Sygn. akt: II AKa 437/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 stycznia 2017 roku

Sąd Apelacyjny w Katowicach II Wydział Karny w składzie :

Przewodniczący :

SSA Witold Mazur

SSA Aleksander Sikora

SSO del. Marcin Ciepiela (spr.)

Protokolant :

Magdalena Bauer

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Opolu Stanisława Bara

po rozpoznaniu w dniu 26 stycznia 2017 roku sprawy

1.  K. P. (1) s. M. i M.

ur. (...) w C.

oskarżonego z art. 280 § 2 k.k., art. 157 § 1 k.k. i inne;

2.  P. S. S.) s. L. i J.

ur. (...) w L.

oskarżonego art. 280 § 2 k.k., art. 157 § 1 k.k. i inne;

3.  M. T. s. M. i M.

ur. (...) w K.

oskarżonego art. 280 § 2 k.k., art. 157 § 1 k.k. i inne;

4.  K. W. s. D. i E.

ur. (...) w C.

oskarżonego z art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.;

5.  A. W. s. M. i W.

ur. (...) w K.

oskarżonego z 00art. 239 § 1 k.k.;

na skutek apelacji prokuratora odnośnie oskarżonych K. P. (1), M. T. i A. W., obrońców wszystkich oskarżonych oraz pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego odnośnie oskarżonych K. P. (1), P. S. i K. W.

od wyroku Sądu Okręgowego w Częstochowie

z dnia 12 lipca 2016 roku, sygn. akt II K 179/13

1.  uchyla zaskarżony wyrok w punktach 6 i 17 oraz w tym zakresie sprawę oskarżonych K. P. (1) i M. T. przekazuje Sądowi Okręgowemu
w Częstochowie do ponownego rozpoznania;

2.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

-

w punkcie 1 – eliminuje zwrot „które to działania miały na celu doprowadzenie A. B. do stanu bezbronności” oraz w miejsce sformułowania „doprowadził do stanu bezbronności powodując” wprowadza słowo „spowodował”, a także przyjmuje, że przypisanym mu czynem oskarżony K. P. (1) wyczerpał znamiona przestępstwa z art. 280 § 2 k.k. i art. 157 § 1 k.k. i art. 276 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.,

-

w punkcie 2 – przyjmuje, że przypisanym mu czynem oskarżony K. P. (1) wyczerpał znamiona przestępstwa z art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.,

-

w punkcie 3 – przyjmuje, że przypisanym mu czynem oskarżony K. P. (1) wyczerpał znamiona przestępstwa z art. 286 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.,

-

w punktach 8 i 15 – eliminuje zwrot „które to działania miały na celu doprowadzenie A. B. do stanu bezbronności” oraz w miejsce sformułowania „doprowadził do stanu bezbronności powodując” wprowadza słowo „spowodował”,

-

w punkcie 11 – jako podstawę wymiaru kary przyjmuje art. 286 § 2 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k.;

-

uchyla rozstrzygnięcia zawarte w punktach 4, 12 i 20 oraz w ich miejsce na mocy
art. 46 § 1 k.k. orzeka od oskarżonych K. P. (1) i P. S. solidarnie
na rzecz pokrzywdzonego A. S. (1) kwotę 43.000 (czterdziestu trzech tysięcy) złotych tytułem obowiązku naprawienia szkody wyrządzonej czynami przypisanymi im odpowiednio w punktach 3 i 11,

-

w punkcie 19 – w miejsce słowa „podmiotów” wprowadza słowo „przedmiotów”,
a także przyjmuje, że przypisanym mu czynem oskarżony K. W. wyczerpał znamiona przestępstwa z art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.,

-

w punkcie 22 – jako podstawę prawną warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności orzeczonej oskarżonemu A. W. przyjmuje art. 69 § 1 i 2 k.k. w zw. z art. 70 § 1 pkt 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym do dnia 30 czerwca 2015 r. w zw. z art. 4 § 1 k.k.;

3.  w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

4.  zasądza od Skarbu Państwa (Sąd Okręgowy w Częstochowie) na rzecz adwokata adw. J. Z. – Kancelaria Adwokacka w O. kwotę 738 (siedemset trzydzieści osiem) złotych, w tym 23% VAT, tytułem nieopłaconych kosztów obrony z urzędu udzielonej oskarżonemu K. P. (1) w postępowaniu odwoławczym;

5.  zasądza od Skarbu Państwa (Sąd Okręgowy w Częstochowie) na rzecz adwokata adw. K. P. (2) – Kancelaria Adwokacka w C. kwotę
738 (siedemset trzydzieści osiem) złotych, w tym 23% VAT, tytułem nieopłaconych kosztów obrony z urzędu udzielonej oskarżonemu K. W.
w postępowaniu odwoławczym oraz kwotę 117,01 (sto siedemnaście 01/100) złotych tytułem zwrotu kosztów przejazdu;

6.  zwalnia oskarżonych K. P. (1),P. S. i K. W. od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, obciążając nimi Skarb Państwa;

7.  zasądza od oskarżonego M. T. wydatki postępowania odwoławczego w kwocie 4 (czterech) złotych oraz opłatę za postępowanie odwoławcze w kwocie 400 (czterystu) złotych;

8.  zasądza od oskarżonego A. W. wydatki postępowania odwoławczego w kwocie 4 (czterech) złotych oraz opłatę za postępowanie odwoławcze w kwocie 180 (sto osiemdziesiąt) złotych.

SSO del. Marcin Ciepiela SSA Witold Mazur SSA Aleksander Sikora

Sygn. akt: II AKa 437/16

UZASADNIENIE

(na podstawie art. 458 k.p.k. w zw. z art. 423 § 1a k.p.k. ograniczone do części sporządzonej z urzędu w zakresie dotyczącym uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji oraz sporządzonej na wniosek w zakresie dotyczącym oskarżonych P. S., A. W. i K. W.)

K. P. (1) został oskarżony o to, że:

I.  w dniu 22 sierpnia 2012 r. w D. (województwo (...)), działając wspólnie i w porozumieniu z P. S.i M. T., w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, w ramach podziału ról dokonał rozboju na osobie A. B., wykonującej czynności kasjera w kantorze wymiany walut przy ul. (...), należącym do R. B., w ten sposób, że po wejściu do pomieszczenia kantoru M. T. zrzucił pok­rzywdzoną z krzesła, a następnie bijąc ją po głowie, krępując i kneblując taśmą doprowadził do stanu bezbronności, powodując obrażenia ciała w postaci stłuczenia głowy i twarzy, krwiaków okularowych gałek ocznych, licznych otarć naskórka i podbiegnięć krwawych całej twarzy i szyi oraz złamania lewej kości jarzmowej z przemieszczeniem odłamów, które to obrażenia spowodowały naruszenie czynności narządu ciała na okres przekraczający 7 dni, podczas gdy P. S. ubezpieczał drzwi wejściowe do kantoru posługując się przy tym bronią palną w postaci pistoletu(...) nr (...) który następnie z pomieszczenia kasjera zabrał w celu przywłaszczenia pieniądze w kwocie 44.240 zł oraz 300 euro na szkodę R. B. oraz portfel z zawartością pieniędzy w kwocie 32,11 zł, dokumentów wystawionych na dane A. B. w tym dowodu osobistego nr (...), prawa jazdy nr (...), dowodu rejestracyjnego nr(...), dwóch kart bankomatowych B. (...), karty czytelnika biblioteki oraz karty wstępu M., a K. P. (1) obserwował kantor i dał sygnał do rozpoczęcia działań przez P. S. i M. T. oraz przechowywał dokumenty, telefony i ubrania, które mieli oni założyć po dokonaniu rozboju, przy czym zarzuconego mu czynu dopuścił się w ciągu 5 lat od odbycia w okresie od 26 marca 2009 r. do 10 stycznia 2011 r. części kary łącznej 2 lat pozbawienia wolności, orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego w Częstochowie z dnia 17 lutego 2006 r. sygn. akt IV K 47/06 m.in. za czyn z art. 279 § 1 k.k., tj. o czyn z art. 280 § 2 k.k., art. 157 § 1 k.k., art. 276 k.k. przy zast. art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.,

II.  w dniu 22 sierpnia 2012 r. w H., gm. H. (województwo (...)), na terenie posesji przy ul. (...), działając wspólnie i w porozumieniu z P. S. i M. T., w ramach podziału ról, przy użyciu metalowej rurki, siekiery i śrubokręta usunął z motocykla marki S. nr rej. (...) znaki identyfikacyjne w postaci oznaczeń znajdujących się na tabliczce znamionowej pojazdu oraz numeru identyfikacyjnego pojazdu mechanicznego (VIN) o treści (...)- (...) znajdującego się na ramie motocykla, tj. o czyn z art. 306 k.k.,

III.  w okresie od 17 do 22 czerwca 2012 r. w H., gm. H. (województwo (...)), na terenie posesji przy ul. (...), działając wspólnie i w porozumieniu z K. W. i W. P. wyważając drzwi wejściowe włamał się do wnętrza domu letniskowego, skąd zabrał w celu przywłaszczenia szafę pancerną wartości 2.000 zł z zawartością: broni palnej w postaci sztucera kulowo-śrutowego marki B. model (...) o numerze seryjnym (...), kal. 20/76, 30-06 produkcji niemieckiej wartości 20.000 zł oraz amunicji w postaci: myśliwskich naboi śrutowych marki (...) produkcji polskiej w ilości 120 szt. wartości 200 zł i myśliwskich naboi kulowych marki (...) produkcji niemieckiej w ilości 80 szt. wartości 1.000 zł, a także z pomieszczeń domu letniskowego trzy lornetki myśliwskie: marki D. wartości 6.000 zł, marki S. wartości 4.000 zł oraz nieustalonej marki wartości 200 zł, 7 noży myśliwskich łącznej wartości 7.000 zł, trzy latarki: marki W.wartości 1.000 zł, typu LED nieustalonej marki wartości 400 zł oraz marki R. wartości 100 zł, pistolet pneumatyczny nieustalonej marki wartości 250 zł oraz skórzaną ładownicę na naboje o łącznej wartości 42.150 zł, działając na szkodę A. S. (1), przy czym zarzucanego mu czynu dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa opisanego w pkt I, tj. o czyn z art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.,

IV.  w dniach 24 i 25 czerwca 2012 r. w H., gm. H. (województwo (...)), działając wspólnie i w porozumieniu z P. S., w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, w ramach podziału ról, zażądał od A. S. (1) kwoty 10.000 euro w zamian za rzekomą pomoc w odzyskaniu przedmiotów, w szczególności broni i amunicji, utraconych w wyniku włamania do domu przy ul. (...) w H., które miało miejsce w okresie od 17 do 22 czerwca 2012 r., a następnie otrzymał od niego kwotę 43.000 zł, z której to kwoty przekazał P. S.12.500 zł, a K. W. i W. P. po 2.500 zł, po czym w dniach 26 i 29 czerwca 2012 r. dokonał zwrotu większości skradzionych przedmiotów w tym sztucera kulowo-śrutowego marki B. model (...) o numerze seryjnym (...), kal. 20/76, 30-06 produkcji niemieckiej wartości 20.000 zł oraz amunicji w postaci: myśliwskich naboi śrutowych marki F. produkcji polskiej w ilości 120 szt. wartości 200 zł i myśliwskich naboi kulowych marki R. produkcji niemieckiej w ilości 80 szt. wartości 1.000 zł, przy czym zarzucanego mu czynu dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa opisanego w pkt I, tj. o czyn z art. 286 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.,

V.  w okresie co najmniej od 22 do 29 czerwca 2012 r. w H., P. (gm. H., pow. (...), województwo (...)) oraz M. (pow. (...), województwo (...)), posiadał bez zezwolenia broń palną w postaci sztucera kulowo-śrutowego marki B. model (...) o numerze seryjnym (...), kal. 20/76, 30-06 produkcji niemieckiej oraz amunicję w postaci: myśliwskich naboi śrutowych marki F. produkcji polskiej w ilości około 120 szt. wartości 200 zł i myśliwskich naboi kulowych marki R. produkcji niemieckiej w ilości 80 szt., tj. o czyn z art. 263 § 2 k.k.,

VI.  w dacie bliżej nieustalonej, nie dawniej jednak niż w dniu 27 grudnia 2011 r. w miejscowości H. (gm. H., pow. (...), woj. (...)), pozyskując formularz książki operatora maszyn roboczych, której wzór określony został w rozporządzeniu z dnia 20 września 2001 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy podczas eksploatacji maszyn i innych urządzeń technicznych do robót ziemnych, budowlanych i drogowych (Dz.U. Nr 118, poz. 1263), w postaci elektronicznego zapisu na płycie CD-R marki V. (pięć plików w formacie JPG), oraz pozyskując pieczęć o treści „mgr D. Ć.”, czynił przygotowania do podrabiania, w celu użycia za autentyczny, dokumentu książki operatora maszyn roboczych, tj. o czyn z art. 270 § 3 k.k.,

P. S. został oskarżony o to, że:

VII.  w dniu 22 sierpnia 2012 r. w D. (województwo (...)), działając wspólnie i w porozumieniu z K. P. (1) i M. T., w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, w ramach podziału ról, dokonał rozboju na osobie A. B., wykonującej czynności kasjera w kantorze wymiany walut przy ul. (...), należącym do R. B., w ten sposób, że po wejściu do pomieszczenia kantoru M. T. zrzucił pokrzywdzoną z krzesła, a następnie bijąc ją po głowie, krępując i kneblując taśmą doprowadził do stanu bezbronności, powodując obrażenia ciała w postaci stłuczenia głowy i twarzy, krwiaków okularowych gałek ocznych, licznych otarć naskórka i podbiegnięć krwawych całej twarzy i szyi oraz złamania lewej kości jarzmowej z przemieszczeniem odłamów, które to obrażenia spowodowały naruszenie czynności narządu ciała na okres przekraczający 7 dni, podczas gdy P. S. ubezpieczał drzwi wejściowe do kantoru posługując się przy tym bronią palną w postaci pistoletu (...) nr (...), a następnie z pomieszczenia kasjera zabrał w celu przywłaszczenia pieniądze w kwocie 44.240 zł oraz 300 euro na szkodę R. B. oraz portfel z zawartością pieniędzy w kwocie 32,11 zł i dokumentów wystawionych na dane A. B. w tym dowodu osobistego nr (...), prawa jazdy nr (...), dowodu rejestracyjnego nr (...), dwóch kart bankomatowych (...), karty czytelnika biblioteki oraz karty wstępu M., a K. P. (1) obserwował kantor i dał sygnał do rozpoczęcia działań przezP. S. i M. T. oraz przechowywał dokumenty, telefony i ubrania, które mieli oni założyć po dokonaniu rozboju, tj. o czyn z art. 280 § 2 k.k., art. 157 § 1 k.k., art. 276 k.k. przy zast. art. 11 § 2 k.k.,

VIII.  w dniu 22 sierpnia 2012 r. w H., gm. H. (województwo (...)), na terenie posesji przy ul. (...), działając wspólnie i w porozumieniu z K. P. (1) i M. T., w ramach podziału ról, przy użyciu metalowej rurki, siekiery i śrubokręta usunął z motocykla marki S. nr rej. (...) znaki identyfikacyjne w postaci oznaczeń znajdujących się na tabliczce znamionowej pojazdu oraz numeru identyfikacyjnego pojazdu mechanicznego (VIN) o treści (...)znajdującego się na ramie motocykla, tj. o czyn z art. 306 k.k.,

IX.  w dniu 15 lipca 2012 r. w K. (województwo (...)) przywłaszczył powierzoną mu jako funkcjonariuszowi Policji Posterunku Policji w K. rzecz ruchomą w postaci radiostacji marki M. (...) numer seryjny (...) wartości 799 zł, działając na szkodę Komendy Powiatowej Policji w T., tj. o czyn z art. 284 § 2 k.k.,

X.  w dniach 24 i 25 czerwca 2012 r. w H., gm. H. (województwo (...)), działając wspólnie i w porozumieniu z K. P. (1), w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, w ramach podziału ról, zażądał od A. S. (1) kwoty 10.000 euro w zamian za rzekomą pomoc w odzyskaniu przedmiotów w szczególności broni i amunicji utraconych w wyniku włamania do domu przy ul. (...) w H., które miało miejsce w okresie od 17 do 22 czerwca 2012 r., a następnie otrzymał od niego kwotę 43.000 zł, z której to kwoty przypadło mu 12.500 zł, po czym w dniach 26 i 29 czerwca 2012 r. dokonał zwrotu większości skradzionych przedmiotów w tym sztucera kulowo-śrutowego marki B. model (...)o numerze seryjnym (...), kal. 20/76, 30-06 produkcji niemieckiej wartości 20.000 zł oraz amunicji w postaci: myśliwskich naboi śrutowych marki F. produkcji polskiej w ilości 120 szt. wartości 200 zł i myśliwskich naboi kulowych marki R.produkcji niemieckiej w ilości 80 szt. wartości 1.000 zł, tj. o czyn z art. 286 § 2 k.k.,

XI.  w dniu 26 czerwca 2012 r. w K., jako funkcjonariusz publiczny – funkcjonariusz Posterunku Policji w K., wykonując czynności służbowe w związku z ujawnieniem w domu przy ul. (...) zwłokC. M., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, nie dopełnił ciążących na nim obowiązków w zakresie ochrony mienia przed bezprawnymi zamachami w ten sposób, że zabrał w celu przywłaszczenia, stanowiący własność C. M., telefon komórkowy marki M. model (...) o nr (...) wartości 359 zł wraz z kartą SIM z przypisanym numerem (...), działając na szkodę interesu prywatnego spadkobierców po C. M.M. R. oraz R. M., tj. o czyn z art. 231 § 2 k.k., art. 278 § 1 k.k. przy zast. art. 11 § 2 k.k.,

M. T. został oskarżony o to, że:

XII.  w dniu 22 sierpnia 2012 r. w D. (województwo (...)), działając wspólnie i w porozumieniu z K. P. (1) i P. S., w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, w ramach podziału ról, dokonał rozboju na osobie A. B., wykonującej czynności kasjera w kantorze wymiany walut przy ul. (...), należącym do R. B., w ten sposób, że po wejściu do pomieszczenia kantoru M. T. zrzucił pokrzywdzoną z krzesła, a następnie bijąc ją po głowie, krępując i kneblując taśmą doprowadził do stanu bezbronności, powodując obrażenia ciała w postaci stłuczenia głowy i twarzy, krwiaków okularowych gałek ocznych, licznych otarć naskórka i podbiegnięć krwawych całej twarzy i szyi oraz złamania lewej kości jarzmowej z przemieszczeniem odłamów, które to obrażenia spowodowały naruszenie czynności narządu ciała na okres przekraczający 7 dni, podczas gdy P. S. ubezpieczał drzwi wejściowe do kantoru posługując się przy tym bronią palną w postaci pistoletu (...) nr (...) (...), który następnie z pomieszczenia kasjera zabrał w celu przywłaszczenia pieniądze w kwocie 44.240 zł oraz 300 euro na szkodę R. B. oraz portfel z zawartością pieniędzy w kwocie 32,11 zł, dokumentów wystawionych na dane A. B. w tym dowodu osobistego nr (...), prawa jazdy nr (...), dowodu rejestracyjnego nr (...), dwóch kart bankomatowych Banku (...) SA, karty czytelnika biblioteki oraz karty wstępu (...), a K. P. (1) obserwował kantor i dał sygnał do rozpoczęcia działań przez P. S. i M. T. oraz przechowywał dokumenty, telefony i ubrania, które mieli oni założyć po dokonaniu rozboju, tj. o czyn z art. 280 § 2 k.k., art. 157 § 1 k.k., art. 276 k.k. przy zast. art. 11 § 2 k.k.,

