Sygn. akt I ACa 915/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 marca 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący

:

SSA Bogusław Suter (spr.)

Sędziowie

:

SSA Magdalena Natalia Pankowiec

SSA Beata Wojtasiak

Protokolant

:

Łukasz Patejuk

po rozpoznaniu w dniu 14 marca 2018 r. w Białymstoku na rozprawie

sprawy z powództwa J. C. (1) i M. B. (1)

przeciwko (...) (...)w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie

z dnia 31 lipca 2017 r. sygn. akt I C 646/16

I.  zmienia zaskarżony wyrok:

a)  w punkcie II podpunkt 1 o tyle, że w miejsce kwoty 146.007,09 złotych zasądza kwotę 124.106 (sto dwadzieścia cztery tysiące sto sześć) złotych i oddala powództwo w pozostałej części;

b)  w punkcie II podpunkt 2 o tyle, że w miejsce kwoty 140.320 złotych zasądza kwotę 119.272 (sto dziewiętnaście tysięcy dwieście siedemdziesiąt dwa) złote i oddala powództwo w pozostałej części;

c)  w punkcie II podpunkt 3 o tyle, że w miejsce kwoty 1300 złotych zasądza kwotę 1105 (jeden tysiąc sto pięć) złotych i oddala powództwo w pozostałej części;

d)  w punkcie IV o tyle, że w miejsce kwoty 13.178,71 złotych zasądza kwotę 10.390,21 złotych;

e)  w punkcie V o tyle, że w miejsce kwoty 12.894,21 złotych zasądza kwotę 10.148,81 złotych;

II.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

III.  zasądza na rzecz pozwanej: od powódki M. B. (1) kwotę 914,93 złotych zaś od powódki J. C. (1) kwotę 1.086,57 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu w instancji odwoławczej.

B. M. N. B. W.

Sygn. akt I ACa 915/17

UZASADNIENIE

Powódki J. C. (1) i M. B. (1) wniosły pozew przeciwko pozwanemu (...) (...) w W., w którym domagały się zapłaty: na rzecz powódki J. C. (1) kwoty 140.000 złotych tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 9 sierpnia 2016 r. do dnia zapłaty, kwoty 320 złotych tytułem odszkodowania z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 14 lipca 2016 r. do dnia zapłaty, zaś na rzecz powódki M. B. (1) kwoty 140.000 złotych tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 9 sierpnia 2016 r. do dnia zapłaty, kwoty 6.007,09 złotych obejmującą 300 złotych kosztów leczenia i 5.707,09 złotych kosztów utraconego zarobku, tytułem odszkodowania z ustawowymi odsetkami za opóźnienia od dnia 14 lipca 2016 r. do dnia zapłaty. Ponadto powódki domagały się zasądzenia solidarnie na swoją rzecz kwoty 1.300 złotych, obejmującą 300 złotych kosztów zakupu kwiatów i 1000 złotych datku dla księdza tytułem odszkodowania z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 14 lipca 2016 roku do dnia zapłaty. Nadto wniosły o zasądzenie od pozwanej solidarnie na ich rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.

W odpowiedzi na pozew, pozwana (...) (...)w W. wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódek na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 31 lipca 2017 r. Sąd Okręgowy w Olsztynie odmówił odrzucenia pozwu (pkt I), zasądził do pozwanej (...) (...) w W. na rzecz powódek: M. B. (1) kwotę 146.007,09 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 9 sierpnia 2016 r. do dnia zapłaty (pkt II.1), J. C. (1) kwotę 140.320 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 9 sierpnia 2016 r. do dnia zapłaty (pkt II.2), M. B. (1) i J. C. (1) solidarnie kwotę 1.300 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 9 sierpnia 2016 r. do dnia zapłaty (pkt II.3), w pozostałym zakresie powództwo oddalił (pkt III). Nadto zasądził od pozwanej na rzecz powódki M. B. (1) kwotę 13.178, 71 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt IV), zaś na rzecz powódki J. C. (1) kwotę 12.893,71 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt V).

Sąd Okręgowy ustalił, że w dniu (...) T. R. i M. R. byli na prezentacji w (...)na ulicy (...) w O.. Po pokazie udali się w stronę domu. Przechodząc przez przejście dla pieszych, około godziny 21:10 na ulicy (...) w O., kierująca pojazdem osobowym marki O. (...), E. P. uderzyła w będących tam T. R. i M. R. – rodziców powódek. Ojciec powódek zmarł na miejscu, zaś matka, kilka dni później w szpitalu na skutek odniesionych w wypadku obrażeń. Sąd Okręgowy ustalił, że do przedmiotowego wypadku doszło w sytuacji, kiedy zmarli byli na wyznaczonym dla pieszych miejscu – na wysepce. Piesi wchodzili na jezdnię z lewej strony. Na prawym pasie ruchu znajdował się pojazd, który zatrzymał się, aby udzielić pieszym pierwszeństwa. Drugi pojazd znajdował się na lewym pasie ruchu i kierowany był przez E. P.. Pojazd ten poruszał się z prędkością 70 km/h. Kierująca O. (...) (E. P.) nie zachowując ostrożności, przejechała przez przejście dla pieszych, potrącając znajdujących się tam T. R. i M. R.. W wyniku zdarzenia rodzice powódek zmarli.

Sąd Okręgowy ustalił również, że Sąd Rejonowy w Olsztynie w sprawie II K 1177/14 uznał E. P. winną tego, że umyślnie naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym i nie ustąpiła pierwszeństwa przechodzącym po wyznaczonym przejściu dla pieszych T. R. i M. R., w związku z czym skazał E. P. na karę 2 lat pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby wynoszący lat 5. Na podstawie art. 46 § 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. orzekł od oskarżonej na rzecz M. B. (1) i J. C. (1) po 10.000 złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

Z ustalonego przez Sąd I instancji stanu faktycznego wynika, że rodzice powódek byli sprawni fizycznie. Zmarli byli często odwiedzani przez powódki i ich rodziny, wspólnie spędzali czas na działce rekreacyjnej należącej do rodziców powódek. Często do siebie dzwonili. Rodzice obdarzali powódki miłością i życzliwością. Każda z powódek zawsze mogła na nich liczyć. Wszyscy razem tworzyli zgodną rodzinę. Sąd wskazał, że M. B. (2) przed śmiercią rodziców organizowała przyjęcia, uroczystości rodzinne. Była bardzo zżyta z rodzicami. Przyjeżdżała do nich raz w tygodniu, pokonując drogę (...) km w jedną stronę. Do powódki rodzice przyjeżdżali najczęściej w okresie letnim. Sąd ustalił, że powódka J. C. (1) mieszkała w O. i często odwiedzała rodziców. Wspólnie jeździli na działkę rodziców, by tam razem spędzić czas. Rodzice angażowali się w jej życie, wspólnie spędzali święta.

