Sygn. akt XVII Ka 1381/17

WYROK

W IMIENIU

RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 stycznia 2018 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu w XVII Wydziale Karnym – Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący: SSO Sławomir Olejnik

Protokolant: st. prot. sąd. Magdalena Mizgalska

po rozpoznaniu w dniu 9 stycznia 2018 r.

sprawy I. M.

obwinionego z art. 283 § 1 Kodeks pracy

na skutek apelacji wniesionej przez obwinionego

od wyroku Sądu Rejonowego Poznań-Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu z dnia 25 maja 2017 r. w sprawie sygn. akt VI W 1176/16

1.  Zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy.

2.  Zasądza od obwinionego na rzecz oskarżycielki posiłkowej K. R. kowtę 840 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym.

3.  Zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. B. K. kwotę 516,60 zł z VAT tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej obwinionemu w postępowaniu odwoławczym.

4.  Zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa zwrot zryczałtowanych wydatków za postępowanie odwoławcze w kwocie 50 zł i wymierza mu 300 zł opłaty za drugą instancję.

Sławomir Olejnik

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 25 maja 2017 roku w sprawie VI W 1176/16 Sąd Rejonowy Poznań – Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu uznał obwinionego I. M. za winnego zarzucanego wykroczenia określonego w art. 283 § 1 Kodeksu pracy i za to na podstawie art. 283 § 1 k.p. wymierzył mu karę grzywny w wysokości 3000 zł (pkt 1), na podstawie art. 118 § 1 k.p.s.w. w zw. z § 1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 10 października 2001 roku w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty za wniesienie wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenie (Dz. U. z 2001 r. Nr 118, poz. 1269) i w zw. z art. 1 i 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. z 1983 r. Nr 49, poz. 223 ze zm.) zasądził od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 100 złotych tytułem zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wymierzył mu opłatę w kwocie 300 złotych (pkt 2) (k. 139-140).

Wyrok ten zaskarżył w całości obwiniony, zarzucając mu obrazę przepisów postępowania, tj. art. 5 § 2 k.p.k. w zw. z art. 8 k.p.s.w., art. 7 k.p.k. w zw. z art. 8 k.p.s.w., art. 424 § 1 k.p.k. w zw. z art. 82 § 1 k.p.s.w., art. 25 i art. 26 k.p.s.w., art. 170 § 1 pkt 2 k.p.k. w zw. z art. 39 § 2 k.p.s.w., błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku, a także obrazę przepisów prawa materialnego, tj. art. 304 § 1 k.p. w zw. z art. 207 § 2 k.p. i art. 283 § 1 k.p. Skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie go od zarzucanego mu czynu, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, ewentualnie zaś o uchylenie zaskarżonego wyroku i umorzenie postępowania. Jednocześnie apelujący wniósł o przeprowadzenie wskazanych w apelacji dowodów przez Sąd Odwoławczy, ewentualnie o zobowiązanie Sądu I instancji do ich przeprowadzenia, a także o zasądzenie na rzecz obwinionego od Skarbu Państwa kosztów postępowania odwoławczego (k. 185-192).

W odpowiedzi na apelację pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego P. R. wniósł o oddalenie apelacji w całości jako oczywiście bezzasadnej, zasądzenie od obwinionego na rzecz oskarżyciela posiłkowego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz o przeprowadzenie wskazanych w powyższym piśmie dowodów (k. 215-223).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja osobista obwinionego okazała się niezasadna, a zaskarżony wyrok należało utrzymać w mocy.

Kontrola odwoławcza zaskarżonego wyroku wykazała, że Sąd I instancji dokonał prawidłowej rekonstrukcji stanu faktycznego, a orzekając wziął pod uwagę wszystkie przeprowadzone dowody. Ocena materiału dowodowego nie budzi zastrzeżeń, albowiem nie wykracza poza ramy swobodnej ich oceny, jest dokładna i nie wykazuje błędów logicznych. Podkreślić przy tym także należy, że uzasadnienie zaskarżonego wyroku odpowiada wymogom art. 424 § 1 i 2 k.p.k. w zw. z art. 82 § 1 k.p.s.w. i art.. 81 § 2 k.p.s.w. i w pełni pozwala na kontrolę prawidłowości zaskarżonego rozstrzygnięcia. Wbrew zarzutowi apelacji Sąd I instancji powołał również prawidłowe przepisy zobowiązujące do poddawania zleceniobiorców badaniom lekarskim, a stanowisko skarżącego w tym przedmiocie nie znajduje uzasadnienia w obowiązującym stanie prawnym.

