Sygn. akt III AUa 1037/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 czerwca 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Lublinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący - Sędzia

SA Małgorzata Pasek

Sędziowie:

SA Krzysztof Szewczak (spr.)

SO del. do SA Jacek Chaciński

Protokolant: sekretarz sądowy Krzysztof Wiater

po rozpoznaniu w dniu 14 czerwca 2018 r. w Lublinie

sprawy E. M.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w L.

o prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy

na skutek apelacji E. M.

od wyroku Sądu Okręgowego w Lublinie

z dnia 10 października 2017 r. sygn. akt VIII U 1661/16

oddala apelację.

Jacek Chaciński Małgorzata Pasek Krzysztof Szewczak

Sygn. akt III AUa 1037/17

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 8 grudnia 2014 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w L. odmówił E. M. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy z uwagi na orzeczenie przez komisję lekarską organu rentowego orzeczeniem z dnia 2 grudnia 2014 r., iż wnioskodawczyni nie jest osobą niezdolną do pracy.

Odwołanie od powyższej decyzji wniosła ubezpieczona domagając się jej zmiany i ustalenia prawa do dochodzonego świadczenia. Wskazała, że schorzenia, na które cierpi powodują ból, złe samopoczucie oraz wymagają długotrwałego leczenia, a zatem czynią wnioskodawczynię długotrwale niezdolną do pracy.

W odpowiedzi na odwołanie Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w L. wniósł o jego oddalenie.

Wyrokiem z dnia 10 października 2017 r. Sąd Okręgowy w Lublinie oddalił odwołanie E. M. od zaskarżonej decyzji organu rentowego.

Podstawą wyroku były następujące ustalenia.

Wnioskodawczyni E. M. urodziła się w dniu (...) Ma wykształcenie zawodowe. Z zawodu jest kucharzem-garmażerem (zeznania wnioskodawczyni – k. 132v-133 a.s.). W okresie od dnia 16 stycznia 1979 r. do dnia 31 sierpnia 2011 r. była zatrudniona kolejno na stanowiskach: młodszego kucharza, kucharza, portiera i kucharza (świadectwo pracy – k. 7 akt ZUS).

Sąd Okręgowy podkreślił, że orzeczeniem z dnia 15 kwietnia 2014 r. Powiatowy Zespół do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności w P. uznał ubezpieczoną za osobę niepełnosprawną w stopniu umiarkowanym. Wskazano, że niepełnosprawność istnieje od 41 roku życia wnioskodawczyni, a zatem od 2000 roku, a ustalony stopień niepełnosprawności od dnia 26 stycznia 2006 r. do dnia 31 maja 2017 r. Jako symbol przyczyny niepełnosprawności wskazano (...) to jest inne schorzenia, w tym schorzenia: endokrynologiczne, metaboliczne, zaburzenia enzymatyczne, choroby zakaźne i odzwierzęce, zeszpecenia, choroby układu krwiotwórczego oraz (...)a zatem upośledzenie narządu ruchu (orzeczenie - k. 3 a.s.). Następnie orzeczeniem z dnia 22 czerwca 2017 r. ustalono, że E. M. jest osobą niepełnosprawną w stopniu umiarkowanym do dnia 30 czerwca 2020 r. (zeznania wnioskodawczyni – k. 132v-133 a.s.).

