Sygnatura akt VI Ka 544/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 października 2018 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach, Wydział VI Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Ewa Trzeja-Wagner

Protokolant Barbara Szkabarnicka

przy udziale Urszuli Grzeni

Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Z.

po rozpoznaniu w dniach 21.08.2018 r. i 19.10.2018r.

sprawy B. C. ur. (...) w Z.,

córki H. i H.

oskarżonej z art. 177§1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonej

od wyroku Sądu Rejonowego w Zabrzu

z dnia 30 marca 2018 r. sygnatura akt II K 330/17

na mocy art. 437 § 1 kpk i art. 636 § 1 kpk

1.utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

2. zasądza od oskarżonej na rzecz Skarbu Państwa wydatki postępowania odwoławczego w kwocie 20 zł (dwadzieścia złotych) i wymierza jej opłatę za II instancję w kwocie 120 zł (sto dwadzieścia złotych).

Sygn. akt: VI Ka 544/18

UZASADNIENIE

Od wyroku Sądu Rejonowego w Zabrzu z dnia 30 marca 2018 r. sygn. akt II K 330/17 apelację wniósł obrońca oskarżonej B. C..

Obrońca oskarżonej zarzucił orzeczeniu:

1.  błąd w ustaleniach faktycznych, mający wpływ na treść orzeczenia, poprzez:

a)  dowolne ustalenie, że to oskarżona spowodowała zdarzenie drogowe poprzez nieumyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym i spowodowanie wypadku drogowego i nie zachowała szczególnej ostrożności w sytuacji, gdy to pokrzywdzona D. I., jako uczestnik ruchu drogowego – pieszy, będąc pod wpływem alkoholu spowodowała zdarzenie drogowe poprzez nagłe i bezpośrednie wtargnięcie na jezdnię wprost pod nadjeżdżający samochód oskarżonej w sposób uniemożliwiający B. C. reakcję i uniknięcie zdarzenia drogowego;

b)  uznanie, że oskarżona nie zareagowała na obecność pokrzywdzonej na jezdni, tj. nie hamowała ani też nie podjęła próby ominięcia jej pomimo, że nie miała obiektywnie możliwości na podjęcie takiej reakcji;

c)  ustalenie, że oskarżona w sposób nienależyty obserwowała przedpole jazdy, podczas gdy z zeznań świadka K. J. wynika, że pokrzywdzona, będąca w czasie zdarzenia pod wpływem alkoholu, wtargnęła pod nadjeżdżający pojazd, nie patrząc ani w lewo ani w prawo oraz nie dając innym uczestnikom ruchu żadnych sygnałów co do jej dalszego postępowania, a także z protokołu oględzin co potwierdzone jest w opinii biegłego sądowego wynika, że do zdarzenia doszło ponad 2,40 m za obszarem przejścia dla pieszych, a oskarżona poruszała się bardzo wolno i w okolicach przejścia dla pieszych zwolniła, dostosowując swoje zachowanie do wymogów bezpiecznej jazdy;

d)  dowolne uznanie, że słup ogłoszeniowy, który znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie przejścia dla pieszych, a w pobliżu którego doszło do zdarzenia i inne przeszkody oraz warunki drogowe lub cechy pokrzywdzonej jak ciemny ubiór i brak elementów odblaskowych nie mogły utrudniać lub uniemożliwiać oskarżonej wcześniejsze dostrzeżenie pokrzywdzonej, która to okoliczność została zupełnie pominięta przez Sąd I instancji;

e)  dowolne uznanie, że oskarżona naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym poprzez nie zachowanie szczególnej ostrożności i nienależycie uważne obserwowanie przedpola jazdy, podczas gdy zachowanie oskarżonej było bezpieczne i dostosowane do warunków ruchu drogowego, co znajduje wyraz w zgromadzonym materiale dowodowym;

