Sygn. akt II AKa 115/18

Lublin, dnia 30 maja 2018 r.

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Sąd Apelacyjny w Lublinie w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący - sędzia

SA Mariusz Młoczkowski

Sędziowie:

SA Jacek Michalski

SA Cezary Wójcik (sprawozdawca)

Protokolant

st. sekr. sąd. Agnieszka Jarzębkowska

przy udziale Małgorzaty Gałązki prokuratora Prokuratury Rejonowej w Białej Podlaskiej

po rozpoznaniu w dniu 29 maja 2018 r.

sprawy M. G.syna M. i W. z d. S., ur. (...) w m. P.,

oskarżonego z art. 284 § 2 kk w zw. z art. 294 § 1 kk

z powodu apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Lublinie z dnia 28 grudnia 2017 r.

oraz zażalenia oskarżonego na postanowienie Sądu Okręgowego w Lublinie z dnia 16 stycznia 2018 r. sygn. akt IV K 1/14

I.  utrzymuje w mocy: zaskarżony wyrok oraz zaskarżone postanowienie;

II.  zasądza od oskarżonego M. G.na rzecz oskarżyciela posiłkowego (...) spółka z o.o. z siedzibą w B. kwotę 600 (sześćset) złotych tytułem poniesionych kosztów procesu w postępowaniu odwoławczym;

III.  zasądza od oskarżonego M. G.na rzecz Skarbu Państwa kwotę 180 (sto osiemdziesiąt) złotych tytułem opłaty za II instancję oraz kwotę 20 (dwadzieścia) złotych tytułem wydatków poniesionych w postępowaniu odwoławczym.

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 28 grudnia 2017 r. Sąd Okręgowy w Lublinie uznał M. G.za winnego tego, że w sierpniu 2011 r. daty dokładnej nie ustalono, w B. woj. (...), przywłaszczył powierzony mu samochód marki A. (...) nr rejestracyjny (...) wartości 260 500 zł na szkodę Spółki z o.o. (...) z siedzibą w B., to jest czynu wyczerpującego dyspozycję art.284 § 2 k.k. w zw. z art.294 § 1 k.k. i za to na podstawie art.294 § 1 k.k. skazał go na karę roku pozbawienia wolności; na podstawie art.69 § 1 i 2 k.k., art.70 § 1 pkt 1 k.k. w brzmieniu powołanych przepisów obowiązującym do dnia 30 czerwca 2015r. wykonanie tak orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił na okres próby w wymiarze 3 lat; na podstawie art. 46 § 1 k.k. orzekł wobec oskarżonego obowiązek naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem poprzez zapłatę na rzecz (...) Sp. z o.o. z s. w B. kwoty 260 500 (dwieście sześćdziesiąt tysięcy pięćset) złotych; zwolnił M. G.od ponoszenia kosztów sądowych zaś wydatkami postępowania obciążył Skarb Państwa.

Powyższy wyrok zaskarżył w całości obrońca oskarżonego, który orzeczeniu temu zarzucił:

I.  obrazę przepisów postępowania, mającą wpływ na treść orzeczenia tj. art.4 k.p.k. w zw. Z art.7 k.p.k., art.410 k.p.k., art.424 k.p.k. wyrażającą się w dowolnej, a nie swobodnej ocenie zgromadzonego materiału dowodowego, jego wybiórczą, jednostronną analizę, w szczególności przez:

- niewłaściwą ocenę wyjaśnień oskarżonego, który w toku postępowania przedstawił logiczną wersję wydarzeń;

- brak dążenia sądu do ustalenia wszelkich okoliczności dotyczących popełnienia zarzucanego M. G.czynu w szczególności poprzez:

nieprawidłowe przeprowadzenie czynności procesowej tłumaczenia z języka rosyjskiego na język polski statutu Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością (...), będącego istotną wskazówką dowodową mającą bezpośredni wpływ na orzeczenie sądu;

nieuwzględnienie wniosków dowodowych obrońcy z dnia 12 grudnia 2017r. dotyczących dopuszczenia i przeprowadzenia dowodów z dokumentów wytworzonych i przechowywanych na terytorium Białorusi, a zawierających istotne dla niniejszego postępowania dane;

II.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku mających wpływ na jego treść co do zarzucanego M. G. czynu poprzez uznanie, że oskarżony dopuścił się zarzucanych mu czynów, podczas gdy jego wina nie została w sposób przekonujący udowodniona, a zgromadzony w sprawie materiał pozwala uznać, że M. G.nie działał z zamiarem postępowania z samochodem A. (...) jak ze swoją własnością.

