Sygn. akt III Ca 632/17

UZASADNIENIE

W dniu 16 czerwca 2015 roku wnioskodawczyni D. S. w sprawie z udziałem uczestnika postępowania Z. S. wniosła o:

• ustalenie, że udziały małżonków D. S. i Z. S., których wspólność majątkowa małżeńska ustała z na mocy wyroku Sądu Okręgowego w Płocku z dnia 9 marca 2001 roku wydanego w sprawie I C 1037/99 są równe i wynoszą po ½ części,

• ustalenie, że w skład majątku wspólnego byłych małżonków D. i Z. S. wchodzi spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego oznaczonego nr (...), znajdującego się przy ul. (...) w K., dla którego nie jest prowadzona księga wieczysta o wartości 190.400 zł,

• dokonanie podziału majątku wspólnego małżonków D. i Z. S. w ten sposób, aby przyznać wyżej opisane własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego uczestnikowi Z. S.,

• zasądzenie od Z. S. na rzecz D. S. tytułem spłaty udziały w majątku wspólnym kwoty 95.200 zł, płatnej jednorazowo w terminie 6 miesięcy od uprawomocnienia się orzeczenia.

W odpowiedzi na wniosek uczestnik przyznał, iż w skład majątku wspólnych wchodzi spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego nr (...) położonego przy ul. (...) w K. i wniósł o przyznanie tego składnika majątku wnioskodawczyni D. S. z obowiązkiem spłaty na jego rzecz kwoty 95.000,20 zł oraz w całości wartości nakładów poniesionych na to mieszkanie i zwrot ½ kwoty poniesionego przez uczestnika należności z tytułu czynszu. Wartość poniesionych nakładów na mieszkanie uczestnik wyliczył na kwotę 23.019,84 zł, natomiast wartość poniesionych kosztów na czynsz wyliczył na kwotę 62.322,80 zł, domagając się zasądzenia od wnioskodawczyni połowy tej kwoty, tj. 31.161,40 zł.

Zaskarżonym postanowieniem z dnia 16 grudnia 2016 r., Sąd Rejonowy w Kutnie, w sprawie o sygn. akt I Ns 494/15:

1.  ustalił, iż udziały w majątku wspólnym D. S. i Z. S. są równe;

2.  ustalił, iż w skład majątku wspólnego byłych małżonków D. S. i Z. S. wchodzi spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego numer (...) położonego w K. przy ul. (...) o wartości 155.900 zł;

3.  dokonał podziału majątku wspólnego stron w ten sposób, że przyznał na wyłączną własność uczestnika Z. S. składnik majątkowy opisany w punkcie 2 postanowienia;

4.  zasądził od uczestnika Z. S. na rzecz wnioskodawczyni D. S. kwotę 77.950 zł tytułem spłaty, którą rozłożył na 101 miesięcznych rat, płatnych do 15 dnia każdego miesiąca, poczynając od kolejnego miesiąca po uprawomocnieniu się niniejszego postanowienia, przy czym pierwsza rata płatna w kwocie 7950 zł, a kolejne w kwotach po 700 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie na wypadek uchybienia terminowi płatności którejkolwiek z rat;

5.  stwierdził, iż strony postępowania ponoszą koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie;

6.  nie obciążył stron kosztami sądowymi tymczasowo poniesionymi przez Skarb Państwa.

Sąd Rejonowy oparł swoje orzeczenie na następujących ustaleniach faktycznych:

Wnioskodawczyni D. S. i uczestnik Z. S. zawarli związek małżeński w dniu 5 września 1970 roku w K.. Nie zawierali wówczas żadnych małżeńskich umów majątkowych. Po zawarciu związku małżeńskiego Z. S. w dniu 26 kwietnia 1971 roku złożył deklarację przystąpienia do spółdzielni mieszkaniowej (...). Wówczas pracował jako maszynista spalinowych pojazdów trakcyjnych w (...). Jednocześnie złożył wniosek o przydział mieszkania celem wspólnego zamieszkania z rodziną. Po złożeniu w kwietniu 1974 kolejnej prośby o przyspieszenie przydziału mieszkania z uwagi na wykonywanie przez Z. S. pracy jako funkcjonariusz Milicji Obywatelskiej, w dniach 15-17 listopada 1975 roku stronom został przydzielony i przekazany ze starych zasobów lokal mieszkalny (...) położony przy ul. (...) w K. na potrzeby rodziny. Prawo do lokalu zostało następnie przekształcone w spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego. W tym czasie D. S. pracowała jako pracownik biurowy w (...) K.. Strony wspólnie uczestniczyły w utrzymywaniu rodziny - łożeniu na dzieci i utrzymanie mieszkania. D. S. własnymi siłami odnawiała również mieszkanie, np. cyklinowała podłogę. W 1993 roku z mieszkania przy ul (...) w K. wyprowadziła się córka stron M. S. (1), która od tej pory nie utrzymywała kontaktów z ojcem.

Z roku na rok relacje między małżonkami były coraz gorsze. Wnioskodawczyni obwiniała uczestnika o stosowanie wobec niej przemocy psychicznej i fizycznej. Aby jej uniknąć w 1997-1998 roku wyprowadziła się z mieszkania i zamieszkała wpierw u syna, któremu urodziło się dziecko, a następnie u córki. Wnioskodawczyni nie wzięła ze wspólnego mieszkania stron żadnych rzeczy poza osobistymi i nadal przychodziła do tego mieszkania, jeśli potrzebowała rzeczy, które tam były, czyniła to jednak coraz rzadziej. Wnioskodawczyni wówczas zaczęła też podejmować na okresy kilkumiesięczne pracę za granicą, gdzie wówczas mieszkała u rodziny bądź w wynajmowanych pomieszczeniach.