XIII.  w dniu 22 sierpnia 2012 r. w H., gm. H. (województwo (...)), na terenie posesji przy ul. (...), działając wspólnie i w porozumieniu z K. P. (1) i P. S. w ramach podziału ról, przy użyciu metalowej rurki, siekiery i śrubokręta usunął z motocykla marki S. (...) nr rej. (...) znaki identyfikacyjne w postaci oznaczeń znajdujących się na tabliczce znamionowej pojazdu oraz numeru identyfikacyjnego pojazdu mechanicznego (VIN) o treści (...) znajdującego się na ramie motocykla, tj. o czyn z art. 306 k.k.,

XIV.  w okresie od stycznia do maja 2009 r., w A. (Gmina P., woj. (...)), C. i innych miejscach, działając wspólnie i w porozumieniu z E. Ö. i inną nieustaloną osobą, w ramach podziału ról, podrobił w celu użycia za autentyczny dokument prawa jazdy w ten sposób, że dostarczył swoje zdjęcie oraz dane osobowe E. Ö., który następnie zlecił innej osobie podrobienie dokumentu prawa jazdy nr (...), wystawionego rzekomo przez władze Republiki Bułgarii w dniu 11 maja 2009 r. na dane M. T., którym następnie w dniu 16 sierpnia 2011 r. w C. (województwo (...)) oraz w dniu 15 grudnia 2011 r. w P. (województwo (...)) posłużył się legitymując się jako autentycznym w związku z popełnionymi wykroczeniami drogowymi, tj. o czyn z art. 270 § 1 k.k.,

K. W. (1) został oskarżony o to, że:

XV.  (pkt XVI pierwotnego ao.) w okresie od 17 do 22 czerwca 2012 r. w H., gm. H. (województwo (...)), na terenie posesji przy ul. (...), działając wspólnie i w porozumieniu z K. P. (1) i W. P., w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wyważając drzwi wejściowe włamał się do wnętrza domu letniskowego skąd zabrał w celu przywłaszczenia szafę pancerną wartości 2.000 zł z zawartością: broni palnej w postaci sztucera kulowo-śrutowego marki B. model (...) o numerze seryjnym (...), kal. (...), 30-06 produkcji niemieckiej wartości 20.000 zł oraz amunicji w postaci myśliwskich naboi śrutowych marki (...) produkcji polskiej w ilości 120 szt. wartości 200 zł i myśliwskich naboi kulowych marki (...) produkcji niemieckiej w ilości 80 szt. wartości 1.000 zł, a także z pomieszczeń domu letniskowego trzy lornetki myśliwskie: marki D. wartości 6.000 zł, marki S. wartości 4.000 zł oraz nieustalonej marki wartości 200 zł, 7 noży myśliwskich łącznej wartości 7.000 zł, trzy latarki: marki W. (...) wartości 1.000 zł, typu LED nieustalonej marki wartości 400 zł oraz marki R. wartości 100 zł, pistolet pneumatyczny nieustalonej marki wartości 250 zł oraz skórzaną ładownicę na naboje o łącznej wartości 42.150 zł, działając na szkodę A. S. (1), przy czym zarzucanego mu czynu dopuścił się przed upływem 5 lat od odbycia w okresie od 29 listopada 2004 r. do 31 maja 2005 r., od 13 grudnia 2006 r. do 22 lipca 2008 r. oraz od 16 sierpnia 2008 r. do 07 lipca 2009 r. kary 3 lat pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem łącznym Sądu Okręgowego w Częstochowie z dnia 08 lutego 2008 r. sygn. akt II K 163/07, którym objęto wyrok Sądu Rejonowego w Częstochowie z dnia 12 listopada 2002 r. sygn. akt IV K 1668/01, na mocy którego K. W.został skazany za ciąg przestępstw z art. 280 § 1 k.k. i art. 275 § 1 k.k. przy zast. art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 91 § 1 k.k. na karę 2 lat pozbawienia wolności, tj. o czyn z art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.,

A. W.został oskarżony o to, że:

XVI.  (pkt XVII pierwotnego ao.) w okresie od 22 do 25 sierpnia 2012 r. w B. i K., wiedząc, iż K. P. (1) brał udział w rozboju, dokonanym w dniu 22 sierpnia 2012 r. w D., i pomagając mu uniknąć odpowiedzialności karnej utrudnił postępowanie przygotowawcze nadzorowane w tej sprawie w Prokuraturze Rejonowej w Oleśnie (sygn. akt 1 Ds 956/12) w ten sposób, że pomógł w ukryciu w kompleksie leśnym niedaleko miejscowości B. samochodu marki R. (...) nr rej. (...), który został użyty do popełnienia przestępstwa, oraz udzielił pomocy K. P. (1) w ukryciu się, przewożąc go do K., tj. o czyn z art. 239 § 1 k.k.,

Wyrokiem z dnia 12 lipca 2016 r. (sygn. akt II K 179/13) Sąd Okręgowy w Częstochowie:

1.  uznał oskarżonego K. P. (1) za winnego popełnienia czynu zarzuconego mu w pkt I aktu oskarżenia, wyczerpującego znamiona przestępstwa z art. 280 § 2 k.k. i art. 157 § 1 k.k. i art. 276 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k., przy czym uzupełnił opis stanu faktycznego poprzez wskazanie, że P. S. groził pokrzywdzonej użyciem broni palnej, które to działania miały na celu doprowadzenie A. B. do stanu bezbronności, a nadto ustalił, iż K. P. (1) działał w warunkach recydywy z art. 64 § 1 k.k., albowiem wyrokiem Sądu Rejonowego w Częstochowie z dnia 17.02.2006 roku w sprawie sygn. IV K 47/06 został skazany m.in. za przestępstwo z art. 279 § 1 k.k. na karę 1 roku pozbawienia wolności i orzeczono karę łączną 2 lat pozbawienia wolności, którą odbył w okresie od 26.03.2009 roku do 10.01.2011 roku, kiedy to został warunkowo przedterminowo zwolniony z odbycia reszty kary – i za to przestępstwo na mocy art. 280 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. skazał oskarżonego na karę 3 lat pozbawienia wolności;

2.  uznał oskarżonego K. P. (1) za winnego popełnienia czynu zarzuconego mu w pkt III aktu oskarżenia, wyczerpującego znamiona przestępstwa z art. 279 § 1 k.k., przy czym ustalił wartość skradzionych podmiotów na kwotę około 42.150 zł, a nadto przyjął, iż K. P. (1) działał w warunkach recydywy w z art. 64 § 1 k.k., albowiem wyrokiem Sądu Rejonowego w Częstochowie z dnia 17.02.2006 roku w sprawie sygn. IV K 47/06 został skazany m.in. za przestępstwo z art. 279 § 1 k.k. na karę 1 roku pozbawienia wolności i orzeczono karę łączną 2 lat pozbawienia wolności, którą odbył w okresie od 26.03.2009 roku do 10.01.2011 roku, kiedy to został warunkowo przedterminowo zwolniony z odbycia reszty kary – i za to przestępstwo na mocy art. 279 § 1 k.k. skazał oskarżonego na karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności;

3.  uznał oskarżonego K. P. (1) za winnego popełnienia czynu zarzuconego mu w pkt IV aktu oskarżenia, wyczerpującego znamiona przestępstwa z art. 286 § 2 k.k., przy czym stwierdził, że oskarżony przekazał P. S. kwotę 18.000 złotych, a nadto ustalił, iż K. P. (1) działał w warunkach recydywy w z art. 64 § 1 k.k., albowiem wyrokiem Sądu Rejonowego w Częstochowie z dnia 17.02.2006 roku w sprawie sygn. IV K 47/06 został skazany m.in. za przestępstwo z art. 279 § 1 k.k. na karę 1 roku pozbawienia wolności i orzeczono karę łączną 2 lat pozbawienia wolności, którą odbył w okresie od 26.03.2009 roku do 10.01.2011 roku, kiedy to został warunkowo przedterminowo zwolniony z odbycia reszty kary – i za to przestępstwo na mocy art. 286 § 2 w zw. z § 1 k.k. skazał oskarżonego na karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności;

4.  na mocy art. 46 § 1 k.k. zasądził od oskarżonego K. P. (1) na rzecz pokrzywdzonego A. S. (1) kwotę 20.000 tysięcy złotych tytułem częściowego naprawienia szkody wynikłej z popełnionych na jego szkodę przestępstw;

5.  uznał oskarżonego K. P. (1) za winnego popełnienia czynu zarzuconego mu w pkt V aktu oskarżenia, wyczerpującego znamiona przestępstwa z art. 263 § 2 k.k. i za to przestępstwo na mocy art. 263 § 2 k.k. skazał oskarżonego na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności;

6.  uniewinnił K. P. (1) od popełnienia przestępstw zarzuconych mu w pkt II i VI aktu oskarżenia, przy czym wydatkami postępowania w tej części obciążył Skarb Państwa;

7.  na mocy art. 85 § 1 k.k. i art. 86 § 1 k.k. połączył wymierzone oskarżonemu K. P. (1) kary pozbawienia wolności i orzekł karę łączną pozbawienia wolności w wymiarze 3 lat;

8.  uznał oskarżonego P. S. za winnego popełnienia czynu zarzuconego mu w pkt VII aktu oskarżenia, wyczerpującego znamiona przestępstwa z art. 280 § 2 k.k. i art. 157 § 1 k.k. i art. 276 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k., przy czym uzupełnił opis stanu faktycznego poprzez wskazanie, że P. S. groził pokrzywdzonej użyciem broni palnej, które to działania miały na celu doprowadzenie A. B. do stanu bezbronności – i za to przestępstwo na mocy art. 280 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. skazał oskarżonego na karę 3 lat pozbawienia wolności;

9.  uznał oskarżonego P. S. za winnego popełnienia czynu zarzuconego mu w pkt VIII aktu oskarżenia, wyczerpującego znamiona przestępstwa z art. 306 k.k. i za to przestępstwo na mocy art. 306 k.k. skazał go na karę 3 miesięcy pozbawienia wolności;

10.  uznał oskarżonego P. S. za winnego popełnienia czynu zarzuconego mu w pkt IX aktu oskarżenia wyczerpującego znamiona przestępstwa z art. 284 § 2 k.k. i za to przestępstwo na mocy art. 284 § 2 k.k. skazał go na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności;

11.  uznał oskarżonego P. S. za winnego popełnienia czynu zarzuconego mu w pkt X aktu oskarżenia, wyczerpującego znamiona przestępstwa z art. 286 § 2 k.k. i za to przestępstwo na mocy art. 286 § 2 k.k. skazał go na karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności;

12.  na mocy art. 46 § 1 k.k. zasądził od oskarżonego P. S. na rzecz pokrzywdzonego A. S. (1) kwotę 18.000 złotych tytułem częściowego naprawienia szkody wynikłej z popełnionego na jego szkodę przestępstwa;

13.  uznał oskarżonego P. S. za winnego popełnienia czynu zarzuconego mu w pkt XI aktu oskarżenia, wyczerpującego znamiona przestępstwa z art. 231 § 2 k.k. i za to przestępstwo na mocy art. 231 § 2 k.k. skazał go na karę 1 roku pozbawienia wolności;

14.  na mocy art. 85 § 1 k.k. i art. 86 § 1 k.k. połączył wymierzone oskarżonemu P. S.kary pozbawienia wolności i orzekł karę łączną pozbawienia wolności w wymiarze 3 lat;

15.  uznał oskarżonego M. T. za winnego popełnienia czynu zarzuconego mu w pkt XII aktu oskarżenia, wyczerpującego znamiona przestępstwa z art. 280 § 2 k.k. i art. 157 § 1 k.k. i art. 276 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k., przy czym uzupełnił opis stanu faktycznego poprzez wskazanie, że P. S. groził pokrzywdzonej użyciem broni palnej, które to działania miały na celu doprowadzenie A. B. do stanu bezbronności – i za to przestępstwo na mocy art. 280 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. skazał oskarżonego na karę 3 lat poz­bawienia wolności;

16.  uznał oskarżonego M. T. za winnego popełnienia czynu zarzuconego mu w pkt XIV aktu oskarżenia, wyczerpującego znamiona przestępstwa z art. 270 § 1 k.k. i za to przestępstwo na mocy art. 270 § 1 k.k. skazał go na karę 1 roku pozbawienia wolności;

17.  uniewinnił M. T. od popełnienia przestępstwa zarzuconego mu w pkt XIII aktu oskarżenia, przy czym wydatkami postępowania w tej części obciążył Skarb Państwa;

18.  na mocy art. 85 § 1 k.k. i art. 86 § 1 k.k. połączył wymierzone oskarżonemu M. T. kary pozbawienia wolności i orzekł karę łączną pozbawienia wolności w wymiarze 3 lat;

19.  uznał oskarżonego K. W. za winnego popełnienia czynu zarzuconego mu w pkt XVI aktu oskarżenia, wyczerpującego znamiona przestępstwa z art. 279 § 1 k.k., przy czym ustalił wartość skradzionych podmiotów na kwotę około 42.150 zł, a nadto przyjął, iż K. W.działał w warunkach recydywy z art. 64 § 1 k.k., albowiem wyrokiem Sądu Rejonowego w Częstochowie z dnia 12.11.2002 roku w sprawie sygn. IV K 1668/01 skazany został m.in. za ciąg przestępstw z art. 280 § 1 k.k. w zw. z art. 275 § 1 k.k. i art. 11 § 2 k.k. na karę 2 lat pozbawienia wolności i orzeczono karę łączną pozbawienia wolności w wymiarze 3 lat, przy czym następnie orzeczenie to zostało objęte wyrokiem łącznym Sądu Okręgowego w Częstochowie z dnia 8.02.2008 roku sygn. II K 163/07 i orzeczono karę łączną 3 lat pozbawienia wolności, którą odbywał w okresach od 29.11.2004 roku do 31.05.2005 roku, od 13.12.2006 roku do 22.07.2008 roku, od 16.08.2008 roku do 7.07.2009 roku – i za to przestępstwo na mocy art. 279 § 1 k.k. skazał oskarżonego na karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności;

20.  na mocy art. 46 § 1 k.k. zasądził od oskarżonegoK. W. na rzecz pokrzywdzonego A. S. (1) kwotę 2.500 złotych tytułem częściowego naprawienia szkody wynikłej z popełnionego na jego szkodę przestępstwa;

21.  uznał oskarżonego A. W. za winnego popełnienia czynu zarzuconego mu w pkt XVII aktu oskarżenia, wyczerpującego znamiona przestępstwa z art. 239 § 1 k.k. i za to przestępstwo na mocy art. 239 § 1 k.k. skazał go na karę 10 miesięcy pozbawienia wolności;

22.  na mocy art. 69 § 1 i 2 k.k., art. 70 § 1 k.k. wykonanie wymierzonej oskarżonemu A. W. kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił na okres 3 lat tytułem próby;

23.  na mocy art. 63 § 1 k.k. zaliczył na poczet orzeczonych kar łącznych pozbawienia wolności okresy tymczasowego aresztowania:

- K. P. (1) od dnia 25.08.2012 roku godz.15.50 do dnia 19.07.2013 roku,

- P. S. od dnia 29.08.2012 roku do dnia 5.07.2013 roku,

- M. T. od dnia 22.08.2012 roku godz. 9.45 do dnia 13.03.2013 roku,

24.  na podstawie art. 44 § 2 k.k. orzekł przepadek dowodów rzeczowych numer 992/13, 993/13, 995/13, 1000/13, 1001/13;

25.  na mocy art. 624 § 1 k.p.k. zasądził na rzecz Skarbu Państwa od oskarżonych K. P. (1),P. S. i M. T. kwoty po 3.000 złotych oraz od oskarżonych K. W. i A. W. kwoty po 100 złotych tytułem zwrotu części wydatków postępowania, przy czym zwolnił oskarżonych od pozostałej należności z tytułu wydatków postępowania oraz od opłat sądowych;

26.  zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. J. Z. kwotę 4.059,00 tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu wraz z sumą należnego podatku VAT;

27.  zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. K. P. (2) kwotę 3.394,80 złotych tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu wraz z sumą należnego podatku VAT.

Od powołanego wyroku apelację wnieśli prokurator, obrońcy wszystkich oskarżonych oraz pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego.

Obrońca oskarżonegoP. S. zaskarżył wyrok w części, tj. w pkt 8 (co do winy i kary), pkt 11 (co do kary), pkt 12 (co do wysokości środka karnego) i pkt 13 (co do kary) oraz wyrokowi zarzucił:

1)  obrazę art. 7 k.p.k., art. 410 k.p.k. i art. 424 § 1 k.p.k. poprzez pominięcie przy ocenie dowodów istotnych dla ustalenia, czy P. S.podczas rozboju posługiwał się służbową bronią palną zeznań świadków A. B. i A. K. złożonych na rozprawie oraz sprzeczną z zasadami wiedzy psychologicznej ocenę zeznań świadka A. B. złożonych w postępowaniu przygotowawczym bezpośrednio po zdarzeniu, polegającą na uznaniu, iż pierwsze przesłuchanie tego świadka, które miało miejsce bezpośrednio po zdarzeniu „niewątpliwie najpełniej oddawały realizm sytuacji”, pomimo że naukowo potwierdzone prawidłowości dotyczące procesu pamiętania i odtwarzania zapamiętanych faktów świadczą o tym, że świadek najpełniej odtwarza przebieg zdarzenia w okresie od 2, 3 do 8 dni od chwili uzyskania treści informacyjnych; osoby, które doznały urazów, składając zeznania bezpośrednio po zdarzeniu znajdują się w fazie pobudzania i mają tendencję do wyolbrzymiania relacjonowanych faktów, ponadto z treści zeznań A. B. złożonych na rozprawie wynika, iż mógł wystąpić u niej pamięciowy efekt dezinformacji; nadto niezgodną z zasadami prawidłowego rozumowania i doświadczenia życiowego ocenę wyjaśnień M. T. w części dotyczącej posługiwania się bronią palną przez P. S. w czasie dokonywania przestępstwa rozboju, albowiem wyjaśnienia M. T. są wewnętrznie sprzeczne i z tego powodu nie przysługuje im walor wiarygodności, co w konsekwencji doprowadziło sąd do dokonania błędnych ustaleń faktycznych, że P. S. podczas rozboju posługiwał się bronią palną,

2)  obrazę art. 366 § 1 k.p.k. w zw. z art. 167 k.p.k. poprzez niewyjaśnienie wszystkich istotnych okoliczności sprawy, w szczególności, czy pierwsze wyjaśnienia P. S. zostały złożone w warunkach wyłączających swobodę wypowiedzi i nieprzeprowadzenie z urzędu dowodu z opinii biegłych psychiatrów na tę okoliczność, albowiem oskarżony podawał, że wyjaśnienia składał w szpitalu, bezpośrednio po wybudzeniu ze śpiączki, nie pamięta ich treści, nie pamięta obecności prokuratora, nie pamięta, czy składał wyjaśnienia i czy je podpisywał, co mogło mieć wpływ na treść zaskarżonego wyroku, biorąc pod uwagę, że P. S. zaprzeczał uzgodnieniom dotyczącym zabrania przez niego na miejsce przestępstwa rozboju służbowej broni palnej,

3)  błąd w ustaleniach faktycznych poczynionych w części motywacyjnej wyroku poprzez przyjęcie, że P. S. otrzymał od K. P. (1) kwotę 18.000 zł, pozostającą w sprzeczności z opisem czynu przypisanego oskarżonemu w pkt 11 wyroku, z którego wynika, iż P. S. otrzymał kwotę 12.500 zł i w konsekwencji nieuzasadnione obciążenie P. S. obowiązkiem częściowego naprawienia pokrzywdzonemu A. S. szkody poprzez zasądzenie kwoty 18.000 zł,

4)  obrazę art. 60 § 4 k.k. przez jego błędną wykładnię, polegającą na przyjęciu, że przesłanką formalną, warunkującą zastosowanie instytucji nadzwyczajnego złagodzenia kary jest złożenie przez sprawcę we własnej sprawie wyjaśnień, w których ujawni szczerze okoliczności popełnienia zarzucanych mu przestępstw, nie umniejszając swej winy w ich popełnieniu;

5)  rażącą niewspółmierność kar jednostkowych orzeczonych P. S. za czyny przypisane w pkt 8 (kara trzech lat pozbawienia wolności), w pkt 11 wyroku (kara jednego roku i sześciu miesięcy pozbawienia wolności) i w pkt 13 (kara jednego roku pozbawienia wolności) z uwagi na:

a)  nienależyte uwzględnienie postawy P. S., polegającej na ujawnieniu przez niego przed prokuratorem istotnych okoliczności, nieznanych dotychczas Prokuraturze Okręgowej w Opolu, dotyczących przestępstw zagrożonych karą powyżej 5 lat pozbawienia wolności,

b)  uwzględnienie przy wymiarze kar jednostkowych rodzaju każdego z przestępstw, pomimo że typ czynu zabronionego (okoliczności należące do jego znamion) nie mogą wpływać na zaostrzenie lub złagodzenie kary,

c)  nieuwzględnienie szeregu okoliczności łagodzących w postaci:

-

właściwości i warunków osobistych sprawcy,

-

zachowania sprawcy po popełnieniu przestępstwa i jego sposobu życia,

-

wcześniejszej niekaralności,

-

przyznania się do winy, wyrażenia skruchy i przeprosin pokrzywdzonej,

będące wynikiem naruszenia art. 7 k.p.k. i art. 410 k.p.k., albowiem dopiero prawidłowa ocena materiału dowodowego, mająca znaczenie dla ustalenia właściwego wymiaru kary oraz uwzględnienie wszystkich istotnych okoliczności dotyczących okoliczności łagodzących leżących u podstaw wyrokowania pozwoliłaby sądowi na zastosowanie trafnej reakcji prawnokarnej, w szczególności poprzez uwzględnienie wniosku prokuratora o nadzwyczajne złagodzenie oskarżonemu kary za czyn przypisany w pkt 8 wyroku.

