Sygn. akt I ACa 113/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 września 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Małgorzata Wołczańska

Sędziowie :

SA Elżbieta Karpeta

SO del. Lucyna Morys-Magiera (spr.)

Protokolant :

Agnieszka Szymocha

po rozpoznaniu w dniu 8 września 2017 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa K. Z.

przeciwko O. S.

o zobowiązanie do złożenia oświadczenia woli

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Częstochowie

z dnia 17 listopada 2016 r., sygn. akt I C 269/15

1)  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że utrzymuje w mocy wyrok zaoczny Sądu Okręgowego w Częstochowie z dnia 8 lipca 2016 roku wydany w sprawie o sygnaturze I C 269/15;

2)  zasądza od pozwanego na rzecz powódki 4 428 (cztery tysiące czterysta dwadzieścia osiem) złotych, w tym 828 (osiemset dwadzieścia osiem) złotych podatku od towarów i usług, z tytułu kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO del. Lucyna Morys-Magiera

SSA Małgorzata Wołczańska

SSA Elżbieta Karpeta

Sygn. akt I A Ca 113/17

UZASADNIENIE

Powódka K. Z. wniosła o zobowiązanie pozwanego O. S. do złożenia oświadczenia woli, którego treścią jest przeniesienie na jej rzecz własności lokalu mieszkalnego nr (...) położonego w C. przy ulicy (...), dla którego Sąd Rejonowy w C. prowadzi księgę wieczystą Kw nr (...), które to prawo pozwany nabył na podstawie umowy darowizny z 28 maja 2008r., sporządzonej przed notariuszem I. A., Repertorium (...) nr (...). W uzasadnieniu powódka podniosła, że na mocy zapisów w umowie darowizny pozwany - jej wnuk, jest zobowiązany do ponoszenia wszelkich kosztów związanych z nabytym lokalem mieszkalnym. Do chwili obecnej pozwany jednak nie ponosi tych kosztów, pomimo dysponowania odpowiednimi środkami finansowymi. Zaległość w opłatach jest egzekwowana od powódki jako osoby zamieszkującej w tym lokalu, z jej świadczenia emerytalnego, co powoduje jej zubożenie i niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb. Zarzucała, że pozwany nie wywiązuje się z moralnego obowiązku wdzięczności, pozostawiając darczyńcę bez właściwej i koniecznej pomocy.

Wyrokiem zaocznym z 8 lipca 2016r. uwzględniono powództwo w całości. Pozwany w sprzeciwie wniósł o jego uchylenie i oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów sądowych oraz kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Zaprzeczył, aby dopuścił się rażącej niewdzięczności w stosunku do powódki, wskazując, że między powódką i jej synem (ojcem pozwanego), a konkubiną syna powódki istnieje konflikt, którego „kartą przetargową” stał się pozwany. Pozwany nie potrafił się w istniejącym konflikcie odnaleźć, lecz miał dobre relacje z powódką, które nie odbiegały od normy w stosunkach babci z wnukiem. Podnosił, iż nie znalazł jeszcze stałego zatrudnienia i nie był w stanie partycypować w kosztach utrzymania lokalu, z przyczyn od niego niezawinionych. Motywował ostatecznie, że opiekę nad powódką sprawował jej syn, siostra, jak również sam pozwany, który np. opłacał rachunki na prośbę powódki.

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 17 listopada 2016 roku Sąd Okręgowy w Częstochowie orzekł, iż :

1.  uchyla wyrok zaoczny Sądu Okręgowego w Częstochowie z dnia 8 lipca 2016 roku wydany w sprawie o sygnaturze akt I C 269/15 – w całości;

2.  powództwo oddala;

3.  nie obciąża powódki K. Z. kosztami procesu poniesionymi przez pozwanego O. S.;

4.  zasądza od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Częstochowie na rzecz adwokata A. P. kwotę 4 428 zł (cztery tysiące czterysta dwadzieścia osiem złotych) tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu, w tym kwotę 828 zł (osiemset dwadzieścia osiem złotych) tytułem podatku od towarów i usług.

