Sygn. akt I ACa 340/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 września 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Roman Sugier

Sędziowie :

SA Elżbieta Karpeta

SO del. Arkadia Wyraz-Wieczorek (spr.)

Protokolant :

Anna Wieczorek

po rozpoznaniu w dniu 14 września 2017 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa S. P.

przeciwko I. T.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Częstochowie

z dnia 20 grudnia 2016 r., sygn. akt I C 346/13

uchyla zaskarżony wyrok w punkcie 2 i 3 i sprawę przekazuje do ponownego rozpoznania w tym zakresie Sądowi Okręgowemu w Częstochowie, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.

SSO del. Arkadia Wyraz-Wieczorek

SSA Roman Sugier

SSA Elżbieta Karpeta

Sygn. akt I ACa 340/17

UZASADNIENIE

Powód S. P. domagał się od pozwanej I. T. kwoty 215.385,68 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu, wskazując w uzasadnieniu, że strony łączyła umowa o roboty budowlane, których przedmiotem był remont nawierzchni podwórka nieruchomości położonej w C. przy ulicy (...), stanowiącej własność pozwanej. Po wybraniu przez pozwaną jednej z wersji projektu inwestycji powód przystąpił do sporządzenia kosztorysu ofertowego, który w marcu 2010 r. przekazał pozwanej. Po uwzględnieniu zastrzeżeń poprawione kosztorysy 14 kwietnia 2010 r. ponownie przesłano pozwanej, jednocześnie powód przystąpił do realizacji inwestycji, którą ukończył z końcem czerwca 2010 r. Wobec braku regulacji należności za wykonane prace powód od września 2010 r. zaczął wzywać pozwaną do ich odbioru. W odpowiedzi na powyższe pozwana w korespondencji e-mailowej z 27 września 2010 r. poinformowała powoda, że wstrzymuje wszystkie prace na podwórku do 4 października 2010 r. Strony prowadziły negocjacje ugodowe, jednakże nie doprowadziły one do rozstrzygnięcia powstałego między nimi sporu. Wobec powyższego powód sporządził jednostronnie protokół odbioru robót oraz wystawił fakturę VAT nr (...) obejmującą wynagrodzenie za wykonane prace w łącznej kwocie 174.441,99 zł. Pozwana zwróciła fakturę bez uregulowania należności wskazując w piśmie z 21 listopada 2011 r., że nie wyrażała zgody na rozpoczęcie i wykonanie remontu podwórka, a o fakcie ich rozpoczęcia dowiedziała się już na etapie znacznego ich zawansowania. Wobec powyższego nie czuła się zobowiązana do uiszczania należności za wykonane prace, które w jej ocenie należało traktować jako świadczenie nienależne. Dochodzona pozwem kwota obejmuje 174.441,99 zł tytułem należności z faktury nr (...) oraz 40.943,69 zł tytułem skapitalizowanych odsetek ustawowych za opóźnienie w zapłacie kwoty objętej fakturą za okres od dnia wymagalności, tj. od 15 listopada 2011 r. do 3 września 2013 r.

Pozwana wniosła o oddalenie powództwa, podnosząc jednocześnie w przypadku uznania roszczenia strony powodowej za udowodnione ewentualny zarzut potrącenia z tytułu przysługującej jej względem powoda wierzytelności o zapłatę kwoty 100.000 zł. z odsetkami liczonymi od 13 kwietnia 2012 r. tytułem odszkodowania za szkodę wyrządzoną na nieruchomości stanowiącej jej własność wskutek przeprowadzenia bez zlecenia robót budowlanych niezgodnie z zasadami sztuki budowlanej i zniszczenie podwórka. Pozwana zaprzeczała, iżby pomiędzy stronami doszło do zawarcia umowy o roboty budowlane ze względu na brak uzgodnienia essentialia negoti takiej umowy, tj. wynagrodzenia, zakresu prac, terminu ich wykonania. Pozwana wobec wszczęcia prac na podwórku przez powoda została postawiona w trudnej sytuacji, gdyż prace były na tyle zawansowane, że bez ich wykonania niemożliwym było korzystanie z podwórka, a nie miała środków finansowych na ich przeprowadzenie. Zezwoliła zatem powodowi na wykończenie tych prac, wyłącznie najpilniejszych, aby móc korzystać z podwórka oraz dokonała weryfikacji kosztorysu ofertowego, który po weryfikacji otrzymała 20 września 2010 r. Zgłaszała także zastrzeżenia do wykonanych prac. Ostatecznie 4 października 2010 r. zabroniła powodowi wykonywania jakichkolwiek dalszych prac, decydując się na poszukiwanie nowego wykonawcy, który przywróciłby nieruchomość do stanu użyteczności. Zdecydowała się również nie wypłacać powodowi żądanego wynagrodzenia. Strony prowadziły co prawda negocjacje ugodowe ale nie doszły do porozumienia. W dniu 31 października 2011 r. powód wystawił fakturę VAT nr (...) opiewającą na kwotę 177.441,99 zł., jak również sporządził jednostronnie protokół odbioru robót. Pozwana odesłała fakturę bez zapłaty kwestionując w piśmie z 21 listopada 2011 r. fakt zawarcia umowy, podjęła także działania zmierzające do ustalenia zakresu szkody wyrządzonej przez powoda wskutek wykonanych przez niego prac i kosztów przywrócenia podwórka do stanu użyteczności. W dniu 9 stycznia 2012 r. otrzymała od powoda kosztorys powykonawczy. W ocenie pozwanej powód rozpoczynając prace budowlane na posesji bez jej wiedzy i zgody czynił to na własne ryzyko, wskutek czego wyrządził pozwanej szkodę naruszając substancję terenu wokół kamienicy i czyniąc z podwórka nr(...) teren nieprzydatny i nieestetyczny. Doznając szkody pozwoliła powodowi na jej naprawienie przez przywrócenie podwórka do stanu użyteczności. Niezależnie od tego, że w ocenie pozwanej doszło do samowolnego rozpoczęcia prac przez powoda, to i dalsze wykonywane przez niego prace prowadzone były niezgodnie z zasadami sztuki budowlanej, skutkując powiększeniem zakresu doznanej szkody, którą pozwana szacowała na kwotę 100.000 zł.

