Sygnatura akt II K 432/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 09 marca 2017 roku

Sąd Rejonowy w Łomży II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSR Joanna Modzelewska

Protokolant: Małgorzata Dębowska

w obecności Prokuratora -------------

po rozpoznaniu w dniach 03.11.2016r, 09.03.2017 roku na rozprawie

sprawy K. K. (1)

urodzonego (...) w B.

syna K. i D. zd. S.

oskarżonego o to, że: w dniu 14 kwietnia 2016 roku na działce rolnej oznaczonej nr (...) w miejscowości C., gm. Ś., pow. (...), woj. (...), dokonał zniszczenia zasiewu trawy na powierzchni 5 ha, powodując straty w wysokości 6305 zł na szkodę A. K.,

- tj. o przestępstwo określone w art. 288 § 1 kk

I.  Oskarżonego K. K. (1) uniewinnia od popełnienia zarzucanego mu czynu.

II.  Zasądza od Skarbu Państwa na rzecz K. K. (1) kwotę 1200 zł tytułem poniesionych kosztów obrony.

III.  Kosztami postępowania w sprawie obciąża Skarb Państwa.

Sygn. akt II K 432/16

UZASADNIENIE

K. K. (1) stanął pod zarzutem, iż w dniu 14 kwietnia 2016 roku na działce rolnej oznaczonej nr (...) w miejscowości C., gm. Ś., pow. (...), woj. (...), dokonał zniszczenia zasiewu trawy na powierzchni 5 ha, powodując straty w wysokości 6305 zł na szkodę A. K. – tj. o przestępstwo określone w art. 288 § 1 kk.

Sąd w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy ustalił co następuje:

Pokrzywdzony A. K. jest właścicielem gospodarstwa rolnego, które uprawia, a nadto również dzierżawcą m. in. działki gruntu ozn. nr. (...) poł. we wsi C. gm. Ś. na mocy umowy dzierżawy na 10 lat okres zawartej z jej właścicielem Z. J. w dniu 07.08.2015r w formie aktu notarialnego.

Pomiędzy A. C. a żoną oskarżonego K. K. (1), spokrewnioną z wydzierżawiającym Z. J., powstał spór na temat jego praw do użytkowania tej działki, który z uwagi na naruszanie jej posiadania przez małżonków K., znalazł swój finał w postępowaniu cywilnym I C (...) w Sądzie Rejonowym w Łomży, gdzie wyrokiem zaocznym z dnia 24.02.2016r nakazano A. i K. K. (1) zaniechania naruszania tego posiadania.

W dniu 14.04.2016r na działce o nr. (...) A. K. dokonał zasiewu trawy, zakupując nasiona i zlecając wykonanie podmiotowi fachowemu, dokumentując powyższe fakturami zakupu i wykonania usługi. Tego samego dnia, oskarżony K. K. (1) na tej samej działce dokonał zasiewu pszenicy, co tego samego dnia ujawnili członkowie rodziny pokrzywdzonego, a który następnie złożył zawiadomienie o przestępstwie zniszczenia jego zasiewu. Po wzejściu zasiewów A. K. zebrał na tej działce w pierwszej połowie czerwca 2016 roku pszenicę, a następnie we wrześniu trawę. Zebraną pszenicę przeznaczył na kiszonkę, której wartość sam ocenił na kwotę 10.000zł.

W trakcie postępowania przed Sądem powołany w tej sprawie biegły z zakresu rolnictwa inż. J. K. stwierdził, że w wyniku zasiania w jednym dniu na tej samej działce nr. (...) najpierw nasion traw, a potem pszenicy, nie spowodowało u pokrzywdzonego żadnej szkody, gdyż zasiew pszenicy nie przeszkadzał we wzroście traw, a wręcz przeciwnie stanowił pożądaną w tym przypadku roślinę osłonową dla trawy. W jego ocenie poszkodowany uzyskał wręcz darmowy zbiór pszenicy w fazie kłoszenia wraz z wysiewka trawy na kiszonkę, którą ocenił na kwotę 10.000 zł, a więc wyższą niż określona przez niego strata.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o :

częściowo wyjaśnienia oskarżonego K. K. (1) (k. 43 – 44, 73odwr. – 74odwr.), zeznania świadków W. M. (k. 30 – 31, 75 – 75odwr.), M. S. (k. 24 – 25, 75odwr. – 76), M. C. (k. 27 – 28, 76 – 76odwr.), G. G. (k. 21 – 22, 76odwr. – 77), A. K. (k. 2 – 3, 77 – 77odwr.), A. K. (1) (k. 78 – 78odwr.), K. D. (K. 127), M. D. (k. 127), P. D. (K. 127 – 127odwr.), D. K. (k. 127odwr.), a nadto notatki urzędowe (k. 1, 33-35, 41, 46), wypis z aktu notarialnego (k. 6-9), odpis wyroku zaocznego (k. 11-14), faktury VAT (k. 15-18), dane osobopoznawcze (k. 36-39, 77), materiał zdjęciowy (k. 70-72), dane o karalności (k. 109), opinię biegłego (k. 113-115).

