Sygn. akt III Ca 1 468 /17

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 11 maja 2017 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi w sprawie z powództwa M. O. przeciwko (...) S.A. z siedzibą w S. o zapłatę:

1.  zasądził od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 63.960 złotych z odsetkami od następujących kwot:

a.  od kwoty 5.100 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 23 sierpnia 2013 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty,

b.  od kwoty 58.860 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 24 stycznia 2017 roku do dnia zapłaty;

2.  oddalił powództwo w pozostałym zakresie;

3.  zasądził od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 2.400 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

4.  nakazał pobrać od strony pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi kwotę 4.241,28 złotych tytułem nie uiszczonych kosztów sądowych.

W uzasadnieniu powyższego orzeczenia Sąd I instancji ustalił, że w dniu 3 lutego 2013 r. M. O. idąc chodnikiem zlokalizowanym w Ł. prostopadle do ulicy (...) naprzeciw przystanku tramwajowego potknęła się o ubytek znajdujący się w płycie chodnikowej. W chwili zdarzenia powódka szła z matką D. O.. Miejsce zdarzenia było przysypane śniegiem. Po wejściu w dziurę powódce ugięło się kolano, ale nie straciła równowagi.

Po upływie około 4 godzin taksówką wraz z matką powódka udała się do Wojewódzkiej (...) gdzie rozpoznano zwichnięcie rzepki prawej i dokonano usztywnienia kolana za pomocą szyny tutorowej. Kolano było spuchnięte. Powódka na pogotowiu czekała około 2 godzin.

M. O. nosiła szynę tutorową przez okres 3 tygodni. Szyna była od pachwiny do kostki. W okresie noszenia usztywnienia, jak i później powódka wymagała pomocy przy czynnościach higienicznych. Rehabilitacja odbyła się w ramach NFZ-u.

Po wypadku powódka pozostawała pod opieką (...) Sp. z o.o. oraz poddała się serii zabiegów fizjoterapeutycznych

W dniu 27 grudnia 2013 roku powódka poniosła koszt wizyty u lekarza ortopedy w kwocie 150 zł. W okresie 2-7.04.2014 roku powódka była hospitalizowana w (...) Sp. z o.o. gdzie przeszła zabieg transpozycji guzowatości piszczeli prawej. W kwietniu 2014 roku M. O. na leki inne niż przeciwbólowe wydała 200 zł, zaś na ortezę 70 zł.

Po zabiegu operacyjnym M. O. przebywała na zwolnieniu lekarskim przez 9 miesięcy. Po wypadku pracowała jeszcze w dotychczasowym miejscu pracy przez półtora roku jako kelnerka. Otrzymała 30 zastrzyków w brzuch i brała leki przeciwbólowe. M. O. cały czas ma blizny, choć stosowała odpowiednie maści. Po tym zabiegu powódka została skierowana na kolejną serię zabiegów fizjoterapeutycznych. M. O. 11 lat temu miała wykonany w tym samym kolanie zabieg artroskopii. Cały czas zdarzają się problemy z ruchomością tego kolana.

Podmiotem odpowiedzialnym za stan chodnika jest przedsiębiorca działający pod nazwą POL-DRÓG z W., któremu miejsce zdarzenia przekazano na czas remontu chodnika. W chwili zdarzenia wykonawca posiadał ubezpieczenie w zakresie OC w pozwanym towarzystwie ubezpieczeń.

Pismem z dnia 25 czerwca 2013 roku M. O. wezwała Miasto Ł. – Zarząd Dróg i (...) do zapłaty zadośćuczynienia w wysokości 16.000 zł. Pismem z dnia 22 lipca 2013 roku Miasto Ł. przesłało powyższe wezwanie do zapłaty spółki (...) oraz do pozwanego. Decyzją z dnia 20 grudnia 2013 roku pozwany ubezpieczyciel przyjął odpowiedzialność za zaistniałe zdarzenie i w wypłacił powódce 6.000 zł tytułem zadośćuczynienia. Decyzją z dnia 31 stycznia 2014 roku pozwany ubezpieczyciel dokonał dopłaty zadośćuczynienia w wysokości 3.000 zł.

