Sygn. akt II C 557/18

UZASADNIENIE

Pozwem wniesionym w dniu 3 kwietnia 2016 roku, (...) Wierzytelności (...) Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty w W. wniósł o zasądzenie od J. P. kwoty 92.172,16 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz zasądzenie od pozwanego zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu wskazano, że na mocy cesji z dnia 24 października 2014 roku powód nabył wierzytelność wynikającą z umowy kredytu z dnia 28 sierpnia 2007 roku, którą pozwany zawarł z (...) S.A. w W..

Pierwotny wierzyciel, wobec nie realizowania przez dłużnika spłaty zadłużenia, wypowiedział umowę, a następnie wystawił bankowy tytuł egzekucyjny.

Na dochodzoną pozwem kwotę złożyły się:

46.299,82 zł – należność główna,

116 zł – opłaty, prowizje i koszty,

45.756,34 zł – skapitalizowane odsetki umowne i za opóźnienie.

(pozew k. 2-4, pismo k. 55)

Nakazem zapłaty z dnia 28 kwietnia 2016 roku, wydanym w postępowaniu upominawczym, Sąd Okręgowy w Łodzi zasądził od pozwanego dochodzoną pozwem kwotę oraz orzekł o kosztach procesu.

(nakaz zapłaty k. 56)

W dniu 12 września 2017 pozwane wniósł sprzeciw od powyższego nakazu zapłaty. Pozwany zaskarżył nakaz zapłaty w całości, podnosząc zarzuty: przedawnienia, braku legitymacji czynnej powoda, nieudowodnienia wymagalności roszczenia oraz jego wysokości. Pozwany wniósł o oddalenie powództwa.

Mocą postanowienia z dnia 2 marca 2018 roku Sąd Apelacyjny w Łodzi uznał sprzeciw za wniesiony w terminie.

(sprzeciwy od nakazu zapłaty k. 79, postanowienie k. 181)

W piśmie procesowym z dnia 28 listopada 2017 roku powód podniósł, iż na pozwanym spoczywa ciężar wykazania spłaty zadłużenia. Wyjaśniono, że bank – wierzyciel pierwotny wypowiedział umowę oraz wystawił bankowy tytuł egzekucyjny, na mocy którego wszczął postępowanie egzekucyjne. To działanie pierwotnego wierzyciela – w ocenie pozwanego – doprowadziło do przerwania biegu przedawnienia. Podniesiono, że zarzut przedawnienia sprzeczny jest z zasadami współżycia społecznego – narusza bezpieczeństwo i stabilizację obrotu prawnego.

(pismo k. 100-112)

W dniu 29 maja 2018 roku powód wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych wraz z opłatą od pełnomocnictwa oraz kosztami korespondencji – wielokrotności 5,20 zł za każdy list polecony do Sądu
i strony przeciwnej. Zaprzeczono okolicznościom nieprzyznanym, zakwestionowano nabycie wierzytelności, zakwestionowano bankowy tytuł egzekucyjny, uznano
że powód nie udowodnił, aby pozwany nie wypełnił zobowiązania, podtrzymano zarzut przedawnienia.

(pismo k. 197-203)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 28 sierpnia 2007 roku J. P. zawarł z (...) Spółką Akcyjną w W. umowę kredytu.

W dniu 2 grudnia 2009 roku Bank wystawił przeciwko J. P. bankowy tytuł egzekucyjny numer (...), obejmujący zadłużenie z tytułu umowy kredytu (...) z dnia 28 sierpnia 2007 roku. Wysokość zadłużenia określono na kwotę 58.541,06 zł.

Postanowieniem z dnia 6 stycznia 2010 roku, wydanym w sprawie II 1 Co 86/10, Sąd Rejonowy dla Łodzi Widzewa w Łodzi nadał bankowemu tytułowi egzekucyjnemu klauzulę wykonalności.

(bankowy tytuł egzekucyjny k. 13 [119-120], postanowienie k. 14 [121-122], rozliczenie kredytu k. 125-132)

(...) Spółką Akcyjną w W. utworzyło na terenie Polski przedstawicielstwo na postawie art. 42 a ust. 1 i 2 Prawa bankowego – (...) S.A. w W.. (...) S.A. w W. został przejęty przez (...) Bank S.A. w W. na podstawie art. 492 § 1 pkt 1 k.s.h.