Wyrokiem z 20 grudnia 2016 r. Sąd Okręgowy w Częstochowie zasądził od pozwanej na rzecz powoda 43.155,25 zł. z ustawowymi odsetkami od 4 września 2013 r. w wysokości 13% w stosunku rocznym do 22 grudnia 2014 r., w wysokości 8% w stosunku rocznym od 23 grudnia 2014 r. do 31 grudnia 2015 r., a od 1 stycznia 2016 r. wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w wysokości równej stopie referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5.5 punktów procentowych i kolejnymi ustawowymi odsetkami za opóźnienie w razie zmiany ich wysokości do dnia zapłaty, oddalił powództwo w pozostałej części oraz zasądził od powoda na rzecz pozwanej 5767,29 zł. tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd Okręgowy orzekając ustalił między innymi, że powód S. P. prowadził działalność gospodarczą pod nazwą Zakład Budowlany (...) S. P.. Z dniem 16 stycznia 2014 r. działalność ta została przekształcona w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością pod firmą (...) spółka z o.o. w S.. Ustalone także zostało, że pozwana jest właścicielką nieruchomości położonej w C. przy Alei (...). Nieruchomość ta jest nieruchomością zabytkową i podlega ochronie przewidzianej dla zabytków. Pozwana wcześniej zlecała powodowi wykonywanie licznych prac remontowych na należącej do niej nieruchomości. Prace te były zlecane w drodze zawieranych na piśmie umów o roboty budowlane lub w drodze akceptacji przez pozwaną kosztorysów ofertowych sporządzanych przez powoda. W dniu 4 maja 2009 r. powódka udzieliła pełnomocnictwa do zarządu należącą do niej nieruchomością T. R.. Z zakresu tego pełnomocnictwa wyłączono sprawy dotyczące prowadzenia remontów. W dniu 28 października 2009 r. powód przesłał pozwanej drogą e-mailową projekt remontu podwórka. W dniu 14 kwietnia 2010 r. tą samą drogą projekty kosztorysów z 15 marca 2010 r. dotyczące remontu nawierzchni podwórka kamienicy przy (...). Pierwszy kosztorys ofertowy opiewał na łączną kwotę 141.822,76 zł., natomiast drugi na kwotę 197.765,30 zł. Pozwana wstępnie zaakceptowała kosztorys ofertowy i zezwoliła na podjęcie prac w zakresie remontu nawierzchni podwórka. Jednocześnie oświadczyła, że posiada wszystkie pozwolenia na wykonywanie prac budowlanych. Pozwana wielokrotnie monitorowała stan zaawansowania prac na podwórku, w czym towarzyszyli jej ówczesny zarządca nieruchomości – T. R. i W. P.. Roboty budowlane, które miał wykonać powód podzielono na dwa etapy.

