Sygn. akt.

VIII Ga 218/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 kwietnia 2017r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

Sędzia

Sędzia

SSO Elżbieta Kala

SO Marek Tauer

SO Artur Fornal (spr.)

Protokolant

Katarzyna Burewicz

po rozpoznaniu w dniu 27 kwietnia 2017r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa: (...) Spółki Akcyjnej

przeciwko : 1. C. B.

2. J. H.

3. Z. K.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego Z. K. od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 25 kwietnia 2016r. sygn. akt VIII GC 498/15

1.  odrzuca apelację w zakresie dotyczącym punktu II (drugiego) zaskarżonego wyroku;

2.  uchyla zaskarżony wyrok w punkcie I (pierwszym) i III (trzecim) oraz znosi postępowanie w zakresie dotkniętym nieważnością w stosunku do pozwanych J. H. i C. B. poczynając od dnia 17 marca 2015 roku i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Bydgoszczy pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania odwoławczego.

Marek Tauer Elżbieta Kala Artur Fornal

Sygn. akt VIII Ga 218/16

UZASADNIENIE

Powód (...) S.A. w W. domagał się zasądzenia od pozwanych Z. K., J. H. i C. B. solidarnie kwoty 19.119,71 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od kwoty 15.748,01 zł od dnia 9 maja 2011 r. do dnia zapłaty, a także zasądzenia kosztów procesu.

W uzasadnieniu tego żądania powód podniósł, że jest wierzycielem spółki (...) sp. z o.o., co potwierdza prawomocny tytuł wykonawczy na kwotę 15.748,01 zł wraz z odsetkami od dnia 9 maja 2011 r. i kosztami procesu w kwocie 2.591 zł. Podał, że wszczął postępowanie egzekucyjne przeciwko ww. spółce, które okazało się bezskuteczne ze względu na brak majątku. Powód podniósł także, że w okresie od powstania i istnienia zobowiązania pozwany byli członkami zarządu w powyższej spółce. Jako podstawę prawną żądania powód powołał przepis art. 299 k.s.h., wyjaśnił również, że pomimo wezwania do zapłaty pozwani nie uregulowali żądanych należności. Wskazał także, że na dochodzoną kwotę składają się należności od spółki stwierdzone tytułem wykonawczym, a także koszty postępowania egzekucyjnego w łącznej kwocie 780,70 zł.

W dniu 26 stycznia 2015 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy wydał w tej sprawie nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, orzekając zgodnie z żądaniem pozwu. Od tego nakazu pozwani C. B. i J. H. nie złożyli sprzeciwu, Sąd pierwszej instancji uznał zaś, że stał się on w stosunku do nich prawomocny.

Sprzeciw od powyższego nakazu zapłaty złożył natomiast pozwany Z. K. domagając się oddalenia powództwa w całości.

W uzasadnieniu swego stanowiska pozwany podniósł, że nie ponosi winy za niezłożenie wniosku o ogłoszenie upadłości spółki (...) sp. z o.o. Wskazał, że w trakcie, gdy pozwany był członkiem jej zarządu, regularnie otrzymywała ona środki z tytułu realizacji kontraktów. Ponadto wskazał, że udziałowcy spółki nie wyrażali zgody na likwidację jej działalności. Pozwany podniósł również, że po stronie powoda powstałaby szkoda dopiero wówczas gdyby w związku z upadłością spółki został zaspokojony w stopniu większym niż przy braku złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości. Zarzucił też, że powód nie udowodnił, iż egzekucja względem spółki faktycznie była bezskuteczna, a z dokumentacji egzekucyjnej przedłożonej przez powoda nie wynika, iżby egzekucja była prowadzona ze wszystkich składników majątku spółki. Ponadto pozwany podniósł, że powód nie wykazał zasadności roszczenia wynikającego z faktur i not wystawionych przez pierwotnego wierzyciela - (...) sp. z o.o., ani też faktu przejścia na niego ogółu praw i obowiązków dotyczących należności dochodzonych przeciwko spółce.

Wyrokiem z dnia 25 kwietnia 2016 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy zasądził od pozwanego Z. K. solidarnie z J. H. oraz C. B. na rzecz powoda kwotę 17.463,90 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 14.092,20 zł od dnia 18 lutego 2015 r. do dnia zapłaty, w pozostałej części powództwo oddalił, a także zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3.373 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że powód nabył wierzytelność przysługującą (...) sp. z o.o. z tytułu świadczonych usług telekomunikacyjnych. W dniu 9 maja 2011 r. powód złożył w Sądzie Rejonowym Lublin – Zachód w Lublinie pozew przeciwko spółce (...) sp. z o.o. o zapłatę kwoty 15.748,01 zł, wynikającą z faktur wystawionych z tego tytułu w okresie od dnia 2 lipca 2008 r. do 20 stycznia 2010 r. (wymagalność tych roszczeń przypadała na okres od dnia 16 lipca 2008 r. do dnia 3 lutego 2010 r.).

Spośród roszczeń, których dotyczył ww. pozew po dniu 10 marca 2009 r. (kiedy to pozwany Z. K. przestał pełnić funkcję prezesa zarządu spółki (...) sp. z o.o., którą sprawował od dnia jej założenia) powstały jedynie wierzytelności na kwotę łączną 1655,81 zł.

W dniu 5 lipca 2011 r. Sąd Rejonowy Lublin – Zachód w Lublinie w sprawie o sygnaturze VI Nc-e 445764/11 wydał nakaz zapłaty, w którym zasądził od spółki (...) sp. z o.o. na rzecz powoda kwotę 15.748,01 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 9 maja 2011 r. do dnia zapłaty oraz koszty procesu w wysokości 2.591 zł. W dniu 4 października 2011 r. Sąd ten nadał klauzulę wykonalności powyższemu nakazowi zapłaty, a na tej podstawie powód prowadził egzekucję przeciwko spółce będącej dłużnikiem (we wniosku egzekucyjnym powód zawarł żądanie ustalenia przez komornika majątku dłużnika).

