Sygn. akt II C 138/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 marca 2019 roku

Sąd Okręgowy w Gliwicach II Wydział Cywilny Ośrodek (...) w R.

w składzie:

Przewodniczący SSO Katarzyna Banko

Protokolant Izabela Kucza

po rozpoznaniu w dniu 19 lutego 2019 roku w Rybniku

sprawy z powództwa B. D.

przeciwko Powiatowemu Publicznemu Zespołowi (...) w R. i W.

o zapłatę i ustalenie

1.  oddala powództwo;

2.  nie obciąża powódki kosztami procesu.

SSO Katarzyna Banko

Sygn. akt II C 138/15

(...)

Powódka B. D. domagała się zasądzenia od pozwanego Powiatowego Publicznego Zespołu (...) w R. i W. kwoty 50.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia powództwa oraz kwoty 34.615,00 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia powództwa tytułem odszkodowania obejmującego utracony zarobek oraz koszty leczenia. Nadto wniosła o ustalenie odpowiedzialności pozwanego na przyszłość oraz zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu powyższego żądania podano, że na skutek błędu w diagnozie w dniu 21 marca 2012r. nie rozpoznano u powódki zapalenia wyrostka robaczkowego co doprowadziło do ostrego zgorzelinowego zapalenia wyrostka robaczkowego z perforacją oraz powstania ropienia okołowyrostkowego. Powódka była operowana w pozwanym Szpitalu w dniu 26 marca 2012r. W późniejszym czasie wystąpiły u powódki zrosty pooperacyjne, zaś w bliźnie pooperacyjnej wytworzyła się przepuklina, które w dniu 17 październiku 2012r. były usuwane operacyjnie w (...) Szpitalu K (...) w K.. Szkoda powódki powstała w wyniku opóźnienia w postawieniu prawidłowej diagnozy i podjęcia stosownego leczenia, następnie operacja wyrostka robaczkowego została przeprowadzona niewłaściwą techniką operacyjną przez lekarza, który nie posiadał specjalizacji. Do operacji zostały użyte niewłaściwe narzędzia chirurgiczne, nici chirurgiczne i rękawice chirurgiczne. Opóźnienie w rozpoznaniu, niewłaściwie prowadzona operacja spowodowały wystąpienie zrostów otrzewnowych oraz przepukliny brzusznej w miejscu zszycia. Powódka nie została poinformowana o możliwości wystąpienia powikłań skutkujących długotrwałą chorobą. Jako podstawę dochodzonych roszczeń wskazano art. 445 § 1 k.c. i art. 444 § 1 k.c. Powódka poza zadośćuczynieniem za krzywdę domagała się zasądzenia różnicy w utraconych w 2012r. dochodach w kwocie 23.815 zł oraz pokrycia kosztów pomocy osób trzecich w czynnościach życia codziennego w wysokości 10.800 zł.

Pozwany Powiatowy Publiczny Zespół (...) w R. i W. wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenia od powódki na rzecz pozwanego kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, nadto wniósł o zawiadomienie o toczącym się postępowaniu (...) S.A. w W..

W uzasadnieniu powyższego stanowiska podano, że w dniu 21 marca 2012r. powódka zgłosiła się do Izby Przyjęć ZOZ w R. z niespecyficznymi objawami i bez objawów otrzewnowych. W chwili zgłoszenia nie wymagała leczenia chirurgicznego i nie zachodziło podejrzenie konieczności takiego leczenia w ciągu kilku czy nawet kilkunastu następnych godzin. Pacjentka zgłosiła się ponownie do placówki pozwanego dopiero 4 dni później, tj. w dniu 25 marca 2012r., w godzinach nocnych. Nie była w międzyczasie konsultowana przez innych chirurgów z oddziału pozwanego Szpitala. W dniu 26 marca 2012r. powódka została zoperowana zgodnie z zasadami chirurgii. Powódka wyraziła zgodę na zabieg. Z dokumentacji medycznej nie wynika, aby wyrażała jakiekolwiek wątpliwości co do sposobu leczenia. A. wykonywała lek. med. M. A., która w tym czasie odbywała specjalizację, pod kontrolą dwóch chirurgów, A. C. oraz W. K., lekarzy z pełnymi kwalifikacjami zawodowymi i odpowiednim doświadczeniem. Przed przeprowadzonym zabiegiem wykonano badania laboratoryjne, konsultację chirurgiczną kwalifikująca do zabiegu i konsultację anestezjologiczną kwalifikująca do znieczulenia. W trakcie zabiegu wykorzystano standardowe narzędzia chirurgiczne. Użyty materiał szewny został szczegółowo określony w protokole pielęgniarki operacyjnej, który znajduje się w historii choroby powódki. Operujący używali jednorazowych rękawiczek chirurgicznych beztalkowych. Do płukania jamy otrzewnowej użyto roztworu soli fizjologicznej. Jeśli chodzi o zrosty pooperacyjne to powstają one w jamie otrzewnowej z różnych powodów, głównie z powodu przebytych operacji w zakresie jamy brzusznej i/lub stanów infekcyjnych w obrębie jamy otrzewnowej. Nie da się przewidzieć czy wystąpią zrosty pooperacyjne. Zrosty otrzewnowe, a także przepukliny pooperacyjne są częstymi następstwami leczenia operacyjnego bez względu na rodzaj zabiegu.

Zarządzeniem z dnia 08 czerwca 2015r. zawiadomiono o toczącym się postępowaniu (...) S.A. w W., jednakże nie przystąpił on do toczącego się postepowania w charakterze interwenienta ubocznego (k. 144, 152).

