Sygn. I C 847/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

16 lutego 2017 r.

Sąd Rejonowy w Nowym Dworze Mazowieckim Wydział I Cywilny w składzie:

Przewodniczący – SSR Izabela Gluza

Protokolant – st. sekr. sądowy Ewa Cieplak

po rozpoznaniu 16 lutego 2017 r. w Nowym Dworze Mazowieckim

na rozprawie

sprawy z powództwa A. L. (1)

przeciwko P. K.

o zapłatę

orzeka:

I.  oddala powództwo;

II.  zasądza od powódki na rzecz pozwanego kwotę 2400 zł (dwa tysiące czterysta złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego.

Sygn. akt I C 847/16

UZASADNIENIE

A. L. (1) 4 sierpnia 2016 r. wniosła o zasądzenie od P. K. kwoty 8300 zł. Na uzasadnienie podała, że z pozwanym zawarła umowę o remont swojego mieszkania. Strony umówiły się na wynagrodzenie w kwocie 10 000 zł, a remont miał być skończony do 20 czerwca 2016 r. Ponieważ pozwany nie ukończył remontu w tym czasie, powódka odstąpiła od umowy i zażądała zwrotu kwoty 8300 zł zapłaconej pozwanemu na poczet wynagrodzenia za świadczone prace remontowe. (pozew k. 1 i n.)

Pozwany reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika wniósł o oddalenie powództwa w całości podnosząc, że remont został wykonany w około 80 %, a wypłacone pieniądze zostały w kwocie 5000 zł przeznaczone na materiały, a w kwocie 3300 zł na wynagrodzenie. (odpowiedź na pozew k. 24)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

A. L. (2) i P. K. zawarli ustną umowę na remont mieszkania powódki 4 kwietnia 2016 r. Remont miał być wykonany do 20 czerwca 2016 r.

Do zakresu prac wchodziło: remont dwóch pokoi i przedpokój, w tym: zrywanie starych podłóg (desek), wylewka pod panele i terrakotę, położenie paneli w dwóch pokojach, prostowanie ścian przez montaż płyt kartonowo-gipsowych, malowanie ścian, położenie terrakoty w przedpokoju, wymiana instalacji elektrycznej z instalacją gniazdek, zamontowanie podwieszanych sufitów z instalacją świateł.

Wynagrodzenie strony umówiły na 10 000 zł. (bezsporne)

22 kwietnia 2016 r. pozwany odebrał zaliczkę na poczet wynagrodzenia w kwocie 5 000 zł. Pozostałą kwotę wynagrodzenie pozwany odbierał w kilku transzach bez pokwitowania. Łącznie otrzymał od powódki 8300 zł.

Na dzień 20 czerwca 2016 r. prace nie były wykończone. W czasie prac około dwóch tygodni trwał przestój związany z przedłużonym okresem grzewczym.

W mieszkaniu wykonano znaczną część robót. Mały pokój został wyremontowany w całości. Duży pokój został przygotowany do położenia w nim paneli (zdarcie podłóg i wylewka), zamontowano na ścianach płyty kartonowo-gipsowe, wymieniono elektrykę, zamontowano podwieszane sufity. Należało jeszcze zrobić łączenia na płytach kartonowo-gipsowych, przytrzeć i pomalować ściany, założyć gniazdka, światła i położyć panele. W przedpokoju położono terrakotę. Należało ją jeszcze zafugować oraz zamontować dwie pary drzwi wraz z futrynami, zamontować gniazdka i oświetlenie. W dniu 22 czerwca 2016 r. powódka drogą sms-ową wyznaczyła pozwanemu termin 7 dni na dokończenie prac.

Tego samego dnia po kilku minutach P. K. zadeklarował drogą sms-ową, że przyjedzie następnego dnia. Jednakże jeszcze tego samego dnia wieczorem powódka oświadczyła, że znalazła innego wykonawcę robót, w związku z czym pozwany nie ma po co przyjeżdżać. Dnia następnego wymieniła zamki uniemożliwiając pozwanemu odbiór narzędzi, które u niej pozostawił. Ostatecznie narzędzia pozwany odebrał po kilku dniach.