W pierwszym planowano dokonanie rozbiórki istniejącej nawierzchni betonowej, przygotowanie podbudowy pod nawierzchnię z kostki betonowej, wykonanie ogrodzenia posesji w granicy południowej i śmietnika, a w drugim planowano wykonanie nawierzchni podwórka z kostki brukowej. W dniu 20 maja 2010 r. w drodze wiadomości e –mail potwierdziła konieczność objęcia robotami budowlanymi śmietników i ogrodzenia. W dniu 30 czerwca 2010 r. powód wstrzymał prace na nieruchomości pozwanej. W ramach dotychczasowych robót dokonano zamontowania bramy elektrycznej, zabezpieczenia drzew na podwórku żelbetowymi donicami, zdjęcia wierzchniej warstwy betonu oraz wykonania pierwszej warstwy podsypki z żużla piecowego. Wykonano też planowanie terenu za pomocą sznurków, aby uzyskać wymagane spadki, przeczyszczono kanalizację, wykonano dwie studzienki deszczowe oraz krawężniki betonowe i ścianę oporową wraz z płotem z płyt betonowych. W wyniku wstrzymania prac wykonana podbudowa z żużla pełniła funkcję nawierzchni tymczasowej, przy czym grubość tej nawierzchni nie była zgodna ze sztuką budowlaną. Podbudowa ta po uzupełnieniu grubości i zagęszczeniu będzie mogła spełniać swoje funkcje. W wyniku skucia nawierzchni betonowej podwórka doszło do zawilgocenia ściany zewnętrznej w należącej do pozwanej kamienicy. W celu zakończenia robót i doprowadzenia podwórka do stanu używalności konieczne jest czyszczenie sieci kanalizacji deszczowej ciśnieniowym urządzeniem W.. W dniu 26 sierpnia 2010 r. pozwana zwróciła powodowi uwagę na usterki w zakresie wykonywanych prac dotyczących remontu nawierzchni podwórka. W odpowiedzi na powyższe z 28 sierpnia 2010 r. powód przyznał, że roboty w tym zakresie nie zostały ukończone. W dniu 20 września 2010 r. powód przesłał pozwanej opis robót na podwórku wraz z poprawionym kosztorysem ofertowym. Wiadomością e-mail z 27 września 2010 r. pozwana poinformowała powoda o wstrzymaniu wszelkich robót budowlanych w należącej do niej nieruchomości przy(...), a wiadomością w tej samej formie z 4 października 2010 r. wyjaśniła, że wstrzymanie prac ma na celu przeanalizowanie kontrofert na wykonanie remontu podwórka w należącej do pozwanej nieruchomości. W dniu 30 maja 2011 r. doszło do spotkania stron, na którym pozwana uznała częściowo przedstawiony przez powoda kosztorys ofertowy do kwoty 86.284,40 zł. W dniu 6 czerwca 2011 r. powód zaproponował pozwanej, aby dokonała zapłaty za wykonane prace w kwocie 93.034,01 zł., która to kwota miała wyczerpywać jego roszczenia. Pismem z 22 czerwca 2011 r. pozwana poinformowała powoda o gotowości zawarcia ugody, jednakże wezwała go do usunięcia usterek wykonanych prac, dotyczących zarówno prac polegających na remoncie nawierzchni, jak i innych, wcześniej zleconych prac. W dniu 31 października 2011 r. powód wystawił pozwanej fakturę VAT nr (...) na kwotę 174.441,79 zł. brutto ( 141.822,76 zł. netto plus podatek VAT) tytułem remontu nawierzchni podwórka zgodnie z ofertą z 15 marca 2010 r. W tym samym dniu powód dokonał jednostronnego odbioru wykonanych robót, wskazując, że wykonywane były one w okresie od 8 kwietnia 2010 r. do 31 października 2011 r. W tym samym dniu przesłał pozwanej również kosztorys powykonawczy robót opiewający na kwotę 141.822,76 zł. netto. Pismem z 21 listopada 2011 r. pozwana zakwestionowała wystawioną przez powoda fakturę jako pozbawioną podstawy prawnej. W dniu 26 marca 2012 r. pozwana skierowała do powoda propozycję ugodowego zakończenia sporu deklarując gotowość zapłaty na jego rzecz 69.886,95 zł. Powód jednak nie wyraził na powyższe zgody domagając się zapłaty kwoty 87.000 zł. brutto. W dniu 29 sierpnia 2013 r. skierował do pozwanej ostateczne wezwanie przedsądowe domagając się zapłaty faktury VAT nr (...) z ustawowymi odsetkami. Ustalone nadto zostało, że wykonane przez powódkę roboty budowlane na podwórku należącej do pozwanej kamienicy nie zostały ukończone, podwórko nie nadaje się w pełni do normalnej eksploatacji, utrudniony jest wjazd do garaży oraz poruszanie się po nim piechotą. Wartość wykonanych przez powoda robót budowlanych związanych z remontem nawierzchni podwórka kamienicy pozwanej wynosi 48.112,15 zł. netto. Koszt usunięcia skutków zawilgocenia zewnętrznej ściany kamienicy w miejscu skutej nawierzchni betonowej wynosi 1256,90 zł., a koszt czyszczenia sieci kanalizacji deszczowej ciśnieniowym urządzeniem W. 700 zł. Nadto koszt wykonania operatu geodezyjnego niwelacji istniejącej podbudowy, wykonania projektu i uzyskania pozwolenia na budowę w zakresie koniecznych prac remontowych mających na celu doprowadzenie robót budowlanych do końca wynosi 3000 zł. Pozwana wezwała powoda do zapłaty na swoją rzecz odszkodowania za zniszczenie powierzchni podwórka w należącej do niej nieruchomości w kwocie 100.000 zł i przedstawiła powyższą kwotę do potrącenia z należnościami powoda.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy przyjął, że bezspornym w niniejszym postępowaniu był zakres wykonanych przez powoda prac na podwórku należącej do pozwanej kamienicy, jak i aktualny stan tego podwórka. Poza sporem pozostawał również zakres i sposób zlecenia wcześniej wykonywanych przez powoda na rzecz pozwanej robót budowlanych. Spornym natomiast była kwestia czy strony łączyła umowa o roboty budowlane polegająca na remoncie nawierzchni podwórka w należącej do pozwanej kamienicy, czy też świadczenie powoda polegające na wykonaniu na rzecz pozwanej tychże robót było świadczeniem nienależnym. Nadto spór dotyczył także wartości wykonanych przez powoda robót budowlanych i wysokości należnego mu z tego tytułu wynagrodzenia oraz zakresu i kosztu prac koniecznych do wykonania w celu doprowadzenia podwórka do stanu używalności. W ostatniej kolejności spór dotyczył zarzutu potrącenia przez pozwaną przysługującej jej wobec powoda wierzytelności z tytułu odszkodowania. W ocenie Sądu Okręgowego zebrany w sprawie materiał dowodowy prowadzi do konkluzji, że strony związane były węzłem obligacyjnym umowy o roboty budowlane dotyczące remontu nawierzchni podwórka kamienicy należącej do pozwanej. Co prawda umowa ta nie została zawarta w formie pisemnej, jednakże brak zachowania tej formy nie miał skutku nieważności. Zastrzeżenie formy pisemnej przy umowie o roboty budowlane jest bowiem wyłącznie zastrzeżeniem dla celów dowodowych. W ocenie Sądu fakt zawarcia umowy o roboty budowlane między stronami uprawdopodobniony został za pomocą pisma w postaci prowadzonej między stronami korespondencji w drodze poczty elektronicznej e-mail. Fakt zlecenia powodowi przez pozwaną wykonania robót budowlanych oprócz samego powoda i jego pracownika R. S. potwierdzili także T. R. i W. P. – osoby współpracujące z pozwaną w zakresie zarządu przedmiotową nieruchomością i prowadzonych na niej inwestycji. Nawet w przypadku hipotetycznego przyjęcia, że pozwana nie zleciła w wyraźny sposób powodowi wykonanie robót polegających na wykonaniu remontu nawierzchni podwórka w należącej do niej kamienicy, choć zeznania świadków jednoznacznie wskazują, że umowa w tym zakresie została zawarta w formie ustnej, to i tak zachowanie pozwanej, która dowiedziawszy się o