Sygn. akt III AUa 651/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 stycznia 2019 r.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSA Ireneusz Lejczak (spr.)

Sędziowie: SSO del. Izabela Głowacka-Damaszko

SSA Irena Różańska-Dorosz

Protokolant: Magdalena Krucka

po rozpoznaniu w dniu 10 stycznia 2019 r. we Wrocławiu

na rozprawie

sprawy z odwołania (...) Sp. z o.o. w likwidacji we W.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział we W.

przy udziale J. B., K. B., Ł. B., G. C.

o podleganie ubezpieczeniom społecznym

na skutek apelacji (...) Sp. z o.o. w likwidacji we W.

od wyroku Sądu Okręgowego we Wrocławiu Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 30 listopada 2017 r. sygn. akt IX U 1085/16

I.  zmienia zaskarżony wyrok w pkt. I w ten sposób, że stwierdza, iż ubezpieczeni: J. B., K. B., Ł. B., G. C. podlegali ubezpieczeniom społecznym u płatnika składek (...) Sp. z o.o. w likwidacji we W. we wrześniu 2015 r. a dalej idącą apelację oddala,

II.  zasądza od odwołującej się na rzecz strony pozwanej kwotę 800 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 30 listopada 2017 r. Sąd Okręgowy we Wrocławiu IX Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołania wnioskodawcy (...) Sp. z o.o. we W. od czterech decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział we W. z dnia 28 czerwca 2016 r., którymi organ rentowy stwierdził, że zainteresowani: J. B., K. B., Ł. B. i G. C. nie podlegają obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalno-rentowym i wypadkowemu z tytułu umów zlecenia zawartych z wnioskodawcą w okresach wskazanych w tych decyzjach i ustalił podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne za sporne okresy w wysokości 0,- zł.

Wyrok ten zapadł w oparciu o następujący stan faktyczny:

Spółka (...) Sp. z o.o. prowadziła działalność gospodarczą w zakresie specjalistycznego i niespecjalistycznego sprzątania budynków i obiektów przemysłowych oraz działalność pomocniczą w zakresie utrzymania porządku w budynkach. Spółka realizowała usługi porządkowo-czystościowe na podstawie umów o współpracy zawartych pomiędzy spółką oraz kontrahentem. Kontrahentami wnioskodawcy są spółki należące do Grupy (...). Spółka (...) sp. z o.o. realizowała na rzecz swoich kontrahentów usługi porządkowo-czystościowe jako tzw. podwykonawca. Sprawami z zakresu ubezpieczeń społecznych, tj. zgłaszaniem do ubezpieczeń oraz sporządzaniem dokumentów rozliczeniowych za zleceniobiorców zajmowała się spółka (...).

Zgodnie z umową o współpracy z dnia 27.08.2015 r. zawartą z (...) Sp. z o.o. z siedzibą we W. spółka (...) zobowiązała się świadczyć usługi porządkowo-czystościowe na zasadach określonych w umowach pomiędzy kontrahentami spółki (...) i ich klientami. Zakres usług porządkowo-czystościowych realizowanych przez spółkę (...) Sp. z o.o. w poszczególnych obiektach wynikał z tzw. „zlecenia” (załącznika do umowy o współpracy). Zleceniem była każda pojedyncza umowa zawarta w ramach umowy współpracy pomiędzy spółką (...) i jej kontrahentem. W zleceniu określano zakres usług podwykonywanych przez spółkę (...) na rzecz klienta- kontrahenta. Spółka realizowała dla swoich kontrahentów tylko i wyłącznie jeden rodzaj czynności, tj. wynoszenie śmieci.

Wszystkie osoby zostały zgłoszone do ubezpieczenia społecznego i ubezpieczenia zdrowotnego z tytułu umowy zlecenia podpisanej w spółce (...) Sp. z o.o. Zleceniobiorcy, w pokrywającym się okresie, posiadali drugi tytuł do ubezpieczenia w spółce (...) Sp. z o.o. Spółka (...) Sp. z o.o. obecnie zlikwidowana i wykreślona z KRS, zgłosiła te same osoby tylko do ubezpieczenia zdrowotnego. 

Zgłoszenie do ubezpieczenia zdrowotnego następowało w przypadku każdej z tych osób od dnia następnego po zgłoszeniu do ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego w spółce (...) Sp. z o.o. Większość osób, z którymi wnioskodawca zawarł umowy zlecenia bezpośrednio przed rozpoczęciem pracy w spółkach (...) była zatrudniona na podstawie umowy zlecenia w (...) Sp. z o.o. (obecnie zlikwidowanej) i (...) Sp. z o.o. (obecnie zlikwidowanej). Osoby te wyrejestrowano w obu tych spółkach ( (...) i (...)) z tą samą datą - 01.09.2015 r. lub 02.09.2015 r. Od dnia następującego po dniu ustania tytułu do ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego osoby te były zgłaszane do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych przez spółkę (...). Obie spółki realizowały usługi w ramach prowadzonej działalności gospodarczej na rzecz podmiotów z grupy (...).

W przypadku osób, z którymi współpraca kończyła się przed zakończeniem roku 2015, zarówno w spółce (...), jak i (...) wyrejestrowanie z ubezpieczeń następowało dokładnie od tego samego dnia w obu spółkach. W pozostałych przypadkach najczęściej dokonywano wyrejestrowania z ubezpieczenia zdrowotnego ze spółki (...) Sp. z o.o. od dnia 1 stycznia 2016 r. Z reguły część z tych osób kontynuowała zatrudnienie w 2016r. w innej spółce - (...) Sp. z o.o., w której głównym udziałowcem jest A. B., także główny udziałowiec w spółce (...) Sp. z o.o., obecnie zlikwidowanej.

Przychód stanowiący podstawę wymiaru składki ze spółki (...) Sp. z o.o. był wyższy od tego, który ubezpieczeni uzyskiwali ze spółki (...) Sp. z o.o.

Niektóre z zatrudnionych osób nie wiedziały o tym, że będą pracować dla (...) Sp. z o.o. i (...) Sp. z o.o. Ubezpieczeni nie dowiadywali się samodzielnie na temat możliwości zatrudnienia w obu spółkach, nie przechodzili procesu rekrutacji do pracy w spółkach. Zmiana spółek, w których te osoby pracowały odbywała się poprzez podpisanie umów zlecenia na rzecz nowych spółek, w miejscu ich dotychczasowej pracy. Z niektórymi ubezpieczonymi, w tym samym dniu i w tym samym miejscu podpisywano dwie umowy cywilnoprawne, zarówno z (...) Sp. z o.o., jak i ze spółką (...) Sp. z o.o. Przy czym formalnie był jeden dzień różnicy pomiędzy zawieranymi umowami ze spółką (...) Sp. z o.o. i (...) Sp. z o.o.

Ubezpieczeni nie wiedzieli o możliwości wyboru ubezpieczeń w ramach umów zawartych ze spółkami (...) Sp. z o.o. i (...) Sp. z o.o. Ubezpieczonych nie informowano o możliwości wyboru ubezpieczeń w ramach obu spółek. Ubezpieczeni nie wiedzieli jakim ubezpieczeniom podlegają w spółce (...) Sp. z o.o., a jakim w spółce (...) Sp. z o.o. Ubezpieczonym proponowano prace w obu spółkach, albo przywożono im do podpisu umowy z obu spółek. Ubezpieczonych nie informowano o tym, jakie wysokości składek będą odprowadzane na ich ubezpieczenie społeczne.

