Sygn. akt III AUa 423/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 kwietnia 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Lublinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący - Sędzia

SA Małgorzata Pasek

Sędziowie:

SA Małgorzata Rokicka-Radoniewicz (spr.)

SO del. do SA Jacek Chaciński

Protokolant: sekretarz sądowy Krzysztof Wiater

po rozpoznaniu w dniu 11 kwietnia 2019 r. w Lublinie

sprawy M. P.

przeciwko Prezesowi Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego

o prawo do emerytury rolniczej

na skutek apelacji M. P.

od wyroku Sądu Okręgowego w Siedlcach

z dnia 28 marca 2018 r. sygn. akt IV U 887/17

oddala apelację.

Jacek Chaciński Małgorzata Pasek Małgorzata Rokicka-Radoniewicz

III AUa 423/18

UZASADNIENIE

Organ rentowy - Prezes Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego decyzją z dnia 24.10.2017 r. działając na podstawie art. 19 ust. 1 oraz art. 20 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 20.12.1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (Dz. U. z 2016 r. poz. 277 ze zm.) odmówił ubezpieczonej M. P. prawa do emerytury rolniczej, ponieważ wymieniona udowodniła jedynie 22 lata, 9 miesięcy i 23 dni okresów ubezpieczenia emerytalno-rentowego.

Od tej decyzji odwołanie do Sądu Okręgowego w Siedlcach złożyła M. P., wnosząc o jej zmianę i przyznanie prawa do emerytury rolniczej. Skarżąca domagała się zaliczenia do stażu ubezpieczeniowego następujących okresów: od 1.01.1989 r. do 31.12.1990 r., kiedy to przebywała na urlopie bezpłatnym u pracodawcy(...) w S. i jednocześnie pracowała w gospodarstwie rolnym jej męża, od 16.12.2001 r. do 15.01.2002 r. kiedy to pozostawała bez pracy i świadczyła pracę w gospodarstwie rolnym męża jak również w okresie do 2004 r. kiedy łącznie pracowała w gospodarstwie rolnym oraz świadczyła pracę poza rolnictwem.

Kolejną decyzję z dnia 24.01.2017 r. organ rentowy ponownie odmówił M. P. prawa do emerytury rolniczej, ponieważ mimo doliczenia okresu ubezpieczenia od 1.10.2001 r. do 31.03.2002 r. nadal nie udowodniła 25 letniego okresu ubezpieczenia, a jedynie 23 lata, 3 miesiące i 23 dni okresów ubezpieczenia emerytalno-rentowego.

Od decyzji M. P. również złożyła odwołanie i ponownie wniosła o zaliczenie do stażu ubezpieczeniowego okresu od 1.01.1989 r. do 31.12.1990 r., kiedy to nie była świadoma, że ciążył na niej obowiązek opłacania składek na ubezpieczenie społeczne rolników. Ponadto ubezpieczona wskazała, iż pracę w gospodarstwie rolnym męża wykonywała również do 9 grudnia 2003 r.

Sąd Okręgowy w Siedlcach wyrokiem z dnia 28 marca 2018 roku oddalił oba odwołania. Sąd Okręgowy ustalił, że M. P., urodzona (...), od dnia 8.08.2016 r. jest uprawniona do emerytury z powszechnego systemu emerytalnego. W dniu 1.09.2017 r. złożyła wniosek o przyznanie prawa do emerytury rolniczej. Na podstawie dokumentów zgromadzonych w aktach emerytalnych, Prezes KRUS ustalił, że M. P. legitymuje się okresami ubezpieczenia emerytalno-rentowego w wymiarze 22 lat, 9 miesięcy i 23 dni. Na okresy te składają się: praca w gospodarstwie rolnym od 8.09.1971 r. do 30.06.1976 r. oraz okresy ubezpieczenia z tytułu prowadzenia gospodarstwa rolnego, tj. od 1.07.1977 r. do 31.12.1988 r. i od 1.01.1991 r. do 30.06.1997 r. W związku z powyższym, zaskarżoną decyzją z dnia 24.10.2017 r. organ rentowy odmówił ubezpieczonej przyznania prawa do emerytury rolniczej.

