Sygnatura akt VIII Ga 521/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 stycznia 2018 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie VIII Wydział Gospodarczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Anna Budzyńska

Sędziowie: SO Patrycja Baranowska (spr.)

SR del. Rafał Lila

Protokolant: stażysta Edyta Osińska

po rozpoznaniu w dniu 12 stycznia 2018 roku w Szczecinie

na rozprawie

sprawy z powództwa A. P. i S. K.

przeciwko A. M.

o zapłatę

na skutek apelacji powodów od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie z dnia 31 lipca 2017 roku, sygnatura akt X GC 704/17

oddala apelację.

SSR del. (...)SSO(...)SSO (...)

Sygn. akt VIII Ga 521/17

UZASADNIENIE

Powodowie S. K. i A. P. wnieśli o solidarne zasądzenie na ich rzecz od pozwanego A. M. kwoty 5.350,50 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 26 kwietnia 2016 r. oraz kosztami postępowania. W uzasadnieniu wskazali, że na podstawie umowy sprzedaży nabyli od powoda łącznie 100 sztuk korpusu rolki, co zostało objęte dwoma fakturami VAT. Wobec ujawnienia wady powodowie zgłosili reklamację 85 sztuk korpusów. Pomimo przekazania wadliwego towaru pozwany nie dokonał ani jego wymiany ani zwrotu zapłaconej ceny, w związku z czym powodowie niniejszym powództwem dochodzą zasądzenia należnej im kwoty z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia.

Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym Sąd Rejonowy Szczecin - Centrum w Szczecinie uwzględnił żądanie pozwu.

Sprzeciwiając się dochodzonemu pozwem roszczeniu pozwany zaskarżył wydany nakaz zapłaty w całości.

Wyrokiem z dnia 21 lipca 2017 r. (sygn. akt X GC 704/17) Sąd Rejonowy Szczecin - Centrum w Szczecinie oddalił powództwo.

Sąd ten ustalił, że w lipcu 2014 r. do warsztatu prowadzonego przez A. M. zgłosił się S. K. celem zlecenia wykonania 50 sztuk tulei. Kolejna partia produktu zamówiona została we wrześniu 2015 r. Towar odebrany został osobiście przez S. K.. Wraz z zamówieniem przekazywany był wzór tulei bez rysunku technicznego. S. K. oraz A. P. dokonywali zamówień towaru w postaci tulei również od innych wykonawców.

W dniu 23 lipca 2014 r. A. M. wystawił S. K., A. P. fakturę VAT dotyczącą 50 sztuk towaru - korpusu rolki. W fakturze jako cena zakupu wskazana została kwota 40 zł. Kolejną fakturę VAT dotyczącą 50 sztuk towaru - korpusu roli A. M. wystawił w dniu 30 września 2014 r., jako cenę zakupu wskazując kwotę 44 zł. S. K. oraz A. P. uiścili należności wynikające z faktur.

W dniu 27 lipca 2015 r. S. K. zgłosił A. M. reklamację towaru ujętego w fakturze z dnia 30 września 2014 r. - 86 sztuk korpusu rolki, wskazując, że zostały one wykonane z dokładnością uniemożlwiającą montaż w nich łożysk, jednocześnie wniósł o ich poprawienie. Następnie S. K. poinformował A. M., że jego klient odrzucił całą partię rolek, która była przedmiotem reklamacji. Wskazał, że klient wyznaczył mu 7 dni na wymianę 85 sztuk rolek, a także wniósł o ich wymianę na wykonane właściwie w terminie 7 dni lub wystawienie faktury korygującej i zwrot pieniędzy.

W dniu 7 września 2015 r. A. M. odebrał przesyłkę nadaną przez S. K. oraz A. P. zawierającą około 85 sztuk tulei celem ich poprawienia. A. M. dokonał naprawy tulei o czym poinformował S. K..

W piśmie z dnia 7 kwietnia 2016 r. powodowie wezwali pozwanego do wystawienia faktur korygujących w związku ze zwrotem wadliwego towaru: w zakresie faktury nr (...) sztuk, gdzie kwota do zwrotu wynosić miała 1.722 zł oraz w zakresie faktury nr (...) sztuk, gdzie kwota wraz z dodatkowymi kosztami wynosić miała 3.628,50 zł. W piśmie z dnia 30 września 2016 r. powodowie wezwali A. M. do zapłaty kwoty 5.350 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie oraz wystawienia not korygujących do faktur nr (...).

