Sygn. akt II K 928/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 grudnia 2018 r.

Sąd Rejonowy w Bełchatowie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSR Piotr Nowak

Protokolant: st. sekr. sąd. Jolanta Żak

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 17 kwietnia 2018 r., 25 lipca 2018 r., 04 października 2018 r. i 10 grudnia 2018 r.

sprawy przeciwko

1.  M. S. (1) /S./, urodz. (...) w O., synowi J. i M. z d. J.

oskarżonemu o to że:

w dniu 02 września 2016 roku w B., woj. (...), działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wprowadzając w błąd ubezpieczyciela, co do okoliczności powstania uszkodzeń pojazdu przedstawionych w zgłoszeniu szkody komunikacyjnej o nr (...) usiłował doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem firmę (...) Towarzystwo (...) SA w ten sposób, że będąc właścicielem i kierującym samochodem m-ki B. nr rej. (...) zgłosił fikcyjne zdarzenie drogowe polegające na zaistnieniu w dniu 01 września 2016 r. na ul. (...) kolizji drogowej, w czasie której na przód kierowanego przez niego samochodu B. najechał w trakcie wykonywania manewru cofania samochód marki V. (...) nr rej. (...), którym kierował J. M., w wyniku czego w poszkodowanym pojeździe marki B. miały powstać uszkodzenia elementów przodu pojazdu oraz aktywowane zostały przednie poduszki powietrzne kierowcy i pasażera, a które to okoliczności i uszkodzenia miały stanowić podstawę do wypłaty odszkodowania w kwocie 14.078,08 zł z polisy (...) nr (...) wskazanego pojazdu V. (...), jednakże zamierzonego celu nie osiągnął, gdyż firma ubezpieczeniowa odmówiła wypłaty odszkodowania, czym działał na szkodę firmy (...) Towarzystwo (...) SA w W.,

tj. o czyn z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk

2.  J. M. /M./, urodz. (...) w P., synowi W. i M. z d. H.

oskarżonemu o to że:

w dniach 02 września do 05 listopada 2016 roku w B., woj. (...), udzielił pomocy M. S. (1) do usiłowania wyłudzenia odszkodowania z ubezpieczenia komunikacyjnego (...) swojego pojazdu V. (...) nr rej. (...) z polisy ubezpieczeniowej (...) w wysokości 14.078,08 zł. z firmy (...) Towarzystwo (...) SA w ten sposób, że pisemnie potwierdził fikcyjne okoliczności zaistnienia w dniu 01 września 2016 r. na ul. (...) kolizji drogowej z samochodem marki B. nr rej. (...), stanowiącej podstawę ubiegania się przez M. S. (1) o odszkodowanie z tytułu uszkodzeń powstałych w samochodzie B. poprzez złożenie na oświadczeniu i innych dokumentach prowadzonego postępowania szkodowego podpisów potwierdzających, że jest sprawcą zdarzenia drogowego polegającego na najechaniu kierowanym samochodem V. (...) w trakcie manewru cofania na przód samochodu B., którym kierował M. S. (1),

tj. o czyn z art. 18 § 3 kk w zw. z art. 286 § 1 kk

1.  uniewinnia oskarżonego J. M. od popełnienia zarzucanego mu czynu, a koszty postępowania w tym zakresie przejmuje na rachunek Skarbu Państwa;

2.  w miejsce zarzucanego czynu oskarżonego M. S. (1) uznaje za winnego tego, że po dniu 02 września 2016 roku w B., woj. (...) wykorzystując fakt zaistnienia w dniu 02 września 2016 roku w B. przy ul. (...) kolizji drogowej polegającej na najechaniu podczas wykonywania manewru cofania pojazdu V. (...) nr rej. (...) kierowanego przez J. M. na przód samochodu marki B. nr rej. (...) kierowanego przez M. S. (1), usiłował doprowadzić (...) Towarzystwo (...) SA z siedzibą w W. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie nie większej niż 14.078,08 złotych w ten sposób, że po odebraniu od J. M. oświadczenia o odpowiedzialności za zaistnienie kolizji drogowej, w toku postępowania ubezpieczeniowego z polisy (...) pojazdu V. (...) nr rej. (...) zgłosił uszkodzenia elementów pojazdu B. nr rej. (...), które nie powstały w przebiegu zaistniałej kolizji drogowej i nie korelują z uszkodzeniami samochodu V. (...), jednakże zamierzonego celu nie osiągnął, bowiem (...) Towarzystwo (...) SA odmówiło wypłaty odszkodowania, czym działał na szkodę wymienionej firmy ubezpieczeniowej, to jest czynu wyczerpującego dyspozycję art. 13 § 1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk i za to na podstawie art. 14 § 1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk wymierza mu karę 8 (ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności;

3.  zasądza od oskarżonego M. S. (1) na rzecz (...) Towarzystwa (...) SA z siedzibą w W. kwotę 1200 (jeden tysiąc dwieście) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa adwokackiego;

4.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 180 (sto osiemdziesiąt) złotych tytułem opłaty oraz kwotę 1.177 (jeden tysiąc sto siedemdziesiąt siedem) złotych tytułem zwrotu wydatków sądowych poniesionych w toku postępowania.

Sygn. akt II K 928/17

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

Oskarżony J. M. sprzedał firmie (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w B. samochód osobowym marki V. (...) o nr rej. (...). Po sprzedaży samochód ten w dalszym ciągu był użytkowany przez oskarżonego, jako pracownika spółki (...).

dowód: wyjaśnienia oskarżonego J. M. k. 155 – 157, 256 – 258, 390 – 392, 397.

Spółka (...) współpracuje z kilkoma podmiotami mającymi swoją siedzibę na ul. (...) w B.. W dniu 01 września 2016 roku około godz. 21.30 J. M. udał się samochodem V. (...) nr rej. (...) na teren stacji benzynowej znajdującej się na tej ulicy, która również współpracowała z jego spółką. Stacja ta zlokalizowana jest po prawej stronie ul. (...) (patrząc w kierunku cmentarza) na łuku drogi. Po sprawdzeniu, czy wszystko jest w porządku i czy światła na stacji są prawidłowo włączone oskarżony tyłem zaczął wyjeżdżać z powrotem na ul. (...).