(odpis KRS k. 25-28, 29-41, decyzja KNF k. 22-23)

(...) Spółką Akcyjną w W. wszczęło postępowanie egzekucyjne, prowadzone przez Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym dla Łodzi-Widzewa w Łodzi – J. Z., o sygn. akt Km 180/10. Postępowanie to zostało umorzone postanowieniem z dnia 16 maja 2014 roku wobec stwierdzenia bezskuteczności egzekucji.

(postanowienie k. 123-124)

W dniu 8 października 2014 roku (...) Bank (...) S.A. w W. – jako komandytariusz (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowo – akcyjnej w W. – wniósł wkład do spółki m. in. w postaci wymagalnych wierzytelności pieniężnych z tytułu dokonanych czynności bankowych.

(umowa k. 42-45)

W tym samym dniu (...) Bank (...) S.A przeniósł na (...) sp. z o.o. prawa i obowiązki komandytariusza w B. Spółce
z ograniczoną odpowiedzialnością spółce komandytowo – akcyjnej w W..

(umowa k. 28-30)

(...) sp. z o.o. zawarła z (...) Wierzytelności (...) Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty w W. przedwstępną umowę sprzedaży wierzytelności, która obejmowała wierzytelności wobec (...) Bank (...) S.A. w W..

W dniu 24 października 2014 roku wspólnicy (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowo – akcyjnej w W. podjęli uchwałę
o zmniejszeniu udziału kapitałowego komandytariusza, w wyniku czego (...) przysługiwało wobec tej spółki roszczenie o zwrot wniesionych wkładów. W wykonaniu tego zobowiązania w dniu 24 października 2014 roku (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowo – akcyjna
w W. przeniosła na (...) Wierzytelności (...) Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty w W. wierzytelność o zwrot wkładów.

J. P. została zawiadomiony o cesji pismem z dnia 4 listopada 2014 roku.

(informacja banku k. 10, zawiadomienie k. 11, umowa k. 46-49 i wyciąg do umowy k. 9-8, pełnomocnictwo k. 50, KRS k. 51-53)

W dniu 5 kwietnia 2016 roku (...) Wierzytelności (...) Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny w W. wystawił wyciąg z ksiąg rachunkowych, potwierdzający, że w księgach figuruje wierzytelność wobec J. P.. Kwota wierzytelności – 92.172,16 zł obejmowała:

42.299,82 zł - kapitał,

45.756,34 zł - odsetki,

116 zł koszty.

(odpis wyciągu z ksiąg rachunkowych k. 7)

Ustalając stan faktyczny Sąd oparł się na powołanych dokumentach. Żaden
z dowodów nie był wprost kwestionowany przez stronę pozwaną, a podniesione
w tym zakresie zarzuty miały charakter ogólny – nie zostały sprecyzowane
w żadnym zakresie.

Oświadczenie o zaprzeczeniu okolicznościom nieprzyznanym Sąd uznał za sprzeczne z art. 230 k.p.c. – strona pozwana winna skonkretyzować, które z okoliczności uznaje za nieprawdziwe i dlaczego. Funkcja takiego oświadczenia polega bowiem na tym, że wyznacza ono zakres postępowania dowodowego, jakie winna przeprowadzić strona przeciwna. Tymczasem, nie zostało wyjaśnione, dlaczego pozwany kwestionuje bankowy tytuł egzekucyjny, tym samym powód nie mógł wiedzieć, jakie okoliczności winien udowodnić (czy sam fakt zawarcia umowy, czy wysokość konkretnych należności głównych lub pobocznych). Podzielając rozważania strony pozwanej, należy jednak zauważyć, że bankowy tytuł egzekucyjny jest dokumentem; potwierdza zawarcie umowy z konkretnym bankiem.
W odniesieniu do wysokości roszczenia zostało natomiast przedstawione rozliczenie kredytu. Strona pozwana, choć kwestionowała wysokość należności, nie wypowiedziała się, czy żąda rozliczenia większej ilości wpłat, czy kwestionuje sposób naliczania odsetek (których), czy też po prostu wątpliwości budzi matematyczne rozliczenie należności. W ogóle nie ustosunkowano się do przedstawionego rozliczenia. Tym samym powód pozbawiony został możliwości wykazania konkretnych okoliczności. Nadto, w tym miejscu należy podzielić zarzut, że to na dłużniku spoczywał ciężar wykazania spełnienia świadczenia. Jednak pozwany nie stawił się na rozprawie – nie zostało więc wyjaśnione, czy kwestionuje w ogóle fakt zwarcia umowy, czy rozliczenie swoich wpłat, czy też sposób rozliczenia kredytu.