rozpoczęciu prac i wyraziła, co jest bezsporne, zgodę na ich kontynuowanie, powinno zostać uznane jako w sposób dostateczny ujawniające wolę zawarcia umowy w zakresie wykonania remontu przedmiotowego podwórka. Bez znaczenia dla oceny powyższego była podkreślana przez pozwaną praktyka zawierania umów w formie pisemnej lub poprzez wyraźną akceptację kosztorysów ofertowych przygotowywanych przez powoda dla pozwanej. W ocenie Sądu wcześniejsza bezkonfliktowa współpraca między stronami i niewątpliwie istniejące między nimi zaufanie skutkowało zawarciem umowy o remont nawierzchni podwórka bez zachowania formy pisemnej i dokonania szczegółowych uzgodnień co do jego zakresu przed rozpoczęciem robót. W realiach niniejszej sprawy sama pozwana potwierdziła fakt przygotowania przez powoda wariantowych projektów ofertowych wykonania remontu podwórka kamienicy oraz przesłania jej wariantowych kosztorysów ofertowych. W ocenie Sądu Okręgowego samo podjęcie przez powoda robót remontowych, zeznania świadków R. S., T. R. i W. P., a także akceptacja pozwanej dla prowadzenia przez powoda prac remontowych prowadziły do konkluzji, że strony zawarły umowę, której essentialia negoti odpowiadały umowie o roboty budowlane. Nie sposób w tych okolicznościach podzielić stanowiska pozwanej, że umowa ta nie mogła być zawarta wobec braku szczególnych ustaleń co do zakresu robót. Wobec powyższego, skoro powód wykonał na rzecz pozwanej roboty budowlane przysługiwało mu z tego tytułu wynagrodzenie, tym samym powództwo wniesione przez stronę powodową co do zasady było uzasadnione. Odnośnie ustalenia wysokości tego wynagrodzenia Sąd I instancji oparł się na sporządzonej w sprawie opinii biegłego z zakresu budownictwa. Dokonując ustaleń Sąd przyjął również, że bezspornie powód nie wykonał całości robót budowlanych polegających na remoncie nawierzchni podwórka należącej do pozwanej kamienicy. Prace te były podzielone na dwa etapy. Pierwszy etap obejmował dokonanie rozbiórki istniejącej nawierzchni betonowej podwórka, przygotowanie podbudowy pod nawierzchnię z kostki brukowej, wykonanie ogrodzenia posesji w granicy południowej i śmietnika, a w drugim planowano wykonanie kostki brukowej. W ramach robót powód dokonał zamontowania bramy elektrycznej, zabezpieczenia drzew na podwórku żelbetowymi donicami, zdjęcia wierzchniej warstwy betonu oraz wykonania pierwszej warstwy podsypki z żużla piecowego. Wykonał także planowanie terenu za pomocą sznurka, aby uzyskać wymagane spadki, przeczyścił kanalizację, wykonał dwie studzienki deszczowe, krawężniki betonowe i ścianę oporową wraz z płotem z płyt betonowych. Dalsze prace nie zostały wykonane z uwagi na wstrzymanie ich przez pozwaną. Tym samym powodowi powinno przysługiwać jedynie częściowe wynagrodzenie za faktycznie wykonane przez niego prace. Jak wynikało ze sporządzonej w sprawie opinii biegłego wykonanie przez powoda robót budowlanych było sprzeczne ze sztuką budowlaną, tym niemniej pozwana nie wykazała, aby w związku z powyższym wyznaczała powodowi odpowiedni termin do usunięcia wad wykonanych już robót, co uprawniałoby ją do odstąpienia od umowy. W tej sytuacji Sąd Okręgowy uznał, że wstrzymanie przez pozwaną robót i odmowa dopuszczenia powoda do ich kontynuacji nastąpiło w trybie art. 644 k.c., zgodnie z którym dopóki dzieło nie zostanie ukończone zamawiający może od umowy odstąpić płacąc umówione wynagrodzenie. W takim przypadku też zamawiający może odliczyć to, co przyjmujący zamówienie oszczędził z powodu niewykonania dzieła. Tym samym stwierdzić należało, że powód mógł domagać się od pozwanej wynagrodzenia tylko za faktycznie wykonane na jej rzecz roboty w ramach umowy o remont nawierzchni podwórka kamienicy. Jak wynika z opinii biegłego z zakresu budownictwa wartość wykonanych przez powoda robót budowlanych wynosi 48.112,15 zł. i na taką kwotę należało ustalić należne mu wynagrodzenie za wykonanie robót. Z opinii tej wynikało również, że wykonana podbudowa z żużla pełniła funkcję nawierzchni tymczasowej podwórka, do czego nie była przeznaczona, nie mniej jednak samo przygotowanie podbudowy, a konkretnie jej grubość nie była zgodna ze sztuką budowlaną. Wykonane przez powoda prace mogą zostać jednak naprawione – po uzupełnieniu powierzchni podbudowy oraz jej zagęszczeniu będzie ona mogła spełniać swoją funkcję. W wyniku skucia nawierzchni betonowej podwórka, jak wskazał w swej opinii biegły doszło do zawilgocenia ściany zewnętrznej należącej do pozwanej kamienicy. W celu zakończenia robót i doprowadzenia podwórka do stanu używalności konieczne jest dokonanie czyszczenia sieci kanalizacji deszczowej ciśnieniowym urządzeniem W.. Z opinii wynika, że koszt usunięcia skutków zawilgocenia ściany kamienicy wynosi 1256,90 zł., natomiast koszt czyszczenia sieci kanalizacji deszczowej 700 zł. Koszt wykonania operatu geodezyjnego niwelacji istniejącej podbudowy, wykonania projektu i uzyskania pozwolenia na budowę w zakresie koniecznych prac remontowych mających na celu doprowadzenie robót budowlanych do końca wynosi 3000 zł. W ocenie Sądu Okręgowego powód, który nienależycie wykonał podbudowę pod ułożenie kostki brukowej na podwórku należącej do pozwanej kamienicy, a także poprzez skucie nawierzchni betonowej spowodował zawilgocenie ściany kamienicy i zanieczyszczenie kanalizacji deszczowej powinien ponieść wskazane wyżej, ustalone w oparciu o opinię biegłego koszty usunięcia tych wad, a tym samym należne mu wynagrodzenie należało pomniejszyć o wskazane wyżej kwoty, wobec podniesionego przez pozwaną zarzutu potrącenia. W pozostałym zakresie zarzut potrącenia nie mógł być uwzględniony, albowiem pozwana, wbrew ciążącemu na niej ciężarowi dowodu nie wykazała, aby przysługiwało jej przewyższające powyższe kwoty roszczenia odszkodowawcze wobec powoda. W szczególności nie sposób było uznać, aby sam fakt prowadzenia przez powoda robót budowlanych,, wobec zawarcia przez strony umowy na wykonanie tych prac mógł uzasadniać jego odpowiedzialność odszkodowawczą i upoważniał pozwaną do żądania od powoda przywrócenia stanu poprzedniego należącej do niej nieruchomości. Pozwana nie wykazała też jakie konkretnie szkody zostały przez nią poniesione w związku z przedłużającym się remontem i niemożliwością korzystania z nieruchomości, a w szczególności by przedłużające się roboty skutkowały brakiem wynajęcia garaży i poniesieniem szkody majątkowej. Nie zasługiwało również w ocenie Sądu na uwzględnienie stanowisko pozwanej, iż prowadzenie dalszego remontu będzie wiązało się z niedogodnościami dla niej i lokatorów należącej do niej kamienicy, co miało uzasadniać roszczenia odszkodowawcze. Pozwana nie sprecyzowała jednak na czym miałaby polegać szkoda majątkowa w tym zakresie, którą na obecnym etapie należało uznać za czysto potencjalną. Z tych względów zasądzono od pozwanej na rzecz powoda 43.155,25 zł. tytułem należnego mu wynagrodzenia za wykonane prace, oddalając powództwo w pozostałym zakresie. O odsetkach ustawowych za opóźnienie orzeczono zgodnie z żądaniem pozwu zasądzając je od daty jego wniesienia. Podstawę rozstrzygnięcia o kosztach procesu stanowił przepis art. 100 k.p.c.