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 21 marca 2012r., o godzinie 19:05, powódka B. D. zgłosiła się do ZOZ w R. – Izbę Przyjęć Ogólną na konsultację chirurgiczną, którą przeprowadził lek. med. W. K.. Na podstawie badania fizykalnego i RTG zdiagnozował on wrzody żołądka – gastritis zlecając podanie leku przeciwbólowego i rozkurczowego oraz przepisał doustne leki stosowane w chorobach zapalnych żołądka, tj. polprazol, no-spa forte, rantudil.

dowód: kserokopia konsultacji chirurgicznej k. 12 – 14, przesłuchanie powódki zapis audio – video z przebiegu rozprawy w dniu 02 lutego 2017r. k. 312

W dniu 22 marca 2012r. powódka B. D. zgłosiła się do (...) Sp. P. w R., gdzie została przyjęta przez dr n.med. K. W.. Powódka przedstawiła kopię konsultacji chirurgicznej z dnia 21 marca 2012r. W tym dniu powódka nadal odczuwała ból, ale o mniejszym nasileniu. W badaniu fizykalnym podano: brzuch miękki, nieco tkliwy w nadbrzuszu; objawy otrzewnowe ujemne.

dowód: odpis z wizyty z dnia 22 marca 2012r. wraz z kopią konsultacji chirurgicznej k. 331 – 333, przesłuchanie powódki zapis audio – video z przebiegu rozprawy w dniu 02 lutego 2017r. k. 312

W dniu 25 marca 2012r., w godzinach nocnych, powódka ponownie zgłosiła się do Izby Przyjęć pozwanego Szpitala. Została przyjęta w trybie nagłym z powodu silnych bólów podbrzusza prawego, około godziny 00:50 została przyjęta do Oddziału (...) Ogólnej z podejrzeniem ostrego zapalenia wyrostka robaczkowego. Powódce wykonano badania laboratoryjne, w których stwierdzono między innymi białko (...) 194,88 jednostek, nadto wysokie wartości glukozy. Po wykonaniu badań laboratoryjnych powódkę zakwalifikowano do zabiegu operacyjnego appendektomii.

W dniu 26 marca 2012r. powódka B. D. podpisała zgodę na zabieg operacyjny usunięcia wyrostka robaczkowego oraz wyraziła zgodę na ewentualne zmiany lub rozszerzenia, które okażą się niezbędne w trakcie przeprowadzania operacji w razie wystąpienia niebezpieczeństwa utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia. Z powyższego dokumentu wynika także, że została poinformowana o celach i skutkach zabiegu, który zostanie wykonany, jak również możliwych powikłaniach i korzyściach. W pełni zrozumiała informacje przekazane podczas rozmowy z lekarzem. Zapewniono jej nieograniczone możliwości zadawania pytań i na wszystkie udzielono odpowiedzi i wyjaśnień w sposób satysfakcjonujący. W przypadku nie wyrażenia zgody na proponowany zabieg operacyjny została poinformowana o grożących powikłaniach i konsekwencjach. Powódka podpisała powyższy dokument, zaś w rubryce zastrzeżenia pacjenta co do proponowanego leczenia operacyjnego nie odnotowano żadnych uwag.

Przed zabiegiem appendektomii wykonano badania laboratoryjne, konsultację chirurgiczną kwalifikująca do zabiegu i konsultację anestezjologiczną kwalifikująca do znieczulenia. Około 8:35 powódkę przewieziono na salę operacyjną, gdzie wykonano zabieg appendektomii przez laparotomię. Po otwarciu jamy brzusznej stwierdzono obecność ropnia okolicy zakątniczej, który otwarto i ewakuowano. Stwierdzono ponadto, iż wyrostek zmieniony jest zgorzelinowo perforowany u podstawy. Ściana kątnicy sztywna. Wyrostek usunięto, kikut podkuto. Jako rozpoznanie operacyjne zostało wskazane ostre zgorzelinowe zapalenia wyrostka robaczkowego z perforacją oraz ropień okołowyrostkowy. W trakcie zabiegu wykorzystano standardowe narzędzia chirurgiczne. Użyty materiał szewny został określony w protokole pielęgniarki operacyjnej. Operujący używali jednorazowych rękawiczek chirurgicznych beztalkowych. Do opłukania jamy otrzewnowej użyto roztworu soli fizjologicznej.

Operatorem była lek. med. M. A., która w tym czasie odbywała specjalizację, pierwszą asystę sprawował lek. med. A. C. , natomiast druga asystą był lek. med. W. K..

Powódka przebywała w Oddziale (...) Ogólnej pozwanego Szpitala od 26 marca 2012r. do 07 kwietnia 2012r. Po jego opuszczeniu przebywała na zwolnieniu lekarskim do dnia 29 czerwca 2012r. W tym czasie była leczona w poradni chirurgicznej.

dowód: kserokopia historia choroby k. 15 – 50, k. 99 – 142, 170, kserokopie zwolnień lekarskich k. 58 – 60, przesłuchanie powódki zapis audio – video z przebiegu rozprawy w dniu 02 lutego 2017r. k. 312

W dniu 05 września 2012r. powódka zgłosiła się do (...) Szpital K (...) w K., w którym rozpoznano przepuklinę powłok w jamie brzusznej w bliźnie pooperacyjnej. Ponadto u powódki zostały stwierdzone zrosty otrzewnowe. Powódka została zakwalifikowana do zabiegu operacyjnego uwolnienia zrostów otrzewnowych, plastyki przepukliny z graftem, założenia drenażu jamy otrzewnowej i powłok jamy brzusznej, który został wykonany w dniu 17 października 2012r. Powódka przebywała w placówce K (...) w trybie jednodniowym. W dniu 18 października 2012r. powódka została wypisana do domu z zaleceniem oszczędnego trybu życia, noszeniem pasa przepuklinowego.

