Sygn. akt IV Ka 715/18

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja obwinionej okazała się być niezasadna.

Na wstępie należy podnieść, iż prawidłowa jest ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i dokonane na jej podstawie ustalenia faktyczne w zakresie przestępczego zachowania obwinionej N. K.. Ustalenia Sądu meriti w zakresie sprawstwa zarzucanego jej wykroczenia są prawidłowe, gdyż stanowią wynik nie budzącej żadnych zastrzeżeń oceny zgromadzonych w sprawie dowodów. Wbrew twierdzeniom apelującej, Sąd I instancji trafie ocenił każdy z dowodów zgromadzonych w sprawie, żadnego nie pomijając, dostrzegając okoliczności zarówno obciążające, jak i nieobciążające obwinioną. Ocena wartości tych dowodów, w zakresie świadomości i zamiaru obwinionej, została dokonana wszechstronnie, we wzajemnym ich kontekście z innymi dowodami, zgodnie z wiedzą i doświadczeniem życiowym i jako taka w pełni korzysta z ochrony art. 7 k.p.k.

Sąd Okręgowy zważył, że zgodnie z treścią art. 117 § 1 k.w. odpowiedzialności za to wykroczenie podlega osoba, która, mając obowiązek utrzymania czystości i porządku w obrębie nieruchomości, nie wykonuje swych obowiązków lub nie stosuje się do wskazań i nakazów wydanych przez właściwe organy w celu zabezpieczenia należytego stanu sanitarnego i zwalczania chorób zakaźnych. Powyższe wykroczenie jest umiejscowione rozdziale Kodeksu Wykroczeń zatytułowanym „Wykroczenia przeciwko zdrowiu”. Wykładnia systemowa przemawia więc za uznaniem, że wskazany przepis dotyczy wykonywania obowiązków w zakresie utrzymania czystości i porządku w obrębie nieruchomości, takich jedynie, z których nieprzestrzeganiem łączy się niebezpieczeństwo spowodowania zagrożenia dla zdrowia ludzi. Nie chodzi więc w nim jedynie o samo utrzymanie nieruchomości w nieporządku, czy zdanie o jej estetyczny wygląd. W doktrynie przeważają poglądy, iż wskazany przepis chroni przede wszystkim ludzkie zdrowie, które mogłoby zostać narażone na niebezpieczeństwo na skutek braku właściwego stanu sanitarnego nieruchomości (tak m. inn. Komentarz do art. 117 Kodeksu Wykroczeń, Monika Zdrojewska [w:] Kodeks Wykroczeń. Komentarz pod red. Tomasza Grzegorczyka, LEX nr 8756); Komentarz do art. 117 Kodeksu Wykroczeń, A. W. [w:] Kodeks Wykroczeń. Komentarz pod red. T. B., LEX nr 10186, Niezachowanie czystości w obrębie nieruchomości [w:] Zarządzenie nieruchomościami, Z. B., monografia LEX nr 175024 ). Wizualne aspekty stanu, w jakim utrzymana jest dana nieruchomość, będące niekiedy kwestią dyskusyjną, ocenną i uzależnioną od subiektywnego odczucia i rozumienia „porządku” przez różne osoby, są w doktrynie traktowane jako drugoplanowe w tym przypadku, natomiast są dobrem chronionym bezpośrednio przez inny przepis ustawy tj. art. 10 ust. 2 ustawy z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (Dz.U. z 2016, poz. 250), który penalizuje odpowiedzialność za nieporządek w obrębie nieruchomości. Właściwy stan czystości i porządku w obrębie nieruchomości, a więc pośrednio estetyka otoczenia, jest dobrem tylko pośrednio chronionym przez art. 117 § 1 k.w. Głównym dobrem chronionym wskazanym powyżej przepisem jest natomiast ludzkie zdrowie. Porównanie powyższych zakresów dóbr chronionych prawnie prowadzi także do wniosku, iż wykroczenie z art. 117 § 1 k.w. stanowi lex specialis (czyli przepis szczególny) w porównaniu do wykroczenia o jakim mowa w art. 10 ust. 2 w/w ustawy z dnia 13 września 1996 r. To właśnie przepis art. 117 § 1 k.w. (i tylko ten) winien być także stosowany jako podstawa odpowiedzialności w tych wszystkich wypadkach, w których właściwe organy w celu zabezpieczenia należytego stanu sanitarnego i zwalczania chorób zakaźnych wydały stosowne wskazania i nakazy mające zabezpieczać ów cel.

