Sygn. akt IlI Ca 770/18

POSTANOWIENIE

Dnia 12 czerwca 2019 r.

Sąd Okręgowy w Nowym Sączu, III Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący - Sędzia SO Mieczysław H. Kamiński,

Sędzia SO Urszula Kapustka,

Sędzia SO Katarzyna Kwilosz – Babiś (sprawozdawca),

Protokolant: prot. sąd. Katarzyna Gołyźniak

po rozpoznaniu w dniu 30 maja 2019 r. w Nowym Sączu

na rozprawie

sprawy z wniosku A. K.

z udziałem Z. K. (1), H. B. reprezentowanej przez opiekuna prawnego A. B., S. R., R. K. (1), R. K. (2), K. K. (1)

o zasiedzenie nieruchomości

na skutek apelacji Z. K. (1)

od postanowienia Sądu Rejonowego w Zakopanem,

z dnia 30 kwietnia 2018 r., sygn. akt I Ns 231/18

postanawia:

oddalić apelację.

(...)

Sygn. akt III Ca 770/18

UZASADNIENIE

Postanowieniem z 30 kwietnia 2018 r. Sąd Rejonowy w Zakopanem stwierdził, że A. K., syn T. i A. i K. K. (2), córka T. i A. nabyli z dniem 19 maja 1974 roku po ½ części własność nieruchomości położonej w Z., obręb (...), stanowiącej działkę ewid. nr (...), objętej wykazem zmian gruntowych sporządzonym przez geodetę mgr inż. J. B. z dnia 30 października 2001 roku L.ks.rob. (...) ( pkt I.) i koszty postępowania wzajemnie zniósł ( pkt II.).

W uzasadnieniu orzeczenia Sąd pierwszej instancji wskazał, że D. K. w dniu 21 października 2013 r. skierowała do Sądu Okręgowego w Nowym Sączu skargę o wznowienie postępowania zakończonego prawomocnym postanowieniem z dnia 15 maja 2012 r., sygn. akt III Ca 185/12 oddalającym apelację uczestnika Z. K. (1) od postanowienia Sadu Rejonowego w Zakopanem z dnia 8 listopada 2011 r., sygn. akt I Ns 914/09 o zasiedzenie nieruchomości składającej się z działek ewid. nr (...) i (...)obr.(...) w Z. w całości. D. K. w treści złożonej skargi domagała się uchylenia postanowienia Sądu Rejonowego w Zakopanem i przekazania sprawy do ponownego rozpatrzenia bądź jego zmianę poprzez orzeczenie o zasiedzeniu udziału w prawie własności działek ewid. nr (...) i (...) również przez D. K. poprzez stwierdzenie, że: D. K. i Z. K. (1) nabyli udział wynoszący 1/2 części działki ewid. nr (...) obr. (...) Z. na zasadzie małżeńskiej wspólności ustawowej z dniem 19 maja 1974 r., a pozostałą 1/2 część nabył T. K., D. K. i Z. K. (1) nabyli z dniem 19 maja 1974 r. udział w prawie własności wynoszący 1/12 część działki nr (...) obr. (...) Z. na zasadzie małżeńskiej wspólności ustawowej, a pozostałą część nabyli T. K. w 1/12, A. K. w 5/12 części oraz K. K. (2) w 5/12 części.

Uczestniczka R. K. (1) wniosła o oddalenie skargi D. K. argumentując, iż przedmiotowe nieruchomości zostały podzielone zgodnie z wolą spadkodawcy pomiędzy jego następców prawnych, w imieniu których posiadanie do czasu uzyskania pełnoletniości sprawowała matka A. G. (1), a po uzyskaniu pełnoletniości spadkodawcy zarządzali nieruchomością zgodnie z wolą ojca. Dodała, iż na dzień 19 maja 1974 r. spadkobiercom przysługiwało prawo zasiedzenia wcześniej zakupionych w trybie nieformalnym przez spadkodawcę nieruchomości.

Uczestnik Z. K. (1) również wniósł o oddalenie skargi. Nadto przyznał, że od 1967 r. D. K. zamieszkiwała w domu, w którym jest on współwłaścicielem w połowie z bratem T., to jednak nie nabyła ona praw do tej nieruchomości.

