Sygn. akt I ACa 1047/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 lutego 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Barbara Owczarek (spr.)

Sędziowie :

SA Lucyna Świderska-Pilis

SA Anna Bohdziewicz

Protokolant :

Małgorzata Korszun

po rozpoznaniu w dniu 20 lutego 2014 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa P. T. i R. B.

przeciwko W. D.

o ochronę dóbr osobistych

na skutek apelacji powodów

od wyroku Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej

z dnia 14 sierpnia 2013 r., sygn. akt I C 237/13,

1)  oddala apelację;

2)  nie obciąża powodów kosztami postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt. I ACa 1047/13

UZASADNIENIE

Powodowie R. B. i P. T. domagali się zasądzenia od pozwanego W. D. zadośćuczynienia w kwocie12.000 zł za naruszenie ich dóbr osobistych, zobowiązania pozwanego do złożenia na piśmie odpowiedniego oświadczenia i umieszczenia go na stronach „(...)” oraz zasądzenie kosztów postępowania.

W uzasadnieniu pozwu wskazali, że na stronie internetowej „(...)” pod artykułem pt. „(...)” pojawiły się komentarze pod wpisami wymienionego z imienia i nazwiska P. T., które były niezgodne z prawdą i naruszały dobra osobiste powodów, to jest ich godność i dobre imię. Z informacji uzyskanych z Sądu wynika, iż wszystkie połączenia według logów zawartych w postanowieniu zostały zrealizowane ze stacji telefonicznej o numerze (...) zarejestrowanej na nazwisko D. W..

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powodów kosztów procesu. Pozwany przyznał, że teksty naruszające dobre imię powodów zostały wysłane ze stacji i komputera będącego jego własnością, ale nie daje to podstaw do twierdzenia, że to pozwany ponosi za to odpowiedzialność. Zdaniem pozwanego powodowie nie udowodnili, iż to pozwany jest autorem tych komentarzy natomiast komputer, z którego wysłano owe wpisy pozwany zakupił dla córki. Komputer ten znajduje się w pokoju córki, która wspólnie z grupą znajomych z niego korzysta. W ocenie pozwanego forma i treść tych komentarzy wyklucza możliwość sformułowania ich przez osobę starszą, nie znającą się na informatyce. Język, jakimi są one napisane wskazuje raczej na autorstwo osoby dobrze znającej realia internetu i biegle korzystającej z forów internetowych a takich umiejętności pozwany nie posiada.

Zaskarżonym wyrokiem Sad Okręgowy oddalił powództwo i zasądził od powodów solidarnie na rzecz pozwanego kwotę 377 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Pozwany mieszka w W. przy ul. (...). Od czasu, gdy powodowie zamieszkali przy tej samej ulicy, zaczęło dochodzić między nimi i sąsiadami do sporów. Mieszkańcy wsi zarzucali powodowi, że kradnie drzewo z lasu i z posesji należącej do jednego z mieszkańców, a powódce, że sprzedaje alkohol nieletnim. Ponadto oskarżali powodów o to, że ich psy biegają bez kontroli po ulicy i stanowią zagrożenie dla mieszkańców. W tej sprawie było kilka interwencji policji.

Powyższe ustalenia poczynił Sąd w oparciu o zeznania pozwanego oraz wymienionych w uzasadnieniu świadków, którzy złożyli je przed Sądem Rejonowym w B. w sprawie karnej toczącej się pomiędzy stronami. Pozwany kupił komputer dla córki, nigdy się nim nie interesował i nie użytkował go. Nie potrafi korzystać z internetu, a gdy wystąpiła jakaś usterka prosił sąsiada lub jego syna o pomoc i oni zajmowali się komputerem. Komputer znajduje się w pokoju córki pozwanego i ona go użytkuje. Dostęp do niego mają również jej znajomi, druga córka A. i jej mąż.