W dniu 18 października 2011 r. Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym w Kozienicach – S. M. w sprawie Km 461/11 przyznała powodowi kwotę 600 zł tytułem kosztów zastępstwa prawnego w postępowaniu egzekucyjnym. Następnie – w dniu 27 listopada 2012 r. ww. Komornik powiadomił powoda, że egzekucja zostanie umorzona gdyż: dłużnik nie posiada pojazdów mechanicznych (dane uzyskano z CEPiK), nie jest właścicielem ani użytkownikiem wieczystym nieruchomości , nie posiada też wierzytelności i innych praw i składników majątku z których można by zaspokoić wierzyciela. Ponadto Komornik podał, że dłużnik złożył oświadczenie o stanie swego majątku i wynikało z niego, że nie posiada ruchomości, nieruchomości, wierzytelności i innych praw majątkowych. W dniu 31 grudnia 2012 r. Komornik umorzył postępowanie w powyższej sprawie z uwagi na bezskuteczność egzekucji.

Sąd pierwszej instancji ustalił ponadto, że w dniu 16 lutego 2014 r. powód skierował do C. B., J. H. i Z. K. wezwania do zapłaty w terminie 7 dni kwoty 15.748,01 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 9 maja 2011 r., a także kwoty 2.591 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania sądowego i 600 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu egzekucyjnym.

W dniu 14 sierpnia 2014 r. pozwany Z. K., w odpowiedzi na to wezwanie, wskazał, że nie ponosi odpowiedzialności za zobowiązania (...) Sp. z o.o.

Sąd Rejonowy ustalił także, że na koniec roku 2008 powyższa spółka zanotowała stratę w kwocie 88.586,92 zł. Była ona właścicielem środków trwałych o wartości 40.028,33 zł, posiadała ponadto wierzytelności względem innych podmiotów w kwocie 627.183,97 zł. Wartość zobowiązań spółki opiewała wówczas na kwotę 1.723.338,08 zł.

Natomiast koniec roku 2009 spółka ta zanotowała stratę w kwocie 199.162,09 zł. Pozostawała wówczas właścicielem środków trwałych o wartości 40.028,33 zł, posiadała także wierzytelności względem innych podmiotów w kwocie 663.048,03 zł. Wartość zobowiązań spółki opiewała w tej dacie na kwotę 1.450.206,83 zł.

Z kolei na koniec roku 2010 spółka (...) sp. z o.o. zanotowała zysk w kwocie 6.748,91 zł. Spółka była właścicielem środków trwałych o wartości 15.350,92 zł, posiadała wierzytelności względem innych podmiotów w kwocie 923.269,78 zł. Wartość zobowiązań spółki opiewała na kwotę 1.192.183,55 zł.

Na koniec roku 2011 powyższa spółka zanotowała zysk w kwocie 130.582,40 zł. Nie była ona wówczas właścicielem żadnych środków trwałych, posiadała natomiast wierzytelności względem innych podmiotów w kwocie 1.222.098,53 zł. Wartość zobowiązań spółki opiewała wówczas na kwotę 1.075.725,33 zł.

Na koniec roku 2012 spółka ta zanotowała stratę w kwocie 200.257,65 zł. Nie była wówczas właścicielem żadnych środków trwałych, posiadała jedynie wierzytelności względem innych podmiotów w kwocie 538.94,40 zł. Wartość zobowiązań spółki opiewała wówczas na kwotę 304.480,24 zł.

Na koniec roku 2013 spółka (...) sp. z o.o. zanotowała natomiast zysk w kwocie 85.035,51 zł. Jednocześnie obroty spółki uległy znacznemu obniżeniu – przychody ze sprzedaży towarów i usług wyniosły zaledwie 330.250 zł (podczas gdy w roku 2012 z pozycji tej zanotowano kwotę 1.606.51 zł). Spółka nie była wówczas właścicielem żadnych środków trwałych, posiadała jedynie wierzytelności względem innych podmiotów w kwocie 538.94,40 zł. Wartość zobowiązań spółki opiewała w tej dacie na kwotę 304.480,24 zł.

Stan faktyczny w przedmiotowej sprawie Sąd pierwszej instancji ustalił w oparciu o dowody z dokumentów prywatnych, których prawdziwość, autentyczność i moc dowodowa nie budziły jego wątpliwości oraz na podstawie uzanych za wiarygodne zeznań : świadka A. K. oraz pozwanego Z. K.. Oddalony został natomiast wniosek o zwrócenie się do spółki (...) sp. z o.o. o nadesłanie dokumentacji księgowej, gdyż spółka ta pod adresem swojej siedziby nie podejmuje korespondencji, a ponadto treść jej sprawozdania finansowego za rok 2014 nie ma istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

Sąd Rejonowy zważył, że powództwo co do zasady zasługiwało na uwzględnienie. Odwołał się do stanowiska doktryny i orzecznictwa, zgodnie z którym odpowiedzialność przewidziana w art. 299 k.s.h., określana jest jako szczególny przypadek deliktowej odpowiedzialności odszkodowawczej na zasadzie winy. Sąd pierwszej instancji podkreślił, że specyfika tego rodzaju odpowiedzialności przejawia się w tym, że wierzyciel, który nie wyegzekwował swojej wierzytelności od spółki, nie musi na zasadach ogólnych dowodzić wysokości doznanej wskutek tego szkody. Wystarczające będzie przedłożenie tytułu egzekucyjnego stwierdzającego istnienie zobowiązania spółki, a także wykazanie, że egzekucja wobec spółki okazała się bezskuteczna. W konsekwencji istnieje domniemanie poniesienia przez wierzyciela szkody w wysokości niewyegzekwowanej wobec spółki wierzytelności. Domniemaniami w świetle regulacji art. 299 k.s.h. są objęte są przy tym również: związek przyczynowy między szkodą wierzyciela, a niezłożeniem we właściwym czasie przez członka zarządu wniosku o ogłoszenie upadłości oraz zawinienie przez członka zarządu niezgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości.

Sąd pierwszej instancji zważył także, iż odpowiedzialności na podstawie art. 299 k.s.h. podlega każdy członek zarządu o ile tylko wierzytelność, której dotyczy pozew powstała w czasie pełnienia prze niego funkcji albo w tym czasie istniała. W tej sprawie wierzytelności, których dotyczył pozew powstały w okresie od dnia 2 lipca 2008 r. do dnia 20 stycznia 2010 r. Wymagalność tych roszczeń przypadała natomiast na okres od dnia 16 lipca 2008 r. do dnia 3 lutego 2010 r. Spośród wskazanych roszczeń po dniu 10 marca 2009 r. tj. po dniu zwolnienia pozwanego z funkcji prezesa zarządu ww. spółki, powstały jedynie wierzytelności na łączną kwotę 1655,81 zł.