Ubezpieczeni w ramach usług wykonywanych na rzecz obu spółek pracowali zawsze w tych samych godzinach, dokładnie w tym samym miejscu, w tym samym obiekcie w ramach umowy podpisanej z obiema spółkami. Wynagradzani byli według stawki godzinowej lub liczby przepracowanych dni w miesiącu kalendarzowym. Pracowali z reguły po 8 godzin w dniu roboczym. Ubezpieczeni podczas swojej pracy nosili ubrania robocze, w większości z logo firmy (...). Kontrahent spółki wyznaczał zleceniobiorcom miejsce pracy, ustalał grafiki pracy. Z tytułu pracy na rzecz spółki (...) ubezpieczeni uzyskiwali niższe wynagrodzenie. Głównymi źródłem utrzymania ubezpieczonych była praca świadczona na rzecz spółki (...).

Wnioskodawca - płatnik składek składał za ubezpieczonych dokumenty rozliczeniowe za sporne miesiące, wykazując podstawę wymiaru składek w wysokości ok. 30,00zł, 50,00 zł miesięcznie.

Ubezpieczona J. B. zawarła z (...) Sp. z o.o., umowę zlecenie zgodnie z którą miała wykonywać w okresie od 01.09.2015 r. do 29.02.2016 r. czynności polegające na wynoszeniu śmieci, za wynagrodzeniem nieprzekraczającym 100,00 zł brutto, a jego końcowa wysokość uzależniona miała być od stopnia realizacji przez zleceniobiorcę przedmiotu umowy. Została zgłoszona do ubezpieczeń społecznych i zdrowotnego przez wnioskodawcę od 01.09.2015 r. Do jej obowiązków należało sprzątanie pociągów – ubikacji, przedziałów, korytarzy.

Ubezpieczona została zgłoszona do ubezpieczeń społecznych przez płatnika składek (...) sp. z o.o. w wymienionym w decyzji okresie. W okresie podlegania ubezpieczeniom społecznym z tego tytułu ubezpieczona została również zgłoszona do ubezpieczenia zdrowotnego przez innego płatnika składek (...) Sp. z o.o. od 02.09.2015 r. do 31.12.2015 r., ze znacznie wyższą podstawą wymiaru składek na ubezpieczenie zdrowotne. W ramach zlecenia z (...) Sp. z o.o. J. B. miała wykonywać usługi porządkowo-czystościowe.

K. B. w dniu 01.09.2015 r. zawarła ze spółką (...) Sp. z o.o. umowę zlecenie. Zgodnie z jej postanowieniami miała w okresie od 01.09.2015 r. do 29.02.2016 r. wykonywać czynności polegające na wynoszeniu śmieci, za wynagrodzeniem nieprzekraczającym 100,00 zł brutto, a jego końcowa wysokość uzależniona miała być od stopnia realizacji przez zleceniobiorcę przedmiotu umowy. Wnioskodawca zgłosił ją do ubezpieczeń społecznych i zdrowotnego od 01.09.2015 r.

Czynności wynikające z umów wykonywała w Banku (...) przy ul. (...) we W.. Do zakresu jej obowiązków należało mycie podłóg, wycieranie kurzu, wynoszenie śmieci.

W okresie podlegania ubezpieczeniom społecznym z tego tytułu ubezpieczona została również zgłoszona do ubezpieczenia zdrowotnego przez innego płatnika składek (...) Sp. z o.o. od 02.09.2015 r. do 31.12.2015 r., ze znacznie wyższą podstawą wymiaru składek na ubezpieczenie zdrowotne. Mimo podpisania umów z różnymi firmami zakres obowiązków był ten sam. Wykonywała te same czynności w tym samym czasie pracy.

Ł. B. zawarła w dniu 01.09.2015 r. umowę zlecenia z (...) Sp. z o.o., zgodnie z którą miała wykonywać czynności polegające na wynoszeniu śmieci w okresie od 01.09.2015 r. do 29.02.2016 r. za wynagrodzeniem nieprzekraczającym 100,00zł brutto, a jego końcowa wysokość uzależniona miała być od stopnia realizacji przez zleceniobiorcę przedmiotu umowy. Wnioskodawca zgłosił ubezpieczoną do ubezpieczeń społecznych i zdrowotnego od 01.09.2015 r.

Zatrudniona była w biurze (...) przy ul. (...) we W.. Praca polegała na sprzątaniu pomieszczeń biurowych, wyrzucaniu śmieci, myciu podłóg, biurek. W okresie podlegania ubezpieczeniom społecznym z tego tytułu ubezpieczona została również zgłoszona do ubezpieczenia zdrowotnego przez innego płatnika składek (...) Sp. z o.o. od 02.09.2015 r. do 31.12.2015 r., ze znacznie wyższą podstawą wymiaru składek na ubezpieczenie zdrowotne. Mimo podpisania umów z różnymi firmami zakres obowiązków był ten sam. Wykonywała te same czynności w tym samym czasie pracy. Odzież roboczą oraz materiały do wykonywania pracy dostawała z firmy (...).

G. C. zawarł w dniu 02.09.2015 r. z (...) Sp. z o.o. umowę zlecenia, zgodnie z którą miał wykonywać czynności polegające na wynoszeniu śmieci w okresie od 02.09.2015 r. do 31.12.2015 r. za wynagrodzeniem nieprzekraczającym 100,00zł brutto, a jego końcowa wysokość uzależniona miała być od stopnia realizacji przez zleceniobiorcę przedmiotu umowy. W spornym okresie pracował w metrze (...). Zajmował się sprzątaniem metra – wynoszeniem śmieci z punktów usługowych. Został zgłoszony przez wnioskodawcę do ubezpieczeń społecznych i zdrowotnego od 02.09.2015 r. do 31.12.2015 r.

Ubezpieczony w okresie podlegania ubezpieczeniom społecznym z tego tytułu został również zgłoszony do ubezpieczenia zdrowotnego przez innego płatnika składek (...) Sp. z o.o. od 02.09.2015 r. do 31.12.2015 r., ze znacznie wyższą podstawą wymiaru składek na ubezpieczenie zdrowotne.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy, powołując się na przepisy art. 6 ust. 1 pkt 4, art. 9 ust. 2, art. 11 ust. 2, art. 12 ust. 1 i 3, art. 13 pkt 2, art. 18 ust. 1 i 3 w zw. z art. 4 pkt 9, art. 20 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2015 r., poz. 121), art. 81 ust. 1 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, art. 58 § 1 k.c., uznał, że odwołania wnioskodawcy nie zasługiwały na uwzględnienie.

Sąd wskazał, że sporne w sprawie było, czy wnioskodawca zawierając z ubezpieczonymi umowy zlecenia na usługi, których faktycznie nie wykonywali, stanowiły podstawę ustalenia należnych składek na ubezpieczenie społeczne zmierzały do obejścia przepisów prawa.