W wyniku zdarzenia powódka doznała zwichnięcia rzepki prawej. Z uwagi na stan po leczeniu operacyjnym i przewlekłą niestabilność boczną prawego stawu rzepko–udowego u powódki występuje 26% uszczerbek na zdrowiu. Z uwagi na przewlekłe stany zapalne stawu kolanowego prawego uszczerbek wynosi kolejne 2%. M. O. odczuwała silny ból przez okres 3 tygodni. Obecne zaburzenie funkcji kolana powoduje większe odczucie dyskomfortu niż dolegliwości bólowe. Obecnie występują utrudnienia ruchowe spowodowane osłabieniem siły mięśniowej kończyny dolnej prawej oraz ograniczenie ruchomości stawu kolanowego prawego. Powódka nie może przyklęknąć ani przykucnąć. M. O. zmuszona była zażywać leki przeciwbólowe przez 7 miesięcy, które kosztowały 20 zł tygodniowo. Ich koszt wyniósł 560 zł. Powódka powinna cały czas poddawać się rehabilitacji. Przez okres miesiąca po urazie powódka wymagała pomocy innych osób w wymiarze 3 godzin dziennie. Podobnie było po zabiegu operacyjnym. Rokowania na przyszłość są pomyślne. Z uwagi na ból kolana powódka ma trudności z opieką na 9 miesięcznym dzieckiem. Ma problemy ze schylaniem się. Wchodzeniem na 3 pięto. Cały czas pracuje w (...) hotelu jako kelnerka. W okresie zimowym odczuwa obawy przed samodzielnym przemieszczaniem się ulicami. Zawsze stara się iść z osobą towarzyszącą.

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił na podstawie zgromadzonych w sprawie dowodów, w szczególności zeznań powódki, zeznań świadka D. O., przedstawionej dokumentacji oraz opinii biegłego rehabilitanta.

Sąd I instancji oddalił wniosek pozwanego o powołanie drugiego biegłego rehabilitanta celem wydania kolejnej opinii z uwagi na fakt, że pierwsza opinia była rzetelna, kompletna, kompleksowa, fachowa i rzetelnie ustosunkowała się do tez dowodowych.

Mając na uwadze tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy uznał, w oparciu o art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c., że powództwo zasługiwało na uwzględnienie niemalże w całości. Sąd I instancji podkreślił, że zdarzeniem uzasadniającym wystąpienie z żądaniem zapłaty przeciwko pozwanemu było zdarzenie z udziałem M. O. do jakiego doszło w czasie, miejscu i okolicznościach wskazanych przez powódkę, co bezspornie ustalono w stanie faktycznym. Odpowiedzialność (...) Towarzystwa (...) wynikała z umowy ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej zawartej ze spółką (...), której przekazano chodnik w celu przeprowadzenia remontu. W niniejszej sprawie pozwany nie kwestionował podstaw swojej odpowiedzialności a jedynie wysokość szkody.

Sąd Rejonowy wskazał, że wystąpienie u M. O. rozstroju zdrowia, jako następstwa opisanego wyżej upadku było niewątpliwe. Łączny uszczerbek ustalony przez biegłą wynosił, aż 28%. W ocenie Sądu I instancji z pewnością kontuzja wiązała się ze znacznym bólem. Uszkodzenie kolana zawsze pociąga za sobą daleko idące niedogodności i znaczący dyskomfort. Kontuzja taka znacznie ogranicza sprawność ruchową. Nawet po wyleczeniu powoduje obawę przed kolejnym bolesnym uszkodzeniem. Staw kolanowy jest bowiem już mocno nadwyrężony. W przypadku powódki przejawiało się to choćby obawą przed samodzielnym poruszaniem się w okresie zimy. Ponadto, powódka miała trudności z opieką nad 9-cio miesięcznym dzieckiem, choćby wprowadzeniem go na 3 piętro. Z pewnością odczuwała też dolegliwości z trakcie wykonywania pracy kelnerki. Sąd Rejonowy podniósł, że jak wynika z opinii biegłego rehabilitanta, istnieje związek przyczynowy między zdarzeniem z 2013 r., a obecnym stanem zdrowia. Biegła przy tym wykluczyła, aby był on wynikiem kontuzji sprzed 11 lat.

Rodzaj i charakter doznanych obrażeń był rozległy, obrażenia których doznała wymusiły podjęcie leczenia. Dolegliwości bólowe, dyskomfort związany ze znaczna utratą sprawności wiązały się bezpośrednio z zaistniałym zdarzeniem. Cierpienie było związane z doznawanym bólem, koniecznością pozostawania w ciężkim i niewygodnym unieruchomieniu sięgających do pachwiny. W takiej sytuacji pojawia się poczucie bezradności, smutku, świadomości bycia obciążeniem dla najbliższych. Kontuzja rodziła koniczność wykonywania ćwiczeń usprawniających, aż do progu bólu. Z pewnością najgorsza była konieczność poddania się zabiegowi operacyjnemu, co spowodowało konieczność ponownej rehabilitacji i ponownej konieczności dalszej pomocy osób trzecich w niektórych sytuacjach życiowych. Sąd Rejonowy podkreślił, że powódka nie odzyskała zakresu swojej pełnej sprawności, nastąpiło obniżenie sprawności fizycznej powódki.