Sąd pierwszej instancji stwierdził, że w dniu 24 października 2014 r. ubezpieczona złożyła wniosek o rentę z tytułu niezdolności do pracy. Organ rentowy ustalił, że wnioskodawczyni legitymuje się stażem pracy w wymiarze 32 lat, 7 miesięcy i 27 dni (k. 23 akt ZUS). Przyjął, że w dziesięcioleciu liczonym na datę złożenia wniosku o świadczenie (24 października 2004 r. – 24 października 2014 r.) posiadała co najmniej 5-letni okres składkowy i nieskładkowy. Lekarz orzecznik w dniu 14 listopada 2014 r. ustalił, że ostatnio wykonywana przez E. M. praca na stanowisku kucharza była pracą z przewagą wysiłku fizycznego, wymagającą sprawności obu rąk, dłuższego stania, chodzenia, wymuszonej pozycji, schylania się, podnoszenia i noszenia ciężarów. Rozpoznał u niej: raka sutka lewego, stan po mastektomii lewostronnej, obrzęk limfatyczny lewej kończyny górnej, zmiany dyskopatyczno-zwyrodnieniowe kręgosłupa oraz cukrzycę t. (...) i uznał ją za częściowo niezdolną do pracy do dnia 30 listopada 2015 r., nie ustalając daty powstania niezdolności do pracy ( k. 14 i 15 a. r., k. 11v. dokumentacji medycznej). Od powyższego orzeczenia został zgłoszony zarzut wadliwości (k. 16 a.r.) oraz sprzeciw (k. 15a-15b a.r.). Komisja lekarska Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, ponownie badając ubezpieczoną w dniu 2 grudnia 2014 r., dodatkowo stwierdziła przebycie uzupełniającej chemioterapii w 2001 roku i uznała, że wnioskodawczyni nie jest niezdolna do pracy ( k. 16v dokumentacji medycznej, k. 18 a.r.). Powołując się na powyżej wskazane orzeczenie komisji lekarskiej organ rentowy wydał zaskarżoną w niniejszym postępowaniu decyzję.

Sąd Okręgowy ustalił, że odwołująca się nie jest osobą niezdolną do pracy.

Sąd pierwszej instancji zaznaczył, że w opinii z dnia 23 marca 2015 r., uzupełnionej w dniu 27 kwietnia 2016 r., biegli sądowi lekarze specjaliści: diabetolog, onkolog, neurolog oraz ortopeda rozpoznali u E. M.: cukrzycę typu(...) skojarzoną z otyłością, leczoną doustnymi lekami hipoglikemizującymi, lewostronne piersiowe oraz prawostronne lędźwiowe skrzywienie kręgosłupa, przewlekły zespół bólowy kręgosłupa bez objawów korzeniowych i ubytkowych, okresowy zespół bólowy z obrzękami lewej kończyny górnej, paluchy koślawe, płaskostopie poprzeczne, stan po mastektomii lewostronnej oraz uzupełniającej chemioterapii (...) w 2001 roku. Biegli nie stwierdzili niezdolności do pracy. W uzasadnieniu wskazali, że cukrzyca typu 2 została rozpoznana w lutym 2014 roku, a jej przebieg jest łagodny. Glikemie w samokontroli zadowalające, hipoglikemie nie występują, nie było ostrych incydentów diabetologicznych wymagających interwencji pomocy doraźnej albo hospitalizacji ze wskazań nagłych. Układy: krążenia i oddechowy są wydolne, nie wystąpiły zaawansowane przewlekłe powikłania cukrzycy naruszające sprawność organizmu w stopniu sprowadzającym długotrwałą niezdolność do pracy. W tej sytuacji cukrzyca w stwierdzonym stadium zaawansowania wymaga przestrzegania zaleceń dietetycznych i leczenia farmakologicznego, nie sprowadza jednak długotrwałej niezdolności do pracy. Przeprowadzone badanie neurologiczne nie ujawniło obecności cech czynnego drażnienia korzeni nerwowych oraz istotnego upośledzenia funkcji kręgosłupa i narządu ruchu. Zobrazowane dyskopatie kręgosłupa oraz jego zmiany zwyrodnieniowe nie wywołują uchwytnych badaniem objawów klinicznych. Zgłaszane przez wnioskodawczynię dolegliwości bólowe kręgosłupa i kończyn, wymagają dalszego systematycznego leczenia, pozwalają jej na podjęcie zatrudnienia zgodnego z posiadanymi kwalifikacjami zawodowymi i nie czynią niezdolną do pracy w rozumieniu rentowym. Dalej biegli wskazali, że wnioskodawczyni w listopadzie 2001 roku była operowana i wykonano wówczas mastektomię radykalną z usunięciem węzłów lewego dołu pachowego. Jako leczenie uzupełniające otrzymała 6 cykli chemioterapii (...). Od tego czasu pozostaje w okresowej (raz do roku) obserwacji onkologicznej bez cech wznowy, brak jest cech obrzęku i zastoju w obrębie lewej kończyny górnej. Tak długi okres bez nawrotu czynnej choroby nowotworowej pozwala na uznanie odwołującej się za zdrową. Ponadto, po tak długim okresie nastąpiła regeneracja organizmu i narządów uszkodzonych stosowanym leczeniem chemicznym. Leczenie operacyjne wymagało usunięcia 11 węzłów chłonnych lewego dołu pachowego, ale nie ma to wpływu na odporność całego organizmu, a jedynie zaburza drenaż limfy w lewej kończynie górnej. Po 15 latach niewątpliwie wytworzyło się krążenie oboczne i skłonność do obrzęku kończyny nie występuje. Ponadto, dzięki takiemu leczeniu, uzyskano doskonały efekt onkologiczny i pełny sukces leczenia. Obowiązują nadal pewne zalecenia oszczędzania lewej kończyny przed nadmiernym obciążeniem oraz przed urazem mechanicznym czy termicznym, co nie jest jednak równoznaczne z niezdolnością do podjęcia i wykonywania pracy (opinia – k. 26 a.s., opinia uzupełniająca – k. 62-63 a.s.).