Postanowieniem Sądu Okręgowego w Nowym Sączu z dnia 4 września 2014r., sygn. akt III Ca 823/13 wznowiono postępowanie zakończone prawomocnym postanowieniem Sądu Okręgowego w Nowym Sączu z dnia 15 maja 2012 r., sygn. akt III Ca 185/12 w części dotyczącej stwierdzenia zasiedzenia działki ewid nr (...) i w tym zakresie uchylono postanowienie oraz postanowienie Sądu Rejonowego w Zakopanem z dnia 8 listopada 2011 r., sygn. akt I Ns 914/09 i przekazano sprawę Sądowi Rejonowemu w Zakopanem do ponownego rozpoznania oraz orzeczenia o kosztach postępowania.

Wnioskodawca A. K. w piśmie z 29 grudnia 2014 r. wniósł o oddalenie skargi D. K. podnosząc, że zgodnie z wolą ojca po 1/2 części domu i działki ewid. nr (...) od drogi do studni mieli otrzymać synowie T. i Z., a dalej A., K. i L. po 1/3 części pozostałego ogrodu, od studni do potoka. Zaznaczył również, że po spłacie K. i L., rodzeństwo nie rościło sobie żadnych pretensji do działki ewid. nr (...)i w konsekwencji nieruchomości te znajdują się w jego wyłącznym posiadaniu. Ponadto dodał, że nie jest prawdą, że D. K. współposiadała dom nr (...) i działki (...) w sposób właścicielski, ponieważ jako żona mieszkała u męża Z. K. (1), którego jest współwłaścicielem w połowie z bratem T., to nie nabyła więc praw do tej nieruchomości. Jedynie do części męża, jako żona Z. K. (1).

Uczestnik R. K. (2) w piśmie z dnia 19 kwietnia 2013 r. uznał żądanie D. K., wnosząc dodatkowo o zasiedzenie udziału 5/12 części w działce ewid. nr (...)przez K. K. (2) na rzecz R. K. (2). W uzasadnieniu przytoczył okoliczności podnoszone przez swoją matkę - D. K.. Na rozprawie w dniu 23 września 2016 r. wnioskodawca podtrzymał wniosek o zasiedzenie działki ewid. nr (...). Skarżąca podtrzymała skargę co do działki ewid. nr (...) o nabycie jej w udziałach wymienionych w treści skargi.

Na posiedzeniu w dniu 23 kwietnia 2018 r. wnioskodawca podtrzymał dotychczasowe stanowisko procesowe. Uczestnik Z. K. (1) wniósł o oddalenie wniosku. Uczestnicy D. K. i R. K. (2) wspólnie wnieśli o stwierdzenie, że działkę ewid. nr (...) nabyli: A. K. w udziale 55/120, K. K. (2) 55/120 i D. K. udział 10/120.

Dalej Sąd Rejonowy wskazał, że przedmiotem postępowania, po uwzględnieniu skargi o wznowienie postępowania wniesionej przez D. K., jest nieruchomość położona w Z., stanowiąca działkę ewid. nr (...) obr. (...) o powierzchni 0,1781 ha. Zgodnie z wykazem zmian gruntowych sporządzonym przez geodetę J. B. w dniu 30 października 2001 r., l.ks.rob. (...), działka ewid. nr (...) odpowiada p.gr.l.kat. (...). Działka ta objęta jest KW nr (...) tut. Sądu, gdzie jako właściciel figuruje W. R. S..

W terenie na działce ewid. nr (...) znajduje się parterowy budynek nr (...). Od strony południowej działka dochodzi do potoku K.. Od strony wschodniej znajduje się płot siatkowy na słupkach. Budynek nr (...), po pożarze nie jest zamieszkiwany. Uczestnik R. K. (2) użytkuje go jako magazyn, gdzie trzyma maszyny i sprzęt. Przestrzeń pomiędzy budynkami (...) i (...) założona jest pniami drzew przygotowanymi do obróbki. Stoi tam także samochód ciężarowy z dźwigiem, jak również inne elementy drewniane i maszyny budowlane. Obok budynku nr(...) widoczne są fragmenty muru dawnej rozbudowy. Na spornym gruncie znajduje się również ogródek, który sięga do zniszczonego ogrodzenia z siatki na metalowych słupkach, usytuowanego od strony wschodniej. Ogródek znajduje się częściowo na działkach ewid. nr (...) i (...). Pomiędzy działkami nie ma widocznej granicy w terenie. Teren ogródka jest obecnie zarośnięty, widoczne są krzewy truskawek, maliny i kwiaty. W narożniku południowo - zachodnim znajduje się wiata, w której składowane jest drzewo i inne elementy. W terenie widoczne są ślady wykaszania wokół budynku od strony południowej i wschodniej.