W dniu 30 czerwca 2016 r. powódka powołując się na art. 636 k.c. odstąpiła od umowy wysyłając do pozwanego oświadczenie listem poleconym za potwierdzeniem odbioru. Domagała się zwrotu zaliczki w kwocie 8300 zł lub ewentualnie rozliczenia zgodnie z procentowym wykonaniem prac. Oświadczenie o odstąpieniu od umowy pozwany odebrał 1 lipca 2016 r.

A. L. (1) dokończyła remont z pomocą innych wykonawców.

Powyższy stan faktyczny sąd ustalił na podstawie dokumentów złożonych do akt sprawy: oświadczenie k. 5, pokwitowanie zaliczki k. 7, zdjęcia w kopercie k. 9, faktury (...), dokument wydania zewnętrze k. 61-76, zaświadczenie od pracodawcy k. 42, których autentyczność nie była kwestionowana.

Ponadto sąd oparł się także częściowo na zeznaniach świadków oraz zeznaniach powódki i pozwanego, które w dużej mierze były wiarygodne. (protokół elektroniczny min. 00:04:35-00:14, 00:14:58-00:29, 00:30:30-00:35, protokół skrócony k. 97 i 97v i k. 98 i 98v) Za niewiarygodne sąd uznał twierdzenia pozwanego, który zeznał, że umowa była zawarta bez określonego terminu. Przeczy temu zaświadczenie od pracodawcy, z którego wynika, że powódka od 20 czerwca 2016 r. przebywała na urlopie, wziętym do sprzątania po remoncie. Tym samym potwierdza to jej twierdzenie, że remont miał być zakończony do tego dnia.

Zdaniem sądu wiarygodne są także twierdzenie powódki, że zapłacona kwota 5000 zł (k. 7) była zaliczona na poczet wynagrodzenia dla pozwanego, a nie na poczet materiału co wynika również ze sformułowania „jako zaliczka na poczet remontu”. Niewiarygodne jest bowiem twierdzenie pozwanego, jakoby do 22 kwietnia 2016 r. kupował materiały za własne pieniądze, nie prosząc wcześniej powódki o przekazanie funduszy na ten cel. W szczególności w kontekście tego, że prace rozpoczęły się z początkiem kwietnia 2016 r. Mało przekonywujący wydaje się fakt, aby pozwany przez prawie miesiąc kredytował zakup towaru na rzecz swojego zleceniodawcy.

Zdaniem sądu przesłuchani w sprawie świadkowie nie wnieśli istotnych kwestii dla rozstrzygnięcia sprawy. Świadek M. N. (1) potwierdziła, że remont był nie dokończony. Ponadto wiedzę o remoncie czerpała od powódki potwierdzając jej wersję wydarzeń. Również świadek T. B. potwierdził że remont nie został dokończony, wyrażając opinię, że jego zdaniem przeprowadzono 50 % prac. Ponadto nie znał szczegółów co do umowy, zakresu prac i terminu ich wykonania, nie potrafił również wskazać w jakich okresach bywał u powódki i oglądał mieszkanie. Z tego powodu jego zeznania nie były wiarygodne. W ocenie sądu zeznania świadka M. N. (2) były niewiarygodne w zakresie w jakim stwierdził on, że umowa o remont została zawarta bez żadnego terminu. Ponadto świadek ten potwierdził, co wchodziło w zakres prac i że nie zostały one dokończone stawiając tezę, że zostało około 20 % prac do wykonania. W tym zakresie zeznania te były zbieżne z zeznaniami pozwanego. Wobec rozbieżności w zeznaniach stron i świadków co do tego, czy w zakres prac wchodziła również wymiana grzejników sąd uznał za nieudowodnione twierdzenia powódki w tym zakresie wobec jedynie ustnej umowy o remont i braku innych dowodów potwierdzających jej twierdzenie.

Sąd Rejonowy zważył co następuje:

Podstawa prawna rozstrzygnięcia w tej sprawie to przepisy dotyczące odstąpienia przy umowie o dzieło stosowane odpowiednio do umowy o wykonanie remontu na podstawie art. 658 k.c. i art. 656 k.c.