W dniu 14 maja 2010 r. na stronie internetowej „(...)” został opublikowany artykuł M. F. pt. „(...)”, zainicjowany mailem mieszkańców W., którzy skarżyli się na agresywne psy atakujące nawet ludzi. Wcześniej zwierzęta zagryzały i zjadały kury, kaczki i koty z pobliskich domów, a nawet zagryzły sarny. W artykule cytowana była także wypowiedź rzecznika (...) policji E. J., która potwierdziła, że policja zna sytuację, kilkakrotnie interweniowała w tej sprawie, a właściciel psów został ukarany mandatem. W artykule nie był wskazany z imienia i nazwiska powód, P. T.. Pod artykułem pojawiło się wiele negatywnych komentarzy dotyczących m.in. powodów i ich postępowania, które pochodziły od różnych osób zaangażowanych w sprawy społeczne. W dniu 20 maja 2010 r. pojawił się wpis o treści: „Wiadome jest to, że Pan P. tego nie pisze (ma zbyt ubogi słownik). Hahahaha wczoraj wszystkie psy były koło samu 5xD i nawet wtedy, gdy Policja u Was była … A poza tym, ale adopcja, skoro macie jeszcze wszystkie psy… Ktokolwiek z jego rodziny to pisze, to jest tak samo żałosny, jak on. I piszcie sobie dalej te komentarze, bo i tak wszyscy wiedzą jakimi jesteście kretynami;) Pzdr.”. W kolejnych dniach pojawiły się nowe wpisy. 22 maja 2010 r. ukazał się komentarz o treści: „a ja chce poinformować, że to pan ciągle kradnie drzewo z lasu”. W dniu 27 maja 2010r. pojawił się wpis o treści: „jeszcze trzeba wysłać pana P. do psychiatryka;)”. 29 maja 2010r. ukazał się komentarz o treści: „Jeżeli chodzi o szczeniaki pani R. i pana P. nie zostały one adoptowane tylko się ich pozbyliście w bardzo brzydki sposób co jest bardzo żałosne, żal mi tych psiaków”. Pismem z dnia 2 września 2010r. Sąd Rejonowy w B. potwierdził, iż powyższe wpisy pochodzą ze stacji telefonicznej o nr (...), zarejestrowanej na nazwisko W. D..

W późniejszym okresie pod artykułem pojawiły się kolejne wpisy dotyczące powodów, również powód P. T. zamieszczał swoje komentarze.

O zamieszczeniu spornych wpisów i wysłaniu ze stacji telefonicznej pozwany dowiedział się od swojego syna, którego zawiadomił o tym powód. Niezwłocznie udał się do powodów i wyjaśnił, że nie zamieścił spornych wpisów.

Wyrokiem z dnia 20 grudnia 2012 r. sygn. akt IX K 235/12 Sąd Rejonowy w B. uniewinnił pozwanego od tego, iż w okresie od 22 do 29 maja 2010 r. w W. publicznie za pomocą środków masowego komunikowania – Internet – znieważył i pomówił P. T. i R. B.. Apelacja oskarżyciela prywatnego P. T. od tego wyroku została uznana za oczywiście bezzasadną, a wyrok Sądu Rejonowego – utrzymany w mocy.

Sąd Okręgowy uznał za wiarygodne zeznania pozwanego W. D., który podał, że nie potrafi obsługiwać komputera i nie użytkuje go, nie umie korzystać z internetu oraz, że kupił komputer córce. Zeznania pozwanego korespondują z zeznaniami świadków przesłuchanych w toku postępowania karnego. Powodowie nie wnosili o przesłuchanie tych osób lub też innych świadków, a jedynie o przeprowadzenie dowodów z dokumentów zawartych w aktach sprawy karnej, dlatego też Sąd tylko te dowody przeprowadził.

Sąd nie dał wiary zeznaniom powodów, którzy wskazali pozwanego jako autora spornych wpisów. Zeznania te są sprzeczne z zeznaniami świadków przesłuchanych przez Sąd Rejonowy w toku postępowania karnego. Sąd nie dał również wiary zeznaniom powodów, iż strony nie pozostawały w konflikcie. Wskazał też na sprzeczność pomiędzy zeznaniami powodów złożonymi w niniejszej sprawie, a złożonymi w sprawie karnej.