Kwestią wymagającą najwięcej uwagi było w niniejszej sprawie to, czy obwiniony był osobą odpowiedzialną za stan bezpieczeństwa i higieny pracy w rozumieniu art. 283 § 1 k.p., a w konsekwencji czy mógł być podmiotem wykroczenia określonego w tym przepisie. W ocenie Sądu Okręgowego odpowiedź na powyższe jest twierdząca.

"Osobą odpowiedzialną za stan bhp" w zakładzie pracy jest tylko pracodawca – zgodnie z art. 207 § 1 k.p. Nadto obowiązek ochrony zdrowia i życia pracowników, wynikający z przepisu art. 207 § 2 k.p., jest niezależny od rodzaju pracodawcy (państwowy, prywatny), rodzaju prowadzonej działalności, jak również podstawy prawnej, na jakiej zatrudnione są osoby świadczące pracę: pracowników, osób zatrudnionych na podstawie umów cywilnoprawnych, uczniów i studentów odbywających praktyki (art. 304 k.p.).

Obowiązek ochrony życia lub zdrowia ludzkiego zagrożonych w procesie pracy nie może być uzależniony lub zróżnicowany według podstawy prawnej zatrudnienia. W świetle art. 304 § 1 k.p. w zw. z art. 207 § 2 k.p. powinność pracodawcy zapewnienia bezpiecznych i higienicznych warunków pracy, przy odpowiednim wykorzystaniu osiągnięć nauki i techniki, dotyczy zarówno pracowników, jak i osób świadczących pracę w ramach niepracowniczych stosunków zatrudnienia cywilnoprawnego (wynikających z umowy o dzieło, umowy agencyjnej, umowy zlecenia lub innej umowy o świadczenie usług). (por. wyr. NSA z dnia 4 kwietnia 2017 r., I OSK 1558/15, Legalis). Pracodawca jest obowiązany zapewnić bezpieczne i higieniczne warunki pracy, o których mowa w art. 207 § 2 k.p., osobom fizycznym wykonującym pracę na innej podstawie niż stosunek pracy w zakładzie pracy lub w miejscu wyznaczonym przez pracodawcę, a także osobom prowadzącym w zakładzie pracy lub w miejscu wyznaczonym przez pracodawcę na własny rachunek działalność gospodarczą (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 stycznia 2011 r., I UK 226/10, Legalis oraz z dnia 27 stycznia 2011 r., I UK 149/10, Legalis). Obowiązek ten nie zależy również od miejsca wykonywania pracy, bowiem zgodnie z art. 15 k.p. pracodawca jest obowiązany zapewnić swoim pracownikom bezpieczeństwo nie tylko na terenie swojego zakładu, ale wszędzie tam, gdzie będą świadczyli pracę.

Nadto zgodnie z art. 304 § 3 k.p. obowiązki określone w art. 207 § 2 k.p. (w zakresie BHP) stosuje się odpowiednio do przedsiębiorców niebędących pracodawcami, organizujących pracę wykonywaną przez osoby fizyczne na innej podstawie niż stosunek pracy, jak również prowadzących na własny rachunek działalność gospodarczą. Z przepisu tego wynika, że obowiązki przewidziane w art. 207 § 2 k.p. ciążą na podmiocie niebędącym pracodawcą w rozumieniu Kodeksu pracy, a organizującym pracę także w ramach stosunków niepracowniczych, w tym umów zlecenia.

W świetle tego zasadnie Sąd I instancji stanął na stanowisku, że obwiniony miał obowiązek skierować na badania lekarskie także osoby, które kierował w ramach swojego przedsiębiorstwa do pracy na innej podstawie niż stosunek pracy.

Należy także zważyć, że w piśmie z dnia 3 marca 2017 r. obrońca obwinionego powoływał się na treść rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy, wskazując, że to prace tam wymienione przyjęto u obwinionego za prace szczególnie niebezpieczne, a zatem tylko zleceniobiorcy kierowani do prac wskazanych w rozporządzeniu będą kierowani na badania lekarskie (k. 70v).