wyrokiem Sądu Okręgowego w Płocku w sprawie I C 1037/99 z dnia 9 marca 2001 roku została orzeczona separacja pomiędzy małżonkami Z. S. i D. S., a nadto został ustalony sposób korzystania ze wspólnego mieszkania położonego w K. przy u. (...) w ten sposób, że Z. S. miał zajmować największy pokój, zaś D. S. dwa małe pozostałe pokoje, a kuchnia, łazienka, przedpokój i wc miały być użytkowane wspólnie. W 2001 roku, gdy została orzeczona separacja między stronami, wizyty wnioskodawczyni D. S. w mieszkaniu w K. były już sporadyczne, tym bardziej, że w pokoju, w którym miała mieszkać wnioskodawczyni uczestnik trzymał już ziemniaki i marchewkę. Wnioskodawczyni już wówczas chciała, aby uczestnik spłacił ją z tego mieszkania. Wnioskodawczyni nie interesowała się już utrzymaniem mieszkania – po jej wyprowadzce koszty jego utrzymania samodzielnie ponosił uczestnik Z. S., który ponosi je do dnia dzisiejszego, przeprowadzając w tym mieszkaniu początkowo drobne remonty – pierwszy w 2000 roku. W 2005 roku z odłożonych pieniędzy wnioskodawczyni kupiła własne mieszkanie. W 2009 roku Z. S. przeprowadził w mieszkaniu przy ul. (...) w K. generalny remont – zmienił instalację elektryczną, pomalował ściany, wymienił drzwi do pokoi, odnowił podłogę – parkiet i terakotę, wymienił meble w całym mieszkaniu, w tym w kuchni. Do mieszkania zostały też zakupione nowe żyrandole, firanki, uczestnik kupił też garnki i talerze.

Mieszkanie wymagało remontu już w 2001 roku – w mieszkaniu tym były przepalone przewody w pokoju, z którego wyprowadził się syn, odpadała tapeta, należało też odmalować ściany i odnowić porysowaną podłogę – nie była natomiast wymieniona stolarka okienna i płytki ceramiczne. Stan techniczny lokalu należało wówczas określić jako średni, a standard wykończenia jako niski. Stare rzeczy i meble zostały po części wyrzucone lub wyniesione do piwnicy – nie nadawały się do przekazania ich komukolwiek. W związku z powyższym uczestnik do powyższego mieszkania kupił też nowe garnki, talerze. Według dzisiejszych cen i według stanu na dzień orzeczenia pomiędzy stronami separacji wartość lokalu mieszkalnego nr (...) położonego przy ul. (...) w K. wynosi 155.900 zł. Uczestnik Z. S. w zajmowanym mieszkaniu stron mieszka do dnia dzisiejszego sam. Uczestnik nie pracuje, jest emerytem i otrzymuje emeryturę policyjną w wysokości 2.026,83 zł netto miesięcznie. Posiada samochód osobowy marki V. (...) z 2002 roku o wartości 7000 zł. Na telewizję w Cyfrowym P., internet, RTV wydaje około 220 zł miesięcznie, a na czynsz i wodę około 400 zł. Uczestnik ma poważne kłopoty ze zdrowiem i w związku z powyższym ponosi też koszty zakupu lekarstw w nieustalonej wysokości. Od kilku lat uczestnik Z. S. pełni też funkcję kuratora społecznego, z czego uzyskuje przychód w wysokości około 400 zł miesięcznie.

Wnioskodawczyni D. S. uzyskuje emeryturę w wysokości 1050 złotych netto miesięcznie. Na utrzymanie mieszkania przeznacza kwotę 260 zł z tytułu czynszu i po niecałe 50 zł miesięcznie na prąd. Wnioskodawczyni również ma kłopoty ze zdrowiem i przeznacza regularnie środki finansowe na zakup leków. Wnioskodawczyni ostatnio w MOPS-ie została przyznana zapomoga w kwocie 150 zł miesięcznie na okres 2 lat. W utrzymaniu pomagają jej też dzieci.

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił w oparciu o dokumenty zgromadzone w aktach sprawy, których wiarygodność nie była kwestionowana, a po części także w oparciu o źródła osobowe – zeznania stron i świadków.

Sąd Rejonowy w całości dał wiarę zeznaniom wnioskodawczyni i jej córki M. S. (1), które to zeznania były spójne, wzajemnie się uzupełniały i tworzyły logiczny ciąg zdarzeń. Sąd ten dał im wiarę co do tego, że powodem wyprowadzenia się wnioskodawczyni z mieszkania była obawa przed przemocą ze strony uczestnika, z tego względu, że o powyższych okolicznościach nie tylko zeznawała żona – wnioskodawczyni ale i córka, a zachowanie wnioskodawczyni, która zdecydowała się opuścić mieszkanie i pomieszkiwać u dzieci, czemu uczestnik nie przeczył, potwierdzało powód jej wyprowadzki. Oczywiście w powyższym postępowaniu Sąd Rejonowy nie ustalał intensywności tej przemocy, poszczególnych zachowań uczestnika, gdyż nie miało to istotniejszego znaczenia w sprawie, ważne natomiast było, że z uwagi na zachowanie uczestnika wnioskodawczyni była zmuszona opuścić mieszkanie. Zeznania wnioskodawczyni i uczestniczki nie były jedynie podstawą dokonywanych ustaleń w zakresie ustalenia stanu mieszkania przy ul. (...) w K., z tej przyczyny, że wnioskodawczyni z mieszkania wyprowadziła się w 1998 roku, a córka stron M. S. (1) jeszcze wcześniej, gdyż w 1993 roku, co zdaniem Sądu wskazywało, iż w tym zakresie bardziej dokładne będą zeznania uczestnika.

Sąd I instancji dokonując ustaleń faktycznych co do stanu mieszkania w latach 2001-2003 oparł się przede wszystkim na zeznaniach uczestnika, albowiem zeznania wnioskodawczyni i córki stron w tym zakresie nie mogły być pełne, z tej przyczyny, że w latach 2001-2003 nie zamieszkiwały już w mieszkaniu przy ul. (...). Za wiarygodnością zeznań uczestnika w tym zakresie przemawiał fakt zdecydowania się na remont mieszkania, czego się nie czyni, jeśli jest ono w dobrym stanie. Sąd nie dał natomiast wiary zeznaniom uczestnika odnośnie jego zachowania wobec wnioskodawczyni - doświadczenie życiowe Sądu Rejonowego wyniesione z innych spraw wskazuje, iż jeśli na przemoc w rodzinie wskazuje nie tylko żona ale i dzieci to należy im dać wiarę, jeśli ciąg zdarzeń potwierdza ich wersję, a tak było w przedmiotowej sprawie. Sąd I instancji nie dał też wiary zeznaniom uczestnika, co do tego, że wnioskodawczyni miała pełen wstęp do mieszkania i swoich pokoi – przeczy bowiem temu zachowanie uczestnika. Przykładowo nie konsultował on z wnioskodawczynią decyzji o remoncie całego mieszkania, w tym pokoi, które przy podziale do użytkowania miała zajmować wnioskodawczyni, czy też wyrzucenia części wspólnych rzeczy przy okazji remontu. Sąd Rejonowy nie dał też wiary uczestnikowi co do kosztów ponoszonych na jego leczenie – w tym zakresie uczestnik postępowania ewidentnie zawyżał koszty swojego leczenia, aby wykazać jak najtrudniejszą swoją sytuację majątkową, o czym świadczy fakt, iż twierdził, że na lek kardiologiczny musi wydać 350 zł, podczas gdy z treści sms-a wynikało, iż zamierzał kupić jego zamiennik za 6,06 zł.

