaistniałe zdarzenie, Towarzystwo podjęło decyzję o przyznaniu K. S. odszkodowania, na które składa się zadośćuczynienie w kwocie 1000 zł, koszt badania rtg według rachunku (...) w kwocie 60 zł, koszty leków objęte fakturami (...), w kwocie 152, 78 zł.
Sąd Rejonowy wskazał dowody, na podstawie których dokonał ustaleń faktycznych, oraz przedstawił swoje stanowisko w zakresie oceny tych dowodów.
Sąd Rejonowy wskazał, że w rozpoznawanej sprawie powódka żądała zasądzenia kwoty 6000 zł, jako zadośćuczynienia, na podstawie art. 445 § 1 k.c., w związku ze skutkami wypadku komunikacyjnego z dnia 31 grudnia 2011 roku.
Sąd Rejonowy przytoczył treść przepisu art. 445 § 1 k.c. i wskazał, że żądanie przyznania zadośćuczynienia łącznie ze świadczeniem wypłaconym przez zakład ubezpieczeń w kwocie 7000 zł, powódka uzasadniała odniesionymi przez siebie obrażeniami: urazem głowy, zespołem po wstrząśnieniu mózgu, skręceniem kręgosłupa szyjnego, stłuczeniem kolana lewego i reakcji lękowej. Lakoniczne twierdzenia zwarte w pozwie odnośnie podstawy faktycznej dochodzonego roszczenia zostały częściowo rozszerzone podczas wysłuchania informacyjnego powódki na rozprawie w dniu 19 kwietnia 2012 roku. Część tych twierdzeń, zwłaszcza odnośnie doznanego urazu kręgosłupa, nie została udowodniona w toku tego procesu.
Sąd wskazał, że biegły ortopeda J. C. wykluczył uraz kręgosłupa, jako skutek wypadku. Jako obiektywne skutki wypadku wskazał nieznaczne pogrubienie kolana, obrzęk tkanki podskórnej z miejscową bolesnością (zespół kłykcia przyśrodkowego kości piszczelowej lewej po stłuczeniu kolana) oraz dolegliwości bólowe o nieznacznym nasileniu i długotrwałości. Ocenił, że stan zdrowia powódki na skutek wypadku uległ pogorszeniu w niewielkim stopniu.
Oceniając ustalone okoliczności Sąd doszedł do przekonania, że roszczenie powódki o zapłatę zadośćuczynienia jest uzasadnione częściowo. W ocenie Sądu odpowiednią sumą tytułem zadośćuczynienia jest kwota 5000 zł, dlatego po uwzględnieniu kwoty wypłaconej w postępowaniu likwidacyjnym, powództwo należało uwzględnić do kwoty 4000 zł. Nie ulega wątpliwości, że uczestniczenie przez powódkę w wypadku komunikacyjnym w dniu 31 grudnia 2011 roku wiązało się z negatywnymi doznaniami, które mogą być określone jako cierpienia. Cierpienia, o których mowa, nie wiążą się tylko z doznaniem długotrwałego lub trwałego uszczerbku na zdrowiu. Sąd wskazał, że powódka jest osobą młodą, „niewyrobioną”, samo uczestniczenie w wypadku komunikacyjnym wiązało się z negatywnymi silnymi emocjami. Zdarzenie miało niespodziewany, gwałtowny przebieg, niosło dla jego uczestników bezpośrednie niebezpieczeństwo. W wyniku zderzenia pojazdów E. J. dwukrotnie traciła przytomność, była poddana procedurom medycznym (badaniom), które odczuwała jako przykre. Po zdarzeniu powódka płakała, czuła żal z powodu rozbicia pożyczonego samochodu, przez kilka dni nie mogła „dojść do siebie”, „wszystko ją bolało”, znacznie ograniczyła swoją aktywność, leżąc w łóżku. Na skutek wypadku doznała urazu kolana, który wprawdzie nie uniemożliwia jej poruszania się, ale jest w dalszym ciągu odczuwalny, ogranicza jej swobodę w wyborze obuwia (wyklucza buty na wysokim obcasie) i ubrania (obcisłe spodnie). Wypadek komunikacyjny, w którym uczestniczyła E. J., wywarł również negatywne, w dalszym ciągu odczuwalne, skutki w sferze jej psychiki. Początkowo E. J. cierpiała na labilność emocjonalną, lęki, silne emocje powodowały zakłócenia koncentracji i pamięć świeżej. Z tego powodu E. J. poszukiwała pomocy u specjalistów, okresowo przyjmowała leki przeciwdepresyjne. Zmiany w zakresie psychiki jakkolwiek trudno uchwytne są uciążliwe w codziennym życiu, powodują obniżenie jego komfortu, skutkują różnymi ograniczeniami we własnej aktywności. Z drugiej strony trzeba wskazać, że wypadek nie doprowadził do całkowitej dezorganizacji życia powódki, która z powodzeniem kontynuuje naukę, uczęszcza na zajęcia dodatkowe, jest osobą pogodną, realnie oceniającą rzeczywistość. W stosunkowo niedługim czasie powódka odzyskała sprawność, zaś negatywne skutki psychiczne mają mniejsze nasilenie w kierunku ich wygaszania. W dalszym ciągu E. J. cierpi na lęk komunikacyjny. Z tego powodu od czasu wypadku nie kierowała samochodem, mimo iż umiejętność jest przydatna w wykonywanej pracy.