dowód: kserokopia historia choroby k. 52 – 57

Biegły sądowy W. F. po zapoznaniu się z aktami sprawy, dokumentacją medyczną powódki oraz po przeprowadzeniu badania powódki i zebraniu wywiadu stwierdził, że w dniu 21 marca 2012r. wykonano u powódki wszelkie niezbędne badania, jednakże na ich podstawie nie można było zdiagnozować zapalenia wyrostka robaczkowego, lecz zdiagnozowano zapalenie żołądka. W następnym dniu, tj. 22 marca 2012r. objawy uległy redukcji. Również w tym dniu nie można było zdiagnozować ostrego zapalenia wyrostka robaczkowego. Na podstawie badania fizykalnego przeprowadzonego w tym dniu stwierdzono: brzuch miękki, nieco tkliwy w nadbrzuszu, objawy otrzewnowe ujemne. Zlecone przez lekarza w dniu 21 marca 2012r. środki farmakologiczne nie posiadały przeciwwskazań do stosowania w przypadku stwierdzenia zapalenia wyrostka robaczkowego. Ich stosowanie nie miało wpływu na rozwijające się zapalenie wyrostka robaczkowego. Zdiagnozowanie zapalenia wyrostka robaczkowego w dniu 21 marca 2012r. zmniejszyłoby ryzyko powikłań w szczególności jego perforacji, lecz nie było wskazań do takich działań. Przyczyną ropnia okołowyrostkowego jest zapalenie wyrostka robaczkowego. Zgorzelinowe zapalenie wyrostka robaczkowego może powstać jeden – dwa dni po wystąpieniu pierwszych objawów. Nie ma stałych i pewnych objawów zapalenia wyrostka robaczkowego. U każdego pacjenta choroba może przebiegać nieco inaczej.

Przyczyną powstania powikłań u powódki w postaci zrostów otrzewnowych było zapalenie wyrostka robaczkowego, zaś powstanie przepukliny brzusznej wynikało z ropienia rany pooperacyjnej.

Najczęstszą przyczyną powstania zrostów jelitowych są manipulacje na jelitach z użyciem rękawiczek chirurgicznych zawierających talk. Dodatkowo wpływ ma technika operacyjna, istnienie procesu zapalnego oraz skłonność osobnicza. Natomiast na powstanie przepukliny w bliźnie operacyjnej największy wpływ ma technika operacyjna, użyty materiał szewny, długość cięcia, obecność procesu zapalnego, choroby współistniejące (cukrzyca, choroba nowotworowa), zaburzenia odżywania.

Występujące u powódki powikłania nie przekraczały przeciętnej miary. Powyższe powikłania są typowymi powikłaniami pooperacyjnymi wyrostka robaczkowego.

Powódka była niezdolna do pracy w związku ze stanem zdrowia do dnia 29 czerwca 2012r. to jest przez czas 3 miesięcy. Po opuszczeniu szpitala nie wymagała pomocy osób drugich w czynnościach życia codziennego. Aktualne skutki powikłań nie wpływają na ogólny stan zdrowia powódki, prócz wpływu na stan psychiczny. Powikłania pooperacyjne powódki mają wpływ na możliwość kolejnych zabiegów operacyjnych, ze względu na występowanie zrostów otrzewnowych, mogących utrudniać penetrację jamy brzusznej oraz graf wszczepiony w ścianę jamy brzusznej, który w pewnym stopniu może utrudniać przeprowadzenie cięcia chirurgicznego otwierającego jamę brzuszną. Wpływu powikłań pooperacyjnych powódki na możliwość kolejnych zabiegów operacyjnych nie można wyszacować procentowym uszczerbkiem na zdrowiu.

dowód: pisemne opinie biegłego sądowego lek. med. W. F. k. 363 – 371, 402 – 405, 447 – 449, 487 – 489, ustna opinia biegłego – zapis audio – video rozprawy, która odbyła się w Sądzie Rejonowym dla Wrocławia – Śródmieścia we Wrocławiu w dniu 22 października 2018r. – k. 548

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o wskazane wyżej dowody.

Za w pełni wiarygodne Sąd uznał dokumenty złożone do akt sprawy - historie choroby powódki, albowiem zostały sporządzone przez uprawnione organy w granicach ich kompetencji. Dokumenty te posłużyły do ustalenia przebiegu leczenia powódki i stanowiły podstawę do wydania opinii przez biegłych.

Zeznania świadków W. K., A. C., M. A. nie wniosły wiele do sprawy, gdyż świadkowie z uwagi na upływ czasu, liczbę operacji wykonanych po operacji przeprowadzonej u powódki, nie pamiętali szczegółów dotyczących leczenia powódki. Natomiast zeznania świadków M. G. (1), A. D., wobec braku odpowiedzialności pozwanego Szpitala, okazały się nieprzydatne dla rozstrzygnięcia sprawy.

Pisemna opinia biegłego sądowego M. G. (2) została wydana jedynie na podstawie dokumentacji medycznej (biegły nie zapoznał się z zeznaniami świadków W. K., A. C., M. A. oraz zeznaniami powódki) i z tego względu była niewystarczająca dla rozstrzygnięcia sprawy. Sąd co prawda przeprowadził jeszcze dowód z ustnej opinii biegłego M. G. (2), która została wydana po ponownym przesłuchaniu powódki, jednakże powyższa opinia również nie była niewystarczająca dla rozstrzygnięcia sprawy, dlatego też przeprowadzono dowód z opinii innego biegłego sądowego z zakresu chirurgii. Zauważyć jednak należy, iż biegły M. G. (2) w ustnej opinii stwierdził, że objawy, które w dniu 21 marca 2012r. zgłosiła powódka sugerują chorobę wrzodową. W tym dniu nie było ostrych objawów chirurgicznych, gdyż następnego dnia, tj. 22 marca 2012r. gdy powódka zgłosiła się do lekarza rodzinnego byłyby one nasilone. Dlatego w ocenie tego biegłego w dniu 21 marca 2012r. nie było błędu w diagnozie.

Opinie pisemne oraz ustna opinia biegłego sądowego W. F. zostały wydane po zapoznaniu się z dokumentacją medyczną powódki, przeprowadzeniu jej badania. Powyższe opinie zostały przyjęte przez Sąd bez zastrzeżeń, gdyż zostały sporządzone zgodnie ze zleceniem Sądu, przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności istotnych dla poczynienia niezbędnych ustaleń faktycznych. Strona powodowa zgłaszała zarzuty co do tych opinii, jednakże biegły odniósł się do tych zastrzeżeń, zwłaszcza w ustnej opinii. Opinie biegłego W. F. zawierają w części merytorycznej analizę całości załączonej do akt sprawy dokumentacji medycznej oraz okoliczności faktycznych sprawy, są więc prawidłowe pod względem formalnym. W ocenie Sądu warstwa medyczna ekspertyzy lekarskiej także nie budzi zastrzeżeń, albowiem wywód opinii i odpowiedzi na zarzuty są logiczne, nie zawierają sprzeczności ani niedomówień, w sposób kategoryczny wskazując, że lekarze w czasie diagnozowania, operowania powódki, jak też i po operacji postępowali w zgodzie z aktualną wiedzą i praktyką w podobnych przypadkach. Biegły lekarz dysponuje wiedzą specjalistyczną w tym przedmiocie, co w sposób naturalny powoduje ograniczenia w ocenie tego dowodu. Niepoparte fachową wiedzą wychodzenie poza te ograniczenia skutkować może wyłącznie przekroczeniem granic swobodnej oceny dowodów bądź polemicznym charakterem stawianych zarzutów. Wiedza i doświadczenie zawodowe opiniującego oraz stanowczy charakter opinii przekonują, że zasadnym było poczynienie ustaleń na podstawie tych opinii.