Sąd odwoławczy zważył, iż Sąd I instancji wyraźnie ustalił i wykazał, że popełnienie przez N. K. wykroczenie z art. 117 § 1 k.w. polegało na opisanym z zarzucie dopuszczeniu do składowania odpadów na nieruchomości, za którą odpowiadała jako prokurent spółki będącej właścicielem nieruchomości nr 491 oraz na nie stosowaniu się do wskazań i nakazów wydanych przez (...) w R. i Urząd Gminy w K. . Tak więc, czego skarżąca zdaje się nie zauważać, w sprawie absolutnie nie chodziło o względy estetyki nieruchomości położonej na działce nr (...) w D., lecz o dwa niezależne od siebie zachowania wyczerpujące dyspozycje przepisu art. 117 § 1 k.w. (pierwsze: nietrzymanie porządku i czystości, drugie: niestosowanie się do wskazań i nakazów, oba z związku z ochroną zdrowia ludzkiego). W szczególności Sąd Rejonowy prawidłowo wskazał, dlaczego w związku ze składowaniem wymienionych w zarzucie przedmiotów zaistniało niebezpieczeństwo dla zdrowia ludzkiego. Składowanie na działce od 6 grudnia 2016 roku (z dodatkowym ustaleniem, iż stan ten trwa nieprzerwanie co najmniej od października 2015 roku), zbelowanych ścinków poliestru, części szlaki, drewnianych podestów, płyt betonowych i metalowych elementów, to nie problem wizualnej urody obejścia, lecz potencjalna wylęgarnia szczurów i innych gryzowi. Sąd Rejonowy przeprowadził obszerne postępowanie dowodowe, wielokrotnie obszerniejsze niż oskarżyciel publiczny, dla ustalenia, czy w/w odpady zagrażają zdrowiu ludzkiemu oraz z jakiego powodu. Nie chodzi także o kwestię przenikania i negatywnego wpływu chemicznych związków zawartych w odpadach względem gruntu (wody, powietrza, powierzchni ziemi, szaty roślinnej i zwierzęcej), bo takowe jednoznacznie wykluczył biegły z zakresu ochrony środowiska w sprawie prowadzonej na etapie postępowania przygotowawczego o sygnaturze PR. Ds.350.2016. Chodzi o inne, wskazane i ustalone zagrożenia dla ludzkiego zdrowia związane ogólnie rzec ujmując z możliwością chorób odzwierzęcych - przy wieloletnich dogodnych warunkach zagnieżdżenia się wśród fruwających kawałów poliestru, na nieużywanej od lat nieruchomości, wszelkiego robactwa, szczurów itp. (Inspektor Sanitarny określił powyższe jako „nieporządek sprzyjający bytowaniu gryzoni” k.76). Wnioski postawione w tej kwestii przez sąd I-instancyjny przekonują, są logiczne, a ponadto znajdują oparcie we wskazaniach wiedzy i życiowego doświadczenia.

Drugim, niezależnym od powyższego znamieniem popełnienia wykroczenia z at. 117 § 1 k.w. jest nie stosowanie się do wskazań i nakazów wydanych przez właściwe organy w celu zabezpieczenia należytego stanu sanitarnego i zwalczania chorób zakaźnych. Oba w/w znamiona występują niezależnie od siebie, w alternatywie łącznej - „lub”. Tym samym dla przypisania odpowiedzialności z przepisu art. 117 § 1 k.w. możliwym jest, iż sprawca nie wykonuje obowiązków związanych z utrzymaniem czystości i porządku w obrębie nieruchomości, bądź nie stosuje się do w/w wskazań i nakazów, bądź popełnia wykroczenie wypełniając oba znamiona łącznie (jak ma to miejsce w przypadku N. K.).

