Sygnatura akt II Ca 2693/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 kwietnia 2018 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Krzysztof Wąsik (sprawozdawca)

Sędziowie:

SO Katarzyna Oleksiak

SO Joanna Czernecka

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Joanna Stec

po rozpoznaniu w dniu 11 kwietnia 2018 r. w Krakowie

na rozprawie

sprawy z powództwa E. R. i A. S.

przeciwko L. G.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego dla Krakowa-Podgórza w Krakowie z dnia 20 września 2017 r., sygnatura akt I C 1312/15/P

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanej na rzecz powodów kwoty po 135 zł (sto trzydzieści pięć złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

SSO Joanna Czernecka SSO Krzysztof Wąsik SSO Katarzyna Oleksiak

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 11 kwietnia 2018 r.

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy zasądził od pozwanej L. G. na rzecz powodów E. R. i A. S. kwoty po 1 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 27 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za krzywdę wyrządzoną powodom na skutek pozbawienia ich, wbrew treści łączącej strony umowy, miejsca zamieszkania, oddalił powództwo w pozostałym zakresie i zasądził od pozwanej na rzecz adwokat I. W. kwotę 738 zł brutto tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną powodom z urzędu.

Orzeczenie zostało oparte na następujących ustaleniach faktycznych.

Jako bezsporne uznał Sąd, że:

- pomiędzy stronami została zawarta ustna umowa najmu pokoju o pow. ok. 20 m 2 położonego na parterze w budynku przy ul. (...) w K., na mocy której powodowie zamieszkali w lokalu od dnia 9 maja 2013 r. Strony nie ustalały terminu trwania umowy najmu. Powodowie regularnie opłacali miesięczny czynsz najmu w kwocie 350 zł powiększony o opłatę za media w kwocie 30 zł;

- w dniu 11 października 2014 r. powodowie opuścili lokal przy ul. (...) w K..

Ponadto Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 12 września 2014 r. w rozmowie telefonicznej pozwana złożyła powódce E. R. oświadczenie o wypowiedzeniu umowy. Jako powód wskazywała chęć przeprowadzenia remontu zajmowanego przez powodów lokalu. Pozwana dała najemcom 30-dniowy termin na opuszczenie lokalu.

Po upływie około 2 tygodni od otrzymania informacji o konieczności opuszczenia lokalu, powodowie rozpoczęli poszukiwania innego mieszkania. Mieli z tym duże trudności, gdyż rozpoczynał się rok akademicki i było mało mieszkań na wynajem . Skierowane do pozwanej prośby o wydłużenie terminu wyznaczonego na opuszczenie lokalu nie odniosły rezultatu.

W dniu 11 października 2014 r. pozwana, przy pomocy synów oraz osób trzecich, wyrzuciła powodów z zajmowanego przez nich lokalu. W tym samym dniu L. G. zmieniła zamki w drzwiach lokalu zajmowanego przez powodów.

Powódka opuściła lokal bez żadnych swoich rzeczy osobistych, zarówno ubrań, jak i leków (insulina).

Wyprowadzając się z lokalu powód miał możliwość zabrania tylko części swoich rzeczy osobistych. W dniu wyprowadzki synowie pozwanej wyrzucili część zgromadzonej przez powoda odzieży używanej do kontenerów, z których powód usiłował następnie bezskutecznie ową odzież wydostać. Część tej odzieży została przez pozwaną także rozdana poprzez portale internetowe. Już po opuszczeniu lokalu A. S. kilkakrotnie przychodził po odbiór swoich rzeczy i zabierał je partiami aż do dnia 18 listopada 2014 r.

Po opuszczeniu lokalu zajmowanego w domu pozwanej, powodowie zamieszkali na okres 2 miesięcy w wolnostojących wagonach, pozbawionych sanitariatów, wody oraz prądu. Wobec faktu, iż wagony te były często zajmowane przez narkomanów i bezdomnych, powodowie obawiali się o swoje bezpieczeństwo. Sytuacja ta wpłynęła negatywnie na zdrowie powodów chorujących na cukrzycę, serce i oczy (E. R.) oraz serce i nerwicę (A. S.).

