Sygn. akt I ACa 167/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 września 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący

:

SSA Dariusz Małkiński

Sędziowie

:

SA Magdalena Natalia Pankowiec (spr.)

SA Beata Wojtasiak

Protokolant

:

Małgorzata Sakowicz - Pasko

po rozpoznaniu w dniu 13 września 2017 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa M. C. i K. K.

przeciwko R. T.

o ochronę dóbr osobistych

na skutek apelacji powodów

od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie

z dnia 23 listopada 2016 r. sygn. akt I C 455/16

oddala apelację.

D. M. N. B. W.

Sygn. akt I ACa 167/17

UZASADNIENIE

Powodowie M. C. i K. K. wnieśli o zobowiązanie pozwanego R. T., aby złożył oświadczenie o następującej treści: „Ja R. T. wyrażam głębokie ubolewanie i żal z powodu wielokrotnego fałszywego oskarżenia M. C. i K. K. o popełnienie zbrodni zabójstwa A. i S. N. i tego, że mając pełną wiedzę i świadomość o tym, że nie brali oni (M. C. i K. K.) udziału w tym zabójstwie skierowałem przeciwko nim fałszywe oskarżenie”, które powinno być zamieszczone w trzech kolejno po sobie następujących wydaniach Gazety (...) dodatek lokalny dla O., w tym co najmniej raz na pierwszej stronie, a format każdej publikacji oświadczenia powinien być nie mniejszy niż połowa kolumny (dwa łamy). Wnieśli także, żeby zasądzić na ich rzecz koszty procesu. Podnieśli, że wyrokiem Sądu Okręgowego uznano ich za winnych zabójstwa A. i S. N., za co skazano ich na karę dożywotniego pozbawienia wolności. Orzeczenie to oparto w dużym stopniu na wyjaśnieniach R. T., który był jednym ze współoskarżonych. Ten w toku postępowania przygotowawczego i sądowego wielokrotnie zmieniał swoje stanowisko. Bądź wskazywał powodów jako bezpośrednich sprawców zabójstwa, bądź też kwestionował ich udział w tym zdarzeniu. Mimo to Sąd Okręgowy, choć nie dysponował dowodami winy, uznał, że powyższe wyjaśnienia były wiarygodne w tej pierwszej części. Powodowie dodali, że dowody, o których przeprowadzenie wnieśli w niniejszej sprawie, są nowe, bowiem dotyczą zdarzeń, które nastąpiły dopiero po prawomocnym zakończeniu postępowania karnego (po 24 stycznia 2002 r.). Nie obejmują one nadto czynów opisanych w akcie oskarżenia, lecz dotyczą zachowania pozwanego w toku sprawy karnej. Jak wynika z ich treści, już po prawomocnym zakończeniu postępowania sądowego, przyznał on, że powodowie nie popełnili zbrodni. Tym samym dopuścił się przestępstwa polegającego na fałszywym oskarżeniu, kiedy w toku przesłuchania przed prokuratorem odwołał oświadczenia o ich niewinności. Z tych przyczyn zarówno w powyższym przypadku, jak i wtedy gdy ponawiał swoje pomówienia w rozmowach z innymi osobami, bezprawnie naruszył dobra osobiste powodów, to jest cześć i dobre imię.

Pozwany nie złożył odpowiedzi na pozew, a także pisemnych wyjaśnień.

Wyrokiem zaocznym z 23 listopada 2016 r. Sąd Okręgowy oddalił powództwo. Oparł powyższe rozstrzygnięcie o następujące ustalenia faktyczne.

Wyrokiem z dnia 5 lipca 2001 r. Sąd Okręgowy w Suwałkach uznał m.in. powodów i pozwanego za winnych tego, że działając wspólnie i w porozumieniu dokonali zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem A. N. i S. N., za co skazał ich odpowiednio na karę dożywotniego oraz 25 lat pozbawienia wolności. Powyższe orzeczenie zostało utrzymane w mocy w postępowaniu apelacyjnym (wyrok Sądu Apelacyjnego z 24 stycznia 2002 r.).