W złożonej apelacji powód zaskarżając wydane orzeczenie w części, tj. w pkt.2, w zakresie oddalającym powództwo ponad kwotę 43.155,25 zł., czyli co do kwoty 154.827,77 zł i odsetek ustawowych od tej kwoty liczonych od dnia wniesienia pozwu wskazywał na:

- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia, polegający na niezasadnym ustaleniu, że:

a.) kosztorysowa wartość wykonanych przez powoda robót budowlanych wynosi 48.112,15 zł., podczas, gdy wartość wykonanych prac, uzgodnionych z pozwaną i zaakceptowanych przez nią stanowi kwotę netto co najmniej 130.393,44 zł.;

b.) powód nie dokonał utylizacji wywiezionego z podwórka pozwanej gruzu i w konsekwencji przyjęcie, że pozwanej przysługuje uprawnienie do obniżenia wynagrodzenia powoda o kwotę brutto 49.606,61 zł.;

c.) w wyniku skucia nawierzchni betonowej przez powoda w należącej do pozwanej kamienicy doszło do zawilgocenia ściany zewnętrznej, co w konsekwencji zrodziło po stronie powoda obowiązek pokrycia kosztów niezbędnych do usunięcia skutków zawilgocenia ściany zewnętrznej w miejscu skucia tej nawierzchni w kwocie 1256,90 zł. brutto;