Przesłuchanie stron – ograniczone do przesłuchania powódki - uzupełniło zgromadzony w sprawie materiał dowodowy. Za wiarygodne Sąd uznał zeznania powódki w zakresie w jakim korespondowały one z dowodami z dokumentów.

Mając na uwadze wnioski wynikające z przeprowadzonych dowodów Sąd oddalił wniosek strony powodowej o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego zakresu chirurgii, gdyż sąd ma obowiązek dopuszczenia dowodu z dalszych opinii biegłych lub opinii instytutu, gdy zachodzi taka potrzeba, a więc wtedy gdy przeprowadzona już opinia zawiera istotne luki, jest niekompletna, bo nie odpowiada na postawione tezy dowodowe, niejasna czy nienależycie uzasadniona lub nieweryfikowalna, tj. gdy przedstawiona ekspertyza nie pozwala organowi orzekającemu zweryfikować zawartego w niej rozumowania co do trafności wniosków końcowych. W rozpoznawanej zaś sprawie obaj biegli sądowi zgodnie stwierdzili, że nie było błędu w diagnozie u powódki w dniu 21 marca 2012r., zabieg operacyjny został przeprowadzony prawidłowo, zaś powikłania pooperacyjne w postaci zrostów jelitowych, przepukliny w bliźnie pooperacyjnej są typowymi powikłaniami pooperacyjnymi.

Sąd zważył, co następuje:

W ustalonym stanie faktyczny powództwo nie zasługuje na uwzględnienie.

Odpowiedzialność placówki medycznej może być oparta na zasadzie odpowiedzialności deliktowej z art. 415 k.c. i 416 k.c., jeżeli podczas leczenia w pozwanej placówce służby zdrowia wskutek popełnionych zaniedbań bądź w wyniku tzw. "winy organizacyjnej" - niezapewnienia pacjentowi bezpieczeństwa pobytu, niezapewnienia właściwych warunków leczenia, właściwego sprzętu, właściwego i wykwalifikowanego personelu - dojdzie do szkody. W takiej sytuacji, zgodnie z treścią art. 6 k.c. na stronie powodowej ciąży obowiązek wykazania przesłanek tej odpowiedzialności, a więc wspomnianej winy w organizacji, powstania szkody oraz związku przyczynowego pomiędzy powstałą szkodą a zawinionym działaniem lub zaniechaniem pozwanego w sferze organizacyjnej.

W przypadku osób prawnych, do których należy pozwany Szpital w przypadku błędu medycznego zastosowanie znajdują przepisy art. 429 i art. 430 k.c. w związku z art. 415 k.c. regulujące odpowiedzialność za szkody wyrządzone przez pracowników i podwładnych (art. 430 k.c.) oraz inne osoby, którym osoba prawna powierzyła wykonanie czynności, z którą wiąże się szkoda (art. 429 k.c.).

Przepis art. 429 k.c. stanowi: kto powierza wykonanie czynności drugiemu, ten jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną przez sprawcę przy wykonywaniu powierzonej mu czynności, chyba że nie ponosi winy w wyborze albo że wykonanie czynności powierzył osobie, przedsiębiorstwu lub zakładowi, które w zakresie swej działalności zawodowej trudnią się wykonywaniem takich czynności.

Zgodnie natomiast z art. 430 k.c. - kto na własny rachunek powierza wykonanie czynności osobie, która przy wykonywaniu tej czynności podlega jego kierownictwu i ma obowiązek stosować się do jego wskazówek, ten jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną z winy tej osoby przy wykonywaniu powierzonej jej czynności.

Elementem odróżniającym odpowiedzialność na podstawie obu cytowanych przepisów jest stosunek zwierzchnictwa i podporządkowania wyrażający się w tym czy sprawca szkody przy wykonywaniu powierzonej czynności jest samodzielny czy nie.

Istnienie stosunku podporządkowania wyznacza granicę w stosowaniu art. 429 k.c. albo 430 k.c. Jeżeli między powierzającym wykonanie czynności, a sprawcą występuje stosunek podporządkowania to zastosowanie znajdzie art. 430 k.c. i odpowiedzialność powierzającego na zasadzie ryzyka, jeżeli nie - zastosowanie znajdzie art. 429 k.c. i odpowiedzialność powierzającego na zasadzie winy w wyborze.