W dniu 27 maja 2013 r. powodowie złożyli wniosek o wznowienie postępowania. Podnieśli, że pozwany po zakończeniu sprawy karnej prezentuje odmienną wersję okoliczności popełnienia zbrodni. Postanowieniem z 8 sierpnia 2013 r. Sąd Najwyższy oddalił ten wniosek.

Postanowieniem z 26 sierpnia 2013 r. Prokurator umorzył śledztwo m.in. w sprawie stosowania wobec powoda przemocy przez funkcjonariuszy Policji, którzy prowadzili śledztwo w sprawie V Ds 57/98.

W oparciu o powyższe ustalenia faktyczne Sąd Okręgowy zważył, że wydał wyrok zaoczny, bowiem pozwany nie stawił się na posiedzenie wyznaczone na rozprawę oraz nie złożył wyjaśnień na piśmie (art. 339 § 1 k.p.c. i art. 340 k.p.c.). W takim przypadku powinno się przyjmować za prawdziwe twierdzenia powodów o okolicznościach faktycznych, które przytoczyli w pozwie, chyba, że zostały one przytoczone w celu obejścia prawa. Na tej podstawie Sąd Okręgowy ocenił, że skoro współuczestnicy zostali skazani za zabójstwo, to wyjaśnienia pozwanego, jakie złożył w toku sprawy karnej, nie mogły być podważane w postępowaniu cywilnym. Stanowiłoby to polemikę z ustaleniami wyroku karnego, która jest niedopuszczalna w powództwie, jakie wytoczono przeciwko współskazanemu.

Sąd Okręgowy zważył nadto, że działanie pozwanego, który składał korzystne dla powodów wyjaśnienia w sprawie o zabójstwo, a nadto zeznania w sprawie stosowania przemocy przez funkcjonariuszy Policji, nie naruszało ich dóbr osobistych. Zachowanie to było w istocie zgodne z wersją, którą prezentują ci ostatni. To zaś, że zeznania pozwanego, w których ten miał naruszyć ich dobra osobiste, były prawdziwe, potwierdza prawomocny wyrok skazujący, jakim sąd cywilny jest związany (art. 11 k.p.c.).

Apelację od powyższego wyroku złożyli powodowie. Zaskarżyli go w całości i zarzucili naruszenie:

-art. 24 k.c. polegające na błędnym uznaniu, że zachowanie pozwanego, który m.in. wielokrotnie po prawomocnym zakończeniu postępowania karnego zmieniał wersję przedstawianych wydarzeń i naprzemiennie wskazywał na udział, bądź brak udziału powodów w zabójstwie braci N., nie naruszało dóbr osobistych powodów, a nadto nie stanowiło czynu bezprawnego, skoro sam pozwany przyznał się do fałszywego pomówienia, które samo w sobie zawsze jest naruszeniem dóbr osobistych;

-art. 233 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów polegające na przyjęciu, że w niniejszej sprawie pozwany nie naruszył dóbr osobistych powodów, a to z uwagi na fakt istnienia w tym zakresie prawomocnego wyroku skazującego powodów i przypisującego im sprawstwo przestępstwa zabójstwa, podczas gdy działania, których dopuścił się pozwany w stosunku do powodów miały miejsce już po prawomocnym zakończeniu postępowania karnego, a tym samym fakt istnienia prawomocnego wyroku skazującego powodów pozostawał bez znaczenia dla oceny kwestii naruszenia dóbr osobistych powodów, gdyż dotyczył zdarzeń historycznie późniejszych od daty prawnego związania sentencji wyroku skazującego;

- art. 11 k.p.c. polegające na jego niewłaściwym zastosowaniu i przyjęciu, że ustalenia prawomocnego wyroku karnego są wiążące dla Sądu I instancji rozstrzygającego sprawę naruszenia dóbr osobistych powodów, podczas gdy działania pozwanego, którymi naruszył on cześć i dobre imię powodów miały miejsce już po prawomocnym zakończeniu przywołanego przez Sąd postępowania karnego, a tym samym kwestia związania Sądu wyrokiem karnym nie miała dla kwestii naruszenia dóbr osobistych powodów przez pozwanego żadnego znaczenia;