W tym czasie ul. (...) w kierunku cmentarza jechał samochodem marki B. nr rej. (...) oskarżony M. S. (1). Pojazd oskarżonego zbliżył się do łuku drogi i gdy go pokonywał nagle z prawej strony wyjechał tyłem samochód V. (...) J. M.. Doszło do uderzenia przodu samochodu B. w tył pojazdu V. (...). J. M. uznał, iż to on ponosi odpowiedzialność za zaistniałe zdarzenie drogowe, dlatego też podał swoje dane personalne oraz dane ubezpieczenia (...) M. S. (1), a ten sporządził stosowne oświadczenie. Obaj kierujący nie byli zainteresowani wzywaniem Policji, dlatego też nie poinformowali o kolizji organów ścigania.

dowód: wyjaśnienia oskarżonego J. M. k. 155 – 157, 256 – 258, 390 – 392, 397, wyjaśnienia oskarżonego M. S. (1) k. 147 – 149, 389 – 390, 397, opinia biegłego z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego k. 124 – 135, 285 – 291, 565 v. - 566.

Na miejsce zdarzenia przyjechał również poinformowany telefonicznie przez oskarżonego M. S. (1) jego brat M., bowiem oskarżony czuł się źle i miał zawroty głowy.

dowód: zeznania świadka M. S. (2) k. 393 - 394, wyjaśnienia oskarżonego M. S. (1) k. 147 – 149, 389 – 390, 397.

O godz. 22.00 M. S. (1) poinformował telefonicznie o zdarzeniu swojego ubezpieczyciela (...) SA, a ten w ramach posiadanego przez oskarżonego assistance standard zlecił (...) w W. z numeru (...) odholowanie pojazdu z ul. (...) w B.. O godz. 22.07 zlecenie to zostało przekazane firmie (...) holowania I. B. w B..

dowód: pismo (...) k. 109.

Zlecenie holowania samochodu B. nr rej. (...) przyszło do firmy (...) z siedziby (...) w W.. Według dokumentacji biurowej zlecenie wykonywane było w godzinach nocnych w dniu 01 września 2016 roku, a polecenie holowania dotarło do firmy (...) o godz. 22.07. Pojazd został odtransportowany z ul. (...) w B. do warsztatu samochodowego w miejscowości H.. Pracownik firmy (...) wykonujący zlecenie sporządził dokumentację fotograficzną, która następnie została przesłana do siedziby (...). Gdy K. B. (1) dotarł na ul. (...) zastał tam jedynie samochód B. oraz jednego mężczyznę. Pojazd miał widoczne uszkodzenia w przedniej części , został umieszony na lawecie, zabezpieczony, a następnie przewieziony w miejsce wskazane przez mężczyznę obecnego na miejscu zdarzenia.

dowód: zeznania świadka K. B. (2) k. 103 – 104, 395, zeznania świadka K. B. (1) k. 117 – 118 396 - 397, wyjaśnienia oskarżonego M. S. (1) k. 147 – 149, 389 – 390, 397.

Po odjeździe lawety oskarżony M. S. (1) został odwieziony przez brata do (...) szpitala. Tam został zbadany i zlecono dalsze konsultacje lekarskie

dowód: zeznania świadka M. S. (2) k. 393 – 394, zaświadczenie lekarskie k. 480.

W dniu 02 września 2016 roku oskarżony M. S. (1) telefonicznie zgłosił w (...) Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna szkodę komunikacyjną, która zarejestrowana została pod numerem (...). Przedmiotem szkody miał być samochód marki B. o nr rej. (...) stanowiący własność oskarżonego, zaś szkoda miała powstać na skutek kolizji drogowej, która zaistniała w dniu 01 września 2016 roku około godz. 21.30 w B. na ul. (...). Według zgłoszenia na jadący prawidłowo samochód oskarżonego miał najechać wykonujący manewr cofania samochód osobowy marki V. (...) o nr rej. (...), kierowany przez oskarżonego J. M.. Na skutek tego zdarzenia uszkodzeniom uległ przód pojazdu B.. Obaj kierowcy nie wzywali na miejsce zdarzenia Policji. J. M. złożył oświadczenie, iż ponosi odpowiedzialność za zaistniałą kolizję, a jego pojazd posiada polisę ubezpieczenia (...) o nr (...). Samochód oskarżonego M. S. (1) został odwieziony z miejsca zdarzenia przez firmę holowniczą.

W trakcie trwających czynności związanych z realizacją odszkodowania dokonano kalkulacji naprawy samochodu B., która wyniosła 14.078,08 złotych. Firma (...) odmówiła wypłaty odszkodowania, bowiem w toku postępowania ubezpieczeniowego ujawniono okoliczności, które mogły uzasadniać przyjęcie założenia, że doszło do próby wyłudzenia odszkodowania. Uzyskano bowiem informację, iż usługa holowania pojazdu B. miała miejsce w dniu 31 sierpnia 2016 r., a więc na dzień przed zaistniałą kolizją. Nadto uzyskano informację od J. M., że sprzedał on samochód V. (...) bez dokonywania napraw, zaś nabywca tego pojazdu wskazał, że samochód nie miał żadnych widocznych uszkodzeń w części tylnej, a zakup nastąpił na skutek oferty umieszczonej przez sprzedającego na portalu (...)

dowód: zeznania świadka R. P. k. 18 – 19, 438.

Powołany przez firmę ubezpieczeniową (...) rzeczoznawca uznał, że zakres uszkodzeń nadwozia samochodu B. nr rej. (...) udokumentowany w aktach szkody nie uzasadniał aktywacji poduszek powietrznych pojazdu, zaś brak woli współpracy zgłaszającego szkodę w zakresie udzielenia dodatkowych informacji uniemożliwiają kompletną weryfikację szkody. Rzeczoznawca uznał, iż w jego ocenie ujawnione zostały informacje, które mogą świadczyć o tym, że szkoda miała inny przebieg niż deklarowana przez jej uczestników.

dowód: sprawozdanie rzeczoznawcy z załącznikami k. 23 – 56.

W dniu 17 października 2016 roku (...) spółka z o.o. w B. sprzedała samochód V. (...) o nr rej. (...) za kwotę 1230 złotych E. P. (1). Faktycznym nabywcą pojazdu był syn E. P. (2) P.. Samochód był w stanie powypadkowym i miał uszkodzony silnik. Pojazd posiadał drobne uszkodzenia blacharskie, nie miał jednak widocznych uszkodzeń pokolizyjnych w tylnej części.

dowód: zeznania świadka P. P. (2) k. 77 – 78, 512 – 513, zeznania świadka E. P. (1) k. 73 – 74.