Powodowie wprowadzając się do domu pozwanej przynieśli ze sobą dużo rzeczy – głównie w postaci używanej odzieży, którą handlowali. Odzież ta była głównie kupowana w latach 90-tych i w okresie późniejszym przez A. S. w Niemczech.

W dniu 13 październik 2014 r. powód zgłosił się na Policję i złożył zawiadomienie o popełnieniu w dniu 11 października 2014 r. na jego szkodę przez L. G. i jej synów P. i B. przestępstwa kradzieży. Łączną wartość skradzionych przedmiotów A. S. oszacował na kwotę 2 500 zł.

W toku dochodzenia w dniu 18 listopada 2014 r. zabezpieczono u pozwanej przedmioty opisane w protokole z czynności, które zostały wydane powodowi za pokwitowaniem.

Postanowieniem z dnia 31 grudnia 2014 roku umorzono dochodzenie w sprawie kradzieży w sprawie 3 Ds. 1164/14. W pkt. I postanowienia umorzono dochodzenie w sprawie przywłaszczenia dokonanego w okresie od 11 do 13 października 2014 r. rzeczy osobistych powodów, a to wobec braku znamion czynu zabronionego.

Stan faktyczny ustalił Sąd na podstawie wskazanych dokumentów oraz zeznań świadka A. T. i powodów, którym dał wiarę w całości. W szczególności Sąd dał wiarę świadkowi w zakresie wskazywanej przez niego okoliczności, iż „powodowie wyprowadzili się z lokalu nagle”, „powódka przeżyła bardzo fakt wyprowadzki ze spornego lokalu i usunięcia rzeczy”, „powód też był zdenerwowany z tego powodu”. Zeznania powodów o wyrzuceniu ich z lokalu korespondowały w ocenie Sądu z faktem pozostawienia w nim wielu ich rzeczy, a zabrania tylko części z nich. Z kolei, jako zgodne z doświadczeniem życiowym ocenił Sąd zeznania stron na okoliczność negatywnego wpływu na stan ich zdrowia okresu zamieszkiwania w wagonach.

Wyłącznie częściowo dał Sąd wiarę zeznaniom świadków B. G. i P. G., wskazując że nie zasługują one na wiarę w części, w jakiej wskazują na dobrowolne opuszczenie przez powodów lokalu.

Jako niewiarygodne ocenił Sąd zeznania pozwanej w części, w której wskazuje, iż powodem wypowiedzenia umowy były uciążliwości związane z zajmowaniem przez nich pomieszczenia (nagromadzenie starej odzieży przeszkadzającej innym lokatorom i zajmującej kilka pomieszczeń parteru budynku). W tym zakresie Sąd miał na uwadze, iż powodowie już na etapie wprowadzania się dysponowali znaczną ilością rzeczy (odzież używana na handel) oraz zeznanie świadka P. G., zgodnie z którym powodem wypowiedzenia umowy była chęć ulokowania w lokalu starszego członka rodziny (dziadka). Jeszcze inną przyczynę wypowiedzenia pozwana wskazywała też samej powódce (remont lokalu). Treść zeznania pozwanej na tę okoliczność była zatem odosobniona. Z kolei, zeznanie pozwanej na okoliczność tego jakie i ile rzeczy zabrali powodowie na etapie opuszczania lokalu koliduje w większości z treścią dokumentów. Wątpliwa w świetle późniejszego zgłoszenia się przez powoda na Policję jest także wskazywana przez pozwaną okoliczność umożliwienia zabrania powodom wszystkim ich rzeczy i uzgodnienia co do tej części której powód nie chciał zabrać.

W rozważaniach prawnych Sąd Rejonowy zauważył w pierwszej kolejności, że żądanie powodów dotyczyło zarówno zadośćuczynienia jak i odszkodowania, obu w związku z bezprawnym wypowiedzeniem im przez pozwaną umowy najmu.