Ustawodawca przewidział kilka możliwości odstąpienia od umowy o dzieło w zależności od sytuacji w jakiej znajduje się zamawiający i wykonawca robót.

Powódka odstępując od umowy powołała się na art. 635 k.c. Stanowi on, że jeżeli przyjmujący zamówienie opóźnia się z rozpoczęciem lub wykończeniem dzieła tak dalece, że nie jest prawdopodobne, żeby zdołał je ukończyć w czasie umówionym, zamawiający może bez wyznaczenia terminu dodatkowego od umowy odstąpić jeszcze przed upływem terminu do wykonania dzieła. Przyjmuje się, że odstąpienia tego można dokonać również po upływie wyznaczonego terminu na wykonanie dzieła. (tak też Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 12 stycznia 2012 r. IV CSK 182/11 OSNC 2012/7-8/90)

Jednocześnie z ustalonego stanu faktycznego wynika, że powódka dała pozwanemu siedmiodniowy termin na dokończenie tych prac, a pozwany zadeklarował, że prace te dokończy. Nie mógł jednakże tego dokonać, z uwagi na wymianę przez powódkę zamków w drzwiach wejściowych, a także samą deklarację powódki, które powiedziała mu, że nie ma już po co przychodzić.

Analizując te dwa oświadczenia woli powódki należało rozważyć, na jakiej podstawie prawnej powódka odstąpiła od umowy z pozwanym. W kontekście powyższego wyznaczenia dodatkowego terminu pozwanemu należało przyjąć, że miał tu zastosowanie art. 491 § 1 k.c. (jeżeli jedna ze stron dopuszcza się zwłoki w wykonaniu zobowiązania z umowy wzajemnej, druga strona może wyznaczyć jej odpowiedni dodatkowy termin do wykonania z zagrożeniem, iż w razie bezskutecznego upływu wyznaczonego terminu będzie uprawniona do odstąpienia od umowy). Nie miał bowiem zastosowania art. 636 k.c., który nie odnosi się do opóźnienia w wykonaniu dzieła, a jedynie do wykonania go w sposób wadliwy.

Jak wskazano wyżej powódka wyznaczyła pozwanemu dodatkowy siedmiodniowy termin na wywiązanie się z umowy. Jej oświadczenie dotarło niewątpliwie do adresata, a pozwany wyraził chęć dokończenia prac. Powódka nie mogła więc chwilę później zmienić zdania i cofnąć swego oświadczenia o wyznaczeniu dodatkowego terminu. Tłumaczenie powódki, że zdanie pozwanego „to ja rano podjadę do Pani” nie oznaczało chęci deklaracji dokończenia prac i nie było odpowiedzią na pytanie nie znajduje żadnego uzasadnienia.

Na skutek wymiany zamków i stwierdzenia powódki, że nie ma po co przychodzić, pozwany został pozbawiony możliwości dokończenia prac w terminie wskazanym przez powódkę z przyczyn leżących po jej stronie. Z zeznań powódki wynika również, że prace w mieszkaniu dokończył ktoś inny i że zajęło to dziewięć dni. Uprawdopodabnia to więc tezę, że pozwany mógłby dokończyć remont w terminie wyznaczonym pierwotnie przez powódkę, co zostało mu uniemożliwione.

W takiej sytuacji odstąpienie od umowy przez powódkę należało uznać za nieskuteczne, co pozbawia jej możliwości żądania od pozwanego zwrotu wypłaconego pozwanemu wynagrodzenia.

Nawet jeżeli jednak przyjąć, że powódka skorzystała z dobrodziejstwa wynikającego z art. 635 k.c., który pozwala na odstąpienie od umowy bez wyznaczania dodatkowego terminu, powództwo również nie zasługiwało na uwzględnienie.