Zarówno działka ewid. nr (...), jak i działka ewid. nr (...) w latach 40-tych poprzedniego stulecia stanowiły własność ojca wnioskodawcy - T. K., który w 1944 r. w drodze nieformalnej umowy sprzedaży, zakupił je od W. R. S..

T. K. z pierwszego małżeństwa posiadał dwóch synów: L. K. i R. K. (3). Z drugiego małżeństwa z A. G. (1) miał czworo dzieci: wnioskodawcę A. K., uczestnika Z. K. (1) oraz K. K. (2), która zmarła bezdzietnie i T. K. s. T., którego spadkobierczynią jest jego córka, uczestniczka R. K. (1).

Ojciec wnioskodawcy zmarł 18 maja 1944 r., zgodnie z jego wolą zawartą w testamencie, przedmiotowe nieruchomości zostały podzielone pomiędzy jego następców prawnych i tak stanowiąca obecnie działka ewid. nr (...), będąca wówczas częścią ogrodu, miała przypaść na współwłasność A. K., K. K. (2) i L. K., natomiast działka ewid. nr (...), zabudowana starym domem rodzinnym, miała stanowić współwłasność T. K. s. T. i Z. K. (1) z tym, że A. G. (1) miała tam mieszkać do śmierci.

Matka wnioskodawcy miała sprawować ogólną pieczę nad majątkiem rodzinnym, troszcząc się, by dyspozycje testamentu jej męża były przestrzegane.

Dalej Sąd ustalił, że L. K. w latach 30-tych ubiegłego wieku wyjechał na (...) i nie przyjeżdżał w rodzinne strony. Jego udział w rzeczonej nieruchomości został spłacony przez matkę wnioskodawcy w 1956 r. Z kolei R. K. (3) przy testamencie zrzekł się wszystkiego, ponieważ był kształcony przez ojca, a to było kosztowne. R. K. (3) otrzymał także od ojca strój góralski.

Przedmiotowy podział zaczął funkcjonować od 19 maja 1944 r. i był respektowany przez całe rodzeństwo. Początkowo posiadanie działki ewid. nr (...)w imieniu A. K. i K. K. (2) sprawowała ich matka, aż do osiągnięcia przez nich pełnoletniości.

A. G. (1) od 1950 r. część „starego domu” wynajmowała firmie (...), która zajmowała się produkcją guzików. Na dole znajdowały się maszyny, a na górze biura. Ponieważ firma nie mieściła się w zajmowanej przez siebie części, w latach 50-tych ubiegłego wieku matka wnioskodawcy postanowiła wykonać drewnianą dobudówkę, którą sfinansowała. Matka wnioskodawcy zajmowała się handlem , a także prowadziła skład materiałów budowlanych i nawozów. W tym czasie A. K. pracował w Gminnej Spółdzielni (...). Uległ również poważnemu wypadkowi. Do starej części domu dobudowano 2 piwnice i 4 pokoje. Dobudówka została ukończona w 1957 r. Po wykonaniu dobudówki zamieszkali w niej A. K. i K. K. (2).

A. G. (1) w 1959 r. pojechała w rodzinne strony do Czechosłowacji, skąd wróciła dopiero kilka lat przed swoją śmiercią. Po powrocie zamieszkała w przybudówce na parterze. W czasie nieobecności matki czynsz od I. - V., do 1963 - 1964 r., pobierała K. K. (2). W 1961 r. A. K. uzyskał pozwolenie na wykonanie robót budowlanych, szczegółowo opisanych w decyzji z dnia 29 kwietnia 1961 r. tj. budowę budynku gospodarczego, w sposób zaznaczony na zatwierdzonym planie sytuacyjnym. Początkowo budynek ten miał stanowić zaplecze dla firmy (...), ostatecznie jednak firma nie mogła kontynuować swojej działalności w Z. i przeniosła się do B. Dunajca, zaś budowa została wstrzymana. A. K. najpierw zaczął budować za własne pieniądze, przy wykorzystaniu materiałów pozostałych po wybudowaniu przybudówki. Pieniądze na dalszą budowę A. K. uzyskał od I. - V. z tytułu odszkodowania za zniszczenie pomieszczeń w starym domu. Dom był budowany na wspólnej działce A. K. i K. K. (2).

K. K. (2) uważała siebie za współwłaścicielkę działki ewid. nr (...). Na rzeczonym gruncie miała swój ogródek, w którym m.in. sadziła ziemniaki. Hodowała również w dużej ilości kury w starej szopie sprzed 1930 r., która w chwili obecnej już nie istnieje. W terenie nie było wyraźnej granicy pomiędzy przedmiotowymi działkami.