Jak wskazał Sąd Rejonowy nakaz zapłaty rozstrzygający sprawę pomiędzy powodem, a spółką (...) Sp. z o.o. jest prawomocny, co oznacza, że orzeczenie to wiąże wszystkie sądy oraz inne organy i organy administracji publicznej (art. 365 § 1 k.p.c.). Sąd nie może zatem dokonywać odmiennych ustaleń niż te, które zostały zawarte w nakazie zapłaty wydanym przez Sąd Rejonowy Lublin – Zachód w Lublinie. W niniejszej sprawie nie było również możliwości badania prawidłowości cesji dokonanej pomiędzy (...) sp. z o.o. (pierwotnym wierzycielem), a powodem. W tym zakresie bowiem również rozstrzygające jest orzeczenie Sądu Rejonowego Lublin – Zachód w Lublinie, w którym przesądzono, że wierzytelności te przysługują powodowi. W tej sytuacji Sąd pierwszej instancji przyjął, że w okresie od dnia 16 lipca 2008 r. do dnia 10 marca 2009 r., tj. w okresie, w którym pozwany był prezesem zarządu spółki powstały wierzytelności spółki (...) sp. z o.o. względem (...) sp. z o.o. w kwocie 14.092,20 zł. Wierzytelności te powód nabył skutecznie.

W ocenie Sądu Rejonowego powód dowiódł zaistnienia wszystkich przesłanek określonych w art. 299 k.s.h. Wykazał, mianowicie, że przysługiwało mu wobec spółki (...) sp. z o.o. roszczenie objęte prawomocnym nakazem zapłaty. Udowodnił też, że prowadzona na podstawie tego tytułu wykonawczego egzekucja z majątku spółki okazała się bezskuteczna. Pozwany natomiast powołał się jedynie na fakt, że w okresie, kiedy sprawował funkcję prezesa zarządu spółki nie było podstaw do ogłoszenia upadłości oraz, że udziałowcy spółki nie zgadzali się na złożenie takiego wniosku. Nadto pozwany wskazywał, że nawet gdyby wniosek o ogłoszenie upadłości zostałby złożony, to brak dowodów na to, że powód zostałby zaspokojony w większym zakresie. Pozwany podnosił ponadto, że powód nie wykazał bezskuteczności egzekucji, gdyż nie była ona prowadzona ze wszystkich składników majątku spółki.

Zdaniem Sądu pierwszej instancji żaden z powyższych zarzutów nie był zasadny. Pozwany nie udowodnił, iż w okresie, w którym powstały dochodzone wierzytelności spółka (...) sp. z o.o. była w dobrej sytuacji finansowej, nie uzasadniającej zgłoszenia wniosku o ogłoszenie jej upadłości. Z treści sprawozdania finansowego za rok 2008 r. wynika, że spółka była właścicielem środków trwałych stosunkowo niewielkiej wartości, a wartość przysługujących jej wierzytelności była znacznie niższa od obciążających ją zobowiązań. Działalność spółki w tym roku przyniosła stratę. Z treści sprawozdania za rok 2009 wynikało natomiast, że stan środków trwałych nie uległ zmianie, a spółka również poniosła stratę. Powyższe dane nie pozwalają przyjąć, że spółka znajdowała się w dobrej kondycji finansowej. Przez cały okres sprawowania przez pozwanego funkcji członka zarządu spółka generowała straty, nie zwiększała swojego stanu majątkowego, a stan jej zobowiązań znacznie przekraczał wysokość posiadanych aktywów. Także z zeznań samego pozwanego wynikało, że musiał on starać się, aby spółka spłacała swoje zobowiązania i wypłacała wynagrodzenia pracownikom. Materiał dowodowy nie pozwala zatem na ustalenie, że nie istniały przesłanki do ogłoszenia upadłości spółki. Zgodnie z treścią art. 10 ustawy - Prawo upadłościowe i naprawcze upadłość ogłasza się w stosunku do dłużnika, który stał się niewypłacalny. Stosownie zaś do treści art. 11 ust. 1 tej ustawy dłużnik jest niewypłacalny, jeżeli utracił zdolność do wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych. Domniemywa się, że dłużnik utracił do tego zdolność, jeżeli opóźnienie w wykonaniu zobowiązań pieniężnych przekracza trzy miesiące (art. 11 ust 1a ww. ustawy). W przypadku dłużnika, który jest osobą prawną przepis art. 11 ust 2 tej ustawy nakazuje przyjmować, że jest on niewypłacalny także wtedy, gdy jego zobowiązania pieniężne przekraczają wartość jego majątku, a stan ten utrzymuje się przez okres przekraczający dwadzieścia cztery miesiące. W tej sprawie niewątpliwym jest, że spółka (...) sp. z o.o. nie spłacała swoich zobowiązań przez okres znacznie dłuższy niż 3 miesiące. Dane zawarte w sprawozdaniach za lata 2008 – 2010 wskazują zaś, że jej majątek nie pozwalał na spłatę zobowiązań. Z okoliczności tych należy wywodzić, że spółka znajdowała się w stanie uzasadniającym złożenie wniosku o upadłość.

W ocenie Sądu Rejonowego chybiony jest także zarzut pozwanego, że nie złożył takiego wniosku, gdyż udziałowcy spółki nie wyrażali na to zgodę. Obowiązujące przepisy nie przewidują bowiem zgody zgromadzenia wspólników na złożenie przez członka zarządu spółki wniosku o upadłość. Pozwany nie wykazał także, że wskutek niezgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości powód nie poniósł szkody. W razie gdyby pozwany złożył taki wniosek , to po pierwsze zobowiązania w ogóle by nie powstały, po drugie mogła istnieć realna szansa na uzyskanie zaspokojenia (choćby częściowego w postępowaniu upadłościowym). Bezzasadny jest również zarzut pozwanego dotyczący niewykazania przez powoda bezskuteczności egzekucji. Ustalono bowiem, ze egzekucja była prowadzona ze wszystkich składników majątku spółki. Wskazać jednak należy, że począwszy od roku 2011 spółka (...) sp. z o.o. nie posiadała już żadnych nieruchomości i ruchomości, z których można było uzyskać zabezpieczenie. Z informacji udzielonych przez tę spółkę komornikowi wynikało, że nie posiada ona żadnych aktywów, które mogłyby podlegać zajęciu w trakcie egzekucji.

