Sygn. akt III AUa 756/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 lipca 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Urszula Iwanowska

Sędziowie:

SSA Anna Polak

SSO del. Gabriela Horodnicka - Stelmaszczuk (spr.)

Protokolant:

St. sekr. sąd. Edyta Rakowska

po rozpoznaniu w dniu 19 lipca 2018 r. w Szczecinie

sprawy K. G. (1)

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K.

o emeryturę

na skutek apelacji organu rentowego

od wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 25 października 2017 r. sygn. akt IV U 450/17

1.  zmienia zaskarżony wyrok i oddala odwołanie,

2.  zasądza od ubezpieczonego K. G. (1) na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. kwotę 420 złotych (czterysta dwadzieścia) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego organu rentowego za obie instancje.

SSA Anna Polak SSA Urszula Iwanowska del. SSO Gabriela Horodnicka-

Stelmaszczuk

Sygn. akt III AUa 756/17

UZASADNIENIE

Decyzją z 19 kwietnia 2017 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K., na podstawie ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. z 2016r. poz. 887 ze zm.) i rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz.U. z 1983r. Nr 8, poz. 43 ze zm.), odmówił ubezpieczonemu K. G. (1) prawa do emerytury, z uwagi na nieudowodnienie przez niego na dzień 1 stycznia 1999 r. 15 lat pracy w szczególnych warunkach, wykonywanej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy oraz okresów składkowych i nieskładkowych wynoszących 25 lat. W ocenie organu, ogólny staż ubezpieczeniowy wynosi 24 lata, 3 miesiące i 28 dni. Do stażu pracy w szczególnych warunkach uwzględniono okres zatrudnienia w wymiarze jedynie 13 lat, 10 miesięcy i 7 dni.

Ubezpieczony K. G. (1) nie zgodził się przedmiotową decyzją organu rentowego i wniósł o jej zmianę poprzez przyznanie prawa do emerytury z tytułu zatrudnienia w warunkach szczególnych oraz o zasądzenie od organu rentowego na rzecz ubezpieczonego zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych prawem.

W uzasadnieniu wskazał, że organ rentowy niezasadnie nie uwzględnił okresu zatrudnienia w warunkach szczególnych od 1 lipca 1974 r. do 17 listopada 1977 r. w Spółdzielni Kółek Rolniczych w B. na stanowisku traktorzysty, a także nie uwzględnił mu do ogólnego stażu ubezpieczeniowego pracy w gospodarstwie rolnym dzierżawionym przez jego rodziców od 30 września 1972 r. do 30 czerwca 1974 r. i pracy w Spółdzielni Kółek Rolniczych w B. od 1 lipca 1974 r. do 31 lipca 1974 r. oraz od 1 października 1974 r. do 27 października 1974 r.

Organ rentowy w odpowiedzi na odwołanie domagał się jego oddalenia, powtarzając argumenty użyte w uzasadnieniu decyzji. Ponadto wniósł o zasądzenie od ubezpieczonego na rzecz organu rentowego zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych prawem.

Wyrokiem z dnia 25 października 2017 r. Sąd Okręgowy w Koszalinie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznał ubezpieczonemu K. G. (1) prawo do emerytury poczynając od 10 marca 2017 r. oraz zasądził od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w K. na rzecz ubezpieczonego K. G. (1) kwotę 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Okręgowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

K. G. (1) urodził się (...) w P.. Wiek 16 lat ukończył w dniu (...) Jest synem S. i S. G. (1). K. G. (1) wraz z rodzicami, rodzeństwem i babcią był zameldowany na pobyt stały w Ś. (Parkowa 15) przez okres od 1 września 1970 r. do 12 grudnia 1977 r. Jednocześnie S. G. (2) od września 1972 r. przez okres 3 lat dzierżawił grunt o powierzchni 1,5 ha położony przy ulicy (...) - przeznaczony pod uprawę rolną w ramach prowadzenia gospodarstwa rolnego o obszarze przekraczającym 0,5 ha. Ponadto bezumownie uprawiane były dodatkowe 6 ha gruntów rolnych położone za domem. Te grunty przylegały do siebie i leżały w pobliżu miejsca zamieszkania ubezpieczonego. W powiększonym gospodarstwie hodowano kaczki, kury, trzodę chlewną, nutrie. Uprawiano owies, żyto, pszenicę, ziemniaki. Ubezpieczony porzucił naukę w szkole średniej w pierwszej klasie technikum w marcu 1972 r. Wrócił do domu i razem z ojcem zajął się pracą w gospodarstwie rolnym. Ojciec ubezpieczonego dodatkowo prowadził działalność gospodarczą – był kierowcą taksówki i osiągał z tego tytułu niewielkie dochody. Mama pracowała zawodowo, siostra uczyła się w szkole z internatem, a młodszy brat był w wieku 5-7 lat.

Ubezpieczony po ukończeniu 16 roku życia pracował w gospodarstwie rolnym rodziców. Wyrzucał obornik, karmił zwierzęta. Pracował przy obrządku trzody chlewnej, nutrii, sprzątał obornik, szykował karmę na wieczór. W ciągu dnia pracował w polu. Pomagał przy hodowli, żniwach, koszeniu traw, zbiorze truskawek. Orał i hakał ziemniaki. Praca w gospodarstwie ubezpieczonego zajmowała około ponad 4 godziny dziennie - było tam dużo pracy. Ojciec ubezpieczonego w dni wolne pomagał ubezpieczonemu w pracy w gospodarstwie. Gospodarstwo rolne rodziców ubezpieczonego nie było zmechanizowane - do prac rolnych wynajmowano ciągnik lub konia.

K. G. (1) pracę zawodową podjął w roku 1974 r. Od dnia 1 lipca 1974 r. do 17 listopada 1977 r. był zatrudniony w Spółdzielni Kółek Rolniczych w B. na stanowisku traktorzysty. W tym okresie od dnia 28 października 1974 r. do 6 listopada 1976 r. odbywał zasadniczą służbę wojskową. W okresie zatrudnienia w powyższym zakładzie pracy współpracował z J. R. i P. S. (1). J. R. był zatrudniony w latach 1973-1981 jako kierowca ciągnika, mechanik, magazynier, zaopatrzeniowiec. P. S. (1) pracował w latach 1974-1986 jako traktorzysta. Uzyskał od pracodawcy świadectwo pracy w warunkach szczególnych na stanowisku traktorzysty. Od 15 sierpnia 2016 r. ma przyznane prawo do wcześniejszej emerytury na mocy wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie z dnia 18 stycznia 2017 r.

K. G. (1) jako traktorzysta jeździł w transporcie i pracował w polu. W większości wykonywał prace polowe. Zimą było więcej prac w transporcie. W transporcie pracował w czasie żniw i wykopków. Był wynajmowany do wożenia cegieł i materiałów budowlanych, posypywania dróg solą. W polu wykonywał usługi dla rolników. Pracował przy opryskach. W czasie oprysków był narażony na kontakt z chemikaliami. Kierował ciągnikiem bez amortyzacji. Wykonywał też typowe prace polowe - orka, siew, zbiory, żniwa, wykopki. Praca odbywała się w ciężkich warunkach - panowało duże zapylenie i zakurzenie. Żniwa odbywały się przy wysokich temperaturach powietrza. Praca była wykonywana co najmniej 8 godzin.

Od 24 listopada 1977 r. do 26 kwietnia 1979 r. ubezpieczony był zatrudniony na stanowisku kierowcy ciągnika kołowego w Przedsiębiorstwie (...) w M.. Uzyskał od pracodawcy świadectwo pracy w warunkach szczególnych, w którego treści wskazano, że od dnia 24 listopada 1977 r. do 26 kwietnia 1979 r. stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał pracę kierowcy ciągnika wymienione w Rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983r. –w załączonym wykazie A dziale VIII poz.3.

W okresie od 27 kwietnia 1979 r. do 30 kwietnia 1983 r. był zatrudniony w Spółdzielni Kółek Rolniczych w Ś.. Zakład pracy wystawił ubezpieczonemu świadectwo pracy w warunkach szczególnych, w którego treści wskazano, że w okresie od 27 kwietnia 1979 r. do 30 kwietnia 1983 r. stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał prace traktorzysty-wymienione w Wykazie A dziale III poz.3 pkt 1 z dnia 31 marca 1988r. w sprawie prac wykonywanych w szczególnych warunkach.

Od 2 maja 1983 r. do 31 grudnia 1996 r. był zatrudniony w Gminnej Spółdzielni (...) w Ś.. Zakład pracy wystawił ubezpieczonemu świadectwo wykonywania prac w szczególnych warunkach, w którego treści wskazano, że od 2 maja 1983r. do 30 września 1991r. stale i w pełnym wymiarze czasu wykonywał pracę kierowcy samochodów ciężarowych o dopuszczalnym ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony-wymienionym w wykazie A dziale VIII poz.2 pkt 1 wykazu stanowiącego załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. Od 1 stycznia 1997 r. do 31 grudnia 1998r . prowadził pozarolniczą działalność gospodarczą.

K. G. (1) w dniu 30 sierpnia 2016 r. złożył po raz pierwszy wniosek o emeryturę. Wiek 60 lat ukończył w dniu (...) Na dzień złożenia wniosku pozostawał członkiem otwartego funduszu emerytalnego. Jednocześnie wniósł o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku otwartym funduszu emerytalnym na dochody budżetu państwa. Organ rentowy decyzją z dnia 25 października 2016 r. odmówił ubezpieczonemu prawa do emerytury. Ubezpieczony nie zaskarżył powyższej decyzji organu rentowego.

W dniu 10 marca 2017 r. po raz kolejny złożył wniosek o emeryturę. Przed organem rentowym na dzień 1 stycznia 1999 r. udowodnił okres składkowy i nieskładkowy w łącznym wymiarze 24 lat 3 miesięcy i 28 dni oraz staż pracy w warunkach szczególnych w wymiarze 13 lat 10 miesięcy i 7 dni. Organ rentowy do stażu pracy w warunkach szczególnych uwzględnił okres zatrudnienia ubezpieczonego od 24 listopada 1977 r. do 26 kwietnia 1979 r., od 27 kwietnia 1979 r. do 30 kwietnia 1983 r. oraz od 2 maja 1983 r. do 30 września 1991 r. Organ rentowy decyzją z dnia 19 kwietnia 2017r. ponownie odmówił ubezpieczonemu prawa do emerytury z tytułu zatrudnienia w warunkach szczególnych.

Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie ubezpieczonego zasługuje na uwzględnienie podnosząc, iż stosownie do treści art. 24 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t. j. Dz.U. z 2016 r., poz.887), która weszła w życia z dniem 1 stycznia 1999 r., ubezpieczonym urodzonym po dniu 31 grudnia 1948 roku przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku emerytalnego, wynoszącego, co najmniej 60 lat dla kobiet i co najmniej 65 lat dla mężczyzn, z zastrzeżeniem art. 46, 47, 50, 50a i 50e i 184.

W myśl art. 184 ust. 1 i 2 w/w ustawy ubezpieczonym urodzonym po dniu 31 grudnia 1948 roku przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku przewidzianego w art. 32, 33, 39 i 40, jeżeli w dniu wejścia w życie ustawy osiągnęli:

1) okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymaganym w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym niż 60 lat - dla kobiet i 65 lat - dla mężczyzn oraz

2) okres składkowy i nieskładkowy, o którym mowa w art. 27.

Emerytura, o której mowa w art.184 ust. 1 w/w ustawy, przysługuje pod warunkiem nieprzystąpienia do otwartego funduszu emerytalnego albo złożenia wniosku o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu, na dochody budżetu państwa.

Przepisami dotychczasowymi są przepisy rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz.U. z 1983r., Nr 8, poz. 43 z późn.zm.). Stosownie do treści § 2 ust.1 w/w rozporządzenia okresami pracy uzasadniającymi prawo do świadczeń na zasadach określonych w wyżej wymienionym rozporządzeniu są okresy, w których praca w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze jest wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy.