Zeznania J. N. nie były kwestionowane przez żadną ze stron i Sąd Rejonowy dał im wiarę w całości.

Także opinia biegłego rzeczoznawcy do wyceny nieruchomości była podstawą dokonywanych ustaleń. Opinia ta nie była kwestionowana przez żadną ze stron, a przyjęta przez biegłą porównawcza metoda wyceny nieruchomości została uzasadniona w sposób należyty, przy uwzględnieniu wystarczającej liczby podobnych nieruchomości znajdujących się w pobliskiej okolicy, była przejrzysta i logiczna. Stan nieruchomości pomiędzy 2001 rokiem a 2003 rokiem nie uległ zmianie – nie było wówczas przeprowadzanych jakichkolwiek remontów – w związku z powyższym przedmiotowa opinia pozwalała w pełni ustalić istotny dla rozstrzygnięcia sprawy stan faktyczny w zakresie wartości nieruchomości.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd I instancji stwierdził, że zgodnie z ogólną regułą wyrażoną w treści art. 43 § 1 k.r.o., małżonkowie mają równe udziały w majątku wspólnym. Stosownie do treści § 2 komentowanego przepisu z ważnych powodów każdy z małżonków może żądać, ażeby ustalenie udziałów w majątku wspólnym nastąpiło z uwzględnieniem stopnia, w którym każdy z nich przyczynił się do powstania tego majątku. Przy ocenie, w jakim stopniu każdy z małżonków przyczynił się do powstania majątku wspólnego, uwzględnia się także nakład osobistej pracy przy wychowaniu dzieci i we wspólnym gospodarstwie domowym (§ 3). Jak wskazał Sąd Rejonowy, możliwość ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym byłych małżonków jest zatem wyjątkiem – stanowi bowiem odstąpienie od ogólne reguły stanowiącej, iż małżonkom przysługują równe udziały niezależnie od przyczyn ustania wspólności ustawowej. Możliwość ustalenia nierównych udziałów istnieje w przypadku kumulatywnego zaistnienia dwóch przesłanek: przyczynienia się małżonków do powstania majątku wspólnego w różnym stopniu oraz istnienia ważnych powodów, które uzasadniają ustalenie nierównych udziałów.

W ocenie Sądu I instancji, w przedmiotowej sprawie żadna ze stron nie przedstawiła jakichkolwiek ważnych powodów uzasadniających ustalenie nierównych udziałów, a z dokonanych w sprawie ustaleń wynikało, iż w trakcie trwania ustawowej wspólności majątkowej obie strony pracowały, łożyły na utrzymanie dzieci, uczestniczyły w utrzymania mieszkania – wnioskodawczyni np. przedstawiła rachunki uiszczania opłat do 1998 roku wbrew temu, co wskazywał uczestnik (k. 135-139). Z tych też względów Sąd I instancji orzekł jak w pkt 1 sentencji.

Sąd I instancji dalej wskazał, iż zgodnie z art. 31 § 1 k.r.o., z chwilą zawarcia małżeństwa powstaje między małżonkami z mocy ustawy wspólność majątkowa (wspólność ustawowa) obejmująca przedmioty majątkowe nabyte w czasie jej trwania przez oboje małżonków lub przez jednego z nich (majątek wspólny). Przedmioty majątkowe nieobjęte wspólnością ustawową należą do majątku osobistego każdego z małżonków.

Stosownie do art. 45 § 1 k.r.o., każdy z małżonków powinien zwrócić wydatki i nakłady poczynione z majątku wspólnego na jego majątek osobisty, z wyjątkiem wydatków i nakładów koniecznych na przedmioty majątkowe przynoszące dochód. Może żądać zwrotu wydatków i nakładów, które poczynił ze swojego majątku osobistego na majątek wspólny. Nie można żądać zwrotu wydatków i nakładów zużytych w celu zaspokojenia potrzeb rodziny, chyba że zwiększyły wartość majątku w chwili ustania wspólności.

O tym, jakie wydatki, nakłady i inne świadczenia z majątku wspólnego na rzecz majątku osobistego lub odwrotnie podlegają zwrotowi, sąd rozstrzyga w postępowaniu o podział majątku po ustaniu wspólności ustawowej (art. 567 § 1 k.p.c.). Sąd z urzędu ustala skład i wartość majątku wspólnego (art. 684 k.p.c. w zw. z art. 567 § 3 k.p.c.).

Sąd Rejonowy stwierdził także, że w toku postępowania o podział majątku wspólnego rozliczeniu podlega całość stosunków majątkowych między małżonkami na dzień ustania wspólności, przy czym w przedmiotowej sprawie za dzień ustania wspólności należało uznać co do majątku stron nie obejmującego spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego dzień uprawomocnienia się orzeczenia o separacji czyli 31 marca 2001 roku, a w odniesieniu do spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego przysługującego na podstawie art. 215 § 2 ustawy z dnia 16 września 1982 r. - Prawo spółdzielcze (jedn. tekst: Dz. U. z 2003 r. Nr 188, poz. 1848 ze zm.) łącznie obojgu małżonkom dzień uchylenia tego przepisu, czyli 15 stycznia 2003 roku (vide: uchwała SN z dnia 11 lutego 2005 roku w sprawie III CZP 79/04, publ. OSNC 2005/12/206).