Sąd Rejonowy podkreślił, że to pozwany winien zatem udowodnić istnienie jednej z okoliczności wskazanych w treści art. 299 k.s.h. tj. że zgłosił wniosek o ogłoszenie upadłości lub wszczęcie postępowania układowego we właściwym czasie albo, że niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości oraz niewszczęcie postępowania układowego nastąpiło nie z jego winy, albo że pomimo niezgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości oraz niewszczęcia postępowania układowego wierzyciel nie poniósł szkody. Pozwany nie sprostał temu obowiązkowi (art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c.).

Kierując się powyższą argumentacją Sąd Rejonowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 14.092,20 zł, obejmującą należność główną zasądzoną nakazem zapłaty Sądu Rejonowego Lublin – Zachód w Lublinie, pomniejszoną jednak o kwotę 1.655,81 zł (dotyczącą wierzytelności należnych powodowi już po dacie zaprzestania pełnienia przez pozwanego funkcji członka zarządu), a także koszty procesu zasądzone tym nakazem w wysokości 2.591 zł oraz koszty prowadzonej egzekucji w wysokości 780,70 zł. Sąd pierwszej instancji oddalił natomiast powództwo w zakresie dotyczącym kwoty 1.655,81 zł, gdyż wierzytelności w tej wysokości powstały już po okresie, w którym pozwany był prezesem spółki. Nie zasługiwało również na uwzględnienie powództwo w zakresie żądania zasądzenia odsetek ustawowych od kwoty należności głównej zgodnie z treścią ww. nakazu zapłaty, tj. od 9 dnia 2011 r., bowiem odsetki za opóźnienie od odszkodowania dochodzonego na podstawie art. 299 k.s.h. należały się dopiero od chwili wymagalności ustalonej zgodnie z art. 455 k.c., tj. dopiero od daty wezwania Powód dołączył do pozwu wprawdzie dowód wezwania pozwanego do zapłaty tej kwoty z dnia 13 lutego 2014 r., nie przedłożył jednak dowodu jego doręczenia. Wobec tego Sąd Rejonowy uznał, że pozwany został wezwany do zapłaty w dniu doręczenia mu pozwu i odsetki naliczył od dnia następnego.

O kosztach procesu Sąd pierwszej instancji orzekł zgodnie z zasadą stosunkowego ich rozdziału, na podstawie art. 100 k.p.c., przy uwzględnieniu, że powód uległ tylko co do nieznacznej części swojego żądania. Na zasądzoną kwotę składała się opłata od pozwu w kwocie 956 zł i koszty zastępstwa procesowego w wysokości 2.417 zł.

Apelację od powyższego wyroku złożył pozwany Z. K., zaskarżając rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego w całości i zarzucając mu :

I.  naruszenie prawa materialnego, tj. :

-

art. 299 § 1 k.s.h. poprzez przyjęcie, że ponosi on odpowiedzialność solidarną ze spółka za jej zobowiązania, tym samym że jest on zobowiązany do zapłaty należności dochodzonej pozwem,

-

art. 299 § 2 k.s.h. poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie, że w stosunku do pozwanego nie ma zastosowania żadna z wymienionych w tym przepisanie przesłanek wyłączająca jego odpowiedzialność za zobowiązania spółki,

-

art. 10 i art. 11 ust. 1 ustawy Prawo upadłościowe i naprawcze poprzez przyjęcie, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwalał na przyjęcie, że spółka stała się niewypłacalna ponieważ utraciła zdolność do wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań,

-

art. 6 k.c. poprzez przyjęcie, że pozwany nie wykazał przesłanek określonych przepisami prawa wyłączających jego odpowiedzialność za zobowiązania spółki.

II.  naruszenie prawa procesowego mające wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, tj. :

-

art. 233 k.p.c. poprzez przyjęcie dowolnej, a nie swobodnej oceny materiału dowodowego i uznanie, że w stanie faktycznym i prawnym sprawy : pozwany nie wykazał żadnej z przesłanek wyłączających jego odpowiedzialność za
zobowiązania spółki (Sąd pierwszej instancji pominął w tym zakresie zeznania pozwanego pomimo wskazania, że uznał je za wiarygodne oraz nie odniósł się w ogóle do zeznań świadka A. K.), roszczenie powoda zostało wykazane i udowodnione ponieważ Sąd nie mógł zbadać jego zasadności ze względu na treść prawomocnego nakazu zapłaty, a pozwany ponosi odpowiedzialność za zobowiązanie spółki określone w pozwie.

Wskazując na powyższe skarżący domagał się zmiany zaskarżonego wyroku i oddalenia powództwa oraz zasądzenia od powoda kosztów postępowania za obie instancje, ewentualnie jego uchylenia i przekazania sprawy Sądowi Rejonowemu w Bydgoszczy do ponownego rozpoznania, z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach instancji odwoławczej. Nadto pozwany wniósł o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego V. W. na wskazane szczegółowo w uzasadnieniu apelacji okoliczności, a dotyczące stanu majątkowego spółki, podnosząc, iż powołanie tego dowodu nie było możliwe w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji. Skarżący wyjaśnił w tym zakresie, że przedmiotowa opinia – sporządzona w innym postępowaniu – została mu doręczona dopiero w dniu zamknięcia rozprawy.