Zgodnie § 4 w/w rozporządzenia pracownik, który wykonywał prace w szczególnych warunkach, wymienione w wykazie A, nabywa prawo do emerytury, jeżeli spełnia łącznie następujące warunki:

1) osiągnął wiek emerytalny wynoszący: 55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn,

2) ma wymagany okres zatrudnienia, w tym, co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach.

Stosownie zaś do treści § 2 ust.1 w/w rozporządzenia okresami pracy uzasadniającymi prawo do świadczeń na zasadach określonych w wyżej wymienionym rozporządzeniu są okresy, w których praca w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze jest wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy.

Sąd Okręgowy wskazał, że dla oceny, czy pracownik pracował w szczególnych warunkach, nie ma istotnego znaczenia nazwa zajmowanego przez niego stanowiska, tylko rodzaj faktycznie powierzonej mu i wykonywanej pracy (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie z dnia 17 lipca 2015r. III AUa 270/15). Praca w szczególnych warunkach to praca wykonywana stale (codziennie) i w pełnym wymiarze czasu pracy (przez 8 godzin dziennie, jeżeli pracownika obowiązuje taki wymiar czasu pracy) w warunkach pozwalających na uznanie jej za jeden z rodzajów pracy wymienionych w wykazie stanowiącym załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. (vide: wyrok Sądu Najwyższego z 24 marca 2009r., sygn. I PK 194/08, opubl. LEX nr 528152). Inaczej mówiąc, nawet wykonywanie pewnych czynności w trudnych dla organizmu warunkach, jeżeli nie można ich zakwalifikować pod jedną z pozycji z wykazu, uniemożliwia traktowania takiego zatrudnienia jako mającego znaczenie z punktu widzenia prawa do emerytury, o jakim mowa w art. 32 w/w ustawy (vide: wyrok Sądu Najwyższego z 1 czerwca 2010r., sygn. II UK 21/10, opubl. Lex nr 619638). Jeżeli pracy w szczególnych warunkach towarzyszą inne czynności pracownicze, to warunek pełnego zatrudnienia należy odnosić tylko do tych czynności, które wykonywane są w warunkach bezpośrednio narażających na czynniki szkodliwe dla zdrowia i uwzględniać w wymiarze czasu pracy tylko te inne czynności, które są ściśle związane z pracą w szczególnych warunkach, stanowiąc integralną część tej pracy albo są wykonywane incydentalnie, w wymiarze nieznaczącym dla wymiaru czasu pracy w warunkach szczególnych.(por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 29 czerwca 2015r. III AUa 1224/14 LEX nr 1771016).

W ocenie Sadu pierwszej instancji, należało także uwzględnić, że obowiązujące przepisy pozwalają zaliczyć do wymaganego dla nabycia wcześniejszej emerytury (z art. 184 ust. 1 w zw. z art. 32 w/w ustawy) 25-letniego stażu składkowego i nieskładkowego, okres pracy w gospodarstwie rolnym. Możliwość taką stwarza art. 10 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Zgodnie z brzmieniem tego przepisu, przy ustalaniu prawa do emerytury oraz przy obliczaniu jej wysokości uwzględnia się również następujące okresy traktując je, z zastrzeżeniem art. 56, jak okresy składkowe:

1) okresy ubezpieczenia społecznego rolników, za które opłacono przewidziane w odrębnych przepisach składki,

2) przypadające przed dniem 1 lipca 1977 r. okresy prowadzenia gospodarstwa rolnego po ukończeniu 16 roku życia,

3) przypadające przed dniem 1 stycznia 1983 r. okresy pracy w gospodarstwie rolnym po ukończeniu 16 roku życia, jeżeli okresy składkowe i nieskładkowe, ustalone na zasadach określonych w art. 5-7, są krótsze od okresu wymaganego do przyznania emerytury, w zakresie niezbędnym do uzupełnienia tego okresu.

Sąd meriti wskazał, że przepis art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych zawiera jedynie wskazówkę ogólną, iż przy ustalaniu prawa do emerytury, przy obliczaniu jej wysokości, uwzględnia się również przypadające przed dniem 1 stycznia 1983 r. okresy pracy w gospodarstwie rolnym po ukończeniu 16 roku życia, jednakże charakter tej pracy, tj. jej stałość, określa art. 6 pkt 2 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (Dz.U. z 2016 r. poz. 277 ze zm.) mający zastosowanie do domowników pozostających we wspólnocie gospodarczej z rolnikiem, a zatem i do dzieci rolników (wyrok SA w Szczecinie z dnia 5 maja 2016r, III AUa 58/15, Legalis nr 1509112). Definicję legalną „domownika” zawiera art. 6 pkt. 2 ustawy z dnia 20 grudnia 1990r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (t.j. Dz.U. z 2015r., poz. 704), zgodnie z którą domownikiem rolnika jest osoba mu bliska, która po ukończeniu 16 tego roku życia pozostaje z nim we wspólnym gospodarstwie domowym lub zamieszkuje na terenie jego gospodarstwa rolnego albo w bliskim sąsiedztwie oraz stale pracuje w tym gospodarstwie rolnym, bez związania z rolnikiem stosunkiem pracy.

Sąd Okręgowy nadmienił, że w orzecznictwie sądowym wykształcił się pogląd, zgodnie z którym, praca w gospodarstwie rolnym domownika musi mieć charakter stały i wymiar czasu odpowiadający co najmniej 1/2 etatu pracowniczego (minimum 4 godziny dziennie). Nie sprzeciwia się zaliczeniu takiej pracy fakt równoległej nauki, jeśli okoliczności faktyczne wskazują na potrzebę pomocy domownika w gospodarstwie i na realną możliwość pogodzenia pracy w gospodarstwie z nauką, nawet okresowo, od wiosny do jesieni (vide: wyroki Sądu Najwyższego z 19 grudnia 2000r., sygn. II UKN 155/00, opubl. OSNP 2002/16/394; z 8 marca 2011 r., sygn. II UK 305/10, opubl. LEX nr 852557). W orzecznictwie kładzie się nacisk na stałość wykonywania pracy w gospodarstwie rolnym, co nie musi jeszcze oznaczać codziennego wykonywania czynności rolniczych, ale gotowość (dyspozycyjność) do podjęcia pracy rolniczej, z czym wiąże się wymóg zamieszkiwania osoby bliskiej rolnikowi, co najmniej w pobliżu gospodarstwa rolnego (wyrok SA w Szczecinie z dnia 5 maja 2016r, III AUa 58/15, Legalis nr 1509112).

Odnosząc powyższe do realiów niniejszej sprawy, Sąd pierwszej instancji uznał za udowodniony okres 2 lat pracy w gospodarstwie rolnym rodziców ubezpieczonego, tj. od 30 września 1972 r. do 30 czerwca 1974 r. Wskazał, że w świetle zeznań przesłuchanych świadków S. B., J. Z., ubezpieczonego, a także dokumentu w postaci urzędowego poświadczenia z UM w Ś. (k.8 i 9 akt rentowych) zgodnie i jednoznacznie wynikało, że rodzice ubezpieczonego w latach 1972-1975 prowadzili gospodarstwo rolne w miejscowości Ś.. Gospodarstwo rolne było położone przy budynku, w którym zameldowany był ubezpieczony wraz z rodzicami, babcią i rodzeństwem. Na podstawie bezumownego korzystania z dodatkowych gruntów rolnych miało powierzchnię kilku hektarów - znacznie więcej niż to wynika z dokumentów Urzędu Miasta Ś.. Ubezpieczony po przerwaniu nauki w szkole w roku 1972 rozpoczął pracę w gospodarstwie rolnym rodziców. Przy pracach w gospodarstwie jedynie okresowo w dni wolne pomagał mu ojciec, który zasadniczo trudnił się wykonywaniem działalności gospodarczej w zakresie usług przewozowych taksówką. Pozostali członkowie rodziny uczyli się (rodzeństwo ubezpieczonego) lub pracowali zawodowo (matka ubezpieczonego). Siłą rzeczy, na K. G. (1) jako mężczyznę (niepracującego zawodowo i niepodejmującego nauki w szkole) spadł główny ciężar wykonywania szeregu prac związanych z funkcjonowaniem gospodarstwa rolnego. Gospodarstwo obszarowo było dość duże (ok 6 ha) i pozbawione było zmechanizowanych urządzeń rolniczych (np. ciągnika).Narzędzi i maszyny rolnicze były jedynie okresowo wynajmowane. Ubezpieczony wykonywał ręcznie, własnymi siłami prace rolnicze związane z uprawą ziemi i płodów rolnych oraz hodowlą zwierząt gospodarskich. Prace te wykonywał w wymiarze większym niż połowa ustawowego czasu pracy. Spełniał zatem wskazane wyżej kryteria ustawowe domownika rolnika, pracującego w gospodarstwie rolnym w sposób stały i w wymiarze odpowiadającym co najmniej połowie etatu pracowniczego.

W ocenie Sądu meriti, po doliczeniu wskazanego okresu do okresu już uwzględnionego w decyzji przez organ rentowy (24 lata, 3 miesiące i 28 dni), przyjąć należało, że ubezpieczony na dzień 1 stycznia 1999 r. legitymował się okresem składkowym i nieskładkowym w łącznym wymiarze 25 lat.

Odnośnie spełnienia przez ubezpieczonego wymogu 15 lat pracy w warunkach szczególnych na dzień 1 stycznia 1999 r. Sąd Okręgowy wskazał, że ze stanowiska zaprezentowanego w sprawie przez ubezpieczonego wynikało, iż wnosił on o uwzględnienie w tym zakresie okresu pracy kierowcy ciągnika kołowego od 1 lipca 1974 r. do 17 listopada 1977 r. w Spółdzielni Kółek Rolniczych w B.-wymienionym w Wykazie A Dziale VIII poz.3. stanowiącym załącznik do Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz.U. z 1983r., Nr 8, poz. 43 z późn.zm.) .

Ubezpieczony przed organem rentowym na dzień 1 stycznia 1999 r. udowodnił łącznie okres zatrudnienia w warunkach szczególnych w wymiarze 13 lat 10 miesięcy i 7 dni. Organ rentowy do stażu pracy w warunkach szczególnych uwzględnił okres zatrudnienia ubezpieczonego od 24 listopada 1977 r. do 26 kwietnia 1979 r. ,od 27 kwietnia 1979 r. do 30 kwietnia 1983 r. oraz od 2 maja 1983 r. do 30 września 1991 r. (w charakterze kierowcy ciągnika i kierowcy samochodów ciężarowych o dopuszczalnym ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony). Za sporny okres zatrudnienia ubezpieczony nie otrzymał zaś świadectwa pracy w warunkach szczególnych.

W ocenie Sądu pierwszej instancji, przeprowadzone postępowanie dowodowe w sprawie w sposób jednoznaczny wykazało, że ubezpieczony w okresie od 1 lipca 1974 r. do 17 listopada 1977 r.( 3 lata, 4 miesiące i 16 dni-razem ze służbą wojskową) stale i w pełnym wymiarze czasu wykonywał pracę traktorzysty - kierowcy ciągnika kołowego w transporcie wymienioną w Wykazie A Dziale VIII poz.3 VIII poz.3 stanowiącym załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze. K. G. (1) jako traktorzysta stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w większości wykonywał prace polowe, natomiast zimową porę wykonywał więcej prac transportowych. W transporcie pracował w czasie żniw i wykopków. Był wynajmowany do wożenia cegieł i materiałów budowlanych, posypywania dróg solą. W polu wykonywał usługi rolnicze-opryski, sianie, zbiory, żniwa i wykopki. Praca była wykonywana co najmniej 8 godzin dziennie i odbywała się w ciężkich warunkach-panowało duże zapylenie i zakurzenie, okresowo wysokie temperatury powietrza.