W dniu 03 stycznia 2017 roku E. P. (1) odsprzedała samochód marki (...) (...) o nr rej. (...) za kwotę 1200 złotych Ł. R.. Pojazd miał wówczas uszkodzony silnik i nie nadawał się do jazdy. Samochód posiadał jeszcze ważną (do dnia 16 stycznia 2017 r.) polisę ubezpieczenia (...) nr (...) zawartą przez oskarżonego J. M..

dowód: zeznania świadka Ł. R. k. 63 – 64, 557.

Stan pokolizyjny samochodu V. (...) opisany przez J. M. nie koreluje z uszkodzeniami samochodu B. zgłoszonymi przez M. S. (1), jako uszkodzenia powstałe w wyniku kolizji drogowej z udziałem samochodu V. (...). Przy uszkodzeniach samochodu B. opisanych w aktach szkodowych stan tyłu samochodu V. (...) byłby inny niż wynikał z opisu dokonanego przez J. M.. W samochodzie V. (...) doszłoby do zgięcia haka holowniczego, uszkodzenia zderzaka tylnego polegającego na wyrwaniu go z mocowania i jego popękania oraz bardzo prawdopodobnym byłoby uszkodzenie pokrywy komory bagażnika. Z kolei w samochodzie B. przy uszkodzeniach samochodu V. (...) wynikających z relacji J. M. i załączonych przez niego zdjęć, uszkodzenia ograniczałyby się tylko do powierzchniowych uszkodzeń zderzaka przedniego.

Nie można wykluczyć zaistnienia kolizji drogowej w dniu 01 września 2016 r. w B. na ul. (...) pomiędzy oboma pojazdami, ale uszkodzenia samochodu B. zgłoszone ubezpieczycielowi, jako powstałe wskutek tej kolizji nie korelują ze stanem samochodu V. (...) po tej kolizji.

Wyzwolenie poduszek gazowych samochodu B. mogłoby nastąpić przy uderzeniu czołowym w tył cofającego samochodu B. i prędkości kolizyjnej wynoszącej 20 – 30 km/h dla samochodu B. oraz 5 – 15 km/h dla samochodu V. (...), co skutkowałoby uszkodzeniem belki zderzaka, wspornika prawego belki zderzaka przedniego i absorbera zderzaka przedniego samochodu B..

dowód: opinia biegłego z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego k. 124 – 135, 285 – 291, 565 v. - 566

Oskarżony J. M. nie był uprzednio karany.

dowód: d ane o karalności k. 144, 164, 274

Oskarżony ma (...) lat, zamieszkuje w B. na ul. (...). Jest żonaty, posiada dwoje dzieci. Prowadzi własną działalność gospodarczą w postaci (...).

dowód: oświadczenie oskarżonego k. 388

Przesłuchany na etapie postępowania przygotowawczego oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień.

Przesłuchany ponownie również nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, że samochód V. (...) należał do spółki (...), a przez niego był użytkowany. Wskazał, iż do zażalenia złożonego w Wydziale (...) w Ł. załączył zdjęcia tego samochodu z uszkodzeniami, które powstały na skutek kolizji. Zdjęcia te wykonał osobiście na terenie swojej posesji przed sprzedażą pojazdu w październiku 2016 r.

Na etapie postępowania sądowego oskarżony J. M. także nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, że był właścicielem samochodu V. (...), a następnie pojazd ten był własnością spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, w której oskarżony był (...) i to on go użytkował. Samochód ubezpieczony był w firmie (...) w zakresie odpowiedzialności (...). Spółka oskarżonego na ulicy (...) miała kilku kontrahentów, między innymi stację paliw, którą J. M. odwiedził w dniu zdarzenia. Wjechał na teren stacji, sprawdził jej oświetlenie, a następnie zaczął wycofywać z powrotem na ulicę (...). Wyjeżdżał z terenu stacji tyłem i w pewnym momencie poczuł uderzenie z tyłu. Jego samochód stanął, a oskarżony wysiadł i zorientował się, że został najechany przez samochód marki B.. W pierwszym momencie J. M. odniósł wrażenie, że pojazd ten zapalił się, bowiem nic nie było widać. Potem z pojazdu wysiał M. S. (1). W samochodzie oskarżonego został uszkodzony tylny zderzak i częściowo lewy narożnik. Pojawił się również komunikat, iż nie domyka się pokrywa komory bagażnika. Z kolei w samochodzie B. odpaliły poduszki powietrzne, uszkodzony był przedni zderzak oraz lampa. Oskarżony uznał, że jest sprawcą kolizji, dlatego wspólnie postanowili nie wzywać Policji. Przedstawił swoje dane M. S. (1), a ten spisał oświadczenie. J. M. uszkodzeń swojego samochodu nigdzie nie zgłaszał. Nie naprawiał auta i sprzedał je jakieś dwa miesiące po zdarzeniu.

Przedstawiciel firmy ubezpieczeniowej nie sygnalizował konieczności oględzin samochodu oskarżonego. Po zdarzeniu samochód użytkował pracownik spółki oskarżonego K. J. i w tym okresie doszło do zatarcia silnika. Pojazd został sholowany do siedziby spółki, a następnie bez żadnych napraw sprzedany. Przed sprzedażą samochodu oskarżony wykonał trzy zdjęcia obrazujące uszkodzenia pokolizyjne.

dowód: wyjaśnienia oskarżonego J. M. k. 155 – 157, 256 – 258, 390 – 392, 397.

Oskarżony M. S. (1) był uprzednio karany wyrokiem Sądu Okręgowego w (...) w sprawie sygn. akt (...) za czyn z art. 158 § 1 i § 3 kk na karę 1 roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności, którą odbywał do dnia 21 marca 2016 roku kiedy to został warunkowo przedterminowo zwolniony.

dowód: dane o karalności k. 144, 165, 283 – 284.

M. S. (1) ma(...) lat, zamieszkuje w B. na os. (...), jest kawalerem. Prowadzi własną działalność gospodarczą.

dowód: oświadczenie oskarżonego k. 387 – 388.

Przesłuchany na etapie postępowania przygotowawczego oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień.