Stosunek podporządkowania, o którym stanowi art. 430 k.p.c. na gruncie spraw związanych z działalnością leczniczą winien być rozumiany szeroko. Dodać należy, że w orzecznictwie i nauce prawa wypracowano zgodne stanowisko, które można najogólniej ująć w formie tezy, że niezależność zawodowa lekarza w zakresie sztuki medycznej nie sprzeciwia się stwierdzeniu stosunku podporządkowania w rozumieniu art. 430 k.c. Rozważania dotyczące odpowiedzialności „za lekarza” dotychczas najczęściej odnoszono do sytuacji, w których lekarz był pracownikiem zakładu opieki zdrowotnej. Po wyjaśnieniu wątpliwości związanych z pewną autonomią lekarza, działanie lekarza w strukturze organizacyjnej takiej jednostki oraz działanie na jej rachunek, były wystarczające do stwierdzenia rozważanej przesłanki odpowiedzialności zakładu leczniczego. W związku ze zmianami w organizacji służby zdrowia i zmianami w kształtowaniu stosunków prawnych pomiędzy zakładami opieki zdrowotnej a lekarzami (chodzi o tzw. lekarzy kontraktowych) powstał problem, czy i w jakim zakresie pozostają aktualne dotychczas ukształtowane zasady ich odpowiedzialności za szkody wyrządzone w procesie leczenia. Najczęściej źródłem tego stosunku jest umowa cywilnoprawna o świadczenie usług medycznych, do której mają zastosowanie przepisy o zleceniu. Zasadniczo umowy cywilnoprawne nie stwarzają stosunku podporządkowania, nie przesądza to jednak wyłączenia a priori odpowiedzialności zakładu leczniczego korzystającego z usług tzw. lekarza kontraktowego. Stosunek zlecenia może być ukształtowany różnie, nie wykluczając istnienia więzi zależności, dostatecznej do stwierdzenia podporządkowania w rozumieniu art. 430 k.c. Ocena tych wzajemnych relacji ostatecznie zależy od okoliczności sprawy. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 2011 r. IV CSK 308/10 LEX nr 784320)

Dodać należy, że roszczenia o zadośćuczynienie będące następstwem naruszenia prawa pacjenta oraz wynikające z art. 445 § 1 k.c. mają odrębny charakter i określają zasady odpowiedzialności sprawców za odrębne czyny bezprawne. Przepis art. 445 w zw. z art. 444 § 1 k.c. traktuje o zadośćuczynieniu krzywdy będącej rezultatem uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, pozbawienia wolności itd., podczas gdy art. 4 ust. 1 ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta (poprzednio art. 19a ustawy o ustawy z dnia 30 sierpnia 1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej) chroni godność, prywatność i autonomię pacjenta niezależnie od wyników obranej metody leczenia i skuteczności przeprowadzonego badania. Odmienne są też ich funkcje: kompensacyjna w pierwszego z nich i dyscyplinująco-kompensacyjna drugiego. Ochrona prawna na podstawie art. 4 ust. 1 ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta (poprzednio art. 19a ust. 1 ustawy o z.o.z.) obejmuje, poza naruszeniem dóbr osobistych objętych powyższym wyliczeniem, także naruszenie prawa do właściwego standardu opieki medycznej mogące wywoływać u pacjenta ujemne doznania psychiczne, dyskomfort, utratę zaufania do leczących, nawet jeśli nie spowodowało szkód medycznych. Do przyznania zadośćuczynienia za naruszenie praw pacjenta nie jest konieczne spełnienie przesłanki szkody na osobie, może być ono przyznane za sam fakt naruszenia i nie jest zależne od jednoczesnego wystąpienia takiej szkody. Jeżeli natomiast w następstwie naruszenia praw pacjenta (np. opóźnienia zabiegu lub badania diagnostycznego) dojdzie do uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia czy tylko pogorszenia stanu jego zdrowia może on wystąpić z roszczeniami o zadośćuczynienie - na podstawie art. 445 k.c. oraz o odszkodowanie wyrównujące szkodę poniesioną w związku z pokryciem kosztów leczenia oraz innych kosztów i wydatków. (por. wyrok SN z dnia 29 maja 2007 r. V CSK 76/2007, OSNC z 2008, nr 7-8, poz. 91). Również w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 kwietnia 2012 r. (V CSK 142/11 LEX nr 1222168), przyjęto, iż ochrona prawna na podstawie art. 19a ust. 1 ustawy z 1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej (obecnie art. 4 ust. 1 ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta) obejmuje naruszenie dóbr osobistych objętych powyższym wyliczeniem zawartym w hipotezie tego przepisu, a do przyznania zadośćuczynienia za naruszenie praw pacjenta nie jest konieczne spełnienie przesłanki szkody na osobie, może być ono przyznane za sam fakt naruszenia i nie jest zależne od jednoczesnego wystąpienia takiej szkody. Jeżeli natomiast w następstwie naruszenia praw pacjenta (np. opóźnienia zabiegu lub badania diagnostycznego) dojdzie do uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia czy tylko pogorszenia stanu jego zdrowia może on wystąpić z roszczeniami o zadośćuczynienie - na podstawie art. 445 k.c. oraz o odszkodowanie wyrównujące szkodę poniesioną w związku z pokryciem kosztów leczenia oraz innych kosztów i wydatków.

Mając na względzie sposób sformułowania żądania pozwu, w którym podano, iż powódka domaga się zasądzenia od pozwanego zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz przedstawione przez powódkę okoliczności faktyczne uzasadniające jej roszczenie stwierdzić należy, że powódka dochodzi roszczenia o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym, który miał w jej ocenie, polegać na popełnieniu przez pozwany szpital błędów medycznych w jej leczeniu (art. 430 k.c. w związku z art. 415 k.c.)

Konsekwencją powyższego w rozpoznawanej sprawie jest przyjęcie, że zasada odpowiedzialności pozwanego Szpitala wynika z art. 430 k.c. w związku z art. 415 k.c.

Przesłanki odpowiedzialności placówki medycznej na podstawie art. 430 k.c. w zw. z art. 415 k.c., które musi wykazać powód to wyrządzenie szkody przez personel medyczny, zawinione działanie lub zaniechanie tego personelu, normalny związek przyczynowy pomiędzy tym działaniem lub zaniechaniem a wyrządzoną szkodą oraz wyrządzenie szkody przy wykonywaniu powierzonej czynności, przy czym do przypisania odpowiedzialności odszkodowawczej wystarczy choćby najmniejszy stopień winy (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 3 czerwca 2014 r., sygn. akt I ACa 1494/13, LEX nr 1493819, wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 17 października 2013 r., sygn. akt I ACa 594/13, LEX nr 1391906). Przepis art. 430 k.c. statuuje odpowiedzialność z tytułu czynu niedozwolonego za szkody wyrządzone osobie trzeciej przez podwładnego z jego winy. Zaznaczenia wymaga, że sama placówka medyczna ponosi odpowiedzialność w przypadku winy podwładnego, rozumianej zgodnie z treścią art. 415 k.c. i nie jest wymagane wykazanie przez poszkodowanego winy po stronie placówki medycznej, gdyż odpowiada ona za zasadzie ryzyka w sposób bezwzględny, wyłączający możliwość ekskulpacji.