Podnosząc powyższe zarzuty obrońca wnosił o: zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego od zarzucanych mu aktem oskarżenia czynów, względnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego nie jest zasadna. Sąd Okręgowy nie dopuścił się bowiem podniesionych w niej uchybień w postaci obrazy przepisów prawa procesowego, ani też wskazywanych przez skarżącego błędów w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku. Z tego względu nie zasługują na uwzględnienie zarówno zawarty w niej wniosek o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego, jak również wniosek o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji.

W pierwszej kolejności podkreślenia wymaga, iż wbrew zarzutom, wywodom i twierdzeniom skarżącego obrońcy, jakie wynikają z treści apelacji, Sąd I instancji w sposób prawidłowy przeprowadził postępowanie dowodowe, należycie dążąc do wyjaśnienia sprawy i w efekcie wyjaśniając istotne dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności o charakterze faktycznym, nie popełniając jednocześnie takich błędów i uchybień, które powodowałyby konieczność uchylenia zaskarżonego wyroku lub też uzasadniały przyjęcie, że oskarżony winien odpowiadać na podstawie przepisu innej ustawy karnej. Rozpoznając tę sprawę Sąd I instancji nie dopuścił się istotnej, mogącej rzutować na treść wyroku, obrazy przepisów prawa procesowego, zwłaszcza zaś tych wskazanych w apelacji oraz prawidłowo – co do okoliczności mających istotne znaczenie dla końcowego rozstrzygnięcia – ustalił stan faktyczny. Zgromadzone dowody, mające zasadnicze znaczenie dla rozstrzygnięcia, poddał należytej i trafnej ocenie, mieszczącej się w granicach uprawnień wynikających z art. 7 k.p.k. Uwzględnił przy tym wskazania art. 4 k.p.k. i art. 5 k.p.k. Z treści częściowych wyjaśnień oskarżonego, zeznań świadków i dołączonych do akt dokumentów Sąd Okręgowy wyciągnął trafne wnioski, zasadnie uznając, iż zachowaniem swym M. G.zrealizował ustawowe znamiona przypisanego mu przestępstwa z art. 284 § 2 k.k.. Swe stanowisko w tej mierze wyraził zaś w uzasadnieniu zaskarżonego rozstrzygnięcia, które spełnia wymogi określone w art. 424 k.p.k. Argumenty zawarte w pisemnych motywach wyroku są przekonujące i logiczne, zgodne z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego, a w związku z tym zasługują na aprobatę. Nie ma więc potrzeby przytaczać ich w tym miejscu ponownie w całości. Wystarczającym jest bowiem odesłanie do ich treści. W tych warunkach, nie dopatrując się też uchybień określonych w art. 439 k.p.k. i art. 440 k.p.k., Sąd Apelacyjny nie miał żadnych podstaw do zdyskwalifikowania zaskarżonego wyroku.

Odnosząc się zaś do apelacji obrońcy stwierdzić należy, iż jawi się ona jako bezzasadna w stopniu oczywistym. Ma bowiem charakter wybitnie polemiczny, nie uwzględnia w sposób pełny i należyty całokształtu ujawnionych w toku postępowania okoliczności i treści materiału dowodowego oraz płynących z niego wniosków.