Na etapie postępowania sądowego oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, że był właścicielem samochodu (...) nr rej. (...), który użytkował w latach 2012 lub 2013 do 2017, kiedy go sprzedał. W dniu zdarzenia pojazd posiadał ubezpieczenie (...) i (...) w firmie (...). Oskarżony jechał wówczas ulicą jednokierunkową, której nazwy nie pamięta w stronę (...) cmentarza. Na końcu drogi znajduje się łuk skierowany w lewą stronę i gdy oskarżony pokonywał ten łuk, zza ogrodzenia jednej posesji z prawej strony wyjechał na niego samochód V. (...). M. S. (1) nie miał żadnych możliwości uniknięcia zderzenia. Doszło do kontaktu pojazdów i w samochodzie oskarżonego wystrzeliły poduszki powietrzne. Po zdarzeniu M. S. (1) czuł mdłości i bolała go głowa, dlatego zadzwonił po brata. Na miejsce zdarzenia nie była wzywana Policja, gdyż oskarżony uznał, że nie stało się nic, co by powodowało taką konieczność. Samochód został uszkodzony w przedniej części. Kierowca V. (...) również był za tym, żeby nie wzywać Policji i obaj kierujący postanowili napisać stosowne oświadczenie. Przed zdarzeniem oskarżony nie znał J. M.. Zgłaszając szkodę w firmie ubezpieczeniowej (...) nie naprawiał pojazdu. Powstanie szkody zgłosił na infolinię swojej firmy ubezpieczeniowej (...). Na miejsce zdarzenia przyjechała laweta zadysponowana chyba przez firmę (...). Dane polisy ubezpieczeniowej samochodu V. (...) oskarżony spisał bezpośrednio na miejscu zdarzenia od J. M.. Tak naprawę J. S. nie wie, dlaczego odmówiono mu wypłaty odszkodowania. Firma ubezpieczeniowa bardzo długo zwlekała, dwukrotnie przeprowadzano oględziny pojazdu.

W samochodzie V. (...) było coś ze zderzakiem i była uszkodzona klapa bagażnika. Pojazd ten miał hak holowniczy. Oskarżony sprzedał swój samochód B.. Nie dokonywał przed sprzedażą napraw pokolizyjnych, nie naprawiał również poduszek powietrznych

dowód: wyjaśnienia oskarżonego M. S. (1) k. 147 – 149, 389 – 390, 397.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Kierując akt oskarżenia w przedmiotowej sprawie oskarżyciel publiczny wyszedł z założenia, iż miało dojść do usiłowania wyłudzenia odszkodowania za uszkodzenia pojazdu B. w trakcie kolizji, która w rzeczywistości nie miała miejsca. W ślad za ustaleniami firmy ubezpieczeniowej zdaniem oskarżyciela świadczyć miały o tym dwie okoliczności:

fakt, że z informacji udzielonej przez firmę zajmującą się świadczeniem usług w ramach assistance miało wynikać, że zlecenie odholowania pojazdu oskarżonego M. S. (1) miało miejsce w dniu 31 sierpnia 2016 roku, podczas gdy oskarżony zgłosił zaistnienie kolizji w dniu 01 września 2016 roku;

brak korelacji pomiędzy uszkodzeniami, które na skutek kolizji miały wystąpić w samochodzie V. (...) oskarżonego J. M., a tymi, które miały wystąpić w samochodzie B. oskarżonego M. S. (1).

Powołując się na wystąpienie powyższych okoliczności wpierw ubezpieczyciel odmówił wypłaty odszkodowania oskarżonemu M. S. (1), a następnie złożył zawiadomienie o możliwości zaistnienia przestępstwa, zaś później oskarżyciel publiczny skierował akt oskarżenia zarzucając M. S. (1) usiłowanie wyłudzenia odszkodowania, zaś J. M. pomocnictwo w usiłowaniu tego wyłudzenia.

Tymczasem kwestia, że do zlecenia odholowania pojazdu M. S. (1) miało dojść w dniu 31 sierpnia 2016 roku upadła i nie znalazła potwierdzenie w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym. Co więcej jednoznaczne dowody, iż założenie takie nie może się ostać wystąpiły już na etapie postępowania przygotowawczego. Pomijając już bowiem wyjaśnienia obu oskarżonych, którzy zgodnie i konsekwentnie wskazywali, iż zdarzenie drogowe, a następnie odholowanie samochodu B. miało miejsce w dniu 01 września 2016 roku, to okoliczność ta wynika w sposób jednoznaczny z zeznań świadków M. S. (2), K. B. (2) i K. B. (1). O ile zeznania tego pierwszego ze świadków z racji konotacji rodzinnych z oskarżonym M. S. (1) mogłyby budzić wątpliwości i należałoby traktować je z dużą ostrożnością, to Sąd nie znalazł żadnych podstaw, aby kwestionować wiarygodność zeznań świadków K. B. (2) (współwłaściciela firmy zajmującej się (...)) oraz K. B. (1) (pracownika firmy fizycznie wykonującego (...) B.). Z zeznań tychże osób wynika jednoznacznie, iż zlecenie pojawiło się w godzinach wieczornych 01 września 2016 roku i tego samego dnia zostało wykonane. Co istotne K. B. (2) wskazał też na potencjalne powody, dla których w informacji firmy zlecającej usługę skierowanej do ubezpieczyciela znalazła się data 31 sierpnia 2016 roku.

Jednakże wszelkie wątpliwości w tym zakresie rozwiewa treść pisma zleceniodawcy, to jest (...) z siedzibą w W., z której jednoznacznie wynika, iż zgłoszenie szkody w ramach assistance miało miejsce w dniu 01 września 2016 roku o godz. 22.00, zaś zlecenie odholowania samochodu B. przekazano firmie (...) w B. siedem minut później (k. 106). Skoro zatem w dokumentacji firmy przyjmującej zlecenie wynika, że jego przyjęcie miało miejsce w dniu 01 września 2016 roku, a brak jest podstaw, aby takie ustalenie kwestionować, Sąd zobligowany był przyjąć, że zlecenie odholowania samochodu B. wpłynęło właśnie w tej dacie.

Sąd oczywiście zauważa, że na zdjęciach wykonanych przez K. B. (1) w momencie wykonywania usługi widnieje data 31 sierpnia 2016 roku. Jednakże nie może to budzić negatywnych skutków dla oskarżonych. Z zeznań bowiem K. B. (2) wynika, że data wyświetlana na zdjęciu często w praktyce odbiegała od daty faktycznie wykonywanej usługi, zaś pracownik sporządzający dokumentację fotograficzną nie zajmował się ustawianiem daty, a jak najlepszym udokumentowaniem uszkodzeń pojazdu, który objęty był usługą holowania. Na marginesie jedynie wskazać należy, że w ocenie Sądu właśnie data widniejąca na zdjęciach była podstawą do udzielenia ubezpieczycielowi pierwotnej odpowiedzi, w której jako dzień wykonania usługi wskazano 31 sierpnia 2016 roku.