Sąd meriti dał wiarę przesłuchanym w sprawie świadkom P. S. (1) i J. R. albowiem ich zeznania były logiczne, jednoznaczne w swej treści, a co więcej uzupełniały złożone w sprawie wyjaśnienia samego ubezpieczonego i były z nimi zgodne. Zdaniem Sądu Okręgowego, z powyższego opisu czynności ubezpieczonego wynika, że zajmował się stale i w pełnym wymiarze czasu pracami transportowymi i rolnymi za pomocą ciągnika kołowego.

Sąd ten wskazał, iż niewątpliwie zakład pracy ubezpieczonego nie należał do przedsiębiorstw z branży transportowej. W jego ocenie, nie stanowi to jednak przesłanki rozstrzygającej o przyznaniu prawa do emerytury z tytułu zatrudnienia w warunkach szczególnych. Sąd w Koszalinie podzielił w tym zakresie pogląd wyrażony w wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 27 kwietnia 2017 r. (sygn. akt III AUa 646/16), w którym wskazano, że nie ma znaczenia prawnego okoliczność, że prace kierowców ciągników kołowych ujęte zostały w dziale VIII rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. – w transporcie. Nie ma przeszkód do takiego zakwalifikowania pracy świadczonej przez odwołującego się na stanowisku traktorzysty - kierowcy ciągnika, mimo, że dział VIII dotyczy transportu, a zakład pracy odwołującego się należał do branży rolniczej, gdyż umiejscowienie pracy kierowców ciągników we wspomnianym wykazie z pewnością uwzględniało charakter pojazdu, bez względu na branżę, dla jakiej wykonywali pracę. Nie ma znaczenia czy odwołujący się kierował ciągnikiem na drodze czy też w trakcie prac polowych, bo wykonywał również i w tym czasie takie same czynności kierowcy pojazdu jak podczas wykonywania usług transportowych. Rodzaj wykonywanych usług nie może odbierać szczególnego charakteru wykonywanej pracy tylko z uwagi na miejsce jej wykonywania. Zdaniem Sądu Okręgowego przyjąć należy, że ustawodawca, regulując ten rodzaj pracy w dziale VIII, pod pozycją 3, wykazu A cytowanego rozporządzenia, wziął pod uwagę to, że pracą w szczególnych warunkach jest też praca traktorzysty, kierowcy ciągnika rolniczego, kombajnu i kierowcy pojazdu gąsienicowego, które są typowymi, klasycznymi pracami w rolnictwie.

Sąd Okręgowy zauważył, iż prawodawca, obok prac kierowców ciągników, wymienił prace kierowców kombajnów lub pojazdów gąsienicowych. Oczywistym jest zaś, że urządzenie, jakim jest kombajn jest maszyną rolniczą wykonującą prace polowe. Zestawienie tych trzech rodzajów prac (kierowca ciągnika, kombajnu i pojazdu gąsiennicowego) łącznie pod poz. 3 działu VIII – w transporcie spowodowane było ich uznaniem za prace w warunkach szczególnych właśnie ze względu na samo kierowanie tymi pojazdami, a nie ze względu na wykonywanie takiej pracy wyłącznie „w transporcie” – rozumianym jako „w ruchu publicznym”. Ustawodawca wziął pod uwagę to, że praca kierowcy ciągnika w polu (a więc w rolnictwie), który może i w istocie wykonuje te same lub zbliżone przedmiotowo czynności co kierowca kombajnu czy kierowca pojazdu gąsiennicowego, jest też pracą w szczególnych warunkach. Przeciwna wykładnia wskazanych przepisów zaprzeczałaby bowiem istocie pracy w szczególnych warunkach związaną z wpływem szkodliwych czynników na organizm pracownika.

Sąd pierwszej instancji wskazał dalej, że obniżenie wieku emerytalnego niektórym grupom zawodowym uzasadnia się narażeniem tych osób na szybsze niż przeciętne zrealizowanie się emerytalnego ryzyka z powodu wystąpienia w ich zawodach czynników negatywnych (szkodliwych dla zdrowia lub obniżających sprawność psychofizyczną), które doprowadzają do wcześniejszej niż powszechnie utraty sił do wykonywania dotychczasowej pracy. Prawo do emerytury w wieku niższym wynika więc ze szczególnych właściwości wykonywanej pracy. Zdaniem sądu pierwszej instancji charakter pracy kierowcy ciągnika rolniczego przystosowanego do transportu i wykonującego wyłącznie transport oraz kierowcy ciągnika wykonującego prace polowe za pomocą ciągnika i współpracujących z nim maszyn i urządzeń rolniczych jest tożsamy, polega bowiem na kierowaniu określonym pojazdem mechanicznym.

Dlatego też – w ocenie Sadu Okręgowego - nie ma znaczenia, że prace kierowców ciągników ujęte zostały w dziale VIII rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. – w transporcie. Co więcej Sąd Okręgowy podkreślił, że praca polowa może być bardziej uciążliwa, gdyż może być wykonywana w znacznie cięższych warunkach niż praca kierowcy wykonującego transport (np. na pochyło umiejscowionych polach i łąkach, na błotnistych terenach, przy użyciu maszyn wytwarzających duży hałas). Przy tej konstatacji sąd pierwszej instancji przyjął, iż – wbrew twierdzeniom organu rentowego – nie ma znaczenia, że prace kierowców ciągników ujęte zostały w dziale VIII rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. – „W transporcie”.

Z powyższych względów Sąd Okręgowy nie podzielił stanowiska wyrażonego przez Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 3 grudnia z 2013 r., sygn. I UK 172/13(Lex nr 1467146), w którym Sąd ten zaprezentował stanowisko, iż wykonywanie przez kierowcę ciągnika prac innych niż transportowe – np. polowych – wyklucza zaliczenie takiego zatrudnienia do stażu pracy w warunkach szczególnych, gdyż nie są to prace wymienione w wykazie A dziale VIII załącznika do rozporządzenia. Sąd Okręgowy zaakcentował przy tym, iż orzecznictwo Sądu Najwyższego w tej kwestii nie jest spójne. W wyroku SN z dnia 22 października 2013 r., III UK 144/12 (Lex nr 1455745) Sąd Najwyższy nie miał wątpliwości, że praca kierowcy ciągnika, także wykonującego prace polowe, jest pracą w szczególnym charakterze wymienioną w wykazie A dziale VIII poz. 3 załącznika do rozporządzenia. Natomiast przyjęcie, że tylko kierowcy ciągników, kombajnów i pojazdów gąsienicowych zatrudnieni w firmach transportowych wykonywali pracę w warunkach szczególnych w rozumieniu art. 32 ust. 2 ustawy FUS, wypaczałoby sens tej regulacji, gdyż te specyficzne pojazdy wykorzystywane są przede wszystkim do określonego rodzaju prac polowych, wojskowych, ziemnych, a nie jako środek transportu.

W ocenie sądu pierwszej instancji umieszczenie tych prac w dziale dotyczącym transportu, a nie w dziale rolnictwo świadczy o tym, że prace traktorzystów mogły być wykonywane nie tylko w rolnictwie, ale również w innych działach gospodarki. Istotne jest to, aby ubezpieczony świadczył pracę kierowcy wskazanego pojazdu. Sąd Okręgowy nadto zaakcentował, że inny pracownik (...) B. P. S. (1) który wykonywał w tym samym okresie tożsame co ubezpieczony czynności traktorzysty otrzymał od zakładu pracy świadectwo pracy, którego treść nie była kwestionowana przez organ rentowy przy ustaleniu jego uprawnień emerytalnych. Stanowi to – w ocenie sądu pierwszej instancji - dodatkową okoliczność przemawiającą za zasadnością odwołania ubezpieczonego od decyzji organu rentowego.

Dalej Sąd Okręgowy zauważył, że zgodnie z orzecznictwem sądowym okres służby wojskowej sam w sobie nie stanowi okresu zatrudnienia (pracowniczego stosunku pracy) uwzględnianego do stażu pracy w szczególnych warunkach i podlega zaliczeniu do stażu pracy w warunkach szczególnych tylko wówczas, gdy bezpośrednio przed odbywaniem tej służby wnioskodawca pracowałby w tychże szczególnych warunkach i po zakończeniu odbywania służby wojskowej w określonym przez ustawodawcę terminie powrócił do pracy(wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 13 marca 2017 r. sygn. akt III AUa 1241/15 LEX nr 2329110). Sąd Okręgowy podkreślił zatem, że ubezpieczony przed odbyciem zasadniczej służby wojskowej oraz po powrocie do zakładu pracy z jej odbywania pracował w warunkach szczególnych na stanowisku traktorzysty, stąd też okres odbywania służby wojskowej przypadający na okres trwania stosunku pracy z (...) B. został mu zaliczony do stażu pracy w warunkach szczególnych na dzień 1 stycznia 1999 r.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy uznał, że ubezpieczony w postępowaniu sądowym udowodnił na dzień 1 stycznia 1999 r., co najmniej 15 letni staż pracy w warunkach szczególnych na stanowisku kierowcy ciągnika kołowego (ponad 17 lat) i w dniu złożenia wniosku o emeryturę (10 marca 2017r.) spełniał wszystkie wymagane prawem warunki do przyznania prawa do emerytury. Z tych względów Sąd nie badał szczegółowo kwestii związanych z pominięciem okresów pracy w Spółdzielni Kółek Rolniczych w B. od 1 lipca 1974 r. do 31 lipca 1974 r. oraz od 1 października 1974 r. do 27 października 1974 r.

Z tych przyczyn Sąd Okręgowy na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. zmienił zaskarżoną decyzje organu rentowego w ten sposób, że przyznał ubezpieczonemu K. G. (1) prawo do emerytury od dnia 10 marca 2017 r. (art.129 ust. 1 w/w ustawy emerytalno-rentowej).

O kosztach zastępstwa procesowego orzeczono w pkt 2 wyroku na podstawie ogólnej odpowiedzialności stron za wynik procesu (art.98 k.p.c.) oraz przepisu § 9 ust. 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U z .2015.poz. 1804 - w wersji obowiązującej na dzień wniesienia odwołania) - zasądzając od organu rentowego na rzecz ubezpieczonego kwotę 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Apelację od powyższego wyroku wniósł organ rentowy zaskarżając go w całości.

Wyrokowi zarzucił:

1. naruszenie prawa materialnego, a w szczególności art. 184 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS / Dz.U. z 2017 r., poz. 1383 / poprzez uznanie, że ubezpieczony do dnia 01.01.1999 r. legitymuje się okresem pracy wykonywanej w warunkach szczególnych i w szczególnym charakterze w wymiarze ponad 15 lat, gdy faktycznie z okoliczności sprawy i zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że zainteresowany do dnia 01.01.1999 r. nie udowodnił okresu pracy wykonywanej w warunkach szczególnych w wymiarze co najmniej 15 lat.

2. sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego materiału dowodowego w sprawie wskutek naruszenia przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy , a mianowicie:

- art. 233 § 1 k.p.c. przez uznanie dowodu z zeznań świadków P. S. (1) i J. R. za jednoznaczny i wskazujący na to, że w okresie zatrudnienia w (...) w B. w okresie od dnia 1 lipca 1974 r. do dnia 17 listopada 1977 r. ubezpieczony pracował stale i w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku pracy, które odpowiadało pracom w warunkach szczególnych wymienionych w wykazie A w dziale VIII, poz. 3 ( prace traktorzysty-kierowcy ciągnika kołowego w transporcie ) rozporządzenia RM z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze ( Dz.U. 1983 nr 8 poz.43 ), gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że w spornym okresie ubezpieczony wykonywał prace, których nie można zakwalifikować do pracy kierowcy ciągnika w transporcie i łączności - ponieważ ubezpieczony w w/w okresie stale i w pełnym wymiarze czasu pracy nie kierował ciągnikiem w ruchu publicznym.

Mając na uwadze powyższe apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania ubezpieczonego w całości ewentualnie, o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji. Dodatkowo wniósł o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.