Sąd Okręgowy podnosił, że w opinii z dnia 30 sierpnia 2016 r. biegli sądowi lekarze specjaliści neurolog i ortopeda rozpoznali u skarżącej zmiany zwyrodnieniowo-wytwórcze kręgosłupa, początkowe zmiany zwyrodnieniowe stawów kolanowych oraz niewydolność bólową kręgosłupa bez zespołu korzeniowego. Nie stwierdzili u wnioskodawczyni jakiejkolwiek niezdolności do pracy. W uzasadnieniu wskazali, że wykonana diagnostyka radiologiczna kręgosłupa potwierdza obecność zmian zwyrodnieniowo-wytwórczych, bez kompresji struktur nerwowych. Nie występują ostre zespoły bólowo-korzeniowe kręgosłupa wymagające hospitalizacji w oddziale neurologii. W badaniu neurologicznym biegli nie stwierdzili objawów ogniskowych oraz objawów niewydolności krążenia mózgowego. W badaniu części obwodowej układu nerwowego nie stwierdzili aktywnych objawów korzeniowych. Pod względem neurologicznym nie było podstaw do przyjęcia naruszenia sprawności organizmu w stopniu uzasadniającym uznanie niezdolności do pracy. W badaniach narządu ruchu biegli stwierdzili zmiany zwyrodnieniowo-dyskopatyczne, początkowe zmiany zwyrodnieniowe kolan i uszkodzenie lewego nerwu łokciowego. Badanie fizykalne wykazało jednak pełną sprawność czynnościową kończyn górnych i dolnych oraz niewielkie ograniczenie ruchomości kręgosłupa, które nie upośledza istotnie jego funkcji stanowiąc o braku podstaw do uznawania jakiejkolwiek niezdolności do pracy z uwagi na schorzenia ortopedyczne (opinia k. 87-88 a.s.).