Kolejną kwestią, którą musiał rozstrzygnąć Sąd to ustalenie, czy kolizja pomiędzy pojazdami V. (...) i B. należącymi do oskarżonych miała miejsce w rzeczywistości. Analiza całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w ocenie Sądu prowadzi do wniosku, że brak jest podstaw ku temu, aby kwestionować fakt zaistnienia tej kolizji.

Wskazać należy, iż na fakt jej zaistnienia wskazywali konsekwentnie obaj oskarżeniu. Co prawda z natury rzeczy (zwłaszcza przy treści zarzutów przedstawionych przez oskarżyciela publicznego) do wyjaśnień J. M. i M. S. (1) należało podejść z ostrożnością, jednakże wersja przez nich przedstawiona znalazła potwierdzenie w pozostałym zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym.

Po pierwsze wskazać należy, iż obaj oskarżeni podali logiczne powody, dla których znaleźli się w miejscu, w którym doszło do kolizji. Oskarżony J. M. był tam bowiem w zasadzie „służbowo” dokonując oględzin zabezpieczeń podmiotu monitorowanego przez jego spółkę, zaś oskarżony M. S. (1) znalazł się na miejscu zdarzenia przypadkowo, jadąc w kierunku (...) cmentarza. Co istotne obaj oskarżeni przebieg samego zdarzenia opisali w zasadzie w sposób tożsamy i ich wersje różnią się jedynie w szczegółach wynikających z tego, że pewnych okoliczności przed kolizją nie byli w stanie zaobserwować (np. J. M. wyjeżdżając tyłem z terenu stacji benzynowej nie widział wcześniejszego toru jazdy samochodu B.).

Po wtóre wyjaśnienia obu oskarżonych – o czym już w zasadzie była mowa powyżej - potwierdzają zeznania świadków K. B. (2) i K. B. (1). W zakresie związanym z wykonywaną usługą odholowania samochodu B. wyjaśnienia oskarżonych, a w szczególności oskarżonego M. S. (1) korespondują z zeznaniami obu wskazanych powyżej świadków, a ponadto znajdują potwierdzenie w treści pisma (...) (k. 106).

Po trzecie wyjaśnienia oskarżonych potwierdzają zeznania świadka M. S. (2), który na prośbę brata przyjechał na miejsce zdarzenia, a następnie wspólnie z nim udał się do (...) szpitala celem udzielenia oskarżonemu ewentualnej pomocy lekarskiej. Okoliczność ta ponadto potwierdzona jest kserokopiami dokumentacji lekarskiej, wskazującymi, iż po północy w dniu 02 września 2016 roku oskarżony M. S. (1) korzystał z pomocy lekarskiej na izbie przyjęć Szpitala (...) w B..

Wreszcie za wersją, iż kolizja miała miejsce w rzeczywistości przemawia treść opinii biegłego z zakresu techniki samochodowej i rekonstrukcji zdarzeń drogowych. Po przeanalizowaniu akt sprawy biegły wskazał bowiem ostatecznie, iż nie wykluczonym jest, że kolizja o takim mechanizmie, jak przedstawili to obaj oskarżeni miała miejsce w rzeczywistości (kwestią wtórną natomiast pozostał rozmiar obrażeń, jakie oba pojazdy mogły doznać na skutek jest zaistnienia). Skoro zatem analiza zachowań obu kierujących, przedstawiony przez nich mechanizm przebiegu kolizji oraz rozmiar uszkodzeń samochodu V. (...) i części uszkodzeń samochodu B. w ocenie biegłego mógł potwierdzać zaistnienie kolizji, Sąd nie znalazł podstaw do dalszego kwestionowania wersji lansowanej przez obu oskarżonych, że kolizja ta miała miejsce rzeczywiście.

Kwestią dyskusyjną pozostaje ustalenie, czy kolizja miała miejsce w rzeczywistości i spowodowana była nieprawidłową taktyką i (...), czy też była ona w sfingowana celem wyłudzenia odszkodowania, tj. J. M. celowo spowodował tzw. „dzwon”, aby M. S. (1) mógł dochodzić określonych kwot z tytułu odszkodowania z ubezpieczenia (...) samochodu V. (...). W ocenie Sądu zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozwala na przyjęcie, iż kolizja była sfingowana. Co prawda mógłby to sugerować fakt, że J. M. krótko po zdarzeniu sprzedał swój samochód, jednakże mimo tej okoliczności w ocenie Sądu w tej kwestii zachodzą na tyle istotne wątpliwości, których w toku postępowania sądowego nie dało się usunąć, że zgodnie z treścią art. 5 § 2 kpk muszą być one rozstrzygnięte na korzyść oskarżonych. Dlatego też Sąd przyjął, że do kolizji doszło na skutek niewłaściwego zachowania się na drodze kierującego samochodem V. (...) oskarżonego J. M..

Odnosząc się jeszcze do kwestii związanej z szybką sprzedażą samochodu przez oskarżonego J. M., to wskazać należy, iż logicznie wytłumaczył on tę okoliczność. Wskazał bowiem, iż po kolizji w toku dalszego użytkowania doszło do zatarcia silnika w tym pojeździe i z tego powodu uznał, że nie opłaca się go naprawiać i postanowił sprzedać auto w stanie uszkodzonym. Taki stan pojazdu potwierdzili jego późniejsi nabywcy P. P. (2) i Ł. R., którzy zgodnie wskazali, że w momencie zakupu V. (...) miał uszkodzony silnik.

Fakt przyjęcia przez Sąd, że kolizja miała miejsce w rzeczywistości nie rozwiewa natomiast wątpliwości związanych z brakiem korelacji pomiędzy uszkodzeniami pojazdów V. (...) oraz B., co było w zasadzie fundamentalną przyczyną złożenia przez ubezpieczyciela zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa usiłowania wyłudzenia odszkodowania. Przy czym oceniając kwestię rozmiaru uszkodzeń pojazdów oraz ewentualnego ich powstania w trakcie przedmiotowej kolizji Sąd chciałby zająć się osobno uszkodzeniami pojazdu V. (...) i uszkodzeniami samochodu B..