W uzasadnieniu apelacji organ rentowy wskazał, że w jego ocenie zgromadzony w sprawie materiał dowodowy jednoznacznie wskazuje, że ubezpieczony w trakcie w/w zatrudnienia wykonywał pracę kierowcy ciągnika, jednakże nie była to praca tożsama z pracą kierowcy ciągnika określoną w wykazie A w dziale VIII, poz. 3 ( prace traktorzysty-kierowcy ciągnika kołowego w transporcie ) rozporządzenia RM z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze ( Dz.U. 1983 nr 8 poz.43 ), ponieważ nie była to praca wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w ruchu publicznym. Organ rentowy zwrócił przy tym uwagę, że w świetle uzasadnienia Wyroku Sądu Najwyższego z dnia 3 grudnia 2013 r. sygn. akt I UK 172/13 ( LEX nr 1467147 ) cyt. „ Nie można uznać, że praca kierującego ciągnikiem jest zawsze pracą w „transporcie" nawet jeżeli kierujący ciągnikiem niczego nie transportuje lecz wykonuje przy pomocy ciągnika prace polowe. W związku z powyższym w ocenie organu rentowego przyjmując branżowo-stanowiskowy charakter prac w szczególnych warunkach należy wskazać, że prace traktorzysty nie zostały wymienione, ani w dziale X „ w rolnictwie i przemyśle rolno - spożywczym", ani w dziale XIV „prace różne". Ubezpieczony wykonywał prace typowe dla branży rolniczej i przemysłu rolno-spożywczego.

Organ rentowy podkreślił, że o zakwalifikowaniu pracy kierowcy ciągnika w „transporcie i łączności" jako pracy wykonywanej w warunkach szczególnych decyduje nie sam fakt kierowania ciągnikiem, ale fakt kierowania w/w pojazdem w ruchu publicznym. Kierowanie pojazdami typu ciągnik i kombajn w ruchu publicznym wymaga bowiem szczególnych zdolności psychofizycznych i stanowi szczególne obciążenie dla pracownika. Obciążenie takie nie występuje w trakcie pracy na polu. Obciążenie to wiąże się przede wszystkim z koniecznością zachowania zasad i reguł bezpieczeństwa w ruchu drogowym przy udziale wielu uczestników tego ruchu. Z taką sytuacją nie mamy do czynienia w przypadku prac polowych.

Jednocześnie organ rentowy wskazał, że większość prac ubezpieczonego w trakcie zatrudnienia w (...) w B. była wykonywana w „polu" , a tym samym nie można przyjąć, że ubezpieczony stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał pracę traktorzysty w ruchu publicznym. Organ rentowy zaakcentował przy tym, że podobne stanowisko jak wyżej zostało również zaprezentowane w Wyroku Sądu Najwyższego z dnia 25 kwietnia 2017 r. sygn. akt II UK 177/16, w który wskazano, że cyt. „Prace kierowcy ciągnika, traktora lub kombajnu w transporcie i w rolnictwie, mimo pewnych podobieństw, wykazują istotne różnice. Z tego względu nie ma podstaw, aby określenie „transport" rozumieć szeroko, tj. jako wszelkie działy gospodarki, w których wykorzystuje się wymienione pojazdy i zatrudnia pracowników do ich obsługi" .

W odpowiedzi na apelację ubezpieczony wniósł o jej oddalenie w całości oraz zasądzenie od organu rentowego na rzecz ubezpieczonego kosztów zastępstwa procesowego za postępowanie w drugiej instancji, według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja organu rentowego okazała się zasadna i w konsekwencji doprowadziła do zmiany wyroku Sądu Okręgowego.

Zgodnie z art. 382 k.p.c. sąd drugiej instancji orzeka na podstawie materiału zebranego w postępowaniu w pierwszej instancji oraz w postępowaniu apelacyjnym. Kognicja sądu apelacyjnego obejmuje zatem „rozpoznanie sprawy” i to w taki sposób, w jaki mógł i powinien uczynić to sąd pierwszej instancji, którego wyłączna funkcja rozpoznawcza nie budzi żadnych wątpliwości. W każdej sytuacji podstawą wyroku sądu apelacyjnego – podobnie jak sądu pierwszej instancji- są dokonane przez ten sąd ustalenia faktyczne, czego nie zmienia możliwość posłużenia się przez sąd odwoławczy dorobkiem sądu pierwszej instancji i uznania ustaleń za własne. Należy przy tym podkreślić – co mocno zaakcentował Sąd Najwyższy w uchwale siedmiu sędziów z dnia 23 marca 1999 III CZP 59/98 OSN 1999 z. 7-8 poz. 124 , której nadano moc zasady prawnej – że ustalenia sądu pierwszej instancji nie są dla sądu drugiej instancji wiążące, zatem obowiązek dokonywania ustaleń istnieje niezależnie od tego, czy wnoszący apelację podniósł zarzut dokonania wadliwych ustaleń faktycznych lub ich braku. Dokonanie przez sąd drugiej instancji ustaleń faktycznych umożliwia temu sądowi - stając się zarazem jego obowiązkiem - ustalenie podstawy prawnej wyroku, a więc dobór właściwego przepisu prawa materialnego, jego wykładnię oraz podjęcie aktu subsumpcji. Zgodnie z podstawowymi zasadami procesu cywilnego, określającymi relacje między stroną i sądem, sąd apelacyjny – bez względu na stanowisko stron oraz zakres zarzutów - powinien stosować właściwe przepisy prawa materialnego, a więc także usunąć ewentualne błędy prawne sądu pierwszej instancji. Nienaprawienie tych błędów byłoby równoznaczne ze świadomym ich powieleniem w postępowaniu rozpoznawczym na wyższym szczeblu instancji, czego – zważywszy na istotę wymiaru sprawiedliwości i cele postępowania odwoławczego – nie można zaaprobować. Oczywiste jest, że sąd drugiej instancji musi samodzielnie dokonać materialnoprawnej oceny dochodzonego roszczenia. Nie może natomiast tego dokonać bez prawidłowo – zgodnie z zasadami prowadzenia postępowania dowodowego - ustalonego stanu faktycznego.

Sąd odwoławczy uzupełnił materiał dowodowy dopuszczając dowód z uzupełniającego przesłuchania ubezpieczonego oraz z akt pracowniczych ubezpieczonego z okresów zatrudnienia w Gminnej Spółdzielni (...) za lata 1983-1996, w (...) w latach 1974-1977 oraz w Wojewódzkim Przedsiębiorstwie (...) w latach 1977-1979, a także z legitymacji ubezpieczeniowej przedłożonej przez ubezpieczonego na rozprawie. Analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego doprowadziła do przyjęcia przez Sąd odwoławczy ustaleń częściowo odmiennych, niż te, które zostały poczynione przez Sąd Okręgowy, a w konsekwencji do uznania, iż w przedmiotowej sprawie nie zachodziły przesłanki przyznania ubezpieczonemu prawa do wcześniejszej emerytury w związku z wykonywaniem pracy w warunkach szczególnych.

W ocenie Sądu Apelacyjnego w świetle całości materiału dowodowego, w tym w szczególności w świetle dokumentacji pracowniczej ubezpieczonego złożonej przed Sądem drugiej instancji nieuprawnione okazało się między innymi ustalenie Sądu Okręgowego, że ubezpieczony wykonywał pracę w szczególnych warunkach w czasie zatrudnienia w (...) B. w okresie od 1 lipca 1974 roku do 17 listopada 1977 roku. Nadto w ocenie Sądu Apelacyjnego w świetle zgromadzonego materiału dowodowego brak było również podstaw do uzupełnienia ogólnego stażu ubezpieczeniowego K. G. o okres wykonywania pracy w gospodarstwie rolnym rodziców w latach 1972-1974.

Po uzupełnieniu materiału dowodowego Sąd Apelacyjny ustalił, że na potrzeby zaskarżonej decyzji organ rentowy uznał za udowodnione przez ubezpieczonego na dzień 1.01.1999 r. 24 lata, 3 miesiące i 28 dni ogólnego stażu ubezpieczeniowego.

W stażu pracy w warunkach szczególnych organ rentowy uwzględnił okresy zatrudnienia ubezpieczonego:

- od dnia 24 listopada 1977 roku do 26 kwietnia 1979 roku w Wojewódzkim Przedsiębiorstwie (...) na stanowisku kierowcy ciągnika kołowego

- od 27 kwietnia 1979 roku do 30 kwietnia 1983 roku w pełnym wymiarze czasu pracy w Spółdzielni Kółek Rolniczych w Ś. na stanowisku traktorzysty,

- od dnia 2 maja 1983 roku do 30 września 1991 roku w Gminnej Spółdzielnie (...) w Ś. na stanowisku kierowcy samochodu ciężarowego powyżej 3,5 tony, co dało łącznie 13 lat, 10 miesięcy i 7 dni.

W czerwcu 1974 roku ubezpieczony złożył podanie o przyjęcie go do pracy w Spółdzielni Kółek Rolniczych w B.. W podaniu o przyjęcie do pracy ubezpieczony wskazał, że wnosi o przyjęcie go do pracy jako „pracownika warsztatowego”, na co pracodawca wyraził zgodę.

W dniu 27 czerwca 1974 roku Spółdzielnia Kółek Rolniczych w B. zawarła z ubezpieczonym umowę o pracę, na podstawie której ubezpieczony został zatrudniony w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku monter warsztatowy (...). Następnie z dniem 1 sierpnia 1974 roku ubezpieczonemu powierzono obowiązki mechanika warsztatowego. W okresie od dnia 28 października 1974 r. do 6 listopada 1976 r. ubezpieczony odbywał zasadniczą służbę wojskową.

Po powrocie z wojska do pracy ubezpieczonemu od listopada 1976 roku powierzono obowiązki traktorzysty w komórce organizacyjnej „mechanizacja”. Na stanowisku traktorzysty ubezpieczony pracował do końca zatrudnienia w (...) B. tj. do dnia 17 listopada 1977 roku.

K. G. (1) jako traktorzysta w większości wykonywał prace polowe świadcząc usługi dla rolników. Wykonywał wówczas typowe prace polowe związane z oraniem, sianiem, żniwami, wykopkami. Pracował również przy wykonywaniu oprysków na polach.

Jako traktorzysta ubezpieczony wykonywał również prace transportowe. Przewoził wówczas zboże, cegły, wapno z wagonów, materiały budowlane. Prac w transporcie było więcej w okresie zimowym.

Prace polowe i transportowe zajmowały mniej więcej tyle samo czasu: po około 50% czasu pracy w roku. Ubezpieczony kierował ciągnikiem bez amortyzacji. Praca odbywała się w ciężkich warunkach - panowało duże zapylenie i zakurzenie. Żniwa odbywały się przy wysokich temperaturach powietrza. W czasie oprysków był narażony na kontakt z chemikaliami.

Dowody:

- dokumentacja w aktach pracowniczych ubezpieczonego z okresu zatrudnienia w (...) B., w szczególności: podanie o przyjęcie do pracy z 27.06.1974 r., umowa o pracę z 27.06.1974 r., angaż z 1.08.1974 r., umowa o pracę z 1.11.1976 r., angaż z 3.01.1977 r., oświadczenie o szkoleniu BHP z 4.03.1977 r., opinia z 2.05.1977 r., karta obiegowa zmiany z 1.11.1977 r., świadectwo pracy z 22.11.1977 r., zaświadczenie Rp-7 z 22.03.2016 r.

- zeznania ubezpieczonego w wersji elektronicznej oraz protokół z 18 października 2017r. 00:18:34-00:25:51

- zeznania świadka J. R. w wersji elektronicznej oraz protokół z 29 września 2017r. 00:50:41-01:02:22;

- zeznania świadka P. S. (1) w wersji elektronicznej oraz protokół z 18 października 2017 r. 00:03:46-00:16:51

W Spółdzielni Kółek Rolniczych (...) w tych samych latach co ubezpieczony byli również zatrudnieni J. R. i P. S. (1). J. R. był zatrudniony w (...) B. w latach 1973-1981 jako kierowca ciągnika, mechanik, magazynier, zaopatrzeniowiec. P. S. (1) pracował w (...) B. w latach 1974-1986 jako traktorzysta.