Sąd pierwszej instancji zwrócił uwagę, że w opinii z dnia 8 maja 2017 r. biegły sądowy lekarz specjalista onkolog wskazał, że E. M. z powodu raka inwazyjnego, przewodowego lewej piersi w 2001 roku przebyła mastektomię radykalną lewej piersi z limfadenektomią lewej pachy. W węzłach chłonnych lewej pachy nie stwierdzono przerzutów raka. Po leczeniu chirurgicznym operacyjnym zastosowano leczenie uzupełniające w postaci 6 cykli chemioterapii, którą zakończono w 2002 roku. Ze względu na brak wskazań nie zastosowano dalszego leczenia (RTG-terapia, hormonoterapia). Celem zmniejszenia niekorzystnych, ogólnych skutków przebytej chemioterapii przez 6 miesięcy po zakończeniu stosowano sterydoterapię. Badając wnioskodawczynię biegły stwierdził bardzo niewielki obrzęk limfatyczny w obrębie lewego przedramienia oraz 5 %-owe ograniczenie ruchomości w stawie barkowym lewym i niewielkie obniżenie lewej łopatki. Podkreślił, że są to zmiany typowe po mastektomii. Uznał, że blizna po mastektomii i limfadenektomii jest prawidłowa. W ocenie biegłego brak jest podstaw do stwierdzenia czynnej choroby nowotworowej. Nie ma objawów wznowy i/lub progresji raka piersi. Wobec obowiązujących standardów leczenia raka piersi ubezpieczona nie wymaga stosowania żadnego leczenia onkologicznego. Wymaga okresowej (raz na rok) kontroli onkologicznej. Uboczne skutki zastosowanej przed 14 laty chemioterapii i sterydoterapii uległy w ciągu tylu lat wycofaniu. Skutkiem mastektomii, a zwłaszcza limfadenektomii w zakresie lewej pachy (jeszcze kilka lat temu) były obrzęki limfatyczne kończyny górnej lewej, czyniące kończynę nie w pełni sprawną. Mijające lata oraz stosowana rehabilitacja kończyny górnej lewej wywarły pozytywny efekt i obecnie zaobserwować można jedynie bardzo niewielki obrzęk przedramienia lewego. Uszkodzone (przecięte) w trakcie limfadenektomii w 2001 roku naczynia limfatyczne w obrębie odpływu limfy z lewej kończyny górnej, na przebiegu lat wytworzyły przepływy omijające, powodując istotną poprawę odpływu limfy i tym samym mniejsze obrzęki oraz mniejszą tendencję do tworzenia obrzęków limfatycznych kończyny. Biegły dodał, że nie doszło do sugerowanego trwałego uszkodzenia narządów wewnętrznych w wyniku chemioterapii, albowiem biochemiczne wyniki prób wątrobowych są prawidłowe. Podsumowując biegły sądowy lekarz onkolog wskazał, że przebyta mastektomia radykalna lewej piersi z limfadenektomią w obrębie lewej pachy oraz zastosowane leczenie uzupełniające w postaci 6 cykli chemioterapii oraz 6 miesięcy sterydoterapii, z całą pewnością w przeszłości upośledzały w stopniu znacznym ogólny stan zdrowia i ogólną sprawność organizmu wnioskodawczyni, ale nie spowodowały trwałego uszkodzenia narządów wewnętrznych. Aktualnie niekorzystne skutki leczenia uległy znaczącemu zmniejszeniu i nie upośledzają ogólnego stanu zdrowia i ogólnej sprawności organizmu w stopniu upoważniającym do orzeczenia niezdolności do pracy (opinia – k. 117-118 a.s.).

Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił w oparciu o powołane dowody z dokumentów zawartych w aktach sprawy i aktach ubezpieczeniowych, które obdarzono wiarą w całości. Przedłożone dokumenty nie były kwestionowane przez żadną ze stron. Zeznania wnioskodawczyni Sąd uznał za spójne i logiczne odnośnie wykształcenia, stażu pracy i przebytego leczenia. W tym zakresie obdarzył je wiarą. Nie miały natomiast znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy relacje skarżącej dotyczące aktualnej sytuacji zdrowotnej i jej przełożenia na niezdolność do pracy. Te okoliczności zostały ustalone w oparciu o przeprowadzone dowody z opinii biegłych sądowych. Sąd pierwszej instancji w pełni podzielił stanowisko wrażone w wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 18 czerwca 2015 roku (III AUa 1776/14, Legalis numer 1349041), iż w postępowaniu, którego przedmiotem jest przyznanie prawa do renty koniecznym jest ustalenie stanu zdrowia osoby ubezpieczonej, z którym to stanem związana jest niezdolność do pracy. Natomiast stan zdrowia osoby ubezpieczonej jest okolicznością, dla której ustalenia niezbędne są wiadomości specjalne w rozumieniu art. 278 § 1 k.p.c., wymagające udziału w procesie biegłych lekarzy sądowych. W przypadku sporu, co do tej okoliczności, nie może być ona ustalana przez Sąd samodzielnie lub wyłącznie na podstawie innych dowodów zgłaszanych przez strony postępowania, takich jak dokumenty, zeznania świadków, wyjaśnienia stron, oględziny.