W odniesieniu do legitymacji czynnej powoda, Sąd uznał, że na podstawie złożonych dokumentów, została ona wykazana. Następstwo prawne banków
w postaci sukcesji ogólnej nie budzi wątpliwości. Natomiast przeniesienie wierzytelności, wyraźnie ujętych jako wierzytelności wobec (...) Bank S.A.
w W., jest w ocenie Sądu wystraczające, aby uznać, że kolejne przelewy obejmowały także zobowiązanie J. P..

W powyższym stanie faktycznym, Sąd zważył,
co następuje:

Powództwo wobec J. P. podlegało oddaleniu na skutek uwzględnienia zarzutu przedawnienia.

W niniejszej sprawie skuteczne wniesienie sprzeciwu spowodowało utratę mocy nakazu zapłaty wobec tego pozwanego, wyznaczenie rozprawy i ponowne rozpoznanie żądania art. 502 § 1 k.p.c.

Istnienie wierzytelności oraz skuteczność jej nabycia przez powoda, jak wyjaśniono w ocenie materiału dowodowego, zostały wykazane załączonymi do pozwu dokumentami.

Skuteczny okazał się natomiast zarzut przedawnienia roszczenia.

Zgodnie z jednolitym stanowiskiem Sądu Najwyższego, zarówno złożenie wniosku o nadanie klauzuli wykonalności bakowemu tytułowi egzekucyjnemu, jak
i wszczęcie postępowania egzekucyjnego na podstawie takiego tytułu wykonawczego przerywa, na podstawie art. 123 § 1 pkt 1 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., bieg przedawnienia jako czynność przedsięwzięta bezpośrednio w celu egzekwowania roszczeń (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 16 stycznia 2004 r., sygn. akt III CZP 101/03, wyroki 23 listopada 2011 r., sygn. akt IV CSK 156/11, z dnia 12 stycznia 2012 r., sygn. akt II CSK 203/11, z dnia 4 października 2012 r., sygn. akt I CSK 90/12). Rozpoczęcie na nowo biegu przedawnienia następuje bądź z chwilą prawomocnego zakończenia postępowania klauzulowego, bądź z chwilą zakończenia postępowania egzekucyjnego, w tym jego umorzenia (art. 826 k.p.c.) a wyjątek stanowi umorzenie na podstawie art. 823 lub 825 pkt 1 k.p.c. albo zwrot wniosku, które niweczą materialnoprawne skutki przerwy przedawnienia (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 19 lutego 2015 r., sygn. akt III CZP 103/14, wyroki z dnia
10 października 2003 r., sygn. akt II CK 113/02). Umorzenie postępowania z urzędu z przyczyny bezskuteczności egzekucji na podstawie art. 824 § 1 pkt 3 k.p.c. powoduje, że bieg przedawnienia roszczenia stwierdzonego tytułem wykonawczym rozpoczyna się na nowo.

W razie cesji wierzytelności na nabywcę przechodzi ogół uprawnień przysługujących dotychczasowemu wierzycielowi, wszystkie właściwości, przywileje
i braki (art. 509 § 2 k.c.) – sytuacja cedenta i cesjonariusza są takie same; co do zasady, nabywca wstępuje w sytuację prawną cedenta, w tym również w zakresie przedawnienia, zbycie wierzytelności jest bowiem irrelewantne dla jego biegu.

Jednak, zgodnie z najnowszymi poglądami judykatury, w przypadku wierzytelności objętej bankowym tytułem wykonawczym, sytuacja prawna cesjonariusza kształtuje się odmiennie od sytuacji prawnej nabywcy wierzytelności objętej innym tytułem wykonawczym (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2016 r., sygn. akt III CZP 29/16).

Sąd Najwyższy podkreślił, odwołując się do dorobku judykatury, iż uprawnienie
do wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego przysługiwało jedynie bankom
i tylko na ich rzecz mogła być nadana klauzula wykonalności; nadanie klauzuli na rzecz cesjonariusza nie będącego bankiem nie było dopuszczalne (uchwały Sądu Najwyższego z dnia 2 kwietnia 2004 r., sygn. III CZP 9/04, z dnia 22 lutego 2006 r., sygn. akt III CZP 129/05, z dnia 19 lutego 2015 r., sygn. akt III CZP 103/14).