Sąd ustalił, że powódka M. B. (1) w chwili śmierci rodziców miała 54 lata. Była w związku małżeńskim. Miała dwie dorosłe córki i nastoletniego syna. Pracowała w (...)w S.. Po śmierci rodziców miała problemy ze skupieniem się, co odbiło się na pracy zawodowej. W tym czasie korzystała z porad psychiatry, którzy przepisał jej leki na depresję. Śmierć rodziców była dla niej ogromnym cierpieniem z uwagi na niemożność pożegnania się z nimi. Zaburzenia snu utrzymywały się do roku. Na wizyty u specjalisty wydała 300 złotych. W okresie przeżywania żałoby byłą zamknięta w sobie, przestała zajmować się domem i dziećmi. Po zdarzeniu powódka korzystała ze zwolnienia lekarskiego przez pół roku. W tym czasie otrzymywała 80% wynagrodzenia i z tego powodu straciła kwotę 5.707,09 złotych.

Powódka z tytułu śmierci rodziców z prywatnego ubezpieczenia otrzymała kwotę 2.000 złotych, zaś od sprawcy wypadku w postępowaniu karnym kwotę 10.000 złotych.

Sąd ustalił że powódka J. C. (1) w chwili śmierci rodziców miała 55 lat. Była bardzo zżyta z rodzicami, dzwoniła do nich codziennie. Z powodu nagłej i tragicznej śmierci rodziców doświadczyła intensywnego cierpienia. Przejawiało się ono w niemożności wykonywania pracy zarobkowej, izolowaniu się od ludzi, płaczliwością i problemami ze snem. Zaburzenia snu utrzymywały się pół roku. Zły stan zdrowia powodował brak zaangażowania powódki w życie domowe. Korzystała z pomocy psychiatry. Odbyła 4-5 wizyt. Koszt wizyt wyniósł 320 złotych. Podjęła próbę powrotu do pracy po miesiącu, ale nieskutecznie. Ostatecznie powróciła do pracy po 3 miesiącach nieobecności na dotychczasowym stanowisku w Urzędzie Celnym w O..

Sąd ustalił, że J. C. (1) z tytułu prywatnego ubezpieczenia otrzymawała 2.200 złotych i zadośćuczynienie od sprawczyń wypadku w wysokości 10.000 złotych. Pismem z dnia 5 lipca 2016 r. powódki wezwały pozwaną do zapłaty kwoty po 70.000 złotych z tytułu śmieci T. R. i po 70.000 złotych z tytułu śmierci M. R., łącznie po 140.000 złotych na rzecz każdej z powódek. Tytułem odszkodowania powódki domagały się zwrotu części kosztów pogrzebu, utraconego wynagrodzenia za pracę oraz kosztów leczenia psychiatrycznego.

Sąd Okręgowy w uzasadnieniu w pierwszej kolejności wskazał, że przedmiotem rozstrzygnięcia sądu karnego w sprawie o sygnaturze II K 1177/14 Sądu Rejonowego w Olsztynie było orzeczenie środka karnego w postaci obowiązku naprawienia szkody, a nie rozpoznanie powództwa adhezyjnego. W tej sytuacji nie zachodzi powaga rzeczy osądzonej. Uwzględnienie wniosku o zasądzenie „nawiązki” w całości, a którą Sąd karny nazwał „zadośćuczynieniem”, zdaniem Sądu Okręgowego nie może przesądzać o wyczerpaniu żądania. W tym stanie rzeczy, zawarte w wyroku karnym ustalenie wysokości szkody osoby pokrzywdzonej nie wiąże sądu cywilnego, gdyż stanowi ustalenie posiłkowe. Jest to fakultatywne uprawnienie, z którego oskarżycielki posiłkowe mogły, lecz nie musiały skorzystać. Dlatego w punkcie I wyroku, Sąd odmówił odrzucenia pozwu.

Sąd I instancji ustalił, że pozwana spółka wypłaciła powódkom łączną kwotę 18.138 złotych tytułem zwrotu kosztów postawienia nagrobka, pochówków i uroczystości pożegnalnej. W związku z tym Sąd uznał, że pozwana co do zasady odpowiedzialności swojej za skutki wypadku nie kwestionowała.

Sąd Okręgowy oceniając zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, przyjął, że niemalże jednoczesna śmierć rodziców powódek, na skutek wypadku z dnia (...) doprowadziła do wywołania poczucia krzywdy związanej ze śmiercią bliskich osób oraz cierpieniem spowodowanym rozpaczą, bólem emocjonalnym, smutkiem związanym z utartą ojca i matki. Mając na uwadze zgromadzony materiał dowodowy w sprawie, w szczególności opinię biegłej psycholog, E. S., Sąd przyjął, że powódki łączyła bardzo bliska więź z rodzicami. Powódki w związku z wypadkiem z dnia (...) utraciły najbliższe osoby – matkę i ojca. Ból i cierpienie z tym związane niewątpliwie były ogromne. Odczucia te potęgowało także to, że śmierć rodziców była nagła, niespodziewana i jednoczesna. Niemalże w tym z samym momencie straciły obojga rodziców. Sąd Okręgowy podkreślił, że nie bez znaczenia jest to, iż powódki straciły rodziców mając już założone własne rodziny. Fakt założenia i posiadania własnej rodziny od kilkudziesięciu lat nie wyklucza przeżywania żałoby w sposób nasilony. Obie powódki, pomimo dojrzałego wieku i posiadania dorosłych lub jeszcze nastoletnich dzieci, były bardzo emocjonalnie związane z rodzicami. Aktywnie uczestniczyły w ich życiu. Zmarłe osoby, były z powódkami związane przez całe ich życie. W tych okolicznościach Sąd I instancji doszedł do wniosku, że powódkom należy się tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za śmierć rodziców, kwota zgodnie z żądaniem pozwu. Przy ocenie wysokości odpowiedzialności zadośćuczynienia, Sąd Okręgowy miał na uwadze, że obie powódki otrzymały w postępowaniu karnym kwoty po 10.000 zł oraz z prywatnych ubezpieczeń. M. B. (1) otrzymała kwotę 2000 zł, a J. C. (1) kwotę 2.200 złotych. Sąd po rozważeniu wszystkich okoliczności, uznał, że najbardziej adekwatną i przystającą do kryteriów branych pod uwagę przy zasądzeniu zadośćuczynienia, będzie kwota 70.000 złotych w związku ze śmiercią matki powódek, i kwota 70.000 złotych w związku ze śmiercią ojca powódek. Mając na uwadze powyższe okoliczności, Sąd Okręgowy zasądził na rzecz obu powódek kwotę po 140.000 złotych tytułem zadośćuczynienia w oparciu o art. 446 § 4 k.c. w zw. z art. 436 § 1 k.c. w zw. z art. 415 § 1 k.c., art. 822 § 1 k.c. oraz art. 34 ust. 1 i art. 35 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

Sąd Okręgowy wskazał, że przy rozpoznaniu żądania zadośćuczynienia, nie dopatrzył się okoliczności mogących mieć wpływa na przyczynienie się zmarłych do powstania szkody. Sąd wskazał, że żadna ze stron nie kwestionowała opinii biegłego z zakresu ruchu drogowego wydanej w sprawie karnej II K 1177/14 Sądu Rejonowego w Olsztynie. Sąd I instancji przyjął, że zmarli znajdowali się na prawidłowym miejscu jakim jest wysepka między jezdniami. Widząc ustępujący im pierwszeństwa na przejściu przez pasy pojazd, mogli mieć pewność, że nadjeżdżający sąsiednim pasem samochód osobowy ich widzi i umożliwi im bezpieczne przejście. Sąd wskazał, że poczucie bezpiecznego przejścia jakie niemalże gwarantował im ustępujący pojazd na prawym pasie, zostało zachwiane nieostrożną jazdą drugiego uczestnika ruchu. Pojazd ten wprawdzie jechał dozwoloną administracyjnie prędkością, jednak kierująca źle oceniła sytuację na drodze i nie zastosowała się do nakazu zachowania szczególnej ostrożności zbliżając się do oznakowanego przejścia dla pieszych. Tym samym nie zauważyła wchodzących na jezdnię pieszych, w następstwie czego potrąciła ich, powodując śmierć. Sąd nie dopatrzył się żadnych okoliczności mogących mieć wpływ na przyczynienie się zmarłych do powstania szkody.