Mając na względzie powyższe okoliczności Sąd doszedł do wniosku, że E. J. w wyniku wypadku komunikacyjnego doznała cierpień. Stąd odpowiednią kwotą tytułem zadośćuczynienia jest 6000 zł1. Suma ta stanowi wartość odczuwalną ekonomicznie, chociaż nie może być oceniona jako wygórowana.
Sąd wskazał, że uzasadnione było również roszczenie o zapłatę odsetek.
Jako podstawę prawną rozstrzygnięcia o kosztach procesu Sąd Rejonowy wskazał przepis art. 100 k.p.c., a jako podstawę prawną rozstrzygnięcia o nieuiszczonych wydatkach przepisy art. 113 ust. 1 w związku z art. 83 ust. 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. Nr 90 z 2010 roku, poz. 594 – tekst jednolity ze zmianami).
*
Od wyroku z dnia 8 kwietnia 2013 roku apelację wniósł pozwany, wskazując, że zaskarża ten wyrok w całości. Pozwany zarzucił:
„1) naruszenie art. 233 par. 1 kpc – poprzez pominięcie okoliczności świadczących o braku wiarygodności zeznań powódki odnoście swojego stanu zdrowia; 2) czynienie ustaleń faktycznych w oparciu o prywatne dokumenty pomimo ich sprzeczności z opinią biegłej psycholog;
2) naruszenie prawa materialnego – art. 445 § 1 kc poprzez jego niewłaściwe zastosowanie”.
Pozwany wniósł o „zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego” (k. 129-130)2.
*
W odpowiedzi na apelację pełnomocnik powódki wniósł o oddalenie apelacji w całości oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych (k. 138-138v).
Na rozprawie apelacyjnej strony nie zajęły stanowiska.
*
Sąd Okręgowy zważył co następuje:
Apelacja pozwanego jest bezzasadna i w związku z tym podlega oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.
Na wstępie należy wskazać, że w zasadzie prawidłowe są ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji oraz dokonana przez ten Sąd ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego. Ponowne przytaczanie tych ustaleń oraz rozważań w zakresie oceny dowodów jest zbędne.
Wskazać jedynie należy, że błędne, a co najmniej zbyteczne są ustalenia Sądu pierwszej instancji co do tego, że w dniu 3 stycznia 2012 roku K. S.konsultowany był przez lekarza specjalistę ortopedę traumatologa J. M.. Zaświadczenie na karcie 24 akt sprawy, na które powołuje się Sąd pierwszej instancji, stwierdza, że w dniu 3 stycznia 2012 roku lekarz (...)konsultował E. J.i w związku z tą konsultacją wystawił zaświadczenie lekarskie (k. 24). Być może w tym samym dniu był również konsultowany przez tego samego lekarza K. S., jednak ta okoliczność nie ma istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.
Takie same uwagi dotyczą ustalenia Sądu pierwszej instancji, że pismem z dnia 20 lutego 2012 roku (...) Spółka Akcyjna w W. poinformowała J. K., iż po zapoznaniu się z dokumentacją zgromadzoną w toku przeprowadzonego postępowania, mającego na celu ustalenie odpowiedzialności za zaistniałe zdarzenie, Towarzystwo podjęło decyzję o przyznaniu K. S. odszkodowania, na które składa się zadośćuczynienie w kwocie 1000 zł, koszt badania rtg według rachunku (...) w kwocie 60 zł, koszty leków objęte fakturami (...), w kwocie 152, 78 zł.