W ocenie Sądu Okręgowego, płatnik składek takim kształtowaniem umów miał zamiar obejście ustawy, albowiem zawarte w pierwszej kolejności umowy ze spółką (...) Sp. z o.o. pozwalały na zmniejszenie wysokości poniesionych kosztów z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne. Sąd wziął pod uwagę, że umowy zlecenia dotyczące wynoszenia śmieci były zawierane w tym samym czasie, co umowy zlecenia z innymi spółkami, które określały faktyczny zakres obowiązków zleceniobiorców, obie umowy podpisywane były w tym samym miejscu. Zleceniobiorcy często nie byli w ogóle świadomi, iż podpisują dwie różne umowy zlecenia z dwiema różnymi spółkami.

Zdaniem Sądu I instancji, prawa przejawiało się w zawarciu dwóch umów zlecenia ze zleceniobiorcą, w tym jednej, dotyczącej wynoszenia śmieci, która faktycznie nie była wykonywana, lecz jej celem było objęcie obowiązkowym ubezpieczeniem społecznym wyłącznie bardzo niskiej kwoty wynikającej z tej umowy. Już z tego względu, odwołanie wnioskodawcy od decyzji ZUS, uznać należało za nieuzasadnione. Przy czym Sąd ten wskazał, że nie samo zawarcie umowy, lecz dopiero faktyczne wykonywanie usług na jej podstawie stwarza obowiązek ubezpieczeń społecznych. Podleganie ubezpieczeniom społecznym wynika bowiem z prawdziwego zatrudnienia, a nie z samego faktu zawarcia stosownej umowy, a dokument w tej postaci nie jest niepodważalnym dowodem na to, że umowa była wykonywana.

W konsekwencji Sąd Okręgowy nie doszukał się podstaw do uwzględnienia odwołań wnioskodawcy, uznając zaskarżone decyzje organu rentowego za prawidłowe, co skutkowało oddaleniem odwołań na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych.

Apelację od powyższego wyroku złożyła (...) Sp. z o.o. we W. , zaskarżając go w całości zarzuciła:

I.  naruszeniem przepisów postępowania, które miało wpływ na treść rozstrzygnięcia Sądu I instancji, tj.

art. 233 § 1 k.p.c. poprzez poczynienie przez Sąd I instancji ustaleń nie znajdujących oparcia w materiale dowodowym sprawy, jak również dokonanie ustaleń oraz wywiedzenie wniosków wzajemnie sprzecznych, co w rezultacie spowodowało, że dokonana przez Sąd I instancji ocena materiału dowodowego nie miała charakteru swobodnej oceny, lecz była dowolna; powyższe naruszenie polegało w szczególności na:

a)  błędnym ustaleniu, że na podstawie zawartych z wnioskodawcą spornych umów zleceń, ubezpieczeni nie świadczyli na rzecz wnioskodawcy usługi polegającej na wynoszeniu śmieci, pomimo że zgodnie z rzeczywistym przebiegiem zdarzeń, potwierdzonym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, ubezpieczeni wykonywali zawarte z wnioskodawcą umowy, o czym m.in. świadczą następujące fakty i dowody:

­

bezspornie ubezpieczeni zawarli z wnioskodawcą umowy zlecenia, których przedmiotem było wynoszenie śmieci,

­

słuchani w sprawie ubezpieczeni zeznali, że łączyły ich sporne umowy z (...) sp. z o.o. oraz, że w okresie ich obowiązywania wykonywali czynności polegające na wynoszeniu śmieci z obiektów, na których byli zatrudnieni przez wnioskodawcę, za co otrzymali od wnioskodawcy wynagrodzenie,

­

ubezpieczeni, do których odnosi się zaskarżony wyrok nigdy nie kwestionowali ważności bądź skuteczności zawartych z odwołującą się spółką umów zlecenia, nie zwracali również odwołującej się wynagrodzenia otrzymywanego na podstawie tych umów od odwołującej się jako świadczenia nienależnego,

­

świadek M. D. oraz przedstawiciel odwołującej się E. Ż. potwierdziły zarówno sam fakt zawarcia umów zlecenia z ubezpieczonymi, jak również fakt wykonania przez strony umów,

­

wynagrodzenie otrzymane przez ubezpieczonych nigdy nie zostało zwrócone wnioskodawcy, jako świadczenie nienależne,

­

świadek B. Ż. oraz świadek M. D., zgodnie i konsekwentnie zeznali, że wnioskodawcę łączyła ze Spółką (...) sp. z o.o. we W. umowa współpracy z dnia 27.08.2015 r., w ramach, której w okresie od 01.09.2015 r. do 31.12.2015 r. wnioskodawca świadczył na rzecz (...) sp. z o.o. wyłącznie usługi polegające na wynoszeniu śmieci (gospodarowaniu odpadami), także na obiektach, na których swoje czynności wykonywali ubezpieczeni, do których odnosił się zaskarżony wyrok, a nadto jak zeznała M. D., właśnie w tym celu i zakresie wnioskodawca zawarł umowy zlecenia z ubezpieczonymi,

­

Sąd I instancji ustalił, że wskazana wyżej umowa o współpracy łącząca wnioskodawcę z (...) sp. z o.o. była realizowana i to w zakresie jednego rodzaju czynności, tj. wynoszenia śmieci (str. 6 uzasadnienia zaskarżonego wyroku),

­

organ rentowy w protokole kontroli, stanowiącym zgodnie z art. 91 ust. 5 ustawy z dnia 13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn. - Dz.U. z 2015 r., poz. 121 ze zm.) - dalej: „ustawa o sus” - podstawę wydania kwestionowanych przez wnioskodawcę w drodze odwołań decyzji, sam przyznał, że: „ W przypadku zleceniobiorców opisanych w treści protokołu kontroli (w tym ubezpieczonych - przyp. aut.) nie kwestionuje się faktu wykonywania czynności wynikających z umowy” (str. 28 protokołu kontroli), aby w samym uzasadnieniu decyzji dotyczących poszczególnych ubezpieczonych, których dotyczył zaskarżony wyrok (które to decyzje powinny być przedmiotem oceny Sądu I instancji) organ rentowy przyznał m.in., iż: „(...) zleceniobiorcy spółki (...) sp. z o.o. wykonywali w ramach umów wyłącznie jedną czynność -„wynoszenie śmieci”. ” oraz „Zleceniobiorcy za wykonana pracę otrzymywali ryczałtowe wynagrodzenie (...) ” - str. 4 uzasadnienia kwestionowanych odwołaniami decyzji ZUS odnoszących się do ubezpieczonych;

b)  poczynieniu ustaleń, nie znajdujących żadnego oparcia w materiale dowodowym sprawy, co wiązało się m.in. w ustaleniu że sporne umowy zawarte z wnioskodawcą, były zawierane w tym samym czasie, co umowy zlecenia z innymi spółkami, które określały faktyczny zakres obowiązków zleceniobiorców, obie umowy podpisywane były w tym samym miejscu. Zleceniobiorcy często nie byli świadomi, iż podpisują dwie różne umowy zlecenia z dwiema różnymi spółkami, choć formułując taki pogląd Sąd I instancji nie dysponował dowodami, które mogłyby usprawiedliwić takie ustalenia. Wobec bowiem braku umowy (umów), jakie miałyby łączyć ubezpieczonych z innymi spółkami, jak również wobec nie potwierdzania powyższych ustaleń Sądu nie było możliwe czynienie ustaleń odnoszących się do ewentualnego zawarcia przez ubezpieczonych innej (innych) umowy z odrębnym od wnioskodawcy podmiotem lub podmiotami, a także ustaleń odnoszących się do daty i miejsca zawarcia takich umów, czy też ich przedmiotu; w rezultacie wspomniane ustalenia Sądu należy uznać za całkowicie dowolne;

