Sygn. akt III Ca 92/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 maja 2017 r.

Sąd Okręgowy w Nowym Sączu, III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie

następującym:

Przewodniczący:

SSO Jacek Małodobry

SSO Agnieszka Skrzekut

SSO Tomasz Białka (sprawozdawca)

Protokolant:

insp. Jadwiga Sarota

po rozpoznaniu w dniu 25 maja 2017r. w Nowym Sączu

na rozprawie

sprawy z powództwa K. K.

przeciwko (...) Towarzystwu (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Zakopanem

z dnia 20 grudnia 2016 r., sygn. akt I C 457/16

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1 800 zł (jeden tysiąc osiemset złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

(...)

sygn. akt III Ca 92/17

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 20 grudnia 2016 r. Sąd Rejonowy w Zakopanem zasądził od pozwanego (...) Towarzystwo (...) S.A. na rzecz powódki K. K. kwotę 32.842,43 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 14 listopada 2015 roku do dnia zapłaty (pkt I), w pozostały zakresie oddalił powództwo (pkt II) i zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1.652,52 zł tytułem zwrotu części opłaty oraz kwotę 2.126,96 zł tytułem zwrotu części kosztów zastępstwa procesowego (pkt III).

Sąd Rejonowy ustalił, że strony zawarły umowę Grupowego (...) z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym - (...) potwierdzoną certyfikatem nr (...), a następnie dwie umowy ubezpieczenia na życie
z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym - (...) (...), dla których pozwany wystawił powódce polisy nr (...). Strony zawarły również dwie umowy ubezpieczenia na życie
z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym - (...) (...) potwierdzone polisami nr (...). W związku z rozwiązaniem umowy nr (...) tytułem opłaty warunkowej strona pozwana pobrała
z rachunku powódki 99% wartości pierwszorocznej składki wpłaconej przez powódkę z tytułu umowy ubezpieczenia tj. 11.880 zł oraz od umorzonych środków w wysokości 27.928,98 zł została pobrana opłata likwidacyjna w wysokości 500 zł. W związku
z rozwiązaniem umowy nr (...) tytułem opłaty warunkowej strona pozwana pobrała z rachunku powódki 99% wartości pierwszorocznej składki wpłaconej przez powódkę z tytułu umowy ubezpieczenia tj. 11.880 zł oraz od umorzonych środków
w wysokości 13.090,97 zł została pobrana opłata likwidacyjna w wysokości 500 zł.
W związku z rozwiązaniem umowy nr (...) tytułem opłaty warunkowej strona pozwana pobrała z rachunku powódki 5% wartości składki jednorazowej, tj. 5.250 zł oraz od umorzonych środków w wysokości 96.587,31 zł została pobrana opłata likwidacyjna w wysokości 500 zł. W związku z rozwiązaniem umowy nr (...) tytułem opłaty warunkowej strona pozwana pobrała z rachunku powódki 5% wartości składki jednorazowej, tj. 1.575 zł oraz od umorzonych środków w wysokości 31.645,28 zł została pobrana opłata likwidacyjna w wysokości 500 zł. Wartość rachunku na dzień rozwiązania umowy nr (...) wynosiła 8.944,39 zł, natomiast w związku
z rozwiązaniem umowy została pobrana kwota 2.257,43 zł. Należy zatem stwierdzić, iż strona pozwana zatrzymała w związku z rozwiązaniem umów kwotę dochodzoną niniejszym pozwem tj. kwotę 34.842,43 zł. Powódka dążąc do polubownego załatwienia sprawy, pismem z dnia 4 listopada 2015 roku wezwała stronę pozwaną do dobrowolnego spełnienia żądania.