Dokumenty, na które powołuje się Sąd pierwszej instancji, dokonując powyższego ustalenia (k. 8-12, 19-20), dotyczą E. J., a nie K. S.. Okoliczność, czy tego samego dnia K. S. otrzymał jakiekolwiek zawiadomienie o przyznaniu mu świadczenia ubezpieczeniowego przez pozwanego, nie ma żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.
÷
Nie jest uzasadniony zarzut naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c.
Dokumenty prywatne, które przedstawiła powódka, a które dotyczyły jej wizyt lekarskich, stanowiły dowody tego, że w datach wskazanych w tych dokumentach powódka korzystała z konsultacji lekarskich lekarzy, którzy wystawili te dokumenty, oraz dowód tego, że lekarze Ci wystawili zaświadczenia o treści przytoczonej przez Sąd pierwszej instancji.
Uważna analiza uzasadnienia wyroku Sądu pierwszej instancji nie pozwala na przyjęcie, że Sąd ten ustalił, że wśród obrażeń, jakich doznała powódka na skutek wypadku komunikacyjnego znalazły się skręcenie kręgosłupa i wstrząs mózgu. Z uzasadnienia wyroku, w szczególności z powołania się przez Sąd Rejonowy na opinie biegłych wydanych w rozpoznawanej sprawie, wynika, że powódka nie doznała takich obrażeń jak skręcenie kręgosłupa i wstrząs mózgu. Tego rodzaju twierdzenia nie znalazły potwierdzenia w opiniach biegłych i w związku z tym nie stanowiły podstawy przyznania powódce świadczenia ubezpieczeniowego.
Niewątpliwie zgodzić się należy z tezą pozwanego, że powódka w okresie półtora miesiąca po wypadku korzystała z prywatnych konsultacji ortopedów, neurologów, psychiatry i psychologa, co niewątpliwie może świadczyć o chęci przygotowania się do zgłoszenia roszczeń ubezpieczycielowi, ale również może być wyrazem chęci uzyskania wiedzy o swoim stanie zdrowia w kontekście ewentualnych następstw, jakie mógł pociągnąć za sobą wypadek komunikacyjny, któremu uległa powódka.
Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika, że o przyznaniu powódce przez Sąd dodatkowego świadczenia ubezpieczeniowego i o wysokości tego świadczenia, zadecydowały okoliczności przedstawione na stronie 11 i 12 uzasadnienia wyroku, a związane z następstwami w zakresie stanu zdrowia powódki. Sąd Rejonowy odwołuje się w tej mierze do opinii biegłego ortopedy – J. C. i psychologa – M. M. (2). Z obu opinii biegłych wynika, że chociaż na datę sporządzenia każdej z opinii negatywne skutki wypadku w zakresie stanu zdrowia powódki w zasadzie już ustały, to nie było tak, że wypadek nie miał żadnego wpływu na stan zdrowia powódki. Najdobitniejszym tego wyrazem jest fakt, że sam pozwany uznał co do zasady istnienie wpływu wypadku na stan zdrowia powódki i przed wniesieniem pozwu w rozpoznawanej sprawie wypłacił powódce świadczenie w kwocie 1000 zł.
W rozpoznawanej sprawie sporny był natomiast zakres uszczerbku na zdrowiu powódki spowodowanego wypadkiem i wysokość świadczenia ubezpieczeniowego odpowiadającemu zadośćuczynieniu za krzywdę.
Z ustaleń Sądu pierwszej instancji wynika, że na skutek wypadku, jakiemu uległa powódka w dniu 31 grudnia 2011 roku, doszło do rozstroju zdrowia powódki. Powódka dwukrotnie straciła przytomność. Była potłuczona. Obiektywnym skutkiem pourazowym występującym u powódki jeszcze na datę sporządzenia opinii ortopedycznej w rozpoznawanej sprawie jest zespół bólowy kłykcia przyśrodkowego kości piszczelowej lewej, co jednoznacznie wynika z tej opinii.
Stan psychiczny powódki po wypadku uległ niewątpliwie pogorszeniu, co wynika chociażby z opinii biegłego psychologa.
Zwrócić także należy uwagę, że wypadek miał miejsce w dniu 31 grudnia 2011 roku, a więc w ostatnim dniu roku. Z całą pewnością można przyjąć, że powódka miała na ten dzień plany związane z uroczystym i radosnym zakończeniem roku, zaś wypadek i będące jego skutkiem dolegliwości fizyczne i psychiczne zniweczyły te plany. Powyższe okoliczności wraz z okolicznościami ustalonymi przez Sąd pierwszej instancji uzasadniały przyrannie powódce świadczenia ubezpieczeniowego łącznie na poziomie 5000 zł i to niezależnie od tego, że u powódki nie wystąpiły obrażenia ciała w postaci skręcenia kręgosłupa i wstrząsu mózgu.
