Sygn. akt II Ca 345/17

POSTANOWIENIE

Dnia 13 września 2017 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący

SSO Irena Dobosiewicz

Sędziowie

SO Janusz Kasnowski (spr.)

SO Aurelia Pietrzak

Protokolant

sekr. sądowy Tomasz Rapacewicz

po rozpoznaniu w dniu 13 września 2017 r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z wniosku A. K. (1)

z udziałem J. K., R. K. i E. M. (1)

o ustanowienie zarządcy przymusowego

na skutek apelacji uczestnika J. K.

od postanowienia Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 10 marca 2017 r. sygn. akt II Ns 38/16

postanawia:

I/ zmienić zaskarżone postanowienie w całości w ten sposób, że:

a)  oddalić wniosek,

b)  zasądzić od wnioskodawczyni A. K. (1) na rzecz uczestnika J. K. kwotę 497 zł (czterysta dziewięćdziesiąt siedem) tytułem zwrotu kosztów postępowania,

II/ zasądzić od wnioskodawczyni A. K. (1) na rzecz uczestnika J. K. kwotę 340 zł (trzysta czterdzieści) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

II Ca 345/17

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem z dnia 10 marca 2017r. w sprawie z wniosku A. K. (1) i przy uczestnictwie J. K., R. K. oraz E. M. (1) (II Ns 38/16) Sąd Rejonowy w Bydgoszczy:

- ustanowił zarządcę przymusowego nieruchomości położonej w B. przy ul. (...) i ul. (...), objętej księgą wieczystą (...), w osobie Z. S.(...) Zarządzenie Nieruchomościami;

- zobowiązał zarządcę do składania w okresach półrocznych, odpowiednio do dnia 30 czerwca oraz do dnia 31 grudnia każdego roku kalendarzowego, sprawozdania ze swych czynności oraz udokumentowanego sprawozdania rachunkowego;

- przyznał zarządcy miesięczne wynagrodzenie w kwocie 0,65 zł (sześćdziesiąt pięć groszy) brutto od jednego metra kwadratowego powierzchni użytkowej budynku posadowionego na nieruchomości;

- ustalił, że każdy z zainteresowanych ponosi koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie.

Sąd Rejonowy ustalił, że dla nieruchomości zabudowanej położonej w B. zbiegu ul. (...) i O., stanowiącej działkę numer (...) Sąd Rejonowy w Bydgoszczy X Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą numer (...). Właścicielami nieruchomości są aktualnie: J. K. w 1/3 części, E. M. (1) w 1/3 części, A. K. (1) w 1/6 części i R. K. w 1/6 części.

W budynku znajduje się 10 lokali mieszkalnych i 2 lokale użytkowe, z czego 3 lokale mieszkalne zajmują współwłaściciele a pozostałe lokale mieszkalne oraz obydwa lokale użytkowe są przedmiotem umów najmu, przy czyn w jednym z nich znajduje się sklep sieci (...), zaś w drugim sklep (...).

Począwszy od 1974 roku zarządcą nieruchomości jest uczestnik J. K., co zostało uzgodnione pomiędzy ówczesnymi współwłaścicielami nieruchomości - J. K., A. K. (2), W. K. i E. M. (1). Budynek pochodzi z 1912r. i wymaga remontu, podobnie jak i lokale mieszkalne, które przez wiele lat były przedmiotem kwaterunku, a po ich opuszczeniu przez lokatorów znajdowały się w złym stanie technicznym. Lokale są sukcesywnie remontowane, czym zajmuje si uczestnik (aktualny zarządca) J. K..