Obok zgłoszenia zadośćuczynienia, powódki domagały się również zwrotu kosztów leczenia. Dodatkowo powódka M. B. (1) domagała się zwrotu utraconego zarobku. Sąd Okręgowy przyjął, że podstawą prawną żądań stanowi art. 444 § 1 k.c., zgodnie z którym w razie uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Sąd I instancji przyjął, że nagła i tragiczna śmierć rodziców była dla powódek szokiem, wywołała ostrą reakcje żałoby, która trwała przez wiele miesięcy. Obie powódki ze względu na głębokie przeżywania rozstania z rodzicami musiały skorzystać z pomocy psychiatry. Sąd Okręgowy wskazał, że M. B. (1) poniosła koszt prywatnych wizyt u psychiatry w wysokości 300 zł, zaś J. C. (1) – 320 zł. Dodatkowo M. B. (1) z uwagi na utrzymujący się zły stan zdrowia po śmierci rodziców była na 6 miesięcznym zwolnieniu. Z tego powodu pozbawiona została części zarobku.

W ocenie Sądu Okręgowego utrata zarobku przez powódkę M. B. (1) pozostaje w adekwatnym związku z jej stanem zdrowia wywołanym śmiercią obojga rodziców. W trakcie zwolnienie od pracy korzystała nie tylko z porad specjalisty, ale również zażywała leki na depresję przepisane przez psychiatrę. Jej stan zdrowia spowodowany jednoczesną śmiercią obojga rodziców był na tyle poważny, że próba powrotu do pracy skończyła się niepowodzeniem. Z dokumentów wynika, że powódka utraciła zarobek w wysokości 5.707,09 zł.

W ocenie Sądu I instancji niedyspozycja zawodowa M. B. (1) jak również konieczność zasięgnięcia porady specjalistycznej przez obie powódki, pozostawały w ścisłym powiązaniu ze zdarzeniem z dnia (...) Powódki przed wypadkiem nie wymagały wsparcia psychiatrycznego ani psychologicznego. Sposób przeżywanie żałoby przez obie powódki nie wychodzi poza ramy normalności. W ocenie Sądu Okręgowego wydatki poniesione na leczenie przez obie powódki nie tylko były niezbędne i uzasadnione, ale przede wszystkim celowe. Niewątpliwie wsparcie jaki otrzymały od specjalisty pomogły im przejść przez trudny czas godzenia się z rozłąką kochających rodziców.

W związku z tym, Sąd I instancji zasądził na rzecz powódki J. C. (1) kwotę 320 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia, zaś na rzecz powódki M. B. (1) kwotę 6.007,09 zł obejmującą koszty leczenia i utraconego zarobku (300 zł + 5.707,09 zł) na podstawie art. 444 § 1 k.c. w zw. z art. 415 k.c., 361 § 1 k.c., 822 k.c. w zw. z art. 436 k.c. Sąd przyjął przy tym że przepis art. 444 § 1 zdanie pierwsze k.c. nie wyłącza możliwości dochodzenia przez poszkodowanego utraconych zarobków, mimo iż stanowi on wyłącznie o „kosztach” wynikłych z uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia. Przepis ten nie wyczerpuje bowiem wszystkich roszczeń o naprawienie wynikającej z następstw czynu niedozwolonego szkody, skoro ustawodawca kreuje w Kodeksie cywilnym zasadę pełnej kompensaty.

Sąd Okręgowy uwzględnił również kwotę 300 zł stanowiącą koszt zakupu kwiatów na dla obu rodziców, jak również kwotę 1000 zł, stanowiącą zapłatę za posługę kapłańską zarówno w kościele jak i na cmentarzu. W ocenie Sądu I instancji kwoty te nie były wygórowane. Jednocześnie powódki dokonując wspólnie i w porozumieniu czynności pokrycia kosztów pogrzebu mogły umówić się na wspólne dochodzenie tych roszczeń od zobowiązanego. W prawie polskim o istnieniu solidarności bądź o jej braku przesądza ustawa lub wola stron wyrażona w umowie, a nie cechy zobowiązania. W związku z tym, Sąd Okręgowy na podstawie art. 444 § 1 k.c. oraz powołanych wyżej przepisów, zasądził od pozwanej na rzecz powódek solidarnie kwoty 1.300 zł.

O odsetkach, Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c. zgodnie z którym, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za opóźnienie, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Sąd miał przy tym na względzie, że ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku (art. 817 § 1 k.c.).

Sąd wskazał, że powódki pismem z dnia 5 lipca 2016 r. wezwały pozwaną do zapłaty na ich rzecz po 70.000 zł tytułem śmierci matki i po 70.000 zł tytułem śmierci ojca, łącznie po 140.000 zł na rzecz każdej z nich. Dodatkowo zwróciły się o zapłatę odszkodowania obejmującego koszty pogrzebu, datku dla księdza, utraconego zarobku i leczenia. W piśmie tym powódki zakreślił termin wypłaty do 8 sierpnia 2016 r.

Pismem z dnia 11 sierpnia 2016 r. i 7 września 2016 r. pozwana wypłaciła powódkom kwotę łącznie 18.138 zł, odmawiając jednocześnie wypłaty zadośćuczynienia. Wobec niekwestionowania daty wymagalności świadczenia, Sąd I instancji uznał za zasadne zasądzenie odsetek od dnia 9 sierpnia 2016 r. Jednocześnie Sąd oddalił żądanie przyznania odsetek od odszkodowania od dnia 14 lipca 2016 r. W ocenie Sądu Okręgowego, przemawia za tym, fakt, że w dacie tej spełnienie świadczenia nie było jeszcze wymagalne, gdyż wezwanie żądania zapłaty zostało wysłane w dniu 5 lipca 2016 r.

Sąd Okręgowy nie podzielił argumentacji strony pozwanej, że odmowa udziału powódek w wywiadzie uniemożliwiła ustalenie rozmiarów doznanej krzywdy i przyznania zadośćuczynienia. Zdaniem Sadu naturalną reakcją człowieka na śmierć rodziców jest przygnębienie, płacz, żal. Nie wymaga to w sposób absolutnie konieczny przeprowadzenie wywiadu, w szczególności w miejscu zamieszkania poszkodowanych. W ocenie Sądu I instancji odmowa powódek była podyktowana ochroną swojej własność, intymności, prywatności przed ingerencją osób trzecich. Pozwana nie przedstawiała innej alternatywnej metody określenia rozmiarów krzywdy. Tym samym zdaniem Sadu Okręgowego nie może pozostawać w usprawiedliwianym przekonaniu wywiązania się z ustawowego obowiązku spełnienia świadczenia. Pozwana jest profesjonalistą i winna była zastosować inne metody zmierzające do ustalenia rozmiarów krzywdy powódek.