W zakresie roszczenia odszkodowawczego Sąd oparł się na art. 415 k.c.

Sąd Rejonowy nie miał wątpliwości, iż zdarzeniem rodzącym co do zasady odpowiedzialność pozwanej było bezprawne pozbawienie powodów możliwości zajmowanie lokalu pomimo, iż łącząca strony umowa najmu nie została do dnia 11 października 2014 r. rozwiązana. W tym zakresie Sąd odwołał się do art. 660 k.c., zgodnie z którym umowa najmu nieruchomości lub pomieszczenia na czas dłuższy niż rok powinna być zawarta na piśmie, a w razie niezachowania tej formy poczytuje się ją za zawartą na czas nieoznaczony. Stosownie zaś do treści art. 667 § 2 k.c. jeżeli najemca używa rzeczy w sposób sprzeczny z umową lub z przeznaczeniem rzeczy i mimo upomnienia nie przestaje jej używać w taki sposób albo gdy rzecz zaniedbuje do tego stopnia, że zostaje ona narażona na utratę lub uszkodzenie, wynajmujący może wypowiedzieć najem bez zachowania terminów wypowiedzenia. Zgodnie natomiast z art. 688 k.c. jeżeli czas trwania najmu lokalu nie jest oznaczony, a czynsz jest płatny miesięcznie, najem można wypowiedzieć najpóźniej na trzy miesiące naprzód na koniec miesiąca kalendarzowego. Z kolei, według art. 11 ust. 1 i 2 ustawy o ochronie praw lokatorów, jeżeli lokator jest uprawniony do odpłatnego używania lokalu, wypowiedzenie przez właściciela stosunku prawnego może nastąpić tylko z przyczyn określonych w ust. 2-5 oraz w art. 21 ust. 4 i 5 niniejszej ustawy, zaś samo wypowiedzenie powinno być pod rygorem nieważności dokonane na piśmie oraz określać przyczynę wypowiedzenia. Na podstawie tego przepisu umowę można wypowiedzieć nie później niż na miesiąc naprzód, na koniec miesiąca kalendarzowego, jeżeli lokator: pomimo pisemnego upomnienia nadal używa lokalu w sposób sprzeczny z umową lub niezgodnie z jego przeznaczeniem lub zaniedbuje obowiązki, dopuszczając do powstania szkód, lub niszczy urządzenia przeznaczone do wspólnego korzystania przez mieszkańców albo wykracza w sposób rażący lub uporczywy przeciwko porządkowi domowemu, czyniąc uciążliwym korzystanie z innych lokali.

W sprawy poza sporem było, iż wypowiedzenia umowy pozwana dokonała w formie ustnej, wyznaczając powodom termin 1 miesiąca na opuszczenie i opróżnienie lokalu, nie wskazując powodom na piśmie przyczyny wypowiedzenia. Pozwana usuwając więc powodów z lokalu pomimo trwającej umowy najmu działała bezprawnie i w sposób zawiniony.

Analiza zgromadzonego materiału dowodowego nie pozwala na podzielenie stanowiska pozwanej o używaniu przez powodów lokalu w sposób sprzeczny z umową, dopuszczając do powstania szkód i wykraczając w sposób rażący przeciwko porządkowi domowemu. Nie potwierdzała tej okoliczności nawet treść zeznań świadka w osobie syna pozwanej, co więcej brak było jakiegokolwiek obiektywnego i wiarygodnego dowodu na okoliczność tego, aby powodowie byli kiedykolwiek wzywani przez pozwaną do innego niż dotychczasowy używania lokalu. W konsekwencji zastosowanie winny znaleźć te przepisy, które statuują obowiązek wynajmującego dokonania wypowiedzenia na piśmie, z zachowaniem trzymiesięcznego terminu wypowiedzenia ze wskazaniem przyczyny wypowiedzenia.