Z powyższego wynika, że obwiniony znał również treść załącznika nr 2 do cyt. rozporządzenia – szczegółowe zasady stosowania środków ochrony indywidualnej, w tym § 8 tego załącznika i wskazania zawarte w tabelach, do których przepis ten odsyła. Z tabeli nr 1 wynika, że zagrożenia, przy których wymagane jest stosowanie środków ochrony indywidualnej, obejmują m. in. zagrożenia fizyczne mechaniczne (poślizgnięcia, upadki) oraz zagrożenia biologiczne (szkodliwe bakterie i wirusy). Z kolei tabela nr 2 pośród rodzajów prac, przy których wymagane jest stosowanie środków ochrony indywidualnej, wskazuje w kolumnie 3 lit. l na prace w narażeniu na zanieczyszczenie ciała substancjami podatnymi na gnicie lub zainfekowanymi albo odpadami, w tym w zakładach oczyszczania miasta, zakładach zajmujących się opróżnianiem szamb lub zbiorników na gnojówkę, w laboratoriach biologicznych, w ubojniach, rzeźniach, wytwórniach konserw mięsnych lub rybnych, zakładach przetwórstwa podrobów i wszelkie inne prace, przy których istnieje ryzyko podobnych zanieczyszczeń.

W tym miejscu wskazać należy na rzeczywisty charakter czynności wykonywanych przez zleceniobiorców w niniejszej sprawie, zdecydowanie różniący się od ogólnie określonego w umowach zlecenia z G. P. jako „załadunek i rozładunek towaru” (k. 32, 74). Odwołać się należy przede wszystkim do zeznań tych osób (k. 118-120, 120-122), z których wynika, że ich zakres obowiązków obejmował zbieranie odpadów do śmieciarki, w tym odpadów problemowych takich jak farba oraz odpadów medycznych ze szpitala i to nie tylko tych, które znajdowały się w workach, ale także odpadów rozsypanych wokół nich, że nie byli oni informowani o zagrożeniach biologicznych i chemicznych związanych z wykonywaną pracą, nie byli skierowani na badania lekarskie przed jej rozpoczęciem. Powyższe świadczy o tym, że zleceniobiorcy wykonywali swoje czynności w warunkach narażenia na zagrożenia, z powodu których powinni oni zostać wyposażeni w środki ochrony indywidualnej. To z kolei prowadzi do wniosku, że wykonywali oni prace szczególnie niebezpieczne w rozumieniu wyżej wskazanego rozporządzenia.

I. M., kierujący agencją pracy (...), na skutek niezachowania ostrożności wymaganej w danych okolicznościach zaniedbał obowiązkowi uzyskania wiedzy co do rzeczywistych obowiązków, jakie przyjmowani przez niego zleceniobiorcy mieliby wykonywać na rzecz firmy (...) (por. wyjaśnienia obwinionego, k. 115-116; zeznania S. F., k. 123, 124), przez co nie sprostał obowiązkowi wynikającemu z § 2 pkt 7 umowy o świadczenie usług pracy tymczasowej (k. 44), tj. skierowania ich na badania lekarskie, mimo że możliwość taką mógł przewidzieć. Tym samym, jako podmiot organizujący pracę wykonywaną przez osoby fizyczne na innej podstawie niż stosunek pracy, nie sprostał obowiązkowi ochrony życia i zdrowia zleceniobiorców, co stanowiło wykroczenie z art. 283 § 1 k.p. W tym miejscu wskazać należy, że stypizowane w powyższym przepisie wykroczenie popełnić można zarówno umyślnie, jak i nieumyślnie (por. a contrario z art. 5 k.w.), co umożliwiało penalizację przypisanego obwinionemu zachowania.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia zasady art. 5 § 2 k.p.k. w zw. z art. 8 k.p.s.w. stwierdzić należało, że i on okazał się niezasadny. Z analizy uzasadnienia wyroku Sądu I instancji wynika bowiem, iż nie miał on żadnych wątpliwości co do sprawstwa obwinionej, a tylko w razie zaistnienia takich wątpliwości po stronie orzekającego Sądu można mówić w kontekście zarzutu obrazy art. 5 § 2 k.p.k. Skuteczne bowiem posłużenie się tym zarzutem może przynieść oczekiwany przez skarżącego efekt jedynie wówczas, gdy zostanie wykazane, że orzekający w sprawie Sąd rzeczywiście miał wątpliwości o takim charakterze i nie rozstrzygnął ich na korzyść obwinionej. Dla zasadności tego zarzutu nie wystarczy zaś zaprezentowanie przez stronę własnych wątpliwości co do stanu dowodów. O naruszeniu tego przepisu można więc mówić wówczas, gdy sąd (i tylko sąd, jako organ orzekający), ustalając, że zachodzą nie dające się usunąć wątpliwości, nie rozstrzygnie ich na korzyść oskarżonego (obwinionego), co w tej sprawie nie miało miejsca. Lektura uzasadnienia prowadzi nadto do wniosku, że Sąd Rejonowy miał na względzie wszystkie ujawnione w sprawie dowody. Z faktu zaś, iż określonym dowodom ów Sąd nadał walor wiarygodności, innym zaś nie, nie sposób czynić zarzutu obrazy prawa. W sytuacji, bowiem gdy sąd rozpoznający sprawę dysponuje określonymi dowodami, które uzna za wiarygodne i stanowisko to nie będzie pozostawało w opozycji do normy art. 7 k.p.k. – to nawet wówczas, gdy z innej grupy dowodów można byłoby wywieść wniosek przeciwny – to ta pozytywna ocena dowodów obciążających powoduje, że nie sposób mówić o jakichkolwiek wątpliwościach w rozumieniu art. 5 § 2 k.p.k. (por. wyrok SA w Lublinie z dnia 25 września 2012 r., II AKa 184/12, LEX nr 1237255). Analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w kontekście kontroli instancyjnej procedowania Sądu pierwszej instancji pozwala na stwierdzenie, iż takie wątpliwości nie stały się udziałem Sądu Rejonowego. Próżno było doszukiwać się przykładów takich ewentualnych wątpliwości po stronie Sądu meriti w uzasadnieniu apelacji obwinionego. W konsekwencji argumentację przytoczoną tam na poparcie omawianego zarzutu uznać należało za ogólnikową i pustą. Skarżący pozostaje w całkowicie błędnym przeświadczeniu, iż w realiach tej sprawy Sąd Rejonowy miał jakiekolwiek podstawy do powzięcia uzasadnionych wątpliwości, w rozumieniu przepisu art. 5 § 2 k.p.k., co do winy i sprawstwa I. M..