Wedle powyższych zasad Sąd I instancji ustalił, że w skład majątku wspólnego byłych małżonków D. S. i Z. S. wchodziło jedynie spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego numer (...) położonego przy ul. (...) w K. o wartości rynkowej 155.900 złotych według stanu na 15 stycznia 2003 roku (standard mieszkania nie zmienił się od marca 2001 roku), a cen rynkowych na dzień dzisiejszy. Z uwagi na złożenie wniosku o podział majątku wspólnego dopiero po 14 latach od ustania wspólności pomiędzy stronami nie było innych rzeczy o jakiejkolwiek wartości, które mogłyby podlegać podziałowi i z tych też względów żadna ze stron nie wnosiła o ich rozliczenie.

Mając na względzie powyższe ustalenia Sąd Rejonowy przyznał wyżej opisane spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego uczestnikowi Z. S., albowiem uczestnik nieprzerwanie do dnia dzisiejszego przez ponad 40 lat zamieszkuje w tym lokalu, poniósł znaczne koszty jego remontu w 2009 roku licząc się z dalszym zamieszkiwaniem w tym mieszkaniu, a przez dokonanie powyższego remontu przystosował także owo mieszkanie do własnych potrzeb. Mając natomiast na względzie, iż wnioskodawczyni po wyprowadzeniu się ze wspólnego mieszkania podjęła istotny wysiłek finansowy w celu zakupu własnego mieszkania, aktualnie jest w trudniejszej sytuacji majątkowej, brak było podstaw, aby to jej przyznawać powyższy lokal mieszkalny wyremontowany na potrzeby uczestnika i obciążać ją spłatami na rzecz uczestnika. Z tych też względów orzeczono jak w punkcie 3 sentencji postanowienia.

Mając na względzie, iż jedynie uczestnik ma dostęp do mieszkania przy ul. (...) w K. i w nim zamieszkuje, nie było według Sądu Rejonowego konieczne orzekanie o jego wydaniu.

Sąd Rejonowy wskazał, że ze względu na treść art. 45 § 1 k.r.o. oraz art. 567 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 618 k.p.c. i 688 k.p.c., w judykaturze ( tak np. postanowienie SN z 27 stycznia 1970 r., III CRN 527/69, OSNCP 1970, z. 9, poz. 164) i w piśmiennictwie przyjęte jest, że o zwrocie wydatków i nakładów z majątku odrębnego na majątek wspólny orzeka sąd wyłącznie na wniosek, a nie z urzędu, gdyż roszczenia te nie wchodzą w skład majątku wspólnego małżonków. Zatem domagający się ich zwrotu zobowiązany jest dokładnie określić te żądania, zgodnie z art. 187 § 1 pkt 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.. Żądaniami tymi Sąd jest związany (art. 321 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.). Jedynie gdy chodzi o wydatki i nakłady poczynione z majątku wspólnego na majątek odrębny, Sąd uwzględnia je bez osobnego żądania uczestników postępowania, gdyż roszczenia te wchodzą w skład majątku wspólnego, a zatem podlegają podziałowi, natomiast w odwrotnym kierunku ciężar dowodu w tym zakresie spoczywa zgodnie z art. 6 k.c. na stronach.

W przedmiotowej sprawie uczestnik żądał rozliczenia wydatków poniesionych na remont mieszkania już po ustaniu wspólności ustawowej oraz wydatków związanych z utrzymaniem mieszkania od roku 1994 roku do dnia dzisiejszego. W ocenie Sądu Rejonowego brak było podstaw do rozliczenia powyższych wydatków. W przypadku wydatków na utrzymanie mieszkania i ewentualne remonty przed orzeczeniem separacji brak było podstaw do ich rozliczenia albowiem uczestnik nie wykazał, aby ponoszone przez niego środki finansowe na majątek wspólny pochodziły z jego majątku odrębnego (osobistego). Z kolei w przypadku ponoszonych przez uczestnika nakładów na utrzymanie mieszkania po orzeczeniu separacji, ich zwrot nie przysługiwał uczestnikowi od wnioskodawczyni z tego względu, że od orzeczenia separacji z całego mieszkania przy ul. (...) w K. korzystał wyłącznie uczestnik. Sąd Rejonowy miał przy tym dodatkowo na względzie, iż niekorzystanie przez wnioskodawczynię z mieszkania wynikało z tego, iż obawiała się ona przemocy ze strony uczestnika, a tym samym obciążenie wnioskodawczyni obowiązkiem partycypowania w wydatkach związanych z utrzymaniem mieszkania, w którym bała się mieszkać byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Należy bowiem zauważyć, iż świetle reguł lub wartości moralnych powszechnie społecznie akceptowanych żądanie spłat należności przy tak ustalonym zachowaniu uczestnika nie może podlegać ochronie prawnej, tym bardziej, iż przez dłuższy okres czasu wnioskodawczyni była zmuszona zamieszkiwać u dzieci zanim odłożyła niezbędne środki finansowe na zakup własnego mieszkania.

W ocenie Sądu I instancji nie było także zasadne domaganie się przez uczestnika zwrotu nakładów na mieszkanie poniesionych podczas jego remontów, bowiem nakłady te zostały poczynione już po ustaniu wspólności majątkowej, a mieszkanie przypadło uczestnikowi.

Z tych też względów, w ocenie Sądu Rejonowego wskazane w odpowiedzi na wniosek kwoty tj. kwota 23.019,84 zł tytułem poniesionych nakładów na remont mieszkania i kwota 31.161,40 zł tytułem połowy wartości poniesionych kosztów nie podlegały, jako roszczenia bezzasadne, rozliczeniu w przedmiotowym postępowaniu.

Z uwagi na powyższe stanowisko zbędnym stało się ustosunkowanie przez Sąd Rejonowy do podniesionego przez wnioskodawczynię zarzutu przedawnienia wydatków poniesionych przez uczestnika.

Mając na względzie poczynione wyżej uwagi Sąd Rejonowy zasądził od uczestnika na rzecz wnioskodawczyni postępowania spłatę z tytułu podziału składników majątku wspólnego podlegającego podziałowi poprzez zasądzenie kwoty 77.950 zł przy przyjęciu, iż wartość majątku wspólnego stron czyli mieszkania wynosiła 155.900 zł, a uczestnikowi zostało przyznane to mieszkanie jako jedyny składnik majątku wspólnego.