W latach 60-tych ubiegłego wieku Z. K. (1) wrócił z W., gdzie się kształcił. W 1967 r. ożenił się z D. K.. A. K. na prośbę matki udostępnił mu wraz z siostrą K. K. (2) dwa pomieszczenia na parterze w przybudówce na czas ślubu, ale tam zostali już na stale. D. K. na zasadzie użyczenia użytkowała ogródek znajdujący się częściowo na działce ewid. nr (...).

Po przykryciu dachu budynku na działce ewid. nr (...) zaczął prowadzić tam najem. Gdy A. K. i K. K. (2) wynajęli pomieszczenia rodzinie kominiarza N. w starym domu, to wówczas razem zamieszkali w nowym domu. Następnie wrócili do starego domu i mieszkali tam, aż do śmierci K. K. (2). Po jej śmierci A. K. z bratem T. zostali w starym domu do pożaru domu w 2000 r., po czym przenieśli się do nowego domu, gdzie T. K. s. T. mieszkał do swojej śmierci w 2013 r. Od tego czasu A. K. sam mieszka w nowym domu.

R. K. (2) syn Z. K. (1) i D. K. był bardzo lubiany przez K. K. (2). Mówiła ona, że dla niego przeznacza swoją część pomiędzy budynkami. Od początku lat 90-tych ubiegłego wieku R. K. (2) zaczął użytkować obie działki ewid. nr (...) i (...)w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą. W chwili obecnej na każdej z działek znajduje się drewno, maszyny budowlane oraz stare samochody. A. K. godził się na użytkowanie części działki ewid. nr (...) przez R. K. (2) na zasadzie użyczenia .

W roku 1999 - 2000 prowadzone było postępowanie na wniosek R. K. (2) przez Burmistrza Miasta Z. (...).(...) dotyczące warunków zabudowy działek ewid. nr (...) i(...) budowa budynku mieszkalno - usługowego.

Powyższy stan faktyczny, Sąd ustalił w oparciu o dokumenty wskazane w uzasadnieniu i zeznania świadków E. K. i J. K. a także zeznania stron. Świadkowie E. K. i J. K. zeznawali na okoliczność czasu, charakteru używania oraz osób posiadających przedmiotową działkę. E. K. kolegował się z uczestnikiem R. K. (2) i stan na gruncie zna od początku lat 70-tych ubiegłego wieku. Świadek ten wskazywał, że K. K. (2) „była gospodynią na całości tzn. od ulicy do potoka”. W swoich zeznaniach podkreślał również, że R. K. (2) był pupilem K. K. (2), ponieważ ciągle powtarzała, że dla niego przeznacza swoją część pomiędzy budynkami. Jego zeznania należy uznać za wiarygodne. J. K. od urodzenia mieszka naprzeciwko przedmiotu wniosku, kolegował się z uczestnikami K. K. (1) i R. K. (2). W swoich zeznaniach podkreślał, że gdy miał 5-7 lat K. K. (2) pozwalała im bawić się przy budowie budynku nr (...) a (na działce ewid. nr (...)), „jakby ona tu zarządzała”. Nadto posiadał wiedzę, iż K. K. (2) hodowała kury. Zarówno E. K., jak i J. K. zgodnie utrzymywali, że K. K. (2) mieszkała w nowym budynku, w czasie gdy razem z bratem wynajmowali w starym budynku rodzinie kominiarza. Świadkowie ci w sposób wiarygodny zeznawali również o sposobie użytkowania nieruchomości przez R. K. (2). Niewiarygodne pozostawały dla Sądu natomiast zeznania J. K., w których podnosił, że D. K. użytkowała ogródek jak właściciel. Zeznania w tej części pozostają w sprzeczności z zeznaniami A. K., R. K. (1) i Z. K. (1).

Zeznania uczestniczki D. K., wnioskodawcy A. K. oraz uczestników: R. K. (2), K. K. (1), R. K. (1) pozostawały dla Sądu wiarygodne jedynie w części. Sąd zeznania w/w stron ocenił przez pryzmat ich interesu prawnego. Z kolei zeznania uczestnika Z. K. (1) Sąd ocenił jako wiarygodne w całości. Dowód z zeznań stron został dopuszczony na okoliczność czasu, charakteru posiadania oraz osób posiadających przedmiot wniosku.

Strony postępowania zgodnie utrzymywały, że zgodnie z ustaleniami T. K. obecną działkę ewid. nr (...) po 1/2 mieli otrzymać Z. K. (1) i T. K. s. T., zaś obecną działkę ewid. nr (...) mieli dostać L. K., K. K. (2) i A. K., z tym, że udziały L. wnioskodawca i jego siostra musieli spłacić.