Sąd I instancji w sposób w pełni należyty, kompletny i wyczerpujący przeprowadził postępowanie dowodowe w sprawie, po czym poczynił jak najbardziej trafne ustalenia faktyczne skutkujące uznaniem sprawstwa obwinionego w zakresie przypisanego mu czynu, a to po przeprowadzeniu kompleksowej, wnikliwej i gruntownej analizy i oceny całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Z treści uzasadnienia w sposób jednoznaczny, jasny i zrozumiały wynika, dlaczego zapadł taki właśnie wyrok. Przedstawiona ocena dowodów w żaden sposób nie wykracza poza granice ich swobodnej oceny, uwzględnia wskazania wiedzy i doświadczenia życiowego oraz zasad logicznego rozumowania, a w konsekwencji korzysta z ochrony przewidzianej treścią przepisu art. 7 k.p.k. w zw. z art. 8 k.p.s.w. Wywiedziona apelacja w gruncie rzeczy jawi się natomiast jako polemiczna wobec prawidłowych ustaleń sądu orzekającego oraz logicznej i przekonującej argumentacji zawartej w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, nie dostarczając merytorycznych argumentów takiego rodzaju, które pozwalałyby na podzielenie zarzutów w niej sformułowanych.

Z uzasadnienia wyroku w sposób jasny, precyzyjny i logiczny wynika, w jakiej części wypowiedzi osobowych źródeł dowodowych są wiarygodne, a w jakim zakresie i z jakiego powodu nie zostały obdarzone wiarą. Skarżący kwestionuje tą ocenę, ale nie podaje jakiegokolwiek elementu, który mógłby prowadzić do wniosku, że taka ocena jest sprzeczna z logiką czy życiowym doświadczeniem. Zauważyć należy przy tym, że Sąd I instancji miał możliwość bezpośredniego zetknięcia się z dowodami, a spostrzeżenia i wrażenia odniesione w toku bezpośredniego przesłuchania obwinionego i świadków, mają wpływ na ocenę wiarygodności wypowiedzi poszczególnych osobowych źródeł dowodowych. Z natury rzeczy kontrola odwoławcza nie obejmuje więc tej sfery przekonania, jaka wiąże się wyłącznie z bezpośrednim przesłuchaniem, a jedynie sprowadza się do sprawdzenia, czy ta ocena nie wykazuje błędów natury faktycznej, logicznej albo też czy nie jest sprzeczna z doświadczeniem życiowym i wskazaniami wiedzy.