Podnosząc powyższe zarzuty, obrońca oskarżonegoP. S.wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez wyeliminowanie z opisu czynu z pkt 8 wyroku, że P. S. groził pokrzywdzonej użyciem broni palnej i zakwalifikowanie tego czynu zabronionego z art. 280 § 1 k.k. oraz stosując nadzwyczajne złagodzenie kary, wymierzenie kary za to przestępstwo poniżej dolnej granicy ustawowego zagrożenia, wymierzenie łagodniejszych kar jednostkowych za czyny opisane w pkt 8, 11 i 13 oraz nowej kary łącznej w wymiarze nieprzekraczającym dwóch lat pozbawienia wolności, zasądzenie od oskarżonegoP. S. na rzecz pokrzywdzonego A. S. kwoty 12.500 zł tytułem częściowego naprawienia szkody wynikłej z popełnionego na jego szkodę przestępstwa w miejsce obowiązku naprawienia szkody w wysokości 18.000 zł, ewentualnie o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

Pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego – A. S. (1) zaskarżył wyrok na niekorzyść oskarżonych: K. P. (1) w zakresie orzeczenia o karze w pkt 4 wyroku, P. S. w zakresie orzeczenia o karze w pkt 12 wyroku orazK. W.w zakresie orzeczenia o karze w pkt 20 wyroku, zarzucając wyrokowi naruszenie art. 46 § 1 k.k. poprzez jego błędną wykładnię i orzeczenie względem oskarżonych K. P. (1), P. S. oraz K. W.częściowego obowiązku naprawienia szkody ustalonego dla każdego z oskarżonych stosownie do korzyści uzyskanej przez nich z popełnienia przestępstwa zamiast obowiązku solidarnego.

Mając na uwadze powyższe, pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części poprzez zasądzenie od oskarżonych K. P. (1), P. S. oraz K. W. solidarnie kwoty 43.000 zł tytułem naprawienia szkody wynikłej z popełnionego przestępstwa na szkodę A. S. (1).

Obrońca oskarżonego A. W. – adw. L. K. zaskarżył wyrok w części dotyczącej tego oskarżonego oraz powołując się na art. 427 § 2 k.p.k. i art. 438 pkt 1, 2 i 3 k.p.k. wyrokowi zarzucił:

1)  obrazę prawa materialnego – art. 239 § 1 k.k. przez błędne przyjęcie sprawstwa oskarżonego tego czynu przy jednoczesnym niewykazaniu, iż w dacie czynu miał on świadomość udzielania pomocy osobie, która popełniła przestępstwo,

2)  obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść wyroku:

-

art. 7 k.p.k. przez dowolną ocenę materiału dowodowego,

-

art. 5 k.p.k. przez naruszenie zasady niewinności,

-

art. 170 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.k. przez oddalenie wniosku dowodowego z zeznań świadka D. Z. na okoliczność pomówień K. P. (1),

3)  błąd ustaleń faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, który miał wpływ na treść wyroku przez odmówienie wiarygodności oskarżonemu przy jednoczesnym bezzasadnym przyjęciu wiarygodności pomawiających wyjaśnień K. P. (1).

Podnosząc powyższe zarzuty, obrońca ten wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego A. W. od zarzucanego mu czynu, ewentualnie o uchylenie wymienionego wyroku i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Drugi obrońca oskarżonego A. W. – adw. R. N. zaskarżył wyrok na korzyść tego oskarżonego w zakresie rozstrzygnięcia o karze w pkt 21 i 22 oraz powołując się na art. 427 § 2 k.p.k. i art. 438 pkt 4 k.p.k. wyrokowi zarzucił rażącą niewspółmierność orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności (nawet w sytuacji, gdy jej wykonanie zawieszono na okres próby), co było konsekwencją niezastosowania przez Sąd I instancji przepisu art. 58 § 3 k.k., stwarzającego w okolicznościach faktycznych niniejszej sprawy możliwość orzeczenia w stosunku do oskarżonego A. W. kary grzywny, co powinno nastąpić, przede wszystkim ze względu na stosunkowo niewielką wagę przypisanego oskarżonemu przestępstwa oraz zasadę prymatu orzekania przez Sąd kar o charakterze wolnościowym.

Podnosząc powyższy zarzut, obrońca ten wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez wymierzenie oskarżonemu A. W. kary grzywny w wymiarze ustalonym przez Sąd z uwzględnieniem zasad przewidzianych przede wszystkim w art. 53 k.k.

Obrońca z urzędu oskarżonego K. W. zaskarżył wyrok w całości na korzyść tego oskarżonego oraz powołując się na art. 427 § 1 i 2 k.p.k. i art. 438 pkt 2, 3 i 4 k.p.k. wyrokowi zarzucił:

a)  naruszenie przepisów procedury karnej, mające wpływ na treść wyroku – art. 7 k.p.k. i 424 § 2 k.p.k. polegające na przekroczeniu zasady swobodnej oceny dowodów oraz niedostateczne uwzględnienie okoliczności mających wpływ treść wyroku, w szczególności rozbieżnych zeznań świadka W. P. oraz oskarżonego K. P. (1) w zakresie, w jakim wskazują oni na udział oskarżonego we włamaniu do domku letniskowego, a także rozbieżności dotyczących okoliczności przekazania przez K. P. (1) pieniędzy w kwocie 2500 zł z tytułu rzekomego udziału oskarżonego w przedmiotowym włamaniu,

b)  w konsekwencji powyższego – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia mający wpływ na treść wyroku, polegający na przyjęciu przez Sąd I instancji, że oskarżony popełnił przestępstwo zarzucane mu aktem oskarżenia, podczas gdy okoliczności sprawy prowadzą do odmiennych ustaleń,

c)  z ostrożności procesowej, na wypadek nieuznania zasadności wyżej wymienionych zarzutów – rażącą niewspółmierność kary orzeczonej wobec K. W. w stosunku do stopnia winy oraz społecznej szkodliwości czynu, a także jej rażącą niewspółmierność na tle kar orzeczonych wobec pozostałych oskarżonych: K. P. (1),P. S. oraz M. T., którzy zostali skazani za kilka przestępstw o znacznie wyższym stopniu społecznej szkodliwości, albowiem dokonanym przeciwko zdrowiu i życiu człowieka, w dodatku w typach kwalifikowanych, za które oskarżeni otrzymali wyroki łączne po 3 lata pozbawienia wolności, podczas gdy oskarżony K. W. za pojedyncze przestępstwo przeciwko mieniu otrzymał karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności.

Podnosząc powyższe zarzuty, obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w części dotyczącej oskarżonego K. W. i uniewinnienie go od zarzucanego czynu, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, a z ostrożności procesowej – nawiązując do zarzutu c) apelacji – o zmianę zaskarżonego wyroku i wymierzenie oskarżonemu kary łagodniejszej w wysokości 1 roku pozbawienia wolności.

Prokurator zaskarżył wyrok w części dotyczącej rozstrzygnięć zapadłych w kwestii czynów wymienionych w pkt II i VI (K. P. (1)), w pkt XIII (M. T.) oraz w pkt XVI (A. W.) części opisowej wyroku, na niekorzyść oskarżonych K. P. (1) i M. T. oraz na korzyść (jak ostatecznie sprecyzował) A. W. oraz powołując się na art. 427 § 1 i 2 k.p.k. i art. 438 pkt 1 i 3 k.p.k. wyrokowi zarzucił:

1)  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia mający wpływ na jego treść w ten sposób, że doprowadził do uniewinnienia K. P. (1) i M. T. od zarzutu popełnienia czynu z art. 306 k.k. (pkt 6 i 17 części dyspozytywnej wyroku), wyrażający się w uznaniu, że zgodne relacje K. P. (1) i M. T. pozwalają twierdzić, że usunięcia oznaczeń identyfikujących motocykl marki S. (...) nr rej. (...) dokonał wyłącznie P. S., podczas gdy dokonana w sposób prawidłowy analiza treści wyjaśnień oskarżonych jednoznacznie wskazuje, że zatarcie numeru VIN oraz oderwanie tabliczki znamionowej z pojazdu było elementem wspólnie przyjętego przez K. P. (1), M. T. i P. S. planu, który zakładał porzucenie motocykla po dokonanym przestępstwie rozboju, a brak oznaczeń co najmniej utrudni ustalenie jego właściciela, a tym samym powiązanie z nim M. T., co czyni bez znaczenia dla rozstrzygnięcia, który ze współsprawców dokonał tego czynu, jak również, czy czynił to sam, czy współdziałając z innym, przesądzając zarazem, że odpowiedzialności karnej za czyn z art. 306 k.k. podlegać winni, obok P. S., także K. P. (1) i M. T.,

2)  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia mający wpływ na jego treść w ten sposób, że doprowadził do uniewinnienia K. P. (1) od zarzutu popełnienia czynu z art. 270 § 3 k.k. (pkt 6 części dyspozytywnej wyroku), wyrażający się w uznaniu, że P. S.z zamiarem wyłącznie poprawienia swojej sytuacji procesowej, mając na uwadze przedmioty zabezpieczone w toku przeprowadzonego u niego przeszukania, mogące świadczyć o czynieniu przygotowań do podrabiania dokumentów, pomówił K. P. (1) o związek z tymi dowodami, gdy tymczasem prawidłowo ocenione wyjaśnienia P. S. z dnia 12 kwietnia 2013 r., na tle okoliczności towarzyszących procesowemu zabezpieczeniu środków, które mogły zostać wykorzystane do podrabiania dokumentów, prowadzą do wniosku, że zgromadzony materiał dowodowy w sposób wystarczający wskazuje na sprawstwo oskarżonego K. P. (1) w zakresie zarzuconego mu czynu,

3)  obrazę przepisu prawa materialnego, a to art. 69 § 1 k.k., polegającą na jego zastosowaniu i orzeczeniu o warunkowym zawieszeniu wykonania kary pozbawienia wolności wymierzonej A. W., uprzednio skazywanemu na karę pozbawienia wolności, podczas gdy przepis ten wyklucza możliwość zastosowania instytucji probacji wobec oskarżonego, który w czasie popełnienia przestępstwa był skazany na tego rodzaju karę (pkt 22 części dyspozytywnej wyroku).

Podnosząc powyższe zarzuty, prokurator wniósł o:

-

uchylenie zaskarżonego wyroku w zakresie rozstrzygnięcia o uniewinnieniu K. P. (1) od zarzutów popełniania występków z art. 306 k.k. oraz z art. 270 § 3 k.k. (pkt 6 części dyspozytywnej wyroku) i przekazanie sprawy w tym zakresie Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania,

-

uchylenie zaskarżonego wyroku w zakresie rozstrzygnięcia o uniewinnieniu M. T. od zarzutu popełniania występku z art. 306 k.k. (pkt 17 części dyspozytywnej wyroku) i przekazanie sprawy w tym zakresie Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania,

-

zmianę zaskarżonego wyroku poprzez przyjęcie jako podstawy prawnej orzeczenia o warunkowym zawieszeniu wykonania kary pozbawienia wolności wymierzonej A. W.art. 69 § 1 i 2 k.k. oraz art. 70 § 1 pkt 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym do dnia 1 lipca 2015 r., tj. przy zast. art, 4 § 1 k.k. (pkt 22 części dyspozytywnej wyroku).

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Z wniesionych środków odwoławczych na uwzględnienie zasługiwały apelacje prokuratora i – w części – pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego. Bezzasadne okazały się apelacje obrońców oskarżonych P. S., A. W. i K. W..

Analizując granice zaskarżenia pod kątem ustalenia pola rozważań Sądu Odwoławczego zauważyć należy, że czyny przypisane oskarżonemu P. S. w punktach 9 (tj. z art. 306 k.k.) i 10 (tj. z art. 284 § 2 k.k.) zaskarżonego wyroku w ogóle nie zostały zaskarżone, a żadna ze stron nie podniosła zarzutów dotyczących postępowania dowodowego, oceny zgromadzonych dowodów, poczynionych ustaleń faktycznych, ani przyjętej kwalifikacji prawnej co do czynów przypisanych P. S. w punktach 11 (tj. z art. 286 § 2 k.k.) i 13 (tj. z art. 231 § 2 k.k.) wyroku Sądu I instancji. W odniesieniu do pozostałych czynów (z wyjątkiem przypisanego w punkcie 19 zaskarżonego wyroku oskarżonemu K. W.) skarżący kwestionowali, również w oparciu o naruszenie przepisów postępowania, tylko wybrane elementy stanu faktycznego. I tak, w zakresie czynu przypisanego oskarżonemu P. S. w punkcie 8 (tj. z art. 280 § 2 k.k. i art. 157 § 1 k.k. i art. 276 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.), jego obrońca podniósł zarzuty dotyczące wyłącznie tego, że wbrew ustaleniom Sądu Okręgowego, nie było uzgodnień dotyczących zabrania służbowej broni palnej na miejsce rozboju, a oskarżony P. S. nie posługiwał się nią w czasie czynu. Z kolei, w odniesieniu do czynu przypisanego oskarżonemu A. W. w punkcie 21 zaskarżonego wyroku, jego obrońca zarzucił, że wbrew ustaleniom Sądu Okręgowego tenże oskarżony nie miał świadomości udzielania pomocy osobie, która popełniła przestępstwo, a zatem podważył wyczerpanie znamion strony podmiotowej czynu z art. 239 k.k.

Mając powyższe na uwadze, we wszystkich badanych przypadkach nie stwierdzając uchybień uwzględnianych z urzędu niezależnie od granic zaskarżenia i podniesionych zarzutów (art. 439 k.p.k. i art. 440 k.p.k.), Sąd Apelacyjny przedmiotem rozważań poczynił przede wszystkim kwestie sporne, wyartykułowane w apelacjach, a w dalszej kolejności dotyczące niezastosowania nadzwyczajnego złagodzenia orzeczonych kar oraz ich wymiaru pod kątem ewentualnej rażącej niewspółmierności. Jedynie w odniesieniu do czynu z art. 279 § 1 k.k. przypisanego oskarżonemu K. W., a także przestępstw z art. 306 k.k. oraz z art. 270 § 3 k.k., od których uniewinnieni zostali oskarżeni K. P. (1) oraz M. T. (odpowiednio w punktach 6 i 17 zaskarżonego wyroku), z uwagi na zakres apelacji ich dotyczących, konieczna była kompleksowa ocena zachowań oskarżonych.

Zważywszy, że zbrodnia z art. 280 § 2 k.k. i art. 157 § 1 k.k. i art. 276 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. przypisana oskarżonemu P. S.była najpoważniejszym z przestępstw będących przedmiotem osądu, a zarazem zaskarżonych w niniejszej sprawie, Sąd Apelacyjny przeanalizuje środek odwoławczy obrońcy tegoż oskarżonego w pierwszej kolejności.

Odnosząc się na wstępie do pierwszego zarzutu obrońcy oskarżonego P. S., przypomnieć należy, że zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego, przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną przepisu art. 7 k.p.k. jeśli tylko:

-

jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy,

-

stanowi wyraz rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających na korzyść oraz na niekorzyść oskarżonego,

-

jest zgodne ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, a nadto zostało wyczerpująco i logicznie uargumentowane w uzasadnieniu wyroku (postanowienie SN z dnia 28 kwietnia 2015 r., II KK 89/15, OSNPG 2015/7-8/7; KZS 2015/7-8/26; postanowienie SN z dnia 1 września 2010 r., IV KK 78/10, OSNwSK 2010/1/1653).

Kontrola odwoławcza zaskarżonego wyroku doprowadziła do wniosku, że Sąd Okręgowy w analizowanym zakresie uczynił zadość przytoczonym wyżej wymogom. Przeprowadzona przez Sąd I instancji ocena dowodów przemawiających za przypisaniem oskarżonemu P. S.czynu z pkt 8 wyroku została dokonana bez uchybienia regułom logicznego rozumowania, wskazaniom wiedzy, czy też zasadom doświadczenia życiowego, w sposób wszechstronny i bezstronny, i jako takowa – wbrew twierdzeniom apelacji – nie wykracza poza swobodną oraz pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k. Sąd I instancji zgromadził istotne dla rozstrzygnięcia dowody, w szczególności nie naruszając treści art. 167 k.p.k. i art. 410 k.p.k., a zgromadzony materiał dowodowy poddał dostatecznej analizie i ocenie, czemu dał wyraz w zwięzłym, czyli odpowiadającym wymogom z art. 424 § 1 k.p.k. pisemnym uzasadnieniu. Poczynione w sprawie ustalenia faktyczne są prawidłowe i mają oparcie w zebranych i powołanych przez Sąd dowodach, w efekcie czego zasługiwały na aprobatę Sądu Apelacyjnego.

Przechodząc do szczegółowej analizy zarzutów obrońcy oskarżonego P. S. stawianych rozstrzygnięciu zawartemu w pkt 8 wyroku, należy zauważyć, że koncentrowały się one na kwestii posługiwania się przez wymienionego oskarżonego bronią palną w czasie napadu na kantor.