Ustalił Sąd Okręgowy, iż w dniu 28 maja 2008r. powódka K. Z. zawarła z małoletnim wówczas pozwanym O. S., reprezentowanym przez matkę I. K., umowę darowizny w formie aktu notarialnego sporządzonego przed notariuszem I. A. – Repertorium(...) nr (...), mocą której przeniosła na rzecz pozwanego, swojego wnuka, prawo własności lokalu mieszkalnego nr (...) mieszczącego się w budynku przy ulicy (...) w C., o łącznej powierzchni użytkowej 53 m ( 2) stanowiącego odrębny od gruntu przedmiot własności, dla której to nieruchomości lokalowej Sąd Rejonowy w C. prowadzi księgę wieczystą Kw nr (...) oraz związanego z nim udziału wynoszącego 467/100000 części w nieruchomości wspólnej objętej księgą wieczystą Kw nr (...). W § (...) umowy, I. K. zobowiązała się do czasu uzyskania pełnoletniości przez obdarowanego do ponoszenia z własnych funduszy wszelkich kosztów związanych z posiadaniem przez jej dziecko nabytego lokalu mieszkalnego.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że pozwany O. S. urodził się (...), do 2013 roku zamieszkiwał wraz z rodzicami I. K. i S. S. w mieszkaniu przy Al. (...) w C.. Powódka K. Z. nadal zamieszkuje w sposób stały w darowanym pozwanemu lokalu przy ulicy (...) w C.. Do czasu osiągnięcia przez pozwanego pełnoletniości, tj. 25 maja 2013r. opłaty za mieszkanie darowane pozwanemu były uiszczane przez rodziców pozwanego I. K. i S. S. oraz powódkę K. Z..

Jak ustalono, wyrokiem 19 lipca 2016r. Sąd Rejonowy w C. w sprawie I C 1783/15 upr w powództwa K. Z. przeciwko I. K. zasądził od pozwanej na rzecz powódki Z. kwotę 3 384,76zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 24 września 2015r., tytułem zwrotu należności za utrzymanie mieszkania poniesionych przez powódkę w okresie od 28 maja 2008r. do 25 maja 2013r.

Stwierdzono nadto, iż w dniu 13 marca 2013r. powódka K. Z. przebyła udar mózgu, Orzeczeniem (...) d/s Orzekania o Niepełnosprawności z 10 lipca 2013r. została zaliczona do osób o znacznym stopniu niepełnosprawności, utrzymuje się jedynie z emerytury w wysokości około 1600zł miesięcznie, która jest objęta zajęciem komorniczym, ponosi znaczne koszty na leczenie, nie ma żadnego majątku ruchomego ani nieruchomego.

Powódka po udarze, wymagała stałej pomocy ze strony drugiej osoby, w związku z tym przeprowadził się do niej syn S. S.. W tym czasie rozpadł się też związek konkubencki ojca pozwanego z I. K.. Syn powódki od tamtej pory mieszka razem z powódką w sposób stały i wraz z siostrą powódki J. J. sprawuje opiekę nad nią. Powódka porusza się samodzielnie, wymaga jednak pomocy przy codziennych czynnościach. Powódka nie wychodzi sama poza dom, potrzebuje osoby towarzyszącej na spacerze, jest to zwykle jej siostra. Powódka obawiała się utraty dotychczasowego centrum życiowego, bycia bezdomną, żywiła jedynie nadzieję, że pozwany jednak nie sprzeda lokalu, w którym dotychczas zamieszkiwała.

Jak Sąd Okręgowy ustalił, pozwany ukończył 18 lat w dniu (...) Do czerwca 2014r. kontynuował naukę w zasadniczej szkole zawodowej, uzyskał zawód cukiernika. Nie znalazł stałej pracy, podejmował jedynie prace dorywcze, od 1 czerwca 2016r. wykonuje pracę w charakterze ochroniarza obiektu na podstawie umowy zlecenia zawartej z firmą (...) Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością i Spółką komandytową w D.. Zgodnie z umową wynagrodzenie wynosi kwotę 9 zł netto za godzinę wykonywania zleconych czynności. Pracuje po 20-50 godzin miesięcznie.

