Sygn. akt IIK 205/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 października 2018 r.

Sąd Rejonowy w Mrągowie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSR Patrycja Abel-Mordasewicz

Protokolant: st. sekr. sądowy Marzena Białocerkowiec

przy udziale Prokuratora Prok. Rej. Ewy Nowickiej

po rozpoznaniu w dniach 03.09.2018 r., 24.09.2018 r. i 25.10.2018 r.

sprawy

K. W. syna H. i R. z domu B.,

ur. (...) w G.,

oskarżonego o to, że:

W dniu 02 maja 2018 roku na drodze publicznej w ruchu lądowym w miejscowości B. gm. M. prowadził pojazd mechaniczny marki A. (...) o nr rej. (...), będąc w stanie nietrzeźwości o zawartości alkoholu 10:10 – 0,82 mg/l, 10:27 - 0,78 mg/l, 10:19 – 0,55 mg/l, 10:21 – 0,62 mg/l w wydychanym powietrzu,

tj. o przestępstwo z art. 178 a § 1 k.k.

ORZEKA:

I. Oskarżonego K. W. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i za to na podstawie art.178 a § 1 k.k. skazuje go na karę grzywny w rozmiarze 100 (stu) stawek dziennych, ustalając wysokość stawki na 10 (dziesięć) złotych;

II. Na podstawie art. 42§2 k.k. orzeka w stosunku do oskarżonego środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 3 (trzech) lat, z zaliczeniem na podstawie art. 63§4 k.k. okresu zatrzymania prawa jazdy od dnia 2 maja 2018 r.;

III. Na podstawie art. 43 a § 2 k.k. zasądza od oskarżonego świadczenie pieniężne w kwocie 5000 (pięć tysięcy) złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej;

IV. Na podstawie art. 627 k.p.k. zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa 100 złotych tytułem opłaty i obciąża go pozostałymi kosztami procesu.

UZASADNIENIE

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 02 maja 2018 roku funkcjonariusze Policji asp. sztab. K. S. wraz z asp. sztab. G. B. oznakowanym radiowozem udali się do miejscowości B. w celu wykonania czynności służbowych (d. zeznania świadków K. S. k. 18-19, 33-34 oraz G. B. k. 47v).

Na poboczu drogi prowadzącej do miejscowości B. zauważyli zaparkowany pojazd marki A., a w nim siedzącego mężczyznę (d. zeznania świadków K. S. k. 18-19, 33-34 oraz G. B. k. 47v).

Po wykonaniu czynności, podczas drogi powrotnej, funkcjonariusze zauważyli, że stojący wcześniej na poboczu drogi pojazd ruszył w kierunku miejscowości B. (d. zeznania świadków K. S. k. 18-19, 33-34 oraz G. B. k. 47v).

Po minięciu się pojazdów funkcjonariusze powzięli wątpliwość, co do stanu trzeźwości kierującego pojazdem marki A.. Zawrócili więc i udali się za wskazanym pojazdem. Mężczyzna kierujący pojazdem, po wjechaniu do miejscowości B., skręcił w pierwszy wjazd w lewo. Wjechał na posesję, na której był usytuowany budynek mieszkalny i wjechał do, znajdującego się przy budynku, garażu (d. zeznania świadków K. S. k. 18-19, 33-34 oraz G. B. k. 47v).

Funkcjonariusze zatrzymali radiowóz za pojazdem marki A. i przed wjazdem do garażu oraz, bezpośrednio po zatrzymaniu radiowozu, wysiedli z pojazdu i podeszli do pojazdu, którym poruszał się oskarżony. Oskarżony również, bezpośrednio po zatrzymaniu pojazdu, opuścił pojazd (d. zeznania świadków K. S. k. 18-19, 33-34 oraz G. B. k. 47v).

Funkcjonariusze podeszli do oskarżonego i podczas prowadzonej rozmowy stwierdzili, iż K. W. może być pod wpływem alkoholu, a wynikało to przede wszystkim z tego, że oskarżony niewyraźnie mówił, czuć było nadto od niego woń alkoholu (d. zeznania świadków K. S. k. 18-19, 33-34 oraz G. B. k. 47v).