d.) powód ponosi odpowiedzialność za zanieczyszczenie kanalizacji deszczowej, co w konsekwencji rodzi po jego stronie obowiązek pokrycia kosztów czyszczenia sieci kanalizacji deszczowej ciśnieniowym urządzeniem W. w kwocie 700 zł.;

e.) powód jest zobowiązany do pokrycia kosztów wykonania operatu geodezyjnego niwelacji istniejącej podbudowy, wykonania projektu i uzyskania pozwolenia na budowę w zakresie koniecznych prac remontowych mających na celu doprowadzenie robót do końca w łącznej kwocie 3000 zł. brutto;

f.) powód do rozbiórki nawierzchni betonowej użył ciężkiego sprzętu, tj. koparki o łyżce dużej pojemności i młota hydraulicznego na podłożu gąsiennicowym, co wpłynęło na wartość i treść kosztorysu powykonawczego poprzez nieuzasadnioną zamianę w zweryfikowanym kosztorysie powykonawczym pozycji katalogowej z (...), na (...) dotyczących technologii rozbiórki nawierzchni betonowej skutkującej obniżeniem wartości kosztorysowej prac rozbiórkowych.

Skarżący podniósł także naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.

a.) przepisów art. 644 k.c. w związku z art. 656§1 k.c. poprzez błędne zastosowanie i uznanie, ze pozwana poprzez wstrzymanie robót i odmowę dopuszczenia powoda do ich kontynuacji odstąpiła od umowy za zapłatą umówionego wynagrodzenia;

b.) przepisu art. 639 k.c. w związku z art. 656§1 k.c. poprzez jego niezastosowanie i w konsekwencji pominięcie, że powód gotowy był wykonać umówione prace w całości i zgodnie z wolą pozwanej, jednakże doznał przeszkody z przyczyn leżących wyłącznie po stronie pozwanej, która bez uzasadnionych powodów i nagle wstrzymała te prace i odmówiła dopuszczenia powoda do ich kontynuacji, co w konsekwencji uprawniało go do obciążenia pozwanej wynagrodzeniem za faktycznie wykonane prace wynikające z zaakceptowanego kosztorysu i według cen w nim wskazanych;

c.) przepisu art. 482 k.c. poprzez jego niezastosowanie i pominięcie faktu, że przedmiotem żądania pozwu było również zasądzenie skapitalizowanych odsetek wraz z odsetkami za opóźnienie w ich uiszczeniu, w związku z czym zasądzona na rzecz powoda kwota winna zostać powiększona o skapitalizowaną kwotę odsetek ustawowych za opóźnienie liczonych od dnia wymagalności roszczenia, tj. od 15 listopada 2011 r. do dnia wniesienia pozwu, tj. do 3 września 2013 r.i w dalszej kolejności powiększona o odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do daty zapłaty;

d.) przepisów art. 8 ust.1 i art. 5 ust.1 ustawy z 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług przez ich niezastosowanie i w konsekwencji zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda wynagrodzenia za wykonane prace bez podatku VAT;

e.) przepisu art. 6 k.c. poprzez uznanie roszczenia odszkodowawczego pozwanej za udowodnione zarówno co do zasady, jak i do wysokości kwoty 4956,90 zł., podczas, gdy pozwana nie wykazała, że pomiędzy określonymi zdarzeniami rzekomo obciążającymi powoda za zaistniałą szkodę istnieje adekwatny związek przyczynowy.

Podniesiono także naruszenie przepisów prawa procesowego, a to art. 232 k.p.c. przez uznanie, że pozwana przedstawiła wystarczające dowody dla wykazania zasadności jej żądania w zakresie odszkodowania za nienależyte wykonanie umowy o roboty budowlane co do kwoty 4956,90 zł. oraz wystarczające dowody dla stwierdzenia, że powód dokonał rozbiórki nawierzchni betonowej według innej, niż wskazana w kosztorysie technologii, jak również, że nie dokonał utylizacji wywiezionego z podwórka gruzu. Nadto naruszenie przepisu art. 233§1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej i sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oceny dowodu w postaci opinii biegłego w zakresie, w jakim biegły uwzględnił sugestie pozwanej dotyczące technologii rozbiórki i ustalił, że powód dokonał rozbiórki nawierzchni betonowej przy użyciu ciężkiego sprzętu, podczas, gdy zastosowana w kosztorysie przez biegłego norma kosztorysowa (...) i wskazana tym samym inna technologia nie jest adekwatna do wykonanych przez powoda faktycznie prac i ostatecznie przysługującego mu z tego tytułu wynagrodzenia.

Powyższe w ocenie skarżącego skutkować winno zmianą zaskarżonego orzeczenia i zasądzeniem na rzecz powoda łącznej kwoty 198.028,02 zł. wraz z ustawowymi odsetkami od 4 września 2013 r., ewentualnie jego uchyleniem i przekazaniem sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania.

Pozwana wniosła o oddalenie apelacji jako bezzasadnej i zasądzenie od powoda na jej rzecz kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelację powoda należało uznać za uzasadnioną.