Mając na uwadze charakter sprawy oraz sytuację osobistą, rodzinną i majątkową uczestnika, Sąd I instancji uznał, iż konieczne jest rozłożenie zasądzonego na rzecz wnioskodawczyni świadczenia na raty jak w pkt 4 postanowienia (art. 212 § 3 k.c. w zw. z art. 320 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.). Uczestnik uzyskuje niewielki, acz stały dochód, który jednakże, nie umożliwia mu zaciągnięcia kredytu na kwotę 77.950 złotych w całości, tym bardziej, że zamieszkuje sam, a dodatkowo ma aktualnie poważne kłopoty zdrowotne. Z tych też względów uwzględniając wysokość dochodu uczestnika Sąd uznał, iż jest on w stanie ponieść miesięczny wydatek w kwocie 700 zł na spłatę zasądzonej należności. Ustalając pierwszą ratę w kwocie wyższej tj. w kwocie 7950 zł Sąd z jednej strony uwzględnił fakt, iż postępowanie trwało przez ponad rok, uczestnik miał więc możliwość zgromadzenia choć części środków finansowych na spłatę mieszkania przy ustalonych dochodach, a z drugiej strony miał na uwadze konieczność zadbania o interes wnioskodawczyni, która będąc w trudniejszej sytuacji finansowej winna dostać przynajmniej na początku większą kwotę z tytułu spłaty należności. Sąd I instancji stwierdził, iż wnioskodawczyni posiada już własny lokal mieszkalny, przez ponad 10 lat nie dochodziła roszczeń z tytułu podziału majątku wspólnego, a żadne okoliczności nie wskazywały, aby rozłożenie należności na raty wpływało negatywnie na jej sytuację majątkową, możliwość spłaty kredytów, przeznaczenie środków na inne pilne potrzeby.

Według Sądu I instancji, w sprawach o podział majątku wspólnego nie występuje sprzeczność interesów, o której mowa w art. 520 § 2 i 3 k.p.c., niezależnie od stanowiska stron i zgłaszanych przez nie twierdzeń i wniosków w przedmiocie składu, wartości i sposobu podziału majątku wspólnego. W postępowaniu tym strony są także w równym stopniu zainteresowane rozstrzygnięciem i ich interesy są wspólne o tyle, że celem postępowania jest wyjście ze wspólności majątkowej i uregulowanie wzajemnych stosunków majątkowych. Taka też sytuacja zachodziła w niniejszym postępowaniu, wobec czego w ocenie Sądu Rejonowego brak było podstaw do uznania, iż interesy stron postępowania były sprzeczne i w konsekwencji do odstąpienia od rozstrzygnięcia o kosztach postępowania na podstawie art. 520 § 1 k.p.c., o czym Sąd orzekł w punkcie 5 sentencji postanowienia.

Na podstawie art. 113 ust. 4 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w przypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może odstąpić od obciążenia kosztami strony zobowiązanej do ich poniesienia. Możliwość zastosowania odstąpienia od obciążenia strony kosztami procesu ma charakter wyjątkowy i zależy od swobodnego uznania sądu. W orzecznictwie utrwalony jest pogląd, iż do kategorii oceny należą w szczególności charakter sprawy i ocenny oraz zależny w wielu aspektach od uznania sędziowskiego charakter roszczenia. Ocena, czy powinien być zastosowany, zależy od konkretnego stanu faktycznego. Decydujące są jednak trudne warunki materialne strony.

W niniejszej sprawie, według Sądu Rejonowego, każdy z uczestników obowiązany był do poniesienia kosztów postępowania związanych ze swoim udziałem w sprawie. Ze względu na trudną sytuację materialną wnioskodawczyni, która uzyskuje zapomogę od MOPS-u w K., fakt, iż należność jej zasądzona została rozłożona na raty Sąd uznał, iż zaistniały przesłanki do nieobciążania jej kosztami sądowymi. W przypadku uczestnika za takim rozstrzygnięciem przemawiała jego sytuacja zdrowotna, niewielki dochód, konieczność uiszczania przez dłuższy okres czasu rat na rzecz wnioskodawczyni w kwocie po 700 zł. W związku z powyższym Sąd Rejonowy postanowił nie obciążać uczestników nieuiszczonymi kosztami postępowania, orzekając jak w punkcie 6 sentencji postanowienia .

Od powyższego postanowienia apelację wniósł uczestnik, zaskarżając je w części: ustalającej skład majątku wspólnego byłych małżonków D. S. i Z. S. – w zakresie w jakim nie uwzględniono nakładów uczestnika na remont i utrzymanie mieszkania oraz należności czynszowe, określającej sposób dokonania podziału majątku wspólnego stron bez uwzględniania nakładów uczestnika postępowania na remont i utrzymanie mieszkania oraz należności czynszowe, określającej wzajemne rozliczenia stron z tytułu podziału majątku wspólnego.

Zaskarżonemu rozstrzygnięciu zarzucił naruszenie:

1.  przepisów prawa materialnego:

a.  art. 45 § 1 k.r.i.o. poprzez jego niezastosowanie i nieuwzględnienie wniosku uczestnika o objęcie postanowieniem o podziale majątku wspólnego stron nakładów i wydatków poczynionych przez niego ze swojego majątku osobistego na majątek wspólny małżonków, jak również niezasądzenie od wnioskodawczyni na rzecz uczestnika postępowania kwoty 54.181,24 zł tytułem zwrotu nakładów na remont i utrzymanie mieszkania oraz należności czynszowych;

b.  art. 207 k.c. poprzez jego niezastosowanie i nieuwzględnienie obowiązku ponoszenia przez współwłaścicieli wydatków i ciężarów związanych z rzeczą wspólną w stosunku do wielkości posiadanych udziałów (1/2), co doprowadziło do nieuwzględnienia w postanowieniu o podziale majątku obowiązku wnioskodawczyni do zwrotu na rzecz uczestnika kwoty 54.181,24 zł tytułem zwrotu wydatków i ciężarów poniesionych przez uczestnika na mieszkanie;