Odpowiedzialność jednostki medycznej za zdarzenie, którym jest błąd w sztuce lekarskiej ma miejsce wówczas, gdy lekarz za to zdarzenie odpowiada na zasadzie winy, którą można mu przypisać tylko w wypadku wystąpienia elementu obiektywnej i subiektywnej niewłaściwości postępowania. Element obiektywny występuje w przypadku naruszenia zasad wiedzy medycznej, doświadczenia i deontologii, zaś element subiektywny wiąże się z zachowaniem przez lekarza staranności, ocenianej przy przyjęciu kryterium wysokiego poziomu przeciętnej staranności zawodowej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 stycznia 2013 r. IV CSK 431/12). Wysokie wymagania stawiane lekarzom nie oznaczają ich odpowiedzialności za wynik (rezultat) leczenia, ani odpowiedzialności na zasadzie ryzyka. Odpowiedzialność lekarza powstanie zatem w wypadku błędu w sztuce medycznej, czyli przeprowadzenia zabiegu niezgodnie z zasadami wiedzy medycznej, jeżeli był to błąd zawiniony, polegający za zachowaniu odbiegającym od ustalonego wzorca.

W nieodłącznym związku z określeniem podstaw odpowiedzialności lekarza pozostaje zjawisko określone mianem ryzyka medycznego, gdyż nawet przy postępowaniu zgodnym z aktualną wiedzą medyczną i przy zachowaniu należytej staranności nie da się wykluczyć ryzyka powstania szkody. Pojęciem dozwolonego ryzyka jest objęte także niepowodzenie medyczne. Ryzyko, jakie bierze na siebie pacjent, wyrażając zgodę na zabieg operacyjny, obejmuje tylko zwykłe powikłania pooperacyjne. Ryzykiem pacjenta nie są objęte komplikacje powstałe wskutek pomyłki, nieuwagi lub niezręczności lekarza. (por. m.in. wyroki Sądu Najwyższego z 29 października 2003 r. III CK 34/02 z dnia 13 stycznia 2005 r. III CK 143/04 i z dnia 10 lutego 2010 r. VCSK 287/09). Lekarz nie poniesie natomiast odpowiedzialności za wynik operacji, podczas której doszło do powikłań spowodowanych szczególnymi okolicznościami, niezależnymi od jego zachowania. (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 4 marca 2009 r. I ACa 12/09).

Przyjęcie odpowiedzialności podmiotu leczniczego na art. 430 k.c. wymaga więc uprzedniego stwierdzenia, iż jego pracownik wyrządził szkodę w sposób zawiniony i odpowiada z tego tytułu na zasadach ogólnych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 2011 r., sygn. akt IV CSK 308/10, OSNC z 2011 r. Nr 10, poz. 116). Podwładnym w rozumieniu art. 430 k.c. jest członek personelu medycznego jednostki, w tym także lekarz, który mimo dalece posuniętej samodzielności w zakresie wyboru sposobów leczenia pacjenta jest podmiotem podlegającym kierownictwu organizacyjnemu zakładu opieki zdrowotnej, a także ma obowiązek stosowania się do jego wskazówek w zakresie organizacji pracy. Wina podwładnego jest natomiast przesłanką odpowiedzialności pozwanego na podstawie art. 430 k.c., przy czym ustawa nie uzależnia tej odpowiedzialności od konkretnego stopnia winy lub jej przypisania poszczególnym członkom personelu pozwanego (wina bezimienna). Wystarczy wykazanie, choćby na podstawie domniemania faktycznego, że miało miejsce zawinione naruszenie zasad i standardów postępowania z pacjentem przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych, aby uznać, że zakład opieki zdrowotnej (obecnie podmiot leczniczy) ponosi odpowiedzialność za szkody doznane przez pacjenta (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 18 marca 2013 r., sygn. akt I A Ca 852/12, LEX nr 1313338). Placówka lecznicza ponosi więc odpowiedzialność za szkodę wyrządzona przez jej personel, którego zachowanie musi być obiektywnie bezprawne i subiektywnie zawinione, gdyż obowiązkiem całego personelu strony pozwanej jest dołożenie należytej staranności w leczeniu każdego pacjenta (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2010 r., sygn. akt V CSK 287/09, nie publ., wyrok Sądu najwyższego z dnia 18 stycznia 2013 r., sygn. akt IV CSK 431/12 nie publ.).

Z zebranego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności dokumentacji medycznej powódki oraz opinii biegłego sądowego W. F. wynika, że w dniach 21 marca 2012r. i 22 marca 2012r. u powódki nie występowały objawy ostrego zapalenia wyrostka robaczkowego, zatem nie było potrzeby przeprowadzenia innych badań aniżeli te, które zostały wykonane. Przyjmujący powódkę w dniu 21 marca 2012r. lek. med. W. K. zebrał od powódki wywiad, zlecił Rtg jamy brzusznej, przeprowadził badanie fizykalne. Nie stwierdzono wówczas patologii w badaniu fizykalnym oraz zdjęciu Rtg. Ponieważ u powódki nie występowały objawy otrzewnowe nie było konieczne wykonywanie badań laboratoryjnych. Podano powódce pyralginę - lek przeciwbólowy oraz papawerynę – lek rozkurczowy co przy występujących objawach było prawidłowe. Powyższe leki nie mogły maskować objawów bólowych w dniu 22 marca 2012r., gdyż zostały podane powódce w dniu 21 marca 2012r. jednorazowo i z upływem czasu ustawało ich działanie. Nadto przepisano powódce doustne leki stosowane w chorobach zapalnych żołądka, tj. polprazol, no-spa forte, rantudil. Zlecone przez lekarza w dniu 21 marca 2012r. środki farmakologiczne nie posiadały przeciwwskazań do stosowania w przypadku stwierdzenia zapalenia wyrostka robaczkowego. Ich stosowanie nie miało wpływu na rozwijające się zapalenie wyrostka robaczkowego. Z tych przeto względów stwierdzić należy, iż w dniu 21 marca 2012r. nie doszło do błędu w postawieniu właściwej diagnozy.