Wobec powyższego, Sąd Okręgowy zasądził odsetki od wszystkich żądań od dnia 9 sierpnia 2016 r., uznając, że od tego dnia pozwana pozostaje w zwłoce w spełnieniu świadczenia. Sąd I instancji oddalił żądanie zasądzenia odsetek od dnia 14 lipca 2016 r. jako pozbawione podstaw.

Orzeczenie o kosztach procesu Sąd oparł o art. 100 k.p.c. zd. 2, zgodnie z brzmieniem którego sąd może włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania albo gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny Sądu. W przedmiotowej sprawie Sąd uznał, że powódki uległy nieznacznie co do swoich żądań i to w zakresie żądań odsetkowych. Sąd zatem uznał, że istnieje podstawa do obciążenia strony pozwanej kosztami procesu w całości.

Apelację od powyższego wyroku wniosła pozwana, zaskarżając wyrok w części tj.:

1)  w punkcie II.1) w zakresie kwoty 48.007,09 złotych tytułem zadośćuczynienia i odszkodowania dla powódki M. B. (1) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 9 sierpnia 2016 r. do dnia zapłaty,

2)  w punkcie II.2) w zakresie kwoty 42.320,00 złotych tytułem zadośćuczynienia i odszkodowania dla powódki J. C. (1) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 9 sierpnia 2016 r. do dnia zapłaty,

3)  w punkcie II.3) w zakresie kwoty 1.300,00 złotych tytułem kosztów pogrzebu zasądzonych solidarnie na rzecz powódek M. B. (1) i J. C. (1) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 9 sierpnia 2016 r. do dnia zapłaty,

4)  w punkcie IV – stosunkowo do zaskarżenia głównego,

5)  w punkcie V – stosunkowo do zaskarżenia głównego.

Pozwana wyrokowi zarzuciła:

I.  Naruszenie przepisów postępowania mogące mieć wpływ na wynik sprawy tj. art. 229 k.c. poprzez brak uznania wejścia pieszych T. R. i M. R. na jezdnię w odległości około 30 metrów przed nadjeżdżający z prędkością około 70 km/h samochód O. (...), czyli wejścia wprost pod nadjeżdżający pojazd, za fakt przyznany przez stronę powodową na terminie rozprawy w dniu 20 grudnia 2016 r.,

II.  Naruszenie przepisów postępowania mogące mieć wpływ na wynik sprawy, tj. art. 217 § 1, 2 i 3 k.p.c. i art. 227 k.p.c. poprzez pominięcie wniosków dowodowych strony pozwanej sformułowanych w piśmie procesowym z dnia 25 lipca 2017 r., co doprowadziło do nierozpoznania przez Sąd I instancji istoty sprawy,

III.  Naruszenie przepisów postępowania mogące mieć wpływ na wynik sprawy, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez niewłaściwą ocenę wiarygodności i mocy zebranych w sprawie dowodów oraz przekroczenie zasady swobodnej oceny tychże dowodów, nierozpoznanie całości zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, zaniechanie przez Sąd I instancji wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego i w konsekwencji wyprowadzenie z zebranego materiału dowodowego błędnych wniosków, co skutkowało:

- pominięciem przy ocenie przebiegu zdarzenia z dnia (...)i przyczynienia się T. i M. R. do zaistnienia zdarzenia, a tym samym spowodowania krzywdy i szkody, opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków komunikacyjnych, z której wynika, iż „wejście pieszych T. R. i M. R. na jezdnię w odległości około 30 metrów przed nadjeżdżający z prędkością około 70 km/h samochód O. (...) nosi znamiona zabronionego przepisami Ustawy Prawo o ruchu drogowym wejścia wprost pod nadjeżdżający pojazd”,

- pominięciem przy ustalaniu zadośćuczynienia za krzywdę oceny licznych czynników kształtujących jego wysokość: wieku zmarłych, stanu zdrowia zmarłych w chwili śmierci, wieku powódek, różnic w relacjach pomiędzy powódkami, a zmarłymi ze względu na płeć, wiek czy charakter, braku wspólnego gospodarstwa domowego, utworzeniem przez powódki własnych centrów życiowych (wyprowadzenie się z domu rodzinnego, wstąpienie w związki małżeńskie, założenie rodzin, posiadanie dzieci),

IV.  Naruszenie prawa materialnego poprzez błędną wykładnie art. 446 § 4 k.c., polegającą na pominięciu szeregu czynników mających wpływ na wysokość zadośćuczynienia (wieku zmarłych, stanu zdrowia zmarłych w chwili śmieci, wieku powódek, różnic w relacjach pomiędzy powódkami a zmarłymi ze względu na płeć, wiek czy charakter, brak wspólnego gospodarstwa domowego, utworzenie przez powódki własnych centrów życiowych, wyprowadzenie się z domu rodzinnego, wstąpienie w związki małżeńskie, założenia rodzin, posiadania dzieci) i uznaniu przez Sąd I instancji, że świadczenia zasądzone na rzecz powódek w kwotach po 140.000,00 złotych są sumami „odpowiednimi” w znaczeniu tej normy,

V.  Naruszenie prawa materialnego poprzez błędną wykładnię art. 455 i art. 481 § 1 k.c., polegającą na przyjęciu, iż odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia należą się od dnia 9 sierpnia 2016 r.,

VI.  Naruszenie prawa materialnego poprzez niezastosowanie art. 362 k.c., w postaci braku uznania przyczynienia się T. i M. R. do zaistnienia zdarzenia, a tym samym spowodowania szkody i krzywdy,

VII.  Naruszenie prawa materialnego poprzez błędną wykładnię art. 444 § 1 k.c. w zw. z art. 415 k.c. i art. 361 § 1 k.c. i uznanie, że stronie powodowej przysługuje roszczenie o odszkodowanie z tytułu utraconego dochodu i kosztów leczenia, mimo, że strona powodowa nie brała udziału w zdarzeniu, nie jest bezpośrednio poszkodowana i przeciwko stronie powodowej nie było skierowanie działanie sprawcy.

W związku z powyższym pozwana na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. wniosła o:

1)  uchylenie przez Sąd II instancji wyroku Sądu Okręgowego w zaskarżonej części i oddalenie powództwa w zaskarżonej części oraz obciążenie strony powodowej kosztami procesu za I instancję,

2)  zasądzenie od strony powodowej na rzecz pozwanej kosztów procesu za II instancję według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja zasługiwała częściowo na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności wskazać należy, że art. 382 k.p.c. stanowi, iż sąd II instancji ma nie tylko uprawnienie, ale wręcz obowiązek rozważenia na nowo całego zebranego w sprawie materiału oraz dokonania własnej, samodzielnej i swobodnej oceny, w tym oceny zgromadzonych dowodów (vide: uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 1998 r., II CKN 704/97 - Lex). Sąd II instancji nie ogranicza się zatem tylko do kontroli sądu I instancji, lecz bada ponownie całą sprawę, a rozważając wyniki postępowania przed sądem I instancji, władny jest ocenić je samoistnie. Postępowanie apelacyjne jest więc przedłużeniem procesu przeprowadzonego przez pierwszą instancję, co oznacza, że nie toczy się on na nowo.

