Sygn. akt V GC 286/18 upr

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 września 2018 r.

Sąd Rejonowy w Toruniu V Wydział Gospodarczy w składzie:

Przewodniczący:

SSR Ryszard Kołodziejski

Protokolant:

stażysta Jowita Stafiej

po rozpoznaniu w dniu 03 września 2018 r. w Toruniu

na rozprawie

sprawy z powództwa F. Ł.

przeciwko R. J.

o zapłatę

I oddala powództwo;

II zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 350, 64 zł (trzysta pięćdziesiąt złotych sześćdziesiąt cztery grosze) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt V GC 286/18 upr

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Rejonowego w Toruniu z dnia 10 września 2018 r.

Pozwem z dnia 23 stycznia 2018 r. (data stempla pocztowego) F. Ł. – reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika – wystąpił przeciwko R. J. o zapłatę kwoty 615 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w transakcjach handlowych od dnia 25 września 2017 r. do dnia zapłaty, nadto wniósł o zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu wskazał, że w dniu 13 września 2017 r. R. J. zlecił mu sporządzenie operatu nieruchomości za ustaloną cenę, tj. 500 zł brutto (615 zł netto). Powód sporządził zlecony mu operat i wystawił fakturę na kwotę 615 zł. Pozwany, mimo wystosowania przez F. Ł. wezwania do zapłaty, nie spełnił swojego świadczenia. (k. 3-6)

W dniu 8 marca 2018 r. w Sądzie Rejonowym w Toruniu wydano nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, zgodny z żądaniem pozwu, nadto zobowiązano pozwanego do zapłaty na rzecz powoda kwoty 227 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. (k. 36)

Pozwany w ustawowym terminie wniósł sprzeciw od nakazu zapłaty, zaskarżając go w całości i żądając zasądzenia od powoda na swoją rzecz kosztów procesu.

W uzasadnieniu przyznał, że w dniu 13 września 2017 r. zlecił powodowi sporządzenie operatu nieruchomości za ustalonym wynagrodzeniem. Podkreślił jednakże, iż zamówienie określało termin wykonania operatu do dnia 22 września 2017 r., zaś powód nie dostarczył mu zamówionego operatu. W ocenie pozwanego strony nie przewidziały jakichkolwiek przedpłat czy zaliczek. Mimo to powód obciążył pozwanego należnością wynikającą z faktury VAT. Pozwany wskazał także, iż nie miał możliwości sprawdzenia, czy operat jest zgodny ze złożonym przez niego zamówieniem i wskazanymi wytycznymi. (k. 41-44)

Strona powodowa w odpowiedzi na sprzeciw wskazała, że strony umowy nie ustalały odroczonego terminu płatności, zaś F. Ł. wielokrotnie deklarował wolę fizycznego przekazania sporządzonego operatu po wpłacie umówionego wynagrodzenia. Powód podkreślił, że łącząca strony umowa miała charakter umowy wzajemnej, a zatem świadczenia stron winny być spełnione jednocześnie. Wskazał na przepis art. 488 § 2 k.c., z którego wynika, iż jeżeli świadczenia powinny być spełnione jednocześnie, każda ze stron może powstrzymać się ze spełnieniem świadczenia, dopóki druga strona nie zaoferuje świadczenia wzajemnego, Pozwany, mimo braku podstaw, odmawiał spełnienia świadczenia pieniężnego. (k. 56-57)

W kolejnym piśmie procesowym pozwany wskazał, iż na żadnym etapie rozmów nie było mowy o jakiejkolwiek przedpłacie czy zaliczce na poczet przyszłego operatu. R. J. podkreślił, iż jak wynika z art. 642 k.c., w braku odmiennej umowy przyjmującemu zamówienie należy się wynagrodzenie w chwili oddania dzieła. Operat szacunkowy nie został pozwanemu przekazany. (k. 63-164).

Sąd ustalił, co następuje.