W uzasadnieniu apelacji pozwany podniósł, że nie ponosi winy w niezłożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości w okresie pełnienia przez niego funkcji w zarządzie, z przedmiotowej opinii (sporządzonej w sprawie VI U 493/14 Sądu Okręgowego w Bydgoszczy) wynika bowiem, że w spornym okresie spółka (...) sp. z o.o. w sposób ciągły otrzymywała środki z tytułu realizacji kontraktów, posiadała ona także znaczne środki w gotówce (zarówno na koniec roku 2008, jak i 2009), które powalały na spłatę zobowiązań, jak też na wyegzekwowanie należności, gdyby były one prawidłowo dochodzona. W tym kontekście nie można przyjąć, że egzekucja była prowadzona z całego majątku i wypadła bezskutecznie. Spółka w pierwszym roku istnienia (2007) nie prowadziła jeszcze działalności gospodarczej, zatem zarówno w tym roku, jak i następnym (2008) nie musiała przynosić zysku, ze względu na profil działalności, który wiązał się z wysokimi nakładami w trakcie ich realizacji i zakupem usług obcych, które nie są ujmowane w bilansie po stronie aktywów trwałych (kwota ok. 2 mln zł). Fakt otrzymywania środków z tytułu wykonywanych umów powodował, że stan interesów spółki był taki, iż nie uzasadniał złożenia wniosku o ogłoszenie jej upadłości, co można było ustalić na podstawie dotąd zgromadzonego materiału dowodowego (w tym także dokumentów księgowych spółki za lata 2007-2009). Tymczasem spółka posiadała w kasie znaczne zasoby gotówki, a także znaczne wierzytelności wobec swoich kontrahentów. Z przedstawionego postanowienia Komornika o umorzeniu egzekucji nie wynika jednak, że była ona prowadzona ze wszystkich składników majątku spółki, zaś pomiędzy uzyskaniem przez powoda tytułu wykonawczego i podjęciem egzekucji upłynął okres ponad trzyletni. Poniesienie przez członka zarządu odpowiedzialności z art. 299 k.s.h. nie będzie uzasadnione jeśli wierzyciel nie uzyska zaspokojenia ze względu na nie podjęcie w stosownym czasie egzekucji przeciwko spółce, choć egzekucja była możliwa. Egzekucja wcześniej
rozpoczęta, przy niedużej kwocie wierzytelności, pozwoliłaby na wyegzekwowanie
należność z wierzytelności jaka posiadała spółka wobec kontrahentów bądź z gotówki w
kasie. Nadto dokumenty finansowe za rok 2008 zostały sporządzone dopiero w czerwcu roku 2009, a więc już po złożeniu rezygnacji przez pozwanego, nie mógł on więc powziąć wiadomości o okolicznościach uzasadniających ogłoszenie upadłości spółki (dysponowała ona gotówką w kasie, realizowane były zlecania, a egzekucja przeciwko spółce nie była wówczas prowadzona). Skarżący zakwestionował również legitymację powoda, podnosząc, iż spółka nie złożyła sprzeciwu od nakazu zapłaty w prowadzonym przeciwko niej postępowaniu, a zatem okoliczności te nie podlegały badaniu. Nadto – pomimo wniosku pozwanego – Sąd pierwszej instancji zaniechał przeprowadzenia dowodu z zeznań świadków C. B. i J. H. (poprzednio współpozwanych), co miało istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy i spowodowało, że poczyniwszy ww. błędne ustalenia Sąd pierwszej instancji nie rozpoznał istoty sprawy. Skarżący podkreślił również, że przy ustaleniu „właściwego czasu” na zgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości należy uwzględnić, iż zaprzestanie płacenia długów powinno mieć charakter trwały, co w specyficznych okolicznościach w jakich ww. spółka rozpoczęła i prowadziła działalność nie zostało przez Sąd uwzględnione.

Powód w odpowiedzi na apelację domagał się jej oddalenia i zasądzenia od pozwanego kosztów zastępstwa procesowego. Podniósł, że wyrok Sądu pierwszej instancji jest prawidłowy, a powołany w apelacji dowód z opinii biegłego sądowego – złożonej w innej sprawie, toczącej się w odmiennym stanie faktycznym i na podstawie innego materiału dowodowego – należy uznać za spóźniony. W niniejszym postępowaniu pozwany nie składał bowiem wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego, na podstawie zaś dokumentu opinii załączonego obecnie do apelacji jeszcze dobitniej można stwierdzić zasadność żądania pozwu (wynika z niego wprost, że już w roku 2008 istniały przesłanki do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości spółki, za wątpliwe zaś należy uznać posiadanie przez nią środków pieniężnych na koncie w znacznej kwocie). W konsekwencji prowadzenie spraw spółki przez skarżącego ocenić należy co najmniej jako niestaranne w zakresie nadzoru nad jej finansami. Nie można ponadto uznać, aby wniosek o wszczęcie egzekucji został złożony zbyt późno skoro wystąpiono z nim jeszcze w październiku roku 2011.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego Z. K. skierowana przeciwko wyrokowi w pkt II była niedopuszczalna, co skutkowało koniecznością jej odrzucenia w tym zakresie, co do pozostałej zaś części podlegała ona uwzględnieniu.

Pozwany zaskarżył wyrok Sądu Rejonowego w całości, podczas gdy powództwo zostało w nim – także – częściowo względem niego oddalone, zatem w tej części (w pkt II wyroku) rozstrzygnięcie powyższe było dla skarżącego korzystne i zgodne z jego stanowiskiem w sprawie. Pozwany nie wykazał, aby był w tym zakresie pokrzywdzony orzeczeniem ( gravamen) należy zatem uznać, że nie posiada on interesu prawnego w kwestionowaniu w tej części zaskarżonego wyroku w celu uzyskania jego uchylenia albo zmiany (por. uzasadnienie uchwały składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 15 maja 2014 r., III CZP 88/13, OSNC 2014, Nr 11, poz. 108, a także postanowienia tego Sądu z dnia 28 stycznia 2015 r., I CZ 122/14, LEX nr 1663124).

Z tej przyczyny w części zaskarżającej wyrok co do oddalenia powództwa, apelacja podlegała odrzuceniu na podstawie art. 373 k.p.c.

W pozostały zakresie apelacja tego pozwanego okazała się uzasadniona o tyle, że doprowadziła do uchylenia wyroku w części zasądzającej. Stosownie bowiem do regulacji art. 378 § 2 k.p.c. sprawa podlegała z urzędu rozpoznaniu także na rzecz pozostałych pozwanych : J. H. i C. B., którzy wprawdzie wyroku tego nie zaskarżyli, lecz wspólne dla nich obowiązki były także przedmiotem zaskarżenia. W ocenie Sądu odwoławczego w stosunku do tych pozwanych przedmiotowy wyrok wydany został w warunkach nieważności, co podlegać musiało uwzględnieniu z urzędu (art. 378 § 1 k.p.c.).

