Sygnatura akt IV Ka 290/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 października 2018 r.

Sąd Okręgowy w Szczecinie IV Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Ryszard Małachowski

Protokolant: starszy sekretarz Daria Kozłowska

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej Grażyny Wilkanowskiej-Stawarczyk

po rozpoznaniu w dniu 24 października 2018 r.

sprawy P. C. (1)

oskarżonego z art. 178a § 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w K.

z dnia 29 listopada 2017 r. sygn. akt II K 102/17

     

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok,

II.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa wydatki za postępowanie odwoławcze i wymierza mu 120 (sto dwadzieścia) złotych opłaty za to postępowanie.

SSO Ryszard Małachowski

Sygn. akt IV Ka 290 / 18

UZASADNIENIE

P. C. (2) został oskarżony o to, że: w dniu 15 października 2016r., na drodze powiatowej nr (...) pomiędzy miejscowościami K. i M., na terenie gminy K., w ruchu lądowym prowadził pojazd mechaniczny, samochód osobowy A. (...) nr rej (...), znajdując się pod wpływem środka odurzającego, substancji psychotropowej amfetaminy w stężeniu 88,5 ng/ml we krwi, w ten sposób, że jechał wskazanym pojazdem drogą jako kierowca, to jest o czyn z art. 178a § 1 kk.

Sąd Rejonowy w K. wyrokiem z dnia 29 listopada 2017r., sygn. akt II K 102 / 17:

1. uznał oskarżonego P. C. (1) za winnego popełnienia zarzuconego mu czynu kwalifikowanego z art. 178a § 1 kk, ustalając, że oskarżony w chwili czynu był pod wpływem środka psychotropowego w postaci amfetaminy, zaś w chwili pobrania krwi pod jej wpływem w stężeniu 88,5 ng/ml i za czyn ten na podstawie art. 178a § 1 kk wymierzył mu karę 6 miesięcy ograniczenia wolności, zobowiązując go do wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin w stosunku miesięcznym;

2. na podstawie art. 42 § 2 kk i 63 § 4 kk orzekł wobec oskarżonego środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 3 lat, zaliczając na poczet orzeczonego środka karnego okres zatrzymania prawa jazdy od 15.10.2016r. do dnia 10.11.2016r.;

3. na podstawie art. 43 § 3 kk zobowiązał oskarżonego do zwrotu prawa jazdy wystawcy dokumentu - Staroście (...) - w terminie 7 dni od daty uprawomocnienia się wyroku;

4. na podstawie art. 43a § 2 kk orzekł wobec oskarżonego świadczenie pieniężne w kwocie 5.000 złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej;

5. na podstawie art. 627 kpk i art. 2 ust. 1 pkt 2 w zw. z art. 2 ust. 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawcach karnych (Dz. U. z I983r. Nr 49, poz. 223 z późniejszymi zmianami) zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowne, w tym opłatę w kwocie 120 złotych.

Apelację od powyższego wyroku złożył obrońca oskarżonego, zaskarżając go w całości, tj. zarówno w części dotyczącej winy, jak i w części dotyczącej kary. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił:

1) obrazę przepisów postępowania, mającą wpływ na treść wydanego orzeczenia, w tym:

1. obrazę przepisu art. 7 kpk poprzez dokonanie dowolnej oceny zgromadzonych w sprawie dowodów, w tym w szczególności polegającą na przyjęciu, że:

a) oskarżony podawał w zakresie swojej obrony różne wersje (s. 2 uzasadnienia wyroku), podczas, gdy składane przez oskarżonego wyjaśnienia nie stanowiły sprzecznych wersji zdarzenia;

b) policjanci podawali jednolity i konsekwentny przebieg zdarzenia ( s. 2 uzasadnienia wyroku ), w związku z czym Sąd dał wiarę ich zeznaniom, podczas gdy policjanci zeznawali odmiennie chociażby w kwestii spożywania wody przez oskarżonego podczas wykonywania badania narkotestem czy w kwestii obecności w ślinie oskarżonego (...), podczas, gdy wyniki przeprowadzonych badań tego nie potwierdzają;

c) skoro świadek S. nie przypominał sobie, aby w trakcie badania oskarżonego narkotestem podawał mu butelkę z wodą ( s. 3 uzasadnienia wyroku ), to uzasadnia to przyjęcie, że butelki tej mu nie podawał, a co dalej idzie, że oskarżony nie pił wody w trakcie badania;

d) opinie wydane przez biegłych są logiczne, spójne oraz wewnętrznie niesprzeczne ( s. 3 uzasadnienia wyroku ), podczas gdy opinie te zawierają m.in. podstawową sprzeczność dotyczącą ilości próbek krwi pobranych od oskarżonego;