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy uznał powództwo - przyjmując, że strony łączyła umowa o dzieło uregulowana w art. 627 k.c. - za nieuzasadnione.

Wskazując na dwie podstawy, na których powodowie opierali dochodzone pozwem roszczenie Sąd zwrócił uwagę, że początkowo wskazywane przez powodów bezpodstawne wzbogacenie uregulowane zostało w art. 411 pkt 1 k.c. w zw. z art. 410 § 1 oraz § 2 k.c. oraz w zw. z art 405 k.c., w kontekście powołanego następnie przez powodów odstąpienia od umowy i odpowiedzialności z tytułu rękojmi jako znajdujące zastosowanie w przypadku umowy o dzieło, Sąd przywołał regulacje zawarte w art. 635 k.c. art. 644 k.c., art. 638 k.c. i art. 560 § 1 k.c. (w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia umów).

Dalej wskazując na kontradyktoryjny charakter postępowania cywilnego (art. 232 k.p.c.) oraz ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie spoczywający na stronie, która z faktów tych wywodzi skutki prawne (art. 3 k.p.c., art. 227 k.p.c. i art. 6 k.c.) Sąd zaznaczył, że na powodach spoczywał ciężar udowodnienia okoliczności przemawiających za istnieniem oraz wysokością zgłoszonych roszczeń. Zdaniem Sądu obowiązkowi temu powodowie nie sprostali, gdyż nie przedstawili materiału dowodowego pozwalającego na dokonanie ustaleń potwierdzających ich stanowisko. W okolicznościach niniejszej sprawy brak było bowiem podstaw do przyjęcia, że powodowie złożyli pozwanemu oświadczenie o odstąpieniu od umowy. Sąd Rejonowy powtórzył, że początkowo powodowie źródła swojego roszczenia upatrywali w bezpodstawnym wzbogaceniu pozwanego, nie zaś w przepisach dotyczących konieczności zwrotu wzajemnych świadczeń w związku z odstąpieniem od umowy. Mimo, że powodowie nie przedłożyli żadnego dokumentu świadczącego o złożeniu oświadczenia o odstąpieniu ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że kierowali oni do pozwanego pisemne wezwania do zapłaty. Na odstąpienie od umowy wskazał nadto dopiero w trakcie przesłuchania powód S. K., fakt ten jednak, nawet wobec kwestionowania przez pozwanego, nie został poparły przez powodów żadnymi innymi środkami dowodowymi.

W odniesieniu do poczynionych ustaleń Sąd wskazał, że wobec braku podstaw do przyjęcia, że zawarte umowy przestały wiązać strony, wątpliwym okazało się żądanie przez powodów zwrotu uiszczonej kwoty wynagrodzenia na podstawie przepisów o nienależytym świadczeniu (czy też o bezpodstawnym wzbogaceniu). Wątpliwości Sądu budziła również wysokość kwoty dochodzonej w sprawie. Celem jej wykazania powodowie przedłożyli wykaz faktur zakupu i dostawy, w którym oznaczone zostały numery faktur: nr (...) wraz z ilością towaru - 50 sztuk oraz ceną 40 zł oraz nr 04/09/14 wraz z ilością towaru - 50 sztuk oraz ceną 44 zł przy czym w wykazie tym brak jest łącznej kwoty należności wynikającej z każdej z faktur. W tym kontekście Sąd zauważył, że w wiadomości mailowej z dnia 27 lipca 2015 r. powód powołał się konkretnie na fakturę nr (...) wskazując na wadliwość 86 sztuk rolki, zaś zgodnie z opisanym wyżej wykazem umowa na podstawie której wystawiona została ta faktura obejmowała wykonanie jedynie 50 sztuk.

