Sygn. akt V ACa 318/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 lutego 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie V Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: SSA Alicja Fronczyk

Sędziowie: SA Robert Obrębski (spr.)

SO del. Eliza Nowicka-Skowrońska

Protokolant: Małgorzata Szmit

po rozpoznaniu w dniu 6 lutego 2019 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa K. S.

przeciwko (...) spółce akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę i ustalenie

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 26 lutego 2018 r., sygn. akt II C 149/15

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz K. S. kwotę 2700 (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Eliza Nowicka-Skowrońska Alicja Fronczyk Robert Obrębski

Sygn. akt VA Ca 318/18

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 28 lutego 2015 r. K. S. wniosła o zasądzenie od (...) S.A. w W. kwoty 50000 zł tytułem zadośćuczynienia z art. 445 § 1 k.c. z odsetkami od 2 września 2012 r. za krzywdę związaną z rozstrojem zdrowia doznanym przez powódkę z związku ze skutkami wypadku doznanego w (...) Niepublicznego Zakładu (...) w K., w efekcie którego powódka złamała kończynę, przeszła operację, nie odzyskała pełnej sprawności nogi, silnie z tego powodu cierpiała, nie mogła też odbywać rehabilitacji związanej w wieloletnim, bezwzględnie koniecznym leczeniem stwardnienia rozsianego, ani też zajmować się swoimi sprawami oraz działalnością w charakterze ławnika sądowego . Wypadek zwiększył potrzeby powódki, która z tego tytułu domagała się również renty, w tym skapitalizowanej za okres sprzed wniesienia sprawy i na przyszłość, jak również odszkodowania z tytułu poniesionych na leczenie wydatków. W toku procesu powódka rozszerzyła żądanie z art. 445 § 1 k.c. do kwoty 120000 zł z odsetkami. Żądała też ustalenia, że pozwana ponosi wobec powódki odpowiedzialność za przyszłe skutki zdarzenia z 30 kwietnia 2012 r.

Nie zaprzeczając swojej odpowiedzialności z tytułu krzywdy związanej ze skutkami uszczerbku na zdrowiu, którego powódka doznał wskutek działań wskazanej placówki i przebytego leczenia, strona pozwana, która przyznawała, że ponosi wobec powódki odpowiedzialność jako ubezpieczyciel, podważała wysokość żądania objętego pozwem, w tym co do kwoty zadośćuczynienia.

Wyrokiem z dnia 26 lutego 2018 r. Sąd Okręgowy zasądził od pozwanej na rzecz powódki zadośćuczynienie w wysokości 50000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od 13 października 2012 r. do dnia zapłaty, jak też kwotę 2251,20 zł tytułem skapitalizowanej renty z odsetkami od tej samej daty, jak też kwotę 2314,53 z tytułem zwrotu kosztów procesu. W pozostały zakresie powództwo zostało oddalone. Sąd Okręgowy nakazał też pobrać od powódki z zasądzonego roszczenia na rzecz Skarbu Państwa kwotę 1596,31 zł i kwotę 859,56 zł od strony pozwanej tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Na podstawie zebranych dowodów, w tym dokumentów i opinii biegłych lekarzy, Sąd Okręgowy ustalił, że podczas pobytu powódki w okresie od 23 kwietnia do 2 maja 2012 r. w (...) Niepublicznym Zakładzie (...) w K. w celu odbycia planowej rehabilitacji mającej na celu utrzymać stan zdrowia powódki dotkniętej od lat stwardnieniem rozsianym, które wywołało również inne schorzenia powódki i potrzebę korzystania z usług placówki medycznej, która była ubezpieczona od odpowiedzialności cywilnego z tytułu prowadzonej działalności na podstawie umowy zawartej ze stroną pozwaną, w dniu 30 kwietnia 2012 r., w przerwie między zabiegami, powódka miała konieczność skorzystania z ubikacji dla osób niepełnosprawnych, lecz przez pracownika wskazanej palcówki E. T. została skierowana bez opieki i asekuracji osoby drugiej do ubikacji, która nie była przystosowana dla osób poruszających się na wózku inwalidzkim. Przy próbie skorzystania z tej ubikacji, powódka upadła na podłogę, przeleżał prawie kwadrans zanim zjawiła się E. T., i została odwieziona karetką do (...) Centrum (...) w K. z powodu rozpoznania złamania kości piszczelowej i strzałkowej, gdzie wdrożono leczenie zachowawcze poprzez założenie powódce gipsu pełnego udowego, lecz bezskutecznie. Wtórne przemieszczenie się odłamków kości wymagało operacji, która została wykonana ze stosowaniem zespolenia gwoździem śródszpikowym kości piszczelowej lewej i usztywnienia całej kończyny. Sąd Okręgowy ustalił, że szwy pooperacyjne zostały powódce zdjęte 6 czerwca 2012 r. Do sierpnia powódka pozostawała jednak unieruchomiona i potrzebowała pomocy innych osób, w tym syna M. S. oraz koleżanek T. F. i H. Z., której zakres został określony w wymiarze adekwatnym do potrzeb, które sprecyzował biegły sądowy. Ustalone zostało, że powódka musiała na wiele miesięcy zrezygnować z rehabilitacji związanej ze stwardnieniem rozsianym i z większej aktywności życiowej, w tym w charakterze ławnika sądowego. Mimo zakończenia leczenie, Sąd Okręgowy ustalił na podstawie opinii biegłego, że ze względu na zrosty odłamków kostnych z 10 – stopniowym zagięciem osi nogi do przodu, powódce pozostało po wypadku niewielkie ograniczenie ruchu stawu skokowego lewego. Sąd Okręgowy opisał ponadto okoliczności dotyczące stanu zdrowia 64 – letniej powódki związane z rozpoznaniem i wieloletnim leczeniem u powódki stwardnienia rozsianego oraz wydatki związane z leczeniem, które zostało wywołane wypadkiem z 30 kwietnia 2012 r. Ustalone również zostały okoliczności związane z wzywaniem pozwanego ubezpieczyciela do wypłaty świadczeń objętych pozwem i negatywną odpowiedzią, udzieloną przez stronę pozwaną pismem z 11 grudnia 2013 r. Opisana została też aktualna sytuacja życiowa powódki, cierpiącej również na depresje, nasilony neurotyzm, który się przejawia w tendencji do przeżywania lęku, wywołanej cechami osobowości powódki, której satysfakcja życiowa z tego powodu pozostaje stale ograniczona.