c)  formułowaniu przez Sąd I instancji wzajemnie sprzecznych wypowiedzi odnoszących się do tych samych kwestii, czego przejawem jest m.in. zawarte na str. 12 uzasadnienia zaskarżonego wyroku stwierdzenie, że sporne umowy zlecenia „były zawierane w tym samym czasie, w którym zawierane były umowy zlecenia z innymi spółkami (…)„, aby na str. 10 uzasadnienia podnieść, że sporne umowy oraz umowy zlecenia były zawierane „praktycznie w tym samym czasie”;

d)  bezpodstawnym przyjęciu przez Sąd Okręgowy, że wnioskodawca podjął działania polegające na „kształtowaniu umów” (str. 12 uzasadnienia wyroku), choć Sąd nie wyjaśnił, na czym owo „kształtowanie” miałoby polegać i z jakich przyczyn Sąd uznał, że wnioskodawca podjął się „kształtowania” umów, skoro w okresie, którego dotyczyło przedmiotowe postępowanie wnioskodawca zawarł z każdym z ubezpieczonych, do których odniósł się zaskarżony wyrok, wyłącznie jedną umowę zlecenia;

e)  całkowitym pominięciu przez Sąd I instancji przy rozpoznawaniu przedmiotu sprawy, dokumentu obejmującego oświadczenie ubezpieczonych składanych wnioskodawcy dla celów podatkowych i ubezpieczeniowych, w których ubezpieczeni, do których odnosił się zaskarżony wyrok wskazali, że w dniu zawierania umów zleceń z wnioskodawcą, ubezpieczeni ci nie posiadali innego tytułu do objęcia ich ubezpieczeniami społecznymi, co w rezultacie skutkowało pominięciem przez Sąd Okręgowy faktu, że zawierając z ubezpieczonymi sporne umowy zlecenia, wnioskodawca stosownie do obowiązujących wówczas przepisów ustawy o sus miał obowiązek zgłoszenia tych ubezpieczonych do ubezpieczeń społecznych oraz odprowadzania należnych z tego tytułu składek;

c) dokonaniu ustaleń bez przeprowadzenia jakiegokolwiek postępowania dowodowego, co skutkowało formułowaniem twierdzeń nie znajdujących oparcia w materiale dowodowym sprawy, np.:

­

„Z danych wnikających z kont ubezpieczonych wynika, iż większość z badanej grupy osób bezpośrednio przed rozpoczęciem pracy w spółkach (...) była zatrudniona na podstawie umowy zlecenia w (...) Sp. z o. o. (obecnie zlikwidowanej) i (...) Sp. z o.o. (obecnie zlikwidowanej).’’ (str. 9 uzasadnienia zaskarżonego wyroku). W konsekwencji wspomnianego uchybienia procesowego nie wiadomo zatem, na jakiej podstawie Sąd I instancji poczynił powyższe ustalenia, w tym w szczególności nie jest jasnym (bo nie wynika to także z uzasadnienia zaskarżonego wyroku), jaką „grupę osób” Sąd Okręgowy poddał badaniu, kto wchodził w skład tej grupy, na czym miało polegać „badanie” rzeczonej grupy przez Sąd Okręgowy, które osoby ubezpieczone stanowią „większość” o której wspomina Sąd Okręgowy i gdzie w aktach przedmiotowej sprawy znajdują się wyniki tych „badań”, a w końcu z jakiego powodu bliżej niesprecyzowana „grupa osób” w ogóle miała podlegać „badaniu” Sądu Okręgowego;

f)  bezpodstawnym przyjęciu przez Sąd Okręgowy, że wnioskodawca podjął wobec ubezpieczonych działania polegające na „kształtowaniu umów” (str. 19 uzasadnienia wyroku), choć Sąd nie wyjaśnił na czym owo „kształtowanie” miałoby polegać i z jakich przyczyn Sąd stwierdził, że chodzi o „kształtowanie” umów, skoro w okresie, którego dotyczyło przedmiotowe postępowanie (wrzesień - grudzień 2015 r.) wnioskodawca zawarł z każdym z ubezpieczonych, do których odnosił się zaskarżony wyrok, wyłącznie jedną umowę zlecenia;

g)  poczynieniu bezpodstawnego i nie znajdującego oparcia w materiale dowodowym sprawy ustalenia, w myśl którego: „zawarcie i wykonanie umowy zlecenia z rażąco niskim wynagrodzeniem” (str. 13 uzasadnienia wyroku), choć w tym zakresie Sąd Okręgowy nie przytoczył żadnych kryteriów, na podstawie których oparł pogląd o rażąco niskim wynagrodzeniu, pomijając przy tym fakt, iż sporządzane przez wnioskodawcę dokumenty rozliczeniowe dla potrzeb naliczania i odprowadzania składek na ubezpieczenie społeczne każdego z ubezpieczonych, do którego odnosił się zaskarżony wyrok, korespondowały z wysokością wynagrodzenia uzyskiwanego przez tych ubezpieczonych na podstawie spornych umów zleceń oraz pomijając zeznania św. M. D. oraz przedstawiciela wnioskodawcy E. Ż., które to osoby przedstawiły uzasadnienie i zasady kalkulacji wynagrodzenia otrzymywanego przez ubezpieczonych, wykazując, że otrzymywane wynagrodzenie było wynagrodzeniem adekwatnym do stopnia skomplikowania oraz charakteru i zakresu usługi (wynoszenia śmieci);

h)  całkowitym pominięciu przez Sąd I instancji faktu, iż wnioskodawca nie zabraniał ubezpieczonym modyfikacji tytułu do ubezpieczenia społecznego, zgodnie z treścią art. 9 ust. 2 zd. 2 ustawy o sus (w brzmieniu obowiązującym w 2015 r.), co wprost znajduje potwierdzenie w materiale dowodowym sprawy, w tym słuchanych w sprawie ubezpieczonych, zeznaniach świadka M. D. oraz wyjaśnieniach przedstawiciela wnioskodawcy E. Ż., a to z kolei w powiązaniu z zarzutami sformułowanymi w pkt e) powyżej, wbrew poglądowi Sądu I instancji oznacza, że wnioskodawca nie wpływał na jakiekolwiek „kształtowanie” sytuacji ubezpieczeniowej ubezpieczonych;

i)  poczynieniu nie znajdujących oparcia w materiale dowodowym sprawy, a jednocześnie niezrozumiałych ustaleń, przejawiających się w sformułowanym przez Sąd I instancji twierdzeniu, że „Beneficjentem korzyści, jakie wynikały z posiadania innego tytułu ubezpieczeń społecznych przez zleceniobiorców (…) była spółka współpracująca ze spółką (...), która nie ponosiła z tego tytułu wszystkich obciążeń” (str. 13 uzasadnienia wyroku), z którego to sformułowania nie wynika m.in. jaką spółkę współpracującą z wnioskodawcą miał na myśl Sąd Okręgowy, jakie korzyści miał na względzie Sąd I instancji i z jakich przyczyn uznał, że bliżej niesprecyzowana spółka ma być beneficjentem takich korzyści oraz jakiego rodzaju obciążenia i w jakiej wysokości owa spółka miałaby nie ponosić.