Jeżeli chodzi o kwestie uszkodzeń powstałych w pojeździe kierowanym przez J. M., to wskazać należy, iż w tym zakresie ustalenia mają w zasadzie charakter hipotetyczny, zaś kwestia ich przyjęcia przez Sąd podyktowana była w głównej mierze wskazaniami ustawowymi. Brak bowiem w aktach sprawy jest dokumentacji procesowej, czy ubezpieczeniowej, która opisywałaby i utrwalała w drodze materiału fotograficznego pokolizyjny stan pojazdu V. (...) nr rej. (...). Jedynym materiałem dowodowym w tym zakresie są wyjaśnienia oskarżonego J. M., który wskazał, że w jego samochodzie uszkodzeniu uległ tylny zderzak, hak holowniczy oraz były kłopoty z domknięciem pokrywy komory bagażnika.

W toku postępowania przygotowawczego oskarżony przedłożył trzy fotografie obrazujące jego zdaniem rozmiar tychże uszkodzeń (k. 221, 222, 223). Sąd przyjął, iż na zdjęciach tych rzeczywiście widnieje obraz pojazdu V. (...) w stanie pokolizyjnym. Chociaż brak jest dowodów na to, kiedy przedmiotowe fotografie zostały sporządzone, jednakże wskazać należy, iż uszkodzenia, które obrazują w pełni odpowiadają tym, które J. M. opisywał dla potrzeb postępowania ubezpieczeniowego (także pierwotnie w postępowaniu przygotowawczym, jednakże czynił to jeszcze przesłuchiwany jako świadek, dlatego też z powodów procesowych Sąd zeznania te zobowiązany był pominąć). Ponieważ brak jest dowodów podważających wiarygodność wyjaśnień oskarżonego w tym zakresie, a znajdują one potwierdzenie w załączonych przez oskarżonego zdjęciach Sąd przyjął (kierując się także zasadą określoną w art. 5 § 2 kpk), iż rozmiar uszkodzeń samochodu V. (...) był właśnie taki, jak opisywał to oskarżony.

Ustalenia powyższego nie podważa fakt, iż późniejsi właściciele samochodu V. (...), tj. P. P. (2) i Ł. R. wskazali, że w momencie zakupu przez nich pojazdu nie miał on widocznych uszkodzeń pokolizyjnych karoserii. Obraz bowiem uszkodzeń widniejących na zdjęciach przedłożonych przez oskarżonego (k. 221 – 223) wskazuje bowiem, że po usunięciu zniszczonej osłony główki haka holowniczego (vide zdjęcie dolne k. 87) są one na tyle mało widoczne, iż mogły być niezauważone przez kolejnych nabywców, zwłaszcza w sytuacji dokładnego wyczyszczenia karoserii przed sprzedażą i pokrycia ją woskiem koloryzującym. Pamiętać przy tym należy, iż w momencie sprzedaży P. P. (2) samochodu V. (...) miał on uszkodzony silnik i logicznym jest, że nabywca w pierwszej kolejności zainteresowany był tym uszkodzeniem jako najistotniejszym dla dalszego korzystania z pojazdu. Wreszcie wskazać należy, że P. P. (2) był właścicielem pojazdu przez okres niespełna 3 miesięcy i – jak sam przyznał – zajmował się obrotem używanymi pojazdami, więc w ocenie Sądu niewykluczonym jest, że w ogóle nie przyglądał się zakupionemu samochodowi, albo też jedynie uczynił to pobieżnie, bowiem już w momencie zakupu wiedział, że sprzeda go kolejnemu użytkownikowi. Z kolei Ł. R. sam wskazał, że po zakupie samochodu V. (...) pozostawił do w warsztacie na terenie R. celem naprawy i od tej pory pojazdu tego w zasadzie nie widział.

Okoliczność, iż Sąd przyjął, że uszkodzenia samochodu V. (...) powstały na skutek udziału tego pojazdu w kolizji w dniu 01 września 2016 roku nie oznacza, że dotyczy to również uszkodzeń (a w zasadzie wszystkich uszkodzeń) samochodu B. kierowanego przez oskarżonego M. S. (1). Już samo wizualne porównanie rozmiarów uszkodzeń obu pojazdów na faktografiach znajdujących się w aktach sprawy musi budzić w tym zakresie wątpliwości i to nawet w sytuacji, gdy pamięta się, że samochód V. (...) wyposażony był w hak holowniczy i to właśnie ów hak pochłonął większość impetu uderzenia.

Jednakże w ocenie Sądu wszelkie wątpliwości w tym zakresie rozwiewa opinia biegłego do spraw techniki samochodowej i rekonstrukcji zdarzeń drogowych powołanego w toku postępowania. Podkreślić przy tym należy, iż co do zasady opinia ta jest zbieżna z ustaleniami rzeczoznawcy powołanego w toku postępowania ubezpieczeniowego, a różnice w szczegółach wynikają z faktu, iż biegły sądowy pogłębił swoje ustalenia wskazując na konkretne okoliczności, które przez rzeczoznawcę potraktowane zostały w sposób ogólny.

Oceniając okoliczności przebiegu zdarzenia i rozmiar uszkodzeń samochodu V. (...) biegły uznał, że korelujące z tymi uszkodzeniami w samochodzie B. są uszkodzenia dotyczące zewnętrznych powłok blacharsko – lakierniczych, w szczególności te dotyczące zderzaka przedniego i elementów wyposażenia pojazdu związanych z tym zderzakiem (kratka dolna, lampa zespolona, tunel nawiewu powietrza, podkładka tablicy rejestracyjnej itp.). Natomiast prędkość kolizyjna obu pojazdów oraz energia kinetyczna powodująca powstanie uszkodzeń w samochodzie V. (...) wykluczała zdaniem biegłego powstanie uszkodzeń elementów wytrzymałościowych pojazdu w postaci belki i wspornika prawego zderzaka, prowadnicy przedniej prawej zderzaka i absorbera zderzaka przedniego. Aby bowiem uszkodzeniu uległy te elementy niezbędne było działanie dużo większej siły, a wówczas uszkodzenia drugiego pojazdu uczestniczącego w kolizji, tj. V. (...) musiałby być znacznie większe. Za istotne w tym zakresie Sąd uznaje również wskazanie biegłego, że uszkodzenia te w żaden sposób nie wpływały na jezdność samochodu B., a więc mogły istnieć już przed zaistnieniem kolizji będącej przedmiotem niniejszego postępowania. Zwłaszcza przykryte nieuszkodzonym zderzakiem byłyby niewidoczne dla przeciętnego obserwatora, a co za tym idzie także dla drugiego uczestnika kolizji.