f)  dowolne uznanie, że oskarżona nie zmniejszyła prędkości prowadzonego pojazdu, podczas gdy z jej wyjaśnień wynika, że hamowała, zatrzymywała się przed przejściem dla pieszych;

g)  dowolne uznanie, że pokrzywdzona przechodziła przez jezdnię, podczas gdy z zeznań świadków oraz sporządzonej opinii biegłego sądowego wynika, że pokrzywdzona wtargnęła na jezdnię, nie sygnalizując wcześniej takiego zamiaru oraz czyniąc to w miejscu niedozwolonym, w sposób uniemożliwiający jej wcześniejsze dostrzeżenie innym uczestnikom ruchu;

h)  nieuzasadnione rozszerzenie wykładni definicji ustawowej przejście dla pieszych oraz przyjęciu, że nieostry termin obręb przejścia dla pieszych jest tożsamy z przejściem dla pieszych, o którym mowa w przepisie art. 2 ust.11 ustawy Prawo o ruchu drogowym;

i)  dowolne uznanie, że oskarżona nienależycie uważnie obserwowała przedpole jazdy skutkiem czego potrąciła przechodzącą pokrzywdzoną, podczas gdy oskarżona zeznała, że zatrzymywała się przed każdym przejściem dla pieszych oraz poruszała się z prędkością bezpieczną;

j)  pominięcie okoliczności tego rodzaju, iż bezpośrednią i wyłączną przyczyną zaistnienia wypadku, będącego przedmiotem postępowania, było nagłe wtargnięcie pokrzywdzonej, zachowanie nieracjonalne i niemożliwe do przewidzenia w postaci wbiegnięcia pokrzywdzonej wprost pod nadjeżdżający pojazd oskarżonej nie ustąpienie pierwszeństwa przejazdu oskarżonej, pomimo obiektywnej możliwości po stronie pokrzywdzonej zaobserwowania jadących pojazdów, przekraczanie jezdni w miejscu niedozwolonym, brak elementów odblaskowych u pokrzywdzonej i jej ciemny ubiór przez co oskarżona nie dopuściła się jakiegokolwiek naruszenia przepisów ruchu drogowego i zasad bezpieczeństwa i nie mogła uniknąć zdarzenia;

k)  uznanie, że bez znaczenia dla okoliczności niniejszej sprawy jest czy pokrzywdzona weszła na jezdnię na przejściu dla pieszych czy poza nim;

2.  obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, a to: art. 4 k.p.k. i art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. poprzez dowolną ocenę zgromadzonego materiału dowodowego oraz oparcie rozstrzygnięcia jedynie na części materiału dowodowego przemawiającym na niekorzyść oskarżonej, bez należytej weryfikacji wątpliwości co do treści tego materiału świadczących na korzyść dla oskarżonej;

3.  obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, a to : art. 5 § 2 k.p.k. poprzez nierozstrzygnięcie wątpliwości co do przebiegu zdarzenia, a w szczególności zawężenia pola widzenia oskarżonej przez słup ogłoszeniowy oraz wątpliwości co do treści opinii biegłych zgromadzonych w sprawie oraz nierozstrzygnięcie innych wątpliwości na korzyść oskarżonej;

4.  obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, a to: art. 7 k.p.k. w zw. z art. 193 § 1 k.p.k. i art. 201 k.p.k. poprzez oparcie rozstrzygnięcia o przebiegu zdarzenia na opinii biegłych którzy w pewnym zakresie przyjmowali błędne i dowolne założenia co spowodowało że wnioski przez nich sformułowane są niezgodne z rzeczywistością;

5.  obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, a to: art. 366 § 1 k.p.k. w zw. z art. 413 § 2 pkt 1 k.p.k. polegającą na zaniechaniu wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy związanych z okolicznościami i przebiegiem zdarzenia co w efekcie doprowadziło do nieprawidłowego poczynienia przez Sąd ustaleń faktycznych i błędnej subsumcji przepisów prawa;