Już z tego powodu (którego pozwana zresztą nie kwestionowała), że pozwana dokonała wypowiedzenia w formie ustnej, jej oświadczenie w tym względzie uznać należało za nieważne. W rezultacie, zmuszając powodów do opuszczenia lokalu w dniu 11 października 2014 r. pozwana naruszała treść zawartej między stronami umowy, dającej powodom tytuł prawny do zajmowania lokalu. Mając na względzie, że umowa pomiędzy stronami nie została skutecznie wypowiedziana, powodowie mogli nadal zamieszkiwać w lokalu.

Powodowie wykazali, iż doszło do ich siłowego wyrzucenia z lokalu, z pozbawieniem ich przy tym możliwości zabrania części rzeczy osobistych. Do takich wniosków należało dojść mając na względzie stanowcze zeznanie powodów, z których wynikało, że powódka opuściła lokal nagle, bez żadnych swoich rzecz osobistych, w tym insuliny, zaś bezpośrednio po opuszczeniu przez powodów lokalu pozwana dokonała zmiany zamków. Treść zeznań powoda złożonych w toku niniejszego procesu w zakresie nagłych i przymusowych okoliczności opuszczenia lokalu logicznie korespondowała z treścią jego zeznań i oświadczeń składanych w toku postępowania karnego w sprawie kradzieży na szkodę powodów.

W wyniku działania pozwanej powodowie zostali pozbawieni miejsca zamieszkania na okres blisko 2 miesięcy oraz utracili część swoich rzeczy osobistych. Winę za tę sytuację ponosi niewątpliwie pozwana, świadoma treści zawartej umowy i braku woli opuszczenia przez powodów lokalu (jak wskazywał powód, prośby kierowane do pozwanej o wydłużenie pobytu wobec trudności ze znalezieniem nowego lokalu okazały się być bezskuteczne). Niewątpliwie zatem zaistniało zdarzenie bezprawne, zawinione przez pozwaną, z którym system prawny wiąże odpowiedzialność na określonej zasadzie.

Odmiennie rzecz się ma w zakresie doznanej przez powodów szkody. W tym zakresie, wobec zakwestionowania jej wysokości, to na powodach spoczywał ciężar jej wykazania, zgodnie z art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c., któremu powodowie nie sprostali.

W toku procesu powodowie powoływali się na okoliczność utraty części swoich rzeczy osobistych, głównie w postaci przeznaczonej na handel odzieży używanej. Nie doprecyzowali dokładnie jakiego rodzaju były to rzeczy i jaka była ich wartość. W ocenie Sądu nie można było ustalić tej wartości na podstawie dokumentacji zgromadzonej na potrzeby postępowania karnego. W treści postanowienia z dnia 31 grudnia 2014 roku wyszczególnione są co prawda przedmioty wskazane przez powoda jako stanowiące jego własność o łącznej wartości 2 500 zł, niemniej podkreślenia wymaga, iż jest to wartość szacunkowa, przyjęta subiektywnie przez samego powoda. Co więcej, Sąd miał na uwadze, iż jak wskazano w treści uzasadnienia tamtego postanowienia, zgromadzone przez powodów rzeczy były trudne do indywidualnego zidentyfikowania, albowiem sam powód wskazywał niewiele szczegółów je opisujących. Powodowie nie dysponowali ani dowodami zakupu owych rzeczy, ani żadnymi innymi obiektywnymi dowodami, z których wynikałoby ich prawo własności. Sąd miał także na uwadze, iż sam powód przyznawał, iż część rzeczy zabrał w dniu opuszczania lokalu, dalszą część w jeszcze późniejszym terminie, a reszta przedmiotów została zabezpieczona w toku postępowania przez policję, a następnie wydana powodowi. Brak było zatem pewności jakie konkretnie rzeczy i o jakiej wartości powodowie utracili w wyniku zdarzenia. Konsekwencją braku wykazania szkody była konieczność oddalenia powództwa w zakresie roszczenia odszkodowawczego.