W tym kontekście przypomnieć należy, że w piśmiennictwie (M. Dąbrowska-Kardas, P. Kardas, Komentarz do art. 280 kodeksu karnego (Dz.U.97.88.553), teza 91 [w:] A. Zoll (red.) A. Barczak-Oplustil, G. Bogdan, Z. Ćwiąkalski, M. Dąbrowska-Kardas, P. Kardas, J. Majewski, J. Raglewski, M. Rodzynkiewicz, M. Szewczyk, W. Wróbel, A. Zoll, Kodeks karny. Część szczególna. Tom III. Komentarz do art. 278-363 k.k., Zakamycze 2006) i judykaturze (zob. wyrok SA w Katowicach z dnia 25 września 2003 r., II AKa 277/03, KZS 2004, z. 2, poz. 43; wyrok SA w Katowicach z dnia 19 września 2003 r., II AKa 331/03, KZS 2004, z. 2, poz. 42) trafnie wskazuje się, iż nie stanowi posługiwania się niebezpiecznym przedmiotem jedynie jego posiadanie przez sprawcę, jeżeli nie towarzyszy temu co najmniej jego okazanie, manipulowanie nim, itp., zmierzające do oddziaływania na pokrzywdzonego w celu wzbudzenia u niego określonego stanu związanego ze świadomością, iż sprawca takim przedmiotem dysponuje i może go użyć w tych konkretnych okolicznościach. Podkreśla się przy tym, że każda forma demonstrowania broni palnej będzie formą posługiwania się tym przedmiotem w rozumieniu art. 280 § 2 k.k. (wyrok SA w Katowicach z dnia 12 lutego 2009 r., II AKa 2/09 i wyrok SA w Katowicach z dnia 14 czerwca 2011 r., II AKa 199/11). Mając na uwadze tę interpretację, podkreślić należy, że niezależnie od tego, czy oskarżony P. S. posługiwał się bronią palną, jedynie ubezpieczając drzwi wejściowe do kantoru (jak zarzucono w pkt VII aktu oskarżenia), czy też groził pokrzywdzonej A. B. użyciem broni palnej (jak przypisano w pkt 8 zaskarżonego wyroku), i tak jego zachowanie wyczerpywało znamiona „posługiwania się bronią palną” z art. 280 § 2 k.k. i należało je zakwalifikować z tegoż przepisu.

Niezależnie od tej uwagi, Sąd Odwoławczy podzielił ustalenia Sądu Okręgowego wyrażone w opisie czynu przypisanego zaskarżonym wyrokiem, a sprecyzowane na str. 2 uzasadnienia, gdzie jednoznacznie wskazano: „W czasie, gdy T. jedną ręką przytrzymał pokrzywdzoną, a drugą ręką zakrywał jej usta, drugi ze wspólników przystawił kobiecie do głowy pistolet”. Choć ocena dowodów dokonana w tym zakresie przez Sąd I instancji, ze szkodą dla przejrzystości wywodu, miała charakter analityczny miast syntetyczny, dostrzegalne było, że Sąd ten ustalając, iż sprawcy posługiwali się bronią, oparł się nie tylko na depozycjach procesowych obecnych wewnątrz kantoru pokrzywdzonej A. B. i oskarżonych M. T. i P. S., ale także na zeznaniach A. K. i B. J., korelujących z zeznaniami R. S., a nadto uwzględnił kontekst sytuacyjny zdarzenia.

Zdaniem Sądu odwoławczego, szczegółowa analiza pisemnych motywów zaskarżonego wyroku wskazuje, że mimo dokonania najpierw (str. 29 uzasadnienia) oceny zeznań pokrzywdzonej, podstawowym dowodem, na którym oparł się w badanym zakresie Sąd I instancji, były wyjaśnienia oskarżonego M. T.. Świadczyło o tym dokonanie szerokiej analizy owych wyjaśnień z podkreśleniem, że oskarżony M. T. cały proces konsekwentnie wskazywał, iż oskarżony P. S. groził pokrzywdzonej swoim pistoletem poprzez przyłożenie go do jej głowy. Sąd Apelacyjny w pełni podzielił tę ocenę, przy czym podkreślenia wymaga, że relacja oskarżonego M. T. co do badanego aspektu wydarzeń w kantorze była praktycznie niezmienna, niezależnie od tego, czy wyjaśniał przed Prokuratorem (k. 159v-160), w toku posiedzenia w przedmiocie zastosowania tymczasowego aresztowania (k. 200), kolejno przed Prokuratorem (k. 653), w toku konfrontacji z oskarżonym P. S.(k. 1482), czy ostatecznie na rozprawie, gdzie podtrzymał odczytane mu wyjaśnienia (k. 3108-3112). Zarzuty skarżącego, jakoby to Sąd I instancji nieprawidłowo ocenił wyjaśnienia oskarżonego M. T., należy uznać wyłącznie za polemikę z trafnymi wywodami zawartymi w uzasadnieniu (str. 29-30) zaskarżonego wyroku. Spośród nich warto przywołać argument wskazujący na to, oskarżony M. T. niewątpliwie zdawał sobie sprawę z konsekwencji ujawnienia wątku użycia broni palnej podczas napadu, co przecież obciążało go także (a nie tylko oskarżonego P. S.), wobec czego nielogicznym byłoby przypisywanie M. T. przekłamań, stawiających go w niekorzystnym świetle i grożących poważniejszą odpowiedzialnością karną. Podzielić należy także tok rozumowania Sądu Okręgowego, stanowiący przejaw przeprowadzenia oceny dowodów przez pryzmat art. 7 k.p.k., że „Obezwładnienie pokrzywdzonej było dla napastników sprawą priorytetową. (…). Najszybszym i najbardziej skutecznym sposobem było przystawienie jej pistoletu do głowy.”

Sąd Apelacyjny nie podzielił zarzutu obrońcy oskarżonego P. S. że tylko z powodu odmówienia wiary fragmentowi wyjaśnień oskarżonego M. T., w których ten wskazał, iż to P. S. w kantorze zadawał ciosy pokrzywdzonej (str. 7 uzasadnienia apelacji), należało za niewiarygodne uznać również wyjaśnienia oskarżonego T. odnośnie grożenia bronią palną. Ustalenie przez Sąd Okręgowy, że oskarżony P. S. takich ciosów nie zadawał, wynikało wszak z zestawienia tego fragmentu wyjaśnień oskarżonego M. T. z zeznaniami pokrzywdzonej A. B. (str. 31 uzasadnienia) i świadczyło o obiektywizmie oceny dokonanej przez ten Sąd. Zauważyć należy, że za trafnością tej oceny przemawiały dodatkowo zeznania świadka A. K. złożone na rozprawie, w których podała, że wydawało jej się, iż pokrzywdzona B. siłowała się z napastnikiem drugim (k. 3242), czyli innym niż ten trzymający broń.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, uzasadnienie zaskarżonego wyroku wskazuje, że Sąd I instancji oparł się na zeznaniach pokrzywdzonej A. B. pomocniczo, uwzględniając je w kontekście wyjaśnień oskarżonego M. T. oraz innych przeprowadzonych dowodów, stosownie do norm zawartych w art. 7 k.p.k. i art. 410 k.p.k. Świadczył o tym zwłaszcza fakt, że Sąd Okręgowy ewidentnie (choć nie wypowiedział się na ten temat wprost) nie dał w pełni wiary pierwszym zeznaniom pokrzywdzonej, skoro nie ustalił – wbrew ich treści – że to oskarżony M. T. przystawił A. B. pistolet do głowy, ani że oskarżony P. S. krzyczał, aby T. strzelał. Zarówno więc z tego powodu, jak i z przyczyn teoretycznych (szeroko opisanych w apelacji obrońcy oskarżonego P. S.), związanych ze złożeniem pierwszych zeznań przez świadka A. B. ledwie około godzinę po zajściu, czyli niewątpliwie w tzw. fazie pobudzenia, za nieprzekonujące należało uznać twierdzenia Sądu Okręgowego, że jako złożone krótko po napadzie zeznania te „niewątpliwie najpełniej oddawały realizm sytuacji, ponieważ pokrzywdzona miała w świeżej pamięci wszystkie zarejestrowane wzrokiem i słuchem szczegóły” (str. 29 uzasadnienia). Zacytowane stwierdzenie było o tyle niefortunne, że w dalszych wywodach zawartych w tym samym akapicie pisemnych motywów zaskarżonego wyroku, Sąd I instancji wskazał, że w istocie chodziło mu o to, że sam fakt przystawienia broni do głowy pokrzywdzonej „nie mógł być wytworem jej wyobraźni”, a jedynie powstała wątpliwość, „który z napastników użył broni”. Wątpliwość tę jednak, bynajmniej niemającą charakteru nieusuwalnej, Sąd Okręgowy trafnie rozstrzygnął, w oparciu o wyjaśnienia oskarżonego M. T. i pomocniczo zeznania świadków A. K. i B. J. (str. 32 uzasadnienia).

Wbrew stanowisku obrońcy oskarżonego P. S., Sąd I instancji zasadnie przyjął, że A. K. widziała broń w ręku napastnika stojącego w drzwiach kantoru (str. 32 uzasadnienia). Przypomnieć bowiem należy, że wymieniona zeznała w śledztwie (k. 18v), że wybiegła ze swojego sklepu i stojąc przy oknie lombardu próbowała zorientować się w sytuacji, po czym zobaczyła stojącego przy drzwiach mężczyznę w kasku na głowie, trzymającego w ręku broń. Zważywszy, że w sprawie nie było sporne, że to oskarżony P. S.stał przy drzwiach kantoru, zeznania te potwierdzały, że to on, a nie oskarżony M. T. posługiwał się w kantorze bronią. Mimo że w drugich zeznaniach ze śledztwa A. K. stonowała tę wersję, podając, że widziała, iż mężczyzna miał ręce ugięte w łokciach, a prawą trzymał przy ciele, co kojarzy jej się z trzymaniem broni, choć jej nie widziała (k. 1134), to na rozprawie – nie pamiętając już szczegółów, w tym tego, czy widziała u napastnika broń – podtrzymała wcześniejsze zeznania (k. 3241). W obliczu tych zeznań nieuprawniony był wniosek zaprezentowany przez obrońcę oskarżonego Piotra Smola w uzasadnieniu apelacji (str. 8), jakoby to „A. K. była jedynie pewna, że widziała u jednego z napastników broń, gdy wybiegł na ulicę”.

Trafnie również w analizowanym zakresie Sąd I instancji powołał się na zeznania świadka B. J., choć dowodziły one posługiwania się bronią przez napastników, bez ich indywidualizacji. Przypomnieć bowiem należy konsekwentne zeznania wymienionej, że A. B. powiedziała jej natychmiast po napadzie, iż widziała u sprawców broń i myślała, że ją zabiją (k. 14-15, 3243). Sąd Apelacyjny zauważa, że wiarygodność zeznań A. B. w kwestii posługiwania się przez sprawców napadu bronią wzmacniały również zeznania policjanta R. S., który po tym, gdy dobiegł przed kantor, usłyszał od nieznanej mu kobiety, aby uważał, gdyż napastnicy mają broń. Zważywszy, że wówczas oskarżeni M. T. i P. S. byli jeszcze widoczni, nie ulegało wątpliwości, że informacja ta pochodziła od kogoś, kto broń u nich widział lub słyszał o jej posiadaniu od A. B. lub A. K..

Z użyciem broni w trakcie rozboju ściśle związana była kwestia uprzedniego uzgodnienia przez sprawców, że zabiorą ją na miejsce zdarzenia, czego pośrednio dotyczył stawiany przez obrońcę oskarżonego P. S. (1) zarzut naruszenia art. 167 k.p.k.

Sąd odwoławczy podzielił ustalenie Sądu Okręgowego, że „jeszcze na etapie planowania przestępstwa, wspólnicy dostrzegli potrzebę zabrania broni palnej, a zatem użycie pistoletu było częścią ich scenariusza przebiegu napadu” (str. 30 uzasadnienia). Zważywszy, że w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku nie przedstawiono klarownie dowodów przemawiających za tym ustaleniem, Sąd Apelacyjny wskazuje, że były nimi konsekwentne w tej mierze wyjaśnienia oskarżonego M. T.. Wymieniony już w pierwszych wyjaśnieniach podał, że K. P. (1) namawiając go do napadu, mówił, że ma znajomego policjanta z bronią (k. 158) oraz że przed wyjazdem ustalili ostatecznie podział ról przy napadzie (k. 158v): policjant miał wziąć broń, ale nie miał strzelać i nie miało być kul w magazynku (k. 159), a okoliczności te podnosił również w kolejnych przesłuchaniach (k. 652, 1190), w tym w toku konfrontacji ze współsprawcami: K. P. (1) (k. 1442) i P. S. (k. 1482). Wiarygodność tych depozycji procesowych wzmacniał fakt, że oskarżony M. T. przedstawiał opisane okoliczności od pierwszego przesłuchania, a zatem w czasie, gdy nie mógł dostosować swych wyjaśnień do jakiejkolwiek innej wersji wydarzeń. Nielogiczne też byłoby, gdyby podawał kłamliwie taką okolicznością, która wszak obciążała również jego. Zaznaczyć należy, że wyjaśnienia oskarżonego M. T. jednoznacznie wykluczały wersję forsowaną z czasem przez oskarżonego P. S. o rzekomo przypadkowym zabraniu przez niego broni do D.. Oskarżony M. T. podał bowiem, że oskarżony P. S. „uparł się, że weźmie swoją broń służbową” (k. 1482) i widział jak chował on tę broń do kurtki (k. 652, 3108-3109). Z kolei, w pełni z ustaleniami dotyczącymi użycia broni w kantorze korespondowały wyjaśnienia oskarżonego M. T., iż oskarżony P. S. wyjął broń zaraz po wejściu do kantoru (k. 3111).

W obliczu takiej oceny wyjaśnień oskarżonego M. T., nie mogły zasługiwać na wiarę zarówno wyjaśnienia oskarżonego K. P. (1), przeczącego poczynieniu przez współsprawców uzgodnień co do zabrania broni (k. 1442, 1941), jak i te wyjaśnienia oskarżonego P. S., w których podał, że w ogóle nie miał brać broni, a została ona w kurtce po tym jak pokazywał ją oskarżonemu M. T. (k. 961, 1381, 1942).

Już w obliczu powyższych prawidłowych ustaleń Sądu I instancji, zarzut obrońcy oskarżonego P. S., nawiązujący ostatecznie do tego, że tenże oskarżony zaprzeczał uzgodnieniom dotyczącym zabrania przez niego na miejsce przestępstwa rozboju służbowej broni palnej, nie mógł zasługiwać na uwzględnienie. Za niezasadnością zarzutu obrońcy obrazy art. 366 § 1 k.p.k. w zw. z art. 167 k.p.k. przemawiały jednak również inne względy.

Na wstępie należy zauważyć, że skoro obrońca kwestionował nieprzeprowadzenie z urzędu dowodu z opinii biegłych, to winien podnosić naruszenie art. 193 § 1 k.p.k., a nie art. 167 k.p.k. Niezależnie jednak od formalnej trafności zarzutu, w ocenie Sądu Apelacyjnego trudno znaleźć racjonalne argumenty przemawiające za potrzebą dopuszczania, i to działając z urzędu (wobec inercji obrońcy oskarżonego), dowodu z opinii biegłych psychiatrów na okoliczność, czy pierwsze wyjaśnienia P. S. zostały złożone w warunkach wyłączających jego swobodę wypowiedzi. Obrońca nie rozwinął tego zarzutu w uzasadnieniu apelacji, co utrudnia ustosunkowanie się do niego, ale przypomnieć należy, że pierwsze wyjaśnienia oskarżonyP. S.składał w szpitalu: najpierw w dniu 27.08.2012 r. (k. 239-244), w obecności ordynatora S. M. (k. 239), a następnie w dniu 29.08.2012 r. w toku posiedzenia w przedmiocie zastosowania tymczasowego aresztowania (k. 248-249). Zdaniem Sądu odwoławczego, ani treść ówczesnych wyjaśnień, ani okoliczności ich złożenia, nie wskazywały, żeby oskarżony P. S. miał zakłóconą swobodę wypowiedzi. W szczególności, w wyjaśnieniach tych bynajmniej oskarżony nie dokonał samooskarżenia o użycie broni (k. 242v), a wręcz stanowczo zaprzeczył, aby pobił pokrzywdzoną i groził jej użyciem broni (k. 240), a potem podtrzymał swe depozycje procesowe. Należało zatem przyjąć, że oskarżony już wtedy w sposób świadomy realizował przyjętą linię obrony. Dodatkowo, o ówczesnej sprawności intelektualnej oskarżonego P. S. pośrednio świadczyły zeznania dyżurującego przy nim w szpitalu kilka dni wcześniej policjanta P. K., który opisując sytuację z dnia 23 sierpnia 2012 r. podał, że gdy oskarżony budził się, był przytomny i normalnie komunikował się z pielęgniarką (k. 147-148).

Na koniec analizy zarzutów obrońcy oskarżonego P. S. stawianych rozstrzygnięciu zawartemu w punkcie 8 wyroku, podnieść należy, że w toku kompleksowej oceny ujawniono wadliwość w opisie przypisanego oskarżonemu czynu. Otóż, Sąd Okręgowy modyfikując czyn zarzucany aktem oskarżenia, przyjął m.in., że „P. S. groził pokrzywdzonej użyciem broni palnej, które to działania miały na celu doprowadzenie A. B. do stanu bezbronności”, a także, że „M. T. zrzucił pokrzywdzoną z krzesła, a następnie bijąc ją po głowie, krępując i kneblując taśmą doprowadził do stanu bezbronności, powodując obrażenia ciała”. W tym ujęciu groźba natychmiastowego użycia przemocy wobec pokrzywdzonej lub sama przemoc miały doprowadzić ją do stanu bezbronności. Tymczasem, trafnie wskazuje się orzecznictwie, że istota doprowadzenia do stanu bezbronności tkwi w podjęciu przez sprawcę takich działań wobec ofiary, które nie będąc ani użyciem przemocy, ani groźbą jej natychmiastowego użycia skutecznie pozbawiają ją możliwości podjęcia obrony przeciwko zawładnięciu rzeczą (postanowienie SN z dnia 13 listopada 2003 r., II KK 66/03, LEX nr 83775). Skoro zatem w czasie czynu oskarżony M. T. użył przemocy wobec pokrzywdzonej, a oskarżony P. S. groził natychmiastowym jej użyciem, a nie podjęli innych działań skutecznie pozbawiających pokrzywdzoną możliwości podjęcia obrony przeciwko zawładnięciu rzeczą, to należało wyeliminować w punkcie 8 zwrot „które to działania miały na celu doprowadzenie A. B. do stanu bezbronności” oraz w miejsce sformułowania „doprowadził do stanu bezbronności powodując” wprowadzić słowo „spowodował”. Zważywszy, że wadliwość ta była analogiczna w przypadku czynów przypisanych oskarżonemu K. P. (1) w punkcie 1 oraz oskarżonemu M. T. w punkcie 15 zaskarżonego wyroku dokonano odpowiedniej zmiany również w tym zakresie. Niemożliwym przy tym było uznanie, że to krępowanie i kneblowanie taśmą doprowadziły pokrzywdzoną do stanu bezbronności, gdyż opisane czynności miały miejsce po zaborze, a zastosowanie jednego z wymienionych w art. 280 § 1 k.k. sposobów oddziaływania na osobę stanowić może podstawę odpowiedzialności za rozbój jedynie wówczas, gdy miało miejsce przed lub najpóźniej w trakcie dokonywania zaboru rzeczy.