Pracodawca wystawił P. S. (1) świadectwo pracy w warunkach szczególnych, w którym potwierdził, że P. S. zajmując stanowisko traktorzysty pracował w warunkach szczególnych. P. S. (1) od 15 sierpnia 2016 r. ma przyznane prawo do wcześniejszej emerytury na mocy wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie z dnia 18 stycznia 2017 r.

Dowody:

- zeznania świadka J. R. w wersji elektronicznej oraz protokół z 29 września 2017r. 00:50:41-01:02:22;

- zeznania świadka P. S. (1) w wersji elektronicznej oraz protokół z 18 października 2017r. 00:03:46-00:16:51

W okresie od dnia 24 listopada 1977 roku do 26 kwietnia 1979 roku ubezpieczony był zatrudniony w pełnym wymiarze czasu pracy w Wojewódzkim Przedsiębiorstwie (...) na stanowisku kierowcy ciągnika kołowego. Pracodawca wystawił ubezpieczonemu świadectwo pracy w warunkach szczególnych, w którego treści wskazano, że od dnia 24 listopada 1977 r. do 26 kwietnia 1979 r. ubezpieczony stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał pracę kierowcy ciągnika wymienione w Rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983r. –w załączonym wykazie A dziale VIII poz.3.

Niesporne, a nadto:

- dokumentacja w aktach osobowych ubezpieczonego z okresu zatrudnienia w Wojewódzkim Przedsiębiorstwie (...) w szczególności informacje o nakładanych na ubezpieczonego karach porządkowych, podanie o przyjęcie do pracy z 24.11.1977 r., świadectwo pracy z 24.04.1979 r., angaż z 19.12.1977 r., świadectwo wykonywania pracy w warunkach szczególnych z 24.08.2016 r.

- świadectwo wykonywania pracy w warunkach szczególnych z 24.08.2016 r. – k. 12 plik I akt ZUS

W okresie od 27 kwietnia 1979 r. do 30 kwietnia 1983 r. ubezpieczony był zatrudniony w pełnym wymiarze czasu pracy w Spółdzielni Kółek Rolniczych w Ś.. Zakład pracy wystawił ubezpieczonemu świadectwo pracy w warunkach szczególnych, w którego treści wskazano, że w okresie od 27 kwietnia 1979 r. do 30 kwietnia 1983 r. ubezpieczony stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał prace traktorzysty-wymienione w Wykazie A dziale III poz.3 pkt 1 z dnia 31 marca 1988 r. w sprawie prac wykonywanych w szczególnych warunkach. Brak jest dokumentacji osobowo – płacowej ubezpieczonego z okresu zatrudnienia w (...) w Ś..

Dowody:

- świadectwo wykonywania pracy w warunkach szczególnych z 26.01.2001 r. – k. 14 plik I akt ZUS; k. 12 akt sprawy

- pismo Krajowego Ośrodka (...) Oddział Terenowy w S. z dnia 2.07.2018 r. – k. 126 akt sprawy

W okresie od 2 maja 1983 r. do 31 grudnia 1996 r. ubezpieczony był zatrudniony w pełnym wymiarze czasu pracy w Gminnej Spółdzielni (...) w Ś..

W ogólnym świadectwie pracy wystawionym przez prezesa zarządu H. K. w dniu 29 lipca 2016 roku wskazano, że w okresie zatrudnienia ubezpieczony był zatrudniony na stanowiskach kierowca samochodu ciężarowego powyżej 3,5 tony, konwojent (od 2 maja 1983 r. do 30 września 1991 r.), zastępca kierownika piekarni. Na odwrocie świadectwa pracy w części dotyczącej wykonywania pracy w warunkach szczególnych wskazano, że w okresie od 2 maja 1983 r. do 30 września 1991 roku ubezpieczony pracował jako kierowca samochodu ciężarowego powyżej 3,5 tony. W dniu 29 lipca 2016 r. zakład pracy wystawił nadto ubezpieczonemu świadectwo wykonywania prac w szczególnych warunkach, w którego treści wskazano, że w okresie od 2 maja 1983 r. do 30 września 1991 r. ubezpieczony stale i w pełnym wymiarze czasu wykonywał pracę kierowcy samochodów ciężarowych o dopuszczalnym ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony-wymienionym w wykazie A dziale VIII poz.2 pkt 1 wykazu stanowiącego załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r.

Gminna Spółdzielnia (...) w Ś. w lipcu 2018 roku udzieliła Sądowi Apelacyjnemu informacji, że w archiwum spółdzielni brak jest akt osobowych K. G. dotyczących z jego zatrudnienia w spółdzielni w okresie od 2 maja 1983 r. do 31 grudnia 1996 r. Spółdzielnia wskazała, że nie zna przyczyny braku dokumentów. Wskazała, że być może uległy one zgubieniu podczas zmiany miejsca archiwizowania akt osobowych byłych pracowników spółdzielni lub wyliczania kapitału początkowego. Z dokumentacji osobowej spółdzielnia dysponuje wyłącznie kartotekami płacowymi ubezpieczonego oraz kontrolką zatrudnienia, na której w wskazano, że ubezpieczony pracował jako zastępca kierownika piekarni: data rozpoczęcia pracy 2 maj 1983 roku, data zakończenia pracy 31 grudnia 1996 rok oraz zaświadczeniem RP-7 z dnia 24 marca 2001 roku, w którym również wskazano jako zajmowane przez ubezpieczonego stanowisko - wyłącznie stanowisko zastępcy kierownika piekarni.

Z legitymacji ubezpieczeniowej wynika natomiast, że w dziale transportu ubezpieczony był zatrudniony w październiku 1989 r., natomiast w kwietniu 1990 roku był już pracownikiem Piekarni Nr (...) w Ś.. W sierpniu 1990 roku po raz ostatni zapisano, że ubezpieczony był pracownikiem działu w (...). Pozostałe zapisy w książeczce ubezpieczeniowej świadczą o tym, że ubezpieczony co najmniej od 7 lutego 1991 roku nie pracował już w dziale transportu Gminnej Spółdzielni (...) w Ś.. jako zajmowane przez ubezpieczonego stanowisko w okresie zatrudnienia w GS SCh wskazano zastępca kierownika piekarni.

Dowód:

- świadectwo pracy z 29.07.2016 r. – k. 15-16 plik I akt ZUS; k. 13 akt sprawy

- świadectwo wykonywania pracy w warunkach szczególnych z 29.07.2016 r. – k. 17 plik I akt ZUS; k. 14 akt sprawy

- dokumentacja w aktach pracowniczych ubezpieczonego z okresu zatrudnienia w GS Sch Ś.: karty płac, ogólny wykaz pracowników, Rp-7 z dnia 24.03.2001 r.

- informacja GS SCh w Ś. - k. 128 akt sprawy

- legitymacja ubezpieczeniowa (k. 133)

Od 1 stycznia 1997 r. do 31 grudnia 1998 r. wnioskodawca prowadził pozarolniczą działalność gospodarczą.

Niesporne

Ubezpieczony jest synem S. i S. G. (1). K. G. (1) w okresie od 1 września 1970 roku do 12 grudnia 1977 roku był zameldowany na pobyt stały w Ś. (Parkowa 15/1). W tym samym czasie pod tym adresem zameldowani byli na pobyt stały również rodzice ubezpieczonego S. G. (2) (urodzony (...)) i S. G. (1) (urodzona (...)), rodzeństwo ubezpieczonego G. G. (urodzona (...)) i D. G. (urodzony (...)) oraz babcia ubezpieczonego P. G. (urodzona (...)).

Dowód: zaświadczenie Urzędu Miasta Ś. z 28.02.2017 r. – k. 17 akt sprawy

- pismo Urzędu Miasta Ś. z 6.07.2018 r. – k. 129 akt sprawy

Burmistrz Miasta Ś. w dniu 8 marca 2017 roku wydał ubezpieczonemu zaświadczenie, w którym wskazał, że od września 1972 roku przez okres trzech lat S. G. (2) (ojciec ubezpieczonego) był dzierżawcą gruntów o powierzchni 1,5000 ha, przeznaczonych pod uprawy rolne położonych przy ul. (...), na terenie miasta Ś., jako gospodarstwo rolne o obszarze przekraczającym 0,5000 ha – norma obszarowa gospodarstw obowiązywała od dnia 1 stycznia 1972 r. do 30 czerwca 1989 r. (podstawa prawa rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 23.12.1971 r. Dz.U. Nr 37, poz. 332).

W dniu 6 lipca 2018 roku Burmistrz Miasta Ś. dodatkowo udzielił informacji, że Urząd nie posiada dokumentów gospodarstwa rolnego (...), ponieważ gospodarował on na gruntach dzierżawionych (oznaczonych symbolem klasyfikacyjnym (...) „przekazywanie nieruchomości do korzystania, w tym dzierżawę…” wg jednolitego rzeczowego wykazu akt organów gminy – załącznik 2 do rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z dnia 18 stycznia 2011 r. w sprawie instrukcji kancelaryjnych, jednolitych rzeczowych wykazów akt oraz instrukcji w sprawie organizacji i zakresu działania archiwów zakładowych dzierżawy, które oznaczone są kategorią zaszeregowania BE10 a zatem uległy brakowaniu).

Dowód: zaświadczenie Burmistrza Miasta Ś. z 8.03.2017 r. – k. 16 akt sprawy

- pismo Urzędu Miasta Ś. z 6.07.2018 r. – k. 129 akt sprawy

Rodzice ubezpieczonego w spornym okresie pracowali zawodowo. W gospodarstwie rolnym pracował ojciec ubezpieczonego, który dodatkowo pracował zawodowo jako taksówkarz. Matka ubezpieczonego w spornym okresie pracowała w urzędzie. Siostra ubezpieczonego uczyła się w szkole z internatem, a młodszy brat był w wieku 6-8 lat. Babcia ubezpieczonego, która mieszkała razem z ubezpieczonym i jego rodzicami miała w spornym okresie 73-76 lat.

Dowód:

- zeznania ubezpieczonego e-protokół z 29 września 2017r. 00:11:41-00:20:45; zeznania świadków S. B., J. Z. e protokół z 29 września 2017r. 00:29:26-00:46 :59

Ubezpieczony porzucił naukę w szkole średniej w pierwszej klasie technikum w marcu 1972 r. i wrócił do domu. K. G. (1) pomagał wówczas ojcu w prowadzeniu gospodarstwa rolnego, jednakże rozmiar tego gospodarstwa (ok. 1,5 ha w mieście Ś.) powodował, że praca nie zajmowała mu nawet połowy wymiaru obowiązującego wówczas etatu. Ubezpieczony nie przedstawił żadnych dowodów z dokumentów na okoliczność większego rozmiaru gospodarstwa czy też prowadzeniu przez rodziców specjalnego działu rolnictwa (hodowli nutrii). Praca ubezpieczonego polegała na zwykłej pomocy udzielanej rodzicom.

Dowód:

- zeznania ubezpieczonego e-protokół z 19 lipca 2018 r. (k.134)

Na gruncie poczynionych wyżej ustaleń faktycznych, w ocenie Sądu Apelacyjnego po pierwsze stwierdzić trzeba, że ubezpieczony – wbrew odmiennej ocenie dokonanej przez Sąd pierwszej instancji - nie wykazał ani ogólnego stażu pracy w wymiarze 25 lat, ani 15-letniego stażu pracy w warunkach szczególnych w warunkach szczególnych w rozumieniu przepisów rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 roku

Odnośnie okresu zatrudnienia w Spółdzielni Kółek Rolniczych (...) od dnia 1 lipca 1974 roku do 17 listopada 1977 roku zwrócić uwagę należy, że ubezpieczony wskazywał, iż w całym tym okresie wykonywał pracę na stanowisku traktorzysty, którą to prace w jego ocenie należy uznać za pracę wykonywaną w warunkach szczególnych uprawniających do ubiegania się o tzw. wcześniejszą emeryturę.