Wątpliwości Sądu w kontekście dochodzonej kwoty budziła również treść pisma z dnia 7 kwietnia 2016 r., gdyż zgodnie z nim, powodowie oprócz zwrotu wynagrodzenia uiszczonego zgodnie z fakturą (...) (w zakresie kwoty 1.722 zł w związku ze zwrotem 35 sztuk) oraz zgodnie z fakturą nr (...) (w związku ze zwrotem 50 sztuk), domagali się również zapłaty „innych kosztów”. Zauważyć należy, że nawet gdyby przyjąć, iż zgodnie z zestawieniem, wynagrodzenie za wykonanie 50 sztuk tulei przy stawce 44 zł wynosiło 2.200 zł netto (2.706 zł brutto), to powodowie odnośnie tej faktury domagali się zwrotu kwoty 3.628 zł wraz z w żaden sposób nie sprecyzowanymi „dodatkowymi kosztami”.

W dalszej kolejności, w kontekście zwrotu przez powodów wadliwie wykonanych w ich ocenie tulei, Sąd zaznaczył, że w trakcie przesłuchania powód S. K. przyznał, że w ramach prowadzonej działalności gospodarczej zamawiał tego typu produkty również u innych podmiotów, a nadto nie miał pewności, że zwrócone celem poprawienia tuleje, były tymi tulejami, które początkowo wykonywał pozwany.

Reasumując wobec nie wykazania, że dochodzone w ramach niniejszego postępowania roszczenie (o zwrot uiszczonego wynagrodzenia) jest powodom należne Sąd Rejonowy powództwo jako bezzasadne oddalił.

Powodowie zaskarżyli powyższy wyrok, domagając się jego zmiany poprzez uwzględnienie powództwa w całości, ewentualnie wnieśli o przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia sądowi pierwszej instancji i zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kosztów postępowania sądowego w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, z uwzględnieniem kosztów postępowania odwoławczego wraz z kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Zaskarżonemu orzeczeniu powodowie zarzucili naruszenie:

1.  art. 225 k.p.c. w zw. z art. 89 § 1 k.p.c. poprzez nieuzasadnione otwarcie rozprawy na nowo, po jej zamknięciu w dniu 16 maja 2017r., z uwagi na usprawiedliwienie nieobecności przez osobę trzecią nielegitymującą się pełnomocnictwem tj. B. M. (1), co w konsekwencji doprowadziło do dopuszczenia przez Sąd spóźnionych twierdzeń i dowodów na rozprawie w dniu 11 lipca 2017 r.;

2.  art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i dokonanie jego oceny z pominięciem istotnej części tego materiału, tj. spójnych wewnętrznie, konsekwentnych, zeznań powoda S. K. - w zakresie, w jakim wskazywał on, że w sposób skuteczny odstąpił od umowy zawartej z pozwanym, co w konsekwencji doprowadziło Sąd I instancji do błędnego ustalenia stanu faktycznego sprawy, polegającego na przyjęciu, że powodowie nie wykazali, że nastąpiło skuteczne odstąpienie od umowy stanowiącej przedmiot sporu;

3.  art. 230 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. polegające na pominięciu faktu:

a)  przyznania przez pozwanego, że powodowie skutecznie odstąpili od umowy z nim zawartej w sposób konkludentny wobec niekwestionowania przez pozwanego tego faktu w toku procesu, a przez to niewszechstronną ocenę materiału dowodowego zebranego w sprawie, wyrażającą się w pominięciu tego faktu - istotnego dla rozstrzygnięcia sprawy, co doprowadziło w konsekwencji do błędnego uznania przez Sąd I Instancji, że powodowie nie odstąpili skutecznie od umowy;

b)  przyznania przez pozwanego, że wysokość należnego roszczenia wynosi 5.350,50 zł w sposób konkludentny wobec niekwestionowania przez pozwanego tego faktu w toku procesu, a przez to niewszechstronną ocenę materiału dowodowego zebranego w sprawie, wyrażającą się w pominięciu tego faktu - istotnego dla rozstrzygnięcia sprawy, co doprowadziło w konsekwencji do błędnego uznania przez Sąd I Instancji, że powodowie nie wykazali wysokości roszczenia.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje

Apelacja okazała się bezzasadna.