W tym stanie rzeczy Sąd Rejonowy stwierdził, że powództwo jest w znacznej części uzasadnione. Powódka dochodziła od pozwanego kwoty 34.842,43 zł, która stanowiła wartość zatrzymanych przez pozwanego opłat likwidacyjnych i opłat warunkowych w związku z rozwiązaniem pięciu łączących strony umów. Zawierając przedmiotowe umowy ubezpieczenia powódka przystąpiła do wzorca umownego jako konsument w rozumieniu art. 22 1 k.c., natomiast pozwany zawarł umowę jako przedsiębiorca. W świetle OWU, pozwany miał prawo do naliczenia rażąco wygórowanych opłat, a powódka nie miała możliwości ich uniknięcia, czy też uchylenia się od obowiązku ich uiszczenia, bowiem pozwany ustalone przez siebie opłaty pobrał w drodze ich potrącenia z kwot przysługujących powódce, co powodowało rażącą dysproporcję stron stosunku zobowiązaniowego. Sąd Rejonowy zwrócił też uwagę, na orzecznictwo Sądu Okręgowego w Warszawie - Sądu Ochrony Konkurencji
i Konsumentów. Podobieństwo występujące pomiędzy postanowieniami stosowanymi przez pozwanego, a postanowieniami, których dotyczyły wydawane tam orzeczenia, przemawia za przyjęciem, że zapisy zawarte w polisach nr (...) stanowią niedozwolone postanowienia umowne - przewidziana tam wysokość opłaty jest wygórowana i nie znajduje jakiegokolwiek uzasadnienia faktycznego.

Również opłata w wysokości 5% składki jednorazowej (przy umowach (...), potwierdzonych polisami nr (...)
i (...)) narusza dobre obyczaje, ponieważ sankcjonuje przejęcie przez ubezpieczyciela części zgromadzonych przez ubezpieczającego środków
w całkowitym oderwaniu od skali poniesionych przez ten podmiot wydatków, co rażąco narusza interes konsumenta. Pozwany nie dowiódł, że potrącone przez niego opłaty wynikały w całości z poniesionych przez niego kosztów, związanych z rozwiązaniem umów ubezpieczenia. Zdaniem Sądu I instancji podawane przez niego koszty są wydatkami ponoszonymi w związku z prowadzeniem przez nią działalności gospodarczej i nie pozostają w bezpośrednim związku z faktem rozwiązania umowy
z powódką.

Zdaniem Sądu Rejonowego, definicja opłaty warunkowej jest sprzeczna z art. 13 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o działalności ubezpieczeniowej. Definicje opłaty likwidacyjnej i opłaty warunkowej zawarte w OWU wskazują jedynie
w jaki sposób są naliczane, a następnie pobierane od klienta, nie określają funkcji tych opłat. W konsekwencji Sąd Rejonowy uznał, że stosowany przez pozwanego wzorzec umowy, dotyczący naliczania opłaty likwidacyjnej w kwocie 2.257,43 zł oraz opłat warunkowych w łącznej kwocie 30.585 zł, stanowi niedozwolone postanowienia umowne i nie jest dla powódki wiążący, a potrącenie przez pozwanego kwoty 32.842,43 zł było bezpodstawne.

Sąd Rejonowy wskazał, że do żądania powoda dotyczącego zapłaty odsetek, nie miał zastosowania art. 817 k.c. - powódka dochodziła zwrotu świadczenia, należnego jej w związku z rozwiązaniem umów ubezpieczenia, a nie wypłaty świadczenia związanego ze spełnieniem ryzyka przewidzianego w umowie. W związku z tym termin spełnienia świadczenia winien być wyznaczony zgodnie z art. 455 k.c. Powódka zwróciła się do pozwanego o zwrot spornej kwoty w piśmie z dnia 4 listopada 2015 roku, doręczonym w dniu 10 listopada 2015 roku, wyznaczając 3-dniowy termin na zwrot należności. Termin ten upłynął bezskutecznie w dniu 13 listopada 2015 roku, w związku z czym odsetki należą się od dnia 14 listopada 2015 roku.

Sąd Rejonowy oddalił powództwo w zakresie w jakim powódka domagała się zasądzenia od strony pozwanej zwrotu opłat likwidacyjnych pobranych obok opłat warunkowych na łączną kwotę 2.000 złotych (4 x 500 złotych). Pozwany poniósł koszty związane z zawarciem oraz likwidacją ubezpieczenia, potwierdzonych polisami
nr (...), (...), (...), (...). O kosztach postępowania Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 100 k.p.c.