÷
Nie jest uzasadniony zarzut naruszenia przepisu art. 445 § 1 k.c. w takiej postaci, w jakiej został on sformułowany w apelacji. W rozpoznawanej sprawie nastąpiło wprawdzie naruszenie przepisu art. 445 § 1 k.c. przez jego niewłaściwe zastosowanie, lecz z całkowicie innych przyczyn, niż wskazane w apelacji. Zagadnienie to zostanie omówione w dalszej części uzasadnienia.
Naruszenie prawa materialnego może nastąpić bądź przez jego błędną wykładnię, bądź przez jego niewłaściwe zastosowanie, nie zaś przez błędne ustalenia faktyczne3.
Pozwany, zarzucając naruszenie prawa materialnego przez Sąd pierwszej instancji, w pierwszej kolejności kwestionuje część ustaleń faktycznych tego Sądu, które stanowiły podstawę faktyczną zastosowania prawa materialnego. Podniesienie zarzutu w takiej postaci jest jurydycznie niepoprawne. Zarzut naruszenia prawa materialnego ma rację bytu wówczas, gdy Sąd dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, a tylko nie zastosował odpowiednich przepisów prawa materialnego, niewłaściwie je zastosował lub też dokonał błędnej ich wykładni. W takich wypadkach naruszenie prawa materialnego ma charakter pierwotny i może stanowić podstawę zarzutu apelacyjnego.
Jeżeli natomiast sąd pierwszej instancji dokona nieprawidłowych ustaleń faktycznych i stosownie do tych ustaleń zastosuje lub nie określone przepisy prawa materialnego, to naruszenie prawa materialnego ma charakter wtórny, gdyż jest pochodną nieprawidłowych ustaleń faktycznych. W takim przypadku nie następuje naruszenie prawa materialnego w znaczeniu ścisłym, a podnoszenie wówczas takiego zarzutu jest bezprzedmiotowe. W przedmiotowej sprawie Sąd Rejonowy w zasadzie prawidłowo ustalił okoliczności faktyczne.
÷
W rozpoznawanej sprawie doszło do naruszenia prawa materialnego przez niewłaściwe zastosowanie przepisu art. 445 § 1 k.c., lecz z innych przyczyn, niż wskazywane w apelacji przez pozwanego. Sąd Rejonowy nie zastosował również przepisów prawa materialnego, które zostaną wskazane w dalszej części uzasadnienia, a które Sąd ten miał obowiązek zastosować.
Pomimo braku takiego zarzutu w apelacji Sąd Okręgowy, jako sąd odwoławczy, w granicach zaskarżenia bierze z urzędu pod uwagę naruszenie prawa materialnego przez Sąd pierwszej instancji, nawet bez powołania się na nie stron4.
Przepis art. 445 § 1 k.c. stanowi, że w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.
Przepis art. 444 k.c. dotyczy odpowiedzialności odszkodowawczej za szkodę majątkową wyrządzoną czynem niedozwolonym, którego skutkiem jest uszkodzenie ciała lub wywołanie rozstroju zdrowia. Przepis art. 445 § 1 k.c. dotyczy natomiast odpowiedzialności za krzywdę wyrządzoną czynem niedozwolonym, którego skutkiem jest uszkodzenie ciała lub wywołanie rozstroju zdrowia.
Podstawą faktyczną powództwa w rozpoznawanej sprawie nie jest twierdzenie powódki, że pozwany dopuścił się czynu zabronionego, którego skutkiem było powstanie u powódki uszkodzenia ciała lub wywołanie rozstroju jej zdrowia. Powódka twierdziła natomiast, że odpowiedzialności cywilnoprawnej pozwanego upatruje w fakcie zawarcia umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej z pozwanym przez kierującego pojazdem marki S. (...), numer rejestracyjny (...), który w związku z ruchem tego pojazdu wyrządził powódce szkodę, doprowadzając ze swojej winy do zderzenia z pojazdem kierowanym przez powódkę.
Już zatem tylko tak określona podstawa faktyczna powództwa wskazuje, że podstawą prawną oceny zasadności powództwa nie mogą być przepisy art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. Wskazanie zatem przez Sąd, że podstawą prawną rozstrzygnięcia o żądaniu pozwu jest przepis art. 445 § 1 k.c., jest oczywiście błędne. Przytoczenie przez powódkę w pozwie takiej właśnie podstawy prawnej swojego roszczenia w żadnym wypadku nie wiąże Sądu. Sąd jest związany podstawą faktyczną powództwa, a nie wskazywaną przez strony podstawą prawną, która miałaby służyć ocenie zasadności tego powództwa.