Jednocześnie powołał wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 listopada 2014 r., sygn. akt II CSK 196/14, w którym podniesiono, iż przerwanie biegu przedawnienia na podstawie art. 123 § 1 pkt 1 k.p.c. następuje tylko pomiędzy stronami postępowania, jeżeli z istoty łączącego je stosunku prawnego wynika, że są materialnie zobowiązane lub uprawnione, a więc skutek przerwania zachodzi tylko w podmiotowych
i przedmiotowych granicach czynności podjętej przez wierzyciela.

Stąd, w najnowszej uchwale wywiedziono: „wniosek o wszczęcie egzekucji wywołuje skutek przerwy wtedy, gdy pochodzi od wierzyciela wskazanego w tytule egzekucyjnym, na rzecz którego została wydana klauzula wykonalności; nie jest bowiem wystarczająca tożsamość wierzytelności lecz konieczna jest również identyczność osób, na rzecz których czynność ta została dokonana. Skutki prawne postępowania egzekucyjnego wszczętego na podstawie bankowego tytułu wykonawczego związane są więc tylko z podmiotami w nim uczestniczącymi na podstawie tego tytułu w granicach podmiotowych i przedmiotowych ukształtowanych treścią klauzuli wykonalności. Nie może umknąć uwadze, że przerwa biegu przedawnienia została spowodowana czynnością banku zmierzającą do egzekwowania roszczenia, podczas gdy nabywcy nie będącemu bankiem miałaby służyć do jego dochodzenia. Nabywca wierzytelności nie będący bankiem nabywa wierzytelność
w swej treści i przedmiocie tożsamą z wierzytelnością zbywającego banku, ale nie wchodzi w sytuację prawną zbywcy wywołaną przerwą biegu przedawnienia
i rozpoczęciem biegu na nowo. Czynność wszczęcia postępowania egzekucyjnego przez bank wywołuje materialnoprawny skutek przerwy biegu przedawnienia jedynie w stosunku do wierzyciela objętego bankowym tytułem wykonawczym, natomiast nabywca wierzytelności nie będący bankiem, nawet jeżeli nabycie nastąpiło po umorzeniu postępowania egzekucyjnego na podstawie art. 824 § 1 pkt 3 k.p.c.
i rozpoczęciu biegu terminu przedawnienia w stosunku do banku na nowo, nie może się powołać na przerwę biegu przedawnienia wywołaną wszczęciem postępowania egzekucyjnego przez pierwotnego wierzyciela będącego bankiem. Wyjątkowość przywileju wystawiania bankowego tytułu egzekucyjnego prowadzi do wniosku,
że skoro nie może on być podstawą egzekucji na rzecz innych osób, niż w nim wskazane za wyjątkiem następstwa prawnego po stronie wierzyciela innego banku,
to również materialnoprawne skutki wszczęcia postępowania egzekucyjnego jako czynności wierzyciela - banku prowadzącej do przerwy biegu przedawnienia dotyczą wyłącznie tego wierzyciela i nie dotyczą nabywcy nie będącego bankiem.”

Przenosząc powyższe na grunt niniejszego postępowania należy stwierdzić,
że powodowy fundusz sekurytyzacyjny powołał się na wierzytelność wynikającą
z umowy z 2007 roku. Pomimo podniesienia zarzutu przedawnienia w sprzeciwie
od nakazu zapłaty, strona powodowa w ogóle nie wykazała, kiedy roszczenie miałoby stać się wymagalne. Nie jest jasne, kiedy dłużnik zaprzestał spłaty wymagalnych rat, kiedy doszło do powstania wymagalności roszczenia oraz kiedy wierzyciel pierwotny dokonał wypowiedzenia umowy. Żadna z tych okoliczności nie była przedmiotem dowodzenia i to przez żadną ze stron.

Niemniej jednak, przedstawione dokumenty pozwalają na poczynienie ustaleń, które wskazują na przedawnienie roszczenia.

Jedyny punkt odniesienia stanowi dzień wystawienia bankowego tytułu wykonawczego (i jest to data przyjęta na korzyść strony powodowej). W tej dacie roszczenie musiało być wymagalne (choć należy domniemywać, że stało się wymagalne wcześniej). Data wystawienia bakowego tytułu egzekucyjnego
to 2 grudnia 2009 roku.