Powodowie zamieszczenie wpisów przez pozwanego wywodzą z faktu, iż był on policjantem oraz, że był w domu w czasie, gdy wpisy zostały dokonane (w postępowaniu karnym natomiast sprawstwo pozwanego opierali na jego słowach, wypowiedzianych, w czasie, gdy przybył do powodów, aby wyjaśnić sprawę i miał powiedzieć : „wydrukowałem wpisy i usunąłem je”). W ocenie Sądu Okręgowego nie są to wystarczające dowody na podstawie których Sąd mógłby przyjąć, że to pozwany zamieścił wpisy. Sąd uznał za wiarygodne, zeznania powoda oraz świadków przesłuchanych w sprawie karnej, które potwierdzają, że pozwany komputer kupił dla córki i sam go nie używa, nie potrafi obsługiwać komputera, ani korzystać z internetu. W ocenie Sądu z pisma Sądu Rejonowego w B.z dnia 2 września 2010 r. nie wynika, iż pozwany jest autorem zamieszczonych komentarzy a tylko, że wpisy zostały dokonane ze stacji telefonicznej nr (...) zarejestrowanej na nazwisko D. W..

Sąd oparł się na zeznaniach świadków przesłuchanych przed Sądem Rejonowym w szczególności: E. D., A. D. (1), D. R., Z. R., G. R., A. D. (2), W. D. (1) i R. D. zalegającym w aktach sprawy Sądu Rejonowego w Bielsku-Białej sygn. akt IX K 235/12. Na prośbę pozwanego czynności związane z instalacją, podłączenia drukarki itp. wykonywał sąsiad Z. R., bądź jego syn. Z zeznań świadków wynika, że pozwany jest „człowiekiem starej daty”, który nie ma potrzeby kontaktowania się ze światem za pośrednictwem komputera. Żona pozwanego potwierdziła, iż większość czasu wolnego spędza on przed telewizorem, a znajomi jego córki tj. A. M., M. H. i G. D. nie zaobserwowali, aby pozwany zbliżał się do komputera bądź korzystał z niego. Zdaniem Sądu I instancji wszystkie zgromadzone dowody potwierdzają, że osobą użytkującą komputer była córka pozwanego i osoby, które ona dopuściła do urządzenia.

Sąd nie uwzględnił wniosku pełnomocnika powodów złożonego na rozprawie o zakreślenie terminu do ustosunkowania się do odpowiedzi na pozew i ewentualnego złożenia dalszych wniosków dowodowych albowiem powinny być złożone w pozwie, zgodnie z przepisem art. 207 § 6 kpc. Jedynym dowodem zawnioskowanym przez pozwanego był dowód z zeznań stron oraz z dokumentów zawartych w aktach sprawy karnej, czyli tych samych aktach, do których odnosiły się wnioski dowodowe powodów. W odpowiedzi na pozew nie zostały zatem podniesione takie okoliczności lub powołane takie dowody, które nie były wcześniej powodom znane.

Na podstawie powyższych ustaleń Sad uznał powództwo za bezzasadne i je oddalił.

W ocenie Sądu I instancji powodowie nie sprostali obowiązkowi dowodowemu wynikającemu z art. 6 kc i nie wykazali, że pozwany zamieścił na stronach internetowych (...) sporne wpisy, a tym samym, że naruszył dobra osobiste powodów.

Sąd przeprowadził wszystkie dowody zawnioskowane przez strony i dowody te nie potwierdziły, że pozwany zamieścił sporne wpisy na stronach internetowych (...), a tym samym – że dopuścił się naruszenia dóbr osobistych powodów. Sąd podkreślił, że pozwany niezwłocznie po tym, jak dowiedział się, że za pośrednictwem należącej do niego stacji telefonicznej zostały wysłane wpisy obrażające powodów, udał się do nich, aby wyjaśnić sprawę. Od początku pozwany zaprzeczał, aby zmieścił te wpisy i wyjaśnił, że kupił komputer dla córki, urządzenie zostało zainstalowane w jej pokoju i to ona przede wszystkim korzystała z komputera. Korzystali z niego również domownicy oraz osoby odwiedzające córkę. Sąd podkreślił, iż córka pozwanego A. w czasie, gdy zamieszczone zostały sporne wpisy, liczyła15 lat (zeznając przed Sądem w 2012 r. podała, że ma 17 lat), była zatem w wieku, w którym małoletni ponoszą odpowiedzialność cywilną za swoje czyny.

Wobec nie wykazania, aby to pozwany zamieścił sporne wpisy i tym samym dopuścił się naruszenia dóbr osobistych powodów Sąd powództwo oddalił, orzekając o kosztach procesu na podstawie przepisów art. 98 k.p.c. oraz § 11 ust. 1 pkt. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu, obciążając nimi powodów, jako stronę przegrywającą.

