Sygn. akt IIK 178/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 września 2017 r.

Sąd Rejonowy w Mrągowie, II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSR Patrycja Abel-Mordasewicz

Protokolant: st. sekr. sądowy Marzena Białocerkowiec

w obecności prokuratora Prok. Rej. Jarosława Pawluczuka

oskarżycielki posiłkowej R. W.

po rozpoznaniu w dniach 10.10.2016 r., 06.09.2017 r. sprawy

G. V. syna A. i G.,

ur. (...) w miejscowości M.,

oskarżonego o to, że:

W dniu 13 grudnia 2013 roku w M. na ulicy (...), województwo (...), nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa określone w art. 26 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym i nieumyślnie spowodował wypadek drogowy, w ten sposób, że kierując samochodem ciężarowym marki (...) o nr rej. (...), zbliżając się do przejścia dla pieszych z prędkością około 52 km/h nie zachował szczególnej ostrożności i nie mając pełnej widoczności na całe przejście dla pieszych, nie zmniejszył prędkości jazdy, w wyniku czego nie udzielił pierwszeństwa przechodzącej przez to przejście N. W. i potrącił ją, w następstwie czego doznała ona obrażeń ciała w postaci krwiaka przymózgowego nad lewą półkulą móżdżku, podtwardówkowego krwiaka przymózgowego ponad lewą okolicą czołowo – skroniową, uogólnionego obrzęku mózgu, złamania podstawy tylnego dołu czaszki po stronie prawej przechodzącego przez kłykieć potyliczny prawy i łuskę kości potylicznej prawej, złamania podstawy tylnego dołu czaszki po stronie lewej przechodzącego przez piramidę kości skroniowej prawej, pęknięcia piramidy kości skroniowej prawej, krwiaka w tkankach miękkich prawej okolicy potylicznej i ciemieniowej, rozległych stłuczeń w miąższu płucnym po stronie prawej oraz złamania żeber prawych, licznych podbiegnięć krwawych twarzy i klatki piersiowej, tj. obrażeń stanowiących ciężki uszczerbek na zdrowiu w rozumieniu art. 156 § 1 pkt 2 k.k.

tj. o przestępstwo z art. 177 § 2 k.k.

O R Z E K A :

I. Oskarżonego G. V. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i za to na podstawie art. 177 § 2 k.k., przy zastosowaniu art. 37a kk, skazuje go na karę grzywny w rozmiarze 100 (stu) stawek dziennych ustalając wysokość stawki na 10 (dziesięć) złotych;

III. Na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwalnia oskarżonego od kosztów sądowych w całości.

UZASADNIENIE

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 13 grudnia 2013 roku około godziny 14:30 oskarżony G. V. poruszał się samochodem ciężarowym marki D. o nr rej. (...) z naczepą. Oskarżony jechał ulicą (...) poruszając się od strony M. w kierunku centrum. Poruszał się z prędkością 52 km/h (d. wyjaśnienia oskarżonego G. V. k. 281-281v, 350-351).

W tym też czasie ulicą (...) lewym pasem ruchu, patrząc od strony jazdy oskarżonego, poruszał się samochód ciężarowy, który zatrzymał się bezpośrednio za pasami dla pieszych z zamiarem skrętu w lewo i oczekiwał na możliwość wykonania manewru. Przed przejściem dla pieszych zatrzymały się inne pojazdy w tym pojazd T. S. oraz J. S. (d. zeznania T. S. k. 22 odezwa Sądu Rejonowego w Białymstoku k. 23v-24; zeznania J. S. k. 20v-21, 351-351v; A. W. k. 23, 351v)

W tym też czasie N. W. weszła na przejście dla pieszych, z lewej strony, bezpośrednio za samochodem ciężarowym. Pokrzywdzona wchodząc na przejście poruszała się normalnym krokiem, zaś gdy wyszła zza stojącej ciężarówki i zorientowała się, że z naprzeciwka jedzie samochód, przyspieszyła i próbowała szybkim krokiem, podbiegając pokonać przejście (d. zeznania T. S. k. 22 odezwa Sądu Rejonowego w Białymstoku k. 23v-24; zeznania J. S. k. 20v-21, 351-351v; A. W. k. 23, 351v)

Oskarżony G. V. widząc znajdującą się na przejściu dla pieszych kobietę, zaczął hamować usiłując zatrzymać pojazd, jednakże nie zdołał tego zrobić. N. W. została uderzona prawą częścią przodu kabiny samochodu ciężarowego. W momencie uderzenia pozostało jej około pól metra do pokonania przejścia dla pieszych (d. wyjaśnienia oskarżonego G. V. k. 281-281v, 350-351; zeznania świadka A. W. k. 23, 351v; protokół oględzin pojazdu k. 3-7, 8-9; protokół oględzin miejsca wypadku k. 8-9; protokoły z przebiegu badania stanu trzeźwości k. 13,14; kserokopie dokumentacji dotyczącej kierowcy i pojazdu k. 15-19 ).