Wyrok ten zaskarżył apelacją pozwany w zakresie pkt I, co do zasądzenia od pozwanego na rzecz powódki kwoty 30.585 zł wraz z ustawowymi odsetkami od tej kwoty, tj. zasądzenia na rzecz powódki roszczenia ponad 2.257,43 zł – opłatę likwidacyjną z polisy (...) i w zakresie pkt III, co do rozstrzygnięcia o kosztach procesu, zarzucając naruszenie:

1.  art. 65 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c. poprzez jego niesłuszne zastosowanie, tj. uznanie, że postanowienia dotyczące opłaty warunkowej nie kształtują świadczenia głównego powoda na rzecz pozwanego, a także głównego świadczenia pozwanego na rzecz powoda, poprzez ustalenie przysługującej powodowi wartości wykupu,

2.  art. 385 1 § 1 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie,
że postanowienia OWU dotyczące opłaty warunkowej (zarówno przy umowach ze składką regularną jak i umowach ze składką jednorazową) kształtują prawa i obowiązki powódki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jej interesy,

3.  art. 385 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie i pominięcie całokształtu istotnych elementów, które powinny zostać wzięte pod uwagę w ramach przeprowadzania kontroli indywidualnej,

4.  art. 18 ust. 2 w zw. z art. 13 ust. 4 pkt 5 ustawy o działalności ubezpieczeniowej, poprzez pominięcie obowiązku ubezpieczyciela do ustalenia opłat
w ubezpieczeniu z (...) na poziomie zapewniającym rentowność,

5.  art. 455 k.c. w zw. z art. 817 § 1 k.c. poprzez zasądzenie odsetek przed datą wymagalności roszczenia.

Wskazując na powyższe apelujący wniósł o zmianę wyroku w pkt I poprzez oddalenie powództwa co do zaskarżonej części, w pkt III wyroku poprzez zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu za pierwszą instancję, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, a także zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest niezasadna.

W sprawie nie zachodzą uchybienia, które zgodnie z art. 378 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy bierze pod uwagę z urzędu, a których skutkiem byłaby nieważność postępowania. Sąd Rejonowy wyjaśnił wszystkie okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy i właściwie ocenił zebrany materiał dowodowy oraz dokonał na jego podstawie prawidłowych ustaleń faktycznych. Sąd Okręgowy podziela ustalenia faktyczne Sądu I instancji i przyjmuje za własne, nie zachodzi więc potrzeba ich powtarzania.

Nietrafny jest zarzut naruszenia art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c. Brak podstaw do przyjęcia, by Sąd Rejonowy dokonując kontroli postanowień dotyczących opłaty warunkowej pod kątem abuzywności, dopuścił się naruszenia w/w przepisów. Zgodnie z treścią art. 385 1 § 1-3 k.c., postanowienia umowy zawieranej
z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Wtedy strony są związane umową
w pozostałym zakresie. Nieuzgodnione indywidualnie są natomiast te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Przykładowy zestaw niedozwolonych postanowień umownych zawiera art. 385 3 k.c. Uzasadnieniem powyższych przepisów jest zamiar zapewnienia konsumentom skuteczniejszej ochrony w stosunkach umownych
z profesjonalistami. Wynika z nich, że klauzulą niedozwoloną jest postanowienie, które spełnia łącznie przesłanki dotyczące ukształtowania praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy oraz nie dotyczące bezpośrednio meritum umowy (głównych świadczeń stron), i które nie było uzgodnione indywidualnie.

W niniejszym przypadku przedmiotem wszystkich zawartych umów było ubezpieczenie życia powódki oraz długoterminowe gromadzenie środków finansowych w formie jednostek uczestnictwa (...) (§ 3 OWU, § 3 OWGU,
§ 3 OWU z jednorazową składką) – w przypadku Grupowego Ubezpieczenia (...), a także obu umów (...). Strony zawarły też umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym – (...), przedmiot tych umów był określony identycznie jak w przypadku tych w/w (§ 3 OWU). W oparciu o art. 805 § 1 i § 2 pkt 2 k.c. w zw. z art. 829 § 1 pkt 1 k.c. oraz treść zawartych umów ubezpieczenia stwierdzić należy, że głównymi świadczeniami stron były ze strony powódki – zapłata składki ubezpieczeniowej, zaś ze strony pozwanego – świadczenie ubezpieczeniowe polegające na wypłacie określonych sum pieniężnych w razie śmierci ubezpieczonego w okresie ubezpieczenia lub dożycia przez ubezpieczonego określonego wieku,
a także wypłata środków zgromadzonych na rachunku ubezpieczenia (§ 21 OWU,
§ 20 OWU inwestycja jednorazowa, § 20 OWGU). Wbrew zarzutom apelującego,
w żadnym wypadku nie można zatem przyjąć, by opłata warunkowa mogła zostać uznana za świadczenie główne wynikające z umowy zawartej z powódką.