Oceniając znaczenie prawne ustalonych okoliczności, Sąd Okręgowy uznał powództwo za uzasadnione do kwoty 50000 zł zadośćuczynienia, którą oszacował na poziomie adekwatnym od krzywdy doznanej przez powódkę w wyniku zdarzenia z 30 kwietnia 2012 r. Popełniony został bowiem delikt, za który odpowiedzialność ponosi ubezpieczyciel. Spełnione zostały też wszystkie przesłanki z 444 § 1 i art. 445 § 1 w zw. z art. 430, art. 415 i art. 822 k.c. Sąd Okręgowy wskazał przyczyny nieuwzględnienia żądania o zadośćuczynienie w pozostałym zakresie, jak też częściowego uwzględnienia powództwa o zapłatę skapitalizowanej renty. Nie znalazł jednak podstaw w dokonanych ustaleniach do przyznania powódce renty na przyszłość, ani też do uwzględnienia żądania o zasądzenie odszkodowania ze względu na to, że powódka tych roszczeń w tej sprawie nie wykazała, jak również, na gruncie art. 442 1 k.c., do ustalenia odpowiedzialności pozwanego za przyszłe skutki zdarzenia z 30 kwietnia 2012 r. O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł zgodnie zasadą ich stosunkowego rozdzielenia na podstawie art. 100 k.c. oraz przy przyjęciu, że powódka wygrała sprawę w 35 % wartości roszczeń objętych pozwem, a pozwany ubezpieczyciel w 65 % tych żądań.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wniósł pozwany. Zaskarżył ten wyrok w części uwzględniającej żądanie o zadośćuczynienie co do kwoty 30000 zł. Zrzucił Sądowi Okręgowemu naruszenie art. 445 § 1 k.c. przez przyznanie nadmiernie dużego zadośćuczynienia, nieuwzględnienie kryteriów stosowanych przy ustalaniu wysokości tego rodzaju świadczenia oraz sprzeczne z art. 233 § 1 k.p.c. ustalenie stanu faktycznego, nieznajdujące uzasadnienia w dowodach. Na podstawie opisanych zarzutów, strona pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku przez oddalenie żądania o zapłatę zadośćuczynienia w kwocie 30000 zł.

W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o jej oddalenie i obciążenie strony skarżącej poniesionymi kosztami postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja strony pozwanej nie zasługiwała na uwzględnienie. Ustalenia Sądu Okręgowego wynikały z dokumentów, opinii biegłego oraz przesłuchania świadków i powódki. Zostały przyjęte za podstawę rozstrzygnięcia o apelacji, której zarzutów nie można było podzielić. Zarzut naruszenia art. 445 §1 k.c. w zakresie dotyczącym zadośćuczynienia, które Sąd Okręgowy zasądził na rzecz powódki, nie zasługiwał bowiem na uwzględnienie. Bezpodstawny był również zarzut naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 233 § 1 k.c. W apelacji nie zostało nawet podane, przy ocenie których dowodów Sąd Okręgowy miał naruszyć zasadę swobodnej oceny dowodów. Nie zostały także zakwestionowane w jej treści żadne ustalenia Sądu Okręgowego. Skarżąca ograniczyła się w zasadzie do prezentacji własnej oceny krzywdy doznanej przez powódkę na tle zdarzeń, które zostały prawidłowo ustalone, jak też jej znaczenia dla ustalenia właściwej wysokości zadośćuczynienia przewidzianego art. 445 § 1 k.c.