Oskarżony K. K. (1), zarówno w toku dochodzenia, jak i przed Sądem nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu.

W trakcie dochodzenia (k. 43 – 44) wyjaśnił, że m. in. działka nr. (...) wchodzi w skład gospodarstwa rodzinnego jego i żony, a teść Z. j. wydzierżawił tą działkę, której oni z żoną byli właścicielami, a którą skradł im K.. Twierdził, że nie zrobił nic, za co może być ukarany.

Na rozprawie przed Sądem (k. 73 odwr. – 74odwr.) przyznał fakt wysiania m. in. na działce nr. (...) pszenicy, jednakże stwierdził, że uczynił tak na polecenie swojej żony. Zaprzeczył aby w ten sposób dokonał zniszczenia zasiewu trawy dokonanej w tym samym dniu przez pokrzywdzonego. Wskazał, ze w jego ocenie, a jest wieloletnim rolnikiem, zasiew trawy i zboża jednocześnie jest wielokrotnie czyniony ze względów ekonomicznych. Ponadto stwierdził, że na tej działce rośnie obecnie piękna trwa, co udokumentował złożonym na rozprawie zdjęciem. Podkreślił, że K. nie poniósł żadnej szkody, gdyż skosił pszenicę w fazie wegetacji i przeznaczył ją na kiszonkę.

Sąd zważył co następuje:

Poza sporem pozostaje, iż to A. K. posiadał tytuł prawny, nadany mu przez właściciela tej działki, na podstawie umowy dzierżawy, do użytkowania (posiadania) działki nr. (...). W przedmiotowej sprawie stwierdzić należy, iż pozostałe, istotne do rozstrzygnięcia okoliczności faktyczne, a więc dokonanie w tym samym dniu dwóch zasiewów na działce nr. (...), zarówno przez oskarżonego, jak i pokrzywdzonego nie budzą wątpliwości, dlatego też okoliczności te w ocenie Sadu nie wymagają omówienia.

W realiach niniejszej sprawy wskazać należy, iż pierwszorzędną kwestią zmierzającą do jej rozstrzygnięcia było stwierdzenie, czy w wyniku bezspornego zasiewu pszenicy na działce znajdującej się w prawnym użytkowaniu A. K., na wcześniej wysianą trawę, doszło do zniszczenia lub uszkodzenia tego zasiewu, jak twierdził pokrzywdzony. Ta okoliczność pozostała bowiem poza wszelkim oglądem oskarżyciela publicznego, który opierając się jedynie na twierdzeniach A. K., przyjął takie założenie, nie czyniąc w tym zakresie żadnych ustaleń fachowych. Spowodowało to konieczność przeprowadzenia tychże czynności na etapie postępowania przed Sądem, co w zdecydowany sposób wydłużyło czas trwania tego postępowania, jak też koszty, jakie musi ponieść w efekcie końcowym Skarb Państwa.

Już sam pokrzywdzony A. K. przyznał, będąc słuchany na rozprawie, iż zebrał z przedmiotowej działki, jak też i innych, przez siebie dzierżawionych, wzeszłą pszenicę, wysianą przez oskarżonego, przeznaczając ją na kiszonkę, a jej wartość określił na około 10.000zł (k.77 – 77odwr). Twierdził jednakże, że po zbiorze pszenicy, a miał tego dokonać w pierwszej połowie czerwca 2016r, wysiał ponownie trawę, którą następnie zebrał we wrześniu (k. 77). Nie mniej jednak nadal podkreślał, że w wyniku działań oskarżonego poniósł szkodę, określając ją na kwotę 6305zł, czyli całość poniesionych przez niego kosztów związanych z zasiewem trawy w dniu 14.04.2016r (faktury k.15 – 18).

Powyższe pozostawało w sprzeczności z twierdzeniami oskarżonego, który jednoznacznie wskazywał, iż wysiew pszenicy nie zniszczył uprzednio wysianej trawy, jak też że pokrzywdzony osiągnął zysk, zbierając wysianą przez niego pszenicę w przeznaczeniem na kiszonkę (k. 73odwr. – 74). Takie jego depozycje znalazły też potwierdzenie w zeznaniu zawnioskowanego przez obrońcę świadka K. D. (K. 127), który będąc wieloletnim rolnikiem stwierdził, że zasianie w jednym dniu dwóch rodzajów roślin tj. trawy i zboża, nie uszkadza ich, dopóki roślina nie wypuści korzeni, a dwa rodzaje roślin często sam tak sieje.