W wyniku powyższego pokrzywdzona N. W. doznała obrażeń ciała w postaci krwiaka przymózgowego nad lewą półkulą móżdżku, podtwardówkowego krwiaka przymózgowego ponad lewą okolicą czołowo – skroniową, uogólnionego obrzęku mózgu, złamania podstawy tylnego dołu czaszki po stronie prawej przechodzącego przez kłykieć potyliczny prawy i łuskę kości potylicznej prawej, złamania podstawy tylnego dołu czaszki po stronie lewej przechodzącego przez piramidę kości skroniowej prawej, pęknięcia piramidy kości skroniowej prawej, krwiaka w tkankach miękkich prawej okolicy potylicznej i ciemieniowej, rozległych stłuczeń w miąższu płucnym po stronie prawej oraz złamania żeber prawych, licznych podbiegnięć krwawych twarzy i klatki piersiowej (d. dokumentacja medyczna k. 81, 113-116 opinia sądowo – lekarska k. 82 - 83).

Powołany w sprawie biegły z zakresu ruch drogowego A. S. (1) w opinii wskazał, że wprawdzie piesza wchodząc na przejście zza przeszkody i nie mając pełnej widoczności na drogę stworzyła sytuację zagrożenia, to oskarżony zbliżając się do oznakowanego przejścia dla pieszych, nie widząc w całości przejścia dla pieszych, winien odpowiednio zmniejszyć prędkość dozwoloną administracyjnie i kontynuować jazdę upewniwszy się, że na przejściu dla pieszych rzeczywiście nikogo nie ma (d. opinia biegłego A. S. (1) z Instytutu (...) w G. k. 199-212, 355-357, 511-513).

Biegły J. K. również stwierdził, że sposób wyjścia pieszej zza samochodu nie dawał, kierującemu jadącemu z prędkością administracyjną, możliwości uniknięcia wypadku. Dodał, że prędkości administracyjnej nie można utożsamiać z prędkością bezpieczną. G. V. winien zachować szczególną ostrożność przed przejściem dla pieszych i dostosować swoje zachowanie do sytuacji na drodze. W tym wypadku sytuacja polegała na tym, że w obrębie niewidocznym dla kierującego mógł się znajdować pieszy, któremu należało ustąpić pierwszeństwa. Dodał, że kierując winien poruszać się z bezpieczną prędkością (d. opinia biegłego J. K. k. 171-187, 510-511).

Tym samym, na podstawie opinii tych dwóch biegłych należy wnioskować, że oskarżony nie zachował szczególnej ostrożności, do czego był zobowiązany przy dojeździe do przejścia dla pieszych - art. 26 ust. 1 ustawy prawo o ruchu drogowym

Oskarżony G. V. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, że w dniu 13.12.2013 roku jechał ulicą (...) w M. (...) nr rej. (...) wraz z naczepą o nr rej. (...). Na ulicy (...) przejeżdżał przez skrzyżowanie drogą główną. Naprzeciwko niego na skrzyżowanie już wjechał samochód ciężarowy, który przygotowywał się do skrętu w lewo. Za tą ciężarówką znajdowało się przejście dla pieszych. Ciężarówka, która wjechała na skrzyżowanie zajęła całą lewą część skrzyżowania i z lewej strony nie było nic widać. Wyjaśnił, że jechał dozwoloną prędkością, przed wjechaniem na skrzyżowanie upewnił się, że na przejściu dla pieszych i obok niego nie ma żadnych pieszych i jechał dalej. Gdy podjeżdżał do przejścia dla pieszych, nagle zza samochodu wybiegła, nie wyszła kobieta, która następnie uderzyła w róg kabiny z prawej strony jego samochodu. Dodał, że z powodu nieoczekiwanego i natychmiastowego wbiegnięcia nie zdążył na czas zauważyć pieszej i nie miał możliwości natychmiastowego zatrzymania pojazdu. Po uderzeniu kobiety zatrzymał pojazd i podbiegł do niej, okrył kocem. Ktoś z przechodniów zadzwonił po karetkę i na policję. Dodał, że domniemywa, że kobieta wbiegając na przejście rozmawiała przez telefon komórkowy, gdyż trzymała prawą rękę przy głowie. Po wypadku na ziemi leżał rozbity telefon komórkowy (d. wyjaśnienia oskarżonego G. V. k. 281-281v, 350-351).

Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego, uznając je tylko i wyłącznie za przyjętą linię obrony.

Z wyjaśnieniami oskarżonego sprzeczne są relacje bezpośrednich świadków zdarzenia: J. S. ( k. k. 20v-21, 351-351v). A. W. ( k. k. 23, 351v) i T. S. (k. 22 odezwa Sądu Rejonowego w Białymstoku k. 23v-24).

Słuchany w sprawie świadek J. S. zeznał, iż tego dnia poruszał się swoim samochodem w kierunku M.. Przed skrzyżowaniem z ulicą (...) ruch się zatrzymał. Przed nim zatrzymał się samochód osobowy, zaś przed tym samochodem osobowym zatrzymała się ciężarówka. Był trzeci w kolumnie. Zauważył jak na przejście dla pieszych, od jego prawej strony, wchodzi kobieta. Widział, że z przeciwnej strony ruchu nadjeżdża biała ciężarówka. Kobieta wyszła zza stojącej ciężarówki na pas ruchu przeciwnego kierunku jazdy i po przejściu jednego czy dwóch kroków zorientowała się, że na nią jedzie ta biała ciężarówka. Kobieta próbowała biegnąc, zejść z jezdni, w kierunku w którym szła. Ciężarówka uderzyła kobietę prawym przednim narożnikiem (d. zeznania J. S. k. 20v-21, 351-351v).

Przed samochodem J. S. zatrzymał się, bezpośrednio przed przejściem dla pieszych, pojazd T. (...) którym poruszali się A. W. i T. S.. A. S. (2) był pasażerem pojazdu. Zeznał on, że przed ich pojazdem zatrzymała się ciężarówka, która chciała skręcić w lewo. Ich pojazd znajdował się za ciężarówką, bezpośrednio przed pasami. W pewnym momencie zauważył kobietę, która weszła na przejście dla pieszych i w pewnym momencie przyspieszyła. Zabrakło jej pół metra, aby przejść. Zeznał, że kobieta najpierw szła normalnie, a potem przyspieszyła, biegła. Nie zauważył aby odwracała głowę na boki. Wypadł jej telefon, sam go potem zbierał. Nie wie skąd jej ten telefon wypadł, nie widział by rozmawiała przez telefon (d. zeznania świadka A. W. k. 23, 351v). T. S. nadto zeznał, iż stojący samochód ciężarowy zasłaniał kobiecie widok na prawą stronę jezdni. Gdy kobieta ta doszła do połowy przejścia dla pieszych, dopiero spojrzała w prawą stronę i dopiero wtedy zorientowała się, że tuż przed nią nadjeżdża pojazd ciężarowy. Do pokonania przejścia zostały jej może dwa kroki. Kobieta ta szła normalnie, a dopiero na końcówce przejścia przyspieszyła. Została uderzona prawą stroną ciężarówki. Dodał nadto, że w momencie kiedy zorientował się, że z naprzeciwka nadjeżdża pojazd i kobieta nie zdąży przejść przez przejście, użył sygnału dźwiękowego celem ostrzeżenia, lecz kobieta nie zareagowała (d. zeznania T. S. k. 22 odezwa Sądu Rejonowego w Białymstoku k. 23v-24).

Wszyscy wymienieni wyżej świadkowie zaprzeczyli, by pokrzywdzona przechodząc przez przejście dla pieszych rozmawiała przez telefon komórkowy, na przejście dla pieszych weszła normalnym krokiem, a dopiero później, widząc ciężarówkę przyspieszyła.

Sąd dał wiarę relacjom wskazanych wyżej świadków, uznając je za spójne i konsekwentne, wzajemnie uzupełniające się w toku całego postępowania.

Relacje świadków Ł. W. ( k. 352 v), L. W. ( k. 352v) i R. W. ( k. 351), nic istotnego do sprawy nie wnoszą, stąd też ich bliższa analiza jest zbyteczna.

Z dowodami natury osobowej spójne są dowody natury rzeczowej w postaci oględzin miejsca wypadku drogowego (k. 8-9), oględzin pojazdu marki (...) (k. 3-7, 10-11), dokumentacji fotograficznej miejsca zdarzenia (k. 34a-36a.