Mając powyższe okoliczności na uwadze w ocenie Sądu Rejonowego należało zasądzić na rzecz powódki kwotę 61.000 zł tytułem zadośćuczynienia. Powódka dochodziła również odszkodowania z tytułu zwiększonych potrzeb rozumianych jako konieczność pomocy osób trzecich i zakup leków. Jak wynikało z opinii biegłego przez okres miesiąca po urazie powódka wymagała pomocy innych osób w wymiarze 3 godzin dziennie. Podobnie było po zabiegu operacyjnym. W tym okresie stawka opieki w (...) Komitecie (...) wynosiła 11 zł/godzinę. Przyjmując wszystkie przeciętne stawki, koszty opieki osób trzecich wyniosły łącznie 1.980 zł. Z opinii biegłego wynikało również, że w związku z odczuwanymi dolegliwościami powódka zmuszona była do zażywania leków przeciwbólowych, których koszt oszacował na 560 zł. Dodatkowo powódka wydała 200 zł na inne leki i 70 zł na ortezę. Powódka złożyła również dowód uiszczenia opłaty za wizytę u lekarza w kwocie 150 zł. Mając powyższe na uwadze, tytułem odszkodowania Sąd Rejonowy zasądził na rzecz powódki kwotę 2.960 zł.

W zakresie żądanych odsetek Sąd I instancji orzekła na podstawie art. 481 § 1 k.c. wskazując, że w wyroku zasądzono kwotę zadośćuczynienia i odszkodowania od 2 kwot. Od kwot pierwotnie dochodzonych pozwem od dnia 23 sierpnia 2013 roku, czyli po okresie 30 dni od otrzymania przez pozwanego zawiadomienia o szkodzie, które to zostało przesłane przez Gminę Ł.. Pozostałe kwoty zostały zasądzone od daty doręczenia pisma zawierającego rozszerzenie powództwa.

O kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł zgodnie z zasadą wyrażoną w art. 98 §1 k.p.c. statuującą zasadę odpowiedzialności za wynik procesu.

Z uwagi na wynik procesu i zwolnienie powódki od kosztów sądowych, na podstawie art. 113 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. w zw. z art. 98 k.p.c. Sąd I instancji nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi kwotę 4.248,21 zł.

Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany zaskarżając przedmiotowe orzeczenie w części, tj. co do punktu 1 wyroku w zakresie kwoty 40.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od tej kwoty od dnia 24 stycznia 2017 r. do dnia zapłaty oraz co do punktu 3 i 4 wyroku. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucono naruszenie:

przepisów prawa materialnego poprzez błędną ich wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, w szczególności art. 445 § 1 k.c. poprzez przyjęcie, że wartość 56.500 zł, o którą powódka rozszerzyła powództwo w zakresie zadośćuczynienia, a przewyższająca pierwotne żądanie powódki dopłaty przez pozwaną łącznej kwoty 30.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną przez powódkę krzywdę jest odpowiednią, w sytuacji gdy rozmiar krzywd i cierpień doznanych przez powódkę (fizycznych i psychicznych) uzasadnia przyznanie zadośćuczynienia w wysokości 30.000 zł zaś sama powódka wskazała, że łączna kwota 13.500 zł zadość czyni jej krzywdzie,

naruszenie przepisów postepowania tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego skutkujący powiększeniem krzywdy powódki co w konsekwencji doprowadziło do uznania, że powódka udowodniła swoje roszczenie co do wysokości.

W konkluzji środka zaskarżenia skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez oddalenie powództwa co do kwoty 40.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od tej kwoty oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego za I instancję wedle norm przepisanych. Nadto wniesiono o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego w postepowaniu apelacyjnym, wedle norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o jej oddalenie oraz o zasądzanie od pozwanej na rzecz powódki kosztów postępowania odwoławczego w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie jest zasadna.