W związku z tym iż funkcjonariusze nie dysponowali urządzeniem do pomiaru zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu, udali się z oskarżonym do miejscowości S., gdzie znajdował się inny patrol policji, który potwierdził stan nietrzeźwości oskarżonego. Mężczyzna został poddany badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Przeprowadzone badania wykazały, że oskarżony K. W. miał o godzinie 10:10 - 0,82 mg/l, o godzinie 10:27 - 0,78 mg/l, o godzinie 10:19 – 0,55 mg/l, zaś o godz. 10:21 – 0,62 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu (d. protokół użycia alkotestu k.2-3).

Oskarżony K. W. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, iż tego dnia jechał samochodem i zatrzymał się, by załatwić potrzebę fizjologiczną. Ktoś przyjechał za nim do garażu, nie wiedział kto to. Silnik był już zgaszony, a samochód stał w garażu. Miał w schowku 200 ml wódki i wziął ze trzy łyki. Wysiadł z samochodu i zobaczył, że to policja. Policjanci nie mieli alkomatu i zawieźli go do S., bo tam stał radiowóz. Później zaś zawieźli go do M.. Po dwóch dmuchaniach na policji, zawieźli go z powrotem do domu. Dodał, że od momentu gdy zatrzymał pojazd w garażu, do momentu kiedy spotkał policjantów minęło 6 - 7 minut. Policjanci nie powiedzieli mu dlaczego za nim jechali, mówili, że w wiosce kogoś szukali. Wypił te kilka łyków wódki w pojeździe, bo dowiedział się, że żona brata jest w ciężkim stanie, że miała operację tętniaka. Tego dnia wyjechał samochodem do wioski by kupić papierosy i wracał do domu, jechał sam. Wyjaśniła nadto, że zanim wsiadł za kierownicę nie spożywał żadnego alkoholu. Zatrzymał się z 500 - 800 metrów od domu za potrzebą fizjologiczną. Nie wiedział żadnego pojazdu. Garaż ma przy domu, drzwi od garażu były otwarte. W momencie kiedy wjechał do garażu, nie widział żadnego pojazdu, ani człowieka. Dopiero jak wysiadał z samochodu to zobaczył policję. Gdy zatrzymał samochód, to wziął ze trzy łyki wódki. Następnie z powrotem do schowka odłożył butelkę. Jak otwierał drzwi w samochodzie, to podszedł do niego policjant. Nie wziął ze sobą tej butelki wódki do domu, bo nie była mu potrzebna. Jak policjant podszedł do niego, to powiedział by pokazał dokumenty. Nie mówił mu, co jest powodem kontroli. Został zawieziony do S. na badanie alkomatem. To jest z 8 kilometrów, jechali z 10 minut. W radiowozie został poddany badaniu, a później w M.(d. wyjaśnienia oskarżonego k. 32-33).

Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego, uznając je tylko i wyłącznie za przyjętą przez niego linię obrony.

Z wyjaśnieniami oskarżonego na okoliczność tego, iż alkohol wypił w samochodzie tuż po zatrzymaniu pojazdu, sprzeczne są przede wszystkim zeznania obecnych na miejscu zdarzenia funkcjonariuszy Policji asp. sztab. K. S. i asp. sztab. G. B. (d. zeznania świadków K. S. k. 18-19, 33-34 oraz G. B. k. 47v). Funkcjonariusze ci zeznali, iż podczas wykonywania czynności służbowych udali się do miejscowości B.. Przed miejscowością tą zauważyli stojący na poboczu pojazd, w którym znajdowała się jedna osoba. Po dokonaniu czynności funkcjonariusze wracali tą samą drogą i mijali się z pojazdem, który wcześniej stał zaparkowany na poboczu. Powzięli wtedy wątpliwość, co do stanu trzeźwości kierującego, zawrócili i udali się za tym pojazdem. W miejscowości B. pojazd ten wjechał na posesję, a następnie do garażu. Zeznali, iż wysiedli bezpośrednio po zatrzymaniu radiowozu, kierujący pojazdem A. również opuścił pojazd bezpośrednio po zdarzeniu. Podczas rozmowy wyczuli od oskarżonego woń alkoholu, ponadto oskarżony miał bełkotliwą mowę. Na pytanie czy spożywał alkohol, oskarżony odpowiedział im, że w dniu dzisiejszym nie, lecz w dniu wczorajszym. W związku z powyższym udali się wraz z oskarżonym do miejscowości S., gdzie znajdował się patrol policji wyposażony w alkomat, gdzie przebadali oskarżonego na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. K. S. stwierdził, że oskarżony wysiadł zaraz po zatrzymaniu pojazdu, zaś G. B. wskazał, że nawet nie było czasu, by oskarżony po wjeździe do garażu mógł spożywać jakikolwiek alkohol. Dodał nadto, iż mieli samochód oskarżonego cały czas w polu widzenia. Obaj wskazali również, iż podczas interwencji oskarżony podał wersję, że alkohol spożywał w dniu wczorajszym.