Sąd Okręgowy zaznaczył, że w powołanych wyżej opiniach biegli lekarze sądowi, specjaliści z zakresu schorzeń właściwych dla wnioskodawczyni, jednoznacznie stwierdzili, że nie jest ona niezdolna do pracy. Specyfika oceny dowodu z opinii biegłych wyraża się zaś w tym, że sfera merytoryczna opinii kontrolowana jest przez Sąd, który nie posiada wiadomości specjalnych, w istocie tylko w zakresie zgodności z zasadami logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej. Odwołanie się przez Sąd do tych kryteriów oceny stanowi więc wystarczające i należyte uzasadnienie przyczyn uznania opinii biegłych za przekonujące (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 kwietnia 2005 roku, II CK 572/04, LEX nr 151656). Wnioski środka dowodowego w postaci opinii biegłego mają być jasne, kategoryczne i przekonujące dla Sądu jako bezstronnego arbitra w sprawie. Dlatego, gdy opinia biegłego czyni zadość tym wymogom, co pozwala uznać znaczące dla istoty sprawy okoliczności za wyjaśnione, to nie zachodzi potrzeba dopuszczania dowodu z dalszej opinii biegłych (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 listopada 1974 roku, II CR 638/74, OSP z 1975 roku, Nr 5, poz. 108).

W ocenie Sądu pierwszej instancji sporządzone w sprawie opinie spełniają wymienione kryteria. Sąd podkreślił, że skoro sporządzone w sprawie opinie były kompletne, jasne i należycie uzasadnione, a tym samym przedstawiały wystarczające wiadomości specjalne, niezbędne do merytorycznego rozstrzygnięcia zarzutów zawartych w odwołaniu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 września 1999 roku, II UKN 96/99, OSNP z 2000 roku Nr 23, poz. 869), nie było konieczności prowadzenia dalszego postępowania dowodowego. Z tego względu pominął wniosek dowodowy skarżącej złożony w dniu 1 marca 2017 r.(k. 110-110 a.s.).

Zdaniem Sądu Okręgowego zawarte w piśmie procesowym z dnia 1 marca 2017 r. i zgłoszone na rozprawie w dniu 10 października 2017 r. uwagi do opinii biegłych sądowych stanowią jedynie polemikę z ich stanowiskiem. Subiektywne odczucia ubezpieczonej, która poza kwestionowaniem rozpoznania postawionego przez biegłych sądowych i własnym przeświadczeniem o istnieniu niezdolności do pracy, nie przedstawiła żadnych argumentów medycznych, nie mogą stanowić podstawy do podważenia opinii biegłych sądowych. Z opinii biegłych sądowych onkologów jednoznacznie wynika, że u skarżącej nie ma cech wznowy, brak jest również cech obrzęku i zastoju w obrębie lewej kończyny górnej, a tak długi okres bez nawrotu czynnej choroby nowotworowej pozwala na uznanie odwołującej się za zdrową. Uboczne skutki zastosowanej przed 14 laty chemioterapii i sterydoterapii uległy w ciągu lat wycofaniu, zatem nie doszło do sugerowanego przez wnioskodawczynię trwałego uszkodzenia narządów wewnętrznych w wyniku chemioterapii, tym bardziej, że jak wskazał biegły biochemiczne wyniki prób wątrobowych są prawidłowe. Zobrazowane u skarżącej dyskopatie kręgosłupa oraz jego zmiany zwyrodnieniowe nie wywołują uchwytnych badaniem objawów klinicznych. Badanie fizykalne wykazało pełną sprawność czynnościową kończyn górnych i dolnych oraz tylko niewielkie ograniczenie ruchomości kręgosłupa, które nie upośledza istotnie jego funkcji. Przebieg schorzenia diabetologicznego jest łagodny – nie wystąpiły incydenty wymagające interwencji, pomocy doraźnej albo hospitalizacji

Powołując się na treść art. 57 i art. 58 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jednolity: Dz. U z 2017 r., poz. 1383, ze zm.) Sąd pierwszej instancji wskazał na przesłanki nabycia prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Sąd podkreślił, że poza sporem było, iż wnioskodawczyni w dziesięcioleciu liczonym na datę złożenia wniosku o świadczenie (24 października 2004 r. – 24 października 2014 r.) legitymuje się co najmniej 5-letnim okresem składkowym i nieskładkowym

Sąd podnosił, że zgodnie z art. 12 ust. 1 cytowanej ustawy niezdolną do pracy jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu. Całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy, a częściowo niezdolną do pracy osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji (art. 12 ust. 2 i 3 ustawy).