Prawidłowo w okolicznościach niniejszej sprawy Sąd I Instancji ustalił, wbrew stanowisku pozwanej, że doszło pomiędzy stronami do zawarcia umowy o roboty budowlane dotyczącej remontu nawierzchni podwórka nr (...) znajdującego się na nieruchomości położonej w C. przy Alei (...). Umowa ta została zawarta pomiędzy stronami ustnie, per facta concludentia, przy czym brak zachowania formy pisemnej umowy nie miał skutku nieważności, o czym szczegółowo rozważał Sąd Okręgowy. Rozważania te Sąd Apelacyjny uznaje za trafne, zatem bezzasadnym byłoby ich ponowne powtarzanie, zwłaszcza, że skarżący nie kwestionował ustaleń w tym zakresie. Słuszna w zebranym materiale dowodowym była również konkluzja Sądu, że pozwana miała wiedzę co do przedmiotu umowy, jej zakresu, rodzaju stosowanej przez powoda technologii pracy i materiałów, jak również kosztorysu tych prac. Strony bowiem już w 2009 r. prowadziły wstępne rozmowy dotyczące remontu podwórka. Ze względów finansowych remont podwórka nr (...) miał być przeprowadzony w dwóch etapach. Przedstawiono pozwanej wstępne projekty i kalkulacje. O tym, że będą wykonywane roboty na podwórku wiedziała również, a wiedzę tę czerpała od właścicieli nieruchomości jej ówczesny zarządca świadek T. R.. Także zeznania świadka W. P. wskazują, że pozwana miała wiedzę co do zakresu remontu, sama wybrała też odręcznie sporządzony szkic wizualizacyjny podwórka. Prace rozpoczęte przez powoda były realizowane i nie były w czerwcu 2010 r. wstrzymywane przez pozwaną. W dniu 14 kwietnia 2010 r. pozwana drogą e-mailową otrzymała od powoda wariantowe kosztorysy ofertowe z 15 marca 2010 r., przy czym jeden opiewający na kwotę 141.822,76 zł. wraz ze szczegółową specyfikacją dotyczącą rodzaju i zakresu prac, a drugi na kwotę 197.765,30 zł, także ze szczegółową specyfikacją, które były przedmiotem wstępnej weryfikacji współpracującego z pozwaną świadka W. P.. Po otrzymaniu powyższego strony nadal kontynuowały współpracę dotyczącą realizacji inwestycji, co wynika nie tylko z zeznań wskazanych przez Sąd I instancji świadków ale i korespondencji e-mailowej między stronami. Powyższe świadczy o tym, co słusznie przyjął Sąd I instancji, że we wskazanych okolicznościach sprawy doszło między nimi do skutecznego zawarcia umowy o roboty budowlane, której przedmiotem było wykonanie I etapu remontu nawierzchni podwórka w nr (...) w należącej do pozwanej kamienicy. Zasadnie przyjęte również zostało, wbrew stanowisku skarżącego, że zakres prac objętych umową nie został zakończony w czerwcu 2010 r., jak wskazywał w uzasadnieniu pozwu. Powyższe jednoznacznie wynika z korespondencji między stronami. W szczególności z e-maila pozwanej z 26 sierpnia 2010 r. wynikało, że występują poważne niedociągnięcia w pracach na podwórku. W odpowiedzi na powyższe strona powodowa przyznała rację pozwanej, że prace na podwórku wymagają poprawek, w szczególności jeśli chodzi o podjazdy do garaży, nadto, że prace znajdują się na etapie półproduktu, czyli zrobiona jest większość prac. W dalszej korespondencji z 20 września 2010 r. strona powodowa przesłała pozwanej opis robót wykonanych na podwórku wraz z poprawionym kosztorysem ofertowym i aktualizacją należności. Odbiór robót miał miejsce dopiero 31 października 2011 r., z tej daty pochodzi także kosztorys powykonawczy robót i faktura VAT nr (...). W tej sytuacji Sąd Okręgowy zasadnie przyjął, że oświadczenia pozwanej kierowane do powoda w korespondencji e – mailowej z 27 września 2010 r. i 4 października 2010 r., miały miejsce w okresie, gdy wbrew twierdzeniom powoda nie ukończono jeszcze w pełni etapu prac remontowych podwórka objętych umową i przedstawionym pozwanej kosztorysem ofertowym. Konkluzję tę potwierdza dodatkowo opinia biegłego z zakresu budownictwa. Mając powyższe na względzie zasadnie przyjęto, powołując się na dyspozycję przepisu art. 644 k.c., który poprzez regulację art. 656§1 k.c. znajduje odpowiednie zastosowanie do umów o roboty budowlane, że wskazane wyżej oświadczenia pozwanej wyrażały wolę odstąpienia od umowy. Przepis art. 656§1 k.c. należy interpretować zawężająco, co oznacza, że nie jest możliwe stosowanie przepisów o umowie o dzieło do rozstrzygania zagadnień pojawiających się na tle umów o roboty budowlane, które nie są wskazane w powołanej wyżej regulacji prawnej (tak w szczególności: wyrok SN z 16.5.2007 r., III CSK 452/06, OSP 2009, Nr 2, poz. 19 z glosą krytyczną B. Lackorońskiego; wyrok SN z 6.5.2004 r., II CK 315/03, OSP 2005, Nr 5, poz. 60 z glosą W. Białończyka; wyrok SN z 19.12.2002 r., II CKN 1334/00, Legalis; tak również: M. Gutowski, w: Gutowski, Komentarz, t. II, art. 656, Nb 1). Z treści tego przepisu jednoznacznie wynika, że przepis ten nie odsyła ani do regulacji art. 636 k.c., ani art. 640 k.c. (np. wyrok SN z 27.05.2017 r., II CSK 323/16), natomiast dopuszcza możliwość odpowiedniego zastosowania art. 644 k.c. Odstąpienie od umowy na podstawie art. 644 k.c. wywiera skutek od chwili jego dokonania, a zapłata wynagrodzenia nie jest przesłanką skuteczności odstąpienia (wyrok SN z 26.01.2001 r. akt II CKN 365/00, OSNC 2001/10/154). Wynagrodzenie to należy się wykonawcy niezależnie od przyczyn, jakimi kierował się zamawiający odstępując od umowy. Rozważania te mają istotne znaczenie w kontekście zarzutów skarżącego dotyczących naruszenia wskazanych wyżej przepisów prawa materialnego, albowiem wskazują, że w przedmiotowej sprawie Sąd I instancji zasadnie przyjął, że pozwana skutecznie odstąpiła od umowy na podstawie art. 644 k.c. w związku z art. 656§2 k.c., składając w tym zakresie oświadczenia w formie kierowanej do strony powodowej korespondencji e-mailowej, której odbiór nie był przez stronę powodową kwestionowany, co więcej na treść tej korespondencji z 27 września 2010 r. i 4 października 2010 r. powoływał się powód w treści pozwu przedkładając stosowne załączniki. Skutecznemu odstąpieniu od umowy w tym trybie nie stał na przeszkodzie fakt braku zapłaty umówionego wynagrodzenia za faktycznie wykonane przez powoda roboty budowlane. Dywagacje skarżącego dotyczące braku zastosowania na gruncie niniejszej sprawy regulacji art. 639 k.p.c. w związku z art. 656§1 k.c. mają charakter dowolny, zwłaszcza przy twierdzeniach strony powodowej, że w czerwcu 2010 r. roboty budowlane zostały zakończone. Z regulacji art. 644 k.c. wynika jednoznacznie, że zamawiającemu przysługuje w każdym czasie, aż do momentu ukończenia dzieła prawo odstąpienia od umowy. Jeżeli odstąpienie od umowy jest skuteczne, to zgodnie z powołanym przepisem rodzi obowiązek zapłaty wykonawcy wynagrodzenia według zasad w umowie ustalonych. Wykonawca uzyskuje więc uprawnienie do dochodzenia wynagrodzenia także na drodze sądowej, przy czym sformułowanie przepisu nie budzi wątpliwości, że chodzi nie tylko o wynagrodzenie za roboty wykonane przed odstąpieniem od umowy, ale o umówione wynagrodzenie, pomniejszone ewentualnie o to, co wykonawca zaoszczędził nie kończąc robót. Do takiej też konkluzji doszedł Sąd I instancji wskazując, że roszczenie powoda co do zasady należało uwzględnić. Ustalając jednak wysokość tego wynagrodzenia Sąd I instancji, jak słusznie wskazał powód dopuścił się niekonsekwencji i naruszenia reguł procedowania, a to art. 232 k.p.c. i art. 233§1 k.p.c., które niewątpliwie miały wpływ na treść wydanego rozstrzygnięcia. Sąd I instancji stwierdzając, że strony łączyła umowa o roboty budowlane, której przedmiot i zakres jako essentialia negoti był im znany ustalił wysokość wynagrodzenia za prace faktycznie wykonane przez powoda, co prawda na podstawie uzupełniającej opinii biegłego z 24 lipca 2016 r. ale uczynił to w oderwaniu od treści łączącej strony umowy, zwłaszcza kosztorysu ofertowego datowanego na 15 marca 2010 r., który, jak wynika z zebranego w sprawie materiału dowodowego pozwana otrzymała w dniu 13 kwietnia 2010 r., który to kosztorys był również przedmiotem dalszych weryfikacji i ustaleń stron umowy. Zatem skoro strony zaakceptowały kosztorys ofertowy z punktu widzenia przedmiotu, zakresu, rodzaju i metodyki prac nim objętych, to właśnie ten dokument stanowić winien podstawę sporządzenia kosztorysu powykonawczego i ustalenia wynagrodzenia za faktycznie wykonane przez powoda prace remontowe na posesji pozwanej. Tymczasem zweryfikowany przez biegłego we wskazanej opinii kosztorys powykonawczy opiewający na kwotę 48.112,15 zł. netto , który przyjęty został przez Sąd I instancji za podstawę rozstrzygnięcia zawiera weryfikację dokonaną w sposób dowolny, na co zasadnie zwraca uwagę skarżący. Z treści załącznika A opinii zawierającego zweryfikowany kosztorys powykonawczy wynikało, że biegły obliczając wartość faktycznie wykonanych prac przez powoda zastosował inną, aniżeli wskazana zarówno w kosztorysie ofertowym, jak i kosztorysie powykonawczym sporządzonym przez biegłego pozycję katalogową dla technologii rozbiórki nawierzchni betonowej podwórka, skutkiem czego doszło do znacznego obniżenia wysokości należnego powodowi wynagrodzenia. Przyjęcie przez biegłego takiej zmiany technologii rozbiórki nastąpiło w związku z pytaniem strony pozwanej, na które biegły odpowiedział, jednakże przyjęcie arbitralnie takiego wyliczenia przez Sąd I Instancji bez żadnego odniesienia i uzasadnienia do zebranego w sprawie materiału dowodowego skutkuje dowolnością poczynionych ustaleń, w następstwie czego wydane orzeczenie w zaskarżonej części nie mogło się ostać, gdyż