Przechodząc do analizy pozostałych zarzutów stawianych przez obrońcę oskarżonego P. S., na plan pierwszy wysuwał się dotyczący obrazy art. 60 § 4 k.k. przez jego błędną wykładnię, który należało odczytywać w zestawieniu z wnioskiem o zastosowanie za czyn przypisany w punkcie 8 wyroku nadzwyczajnego złagodzenia kary. Przede wszystkim należy stwierdzić, że tak sformułowany zarzut był błędny rodzajowo. Jak bowiem trafnie zauważa się w orzecznictwie (wyrok SA w Warszawie z dnia 23 września 2016 r., II AKa 242/16, LEX nr 2171222), w przepisie art. 60 § 4 k.k. nie ma obowiązku zastosowania instytucji nadzwyczajnego złagodzenia kary, gdy zajdą wskazane okoliczności, a ustawodawca przewidział dla Sądu jedynie taką możliwość na wniosek prokuratora. Skoro więc art. 60 § 4 k.k. nie zawiera w sobie normy o charakterze bezwzględnym, która nakazuje Sądowi orzekającemu zastosowanie nadzwyczajnego złagodzenia kary, gdy zostaną spełnione wszystkie warunki określone w tym przepisie, to tym samym omawiany przepis nie może być przedmiotem zarzutu obrazy prawa materialnego. Zatem, w realiach faktycznych i prawnych niniejszej sprawy wymiar orzeczonej wobec oskarżonego P. S. w punkcie 8 wyroku kary pozbawienia wolności mógł być kwestionowany jedynie poprzez zarzut rażącej niewspółmierności kary, o którym mowa w art. 438 pkt 4 k.p.k. i w ramach którego skarżący mógł podważać niezastosowanie instytucji nadzwyczajnego złagodzenia kary określonego w art. 60 § 4 k.k. o charakterze fakultatywnym.

Tak rozumiany zarzut był oczywiście bezzasadny, gdyż w sprawie nie zostały spełnione wszystkie warunki formalne uprawniające fakultatywnie Sąd do zastosowania instytucji z art. 60 § 4 k.k. Prokurator na żadnym etapie postępowania nie złożył bowiem wniosku o zastosowanie wobec oskarżonegoP. S.na podstawie art. 60 § 4 k.k. nadzwyczajnego złagodzenia kary za jakikolwiek z zarzucanych mu czynów, a jedynie w głosach końcowych przed zamknięciem przewodu sądowego w I instancji wniósł o zastosowanie na podstawie art. 60 § 2 k.k. nadzwyczajnego złagodzenia kary za czyn zarzucany oskarżonemu P. S. w punkcie VII aktu oskarżenia (k. 3394).

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, jednoznaczna treść art. 60 § 4 k.k. przesądza, że złożenie takiego wniosku stanowi sine qua non zastosowania nadzwyczajnego złagodzenia kary na podstawie tego przepisu. Nie powinno przy tym budzić wątpliwości, że składając taki wniosek prokurator winien wskazać jako podstawę prawną konkretnie art. 60 § 4 k.k. Inaczej bowiem kształtują się granice kar orzekanych z zastosowaniem nadzwyczajnego złagodzenia kary na podstawie art. 60 § 4 k.k. (i art. 60 § 3 k.k.), a inaczej na mocy art. 60 § 1 i 2 k.k., o czym jasno przekonuje art. 60 § 5 k.k. Za dokonaną interpretacją przemawia również istota instytucji z art. 60 § 4 k.k., która ma umożliwić organowi ścigania, przed którym sprawca ujawnia przestępstwo, porównanie wagi tegoż czynu z przestępstwem, którego popełnienie zarzucono mu wcześniej.

Podsumowując analizowane zagadnienie, należy stwierdzić, że skoro nie został spełniony jeden z koniecznych warunków formalnych określonych w art. 60 § 4 k.k., niemożliwym było zastosowanie wobec oskarżonego P. S. nadzwyczajnego złagodzenia kary na podstawie tego przepisu, niezależnie od spełnienia przez niego pozostałych wymogów w nim przewidzianych. Tym samym, w realiach sprawy nie miało znaczenia, że zachował aktualność pogląd przywołany w apelacji obrońcy oskarżonego P. S.(choć z podaniem błędnej daty orzeczenia), iż zawarte w art. 60 § 4 k.k. sformułowanie „niezależnie od wyjaśnień złożonych w swojej sprawie” oznacza, że warunkiem koniecznym, umożliwiającym zastosowanie nadzwyczajnego złagodzenia kary, na podstawie przesłanek wskazanych w tym przepisie, jest jedynie złożenie wyjaśnień w swojej sprawie, nie zaś określona treść tych wyjaśnień (uchwała SN z 11 stycznia 2006 r., I KZP 53/05, OSNKW 2006, nr 2, poz. 13; wyrok z dnia 28 lipca 2005 r., II AKa 217/05, LEX nr 164577).

Treść zarzutu rażącej niewspółmierności kary podniesionego przez obrońcę oskarżonegoP. S. świadczyła o tym, że oprócz szeregu przywołanych przez niego w apelacji okoliczności łagodzących leżących po stronie tegoż oskarżonego, za zastosowaniem nadzwyczajnego złagodzenia na ogólnych warunkach z art. 60 § 2 k.k. miało przemawiać ujawnienie przez tegoż oskarżonego istotnych okoliczności, nieznanych dotychczas prokuratorowi przestępstw zagrożonych karą powyżej 5 lat pozbawienia wolności. Odnosząc się do tej kwestii należy na wstępie przywołać trafnie podnoszony w literaturze przedmiotu pogląd, iż sąd nie jest zobowiązany do przedstawiania argumentów przemawiających za brakiem podstaw do stosowania nadzwyczajnego złagodzenia (W. Wróbel, Komentarz do art. 53 Kodeksu karnego, teza 13 [w:] W. Wróbel (red.), A. Zoll (red.), A. Barczak-Oplustil, M. Bielski, G. Bogdan, Z. Ćwiąkalski, M. Dąbrowska-Kardas, W. Górowski, M. Iwański, M. Jakubowski, J. Jodłowski, P. Kardas, J. Majewski, M. Małecki, A. Plich, M. Pyrcak-Górowska, J. Raglewski, M. Szewczyk, S. Tarapata, Kodeks karny. Część ogólna. Tom I. Cześć II. Komentarz do art. 53-116, WK 2016). Mimo braku takiego obowiązku, Sąd Okręgowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku (str. 46-47), przedstawił powody przemawiające przeciwko zastosowaniu wobec oskarżonego P. S. nadzwyczajnego złagodzenia kary, zaliczając do nich wprost względy prewencji generalnej, a także – poprzez odwołanie się do wagi „napadu rabunkowego” – wysoki stopień społecznej szkodliwości przypisanej oskarżonemu zbrodni. Sąd Apelacyjny podzielił to stanowisko, dodając, że ilość przywołanych przez obrońcę okoliczności łagodzących nie przeważyła nad przytoczonymi wyżej dyrektywami wymiaru kary, do których należy także zaliczyć wysoki stopień zawinienia po stronie sprawcy, będącego w czasie popełnienia przypisanych mu czynów funkcjonariuszem Policji. Co do tej ostatniej kwestii, trudno przyjąć, jak chciał obrońca, aby okolicznością łagodzącą był przebieg służby zawodowej oskarżonego P. S. skoro przypisane mu przestępstwa z art. 284 § 2 k.k. oraz z art. 231 § 2 k.k. miały ścisły z nią związek, a zbrodnia z art. 280 § 2 k.k. i art. 157 § 1 k.k. i art. 276 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. została popełniona z użyciem broni palnej powierzonej mu jako policjantowi.

Natomiast posiadanie przez oskarżonego P. S. ustabilizowanych relacji rodzinnych i środowiskowych, odnoszenie się przezeń krytycznie do popełnionych przestępstw, wyrażenie żalu i skruchy oraz werbalne przeproszenie pokrzywdzonej przemawiały za orzeczeniem kary w dolnych granicach ustawowego zagrożenia i tak Sąd I instancji uczynił. Jak wynika z pisemnych motywów zaskarżonego wyroku, Sąd Okręgowy uwzględnił również eksponowany przez obrońcę fakt ujawnienia przez oskarżonego istotnych okoliczności dwóch przestępstw (przy czym w odniesieniu do tego z art. 270 § 3 k.k. nie zapadło dotąd prawomocne rozstrzygnięcie), z których w występku z art. 286 § 2 k.k. oskarżony P. S. brał udział i poniósł karę, a złożone przez niego wyjaśnienia skutkowały obciążeniem sprawców obowiązkiem naprawienia szkody. Co prawda, odnosząc się do owego ujawnienia innych przestępstw, Sąd I instancji wskazał jedynie, że zdecydowało to o zastosowaniu pełnej absorpcji przy wymiarze kary łącznej, ale najwyraźniej uwzględnił to również podczas wymierzania kar jednostkowych, które wszak oscylowały w granicach dolnego zagrożenia.

Co do uszczegółowionego w uzasadnieniu apelacji zarzutu obrońcy oskarżonego P. S., iż rodzaj popełnionego przestępstwa nie może mieć wpływu na wymiar kary (str. 3), przypomnieć należy, że istotnie okoliczności należące do znamion danego przestępstwa nie mogą być w zasadzie traktowane jako okoliczności wpływające na zaostrzenie lub złagodzenie kary (wyrok SN z 18 grudnia 1974 r., V KR 341/74, OSNKW 1975/2/25). Jednak, zarazem powszechnie przyjmuje się, że w wypadku kumulatywnej kwalifikacji czynu z reguły wpłynie ona na wyższy stopień społecznej szkodliwości, przekładając się na wyższy stopień winy i możliwość wymierzenia surowszej sankcji karnej (por. wyroki SN: z dnia 7 marca 1972 r., Rw 175/72, OSNKW 1972/5/89; z dnia 6 kwietnia 1977 r., V KR 45/77, OSNKW 1977/7-8/84; z dnia 3 kwietnia 1997 r., III KKN 196/96, OSNKW 1997/7-8/59; z dnia 3 listopada 2004 r., V KK 1/03, Prok. i Pr.-wkł. 2005, nr 11, poz. 1; wyrok SA w Katowicach z dnia 30 sierpnia 2001 r., II AKa 224/01, Prok. i Pr.-wkł. 2002, nr 7-8, poz. 16; wyrok SA w Gdańsku z dnia 11 grudnia 2012 r., II AKa 332/12, LEX nr 1267211). Pogląd ten zaktualizował się wobec oskarżonego P. S., skoro zbrodnia przypisana mu w punkcie 8 wyroku miała kumulatywną kwalifikację.

Wreszcie, chociaż nie jest zasadne powoływanie się na sam rodzaj dobra prawnego jako okoliczność obciążającą, gdyż kwestia ta jest już oddana przez granice ustawowego zagrożenia przewidziane dla danego typu czynu zabronionego atakującego to dobro (W. Wróbel, Komentarz do art. 53 Kodeksu karnego…, teza 103), to niewątpliwie rodzaj i charakter naruszonego dobra wpływa na stopień społecznej szkodliwości czynu (art. 115 § 2 k.k.). Ten zaś był najwyższy w odniesieniu do przypisanej oskarżonemu P. S. zbrodni z art. 280 § 2 k.k. i art. 157 § 1 k.k. i art. 276 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

Podsumowując, nie mogła być uznana za rażąco niewspółmiernie surową kara 3 lat pozbawiona wolności orzeczona za tę zbrodnię, skoro była ona równa dolnej granicy kary przewidzianej przez ustawodawcę. Całkowicie niezrozumiały był postawiony przez obrońcę oskarżonego P. S. zarzut rażąco niewspółmiernej kary w wymiarze 1 roku za czyn art. 231 § 2 k.k., przypisany w punkcie 13 wyroku, skoro była to najniższa kara przewidziana przez ustawodawcę, a obrońca w tym zakresie nie wnosił o jej nadzwyczajne złagodzenie.

Brak było również przesłanek do ingerencji w wymiar kary jednego roku i sześciu miesięcy pozbawienia wolności wymierzonej przez Sąd Okręgowy za czyn z art. 286 § 2 k.k., przypisany oskarżonemu P. S. w punkcie 11 wyroku. W szczególności, choć karę wymierzoną za to przestępstwo, do ujawnienia którego – jak zauważył obrońca – doszło na skutek samodenuncjacji, można uznać za surową, to nie jest ona rażąco surowa, skoro jest tylko o rok wyższa od dolnej granicy ustawowego zagrożenia, a zarazem o sześć i pół roku niższa od górnej granicy przewidzianej przez normodawcę. Zauważyć też należy, że kara ta została orzeczona w wymiarze identycznym jak kara orzeczona wobec oskarżonego K. P. (1), który jej nie zaskarżył. Wreszcie, podkreślić trzeba względną swobodę Sądu I instancji w kształtowaniu wymiaru kary. Wszak, przepis art. 438 pkt 4 k.p.k. wyklucza możliwość weryfikacji sankcji karnej przez Sąd odwoławczy, nawet jeżeli nie podziela on oceny sądu pierwszej instancji, o ile sankcja ta nie wykazuje cechy rażącej niewspółmierności (por. wyrok SA w Katowicach z dnia 28 lutego 2013 r., II AKa 550/12, LEX nr 1294787; W. Wróbel, Komentarz do art. 53 Kodeksu karnego…, teza 14).

W kontekście wywodów dotyczących kary orzeczonej oskarżonemuP. S. w punkcie 11 wyroku, wskazać nadto należy, że w oparciu o art. 455 k.p.k. zaszła konieczność poprawienia błędnej podstawy wymiaru kary przez przyjęcie art. 286 § 2 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. Odwołanie się przez Sąd I instancji wyłącznie do art. 286 § 2 k.k. było niewystarczające, gdyż przepis ten samodzielnie nie określa żadnych granic kary. Jak można sądzić, Sąd Okręgowy wiedział o tym, skoro wymierzając karę oskarżonemu K. P. (1) za takie przestępstwo w punkcie 3 zaskarżonego wyroku powołał prawidłową podstawę prawną.

Sąd Apelacyjny uznał za konieczne odniesienie się dopiero na końcu analizy apelacji obrońcy oskarżonegoP. S. do podniesionego przez niego zarzutu sprowadzającego się do żądania zasądzenia tytułem obowiązku częściowego naprawienia wyrządzonej pokrzywdzonemu A. S. kwoty 12.500 zł zamiast orzeczonej przez Sąd I instancji kwoty 18.000 zł, gdyż pozostawał on w związku z zarzutem pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego, który wszak wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od oskarżonych P. S., K. P. (1) oraz K. W. solidarnie kwoty 43.000 zł tytułem odszkodowania za szkodę wynikłą z przestępstwa popełnionego na szkodę A. S. (1) .

Analizując możliwość nałożenia na sprawców szkody obowiązku jej naprawienia solidarnie, Sąd wziął pod uwagę, że od czasu popełnienia przestępstwa przypisanego oskarżonemu P. S.do czasu orzekania doszło do zmiany art. 46 § 1 k.k.

Możliwość zasądzenia kwoty solidarnie od sprawców w aktualnym stanie prawnym nie powinna budzić wątpliwości. Przypomnieć bowiem należy, że w myśl art. 46 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym od dnia 1 lipca 2015 r. w razie skazania sąd na wniosek pokrzywdzonego orzeka, stosując przepisy prawa cywilnego, obowiązek naprawienia, w całości albo w części, wyrządzonej przestępstwem szkody lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Zgodnie zaś z art. 441 § 1 k.c., jeżeli kilka osób ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym, ich odpowiedzialność jest solidarna.

Orzeczenie środka karnego z art. 46 § 1 k.k. w postaci solidarnego zobowiązania współsprawców przestępstwa do naprawienia wyrządzonej szkody w całości albo w części – wedle dominującego stanowiska judykatury oraz piśmiennictwa – było dopuszczalne również w stanie prawnym do dnia 30 czerwca 2015 r. (uchwała SN z dnia 13 grudnia 2000 r., I KZP 40/00, OSNKW 2001/1-2/2). Podnoszono, że środek kamy z art. 46 k.k. polega na obowiązku naprawienia wyrządzonej szkody i nie jest zależny od odniesienia przez sprawcę jakiejkolwiek korzyści na skutek popełnionego przestępstwa. (postanowienie SN z dnia 27 maja 2015 r., III KK 95/15, LEX nr 1771716). Wskazywano, że wysokość zysków odniesionych z przestępstwa przez poszczególnych oskarżonych oraz stopień ich wkładu w całość akcji przestępczej ma drugoplanowe znaczenie przy nakładaniu na działających w ramach uzgodnionego podziału ról współsprawców obowiązku z art. 46 § 1 k.k. (wyrok SA w Gdańsku z dnia 27 sierpnia 2014 r., II AKa 166/13, LEX nr 2015620; wyrok SA w Katowicach z dnia 13 czerwca 2011 r., II AKa 146/11, LEX 1001360). Podzielić należy stanowisko (postanowienie SN z dnia 26 lipca 2016 r., II KK 196/16, OSNKW 2016/11/72, Biul.SN 2016/11/17), że nie można wykluczyć sytuacji, iż w realiach procesowych konkretnej sprawy bardziej celowe byłoby orzeczenie takiego zobowiązania w częściach równych lub w częściach odpowiadających udziałowi w spowodowaniu szkody ( pro rata parte). Jednak już wówczas przyjmowano, że wybór sposobu obowiązku naprawienia szkody w konkretnym wypadku, z uwzględnieniem także zasady odpowiedzialności indywidualnej każdego ze współsprawców, należy zawsze do sądu orzekającego (uchwała SN z dnia 13 grudnia 2000 r., I KZP 40/00, OSNKW 2001/1-2/2; wyroki Sądów Apelacyjnych: w Białymstoku, z dnia 7 kwietnia 2014 r., II AKa 46/14, LEX nr 1451584; z dnia 29 listopada 2012 r., II AKa 131/12, LEX nr 1239835; we Wrocławiu, z dnia 9 kwietnia 2014 r., II AKa 73/14, LEX nr 1459126; z dnia 30 grudnia 2014 r., II AKa 403/14, LEX nr 1649432; w Poznaniu, z dnia 28 października 2014 r., II AKA 185/14, LEX nr 1602958; w Łodzi, z dnia 15 stycznia 2013 r., II AKa 272/12, LEX nr 1271892; w Lublinie, z dnia 19 marca 2013 r., II AKa 27/13, KZS 2014, z. 7- 8, poz. 105; w Katowicach, z dnia 11 grudnia 2013 r., II AKa 390/13, LEX nr 1415924; z dnia 2 września 2004 r., II AKa 258/04, LEX nr 154970; w Krakowie, z dnia 16 października 2003 r., II AKa 225/03, KZS 2004, z. 4, poz. 38; Kodeks karny. Część ogólna. Tom II, wyd. 3, pod red. M. Królikowskiego i R. Zawłockiego, s. 156-157).