6.  obrazę art. 1 § 3 k.k. w zw. z art. 9 § 2 k.k. poprzez przypisanie oskarżonej popełnienia przestępstwa nieumyślnego określonego w art. 177 § 1 k.k. w sytuacji, gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że nie przewidywała i nie mogła przewidzieć popełnienia przypisanego jej czynu oraz nie miała możliwości uniknięcia zdarzenia drogowego wywołanego wtargnięciem pokrzywdzonej na jezdnię;

7.  rażącą niewspółmierność orzeczonej kary pozbawienia wolności w stosunku do stopnia społecznej szkodliwości przestępstwa jakie przypisano oskarżonej, okoliczności czynu popełnionego, uprzedniej niekaralności oskarżonej, brak winy oraz społecznej szkodliwości oraz w relacji do celów jakie kara ta winna spełnić w zakresie prewencji szczególnej i społecznego oddziaływania, a także zachowania pokrzywdzonej która była rzeczywistym sprawcą zdarzenia lub co najmniej przyczyniła się do jego zaistnienia w znacznym rozmiarze.

Autor środka odwoławczego wystąpił o zmianę wyroku i uniewinnienie oskarżonej od zarzucanego jej czynu lub uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji. Ponadto wniósł o zasądzenie od Skarbu Państwa na rzecz oskarżonej zwrotu kosztów postępowania za obie instancje wliczywszy w to wynagrodzenie obrońcy za obie instancje względnie o nieobciążanie oskarżonej kosztami i opłatami za instancję odwoławczą albowiem nie jest ona w stanie ich uiścić bez uszczerbku dla jej utrzymania.

Sąd Okręgowy, po rozpoznaniu apelacji stwierdził, iż w zakresie sformułowanych w niej wniosków oraz istoty zarzutów jest ona bezzasadna i na uwzględnienie nie zasługuje.

Na wstępie stwierdzić należy, że w ocenie Sądu odwoławczego Sąd I instancji poczynił w sprawie w pełni prawidłowe ustalenia faktyczne, a stanowisko swoje w tym zakresie w sposób wnikliwy i przekonujący uzasadnił. Z tak dokonanych ustaleń wyprowadził następnie zasadne oceny i trafne wnioski co do winy oskarżonej. W przeprowadzonej analizie i ocenie dowodów Sąd Rejonowy z pewnością nie przekroczył zasad określonych w art. 7 k.p.k., a w związku z tym zajęte stanowisko pozostaje pod ochroną ustawową. Podkreślenia wymaga, że wyrażony przez Sąd I instancji pogląd ukształtowany został na podstawie wszystkich - swobodnie (a nie dowolnie) - ocenionych dowodów zebranych w sprawie, przy uwzględnieniu zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego.

Zarzucone przez obrońcę oskarżonej naruszenia art. 7 k.p.k. mają charakter czysto polemiczny. Z całą stanowczością stwierdzić należy, że przebieg rozprawy przed Sądem Rejonowym oraz treść bardzo obszernego uzasadnienia zaskarżonego wyroku wskazują, że Sąd ten prawidłowo nie naruszając zasady obiektywizmu wyrażonej w art. 4 k.p.k., swobodnej oceny dowodów wyrażonej w art. 7 k.p.k. oraz zasady domniemania niewinności z art. 5 k.p.k. ocenił materiał dowodowy przyjmując za podstawę orzeczenia całokształt okoliczności ujawnionych na rozprawie głównej odpowiadających treści zebranych dowodów (art. 410 k.p.k.), a uzasadnienie wyroku sporządził zgodnie z wymogami art. 424 k.p.k. Tym samym ponieważ kontrola instancyjna polegająca de facto na sprawdzeniu czy Sąd meriti wypełnił powyższe reguły nie wykazała naruszeń wymienionych powyżej norm - nie ma podstaw do zdyskwalifikowania zaskarżonego rozstrzygnięcia (wyrok SN z dnia 6 października 1987 r., VI KR 263/87).