R. J. e-mailem z dnia 13 września 2017 r. zlecił rzeczoznawcy F. Ł. sporządzenie operatu (wyceny) nieruchomości – saloniku prasowego Ruch – położonego w R. ul. (...) (dz. 1439/1). Wskazał, iż ustalona cena to 500 zł netto, zaś wycenia nieruchomości powinna zostać sporządzona najpóźniej do dnia 22 września 2017 r. – w tym terminie pozwany był obowiązany przekazać wycenę nieruchomości dla banku, którym współpracował. Ponadto przesłał powodowi wytyczne w zakresie określania wartości nieruchomości, otrzymane z banku, z którym współpracował. Powód w dniu 21 września 2017 r. wystawił pozwanemu fakturę VAT nr (...) na kwotę 615 zł brutto tytułem „wyceny nieruchomości zabudowanej budynkiem handlowo-usługowym w m. R. przy ul. (...) KW nr (...)”, następnie e-mailem z dnia 21 września 2017 r. przesłał fakturę VAT i poinformował, że po zaksięgowaniu kwoty na rachunku bankowym prześle wycenę na wskazany przez pozwanego adres. Następnie e-mailem z dnia 22 września 2017 r. Zapytał powoda, czy otrzymał ww. fakturę i poinformował, że do chwili obecnej nie otrzymał wynagrodzenia, w związku z czym nie może przesłać R. J. wyceny. W kolejnym e-mailu, z dnia 29 września 2017 r., poprosił o uregulowanie zobowiązania i odbiór gotowej wyceny. Pozwany nie uiścił należności wskazanej w fakturze, natomiast powód nie dostarczył pozwanemu wyceny nieruchomości.

(okoliczności bezsporne, nadto dowód: wydruk wiadomości e-mail – k. 10 i 49; faktura VAT – k. 48; zeznania pozwanego R. J. – k. 67v)

Sąd zważył, co następuje.

Powyższy stan faktyczny ustalono na podstawie dokumentów prywatnych, których autentyczności żadna ze stron nie kwestionowała, zaś Sąd nie miał podstaw ku temu, by podważyć ich prawdziwość z urzędu, oraz w oparciu o zeznania pozwanego R. J..

Sąd w całości dał wiarę zeznaniom pozwanego, uznając je za szczere, spójne zarówno wewnętrznie, jak również z pozostałym zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym.

W przedmiotowej sprawie poza sporem pozostawał fakt zawarcia umowy, na mocy której powód zobowiązał się do sporządzenia dla pozwanego wyceny nieruchomości za cenę 615 zł brutto. Żadna ze stron nie kwestionowała zarówno wysokości umówionego wynagrodzenia powoda, terminu, w którym dokument miał zostać sporządzony i doręczony pozwanemu (22 września 2017 r.) a także innych przedmiotowo istotnych elementów łączącego strony węzła obligacyjnego.

Sednem sporu było zagadnienie dotyczące kolejności, w której każda ze stron winna spełnić swoje zobowiązanie. Pozwany podnosił, iż nie zapłacił powodowi umówionej ceny z uwagi na fakt, iż nie otrzymał zamówionej wyceny, z kolei powód argumentował, że deklarował gotowość dostarczenia pozwanemu wyceny po zapłacie ceny.