W realiach niniejszej sprawy absolutnie nie sposób zgodzić się także z poglądem tego skarżącego obrońcy, jakoby procedując Sąd Okręgowy dopuścił się istotnego, tj. mogącego rzutować na treść wyroku, błędu w ustaleniach faktycznych. Przypomnieć tu trzeba, iż o dopuszczeniu się uchybienia określonego w art. 438 pkt 3 k.p.k. można zasadnie mówić jedynie wówczas, gdy trafność ocen i wniosków wyprowadzonych przez Sąd I instancji z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego nie odpowiada prawidłowościom logicznego rozumowania. Zarzut ten nie może natomiast sprowadzać się – jak ma to właśnie miejsce w przypadku apelacji – do samej tylko ogólnikowej i jednostronnej, polemiki z ustaleniami i wnioskami Sądu I instancji wyrażonymi w uzasadnieniu wyroku. Wskazywać bowiem musi, jakich konkretnych uchybień w zakresie wskazań wiedzy, doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania dopuścił się ten Sąd w ocenie materiału dowodowego. Sąd w sposób jasny, logiczny i wyczerpujący wyjaśnił przy tym, dlaczego i które dowody uznał za wiarygodne i wskazujące na sprawstwo oskarżonego przypisanego mu przestępstwa oraz dlaczego odmówił wiary dowodom przeciwnym, w tym częściowo wyjaśnieniom oskarżonego. Przyjęta w tym zakresie ocena nie wymaga powtórnego jej przytaczania. Jasnym jest, że argumenty przedstawione przez Sąd zawsze będą niewystarczające dla strony, dla której zapadł niekorzystny wyrok. Rzecz jednak w tym, że patrząc obiektywnie na uzasadnienie zaskarżonego wyroku nie sposób dopatrzeć się naruszenia, które wynikałoby z niejasnej argumentacji, pobieżnej analizy poszczególnych problemów, rozstrzygnięcia niedających się usunąć wątpliwości na niekorzyść oskarżonego, czy też skazania pomimo braku dowodów.

Podobnie nie można odwoływać się w apelacji do obrazy art. 4 k.p.k., wyrażającego zasadę obiektywizmu, przejawiającą się w konieczności realizowania przez sąd orzekający nakazu bezstronności w traktowaniu stron i innych uczestników postępowania, jak również w niezbędności przestrzegania zakazu kierunkowego nastawienia do sprawy. Dla skuteczności skargi odwoławczej należy wskazać konkretne uchybienia sądu i konkretne naruszone normy. Tymczasem autor apelacji nie wskazał żadnych okoliczności, które dowodziłyby postępowania Sądu I instancji wbrew tak pojmowanej zasadzie, również analiza przebiegu procesu nie uprawnia do takich wniosków.

Nie ma również racji skarżący twierdząc, że Sąd Okręgowy w procesie dochodzenia do ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie postępował wbrew treści 410 k.p.k., a więc, że oparł się jedynie na fragmencie zgromadzonych w sprawie i ujawnionych w toku rozprawy głównej dowodów, a zaprezentowana przez ten Sąd ich ocena wykracza poza zakreślone przepisem art. 7 k.p.k. granice sędziowskiej swobody ocen, wkraczając w dowolność.

Podkreślenia wymaga fakt, iż odtwarzając stan faktyczny omawianej sprawy, Sąd Okręgowy uwzględnił przede wszystkim zgromadzone w sprawie dowody nieosobowe, szczegółowo wymienione w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia, które dokładnie omówił i przeanalizował (strony
1 – 6 uzasadnienia).
W sposób jasny, logiczny i wyczerpujący wyjaśnił przy tym, dlaczego i które dowody uznał za wiarygodne i wskazujące na sprawstwo M. G.przypisanego mu przestępstwa oraz dlaczego odmówił wiary dowodom przeciwnym, w tym wyjaśnieniom oskarżonego w zakresie, w jakim tenże zaprzeczał, aby przywłaszczył powierzony mu samochód marki A.. Przyjęta w tym zakresie ocena nie wymaga powtórnego jej przytaczania. Sąd ten wskazał również, które dowody nie miały istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.