W apelacji obrońca oskarżonej wielokrotnie podnosi, iż głównym i jedynym sprawcą zaistniałego zdarzenia była pokrzywdzona. W przedmiotowej sprawie zgromadzony materiał dowodowy nie daje podstaw do formułowania - jak czyni to skarżący - wniosku, iż zachowanie innego uczestnika ruchu, tj. świadka D. I. było wyłączną przyczyną wypadku. Pokrzywdzona przyczyniła się do skutku w postaci wypadku jednakże oskarżona nieumyślnie naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym czym spowodowała powstanie obrażeń u D. I.. Sąd Rejonowy uwzględnił w swoich rozważaniach fakt przyczynienia się pokrzywdzonej do zaistniałego zdarzenia co miało wpływ również na wymiar kary orzeczonej wobec oskarżonej.

Obrońca podnosi m.in. iż Sąd w sposób nieuzasadniony oparł się na opiniach biegłych, które opierają się na domniemaniach oraz przypuszczeniach i nie odzwierciedlają rzeczywistych okoliczności sprawy. Obrońca wskazuje, że z wyjaśnień oskarżonej wynika, że jechała z prędkością nie wyższą niż 50 km/h, zaś biegły w sposób nieuprawniony przyjął założenie, na podstawie błędnie zrozumianego oświadczenia oskarżonej, że poruszała się z prędkością pomiędzy 40 a 50 km/h, co mogło zaważyć na treści sporządzonej opinii a tym samym wpłynęło na treść rozstrzygnięcia Sądu I instancji. Niezrozumiałe są twierdzenia obrońcy oskarżonej oparte na jej rzekomych wyjaśnieniach. Oskarżona została przesłuchana w toku postępowania przygotowawczego w charakterze podejrzanej – k. 108 – 110 i w toku postępowania sądowego – k. 149. W toku postępowania przygotowawczego B. C. wyjaśniła, że jechała z prędkością 40 km/h, nie więcej niż 40 km/h. Na rozprawie z kolei wyjaśniła, że jechała z prędkością mniejszą niż 50 km/h i podtrzymała swoje wyjaśnienia z postępowania przygotowawczego. Biegły T. M. wyliczył prędkość początkową pojazdu oskarżonej na 40 km/h. Wyliczenia swoje szczegółowo przedstawił w opinii podstawą ich był czas hamowania, który z kolei obliczył z zapisu rejestratora samochodu jadącego z przeciwka. Zatem twierdzenia obrońcy, iż biegły błędnie zrozumiał wyjaśnienia oskarżonej są zupełnie niezrozumiałe. Z koli biegły K. P. dokonał wariantowych obliczeń prędkości samochodu prowadzonego przez oskarżoną, jednakże oba wyliczenia mają charakter orientacyjny jak to sam określił w opinii i bynajmniej nie bazują wyłącznie na oświadczeniach oskarżonej.