Powódka zgłosiła się ponownie do pozwanego Szpitala w dniu 25 marca 2012r. w godzinach nocnych. Zdiagnozowano wówczas u powódki ostre zapalenie wyrostka robaczkowego. Powódce wykonano badania laboratoryjne, w których stwierdzono między innymi białko (...) 194,88 jednostek, nadto wysokie wartości glukozy. Po wykonaniu badań laboratoryjnych powódkę zakwalifikowano do zabiegu operacyjnego appendektomii. Biegły sądowy W. F. w takcie przesłuchania jednoznacznie stwierdził, iż do tak ostrego zapalenia wyrostka robaczkowego jakie zdiagnozowano u powódki na przełomie 25/26 marca 2012r. może dojść w ciągu kilku lub kilkunastu godzin. Do perforacji nie mogło natomiast dojść w dniach 21/22 marca 2012r., gdyż w dokumentacji medycznej podano: „objawy otrzewnowe ujemne”, „brzuch miękki”.

W toku niniejszego postępowania podniesiono, że powódka nie wyraziła świadomej zgody na zabieg operacyjny.

Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 kwietnia 2006 r. (I CSK 191/05), ustawa z dnia 5 grudnia 1996r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty stanowi w art. 32 ust. 1, że lekarz może przeprowadzić badanie lub udzielić świadczeń zdrowotnych, co do zasady, po wyrażeniu zgody przez pacjenta. Zgodnie z ust. 7 tego artykułu, zgoda może być wyrażona ustnie albo nawet przez takie zachowanie, które w sposób niebudzący wątpliwości wskazuje na wolę poddania się proponowanym przez lekarza czynnościom medycznym. Ustawa w sposób odrębny reguluje kwestię zgody na zabieg operacyjny albo zastosowanie metody leczenia lub diagnostyki stwarzającą podwyższone ryzyko dla pacjenta. Zgodnie z art. 34 ust. 1, dokonanie zabiegu operacyjnego albo zastosowanie wspomnianej metody diagnostyki lub leczenia jest możliwe po uzyskaniu pisemnej zgody pacjenta. W ustawie nie sprecyzowano, jakie skutki pociąga niezachowanie wymaganej formy wyrażenia zgody przez pacjenta. Zgoda pacjenta, jak się powszechnie wskazuje, stanowi okoliczność wyłączającą bezprawność naruszenia dobra osobistego, sporny jest natomiast jej charakter prawny. Nie odnosząc się do prezentowanych w doktrynie poglądów, Sąd Najwyższy przyjmuje, że jest to przejaw woli podobny do oświadczenia woli. Na taki charakter zgody wskazują uregulowania zawarte w ustawie o zawodach lekarza i lekarza dentysty (art. 32 ust. 4, art. 32 ust. 5 oraz art. 34 ust. 4). Przyjęcie, że zgoda pacjenta na zabieg operacyjny jest przejawem woli podobnym do oświadczenia woli oznacza, iż do tego przejawu woli znajdują odpowiednie zastosowanie przepisy dotyczące oświadczeń woli oraz czynności prawnych. W szczególności w grę wchodzą przepisy regulujące skutki złożenia wadliwego oświadczenia woli (art. 82 i nast.k.c.) oraz normujące formę czynności prawnych (art. 73 i nast.k.c.). Wobec nieuregulowania w ustawie o zawodach lekarza i lekarza dentysty skutków prawnych niezachowania pisemnej formy zgody pacjenta na zabieg operacyjny oraz na zastosowanie metody leczenia lub diagnostyki stwarzającej zwiększone ryzyko dla pacjenta, należy sięgnąć do art. 74 § 1 k.c. Zgodnie z tym przepisem, zastrzeżenie formy pisemnej bez rygoru nieważności ma tylko ten skutek, że w razie niezachowania zastrzeżonej formy nie jest w sporze dopuszczalny dowód ze świadków ani dowód z przesłuchania stron na fakt dokonania czynności, przy czym reguła ta nie ma zastosowania, gdy zachowanie formy pisemnej jest zastrzeżone jedynie dla wywołania określonych skutków prawnych. Wyjątki od tej reguły przewidziane zostały w art. 74 § 2 k.c. Jak wskazano, ustawa o zawodzie lekarza i lekarza dentysty nie określa sankcji niezachowania pisemnej formy wyrażenia zgody przez pacjenta lub inne osoby upoważnione do jej wyrażenia (por. art. 32 ust. 2-4 oraz ust. 6 oraz art. 34 ust. 5). Sięgnięcie do przepisów kodeksu cywilnego prowadzi do wniosku, że niezachowanie formy pisemnej pociąga za sobą jedynie ograniczenia dowodowe w toczącym się procesie, nie eliminując skutków prawnych samej zgody.

Zgoda pacjenta na dokonanie zabiegu medycznego, aby odniosła skutek, musi być świadoma. Obowiązkiem lekarza jest przedstawienie wszelkich niezbędnych informacji o samej procedurze medycznej i możliwych, związanych z nią powikłaniach, stosowanie do art. 31 ustawy o zawodzie lekarza i dentysty. Obowiązek informacyjny nie sięga jednak tak daleko, by obejmował wszelkie możliwe skutki uboczne i powikłania, nawet jeśli prawdopodobieństwo ich wystąpienia jest znikome. Zgoda pacjenta na zabieg uchyla bezprawność bezpośredniego naruszenia zdrowia czy nietykalności cielesnej, ale także oznacza akceptację ryzyka zabiegu i przejęcie go na siebie (działanie na własne ryzyko). Za przypadkowe, niekorzystne następstwa zabiegu lekarz nie odpowiada. W razie braku zgody nie wyłączy bezprawności zabiegu przeprowadzenie go zgodnie ze sztuką lekarską ani jego uzasadnienie medyczne, poza wypadkami, gdy zgoda nie jest według ustawy konieczna (przede wszystkim wypadki nagłe). Obowiązek odpowiedniego pouczenia dotyczy więc także tych wypadków, gdy przeprowadzenia zabiegu jest konieczne dla ratowania życia, choć niewątpliwie powinno nastąpić w taki sposób, aby nie doszło do nieuzasadnionej odmowy wykonania zabiegu.