Sąd Apelacyjny zwrócił zatem w pierwszej kolejności uwagę, że w świetle dostępnego materiału dowodowego możliwe było wyłącznie ustalenie, że obowiązki traktorzysty powierzono ubezpieczonemu dopiero po jego powrocie z wojska tj. od 6 listopada 1976 roku do 17 listopada 1977 roku. Z dokumentacji zgromadzonej w aktach osobowych ubezpieczonego z omawianego okresu zatrudnienia wynika bowiem jednoznacznie, że w początkowym okresie zatrudnienia ubezpieczonemu powierzono obowiązki montera/mechanika warsztatowego.

Sąd Apelacyjny w tym zakresie wziął pod uwagę, że w aktach osobowych ubezpieczonego z omawianego okresu zatrudnienia znajduje się sporządzone przez ubezpieczonego podanie o przyjęcie do pracy, w którym ubezpieczony wskazał, że wnosi o przyjęcie go do pracy jako „pracownika warsztatowego”, na co pracodawca wyraził zgodę (adnotacja na podaniu). Również w umowie o pracę z dnia 27 czerwca 1974 roku wskazano, że ubezpieczony z dniem 1 lipca 1974 roku zostaje zatrudniony w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku monter warsztatowy (...). W aktach osobowych znajduje się nadto angaż, z którego wynika, że z dniem 1 sierpnia 1974 roku ubezpieczonemu powierzono obowiązki mechanika warsztatowego. Pierwsza adnotacja o powierzeniu ubezpieczonemu stanowiska traktorzysty znajduje się w umowie o pracę z dnia 1 listopada 1976 roku, zawartej z ubezpieczonym w związku z jego powrotem do pracy po odbyciu zasadniczej służby wojskowej.

Nie uszło przy tym uwadze Sądu Apelacyjnego, że w ogólnym świadectwie pracy jako zajmowane przez ubezpieczonego stanowisko wskazano jedynie stanowisko traktorzysty. Również z wyjaśnień przesłuchanych w sprawie osób wynikało, że ubezpieczony jako traktorzysta miał pracować w całym okresie zatrudnienia w Spółdzielni Kółek Rolniczych (...). Zdaniem Sądu Apelacyjnego w analizowanym przypadku brak było jednak możliwości do dokonania ustaleń faktycznych odnośnie charakteru zatrudnienia ubezpieczonego wyłącznie w oparciu o ogólne świadectwo pracy oraz zeznania świadków oraz ubezpieczonego, z pominięciem zapisów dostępnej dokumentacji osobowej.

W tym miejscu podkreślenia przy tym wymaga, że co prawda zgodnie z utartą praktyką i orzecznictwem w postępowaniu przed sądem okresy zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, przewidziane rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. Nr 8, poz. 43 z późn. zm.) mogą być ustalane także innymi środkami dowodowymi niż dowód z zaświadczenia z zakładu pracy (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 10 marca 1984 r., III UZP 6/84 oraz uchwała Sądu Najwyższego z dnia 21 września 1984 r. III UZP 48/84), a więc wszelkimi dopuszczalnymi przez prawo środkami dowodowym. Zaakcentować jednocześnie należy, że w sprawie, w której przedmiotem jest prawo do świadczenia rentowo-emerytalnego lub wysokość tego świadczenia, wymaga się dowodów niebudzących wątpliwości, spójnych oraz precyzyjnych - potwierdzających czy uprawdopodobniających w stopniu graniczącym z pewnością nie tylko fakt zatrudnienia, ale i pozostałe okoliczności związane ze świadczeniem pracy. Prymat nadany dokumentacji pracowniczej prowadzi do gradacji mocy dowodowej polegającej na tym, iż dokumentacja ta stanowi podstawę weryfikacji pozostałych dowodów przedłożonych przez strony. Sąd Najwyższy, m.in. w wyroku z dnia 9 stycznia 1998 roku, sygn. akt: II UKN 440/97, opubl. OSNP 1998/22/667, wskazał, że zaliczenie nieudokumentowanych spornych okresów składkowych z przebiegu ubezpieczenia do stażu ubezpieczeniowego na podstawie zeznań świadków lub przesłuchania strony zainteresowanej jest dopuszczalne tylko w przypadkach niebudzących żadnych wątpliwości co do spójnego i precyzyjnego - rodzajowego oraz czasowego potwierdzenia się udowadnianych okoliczności. Dlatego za uzasadniony należy uznać rygoryzm sądu w ocenie materiału sprawy, który wykazuje sprzeczności. O ile strona pragnie uzyskać korzystne dla siebie rozstrzygnięcie, musi na okoliczność twierdzeń przedstawić sądowi dowody. Nie gołosłowne, hipotetyczne założenia, niemające pokrycia w jakimkolwiek innym dowodzie, ale rzeczywiste dowody, pozwalające ustalić (tu – na gruncie niniejszej sprawy), w jakim faktycznie charakterze ubezpieczony pracował we wskazywanym przez siebie spornym okresie zatrudnienia. Sąd Apelacyjny zwrócił zatem uwagę, że twierdzenia ubezpieczonego stoją w sprzeczności z dokumentacją osobową ubezpieczonego pochodzącą ze spornego okresu. W dokumentacji osobowej ubezpieczonego jako zajmowane przez ubezpieczonego stanowisko traktorzysty wymieniono jedynie w umowie o pracę z dnia 1 listopada 1976 roku, angażu z dnia 3 stycznia 1977 roku, karcie obiegowej zmiany z 1 listopada 1977 roku. W pozostałych wcześniejszych dokumentach jako zajmowane przez K. G. stanowiska każdorazowo wskazywano monter warsztatowy, mechanik warsztatowy. Co więcej również w opinii o pracowniku z dnia 2 maja 1977 roku wskazano, ze ubezpieczony jest zatrudniony od 1 lipca 1974 roku jako „robotnik na stanowisku mechanik warsztatowy”. Powyższe rozbieżności w ocenie Sądu Apelacyjnego uniemożliwiały oparcie się przy ustalaniu zakresu obowiązków ubezpieczonego w spornym okresie wyłącznie na dowodzie ze źródeł osobowych.

Co istotne, a co miało kluczowe znaczenie dla rozstrzygnięcia, Sąd Apelacyjny uznał, że niezależnie od tego w jakim faktycznie okresie ubezpieczony pracował jako traktorzysta (czy wyłącznie od listopada 1976 roku do listopada 1977 roku, czy też od początku zatrudnienia), okresy wykonywania przez ubezpieczonego pracy na tym stanowisku nie można zakwalifikować jako pracy wykonywanej w warunkach szczególnych, o której mowa w wykazie A, dziale VIII, poz. 3 („Prace kierowców ciągników, kombajnów lub pojazdów gąsienicowych”), stanowiącym załącznik do rozporządzenia, ponieważ ubezpieczony wykonywał ją w resorcie rolnictwa, nie zaś w transporcie i łączności, których dotyczy dział VIII wykazu A rozporządzenia.

Na gruncie przedmiotowej sprawy Sąd Apelacyjny podziela stanowisko Sądu Najwyższego, wyrażone w uzasadnieniu wyroku z dnia 25 stycznia 2018 r., II UK 666/16 (Lex nr 2435655), że w świetle przepisów wykazu A, stanowiącego załącznik do rozporządzenia, wyodrębnienie poszczególnych prac ma charakter stanowiskowo-branżowy. Pod pozycjami zamieszczonymi w kolejnych działach wykazu wymieniono konkretne stanowiska przypisane danym branżom, uznając je za prace w szczególnych warunkach, uprawniające do niższego wieku emerytalnego. Przyporządkowanie danego rodzaju pracy do określonej branży ma istotne znaczenie dla jej kwalifikacji jako pracy w szczególnych warunkach. Usystematyzowanie prac o znacznej szkodliwości i uciążliwości i przypisanie ich do oddzielnych działów oraz poszczególnych stanowisk w ramach gałęzi gospodarki nie jest przypadkowe, gdyż konkretne stanowisko narażone jest na ekspozycję na czynniki szkodliwe w stopniu mniejszym lub większym w zależności od działu gospodarki, w którym zostało umiejscowione. Konieczny jest zatem bezpośredni związek wykonywanej pracy z procesem technologicznym właściwym dla danego działu gospodarki. Dlatego przynależność pracodawcy do określonej gałęzi (branży) gospodarki ma znaczenie istotne i nie można dowolnie, z naruszeniem przepisów rozporządzenia, wiązać konkretnych stanowisk pracy z branżami, do których nie zostały przypisane w tym akcie prawnym. W konsekwencji nie można twierdzić, że istotny dla stwierdzenia wykonywania pracy w szczególnych warunkach jest wyłącznie rodzaj tej pracy, a bez znaczenia pozostaje zatrudnienie pracownika w określonym sektorze gospodarki, w którym takie prace były wykonywane. Sąd Najwyższy zaznaczył, że za pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach uważa się pracowników zatrudnionych przy pracach o znacznej szkodliwości dla zdrowia oraz o znacznym stopniu uciążliwości lub wymagających wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu na bezpieczeństwo własne lub otoczenia (art. 32 ust. 2 ustawy emerytalnej), a prace w narażeniu na te czynniki powinny być wykonywane stale i w pełnym wymiarze czasu. Z tego punktu odniesienia, prace kierowcy ciągnika w transporcie i traktorzysty w rolnictwie - mimo pewnych podobieństw - nie są tożsame, ponieważ odmienny jest stopień i poziom narażenia kierowców stale zatrudnionych w transporcie w porównaniu do traktorzystów w rolnictwie, którzy ponadto nie wykonują stale, tj. nieprzerwanie i w pełnym wymiarze czasu pracy prac transportowych w dziale transportu w "ekspozycji" transportowych czynników szkodliwych dla zdrowia. W szczególności nie sposób przyjąć, że praca traktorzysty jest zawsze pracą "w transporcie", a w szczególności wtedy, gdy kierujący ciągnikiem niczego nie transportuje, lecz wykonuje przy jego użyciu typowe prace polowe (np. sieje, orze, nawozi, spulchnia glebę, wykonuje opryski itp.). Umieszczenie stanowiska kierowcy ciągnika w dziale VIII - "w transporcie i łączności" wiązało szkodliwość tej pracy nie tylko z samym prowadzeniem takiego pojazdu, lecz także ze specyfiką i obciążeniami psychofizycznych prac w transporcie, które nie występują stale i w pełnym wymiarze czasu pracy przy wykonywaniu prac traktorzysty w rolnictwie, w którym dominują prace polowe, a transport nie jest wykonywany stale, tj. zawsze, nieprzerwanie w pełnym wymiarze czasu pracy. Praca kierującego ciągnikiem rolniczym zasadniczo nie jest pracą „w transporcie”, gdyż kierujący niczego nie transportuje, lecz wykonuje za pomocą ciągnika prace polowe (np. sieje, orze, nawozi, spulchnia glebę itp.). Dla zakwalifikowania pracy kierowcy ciągnika za wykonywaną w warunkach szczególnych, istotne znaczenie ma zatem to, czy była ona wykonywana w transporcie czy w ramach rolniczych prac polowych. Nadto w uzasadnieniu powyższego wyroku Sąd Najwyższy zaznaczył, że kierowcy ciągników rolniczych (traktorzyści) stanowili liczną grupę pracowników zatrudnionych w zakładach rolnych lub spółdzielniach, w tym świadczących usługi dla rolnictwa. Gdyby prace traktorzystów były szczególnym zatrudnieniem dla celów emerytalnych, to niewątpliwe tak zostałyby wyraźnie zakwalifikowane przez ustawodawcę w rozporządzeniu i odpowiedni zapis znalazłby się w dziale X wykazu A, dotyczącym rolnictwa i przemysłu rolno-spożywczego. Tymczasem prawodawca nie uznał pracy traktorzystów za zatrudnienie w szczególnych warunkach.