Zatem, w realiach niniejszej sprawy, należało przyjąć, że zarówno według ustawy obowiązującej w czasie czynu, jak i w czasie orzekania, możliwe było orzeczenie środka karnego z art. 46 § 1 k.k. w postaci solidarnego zobowiązania współsprawców przestępstwa do naprawienia wyrządzonej szkody w całości. Zważywszy zaś, że oskarżyciel posiłkowy nie domagał się zasądzenia odsetek (byłoby to niemożliwe wedle przepisów obowiązujących do dnia 30 czerwca 2015 r.), sytuacja prawna oskarżonegoP. S. (a także oskarżonego K. P. (1)) wedle obydwóch reżimów prawnych nie różniła się. Stąd, zastosowano art. 46 § 1 k.k. w brzmieniu z czasu wyrokowania.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, w realiach sprawy zaistniały względy przemawiające za zasadnością nałożenia na współsprawców właśnie solidarnego naprawienia szkody w całości. Przemawiało za tym przede wszystkim dobro pokrzywdzonego. Obciążenie oskarżonych obowiązkiem naprawienia szkody jedynie w części, w oparciu o bliżej niesprecyzowane kryteria, godziłoby w zasadę pełnej odpowiedzialności współsprawcy za następstwa czynu, zarówno z punktu odpowiedzialności karnej, jak i cywilnej. Inne rozwiązanie (w częściach równych lub pro rata parte), w daleko wyższym stopniu narażałoby podmiot pokrzywdzony przestępstwem na nieuzyskanie naprawienia szkody w pełnej wysokości. W tej sytuacji zasadnym jawiło się przerzucenie na oskarżonych współsprawców ciężaru wytaczania ewentualnych roszczeń regresowych, po naprawieniu szkody przez któregokolwiek z nich, stosownie do art. 441 § 2 k.c.

Sąd odwoławczy nie znalazł natomiast podstaw, aby postąpić zgodnie z wnioskiem pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego i zasądzić kwotę 43.000 zł tytułem naprawienia szkody wynikłej z popełnionego przestępstwa na szkodę A. S. (1) solidarnie nie tylko od oskarżonych K. P. (1) i P. S., ale również od oskarżonego K. W.. Zauważyć bowiem należy, że o ile oskarżeni K. P. (1) i P. S. (odpowiednio w punktach 3 i 11 zaskarżonego wyroku) zostali skazani za popełnione wspólnie i w porozumieniu przestępstwo z art. 286 § 2 k.k., w wyniku którego pokrzywdzony poniósł szkodę w wysokości 43.000 zł, której nie naprawiono, to oskarżonyK. W. został skazany za popełnione wspólnie i w porozumieniu m.in. z oskarżonym K. P. (1) (odpowiednio w punktach 19 i 2 zaskarżonego wyroku) przestępstwo z art. 279 § 1 k.k., w wyniku którego pokrzywdzony poniósł szkodę ustaloną przez Sąd I instancji w wysokości „około 42.150 zł”, czyli niższej, która – co istotne – uległa restytucji. Oczywiście, nie ulega wątpliwości, że restytucja ta nastąpiła w wyniku bezprawnych działań oskarżonych P. S. i K. P. (1), ale jednak była faktem. W istocie zatem, szkoda, której naprawienia pokrzywdzony A. S. zasadnie żądał, wynikała wyłącznie z przestępstwa z art. 286 § 2 k.k., popełnionego wszak przez działających wspólnie i w porozumieniu dwóch oskarżonych, tj. P. S. i K. P. (1). Okoliczność, że część uzyskanej bezprawnie kwoty K. P. (1) rozdysponował na inne osoby (w tym oskarżonego K. W.), w aspekcie osób, na które należało nałożyć obowiązek naprawienia szkody, musiała pozostać prawnie irrelewantna. Z koncepcją tą koresponduje wyrażony w piśmiennictwie pogląd, iż pojęcie szkody wyrządzonej przestępstwem, o której mowa w art. 46 k.k., ograniczone jest wyłącznie do następstw naruszenia dobra prawnego objętego znamionami danego typu czynu zabronionego (W. Wróbel, Komentarz do art. 46 Kodeksu karnego, teza 22, [w:] W. Wróbel (red.), A. Zoll (red.), Kodeks karny. Część ogólna. Tom I. Cześć II. Komentarz do art. 53-116, WK 2016). Zatem, w analizowanej sytuacji, brak było podstaw prawnych do orzeczenia obowiązku naprawienia szkody wobec oskarżonego K. W..

Mając na uwadze powyższe, Sąd Apelacyjny uchylił zawarte w punktach 4, 12 i 20 rozstrzygnięcia o zasądzeniu częściowego naprawienia szkody od oskarżonych odpowiednio K. P. (1), P. S. i K. W.oraz w ich miejsce na mocy art. 46 § 1 k.k. orzekł na rzecz pokrzywdzonego A. S. (1) wyłącznie od oskarżonych K. P. (1) i P. S., ale solidarnie, kwotę 43.000 zł tytułem obowiązku naprawienia szkody wyrządzonej czynami przypisanymi im odpowiednio w punktach 3 i 11 zaskarżonego wyroku.

Wobec takiego rozstrzygnięcia bezzasadny musiał okazać się zarzut obrońcy oskarżonego P. S. błędu w ustaleniach faktycznych poczynionych w części motywacyjnej wyroku poprzez przyjęcie, że P. S.otrzymał od K. P. (1) kwotę 18.000 zł, co pozostawało w sprzeczności z opisem czynu przypisanego oskarżonemu w pkt 11 wyroku, z którego wynikało, iż P. S. otrzymał kwotę 12.500 zł. Mimo, że taka sprzeczność istotnie wystąpiła, to popełnienie przestępstwa z art. 286 § 2 k.k. wspólnie i w porozumieniu przez oskarżonych P. S. i K. P. (1) czyniło niecelowym nakładanie na nich obowiązków tylko częściowego naprawienia pokrzywdzonemu szkody, ale przemawiało za orzeczeniem zobowiązania solidarnego.

Na marginesie Sąd odwoławczy zauważa, że miał na uwadze, iż wobec trzeciego współsprawcy czynu z art. 279 § 1 k.k., czyli W. P., wyrokiem Sądu Rejonowego w Lublińcu z dnia 8 września 2014 r. (sygn. akt II K 698/13) orzeczono obowiązek naprawienia szkody w kwocie 2250 zł. Z przyczyn wyłuszczonych wyżej, sprowadzających się do odmienności czynów, w niniejszym postępowaniu nie było możliwości uwzględnienia owego zobowiązania w ramach obowiązku nałożonego na oskarżonych P. S. i K. P. (1). Poszkodowany A. S. winien mieć natomiast świadomość, że egzekwowanie obydwóch wspomnianych tytułów egzekucyjnych równocześnie i w pełnej wysokości może go narazić na skuteczne powództwo przeciwegzekucyjne.

Przechodząc do analizy apelacji obrońcy oskarżonego A. W. – adw. L. K., należy podkreślić, że była ona bezzasadna, a podniesione zarzuty oczywiście chybione.

Sąd odwoławczy zauważa, że zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku i mających wpływ na treść orzeczenia nie może sprowadzać się tylko do odmiennej oceny materiału dowodowego, lecz powinien polegać na wykazaniu, jakich konkretnych uchybień, w świetle wiedzy i doświadczenia życiowego, dopuścił się Sąd w dokonanej przez siebie ocenie materiału dowodowego (wyrok SN z dnia 22 stycznia 1975 r., I KR 197/74, OSNKW 1975/5/58). Sama możliwość przeciwstawienia ustaleniom sądu odmiennego poglądu, nie uzasadnia wniosku o popełnieniu przez sąd błędu w ustaleniach faktycznych (wyrok SA w Krakowie z dnia 19 maja 2009 r., II AKA 73/09, KZS 2009/9/52, Prok. i Pr. – wkł. 2010/3/42). Zarzut ten jest zatem słuszny tylko wówczas, gdy zasadność ocen i wniosków, wyprowadzonych przez sąd orzekający z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego, nie odpowiada prawidłowości logicznego rozumowania; nie może on natomiast sprowadzać się do samej polemiki z ustaleniami sądu (wyrok SN z dnia 24 marca 1975 r., II KR 355/74, OSNPG 9/1995, poz. 84). Tymczasem zarzuty podniesione przez obrońcę oskarżonego A. W. – adw. L. K. stanowiły właśnie takową polemikę.

W ocenie Sądu Odwoławczego, Sąd meriti, zgodnie z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego, bez błędów faktycznych i logicznych, ocenił (str. 39-40 uzasadnienia) wszystkie dowody przemawiające za przypisaniem oskarżonemu A. W. czynu z punktu 21 zaskarżonego wyroku. Taka ocena dowodów pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k., jest oceną wszechstronną i bezstronną, a także nie wykracza poza swobodną, wbrew twierdzeniom apelacji. Dokonane w jej efekcie ustalenia faktyczne Sąd Apelacyjny podzielił.

Odnosząc się szczegółowo do zarzutów obrońcy oskarżonego A. W. – adw. L. K., podkreślić należy, że bynajmniej nie zaistniała opisana w uzasadnieniu apelacji sytuacja, aby oskarżony K. P. (1) „co rusz zmieniał swoje wyjaśnienia w tej kwestii pomawiając bezzasadnie A. W.”, ani aby poza jego wyjaśnieniami nie było „żadnych dowodów wskazujących na trafność stawianego zarzutu oskarżonemu A. W.”. Zauważyć bowiem należy, że oskarżony K. P. (1) na rozprawie podtrzymał (k. 3028) swe wyjaśnienia złożone w śledztwie w dniu 1 lutego 2013 r. (k. 1353-1356), w których szczegółowo opisał przestępcze zachowanie oskarżonego A. W.. Co jeszcze istotniejsze, oskarżony A. W. w śledztwie (k. 1464-1468) nie tylko przyznał się do winy, ale przedstawił okoliczności przypisanego mu przestępstwa. W szczególności oskarżony A. W. wyjaśnił, iż K. P. (1) najpierw przekazał mu przez telefon, że zrobił „coś strasznego”, a potem powiedział osobiście, że „obrobił kantor” w D. i że doszło do użycia broni przez policjantów (k. 1466). Jednoznacznie dowodziło to, wbrew twierdzeniom apelacji, że w czasie czynu oskarżony A. W. miał świadomość udzielania pomocy osobie, która popełniła czyn zabroniony, i to stanowiący konkretne przestępstwo rozboju. Sąd Apelacyjny podzielił analizę Sądu Okręgowego, który przedstawiając teoretyczny wywód na str. 40-41 uzasadnienia, prawidłowo zakwalifikował zachowanie przypisane oskarżonemu A. W. jako wyczerpujące znamiona z art. 239 k.k.

Postawiony przez obrońcę oskarżonego A. W. – adw. L. K. zarzut naruszenia art. 170 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.k. przez oddalenie wniosku dowodowego z zeznań świadka D. Z. na okoliczność pomówień K. P. (1) był całkowicie chybiony. Nie tylko bowiem, że obrońca nie wykazał, jaki wpływ ta rzekoma obraza przepisu postępowania miałaby na treść wyroku (takowym nie mogło tylko samo dążenie do wyjaśnienia wątpliwości co do wyjaśnień oskarżonego K. P. (1)), ale i Sąd Okręgowy na rozprawie w dniu 17 maja 2016 r. trafnie przytoczony wniosek dowodowy obrońcy oddalił, uznając, że w sposób oczywisty zmierzał on do przedłużenia postępowania. Sąd Apelacyjny podzielił argumentację Sądu meriti, bowiem istotnie D. Z., czyli policjant, który wykonując czynności w śledztwie sporządził notatkę z k. 1340, wedle wniosku dowodowego miałby zeznawać odnośnie okoliczności dotyczących sposobu prowadzenia postępowania przygotowawczego, a jego zeznania nie przyczyniłyby się do poczynienia ustaleń stanu faktycznego w zakresie zdarzeń objętych aktem oskarżenia. Ponadto, dodać wypada, że wniosek obrońcy nie dotyczył oskarżonego A. W., ani zarzucanego mu czynu, a wnioskodawca nie wykazał, jakie znaczenie przeprowadzony dowód miałby dla rozstrzygnięcia sprawy. Dostrzeżonym przez Sąd odwoławczy naruszeniem art. 94 § 1 pkt 4 in fine k.p.k., które jednak niewątpliwie nie miało wpływu na treść wydanego w sprawie wyroku, było natomiast to, że analizowane postanowienie Sądu Okręgowego nie zawierało podstawy prawnej, którą winien stanowić art. 170 § 1 pkt 5 k.p.k.

Wreszcie, odnośnie podniesionego przez obrońcę oskarżonego A. W. – adw. L. K. rzekomego naruszenia art. 5 § 2 k.p.k., należy podkreślić, że regulacja zawarta w tym przepisie jest skierowana do organów stosujących prawo. Zatem do naruszenia reguły in dubio pro reo dochodzi wówczas, gdy sąd dostrzeże istnienie niedających się usunąć wątpliwości, a mimo to nie rozstrzygnie ich na korzyść oskarżonego. Nie tylko, że sytuacja taka w niniejszej sprawie nie zaistniała, ale i skarżący nie wskazał, gdzie miałoby do niej dojść. W uzasadnieniu swej apelacji obrońca oskarżonego A. W. zaprezentował wyłącznie polemikę z ustaleniami, ocenami i wnioskami wyprowadzonymi przez Sąd I instancji z przeprowadzonych przez niego dowodów. Apelujący nie wykazał natomiast, aby podnoszone przez siebie wątpliwości miały charakter nieusuwalny, a dopiero takowe uprawniałyby zastosowanie normy z art. 5 § 2 k.p.k. W szczególności, za wręcz niezrozumiały należało uznać zarzut skarżącego, jakoby to Sąd I instancji wykluczył przyjęcie “jakiegokolwiek innego układu faktycznego”, bez wskazania, na czym miałby on polegać.

Chociaż apelacja obrońcy oskarżonego A. W. – adw. L. K. nie dotyczyła wymiaru kary, mając na uwadze, że apelację co do winy uważa się za zwróconą przeciwko całości wyroku (art. 447 § 1 k.p.k.), w tym przeciwko całości rozstrzygnięcia o karze i środkach karnych (art. 447 § 2 k.p.k.), Sąd Odwoławczy rozważył również tę kwestię. Było to tym bardziej uzasadnione, że drugi obrońca oskarżonego A. W. – adw. R. N. zaskarżył wyrok na korzyść tego oskarżonego w zakresie punktów 21 i 22 tylko co do kary.

W tym aspekcie przypomnieć należy, że zarzut rażącej niewspółmierności kary, jako zarzut w kategorii ocen, można podnieść jedynie wówczas, gdy kara nie uwzględnia w sposób właściwy zarówno okoliczności popełnienia przestępstwa, jak i osobowości sprawcy, stając się w społecznym odczuciu karą niesprawiedliwą (wyrok SA w Poznaniu z dnia 4 lipca 2013 r., II AKa 125/13, LEX nr 1345555; wyrok SA w Lublinie z dnia 4 czerwca 2014 r., II AKa 72/14, LEX nr 1493773), nie chodzi przy tym o każdą ewentualną różnicę w ocenach co do wymiaru kary, ale o różnicę ocen tak zasadniczej natury, iż karę dotychczas wymierzoną nazwać można byłoby – również w potocznym znaczeniu tego słowa – „rażąco” niewspółmierną, to jest niewspółmierną w stopniu niedającym się wręcz zaakceptować (wyrok SA w Warszawie z dnia 18 września 2013 r., II AKa 258/13, LEX nr 1392054).

W obliczu tak rozumianej „rażącej niewspółmierności” kary, zarzut obrońcy oskarżonego A. W. – adw. R. N. był oczywiście bezzasadny, a tym samym apelacje obydwóch obrońców tego oskarżonego nie zasługiwały na uwzględnienie również w zakresie kary.

W szczególności, wbrew twierdzeniem obrońcy oskarżonego A. W. – adw. R. N., waga przypisanego temu oskarżonemu przestępstwa nie była „stosunkowo niewielka”, skoro utrudniał on postępowanie, pomagając w ukrywaniu się przez kilka dni sprawcy rozboju popełnionego z użyciem broni, który w owym czasie był poszukiwany przez Policję. Cele kary za takie przestępstwo wobec sprawcy, który uprzednio był wielokrotnie karany, może spełnić tylko kara pozbawienia wolności. Przypomnieć zaś należy, że oskarżony A. W. według stanu na czas orzekania był skazany na karę pozbawienia wolności: wyrokiem Sądu Rejonowego w Częstochowie z dnia 27 września 2004 r. (sygn. akt IV K 1002/03) za dwa czyny z art. 282 k.k. na karę łączną 4 lat pozbawienia wolności, wyrokiem Sądu Okręgowego w Częstochowie z dnia 9 lutego 2004 r. (sygn. akt II K 164/99) m.in. za czyn z art. 291 § 1 k.k. na karę łączną 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz wyrokiem Sądu Rejonowego w Częstochowie z dnia 28 grudnia 2011 r. (sygn. akt II K 86/09) za czyn z art. 55 ust. 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii na karę 2 lat pozbawienia wolności, której wykonanie warunkowo zawieszono na okres 5 lat (k. 3299-3300, 3592-3593).

W tych okolicznościach nie mogło budzić najmniejszych wątpliwości, że nie istniały warunki do orzeczenia wobec oskarżonego A. W. kary z zastosowaniem art. 58 § 3 k.k. w brzmieniu obowiązującym do dnia 30 czerwca 2015 r.

Już w tym miejscu, czyli przed odniesieniem się do zasadniczych zarzutów apelacji prokuratora, należy stwierdzić, że miał ona rację zauważając, iż Sąd Okręgowy wymierzył wobec oskarżonego A. W. karę pozbawienia wolności z warunkiowym zawieszeniu jej wykonania z obrazą art. 69 § 1 k.k., który w brzmieniu od dnia 1 lipca 2015 r. wyklucza zastosowanie instytucji probacji wobec oskarżonego, który w czasie popełnienia przestępstwa był skazany na tego rodzaju karę. Biorąc pod uwagę, że taka możliwość istniała w czasie popełnienia przez oskarżonego A. W. przypisanego mu czynu, co w świetle art. 4 § 1 k.k. było dla niego względniejsze, koniecznym stała się zmiana punktu 22 zaskarżonego wyroku w kierunku postulowanym przez prokuratora, tj. w ten sposób, że jako podstawę prawną warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności orzeczonej temu oskarżonemu przyjęto art. 69 § 1 i 2 k.k. w zw. z art. 70 § 1 pkt 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym do dnia 30 czerwca 2015 r. w zw. z art. 4 § 1 k.k.

Przechodząc do analizy apelacji obrońcy oskarżonego K. W., Sąd Apelacyjny podkreśla, że również ona była bezzasadna.

Na wstępie zauważyć należy, że w petitum skargi odwoławczej jako normę naruszoną przytoczono art. 424 § 2 k.p.k., co jednak nie znajdowało jakiegokolwiek odzwierciedlenia w treści stawianych zarzutów, ani w uzasadnieniu apelacji. Dlatego też, w ocenie Sądu odwoławczego, biorąc dodatkowo pod uwagę powiązanie przez skarżącego wspomnianego przepisu z zarzutem naruszenia art. 7 k.p.k., w istocie zarzucono uchybienie normie wyrażonej w art. 424 § 1 k.p.k. W kontekście tak odczytanego zarzutu przypomnieć należy, że w myśl art. 455a k.p.k. nie można uchylić wyroku z tego powodu, że jego uzasadnienie nie spełnia wymogów określonych w art. 424 k.p.k.