Zupełnie dowolne jest kolejne stwierdzenie zawarte w apelacji obrońcy oskarżonej jakoby ta jechała ulicą (...) powoli i zatrzymywała się przed każdym z przejść dla pieszych usytuowanych przed miejscem zdarzenia. Z wyjaśnień oskarżonej ta okoliczność nie wynika. Stwierdziła jedynie, że: ”na ulicy (...) są non stop przejścia dlatego nie ma możliwości, że przejechałam bez zatrzymania się lub bez oglądania ulicy”. Brak przesłanek aby negować prawidłowość ustaleń biegłego T. M. odnośnie prędkości pojazdu oskarżonej w momencie wypadku. Biegły również stwierdził, że okoliczność czy do potrącenia pieszej doszło na przejściu lub nieco poza nim nie ma znaczenia dla przyczyn wypadku. Kierująca samochodem F. miała możliwość uniknięcia wypadku. Oskarżona zbliżając się do skrzyżowania i przejścia dla pieszych winna liczyć się z możliwością pojawienia się pieszych na przejściu i w razie pojawienia się pieszych ustąpić im pierwszeństwa . Kierująca wyjaśniła , że o tym iż potrąciła pieszą zorientowała się w chwili potrącenia. Kierująca nie zachowała wymaganej przepisami szczególnej ostrożności podczas zbliżania się do przejścia i nie zareagowała na widok pieszej na jezdni. Biegły wyliczył, iż piesza weszła na jezdnię w odległości 24 metrów (przy przyjęciu przebiegu zdarzenia ustalonego przez Sąd) od samochodu, zaś odległością niezbędną do zatrzymania pojazdu była droga 21 metrów, zatem oskarżona miała pełną możliwość uniknięcia wypadku poprzez zatrzymanie pojazdu przed miejscem wypadku. Z tego wyliczenia wynika, że okoliczność, iż słup ogłoszeniowy, który znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie przejścia dla pieszych czy ciemny ubiór pokrzywdzonej nie miały znaczenia dla zachowania oskarżonej. Zresztą okoliczności tych oskarżona w ogóle nie podnosiła w swoich wyjaśnieniach. Stwierdziła, że: ” było ciemno, nie padał deszcz ani śnieg, droga oświetlona była lampami ulicznymi, według mnie miałam dobrą widoczność”. Również biegły K. P. po przeprowadzeniu eksperymentu stwierdził, że kierująca samochodem przy zachowaniu szczególnej ostrożności miała swobodną możliwość zauważenia pieszej niezależnie od kierunku w jakim ona przechodziła przez jezdnię ul. (...). Opinie biegłych w pewnym zakresie różnią się jednakże tylko co do metod obliczenia prędkości, co do końcowych wniosków są zbieżne.

Nieuprawniony był zarzut skarżącego, iż rozstrzygnięcie oparte zostało na opiniach biegłych którzy przyjmowali błędne i dowolne założenia. Sąd I instancji, poddał opinie biegłych wnikliwej analizie. Zgodzić się należy w pełni z konstatacją, że opinie te nie budzą wątpliwości, są jasno i precyzyjnie sformułowane oraz zawierają zdecydowane wnioski. Sformułowania zawarte w opiniach, że oskarżona miała możliwość uniknięcia wypadku są należycie uzasadnione. Naruszenie przez pokrzywdzoną zasad bezpieczeństwa w poruszaniu się po jezdni, nie wyłącza odpowiedzialności karnej oskarżonej. Kwestia obiektywnej możliwości zatrzymania samochodu przed pieszą stanowi ogólny warunek przypisania skutku. Zachowując reguły ostrożności, oskarżona mogłaby uniknąć wypadku.

W orzecznictwie utrwalony jest od dawna pogląd, że w kwestii uznania opinii za jasną i pełną w rozumieniu art. 201 k.p.k. decydujące znaczenie ma ocena Sądu, a nie stron (wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 20 grudnia 2011 r., II AKa 240/11 i powołane tam orzecznictwo, wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 27 listopada 201r., II AKa 260/12), chyba, że zastrzeżenia strony są uzasadnione, a ocena sądu dowolna. Jednakże w niniejszej sprawie sytuacja taka nie zachodzi. Oceniając wydane w sprawie opinie Sąd Rejonowy wskazał, iż są one spójne, jasne i pełne. Biegli udzielili bowiem odpowiedzi na wszystkie postawione pytania, a sformułowania w nich zawarte pozwoliły na zrozumienie zawartych w nich ocen i poglądów oraz sposobów dochodzenia do nich. Wnioski opinii były ścisłe, zrozumiałe i pozbawione wewnętrznych sprzeczności.