2.  przepisów postępowania mające istotny wpływ na jego wynik:

a.  art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez dokonanie błędnej oceny materiału dowodowego w postaci zeznań wnioskodawczyni i świadka (córki stron M. S. (2)) i przyznanie im waloru prawdziwości co do faktu rzekomej przemocy uczestnika jedynie na tej podstawie, że były one spójne, co w konsekwencji doprowadziło do przyjęcia, że wnioskodawczyni była zmuszona do opuszczenia mieszkania, podczas gdy było to wynikiem swobodnej decyzji wnioskodawczyni, a uczestnik nie ograniczał i nie utrudniał wnioskodawczyni korzystania z mieszkania;

b.  art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez brak dokonania wszechstronnej oceny materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie i uznanie, że fakt opuszczenia mieszkania przez wnioskodawczynię potwierdza stosowanie przez uczestnika przemocy w rodzinie, podczas gdy było wynikiem swobodnej decyzji wnioskodawczyni, a uczestnik postępowania nie stosował przemocy wobec członków rodziny i nie ograniczał wnioskodawczyni zakresu korzystania z mieszkania;

c.  art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez brak dokonania wszechstronnej oceny materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie i pominięcie w ustaleniach faktu, że generalny remont mieszkania dokonany przez uczestnika miał znaczny wpływ na obecną wartość nieruchomości, co w konsekwencji doprowadziło do nieuwzględnienia roszczenia uczestnika o zwrot nakładów i wydatków poniesionych z tego tytułu i bezpodstawnego przysporzenia z tego tytułu przez wnioskodawczynię, podczas gdy z materiału dowodowego sprawy jednoznacznie wynika, że przed omawianym remontem stan techniczny mieszkania był zły i wymagał generalnego remontu, bez którego wartość nieruchomości byłaby znacznie niższa;

d.  art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez niedokonanie wszechstronnej oceny materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie i uznanie, że wnioskodawczyni do momentu wyprowadzki w 1998 r. stale uczestniczyła w utrzymaniu mieszkania i pokrywaniu należności czynszowych, podczas gdy z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie jednoznacznie wynika, że od 1994 r. wszelkie koszty związane z utrzymaniem mieszkania, w tym opłaty z tytułu czynszu, energii elektrycznej i wywozu nieczystości pokrywał uczestnik.

Mając na uwadze powyższe zarzuty, apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego postanowienia przez:

1.  ustalenie, że w skład majątku wspólnego byłych małżonków D. S. i Z. S. wchodzi również roszczenie uczestnika o zwrot połowy kosztów poniesionych z tytułu należności czynszowych w wysokości 31.161,40 zł oraz kwoty 23.019,84 zł tytułem poniesionych nakładów na remont i utrzymanie mieszkania;

2.  zasądzenie od wnioskodawczyni na rzecz uczestnika kwoty 51.181,24 zł płatnych w terminie dwóch tygodni od dnia uprawomocnienia się orzeczenia w niniejszej sprawie wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w razie uchybienia terminowi płatności;

3.  zasądzenie od wnioskodawczyni na rzecz uczestnika kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Wniósł także o zasądzenie od uczestnika na rzecz wnioskodawczyni zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz o zwolnienie uczestnika od kosztów sądowych w całości.

W odrębnym piśmie z dnia 3 marca 2017 roku, uczestnik złożył wniosek o uzupełnienie skarżonego postanowienia poprzez zamieszczenie rozstrzygnięcia w przedmiocie: oddalenia wniosku uczestnika o ustalenie, że w skład majątku wspólnego byłych małżonków D. S. i Z. S. wchodzi również roszczenie o zwrot połowy kosztów poniesionych z tytułu należności czynszowych w wysokości 31.161,40 zł oraz kwota 23.019,84 zł tytułem poniesionych nakładów na remont i utrzymanie wspólnego mieszkania stron; oddalenia wniosku uczestnika o zasądzenie na jego rzecz od wnioskodawczyni kwoty 51.181,24 zł płatnej w terminie dwóch tygodni od dnia uprawomocnienia się orzeczenia w niniejszej sprawie wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w razie uchybienia terminowi płatności.

Wnioskodawczyni w odpowiedzi na apelację wniosła o jej oddalenie oraz o zasądzenie na rzecz wnioskodawczyni od uczestnika kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja podlegała oddaleniu jako bezzasadna.

Apelujący zarzucił Sądowi Rejonowemu przede wszystkim naruszenie art. 45 § 1 k.r.o. poprzez nieuwzględnienie wniosków uczestnika o rozliczenie nakładów i wydatków poczynionych przez niego z majątku osobistego na majątek wspólny, tj. szeroko rozumiany remont przedmiotowego mieszkania położonego w K. przeprowadzony po 2001 r. (23.019,84 zł) oraz połowa wartości zapłaconego czynszu i innych opłat związanych z utrzymaniem tego lokalu ponoszonych od 1994 r. (31.161,40 zł) oraz art. 207 k.p.c., poprzez nieuwzględnienie obowiązku ciążącego na współwłaścicielach rzeczy wspólnej w stosunku do wielkości ich udziałów i nie zasądzenia zwrotu na rzecz uczestnika od wnioskodawczyni połowy wydatków związanych z remontem i z czynszem.

Rozpoczynając analizę zarzutów apelacji, należy odnieść się w pierwszej kolejności do zarzutu naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c., gdyż jedynie prawidłowo ustalony i oceniony stan faktyczny determinuje kierunek dalszych rozważań w aspekcie prawa materialnego.

Stosownie do powołanego przepisu art. 233 § 1 k.p.c., sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Ocena dowodów polega na ich zbadaniu i podjęciu decyzji, czy została wykazana prawdziwość faktów, z których strony wywodzą skutki prawne. Celem działania sądu jest tu dokonanie określonych ustaleń faktycznych, pozytywnych bądź negatywnych
i ostateczne ustalenie stanu faktycznego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia.