art. 328 § 2 k.p.c. - poprzez nie wskazanie przez Sąd Okręgowy podstawy faktycznej zaskarżonego wyroku, co polegało w szczególności na:

a)  oparciu uzasadnienia wyroku na sformułowaniach niejednoznacznych i niejasnych, które w efekcie czynią niezrozumiałym uzasadnienie wyroku w części objętej podstawą faktyczną, a przez to utrudniającą w tym zakresie kontrolę instancyjną, co w szczególności wynika z używania przez Sąd I instancji sformułowań nie pozwalających na odniesienie ich do poszczególnych podmiotów, których dotyczyło przedmiotowe postępowanie sądowe, poprzez m.in. używanie takich zwrotów jak: „Niektóre z zatrudnianych osób (...) ” (str. 10), „z niektórymi ubezpieczonymi (str. 7), „większość z badanej grupy osób bezpośrednio przed rozpoczęciem pracy w spółkach (...) była zatrudniona na podstawie umowy zlecenia w (...) Sp. z o.o. (obecnie zlikwidowanej) i (...) Sp. z o. o. (obecnie zlikwidowanej)”, (str. 6 uzasadnienia zaskarżonego wyroku),

b)  niewskazaniu dowodów, na których Sąd I instancji opierał poszczególne ustalenia, o których m.in. mowa w pkt 1 powyżej niniejszych zarzutów,

c)  braku sprecyzowania, w jakiej części odmówiono wiarygodności zeznaniom.

II.  rażące naruszenie prawa materialnego, tj.:

art. 58 § 1 k.c., poprzez niewłaściwe zastosowanie przepisu w okolicznościach faktycznych sprawy, co skutkowało nieuzasadnionym uznaniem przez Sąd Okręgowy umów zleceń łączącej wnioskodawcę z ubezpieczonymi, których dotyczył zaskarżony wyrok, jako zawartych w celu obejścia ustawy i przez to dotkniętych sankcją nieważności, choć Sąd Okręgowy nie wskazał norm prawnych, jakie miałyby stać się przedmiotem obejścia, a ponadto w sposób niezrozumiały wskazał, że owe obejście miało się przejawiać w zawarciu dwóch umów zlecenia. Również rzeczywisty przebieg zdarzeń potwierdzony treścią zgromadzonego materiału dowodowego nie dawał podstaw do podzielenia powyższego poglądu Sądu I instancji, w szczególności z uwagi na następujące okoliczności:

a)  bezspornie wnioskodawca zawarł z ubezpieczonymi sporne umowy zlecenia (dowód: umowy zlecenia, zeznania słuchanych w sprawie ubezpieczonych, zeznania św. M. D. i przedstawiciela płatnika składek),

b)  zawarcie z ubezpieczonymi umów zleceń było podyktowane koniecznością wywiązania się wnioskodawcy z umowy łączącej go z kontrahentem ( (...) sp. z o.o.), której przedmiotem w 2015 r. było usuwanie odpadów (wynoszenie śmieci) m.in. z obiektów na których zatrudnieni byli ubezpieczeni, a która to umowa - jak sam ustalił to Sąd I instancji na str. 8 uzasadnienia wyroku - była wykonana przez wnioskodawcę,

c)  sporne umowy zleceń łączące wnioskodawcę z ubezpieczonymi były realizowane, co m.in. przyznał sam organ rentowy w protokole kontroli oraz w wydanych na jego podstawie decyzjach odnoszących się do ubezpieczonych, których dotyczy zaskarżony wyrok, a także, w zamian za co otrzymywali od wnioskodawcy wynagrodzenie,

d)  zarówno ubezpieczeni, jak i wnioskodawca, poprzez zawarcie umów zleceń nie mieli zamiaru i celu obejścia jakichkolwiek przepisów prawa (co jest warunkiem koniecznym dla uznania czynności prawnej za nieważną na podstawie art. 58 § 1 kc), a zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie dawał podstaw do formułowania w tym zakresie odmiennych wniosków.

2  art. 6 ust. 1 pkt 4, art. 12 ust. 1, art. 13 pkt 2, art. 18 ust. 1 i ust. 3 oraz art. 20 ust. 1 ustawy o sus oraz w oparciu o art. 81 ust. 1 ustawy z dnia 27.08.2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych (tekst jedn. - Dz.U. z 2015 r., poz. 581 ze zm.) poprzez ich niewłaściwe zastosowanie w okolicznościach faktycznych sprawy, skutkujące bezzasadnym przyjęciem przez Sąd Okręgowy, że ubezpieczeni w związku z zawarciem z płatnikiem umów spornych zleceń nie podlegali w okresie od września 2015 r. do grudnia 2015 r. obowiązkowym ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowemu i wypadkowemu, a w efekcie nieprawidłowym uznaniem, że podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne ubezpieczonych za ten okres wynosiła 0,00 zł, podczas gdy w rzeczywistości nie zaistniały podstawy do kwestionowania ważności umów zleceń, co w kontekście nie posiadania przez ubezpieczonych innego tytułu ubezpieczenia w dacie zawarcia z wnioskodawcą umów zleceń (co znajdowało potwierdzenie w treści znajdujących się w aktach sprawy oświadczeń złożonych przez ubezpieczonych dla celów podatkowych i ubezpieczeniowych przy zawieraniu spornych umów), ubezpieczeni winni podlegać wspomnianym ubezpieczeniom, zaś wnioskodawca miał prawny obowiązek zgłoszenia ubezpieczonych do tych ubezpieczeń i odprowadzania stosownych składek,

art. 10a ust. 5 w zw. z art. 10a ust. 2 i ust 6 ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (Dz.U. z 2004 r. Nr 173, poz. 1807 ze zm.), poprzez niezastosowanie tych przepisów w sprawie, w sytuacji gdy wnioskodawca zgłaszając ubezpieczonych do ubezpieczeń społecznych i opłacając z tego tytułu składki stosował się nie tylko do obowiązków wynikających z przepisów prawa, ale również do utrwalonej praktyki interpretacyjnej organu rentowego, z której wynikało, że w stanie prawnym obowiązującym w 2015 r., m.in. zleceniobiorcy podlegają obowiązkowi zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych, jeżeli jest to pierwszy tytuł prawny do objęcia tymi ubezpieczeniami i bez względu na wysokość otrzymywanego wynagrodzenia. W związku z powyższym płatnik nie powinien ponosić negatywnych konsekwencji prawnych stosowania się do owej utrwalonej praktyki,

art. 20 i art. 22 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz art. 353 1 kc, poprzez niezastosowanie tych przepisów w okolicznościach sprawy i w konsekwencji wydanie wyroku naruszającego konstytucyjną zasadę wolności w podejmowaniu i prowadzeniu działalności gospodarczej przez wnioskodawcę oraz swobody w ustalaniu warunków umów z kontrahentami, w tym zleceniobiorcami, co skutkowało wykreowaniem rzeczywistego zakazu prowadzenia przez wnioskodawcę działalności gospodarczej związanej z usuwaniem odpadów.