Myli się skarżąca pomijając znaczenie dla własnej odpowiedzialności wykroczeniowej faktu wydania w trybie przepisów prawa administracyjnego stosownych wskazań i nakazów związanych z usunięciem odpadów, w odniesieniu do nieruchomości nr 491 w D. przez uprawnione do tego organy tj. (...) w R. i Urząd Gminy w K.. Sąd Okręgowy zważył, iż prawomocną decyzją Urzędu Gminy w K. zobowiązano obwinioną, jako prokurenta spółki (...) Sp. z o. o. do usunięcia odpadów pochodzących z produkcji poduszek powietrznych tj. tworzywa sztucznego o kodzie 16 01 19 z terenu działki nr (...). Termin usunięcia ostatecznie wskazano na dzień do 31 maja 2016 roku. Do dnia popełnienia przedmiotowego wykroczenia (jego początku) upłynął okres ponad pół roku czasu, w którym obwiniona powinna przedsięwziąć rzeczywiste (a nie tylko „markujące”) kroki, by wykonać w/w decyzję. W sprawie ingerował także Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w R., który w dniu 16 marca 2016 roku przeprowadził oględziny posesji, a w dniu 21 marca 2016 roku wezwał jej właściciela do uporządkowania nieruchomości. Podstawą wydania owego wezwania był wzgląd na zapewnienie bezpieczeństwa sanitarnego. Żadnego z powyższych obowiązków obwiniona nie spełniła.

Sąd odwoławczy zważył, iż w toku postępowania pierwszoinstancyjnego przeprowadzono obszerne postępowanie dowodowe w kwestii tego, do kogo ewentualnie należą odpady nr 16 01 19 znajdujące się (od wielu już lat) na w/w działce, a przede wszystkim, czy obwiniona - jako prokurent właściciela nieruchomości nr 491 w D., podjęła wymagane kroki, by ewentualnie usunąć w/w odpady - jeśli faktycznie ich własność leży po stronie innego podmiotu, w szczególności, czy podjęła takie kroki, które mogłyby ekskulpować ją od popełnienia wykroczenia obciążającego osobę mającą obowiązek utrzymywania czystości w obrębie nieruchomości. Analiza akt sprawy i przeprowadzonych dowodów oraz lektura uzasadnienia zaskarżonego wyroku, przemawiają za jednoznacznym uznaniem przez Sąd II instancji, iż ustalenie sprawstwa obwinionej jest poprawne. To N. K. jako prokurent spółki (...) Sp. z o. o. jest osobą odpowiedzialną za działania spółki, będącej właścicielem posesji nr (...). To tę spółkę zobowiązano także do usunięcia odpadów (tak UG w K., jak i organ sanitarny). Co istotne, sama obwiniona nie tylko potwierdzała osobistą odpowiedzialność za ewentualne działania (a dokładnie ich brak) spółki (...), ale podała, iż M. M. i K. G. nie są przedstawicielami spółki (...) oraz nie są także zorientowani w sprawie „odpadów”. Formalnie prokurentami spółki (...) są: obwiniona i M. K., a faktycznie obowiązki te wykonuje sama N. K.. Zgodnie z wyjaśnieniami obwinionej, to nie (...) Sp. z o. o., lecz Przedsiębiorstwo (...) R. K. jest właścicielem odpadów składowanych na działce nr (...) nr 16 01 19 i to właśnie owo Przedsiębiorstwo obwiniona wezwała do ich odebrania – bezskutecznie. W ocenie obwinionej to także ewentualnie w/w (...) powinien odpowiadać karnie za nielegalne składowanie odpadów, czy też brak ich usunięcia. Kopia powyższego wezwania z dnia 21 lutego 2017 roku znajduje się w aktach sprawy (k.25). Wbrew powyższemu, za porządek w obrębie nieruchomości odpowiada – najkrócej rzecz ujmując – jego właściciel (współwłaściciel, użytkownik wieczysty, posiadający nieruchomość w zarządzie lub użytkowaniu, posiadacz etc). W żadnym wypadku odpowiedzialność za wykroczenie z art. 117 § 1 k.w. nie „przechodzi” na osobę, która „coś” na działce pozostawiła. To właściciel (współwłaściciel etc. jw.) odpowiada za „porządek i czystość” oraz wykonanie „wskazań i nakazów” w obrębie nieruchomości. Obwiniona w żaden sposób nie wykazała natomiast, by sporne odpady z poduszek powietrznych (nie mówiąc już o innych wymienionych w zarzucie odpadach), ktokolwiek inny podrzucił wbrew jej woli i wiedzy na posiadaną nieruchomość, czemu nie mogła zapobiec. Samo wezwanie do „ natychmiastowego odbioru odpadów pochodzących z poduszek powietrznych” skierowane do (...), w żaden sposób nie uniewinnia obwinionej od zarzutu z art. 117 § 1 k.w. Z akt wynika, iż R. K. neguje własność spornych odpadów nr 16 01 19. Sąd odwoławczy zważył, iż dokładna lektura decyzji (...) Wójta w K. nr (...). (...).1.2015 (zmienionej jedynie w zakresie terminu wykonania nałożonego obowiązku) wskazuje, iż podczas oględzin nieruchomości nr 491 przeprowadzanych przez przedstawicieli Urzędu Gminy w K. w dniu 6 listopada 2015 roku ustalono, iż: ” Przedstawiciel firmy (...) Sp. z o. o. złożył wyjaśnienia, iż zgromadzone odpady będą wykorzystywane do produkcji oleju ciężkiego”. Także w jednym z pism w toku owego postępowania administracyjnego spółka (...) poinformowała o tym, iż odpady są tylko czasowo magazynowane w celu dalszego odzysku przy wykorzystaniu nowoczesnych metod technicznych. W logice do owego oświadczenia pozostaje także wniosek innej spółki tj. (...) Sp. z o. o. o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na realizację przedsięwzięcia dotyczącego budowy instalacji do termolizy odpadów na działkach nr (...) w D.. Tym samym istnieje logiczne uzasadnienie dla zwożenia na działkę nr (...) odpadów nr 16 01 19, możliwym jest, iż jedynie wobec niedojścia do sfinalizowania ostatecznego przedsięwzięcia związanego z termolizą odpadów i nakazaniem ich usunięcia, powstał spór cywilny w kwestii własności odpadów, nie mający jednak żadnego znaczenia dla odpowiedzialności właściciela działki za niedochowanie czystości i porządku oraz niewykonanie wydanych wskazań i nakazów celem zabezpieczenia stanu sanitarnego na działce i zwalczania chorób zakaźnych. „Przerzucanie się” własnością odpadów pomiędzy R. K. i N. K., pozostaje bowiem bez wpływu na odpowiedzialność osoby zobowiązanej do dbania o porządek i czystość w obrębie nieruchomości w rozumieniu art. 117 § 1 k.w. Sytuacja materialna spółki, której prokurentem jest obwiniona, czy jej samej, także nie ekskulpuje N. K.. Od dnia wydania w/w wskazań i zobowiązania do usunięcia odpadów, upłynął odpowiednio długi okres czasu dla podjęcia przez obwinioną rzeczywistych i realnych kroków dla ich usunięcia oraz spełnienia obowiązków leżących po stronie właściciela nieruchomości. Samo wezwanie skierowane do (...), o którym mowa powyżej, w realiach niniejszego postępowania oceny tej nie zmienia.