- art. 339 k.p.c. poprzez jego błędne zastosowanie i wydanie wyroku zaocznego bez przeprowadzenia w całości postępowania dowodowego w sprawie w sytuacji, w której Sąd nie stwierdził w żadnej części, aby twierdzenia, czy też zaoferowane przez powodów dowody budziły poważne wątpliwości w kontekście całkowitego braku zajęcia stanowiska przez pozwanego;

- art. 227 k.p.c. w zw. z art. 162 k.p.c. w zw. z 217 § 3 k.p.c. poprzez pominięcie wszystkich wniosków dowodowych związanych z przesłuchaniem świadków oraz stron w sytuacji gdy ich przeprowadzenie przez sąd na rozprawie miało istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia w sprawie, ponieważ pozwalało ustalić okoliczności dotyczące podstaw faktycznych powództwa, a w szczególności naruszenia przez pozwanego dóbr osobistych powodów;

- niepoznanie istoty sprawy.

Z tych przyczyn wnieśli o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje.

Apelacja nie była zasadna.

W pierwszej kolejności ocenie podlegał najdalej idący zarzut, który dotyczył nierozpoznania istoty sprawy. Wbrew stanowisku jakie zawarto w apelacji, naruszenie to nie aktualizuje się, gdy w sprawie dojdzie do zaniechania przeprowadzenia postępowania dowodowego. Ma to miejsce dopiero wtedy, kiedy sąd m.in. nie rozstrzygnie co do podstawy materialnej powództwa, bądź orzeknie o niej w oparciu o inne okoliczności faktyczne niż te, z których strona wywodziła swoje żądanie (patrz: postanowienie SN z 26 listopada 2012 r. III SZ 3/12). Powyższe przesłanki nie zaistniały w niniejszej sprawie. Sąd Okręgowy rozpoznał w niej roszczenie, jakie zgłoszono w powództwie (z art. 24 § 1 k.c.). Dokonał tego nadto na podstawie oceny faktów, z których powodowie wywodzili swoje żądanie (zdarzenia powodujące: naruszenie ich dóbr osobistych oraz bezprawność tej okoliczności – złożenie przez pozwanego fałszywego oświadczenia o tym, że powodowie popełnili zabójstwo, z którego następnie się wycofał).

Rozpoznając pozostałą część środka odwoławczego Sąd Apelacyjny oparł się na ustaleniach Sądu Okręgowego. Zasługiwały one na aprobatę, bowiem poczynił je na podstawie dokumentów urzędowych, które, co niesłusznie zanegowano w apelacji, zostały ujawnione na rozprawie (protokół k. 259). Słusznie przy tym wskazał, że miał kompetencje, aby zbadać powyższy materiał procesowy w postępowaniu dowodowym i na tej podstawie wyprowadzić ustalenia i ocenę prawną, które były odmienne od tych, na jakie powołano się w pozwie. Oceny tej nie zmienia dyspozycja art. 339 § 2 ab initio k.p.c. Jak wynika z treści tego przepisu, twierdzenia strony inicjującej postępowanie zakończone wydaniem wyroku zaocznego korzystają z domniemania prawdziwości, jeżeli zostały zawarte w piśmie procesowym, które doręczono pozwanemu przed rozprawą (w takim przypadku wyłączona jest też możliwość prowadzenia postępowania dowodowego; patrz: red. prof. dr hab. A. Z., dr hab. K. F.G.. Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Wydanie 9. 2017 r., pkt 10 art. 339; L.). Reguła ta nie ma jednak zastosowania w przypadkach, gdy oświadczenia powoda co do faktów budzą poważne wątpliwości, lub gdy przytoczono je w celu obejścia prawa (art. 339 § 2 in fine k.p.c.). Ta ostatnia przesłanka aktualizuje się m.in., gdy uznanie twierdzeń pozwu za prawdziwe naruszyłoby dyspozycję nie tylko art. 11 k.p.c., ale również art. 24 § 1 k.c. Miałoby to z kolei miejsce, gdyby na skutek tego, że zastosowano domniemanie z art. 339 § 2 k.p.c., sąd oceniłby fakty, jakie przytoczył powód, w sposób, który byłby sprzeczny z ustaleniami prawomocnego wyroku karnego skazującego co do faktu popełnienia przez powodów przestępstwa zabójstwa.