Sąd Okręgowy stwierdził, że warunek istnienia niezdolności do pracy nie został spełniony. W toku postępowania, w oparciu o opinie biegłych, nie stwierdzono istnienia takiego stopnia naruszenia sprawności organizmu ubezpieczonej, który powodowałby niezdolność do pracy. Tym samym nie jest spełniony także trzeci warunek. Tylko bowiem w przypadku stwierdzenia niezdolności do pracy możliwe byłoby badanie, czy niezdolność do pracy powstała w okresach, o których mowa w art. 6 i 7 ustawy albo nie później niż w ciągu 18 miesięcy od ustania tych okresów.

Sąd pierwszej instancji zaznaczył, że dokonanej oceny o braku niezdolności do pracy odwołującej się nie zmienia również uznanie wnioskodawczyni za osobę okresowo niepełnosprawną w stopniu umiarkowanym. Zgodnie z art. 3 ust. 1 w zw. z art. 4 ustawy z 27 sierpnia 1997 roku o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz o zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (tekst jednolity: Dz. U. z 2011 r., Nr 127, poz. 721, ze zm.), ustalone zostały trzy stopnie niepełnosprawności stosowane do realizacji celów ustawy, a mianowicie: znaczny, umiarkowany i lekki. W dwóch pierwszych przypadkach chodzi o osobę z naruszoną sprawnością organizmu niezdolną do pracy, albo zdolną do pracy jedynie w warunkach pracy chronionej i wymagającej w celu pełnienia ról społecznych stałej lub długotrwałej opieki, pomocy innych osób w związku z niezdolnością do samodzielnej egzystencji, bądź też osobą z naruszoną sprawnością organizmu niezdolną do pracy, albo zdolną do pracy jedynie w warunkach pracy chronionej lub wymagającą czasowej pomocy innych osób w celu pełnienia ról społecznych.

Opinie biegłych wskazują, że orzeczony u skarżącej umiarkowany stopień niepełnoprawności, nie jest równoznaczny z niezdolnością do pracy. Na gruncie niniejszej sprawy w pełni zachowuje aktualność stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyrokach z dnia 28 stycznia 2004 r. (II UK 222/03, OSNAPiUS z 2004 r., Nr 19, poz. 340) i z dnia 11 lutego 2005 r. (I UK 177/04, OSNAPiUS z 2005 r., Nr 18, poz. 290), zgodnie z którym nie każda osoba niepełnosprawna w rozumieniu art. 1 pkt. 1 ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej, będzie jednocześnie osobą niezdolną do pracy w rozumieniu art. 12 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Mając powyższe na uwadze oraz na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy orzekł jak w wyroku.

Apelację od powyższego orzeczenia wniosła E. M. domagając się, jak należy wywodzić z treści złożonego środka odwoławczego, jego zmiany i przyznania jej prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, ewentualnie uchylenia zaskarżonego rozstrzygnięcia.

Apelantka nie zgodziła się z opiniami biegłych, którzy jej zdaniem nie odnieśli się do wszystkich jej zastrzeżeń i nie odpowiedzieli na zadawane przez nią pytania. Nie uzyskała zatem odpowiedzi, czy wyrwane podczas operacji węzły chłonne są trwałym uszczerbkiem na zdrowiu, czy też nie. Nie odpowiedziano jej również, czy chemia przyjmowana przez poł roku upośledziła układ nerwowy i czy może się on zregenerować, zwłaszcza w starszym wieku.

Wnioskodawczyni zwróciła uwagę na okoliczność, iż lekarz orzecznik ZUS uznał, że jest ona osobą niezdolną do pracy. Potwierdzają to poza tym wyniki badań lekarskich złożone do akt sprawy. W świetle art. 139 k.p.a. organ rentowy nie mógł przy tym wydać decyzji na niekorzyść wnioskodawczyni, która złożyła sprzeciw od orzeczenia lekarza orzecznika. Ubezpieczona zaznaczyła ponadto, że ciężka praca fizyczna może doprowadzić zarówno do trwałego obrzęku limfatycznego i zakażeń wewnętrznych, jak i jeszcze większych problemów z kręgosłupem.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja jako bezzasadna podlega oddaleniu.