Odnosząc się do treści apelacji, za słuszne należy uznać zarzuty, w zakresie w jakim dotyczyły nieuwzględnienia przez Sąd I instancji, przyczynienia się zmarłych do powstania szkody. W szczególności, rację ma apelująca, że wywodom Sądu I instancji, w zakresie oceny zebranego materiału dowodowego, można zarzucić, iż została dokonana z naruszeniem art. 233 § 1 k.p.c. poprzez zaniechanie wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego i w konsekwencji wyprowadzenia błędnych wniosków, polegających na pominięciu przy ocenie przebiegu wypadku z dnia (...) przyczynienia się T. R. i M. R. do zaistnienia zdarzenia. W pozostałym zakresie zarzuty apelacji okazały się niezasadne, a zatem ustalenia stanu faktycznego stanowiące podstawę wydania zaskarżonego wyroku należało uznać za prawidłowe, dlatego Sąd Apelacyjny przyjął je za własne.

Odnosząc się do grupy zarzutów apelacji dotyczących nieuwzględnienia przez Sąd I instancji przyczynienia się zmarłych do powstania szkody, to zasadniczo uchybienie Sądu w tym zakresie dotyczyło naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Otóż, Sąd I instancji nieprawidłowo ocenił dowód z dokumentu w postaci opinii biegłego z zakresu ruchu drogowego, wydanej w sprawie karnej II K 1177/14 Sądu Rejonowego w Olsztynie, mimo, że taki dowód przeprowadził. Zaznaczyć należy, że żadna ze stron nie kwestionowała wiarygodności tego dokumentu. Strona powodowa na rozprawie w dniu 20 grudnia 2016 r. wprost odniosła się do tego dokumentu, mówiąc, że nie kwestionuje jego treści. Wspomnieć jedynie należy, że takie stanowisko strony powodowej dotyczyło wiarygodności określonego dowodu, a zatem nie może być potraktowane jako przyznanie faktu zgodnie z art. 229 k.p.c., które to oznacza w zasadzie brak konieczności przeprowadzana dowodu w zakresie przyznanego faktu. Nadto na rozprawie w dniu 25 lipca 2017 r. pozwana cofnęła wniosek dowodowy z zeznań świadka i dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu rekonstrukcji wypadków na okoliczność przyczynienia się zmarłych do zdarzenia, w związku z stanowiskiem strony powodowej. Pozwana jednoznacznie wyraziła swoje stanowisko w tej kwestii w piśmie procesowym z dnia 25 lipca 2017 r. (k. 164 akt). Nie można uznać zaś, że doszło do naruszenia art. 214 § 1, 2 i 3 k.p.c. i 227 k.p.c., skoro strona pozwana cofnęła wyraźnie wnioski dowodowe, a podtrzymała zgłoszone wnioski jedynie z ostrożności procesowej, na wypadek wątpliwości sądu. Takie stanowisko wskazuje na niekonsekwencję i nie może zyskać aprobaty, w sytuacji, gdy to na stronie spoczywa ciężar dowodzenia powołanych przez nią faktów.

W okolicznościach sprawy, zgodnie ze stanowiskiem stron, opinia biegłego wydana w sprawie karnej powinna zostać potraktowana jako dokument prywatny w niniejszym postępowaniu i jako jeden z dowodów wymienionych w kodeksie postępowania cywilnego, podlegała ocenie tak, jak wszystkie inne dowody. Mogła zatem stanowić podstawę ustaleń faktycznych i wyrokowania (vide: uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 9 listopada 2011 r. II CNP 23/11, Legalis, numer (...)). Sąd I instancji nieprawidłowo ocenił zgromadzony materiał dowodowy, mimo, że ustalił wszystkie okoliczności konieczne do rozstrzygnięcia sprawy. Sad Okręgowy, czyniąc ustalenia na podstawie dokumentu w postaci opinii biegłego w sprawie karnej, niekwestionowanej przez obie strony niniejszego postępowania, błędnie przyjął, że z treści tego dokumenty wynika, iż nie doszło do przyczynienia się zmarłych do powstania szkody.

W konsekwencji, zdaniem Sądu II instancji, na uwzględnienie zasługują zarzuty wskazane w apelacji, a mianowicie zarzuty przyczynienia się T. R. i M. R. do powstania szkody, aczkolwiek nie w rozmiarze wskazanym przez skarżącego.

Przesłanką stosowania art. 362 k.c. stwarzającą możliwość obniżenia odszkodowania jest taki związek pomiędzy działaniem lub zaniechaniem poszkodowanego a powstałą szkodą (zwiększeniem się jej rozmiarów), że bez owej aktywności poszkodowanego bądź w ogóle nie doznałby on szkody, albo też wystąpiłaby ona w mniejszym rozmiarze. Związek ten musi być oceniany w kategoriach adekwatnej przyczynowości, bo chociaż w przepisie art. 361 § 1 k.c. mowa jest tylko o zobowiązanym do naprawienia szkody, to kodeks dla oceny zachowania się poszkodowanego nie wprowadza innego miernika. W ocenie Sądu II instancji w omawianej sprawie zachowanie się rodziców powódek pozostawało w normalnym związku przyczynowym z powstaniem szkody w postaci zdarzenia.

Z dokumentu w postaci opinii biegłego w sprawie karnej wynika, że główną przyczyną wypadku było nieprawidłowe zachowanie sprawcy, polegające na przejeżdżaniu obok stojącego przed przejściem samochodu, którego kierująca udzielała pierwszeństwa pieszym. Niemniej jednak z analizy dokonanej przez biegłego również wynika, że piesi weszli na jezdnię w momencie, gdy sprawczyni wypadku nie miała już fizykalnych możliwości zatrzymania pojazdu przed torem ruchu pieszych i uniknięcia wypadku. Takie wejście pieszych na jezdnię wypełniało kryterium zabronionego przepisami Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym wejścia wprost pod nadjeżdżający pojazd. Biegły w sprawie karnej wskazał, że piesi, stojąc na skraju wysepki, mieli nieograniczoną widoczność jadącego z ich prawej strony samochodu. Przed wejściem na jezdnię powinni byli uzyskać pewność, że nie stworzy to sytuacji kolizyjnej. Tym samym rodzice powódek nie zachowali ostrożności i nie upewnili się dostatecznie dokładnie, że przejście przez jezdnię będzie możliwe, na skutek czego weszli wprost pod nadjeżdżający samochód. Takie zachowanie należało uznać za przyczynienie się do powstania zdarzenia, jako obiektywnie nieprawidłowe, w stosunku do którego da się dostrzec cechę naganności. Zdaniem Sądu Apelacyjnego powyższe wnioski wynikające z dokumentu jednoznacznie wskazują, że zachowanie pieszych było nieprawidłowe i sprzeczne z przepisami prawa ruchu drogowego, a zatem Sąd I instancji błędnie przyjął na podstawie tego dowodu, że nie doszło do przyczynienia się zmarłych do powstania szkody. W konsekwencji w okolicznościach sprawy błędnie nie zastosowano art. 362 k.c.