2. obrazę przepisu art. 5 kpk, poprzez rozstrzygnięcie niedających się usunąć wątpliwości na niekorzyść oskarżonego, w tym w szczególności dotyczących możliwości przyjęcia przez niego środka odurzającego pomiędzy wykonaniem badania narkotestem a wykonaniem badania krwi;

3. rażącą niewspółmierność kary wymierzonej oskarżonemu przy zastosowaniu wadliwych kryteriów jej wymiaru.

Wskazując na powyższe zarzuty obrońca wniósł o zmianę orzeczenia i uniewinnienie oskarżonego.

W przypadku nie podzielenia przez Sąd II instancji powyższego wniosku wniósł o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

W przypadku nie podzielenia przez Sąd II instancji powyższego wniosku wnoszę o zmianę wyroku w części dotyczącej kary przez złagodzenie wymierzonej oskarżonemu kary.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego okazała się bezzasadna.

Na wstępie wskazać należy, że Sąd I instancji zgromadzony w sposób kompletny i prawidłowy materiał dowodowy poddał rzetelnej ocenie, wyprowadzając z niego trafne konkluzje. Tok rozumowania i sposób wnioskowania Sądu Rejonowego przedstawiony w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku jest prawidłowy pod względem logicznym i zgodny ze wskazaniami wiedzy oraz doświadczenia życiowego. Sąd odwoławczy nie doszukał się najmniejszych podstaw do odmiennej od dokonanej przez Sąd meriti oceny dowodów, ani też do zakwestionowania trafności jego ustaleń faktycznych co do sprawstwa i winy oskarżonego na gruncie przypisanego mu czynu. Również rozstrzygnięcie w przedmiocie orzeczonej wobec oskarżonego P. C. (2) kary nie budzi żadnych zastrzeżeń.

W kontekście zarzutów skarżącego wskazać przede wszystkim należy, że prawidłową okazała się ocena przeprowadzonych w sprawie dowodów, zarówno tych osobowych w postaci wyjaśnień oskarżonego, zeznań funkcjonariuszy Policji, zeznań świadka, jak i dokumentarnych w postaci protokołu badania śliny, protokołu badania krwi oraz pisemnych opinii biegłych toksykologów. To właśnie rzetelna i właściwa ocena tych dowodów przedstawiona w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku w kontekście zachowania oskarżonego, przekonuje o prawidłowości poczynionych przez Sąd Rejonowy ustaleń w kwestii sprawstwa i winy oskarżonego na płaszczyźnie zarzuconego mu przestępstwa z art. 178a § 1 kk.