Powyższy wyrok zaskarżyli apelacją powodowie.

Zarzucili naruszenie prawa materialnego połączone z błędnym ustaleniem stanu faktycznego, a w szczególności:

- „art. 6 k.c. i art. 24 k.c. polegające na przyjęciu, iż powodowie nie wykazali podstaw do odpowiedzialności pozwanego za naruszenie ich dóbr osobistych ponieważ ograniczyli się tylko do wskazania, że wpisy naruszające dobra osobiste powodów zostały dokonane za pośrednictwem stacji telefonicznej zarejestrowanego na pozwanego, podczas gdy fakt wykazania, że z prywatnego komputera pozwanego - niezabezpieczonego przed takim bezprawnym działaniem - wysłano wpisy naruszające dobra osobiste powodów, już powoduje odpowiedzialność pozwanego,”

Mając powyższe na uwadze, domagali się

-

zmiany orzeczenia w zaskarżonej części i zasądzenia od pozwanego W. D. i na rzecz powodów P. T. i R. B. solidarnie kwoty 12.000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę moralną wskutek naruszenia dobrego imienia powodów z powodu wpisów

-

zobowiązania pozwanego do złożenia na piśmie oświadczenia następującej treści: W. D. wyraża ubolewanie z powodu naruszenia dobrego imienia Pana P. T. i Pani R. B. wskutek wysłania ze stacji telefonicznej zarejestrowanej na jego nazwisko umieszczonych następnie na stronie internetowej „(...)” wpisów, że powód jest „kretynem”, ma ubogi słownik, jest żałosny, kradnie drzewo z lasu, powinien zostać wysłany do psychiatryka i razem z powódką pozbył się szczeniaków

-

zobowiązania pozwanego do umieszczenia powyższego oświadczenia na stronach internetowych „(...) oraz zasądzenia pozwanego na przecz powodów solidarnie kosztów postępowania,

ewentualnie

-

uchylenia wyroku w zaskarżonej części i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Sąd Apelacyjny zważył:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności należy odnieść się do opisanego przez Sąd Okręgowy stanu faktycznego, który w apelacji nie jest kwestionowany, a wobec tego Sąd Apelacyjny podziela te ustalenia.

Wskazać jednak trzeba, że ustalenia zostały poczynione w oparciu o zeznania stron i tylko te zeznania zostały przeprowadzone przed Sądem orzekającym, a w pozostałym zakresie w oparciu o dokumenty w postaci zeznań świadków znajdujące się w sprawie karnej sygn. akt IX K 1752/10, o wyrok z uzasadnieniem wyżej wymienionego Sądu i informację uzyskaną z tegoż Sądu, że wskazane wpisy naruszające dobra osobiste powodów zostały zrealizowane ze stacji telefonicznej zarejestrowanej na pozwanego.

Obie strony reprezentowane przez profesjonalnych pełnomocników żadnych dowodów do bezpośredniego przeprowadzenia przed Sądem orzekającym nie wnioskowały, zatem Sąd I instancji oparł się przy ustaleniu stanu faktycznego jedynie na wskazanych przez strony dowodach.

Jest bezsporne, że pozwany został uniewinniony wyrokiem Sądu Rejonowego w B. z dnia 20 grudnia 2012 r., sygn. akt IX K 235/12 od zarzutów popełnienia zarzucanych mu w tej sprawie czynów, a więc od dokonania obraźliwych dla powodów wpisów, które są również przedmiotem niniejszego sporu.

W apelacji skarżący nie zarzucają już pozwanemu osobistego umieszczenia tych wpisów w internecie ale upatrują odpowiedzialność pozwanego w tym, że inne osoby miały dostęp do komputera i internetu zarejestrowanego pozwanego, a tym samym miały możliwość wysyłania wpisów naruszających dobra osobiste powodów. Powód zatem nie kontrolując dostępu do internetu swojej rodziny i znajomych córki umożliwił im takie działania.

W ocenie skarżących pojęcie „cudze działanie” opisane w normie art. 24 kc winne być interpretowane szeroko, a więc, że pozwany „działał” przeciwko powodom przez sam fakt udostępnienia komputera, niezależnie od posiadanej wiedzy co do czynności tych osób, a więc winien zakładać z góry, że takie obrażające wpisy korzystający z jego komputera mogą sporządzić.