Kwestią dyskusyjną natomiast pozostaje to, czy w trakcie kolizji mogło dojść do aktywacji poduszek powietrznych kierowcy i pasażera w samochodzie B.. Biegły wskazał bowiem, iż energia kinetyczna uderzenia, która uzasadniała rozmiar uszkodzeń samochodu V. (...), nie powinna spowodować aktywacji tychże poduszek. Jednakże w toku ustnego uzupełniającego wysłuchania biegły wskazał, że nie wykluczonym jest, aby hak holowniczy samochodu V. (...) w trakcie kolizji trafił bezpośrednio w czujnik aktywujący uruchomienie poduszek powietrznych, co spowodowało ich wystrzelenie. Dlatego też Sąd przyjął, iż aktywacja taka miała miejsce w trakcie kolizji. Nie zmienia to jednak ustalenia, iż realiach przedmiotowego zdarzenia drogowego nie mogło dojść do uszkodzenia elementów konstrukcyjno – wytrzymałościowych pojazdu, o których mowa była powyżej.

Jak już wskazywano powyżej za wiarygodne Sąd uznał zeznania świadków K. B. (2) i K. B. (1), albowiem ich depozycje w zakresie czynności związanych z odholowaniem samochodu B. korespondują nie tylko z wyjaśnieniami oskarżonych, ale przede wszystkim znajdują potwierdzenie w dokumencie nadesłanym przez (...) z siedzibą w W..

Za zgodne z prawdą należy uznać zeznania R. P., który zajmował się likwidacją szkody zgłoszonej przez oskarżonego M. S. (1). Zrelacjonował on w sposób spójny przebieg procesu oraz wątpliwości, jakie w jego toku powzięła firma ubezpieczeniowa, co skłoniło ubezpieczyciela do wstrzymania wypłaty odszkodowania i zawiadomienia organów ścigania o możliwości popełnienia przestępstwa.

Wiarygodne, aczkolwiek mające charakter drugorzędny są dla Sądu zeznania świadków P. P. (2) i Ł. R., którzy nabyli samochód V. (...) w późniejszym okresie. Są oni osobami obcymi dla strony i nie miały interesu w tym, by w jakikolwiek sposób go obciążać.

Podobnie ocenić należy zeznania świadka M. S. (2), który pojawił się na miejscu kolizji już po jej zaistnieniu, a przebieg zdarzeń zna jedynie z opowieści brata. Za istotne uznać należy jedynie wskazanie świadka, iż udał się on z oskarżonym M. S. (1) do szpitala, albowiem ten odczuwał pewne dolegliwości po kolizji.

Bez znaczenia dla rozstrzygnięcia są zeznania świadków S. B. i E. P. (1), albowiem świadkowie ci w zasadzie nie mieli żadnej wiedzy w zakresie okoliczności związanych z przedmiotową sprawą.

Za wiarygodną uznano treść dokumentów ujawnionych oraz zaliczonych w poczet materiału dowodowego za zgodą stron bez odczytywania, gdyż nie budziły one wątpliwości i nie były kwestionowane przez strony.

Reasumując powyższe rozważania Sąd doszedł do przekonania, iż brak jest realnych dowodów, które uzasadniałby stanowisko, że oskarżony J. M. celowo uczestniczył w kolizji drogowej, której zaistnienie w ocenie Sądu nie budzi wątpliwości. Brak jest również dowodów, które mogłyby chociażby sugerować, iż działał w porozumieniu z oskarżonym M. S. (1) i przed zdarzeniem drogowym miał wiedzę, iż pojazd B. posiada określone uszkodzenia elementów wytrzymałościowych karoserii i uszkodzenia te zostaną następnie zgłoszone w toku postępowania ubezpieczeniowego jako powstałe w przebiegu kolizji drogowej.

Stosownie do treści art. 17 § 1 pkt 1 kpk postępowania nie wszczyna się, a wszczęte umarza jeżeli brak jest danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu zabronionego tzn. w sytuacji, gdy nie ma dostatecznych danych do przyjęcia zaistnienia czynu lub sprawstwa podejrzanego. W myśl natomiast art. 414 § 1 kpk w razie stwierdzenia po rozpoczęciu przewodu sądowego, okoliczności wymienionej w art. 17 § 1 pkt 1 kpk Sąd wydaje wyrok uniewinniający.

W tym stanie rzeczy, stosownie do przytoczonych przepisów Sąd uniewinnił oskarżonego J. M. od zarzucanego mu czynu.

W następstwie decyzji o uniewinnieniu oskarżonego J. M., w miejsce zarzucanego czynu Sąd uznał oskarżonego M. S. (1) za winnego tego, że po dniu 02 września 2016 roku w B., woj. (...) wykorzystując fakt zaistnienia w dniu 02 września 2016 roku w B. przy ul. (...) kolizji drogowej polegającej na najechaniu podczas wykonywania manewru cofania pojazdu V. (...) nr rej. (...) kierowanego przez J. M. na przód samochodu marki B. nr rej. (...) kierowanego przez M. S. (1), usiłował doprowadzić (...) Towarzystwo (...) SA z siedzibą w W. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie nie większej niż 14.078,08 złotych w ten sposób, że po odebraniu od J. M. oświadczenia o odpowiedzialności za zaistnienie kolizji drogowej, w toku postępowania ubezpieczeniowego z polisy (...) pojazdu V. (...) nr rej. (...) zgłosił uszkodzenia elementów pojazdu B. nr rej. (...), które nie powstały w przebiegu zaistniałej kolizji drogowej i nie korelują z uszkodzeniami samochodu V. (...), jednakże zamierzonego celu nie osiągnął, bowiem (...) Towarzystwo (...) SA odmówiło wypłaty odszkodowania, czym działał na szkodę wymienionej firmy ubezpieczeniowej, to jest popełnienia czynu wyczerpującego dyspozycję art. 13 § 1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk.

W przypadku przestępstwa oszustwa określonego w art. 286 § 1 kk wymaganym jest, aby sprawca w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadził inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego zachowania.

Błędem jest niezgodność między obiektywną rzeczywistością, a jej odbiciem w świadomości człowieka. W przypadku osoby prawnej dla oceny, czy została ona wprowadzona w błąd lub czy wykorzystano jej błędne przeświadczenie o rzeczywistości, decydujące znaczenie ma stan świadomości osób wchodzących w skład organu tej osoby lub działających z ich umocowania.