Uczestniczka E. M. (1) nie ma zastrzeżeń do zarządu sprawowanego przez J. K.. Zastrzeżenia zgłaszają pozostali współwłaściciela, dla których zasady wykonywania zarządu przez J. K. nie są transparentne, gdyż – jak twierdzą – uczestnik J. K. nie ujawnia im dochodów osiąganych z tytułu umów najmu poszczególnych lokali, arbitralnie dzieli te dochody, od kilku lat nie wypłaca A. K. (1) i R. K. jakichkolwiek kwot po rocznym rozliczeniu, motywując swoje działanie faktem, że osoby te zajmują lokale w nieruchomości. J. K. wystawia na swoje nazwisko faktury VAT za usługi remontowe wykonane w rzeczywistości przez inne osoby (niemające możności wystawienia faktury VAT).

A. K. (1) wyszła z inicjatywą umownego powierzenia zarządu podmiotowi trudniącemu się tym w sposób profesjonalny, jednak nie spotkało się to z akceptacją J. K.. Gotowość podjęcia się obowiązków zarządcy opisanej nieruchomości wyrazili licencjonowani zarządcy nieruchomości: (...) spółka z o.o. w B. (ze stawką 0,75 zł – 0,85 zł za metr kwadratowy), (...) spółka jawna w B. (ze stawką 0,80 zł za metr kwadratowy powierzchni użytkowej budynku), W. Ż. (ze stawką 1 zł za 1 metr kwadratowy powierzchni użytkowej), Zespół (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Oddział w B. (ze stawką 0,75 zł za metr kwadratowy powierzchni), Z. S.(...)Zarządzenie Nieruchomościami (ze stawką 0,65 zł za metr kwadratowy).

W ramach oceny prawnej tych ustaleń faktycznych Sąd Rejonowy wskazał, że dla rozwiązania stałych trudności w sprawowaniu zarządu rzeczą wspólną ustawodawca przewidział instytucję zarządcy – stanowiąc w art. 203 kc, że każdy ze współwłaścicieli może wystąpić do Sądu o wyznaczenie zarządcy, jeżeli nie można uzyskać zgody większości współwłaścicieli w istotnych sprawach dotyczących zwykłego zarządu albo jeżeli większość współwłaścicieli narusza zasady prawidłowego zarządu albo krzywdzi mniejszość. Gdy chodzi o kompetencje zarządcy sądowego, można o nich wnioskować na podstawie regulacji kpc. Przede wszystkim zarządca jest uprawniony do wykonywania czynności zwykłego zarządu (art. 935 § 1 kpc w zw. z art. 615 kpc). W tym zakresie zarządca działa samodzielnie i nie musi się konsultować ze współwłaścicielami, skoro ich brak porozumienia doprowadził do ustanowienia zarządcy. Zarządca obowiązany jest do wykonywania czynności potrzebnych do prawidłowej gospodarki rzeczą (art. 935 § 1 w zw. z art. 615 kpc) i uprawniony jest do pobierania z niej dochodów, a po pokryciu wydatków wypłaca pozostałym współwłaścicielom nadwyżkę (art. 613 kpc). Zobowiązania mogą być przez zarządcę zaciągane tylko, gdy są gospodarczo uzasadnione i mogą być pokryte z dochodów z rzeczy (art. 935 § 2 w zw. z art. 615 kpc). Zarządca może wykonywać czynności przekraczające zwykły zarząd, jeżeli uzyska stosowną zgodę od współwłaścicieli, a w jej braku zezwolenie Sądu (art. 935 § 3 kpc w zw. z art. 615 kpc).