Odnośnie roszczenia powodów o zadośćuczynienie za doznaną krzywdę Sąd wskazał na w art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. jako jego podstawę prawną. Sąd wskazał, że krzywda w rozumieniu art. 445 § 1 k.c. obejmuje cierpienia zarówno fizyczne (ból i inne dolegliwości) jak i psychiczne oraz że przyjmuje się, że zadośćuczynienie ma charakter kompensacyjny, a zatem ma ono wynagrodzić doznane przez poszkodowanego cierpienia fizyczne i psychiczne oraz utratę radości życia, ma także ułatwić poszkodowanemu przezwyciężenie ujemnych przeżyć. Zadośćuczynienie ma stanowić swego rodzaju ekwiwalent za poniesiona przez poszkodowanego szkodę niemajątkową.

W ocenie Sądu Rejonowego działania pozwanej w postaci pozbawienia powodów - wbrew treści łączącej strony umowy – miejsca zamieszkania naraziły ich na krzywdę w postaci cierpień psychicznych oraz rozstroju zdrowia. Ustalając okoliczność zaistnienia owej szkody Sąd oparł się na wzajemnie się uzupełniających zeznaniach samych powodów oraz świadka A. T.. Treść owych zeznań była jednoznaczna na okoliczność tego, iż schorowani już przed datą przymusowego opuszczenia lokalu powodowie, zareagowali na sytuację negatywnie, byli zestresowani i zdezorientowani. U powoda A. S. przełożyło się to na kłopoty z układem krążenia i koniecznością zażywania leków na nadciśnienie. Mając na względzie zły stan zdrowia powodów należało także dać wiarę treści ich zeznań, iż problemy ze zdrowiem dodatkowo podkopała okoliczność 2-miesięcznego zamieszkiwania w opuszczonych wagonach kolejowych, w niskiej temperaturze (okres październik – grudzień 2014 roku), przy braku dostępu do podstawowych mediów i uzasadnionej obawie o własne bezpieczeństwo.

Przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia Sąd miał na uwadze, iż krzywda chociaż wynagradzana jest w sposób pieniężny, jest szkodą niemajątkową. Charakter takiej szkody decyduje o jej niewymierności. Chociaż pojęcie odpowiedniej sumy użyte w art. 445 § 1 k.c. ma charakter niedookreślony, niemniej jednak w judykaturze wskazane są kryteria, którymi należy się kierować przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia i nimi starał się Sąd kierować, a to wiekiem poszkodowanych, czasem trwania oraz stopniem nasilenia ich cierpień fizycznych i psychicznych i to zarówno już doznanych, jak i tych, które zapewne wystąpią w przyszłości.

Mając na uwadze zakres rodzaj i długotrwałość cierpień po stronie powodów, Sąd uznał, iż adekwatną tytułem zadośćuczynienia za doznana krzywdę będzie kwota 1 000 zł dla każdego z nich, której wartość odpowiada blisko 3-miesięcznemu czynszowi najmu (okres wypowiedzenia, który winien zostać powodom zagwarantowany w sytuacji prawidłowego wypowiedzenia umowy). Cierpienie po stronie powodów wywołane bezpodstawnym usunięciem ich z lokalu nie budziło wątpliwości Sądu, zaś kwoty po 1 000 zł, stanowić będą ekonomicznie odczuwalną wartość, przy ich adekwatności w stosunku do doznanej krzywdy i aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa.

Sąd nie znalazł przy tym podstaw do zasądzenia od pozwanej na rzecz powodów kwot tytułem zadośćuczynienia solidarnie, jako że nie znajduje to oparcia ani w umowie ani w przepisie prawa.

O odsetkach od zasądzonych kwot Sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c. zasądzając je od pierwszego dnia, w którym strona pozwana pozostawała w zwłoce z zapłatą, to jest od dnia doręczenia jej odpisu pozwu w niniejszej sprawie (27 stycznia 2016 roku).

O kosztach procesu orzeczono w oparciu o art. 100 k.p.c. uznając, iż powodowie ulegli tylko w nieznacznej części swojego żądania.