Wskazując na powyższe zarzuty strona apelująca wniosła o:

1  zmianę zaskarżonego wyroku w następujący sposób:

a)  zmianę pkt I zaskarżonego wyroku, poprzez uwzględnienie odwołań od decyzji organu rentowego i orzeczenie, że ubezpieczeni w okresie od września 2015 roku do grudnia 2015 roku podlegali ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu na podstawie zawartych z wnioskodawcą umów zlecenia z września 2015 r, a wnioskodawca prawidłowo zadeklarował podstawę wymiaru składek na te ubezpieczenia,

b)  zmianę pkt II wyroku, poprzez zasądzenie od organu rentowego na rzecz wnioskodawcy kosztów postępowania związanych z dotyczącymi ubezpieczonych odwołaniami od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych przed Sądem I instancji, w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych.

2  zasądzenie od organu rentowego na rzecz wnioskodawcy kosztów procesowych, w tym kosztów zastępstwa prawnego za postępowanie przed Sądem II instancji według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelacje organ rentowy wniósł o jej oddalenie oraz o zasadzenie od odwołującej się spółki na jego rzecz kosztów zastępstwa procesowego w postepowaniu odwoławczym.

Sąd Apelacyjny ustalił dodatkowo:

Spółka (...) dokonała zgłoszenia zainteresowanych do ubezpieczenia zdrowotnego z tytułu umowy zlecenia. W okresie od września do grudnia 2015 r. podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia zdrowotne odprowadzone przez tego płatnika wynosiły:

a)  dla K. B.:

-

za wrzesień 2015 r. – 0,00 zł;

-

za październik 2015 r. – 300,00 zł;

-

za listopad 2015 r. – 300,00 zł;

-

za grudzień 2015 r. – 500,00 zł;

b)  dla G. C.:

-

za wrzesień 2015 r. – 0,00 zł;

-

za październik 2015 r. – 994,00 zł;

-

za listopad 2015 r. – 1.264,00 zł;

-

za grudzień 2015 r. – 226,00 zł;

c)  dla Ł. B.:

-

za wrzesień 2015 r. – 0,00 zł;

-

za październik 2015 r. – 800,00 zł;

-

za listopad 2015 r. – 800,00 zł;

-

za grudzień 2015 r. – 1.500,00 zł;

d)  dla J. B.:

-

za wrzesień 2015 r. – 0,00 zł;

-

za październik 2015 r. – 2.432,34 zł;

-

za listopad 2015 r. – 1.875,02 zł;

-

za grudzień 2015 r. – 2.669,91 zł;

(dowód: druki wydruki z systemu (...), k. 489-504)

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja wnioskodawcy okazała się w nieznacznej części uzasadniona.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutów dotyczących naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów, stwierdzić należy, że są one nietrafne, bowiem Sąd Okręgowy należycie wyjaśnił sprawę, a przeprowadzona ocena dowodów jest prawidłowa i odpowiada zasadom logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego. Apelacja nie wykazuje uchybień w rozumowaniu Sądu, które podważałyby prawidłowość dokonanej oceny. Natomiast naruszenie zasad swobodnej oceny dowodów nie może polegać na przedstawieniu przez stronę alternatywnego stanu faktycznego, a tylko na podważeniu przesłanek tej oceny z wykazaniem, że jest ona rażąco wadliwa lub oczywiście błędna, czego zdaniem Sądu Apelacyjnego, pełnomocnik wnioskodawcy we wniesionej apelacji nie uczynił. Uzupełnienia wymagało jedynie ustalenie wysokości wynagrodzeń otrzymywanych przez ubezpieczonych z tytułu wykonywanych w spornych latach ze spółką (...) Sp. z o.o. w O.. Okoliczność tę ustalono na podstawie deklaracji tej spółki na ubezpieczenia zdrowotne ubezpieczonych w okresie od września do grudnia 2015 r. Porównanie danych wynikające z tych dokumentów z zarobkami otrzymywanymi przez ubezpieczonych od apelującej spółki (za usługę „wynoszenia śmieci”) wskazywało na istotną dysproporcję tych zarobków – na korzyść wynagrodzeń wypłacanych ubezpieczonym przez (...)oraz na symboliczną wręcz kwotę wynagrodzeń świadczonych przez apelującą spółkę.

W sprawie sporne było, czy umowy zlecenia z 2 września 2015 r., łączące ubezpieczonych J. B., K. B., Ł. B. i G. C. z wnioskodawcą, wobec faktu zawarcia w tym samym czasie innych umowy zlecenia ze spółką (...) Sp. z o.o. w O., były nieważne, a zatem czy ubezpieczeni winni podlegać obowiązkowi zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych z tytułu jej wykonywania.

Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jednolity: Dz. U. z 2015 r., poz. 121), obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają, z zastrzeżeniem art. 8 i 9, osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są osobami wykonującymi pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, zwanymi dalej "zleceniobiorcami", oraz osobami z nimi współpracującymi.

W myśl natomiast art. 9 ust. 2 powołanej ustawy, osoba spełniająca warunki do objęcia obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi z kilku tytułów, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 2, 4-6 i 10, jest objęta obowiązkowo ubezpieczeniami z tego tytułu, który powstał najwcześniej. Może ona jednak dobrowolnie, na swój wniosek, być objęta ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi także z pozostałych, wszystkich lub wybranych tytułów lub zmienić tytuł ubezpieczeń, z zastrzeżeniem ust. 7.

Wnioskodawca w odwołaniu od decyzji organu rentowego z dnia 28 czerwca 2016 r. domagał się uznania, że umowy zlecenia zawarte z zainteresowanymi były wykonywane i stanowiły odrębny tytuł ubezpieczenia, a tym samym jest on obowiązany do odprowadzenia za zainteresowanych składek na ubezpieczenie społeczne z tego tytułu za okres wskazany w decyzji.

Podzielić należy pogląd Sądu Okręgowego, wyrażony w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, że w odniesieniu do osób spełniających warunki do objęcia ubezpieczeniami z kilku tytułów, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 2, 4-6 i 10 ustawy, w tym z umowy zlecenia – w przypadku, gdy przedmiot tylko jednej umowy jest wykonywany, działania te pozorują zbieg tytułów ubezpieczeniowych, mający na celu obniżenie kosztów wynikających z obowiązku odprowadzenia składek na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne.