Mając powyższe okoliczności na uwadze Sąd Rejonowy uznał, że – w sprawie – zachodzą podstawy do ustanowienia zarządcy przymusowego w nieruchomości położonej w B. przy ul. (...) i ul. (...), objętej księgą wieczystą numer (...). W ocenie Sądu zastrzeżenia A. K. (1) i R. K. co do prawidłowości i rzetelności zarządu wykonywanego przez J. K. są zasadne. Z zeznań zainteresowanych, jak również z dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy wynika, iż zasady zarządu wykonywanego przez J. K. nie są transparentne dla pozostałych współwłaścicieli. Uczestnik nie ujawnia dokumentów dotyczących nieruchomości, w arbitralny sposób decyduje o podziale dochodów osiąganych z tytułu najmu lokali w nieruchomości. Niedopuszczalnym jest także wystawienie przez J. K. faktur VAT na swoje nazwisko z tytułu usług remontowych i porządkowych (k. 225, 318 i inne) wykonanych w istocie przez inny podmiot – irrelewantne jest przy tym, czy taki podmiot ma możliwość wystawienia faktury VAT (zapiski i potwierdzenia odbioru kwot k. 326-337, który są faktycznie niemożliwe do zweryfikowania). Powyższe uchybienia wskazują – zdaniem Sądu – że zarząd wykonywany przez J. K. nie jest prawidłowy, J. K. w sposób rażący narusza uprawnienia pozostałych współwłaścicieli i konieczna jest ingerencja Sądu poprzez ustanowienie zarządcy przymusowego nieruchomości. Za swoje usługi, tj. sprawowania zarządu i administracja nieruchomością, uczestnik pobiera wynagrodzenie w kwocie 1000 zł miesięcznie – wystawia sobie faktury (np. k. 224, 272, 300, 306, 315 i inne) i tę kwotę sam sobie wypłaca. Oczywiście zasadą jest, że właściciel sprawujący zarząd może żądać od pozostałych współwłaścicieli wynagrodzenia odpowiadającemu uzasadnionemu nakładowi pracy (art. 205 k.c.). Należy jednak zwrócić uwagę, że nikt nigdy nie pytał się A. K. (1) i R. K. o zgodę na taką wysokość wynagrodzenia (k. 669). Zważyć przy tym należy, że ze stawki ustalonej przez Sąd w postanowieniu i deklarowanej powierzchni budynku wynika, że pobierane przez zarządcę przymusowego wynagrodzenie będzie kształtowało się na poziomie około 550 zł, co w skali roku daje oszczędność dla wszystkich współwłaścicieli w kwocie 5400 zł (12 000 – 550*12). Zysk dla wnioskodawczyni i R. K. już z tego tylko tytułu wynosi po 900 zł (1/6 z 5400 zł). Ponadto nie jest to jedyne źródło zysku uczestnika z tytułu sprawowania zarządu, gdyż uczestnik dolicza sobie kwoty z tytułu remontów lokali (naliczany procent w rozliczeniach k. 269, 298, 305, 601), wystawiając sobie fakturę za całościowy remont (np. faktura k. 316). Do dziś nie wiadomo, jaką stawkę czynszu płacą lokatorzy za najmowane lokale i jaką stawkę czynszu J. K. nalicza wnioskodawczyni i R. K. za zajmowane przez nich lokale, odmawiając im od lat partycypacji w pożytkach uzyskiwanych z kamienicy. W ocenie sądu powierzenie zarządu profesjonaliście będzie skutkować tym, że ta osoba w sposób prawidłowy zweryfikuje koszty funkcjonowania kamienicy oraz wskaże właściwy sposób rozliczania korzyści osiąganych przez wnioskodawczynię i uczestnika R. K. z racji tego, że zajmują lokale, co jest głównym zarzewiem sporu między stronami.

Gdy chodzi o wybór zarządcy nieruchomości położonej w B. przy (...), w ocenie Sądu Z. S. daje rękojmię prawidłowego sprawowania zarządu. W złożonej ofercie handlowej przedstawił zakres obowiązków zarządcy nieruchomości. Nie bez znaczenia pozostaje również korzystna stawka wynagrodzenia, jaką zaproponował ten zarządca – 0,65 zł za metr kwadratowy powierzchni budynku. Ponadto Sąd miał możliwość oceny działalności tej osoby w przypadku innych nieruchomości i ta ocena wypada pozytywnie.