Takim kluczowym dowodem w sprawie była bez wątpienia pisemna opinia oraz uzupełniająca pisemna opinia biegłych z zakresu toksykologii ( opatrzona – wbrew przeciwnym twierdzeniom obrońcy – datą, tj. 10. 10. 2017r., k. 86 ), którzy na podstawie przeprowadzonego badania chemiczno-toksykologicznego krwi pobranej od oskarżonego zidentyfikowali w niej obecność amfetaminy w stężeniu 88,5 ng/ml. Na tej podstawie biegli jednoznacznie stwierdzili, że oskarżony w chwili pobrania krwi był pod wpływem amfetaminy. Nadto stwierdzili, że oskarżony również w czasie kierowania pojazdem był pod wpływem środka psychotropowego w postaci amfetaminy, co wyczerpuje znamiona czynu z art. 178a § 1 kk, o ile nie miał możliwości zażycia środków w czasie między zatrzymaniem do kontroli a pobraniem krwi do badania. Ze względu na brak kategorycznych wniosków w tej kwestii, istotnych dla prawidłowej kwalifikacji prawnej zarzuconego oskarżonemu czynu, Sąd Rejonowy dopuścił dowód z uzupełniającej pisemnej opinii sądowo-lekarskiej, w której biegli stwierdzili już ponad wszelką wątpliwość, że skoro oskarżony nie miał możliwości przyjęcia amfetaminy w czasie miedzy zatrzymaniem do kontroli a pobraniem krwi do badania to należy przyjąć, że oskarżony był pod wpływem amfetaminy również w czasie kierowania pojazdem. Sąd odwoławczy nie znalazł podstaw do zakwestionowania wartości dowodowej sporządzonych na potrzeby niniejszego postępowania opinii biegłych sądowych. Biegli przy sporządzaniu przedmiotowych opinii i kształtowaniu wniosków końcowych, kierowali się nie treścią zeznań funkcjonariuszy Policji, jak próbuje bezskutecznie przekonać skarżący, a przede wszystkim wynikami z badania chemiczno-toksykologicznego krwi pobranej od oskarżonego, ale także swoją wiedzą specjalistyczną zdobytą przez długie lata doświadczenia w pracy przy wydawaniu opinii w podobnych sprawach.

Nie sposób zgodzić się z obrońcą, jakoby sporządzone na potrzeby niniejszego postępowania opinie w sprawie zawierały w sobie takie sprzeczności, które nie pozwalałyby na przyjęcie wyprowadzonych w ich treści wniosków. Po pierwsze przeciwnie do zarzutu skarżącego wskazać należy, że protokół z badania chemiczno-toksykologicznego krwi oskarżonego, oznaczony nr (...) jest opatrzony datą, tj. 22. 11. 2016r., która widnieje w lewym górnym rogu. Po drugie wskazana w przedmiotowym protokole data pobrania próbki krwi oskarżonego do badania, tj. 15.01.2016r. wynika jedynie z omyłki pisarskiej. Oczywistym bowiem jest, że krew pobrano od oskarżonego jeszcze tego samego dnia, w którym został on zatrzymany przez funkcjonariuszy Policji i przewieziony do szpitala celem wykonania takiej czynności, a więc w dniu 15.10.2016r., na co wskazywał również sam oskarżony. Nadto błąd ten został niejako sprostowany w treści wywodu opinii uzupełniającej poprzez wskazanie prawidłowej daty pobrania próbki krwi oskarżonego do badania ( k. 86 v. ). Jeśli chodzi natomiast o godzinę pobrania krwi od oskarżonego, to w tym zakresie zarówno protokół nr(...)sporządzony przez biegłych sądowych, jak i faktyczny protokół pobrania krwi, sporządzony przez pracowników instytutu medycznego, wskazują na tę samą godzinę, tj. 20:15, przy czym nie sposób dociec skąd skarżący wywodzi, że i w tym zakresie dokumenty zawierają istotne sprzeczności, wskazując również na inną godzinę pobrania krwi od oskarżonego, jaka miałaby wynikać z protokołu pobrania krwi od oskarżonego, tj. godz. 19:05. Wskazany dokument jest czytelny, opatrzony jest datą i godziną jego sporządzenia, tj. 15. 10. 2016r., godz. 20:10 ( prawy górny róg ), a także godziną pobrania krwi do badania, tj. 20:15 ( k. 21v.), co pozostaje również w zgodzie z zapisami w protokole nr (...)Wobec tego wszelkie zastrzeżenia obrońcy, co do sprzeczności w zgromadzonych dokumentach, a co za tym idzie - wartości dowodowej dokumentarnego materiału dowodowego nie zasługiwały na uwzględnienie. Podobnie w kwestii ilości próbek krwi wskazać należy, że chociaż w protokole nr (...)wskazane są dwie próbki, podczas gdy biegli w opinii uzupełniającej odnoszą się do pojedynczej próbki krwi, to nie są to tego rodzaju sprzeczności, które miałyby znaczenie dla wniosków końcowych opinii. Dlatego i w tym zakresie zarzuty obrońcy oskarżonego nie zdołały podważyć prawidłowości procedowania Sądu Rejonowego w oparciu o kwestionowany materiał dowodowy.