Sąd Okręgowy uznał, że dokumenty składające się na umowy ubezpieczenia na życie w postaci poszczególnych OWU zawierają niedozwolone postanowienia umowne, o których stanowi art. 385 ( 3) pkt 12, 14 i 17 k.c., dotyczące obciążenia konsumenta opłatą warunkową. Opłata ta jest ustalana procentowo w stosunku do składki regularnej, naliczana i pobierana od każdej składki regularnej należnej za pierwszy rok polisowy przed przeliczeniem na jednostki uczestnictwa (...)
(§ 17 ust. 6). W przypadku umów ze składką jednorazową opłata warunkowa stanowi procent składki jednorazowej, naliczany i pobierany od zapłaconej składki jednorazowej przed przeliczeniem na jednostki uczestnictwa (...) (§ 16 pkt 6 OWU). Wysokość przedmiotowych opłat warunkowych określona została
w załącznikach do OWU - § 10 ust. 1 OWU o symbolu (...), gdzie
w punkcie 13 podano, iż wynosi ona 99% składki regularnej za okres 1 roku polisowego. W przypadku umów ze składką jednorazową (...) i (...) opłata warunkowa stanowi 5% składki jednorazowej (§ 16 ust. 6 OWU w zw. z pkt 8 załącznika do OWU o symbolu (...)).

W ocenie Sądu Okręgowego wprowadzenie do wzorców umów tego rodzaju konstrukcji prawnych miało na celu pokrzywdzenie drugiej strony stosunku prawnego - bez utraty wpłaconych składek konsument nie miał możliwości rozwiązania umowy przed upływem 15 lat czy 5 lat od jej zawarcia. Umowa przewidująca pobieranie 99% środków ze składki płaconej w pierwszym roku inwestowania, czy też 5% składki jednorazowej w przypadku umów ubezpieczenia z tego rodzaju składką, rażąco narusza zasadę równości obu stron stosunku prawnego, zwłaszcza, że ekwiwalentne świadczenie po stronie ubezpieczyciela nie istnieje. Za takie w szczególności nie można uznać tzw. premii wypłacanej zgodnie z § 18 OWU. Aby otrzymać swoisty „bonus” ze strony pozwanego niemożliwe było rozwiązanie umowy i to bez względu na to, czy zaistniała uzasadniona do tego przyczyna. Sąd Okręgowy podziela też stanowisko zajęte przez Sąd I instancji, że świadczenie to jest rażąco wygórowane
i obciążające wyłącznie jedną ze stron stosunku prawnego, przez co prowadzi do nieuzasadnionego wzbogacenia ubezpieczyciela. Nieusprawiedliwiona dysproporcja praw i obowiązków ustalona na korzyść pozwanego powodowała, że zaburzony został cel inwestycyjny umowy, przejawiający się w możliwości obracania środkami pieniężnymi przez ubezpieczyciela w celu wypracowania zysku dla drugiej strony. Właściwie cały pierwszy rok inwestycyjny był pochłaniany przez bliżej nie określoną opłatę warunkową. Niewątpliwie omawiane rozwiązania nie były przedmiotem indywidualnych negocjacji stron.

Zdaniem Sądu Okręgowego nie ma podstaw do różnicowania oceny obu zastosowanych w sprzedanych powódce rodzajach ubezpieczenia rozwiązań naliczania i pobierania opłaty warunkowej. Wbrew stanowisku apelującego, wysokość opłaty warunkowej ustalona w umowie ubezpieczenia ze składką jednorazową, nie odbiega od tych pozostałych z regularną składką, w których opłata warunkowa została ustalona jako 99% środków ze składki płaconej w pierwszym roku inwestowania,
w rezultacie 6,66% całości wpłaconych składek w okresie 15 lat regularnego ich wpłacania w okresie trwania umowy. W umowach z jednorazową składką opłata wynosi 5% tej składki, wobec czego stanowi ona opłatę w zbliżonej wysokości. Poza tym na niekorzyść opłaty pobieranej od składki jednorazowej przemawia to, że
w przypadku rezygnacji z umowy w trakcie pierwszego roku trwania umowy pozwany zatrzymałby całą opłatę warunkową. W przypadku opłaty pobieranej od składek miesięcznych odnosiłoby się to jedynie do składek uiszczonych w pierwszym roku do dnia rozwiązania umowy.