Odnosząc się do zawartego w apelacji zarzutu naruszenia przez Sąd Rejonowy przepisu art. 233 § 1 k.p.c. należy wskazać, że w myśl powołanego przepisu ustawy Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Ocena dowodów polega na ich zbadaniu i podjęciu decyzji, czy została wykazana prawdziwość faktów, z których strony wywodzą skutki prawne. Celem Sądu jest tu dokonanie określonych ustaleń faktycznych, pozytywnych bądź negatywnych i ostateczne ustalenie stanu faktycznego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia. Ocena wiarygodności mocy dowodów przeprowadzonych w danej sprawie wyraża istotę sądzenia w części obejmującej ustalenie faktów, ponieważ obejmuje rozstrzygnięcie o przeciwnych twierdzeniach stron na podstawie własnego przekonania sędziego powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia ze świadkami, stronami, dokumentami i innymi środkami dowodowymi. Powinna ona odpowiadać regułom logicznego rozumowania wyrażającym formalne schematy powiązań między podstawami wnioskowania i wnioskami oraz uwzględniać zasady doświadczenia życiowego wyznaczające granice dopuszczalnych wniosków i stopień prawdopodobieństwa ich występowania w danej sytuacji.

Jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać, choćby w równym stopniu na podstawie tego materiału dowodowego dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie Sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (por. wyrok Sądu Najwyższego z 27 września 2002 r. sygn. II CKN 817/00, Lex nr 56906). Apelacja tak wymaganych zarzutów nie przedstawia i nie wykazuje, aby ocena dowodów oraz oparte na niej wnioski były dotknięte powyższymi uchybieniami.

Strona apelująca w treści środka zaskarżenia podniosła, że Sąd Rejonowy nie dokonał wszechstronnej oceny zebranego w sprawie materiału, co skutkowało powiększeniem krzywdy powódki, co w konsekwencji doprowadziło do uznania, że powódka udowodniła swoje roszczenie co do jego wysokości. W ocenie Sądu Okręgowego nie sposób zgodzić się z tak sformułowaną argumentacją. Jak wynika z niekwestionowanej przez stronę apelującą w toku postępowania opinii biegłego z zakresu rehabilitacji medycznej powódka na skutek wypadku w dniu 3 lutego 2013 r. doznała 28% uszczerbku na zdrowiu. Strona apelująca zarówno w toku procesu przed Sądem I instancji, jak również w treści apelacji nie przedstawiła żadnych dowodów wskazujących, że określony procentowo przez biegłego uszczerbek na zdrowiu powódki mógłby być mniejszy. Tym samym, tak sformułowany zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. jak to ma miejsce w niniejszej sprawie uznać należy wyłącznie za gołosłowną i subiektywną ocenę trafnego rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego, niekorzystnego dla strony pozwanej.

Jednocześnie Sąd Okręgowy pragnie zwrócić uwagę, że powódka, zgodnie z art. 193 § 1 k.p.c. ma prawo zmiany powództwa w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji w każdym stanie sprawy, o ile tylko spełnione zostały wszelkie przesłanki formalne takiego rozszerzenia żądania, o jakim mówi art. 193 k.p.c. w zw. z art. 187 k.p.c. Przedmiotem procesu jest bowiem objęte treścią powództwa roszczenie procesowe, czyli skierowane do sądu żądanie wydania orzeczenia oznaczonej treści, na określonej podstawie faktycznej. Zatem jej prawem było rozszerzenie żądania pozwu stosownie do poczynionych w toku procesu ustaleń faktycznych, tak jak to miało miejsce w niniejszej sprawie na skutek zapoznania się przez powódkę z opinią biegłego z zakresu rehabilitacji. Jest przy tym oczywistym, że powódka zdawała sobie sprawę ze swojego stanu zdrowia już w chwili wytoczenia powództwa, a nawet wcześniej, w chwili zgłoszenia żądania wypłaty zadośćuczynienia do pozwanego ubezpieczyciela. Okoliczność, że wówczas, jak i w pierwotnym żądaniu pozwu domagała się kwoty niższej, niż w ostatecznie sprecyzowanym powództwie, wynikała z faktu, że pełną wiedzę o swoim stanie zdrowia i prognozach na przyszłość uzyskał dopiero na skutek powołanej opinii, w tym w szczególności jeśli chodzi o zakres doznanego uszczerbku na zdrowiu powódki. Tym samym powódka nie miała obowiązku z góry oszacowania kwoty żądanej tytułem zadośćuczynienia i w przypadku zmiany okoliczności mogła dokonać rozszerzenia powództwa, co też uczyniła i w sposób prawidłowy uzasadniła.