Określenie rozmiaru przyczynienia jak wynika z treści przepisu art. 362 k.c. zależy od stopnia winy poszkodowanego i okoliczności sprawy. Dla właściwego ustalenia stopnia przyczynienia istotna jest ocena samej przyczyny wyrządzającej szkodę i zachowanie się poszkodowanego. Należy również podzielić pogląd Sądu Najwyższego wypowiedziany w wyroku z 13 lutego 1997 r. (I CKN 82/96, Wok. 1997, Nr 7, s. 3), w myśl którego "samo porównanie przyczynienia się poszkodowanego z przyczynami szkody obciążającymi osobę sprawcy nie pozwala na uznanie wysnutej z tego porównania skali za wyłączne kryterium zmiarkowania należnego poszkodowanemu odszkodowania. Miarkowanie odszkodowania powinno bowiem następować "stosownie do okoliczności" (art. 362 k.c.)".

Ocena stopnia przyczynienia się rodziców powódek do powstania szkody musi więc uwzględniać okoliczność, że w omawianej sprawie przyczynienie było konsekwencją pozornego poczucia bezpieczeństwa, które dawał pieszym stojący na prawnym pasie ruchu samochód. Kierująca tym pojazdem udzielała wyraźnie pierwszeństwa pieszym. Biegły w sprawie karnej zaznaczył, że pewnym wytłumaczeniem zachowania pieszych była sytuacja poprzedzająca wypadek tj. obecność stojącego na drugim pasie ruchu samochodu, udzielającego im pierwszeństwa. Rodzice powódek mogli zatem kierować się zaufaniem, że pozostali uczestnicy ruchu również zatrzymają się przez przejściem dla pieszych. Powyższe okoliczności winny powodować mniejszą dolegliwość niż zachowanie polegające na nieuważnym wtargnięciu bezpośrednio pod nadjeżdżający pojazd.

Reasumując, analiza materiału dowodowego w niniejszej sprawie prowadzi do wniosku, że rodzicom powódek z pewnością można postawić zarzut naruszenia przepisów ustawy Prawo o ruchu drogowym. Jednakże stopień owych naruszeń w ocenie Sadu Apelacyjnego powoduje, że zakres przyczynienia zaproponowany w skardze apelacyjnej w wysokości 30 % nie może zostać zaakceptowany. W ocenie niniejszego Sądu z całokształtu okoliczności wynika, że zasadnym będzie przyjęcie 15% przyczynienia się do powstania szkody.

Uwzględnienie zgłoszonego zarzutu prowadziło do obniżenia należnego powódkom zadośćuczynienia i odszkodowania o stopień przyczynienia się – w przypadku M. B. (1) do kwoty 124.106 złotych, w przypadku J. C. (1) do kwoty 119.272 złotych, zaś w przypadku roszczenia solidarnego obu powódek - do kwoty 1105 złotych. Ponad wskazane kwoty powództwo podlegało oddaleniu.

Sąd II instancji nie podzielił pozostałych zarzutów skarżącego, a apelacja w pozostałym zakresie podlegała oddaleniu.

Na uwzględnienie nie zasługiwały zarzuty dotyczące naruszenia zarówno prawa procesowego tj. 233 § 1 k.p.c., jak i prawa materialnego tj. art. 446 § 4 k.c. poprzez jego błędną wykładnię, sprowadzające się w istocie do oceny prawidłowości określenia przez Sąd I instancji wysokości zadośćuczynienia, przyznanego każdej z powódek, za doznaną krzywdę.

Bogate orzecznictwo na tle stosowania tego przepisu wypracowało kryteria brane pod uwagę przy określaniu wysokości należnego zadośćuczynienia. Wyważenie odpowiedniej kwoty, w relacji do okoliczności sprawy, należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego.

Podkreślić należy, że zarzut niewłaściwego określenia wysokości zadośćuczynienia mógłby być uwzględniony tylko wtedy, gdyby nie zostały wzięte pod uwagę wszystkie istotne kryteria, wpływające na tę postać kompensaty, bądź też gdyby sąd uczynił jedno z wielu kryteriów, decydujących o wysokości zadośćuczynienia, elementem dominującym. (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 stycznia 2000 r., III CKN 536/98, LEX 6942276, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 kwietnia 2002 r., II CKN 605/00, LEX 484718, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 września 2002 r., III CKN 1037/00, LEX 56905).

Sąd II instancji nie dopatrzył się naruszenia 233 § 1 k.p.c. i art. 446 § 1 k.c. przy ustalaniu należnego powodowi zadośćuczynienia. W ocenie Sądu Apelacyjnego, przyznana ostatecznie przez Sąd Okręgowy kwota zadośćuczynienia na rzecz każdej z powódek jest adekwatna w okolicznościach niniejszej sprawy, z tym, że należało wziąć pod uwagę przyczynienie się zmarłych do powstania zdarzenia, co zostało omówione na wstępie.

W tym miejscu wymaga dodać, że Sąd I instancji uwzględnił wszystkie kryteria, które należy brać pod uwagę przy ustalaniu zadośćuczynienia, a zatem należy uznać zasądzone kwoty za odpowiednie w rozumienia art. 446 § 1 k.c. Sąd Okręgowy, w oparciu o zebrany materiał dowodowy, słusznie przyjął, że niemalże jednoczesna śmierć rodziców powódek, na skutek wypadku z dnia (...)doprowadziła do wywołania poczucia krzywdy związanej ze śmiercią bliskich osób oraz cierpieniem, rozpaczą, bólem emocjonalnym. J. C. (1) i M. B. (1) łączyła bliska więź z rodzicami, którzy byli wsparciem w dorosłym życiu powódek. Na skutek jednego zdarzenia powódki utraciły matkę i ojca, co związane było z pogłębiało ból i cierpienie. Sąd Apelacyjny, wbrew stanowisku skarżącego, przychyla się do argumentacji Sądu I instancji, który to wskazał, że fakt założenia własnej rodziny nie wyklucza przeżywania żałoby w sposób nasilony. Powódki mogły oczekiwać, że jeszcze przez kilka czy nawet kilkanaście lat będą cieszyć się obecnością matki i ojca w swoim życiu, ich wsparciem, częstymi wizytami, tak jak odbywało się to do tej pory. Niespodziewane przerwanie tej relacji przez nagłą śmierć obojga rodziców, niewątpliwie mogło wywołać silne poczucie bólu i cierpienia. Jak wynika z materiału dowodowego w rzeczywistości tak było, ponieważ obie powódki musiały korzystać z pomocy lekarza psychiatry, a M. B. (1) z tego powodu przebywała przez pół roku na zwolnieniu lekarskim. Różny stopień przeżywania straty bliskiej osobowy może wynikać z cech osobowości, co wynika z opinii biegłej psycholog. Cechy te są jednak są przymiotem danego człowieka od momentu urodzenia, a zatem nie mogły stanowić podstaw do różnicowania wysokości zadośćuczynienia.

Konkludując w odniesieniu do tego zarzutu, w żadnym razie wniesiona apelacja nie prowadzi do wniosku, iż kwota zadośćuczynienia zasądzona na rzecz każdej z powódek jest rażąco wygórowana, a tylko wówczas uzasadniona byłby ingerencja w wysokość zadośćuczynienia sądu odwoławczego.