Wątpliwości Sądu do rzeczywistego powstania szkody przez pokrzywdzonego w wyniku działania oskarżonego legły u podstaw uwzględnienia wniosku obrońcy o powołanie biegłego z zakresu rolnictwa. Biegły sądowy inż. J. K., po zapoznaniu się z aktami, jak też dokonując rozpoznania stanu uprawy, w sposób jednoznaczny stwierdził, że w wyniku zasiania w jednym dniu na tej samej działce nr. (...) najpierw nasion traw, a potem pszenicy, nie doszło do spowodowania u pokrzywdzonego żadnej szkody, gdyż zasiew pszenicy nie przeszkadzał we wzroście traw, a wręcz przeciwnie stanowił pożądaną w tym przypadku roślinę osłonową dla trawy. W jego ocenie poszkodowany uzyskał wręcz darmowy zbiór pszenicy w fazie kłoszenia wraz z wysiewką trawy na kiszonkę, którą jak podkreślił w opinii, pokrzywdzony sam ocenił na kwotę 10.000 zł, a więc wyższą niż określona przez niego strata. Biegły zakwestionował też wiarygodność twierdzeń A. K. jakoby wysiana przez niego w połowie czerwca trwa na działce nr. (...), już we wrześniu zdołała na tyle odrosnąć, aby w połowie września zebrać z niej pokos, dlatego też w/g niego zebrana wówczas trwa pochodziła z zasiewu z 14.04.2016r (opinia k. 113 – 115).

Oceniając powyższą opinię, której treści nie kwestionowała żadna z uczestniczących w rozprawie ze stron postępowania (oskarżyciel nie był obecny na żadnym terminie rozprawy i nie składał jakichkolwiek wniosków dowodowych), jest jasna i pełna, jak też sporządzona o rzetelną wiedzę biegłego. Z tych względów w ocenie Sądu nie ma jakichkolwiek podstaw do kwestionowania zawartych w niej twierdzeń.

Oceniając wnioski biegłego stwierdzić należy, iż w ocenie Sądu zeznania pokrzywdzonego A. K., iż w wyniku zasiewu pszenicy na działkę nr. (...), na której tego samego dnia wysiał trawę, doszło do powstania w jego mieniu strat na kwotę 6305zł, nie mogą być uznane za prawdziwe. Biegły jednoznacznie wskazał, że wysiew dwóch rodzajów roślin jednocześnie jest wielokrotnie stosowaną w rolnictwie praktyką, a tak wysiana pszenica nie uszkadza wzrastającej trawy, a stanowi dla niej dodatkową ochronę, dlatego też nie można w żadnym wypadku stwierdzić, że w wyniku takich działań poniósł on szkodę. Ponadto, co A. K. sam przyznał, zebrał wzrosłą na jego polu pszenicę, w tym z działki (...), a wyniku tego pozyskał kiszonkę o wartości 10.000zł. Nie można też wykluczyć, że twierdzenia A. K. o ponownym zasianiu w połowie czerwca po raz kolejny bliżej nie określonej ilości nasion trawy (na powyższą okoliczność nie przedłożył żadnych dowodów w postaci zakupu nasion, jak w przypadku zasiewu z 14.04.2016r), nie polegają na prawdzie. Biegły z zakresu rolnictwa, o czym była mowa wyżej, zakwestionował bowiem tą okoliczność wskazując, że nie jest możliwym aby trawa, którą A. K. zebrał we wrześniu, byłaby trawą wysianą w połowie czerwca, a co oznaczało, ze wzrosła w taki sposób trwa była wysiana 14.04.2016r (k. 114 – 115). Tym samym nie ma podstaw do przyjęcia, że A. K. poniósł jakiekolwiek dodatkowe koszty związane z działaniem oskarżonego tj. wysiewem pszenicy na użytkowaną przez siebie działkę nr. (...).

Wskazać należy, iż zeznania pozostałych, przesłuchanych w niniejszym postępowaniu świadków w osobach W. M. (k. 30 – 31, 75 – 75odwr.), M. S. (k. 24 – 25, 75odwr. – 76), M. C. (k. 27 – 28, 76 – 76odwr.), G. G. (k. 21 – 22, 76odwr. – 77), A. K. (1) (k. 78 – 78odwr.), M. D. (k. 127), P. D. (K. 127 – 127odwr.), D. K. (k. 127odwr.), w świetle poczynionych wyżej ustaleń nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy, dlatego też nie zostały w niniejszym uzasadnieniu przywołane i omówione.