Bez wpływu na ocenę rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego pozostają cztery zarzuty dotyczące naruszenia przez Sąd I instancji granic swobodnej oceny dowodów. Według reguł utrwalonych w orzecznictwie, ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i wydanie na podstawie tego orzeczenia przez sąd, nie narusza art. 233 § 1 k.p.c., jeżeli z zebranego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, bo takie działanie mieści się w przyznanych mu kompetencjach swobodnego uznania, którą z możliwych wersji przyjmuje za prawdziwą. Tym samym, nawet jeżeli na podstawie zebranego materiału dowodowego można wywnioskować inną wersję wydarzeń, zgodną z twierdzeniem skarżącego, ale jednocześnie wersji przyjętej przez Sąd I instancji nie można zarzucić rażącego naruszenia szeroko pojętych reguł inferencyjnych, to stanowisko skarżącego będzie stanowić tylko i wyłącznie polemikę ze słusznymi i prawidłowymi ustaleniami Sądu (tak wyrok m. in. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 5.09.2012 r., I ACa 737/12, LEX nr 1223204). W niniejszej sprawie wszystkie zarzuty skarżącego dotyczące naruszenia przepisów postępowania polegają na twierdzeniach, że z zebranych środków dowodowych (zeznań wnioskodawczyni, zeznań świadka – M. S. (2), kwitów czynszowych, rachunków dotyczących remontu) można wysnuć inne wnioski niż te, które wywiódł Sąd Rejonowy. W istocie te zarzuty stanowią zatem jedynie nieuprawnioną polemikę z ustaleniami poczynionymi przez Sąd Rejonowy i wobec tego, zarzuty są bezzasadne.

Żeby odnieść się do zarzutów naruszenia przepisów prawa materialnego należy ustalić cezurę czasową i odpowiadające jej stosunki majątkowe panujące między uczestnikami. Wnioskodawczyni i uczestnik zawarli związek małżeński w dniu 5 września 1970 r. i z tą chwilą, mocą art. 31 § 1 k.r.o., między nimi powstałą z mocy ustawy wspólność majątkowa. W skład majątku wspólnego od 1975 r. wchodziło spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego położonego w K.. Mocą wyroku Sądu Okręgowego w Płocku z dnia 9 marca 2001 r., I C 1037/99 została orzeczona separacja i tym samym na podstawie art. 54 k.r.o. z dniem jego uprawomocnienia się (31 marca 2001 roku) powstała między małżonkami rozdzielność majątkowa. Jednakże nie objęła ona wszystkich składników ich majątku. Zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z dnia 11 lutego 2005 roku w sprawie III CZP 79/04, publ. OSNC 2005/12/206, spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu przysługujące na podstawie art. 215 § 2 ustawy z dnia 16 września 1982 r. - Prawo spółdzielcze (jedn. tekst: Dz. U. z 2003 r. Nr 188, poz. 1848 ze zm.) łącznie obojgu małżonkom, poddane zostało, zgodnie z regułą bezpośredniego działania ustawy nowej, reżimowi obowiązującego małżonków ustroju majątkowego. Jeżeli zatem małżonkowie w dniu 15 stycznia 2003 r. podlegali ustawowej wspólności majątkowej, omawiane spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu stało się z tym dniem przedmiotem ich wspólności łącznej jedynie według norm regulujących ustawową wspólność majątkową małżeńską, a jeżeli podlegali rozdzielności majątkowej (taka sytuacja nastąpiła w niniejszej sprawie) - przedmiotem wspólności w częściach ułamkowych, tj. takiej, jaka by powstała, gdyby po dacie uchylenia przepisu nabyli spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu, pokrywając w równych częściach wkład budowlany. Tym samym, dniem ustania wspólności majątkowej małżonków w odniesieniu do przedmiotowego lokalu i powstania współwłasności w częściach ułamkowych był 15 stycznia 2003 r..

Według twierdzeń skarżącego, ponosił on wydatki związane z remontami od 2001 r., a z czynszem i opłatami od 1994 r..

Sąd Okręgowy wyróżnił trzy okresy istotne dla ewentualnego rozliczenia nakładów i wydatków ponoszonych przez uczestnika. Pierwszym z nich będzie okres trwający od 1975 r. do 31 marca 2001 r. kiedy to trwała wspólność ustawowa pomiędzy małżonkami w stosunku do wszystkich składników majątku, drugi od 1 kwietnia 2001 r. do 15 stycznia 2003 r. kiedy wspólnością objęte było jedynie prawo do lokalu mieszkalnego, a trzecim okres od 16 stycznia 2003 r. kiedy ustała wspólność jakichkolwiek składników majątku uczestników.

Jak słusznie stwierdził Sąd Rejonowy, w niniejszym postępowaniu nieudowodnione zostało przez uczestnika, że wydatki poczynione do 31 marca 2001 roku były ponoszone z jego majątku osobistego. Zgodnie z art. 45 § 1 k.c. każdy z małżonków może żądać zwrotu wydatków i nakładów poczynionych z majątku osobistego na majątek wspólny. Nie może żądać zaś zwrotu wydatków poniesionych np. z części majątku wspólnego na inną część majątku wspólnego. Uczestnik dostarczając rachunki, faktury potwierdzające poniesione wydatki związane z remontem przedmiotowego lokalu oraz kwity potwierdzające ponoszenie wpłat na konto Spółdzielni Mieszkaniowej do której należy ten lokal, wykazał jedynie, że takie wydatki były ponoszone, ale nie że w całym okresie odbywało się to wyłącznie z jego majątku osobistego. Odrębnego od powyższego wniosku nie można wywieźć także z pozostałych środków dowodowych zgromadzonych w sprawie.

Odnośnie nakładów w postaci prac remontowych, wbrew twierdzeniu, że były one dokonywane po 2001 roku, ze złożonych dokumentów wynika jednoznacznie, że część prac miała miejsce w latach 1999-2000, a generalny remont dokonany został dopiero w 2009 roku. Żaden rachunek czy faktura, a nawet pozbawione mocy dowodowej zestawienia kosztów nie pochodzą z okresu pomiędzy 31 marca 2001 roku a 15 stycznia 2003 roku. Tymczasem nawet jeśli małżonkowie pozostawali w faktycznej separacji od 1993 roku to do 30 marca 2001 roku wszystkie dochody każdego z nich stanowiły majątek wspólny zgodnie z obowiązującym wówczas art. 32 § 2 k.r.o., który stanowił, że w szczególności stanowią dorobek małżonków pobrane wynagrodzenie za pracę oraz za inne usługi świadczone osobiście przez któregokolwiek z małżonków. Uczestnik nawet nie twierdził, że wydatki remontowe czynione były z innych środków niż jego bieżące dochody, a tym bardziej nie podołał ciężarowi udowodnienia takiej okoliczności. Natomiast, jak słusznie przyjął Sąd Rejonowy, nakłady poczynione w 2009 roku, czyli po ustaniu wspólności ustawowej mieszkania nie podlegają rozliczeniu skoro lokal mieszkalny przypadł uczestnikowi. Zauważyć przy tym należy, że dokonując oszacowania wartości wspólnego mieszkania biegła wskazała dwie wartości, a Sąd Rejonowy ustalił wartość niższą, odpowiadającą stanowi mieszkania na datę ustania wspólności, a nie według stanu po remoncie dokonanym w 2009 roku. Roszczenie uczestnika o rozliczenia nakładów było zatem pozbawione podstaw.