nie rozpoznano istoty sprawy. Jak wynikało z kosztorysu ofertowego z 15 marca 2010 r., z którym strony zapoznały się i który był przedmiotem weryfikacji stron, także w trakcie próby ugodowego zakończenia sporu roboty rozbiórkowe obejmowały mechaniczne rozebranie podbudowy betonowej z użyciem spalinowej sprężarki powietrza skatalogowane w Katalogu Nakładów Rzeczowych jako pozycje (...) i (...), nadto załadowanie gruzu koparko – ładowarką i jego wywiezienie samochodem samowyładowczym. Sposób wykonania tych robót został dodatkowo wyjaśniony pozwanej w skierowanej do niej korespondencji z 20 września 2010 r. , w którym wskazuje się między innymi, że prace w poz. 1-8 poprawionego kosztorysu ofertowego polegają na rozkuciu młotem pneumatycznym starej nawierzchni podwórka. Kosztorys w takiej postaci stanowił także podstawę weryfikacji strony pozwanej. Dokonując tej weryfikacji strona pozwana nie kwestionowała wskazanej przez powoda w tym kosztorysie metody dokonania rozbiórki nawierzchni podwórka. Na spotkaniu w dniu 20 maja 2011 r. strony i ich zaufane osoby dokonały analizy tego kosztorysu, a pozwana w związku z tym była skłonna uznać roszczenia powoda do kwoty 86.284,40 zł. Dokonując weryfikacji kosztorysu powykonawczego powoda biegły w opinii podstawowej z 12 września 2015 r. dokonał jedynie zmiany pozycji kosztorysowej dotyczącej rozbiórki płyty betonowej, zamiast bowiem zastosowanej przez powoda tabeli (...) dotyczącej rozbiórki podbudowy betonowej zastosował tabelę (...) dotyczącą rozbiórki nawierzchni z betonu. Uzasadnieniem powyższego było to, że strony mówiły o mechanicznym rozbieraniu nawierzchni, a zastosowana w kosztorysie specyfikacja dotyczyła ręcznych robót rozbiórkowych, a nadto, że należało przyjąć, iż przedmiotem rozbiórki była nawierzchnia betonowa, a nie betonowa podbudowa nawierzchni. W wyniku dokonanej korekty zweryfikowany kosztorys powykonawczy opiewał na kwotę 76.524,46 zł. Biegły wskazał jednocześnie, że w kosztorysie ujęto wycenę rozbiórki nawierzchni betonowej za pomocą sprężarek powietrza spalinowych, czyli tak, jak ujęto w kosztorysie powoda. Biegły wskazał także, że wykonanie rozbiórki w sposób wskazany przez powoda nie jest zgodny ze sztuką budowlaną i nie ma odpowiednich katalogów KNR dla tego typu prac rozbiórkowych. Następna weryfikacja kosztorysu przez biegłego dokonana wskutek zastrzeżeń stron doprowadziła biegłego do konkluzji, że wartość kosztorysu powykonawczego powoda wynosi 130.394,44 zł. netto, jednakże biegły nie przestawił szczegółowego wyliczenia wskazanej wyżej kwoty ani specyfikacji kosztów. Wobec czego nie sposób było zweryfikować powyższego. Jednocześnie biegły dokonując zmiany metody technologii rozbiórki nawierzchni betonowej przyjął dowolnie w drodze analogii hipotetyczną możliwość zastosowania przy technologii rozbiórki nawierzchni podwórka metodę stosowaną przy rozbiórce nawierzchni na drogach i ulicach i wskazał wartość zweryfikowanego kosztorysu powykonawczego na kwotę 48.112,15 zł. przedstawiając tym razem szczegółową specyfikację kosztów, której pozycje różnią się zarówno od kosztorysu ofertowego, powykonawczego powoda, jak i poprzednio sporządzanego przez biegłego. Przyjmując tę właśnie wersję kosztorysu Sąd Okręgowy uczynił to w oderwaniu od treści umowy, jak również w oderwaniu od zebranego w sprawie materiału dowodowego, co słusznym czyni zarzuty skarżącego dotyczące przekroczenia reguł swobodnej oceny dowodów w tym zakresie. Nie stało temu na przeszkodzie oświadczenie strony powodowej, z którego wynikało, że nie kwestionuje sporządzonej przez biegłego opinii uzupełniającej z 24 lipca 2016 r. Zasadne były także zarzuty skarżącego dotyczące kwestii ustalenia czy wysokość wynagrodzenia powoda winna być podwyższona o wartość podatku VAT. Do tej problematyki Sąd I instancji w treści uzasadnienia nie odniósł się, pomimo, że żądanie pozwu obejmowało należność główną wynikającą z wystawionej przez powoda faktury VAT uwzględniającą kwotę podatku, wobec czego nie sposób dokonać kontroli instancyjnej prawidłowości oceny w tym zakresie. Zasadny był także zarzut skarżącego dotyczący naruszenia przepisu art. 482 k.c. Żądanie pozwu obejmowało również zasądzenie skapitalizowanych odsetek za opóźnienie w zapłacie należności głównej wynikającej z faktury VAT nr (...) za okres od 15 listopada 2011 r. do 3 września 2013 r. w wysokości 40.943,69 zł. wraz z odsetkami od dnia wniesienia pozwu. Sąd I instancji orzekając w pkt.2 zaskarżonego orzeczenia oddalił powództwo w pozostałej części, co wskazywałoby, że zakresem orzekania objęto również i tę kwestię. W treści uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia Sąd I instancji wskazuje jednak, że o odsetkach orzeczono zgodnie z żądaniem pozwu. Wobec tych sprzeczności i braku szczegółowych ustaleń Sądu w tej kwestii nie jest możliwa kontrola instancyjna prawidłowości rozstrzygnięcia w tym zakresie, co stanowi kolejny argument wskazujący, iż nie doszło do rozpoznania istoty sprawy. Chybione w zebranym materiale dowodowym były natomiast zarzuty dotyczące naruszenia reguł procedowania, w tym art. 232 k.p.c. dotyczące uznania zasadności podniesionego przez pozwaną zarzutu potrącenia dotyczącego kwoty 1256,90 zł. z tytułu pokrycia niezbędnych do usunięcia skutków zawilgocenia ściany zewnętrznej budynku w miejscu skucia nawierzchni betonowej, jak i kwoty 700 zł. z tytułu pokrycia kosztów czyszczenia kanalizacji deszczowej. Stanowiły one w istocie polemikę z prawidłowymi ustaleniami Sądu poczynionymi w oparciu o zebrany w sprawie materiał dowodowy. Jak wynikało w szczególności z opinii biegłego z 12 września 2015 r. na zawilgocenie cokołu i ściany piwnicznej budynku w miejscu rozebrania betonowej płyty wzdłuż budynku, jak i zamulenie istniejącej kanalizacji deszczowej zwracano uwagę w czasie dokonywanych przez niego oględzin nieruchomości. Biegły w tej opinii wskazał, że skucie opaski betonowej wzdłuż budynku powodowało wnikanie wód opadowych w ścianę zewnętrzną budynku. Kwestia ta była także przedmiotem kolejnych wyjaśnień biegłego, z których wynikało, że skuwając nawierzchnię betonową podwórka powód w sposób dostateczny nie zabezpieczył ścian przed zawilgoceniem do czasu wykonania następnego etapu robót. Podobnie rzecz się miała w odniesieniu do braku zabezpieczenia wlotów do rur kanalizacji deszczowej, co mogło spowodować jej zamulenie. Wobec kwestionowania przez stronę powodową powyższych ustaleń biegły odniósł się do tych kwestii bardziej szczegółowo w opinii uzupełniającej z 24 lipca 2016 r. W opinii tej biegły wskazał na związek przyczynowy pomiędzy skuciem opaski betonowej podwórka, a zawilgoceniem ściany, podnosząc jednocześnie, że szczegółowa ocena stopnia zawilgocenia ścian zewnętrznych budynku winna stanowić przedmiot oddzielnej opinii, o sporządzenie, której strona powodowa nie wnioskowała, a w okolicznościach sprawy, gdy kwestionowała opinię biegłego w tym zakresie ciężar dowodu spoczywał właśnie na niej. W tej sytuacji stwierdzić należy, że zarzuty skarżącego w tym zakresie mają charakter wybiórczy. Zasadny natomiast w okolicznościach sprawy, przy braku uprzednich projektów warunkujących rozpoczęcie robót jest zarzut skarżącego dotyczący zasadności uznania potrącenia w odniesieniu do kwoty 3000 zł. dotyczącej kosztów wykonania operatu geodezyjnego, niwelacji istniejącej podbudowy, wykonania projektu czy uzyskania zezwolenia na doprowadzenie robót do końca, zwłaszcza w kontekście obowiązków obciążających zamawiającego – inwestora tych robót budowlanych i braku jakichkolwiek działań strony pozwanej w tym zakresie. Okoliczności te także wymagają ustalenia. Nie sposób też nie zwrócić uwagi na fakt oznaczenia strony powodowej w toku toczącego się postępowania. Pozew w niniejszej sprawie został wniesiony przez S. P.. W piśmie procesowym z 27 lutego 2014 r. strona powodowa poinformowała o przekształceniu powoda prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą Zakład Budowlany (...) z dniem 3 lutego 2014 r. w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością pod nazwą (...) spółka z o.o. w S.. Na rozprawie w dniu 17 lipca 2014 r. Sąd Okręgowy ustalił, że stroną powodową w niniejszej sprawie jest właśnie wskazana spółka. Po czym ponownie po blisko 2 latach prowadzenia postępowania z udziałem spółki ustalił, że stroną powodową jest jednak S. P. pomijając zupełnie kwestie tych przekształceń w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia.

Mając na względzie przedstawione wyżej rozważania stwierdzić należy, że wobec zasadności znacznej części zarzutów zaskarżone orzeczenie nie mogło się ostać, gdyż nie rozpoznano istoty sprawy.

Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd I instancji w oparciu przede wszystkim o opinię biegłego z zakresu budownictwa i przy uwzględnieniu przedstawionych wyżej rozważań ustali faktyczną wartość wykonanych przez powoda prac, odniesie się również do kwestii podatku VAT, oceni zasadność roszczenia dotyczącego skapitalizowanych odsetek, jak również wyjaśni pozostałe sporne kwestie, nadto odniesienie się do przekształceń podmiotowych mających miejsce na dotychczasowym etapie postępowania.

Stąd też na mocy art. 386§4 k.p.c. orzeczono, jak w sentencji, przy czym podstawę wyrzeczenia o kosztach postępowania odwoławczego stanowił przepis art. 108§2 k.p.c.

SSO(del.) SSA SSA

Arkadia Wyraz-Wieczorek Roman Sugier Elżbieta Karpeta