Mając na względzie powyższe, Sąd postanowił ustanowić zarządcę przymusowego nieruchomości położonej w B. przy ul. (...) i ul. (...), objętej księgą wieczystą numer (...) w osobie Z. S.(...) Zarządzanie Nieruchomościami (punkt 1. sentencji postanowienia). Zgodnie z przepisem art. 935 §1 kpc zarządca składa sądowi w wyznaczonych terminach co najmniej raz w roku oraz po ukończeniu zarządu sprawozdania ze swych czynności, jak również udokumentowane sprawozdania rachunkowe. Mając na uwadze powyższe, Sąd zobowiązał zarządcę do składania w okresach półrocznych, odpowiednio do dnia 30 czerwca oraz do dnia 31 grudnia każdego roku kalendarzowego sprawozdania ze swych czynności oraz udokumentowanego sprawozdania rachunkowego (punkt 2. sentencji postanowienia). O kosztach postepowania w sprawie orzekł po myśli art.520 § 1 kpc, co szerzej uzasadnił.

W apelacji od postanowienia uczestnik J. K. wniósł o jego uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania, a ewentualnie jego zmiany i oddalenia wniosku o ustanowienie zarządcy nieruchomości oraz zasądzenie zwrotu kosztów postępowania za obie instancje według norm przypisanych.

Apelujący zarzucił Sądowi Rejonowemu:

- naruszenie prawa materialnego, tj. art. 203 k.c. poprzez błędne ustalenie, iż większość współwłaścicieli tzn. J. K. oraz E. M. (1) naruszają zasady prawidłowego zarządu i krzywdzą mniejszość współwłaścicieli, poprzez uznanie , że zarzuty wnioskodawczyni i R. K. co do prawidłowości i rzetelności zarządu są zasadne na podstawie zeznań zainteresowanych i dokumentów zgromadzonych w niniejszej sprawie, a zasady zarządu wykonywanego przez J. K. nie są transparentne dla pozostałych współwłaścicieli (zarzut 1);

- naruszenie prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie przez Sąd I instancji wybiórczej i stronniczej analizy zebranego w sprawie materiału dowodowego poprzez marginalne odniesienie się do zeznań uczestników postępowania J. K. i E. M. (1) oraz nie przesłuchanie wnioskodawczyni i oparciu się na pisemnych jej oświadczeniach, a jedynie przesłuchanie uczestnika R. K. przez Sąd I instancji, przez co Sąd I instancji nie rozważył w sposób wszechstronny zebranego w sprawie materiału dowodowego i dokonał jego niewłaściwej, stronniczej oceny, którą uznać należy za dowolną, a nie swobodną, co miało istotny wpływ na rozstrzygnięcie sprawy (zarzut 2);

- sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, polegającą na przyjęciu, że J. K. dotychczas wykonuje zarząd w sposób nieprawidłowy w sposób sprzeczny z zasadami prawidłowej gospodarki, polegający na braku transparentności, rzetelności zarządu (zarzut 3);

- naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 217 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c, poprzez pominięcie dowodu z opinii biegłego z zakresu administrowania nieruchomościami, pomimo, że taki dowód Sąd winien przeprowadzić z urzędu; bez wiedzy biegłego z tego zakresu Sąd samodzielnie nie jest władny dokonywać oceny co do rzetelności, transparentności, terminowości, wglądu do akt wykonywanego zarządu, gdyż zarządu nieruchomością wspólną nie regulują jedynie przepisy kodeksu cywilnego, ale również mnóstwo przepisów wykonawczych (zarzut 4);

- naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 328 § 2 k.p.c w zw. z art. 13 § 2 k.p.c poprzez sporządzenie uzasadnienia orzeczenia w sposób wadliwy polegający na nie wskazaniu faktów oraz dowodów, które Sąd uznał za udowodnione oraz odmówienia zeznaniom J. K. i jego siostrze E. M. (1) mocy dowodowej przez co Sądowi II Instancji uniemożliwił należytą kontrolę orzeczenia Sądu I Instancji (zarzut 5).

W dalszej części apelacji skarżący przedstawił szersze uzasadnienie wyżej przywołanych zarzutów.