Ciężar dowodu co do tego, że zgoda powoda na zabieg operacyjny była świadoma, a co za tym idzie skuteczna, spoczywa co do zasady na pozwanej placówce ochrony zdrowia (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 2004 r., II CK 303/04). Jednak powódka w niniejszej sprawie złożył na piśmie oświadczenie, że została zapoznana z planowanym sposobem leczenia operacyjnego, poinformowano ją o możliwych zagrożeniach i powikłaniach, zaś w rubryce zastrzeżenia pacjenta nie odnotowano żadnych uwag (zgoda z dnia 26 marca 2012r. - k. 28, 105). Powyższy dokument jest niewątpliwie dokument prywatny w rozumieniu art. 245 k.p.c. Zgodnie z art. 253 k.p.c. jeżeli strona zaprzecza prawdziwości dokumentu prywatnego albo twierdzi, że zawarte w nim oświadczenie osoby, która je podpisała, od niej nie pochodzi, obowiązana jest okoliczności te udowodnić. Tym samym, to powódka winna udowodnić, że wbrew treści podpisanego przez siebie oświadczenia nie otrzymała wyczerpującej informacji. Takiego dowodu powódka nie przeprowadziła, zatem w okolicznościach rozpoznawanej sprawy podnoszenie braku świadomej zgody na zabieg nie wydaje się być uzasadnione.

A. wykonywała lek. med. M. A., która w tym czasie odbywała specjalizację, jednak operację przeprowadziła pod kontrolą dwóch chirurgów A. C. i W. K., lekarzy posiadających specjalizację z zakresu chirurgii ogólnej, z odpowiednim doświadczeniem zawodowym. Biegły sądowy lek. med. W. F. przeanalizował protokół operacyjny i nie stwierdził nieprawidłowości w przeprowadzeniu operacji.

Z opinii ustnej biegłego M. G. (2) oraz opinii biegłego W. F. jednoznacznie wynika, że zrosty otrzewnowe, a także przepukliny pooperacyjne są częstymi następstwami leczenia operacyjnego i w żadnym wypadku ich powstanie u powódki nie może być uznane jako następstwo nieprawidłowo przeprowadzonej operacji.

Przeprowadzone postepowanie dowodowe, w szczególności dokumentacja medyczna powódki, opinie biegłych jednoznacznie wskazują, że procedura leczenia powódki wykonana przez pozwany Szpital, w szczególności przeprowadzony zabieg operacyjny, były działaniami prawidłowymi, zgodnymi z zasadami sztuki medycznej i nie miały znamion żadnego zaniedbania ze strony personelu medycznego. Zatem nie sposób przypisać personelowi medycznemu pozwanego Szpitala winy w działaniach medycznych podejmowanych wobec powódki. W konsekwencji brak jest podstaw prawnych do powstania odpowiedzialności pozwanego Szpitala na zasadach określonych w art. 430 k.c. w zw. z art. 415 k.c.

Mając powyższe na względzie orzeczono jak w sentencji orzeczenia.

Zgodnie z art.102 k.p.c. w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Regulacja art. 102 k.p.c. stanowi wyjątek od wynikającej z treści art. 98 k.p.c. zasady odpowiedzialności stron za wynik procesu, zgodnie z którą powódka zobowiązana byłby do zwrotu kosztów procesu poniesionych przez pozwany Szpital oraz pokrycia kosztów sądowych w tej części, w której nie została zwolniona od kosztów sądowych.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego dominuje stanowisko, że kwestia zastosowania art. 102 k.p.c. pozostawiona jest sądowi orzekającemu, z odwołaniem się do jego kompetencji, bezstronności, doświadczenia i poczucia sprawiedliwości. Ocena w tym zakresie ma charakter dyskrecjonalny, oparty na swobodnym uznaniu, kształtowany własnym przekonaniem oraz oceną okoliczności i może być podważona przez sąd wyższej instancji jedynie wtedy, gdy jest rażąco niesprawiedliwa (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 października 2012 r., sygn. akt I CZ 66/12, nie publ.). Nie ulega wątpliwości, że do wypadków szczególnie uzasadnionych należą okoliczności zarówno związane z samym przebiegiem procesu, jak i leżące na zewnątrz. Do pierwszych zalicza się np. charakter żądania poddanego rozstrzygnięciu, jego znaczenie dla strony, subiektywne przekonanie strony o zasadności roszczeń, przedawnienie, do drugich sytuację majątkową i życiową strony. Oczywistym jest przy tym, że dla zastosowania omawianej normy nie jest wystarczające powołanie się jedynie na ostatnią z tych okoliczności, nawet jeżeli była podstawą zwolnienia od kosztów sądowych (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2012 r., sygn. akt I CZ 34/12 nie publ.).

W ocenie Sądu w rozpoznawanej sprawie zaistniały okoliczności uzasadniające przyjęcie, że wystąpił szczególnie uzasadniony przypadek pozwalający na odstąpienie od obciążenia powódki kosztami procesu. Powódka co prawda dysponuje stałym dochodem, jednak Sąd uwzględnił charakter sprawy. Jej rozstrzygnięcie zależało przede wszystkim od oceny dowodów z opinii biegłych sądowych. Odnosiło się do kwestii związanych z prawidłowością leczenia powódki i przeprowadzonego zabiegu medycznego. Rozstrzygnięcie sprawy wymagało wiadomości specjalnych, dotyczyło zagadnień o charakterze wyłącznie medycznym. Kwestie te z uwagi na swój charakter nie są możliwe do pełnej i rzeczowej oceny przez osobę nie posiadającą wiedzy specjalistycznej. Powódka wnosząc pozew mogła działać w przekonaniu, że zaistniała wadliwość czynności medycznych. Z tych przeto względów Sąd nie obciążył powódki kosztami procesu.

R., dnia 22 marca 2019r.

SSO Katarzyna Banko