Sąd I instancji dokonał prawidłowej oceny również osobowego źródła dowodowego, w szczególności zakwestionowanych przez skarżącego wyjaśnień oskarżonego. Mając na uwadze treść jego wszystkich relacji procesowych, składanych na poszczególnych etapach postępowania, Sąd Rejonowy słusznie dostrzegł istotne w nich rozbieżności, które nie pozwalały na przyjęcie jego wersji za prawdziwą. Przede wszystkim nie sposób nie dostrzec, na co zwrócił uwagę również Sąd meriti, że wersja oskarżonego o przeprowadzeniu przez policjantów badania śliny przy użyciu używanego wcześniej już narkotestu oraz o wypiciu przez oskarżonego wody podczas przedmiotowego badania pojawiła się dopiero na etapie przesłuchania P. C. (2) przed Sądem meriti. W postępowaniu przygotowawczym oskarżony zasłaniał się natomiast jedynie niewiedzą, co do tego, jakim sposobem w jego organizmie znalazł się środek psychotropowy, wskazując jednocześnie na zażywane przez niego leki. Mając na uwadze takie twierdzenia oskarżonego, nie można było pominąć okoliczności, że wyjaśnienia oskarżonego ewoluowały w znacznej mierze wraz z pojawieniem się nowego dowodu w sprawie, tj. pierwszej pisemnej opinii biegłych toksykologów, której wnioski nie były dość kategoryczne, w czym oskarżony upatrywał swoją szansę. Wbrew twierdzeniom apelującego, oskarżony, będąc przesłuchiwany na rozprawie nie analizował, nie dociekał, nie snuł domysłów i przypuszczeń, z jakiego powodu wynik na obecność narkotyku w jego organizmie był pozytywny, a podawał konkretne fakty, o których nie wspominał na poprzednim etapie postępowania. W takich okolicznościach, infantylne tłumaczenia obrońcy, jakoby wyjaśnienia oskarżonego nie stanowiły sprzecznych wersji, a sprowadzały się jedynie do próby odpowiedzenia sobie przez oskarżonego na pytanie, w jaki sposób w jego organizmie znalazła się substancja odurzająca nie zasługiwały na uwzględnienie i nie zdołały podważyć prawidłowości rozumowania Sądu Rejonowego w zakresie oceny wiarygodności wyjaśnień oskarżonego.

Wersja podana przez oskarżonego w trakcie postępowania sądowego została również jednoznacznie zdyskredytowana przez funkcjonariuszy Policji, którzy w swoich zeznaniach w sposób pewny i stanowczy wskazali zbornie, że nie ma takiej możliwości, by badania ze śliny oskarżonego na obecność narkotyku dokonali użytym już wcześniej narkotestem, uzasadniając to tym, że taki test jest do jednorazowego użytku i „ nie można skutecznie wykonać na nim ( kolejnego ) badania ”. W kwestii ustalenia, czy oskarżony pił wodę z butelki podczas badania narkotestem myli się apelujący, jakoby takie ustalenia Sąd Rejonowy wywiódł ze stwierdzenia świadka K. S., że nie przypomina sobie sytuacji, aby w trakcie badania oskarżony poprosił go o podanie butelki wody. W tym zakresie Sąd Rejonowy oparł się bowiem głównie na zeznaniach policjanta S. M., który w postępowaniu jurysdykcyjnym wskazał wprost i w sposób pozbawiony jakichkolwiek wątpliwości, że: „ na pewno oskarżony w trakcie badania narkotestem nie pił wody ”, wskazując jednocześnie, że nigdy by na to nie pozwolił ze względu na zapisy w instrukcji testu, zakazujące spożywania napoi, czy nawet palenia tytoniu w trakcie badania. Powyższe ustalenie wynikało zatem z właściwej, kompleksowej oceny zgromadzonych dowodów, a nie z okoliczności nasuwających wątpliwości, które po myśli art. 5 § 2 kpk należałoby rozstrzygnąć na korzyść oskarżonego.