÷
E. J. dochodziła od pozwanego świadczenia ubezpieczeniowego z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy mechanicznych środków komunikacji za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów. Tego rodzaju umowa ubezpieczenia podlega obecnie przepisom ustawy z dnia 22 marca 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. 2013 roku, poz. 392 – tekst jednolity ze zmianą) oraz przepisom Kodeksu cywilnego.
Z uzasadnienia pozwu jednoznacznie wynika, że powódka dochodziła zapłaty świadczenia ubezpieczeniowego z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy mechanicznych środków komunikacji za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów. Strona pozwana nie podnosiła jakichkolwiek zarzutów co do tego, że żądanie powódki miałoby się opierać na innej podstawie faktycznej niż umowa ubezpieczenia. Co więcej w postępowaniu szkodowym, prowadzonym przez pozwanego jako ubezpieczyciela, roszczenie powódki było traktowane jako roszczenie o charakterze ubezpieczeniowym, a ściślej jako roszczenie z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy mechanicznych środków komunikacji za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów.
Okolicznością bezsporną w rozpoznawanej sprawie było to, że posiadacz samochodu osobowego S. (...), o numerze rejestracyjnym (...), zawarł umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej tego pojazdu z (...) Spółką Akcyjną w W..
Przepis art. 822 § 1 k.c. stanowi, że przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony.
Przepis art. 822 § 3 k.c. stanowi, że jeżeli strony nie umówiły się inaczej, umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o jakich mowa w § 1, będące następstwem przewidzianego w umowie zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia.
Przepis art. 822 § 4 k.c. stanowi, że uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela (podobnie przepis art. 19 ust. 1 ustawy z dnia 22 marca 2003 roku).
Przepis art. 34 ust. 15 ustawy z dnia 22 marca 2003 roku stanowi, że z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia.
Przepis art. 35 ustawy z dnia 22 marca 2003 roku stanowi, że ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu.
O tym, kiedy posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, decydują przepisy Kodeksu cywilnego, a w szczególności przepisy art. 436 § 1 k.c. w zw. z art. 435 k.c. lub przepisy art. 436 § 2 k.c. w zw. z art. 415 k.c.
W rozpoznawanej sprawie doszło do zderzenia się pojazdów w znaczeniu określonym przez przepis art. 436 § 2 k.c., a zatem podstawę ustalenia zasady odpowiedzialności samoistnego posiadacza samochodu osobowego S. (...) stanowiły przepisy art. 436 § 2 k.c. w zw. z art. 415 k.c. Oba pojazdy znajdowały się w ruchu w znaczeniu określonym w art. 436 § 2 k.c., zaś winę za zderzenie ponosi kierujący pojazdem S. (...), który nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu mającej takie pierwszeństwo powódce. Okoliczności te są wprawdzie w sprawie bezsporne, ale wymagają wskazania celem prawidłowego wyjaśnienia podstawy prawnej rozstrzygnięcia.
Przepisy art. 436 § 2 k.c. w zw. z art. 415 k.c., jak również przepis powołany przez Sąd Rejonowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, a mianowicie art. 445 § 1 k.c., nie dotyczą bezpośrednio odpowiedzialności ubezpieczyciela (tutaj (...) Spółki Akcyjnej w W.) względem osoby poszkodowanej w związku z ruchem pojazdu mechanicznego, lecz mają zastosowanie do określenia zakresu odpowiedzialności posiadacza pojazdu za szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym, związanym z ruchem pojazdu mechanicznego. Pośrednio zatem wyznaczają zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela.
Przy ocenie zasadności żądania powódki względem pozwanego przepisy te mają zastosowanie pośrednie do oceny zasady i zakresu ewentualnej odpowiedzialności tego pozwanego względem powódki. W rozpoznawanej sprawie powódka dochodzi jedynie świadczenia ubezpieczeniowego odpowiadającego odszkodowaniu za szkodę niemajątkową na osobie, a więc zadośćuczynieniu za krzywdę.
Ustalone zostało, że kierujący samochodem marki S. (...) ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną powódce ruchem tego pojazdu, a więc tym samym, że pozwany ponosi odpowiedzialność cywilną z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej.