Apelację od tego wyroku w zakresie zasądzającym od niej zadośćuczynienie i koszty procesu złożyła pozwana, która zarzuciła:

1)  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c., 232 k.p.c. i 6 k.c. poprzez przyjęcie, że powodowie udowodnili rozstrój zdrowia, choć poza własnymi twierdzeniami nie przedstawili na tę okoliczność żadnych dowodów;

2)  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. poprzez uznanie, że powodowie doznali rozstroju zdrowia na skutek działań pozwanej, jedynie na podstawie ogólnikowych zeznań stron i bez dowodu z opinii biegłego, choć takie ustalenie wymaga wiadomości specjalnych;

3)  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez posłużenie się nieistniejąca regułą doświadczenia życiowego, że zamieszkiwanie w wolnostojących wagonach bez sanitariatów prowadzi do negatywnego wpływu na zdrowie osób tam zamieszkujących, który to wpływ jest jednoznaczny z rozstrojem zdrowia;

4)  naruszenie art. 361 § 1 k.c. poprzez ustalenie odpowiedzialności pozwanej za krzywdę powodów, która nie pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z zachowaniem pozwanej;

5)  naruszenie art. 444 § 1 k.c. w zw. z art. 445 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię polegająca na uznaniu, że same cierpienia psychiczne wyrażające się zdezorientowaniem i zestresowaniem, a nie będące rozstrojem zdrowia, stanowią samodzielną przesłankę przyznania zadośćuczynienia.

Mając to na uwadze skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości, względnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji oraz o zasądzenie kosztów postępowania odwoławczego.

W odpowiedzi na apelację pozwani wnieśli o jej oddalenie i zasądzenie na rzecz ich pełnomocnika z urzędu wynagrodzenia za udzieloną im nieopłaconą pomoc prawną.

Sąd Okręgowy zważył co następuje.

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Zacząć trzeba od tego, że apelacja nie zakwestionowała kluczowego w sprawie ustalenia faktycznego Sądu I instancji, a to, że „w dniu 11 października 2014 r. pozwana, przy pomocy synów oraz osób trzecich, wyrzuciła powodów z zajmowanego przez nich lokalu”. Zachowanie takie stanowi zarówno naruszenie łączącej strony umowy najmu, co szczegółowo uzasadnił Sąd Rejonowy, ale także jest działaniem o znamionach deliktu w rozumieniu art. 415 k.c. Jak stanowi przepis art. 443 k.c. okoliczność, że działanie lub zaniechanie, z którego szkoda wynikła, stanowiło niewykonanie lub nienależyte wykonanie istniejącego uprzednio zobowiązania, nie wyłącza roszczenia o naprawienie szkody z tytułu czynu niedozwolonego, chyba że z treści istniejącego uprzednio zobowiązania wynika co innego. Przepis ten oznacza, że w przypadku zbiegu podstaw odpowiedzialności deliktowej i kontraktowej wierzyciel ma prawo wyboru ścieżki naprawienia szkody, czy to z powołaniem się na art. 471 k.c., czy to na art. 415 k.c., który w niniejszej sprawie legł u podstaw zasądzonego zadośćuczynienia.

Jeżeli zatem za udowodnione przyjąć, że wyrzucenie powodów z mieszkania było działaniem bezprawnym i zawinionym, co także wykazywał w uzasadnieniu Sąd I instancji i z czym należy się zgodzić, to jeżeli tylko wynikła z niego szkoda, to brak jest podstaw do uwolnienia pozwanej od odpowiedzialności.