Nie można także uznać, że porównanie mechanizmu opłat warunkowych do stosowanych przez ubezpieczycieli opłat likwidacyjnych, których możliwość stosowania była kwestionowana przez orzecznictwo, wypada na korzyść tych pierwszych. Skarżący pomija to, że w trakcie trwania umowy środki przeznaczone na pokrycie opłaty warunkowej pobierane są jednocześnie z uiszczeniem składki. Nie są więc inwestowane i nie mogą przynieść ubezpieczającemu się spodziewanych korzyści. Nie ma więc szansy na to, aby przyniosły mu zysk, a to jest przecież zasadniczym celem umowy. Wady tej nie rekompensuje obietnica zwrotu tych środków w postaci premii w przyszłości. Środki te nie są bowiem w żaden sposób oprocentowane i korzystanie z nich przez pozwanego nie wiąże się z żadnym wynagrodzeniem dla konsumenta. Poza tym ryzyko zaangażowania środków
w inwestycję, która okaże się w sposób oczywisty nierentowana, całkowicie spada na konsumenta. Pozwany zaś zawsze byłby w stanie pokryć deklarowane przez siebie koszty związane z zawarciem umowy nie ryzykując jakiejkolwiek straty także w razie nieudanej inwestycji kapitałowej.

Skarżący błędnie skupia się na tym, że w przypadku opłaty pobieranej od składki jednorazowej korzyścią dla konsumenta jest to, że po jej opłaceniu nic z jego strony nie jest w stanie zagrozić utrzymaniu umowy, której rozwiązanie zależy wówczas w zasadzie tylko od jego decyzji. Tymczasem nawet w sytuacji, gdy w trakcie trwania umowy okaże się inwestycja przyniesie straty, konsument byłby pozbawiony możliwości wycofania się z niej bez utraty całości środków pobranych już na poczet opłaty warunkowej. W całości ponosiłby wówczas ryzyko niepowodzenia, którego nie dzieliłby z nim w żaden sposób pozwany. Pozwany byłby w stanie, jak deklaruje, pokryć swoje koszty i w najgorszym wypadku nie osiągnąłby zysku, o ile ten nie pojawiłby się w związku z bezpłatnym korzystaniem z kapitału konsumenta w postaci wspomnianej opłaty, albo wieloma innymi opłatami przewidzianymi w umowie.

Po za tym jednak nie można pomijać tego, że brak jest podstaw do powiązania kosztów związanych z prowizją agenta zapłaconą przez pozwanego z wysokością opłaty. Takie powiązanie z rzeczywistym kosztem dystrybucji z umowy nie wynika.