Zastosowanie art. 635 k.c. oznacza, że na skutek odstąpienia od umowy przez zamawiającego kształtuje się między stronami nowy stan prawny w ten sposób, że łącząca je umowa przestaje strony wiązać. Umowa wygasa ze skutkiem ex tunc (wyrok SN z 3 grudnia 2004, IV CK 340/04, nie publikowany i inne wymienione tam orzeczenia SN), a w konsekwencji żadna z nich po wygaśnięciu umowy na skutek odstąpienia nie może dochodzić roszczeń przewidzianych w umowie. Strony mogą dochodzić wzajemnie jedynie roszczeń określonych w art. 494 k.c. § 1 (strona, która odstępuje od umowy wzajemnej, obowiązana jest zwrócić drugiej stronie wszystko, co otrzymała od niej na mocy umowy, a druga strona obowiązana jest to przyjąć. Strona, która odstępuje od umowy, może żądać nie tylko zwrotu tego, co świadczyła, lecz również na zasadach ogólnych naprawienia szkody wynikłej z niewykonania zobowiązania.)

W zaistniałym stanie faktycznym oznacza to obowiązek zwrotu przez pozwanego wynagrodzenia, które pobrał od powódki. Jednocześnie ponieważ wykonał on część prac remontowych oznacza to, że niewątpliwie za prace wykonane i odebrane należy mu się wynagrodzenie. Nie jest bowiem możliwe fizyczne zwrócenie wykonanych przez niego prac remontowych.

Powódka nie miała więc żadnej podstawy do żądania od pozwanego zwrotu całości wynagrodzenia. Mogła ewentualnie żądać zmniejszenia wynagrodzenia stosunkowo do wykonanej przez pozwanego pracy. W tym zakresie jednak, aby żądanie takie mogło zostać uwzględnione powódka winna była udowodnić, że pozwany wykonał mniej niż 80 % prac, za taki stan prac otrzymał bowiem wynagrodzenie. Co więcej powódka powinna wskazać jakiej kwoty ewentualnie domaga się na wypadek nie uwzględnienia roszczenia głównego.

Art. 6 k.c., nakłada ciężar udowodnienia faktu na osobę, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Oznacza to, że strony są zobowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z jakich wywodzą skutki prawne. (art. 232 k.p.c.) Co do zasady, to na powodzie ciąży dowód faktów prawotwórczych, z którymi wiąże się jego żądanie – w tym wykazanie istnienia roszczenia i jego wysokości.

W ocenie sądu powódka nie wykazała, że powód wykonał prace w zakresie mniejszym niż 80 %. Zdaniem sądu prace te były znacznie zaawansowane, co wynika zarówno z załączonych zdjęć, zasad doświadczenia życiowego, a także pośrednio z zeznań samej powódki. Wykazany przez powódkę zakres prac pozostałych do wykonania, a więc: położenie paneli, zaciągnięcie i pomalowanie ścian w dużym pokoju, podłączenie oświetlenia i gniazdek, zamontowanie drzwi i zafugowanie terrakoty są pracami, które wykonuje się szybko i sprawnie, gdyż są to jedynie prace wykończeniowe. Najtrudniejszymi bowiem pracami są prace początkowe, które pozwany wykonał – a zatem zdarcie starych podłóg i ich wywiezienie, wylewka, kładzenie terrakoty (prace mokre), montaż płyt kartonowo-gipsowych na profilach, w przypadku krzywych ścian. Po wykonaniu tych wszystkich prac pozostają prace czysto wykończeniowe, które robi się znacznie szybciej, takie jak kładzenie paneli, czy malowanie ścian, montaż świateł i gniazdek. Ocena trudności i zaawansowania takich prac nie wymaga wiadomości specjalnych, a sąd biorąc pod uwagę materiał zgromadzony w sprawie oraz zasady doświadczenia życiowego ustalił, że pozwany wywiązał się z łączącej strony umowy w 80 %. Za wykonaną pracę otrzymał stosowne wynagrodzenie.

Tym samym brak było podstaw do zasądzenie żądanej przez powódkę kwoty, a powództwo jako niezasadne należało oddalić.

O kosztach sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c., zasądzając na podstawie § 4 pkt 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia z dnia 22 października 2015 r. w brzmieniu obowiązującym w dniu wniesienia pozwu zasądzając od powódki jako przegrywającej kwotę 2400 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego.

Z:

(...)