Należy w pierwszej kolejności wyjaśnić, że przewidziane przez przepis art. 378 § 2 k.p.c. rozpoznanie sprawy także na rzecz pozwanych, pomimo niezaskarżenia przez nich wyroku, nastąpić powinno wówczas gdy przedmiotem sporu w sprawie są obowiązki wspólne dla pozwanych jako dłużników solidarnych (zob. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 czerwca 2013 r., I PK 9/13, LEX nr 1555043). Trzeba przy tym podkreślić, że zawarte w przepisie art. 378 § 2 k.p.c. sformułowanie „sąd może” należy traktować w istocie jako powinność, jeżeli bowiem zarzuty apelacyjne są wspólne dla dłużników solidarnych, zasądzenie od nich należności w różnej wysokości nie powinno znajdować uzasadnienia (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 lipca 2014 r., V CSK 506/13, LEX nr 1506516). Współuczestnictwo materialne bierne – oparte na wspólności obowiązków – występuje m.in. w zakresie odpowiedzialności solidarnej, wynikający zaś z art. 378 § 2 k.p.c. wyjątek od zasady dyspozycyjności i zasady związania granicami apelacji przez przyznanie sądowi odwoławczemu możliwości wyjścia we wskazanej w tym przepisie sytuacji poza podmiotowe granice zaskarżenia wyroku sądu pierwszej instancji podyktowany jest interesem publicznym, który uzasadnia eliminowanie takich sytuacji, by w stosunku do poszczególnych współuczestników sporu, którym przypisano wspólne obowiązki, obowiązywać miałyby rozbieżne rozstrzygnięcia sądowe tylko dlatego, że niektórzy z nich nie zaskarżyli wyroku sądu pierwszej instancji (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 16 września 2016 r., I ACa 450/16, LEX nr 2136987).

Trzeba ponadto zaaprobować pogląd przyjęty w uzasadnieniu postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 2016 r., I CZ 23/16 (LEX nr 2188614), zgodnie z którym obowiązek brania z urzędu pod uwagę nieważności postępowania w granicach zaskarżenia – stosownie do art. 378 § 1 k.p.c. – dotyczy zarówno uczestników, którzy zaskarżyli apelacją wyrok sądu pierwszej instancji, jak i tych, którzy apelacji nie wnieśli, ale sąd drugiej instancji rozpoznaje, na podstawie art. 378 § 2 k.p.c., w stosunku do nich z urzędu sprawę w granicach zaskarżenia. Także więc i w takim przypadku – co podkreślił Sąd Najwyższy – stwierdzenie z urzędu nieważności postępowania z powodu pozbawienia strony, która wyroku nie zaskarżyła, możności obrony swych praw (art. 379 pkt 5 k.p.c.) może nastąpić w sytuacji naruszenia przepisów o doręczeniu zastępczym (art. 139 § 1 k.p.c.).

Taki właśnie przypadek, jak to ustalił Sąd drugiej instancji, zachodzi również i w niniejszej sprawie. Odpowiedzialność solidarną za zobowiązania spółki przewiduje przepis art. 299 § 1 k.s.h. w przypadku członków jej zarządu będących pozwanymi w niniejszej sprawie. Na tej podstawie mogą być dochodzone od członków zarządu wierzytelności istniejące do czasu pełnienia przez nich tej funkcji, a bez znaczenia jest czas powstania wymagalności tych wierzytelności (tak Sąd Najwyższy m.in. w wyroku z dnia 9 lutego 2011 r., V CSK 188/10, LEX nr 1102881). Odpowiedzialność taka jest przy tym niezależna od tego czy dana osoba pozostaje ujawniona w Rejestrze jako członek zarządu, nie pełniąc już tej funkcji (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 28 kwietnia 2006 r., V CSK 39/06, LEX nr 376485, a także wyrok z dnia 4 marca 2016 r., I CSK 68/15, LEX nr 2043734).

W niniejszej sprawie odpowiedzialność każdego z pozwanych dotyczyć ma niezaspokojenia długów spółki, jakie miały powstać w okresie od 2 lipca 2008 r. do 20 stycznia 2010 r. Skoro więc – jak ustalił prawidłowo Sąd Rejonowy – pozwany Z. K. przesłał pełnić funkcję w zarządzie spółki w dniu 10 marca 2009 r. ( zob. k. 155 akt sprawy), a po tej dacie (w okresie kiedy istniały w dalszym ciągu roszczenia będące podstawą żądania pozwu) w skład zarządu wchodzili kolejno pozostali pozwani : J. H. (od 10 marca 2009 r. prawdopodobnie do czerwca lub lipca tego roku; k. 125-129, 243 i 443 akt sprawy) i C. B. (od czerwca lub lipca 2009 r. do 8 października 2014 r.; k. 125-129 i 443 – 447 akt sprawy) to oczywiste jest, że w sprawie spełnione są przesłanki rozpoznania z urzędu sprawy na rzecz pozostałych pozwanych po myśli art. 378 § 2 k.p.c.

Trzeba zwrócić uwagę, że wyrok Sądu pierwszej instancji został w niniejszej sprawie skonstruowany w ten sposób, że – akcentując wspólność obowiązków każdego z pozwanych – w jego punkcie I roszczenie zostało zasądzone na rzecz powoda od pozwanego (Z. K. – co wynika z części wstępnej wyroku) „solidarnie z J. H. oraz C. B.” ( zob. k. 323 akt sprawy). Sąd Rejonowy uczynił tak, wychodząc z założenia, że w stosunku do tych pozwanych prawomocny stał się nakaz zapłaty wydany przez referendarza sądowego w tym Sądzie w dniu 26 stycznia 2015 r., sygn. akt VIII GNc 229/15 ( zob. k. 137; zarządzenie o stwierdzeniu jego prawomocności – k. 159 akt sprawy). Tymczasem, jak ustalił Sąd drugiej instancji, odpisy przedmiotowego nakazu zapłaty, wraz z odpisem pozwu i stosownymi pouczeniami o możliwości wniesienia od niego sprzeciwu nie zostały dotąd skutecznie doręczone żadnemu z tych pozwanych ( k. 141, 142 akt sprawy).

Orzeczenie zatem przedmiotowym wyrokiem także i o ich obowiązkach, w sytuacji gdy nie tylko nie doręczono im jeszcze odpisów pozwu, jak i nie zawiadomiono ich o terminie rozprawy bezpośrednio poprzedzającej jego wydanie, powoduje, że taki wyrok dotknięty jest względem nich nieważnością (tak Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 6 lipca 2000 r., V CKN 1146/00, LEX nr 52388).