Jednocześnie spowodowanie skutku może być tylko wtedy obiektywnie przypisane sprawcy, gdy urzeczywistnia się w nim niebezpieczeństwo, któremu zapobiec miałoby przestrzeganie naruszonego obowiązku ostrożności (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 marca 2000 r. III KKN 241/98 OSNKW 2000/5-6 45). Innymi słowy, spowodowanie skutku może być tylko wtedy przypisane sprawcy, gdy przestrzeganie przez niego obowiązku ostrożności zapobiegłoby nastąpieniu skutku. Zgodnie z opiniami biegłych zachowanie oskarżonej zgodne z przepisami prawa o ruchu drogowym, pozwoliłoby kierowcy na zatrzymanie pojazdu i tym samym uniknięcie potrącenia. Należy przy tym pamiętać, że w przypadku popełnienia przestępstwa określonego w art. 177 § 1 k.k. sprawca może ponosić odpowiedzialność także za skutki swojego bezprawnego zachowania, które były poza jego percepcją w czasie czynu, gdyż dla przypisania znamienia strony podmiotowej wystarczy ustalenie, że przy niezachowaniu ostrożności wymaganej w danych okolicznościach mógł on przewidzieć popełnienie czynu zabronionego, do którego znamion ustawowych należą te skutki. Sprawcy spowodowanego skutku przestępnego z art. 177 § 1 k.k. można ów skutek obiektywnie przypisać tylko wtedy, gdy zachowanie owego sprawcy stworzyło lub istotnie zwiększyło prawnie nieakceptowane niebezpieczeństwo (ryzyko) dla dobra prawnego stanowiącego przedmiot zamachu i niebezpieczeństwo (ryzyko) to realizowało się w postaci nastąpienia danego skutku przestępnego. Odpowiedzialność za skutek uzasadnia jedynie takie przyczynienie się, które w sposób istotny zwiększa ryzyko wystąpienia tego skutku, który jest relewantny z punktu widzenia typizacji czynu (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 kwietnia 2013 r. II KK 206/2012 Biuletyn Prawa Karnego (...)).

Podsumowując ocenę dotyczącą zarzutów skarżącego odnośnie braku odpowiedzialności oskarżonej za skutki przedmiotowego wypadku w postaci obrażeń ciała pieszej należy wskazać, że zaistniały skutek był adekwatny do zakresu naruszenia norm bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Tak więc wyżej wskazane okoliczności potwierdzają zasadność przypisania oskarżonej odpowiedzialności za przestępstwo z art. 177 § 1 k.k., skoro wystąpienie jego znamienia w postaci obrażeń ciała innej osoby było konsekwencją jej zawinionego naruszenia zasad ruchu drogowego.

W rozpoznawanej sprawie Sąd Rejonowy przeprowadził pełne postępowanie dowodowe ustalając na podstawie tych dowodów, które były wystarczające do wnioskowania co do faktu głównego, tj. sprawstwa i winy oskarżonej w zakresie zarzucanego jej czynu. Zasady logiki i doświadczenia życiowego, którymi kierował się Sąd orzekający przy ocenie dowodów, w pełni utwierdzają w przekonaniu, że przyjęta wersja zdarzeń jest jedyną możliwą, rozsądną, a pomiędzy poszczególnymi faktami - wbrew stanowisku skarżącego - istnieje pewna ciągłość przyczynowo-skutkowa. Jedynie słuszna w zaistniałych realiach jest konkluzja, że to oskarżona jest sprawcą przypisanego jej czynu z art. 177 § 1 k.k. przy uwzględnieniu przyczynienia się pokrzywdzonej do zaistniałego zdarzenia.

Ustalone przez Sąd I instancji fakty i okoliczności tworzą logiczny ciąg zdarzeń, który tworzy jedną jedyną wersję zdarzenia, To, że oskarżona nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu, nie ma znaczenia rozstrzygającego. Udowodnienie nie musi zawsze wynikać bezpośrednio z konkretnego dowodu (np. z przyznania się sprawcy, lub bezpośredniego świadka czynu). Może ono wynikać także z nieodpartej logiki sytuacji stwierdzonej konkretnymi dowodami, jeżeli stanowi ona oczywistą przesłankę, na podstawie której doświadczenie życiowe nasuwa jednoznaczny wniosek, że dana okoliczność faktyczna istotnie wystąpiła (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 4 października 1973 r., III KR 243/73, OSNKW 2/1974 i aprob. M. Cieślak, Glosa, OSPiKA 9/1974).