Mając na uwadze przedstawione rozważania, stwierdzić należy, iż ubezpieczony w spornym okresie zatrudnienia, będąc zatrudnionym na stanowisku traktorzysty nie wykonywał pracy w szczególnych warunkach stale i w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku traktorzysty w transporcie, o której mowa w wykazie A, dziale VIII zatytułowanym „w transporcie i łączności”, poz. 3 – „prace kierowców ciągników, kombajnów lub pojazdów gąsiennicowych”. We wskazanym okresie ubezpieczony wykonywał bowiem głównie prace związane z pracami polowymi, co zresztą prawidłowo ustalił już sąd pierwszej instancji. Z zeznań świadków oraz ubezpieczonego wynikało bowiem jednoznacznie, że K. G. (1) jako traktorzysta w większości wykonywał prace polowe świadcząc usługi dla rolników. Wykonywał wówczas typowe prace polowe związane z oraniem, sianiem, żniwami, wykopkami. Pracował również przy wykonywaniu oprysków na polach. Nie uszło uwadze Sądu Apelacyjnego, że ubezpieczony wykonywał również prace stricte transportowe. Z zeznań świadków wynikało bowiem, że jako traktorzysta ubezpieczony wykonywał również prace transportowe. Przewoził wówczas zboże, cegły, wapno z wagonów, materiały budowlane. Ubezpieczony i świadkowie wskazali przy tym, że prace polowe i transportowe zajmowały mniej więcej tyle samo czasu: po około 50% czasu pracy w roku.

Mając na uwadze powyższe podkreślić należy, że wykonywanie pracy w szczególnych warunkach stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy oznacza, iż pracownik nie ma powierzonych innych obowiązków jak tylko te, które dotyczą pracy w szczególnych warunkach. Mając na uwadze literalne brzmienie § 2 ust. 1 rozporządzenia, uznać należy, że nawet w przypadku jednoczesnego wykonywania prac wymienionych w załączniku do tego rozporządzenia z pracami w nim niewymienionymi – również w sytuacji, gdy stosunek tych prac jest nieproporcjonalnie wysoki na rzecz tych pierwszych – wykluczona jest możliwość uznania takiej pracy za pracę wykonywaną w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze, jako, że nie była ona wykonywana stale, w pełnym wymiarze czasu pracy (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 18 września 2012 r., III AUa 480/12, LEX nr 1220778).

W sytuacji zatem, w której ubezpieczony w spornym okresie zatrudnienia wykonywał prace traktorzysty w rolnictwie, a więc niewymienione w wykazie A w dziale X „w rolnictwie i przemyśle rolno-spożywczym” stanowiącym załącznik do rozporządzenia oraz prace, które zostały w tym wykazie, ale w dziele VIII „w transporcie i łączności” nie można było uznać, że stale był on narażony na działanie czynników szkodliwych i wykonywał pracę w szczególnych warunkach w rozumieniu przywołanych przepisów ustawy emerytalnej i rozporządzenia.

Sąd Apelacyjny podkreśla, że prawo do emerytury w wieku obniżonym z uwagi na pracę w warunkach szczególnych jest przywilejem, stąd też spełnienie warunków do jej przyznania, udowodnione być musi w sposób niezbity i niebudzący wątpliwości. To na ubezpieczonym spoczywa ciężar udowodnienia faktów, które potwierdziłyby prawo do wnioskowanego świadczenia. W niniejszym postępowaniu ubezpieczony nie udowodnił, by pracę tę świadczył stale, a więc codziennie i to w pełnym wymiarze czasu pracy.

Przeprowadzony przez Sąd Okręgowy dowód z zeznań zawnioskowanych świadków potwierdził jedynie, że ubezpieczony jako traktorzysta wykonywał prace kierowcy ciągnika, były to jednak co najmniej w połowie czasu pracy w roku prace polowe, wykonywane w rolnictwie. Nie można przy tym w sposób jednoznaczny ustalić, kiedy ubezpieczony pracował wyłącznie jako traktorzysta w transporcie, a kiedy jako traktorzysta wykonujący prace polowe. Dlatego też, w ocenie Sądu Apelacyjnego, zarówno z zeznań świadków, jak też zaoferowanej przez stronę dokumentacji, nie dało się wysnuć wniosków zgodnych ze stanowiskiem ubezpieczonego.

Sąd Apelacyjny zwrócił również uwagę, że z ustaleń stanu faktycznego wynika, że wraz z ubezpieczonym, w Spółdzielni Kółek Rolniczych w B. pracował m.in. P. S. (1). Z wyjaśnień P. S. (1) złożonych przed Sądem pierwszej instancji wynika, że pracował on w (...) B. w latach 1974-1986 jako traktorzysta. Pracodawca wystawił P. S. (1) świadectwo pracy w warunkach szczególnych, w którym potwierdził, że P. S. zajmując stanowisko traktorzysty pracował w warunkach szczególnych. P. S. (1) od 15 sierpnia 2016 r. ma przyznane prawo do wcześniejszej emerytury na mocy wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie z dnia 18 stycznia 2017 r. Zdaniem Sądu orzekającego w niniejszej sprawie w analizowanym stanie faktycznym brak jest jednak podstaw do uznania, że także ubezpieczony powinien otrzymać prawo do takiego świadczenia. Polski system prawny nie zna bowiem anglosaskiej instytucji precedensu, a z ustaleń faktycznych dokonanych w niniejszej sprawie wynika jednoznacznie brak przesłanek do przyznania świadczenia K. G..

Skoro zatem nie wykazano, aby ubezpieczony w spornym okresie stale i w pełnym wymiarze czasu pracy świadczył pracę w warunkach szczególnych, tj. pracę kierowcy ciągnika w transporcie, a więc w konsekwencji nie udowodnił posiadania co najmniej 15 lat stażu pracy w warunkach szczególnych, stwierdzić należało, że nie spełnił on podstawowej przesłanki przyznania prawa do emerytury w wieku obniżonym.

Sąd Apelacyjny zwrócił nadto uwagę, że w realiach niniejszej sprawy wątpliwości Sądu odwoławczego wzbudziło uwzględnienie przez ZUS w stażu pracy ubezpieczonego w warunkach szczególnych okresu zatrudnienia od dnia 27 lipca 1979 roku do 30 kwietnia 1983 roku w Spółdzielni Kółek Rolniczych (...) na stanowisku traktorzysty.

Sąd Apelacyjny zwrócił uwagę, że na okoliczność wykonywania pracy w warunkach szczególnych ubezpieczony przedłożył świadectwo pracy w warunkach szczególnych wystawione w dniu 26 stycznia 2001 roku przez likwidatora, w którego treści wskazano, że w okresie od 27 kwietnia 1979 r. do 30 kwietnia 1983 r. ubezpieczony stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał prace traktorzysty-wymienione w Wykazie A dziale III poz.3 pkt 1 z dnia 31 marca 1988r. w sprawie prac wykonywanych w szczególnych warunkach. W nagłówku tego świadectwa zamieszczono adnotację „rolnictwo”. Jak już wyżej wskazano dla zakwalifikowania pracy kierowcy ciągnika za wykonywaną w warunkach szczególnych, istotne znaczenie ma to, by była ona wykonywana w transporcie. Tymczasem praca kierującego ciągnikiem rolniczym zasadniczo nie jest pracą "w transporcie".

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, z dużą ostrożnością należało również odnieść się do przedłożonej przez ubezpieczonego dokumentacji mającej potwierdzać wykonywanie przez niego pracy w warunkach szczególnych w okresie zatrudnienia od 2 maja 1983 r. do 30 września 1991 r. w Gminnej Spółdzielni (...) w Ś.. Sąd Apelacyjny zwrócił uwagę, że wprawdzie na okoliczność wykonywania pracy w warunkach szczególnych ubezpieczony przedłożył świadectwo pracy wystawionym przez Prezesa zarządu H. K. w dniu 29 lipca 2016 roku, w którym wskazano, że w okresie zatrudnienia od 2 maja 1983 r. do 31 grudnia 1996 r. ubezpieczony był zatrudniony na stanowiskach kierowca samochodu ciężarowego powyżej 3,5 tony, konwojent (od 2 maja 1983 r. do 30 września 1991 r.), zastępca kierownika piekarni. Na odwrocie świadectwa pracy w części dotyczącej wykonywania pracy w warunkach szczególnych wskazano, że w okresie od 2 maja 1983 r. do 30 września 1991 roku ubezpieczony pracował jako kierowca samochodu ciężarowego powyżej 3,5 tony. Dodatkowo ubezpieczony przedłożył wystawione również w dniu 29 lipca 2016 r. przez zakład pracy świadectwo wykonywania prac w szczególnych warunkach, w którego treści wskazano, że w okresie od 2 maja 1983 r. do 30 września 1991 r. ubezpieczony stale i w pełnym wymiarze czasu wykonywał pracę kierowcy samochodów ciężarowych o dopuszczalnym ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony-wymienionym w wykazie A dziale VIII poz. 2 pkt 1 wykazu stanowiącego załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r.

W tym miejscu podkreślenia jednak wymaga, że świadectwo pracy/świadectwo wykonywania pracy w szczególnych warunkach nie jest dokumentem urzędowym w rozumieniu art. 244 § 1 i 2 k.p.c., gdyż podmiot wydający to świadectwo nie jest organem państwowym ani organem wykonującym zadania z zakresu administracji państwowej. Tylko dokumenty wystawione przez te organy stanowią dowód tego, co zostało w nich urzędowo zaświadczone. Natomiast omawiane świadectwo traktuje się w postępowaniu sądowym jako dokument prywatny w rozumieniu art. 245 k.p.c., który stanowi dowód tego, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Dokument taki podlega kontroli zarówno co do prawdziwości wskazanych w nim faktów, jak i co do prawidłowości wskazanej podstawy prawnej. Sąd Apelacyjny zwrócił przy tym uwagę, że zgodnie z § 2 rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 roku w sprawie wieku emerytalnego dla pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, okresy pracy w szczególnych warunkach stwierdza zakład pracy na podstawie posiadanej dokumentacji.

Sąd Apelacyjny zwrócił zatem uwagę, że ze spornego okresu nie zachowała się żadna dokumentacja pracownicza ubezpieczonego, stąd nie można zweryfikować poprawności danych ujętych w świadectwie pracy w warunkach szczególnych, które zostało wydane ubezpieczonemu dopiero w 2016 roku. Z dokumentacji osobowej spółdzielnia dysponuje wyłącznie kartotekami płacowymi ubezpieczonego oraz kontrolką zatrudnienia, na której w wskazano, że ubezpieczony pracował jako zastępca kierownika piekarni: data rozpoczęcia pracy 2 maj 1983 roku, data zakończenia pracy 31 grudnia 1996 rok. Również w zaświadczeniu RP-7 z dnia 24 marca 2001 roku wskazano jako zajmowane przez ubezpieczonego stanowisko - wyłącznie stanowisko zastępcy kierownika piekarni. Co więcej także w przedłożonej przez ubezpieczonego w toku postępowania apelacyjnego legitymacji ubezpieczeniowej wynika, ze w dziale transportu ubezpieczony pracował jedynie do 1991 roku..

W tej sytuacji na podstawie dostępnej dokumentacji możliwe jest wyłącznie pewne ustalenie, że w spornym okresie ubezpieczony jedynie początkowo pracował w dziale transportu a następnie jako zastępca kierownika piekarni. Brak jest jakiegokolwiek dokumentu potwierdzającego choćby pośrednio, że w tym okresie ubezpieczony pracował jako kierowca samochodu ciężarowego o ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony. Zdaniem Sądu Apelacyjnego w takiej sytuacji niemożliwe było poczynienie korzystnych dla ubezpieczonego ustaleń na podstawie przedłożonych przez niego świadectw pracy i świadectwa wykonywania pracy w warunkach szczególnych, zwłaszcza, że zostały one wystawione dopiero w 2016 roku, a informacje ujawnione w nich dokumentach nie znajdują de facto żadnego odzwierciedlenia w zachowanej szczątkowej dokumentacji pracowniczej ubezpieczonego. Należy również podkreślić, że prezes zarządu GS (...) w Ś. H. K. wyraźnie stwierdziła, iż nie znajduje się w posiadaniu akt osobowych ubezpieczonego (oświadczenie k. 128) a jednocześnie w 2016 roku wystawiła świadectwo wykonywania pracy w warunkach szczególnych. Ubezpieczony zaś oświadczył na rozprawie apelacyjnej, że nie dysponuje oryginalnym świadectwem pracy wystawionym tuż po zakończeniu okresu zatrudnienia.