Sąd dał wiarę zeznaniom powołanych wyżej świadków, uznając je za spójne, logiczne i konsekwentne. Świadkowie ci są osobami obcymi dla oskarżonego, nie mają żadnego powodu, by bezpodstawnie obciążać oskarżonego i nie można ich relacjom odmówić przymiotu wiarygodności.

Oskarżony K. W. w dniu 02 maja 2018 roku na drodze publicznej w ruchu lądowym w miejscowości B. gm. M. prowadził pojazd mechaniczny marki A. (...) o nr rej. (...), będąc w stanie nietrzeźwości o zawartości alkoholu 10:10 – 0,82 mg/l, 10:27 - 0,78 mg/l, 10:19 – 0,55 mg/l, 10:21 – 0,62 mg/l w wydychanym powietrzu.

W tym stanie rzeczy wina oskarżonego nie budzi wątpliwości i została mu w pełni wykazana zebranymi w sprawie dowodami. Działaniem swym wyczerpał on dyspozycję art. 178 a § 1 k.k.

Wymierzając oskarżonemu karę Sąd miał na uwadze dobro prawne w które godzi przestępstwo (bezpieczeństwo w komunikacji), a nadto fakt, że mógł on spowodować zagrożenie dla innym pojazdów i pieszych.

Oskarżony K. W. nie był dotychczas karany sądownie (d. dane o karalności k. 9).

W tym stanie rzeczy należy uznać, że wymierzona oskarżonemu kara grzywny jest adekwatna do stopnia zawinienia i społecznej szkodliwości czynu mu zarzucanego, a nadto adekwatna do jego stosunków majątkowych.

Przy określaniu wymiaru kary wymierzonej oskarżonej Sąd kierował się wskazanymi w art. 53 k.k. dyrektywami wymiaru kary, biorąc pod uwagę cele kary w zakresie jej społecznego oddziaływania oraz cele wychowawcze i zapobiegawcze, które kara ma osiągnąć w stosunku do oskarżonej. W szczególności Sąd uwzględnił rodzaj i charakter popełnionego przestępstwa, którym było zagrożenie bezpieczeństwo w komunikacji, stopień społecznej szkodliwości czynu i okoliczności jego popełnienia. Sąd wziął również pod uwagę w ramach znacznej społecznej szkodliwości czynu fakt, iż zachowanie oskarżonego pozostawało w znacznej dysharmonii pomiędzy zachowaniem powinnym i było bez wątpienia przejawem rażącego lekceważenia przez niego podstawowych zasad obowiązującego porządku prawnego.

O zakazie prowadzenia pojazdów mechanicznych Sąd orzekł na podstawie art. 42 § 2 k.k., z zaliczeniem na podstawie art. 63 § 2 k.k. okresu zatrzymania prawa jazdy. Przy wymiarze zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, Sąd miał na względzie stężenie alkoholu w wydychanym powietrzu jakie stwierdzono u oskarżonego.

Na podstawie art. 49 § 2 k.k. Sąd orzekł wobec oskarżonej świadczenie pieniężne w wysokości 5000 (pięć tysięcy) złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 627 k.p.k.