Bezzasadny był zarzut obrazy przepisów postepowania, tj. art. 170 § 1 pkt 2 k.p.k. w zw. art. 39 § 2 k.p.s.w. Sąd Okręgowy w pełni podziela zdanie Sądu I Instancji, iż złożone przez obwinionego w piśmie z dnia 8 maja 2017 r. (k. 132-133) wnioski dowodowe nie zasługiwały na uwzględnienie, gdyż okoliczności, dla których miałyby być przeprowadzone wnioskowane dowody, byłyby nieprzydatne w kontekście stwierdzenia sprawstwa i winy obwinionego w zakresie zarzucanego mu czynu, a przeprowadzenie tych dowodów w oczywisty sposób prowadziłoby do przedłużenia postępowania. Materiał dowodowy dotychczas zgromadzony w sprawie pozwalał na poczynienie jednoznacznych ustaleń co do popełnienia przez I. M. wykroczenia przeciwko prawom zatrudnianych osób, wskazanego w art. 283 § 1 k.p., zaś składanie kolejnych wniosków dowodowych dotyczących zatrudnienia u innych podmiotów osób fizycznych kierowanych przez obwinionego do pracy w ramach umów zlecenia w (...) uznać należało jedynie za próbę przeniesienia swojej odpowiedzialności za nieprzeprowadzenie stosownych badań lekarskich na te inne podmioty.

Sąd Okręgowy popiera nadto w zakresie przeprowadzenia żądanych przez obwinionego w złożonej apelacji wniosków dowodowych stanowisko Sądu I Instancji, iż zmierzają one jedynie do niepotrzebnego przedłużenia postepowania.

Błędne ustalenia faktyczne mogą powstać w dwóch sytuacjach, a mianowicie: gdy sąd orzekający dokonał nieprawidłowej oceny zgromadzonych dowodów albo co prawda gdy poprawnie oceniono materiał dowodowy (co do wiarygodności poszczególnych dowodów), lecz na skutek wadliwego rozumowania wyciągnięto błędne wnioski. W przedmiotowej sprawie żaden z tych przypadków nie miał miejsca.

Dodać należy, iż ustalenia faktyczne wyroku nie wykraczają poza ramy swobodnej oceny dowodów, gdy poczynione zostały na podstawie wszechstronnej analizy przeprowadzonych dowodów, których ocena nie wykazuje błędów natury faktycznej czy logicznej, a nadto jest zgodna ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego oraz prowadzi do sędziowskiego przekonania, odzwierciedleniem którego powinno być uzasadnienie orzeczenia. Przekonanie sądu orzekającego o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje zatem od ochroną przepisu art. 7 k.p.k. tylko wtedy, gdy jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy (art. 410 k.p.k.), a jednocześnie stanowi wynik wyczerpującego i logicznego rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść jak i na niekorzyść oskarżonego (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 22 lutego 1996 r., II KRN 199/95, opubl. w PiP 1996/10/10 oraz z dnia 16 grudnia 1974 r., Rw 618/74, opubl. w OSNKW 1975/3-4/47). Krytyka odwoławcza, aby była skuteczna, winna więc wykazać błędy w rozumowaniu Sądu I instancji. Jeśli tego nie czyni, a ogranicza się do zapewnienia, że badane zdarzenia miały inny przebieg, nie można oczekiwać, że zostanie ona uwzględniona. Byłoby to bowiem postępowanie dowolne, przenoszące gołosłowne zapewnienia i tym podobne pseudoargumenty na działalność racjonalną, opartą na dowodach (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 1 czerwca 1992 r., II Aka 116/92, opubl. w KZS 1992/3-9/129).

Odnosząc powyższe rozważania do realiów przedmiotowej sprawy należy stwierdzić, iż skarżący nie wykazał takich błędów w rozumowaniu Sądu I instancji. Apelacja zawierała wyłącznie gołosłowną i całkowicie subiektywną polemikę z prawidłowymi ustaleniami Sądu Rejonowego. Nie została poparta rzeczową argumentacją opierającą się na zebranych dowodach. Motywy przedstawione w apelacji w żaden sposób nie podważały poprawności toku rozumowania przedstawionego w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Dokonując kontroli instancyjnej Sąd Odwoławczy uznał zatem, iż ustalenia faktyczne Sądu I instancji były całkowicie prawidłowe.