Zgodzić się można z apelacją, że powodowie nie przedstawili bogatego materiału dowodowego dla wykazania skutków zdarzenia z 11 października 2014 r. w zakresie ich stanu zdrowia. Na tę okoliczność Sąd dysponował jedynie zeznaniami powodów oraz lakoniczną wypowiedzią jednego świadka – A. T. (k. 108). Każdy dowód musi być jednak oceniony przez pryzmat zasad logiki i doświadczenia życiowego, przez co nawet najkrótsza i najprostsza wypowiedź może mieć wagę kluczowego w sprawie dowodu, jako dotykającego istoty sprawy, a najbardziej nawet rozbudowany wywód może być uznany za dowód niewiarygodny, czy zbędny. Właśnie sięgając po dyrektywy z art. 233 § 1 k.p.c. także Sąd Okręgowy nie ma wątpliwości, że wyrzucenie z mieszkania dwóch samotnych, niepracujących, utrzymujących się z handlu obwoźnego, schorowanych i nie mających się dokąd udać ludzi, i to w okolicznościach wywieranej na nich presji, czy wręcz zastraszenia, a z pewnością zmuszenia ich do opuszczenia lokalu wbrew ich woli, musiało wywołać u nich skrajnie negatywne odczucia psychiczne, z poczuciem naruszenia ich godności, może też nietykalności, a z pewnością strachu o własną przyszłość oraz poczucia osamotnienia i bezradności wywołanej nagłą bezdomnością. Taka reakcja organizmu jest w ocenie Sądu rzeczą absolutnie naturalną i z przywołującymi ją dowodami ni sposób się nie zgodzić. Pozostaje jedynie pytanie, czy taki stan można zakwalifikować jako rozstrój zdrowia z art. 444 k.c. W ocenie Sądu Okręgowego tak.

Rozstrój zdrowia według powołanego przepisu to takie oddziaływanie na organizm ludzki, które pociąga za sobą zakłócenie w funkcjonowaniu poszczególnych organów, bez ich widocznego uszkodzenia (np. zatrucie, nerwica, choroba psychiczna). Przemijający, czy nawet krótkotrwały, charakter takich zakłóceń psychicznych w funkcjonowaniu organizmu nie wyłącza możliwości uznania, że zakłócenia te wywołały rozstrój zdrowia, tym bardziej, że w judykaturze Sądu Najwyższego pojęcie rozstroju zdrowia jest ujmowane szeroko. Podzielając ten kierunek wykładni uznać należy, że nie tylko trwałe i powodujące trwały, czy długotrwały uszczerbek na zdrowiu, ale także przemijające zaburzenia w funkcjonowaniu organizmu polegające w tym wypadku na znoszeniu cierpień psychicznych, mogą usprawiedliwiać przyznanie zadośćuczynienia pieniężnego na podstawie art. 445 § 1 k.c. Rodzaj i charakter niewątpliwych zaburzeń w stanie zdrowia psychicznego powodów był taki, że Sąd mógł samodzielnie, bez odwoływania się do opinii biegłego, ocenić fakt ich wystąpienia oraz ich skalę.

Długotrwałość cierpień, ich głębokość i rodzaj skutków ma znaczenie, ale jedynie dla określenia wysokości zadośćuczynienia, które Sąd Rejonowy ustalił na prawidłowym poziomie, a wywód go uzasadniający Sąd odwoławczy w całości podziela, a nie chcąc go powielać, jedynie do niego odsyła.

Tak rozumiany roztrój zdrowia powodów, który został wywołany w dniu 11 października 2014 r. skutkiem karygodnego zachowania pozwanej i przybranych przez nią osób, był w sposób oczywisty wynikiem tamtego działania pozwanej i nawet jeżeli ta nie odpowiada za pogłębienie patologicznego stanu powodów skutkiem konieczności zamieszkiwania w wagonach na bocznicy kolejowej, to stan za który odpowiada w sposób wystarczający uzasadnia roszczenia powodów w wysokości uwzględnionej przez Sąd Rejonowy, jako w sposób ewidentny pozostające w związku z wyrzuceniem powodów z mieszkania i to wobec dysponowania przez nich ważnym tytułem prawnym do niego.