W pierwszej kolejności należy podkreślić, iż strony łączyła umowa o dzieło, uregulowana w art. 627 i nast. k.c., na mocy której powód zobowiązał się do wykonania oznaczonego dzieła – w postaci wyceny nieruchomości – zaś pozwany do zapłaty wynagrodzenia w kwocie 615 zł brutto. Zagadnienie terminu wypłaty wynagrodzenia przyjmującemu zamówienie, istotne z perspektywy istoty umowy o dzieło, jako umowy odpłatnej, powinno być, co do zasady, rozstrzygnięte w tej umowie. Jeżeli umowa o dzieło nie przewiduje terminu wypłaty wynagrodzenia, zastosowanie znajduje przepis art. 642 k.c. – w sytuacji, jeżeli strony inaczej nie postanowiły, powodowi należało się umówione wynagrodzenie w chwili oddania dzieła. Obowiązkiem zamawiającego jest odebranie od przyjmującego zamówienie dzieła, jeżeli ten wydaje mu je zgodnie ze swoim zobowiązaniem (art. 643 k.c.). Z kolei jak stanowi art. 488 § 1 k.c., świadczenia będące przedmiotem zobowiązań z umów wzajemnych (świadczenia wzajemne) powinny być spełnione jednocześnie, chyba że z umowy, z ustawy albo z orzeczenia sądu lub decyzji innego właściwego organu wynika, iż jedna ze stron obowiązana jest do wcześniejszego świadczenia. Jeżeli świadczenia wzajemne powinny być spełnione jednocześnie, każda ze stron może powstrzymać się ze spełnieniem świadczenia, dopóki druga strona nie zaofiaruje świadczenia wzajemnego (art. 488 § 2 k.c.). Przepis ten ma na celu możliwość ochrony strony rzetelnie wykonującej swoje zobowiązanie przed nielojalnymi zachowaniami kontrahenta, który uzyskując świadczenie wzajemne mógłby zwlekać z wykonaniem swojego świadczenia, narażając tym samym rzetelnego kontrahenta na straty finansowe. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 12 października 2011 r. (sygn. II CSK 29/11, L.) stwierdził, że "nie może powoływać się na art. 488 § 2 k.c. ten, kto nie spełnił swego świadczenia". Należy w tym miejscu zaakcentować, iż argumentacja strony powodowej była wewnętrznie sprzeczna – z jednej strony F. Ł. podkreślał, iż ze wzajemnego charakteru umowy wynikał obowiązek jednoczesnego świadczenia, z drugiej zaś, co wynika ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w postaci korespondencji e-mailowej – uzależniał spełnienie swojego świadczenia w postaci wydania wyceny nieruchomości od dokonania przez R. J. zapłaty. Przyjmuje się, że nie chodzi o dosłowne rozumienie pojęcia „jednocześnie”, ale o bliski związek czasowy. Żeby uczynić zadość wymogowi jednoczesności, wystarczająca jest gotowość świadczenia przez każdą ze stron (strony są gotowe do spełnienia świadczenia, natomiast samo spełnienie świadczeń nie musi być równoczesne). Z uwagi na specyfikę obrotu bezgotówkowego, w którym trudno byłoby spełnić wzajemne świadczenia jednocześnie, przyjęto, że zobowiązanie niepieniężne powinno być spełnione jako pierwsze, zaś dłużnik świadczenia pieniężnego musi być przygotowany do niezwłocznego spełnienia tego świadczenia, gdy otrzyma świadczenie niepieniężne. Wyjątek od wskazanej zasady może wynikać z umowy, ustawy albo z orzeczenia sądu lub decyzji innego właściwego organu. Ze zgromadzonego materiału dowodowego nie wynika, by strony na etapie negocjacji czy zawarcia umowy zastrzegły rozwiązanie odmienne.