Wbrew zarzutom, na które powołano się w środku odwoławczym, w niniejszym postępowaniu spełnione zostały powyższe przesłanki.

Powodowie słusznie wprawdzie podnieśli w apelacji, że wyrok skazujący, który zapadł w ich sprawie, istotnie literalnie nie dotyczył faktów, jakie stanowiły podstawę powództwa. Tym niemniej, co sami wskazali, oparli swoje żądanie na stanowisku, że pozwany fałszywie oskarżył ich o dokonanie zabójstwa A. i S. N., gdyż w istocie miał świadomość, że to nie oni dopuścili się tej zbrodni. Logiczna analiza twierdzenia, jakie przytoczono w zdaniu poprzednim, prowadziła tymczasem do wniosku, że aby ich przeciwnik procesowy w ogóle mógł złożyć nieprawdziwe oświadczenie, konieczne było, żeby nie istniała okoliczność, co do której skłamał. Tymczasem teza forsowana przez powodów była sprzeczna z ustaleniami prawomocnego wyroku karnego. Przypomnieć więc należy, że w orzecznictwie zgodnie wskazuje się, że ustalenia wydanego w postępowaniu karnym wyroku karnego skazującego zawarte w jego sentencji wiążą sąd cywilny co do faktu popełnienia przestępstwa, czyli nie tylko co do popełnienia czynu przez określoną osobę na szkodę konkretnej osoby, lecz także co do kwalifikacji prawnej tego czynu i stopnia winy, okoliczności jego popełnienia, np. czasu, miejsca i sposobu, czy też poczytalności sprawcy (zob. wyroki SN: z dnia 4 kwietnia 2014 r., II CSK 405/13, LEX nr 1480316, II PK 352/12, LEX nr 1350306; z dnia 25 czerwca 2010 r., I CSK 520/09, LEX nr 737244; z dnia 10 lutego 2010 r., V CSK 267/09, LEX nr 794582; z dnia 5 grudnia 2008 r., III CSK 191/08, OSP 2010, z. 1, poz. 2; z dnia 17 czerwca 2005 r., III CK 642/04, LEX nr 177207; z dnia 18 lipca 1972 r., I PR 343/71, OSNCP 1973, nr 4, poz. 65; uchwała SN z dnia 20 stycznia 1984 r., III CZP 71/83).

Tymczasem powodowie dążyli do tego, aby podważyć ustalenia prawomocnego wyroku, którym skazano ich za popełnienie przestępstwa na drodze postępowania o ochronę dóbr osobistych. Ocena ta wynikała z analizy pozwu, w którym powołali się na szereg okoliczności, jakie w ich przekonaniu świadczyły o tym, że w sprawie karnej przeprowadzono wadliwą ocenę materiału procesowego i w konsekwencji niesłusznie uznano ich za winnych zbrodni. Powołali się nadto na dowody i okoliczności, o których uzyskali wiedzę już po prawomocnym skazaniu, a które również miały świadczyć o ich niewinności. Weryfikacja tego materiału w postępowaniu cywilnym nie jest jednak dopuszczalna z przyczyn powołanych w poprzednim akapicie. Postulowany skutek mogliby osiągnąć jedynie w toku procedury unormowanej w art. 540 i nast. k.p.k. Gdyby zatem sąd cywilny ustalił na podstawie powyższych twierdzeń, że nie dopuścili się zabójstwa, to zostaliby w efekcie częściowo wyłączeni spod działania prawomocnego wyroku skazującego z pominięciem procedury, która dotyczyła wznowienia postępowania karnego. Doszłoby tym samym do naruszenia nie tylko art. 11 k.p.c., na co już wskazano, lecz również art. 540 i nast. k.p.k.