Zgodnie z art. 382 k.p.c. Sąd II instancji orzeka na podstawie materiału zebranego w postępowaniu w pierwszej instancji oraz w postępowaniu apelacyjnym. Z regulacji tej wynika, że postępowanie apelacyjne polega na merytorycznym rozpoznaniu sprawy, co oznacza, że wyrok sądu drugiej instancji musi opierać się na jego własnych ustaleniach faktycznych i prawnych poprzedzonych ponowną oceną materiału procesowego.

Wykonując ten obowiązek Sąd Okręgowy stwierdził, że Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy przeprowadził postępowanie dowodowe, a poczynione ustalenia faktyczne znajdują odzwierciedlenie w treści przedstawionych w sprawie dowodów. Przeprowadzona kontrola doprowadziła do uznania, że zaskarżony wyrok odpowiada prawu. Sąd I instancji dokonał właściwej oceny prawnej żądania, a wskazana podstawa rozstrzygnięcia została omówiona odpowiednio do charakteru sprawy i ujawnionych w niej kwestii spornych. W tym zakresie nie występuje konieczność uzupełnienia przywołanej argumentacji. Sąd Okręgowy niewadliwe ustalenia Sądu I instancji, czyni częścią uzasadnienia własnego wyroku, nie znajdując potrzeby ponownego ich szczegółowego przytaczania.

Kontrola zaskarżonego wyroku została przeprowadzona w granicach zaskarżenia, przy czym Sąd z urzędu rozważał, ze skutkiem wykluczającym, czy w sprawie nie wystąpiły okoliczności skutkujące nieważnością postępowania.

Podążając za systematyką zarzutów środka zaskarżenia, które odnosiły się jedynie do prawa procesowego wskazać należy, że wbrew twierdzeniom apelacji w niniejszej sprawie nie doszło do naruszenia art. 225 k.p.c., który przewiduje możliwość otwarcia przez sąd rozprawy zamkniętej przez przewodniczącego. Wprawdzie jak słusznie zaznaczyli apelujący z przepisu tego sąd powinien korzystać wyjątkowo, niemniej nie można tracić z pola widzenia, że regulacje dotyczące tego unormowania nie wymieniają sytuacji wyjątkowych, a tym samym od uznania sądu zależy kiedy taki wyjątek zachodzi. Do otwarcia rozprawy może niewątpliwie dojść, gdy istotne okoliczności ujawniły się po zamknięciu rozprawy (art. 316 § 2). W ocenie Sądu odwoławczego w niniejszej sprawie wyjątkowa sytuacja miała miejsce. Z przebiegu postępowania wynika bowiem, że pełnomocnik pozwanego przybył do sądu w dniu pierwotnie wyznaczonej rozprawy jednak ostatecznie na salę rozpraw dotarł już po jej zamknięciu. Pełnomocnik wskazał też na okoliczności usprawiedliwiające jego spóźnienie i złożył - zgodnie z wytycznymi przewodniczącego - pisemne uzasadnienie przywołanych okoliczności, a nadto wniósł o wyznaczenie nowego terminu rozprawy. Nie można podzielić przy tym stanowiska powodów, że ocena wyjątkowości zaistniałej sytuacji powinna być dokonana przez pryzmat uchybienia pełnomocnika pozwanego polegającego na niezłożeniu wraz z usprawiedliwieniem nieobecności właściwego pełnomocnictwa. Niewątpliwie spóźnione stawiennictwo na rozprawie i złożenie do akt usprawiedliwienia nieobecności było, jak słusznie wskazują powodowie, pierwszą czynnością procesową pełnomocnika w sprawie, a zatem przy takiej czynności koniecznym było złożenie pełnomocnictwa (art. 89 k.p.c.), niemniej takie uchybienie nie może powodować ujemnych skutków dla strony pozwanej. Braki formalne, co do zasady bowiem podlegają uzupełnieniu. W niniejszej sprawie Sąd nie wzywał jednak do przedłożenia pełnomocnictwa, a brak ten został ostatecznie sanowany na kolejnej rozprawie, gdzie pełnomocnik - ojciec pozwanego wykazał należyte umocowanie do działania w jego imieniu. W oparciu o zarzut naruszenia art. 225 k.p.c. w zw. z art. 89 § 1 k.p.c. apelujący dowodzili również, że nieuprawnione otwarcie rozprawy spowodowało dopuszczenie przez Sąd spóźnionych wniosków dowodowych. W zakresie zarzutu nieprawidłowego procedowania przez Sąd I instancji i dopuszczenia na kolejnej rozprawie określonych dowodów, apelujący nie wyartykułowali jednak żadnych konkretnych zarzutów np. w zakresie naruszenia art. 207 k.p.c. czy 217 k.p.c. co ma szczególne znaczenie jeśli zważyć, że spóźnione twierdzenia i dowody sąd pomija chyba, że ich uwzględnienie nie spowoduje zwłoki, a trudno z kolei przyjąć, że zwłokę wywołało dopuszczenie dowodu z przesłuchania B. M. (1) skoro na tej samej rozprawie dopuszczony został dowód z przesłuchania powoda S. K., w oparciu o który apelujący formułowali dalsze zarzuty.