Sąd Apelacyjny podziela zarówno ustalenia faktyczne, jak i rozważania prawne zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego, jeżeli uzasadnienie orzeczenia pierwszoinstancyjnego, sporządzonego zgodnie z wymaganiami art. 328 § 2 k.p.c., spotyka się z pełną akceptacją sądu drugiej instancji to wystarczy, że da on temu wyraz w treści uzasadnienia swego orzeczenia, bez powtarzania szczegółowych ustaleń faktycznych i wnioskowań prawniczych zawartych w motywach zaskarżonego orzeczenia.

Zaznaczyć należy, iż w przedmiotowym przypadku decydujące dla rozstrzygnięcia odwołania wnioskodawczyni były opinie biegłych. Sąd musiał się bowiem oprzeć na wiadomościach specjalnych dotyczących stanu zdrowia strony, których sam nie posiadał. Z tego względu w toku postępowania dopuścił dowód z czterech opinii biegłych różnych specjalności. W pierwszej kolejności opiniowali biegli z zakresu diabetologii, onkologii, neurologii i ortopedii. Na skutek złożenia przez stronę zastrzeżeń do tej opinii Sąd Okręgowy przeprowadził dowód z opinii uzupełniającej tych samych biegłych, którzy ustosunkowali się do zgłoszonych uwag. Następnie zaś opiniowali w sprawie inni biegli - neurolog i ortopeda (opinia łączna) oraz biegły onkolog. Byli to zatem biegli z zakresu wszystkich wiodących schorzeń ubezpieczonej. Biegli zapoznali się z dokumentacją medyczną, przebadali wnioskodawczynię, opisali wnikliwie jej dolegliwości, wyniki badań oraz stosowane leczenie, a następnie ustalili ich wpływ na zdolność ubezpieczonej do pracy biorąc pod uwagę wykształcenie, kwalifikacje oraz doświadczenie zawodowe odwołującej. Biegli mieli też na uwadze zmieniający się na przestrzeni ostatnich lat stan zdrowia wnioskodawczyni i uwzględnili te zmiany w swoich ustaleniach, podobnie jak przedkładane przez ubezpieczoną orzeczenia o stopniu niepełnosprawności. Ostatnie z takich orzeczeń zostało wydane w 2017 roku i wynika z niego, że odwołująca się nadal jest osobą niepełnosprawną w stopniu umiarkowanym. Sąd pierwszej instancji w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku prawidłowo jednak opisał znaczenie orzeczeń o stopniu niepełnosprawności z punktu widzenia badania niezdolności do pracy strony odwołującej się od decyzji organu rentowego. Sąd Apelacyjny w pełni te rozważania podziela. W tym miejscu można jedynie podkreślić, że lekki czy umiar­kowany stopień niepełnoprawności nie jest równoznaczny nie tylko z całko­witą niezdolnością do pracy, ale nawet z częściową. Orzekanie o niezdolności do pracy i niepełnosprawności należy do różnych organów, dokonywane jest na podstawie odmiennych przepisów i stanowi niezbędną prze­słankę do ustalenia prawa do innych świadczeń lub uprawnień (renty, emerytury lub świadczenia pomocy społecznej, świadczenia z funduszu alimentacyjnego, zasiłki pielęgnacyjne i inne). Sytuacja ta­ka oznacza, że nie każda osoba niepełnosprawna w rozumieniu art. 1 pkt. 1 ustawy z dnia 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (tekst jedn. Dz.U. z 2018 r., poz. 511 ze zm.) będzie jednocześnie osobą niezdolną do pracy w rozumieniu art. 12 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jedn. Dz.U. z 2017 r., poz. 1383 ze zm.).

W ocenie Sądu Apelacyjnego wszystkie wywołane w sprawie opinie biegłych słusznie zostały podzielone przez Sąd pierwszej instancji jako kompletne, jasne i należycie uzasadnione. Także zdaniem Sądu drugiej instancji wymienione opinie mogą stanowić podstawę ustaleń Sądu w zakresie zdolności do pracy E. M.. Zostały one bowiem wydane w sposób rzetelny, przez specjalistów w swoich dziedzinach oraz oparte na szczegółowej analizie stanu zdrowia wnioskodawczyni. Były ponadto spójne ze sobą i wyczerpujące. Należy podkreślić, że biegli nie kwestionowali istnienia u ubezpieczonej licznych schorzeń oraz pojawiających się na przestrzeni lat dolegliwości, jednakże byli zgodni, iż na datę wydania zaskarżonej decyzji nie powodowały one u odwołującej się niezdolności do pracy w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Spo­łecznych.