Wobec tego Sąd Okręgowy uznał, że postanowienia umowy dotyczące opłaty warunkowej kształtowały prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami rażąco naruszając jego interesy. Odmienne stanowisko apelującego w tym zakresie nie znajduje żadnego uzasadnienia, a zarzut naruszenia art. 65 § 1 i 2 k.c.
w zw. z art. 385 ( 1) § 1 zd. 2 k.c. jak również naruszenia art. 385 ( 1) k.c. jest chybiony.
W rozumieniu art. 385 ( 1) § 1 k.c. „rażące naruszenie interesów konsumenta” oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść
w określonym stosunku obligacyjnym, natomiast „działanie wbrew dobrym obyczajom” w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego wyraża się w tworzeniu przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową tego stosunku. Obie wskazane w tym przepisie formuły prawne służą do oceny tego, czy standardowe klauzule umowne zawarte we wzorcu umownym przekraczają zakreślone przez ustawodawcę granice rzetelności kontraktowej twórcy wzorca w zakresie kształtowania praw i obowiązków konsumenta (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2005r., sygn. akt I CK 832/04, Lex nr 159111). Za sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszające interesy konsumenta należy więc uznać takie ukształtowanie stosunku prawnego z konsumentem, w ramach którego, w razie wygaśnięcia umowy ubezpieczenia konsument traci w sposób nieuzasadniony większą część środków wpłaconych uprzednio tytułem składek. Nie oznacza to jednak całkowitej niemożności wprowadzania tego typu potrąceń, lecz obowiązek takiego ich ukształtowania, który będzie odpowiadał przepisom prawa.
W kontekście powyższego trzeba stwierdzić, że pozwany oferując powodowi określony produkt ubezpieczeniowy był co do zasady uprawniony do obciążenia swojego kontrahenta kosztami manipulacyjnymi związanymi z obsługą umowy. Z drugiej jednak strony nie ulega wątpliwości, że postanowienia zawarte w umowie dotyczące zasad, sposobu i wysokości opłaty warunkowej nie zostały uzgodnione indywidualnie. Za niedopuszczalną uznał Sąd Okręgowy sytuację, w której jedna ze stron wykorzystując swoją pozycję profesjonalisty, kształtuje wzorzec umowny w taki sposób,
że wprowadza do niego konstrukcję prawną, która prowadzi do pokrzywdzenia drugiej strony stosunku prawnego, w tym wypadku konsumenta. W szczególności nie może mieć miejsca przypadek, w którym konsument zostaje obciążony nadmiernymi,
a wręcz nawet rażąco wygórowanymi opłatami, których nie da się powiązać
z rzeczywistymi kosztami związanymi z zawarciem umowy i które nie uwzględniają rozkładu ryzyka z nią związanego. Należytym wytłumaczeniem dla zakładu ubezpieczeń nie może być to, że cel umowy ubezpieczeniowej o charakterze takim, jaki łączył strony, zakładał istnienie długotrwałego, stabilnego stosunku prawnego
w celu zgromadzenia jak najwyższego kapitału i wygenerowania możliwie najlepszego efektu ekonomicznego dla ubezpieczającego, co zapewniać miało także ubezpieczycielowi określone korzyści. Zrozumiałe jest więc, że strona pozwana była zainteresowana jak najdłuższym uiszczaniem przez ubezpieczającego składek w celu ich dalszego inwestowania. Jednakże podkreślić trzeba, że mobilizacja i zachęcanie klientów do kontynuowania umowy w dłuższym horyzoncie czasowym nie może polegać na swoistym sankcjonowaniu, w przypadku wypowiedzenia przez nich umowy, utratą znaczącej części wpłaconych w formie składek ubezpieczeniowych środków finansowych. Nietrafne jest stanowisko apelującego, w którym wywodzi on, że Sąd I instancji niesłusznie przyjął, iż kwestionowana opłata warunkowa ma tożsame skutki z zakwestionowaną przez (...) opłatą likwidacyjną. Zdaniem Sądu Okręgowego, nie budzi wątpliwości, że jej wprowadzenie przez pozwanego opłaty warunkowej wynikało z zakwestionowania postanowień zawartych w poprzednio obowiązujących umowach, w których przewidywał opłatę likwidacyjną, w podobnej wysokości, pobieraną w związku z rozwiązaniem umowy ubezpieczenia. O tożsamości znaczenia obu opłat świadczy nie tylko ich wysokość, a także okoliczności w jakich były pobierane, to że były zastrzeżone tak naprawdę na wypadek rozwiązania umowy przed upływem pierwszego okresu inwestycji. Dlatego dotychczasowe mechanizmy naliczania i pobierania opłaty likwidacyjnej, odnieść można do trybu pobierania opłaty warunkowej.

Wobec powyższego uznać należy, że w tym konkretnym przypadku nastąpiły przesłanki pozwalające na przyjęcie, iż uregulowania dotyczące opłaty warunkowej są niedozwolonymi postanowieniami umownymi i jako takie nie wiążą powoda. Są sprzeczne z dobrymi obyczajami, rażąco naruszają interesy klienta, nie dotycząc głównych świadczeń stron, nie były też uzgadniane indywidualnie, a zostały narzucone we wzorcu umownym, w sposób nieusprawiedliwiony nakładając na konsumenta obowiązek uiszczenia opłaty warunkowej bez możliwości określenia, jakie świadczenie wzajemne ze strony pozwanej mu się należy. Konsument nie ma zatem możliwości stwierdzenia, czy jego świadczenie jest ekwiwalentne i uzasadnione oraz zweryfikowania wysokości dokonywanej opłaty. Godzi to w zasadę równowagi kontraktowej stron, uniemożliwiając konsumentowi ochronę jego praw. Pozwany dysponuje natomiast mechanizmem naliczania opłat i fizycznego ich pobierania. Mechanizm ten jest przy tym taki sam bez względu na wysokość zgromadzonych środków i niezależny od poniesionych kosztów oraz związanego z umową ryzyka. Tego rodzaju dysproporcja praw przekracza zakreślone przez ustawodawcę granice rzetelności kontraktowej twórcy wzorca w zakresie kształtowania praw i obowiązków konsumenta. Wobec tego, w ocenie Sądu, objęta sporem klauzula rażąco narusza interes ekonomiczny konsumenta, który zostaje obciążony opłatą nie mającą związku z poniesionymi kosztami i ryzkiem przedsiębiorcy.