Wobec powyższego nie może być także mowy o obrazie przepisów prawa materialnego. Naruszenie prawa materialnego polega na jego wadliwym zastosowaniu (niezastosowaniu) w orzeczeniu, które oparte jest na trafnych i niekwestionowanych ustaleniach faktycznych. W konsekwencji, skoro skarżący wyraźnie kwestionował dokonane przez Sąd I instancji ustalenia dotyczące sprawstwa i winy przypisanego obwinionemu czynu, na co wskazują nie tylko wprost sformułowane w części wstępnej apelacji zarzuty, ale także i pisemne motywy apelacji, to jest to płaszczyzna ustaleń faktycznych i stąd apelacja podważająca stanowisko Sądu w tej mierze powinna być oparta tylko na zarzucie odwoławczym określonym w art. 438 pkt 3 k.p.k., a nie dodatkowo w art. 438 pkt 1 k.p.k. (por. postanowienie SN z dnia 27 maja 2002 r., V KKN 314/01, LEX nr 53334, wyroki SA w Łodzi z dnia 28 lutego 2001 r, II AKa 13/01, Prok. i Pr. 2002/11/26 i z dnia 18 lipca 2001 r., II AKa 118/01, Prok. i Pr. 2002/11/28).

Zupełnie bezzasadny był również zarzut obrazy art. 25 k.p.s.w. i art. 26 k.p.s.w. W świetle okoliczności sprawy skarżący miał wiedzę, że przeciwko P. R. prowadzone było postępowanie o ubezwłasnowolnienie i że z uwagi na swój stan nie mógł on podejmować jakichkolwiek czynności procesowych. Fakt prowadzenia postępowania o ubezwłasnowolnienie i jego długość nie może powodować negatywnych skutków w sferze uprawnień procesowych pokrzywdzonego na gruncie niniejszego procesu. W przeciwnym razie, gdyby uznać tak, jak tego chce skarżący, P. R. byłby w istocie pozbawiony jakiejkolwiek możliwości występowania przed sądem i popierania swojego stanowiska. Jakkolwiek brak było w sprawie pełnomocnictwa do reprezentowania oskarżyciela posiłkowego udzielonego przez pokrzywdzonego osobiście, tak w następstwie ustanowienia dla niego opiekuna prawnego w osobie jego matki K. R. (k. 223), potwierdzone zostały wszystkie czynności dokonane do tego momentu przez pełnomocnika adw. M. S. (k. 221), co pozwala na uznanie, że pokrzywdzony był w sprawie należycie reprezentowany, posiadając status oskarżyciela posiłkowego. Stanowisko takie zapewnia uczestnikom postępowania równe szanse procesowe oraz czyni zadość poczuciu sprawiedliwości.

W tych okolicznościach, Sąd Okręgowy nie znajdując jakichkolwiek podstaw do uwzględnienia apelacji, utrzymał w mocy zaskarżony wyrok, jako nader słuszny.

Dodać należy, iż sąd odwoławczy nie znalazł także podstaw do zmiany wyroku w zakresie orzeczonej wobec obwinionego kary, która spełnia wszystkie wymogi określone w art. 33 § 1 i nast. k.w.

Na podstawie 119 § 1 k.p.s.w. w zw. z 121 § 1 k.p.s.w. i art. 616 § 1 pkt 2 k.p.k. w zw. z § 11 ust. 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r. poz. 1800) zasądzono od obwinionego na rzecz oskarżycielki posiłkowej K. R. kwotę 840 zł tytułem zwrotu kosztów ustanowienia obrońcy z wyboru w postępowaniu odwoławczym.

Ponieważ obwiniony w postępowaniu przed Sądem II instancji korzystał z pomocy obrońcy wyznaczonego z urzędu, zaś koszty tejże pomocy nie zostały opłacone w całości ani w części, Sąd Okręgowy zasądził na rzecz obrońcy z urzędu wynagrodzenie ze Skarbu Państwa w kwocie 516,60 zł, którego wysokość ustalono na podstawie § 17 ust. 2 pkt 4 w zw. z § 4 ust. 3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu.

Sąd Okręgowy, mając na uwadze zasady określone w art. art. 634 k.p.k. w zw. z art. 119 k.p.s.w., obciążył obwinionego kosztami postępowania za II instancję i wymierzył mu opłatę, zgodnie z art. 21 pkt 2 w zw. z art. 3 ust. 1 i art. 8 ustawy o opłatach w sprawach karnych.

Sławomir Olejnik