Wiadomości uczestniczki D. K. odnośnie stanu na gruncie sięgają od 1967 r., kiedy to zawarła związek małżeński z uczestnikiem Z. K. (1). W sposób wiarygodny zeznawała, że K. K. (2) uważała siebie za właścicielkę połowy działki ewid. nr (...). Podobnie jak uczestnik Z. K. (1) uważała, że dobudówkę do starego domu sfinansowała jej teściowa A. G. (1). Niewiarygodne są natomiast jej zeznania w części, w której uważała siebie za właścicielkę części działki ewid. nr (...). W ocenie Sądu posiadanie przez skarżącą ogródka odbywało się na zasadzie użyczenia przez wnioskodawcę A. K. i K. K. (2), ponieważ w świetle testamentu, respektowanego przez całe rodzeństwo nie było żadnych podstaw do objęcia w samoistne posiadanie części ogródka przez D. K..

Zeznania wnioskodawcy A. K. Sąd ocenił jako niewiarygodne w części dotyczącej spłaty przez niego udziałów L. K. oraz K. K. (2), jak również sfinansowania przez niego wykonania dobudówki do starego domu. W ocenie Sądu zasługują tu na uwzględnienie zeznania Z. K. (1). Podkreślić bowiem należy, iż A. K. w latach 50-tych ubiegłego wieku był młodą osobą, nie widział na jedno oko, co na pewno utrudniało mu pracę zawodową. Natomiast matka wnioskodawcy była osobą zaradną życiowo, a nadto posiadała środki finansowe z prowadzenia własnej działalności, czy też pochodzące z dzierżawy od firmy (...). Także twierdzenia wnioskodawcy, iż spłacił udziały K. K. (2) poprzez wykonanie dobudówki są niewiarygodne. Podkreślić przecież trzeba, że grunt, na którym powstała dobudówka miał przypaść zgodnie z testamentem braciom wnioskodawcy – Z. K. (2) i T. K. i do którego A. K. nie rościł sobie pretensji. Należy również mieć na uwadze, iż całe rodzeństwo respektowało ustalenia testamentowe ojca, a zatem spłata K. K. (2) nastąpiłaby kosztem braci wnioskodawcy. W ocenie Sądu mogło dojść do spłaty manka przez A. K., jednakże nie można z tego wywodzić, że wnioskodawca spłacił w ten sposób siostrę. Podkreślić też trzeba, że sam A. K. zamieszkiwał w dobudówce do czasu pożaru w 2000r.

Uczestnik R. K. (2) posiadał wiedzę odnośnie dzierżawy pomieszczeń firmie (...), jak również historii powstania dobudówki do starej części domu, jak i budowy nowego domu. Ponadto uczestnik zeznał, że K. K. (2) użytkowała przedmiot wniosku jak właścicielka. Pozostała część jego zeznań dotyczyła użytkowania przez niego rzeczonej nieruchomości. Pozbawione wiarygodności były natomiast, z przyczyn podanych powyżej, zeznania, gdzie wskazywał, że D. K. nie pytała się nikogo, czy wolno jej użytkować ogródek, ponieważ teren ten traktowała jak swoją własność. Uczestnik K. K. (1) potwierdził zeznania brata.

Uczestniczka R. K. (1) wiarygodnie zeznawała, że toczyło się wiele rozmów na temat sposobu dzielenia się działkami i do tej pory D. K. nigdy nie twierdziła, że uważa się za właścicielkę ogrodu. Uczestniczka uważała, że zasiedzenie działki ewid. nr (...)powinno nastąpić na rzecz A. K., po uzyskaniu przez niego wiadomości, że K. K. (2) została przez niego spłacona. Zdaniem Sądu pozbawione waloru wiarygodności, z przyczyn podanych powyżej, pozostawały jej zeznania, gdzie wskazywała, że: „Ciotka K. nie czuła się właścicielką konkretnego placu, aby mogła go komuś dać”, a także by jej ciotka została spłacona.