Sąd Odwoławczy zauważa, że wskazanie przez Sąd I instancji w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku, poświęconych analizie czynu przypisanego oskarżonemu K. W. na jakich dowodach Sąd w tym zakresie się oparł i dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych (art. 424 § 1 pkt 1 in fine k.p.k.) było nadmiernie lakoniczne, co w szczególności dotyczyło stwierdzenia, że wyjaśnienia oskarżonego K. P. (1) oraz W. P. były rzeczowe i spójne (str. 43 uzasadnienia). Trafnie bowiem obrońca oskarżonego K. W. wychwycił, rozwijając to w uzasadnieniu apelacji, że wystąpiły pewne rozbieżności między depozycjami procesowymi świadka W. P. oraz oskarżonego K. P. (1) w zakresie, w jakim wskazali oni na okoliczności poprzedzające włamanie do domku letniskowego A. S. (1), a konkretnie co do sposobu przybycia na miejsce zdarzenia W. P. oraz poprzedzenia włamania urządzeniem tego samego wieczora grilla. Rozbieżności owych w żaden sposób nie omówiono w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku, wobec czego – zważywszy na postawiony zarzut apelacyjny – ciężar ten spadł na Sąd odwoławczy.

Dokonując analizy w tym zakresie, należało podzielić ocenę Sądu Okręgowego, że oskarżony K. P. (1) oraz W. P. złożyli szczere wyjaśnienia i nie mieli żadnych powodów, aby fałszywie pomawiać kolegę (str. 43 uzasadnienia). Przemawiały za tym nawet wyjaśnienia oskarżonego K. W., który przyznał, że nie wie, jaki W. P. miałby interes w jego pomawianiu (k. 2177). Zważywszy, że ponad przytoczone stwierdzenia, w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku zabrakło oceny dowodów obciążających oskarżonegoK. W., konieczne było jej uzupełnienie.

Czyniąc to, podkreślenia wymaga, gdyż zabrakło tego w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku, że wyjaśnienia oskarżonego K. P. (1) dotyczące włamania do domku letniskowego pokrzywdzonego A. S. (1), zasługiwały w całości na wiarę. Przemawiała za tym w szczególności ich konsekwencja począwszy od pierwszego przesłuchania w toku śledztwa (k. 1699-1702), przez konfrontację z K. W., gdy w całości podtrzymał wyjaśnienia (k. 2183-2184), po rozprawę, gdy również podtrzymał wszystkie odczytane mu, a złożone wcześniej, depozycje procesowe. W logiczną, spójną wewnętrznie całość układały się wyjaśnienia oskarżonego K. P. (1), że kolejno: w sprawie kradzieży porozumiał się z W. P. i K. W., przebywającym wówczas na przepustce z Zakładu Karnego w H., pojechali z P. S. i przywieźli z C. K. W., zrobili grilla i czekali na W. P., który przyjechał sam po północy samochodem marki S., po czym pojechali z nim pod dom pokrzywdzonego, gdzie W. P. wyłamał drzwi łomem załatwionym przez K. W. zabrali rzeczy, w tym szafę pancerną (do trzydrzwiowego seata, w którym rozłożyli fotele), w garażu K. P. (1) wyłamali w niej łomem drzwi, zabrali jej zawartość, a szafę wyrzucili do stawu, po czym W. P. pojechał do domu, a K. W. przenocował u K. P. (1), który następnego dnia odwiózł go do C..

Wiarygodność przytoczonych wyjaśnień K. P. (1) wzmacniały wyjaśnienia W. P., który nie tylko przyznał się do zarzucanego mu, a popełnionego wspólnie i w porozumieniu z K. W. czynu, ale zaprezentował zbieżny z powyżej przytoczonym opis kradzieży z włamaniem. Co istotne, W. P. od początku podawał, że czynu tego dokonali w trójkę, a jako trzeciego sprawcę wskazywał K., określanego też jako (...), biorącego aktywny udział w kradzieży, z którym to niósł ciężką szafę w czasie, gdy K. P. (1) niósł torby i siatki (k. 1781-1783), a w którym to mężczyźnie podczas okazania mu wizerunku rozpoznał oskarżonego K. W. (k. 1910-1911). Dodatkowo, wiarygodność tych depozycji wzmacniało ich podtrzymanie w toku konfrontacji z oskarżonym K. W. (k. 2177-2178).

W obliczu powyższego, w ocenie Sądu Apelacyjnego, drobne różnice w szczegółach relacji z kradzieży z włamaniem między wyjaśnieniami oskarżonego K. P. (1), a wyjaśnieniami W. P., wynikały wyłącznie z upływu czasu i związanego z tym osłabienia pamięci. Zauważyć przy tym należy, że nawet w tych dwóch fragmentach, w których W. P. podał nieco odmienną wersję wydarzeń, inne elementy jego relacji przystawały do wersji oskarżonego K. P. (1). Chociaż zatem W. P. odwrotnie niż oskarżony K. P. (1) wyjaśnił, że tamten w dniu włamania miał przyjechać po niego swoim samochodem, to zarazem zbieżnie z wyjaśnieniami oskarżonego K. P. (1) relacjonował, że tamten po włamaniu odwiózł oskarżonego K. W. do domu (k. 1781). Z kolei, co do wskazywanego przez obrońcę fragmentu wyjaśnień W. P., iż jednego dnia był z oskarżonymi na grillu, a do włamania doszło w innym, późniejszym dniu (k. 1781), to przecież wyjaśnienia te mogły wskazywać również na to, iż W. P. już podczas zorganizowanego wcześniej innego grilla poznał oskarżonego K. W..

Sąd Apelacyjny dostrzegł, co Sąd I instancji całkowicie pominął, że W. P. słuchany w toku przewodu sądowego jako świadek (k. 3196-3198), zeznawał wyjątkowo nieklarownie, permanentnie zasłaniając się niepamięcią, nawet co do zaistnienia wspomnianego wyżej grilla i samego włamania. Zważywszy jednak, że ostatecznie W. P. podtrzymał odczytane mu, a złożone w śledztwie wyjaśnienia (k. 3197), nie doszło do osłabienia wiarygodności tych ostatnich.

Chybionym okazał się zarzut obrońcy oskarżonegoK. W., odwołujący się do rzekomej rozbieżności co do okoliczności przekazania temu oskarżonemu przez oskarżonego K. P. (1) pieniędzy w kwocie 2500 zł z tytułu udziału we włamaniu. W szczególności, nietrafne były twierdzenia obrońcy oskarżonego K. W. zawarte w uzasadnieniu apelacji, że oskarżony ten w okresie wskazanym przez oskarżonego K. P. (1) w ogóle nie świadczył pracy. Jak bowiem wynikało z pisma z Zakładu Karnego w H. (k. 1737),K. W. w okresie od 14 czerwca 2010 r. do 21 sierpnia 2012 r. był zatrudniony poza jednostką penitencjarną – w (...) L., ul. (...), przy czym zeznania J. M. wskazywały, że oskarżony pracował w Zakładzie (...) (k. 1789v-1790). Korespondowało to z wyjaśnieniami oskarżonego K. P. (1), że kwotę 2500 zł przekazał oskarżonemu K. W. w L., gdzie w warunkach wolnościowych pracował przy dachach (k. 1699-1702). Zauważyć należy, że skoro bezspornie oskarżony K. P. (1) uzyskał pieniądze od pokrzywdzonego A. S. (1) w dniach 26 i 29 czerwca 2012 r., to odpowiednią ich część mógł przekazać oskarżonemu K. W.później. O tym, że wtedy oskarżony K. W. wykonywał już prace, odbywając karę pozbawienia wolności, świadczyła treść opinii z Zakładu Karnego (k. 2003v), z której wynikało, że chociaż w okresie od 15 do 29 czerwca 2012 r. był na przepustce (k. 1737), to po powrocie został ponownie zatrudniony, co trwało to do 21 sierpnia 2012 r.

W obliczu powyższego, przeciwne i całkowicie odosobnione wyjaśnienia oskarżonego K. W., który zaprzeczał wersji K. P. (1) i W. P., nie mogły zasługiwać na wiarę.

Konkludując, mimo szczupłości uzasadnienia zaskarżonego wyroku w zakresie oceny dowodów, poczynione przez Sąd I instancji ustalenia faktyczne w zakresie czynu przypisanego oskarżonemu K. W.w punkcie 19 zaskarżonego wyroku były trafne i zasługiwały na akceptację Sądu Apelacyjnego.

Odnosząc się do ostatniego zarzutu obrońcy oskarżonegoK. W., dotyczącego rażącej niewspółmierności kary orzeczonej temu oskarżonemu, na wstępie należy odwołać się do przedstawionego wyżej rozumienia „rażącej niewspółmierności” na gruncie art. 438 pkt 4 k.p.k. W jego świetle podniesiony zarzut jawił się jako chybiony przede wszystkim z uwagi na uprzednią wielokrotną karalność oskarżonego, a zwłaszcza popełnienie przypisanego mu czynu z art. 279 § 1 k.k. w warunkach recydywy specjalnej podstawowej. Nadto, nie sposób porównywać postawy tego oskarżonego do tej, którą wykazali oskarżeni K. P. (1), P. S.i M. T., którzy generalnie przyznali się do zarzucanego im najpoważniejszego przestępstwa, a dwaj pierwsi ujawnili też okoliczności popełnienia innych przestępstw. Dlatego też, Sąd Apelacyjny uznał, że zaskarżony wyrok w zakresie rozstrzygnięcia co do kary nie wykraczał poza granice swobodnego uznania sędziowskiego, a w szczególności kary orzeczonej oskarżonemu nie można było uznać za rażąco niewspółmiernie surową.

W tym miejscu należy wskazać na dwie dodatkowe kwestie. Po pierwsze, w zakresie czynu przypisanego oskarżonemu K. W. dokonano korekty jego opisu, przez wprowadzenie jako oznaczenia rzeczy skradzionych słowa „przedmiotów” w miejsce niewątpliwie omyłkowo użytego słowa „podmiotów”. Po drugie, co istotniejsze, Sąd odwoławczy, działając z urzędu w trybie art. 455 k.p.k., zmienił zaskarżony wyrok w punkcie 19, poprawiając wadliwą kwalifikację prawną, przez przyjęcie, że przypisanym mu czynem oskarżony K. W.wyczerpał znamiona przestępstwa z art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. Stało się tak z powodu sformułowania Sądu I instancji, który uznał oskarżonego K. W. za winnego czynu „wyczerpującego znamiona przestępstwa z art. 279 § 1 k.k.”, bez bezpośredniego powiązania tegoż przepisu z art. 64 § 1 k.k., który dopiero został powołany w dalszej części opisu czynu, w ramach przyjęcia działania w warunkach recydywy („a nadto przyjmuje”). W ocenie Sądu Apelacyjnego zabieg taki, jako nie dość jasny i mogący wywoływać wątpliwości na etapie wykonania kary, jest nieprawidłowy i wymagał korekty. W analogiczny sposób i z tych samych powodów Sąd odwoławczy zmienił wyrok w zakresie punktów 1, 2 i 3, co do czynów przypisanych oskarżonemu K. P. (1), które popełnił w warunkach recydywy z art. 64 § 1 k.k.

Przechodząc do analizy apelacji prokuratora, podkreślić należy, że zasługiwała ona w całości na uwzględnienie i doprowadziła do postulowanego w niej skutku w postaci uchylenia zaskarżonego wyroku w częściach dotyczących rozstrzygnięcia o uniewinnieniu oskarżonych K. P. (1) i M. T. od zarzutu popełnienia występku z art. 306 k.k. (pkt 6 i 17) oraz rozstrzygnięcia o uniewinnieniu oskarżonego K. P. (1) od zarzutu popełnienia występku z art. 270 § 3 k.k. (pkt 6) i przekazania sprawy w tym zakresie do ponownego rozpoznania.

Zaznaczyć trzeba, że ponieważ Sąd odwoławczy w całej rozciągłości podzielił zarzuty przedstawione w petitum apelacji, jak i ich rozwinięcie zawarte w jej uzasadnieniu, w niniejszym uzasadnieniu w znacznym zakresie posłużono się argumentacją zaoferowaną przez prokuratora.

Odnosząc się do kwestii uniewinnienia oskarżonych K. P. (1) i M. T. od tego, że w dniu 22 sierpnia 2012 r. w H., na terenie posesji przy ul. (...), działając wspólnie i w porozumieniu z P. S., w ramach podziału ról, przy użyciu metalowej rurki, siekiery i śrubokręta usunęli z motocykla marki S. (...) nr rej. (...) znaki identyfikacyjne w postaci oznaczeń znajdujących się na tabliczce znamionowej pojazdu oraz numeru identyfikacyjnego pojazdu mechanicznego (VIN) o treści (...) znajdującego się na ramie motocykla, tj. przestępstwa z art. 306 k.k. (pkt 6 i 17), podkreślić należy, że Sąd I instancji nie przedstawił analizy art. 18 § 1 k.k., która winna lec u podstaw ewentualnego rozstrzygnięcia, a poczynione przez niego ustalenia faktyczne były niepełne.

Przypomnieć należy, że w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku (jego str. 33), prezentując ustalenia faktyczne dotyczące również badanej kwestii, Sąd Okręgowy ustalił: „W ramach przygotowania do rozboju, wspólnicy zaopatrzyli się w potrzebne im przedmioty, w tym kominiarki i rękawiczki, a nadto P. S. wypożyczył samochód, zaś M. T. dokonał zakupu motocykla. Kierując się potrzebą zapewnienia sobie bezpieczeństwa, podjęli dodatkowe starania, w szczególności podmienili tablice rejestracyjne w samochodzie oraz usunęli tablice rejestracyjne i zniszczyli numery znamionowe motocykla”. Wskazywałoby to, że Sąd I instancji przyjął współsprawstwo w badanym zakresie po stronie oskarżonych, czemu jednak przeczył ten fragment początkowej części uzasadnienia zaskarżonego wyroku, poświęcony stricte ustaleniom faktycznym, w którym wskazano: „W celu utrudnienia policyjnych czynności P. S. zniszczył numery na ramie motocykla kupionego przez M. T.”. Jak można domyślać się, choćby z tego, że wedle Sądu meriti wyjaśnienia P. S. stały „w opozycji do wersji podanej przez jego wspólników” oraz były „mało precyzyjne w tym temacie” (str. 34 uzasadnienia), Sąd Okręgowy nie dał wiary tym depozycjom procesowym w zakresie, w którym wskazywały na wspólne fizycznie wykonywanie przez wspólników czynności polegających na niszczeniu numerów na ramie motocykla. Sąd I instancji wyraził też pogląd, skądinąd odpowiadający doświadczeniu życiowemu, że mając na uwadze specyfikę opisanej czynności i rodzaj użytych przedmiotów, współpraca aż trzech osób byłaby zbyteczna.

Nie oznacza to jednak, co Sąd Apelacyjny podkreśla, że powyższe ustalenie, ograniczające się do fizycznego aspektu działań, było wystarczające, aby wykluczyć możliwość popełnienia czynu z art. 306 k.k. również przez oskarżonych K. P. (1) i M. T., jako działających wspólnie i w porozumieniu z P. S., w ramach podziału ról.

Przypomnieć bowiem należy stanowisko powszechnie przyjęte w orzecznictwie oraz występujące w literaturze przedmiotu, iż element przedmiotowy współsprawstwa polega na wypełnieniu przez część współdziałających znamion czynu zabronionego oraz takim zachowaniu co najmniej jednego z nich, które nie stanowiąc realizacji żadnego z elementów znamion czynu zabronionego, stanowi jednak istotny wkład w realizację wspólnego przedsięwzięcia wyrażający się tym, że bez jego udziału w ogóle nie doszłoby do popełnienia czynu zabronionego lub doszłoby do jego popełnienia w inny sposób (wyrok SA w Łodzi z dnia 23 listopada 2000 r., II AKa 169/00, Prok. i Pr. 2001, z. 6, poz. 13; wyrok SA w Łodzi z dnia 14 października 1998 r., II AKa 129/98, Prok. i Pr. 2000, z. 5, poz. 18; A. Wąsek, Kodeks karny. Komentarz. Tom I (art. 1-31), Gdańsk 1999, s. 235 i n.).

Sąd odwoławczy podziela pogląd Sądu Najwyższego, iż do przyjęcia współsprawstwa nie jest konieczne, aby każda z osób działających w porozumieniu realizowała niejako własnoręcznie znamię czynu zabronionego, zwane w teorii prawa czynnością czasownikową, lecz wystarcza, że osoba taka – dążąc do realizacji zaplanowanego wspólnie czynu – działa w ramach uzgodnionego podziału ról, co najmniej ułatwiając bezpośredniemu sprawcy wykonanie wspólnie zamierzonego celu (wyrok SN z dnia 19 czerwca 1978 r., I KR 120/78, OSNKW 1978/10/110; por. J. Giezek, Komentarz do art. 18 Kodeksu karnego, teza 8 [w:] J. Giezek (red.), N. Kłączyńska, G. Łabuda, Kodeks kamy. Część ogólna. Komentarz, WKP 2012).

Elementem subiektywnym, a zarazem warunkiem niezbędnym współsprawstwa jest porozumienie oznaczające nie tylko wzajemne uzgodnienie przez wszystkich współsprawców woli popełnienia przestępstwa, lecz także świadome współdziałanie co najmniej dwóch osób w akcji przestępnej (J. Giezek, Komentarz do art. 18 Kodeksu karnego, teza 8…). Porozumienie to jest czynnikiem podmiotowym, który łączy w jedną całość wzajemnie dopełniające się przestępne działania kilku osób, co w konsekwencji pozwala przypisać każdej z nich również i tę czynność sprawczą, którą przedsięwzięła inna osoba współdziałająca świadomie w popełnieniu przestępstwa (wyrok SN z 24 maja 1976 r., Rw 189/76, OSNKW 1976/9/117). Rozgraniczenia współsprawstwa i pomocnictwa dokonuje się na płaszczyźnie nastawienia psychicznego sprawcy oraz istotności czynu z punktu widzenia dokonania czynu zabronionego (wyrok SA w Warszawie z 13 maja 1998 r., II AKa 18/98, Apel. W-wa 1998/4/19, LEX 34056).

Zatem, rozstrzygnięcie, czy swym zachowaniem oskarżeni K. P. (1) i M. T. wyczerpali znamiona czynu z art. 306 k.k. wymagało poczynienia szerszych ustaleń faktycznych niż poczynił je Sąd Okręgowy, a także ich prawidłowej oceny, uwzględniającej zaprezentowane poglądy, które to pominięto w motywach zaskarżonego wyroku. Ważne bowiem było nie tylko to, kto fizycznie zniszczył numery identyfikacyjne motocykla, ale również, w czyjej obecności to się odbyło, kto dostarczył motocykl, a kto narzędzia służące zniszczeniu i przede wszystkim, czy było to objęte wspólnym zamiarem, a może nawet premedytacją, a faktyczny wykonawca realizował jedynie plan opracowany w szerszym gronie.

Analizując dotyczący badanej kwestii materiał dowodowy ze źródeł osobowych dostrzec można, że wyjaśnienia oskarżonych K. P. (1) i M. T. nie korelowały z wyjaśnieniami oskarżonego P. S. dopiero od pewnego etapu procesu i głównie co do kwestii przyznania się do współudziału w popełnieniu czynu.