W odpowiedzi na apelację wnioskodawczyni A. K. (1) wniosła o jej oddalenie i zasądzenie od uczestnika J. K. zwrotu kosztów postępowania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja uczestnika J. K. podlegała uwzględnieniu. Wbrew twierdzeniom wnioskodawczyni A. K. (1) i uczestnika R. K. oraz ocenie zaprezentowanej przez Sąd Rejonowy – w sprawie brak uzasadnionych podstaw do wyznaczenia zarządcy dla nieruchomości objętej postępowaniem przez Sąd (w trybie przewidzianym w art.203 kc).

Przed przystąpieniem do oceny zasadności istotnych zarzutów apelacyjnych, które ostatecznie doprowadziły do zmiany zaskarżonego orzeczenia, stwierdzić należy, że nie znajduje uzasadnienia zarzut ostatni apelacji uczestnika (piaty), że uzasadnienie zaskarżonego postanowienia przez Sąd Rejonowy nie spełnia wymogów przewidzianych w art.328 § 2 kpc. Nie czyniąc szerszego wywodu, bowiem problem nie jest na tyle ważki, stwierdzić należy, że taki zarzut można skutecznie postawić Sądowi I instancji jedynie wówczas, gdy pisemne motywy przedstawione w uzasadnieniu orzeczenia nie pozwalają Sądowi odwoławczemu (a także stronom czy uczestnikom postępowania) zrozumieć czym kierował się Sąd rozpoznający sprawę wydając takie a nie inne orzeczenie. Innymi słowy – analizując uzasadnienie orzeczenia Sądu I instancji – nie można zorientować się, na jakich faktach Sąd się oparł i pomocą jakich dowodów je ustalił, a także jakie przepisy prawa ostatecznie zastosował. W przedmiotowej sprawie taka sytuacja nie zachodziła, bowiem Sąd Rejonowy w sposób przejrzysty przedstawił w uzasadnieniu postanowienia fakty, które poddał swojej ocenie, przywołał dowody w oparciu o które je poczynił, a także wyjaśnił podstawę prawną, którą ostatecznie zastosował podejmując końcowe orzeczenie w sprawie (art. 203 kc). Tak sporządzone uzasadnienie zaskarżonego postanowienia pozwala w pełni na zrozumienie motywów Sądu Rejonowego, które legły u podstaw wydania tego orzeczenia, a w konsekwencji ocenić jego prawidłowość w świetle pozostałych zarzutów podniesionych w apelacji uczestnika J. K..

Przystępując do oceny pozostałych zarzutów apelacji przypomnieć należy, że każdy ze współwłaścicieli nieruchomości (bez względu na wielkość jego udziału) ma obowiązek współdziałania w zarządzie rzeczą wspólną (zgodnie z zasadą wyrażoną w art.200 kc). Do wykonywania czynności zwykłego zarządu rzeczą wspólną potrzebna jest zgoda jedynie większości współwłaścicieli (jak stanowi art.201 zd.1 kc). Wynika z tego, że to na współwłaścicielach spoczywa obowiązek współdziałania w wykonywaniu zarządu rzeczą wspólną (dogadywania się), a dopiero wówczas, gdy występują stałe trudności (a nie przemijające) w wykonywaniu czynności zwykłego zarządu, każdy ze współwłaścicieli może wystąpić do Sądu o wyznaczenie zarządcy. Innymi słowy ingerencja Sądu poprzez ustanowienie zarządcy, która w istocie wiąże się z pozbawieniem współwłaścicieli prawa zwykłego zarządu rzeczą wspólną, przewidziana została w prawie jako środek o charakterze wyjątkowym. Podkreśla to ustawodawca w treści art.203 kc, który stanowi, że: każdy ze współwłaścicieli może wystąpić do sądu o wyznaczenie zarządcy, jeżeli nie można uzyskać zgody większości współwłaścicieli w istotnych sprawach dotyczących zwykłego zarządu albo jeżeli większość współwłaścicieli narusza zasady prawidłowego zarządu lub krzywdzi mniejszość. Większość współwłaścicieli oblicza się według większości udziałów (jak stanowi art.204 kc), a to oznacza, że – w sprawie – posiadają tę większość uczestnicy J. K. i E. M. (1) (każdy po 1/3 części). Ta ostatnia nie kwestionuje czynności podejmowanych przez aktualnego zarządcę J. K. w sprawach dotyczących zwykłego zarządu nieruchomością wspólną, a więc – w ujęciu art.203 kc – wyraża zgodę na takie czynności. To zaś oznacza, że wniosek złożony w sprawie przez uczestniczkę A. K. (1) i popierany przez uczestnika R. K., których udziały w nieruchomości wspólnej są mniejsze i wynoszą po 1/6 części, winien być oceniony z uwzględnieniem pozostałych możliwości przewidzianych w art.203 kc, a więc czy większość współwłaścicieli - narusza zasady prawidłowego zarządu lub krzywdzi mniejszość. W ocenie Sądu Okręgowego ani wnioskodawczyni, ani wspomagający ją uczestnik R. K. tego nie wykazali.