Za chybiony należało uznać zarzut naruszenia art. 18 ust. 2 w zw. z art. 13 ust. 4 pkt 5 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej (Dz. U. z 2015. 1206). Niewłaściwe sformułowanie przez profesjonalistę OWU może wiązać się
z niekorzystnymi konsekwencjami, a nawet stratą. Ryzyko takie jest jednak wpisane
w działalność pozwanego. To, że jego celem jest osiągnięcie zysku nie oznacza,
że wszystkie podejmowane przez niego działania muszą mieć taki rezultat. Zauważyć trzeba, że rozwiązanie umowy i zwrot świadczenia nie było głównym świadczeniem umowy, a prawidłowe określenie sposobu ustalenia opłaty warunkowej i powiązanie jej z rzeczywistymi kosztami poniesionymi przez pozwanego dawałoby szanse na jej zatrzymanie. Podsumowując, prawidłowe jest zatem uznanie, iż zakwestionowane postanowienia naruszają dobre obyczaje, albowiem prowadzą do wzbogacenia się ubezpieczyciela kosztem ubezpieczającego. Opłata warunkowa jest wygórowana
i niewspółmierna do rzeczywiście poniesionych przez stronę pozwaną kosztów, nadmiernie przy tym obciąża powoda. Nadto kształtuje prawa i obowiązki stron
w sposób nierównomierny, albowiem ustanowiona jest wyłącznie na rzecz strony pozwanej, co stanowi rażące naruszenie interesów konsumenta poprzez nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść. Poczynione wyżej ustalenia faktyczne przesądziły, iż opłata warunkowa stanowi klauzulę abuzywną i w tej mierze postanowienia wzorca umownego nie wiążą strony powodowej. Zatrzymana przez pozwanego kwota bezpodstawnie go wzbogaca, stanowi więc świadczenie nienależne, które zobowiązany jest zwrócić.

Na koniec zaznaczyć należy, że taka ocena rozwiązań zastosowanych przez pozwanego była prezentowana w innych orzeczeniach Sądu Okręgowego w Nowym Sączu, w tym takich, które dotyczyły umów oparty na OWU oznaczonych symbolem (...). Chodzi tu o orzeczenia w sprawach o sygn. III Ca 166/16, III Ca 454/16 i III Ca 533/16.

Wbrew stanowisku apelującego, prawidłowo określono termin wymagalności, od którego zasądzono odsetki za opóźnienie. Przepis art. 817 k.c. nie znajduje zastosowania w niniejszej sprawie.

W OWU zdefiniowano pojęcie świadczenia ubezpieczeniowego, które wiązało się z wystąpieniem zdarzenia ubezpieczeniowego. Jako zdarzenie to określono śmierć ubezpieczonego lub dożycie ubezpieczonego stu lat. Spełnienie świadczenia przez towarzystwo miało w takim wypadku nastąpić w ciągu 30 dni (§ 2 pkt 23, § 4, § 11
i § 20 ust. 5 OWU (...)i § 2 pkt 31, § 4, § 11 i § 21 ust. 5 OWU (...)). Świadczenie dochodzone przez powódkę nie wiąże się jednak z zaistnieniem zdarzenia ubezpieczeniowego i nie stanowi świadczenia ubezpieczeniowego. Źródłem roszczenia powódki była umowa, która zobowiązywała pozwanego do spełnienia zobowiązania na jej rzecz. Nie formułowała ona żądania zwrotu nienależnego świadczenia, lecz domagała się wykonania umowy. Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika, że Sąd Rejonowy przyjął wymagalność tego świadczenia na dzień przypadający po terminie wyznaczonym pozwanemu przez powódkę do spełnienia świadczenia. W związku
z tym, na podstawie art. 455 k.c. termin spełnienia tego świadczenia wyznaczony został przez Sąd I instancji prawidłowo.

Z uwagi na powyższe, na podstawie art. 385 k.p.c. orzeczono jak w pkt 1 sentencji.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z § 2 ust. 5 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015 r. poz. 1804).

(...)