W tym miejscu należy podkreślić, iż dowód z opinii biegłych podlega ocenie przy zastosowaniu kryteriów określonych w art. 233 § 1 k.p.c. Dokonując tej oceny sąd w każdym wypadku powinien kontrolować wypowiedzi biegłych pod kątem ich zgodności z zasadami logiki, poziomu wiedzy biegłych, sposobu motywowania ich stanowiska, podstaw teoretycznych opinii, a także stopnia stanowczości wyrażonych w niej wniosków (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2000 r. , I CKN 1170/98 – OSNC 2001 , z. 4 , poz. 64 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2000 r., IV CKN 1383/00 – LEX nr 52 544). W ocenie Sądu drugiej instancji opisane kryteria zostały uwzględnione przez Sąd Okręgowy i dlatego brak jest podstaw do kwestionowania przeprowadzonej przez Sąd pierwszej instancji oceny dowodów, w szczególności zaś dowodów z opinii biegłych.

Nie znajdują przy tym uzasadnienia twierdzenia wnioskodawczyni, iż biegli nie odnieśli się do wszystkich jej zastrzeżeń. Biegli udzielili bowiem odpowiedzi na wszystkie istotne dla rozstrzygnięcia pytania. Wskazali, że leczenie onkologiczne przeprowadzone zostało 15 lat temu i po tak długim okresie nastąpiła regeneracja organizmu i narządów uszkodzonych stosowanym leczeniem chemicznym. Usunięcie 11 węzłów chłonnych nie miało wpływu na odporność całego organizmu, a jedynie zaburzyło drenaż limfy w lewej kończynie górnej, w której aktualnie nie występuje skłonność do obrzęku. Biegły neurolog nie stwierdził zaś objawów wskazujących na istotne upośledzenie funkcji układu nerwowego i narządów ruchu (opinia k.62-63).

Zdaniem Sądu Apelacyjnego przeprowadzona przez Sąd pierwszej instancji ocena zebranego materiału dowodowego została zatem dokonana prawidłowo.

Odnośnie argumentacji apelantki dotyczącej naruszenia art. 139 k.p.a. zaznaczyć wypada, że przepis ten nie ma zastosowania w postępowaniu sądowym toczącym się na skutek odwołania od decyzji organu rentowego. W postępowaniu w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych sąd stosuje bowiem przepisy Kodeksu postepowania cywilnego, a nie Kodeksu postępowania administracyjnego. Zarzuty apelacji w tym zakresie nie mogą więc skutkować zmianą lub uchyleniem zaskarżonego orzeczenia. Względem podnoszonego przez stronę korzystnego dla wnioskodawczyni orzeczenia lekarza orzecznika ZUS, który stwierdził istnienie częściowej niezdolności do pracy ubezpieczonej, można jednie dodać, iż jeszcze w toku postępowania orzeczniczego stanowisko to zostało zweryfikowane przez komisję lekarską organu rentowego, która dokonała odmiennych ustaleń w tym zakresie. W tej sytuacji ocena lekarza orzecznika nie była wiążąca nie tylko dla sądu, ale również dla Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wydającego decyzję w przedmiocie wniosku E. M. o ustalenie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Ustalenia komisji lekarskiej organu rentowego były zresztą zgodne z opiniami biegłych lekarzy sądowych.

Wynik prawidłowo przeprowadzonego przez Sąd Okręgowy postępowania dowodowego jednoznacznie wskazuje zatem na to, że na datę wydania zaskarżonej decyzji wnioskodawczyni nie była osobą niezdolną pracy w rozumieniu art. 12 i 13 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Subiektywne przeświadczenie ubezpieczonej o bardzo złym stanie jej zdrowia, braku możliwości wykonywania zatrudnienia oraz nieuchronnym pogorszeniu się sytuacji zdrowotnej strony w razie podjęcia pracy w wyuczonym zawodzie nie jest natomiast wystarczające do ustalenia jej prawa do dochodzonego świadczenia.

W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w wyroku.