Argumenty przytoczone w apelacji na uzasadnienie zarzutu obrazy art. 7 k.p.k. i błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, nie zyskały akceptacji Sądu odwoławczego. Sąd odwoławczy uznał zatem, że ocena przeprowadzonych dowodów dokonana został przez Sąd I instancji w pełnej zgodzie z uregulowaniami art. 7 k.p.k., a co za tym idzie dokonane przez Sąd I instancji ustalenia faktyczne są zgodne z logiką i zasadami doświadczenia życiowego, zatem za bezzasadny uznać należy zarzut obrazy przepisów postępowania, a to art.7 k.p.k. mający wpływ na treść orzeczenia oraz zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia .

W przekonaniu Sądu Okręgowego w przedmiotowej sprawie nie ma dostatecznych podstaw do kwestionowania poczynionych przez Sąd merytoryczny ustaleń w kwestii winy oskarżonej oraz przyjętej przez ten Sąd kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonej zważywszy na to, że apelację wywiedziono wyłącznie na korzyść. Skarżący wybiórczo traktuje dowody, bezzasadnie zarzucając Sądowi Rejonowemu naruszenie przepisów postępowania. To zaś, że ocena Sądu nie była korzystna dla oskarżonej nie stanowi naruszenia prawa.

"Rażąca niewspółmierność", o jakiej mowa w art. 438 pkt 4 k.p.k., a której wystąpienie winno skutkować modyfikacją rozstrzygnięcia, zachodzić może tylko wówczas, gdy na podstawie ujawnionych okoliczności, które winny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary, można byłoby zasadnie przyjąć, że zachodziłaby wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną przez sąd I instancji a karą, jaką należałoby orzec w instancji odwoławczej, w następstwie prawidłowego zastosowania dyrektyw wymiaru kary, przewidzianych w art. 53 k.k. Na gruncie regulacji art. 438 pkt 4 k.p.k. nie chodzi bowiem o każdą ewentualną różnicę w ocenach, co do wymiaru kary ale o różnicę ocen tak zasadniczej natury, że karę dotychczas wymierzoną nazwać można by-również w potocznym znaczeniu tego słowa - rażąco niewspółmierną, tj. niewspółmierną w stopniu nie dającym się wręcz zaakceptować i będącą zatem, również w odczuciu społecznym, "karą niesprawiedliwą". Dokonując oceny wymiaru orzeczonej kary uznano, że prawidłowość rozstrzygnięcia zapadłego także w tej części nie budzi wątpliwości. Wysokość wymierzonej w niniejszej sprawie kary uwzględnia stopień zawinienia sprawcy, dotychczasową niekaralność oskarżonej oraz przyczynienie się pokrzywdzonej. Wymierzona kara realizuje w wystarczającej a zarazem i koniecznej mierze cele kary w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa z jednoczesnym uwzględnieniem celów zapobiegawczych i wychowawczych, jakie ma ona wobec sprawcy osiągnąć.

Mając na uwadze powyższe okoliczności Sąd Okręgowy uznał, że kara wymierzona oskarżonej nie może być uznana za niewspółmierną do stopnia winy oskarżonej i okoliczności przypisanego jej czynu oraz za rażąco surową.

Nie znajdując podstaw do uwzględnienia apelacji na mocy przepisów powołanych w części dyspozytywnej wyroku, orzeczono jak na wstępie. Konsekwnecją nie uwzględnienia apelacji obrońcy oskarżonej było obciążenie jej wydatkami postępowania odwoławczego oraz opłatą, jej sytuacja majątkowa nie jest na tyle trudna by zwolnić ją od ponoszenia tych wydatków.