Stosownie do regulacji art. 379 pkt 5 k.p.c. nieważność postępowania zachodzi, jeżeli strona została pozbawiona możności obrony swoich praw. Przypadek taki zachodzić będzie wówczas, gdy z powodu uchybienia przez sąd przepisom postępowania, strona, wbrew swojej woli, została faktycznie pozbawiona możliwości działania w postępowaniu lub jego istotnej części, jeżeli skutków tego uchybienia nie można było usunąć przed wydaniem orzeczenia w danej instancji i to bez względu na to, czy takie działanie strony mogłoby mieć znaczenie dla rozstrzygnięcia (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 15 lipca 2010 r., IV CSK 84/10, LEX nr 621352; z dnia 10 grudnia 2009 r., III CSK 86/09, LEX nr 610166; z dnia 4 marca 2009 r., IV CSK 468/08, LEX nr 515415, a także postanowienie tego Sądu z dnia 25 marca 2014 r., I PR 291/13, LEX nr 1455814).

Przy analizie, czy doszło do pozbawienia strony możliwości działania należy w pierwszej kolejności rozważyć, czy nastąpiło naruszenie przepisów procesowych, następnie zaś ustalić, czy uchybienie to wpłynęło na możliwość strony do działania w postępowaniu, a w końcu trzeba zbadać, czy pomimo zaistnienia tych okoliczności strona mogła bronić swoich praw w procesie. Tylko w razie kumulatywnego spełnienia wszystkich tych przesłanek można przyjąć, że strona została pozbawiona możliwości działania (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 lutego 2004 r., III CK 290/02, LEX nr 164001; z dnia 3 listopada 2007 r., III UK 57/07, LEX nr 897947; z dnia 28 marca 2008 r., V CSK 488/07, LEX 4243315).

W przedmiotowej sprawie Sąd drugiej instancji ustalił z urzędu ponad wszelką wątpliwość, że zarówno pozwany J. H., jak i C. B. nie zamieszkiwali pod wskazanymi w pozwie adresami, pod którymi miał im być doręczony zastępczo, per aviso, nakaz zapłaty wydany w niniejszej sprawie. Doręczenie zastępcze w trybie art. 139 § 1 k.p.c. będzie zaś skuteczne jedynie wówczas, gdy miejsce zamieszkania adresata (art. 126 § 2 w zw. z art. 135 k.p.c.) nie budzi wątpliwości (zob. m.in. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 22 marca 1995, II CRN 4/95, LEX nr 50590, a także z dnia 2 sierpnia 2007 r., V CSK 155/07, LEX nr 485892, z dnia 3 lipca 2008 r., IV CZ 51/08, LEX nr 447673 i z dnia 12 stycznia 2016 r., II UZ 38/15, LEX nr 1984689).

Sąd drugiej instancji obowiązany był w niniejszej sprawie – jak tego wymaga przepis art. 378 § 2 k.p.c. – zawiadomić każdego z ww. pozwanych o rozprawie apelacyjnej ( k. 391 – 395). Powziąwszy jednak z urzędu wątpliwość co do prawidłowości doręczeń zastępczych ( k. 404 – 405) ustalono na podstawie danych zawartych w Systemie PESEL2-SAD – umożliwiającym sądom powszechnym dostęp do zbioru Powszechnego Elektronicznego Systemu Ewidencji Ludności Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w celu weryfikacji danych osobowych uczestników postępowań sądowych – że pozwany C. B. wymeldował się z pobytu stałego pod adresem wskazanym w pozwie (ul. (...) w B.) w dniu 30 listopada 2009 r. i obecnie nie jest on zameldowany pod żadnym adresem, natomiast pozwany J. H. od dnia 5 maja 2009 r. również nie jest zameldowany pod wskazanym w pozwie adresem (ul. (...) w B.), a jego miejsce zameldowania po tej dacie to : ul. (...) w B. ( zob. zaświadczenia – k. 424-427 akt sprawy).

Fakt niezamieszkiwania pozwanych pod powyższymi adresami (uprawdopodobniony ww. danymi dotyczącymi ich zameldowania) potwierdzony został także pozyskanymi przez Sąd z urzędu notatkami Policji, która podejmowała próby ich doprowadzenia w toku sprawy VI U 493/14 Sądu Okręgowego w Bydgoszczy ( zob. k. 454 – 457 akt sprawy). Nowy adres pozwanego J. H., a także fakt niezamieszkiwania pod adresem wskazanym w pozwie, potwierdziła także treść jego odwołania złożona w sprawie VI U 295/14 Sądu Okręgowego w Bydgoszczy ( k. 2 ww. akt), jak i sam pozwany, który – wezwany już na prawidłowy adres – w toku rozprawy odwoławczej oświadczył, że od 7, 8 lat nie mieszka pod adresem wskazanym w pozwie i nic nie wie o przedmiotowej sprawie ( k. 435, 444 i 482-483 akt niniejszej sprawy). Natomiast pozwany C. B., jak wynika z informacji Policji, pod adresem z pozwu nie mieszka od roku 2010 ( zob. k. 456 akt sprawy), jego nowy adres nie wynika z dokumentów znajdujących się w aktach rejestrowych spółki (...) sp. z o.o. ( k. 439, 442-449 akt sprawy), natomiast w treści odwołania tego pozwanego złożonej w sprawie VI U 645/14 Sądu Okręgowego w Bydgoszczy wskazał on adres : ul. (...) w B., tj. adres spółki (...) sp. z o.o., której pozostawał wówczas jeszcze prezesem zarządu ( k. 2 ww. akt i k. 126 oraz 445 akt niniejszej sprawy).

Tymczasem kwestionowane doręczenia odpisów nakazu zapłaty pod tymi właśnie adresami miałoby, w ocenie Sądu pierwszej instancji, nastąpić ze skutkiem na dzień 10 i 11 marca 2015 r. ( k. 159 akt sprawy). W okolicznościach niniejszej sprawy, w przekonaniu Sądu drugiej instancji, obalone zostało jednak domniemanie (art. 231 k.p.c.) wynikające z faktu skierowania do ww. pozwanych nadanych na poczcie przesyłek rejestrowanych. Zachodzi w tej sytuacji pewność, że adresaci nie mogli powziąć wiadomości o miejscu złożenia ww. przesyłek (zob. m.in. uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 17 marca 2010 r., II CSK 454/09, OSNC 2010, Nr 10, poz.142, a także postanowienia Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 21 września 2016 r., I ACz 773/16, LEX nr 2121864).