Jednocześnie, w doktrynie i orzecznictwie nie budzi wątpliwości, iż roszczenia banku wobec osoby niebędącej przedsiębiorcą (np. z umowy poręczenia) ulegają trzyletniemu terminowi przedawnienia. Tak też wprost wypowiedział się Sąd Najwyższy w wyrokach: z dnia 10 października 2003 r., sygn. akt II CK 113/02,
z dnia 30 stycznia 2007 r., sygn. akt IV CSK 356/06, z dnia 24 kwietnia 2003 r., sygn. akt I CKN 316/01. Jednocześnie w wyroku z dnia 2 kwietnia 2008 r. (III CSK 302/07) wyjaśniono, iż „do zastosowania trzyletniego terminu przedawnienia nie jest wymagane, aby obie strony stosunku prawnego, z którego wywodzi się roszczenie majątkowe, prowadziły działalność gospodarczą – wystarczy, że działalność gospodarczą prowadzi tylko strona dochodząca roszczenia, które wiąże się z tą działalnością.”

Taki termin przedawnienia znajduje również zastosowanie w sprawie niniejszej wobec J. P.. To oznacza, przy przyjęciu najbardziej korzystnego dla strony powodowej wariantu, że roszczenie uległo przedawnieniu z dniem 2 grudnia 2012 roku. Jednocześnie, jak wywiedziono powyżej, powód – nabywca wierzytelności niebędący bankiem – nie może powoływać się na przerwę biegu przedawnienia spowodowaną wszczęciem postępowania egzekucyjnego na podstawie bankowego tytułu egzekucyjnego zaopatrzonego w klauzulę wykonalności. Jednocześnie żadna inna czynność, nie przerwała biegu tego terminu – nie było to w ogóle wykazywane. Upłynął on więc nieprzerwanie najpóźniej z dniem 2 grudnia 2012 roku. Pozew został wniesiony w dniu 3 kwietnia 2016 roku – po upływie tego terminu.

W świetle powyższego, zbędnym jest odwoływanie się do poglądów dotyczących umorzenia postępowania egzekucyjnego prowadzonego przez pierwotnego wierzyciela (a umorzonego postanowieniem z dnia 16 maja 2014 roku); wszczęcie postepowania egzekucyjnego przez pierwotnego wierzyciela, jakim był bank, w ogóle nie wpłynęło na bieg terminu przedawnienia wobec powoda.

Z tych względów powództwo wobec J. P. podlegało oddaleniu. W odniesieniu do odsetek należy jedynie odwołać się do ugruntowanego już stanowiska judykatury, iż wraz z przedawnieniem się roszczenia głównego przedawniają się także roszczenia o świadczenia uboczne, w tym również odsetki. Uznano to za obowiązującą w prawie polskim zasadę od czasu uchwały Składu Siedmiu Sędziów z dnia 26.01.2005 r., sygn. akt III CZP 42/04.

Nieskuteczny jest w tym zakresie zarzut powoda o sprzeczności zarzutu
z zasadami współżycia społecznego. Wywody zawarte w piśmie z dnia 28 listopada 2017 roku właściwie stanowią polemikę z zarzutem przedawnienia jako takim – ich ogólny charakter wskazuje na sprzeczność z zasadami współżycia społecznego samej instytucji, a nie zarzutu konkretnego dłużnika – pozwanego w niniejszej sprawie. Przeciwko działaniom J. P. nie skonkretyzowano żadnych zarzutów. Natomiast sam zarzut przedawnienia przewidziany został przez ustawodawcę, właśnie w celu stabilizacji i pewności obrotu prawnego; stanowi ochronę dla dłużnika przed zbędną, nieuprawnioną zwłoką wierzyciela. Wierzyciel może realizować swoje uprawnienia w zastrzeżonym dla niego czasie. Uzasadnieniem możliwości ubezskutecznienia roszczenia majątkowego po upływie określonego czasu jest więc bezczynność uprawnionego. Wszystkie postacie dawności motywować mają uprawnionego do szybkiego dochodzenia swoich praw. Stan niepewności prawnej istniejący gdy podmiot, któremu przysługuje prawo, nie realizuje tego uprawnienia, jest niekorzystny dla podmiotu obowiązanego (dłużnika). Instytucja przedawnienia ma mobilizować uprawnionego do dochodzenia swych praw, przewidując negatywne skutki w przypadku zaniechania ich realizacji.
W niniejszej sprawie nie wykazano żadnych okoliczności po stronie pozwanej pozwalających stwierdzić naruszenie zasad współżycia społecznego (sam brak realizacji zobowiązania jest wpisany w instytucją przedawnienia, a przyczyny zaistnienia tej okoliczności nie były w ogóle przedmiotem dowodzenia).