Uwzględnienie żądania pozwu wyrokiem zaocznym przy uznaniu za prawdziwe twierdzeń powodów prowadziłoby zatem do niedopuszczalnej w naszym porządku prawnym sytuacji, w której równolegle funkcjonowałyby dwa sprzeczne ze sobą orzeczenia – sądu karnego, w którym prawomocnie przesądzono o tym, że powodowie popełnili zbrodnię zabójstwa i sądu cywilnego, które fakt ten zanegowałoby, udzielając im ochrony przed pomówieniem o jej dokonanie na podstawie art. 24 § 1 k.c. Jak zostało wyjaśnione powyżej, proces o ochronę dóbr osobistych nie może być wykorzystywany do weryfikowania prawidłowości prawomocnych wyroków skazujących sądu karnego. Sąd Okręgowy oddalając powództwo wyrokiem zaocznym nie uchybił zatem treści art. 339 § 2 k.p.c. ani przytoczonej w zdaniu poprzedzającym regulacji art. 11 k.p.c.

Trzeba także wskazać, że została spełniona także druga alternatywna przesłanka, która wyłączała domniemanie oznaczone w art. 339 § 2 ab initio k.p.c. Aktualizuje się ona, gdy okoliczności faktyczne, które przytoczono w pozwie, budzą poważne wątpliwości. Jak wynika z analizy prawidłowego stanowiska judykatury, stan taki występuje wówczas, gdy twierdzenia pozwu nie są zgodne z przytoczoną w nim treścią prawomocnego wyroku karnego skazującego co do popełnienia przestępstwa (również SN wskazał, że uzasadnione wątpliwości w znaczeniu art. 339 § 2 k.p.c. istnieją do chwili, gdy nie będą znane wyniki postępowania karnego, które toczy się miedzy stronami sporu cywilnego; patrz: wyrok SN z 21 maja 1971 r. III CRN 99/71).

Tym samym brak było podstaw, aby przyznać rację stanowisku, jakie powodowie zajęli w pozwie i apelacji, że przysługuje im ochrona na gruncie przepisów prawa cywilnego z tej przyczyny, że niesłusznie zostali pomówieni o dokonanie zbrodni zabójstwa. Ocena sądu karnego, co już wskazano, miała charakter wiążący w niniejszym postępowaniu. Skoro zaś nie mogła zostać obalona, to bezprzedmiotowe było prowadzanie postępowania dowodowego na okoliczność z nią sprzeczną, a mianowicie, że pozwany kłamał, kiedy obciążył powodów sprawstwem przestępstwa z art. 148 k.k.

Z tych przyczyn, wbrew stanowisku jakie wyrażono w apelacji, dowody, które powołano na jego poparcie, zasadnie zostały oddalone jako zbędne. Takie procedowanie nie uchybiło zatem treści art. 227 i 217 § 3 k.p.c. Nie oznacza również, co podniesiono w toku rozprawy apelacyjnej, pozbawienia powoda prawa do sądu wobec uniemożliwienia mu wykazania okoliczności świadczących o niezasadności wyroku skazującego, jakie ujawniły się już po wydaniu prawomocnego wyroku skazującego. Powód dysponuje bowiem innym środkiem prawnym, jakim jest przywoływana już powyżej regulacja zawarta w art. 540 i nast. k.p.k.

Wszystkie przytoczone okoliczności prowadziły do wniosku, że Sąd Okręgowy prawidłowo zbadał i ocenił materialną podstawę powództwa. Słusznie wskazał, że gdyby zgodnie z tym co podnieśli powodowie, pozwany oskarżył ich o popełnienie zabójstwa, to oświadczenie to, choć obiektywnie naruszałoby ich dobra osobiste, byłoby zgodne z prawdą (nie stanowiłoby fałszywego oskarżenia). Bez znaczenia jest także to, czy tego typu stwierdzenia pozwany wygłaszał w toku postępowania, czy też po prawomocnym skazaniu powodów za popełnienie przestępstwa zabójstwa. Działanie takie nie miałoby w obu przypadkach charakteru bezprawnego jako stwierdzenie faktu, o którym przesądził prawomocny wyrok skazujący. W sytuacji zaś, gdyby pozwany oświadczył, że powodowie nie dokonali zbrodni z art. 148 k.k. i niesłusznie ich o to pomówił, to takie twierdzenie nie naruszałoby ich dóbr osobistych.

Skoro więc roszczenie, jakie oparli o art. 24 k.c., okazało się niezasadne, to odmowa udzielenia powodom ochrony na tej podstawie nie uzasadnia zarzutu naruszenia przywołanej regulacji.

Z tych względów Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji na podstawie art. 385 k.p.c.

(...)