W ocenie Sądu odwoławczego również dalsze zarzuty zawarte w apelacji nie podważają prawidłowości ustaleń Sądu I instancji jak i w konsekwencji dokonanej przez ten Sąd oceny prawnej roszczenia dochodzonego w sprawie. Zarzuty te dotyczyły tak nieprawidłowej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego jak i nieprawidłowego rozkładu ciężar dowodu. Na podstawie zaoferowanych przez powodów dokumentów oraz dowodów osobowych Sąd I instancji uznał zgłoszone w pozwie roszczenie za nieudowodnione, trafnie przyjmując, że to na powodach spoczywał ciężar udowodnienia okoliczności przemawiających za istnieniem oraz wysokością roszczenia. Trudno tym samym znaleźć podstawę do czynienia Sądowi Rejonowemu zarzutu naruszenia art. 6 k.c., zwłaszcza mając na uwadze pozostałe twierdzenia postulujących co do nietrafnej oceny materiału dowodowego. Czym innym jest bowiem przerzucenie ciężaru dowodowego na niewłaściwą stronę procesu, tym samym naruszenie art. 6 k.c., a czym innym nietrafna ocena zebranego materiału dowodowego - co ostatecznie zdaje się dostrzegać pełnomocnik apelujących czyniąc również zarzut naruszenia art. 233 k.p.c.

Jak zaznaczono powyżej, zdaniem Sądu Okręgowego, w zaskarżonym wyroku Sąd Rejonowy dokonał prawidłowej oceny dowodów. Sąd wskazał bowiem na jakich dowodach się oparł, dokonał też ich szczegółowej analizy. Ocena dowodów jest logiczna i poprawna, w żadnej mierze nie może być więc uznana za dokonaną z przekroczeniem granic wynikających z dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c. Mając na uwadze, że zdaniem skarżących, przekroczenie granic wyznaczanych przez powołany przepis wystąpiło przy ocenie zeznań powoda S. K., zwłaszcza w kontekście twierdzeń, jakoby przyznanych przez pozwanego, zaznaczenia wymaga, że twierdzenia faktyczne zawarte w pozwie były niezwykle ograniczone i na ich podstawie nie było możliwe ustalenie, że doszło do odstąpienia od umowy, w jakim terminie i w jakim zakresie. Również materiał dowodowy zaoferowany przez stronę powodową, na okoliczność odstąpienia od umowy, nie dawał podstaw do przyjęcia, że do skutecznego odstąpienia przez stronę powodową rzeczywiście doszło. Tylko takie zaś ustalenie mogłoby uzasadniać ewentualne żądanie zwrotu świadczenia.