W ocenie prawnej Sąd Rejonowy stwierdził, że przeprowadzone postępowanie wykazało, iż cała rodzina wnioskodawcy respektowała testament ojca, zgodnie z treścią którego obecna działka ewid. nr (...) miała przypaść A. K., K. K. (2) i L. K., przy czym L. został bezspornie spłacony, a dodatkowo nie był on posiadaczem tejże działki. W ocenie Sądu posiadanie samoistne przedmiotowej nieruchomości sprawowali A. K. i K. K. (2) od 19 maja 1944 r. Siostra wnioskodawcy początkowo razem z rodzeństwem i matką A. G. (1) mieszkała w starej części domu. Po wybudowaniu przybudówki zamieszkała razem z bratem A. w nowej części, gdzie ostatecznie przebywała, aż do swojej śmierci. Przez krótki okres czasu mieszkała w budynku usytuowanym na działce ewid. nr (...) w czasie, kiedy swoje pomieszczenia wynajmowała rodzinie kominiarza. Mimo, iż K. K. (2) mieszkała w dobudówce, to wykonywała akty właścicielskie na działce ewid. nr (...)m.in. poprzez prowadzenie własnego ogródka, hodowanie kur. Budynek na działce ewid. nr (...) miał pełnić rolę budynku gospodarczego dla firmy (...). Jednakże, gdy wytwórnia guzików zmuszona była przenieść swoją działalność do B. Dunajca, wówczas A. K. zaczął stopniowo kontynuować budowę, aby docelowo w nim zamieszkać. Wnioskodawca ostatecznie wyprowadził się z dobudówki po pierwszym pożarze, który miał miejsce w 2000 r.

Odnośnie zaś roszczenia skarżącej D. K. wskazać trzeba, iż będąc żoną Z. K. (1) musiała zdawać sobie sprawę z ustaleń pomiędzy rodzeństwem odnośnie podziału dokonanego przez T. K.. W ocenie Sądu nie było podstaw, aby skarżąca w sposób samoistny użytkowała część obszaru, który nie był w testamencie przypisany do Z. K. (1). Dlatego też posiadanie D. K. nie miało charakteru właścicielskiego, a odbywało się na zasadzie użyczenia. Nie sposób również ustalić, od kiedy D. K. prowadziła ogródek, bowiem związek małżeński z Z. K. (1) zawarła w 1967 r., a więc w okresie zasiedzenia, jednakże sam ogródek powstał w okresie późniejszym.

Dalej Sąd stwierdził, że bieg terminu zasiedzenia ustalony został zgodnie z obowiązującymi wówczas przepisami prawa. Zgodnie z dyspozycją kodeksu cywilnego austriackiego, który do 31 grudnia 1946 r. obowiązywał na przedmiotowym terenie, własność nieruchomości w drodze zasiedzenia nabywał jej samoistny posiadacz, którego prawo nie było ujawnione w księgach wieczystych - po upływie lat 30-tu. Według dekretu Prawo rzeczowe, obowiązującego od dnia 1 stycznia 1947 r. na długość terminów zasiedzenia wpływał fakt wpisania samoistnego posiadacza do księgi wieczystej, jako właściciela; nabywał on bowiem własność nieruchomości przez zasiedzenie w krótszym terminie (10 lub 20 lat) aniżeli posiadacz nie wpisany jako właściciel (20 lub 30 lat). Ponieważ nabyta przez ojca wnioskodawcy przedmiotowa działka nie została ujawniona w księdze wieczystej, toteż w niniejszej sprawie był wymagany okres 30-letni.

Przepisy wprowadzające dekret Prawo rzeczowe w art. XXXIII wskazywały, że „do zasiedzenia, którego bieg rozpoczął się przed wejściem w życie prawa rzeczowego, stosuje się od tej chwili przepisy tego prawa; dotyczy to w szczególności możności nabycia prawa przez zasiedzenie, przy czym jeżeli termin zasiedzenia według prawa rzeczowego jest krótszy niż według przepisów dotychczasowych, bieg zasiedzenia rozpoczyna się z chwilą wejścia w życie tego prawa; jeżeli jednak zasiedzenie, rozpoczęte przed wejściem w życie prawa rzeczowego, nastąpiłoby przy uwzględnieniu terminu określonego w przepisach dotychczasowych wcześniej, zasiedzenie następuje z tym wolniejszym terminem”.