Podkreślić przy tym trzeba, że obdarzenie wiarą w całości lub w części jednych dowodów oraz odmówienie tej wiary innym, jest prawem sądu, który zetknął się z tymi dowodami bezpośrednio i pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k., jeżeli tylko zostało poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy, stanowi wyraz rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego, jest zgodne ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego,
a nadto zostało wyczerpująco i logicznie uargumentowane w uzasadnieniu wyroku. W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd I instancji wszystkie te wymogi spełnił.

Tymczasem apelacja wywiedziona przez obrońcę oskarżonego nie dostarcza przekonujących i logicznych argumentów, które powyższy pogląd mogłyby skutecznie podważyć.

Skarżący obrońca podnosi również, iż zaprezentowana przez Sąd ocena materiału dowodowego wykracza poza granice sędziowskiej swobody ocen, wkraczając w dowolność i jest sprzeczna z zasadami logiki i doświadczenia życiowego (formułując zarzut naruszenia m.in. przepisu art. 7 k.p.k.). Koncentruje się przy tym w znacznej mierze na próbie wykazania, że Sąd Okręgowy wadliwie ocenił wyjaśnienia oskarżonego, a z drugiej strony pominął istotne dowody, których przeprowadzenia skarżący się domagał. Istota wywiedzionego środka odwoławczego sprowadza się zatem do twierdzenia, że opieranie na nich ustaleń faktycznych doprowadziło do niesłusznego przypisania oskarżonemu sprawstwa w zakresie zarzucanego mu czynu przywłaszczenia powierzonego mu pojazdu. Rzecz jest jednak w tym, że obrońca owej wadliwości nie jest w stanie wykazać.

Konstrukcję zarzutu obrazy prawa procesowego skarżący opiera na dwóch podstawach wskazując, iż nieprawidłowo została przeprowadzona czynność tłumaczenia statutu Spółki (...), a nadto że sąd nie uwzględnił wniosku dowodowego z dnia 12 grudnia 2017 r. o sprowadzenie wielu wymienionych w nim dokumentów (k. 1030 i nast.). Odnosząc się do tego drugiego zarzutu stwierdzić należy, iż brak jest podstaw do kwestionowania zasadności postanowienia Sądu Okręgowego z dnia 15 grudnia 2017 r. o oddaleniu wniosku dowodowego (k. 1053v.). Ma bowiem rację ten sąd, że w sposób oczywisty wniosek ten zmierzał do przedłużenia postepowania sądowego. Postępowanie sądowe, na skutek wpływu aktu oskarżenia, zostało wszczęte w dniu 2 stycznia 2014 r., a zatem oskarżony i jego obrońca od tej daty mogli składać wszelkie wnioski dowodowe o dowody z dokumentów. Tymczasem, jak wynika z akt sprawy, oskarżony i jego żona, której sprawę wyłączono od odrębnego rozpoznania, przez wiele miesięcy podejmowali działania przedłużające tok postępowania poprzez składanie wielokrotnie zaświadczeń lekarskich o niemożności stawienia się na czynności sądowe, zaś obrońca złożył ów wniosek dopiero na ostatniej rozprawie w dniu 15 grudnia 2017 r. Z drugiej strony ma rację sąd I instancji powołując się na to, że wskazywane we wniosku dowodowym dokumenty nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Istotą bowiem rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie było ustalenie, czy przedmiotowy samochód A. (...) był własnością oskarżyciela posiłkowego - Spółki (...), czy został oskarżonemu powierzony, wreszcie czy oskarżony przedmiot ten przywłaszczył postępując jak z rzeczą własną. Jak wynika z obszernego pisemnego uzasadnienia wyroku, Sąd Okręgowy okoliczności te prawidłowo ustalił, toteż zgłoszone wnioski dowodowe nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia, w szczególności dotyczy to wniosków: o dołączenie dokumentacji finansowo-księgowych spółek i rozliczeń między spółkami, czy też o informację z Banku (...) Republiki Białoruś. Nie ma również podstaw do kwestionowania wartości samochodu, skoro dysponował nim właśnie oskarżony i nie przedstawił biegłemu do ewentualnych oględzin.