Sąd Okręgowy ustalił, że prawomocnym nakazem zapłaty z 3 lipca 2014r. w sprawie XII Nc 3120/14 zasądzono od O. S., S. S., I. K. i K. Z. solidarnie na rzecz Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w C. z tytułu zaległości w opłatach za mieszkanie kwotę 1 909,60zł z ustawowymi odsetkami od dnia 25 czerwca 2014r.

Nakazem zapłaty z 30 czerwca 2015r. w sprawie XII Nc 3194/15 O. S., S. S., I. K. i K. Z. obciążeni zostali z tego samego tytułu solidarnym obowiązkiem zapłaty na rzecz Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w C. kwoty 761,71zł wraz z ustawowymi odsetkami do dnia 18 czerwca 2015r. do dnia zapłaty.

Na wniosek wierzyciela Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w C. prowadzone są przez Komornika Sądowego przeciwko powódce, pozwanemu i jego rodzicom postępowania egzekucyjne w sprawach Km 2275/15 i Km 382/15. Do 16 listopada 2015 roku Komornik Sądowy wyegzekwował i przekazał wierzycielowi na poczet egzekwowanej należności od pozwanego O. S. kwotę 523,08zł, od powódki K. Z. kwotę 1 233,96zł i od I. K. kwotę 83,58zł.

Aktualnie zadłużenie z tytułu opłat za mieszkanie wynosi około 16 000zł.

Jak stwierdził Sąd pierwszej instancji, relacje między powódką K. Z. i jej wnukiem O. S. nie odbiegały od typowych relacji między babcią i wnukiem, pozwany odwiedzał babcię, nie miał z nią nieporozumień o takim nasileniu, które odbiegałyby znacząco od normy w stosunkach osób pozostających w relacjach rodzinnych. Pozwany, uwikłany w konflikt rodziców, raz znajdował się pod wpływem matki, raz pod wpływem ojca.

Ustalono ponadto, że do sierpnia 2015r. pozwany zamieszkiwał z matką I. K.. Po osiągnięciu pełnoletniości udzielił matce pełnomocnictwa do zajmowania się jego sprawami związanymi z darowanym mieszkaniem. W dniu 29 sierpnia 2015 roku przeprowadził się do lokalu przy ulicy (...), do ojca i babci K. Z. i wypowiedział matce pełnomocnictwo. W listopadzie 2015 roku pozwany wyjechał z ojcem do pracy w H.na dwa tygodnie, otrzymał wynagrodzenie w kwocie dwa razy po 350 euro. Pozwany, jak stwierdzono, mieszkał z ojcem i babcią do maja 2016 roku. Relacje pozwanego z babcią były wówczas dobre, nie było większych nieporozumień, odnosił się do powódki poprawnie.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że pozwany przyprowadził potencjalnych nabywców celem obejrzenia mieszkania, nie informując o tym powódki, która nie była zadowolona z wizyty.

Pozwany wyprowadził się w maju 2016 roku z powodu konfliktu z ojcem. Aktualnie ponownie mieszka z matką.

Powyższy stan faktyczny ustalono w oparciu o dowody z dokumentów prywatnych i urzędowych oraz zeznań powołanych przez obie strony świadków, wymienionych w uzasadnieniu wyroku i przesłuchanie stron.

W tym stanie rzeczy uznał Sąd Okręgowy, iż powództwo oparte o regulację art. 898 § 1 kc nie zasługuje na uwzględnienie. W jego ocenie pozwany jako obdarowany nie dopuścił się względem powódki rażącej niewdzięczności, uzasadniającej odwołanie darowizny.