Postanowienia kodeksu cywilnego z dnia 1 stycznia 1965 r., w brzmieniu obowiązującym do 1 października 1990 r., skróciły wymagany do zasiedzenia okres posiadania do 20 lat (w złej wierze). W konsekwencji w przedmiotowej sprawie zastosowanie znajdzie dyspozycja art. XLI § 2 przepisów wprowadzających kodeks cywilny, który stanowi, że jeżeli termin zasiedzenia według kodeksu cywilnego jest krótszy niż według przepisów dotychczasowych, bieg zasiedzenia rozpoczyna się z dniem wejścia kodeksu w życie; jeżeli jednak zasiedzenie rozpoczęte przed dniem wejścia w życie kodeksu cywilnego nastąpiłoby przy uwzględnieniu terminu określonego w przepisach dotychczasowych wcześniej, zasiedzenie następuje z upływem tego wcześniejszego terminu. Dlatego też mając powyższe na uwadze, Sąd stwierdził, że termin nabycia prawa własności działki ewid. nr (...) w obr.(...) miasta Z. przez A. K. i K. K. (2) po 1/2 części został określony na dzień 19 maja 1974 r., tj. po upływie 30-letniego okresu samoistnego posiadania przedmiotowego gruntu.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 520 k.p.c. i dokonano ich wzajemnego zniesienia.

Powyższe orzeczenie zaskarżył apelacją uczestnik Z. K. (1), zarzucając, że :

- orzeczenie wydano w sprawie, której na wokandzie nie było i się nie toczyła,

- że sędzia(...) dopuściła się „rabulistyki prawnej” i powinna być wyłączona od rozpoznania sprawy, o co wnosił,

- że postępowanie o zasiedzenie jest kontynuacją szalbierstwa, którego dopuścił się sędzia (...) nie dopuszczając do głosu akt A219/22 Sądu Grodzkiego Z., w których jest prawomocnie dokonany dział spadku po T. K. zmarłym 18 maja 1944r.,

- że sędzia (...) nie dopuścił do głosu testamentu własnoręcznie sporządzonego przez ojca,

- że ignorowano jego wnioski o wyłączenie sędziów,

- że A. K. usiłował zniszczyć budynek rodzinny i pobawić ojcowizny.

Apelujący zażądał odrzucenia jako nieważnego orzeczenia z 30 kwietnia 2018 r. oraz dokonania działu spadku według testamentu zalegającego w aktach I Ns 247/92. Nadto apelujący wniósł o przeprowadzenie dowodów wskazanych w apelacji, w tym dowodów zawartych w aktach I Ns 247/92, I Ns 914/09, III Ca 185/12 i Ns 799/14.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie. Podniesione w apelacji zarzuty są nieskuteczne. Nie zachodzą również uchybienia, które Sąd Okręgowy bierze pod uwagę z urzędu, a których skutkiem byłaby nieważność postępowania – art. 378 § 1 k.p.c.

Postanowienie Sądu Rejonowego jest prawidłowe, gdyż znajduje uzasadnienie w przeprowadzonych dowodach i odpowiada prawu materialnemu. Sąd Okręgowy podziela ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego za wyjątkiem ustalenia, że ojciec wnioskodawcy i apelującego tj. T. K. senior zakupił nieruchomość obecnie stanowiącą działki (...) w drodze nieformalnej umowy sprzedaży w 1944 r. Wnioskodawca i uczestnicy niniejszego postępowania nie mieli w tej kwestii pewnych wiadomości a jest możliwe, że T. K. kupił ww. nieruchomości formalnie, tyle, że z uwagi na stan wojny nie zdążył ujawnić swojego prawa w księdze wieczystej. Poza tym w aktach sprawy I Co 45/94 na karcie 12 zalega niepoświadczona za zgodność z oryginałem kserokopia postanowienia z 10 maja 1938 r. Sądu Grodzkiego w Z. o przysądzeniu własności nieruchomości objętej lwh (...)księgi gruntowej K. należącej do W. S. sprzedanej na licytacji w dniu 26.10.1937 r. na rzecz nabywcy T. K. za 2400 zł. Podkreślić w tym miejscu trzeba, że dla rozstrzygnięcia sprawy nie ma znaczenia, czy T. K. senior w chwili śmierci był właścicielem, czy tylko samoistnym posiadaczem ww. nieruchomości, ponieważ czas jego posiadania nie jest doliczany do czasu posiadania wnioskodawcy i K. K. (2).

Sąd Okręgowy podziela także wnioski prawne wyciągnięte na podstawie dokonanych przez sąd pierwszej instancji ustaleń i przyjmuje je za własne.

Odnosząc się do zarzutów apelacji w pierwszej kolejności należy podkreślić, że nie ma racji apelujący gdy zarzuca, że zaskarżone apelacją postanowienie wydano w sprawie, która się nie toczyła. Przypomnieć w tym miejscu trzeba, że niniejsze postępowanie toczyło się na skutek częściowego uwzględnienia skargi o wznowienie postępowania wniesionej przez D. K. ( postanowieniem tut. Sądu Okręgowego z 4 września 2014r. w sprawie III Ca 823/13) i w konsekwencji stanowiło kontynuację sprawy z wniosku A. K. i T. K. z 1 grudnia 2009 r., w części dotyczącej działki (...). ( sprawa ta w pierwszej instancji była rozpoznawana pod sygnaturami: I Ns 914/09, I Ns 799/14 i ostatnio I Ns 231/18).