Mając na uwadze powyższe, orzeczono jak w pkt 1 wyroku.

Podstawę prawną rozstrzygnięcia o kosztach procesu stanowił art. 98 k.p.c., statuujący zasadę odpowiedzialności za wynik procesu.

Koszty poniesione przez stronę pozwaną to wynagrodzenie pełnomocnika za reprezentację przed Sądem I instancji oraz w postępowaniu zażaleniowym. Ich wysokość została określona na podstawie § 2 pkt 6 w zw. z § 3 zd. 2 oraz § 10 ust. 2 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie, Dz.U. z 2015 r. poz. 1800 – w brzmieniu pierwotnym. Zgodnie bowiem z § 2 rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości zmieniające rozporządzenie w sprawie opłat za czynności adwokackie, Dz.U. z 2016 r. poz. 1668, do spraw wszczętych
i niezakończonych przed dniem wejścia w życie rozporządzenia stosuje się przepisy dotychczasowe do czasu zakończenia postępowania w danej instancji.

W odniesieniu do kosztów procesu, Sąd nie uwzględnił żądania przyznania kosztów opłaty od pełnomocnictwa – dowód jej uiszczenia nie został złożony do akt. Natomiast w odniesieniu do wydatków związanych z korespondencją nie przedstawiono spisu kosztów – żądana kwota z tego tytułu nie została w ogóle sprecyzowana. Tymczasem, jak wskazał Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 5 września 2012 r., sygn. akt IV CZ 47/12: „Niezłożenie spisu w ogóle albo
w wymaganej formie, mimo zgłoszenia wniosku o ich zasądzenie, skutkuje przyznaniem kosztów według norm przepisanych.” Wyjaśniono bowiem, iż złożony spis kosztów podlega dokładnej ocenie, która nie może uwzględnić składników kosztów nim nieobjętych czy też określić ich wysokości powyżej kwoty żądanej. Doszłoby wówczas do orzekania o niezgłoszonym żądaniu. Dotyczy to każdego, wymienionego precyzyjnie w spisie kosztów, składnika. Jednocześnie, jeśli spis nie zostanie uzupełniony przed zamknięciem rozprawy, dojdzie do wygaśnięcia roszczenia o te składniki, które spisem nie zostały objęte, stosownie do art. 109 § 1 k.p.c. „Nie ma również podstaw do uwzględnienia pominiętego w spisie kosztów ich składnika w oparciu o przepisane normy, skoro żądanie w tym zakresie w ogóle nie zostało zgłoszone”. Taka interpretacja przepisów wymaga precyzyjnego spisu kosztów, co oznacza, że każdy składnik winien być wymieniony, co do każdego należy określić wysokość żądania. Dlatego w orzecznictwie Sądu Najwyższego wielokrotnie podkreślano, że spis kosztów powinien być złożony na piśmie
i zawierać wyszczególnienie pozycji i ich wysokości, składających się na dochodzoną sumę (wyroki z dnia 10 lipca 2002 r., sygn. akt II CKN 826/00, z dnia 15 listopada 2002 r., sygn. akt II CK 134/02, z dnia 6 maja 2011 r., sygn. akt III PZ 4/11).
W przeciwnym wypadku, Sąd może orzec jedynie według norm przepisanych.
W niniejszej sprawie nie została nawet określona kwota żądanych wydatków,
a brzmienie wniosku sugerowało, że to Sąd winien określić każdy ze składników, które powinny zostać precyzyjnie wyliczone i wskazane w spisie kosztów. Jest to sprzeczne z zasadami orzekania – nieokreślenie granic wniosku powoduje niemożność oceny, czy Sąd nie orzeka ponad żądanie.

Tak sformułowany wniosek, jako nieprawidłowy, nie mógł więc zostać uwzględniony.

Mając na uwadze powyższe, orzeczono jak w pkt 2 wyroku.

ZARZĄDZENIE

Odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć pełn. pozwanego.