Dla przyjęcia w takim przypadku fikcji prawnej doręczenia (zob. uchwałę 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 10 maja 1971 r., III CZP 10/71, OSNC 1971, Nr 11, poz. 187) konieczne byłoby, aby w tej dacie pozwani rzeczywiście mieszkali pod adresami wskazanymi w pozwie. Jak wyjaśnił to Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z dnia 18 marca 2009 r., IV CNP 87/08 (LEX nr 603176) zastępcze doręczenie pism, opiera się na domniemaniu, że pismo doszło do rąk adresata. Szczególna ostrożność powinna być zachowana przy pierwszym doręczaniu pisma pozwanemu, w sposób przewidziany w art. 139 § 1 k.p.c. W konsekwencji jeżeli powód podał w pozwie nieaktualny adres pozwanego doręczenie zastępcze w tym trybie – przez złożenie pisma w placówce pocztowej – nie może być skuteczne, ponieważ nie ma możliwości dochowania wymogu umieszczenia zawiadomienia o pozostawieniu pisma w placówce pocztowej na drzwiach mieszkania adresata lub w jego skrzynce pocztowej. Brak adnotacji poczty, że adresat nie mieszka pod wskazanym adresem lub że wyprowadził się nie sankcjonuje wadliwego doręczenia, zwłaszcza, że doręczyciel może nie wiedzieć, kto mieszka pod wskazanym adresem. Także w ostatnio podjętej uchwale z dnia 16 lutego 2017 r. (III CZP 105/16, LEX nr 2216177) Sąd Najwyższy podkreślił, że prawidłowy i aktualny adres pozwanego jest podstawowym warunkiem przyjęcia fikcji prawnej skuteczności doręczenia zastępczego, tylko bowiem w takim przypadku istnieje gwarancja, że osoba przeciwko której wytaczana jest akcja sądowa, ma rzeczywistą możliwość podjęcia obrony, a to nie jest możliwe bez zapewnienia możliwości zapoznania się z treścią kierowanych do niej pism. Z tego względu w przypadku stosowania doręczenia zastępczego sądy muszą wykazywać daleko posuniętą ostrożność, ze szczególnym uwzględnieniem tego, czy adresat mógł liczyć się z nadejściem pisma sądowego i odebrania go.

Zatem doręczenie zastępcze odpisu nakazu zapłaty na nieaktualne adresy pozwanych : J. H. i C. B. nie mogło powodować rozpoczęcie biegu terminu do wniesienia sprzeciwu, o którym mowa w art. 502 § 1 k.p.c. W konsekwencji zniesieniu musi podlegać postępowanie względem tych pozwanych już począwszy od zarządzenia z dnia 17 marca 2015 r. o prawomocności nakazu zapłaty ( k. 159). Należy zatem zarządzić jego prawidłowe doręczenie – przynajmniej pozwanemu J. H., którego adres jest znany – wraz z odpisem pozwu i stosownymi pouczeniami. Dopiero wówczas może rozpocząć bieg termin do wniesienia sprzeciwu. W stosunku zaś do pozwanego C. B. rozważeniu powinno podlegać czy nie będą zachodzić względem niego podstawy do uchylenia nakazu zapłaty i podjęcia przez Przewodniczącego w Sądzie pierwszej instancji odpowiednich czynności (art. 502 1 § 1 w zw. z art. 499 § 1 pkt 4 k.p.c.).

W tym stanie rzeczy, wobec stwierdzenia przez Sąd Okręgowy nieważności postępowania w stosunku do ww. pozwanych, dokonywanie na obecnym etapie postępowania oceny zarzutów podniesionych w apelacji byłoby przedwczesne (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 14 kwietnia 2016 r., IV CSK 412/15, LEX nr 2044488).

Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Rejonowy, uwzględniając powyżej poczynione rozważania oraz treść rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego, ponownie, przy zachowaniu wymogów właściwych przepisów procesowych, podejmie starania aby zapewnić każdej ze stron możliwość uczestniczenia w postępowaniu i przedstawienia swojego stanowiska (także co do argumentacji pozostałych osób w nim uczestniczących). Sąd ten powinien mieć przy tym na uwadze, aby wszelkie dowody przeprowadzone zostały zgodnie z odpowiednimi przepisami postępowania, przy uwzględnieniu poglądu, że po jego zniesieniu wskutek stwierdzonej nieważności – co w niniejszej sprawie musiało nastąpić w stosunku do pozwanych C. B. i J. H. w zakresie wszystkich czynności podjętych w toku postępowania, w których nie mogli oni brać dotąd udziału – zasadniczo wola stron decyduje o tym, czy zniesione postępowanie powinno być powtórzone i w jakim zakresie. Jeśli bowiem strony zgodnie oświadczają, że nie żądają powtórzenia zniesionego postępowania, sąd nie musi przeprowadzać go na nowo. Tylko w takim stanie rzeczy strony mogą powoływać się na przedstawione w sprawie dokumenty oraz inne dowody, jako na już przeprowadzone (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 grudnia 1967 r., I PR 385/67, OSNCP 1968, Nr 11, poz. 187, a także uzasadnienie postanowienia tego Sądu z dnia 26 października 2016 r., III CZ 40/16, LEX nr 2157275). Po dokonaniu powyższego Sąd Rejonowy ponownie rozważy zasadność powództwa (poza oczywiście zakresem w jakim nie zostałby zaskarżony nakaz zapłaty – art. 505 § 2 k.p.c.). Trzeba tutaj jedynie zwrócić uwagę, że wzmiankowane w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku brzmienie przepisów art. 11 ust. 1a i ust. 2 ustawy – Prawo upadłościowe obowiązuje dopiero od dnia 1 stycznia 2016 r. (por. art. 456 ustawy z dnia 15 maja 2015 r. - Prawo restrukturyzacyjne [Dz.U. z 2015 r., poz. 978 ze zm.]).

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji, na podstawie art. 386 § 2 k.p.c. Podstawę rozstrzygnięcia w zakresie kosztów stanowił przepis art. 108 § 2 k.p.c.

Marek Tauer Elżbieta Kala Artur Fornal