Wskazał, że pojęcie rażącej niewdzięczności odnosi się do takiego zachowania obdarowanego, które było skierowane przeciwko darczyńcy świadomie i w nieprzyjaznym zamiarze, przy czym istotne w każdym wypadku są motywy i intencja postępowania obdarowanego. Jego zdaniem uznane za rażącą niewdzięczność może być tylko takie działanie obdarowanego, którym zmierza on w sposób świadomy i celowy do wyrządzenia darczyńcy poważnej krzywdy, albo nawet gdy działa umyślnie, lecz działania te nie wykraczają poza ramy zwykłych konfliktów życiowych (rodzinnych) w określonym środowisku.

Sąd pierwszej instancji uznał, że skoro konflikty powstałe na tle rodzinnych problemów związanych z zadłużeniem w opłatach za darowane mieszkanie oraz rozpadem związku rodziców pozwanego, nie doprowadziły do drastycznych zdarzeń, nie ma podstaw do uznania, iż pozwany był wobec powódki rażąco niewdzięczny. Nigdy bowiem nie podejmował wobec niej zachowań ukierunkowanych w nieprzyjaznym zamiarze. Uznał Sąd, że nieuiszczanie opłat za mieszkanie przez pozwanego nie stanowiło działania w celu szykany czy lekceważenia powódki, ale wynikało z faktu braku środków finansowych. Powódka nie zwracała się też nigdy do pozwanego, aby się nią zaopiekował, gdy była taka potrzeba. Opiekę sprawował syn powódki i jej siostra. W tej sytuacji brak szerszego zaangażowania ze strony pozwanego nie wywołał zdaniem Sądu Okręgowego szczególnych, negatywnych reperkusji w sytuacji zdrowotnej, bądź życiowej, powódki, która miała zapewnioną wszechstronną pomoc ze strony pozostałych członków rodziny.

Sąd zważył, że bierność pozwanego i brak inicjatywy z jego strony w okazywanie powódce jakiejkolwiek troski i pomocy, nie może być aprobowana, jednak sytuacja ta mieści się w pojęciu zwykłych codziennych relacji rodzinnych i nie może być kwalifikowana jako „rażąca niewdzięczność” w rozumieniu art. 898 § 1 kc. Wskazał na uwikłanie pozwanego w konflikt między rodzicami jako motyw jego działań. Działania pozwanego w kierunku prób sprzedaży darowanego mieszkania oceniono jako próbę uzyskania środków celem spłaty zadłużenia i zakupienia innego, mniejszego lokalu, nie zaś jako zamiar pozbawienia powódki mieszkania.

Z tych wszystkich względów, wobec stwierdzenia, że pozwany O. S. jako obdarowany nie dopuścił się względem powódki K. Z. jako darczyńcy rażącej niewdzięczności, na podstawie art. 347 kpc uchylono wyrok zaoczny z 8 lipca 2016r. i powództwo oddalono. Jako podstawę nieobciążenia powódki kosztami procesu wskazano art. 102 kpc, przywołując zasady słuszności i zasady współżycia społecznego związane z charakterem sprawy, relacjami rodzinnymi pomiędzy stronami oraz sytuacją życiową i majątkową powódki.

O kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce orzeczono na podstawie art. § 2 ust. 1, 2, 3, § 4 ust. 1, § 6 pkt 6, § 19 i § 20 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego w Częstochowie z dnia 17 listopada 2016r. odnośnie wyrzeczenia zawartego w punkcie 1 orzeczenia wniosła powódka. Zarzucała sprzeczność istotnych ustaleń faktycznych z zebranym w sprawie materiałem dowodowym polegającą na uznaniu, iż negatywne zachowania pozwanego wymierzone w powódkę nie noszą znamion ,,rażącej niewdzięczności", podczas gdy oceniając zachowania pozwanego wobec powódki rozsądnie, uznać należy je za wysoce niewłaściwe i krzywdzące darczyńcę, albowiem były to zachowania i czyny szczególnie naganne z punktu widzenia norm prawnych i moralnych, zatem wypełniające pojęcie „rażącej niewdzięczności". Apelująca wnosiła o zmianę zaskarżonego wyroku i utrzymanie w mocy wyroku zaocznego Sądu Okręgowego w Częstochowie z 8 lipca 2016r., wydanego w sprawie o sygn. akt: I C 269/15, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponowionego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji, pozostawiając temu Sądowi orzeczenie o kosztach postępowania drugoinstancyjnego. Wnioskowała nadto o zasądzenie na rzecz adwokata A. P. kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu, które nie zostały opłacone w całości ani w części. Skarżąca motywowała, że pozwany po ukończeniu szkoły nie podjął żadnych starań, aby pomóc powódce. Lekceważył jej chorobę, nie przejawiał żadnych zainteresowań losem mieszkania ani swojej babki, zadłużył mieszkanie, czym wywołał stres u powódki. Wskazała apelująca, że przerażającym lękiem napawa ją możliwość utraty mieszkania i dokończenia żywota jako osoba bezdomna, bez pomocy, samotna. Zarówno egzekucja należności za mieszkanie z jej emerytury, jak i niekonsultowane z nią przyprowadzenie do mieszkania potencjalnych kupców, spowodowały u niej stres, niebezpieczny w jej wieku. Konflikt pozwanego z ojcem, który wzorowo opiekuje się powódką i jest jej osobą bliską, sprawiał jej wielką przykrość. Apelująca podkreślała, że powierzchnia darowanego mieszkania wynosi 53 m 2 i trudno byłoby kupić mniejsze mieszkanie po spłacie zadłużenia. Powódka wskazywała, iż pozwany jest jej wnuczkiem, członkiem rodziny, który został przez nią obdarowany najcenniejszym składnikiem własnego majątku, gwarantem bezpieczeństwa.

Pozwany wniósł o oddalenie apelacji powódki i zwrot kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powódki musiała odnieść skutek.

Ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Okręgowy zostały poczynione prawidłowo, w oparciu o zebrany w sprawie materiał dowodowy i stosownie do jego treści. Wymagały one jednak uzupełnienia o okoliczności wynikające z dopuszczonych i przeprowadzonych przez Sąd pierwszej instancji dowodów, których jednakże Sąd ten nie zawarł w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku jako stwierdzonych elementów stanu faktycznego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia. Za istotne uznał bowiem Sąd Odwoławczy okoliczności dotyczące zamiaru sprzedaży darowanego mieszkania przez powoda, potwierdzone przez zeznania świadków S. S., J. J., a także przesłuchanie powódki i pozwanego. W oparciu o te dowody wypadało ustalić, iż dwukrotnie w 2016r. pozwany przyprowadzał do mieszkania otrzymanego od powódki potencjalnych kupców, było to kilka osób, nie informując o tym powódki. Nie uprzedził on babci o zamiarze sprzedaży mieszkania, o zgłoszenia go do agencji pośredniczącej w handlu nieruchmościami, ani o wizycie zainteresowanych jego kupnem. Zataił także fakt zadłużenia mieszkania. Powódka z kolei ciężko przeżyła te sytuacje, była zdenerwowana, opóźniała wpuszczenie tych obcych osób do mieszkania. Powódka w chwili obecnej jest osobą niesamodzielną, nie sprząta i nie gotuje, z uwagi na zły stan zdrowia spowodowany przebytym udarem mózgu nie wychodzi bez pomocy innej osoby z domu; pomoc tę świadczy jej tylko 78-letnia siostra i syn, który jednak pracuje zawodowo. Powódka w wyniku działań pozwanego obawia się o swoją przyszłość, egzystencję, pewność miejsca zamieszkania. Czuje się zagrożona, zwłaszcza że pozwany w obecności swojej matki dawał powódce do zrozumienia, że powinna opuścić mieszkanie bo jest jego, a matka pozwanego pokazywała jej drzwi. Następnie pozwany polecił powódce się wyprowadzić.