W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd Okręgowy celnie wskazał na kryteria ustalenia wysokości zadośćuczynienia z art. 445 § 1 k.c. Zasadnie podał, że jest to świadczenie kompensacyjne, które ma na celu wyrównanie uprawnionej cierpień fizycznych oraz psychicznych będących następstwem uszkodzenia ciała i wywołania rozstroju zdrowia czynem, za który odpowiada sprawca wypadku oraz ubezpieczyciel.

Ustalenie wysokości tego świadczenia, wobec braku innych kryteriów niż rozmiar krzywdy doznanej przez osobę uprawnioną, wymaga uwzględnienia wszystkich okoliczności, w tym wieku poszkodowanej, stopnia doznanych przez powódkę cierpień fizycznych, jak również psychicznych, ich intensywności, nieodwracalności następstw związanych z rozstrojem zdrowia oraz poczuciem pogorszenia jakości życia. Na wymienione kryteria Sąd Najwyższy zwracał uwagę w wielu orzeczeniach (np. z dnia 9 listopada 2007 r., V CSK 245/07; z dnia 29 września 2004 r., II CK 531/03; z dnia 30 stycznia 2004 r., I CK 131/03; z dnia 28 czerwca 2005 r., I CP 7/05; z dnia 14 lutego 2008 r., II CSK 536/07; z 26 listopada 2009 r., III CSK 62/09; z dnia 28 stycznia 2010 r., I CSK 244/09). Pogląd wskazujący na konieczność uwzględnienia wszystkich okoliczności tej sprawy, w tym podanych kryteriów, przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia, jest ugruntowany. Sąd Okręgowy zastosował podane kryteria do okoliczności tej sprawy. Wyprowadził właściwe wnioski z tych rozważań na etapie dotyczącym ustalenia właściwej kwoty zadośćuczynienia za tak dolegliwy zakres uszczerbku na zdrowiu, którego powódka doznała wskutek zaniedbania, do którego doszło w placówce, za którą pozwany ponosi odpowiedzialność jako ubezpieczyciel, o czym świadczy także dokładny opis doznanego przez powódkę uszczerbku na zdrowiu wskutek złamania kości kończy dolnej, leczenie zastosowane wobec powódki, w tym operacyjne, jak też trwałe ograniczenie ruchu kończyny, które pozostało trwałym następstwem zdarzenia z 30 kwietnia 2012 r. Przez miesiące ponadto powódka pozostawała w stanie niepewności w zakresie swojego stanu zdrowia. Musiała bowiem czasowo zaniechać rehabilitacji dotyczącej leczenia stwardnienia rozsianego, z którym powódka boryka się od lat 80 – tych wieku ubiegłego, a także zrezygnować czasowo z działalności w charakterze ławnika. Dodatkową przyczyną krzywdy ze strony powódki było cierpienie związany z tym, że do zdarzenia doszło wskutek zaniedbań pracownika placówki mającej na celu niesienie pomocy medycznej powódce, która miała pełne podstawy do oczekiwania, że zostanie w takim miejscu objęta fachową opieką i pomocą ze strony osób, które były do tego przygotowane i zawodowo zobowiązane. Zakres krzywdy doznanej przez powódkę był więc na tyle duży, aby zadośćuczynienie w kwocie 50000 zł można było uznać za adekwatne. Nie sposób było w każdym razie uznać, aby zasądzenie tej kwoty na rzecz powódki rażąco naruszało art. 445 § 1 k.c. na tle okoliczności sprawy, czyli by uzasadnione było jej obniżenie w ramach kontroli apelacyjnej, która byłaby uzasadniona w wypadku rażącego naruszenia przez Sąd Okręgowy przepisu opartego na dyskrecjonalnym uznaniu sędziowskim. Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się w tej sprawie naruszenia tego przepisu. Tym bardziej nie było podstaw do uznania, że został on naruszony przez Sąd Okręgowy w sposób rażący. Apelacja pozwanej nie zasługiwała więc na uwzględnienie.

Oddalenie apelacji uzasadniało ponadto obciążenie pozwanego kosztami postępowania apelacyjnego poniesionymi przez powódkę. Na podstawie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. oraz przy zastosowaniu § 10 ust. 1 pkt 2 w zw. z §2 pkt 5 rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych, Sąd Apelacyjny zasądził od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 2700 zł tytułem zwrotu kosztów związanych z udziałem w postępowaniu przed Sądem Apelacyjnym, po stronie czynnej, zawodowego pełnomocnika w wysokości minimalnej właściwej dla spraw o zapłatę i podanej w apelacji wartości przedmiotu zaskarżenia.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie powołanych przepisów i art. 385 k.p.c., Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji.

Robert Obrębski Alicja Fronczyk Eliza Nowicka-Skowrońska