Przypomnieć należy, że oskarżony P. S.relacjonował kolejno, że odkręcili tablicę i usunęli numery z motocykla; robili to wspólnie przy pomocy siekiery i młotka (k. 243), że M. T. zwrócił uwagę, że trzeba usunąć numery z ramy kupionego przez niego motocykla, po czym najpierw K. P. (1) oderwał przy pomocy śrubokręta tabliczkę znamionową z ramy, a następnie P. S. z M. T., posługując się siekierą i młotkiem, usunęli numery (k. 960), że to był pomysł T., a robił to S. z T., zaś K. P. (1) „im trochę pomagał”, tabliczka znamionowa została usunięta śrubokrętem, a numer pod kierownicą – siekierą, przy czym śrubokręt i siekierę dał im K. P. (1) (k. 1381) i wreszcie, że wspólnie z T. usuwali tablice z motocykla, ale nie pamiętał, czy rejestracyjne, czy znamionowe (k. 3089). W ocenie Sądu odwoławczego, wyjaśnienia oskarżonego P. S. wskazywały, że łączył on w swych opisach zdejmowanie tablic rejestracyjnych oraz usuwanie numerów identyfikacyjnych z ramy motocykla, co mogło sprawiać wrażenie, iż wszystkie te czynności wspólnicy późniejszego napadu na kantor podejmowali łącznie, ale zarazem interpretował wszystkie te działania jako podjęte wspólnie przez wszystkich trzech oskarżonych.

Szczegółowa analiza wyjaśnień oskarżonych M. T. i K. P. (1) w badanej kwestii, której zabrakło w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, wskazuje na to, że nie tylko korespondowały one ze sobą, ale i potwierdzały trafność poczynionego ustalenia o uzgodnieniu działań przez wymienionych.

Jak wynikało z kolejnych wyjaśnień oskarżonego M. T., w obecności jego i K. P. (1) oskarżony P. S.w dniu napadu, około godziny 6:45, zbił numery z motocykla (k. 159-159v), a uczynił to metalową rurką i siekierą na wypadek odnalezienia motocykla (k. 652), przy czym usunięcie tych oznaczeń „było wcześniej uzgodnione” (k. 1190). Po uzupełnieniu zarzutów w postępowaniu przygotowawczym oskarżony M. T. przyznał się do zarzucanych mu czynów (w tym tego z art. 306 k.k.), z tym jedynie zastrzeżeniem, że numery z motocykla zbijał S. (k. 1692), a na końcowym etapie śledztwa po prostu przyznał się do zarzucanych mu czynów (k. 2383). Z kolei na rozprawie, chociaż oskarżony M. T. wyjaśnił, że on tego nie zrobił, nie zbijał numerów motocykla, a zrobił to P. S., to nie potrafił wyjaśnić, dlaczego wcześniej przyznawał się do tego zarzutu, a zarazem potwierdził, że był przy tym zbijaniu numerów i do tego się przyznał (k. 3110). Chociaż na tym etapie procesu zaprzeczył, aby uczestniczył w uzgodnieniach dotyczących usunięcia numerów z motocykla (k. 3111), to na pytanie prokuratora, w jakim celu pozostawił motocykl na posesji pana P. w dniu przed napadem, wyjaśnił, że po to, aby rano już nie przyjeżdżał tym motocyklem i po to, aby zbili z niego numery, bo mieli to uczynić (k. 3112). Również oskarżony K. P. (1), mimo znacznie oszczędniejszych relacji co do badanego zagadnienia, wyjaśnił, że w dzień napadu rano, w obecności wszystkich trzech, w ramach przygotowań, P. S. zbił numery z ramy motocykla przy użyciu siekiery i metalowej rurki, przy czym „to było uzgodnione” (k. 1294).

Mimo powyższych relacji i poczynienia w znacznej mierze trafnych ustaleń faktycznych, Sąd I instancji – jak zasadnie zauważył prokurator w apelacji – nie wyprowadził wniosku z faktu, że oskarżony K. P. (1) był pomysłodawcą przestępstwa rozboju, celem spotkania uczestników napadu na kantor udostępnił zajmowaną przez siebie posesję i narzędzia służące do usunięcia oznaczeń identyfikacyjnych z motocykla, który to pojazd dostarczył oskarżony M. T., co łącznie stanowiło realizację przyjętego uprzednio planu, zakładającego porzucenie motocykla po dokonanym napadzie, a brak oznaczeń miał co najmniej utrudnić ustalenie właściciela pojazdu, a tym samym powiązanie z nim M. T.. Sąd Apelacyjny dostrzegł potrzebę wyprowadzenia takich wniosków, ale z uwagi na regułę z art. 454 § 1 k.p.k. nie mógł wydać orzeczenia reformatoryjnego.

Przechodząc do kwestii uniewinnienia oskarżonego K. P. (1) od tego, że w dacie bliżej nieustalonej, nie dawniej jednak niż w dniu 27 grudnia 2011 r. w miejscowości H., pozyskując formularz książki operatora maszyn roboczych, której wzór określony został w rozporządzeniu z dnia 20 września 2001 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy podczas eksploatacji maszyn i innych urządzeń technicznych do robót ziemnych, budowlanych i drogowych, w postaci elektronicznego zapisu na płycie CD-R marki V. (pięć plików w formacie JPG) oraz pozyskując pieczęć o treści „mgr D. Ć.”, czynił przygotowania do podrabiania, w celu użycia za autentyczny, dokumentu książki operatora maszyn roboczych, tj. przestępstwa z art. 270 § 3 k.k., Sąd Apelacyjny stanął na stanowisku, że Sąd I instancji poczynił w tym zakresie błędne ustalenia faktyczne.

Przypomnieć należy, że w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku Sąd Okręgowy przyjął, iż relacja oskarżonego P. S.odnośnie dysponowania przez K. P. (1) środkami, które miały mu posłużyć do podrobienia dokumentu, była następstwem zabezpieczenia tych przedmiotów w toku przeszukania miejsca zamieszkania P. S.. W oparciu o tak ustalony stan faktyczny, Sąd I instancji ocenił, że „przeniesienie winy na K. P. (1) dawało mu przywilej uwolnienia od obciążających dowodów” (str. 38 uzasadnienia), tym samym przyjmując, że wersja oskarżonego P. S. stanowiła wyraz przyjętej przez niego linii obrony przed zarzuceniem mu takiego czynu, o jaki ostatecznie oskarżono K. P. (1).

Sąd Apelacyjny podzielił stanowisko prokuratora uszczegółowione w uzasadnieniu apelacji, że okoliczności pozyskiwania przez organy ścigania dowodów w postaci płyty CD-R marki V., zawierającej pięć plików w formacie JPG oraz pieczęci o treści „mgr inż. D. Ć.” były odmienne. Niewątpliwie, impulsem do podjęcia czynności procesowych w kierunku czynu z art. 270 § 3 k.k. było pismo oskarżonego P. S. z dnia 19 lutego 2013 r. skierowane do prokuratora prowadzącego śledztwo, w którym oskarżony podał, że w trakcie widzenia jego żona – A. S. (3) przypomniała mu zdarzenie z wiosny 2012 r., gdy w jego obecności K. P. (1) w rozmowie telefonicznej z nn. mężczyzną ustalał koszty załatwienia nielegalnie pozwoleń na użytkowanie różnych maszyn, koparek, ładowarek, itp., przy czym żona powiedziała mu, że w trakcie przeprowadzki do ich domu jej siostry, będącej żoną P., zauważyli prawdopodobnie sfałszowaną pieczątkę i płytę DVD (k. 1503). W następstwie tego zawiadomienia, policjanci działający na polecenie prokuratora (k. 1505) wezwali A. S. (3) „do wydania dobrowolnie rzeczy mogących stanowić dowód w sprawie w postaci przedmiotów służących do podrobienia dokumentów”, po czym wymieniona to uczyniła, dzięki czemu zatrzymano pieczątkę „mgr inż. D. Ć.” i płytę CD-R 700 MB marki V. (k. 1506-1508). Powyższe jednoznacznie wskazuje, jak zasadnie podniósł skarżący, że zatrzymanie rzeczy nie było poprzedzone przeszukaniem, a podając okoliczności obciążające szwagra, oskarżony P. S. w żaden sposób nie uwalniał się od odpowiedzialności za analizowany czyn, ponieważ organy ścigania o nim nie wiedziały.

Podkreślić należy, że okoliczności znalezienia się w domu oskarżonego P. S. opisanych wyżej przedmiotów, ujawnione we wzmiankowanym piśmie z k. 1503, znalazły przełożenie procesowe na dowód ze źródeł osobowych w postaci wyjaśnień wymienionego złożonych w dniu 12 kwietnia 2013 r., w których podkreślił, że pieczątka i płyta trafiły do jego domu wskutek przeprowadzki szwagierki (k. 1673). Sąd Okręgowy pominął te wyjaśnienia i nie dokonał w ogóle ich oceny, w efekcie czego zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku stwierdzenie, że oskarżony K. P. (1) „nie miałby żadnego powodu powierzać innej osobie” środki służące do podrabiania dokumentów (s. 38), nie znajdowało poparcia w materiale dowodowym.

W pisemnych motywach zaskarżonego wyroku brak także jakiegokolwiek odniesienia do depozycji procesowych oskarżonego P. S., iż na przełomie wiosny i lata K. P. (1) opowiadał mu, że wspólnie z nieustaloną osobą za kwotę około 2500 zł do ponad 3000 zł ma możliwość załatwienia pozwolenia na obsługę różnych maszyn budowlanych i że takie uprawnienia załatwił już osobie z L., która nie posiadała żadnych uprawnień (k. 1672-1673). Tymczasem, w ocenie Sądu odwoławczego, logiczne powiązanie tych twierdzeń z pochodzeniem przedmiotów teoretycznie pozwalających na sfałszowanie dokumentu książki operatora maszyn roboczych, mogłoby tłumaczyć, jaki interes miałby oskarżony K. P. (1) w ich posiadaniu. Zauważyć bowiem należy, że na stronie 2 owej książki zawarty jest zapis: „Posiadacz książeczki operatora może samodzielnie wykonywać prace związane z obsługą maszyn i innych urządzeń technicznych do robót ziemnych, budowlanych i drogowych, w zakresie zgodnym z udokumentowanymi wpisami do niniejszego dokumentu” (k. 1515), a wiarygodność zawartych w niej twierdzeń miała zapewniać m.in. pieczęć osoby upoważnionej (k. 1516, 1517), gdy tymczasem osoba o danych wskazanych w zabezpieczonej pieczęci imiennej, tj. „mgr inż. D. Ć.”, nie tylko, że nie pracowała w Instytucie (...) (k. 1638), ale w ogóle nie istniała (k. 1705).

W efekcie, Sąd Apelacyjny podzielił twierdzenie prokuratora, że gdyby Sąd I instancji właściwie zrekonstruował okoliczności wejścia w posiadanie organów ścigania zabezpieczonych później przedmiotów mogących służyć do podrabiania dokumentów, inaczej oceniłby wyjaśnienia oskarżonego P. S., co z kolei mogłoby doprowadzić do odmiennej oceny karnoprawnej zachowania oskarżonego K. P. (1) przez pryzmat znamion z art. 270 § 3 k.k.

Rekapitulując, z uwagi na podzielenie zarzutów i argumentów podniesionych przez prokuratora, a zarazem mając na uwadze zakaz orzekania na niekorzyść wyrażony przez ustawodawcę w art. 454 § 1 k.k., Sąd odwoławczy uchylił zaskarżony wyrok w punktach 6 i 17 oraz w tym zakresie sprawę oskarżonych K. P. (1) i M. T. przekazał do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, który rekonstruując stan faktyczny w odniesieniu do przestępstw z art. 306 k.k. oraz z art. 270 § 1 k.k. uwzględni wszystkie zgromadzone w tym zakresie dowody. W zakresie czynu z art. 270 § 1 k.k., oprócz ponownego przesłuchania oskarżonego K. P. (1) (o ile ten nie skorzysta z prawa odmowy składania wyjaśnień) oraz w charakterze świadka P. S., sąd ponownie rozpoznający sprawę winien podjąć próbę odebrania depozycji procesowych od A. S. (3) oraz żony K. P. (1)M. P., gdyż chociaż podczas pierwszego rozpoznania sprawy skorzystały z prawa odmowy składania zeznań (odpowiednio k. 1511 i 3347, a także k. 1509), to nie wiadomo, czy uczynią to ponownie. Nie przesądzając ostatecznego rozstrzygnięcia sprawy, warto zauważyć, że chociaż prokurator w zarzucie z pkt VI aktu oskarżenia wskazał najwcześniejszą datę graniczną czynu z art. 270 § 3 k.k., tj. „nie dawniej (…) niż w dniu 27 grudnia 2011 r. (zapewne wynikającą z takiej właśnie daty powstania plików na nośniku cyfrowym – protokół oględzin z k. 1945-1947), to nie określił daty najpóźniejszej. Tymczasem, można było to uczynić, choćby przez odwołanie się do dnia 25 sierpnia 2012 r., gdy doszło do zatrzymania oskarżonego K. P. (1) (k. 209), który od tej daty – nawet teoretycznie – nie mógł czynić przygotowań do sfałszowania dokumentu, do którego protokolarnego zatrzymania doszło dnia 12 marca 2013 r. (k. 1506-1508), czyli w czasie, gdy oskarżony P. był jeszcze tymczasowo aresztowany.

Na koniec, należy zaznaczyć, że przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania akurat Sądowi Okręgowemu w Częstochowie nastąpiło wskutek przeoczenia. Przyczynił się do tego fakt, że orzeczenie tego sądu zostało zaskarżone, a w uwzględnionej apelacji prokuratora, mimo zgłoszonego żądania uchylenia wyroku w zakresie czynów z art. 306 k.k. i art. 270 § 3 k.k., tj. niepodlegających właściwości sądu okręgowego, nie zawarto wniosku o przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi rejonowemu. W orzecznictwie dominuje pogląd, że jedynie zaistnienie nowych okoliczności faktycznych, z których wynika właściwość sądów, daje podstawę do przekazania sprawy innemu sądowi, niż ten, któremu ją przekazał sąd odwoławczy, uchylając orzeczenie do ponownego rozpoznania (postanowienie SA w Krakowie z dnia 17 października 2013 r., II AKz 375/13, LEX nr 1386097; postanowienie SA w Krakowie z dnia 2 września 2009 r., II AKo 97/09, KZS 2009/12/66; por. uchwała SN z dnia 30 czerwca 2004 r., I KZP 9/04, OSNKW 2004/6/57, Prok.i Pr.-wkł. 2004/10/5, OSP 2005/4/45, Biul.SN 2004/6/12; wyrok SN z dnia 15 listopada 2013 r., III KK 320/13, LEX nr 1393797). Jednak, w opisanych wyżej realiach niniejszej sprawy, odmiennych od tych, w których zapadły cytowane judykaty, można przyjąć, że Sąd Okręgowy w Częstochowie będzie uprawniony do samodzielnego zbadania właściwości rzeczowej i miejscowej sprawy, różniącej się wszak w zasadniczy sposób zakresem od sprawy po wpłynięciu aktu oskarżenia.

Mając powyższe na uwadze, nie stwierdzając również uchybień uwzględnianych z urzędu niezależnie od granic zaskarżenia i podniesionych zarzutów, na podstawie art. 437 § 1 k.p.k. zmieniono wyrok we wskazanej części, utrzymując go w mocy w pozostałym zakresie.

Wobec nieuwzględnienia środka odwoławczego, wniesionego przez obrońców oskarżonego A. W., w myśl art. 635 k.p.k. obciążały go koszty procesu za postępowania odwoławcze. Złożyły się na nie opłata za postępowanie odwoławcze w kwocie 180 zł oraz wydatki postępowania odwoławczego w kwocie 4 zł (tj. 1/5 wynoszącego 20 zł ryczałtu za doręczenia wezwań i innych pism w instancji), o czym rozstrzygnięto na podstawie art. 627 k.p.k. w zw. z art. 635 k.p.k. i art. 2 ust 1 pkt 3 i art. 8 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych oraz w zw. z art. 618 § 1 pkt 1 k.p.k. w zw. z § 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2003 r. w sprawie wysokości i sposobu obliczania wydatków Skarbu Państwa postępowaniu karnym (t.jedn. Dz. U. 2013.663), zasądzając je na rzecz Skarbu Państwa od oskarżonego, który ma możliwości ich poniesienia, skoro utrzymuje się ze stałych i niemałych dochodów (k. 3382-3384).

O kosztach sądowych należnych od oskarżonych P. S. i K. W. orzeczono na podstawie art. 624 § 1 k.p.k., zwalniając każdego z nich od ich uiszczenia z uwagi na ich sytuację osobistą i majątkową uwidocznioną w wywiadach środowiskowych (odpowiednio k. 3374-3375 oraz k. 3385-3386).

Wobec braku wniosku ze strony pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego zaniechano zasądzenia na jego rzecz wydatków od oskarżonych.

Na mocy art. 618 § 1 pkt 11 k.p.k. w zw. § 17 ust. 5 w zw. z § 4 ust. 1 i 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz.U.2015.1801) zasądzono od Skarbu Państwa na rzecz adw. K. P. (2)– Kancelaria Adwokacka w C. kwotę 738 zł (w tym 23% VAT) tytułem nieopłaconych kosztów pomocy prawnej z urzędu udzielonej oskarżonemuK. W. w postępowaniu odwoławczym, a nadto na mocy § 2 pkt 2 tegoż rozporządzenia kwotę 117,01 zł tytułem zwrotu kosztów przejazdu. O zasadności wniosku obrońcy o zwrot kosztów przejazdu, przesądzało stanowisko wyrażone w uchwale siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 30 września 2014 r. (I KZP 15/14, OSNKW 2014/10/73, Prok.i Pr.-wkł. 2015/1-2/15, Biul.PK 2014/9/7, Biul.SN 2014/9/12-13, KSAG 2014/4/66, LEX nr 1508958), które chociaż wyrażono na gruncie § 19 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (t.jedn. Dz.U. 2013.461), wobec tożsamego brzmienia zachowało aktualność w odniesieniu do § 2 pkt 2 cytowanego wyżej rozporządzenia z dnia 22 października 2015 r. Zgodzić się również należy z poglądem Sądu Najwyższego (postanowienie z dnia 30 marca 2015 r., II KO 83/14, LEX nr 1663402), iż unormowania art. 34a ust. 2 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o transporcie drogowym (Dz.U.2012.1265 ze zm.) oraz § 2 rozporządzenia z dnia 25 marca 2002 r. w sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy (Dz.U. Nr 27, poz. 271), który ustala górny pułap kosztów używania pojazdów do celów służbowych pokrywanych przez pracodawcę według stawek za 1 kilometr przebiegu pojazdu, który dla samochodu osobowego o pojemności skokowej silnika powyżej 900 cm wynosi 0,8358 zł, nie dotyczą wprawdzie wprost obrońców z urzędu i kosztów przejazdu, które oni ponoszą realizując zleconą im pomoc prawną, niemniej jednak mają do nich zastosowanie, skoro brak jest przepisów wykonawczych, które bezpośrednio – w odniesieniu do tych podmiotów – inaczej regulowałyby należne im za te przyjazdy stawki. Z wypowiedzi obrońcy oskarżonego K. W. na rozprawie apelacyjnej wynikało, że celem realizacji obrony poniósł niezbędne wydatki, związane z dojazdem na rozprawę z Kancelarii Adwokackiej położonej w C., odległej o 70 km od siedziby tut. Sądu (k. 3660v). Skoro liczba wykazanych przez obrońcę kilometrów (140 w obie strony) nie budziła zastrzeżeń, to mnożąc ją przez określoną wyżej stawkę, obliczono, że tytułem wydatków konieczne jest zasądzenie na rzecz tego obrońcy z urzędu kwoty 117,01 zł (70 x 2 x 0,8358 zł).

SSO (del.) Marcin Ciepiela SSA Witold Mazur SSA Aleksander Sikora