Wbrew wywodom apelujących, stanowisko pozwanego prezentowane w sprawie nie prowadzi do wniosku, że okoliczność odstąpienia od umowy została przyznana przez tę stronę. Z zeznań świadka - ojca pozwanego wysnuć można wniosek wręcz przeciwny, a mianowicie, że do takiego odstąpienia nigdy nie doszło. Nadto dowodem z zeznań powoda S. K. nie została poparta w należy sposób okoliczność wystąpienia dwukrotnej reklamacji dostarczonego przez pozwanego towaru, a przynajmniej okoliczność, że pozwany dwukrotnie dokonywał naprawy wadliwych korpusów rolek. Załączona do akt korespondencja elektroniczna z dnia 18 sierpnia 2015 r. wskazuje, że powodowie poinformowali pozwanego o tym, że ich klient odrzucił partię rolek, która była już wcześniej naprawiana i w związku z tym powodowie zwrócili się do pozwanego o wymianę rolek na wykonane właściwie w terminie 7 dni lub wystawienie faktury korygującej i zwrot pieniędzy. Niemniej ani z treści korespondencji ani z innego dowodowego nie wynika, że uszkodzone rolki w momencie składania reklamacji znajdowały się w posiadaniu pozwanego. Co więcej trudno w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy wywodzić, że pozwany w momencie skierowania do niego powyższej wiadomości posiadł wadliwe korpusy rolek, nie dokonał ich naprawy i odesłał towar bez naprawy. Z zeznań pełnomocnika pozwanego, czyli świadka B. M. (2) wynika, że korpusy rolek zostały naprawione, a po miesiącu strona powodowa zwróciła się o wystawienie faktury korygującej i zwrot pieniędzy. Zeznania świadka w kwestii nieposiadania rolek korespondowały z treścią korespondencji elektronicznej, a także twierdzeniem, że powodowie odesłali pozwanemu towar we wrześniu 2015 r. Znamienna w tym względzie zdaje się być również niekonsekwencja i niespójność zeznań powoda z twierdzeniami zawartymi w pozwie i treścią omawianej korespondencji elektronicznej. Pozew zawiera bowiem twierdzenie o tym, że po złożeniu reklamacji zawartej w korespondencji z dnia 18 sierpnia 2015 r., a więc w dniu 25 sierpnia 2015 r. powodowie zwrócili pozwanemu wadliwy towar w ilości 85 sztuk korpusów rolek, a przesyłka została odebrana przez pozwanego 7 września 2015 r. Z zeznań powoda - S. K. wynika zaś, że do odstąpienia od umowy doszło w momencie kiedy pozwany naprawiał przekazane mu korpusy rolek, przy czym w związku z tym, że nie dokonał naprawy w wyznaczonym terminie pozwani stracili zainteresowanie naprawą i nie przyjęli korpusów rolek, wówczas też w zakładzie pozwanego doszło do odstąpienia od umowy. Już zatem w świetle niejasności co do okoliczności, w których maiło rzekomo miało dojść do odstąpienia od umowy nie sposób przyjąć, że okoliczności te zostały przyznane przez pozwanego, a w konsekwencji udowodnione. Za niewykazaną w niniejszym postępowaniu uznać należy także okoliczność, której wykazanie obciążało zgodnie z art. 6 k.c. stronę powodową, a mianowicie wadliwego wykonania przez pozwanego korpusów rolek i prawidłowego zbadania przez powodów dostarczonego towaru w odpowiednim czasie, co zresztą akcentował pozwany. W ocenie Sądu zgromadzony materiał nie dowodzi w sposób dostateczny, że umowa stron zawarta w 2014 r. została wykonana przez pozwanego w sposób nieprawidłowy. Ze stanowiska strony pozwanej wynika, że wprawdzie reklamowany przez powodów towar został przyjęty do naprawy, jednak jak się okazało część towaru nie była wykonywana przez pozwanego.

Reasumując, przy bardzo ograniczonym przywołaniu okoliczności faktycznych związanych tak z wystąpieniem wad, korzystaniem z uprawnień do zgłoszenia reklamacji, jak i niewykazaniu okoliczności związanych z odstąpieniem od umowy powództwo o zwrot uiszczonej już należności nie zasługiwało na uwzględnienie, co skutkował uznaniem apelacji za niezasadną. Zupełnie nietrafne było również żądanie dochodzonej pozwem kwoty na podstawie ewentualnej opartej na przepisach o bezpodstawnym wzbogaceniu. W tym zakresie Sąd podziela stanowisko zajęte przez Sąd Rejonowy, w związku z tym zupełnie zbędne jest jego ponowne przytaczanie.

W tym stanie rzeczy na podstawie art. 385 k.p.c. apelacja podlegała oddaleniu o czym orzeczono jak w sentencji.

SSR del.(...)SSO (...)SSO (...)