Następnie, w dniu 1.12.2017 r. ubezpieczona przedłożyła zaświadczenia wydane przez ZUS i w związku z tym organ rentowy wydał kolejną decyzję z dnia 24.01.2018 r. w której doliczył dodatkowy okres ubezpieczenia, ale ponownie odmówił przyznania M. P. emerytury rolniczej wskazując, że legitymuje się ona stażem podlegania ubezpieczeniu emerytalno-rentowemu w wymiarze 23 lat, 3 miesięcy i 23 dni. Organ rentowy uwzględnił do stażu okres od 1.10.2001 r. do 31.03.2002 r., albowiem M. P. w okresie od 16.12.2001 r. do 15.01.2002 r. nie podlegała innemu, niż ubezpieczenie społeczne rolników, ubezpieczeniu społecznemu.

W toku postępowania sądowego ubezpieczona domagała się uwzględnienia do stażu ubezpieczenia społecznego rolników okresu od 1.01.1989 r. do 31.12.1990 r. Twierdziła, iż nie opłacała wówczas składek na ubezpieczenie społeczne rolników gdyż nie była świadoma, iż ciąży na niej taki obowiązek. W okresie tym M. P. pracowała w gospodarstwie rolnym męża i nie pracowała zawodowo poza rolnictwem, gdyż korzystała z bezpłatnego urlopu przeznaczonego na opiekę nad dzieckiem.

Sąd Okręgowy orzekł, że w myśl art. 19 ust. 1 pkt. 1 i 2 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników, emerytura rolnicza przysługuje ubezpieczonemu, który spełnia łącznie następujące warunki: osiągnął wiek emerytalny; wiek emerytalny kobiety wynosi 60 lat, a mężczyzny 65 lat; podlegał ubezpieczeniu emerytalno-rentowemu przez okres co najmniej 25 lat, z uwzględnieniem art. 20. Jak stanowi art. 20 ust. 1 pkt 1 przywołanej ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników, do okresów ubezpieczenia wymaganych zgodnie z art. 19 ust. 1 pkt 2 i ust. 2 pkt 2 zalicza się okresy podlegania ubezpieczeniu społecznemu rolników indywidualnych i członków ich rodzin w latach 1983-1990.

Organ rentowy w zaskarżonych decyzjach prawidłowo nie zaliczył do okresu ubezpieczenia społecznego rolników czasu od 1.01.1989 r. do 31.12.1990 r. Bezspornym jest, iż w tym czasie ubezpieczona pracowała w rolnictwie oraz, iż istniał wówczas obowiązek opłacania składek na ubezpieczenie społeczne rolników. Stosownie bowiem do treści art. 44 ust. 3 obowiązującej wówczas ustawy z dnia 14 grudnia 1982 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników indywidualnych i członków ich rodzin, obowiązek opłacania składki za domowników powstaje od pierwszego dnia miesiąca kalendarzowego następującego po miesiącu, w którym osoby te podjęły pracę w gospodarstwie rolnym, a ustaje z końcem miesiąca kalendarzowego, w którym przestały pracować w gospodarstwie. M. P. należy uznać za domownika rolnika w myśl art. 2 pkt 2 przywołanej ustawy z 1982 r. Była ona bowiem żoną rolnika, pracowała w gospodarstwie rolnym i pozostawała we wspólnym gospodarstwie domowym z rolnikiem oraz nie podlegała obowiązkowi ubezpieczenia na podstawie innych przepisów. Ostatnia okoliczność była bezsporna, wskazywała na nią sama ubezpieczona jak również wynika ona z treści pisma ZUS z dnia 11.10.2017 r. zgodnie z którym M. P. w okresie od 6.10.1988 r. do 31.12.1990 r. przekroczyła długość przewidzianych ustawą okresów urlopów wychowawczych.