Jak już wyżej wskazano, w sprawie w której przedmiotem jest prawo do świadczenia rentowo-emerytalnego wymaga się dowodów niebudzących wątpliwości, spójnych oraz precyzyjnych - potwierdzających czy uprawdopodobniających w stopniu graniczącym z pewnością nie tylko fakt zatrudnienia, ale i pozostałe okoliczności związane ze świadczeniem pracy. Dlatego za uzasadniony należy uznać rygoryzm sądu w ocenie materiału sprawy, który wykazuje sprzeczności.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego w realiach niniejszej sprawy nie budzi wątpliwości wyłącznie okres wykonywania przez ubezpieczonego pracy w warunkach szczególnych w czasie zatrudnienia od dnia 24 listopada 1977 roku do 26 kwietnia 1979 roku w Wojewódzkim Przedsiębiorstwie (...) na stanowisku kierowcy ciągnika kołowego. Sąd Apelacyjny zwrócił uwagę, że pracodawca wystawił ubezpieczonemu świadectwo pracy w warunkach szczególnych, w którego treści wskazano, że od dnia 24 listopada 1977 r. do 26 kwietnia 1979 r. ubezpieczony stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał pracę kierowcy ciągnika wymienione w Rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. –w załączonym wykazie A dziale VIII poz.3. Co istotne, w świetle zachowanej dokumentacji pracowniczej ubezpieczonego z omawianego okresu zatrudnienia możliwe jest przyjęcie, że w okresie tego zatrudnienia ubezpieczony niewątpliwie pracował jako kierowca ciągnika w transporcie. Sąd Apelacyjny zwrócił bowiem uwagę, że w aktach osobowych znajdują się m.in. informacje o nakładanych na ubezpieczonego karach porządkowych, w których wskazywano naruszenia związane z używaniem ciągnika wraz z przyczepami. W podaniu o przyjęcie do pracy z 24.11.1977 r. ubezpieczony wskazał, że wnosi o przyjęcie na stanowisku kierowcy ciągnika. Co istotne w angażu z 19 grudnia 1977 roku wskazano jako podstawę prawną ustalonej dla ubezpieczonego stawki wynagrodzenia załącznik nr 3 do zarządzenia Ministra Przemysłu Spożywczego i Skupu z 8 marca 1977 r. w sprawie zasad wynagradzania pracowników zatrudnionych w transporcie samochodowym.

Nadto w ocenie Sądu Apelacyjnego w realiach niniejszej sprawy wbrew ustaleniom Sądu pierwszej instancji ubezpieczony nie wykazał również 25 - letniego ogólnego stażu ubezpieczeniowego. W ocenie Sądu Apelacyjnego w świetle zgromadzonego materiału dowodowego brak było bowiem podstaw do uzupełnienia ogólnego stażu ubezpieczeniowego K. G. o okres wykonywania pracy w gospodarstwie rolnym rodziców w latach 1972-1974.

Podstawę prawną do uzupełniania okresów składkowych i nieskładkowych uprawniających do emerytury okresami pracy w gospodarstwie rolnym stanowi art. 10 ust. 1 ustawy z 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach. W myśl tego przepisu przy ustalaniu prawa do emerytury uwzględnia się również następujące okresy, traktując je, z zastrzeżeniem art. 56 , jak okresy składkowe: - okresy ubezpieczenia społecznego rolników, za które opłacono przewidziane w odrębnych przepisach składki, - przypadające przed dniem 1 lipca 1977 r. okresy prowadzenia gospodarstwa rolnego po ukończeniu 16 roku życia, - przypadające przed dniem 1 stycznia 1983 r. okresy pracy w gospodarstwie rolnym po ukończeniu 16 roku życia, jeżeli okresy składkowe i nieskładkowe, ustalone na zasadach określonych w art. 5-7, są krótsze od okresu wymaganego do przyznania emerytury, w zakresie niezbędnym do uzupełnienia tego okresu. W okresie spornym ubezpieczony miał ukończone 16 lat. Spełnił zatem jeden z wymogów zawartych w art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy o emeryturach i rentach. Zgodnie z ugruntowanym w orzecznictwie poglądem, przesłanką uwzględnienia przy ustaleniu prawa do świadczeń emerytalnych okresu pracy w gospodarstwie rolnym ubezpieczonego po ukończeniu 16 roku życia, świadczonej przed dniem 1 stycznia 1983 roku, jest wykonywanie tej pracy w wymiarze przekraczającym połowę pełnego wymiaru czasu pracy (co najmniej 4 godziny dziennie), co wynika z art. 10 ust. 3 w związku z art. 6 ust. 2 lit. a ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Co istotne, w definicji domownika zawartej w art. 6 pkt 2 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników zawarto wymóg ukończenia przez taką osobę 16 lat, pozostawania z rolnikiem we wspólnym gospodarstwie domowym lub zamieszkiwania na terenie jego gospodarstwa rolnego albo w bliskim sąsiedztwie, a także stałej pracy w gospodarstwie rolnym. Natomiast wykonywanie przez domownika w gospodarstwie rolnym prac o charakterze dorywczym, okazjonalnie i w wymiarze niższym od połowy pełnego wymiaru czasu pracy, uznaje się za niespełniające warunków okresu składkowego w rozumieniu omawianej regulacji.

Sąd Apelacyjny uznał, że na podstawie przeprowadzonego postępowania dowodowego możliwe było jedynie pewne przyjęcie, że od września 1972 roku przez okres trzech lat S. G. (2) (ojciec ubezpieczonego) był dzierżawcą gruntów o powierzchni 1,5000 ha, przeznaczonych pod uprawy rolne położonych przy ul. (...), na terenie miasta Ś., jako gospodarstwo rolne o obszarze przekraczającym 0,5000 ha, co wynika z zaświadczenia wystawionego w dniu 8 marca 2017 r. przez Burmistrza Miasta Ś.. Brak jest jakiegokolwiek dokumentu wskazującego, że rodzice ubezpieczonego mieli w posiadaniu dodatkowo jeszcze jakieś inne grunty rolne. Nie uszło przy tym uwadze Sadu Apelacyjnego, że ubezpieczony wskazywał, że jego rodzice ponadto na podstawie ustnej umowy zawartej z bliżej nieokreślonym pracownikiem urzędu bezumownie uprawiali dodatkowe 6 ha gruntów rolnych położone za domem.

W ocenie Sadu Apelacyjnego w realiach niniejszej sprawy niemożliwe było jednak poczynienie korzystnych w tym zakresie dla ubezpieczonego ustaleń wyłącznie w oparciu o jego twierdzenia czy zeznania świadków. Sąd drugiej instancji zwrócił bowiem uwagę, że wyjaśnienia ubezpieczonego, jako osoby żywo zainteresowanej korzystnym rozstrzygnięciem należało w tym zakresie traktować z dużą ostrożnością.

Nie uszło przy tym uwadze Sądu Apelacyjnego, że również przesłuchani świadkowie wskazywali, że rodzice ubezpieczonego prowadzili gospodarstwo rolne o powierzchni – 5-6 ha, jednakże ponownie wskazać należy, że w sprawie w której przedmiotem jest prawo do świadczenia rentowo-emerytalnego wymaga się dowodów nie budzących wątpliwości, spójnych oraz precyzyjnych. Na podstawie dostępnego materiału dowodowego możliwe było wyłącznie pewne ustalenie, że rodzice ubezpieczonego w spornym okresie dzierżawili stosunkowo niewielkie gospodarstwo rolne o powierzchni 1,5 ha. Wskazuje na to zresztą fakt, że gospodarstwo nie wymagało zaangażowania w pełnym wymiarze czasu pracy, ani jednego z rodziców ubezpieczonego. Zarówno matka, jak i ojciec ubezpieczonego pracowali w tym czasie zawodowo (ojciec był taksówkarzem, matka pracowała w urzędzie). Należy więc wnioskować, że skoro rodzice ubezpieczonego uznali celowość podjęcia zatrudnienia, to rozmiar pracy w gospodarstwie nie był tak wielki, ani gospodarstwo nie było tak dochodowe jak to sugeruje aktualnie ubezpieczony; zatem nie było rzeczywistej potrzeby by ubezpieczony pracował w gospodarstwie stale w rozmiarze co najmniej po 10 godzin dziennie jak próbował to również wykazać. Nie ma również żadnego dowodu (poza oświadczeniem ubezpieczonego), że jego rodzice prowadzili dział specjalny rolnictwa - hodowlę nutrii.

W ocenie Sądu Apelacyjnego w świetle dostępnego materiału dowodowego możliwe było wyłącznie przyjęcie, że praca wnioskodawcy w gospodarstwie rolnym dzierżawionym przez jego ojca miała charakter zwyczajowej pomocy dziecka w wykonywaniu typowych obowiązków domowych. W ocenie Sądu Apelacyjnego należało co do zasady dać wiarę zeznaniom świadków wskazującym na pomoc wnioskodawcy w gospodarstwie rolnym, jednakże zeznający w sprawie świadkowie nieprawidłowo ocenili wymiar czasu pracy ubezpieczonego w tym gospodarstwie. Oczywiście wskazane rozmiary tej pracy mogą wynikać ze znajomości specyfiki pracy na roli. Niemniej w ocenie świadków gospodarstwo rodziców liczyło 5 lub więcej hektarów, a to są błędne – w świetle dostępnego materiału dowodowego - spostrzeżenia. Stąd też w oparciu o ich relacje nie można prawidłowo odtworzyć wymiaru codziennej pracy w gospodarstwie.

Reasumując, w ocenie Sądu Apelacyjnego ubezpieczony w spornych okresach niewątpliwie przebywał w gospodarstwie rolnym rodziców, jak również mógł pomagać im w wykonywaniu pewnych obowiązków, była to jednak pomoc zwyczajowa, a nie stała praca w wymiarze, który miałby wpływ na zwiększenie jej stażu emerytalnego.

W konsekwencji Sąd Apelacyjny odmiennie niż Sąd pierwszej instancji uznał, że praca ubezpieczonego w spornym okresie w gospodarstwie rolnym rodziców nie spełnia warunków do zaliczenia jej do stażu ubezpieczeniowego na podstawie art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Należy podkreślić, że w niniejszej sprawie nie jest kwestionowana pomoc ubezpieczonego w gospodarstwie, ale takie natężenie pracy, które umożliwia zrównanie spornego okresu pracy w gospodarstwie z okresami składkowymi. Doraźna pomoc w wykonywaniu typowych obowiązków domowych, zwyczajowo wymaganych dzieci jako członków rodziny rolnika, nie stanowi stałej pracy w gospodarstwie rolnym zaliczanej do stażu ubezpieczeniowego (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 10 maja 2000 r., II UKN 535/99, OSNP 2001/21 poz. 650).

Mając na uwadze przedstawioną ocenę prawną, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w związku z art. 477 14 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok i oddalił odwołanie.

Rozstrzygając o kosztach procesu na podstawie art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z art. 98 i art. 99 k.p.c. zasądzono od ubezpieczonego, jako strony przegrywającej spór, koszty zastępstwa procesowego, zgodnie z § 9 ust. 1 i 2 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015 r., poz. 1804 ze zm.) w brzmieniu obwiązującym w dacie złożenia apelacji.

SSA Anna Polak SSA Urszula Iwanowska del. SSO Gabriela Horodnicka-

Stelmaszczuk