Wprowadzenie w błąd oznacza zachowanie prowadzące do wywołania (powstania) u danej osoby błędu, a więc fałszywego odzwierciedlenia rzeczywistości w świadomości tej osoby, przy czym przed podjęciem działania przez sprawcę pokrzywdzony nie ma błędnego wyobrażenia o rzeczywistości. Innymi słowy, w sytuacji wprowadzenia w błąd sprawca wywołuje w świadomości pokrzywdzonego fałszywe wyobrażenie.

W rezultacie wprowadzenia w błąd pokrzywdzony ma rozporządzić mieniem, a więc pomiędzy zachowaniem sprawcy, polegającym na wprowadzeniu w błąd i niekorzystnym rozporządzeniem mieniem zachodzić musi związek przyczynowy.

Czyn z art. 286 § 1 kk jest przestępstwem umyślnym zaliczanym do tzw. celowościowej odmiany przestępstw kierunkowych. Sprawca, podejmując działanie, musi mieć wyobrażenie pożądanej dla niego sytuacji, która stanowić ma rezultat jego zachowania. Takie ujęcie znamion strony podmiotowej wyklucza możliwość popełnienia oszustwa z zamiarem wynikowym (ewentualnym). Charakterystyczny dla strony podmiotowej zamiar bezpośredni powinien obejmować zarówno cel działania sprawcy, jak i sam sposób działania zmierzającego do zrealizowania tego celu. Sprawca musi chcieć użyć takiego właśnie sposobu działania, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i cel ten musi stanowić punkt odniesienia przy realizowaniu każdego ze znamion przedmiotowych przestępstwa. Elementy przedmiotowe muszą mieścić się w świadomości sprawcy i muszą być objęte jego wolą . Sprawca nie tylko musi chcieć uzyskać korzyść majątkową, lecz musi także chcieć w tym celu użyć określonego sposobu działania lub zaniechania. Oszustwo z punktu widzenia znamion strony podmiotowej może być bowiem popełnione wyłącznie z zamiarem bezpośrednim, szczególnie zabarwionym (kierunkowym - dolus coloratus ), obejmującym zarówno cel, jak i sposób działania sprawcy (zob. wyrok SN z 22 listopada 1973 r., III KR 278/73, OSNPG 1974, nr 7, poz. 81).

Taki właśnie zamiar występował u M. S. (1). Usiłował doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem (...) (...). z siedzibą w W. poprzez wprowadzenie w błąd w zakresie uszkodzeń powstałych na skutek kolizji drogowej w dniu 01 września 2016 roku, dodając do uszkodzeń powstałych w tej kolizji uszkodzenia, które musiały powstać w innych okolicznościach, a które dotyczyły elementów konstrukcyjno – wzmocnieniowych pojazdu B.. Działał przy tym w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Oskarżony więc zmierzał bezpośrednio do popełnienia omawianego przestępstwa umyślnie, w zamiarze bezpośrednim jego popełnienia.

W świetle poczynionych ustaleń oskarżony posiadał zamiar popełnienia czynów zabronionych, a swoimi zachowaniami bezpośrednio zmierzał do ich dokonania tj. zgłosił szkodę ubezpieczycielowi przedstawiając w zgłoszeniu powstanie w trakcie kolizji uszkodzeń, które w tej kolizji nie powstały, jednak wypłaty odszkodowanie nie otrzymał z uwagi na to, że została ona wstrzymana, ponieważ podejrzewano, iż doszło do przestępstwa. W związku z czym, „pochód przestępstwa” zakończył się w fazie usiłowania.

Przypisany oskarżonemu czyn miał charakter zawiniony. W ustalonym stanie faktycznym M. S. (1) mógł zachować się zgodnie z prawem i nie zachodziły żadne okoliczności, które wyłączałyby jego winę. Ponadto zachowanie oskarżonego było bezprawne, a stopień jego społecznej szkodliwości był wyższy niż znikomy.

Przy wymiarze oskarżonemu kary Sąd na jego nie korzyść poczytał uprzednią karalność, a w szczególności fakt, iż dopuścił się on przestępstwa w okresie próby związanym z warunkowym przedterminowym zwolnieniem i to już pół roku po opuszczeniu zakładu karnego.

W przekonaniu Sądu wymierzona oskarżonemu na podstawie art. 14 § 1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk kara ośmiu miesięcy pozbawienia wolności odpowiada przede wszystkim stopniowi winy oskarżonego oraz społecznej szkodliwości jego czynu. Podkreślić, bowiem trzeba, że oskarżony działał umyślnie, gdyż bez wątpienia zgłaszając szkodę, która w rzeczywistości miała miejsce wcześniej. Działał w celu osiągnięcia korzyści majątkowych, wykorzystując zdaniem Sądu okoliczność, iż drugi kolizji podpisał dobrowolnie oświadczenie, że jest winnym jej zaistnienia.

W uwagi na fakt, iż M. S. (1) był już w przeszłości karany na karę pozbawienia wolności instytucja warunkowego zawieszenia kary w jego przypadku nie może być stosowana z powodów formalnych.

Sąd nie znalazł również podstaw do orzekania wobec oskarżonego kary łagodniejszego rodzaju, tj. kary samoistnej grzywny lub kary ograniczenia wolności. Co prawda mogłaby za tym przemawiać relatywnie niewielka wartość szkody wyrządzonej przestępstwem, jednakże uprzednia karalność oskarżonego za przestępstwo, którego rezultatem była śmierć lub bardzo ciężkie obrażenia ciała człowieka i to w sytuacji, gdy zarzucanego czynu oskarżony dopuścił się pół roku po opuszczeniu zakładu karnego, będąc w okresie próby związanym z warunkowym przedterminowym zwolnieniem, w ocenie Sądu możliwość zastosowania tychże kar wykluczają.

Na podstawie art. 627 kpk w zw. z § 11 ust. 1 pkt 1 oraz ust. 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r., poz. 1800 z późn. zm.) Sąd zasądził od oskarżonego na rzecz oskarżyciela posiłkowego poniesione przez niego wydatki z tytułu ustanowienia pełnomocnika z urzędu w kwocie 1.200 zł.

W oparciu o art. 627 kpk i art. 616 § 1 i 2 kpk w zw. z art. 2 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. z 1983 r. Nr 49 poz. 223 z późn. zm.) Sąd zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 180 zł tytułem opłaty oraz kwotę 1.177,00 zł tytułem zwrotu połowy poniesionych w sprawie wydatków, drugą połowę w związku z uniewinnieniem oskarżonego J. M. na podstawie art. 632 pkt. 2 kpk przejmując na rachunek Skarbu Państwa.