W myśl natomiast art. 6 pkt 14 ustawy z dnia 20.12.1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników, przez okresy podlegania określonemu ubezpieczeniu społecznemu - rozumie się tylko takie okresy, za które opłacono przewidziane w odpowiednich przepisach składki na to ubezpieczenie, chyba że w myśl tych przepisów nie istniał obowiązek opłacania składek. Skoro zatem, na M. P. w spornym okresie ciążył obowiązek opłacania składek, a wymieniona składek tych nie uiszczała, to czas od 1.01.1989 r. do 31.12.1990 r. nie może być zaliczony do stażu ubezpieczeniowego. Okoliczność nieopłacania składek ma kluczowe znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Stanowisko ubezpieczonej, która tłumaczyła, iż nie wiedziała o obowiązku opłacania przedmiotowych składek, nie może wpłynąć na orzeczenie Sądu, bowiem decydujące znaczenie ma sama okoliczność zaniechania opłacania składek. Kierując się wyraźnym brzmieniem art. 6 pkt 14 przywołanej ustawy stwierdzenia wymaga, iż nieopłacenie składki uniemożliwia potraktowanie spornego okresu jako okresu podlegania ubezpieczeniu społecznemu rolników.

W tej sytuacji ubezpieczona nie legitymuje się wymaganym 25-letnim okresem podlegania ubezpieczeniu emerytalno-rentowemu w rozumieniu art. 19 ust. 1 pkt 2 oraz art. 20 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników.

Od tego wyroku apelację wniosła M. P. zaskarżając wyrok w całości. Wnosiła o jego zmianę poprzez zaliczenie do okresu ubezpieczenia społecznego rolników okresu od 1 stycznia 1989 roku do 31 grudnia 1990 roku. Podnosiła, że Sąd Okręgowy nie wziął pod uwagę szczególnych okoliczności wnikających z sytuacji majątkowej i zdrowotnej, co uniemożliwiło jej opłacanie składek na ubezpieczenie społeczne rolników.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie jest zasadna i nie zasługuje na uwzględnienie.

Wbrew zarzutom apelacji Sąd Okręgowy wydał trafne i zgodne z powołanymi w uzasadnieniu wyroku przepisami rozstrzygnięcie.

Przede wszystkim należy stwierdzić, że przepisy prawa ubezpieczeń społecznych mają charakter bezwzględnie obowiązujący i nie istnieją żadne możliwości prawne, aby przyznać świadczenie emerytalne osobie, która nie spełnia ustawowych przesłanek. Wnioskodawczyni, która jest już uprawniona do emerytury z powszechnego systemu emerytalnego, w celu uzyskania prawa do świadczenia z ubezpieczenia społecznego rolników musi spełnić przesłankę wymaganego 25 letniego okresu ubezpieczenia i okresu opłacania składek. Organ rentowy uwzględnił wszystkie okresy pracy w gospodarstwie rolnym przypadające przed dniem objęcia obowiązkiem ubezpieczenia społecznego oraz wszystkie okresy ubezpieczenia, za które została opłacona składka. Mimo to wnioskodawczyni nie legitymuje się wymaganym do nabycia emerytury okresem ubezpieczenia wynoszącym 25 lat.

Do tego okresu nie można zaliczyć okresu od 1 stycznia 1989 roku do 31 grudnia 1990 roku, ponieważ za ten okres nie zostały opłacone należne składki i – bez względu na powody ich nieuiszczenia wynikające z trudnej sytuacji majątkowej i rodzinnej – okresy te nie mogą zostać uwzględnione przy ustalaniu stażu ubezpieczeniowego wymaganego do uzyskania prawa do świadczenia z tego ubezpieczenia.

Wyrok Sądu Okręgowego jest zatem prawidłowy i Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 kpc oddalił apelację jako bezzasadną.