Dla ustalenia odpowiedzialności karnej oskarżonego, niezwykle istotnymi dowodami w sprawie są opinie biegłych, które opierają się na analizie wszystkich powołanych wyżej dowodów. I tak biegły J. K. (k. 171-187, 510-511) stwierdził, że przyczyn wypadku należy upatrywać się w nieprawidłowych zachowaniach obojga jego uczestników. Kierującego pojazdem polegającego na niezachowaniu szczególnej ostrożności podczas dojeżdżania do przejścia dla pieszych, skutkującego nieustąpieniem pierwszeństwa pieszej znajdującej się na oznakowanym przejściu oraz pieszej N. W. polegającej na niezachowaniu szczególnej ostrożności podczas przechodzenia przez jezdnię, co skutkowało wyjściem zza przeszkody zasłaniającej widoczność wprost na tor jazdy silnika siodłowego. Wskazał, że w przypadku pieszej sprawa jej zachowania jest dosyć prosta. Zgodnie z przepisami Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym podczas przechodzenia przez jezdnię powinna zachować szczególną ostrożność. Przepis ten nie rozróżnia czy piesza jest na przejściu czy poza nim, z tego można domniemywać, że obowiązuje również na przejściu. Ta szczególna ostrożność jest zdefiniowana również ustawą. Polega na zwiększeniu uwagi i dostosowania swojego zachowania do warunków i sytuacji na drodze. W tym przypadku dostosowanie się do tych przepisów polegałoby na zatrzymaniu się w okolicy osi jezdni po wyjściu zza samochodu i rozpoznania sytuacji na drodze. Prawdopodobieństwo, że tym pasem odkrytym jeździły samochody było bardzo duże. Drugi przepis mówi o tym, że zabrania się wychodzenia zza przeszkody ograniczającej widoczność. Nie miał wątpliwości, że zachowanie pieszej było nieprawidłowe. Z kolei oceniając zachowanie oskarżonego stwierdził, że jechał on z prędkością dozwoloną administracyjnie, ale nie można utożsamiać jej z prędkością bezpieczną. Gdy kierujący zbliżał się do obszaru przejścia dla pieszych zobowiązany był do zachowania szczególnej ostrożności. Należało dostosować swoje zachowanie do sytuacji na drodze Tu też nie można mówić o wtargnięciu bezpośrednio przed pojazd. Ponadto kierujący zbliżając się do przejścia dla pieszych zobowiązany jest do zachowania szczególnej ostrożności. Należało dostosować swoje zachowanie do sytuacji na drodze. A sytuacja taka była że w obrębie niewidocznym mógł się znajdować pieszy, któremu należało ustąpić pierwszeństwa. Prędkość bezpieczna to taka, która umożliwiłaby zatrzymanie się przed osobą pieszą, idącą normalnym krokiem. Dla tych parametrów które przyjął, powinna być nie większa niż 30 km/h. Kierujący przed tym przejściem dla pieszych powinien bardzo mocno zwolnić, nawet do sytuacji toczenia się. Ten wypadek wynikał z tego, że kierujący nie przewidział, że ktoś może wyjść na przejście. Te przejście dla pieszych było widoczne dla kierującego. Mokra nawierzchnia nie ma znaczenia dla wypadku, tylko dlatego ze kierujący nie przewidział wejścia pieszej na przejście. Ja uważam, że powinien to przewidzieć.

Z opinia biegłego J. K. w swych kluczowych momentach koresponduje opinia biegłego A. S. (1) z Instytutu (...) w G. (k. 199-212, 355-357). Biegły ten w swej pisemnej opinii stwierdził, że nie ma podstaw do przyjęcia, że samochód marki (...) był niesprawny technicznie. Przed wypadkiem kierowca pojazdu poruszał się z prędkością 52 km/h. Prędkości tej nie można według niego uznać jako przekroczenie prędkości dozwolonej w danym miejscu (obszar zabudowany), ponieważ przekroczenie o 2 km/h mieści się w granicach tolerancji błędu wskazań urządzeń pomiarowych. Stwierdził, że zachowanie obydwu uczestników wypadku tj. pieszej i kierowcy było niepoprawne i niebezpieczne, co też doprowadziło do powstania wypadku i obydwoje przyczynili się do jego powstania. Piesza wchodząc na jezdnię na przejściu dla pieszych zza samochodu ciężarowego naruszyła art. 14 pkt 1 b Prawa o ruchu drogowym. Jej zachowanie było wysoce niebezpieczne. Kierowca pojazdu nie zachował natomiast, zbliżając się do przejścia dla pieszych, wymaganej przepisami o bezpieczeństwie w ruchu drogowym zasady szczególnej ostrożności, poprzez nie zmniejszenie prędkości w sytuacji, kiedy nie miał pełnej widoczności na całą szerokość przejścia dla pieszych. Naruszył zatem art. 26 ust. 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym i tym samym nie można uznać jego techniki i taktyki jazdy za poprawną. Dodał nadto, że uniknięcie danego wypadku, poprzez gwałtowne hamowanie, było możliwe przy prędkości poniżej 40 km/h.