Zeznający w sprawie ubezpieczeni i świadkowie zobrazowali praktykę zatrudniania pracowników u płatnika oraz w spółce (...) w oparciu o równoległe umowy o usługi. Ubezpieczeni jednak, z racji skomplikowanej sytuacji prawnej w związku z powiązaniami kilku spółek, nie orientowali się nawet, dla kogo w rzeczywistości świadczyli szeroko rozumiane usługi porządkowe (w tym wynoszenie śmieci). Sytuacja ta wyglądała następująco: spółki z Grupy (...) świadczące usługi porządkowe na rzecz swych kontrahentów, nawiązywały nie tylko z (...) i (...), ale także z innymi spółkami, jak ustalił Sąd pierwszej instancji. Były to spółki: (...), (...), jako podwykonawcami, porozumienia dotyczące też wykonywania usług porządkowych przez te spółki na rzecz podmiotów – kontrahentów Grupy (...) lub samych spółek z Grupy (...). Spółki te wymieniały się w zakresie obsługiwania kontrahentów spółek z Grupy (...). Osoby sprzątające wykonywały zatem usługi kolejno na rzecz kilku spółek, ale de facto świadczyły je ciągle w tym samym obiekcie – u kontrahenta którejś ze spółek z Grupy (...) lub w samym (...). Zleceniobiorcy byli zdezorientowani co do faktycznego ich usługodawcy zwłaszcza, że pracę nadzorowała ta sama osoba ze spółki (...) i pracownicy nosili logo firmy (...). Ubezpieczeni objęci tym postępowaniem świadczyli równolegle umowy na rzecz (...)i (...).

Wobec powyższego Sąd pierwszej instancji należycie wyjaśnił w tym zakresie sprawę, a przeprowadzona ocena dowodów jest prawidłowa i odpowiada zasadom logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego. Sąd Apelacyjny w pełni akceptuje ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji.

Oceny prawnej w rozpoznawanej sprawie nie można dokonywać w oderwaniu od działań obu spółek i (...) i (...). Sporne pozostawało ustalenie, czy obie te spółki, zawierając z ubezpieczonymi, każda z nich jedną umowę o usługi, z których tylko pierwsza stanowiła podstawę dla ustalenia minimalnych składek na ubezpieczenia społeczne (umowa z (...)), natomiast drugi płatnik opłacał tylko składki na ubezpieczenie zdrowotne od znacznie wyżej podstawy wymiaru składek ((...)) działały w zamiarze obejścia prawa i przeciwko zasadom współżycia społecznego, a w związku z czym w całości od przychodów ubezpieczonych uzyskanych w obu spółkach składki ponosić winien (...), natomiast ubezpieczeni w ogóle nie podlegali ubezpieczeniom społecznym w (...). Przy czym pierwsza umowa o usługi zawarta z (...) dotyczyła tylko wynoszenia śmieci, a druga zawarta dnia następnego z firmą (...) dotyczyła usług porządkowych świadczonych przez ubezpieczonych w tych samych obiektach, w których mieli wynosić także śmieci.

W przypadku przyjęcia, że w sprawie miał miejsce zbieg ogólnych tytułów ubezpieczenia, ubezpieczeni podlegaliby obowiązkowo ubezpieczeniom z tytułu, który powstał najwcześniej, czyli u spółki (...). Jednak wbrew stanowisku pełnomocnika płatnika w sprawie nie ma podstaw do przyjęcia takiego zbiegu co do okresu od października 2015 r. do grudnia tego roku. Podkreślenia wymaga, że sam fakt sztucznego rozdzielenia czynności porządkowych na sprzątanie obiektu i wynoszenie z niego śmieci i zredagowania odrębnych umów o usługi porządkowe i wynoszenie śmieci nie przesądza o tym, że rzeczywiście w sensie prawnym mamy do czynienia z dwoma stosunkami zobowiązaniowymi (tytułami ubezpieczeń). Podleganie ubezpieczeniom społecznym z określonych tytułów, a w konsekwencji również podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne, wynikają bowiem z rzeczywistego stanu i sposobu wykonywania pracy, usług, zlecenia, a nie z samego faktu sporządzenia umowy w określony sposób.

Nie bez znaczenia dla powyższej oceny jest fakt, że obie umowy o usługi wykonywane były w tym samym miejscu i czasie na rzecz tego samego podmiotu, będącego kontrahentem którejś ze spółek Grupy (...). Oczywiste jest, że umowy tylko na wynoszenie śmieci z obiektów zawarte z (...) zabierały zleceniobiorcom niewiele czasu. Rozdzielenie czynności porządkowych od wynoszenia śmieci jest wręcz absurdalne. Powszechnym jest, że w zakresie obowiązków pracowników sprzątających jest po pierwsze uprzątniecie danego obiektu, w tym pozbieranie śmieci, a następnie wyniesienie tych śmieci do kosza, który zwykle znajduje się w pobliżu sprzątanego budynku. Sztuczne rozdzielenie tych obowiązków jest niecelowe, niepraktyczne i irracjonalne. Trudno sobie wyobrazić, by jedna firma zatrudniała pracownika do sprzątania, a druga innego pracownika tylko do wynoszenia śmieci, uprzednio zebranych przez pierwszego z nich. To samo dotyczy wykonywania tych obowiązków przez jedną osobę. Opisany wyżej zakres obowiązków ubezpieczonych, czyli sprzątanie i wynoszenie śmieci, winien być objęty jedną umową zlecenia, gdyż sprzątanie nierozerwalnie wiąże się z następczym wyniesieniem śmieci w przypadku sprzątania budynków użyteczności publicznej czy siedzib firm. Tymczasem pierwszą umową o usługi objęty został jedynie mały wycinek nawet nie tyle prac ubezpieczonych, co ich obowiązków wynikających z drugiej umowy, polegającej już na „sprzątaniu właściwym”. Zasadnicza praca ubezpieczonych, która mogła rodzić potencjalne niebezpieczeństwo wymagające ochrony ubezpieczeniowej i objęcia ich obowiązkiem ubezpieczenia, nie była w istocie chroniona, ponieważ ubezpieczeniem została objęta tylko umowa dotycząca wynoszenia śmieci, które wcześniej te osoby pozbierały w ramach sprzątania. Powtórzyć trzeba, że wynoszenie śmieci jest normalnym obowiązkiem pracownika sprzątającego.

Należy podkreślić, że o zawarciu umowy mającej na celu obejście ustawy można mówić wówczas, gdy czynność taka pozwala na uniknięcie zakazów, nakazów lub obciążeń wynikających z przepisu ustawy i tylko z takim zamiarem została dokonana (por. wyrok Sądu Najwyższego z 11 stycznia 2006 r. w sprawie II UK 51/05, OSNP 2006/23-24/36). Przeprowadzone w niniejszej sprawie postępowanie dowodowe w sposób jednoznaczny wykazało, że zawarcie powyższych odrębnych umów na wynoszenie śmieci służyć miało osiągnięciu celu sprzecznego z obowiązującymi przepisami prawa – upozorowaniu zbiegu ogólnych tytułów ubezpieczenia i wyeliminowaniu regulacji z art. 6 ust. 1 pkt 4 w odniesieniu do rzeczywistych prac ubezpieczonych, tj. sprzątania obiektów.