Sąd Apelacyjny nie podzielił zarzutu naruszenia prawa materialnego, polegającego na błędnej wykładni art. 444 § 1 k.c. w zw. z art. 415 k.c. i art. 361 § 1 k.c. poprzez uznanie, że stronie powodowej przysługuje roszczenie o odszkodowanie z tytułu utraconego dochodu i kosztów leczenia, mimo, że powódki nie brały udziału w zdarzeniu, nie są bezpośrednio poszkodowane i przeciwko stronie powodowej nie było skierowane działanie sprawcy.

Omawiając podniesiony zarzut, należy w pierwszej kolejności odnieść się do treści art. 446 k.c., pomimo, że skarżący nie podnosił naruszenia przytoczonego przepisu w apelacji. Rozważania w tym zakresie o tyle są ważne, iż w doktrynie i orzecznictwie powszechnie zwraca się uwagę na wątpliwości interpretacyjne dotyczące tego przepisu, w powiązaniu z regulacją zawartą w art. 444 § 1 k.c. w zw. z art. 415 k.c. Zagadnienie to sprowadza się do pytania, czy katalog osób wskazanych w art. 446 k.c. i przysługujących im roszczeń ma charakter wyczerpujący, czy też osoby inne niż wymienione w komentowanym przepisie mogą dochodzić odszkodowania i zadośćuczynienia od osoby odpowiedzialnej za śmierć bezpośrednio poszkodowanego na zasadach ogólnych (np. na podstawie art. 415 k.c. czy też 444 § 1 k.c.). Przychylić należy się do poglądu opowiadającego się za drugim wnioskiem, który w judykaturze i doktrynie zyskał większe poparcie. Za nim także opowiedział się Sąd Najwyższy w wyroku z 22 czerwca 2012 r. (V CSK 282/11, OSP 2013, Nr 5, poz. 48), podkreślając, że naprawieniu podlega nie tylko szkoda bezpośrednia, ale także pozostająca w normalnym związku przyczynowym z oddziaływaniem czynnika szkodzącego szkoda pośrednia. Jeśli w wyniku śmierci osoby fizycznej inny podmiot poniósł szkodę, która nie jest objęta zakresem kompensacji z art. 446 k.c. (szkodę inną niż: koszty leczenia i pogrzebu zmarłego (§ 1), utrata środków utrzymania (§ 2) lub znaczne pogorszenie sytuacji życiowej (§ 3)), nie jest wykluczona kompensacja takich uszczerbków na zasadach ogólnych odpowiedzialności deliktowej. Nieuprawnione jest wnioskowanie a contrario z przytoczonego artykułu, jakoby jego wprowadzenie do Kodeksu wykluczało kompensację innych szkód spowodowanych śmiercią osoby fizycznej, niż wskazanych w art. 446 k.c. Wykładnia taka oznaczałaby, że celem art. 446 k.c. jest zawężenie katalogu osób i uszczerbków kompensowanych w przypadku śmierci osoby fizycznej w stosunku do zasad ogólnych. Przepis ten stanowić ma ułatwienie w dochodzeniu odszkodowania dla osób bliskich bezpośrednio poszkodowanemu, a nie pogarszać ich sytuację prawną w stosunku do zasad ogólnych (tak też: komentarz do art. 444 k.c. [w:] Kodeks cywilny. Komentarz, red. K. Osajda, Legalis, wersja elektroniczna). Dodatkowo wskazuje się, że wstrząs psychiczny i depresja wywołane śmiercią osoby bliskiej mogą powodować negatywne następstwa w sferze majątkowej (np. konieczność podjęcia leczenia, zmniejszenia możliwości zarobkowych). Szkody takie mogą być kompensowane tak samo, jak szkody poniesione przez bezpośrednio poszkodowanego, w sposób przewidziany w art. 444 § 1 k.c. w zw. z art. 415 k.c. i art. 361 § 1 k.c. W tym miejscu wskazać należy, że art. 444 k.c. nie zmienia w najmniejszym stopniu przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej, unormowanych w odrębnych przepisach prawa materialnego, w tym rozumienia związku przyczynowego (art. 361 k.c.) (tak też: komentarz do art. 444 k.c. [w:] Kodeks cywilny. Tom I. Komentarz. Art. 1 – 449 11, red. M. Gutowski, Legalis, wersja elektroniczna oraz komentarz do art. 444 k.c. [w:] Kodeks cywilny. Komentarz, red. K. Osajda, Legalis, wersja elektroniczna).

W świetle powyższych rozważań należało podzielić stanowisko Sądu I instancji, który przyjął, że zwrot kosztów leczenia obu powódek oraz utratę zarobku przez M. B. (1) w okresie 6-miesięcznego zwolnienia lekarskiego pozostaje w związku przyczynowym ze zdarzeniem z dnia(...)Podstawę tego roszczenia stanowi zaś art. 444 § 1 k.c. w zw. z art. 415 k.c. i art. 361 § 1 k.c. Nagła i tragiczna śmierć rodziców była dla powódek szokiem i wywołała ostre reakcje żałoby. Koniecznym stało się sięgnięcie przez powódki po pomoc psychologa i psychiatry. M. B. (1) poniosła koszt prywatnych wizyt u psychiatry w wysokości 300 złotych, zaś J. C. (1) – 320 złotych. Dodatkowo M. B. (1) ze względu na zły stan zdrowia, wywołany załamaniem po śmierci rodziców, nie była zdolna do pracy i pozostawała na zwolnienie lekarskim. M. B. (1) w okresie od września 2014 roku do maja 2015 r. otrzymywała zasiłek chorobowy, a zatem utraciła część miesięcznego wynagrodzenia w wysokości 5.707,09 złotych netto. Wbrew stanowisku apelującego, reakcje powódek były adekwatne do rozmiaru tragicznego zdarzenia. Z ustaleń Sądu I instancji wynika bowiem, że córki były bardzo związane z rodzicami, mimo, że powódki miały już własne rodziny. Jest to normalna okoliczność, że dorosłe dzieci utrzymują więzi z rodzicami przez całe życie. Zrozumiałym jest zatem, że nagła śmierć i to obojga rodziców była dla powódek szokiem, wywołującym ostre objawy w zakresie zdrowia psychicznego. Kolejno wskazać należy, że koszt wizyt lekarskich nie jest nadmiernym i bezzasadnym wydatkiem, w sytuacji gdy konieczna jest natychmiastowa pomoc lekarska. Powszechnie wiadomym jest, że korzystanie z usług lekarskich w ramach ubezpieczenia zdrowotnego wiąże się z długim oczekiwaniem na umówioną wizytę. W nagłej sytuacji uzasadnione było skorzystanie przez powódki z prywatnej opieki medycznej. Zastrzeżeń Sądu II instancji nie budziły również obliczenia utraconego zarobku. Tym samym zarzut apelującej nie zasługiwał na uwzględnienie.

Za bezpodstawny należało również uznać zarzut naruszenia art. 455 k.c. i 481 § 1 k.c. W ocenie Sądu Apelacyjnego obowiązek zaspokojenia roszczenia o zadośćuczynienie i odszkodowanie staje się wymagalny z chwilą wezwania dłużnika do jego zaspokojenia (art. 455 k.c.). Obowiązek zasądzenia odsetek od daty wymagalności, a więc od upływu okresu niezbędnego do zlikwidowania zgłoszonej szkody znajduje również swoje potwierdzenie w orzecznictwie sądowym. Tytułem przykładu należy powołać stanowisko zawarte w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2002 r. (sygn. akt: V CKN 1331/00), w którym stwierdzono, że „zakład ubezpieczeń odpowiadający za sprawcę wypadku komunikacyjnego z tytułu odpowiedzialności cywilnej dopuszcza się zwłoki, jeżeli nie spełnia świadczenia na rzecz poszkodowanego w terminie 30 dni, licząc od dnia otrzymania zawiadomienia o wypadku."