Wymaga podkreślenia, iż słusznie podnosiła strona powodowa, iż w przedmiotowej sprawie świadczenia stron umowy wzajemnej, bowiem taki ma charakter umowa o dzieło, powinny być, co do zasady, spełnione jednocześnie. Jednakże w sytuacji, gdy zapłata miała zostać dokonana w formie bezgotówkowej – a co wynikało jednoznacznie z treści korespondencji e-mailowej – niezwykle trudnym byłby do spełnienia warunek, by zapłata i oddanie dzieła nastąpiły w tym samym momencie. Należało zatem przyjąć, że oddanie wyceny nieruchomości powinno nastąpić wcześniej, natomiast zapłata umówionego wynagrodzenia niezwłocznie po tym fakcie. Skorelowane ze sobą obowiązek zapłaty wynagrodzenia i oddania dzieła powinno się oceniać z uwzględnieniem art. 488 § 2 k.c . (zob. A. Kidyba (red.) Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania – część szczególna, wyd. II 2014, LEX). Pewnego rodzaju rozwinięciem regulacji, o której mowa w art. 488 k.c., jest wspomniany już przepis art. 642 k.c., konstytuujący zasadę, iż roszczenia o zapłatę wynagrodzenia powstaje z chwilą oddania dzieła. Oddanie dzieła w rozumieniu art. 642 k.c. należy traktować jako równoznaczne z „odebraniem dzieła”, o którym mowa w art. 643 k.c., a zatem roszczenie o zapłatę powstaje dopiero z chwilą odebrania dzieła lub powstania zwłoki w odbiorze, spowodowanej zachowaniem się zamawiającego. Przez oddanie dzieła należy rozumieć przeniesienie na zamawiającego posiadania dzieła materialnego albo ucieleśnionego. Oddanie dzieła nie oznacza jego odbioru, choć odebranie dzieła świadczy o jego oddaniu. Do oddania dzieła dochodzi przez czynności faktyczne, gdy przyjmujący zamówienie przekazuje (wydaje) dzieło zamawiającemu, a ten przyjmuje (odbiera) je. Oddanie dzieła następuje jednakże także wówczas – jeżeli z umowy inaczej nie wynika – gdy przyjmujący zamówienie stawia dzieło do dyspozycji zamawiającego i zamawiający może je odebrać, choć tego nie czyni. Do oddania dzieła w pewnych przypadkach może dojść na przykład poprzez wystawienie faktur VAT, co świadczy o tym, iż dzieło – w ocenie przyjmującego zamówienie – zostało wykonane (zob. wyrok SA w Gdańsku z dnia 24 stycznia 2013 r., V ACa 1019/12, LEX nr 1280054). Sam jednak fakt wykonania zindywidualizowanego dzieła nie oznacza, iż można domagać się umówionego wynagrodzenia – konieczne jest oddanie dzieła. Nieodebranie dzieła przez zamawiającego mimo braku ku temu przeszkód jest naruszeniem obowiązku zamawiającego (art. 643 k.c.). Postawienie przez przyjmującego zamówienie dzieła do dyspozycji zamawiającego po dniu, w którym zgodnie z treścią umowy miało być oddane, oznacza nienależyte wykonanie umowy i może uzasadniać odpowiedzialność odszkodowawczą przyjmującego zamówienie (art. 471 k.c.; wyrok SN z dnia 7 października 2010 r., IV CSK 173/10, LEX nr 707913). Należy zauważyć, iż „oddanie dzieła” i „wydanie dzieła” to pojęcia tożsame w przepisach o umowie o dzieło. Przedstawienie dzieła do odbioru nie oznacza jego wydania w rozumieniu art. 643 i 646 k.c. (zob. wyrok SN z dnia 15 marca 2012 r., I CSK 287/11, LEX nr 1169343). Analiza prawna art. 642 § 1 w zw. z art. 643 k.c. prowadzi do wniosku, że przyjmujący zamówienie może żądać wynagrodzenia za wykonanie dzieła, jeżeli zamawiający dokonał jego odbioru. W przypadku, gdy obowiązek odbioru nie powstaje, nie wchodzi też w rachubę oblig zapłaty wynagrodzenia. Aprobata odmiennego poglądu byłaby równoznaczna z uznaniem, że zamawiający musi płacić wynagrodzenie za dzieło wykonane niezgodnie z umową, które oferuje mu przyjmujący zamówienie. Nie można wykluczyć sytuacji, w której dzieło zostaje wydane zamawiającemu, mimo braku akceptacji zamawiającego, co występuje wówczas, gdy dzieło nie przybiera postaci rzeczy, a zwłaszcza jest wykonywane w obiekcie należącym do zamawiającego (malowanie, tapetowanie, wykonanie schodów itd.). Ustawodawca, jak widać, celowo używa pojęcia "oddanie", a nie "wydanie" dzieła. Do oddania działa nie dochodzi bez aprobaty zamawiającego, stanowiącej konieczny element czynności prawnej, jaką jest odbiór. Jej brak powoduje, że mimo wydania dzieła w ujęciu art. 643 k.c., bez aktu odbioru nie dojdzie do jego oddania, powodującego w myśl art. 642 § 1 k.c. wymagalność roszczenia przyjmującego zamówienie o zapłatę wynagrodzenia i początek biegu terminu przedawnienia (art. 646 k.c.).