Za niewiarygodne uznał w tym stanie rzeczy Sąd Odwoławczy tłumaczenie pozwanego, iż faktycznie nie zamierzał mieszkania sprzedać, tylko rozeznać taką możliwość. Czynności przez niego podjęte wykazywały bowiem na konkretny zamiar, unicestwiony jedynie przez fakt zadłużenia mieszkania. Deklarowana przez pozwanego chęć zamiany mieszkania na mniejsze i kontynuowanie zamieszkiwania w nim wraz z powódką i ojcem po spłacie zadłużenia, także okazała się niewiarygodna w świetle faktu, iż zadłużenie jest znaczne, zaś powierzchnia mieszkania nie wskazuje na możliwość jego zamiany na jeszcze mniejsze w celu spłaty zadłużenia oraz zamieszkiwania w nowym, mniejszym lokalu trzech osób. Taką opcję należy ocenić jako nierealną, a tym samym niewiarygodne są twierdzenia pozwanego, iż w tym kierunku zmierzał. Co do pomocy ze strony pozwanego, należało ustalić w oparciu o zeznania świadków S. S., J. J., a także przesłuchanie powódki i częściowo pozwanego, że faktycznie powódka takiej pomocy oczekiwała, lecz nie śmiała o nią prosić, czekając na dobrowolną ofertę ze strony pozwanego, którego uważała za członka rodziny i jako takiego – osobę, która winna jej zaproponować pomoc z własnej inicjatywy. Pozwany z kolei nie poczuwał się do takiego obowiązku.

Istotnym jest, że w toku procesu przed Sądem pierwszej instancji strony rozmowy ugodowe, w celu ustanowienia na rzecz powódki służebności mieszkania spotkały się kilkukrotnie u notariusza, w kancelarii pełnomocników procesowych, jednakże nie doszło do zawarcia aktu notarialnego, bowiem strony nie doszły do porozumienia w przedmiocie pokrycia kosztów zawarcia umowy.

W tym stanie rzeczy zasadnym jawi się podnoszony w apelacji zarzut bezzasadnego uznania, iż negatywne zachowania pozwanego wymierzone w powódkę nie noszą znamion ,,rażącej niewdzięczności". Był on wprawdzie określony jako dotyczący sprzeczności istotnych ustaleń faktycznych z zebranym w sprawie materiałem dowodowym, jednakże zakwalifikowano go jako odnoszący się do sfery rozważań prawnych Sądu i w ten sposób oceniono.

Sąd Apelacyjny zważył, iż wszechstronnego rozważenia wymaga postawa życiowa pozwanego, a także jego stosunek do powódki i ich rodzinne relacje. Nie umknęła uwadze Sądu okoliczność, iż pozwany po uzyskaniu pełnoletniości, ukończeniu nauki i zdobyciu zawodu, nie czynił intensywnych starań w kierunku zdobycia środków na własne utrzymanie, w tym utrzymanie mieszkania, które stanowiło, co wypada podkreślić, dorobek życia jego babki i dziadka. Pozwany sam takie stwierdzenie zawarł w swoim przesłuchaniu w charakterze strony. Mimo tej świadomości doprowadził do zadłużenia lokalu, wszczęcia i prowadzenia egzekucji należności związanych z jego eksploatacją z jedynego źródła dochodu powódki. Uznał Sąd Odwoławczy, iż pozwany posiadając świadomość ciążącej na nim odpowiedzialności jako osoby obdarowanej jedynym przedmiotem dorobku życiowego babki, nie czynił nic w kierunku jego zachowania. Zważywszy na wysokość minimalnej płacy oraz wymiar opłat związanych z eksploatacją mieszkania darowanego pozwanego, wiek, stan zdrowia i posiadany przez pozwanego zawód wypadało stwierdzić, że pozwany miał realne możliwości do należytego utrzymania mieszkania i zapewnienia jego darczyńcy godziwej i spokojnej egzystencji. Pozwany tymczasem zamiast starać się o zachowanie przedmiotu darowizny oraz okazać wdzięczność należną babce, usprawiedliwiał swoje zachowanie uwikłaniem w konflikt rodziców i młodym wiekiem. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, w przeciwieństwie do stanowiska Sądu pierwszej instancji, okoliczności te nie stały na przeszkodzie zaprezentowaniu przez pozwanego właściwej postawy życiowej: podjęcia zatrudnienia po uzyskaniu zawodu, zaopiekowania się babcią w miejsce jej siostry wszak także w zaawansowanym wieku oraz własnego ojca, który choć niczego w zamian nie otrzymał, zajął się należycie chorą matką. Wbrew oczekiwaniom rodziny, pozwany z własnej woli nie zainicjował kontaktu z babcią, nie zaproponował jej pomocy, opieki, w tym fizycznego wsparcia w trakcie wychodzenia z domu, zważywszy, iż byłby osobą ku temu bardziej predestynowaną, niż 78-letnia siostra powódki.