Przepis art. 36 ust. 1 zd. 1 ustawy z dnia 22 marca 2003 roku stanowi, że odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej.
Podsumowując należy stwierdzić, że podstawą prawną rozstrzygnięcia są wskazane wyżej przepisy ustawy z dnia 22 marca 2003 roku.
÷
Jak już wyżej wyjaśniono, przepis art. 445 § 1 k.c. ma w rozpoznawanej sprawie zastosowanie pośrednie, a nie bezpośrednie. Przedmiotem zarzutu apelacyjnego mógłby być co najwyżej przepis art. 36 ust.1 zd. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku w związku z przepisem art. 445 § 1 k.c., nie zaś samodzielnie przepis art. 445 § 1 k.c. Pozwany nie jest podmiotem, który ponosi odpowiedzialność za szkodę (majątkową i niemajątkową) wyrządzoną czynem niedozwolonym, ale ubezpieczycielem, którego odpowiedzialność oparta jest na umowie ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej.
Sąd pierwszej instancji dokonał prawidłowej wykładni przepisu art. 445 § 1 k.c. i swoje stanowisko w tym zakresie uzasadnił, powołując orzecznictwo Sądu Najwyższego.
Wysokość zasądzonego świadczenia ubezpieczeniowego jest prawidłowa. Łącznie ze świadczeniem już wypłaconym powódka otrzyma kwotę 5000 zł. W rozpoznawanej sprawie Sąd Rejonowy przytoczył wszystkie elementy stanu faktycznego, które mają wpływ na określenie wysokości zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Określenie wysokości tego zadośćuczynienia na kwotę 4000 zł (łącznie z już wypłaconą powódce) nie jest zawyżone, ani tym bardziej rażąco zawyżone. Tylko ta ostatnia sytuacja dawałaby Sądowi Okręgowemu podstawę do zmiany wysokości zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Taka sytuacja w rozpoznawanej sprawie nie zachodzi.
÷
Mając na uwadze powyższe rozważania należało oddalić apelację, jako bezzasadną.
*
Na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy zasądził od (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz E. J. kwotę 307,60 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego. W związku z tym, że apelacja pozwanego została oddalona w całości, pozwany jest stroną przegrywającą sprawę w całości w postępowaniu odwoławczym. Powinien zatem zwrócić powódce poniesione w tym postępowaniu koszty. Koszty te obejmują:
a) wynagrodzenie pełnomocnika procesowego – 300 zł, ustalone na podstawie § 6 pkt 3 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013 roku, poz. 490 – tekst jednolity),
b) opłaty pocztowe za przesłanie odpowiedzi na apelację – 3,80 zł (k. 138a) i 3,80 zł (k. 139).
*
Z tych wszystkich względów i na podstawie powołanych wyżej przepisów Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji wyroku.
1 W tym miejscu znajduje się w uzasadnieniu oczywista omyłka, gdyż ze wcześniejszych rozważań Sądu Rejonowego wynika, że chodzi o łączną kwotę 5000 zł (1000 zł + 4000 zł).
2 Przytoczono dosłowne brzmienie zarzutów i wniosków apelacyjnych.
3 Por.: postanowienie SN z dnia 28 maja 1999 roku, I CKN 276/99, Prokuratura i Prawo 1999, nr 11-12, poz. 34; wyrok SN z dnia 19 stycznia 1998 roku, I CKN 424/97, OSN C 1998, z. 9, poz. 36; uzasadnienie postanowienia z dnia 28 marca 2003 roku, IV CKN 1961/00, Lex nr 80241.
4 Por.: wyrok SN z dnia 15 maja 2001 roku, I CKN 350/00, Lex nr 52667; postanowienie SN z dnia 4 października 2002 roku, III CZP 62/02, OSN C 2004, z. 1, poz. 7; wyrok z dnia 11 marca 2004 roku, V CK 328/03, Lex nr 183779; wyrok SN z dnia 14 lipca 2004 roku, IV CK 544/03, Lex nr 116591; wyrok SN z dnia 24 czerwca 2005 roku, V CK 704/04, Lex nr 180875; wyrok SN z dnia 25 sierpnia 2004 roku, I PK 22/03, OSN P 2005, z. 6, poz. 80; uchwała SN z dnia 31 stycznia 2008 roku, III CZP 49/07, OSN C 2008, z. 6, poz. 55.
5 W brzmieniu sprzed wejścia w życie ustawy z dnia 19 sierpnia 2011 roku o zmianie ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 205, poz. 1210 ze zmianą).