Przekładając powyższe na grunt niniejszego postępowania trzeba podkreślić, iż powód uzależniał wydanie pozwanemu wyceny nieruchomości od otrzymania od pozwanego zapłaty w umówionej wysokości. Jednakże w ocenie Sądu nie nastąpiło oddanie dzieła – powód nie podjął jakiejkolwiek próby dostarczenia kontrahentowi zamówionej wyceny, lecz oświadczył jedynie, iż prosi o zapłatę wynagrodzenia i jego odbiór. Tym samym nie sposób uznać, iż zaoferował pozwanemu sporządzony operat, a jego żądanie zapłaty ceny przed odebraniem dzieła przez pozwanego, lub choćby bezskuteczną tego próbą było nieuzasadnione. Żądanie zapłaty ceny aktualizuje się, jak już wykazano powyżej, z chwilą oddania dzieła, tj. przekazania faktycznego władztwa nad rzeczą bądź zaistnienia zwłoki w jego odbiorze. Treść art. 642 k.c. nie przekreśla wzajemnego charakteru umowy o dzieło, bowiem jednoczesność świadczenia na gruncie niniejszej sprawy oznaczała, iż po stronie pozwanej zaistniałby obowiązek zapłaty wynagrodzenia bezpośrednio po oddaniu dzieła lub nieuzasadnionej (w sytuacji braku wad istotnych) odmowie jego odebrania.

Rekapitulując powyższe rozważania, żądanie F. Ł. było przedwczesne, bowiem roszczenie o zapłatę wynagrodzenia za dzieło, przed podjęciem jakiejkolwiek próby oddania go zamawiającemu, tj. przed spełnieniem świadczenia wzajemnego, nie było wymagalne. Z tego względu na mocy art. 627 k.c. w zw. z art. 642 k.c. a contrario Sąd oddalił powództwo w całości w punkcie I sentencji wyroku.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i § 3 k.p.c., w myśl zasady odpowiedzialności za wynik procesu. Pozwany R. J. w toku postępowania poniósł koszty w łącznej kwocie 350,84 zł na którą złożyły się: wynagrodzenie pełnomocnika – 270 zł (§ 2 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 2 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych) oraz koszt dojazdu pełnomocnika – 80,64 zł. Pełnomocnik pozwanego wskazał, iż samochód, którym dotarł na rozprawę z miejscowości K. (112 km z siedziby Sądu), zużywa 7,5 l paliwa na 100 przejechanych kilometrów, wobec czego na dojazd na rozprawę w dniu 11 lipca 2018 r. potrzebne było 16,8 l paliwa. W zestawieniu kosztów, złożonym na rozprawie w dniu 11 lipca 2018 r., jako cenę litra paliwa podano kwotę 4,80 zł. Wobec powyższego, koszt dojazdu pełnomocnika pozwanego na rozprawę wynosił 80,64 zł (16,8 l x 4,80).

SSR Ryszard Kołodziejski

ZARZĄDZENIE

1.  Odnotować w kontrolce uzasadnień,

2.  Odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć:

a.  pełnomocnikowi powoda – r.pr. R. M.,

b.  pełnomocnikowi pozwanego – r.pr. J. K.

3.  Przedłożyć z wpływem lub za 22 dni.

T., dnia września 2018 r.

SSR Ryszard Kołodziejski