Uznał Sąd Apelacyjny, iż okoliczność, że powódka nie zdobyła się na upomnienie pozwanego, prośbę o wsparcie, lecz czekała na jego dobrowolne oferty w tym zakresie, których przy uwzględnieniu powszechnie panujących norm zachowania w rodzinie wielopokoleniowej, tym bardziej w sytuacji uzyskania tak istotnej darowizny oraz ustaleń pozaumownych dotyczących zachowania się stron, nie zmienia faktu, że takie zachowanie pozwanego wypada ocenić jako wysoce naganne.

Nie sposób nadto określić inaczej niż jako rażącą niewdzięczność, domaganie się od powódki wyprowadzenia z mieszkania, które stanowiło wszak jedynie jej centrum życiowe, wskazywanie jej drzwi, sugerowanie, że powinna opuścić lokal, bowiem nie należy już do niej a ostatecznie: odmowę zapewnienia babce stabilizacji sytuacji życiowej poprzez ustanowienie służebności osobistej w darowanym mieszkaniu. W miejsce prawidłowych zachowań, które powinny towarzyszyć relacji między wnuczkiem obdarowanym jedynym dorobkiem życia babci, a darczyńcą, pozwany bez uprzedzenia powódki i bez słowa wytłumaczenia wprowadzał do mieszkania potencjalnych jego nabywców, co wzbudziło w powódce zrozumiały lęk o własną przyszłość, o zachowanie centrum życiowego i poczucie zagrożenia i bezradności, spotęgowane podeszłym wiekiem i złym stanem zdrowia. Tym bardziej za koniecznością negatywnej oceny postawy pozwanego wobec babci przemawia jawne wskazywanie powódce drzwi i wezwania jej do wyprowadzki. Działanie pozwanego, prowadzące w sposób oczywisty do pozbawienia powódki prawa do mieszkania w lokalu i możliwości zaspokajania potrzeb życiowych w dotychczasowym centrum życiowym, pozostaje w jawnej sprzeczności z obowiązkiem wdzięczności obdarowanego, a wręcz godzi w podstawy bytu powódki, zwłaszcza zważywszy na jej wiek, stan zdrowia i sytuację materialną (zob.: wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie - I Wydział Cywilny z 27 października 2015r., I ACa 451/15).

Takie świadome zachowania, których nie sposób w mniemaniu Sądu Apelacyjnego usprawiedliwić młodym wiekiem pozwanego, który wszak uzyskał pełnoletniość 25 maja 2013r., miały na celu uświadomienie powódce jej pozycji życiowej oraz braku uprawnień do lokalu i w ostatecznym rozrachunku stanowią rażącą niewdzięczność, uzasadniającą odwołanie darowizny (zob. też: wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 7 lipca 2016r., sygn. I ACa 459/16), jak czyniono to w pozwie i pismach procesowych strony powodowej (art. 900 kc).