W swej ustnej opinii złożonej na rozprawie biegły A. S. (1) podtrzymał w całości opinię złożoną na piśmie. Stwierdził, iż zachowanie pieszej było wysoce niepoprawne i niebezpieczne. Weszła na przejście dla pieszych zza przeszkody, nie mając pełnej widoczności na przejście. Jest to w przepisach prawa ruchu drogowego wyraźnie zakazane. Można przyjąć, że stojący samochód z zamiarem skrętu w lewo miał włączony lewy kierunkowskaz. Ta okoliczność tym bardziej powinna sugerować pieszej, że ten stojący samochód z migającym kierunkowskazem przepuszcza pojazdy jadące z przeciwka. W tejże sytuacji kierowca nie zachował się w danej sytuacji poprawnie. Jechał z prędkością ok. 50 km/h, nie można powiedzieć, że przekroczył prędkość dozwoloną, ale zbliżając się do przejścia był zobligowany do zachowania szczególnej ostrożności. Ta szczególna ostrożność nabiera znacznie większego znaczenia w sytuacji, kiedy nie ma się pełnej widoczności na całe przejście. Nie można traktować, że jeśli się przejścia w całości nie widzi, to tam nikogo nie ma. Owszem kierowca zna przepisy i prawdopodobnie widział, że zza przeszkody piesi nie powinni wkraczać, ale tymi pieszymi mogły być np. dzieci, osoba nietrzeźwa. Tego rodzaju sytuacje oskarżony powinien wziąć pod uwagę. W związku z tym powinien nie jechać z prędkością dozwoloną administracyjnie, lecz ja odpowiednio zmniejszyć i jazdę kontynuować dopiero wówczas, gdyby miał pewność, że na przejściu nikogo nie ma. Przyjmując, że cały czas biegła mam na myśli od osi jezdni do miejsca wypadku, czyli będąc w polu widzenia kierowcy, to w tej sytuacji jest bezspornym, że kierowca nie miał szans uniknięcia wypadku, nawet gdyby jechał bardzo wolno, ponieważ czas pobytu pieszej na jezdni, to jest czas zagrożenia dla kierowcy był mniejszy niż średnio statystyczny czas kierowcy. Jeżeli zaś ona przechodziła i podbiegała to wówczas okazuje się, że kierowca kiedy mógł po raz pierwszy spostrzec pieszą, znajdował się w odległości 22-25 m przed torem jej przechodzenia. Jeżeli tak, to okazałoby się , że w momencie jej spostrzeżenia odejmując manewr obronny, czyli hamowania byłby w stanie zatrzymać się przed jej torem przechodzenia, jadąc z prędkością ok/ 40-44 km/h. Zbliżając się przejścia dla pieszych, nie mając pełnej widoczności na całą szerokość przejścia, czy to z przyczyn przysłoniętych przez przeszkody, czy z innych np. ograniczonej widoczności powinien zmniejszyć prędkość względem prędkości dozwolonej w jego ocenie o 10-15 km/h, może nawet do 20 km/h.. W rzeczywistości prędkość w tym momencie bezpieczna mogłaby być nieco większa niż 40 km/h, ponieważ wiadomo, że uderzenie było prawym narożnikiem samochodu, poprzez proces hamowania samochód zwalniałby czas dojazdu do pieszej, nawet w sytuacji gdy samochód nie zdążyłaby się zatrzymać przed pieszą to ona zdążyłaby opuścić tor ruchu samochodu i do wypadku też by nie doszło. Niewiele jej zabrakło. Kierowca powinien przewidzieć całą sytuację ( d. opinia ustna biegłego A. S. (1) k. 511-513).

Opinie wyżej wymienionych biegłych są spójne, logiczne, w sposób pełny i oczywisty odpowiadają na zadane im pytania.