Niejako na marginesie można podnieść, iż obwiniona winna podjąć niezwłoczne działania mające na celu usunięcie przez siebie spornych odpadów, choćby poprzez zaciągnięcie pożyczki i zlecenie wykonania powyższego przez wyspecjalizowane podmioty, a dopiero potem - ewentualnie - dochodzenia zwrotu wydanej należności od innego podmiotu na drodze cywilnej.

Resumując dotychczasowe rozważania stwierdzić należy, że wobec ustalenia w obszernym postępowaniu dowodowym znamion wykroczenia z art. 117 § 1 k.w. w postaci stworzenia stanu zagrożenia sanitarnego i epidemiologicznego, Sąd Rejonowy mógł przypisać obwinionej sprawstwo zarzucanego jej czynu.

Orzeczona wobec obwinionej kara nie nosi cech rażącej niewspółmierności. Przypomnieć należy, że niewspółmierność kary, o jakiej mowa w art. 438 pkt 4 k.p.k., zachodzić może tylko wówczas, gdy na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary, można było przyjąć, że zachodziłaby wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną przez sąd pierwszej instancji, a karą jaką należałoby wymierzyć w instancji odwoławczej w następstwie prawidłowego zastosowania dyrektyw jej wymiaru.

Z powyższych względów wyrok utrzymano w mocy.

W oparciu o przepisy powołane w sentencji wyroku, Sąd Okręgowy orzekł o kosztach postępowania za postępowanie odwoławcze.