Sąd drugiej instancji, analizując wnikliwie wszelkie zachowania pozwanego względem powódki, relacjonowane przez strony i świadków oraz objęte ustaleniami faktycznymi w sprawie, uznał, że stanowiły one przejaw rażącej niewdzięczności. Te wyżej wskazane działania skierowane były bezpośrednio przeciwko powódce jako darczyńcy oraz, oceniając rzecz rozsądnie, przy uwzględnieniu miernika obiektywnego i subiektywnego, muszą być uznane za wysoce niewłaściwe i krzywdzące powódkę. Wykorzystywanie swojej pozycji jako obdarowanego, dorozumiane wskazywanie powódce, iż skoro wyzbyła się całego majątku, nie przysługują jej już żadne prawa ani zabezpieczenie spokojnej egzystencji, lecz powinna liczyć się z koniecznością utraty wieloletniego i jedynego centrum życiowego oraz wyprowadzeniem się z mieszkania, zwłaszcza w jej podeszłym wieku i złym stanie zdrowia, uzasadniają potraktowanie pozwanego jako osoby wykazującej rażącą niewdzięczność wobec powódki (zob. : wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 30 stycznia 2014r., I ACa 512/13). Pozwanego cechuje bowiem nawet obecnie, jak wynika to z jego przesłuchania, brak poczucia do jakichkolwiek zobowiązań moralnych względem osoby, która udzieliła mu pomocy w celu zapewnienia stabilnej przyszłości, okazała dobro, co jest równoznacznej z definicją językową pojęcia niewdzięczności, korespondującą z jego rozumieniem w świetle regulacji art. 898 kc. Tymczasem darowizna wytwarza stosunek etyczny między darczyńcą a obdarowanym, wyróżniający się moralnym obowiązkiem wdzięczności. Pogwałcenie tego obowiązku przez dopuszczenie się ciężkich uchybień opatrzone jest sankcją prawną, przewidzianą w art. 898 § 1 kc, w postaci prawa odwołania darowizny (por. wyroki Sądu Najwyższego z 7 maja 1997 r., I CKN 117/97; z 5 października 2000 r., II CKN 280/00; z 26 lipca 2000 r., I CKN 919/98; z 22 marca 2001 r., V CKN 1599/00; z 7 maja 2003 r., IV CKN 115/01; z 26 września 2000 r. III CKN 810/00), co miało zdaniem Sądu Apelacyjnego miejsce w niniejszej sprawie.

Z tych przyczyn uznał Sąd drugiej instancji, iż doszło do niewłaściwego zastosowania normy prawa materialnego w postaci art. 898 § 1 kc, które należy brać pod uwagę urzędu; uzasadniało to wydanie w trybie art. 386 § 1 kpc reformatoryjnego orzeczenia w oparciu o ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego, uzupełnione o stwierdzenia stanu rzeczy, wynikające z zebranego przez niego materiału dowodowego.

Wobec powyższych rozważań przyjęto, iż wyrok zaoczny wydany przez Sąd Okręgowy w Częstochowie w sprawie o sygn. I C 269/15 dnia 8 lipca 2016r., uwzględniający powództwo, winien pozostać w mocy, jak stanowi to art. 347 kpc.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono po myśli art. 98 § 1 i 3 kpc w zw. z art. 108 § 1 kpc, nakładając na przegrywającego pozwanego obowiązek ich zwrotu na rzecz wygrywającej powódki, stosownie do zasady odpowiedzialności za wynik sporu.

Na koszty te składa się wynagrodzenie pełnomocnika powódki § 8 pkt 6 w zw. z § 4 ust. 3 w zw. z § 16 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu, przy uwzględnieniu, że w pierwszej instancji sprawy nie prowadził po stronie powódki ten sam adwokat.

Zważył Sąd Apelacyjny, iż wprawdzie pozwany został zwolniony od kosztów sądowych, jednakże nie zwalnia go to od obowiązku zwrotu kosztów procesu przeciwnikowi (art. 108 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych). Pozwany jest osobą młodą, posiada wyuczony zawód, stałe zatrudnienie, ma możliwość dodatkowego zarobkowania, nie ma nikogo na utrzymaniu i chociaż obciążony jest zadłużeniem z tytułu opłat za darowane mu mieszkanie, winien był liczyć się z koniecznością poniesienia kosztów związanych z niniejszą sprawą, zainicjowaną jeszcze w 2015roku i zgromadzić środki na ten cel, zatem nie ma podstaw do zastosowania wobec niego dobrodziejstwa z art. 102 kpc.

SSO del. Lucyna Morys – Magiera SSA Małgorzata Wołczańska SSA Elżbiet Karpeta