Odosobniona pozostaje opinia biegłego H. H. (k.38-45, 157-158, 509-510). Biegły w swej opinii przyjmuje, że piesza wbiegając bezpośrednio przed nadjeżdżający pojazd uniemożliwiła wykonanie przez kierowcę samochodu (w czasie 1-1,5 s) manewru obronnego, który by pozwolił na uniknięcie wypadku. Biegli J. K. i A. K. zgodnie stwierdzili, że kierujący mógł podjąć manewry obronne. W świetle zaś zeznań świadków nie można przyjąć ,że pokrzywdzona przebiegała przez przejście dla pieszych.

W każdej sprawie dotyczącej występku określonego w art. 145 KK z 1969 r. [obecnie art. 177 KK], sąd powinien bacznie rozważyć, czy istnieje związek przyczynowy pomiędzy stwierdzonym naruszeniem przepisów, a przedmiotową kolizją drogową. Związek ten nie może być rozumiany jako jedynie czasowe lub miejscowe następstwo zdarzeń, ale jako następstwo rzeczowe skutku, w postaci wypadku drogowego, z poprzedzającym go naruszeniem przez oskarżonego przepisów o ruchu drogowym" (wyr. SN z 4.11.1998 r., V KKN 303/97, OSNKW 1998, Nr 11–12, poz. 50, z glosą K.J. P. , MoP 1999, Nr 5, s. 43–44; Z. A. , Kryterium związku przyczynowego, s. 9–15).

W świetle powyższych ustaleń taki związek przyczynowy istnieje oskarżony G. V. bowiem w dniu 13 grudnia 2013 roku w M. na ulicy (...), województwo (...), nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa określone w art. 26 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym i nieumyślnie spowodował wypadek drogowy, w ten sposób, że kierując samochodem ciężarowym marki (...) o nr rej. (...), zbliżając się do przejścia dla pieszych z prędkością około 52 km/h nie zachował szczególnej ostrożności i nie mając pełnej widoczności na całe przejście dla pieszych, nie zmniejszył prędkości jazdy, w wyniku czego nie udzielił pierwszeństwa przechodzącej przez to przejście N. W. i potrącił ją, w następstwie czego doznała ona obrażeń ciała w postaci krwiaka przymózgowego nad lewą półkulą móżdżku, podtwardówkowego krwiaka przymózgowego ponad lewą okolicą czołowo – skroniową, uogólnionego obrzęku mózgu, złamania podstawy tylnego dołu czaszki po stronie prawej przechodzącego przez kłykieć potyliczny prawy i łuskę kości potylicznej prawej, złamania podstawy tylnego dołu czaszki po stronie lewej przechodzącego przez piramidę kości skroniowej prawej, pęknięcia piramidy kości skroniowej prawej, krwiaka w tkankach miękkich prawej okolicy potylicznej i ciemieniowej, rozległych stłuczeń w miąższu płucnym po stronie prawej oraz złamania żeber prawych, licznych podbiegnięć krwawych twarzy i klatki piersiowej, tj. obrażeń stanowiących ciężki uszczerbek na zdrowiu w rozumieniu art. 156 § 1 pkt 2 k.k.

W tym stanie rzeczy wina oskarżonego nie budzi wątpliwości i została mu w pełni wykazana zebranymi w sprawie dowodami. Działaniem swym wyczerpał on dyspozycję art. 177 § 2 k.k.

Oskarżony G. V. nie był dotychczas karany sądownie (d. dane o karalności k. 224,417).

Wymierzając oskarżonemu G. V. karę Sąd miał na uwadze takie okoliczności wpływające na stopień społecznej szkodliwości jak dobro prawne ,w które godzi przestępstwo (bezpieczeństwo w komunikacji, a także pośrednio życie i zdrowie ludzkie). Należy również zauważyć, że również piesza przyczyniła się w znaczny sposób do wypadku drogowego. Jej zachowanie było wysoce niepoprawne i niebezpieczne. Weszła na przejście dla pieszych zza przeszkody, nie mając pełnej widoczności na przejście. Oskarżony zaś nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, a waga naruszenia tych zasad nie jest rażąca.

Mając powyższe na uwadze Sąd skorzystał z art. 37a kk, i wymierzył oskarżonemu karę grzywny, która jest nadto adekwatna do stopnia zawinienia i społecznej szkodliwości czynu mu zarzucanego, a nadto jego stosunków majątkowych.

Oskarżony pracuje, lecz osiąga niskie dochody, nie ma też innych istotnych składników majątku, stąd też Sąd na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwolnił go od ponoszenia kosztów sądowych w całości.