Za uzasadnione uznać należało te zarzuty apelacji uczestnika J. K., w których twierdził, że wnioskodawczyni i uczestnik R. K. nie wykazali, że swoimi działaniami J. K. narusza zasady prawidłowego zarządu nieruchomością wspólną lub ich krzywdzi (zarzuty od 1 – 3 apelacji). Nie można pominąć w ocenie faktu ustalonego przez Sąd Rejonowy i nie kwestionowanego przez w/w uczestników, że J. K. sprawuje zarząd nieruchomością wspólną objętą postępowaniem od 1974r. i czyni tak za zgodą wszystkich uprzednich współwłaścicieli. Prócz twierdzeń wnioskodawczyni A. K. (1) zawartych we wniosku o ustanowienie zarządcy sądowego i bardzo ogólnych zeznań uczestnika R. K. (k.571 verte), brak w sprawie obiektywnych dowodów, bo wnioskodawczyni ich nie przedstawiła, że zarządzanie nieruchomością odbywa się w sposób oczywiście nieprawidłowy lub z ich krzywdą. Wnioskodawczyni wezwana na rozprawę do osobistego stawiennictwa w celu przesłuchania nie stawiła się i nie usprawiedliwiła swojej nieobecności, a zatem Sąd Rejonowy miał uzasadnione podstawy do odstąpienia od przeprowadzenia tego dowodu (k.751 verte). Z zeznań uczestnika R. K., bardzo ogólnych, można jedynie wyprowadzić wniosek, że nie jest zadowolony z zarządu nieruchomością sprawowanego przez J. K. (jego wujka) głównie dlatego, że nie otrzymuje żadnych pieniędzy (k.571 verte). W sprawie, co istotne, uczestnik J. K. złożył obszerne wyjaśnienia, przedłożył szereg dokumentów związanych z wykonywaniem zarządu rzeczą wspólną (k.49 – 200, 201 – 400, 401 – 600 i 601 0 629), a nadto złożył wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego na okoliczność ustalenia prawidłowości jego wykonywania, a wnioskodawczyni (dokładniej jej pełnomocnik), na której spoczywał obowiązek wykazania, że zarząd jest sprawowany z naruszeniem prawidłowych zasad jego wykonywania lub z pokrzywdzeniem jej i uczestnika R. K., wnosiła o oddalenie tego wniosku dowodowego, co też Sąd Rejonowy uczynił (k.752). Powstała zatem taka sytuacja procesowa, w której wnioskodawczyni – oprócz twierdzeń zawartych we wniosku – nie stawiła się na rozprawę i nie złożyła zeznań, nie przedłożyła żadnych innych dowodów, które pozwoliłyby pozytywnie zweryfikować jej twierdzenia, a nadto przeciwna była przeprowadzeniu dowodu zgłoszonego przez uczestnika J. K. na okoliczność ustalenia, że zarząd sprawuje w sposób prawidłowy. Mimo tego braku dowodów Sąd Rejonowy uznał, że uczestnik J. K. wykonywał zarząd nieruchomością wspólną z naruszeniem zasad prawidłowego jego wykonywania i w sposób krzywdzący wnioskodawczynię i uczestnika R. K.. Zgodzić się należy z apelującym, że taka ocena dowodów przez Sąd Rejonowy narusza reguły przewidziane w art.233 § 1 kpc, a tym samym jest dowolna. Oczekiwanie, że to wnioskodawczyni przedstawi dowody na potwierdzenie, że uczestnik J. K. sprawuje zarząd z naruszeniem wymaganych zasad lub krzywdzi ją i uczestnika R. K. jest tym bardziej oczywiste, gdy zważymy, że uczestniczka E. M. (1)posiadająca udział w wysokości 1/3 w nieruchomości wspólnej nie czyni żadnych zastrzeżeń do tego zarządu, a nawet aprobuje wprost działania podejmowane przez zarządcę J. K..