Jest przecież oczywiste, że sądowi polskiemu przysługuje z mocy art. 114 § 1 k.k. jurysdykcja w niniejszej sprawie, choćby sprawca został osądzony za granicą. Wynika ona z podstawowej zasady odpowiedzialności obywatela polskiego, określonej w art. 109 k.k., który wskazuje, że ustawę karną polską stosuje się do obywatela polskiego, który popełnił przestępstwo za granicą. Dokumenty przedstawione zatem przez obronę, a wskazujące na umorzenie postępowania karnego wobec M. G.przez organy ścigania Republiki Białoruś są z punktu widzenia celów polskiego postępowania karnego zbędne. Sąd karny polski jest w tym zakresie samodzielny jurysdykcyjnie, co w sposób oczywisty wynika także z treści art. 8 k.p.k.

Odnosząc się natomiast do zarzutu niewłaściwego przeprowadzenia dowodu z tłumaczenia Statutu Spółki, Sąd Apelacyjny, po analizie złożonego przez pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego wraz z odpowiedzią na apelację tłumaczenia części V Statutu, wykonanego przez tłumacza przysięgłego E. W. (k.1132-1136 akt sprawy), stwierdza, iż ustalenia faktyczne poczynione w zakresie kompetencji organów zarządzania Spółką są prawidłowe i nie budzą żadnych wątpliwości. Nieścisłości pierwotnego tłumaczenia i naleciałości z języka rosyjskiego nie miały wpływu na istotne treści tłumaczenia co do pojęcia udziałowca Spółki, a przede wszystkim kompetencji dyrektora, który kieruje Spółką jednoosobowo i jest powoływany przez wspólników. Statut, także w brzmieniu tłumaczenia przedstawionego przez oskarżyciela posiłkowego, w §§ 5.4, 5.5, 5.6, 5.7, 5.8 jasno określa uprawnienia dyrektora jako jedynej osoby uprawnionej do reprezentacji Spółki i podejmowania określonych działań. Skoro oskarżony, co nie było przecież kwestionowane, nie pełnił funkcji Dyrektora, to słusznie przyjął Sąd Okręgowy, iż nie dysponował uprawnieniem do rozporządzenia mieniem spółki, było to bowiem dla niego mienie cudze ( strona 8 uzasadnienia).

W tym stanie rzeczy, za całkowicie bezzasadny należy również uznać podniesiony przez obrońcę oskarżonego zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, którego miał się dopuścić Sąd I instancji poprzez przyjęcie, że M. G.dopuścił się popełnienia przypisanego mu zaskarżonym wyrokiem przestępstwa z art. 284 § 2 k.k. Zarzut ten jest ściśle związany
z zarzutem naruszenia przez Sąd Okręgowy przepisów postępowania i jest pochodną odmiennej oceny dowodów, dokonanej przez skarżącego w wywiedzionym środku odwoławczym, której Sąd Apelacyjny w tym składzie w żadnej części nie podziela.

Zarzut ten mógłby być uznany za zasadny, gdyby oceny i wnioski wyprowadzone przez sąd orzekający z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego nie odpowiadały prawidłowości logicznego rozumowania. Mógłby zatem być skuteczny jedynie w razie wykazania, jakich uchybień w świetle wskazań wiedzy, jak również doświadczenia życiowego i logiki dopuścił się sąd orzekający, w dokonanej przez siebie ocenie dowodów. Apelacja obrońcy oskarżonego takich wymogów jednak nie spełnia, a istota zarzutów sprowadza się do lansowania, opartej jedynie na korzystnych dla oskarżonego M. G.dowodach, z pominięciem całości przeprowadzonych dowodów, do których należycie odniósł się Sąd Okręgowy.

Przecież ocenie wyjaśnień oskarżonego poświęcił sąd orzekający znaczną część swych rozważań ( strona 4 - 7), wskazując iż zasługiwały one na wiarę zaledwie częściowo, bowiem dokumenty zebrane w toku postępowania jednoznacznie wskazywały, iż nie miał on prawa do rozporządzania mieniem Spółki, zwłaszcza przez jednostronne decyzje bez zgody pozostałych udziałowców tej Spółki.

Ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy jednoznacznie dowiodły, że to właśnie oskarżony, nie zwracając na żądanie organu Spółki przedmiotowego samochodu, postąpił z nim jak z mieniem własnym i wyczerpał w ten sposób znamiona przypisanego mu przestępstwa. Rozważania prawne zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku należało zatem w zupełności podzielić ( strona 8 – 9 uzasadnienia).

Z uwagi na to, że apelacja kwestionowała winę, Sąd Apelacyjny – stosownie do treści przepisu art. 447 § 1 k.p.k. – skontrolował zaskarżony wyrok również w zakresie rozstrzygnięcia o wymierzonej oskarżonemu karze. Wyniki owej kontroli nie pozwoliły jednak na uznanie, by w omawianej sprawie zachodziła podstawa do zmiany wyroku, przewidziana w przepisie art. 438 pkt 4 k.p.k. Sąd I instancji ferując rozstrzygnięcie o karze należycie rozważył bowiem wszystkie okoliczności mające znaczenie dla tej kwestii ( strona 10-11 uzasadnienia), zachował prawidłowe proporcje w ocenie faktów przemawiających na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego, w związku z czym orzeczona kara pozbawienia wolności, wymierzona zresztą z warunkowym zawieszeniem jej wykonania, zasługuje na miano adekwatnej, współmiernej i sprawiedliwej, zaś rozstrzygnięcie podjęte w oparciu o przepis art. 46 § 1 k.k. o nałożeniu na M. G.obowiązku naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem ma charakter obligatoryjny.

Mając na uwadze powyższe rozważania oraz wobec niestwierdzenia uchybień określonych w przepisach art. 439 § 1 k.p.k., 440 k.p.k. i art. 455 k.p.k. podlegających uwzględnieniu z urzędu, Sąd Apelacyjny utrzymał zaskarżony wyrok w mocy.

Jednocześnie – w myśl art. 626 § 3 k.p.k. – Sąd Apelacyjny rozpoznał zażalenie oskarżonego wniesione w dniu 1 lutego 2018 r. na postanowienie Sądu Okręgowego z dnia 16 stycznia 2018 r. (k.1073) w przedmiocie zwrotu kosztów procesu na rzecz oskarżyciela posiłkowego (...) Sp. z o.o. w B.. Postanowieniem tym zasądzono od oskarżonego M. G.na rzecz oskarżyciela posiłkowego kwotę 4290,65 złotych.

W zażaleniu oskarżony, powołując się na okoliczność, iż jest większościowym udziałowcem Spółki, negował konieczność powołania w tej sprawie pełnomocnika i domagał się uchylenia zaskarżonego postanowienia.

Zażalenie to nie jest zasadne. Stosownie bowiem do art. 627 k.p.k. w sprawach z oskarżenia publicznego sąd zasądza koszty sądowe na rzecz Skarbu Państwa oraz wydatki na rzecz oskarżyciela posiłkowego. Skoro uprawniony i legitymowany podmiot - Dyrektor Spółki, ustanowił w jej imieniu pełnomocnika w osobie adwokata, który brał udział w postępowaniu sądowym i przygotowawczym, to wydatki strony związane z ustanowieniem w sprawie tego pełnomocnika należą do kosztów procesu poniesionych przez oskarżyciela posiłkowego, o jakich mowa w art. 616 § 1 pkt 2 k.p.k. Jak już wcześniej wskazano, jedynym podmiotem uprawnionym do reprezentowania Spółki jest jej Dyrektor, a nie poszczególni wspólnicy, a zwłaszcza ten, który dopuścił się przestępstwa na jej szkodę (część V Statutu). Prawidłowo zatem zasądził Sąd Okręgowy poniesione koszty procesu określając także trafnie ich wysokość. Zaskarżone orzeczenie należało zatem utrzymać w mocy.

Rozstrzygnięcie w przedmiocie zasądzonych od oskarżonego M. G.kosztów sądowych za II instancję uzasadniają przepisy art. 627 k.p.k. w związku z art. 636 k.p.k. oraz art. 8 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych (Dz.U. z 1983 r. Nr49, poz. 223 ze zmianami).