Odnośnie rozliczenia wydatków związanych z utrzymaniem mieszkania stwierdzić należało analogicznie, że nie zostało przez uczestnika dowiedzione aby pokrywał te wydatki z innych źródeł niż bieżące dochody, a zatem do 30 marca 2001 roku czynił to z majątku wspólnego. Jak słusznie uznał Sąd Rejonowy od orzeczenia separacji uczestnik ponosił wszelkie wydatki związane z utrzymywaniem lokalu (czynsz, opłaty). Można więc powiedzieć, czego dobitnie nie wskazał Sąd Rejonowy w skarżonym orzeczeniu, że co do zasady na podstawie art. 207 k.c., uczestnikowi przysługuje roszczenie o zwrot połowy wydatków związanych z rzeczą wspólną, a zatem połowy czynszu uiszczonego od 31 marca 2001 roku. Wprawdzie mieszkanie było jeszcze wówczas objęte wspólnością ustawową, ale już dochody małżonków nie, a przy równych udziałach w majątku wspólnym każdy z nich winien w połowie partycypować w kosztach utrzymania mieszkania. Tym bardziej rozliczenia takie jest uzasadnione co do zasady za okres od 16 stycznia 2003 roku, kiedy to uczestnicy stali się współwłaścicielami mieszkania w częściach ułamkowych odpowiadających ich dotychczasowym udziałom w majątku wspólnym, a zatem po połowie.

Sąd Rejonowy wyraził stanowisko o sprzeczności takiego roszczenia z zasadami współżycia społecznego (art. 5 k.c.). Przy niepodważonych ustaleniach faktycznych Sąd Okręgowy taki pogląd aprobuje. Wnioskodawczyni przez bardzo długi okres nie mieszkała w przedmiotowym lokalu z uwagi na obawę przed doznaniem przemocy ze strony uczestnika. Obciążenie wnioskodawczyni obowiązkiem partycypowania w czynszu byłoby rażąco niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Ponadto na uwagę zasługuje fakt, że mimo tego, że wnioskodawczyni mogła mieszkać w przedmiotowym lokalu (w orzeczeniu orzekającym separację przyznano jej prawo do zajmowania dwóch pokoi) wolała mieszkać z dziećmi do momentu jak zaoszczędziła środki finansowe do kupna własnego mieszkania. W związku z powyższym, roszczenie o zwrot wydatków z art. 207 k.c. w przedmiotowej sprawie nie może korzystać z ochrony na gruncie prawa cywilnego.

Przede wszystkim jednak uwadze Sądu Rejonowego i skarżącego umknęło, że wysokość wydatków podlegających rozliczeniu nie została udowodniona. Uczestnik nie zaoferował żadnego dowodu na okoliczność wysokości samego czynszu należnego Spółdzielni, z pominięciem zaliczek na media. oczywistym jest, że skoro wnioskodawczyni nie korzystała z mieszkania nie obciążały jej koszty mediów zużywanych wyłącznie przez zamieszkującego w lokalu uczestnika. Tymczasem ze złożonych przez uczestnika dokumentów nie wynika jaka część uiszczanych kwot odpowiadała w poszczególnych latach czynszowi, a jaka opłatom związanym ze zużyciem wody czy ogrzewania, nie ma natomiast żadnych wątpliwości, że uiszczane kwoty obejmowały nie tylko czynsz. Nie pozwala to na weryfikację wysokości zgłoszonych do rozliczenia wydatków, a tym samym nie zostały one dostatecznie udowodnione. Bez znajomości wysokości czynszu nie da się nadto stwierdzić na podstawie złożonych dowodów wpłat czy uczestnik opłacał go w całości, czy w części odpowiadającej jego udziałowi w mieszkaniu.

Roszczenie o rozliczenia wydatków związanych z utrzymaniem mieszkania również nie zasługiwało zatem na uwzględnienie.

Mając powyższe na uwadze, na mocy art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., Sąd Okręgowy oddalił apelację.

Sąd Okręgowy zasądził na rzecz r. pr. M. W. kwotę 2.214 zł tytułem kosztów pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu. Wysokość wynagrodzenia Sąd II instancji ustalił na podstawie § 8 ust. 6 w zw. z § 4 ust. 3 w zw. z § 16 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (Dz.U.2015.1715).

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono zgodnie z art. 520 § 3 k.p.c.. Nie ma wątpliwości, że skoro apelacja w istocie swej obejmowała jedynie roszczenia uczestnika o rozliczenie nakładów i wydatków mających pochodzić z jego majątku odrębnego to interesy uczestników w postępowaniu apelacyjnym były sprzeczne. Apelujący postępowanie to przegrał, a zatem jego winny obciążać koszty poniesione przez wnioskodawczynię. Na kwotę przyznaną z tego tytułu na rzecz wnioskodawczyni od uczestnika złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika wnioskodawczyni będącego radcą prawnym ustalone na podstawie § 2 pkt 6 w zw. z § 4 ust. 1 pkt 8 i w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 grudnia 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tekst jednolity Dz. U. z 2015 r., poz. 1804, ze zm.).

Na podstawie art. 351 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., Sąd Okręgowy postanowił także odrzucić, nierozpoznany przez Sąd Rejonowy, wniosek o uzupełnienie skarżonego postanowienia z uwagi niezachowanie przez uczestnika dwutygodniowego terminu do złożenia takiego wniosku. Zgodnie z przywołaną powyżej regulacją prawną, wniosek należało złożyć do 30 grudnia 2016 r. włącznie skoro postanowienie mające podlegać uzupełnieniu w niniejszej sprawie zapadło w dniu 16 grudnia 2016 roku. Skarżący taki wniosek nadał dopiero 23 lutego 2017 r., a zatem po upływie terminu ustawowego.