Pozwany już w momencie zgłoszenia roszczenia tj. 5 lipca 2016 r. miał prawo i obowiązek przeprowadzenia wnikliwego postępowania likwidacyjnego, wyjaśnienia wszelkich wątpliwych kwestii, przeprowadzenia rzetelnych badań psychologicznych ustalającej skutki wypadku w życiu i zdrowiu powódek, pozwalające na wydanie decyzji i przyznanie na rzecz powódek odpowiedniego zadośćuczynienia i odszkodowania. Jednocześnie należy podzielić argumentację Sądu I instancji, że odmowa udziału powódek w wywiadzie przeprowadzonym przez przedstawiciela pozwanej w domu powódek była usprawiedliwiona i podyktowana ochroną swojej własności, intymności, prywatności przez ingerencją osób trzecich. Nadto Sąd Okręgowy słusznie zauważył, że ustalenie następstw zdarzenia nie wymagało przeprowadzenia wywiadu w miejscu zamieszkania powódek. Pozwany mógł w tym celu zaproponować spotkanie w swojej siedzibie. W szczególności uzasadnione w okolicznościach sprawy byłoby przeprowadzenie spotkania z psychologiem, a więc osobą wykfalifikowaną do przeprowadzenia rozmowy z osobami pogrążonymi w żałobie po stracie bliskich. Pozwana zaś nie przedstawiła innej alternatywnej metody określenia rozmiarów krzywdy. W piśmie powódki zakreśliły termin wypłaty zadośćuczynienia i odszkodowania do 8 sierpnia 2016 r., w związku z tym zasadnym było zasądzenie odsetek od dnia 9 sierpnia 2016 r.

Zmiana rozstrzygnięcia o kosztach sądowych zawartego w punktach IV i V wyroku stanowi konsekwencję zastosowania zasady odpowiedzialności za wynik procesu wyrażonej w przepisie art. 100 k.p.c. Częściowe oddalenie powództwa pociąga za sobą konieczność stosunkowego rozdzielenia między strony postępowania kosztów procesu.

Poniesione przez powódkę M. B. (1) koszty procesu obejmowały kwotę 7.333 zł tytułem opłaty od pozwu, kwotę 17 zł tytułem opłaty od pełnomocnictwa, wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości 5.400 zł, ustalone w oparciu o § 2 pkt 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U.2015 poz. 1800), kwoty uiszczonych i wykorzystanych zaliczek na biegłą w wysokości 428,21 zł (415,61 zł +12,60 zł jako ½ z kwoty 25,20 zł), łącznie 13.178,21 zł.

Poniesione przez powódkę J. C. (1) koszty procesu obejmowany kwotę 7.049 zł tytułem opłat od pozwu, kwotę 17 zł tytułem opłaty od pełnomocnictw, wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości 5.400 zł, ustalone w oparciu o § 2 pkt 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U.2015 poz. 1800), kwoty uiszczonych i wykorzystanych zaliczek w wysokości 428,21 zł, łącznie 12.894,21 zł.

Koszty procesu poniesione przez pozwaną obejmowały kwotę 5400 złotych tytułem kosztów zastępstwa zgodnie z § 2 pkt 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2018 poz. 265), przy czym z racji współuczestnictwa formalnego powódek będzie to kwota odrębna w związku osobnym żądaniem każdej powódki (5400 x 2) oraz opłatę skarbową od pełnomocnictwa 17 zł (17/ 2 = 8,50 zł).

Łączny koszt procesu na skutek pozwu wniesionego przez M. B. (1) wyniósł 18 586,71 złotych. Powódka przegrała w 15%, a zatem powinna ponieść koszty procesu w wysokości 2788 złotych (18 586,71 x 15%). W tym stanie rzeczy pozwana zobowiązana jest zwrócić powódce kwotę 10.390,21 złotych tytułem zwrotu kosztu procesu (13.178,21 zł – 2788 zł).

Łączny koszt procesu na skutek pozwu wniesionego przez J. C. (2) wyniósł 18.302,71 złotych. Powódka przegrała w 15%, a zatem powinna ponieść koszty procesu w wysokości 2745,40 złotych (18.302,71 x 15%). W tym stanie rzeczy pozwana zobowiązana jest zwrócić powódce kwotę 10.148,81 złotych tytułem zwrotu kosztu procesu (12.894,21 zł – 2745,40 zł).

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy na podstawie przepisu art. 386 § 1 k.p.c. orzekł o zmianie zaskarżonego wyroku.

O kosztach postępowania apelacyjnego rozstrzygnięto na podstawie art. 100 k.p.c.

W skład kosztów poniesionych przez stronę skarżącą wchodziły w zakresie zaskarżenia części orzeczenia dotyczącej M. B. (2): opłata od apelacji w wysokości 2433 złotych oraz koszty zastępstwa procesowego w wysokości 2700 złotych, zgodnie z § 2 pkt 5 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za radców prawnych (Dz.U.2018 poz. 265), łącznie kwota 5133 złotych.

W skład kosztów poniesionych przez stronę skarżącą wchodziły w zakresie zaskarżenia części orzeczenia dotyczącej J. C. (1): opłata od apelacji w wysokości 2149 złotych oraz koszty zastępstwa procesowego w wysokości 2700 złotych, zgodnie z § 2 pkt 5 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za radców prawnych (Dz.U.2018 poz. 265), łącznie kwota 4849 złotych.

W skład kosztów postępowania apelacyjnego poniesionych przez M. B. (1) wchodziły koszty zastępstwa procesowego w wysokości 2700 złotych, ustalone w oparciu o § 2 pkt 5 w zw. z §10 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U.2015 poz. 1800).

W skład kosztów postępowania apelacyjnego poniesionych przez J. C. (1) wchodziła kwota 2700 złotych, stanowiąca koszty zastępstwa procesowego, ustalone w oparciu o § 2 pkt 5 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U.2015 poz. 1800).

W postępowaniu apelacyjnym w zakresie zaskarżenia wyroku w części dotyczącej M. B. (2), pozwana wygrała w ok.46%, natomiast w zakresie zaskarżenia wyroku w części dotyczącej J. C. (1), pozwana wygrała w ok.50%.

Łączny koszt procesu na skutek apelacji wniesionej w części dotyczącej M. B. (1) wyniósł 7.549 złotych. Powódka przegrała w 46%, a zatem w ostatecznym rozliczeniu zobowiązana jest zwrócić pozwanej kwotę 914,93 złotych tytułem zwrotu kosztu procesu w instancji odwoławczej.

Łączny koszt procesu wywołanego apelacją wniesioną w części dotyczącej J. C. (2) wyniósł 7.833 złotych. Powódka przegrała w 50%, a zatem w ostatecznym zobowiązana jest zwrócić pozwanej kwotę 1.086,57 złotych tytułem zwrotu kosztu procesu w instancji odwoławczej.

B. M. N. B. W.