W tym miejscu wskazać należy, iż przedmiotem ochrony przestępstwa przewidzianego w art. 288 jest mienie tj. stosownie do art. 44 kc jest nim jest własność i inne prawa majątkowe m. in. posiadanie (patrz wyrok SN z dnia 9 grudnia 2003 r., III KK 165/03 „Przepis art. 288 § 1 k.k. chroni więc także posiadanie, będące atrybutem własności, które może być faktycznie przekazane innemu podmiotowi, np. użytkownikowi, dzierżawcy, najemcy czy prawnemu posiadaczowi rzeczy”). Zachowanie się sprawcy przestępstwa określonego w art. 288 § 1 powinno przybierać formy, wyliczone w tym przepisie tj. polegające na niszczeniu, uszkadzaniu lub czynieniu niezdatną do użytku cudzej rzeczy, a oddziaływanie na cudzą rzecz w inny sposób nie wypełnia znamion typu czynu zabronionego, o którym mowa w art. 288 § 1, stąd też pozostają poza zakresem kryminalizacji tego przestępstwa. Ponadto, aby doszło do przestępstwa z art. 288kk, które jest przestępstwem materialnym, musi zaistnieć określony skutek w postaci zniszczenia, uszkodzenia lub uczynienia cudzej rzeczy niezdatną do użytku. Przez szkodę na gruncie przepisu art. 288 § 1 należy rozumieć zarówno rzeczywisty uszczerbek (damnum emergens), jak i korzyść spodziewaną, a utraconą w wyniku przestępnego zachowania (lucrum cessans), a pomiędzy zachowaniem sprawcy a skutkiem musi zachodzić powiązanie przyczynowe. W przypadku czynności wykonawczej przyjmującej formę działania wykazanie tego powiązania (związku przyczynowego) opiera się na tzw. teście warunku właściwego. Innymi słowy, konieczne jest ustalenie, że w świetle aktualnego stanu wiedzy podjęte przez sprawcę działanie może być uznane za doprowadzenie do rezultatu stanowiącego skutek przestępstwa.

Analizując poczynione w toku postępowania w niniejszej sprawie ustalenia, poparte wiedzą fachową biegłego z zakresie rolnictwa, stwierdzić należy, iż w działaniach oskarżonego K. K. (1) Sąd nie dopatrzył się znamion czynu z art. 288§1 kk, jak przyjął to oskarżyciel publiczny. O ile bezspornie oskarżony wysiał pszenicę na działkę znajdująca się w posiadaniu A. K., na wcześniej wysianą trawę, nie spowodowało to uszkodzenia zasiewu pokrzywdzonego, a wręcz przeciwnie, stanowiło tzw. superatę, którą uzyskał z tego tytułu pokrzywdzony. Przede wszystkim, jak wskazał to biegły, trwa miała w momencie wschodzenia ochronę, a ponadto on sam zbierając wzeszłą pszenicę, osiągnął dodatkowy zysk, na który nie poniósł nakładu. Tym samym nie można więc przyjąć, że działania oskarżonego stanowiły którąkolwiek z form popełnienia czyny spenalizowanego w art. 288§1 kk tj. niszczenia, uszkadzania lub czynienia niezdatną do użytku cudzej rzeczy.

Powyższe stwierdzenie musiało doprowadzić w swoim efekcie do rozstrzygnięcia o uniewinnieniu oskarżonego K. K. (1) od zarzucanego mu czynu w oparciu o treść art. 414§1 kpk w zw. z art. 17§1 pkt.2 kk.

Działając z wniosku obrońcy oskarżonego, na podstawie art. 632 pkt. 2 kpk Sąd zasądził od Skarbu Państwa na rzecz oskarżonego poniesione przez niego koszty obrony w niniejszym postępowaniu, obliczając je w oparciu o §1 pkt.1, §11 ust.2 pkt.3 i §17 pkt. 1 rozporządzenia Min. Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie, gdyż postępowanie w niniejszej sprawie zostało wszczęte w dniu 22.04.2016r, a więc po wejściu wżycie tegoż rozporządzenia, zaś wynagrodzenie uległo nieznacznemu zwiększeniu w stosunku do stawek minimalnych przy uwzględnieniu, że sprawa trwała więcej niż jeden dzień, a nadto z uwagi przejawianą przez cały tok postępowania przed sądem skuteczną na inicjatywę dowodową obrońcy.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 632 pkt.2 kpk, obciążając nimi Skarb Państwa.

Z tych względów Sąd rzekł jak w wyroku.