Sąd Okręgowy pragnie zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt przedmiotowego stanu faktycznego. W tym zakresie należy przypomnieć, że w obowiązującym modelu apelacji Sąd II instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa procesowego, a w granicach zaskarżenia bierze z urzędu pod uwagę jedynie nieważność postępowania, nie wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa materialnego, z punktu widzenia których sprawę rozpoznaje niejako na nowo (uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego - zasada prawna z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07 (OSNC 2008/6/55, Prok.i Pr.-wkł. 2009/6/60, Biul.SN 2008/1/13, Wspólnota 2008/7/44). W modelu apelacji pełnej Sąd II instancji może samodzielnie zastosować właściwe w jego ocenie przepisy prawa materialnego nie bacząc na te zastosowane w I instancji. Może zatem dokonać właściwej w jego ocenie subsumpcji ustalonego stanu faktycznego pod właściwą normę prawa materialnego.

Mając to na uwadze, Sąd Okręgowy uznał, że ujawniony stan faktyczny sprawy, któremu o czym na wstępie wywodu wspomniano pozwana nie zaprzeczyła był taki, że absolutnie niestosownym, niedopuszczalnym i nie zasługującym na jakąkolwiek ochronę prawa zachowaniem pozwanej powodowie zostali wyrzuceni z mieszkania, do którego dysponowali skutecznym wobec niej tytułem prawnym. Odbyło się to przy zlekceważeniu jakichkolwiek norm ogólnoludzkich, norm społecznie akceptowalnych, w których nie wyrzuca się nikogo na bruk, nie stosuje się w tym celu presji fizycznej, czy choćby tylko psychicznej na osobę słabszą, starszą, schorowaną, która nie ma możliwości obronić się przed oczywistą przewagą naruszyciela. Nie godzi się nie baczyć na to czy w tym wypadku najemca ma się dokąd przeprowadzić, czy ma możność zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych, czy ma dokąd przenieść swoje rzeczy, które dla jednych mogą być śmieciami, a dla innych źródłem utrzymania, czy ma możliwość niezwłocznego zapewnienia sobie warunków zdrowego i godnego mieszkania. Pominiecie tego wszystkiego przez pozwaną oznacza zachowanie naruszające o ile może nie nietykalność osobistą (choć dowody także takiego zachowania pozwanej w aktach się znajdują), to z pewnością godność człowieka, jego prawa do zamieszkiwania w ludzkich i właściwych warunkach oraz do poszanowania jego przyrodzonej każdemu człowiekowi czci i zaufania do prawa (przekonania, że umowa najmu w świetle prawa obowiązuje i chroni jego interesy, teraz łamane przez pozwaną).

Tak opisane zachowanie pozwanej wypełnia znamię naruszenia dóbr osobistych powodów, a to stanowi hipotezę przepisu art. 448 in principio k.c., zgodnie z którym w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Także więc przez pryzmat tego przepisu zasądzenie kwot po 1 000 zł na rzecz każdego z powodów odpowiada prawu.

Wszystko powyższe usiało spowodować oddalenie apelacji na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c.. Pozwana przegrała swoją apelację, więc była zobowiązana do zwrotu jej kosztów.

Powodowie byli reprezentowani przez pełnomocnika z urzędu, jednakże o jego wynagrodzeniu nie orzeczono na mocy § 2 pkt 1, § 4 ust. 1 i 2 w zw. z § 8 pkt 2 i 16 pkt 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu, gdyż wobec przegrania sprawy przez pozwaną to ona, a nie Skarb Państwa, jest zobligowana do poniesienia kosztów wynagrodzenia pełnomocnika z urzędu powodów. Rozporządzenie to stosuje się tylko wówczas, gdy koszty te mają być poniesione przez Skarb Państwa, a zatem co do zasady wówczas, gdy strona reprezentowana z urzędu sprawę przegrywa, albo gdy – jak stanowi § 6 rozporządzenia - w sprawie, w której kosztami procesu został obciążony przeciwnik procesowy strony korzystającej z pomocy udzielonej przez adwokata ustanowionego z urzędu, wykazana zostanie bezskuteczności ich egzekucji.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono zatem na podstawie § 2 pkt. 2 w zw. z § 10 ust. 1 pkt. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie, w brzmieniu z daty wniesienia apelacji, przy uwzględnieniu, że pełnomocnik pełnił swą funkcję dla dwóch powodów, których łączyła więź współuczestnictwa formalnego.