Oczywiście żaden przepis prawny nie zabrania przedsiębiorcom działań zmierzających do obniżenia kosztów ich działalności, działania te muszą być jednak zgodne z prawem, odpowiadać realnie odmiennym i samodzielnym umowom. W rozpoznawanej sprawie doszło do obejścia przepisu art. 9 ust. 2 ustawy systemowej poprzez dokonanie sztucznego, wyłącznie na użytek tego przepisu podziału umów zawieranych przez spółki z ubezpieczonymi, tylko w celu zminimalizowania skałek od rzeczywistej wartości pracy ubezpieczonych. Inicjowanie przez te same osoby zawieraniu dwóch umów, a nadto zachowanie wymaganego odstępstwa czasowego od strony czysto formalnej miało urzeczywistnić istnienie dwóch tytułów ubezpieczeń społecznych. Ewidentne nadużycie prawa po stronie obu płatników i (...) i (...), polega na tym, że uprzednio świadomie tak skonstruowali umowy zawierane z ubezpieczonymi, by rażąco zaniżyć podstawy wymiaru składek na ich ubezpieczenia społeczne. Płatnicy stracili z pola widzenia ubezpieczonych, co do których odprowadzone zostały znacznie zaniżone składki, wręcz od kwoty symbolicznej. Uszło uwadze spółce (...), że zgodnie z art. 477 ( 11) k.p.c. ubezpieczeni są równoprawnymi stronami w niniejszym postępowaniu, tak samo jak płatnik składek. Do nich również adresowane są sporne decyzje organu rentowego. Rzeczą sądu jest więc obiektywna i zgodna z przepisami ochrona wszystkich stron procesu, a nie tylko płatników, którzy arbitralnie decydowali o wysokości podstawy wymiaru składek za ubezpieczonych, rażąco je zaniżając. Odmienna ocena Sądu, w tym odniesienie się w takich okolicznościach do zasady uwalniającej płatników, od skutków zgodnych z prawem, byłaby naruszeniem zasady równego traktowania ubezpieczonych w rozumieniu art. 2a ustawy systemowej. Rażąco sprzeczne z powołanymi przepisami byłoby akceptowanie zaniżania podstaw wymiaru składek przez płatników, przy odpowiednim zaoszczędzeniu przez nich kosztów prowadzonej działalności. Obaj płatnicy w ogóle nie zauważyli dalszych konsekwencji wynikających z ustawy, jakie wiążą się z uprawomocnieniem się spornych decyzji, a to wymaganymi wpisami stanów składek na kontach i subkontach ubezpieczonych (art. 40 i nast. ustawy systemowej). Publicznoprawny charakter spornych należności w żadnej mierze nie pozwala zanegować zgodnych z przepisami decyzji organu rentowego tylko z uwagi na subiektywny interes płatników, kiedy to nie mamy do czynienia z procesem odszkodowawczym.

Niezasadny był także apelacyjny zarzut naruszenia przez Sąd pierwszej instancji przepisu art. 328 § 2 k.p.c. W orzecznictwie ugruntowany jest pogląd, że sporządzenie uzasadnienia wyroku nieodpowiadającego wymaganiom określonym w treści tego przepisu może być uzasadnioną podstawą apelacji jedynie wówczas, gdy na skutek zaistniałych braków uzasadnienie wyroku nie poddaje się kontroli Sądu odwoławczego. Sytuacja taka nie zaistniała w niniejszej sprawie. Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika jednoznacznie, jakie fakty zostały uznane przez sąd za udowodnione i z jakich przyczyn sąd ten uznał za wiarygodne dowody, które świadczyły o tych faktach. Wbrew stanowisku płatnika, Sąd pierwszej instancji w sposób pośredni odniósł się również w uzasadnieniu wyroku do przyczyn uzasadniających odmowę wiarygodności części zeznań świadków M. D. i B. Ż.. Sąd Okręgowy odmówił wiary części ich zeznaniom, które nie korespondowały z treścią zebranych w sprawie dokumentów, w tym zawartych w aktach rentowych protokołach kontroli.

Słuchani w sprawie ubezpieczeni wskazali, że nie byli zorientowani co do odmienności i skutków zawieranych umów, łącznie wykonywali wymagane czynności, podpisywali podsuwane im umowy. Z kolei wnioskodawca wraz ze spółką (...) nadali pozory legalnego istnienia dwóch odrębnych umów zlecenia, tak aby rażąco obniżyć należne składki.

Nietrafny okazał się również zarzut obrazy art. 20 Konstytucji RP, dotyczącego swobody działalności gospodarczej. Trudno też mówić o naruszeniu art. 22 Konstytucji RP w zw. z art. 353 1 k.c., który to przepis Konstytucji mówi o dopuszczalności ograniczenia działalności gospodarczej w drodze ustawy i tylko ze względu na ważny interes publiczny. Organ rentowy nie stosował tego przepisu, a sam przepis adresowany jest do prawodawcy – wskazuje mu, w jakiej formie i kiedy dopuszczalne jest ograniczenie wolności działalności gospodarczej.

Skoro sporne umowy ewidentnie miały na celu upozorowanie zbiegu tytułów ubezpieczenia o dużych dysproporcjach podstaw wymiaru składek i naruszały zasady współżycia społecznego, to z mocy art. 58 ust. 1 i 2 k.c. są nieważne, wobec czego nie zachodzi zbieg dwóch tytułów ogólnych ubezpieczenia i nie można było skorzystać ze stanowionej przez art. 9 ust. 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych możliwości wyboru jednego z tych tytułów ubezpieczenia. W tych okolicznościach należy uznać, że organ rentowy zasadnie ocenił, że ubezpieczeni nie podlegają ubezpieczeniom społecznym z tytułu wykonywania usług polegających na wynoszeniu śmieci, zawartych z (...). Cały przychód ubezpieczonych z opisanych dwóch odrębnych umów powinien być oskładkowany przez spółkę (...), która była jedynym usługodawcą dla ubezpieczonych zarówno w zakresie sprzątania, jak i wynoszenia śmieci z obiektów.

Biorąc pod uwagę przytoczone wyżej okoliczności sprawy, zaskarżone decyzje wydane wobec ubezpieczonych okazały się w części wadliwe, a mianowicie w zakresie września 2015 r. Z przedłożonych przez organ rentowy imiennych raportów miesięcznych o należnych składkach na ubezpieczenie zdrowotne deklarowanych przez płatnika (...) z tytułu wykonywania dla niego umów zlecenia przez tychże ubezpieczonych wynika, że we wrześniu 2015 r. płatnik nie zadeklarował żadnej kwoty tytułem składek na ubezpieczenia zdrowotne tych osób. W związku z tym, we wrześniu 2015 r. ubezpieczeni posiadali tylko jeden tytuł do ubezpieczeń społecznych, tj. w związku z wykonywaniem przez nich spornych umów z (...) na wynoszenie śmieci. Wskazanie za wrzesień 2015 r. zerowej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie zdrowotne przez spółkę „(...)” oznacza w rzeczywistości, że w tym miesiącu ubezpieczeni nie podlegali ubezpieczeniom społecznym z tytułu świadczenia usług dla tej spółki. Gdyż do objęcia ubezpieczeniami społecznymi niewystarczające jest samo posiadanie tytułu, ale także opłacenie składek na ubezpieczenia społeczne przez płatnika składek w wysokości wynikającej z umówionego wynagrodzenia z umów. powyższe skutkowało zmianą wyrok sądu I instancji w zakresie września 2015 r., zgodnie z treścią sentencji wyroku.

Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny uznał apelację za częściowo uzasadnioną i na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił wyrok Sądu I instancji, orzekając jak w pkt I wyroku. Z kolei dalej idąca apelacja, jako bezzasadna, podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. i § 10 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2018.265 j.t.).

SSA Irena Różańska-Dorosz SSA Ireneusz Lejczak SSO del. Izabela Głowacka-Damaszko

R.S.