Na aprobatę Sądu odwoławczego nie zasługiwały również wszystkie pozostałe zarzuty skarżącego, zmierzającego do podważenia pierwszoinstancyjnej oceny zeznań funkcjonariuszy Policji, którzy jako osoby całkowicie obce dla oskarżonego, nie mieli przecież żadnego powodu, by fałszywie zeznawać i zniekształcać rzeczywistość. Sąd Rejonowy prawidłowo ocenił zeznania policjantów, jako jednolite i konsekwentne. Skarżący nie zdołał przekonać, aby policjanci zeznawali odmiennie, formułując w tym zakresie jedynie gołosłowne twierdzenia. Tylko to, że w wyniku badania próbki krwi pobranej od oskarżonego nie stwierdzono obecności marihuany, podczas gdy w badaniu narkotestem na obecność tego narkotyku wynik był pozytywny, nie przesądza o niewiarygodności, czy sprzeczności zeznań policjantów z innymi dowodami, którzy w tym zakresie zeznawali przecież jedynie na temat samego wyniku przeprowadzonego przez nich testu.

Mając na uwadze powyższe stwierdzić należy, że Sąd Rejonowy dysponował kompletnym i miarodajnym materiałem dowodowym dla poczynienia w sprawie prawidłowych ustaleń faktycznych na gruncie zarzuconego oskarżonemu czynu. Dokonując oceny zebranych dowodów w żadnym razie nie przekroczył granicy swobodnej oceny dowodów, a w swojej ocenie kierował się zasadami prawidłowego rozumowania, wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, o czym przekonuje lektura pisemnych motywów zaskarżonego wyroku. Sąd Okręgowy akceptując w pełni logikę poczynionych ustaleń faktycznych, co do przypisanego oskarżonemu czynu, zaakceptował również kwalifikację prawną tego czynu, albowiem uwzględnia ona prawidłowe ustalenia dotyczące zachowania sprawcy.

Odnosząc się końcowo do wymierzonej oskarżonemu kary wskazać należy, że Sąd I instancji prawidłowo przywołał i uwzględnił wszystkie istotne okoliczności, mające znaczenie w procesie miarkowania kary, tak przemawiające zarówno na korzyść oskarżonego, jak również na jego niekorzyść. Nie sposób zgodzić się ze skarżącym, jakoby oskarżony zasługiwał na łagodniejsze potraktowanie. Ukształtowana przez Sąd Rejonowy kara ograniczenia wolności jest bowiem należycie wyważona, adekwatna do stopnia społecznej szkodliwości przypisanego mu czynu, stopnia winy, oraz warunków i właściwości osobistych oskarżonego. Spełni też swoje zapobiegawcze i wychowawcze cele, wypełniając wymogi prewencji szczególnej i w zakresie społecznego oddziaływania.

Podobnie oceniać należy wymiar środka karnego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, który w niniejszej sprawie miał charakter rozstrzygnięcia obligatoryjnego. Oskarżony dał świadectwo braku odpowiedzialności i lekceważenia podstawowej zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, skoro zdecydował się na kierowanie pojazdem po uprzednim zażyciu amfetaminy. Sytuacja tego rodzaju wymaga zatem wyeliminowania oskarżonego z ruchu drogowego na określony przez Sąd Rejonowy minimalny trzyletni okres.

Nie zawiera błędu również rozstrzygnięcie w przedmiocie zobowiązania oskarżonego do zwrotu prawa jazdy wystawcy tego dokumentu.

Zastrzeżeń Sądu odwoławczego nie budzi też obligatoryjne w tym przypadku rozstrzygnięcie dotyczące orzeczenia wobec oskarżonego świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, którego minimalną wysokość regulują aktualnie obowiązujące przepisy.

Biorąc pod uwagę wskazane wyżej okoliczności, a nadto stwierdzając, że Sąd Rejonowy nie dopuścił się żadnych uchybień, Sąd Okręgowy uznał wniesioną apelację za bezzasadną i orzekając na podstawie art. 437 § 1 kpk utrzymał w mocy zaskarżony wyrok.

O wydatkach za postępowanie odwoławcze orzeczono w oparciu o przepis art. 636 § 1 kpk, a o opłacie na podstawie art. 2 ust. 1 pkt 2 w zw. z art. 8 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych ( tj. Dz. U. z 1983 r. Nr 49, poz. 223 ze zm. ), nie znajdując podstaw do zwolnienia oskarżonego od zapłaty tych należności.

SSO Ryszard Małachowski