W tych okolicznościach stwierdzić należy, że samo ogólne niezadowolenie współwłaścicieli, którzy nie posiadają większości udziałów we współwłasności nieruchomości, z zarządu sprawowanego przez innego współwłaściciela, na co wyraża zgodę większość współwłaścicieli (obliczonych według udziałów, jak stanowi art.204 kc), nie daje uzasadnionych podstaw do ingerencji Sądu we współwłasność poprzez ustanowienie zarządu sądowego. Dopiero wystąpienie jednej z przyczyn przewidzianych w art.203 kc, a więc gdy większość współwłaścicieli narusza zasady prawidłowego zarządu lub krzywdzi mniejszość, zachodzą uzasadnione podstawy do ustanowienia takiego zarządu przez Sąd. W sprawie wnioskodawczyni istnienia takich okoliczności nie wykazała.

W tym stanie rzeczy za uzasadniony uznać należało zarzut pierwszy apelacji uczestnika J. K., że uwzględniając wniosek A. K. (1) i ustanawiając zarząd sądowy dla nieruchomości objętej postępowaniem, Sąd Rejonowy naruszył przepis art.203 kc. Skoro wnioskodawczyni nie wykazała istnienia przesłanek wskazanych w tym przepisie, to nie było podstaw do jego zastosowania.

W tych okolicznościach Sąd odwoławczy uznał apelację uczestnika J. K. za uzasadniona, a w konsekwencji zmienił zaskarżone postanowienie w całości w ten sposób, że oddalił wniosek A. K. (1) o ustanowienie zarządcy sądowego (na podstawie art.386 § 1 kpc w związku z a rt.13 § 2 kpc). Z uwagi na sprzeczność interesów wnioskodawczyni i uczestnika J. K. zasądził na jego rzecz od wnioskodawczyni kwotę 497 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania (na podstawie art.520 § 3 kpc). Wysokość tych kosztów wyznaczyło wynagrodzenie pełnomocnika (480 zł) wraz z opłata od pełnomocnictwa (17 zł), ustalone zgodnie z § 5 pkt 7 rozporządzenia Min. Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015r. poz.1800), w treści obowiązującej na dzień złożenia wniosku w sprawie. O kosztach postepowania apelacyjnego Sad Okręgowy orzekł z zachowaniem takiej samej zasady wynikającej z art.520 § 3 kpc, a ich wysokość wyznaczyła opłata sądowa od apelacji uiszczona przez uczestnika (100 zł) oraz wynagrodzenie pełnomocnika (240 zł) ustalone zgodnie z § 5 pkt 7 i § 10 ust.1 pkt 1 w/w rozporządzenia Min. Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015r., w treści obowiązującej na dzień złożenia apelacji (Dz.U. z 2015r. poz.1800 ze zm.).

SSO Janusz Kasnowski SSO Irena Dobosiewicz SSO Aurelia Pietrzak