Powyższe rozważania znajdują także zastosowanie do kolejnego zarzutu pozwanego tj. naruszenia art. 445 § 1 k.c. poprzez przyjęcie, że wartość 56.500 zł, o którą powódka rozszerzyła powództwo w zakresie zadośćuczynienia jest kwotą odpowiednią, w sytuacji gdy rozmiar krzywd i cierpień doznanych przez powódkę (fizycznych i psychicznych) uzasadnia przyznanie zadośćuczynienia w mniejszej wysokości.

Jak jest podkreślane w orzecznictwie zadośćuczynienie ma charakter uznaniowy i zmiana jego wysokości możliwa jest tylko wówczas, gdy stwierdza się oczywiste naruszenie ogólnych zasad ustalania wysokości zadośćuczynienia. Ma to miejsce gdy sąd pominął jakieś istotne okoliczności wpływające na szacowanie odpowiedniego zadośćuczynienia lub nie nadał im takiego należytego znaczenia. Wobec tego zarzuty, których intencją jest wykazanie wadliwości rozstrzygnięcia, poprzez zawyżenie lub zaniżenie kwoty zadośćuczynienia za krzywdę, mogą być uznane za skuteczne jedynie w tych sprawach, w których zapadłe rozstrzygnięcie w sposób oczywisty i rażący narusza przesłanki ustalenia wysokości zadośćuczynienia ( vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 24 sierpnia 2017 r., sygn. III APa 19/17, wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 23 sierpnia 2017 r., sygn. I ACa 89/17).

W ocenie Sądu Okręgowego wysokość zadośćuczynienia przyznanego powódce jest odpowiednia, adekwatna do rozmiaru krzywdy i nie jest nadmierna. Sąd Rejonowy uzasadniając uwzględnienie żądania powódki wskazał na kompensacyjny charakter roszczenia o zadośćuczynienie i w sposób szczegółowy wskazał na okoliczności sprawy decydujące o wysokości przyznanego świadczenia. Ze względu na niewymierny charakter krzywdy, oceniając jej rozmiar Sąd Rejonowy wziął pod uwagę całokształt okoliczności sprawy, w tym charakter doznanych obrażeń w postaci zwichnięcia rzepki prawej oraz towarzyszących temu urazowi dolegliwości bólowych, konieczności przejścia zabiegu transpozycji guzowatości piszczeli prawej oraz rehabilitacji, trudności w opiece nad dzieckiem, wchodzeniem do mieszkania na 3 piętrze, a także trwałość tego urazu, charakter wykonywanej pracy, wiek, uraz psychiczny związany z samodzielnym przemieszczaniem się ulicami w okresie zimowym oraz ich wpływ na dotychczasowe, aktywne życie młodej osoby. Nie ulega wątpliwości, w świetle przeprowadzonych w sprawie dowodów, w tym opinii biegłego rehabilitanta, że doznany przez powódkę uraz spowodował u niej trwały uszczerbek na zdrowiu w wysokości 28%. Sąd korzysta z opinii biegłego, gdy rozstrzygnięcie sprawy wymaga wiadomości specjalnych. W niniejszej sprawie brak było podstaw do kwestionowania opinii biegłego rehabilitanta, którego opinia zasadnie została uznana za wiarygodną, spójną i prawidłową. Dodać przy tym należy, że dla skutecznego postawienia zarzutu nieadekwatności kwoty zasądzonego zadośćuczynienia do rozmiaru krzywdy konieczne jest wykazanie, że pominięte zostały przez sąd orzekający okoliczności istotne dla ustalenia wysokości zadośćuczynienia albo, że pomimo uwzględnienia wszystkich istotnych przesłanek, ustalone przez sąd zadośćuczynienie jest rażąco zaniżone (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 26 września 2012 r., sygn. akt I ACa 399/12, Lex nr 1220410). Apelujący nie wskazał w apelacji takich okoliczności sprawy, które miałyby prowadzić do wniosku o rażącym, w tym wypadku zawyżeniu, zadośćuczynienia, a swoje wywody oparł wyłącznie na subiektywnych twierdzeniach, nie popartych żadnymi dowodami. Zarzut przyznania powódce zadośćuczynienia w kwocie zbyt wysokiej nie zasługiwał zatem na uwzględnienie.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy uznał, że apelacja nie zawiera uzasadnionych zarzutów mogących podważyć stanowisko Sądu Rejonowego, a tym samym jako bezzasadna podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

Z uwagi na oddalenie apelacji w całości strona skarżąca jako strona przegrywająca postępowanie apelacyjne powinna na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. zwrócić powódce koszty zastępstwa procesowego w postępowaniu wywołanym apelacją, tj. 1.800 zł, których wysokość ustalono na podstawie §10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r. poz. 1800).