Sąd Apelacyjny nie podziela tak sprecyzowanych argumentów apelacji co do odpowiedzialności pozwanego, wynikającego z przepisu art. 24 kc.

Za naruszenie we wskazanej formie, a więc dokonanie wpisów czy też umieszczenie wypowiedzi obrażających powodów w internecie, odpowiedzialność na podstawie art. 23 i 24 kc ponosi bezpośredni sprawca naruszenia, który nie został ustalony. Odpowiedzialność z wyżej wymienionej podstawy prawnej dotyczy naruszyciela, a więc osoby, która sporządziła i umieściła wymienione wpisy w internecie.

Nie ma podstaw do przyjęcia – w ocenie Sądu Apelacyjnego – odpowiedzialności strony pozwanej na naruszenie dóbr osobistych powodów w sposób opisany w apelacji. Nie zostało wykazane, aby pozwany posiadał wiedzę o fakcie naruszenia dóbr osobistych powodów, aby był pomocnikiem nieustalonej osoby, gdyż swoim działaniem lub zaniechaniem pomógł w dokonaniu wpisów lub też dopuścił się rażącego niedbalstwa, a więc naruszył treść art. 415 kc.

Brak również podstaw do przyjęcia, że pozwany ponosi odpowiedzialność na podstawie art. 427 kc, a więc odpowiada za cudze czyny jako osoba zobowiązana do nadzoru. Wyżej wymieniony przepis przewiduje odpowiedzialność nadzorującego za wyrządzenie szkody przez małoletniego do lat 13 -tu, a w chwili dokonania wpisów córka pozwanego, użytkująca komputer, ukończyła 15 lat.

Sąd Okręgowy nie wypowiedział się wprawdzie, do czego był zobligowany w pierwszej kolejności, czy w ogóle doszło do naruszenia dóbr osobistych powodów.

Udzielenie bowiem odpowiedzi przeczącej byłoby wystarczające do oddalenia powództwa, bez dalszych rozważań dotyczących bezprawności i podstaw odpowiedzialności strony pozwanej.

Należy jednak uznać, że jedyne stwierdzenie Sądu (k. 139 odwrót), „nie budzi wątpliwości fakt, iż wpisy naruszające dobra osobiste powodów zostały dokonane za pośrednictwem stacji telefonicznej zarejestrowanej na pozwanego” jest uznaniem, że dobra te zostały naruszone, a tę ocenę Sąd Apelacyjny podziela.

Nie ulega bowiem wątpliwości, że doszło do naruszenia dobrego imienia powodów przez wypowiedzi, że „są kretynami, że powód kradnie drzewo z lasu, że pozbyli się w brzydki sposób szczeniaków” – co może sugerować, że pozbawili ich życia, czy też, że „należy wysłać pana P. do psychiatryka”.

Niemniej jednak powodowie winni wskazać naruszyciela, a więc autora wpisów, a tego powodowie nie uczynili.

Opisane przez apelujących działanie powoda nie stanowi podstawy jego odpowiedzialności z art. 24 kc.

Ponadto, nie świadczy o bezprawności pozwanego zakup komputera, przekazanie go wraz z podłączeniami do stacji internetowej córce do użytkowania, czy też brak wiedzy o sporządzeniu z tego komputera przez nieznaną osobę obraźliwych dla powodów wpisów.

Odpowiedzialność strony pozwanej nie wynika również z regulacji zawartej w ustawie z dnia 18 listopada 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną (Dz.U. Nr 144 poz. 1204), albowiem ustawa ta reguluje odpowiedzialność podmiotu świadczącego usługi drogą elektroniczną, a powód do kręgu takich podmiotów nie należy.

Z tych wszystkich przyczyn apelacja podlegała oddaleniu, na zasadzie art. 385 kpc.

Sąd Apelacyjny nie obciążył powodów kosztami postępowania apelacyjnego na zasadzie art. 102 kpc i art. 108 § 1 kpc.

Niewątpliwe doszło do naruszenia dóbr osobistych powodów, powodowie mają poczucie krzywdy i są to te szczególne okoliczności przemawiające za zastosowaniem wyżej wymienionych przepisów o kosztach.