Jako nieskuteczne należy ocenić zarzuty dotyczące wyłączenia sędziów (...) i I. K. (1). Jak wynika z akt sprawy sędzia (...)wydawał pierwsze postanowienie o zasiedzeniu z 8.11.2011r., które w zakresie dotyczącym działki (...) uprawomocniło się, natomiast w części dotyczącej działki (...) na skutek skargi o wznowienie D. K. zostało uchylone. Przy ponownym rozpoznaniu sprawy sędzia (...)nie podejmował już żadnych czynności procesowych w niniejszej sprawie. Dalej z akt wynika, że wnioskodawca składał wniosek o wyłączenie sędzi (...) który został oddalony postanowieniem Sądu Rejonowego w Zakopanem z 7 sierpnia 2015 r. Apelujący składał zażalenie na ww. orzeczenie, które zostało oddalone postanowieniem tut. Sądu Okręgowego z 27 kwietnia 2016 r.

Jako bezzasadne należy ocenić zarzuty apelacji sugerujące, jakoby orzeczenie o zasiedzeniu oznaczało w praktyce pozbawienie wnioskodawcy majątku rodzinnego. Sąd Okręgowy zapoznał się z aktami sprawy I Co 45/94 i I Ns 247/92 i z przedmiotowych akt wynika co następuje:

Sprawa I Ns 247/92 to sprawa o dział spadku po T. K. zainicjowana przez Z. K. (1). We wniosku z 3 kwietnia 1992r. Z. K. (1) podnosił, że ojciec zostawił testament na podstawie którego on i brat T. K. są właścicielami budynku na parceli (...), a siostra K. K. (2) i brat A. K. otrzymali parcelę (...). Działka (...) to poprzedni numer działki (...) a działka (...) to poprzedni numer działki (...).

( dowód: wniosek w sprawie I Ns 247/92, wyrys z mapy ewidencyjnej k. 14 akt I Co 45/94, wykaz zmian k. 13 ).

Na rozprawie w dniu 6 listopada 1992r. Z. K. (1) przedłożył testament napisany pismem ręcznym nie zawierający podpisu i daty sporządzenia. Strony tego postępowania zgodnie oświadczały, że to testament T. K. seniora. W piśmie tym jest fragment o treści: „ na rzecz T. i Z. oddaję budynek cały z podwórzem aż po studnię wraz z przyrządami sklepu i mieszkania….. Druga połowa parceli, czyli ogród otrzymują A. i K. wieczyście, matka ich A. 1/3 część dożywotnio oraz prawo gospodarowania i administrowania całością. Syn L., jeżeliby pragnął pozostać pod tutejszym dachem i prowadzić jakieś rzemiosło, to sobie swoim kosztem wybuduje lokal potrzebny na ten cel i zapłaci nieznaczną dzierżawę..”. Na rozprawie 6 listopada 1992r. strony podały, że było także rozrządzenie testamentowe przy świadkach. Sprawa o dział spadku została zawieszona postanowieniem z 5 marca 1993r. na podstawie art. 177 §1 pkt 6 k.p.c. Postanowieniem z 22 lipca 1997r. Sąd umorzył postępowanie.

( dowód: akta I Ns 247/92 )

Sprawa o sygn. I Co 45/94 to sprawa z wniosku Z. K. (1) o odtworzenie akt Sądu Grodzkiego z 18 maja 1944 r. o spadek po T. K.. W aktach tych jest sporządzony przez Z. K. (1) odpis dekretu przyznania spadku i odpis testamentu z 18 maja 1944r. sporządzonego przy świadkach. Według tego odpisu w dekrecie przyznania spadku było: „ T. G. i Z. G. po ½ części parceli od drogi aż po studnię oraz po ½ części budynku wraz z urządzeniami sklepowymi, dalej A. G. (2) i K. G. po 1/3 części pozostałego ogrodu od studni do potoka i L. K. 1/3 części ogrodu do spłaty..”. Według odpisu testamentu: „ na rzecz T. i Z. zapisuję połowę ogrodu od drogi aż po studnię wraz z budynkiem i urządzeniem sklepowym…. Drugą połowę ogrodu otrzymują A. i K.. Z realności tej spłacą L. 1/3 części.”

Postanowieniem z 19.10.1994r Sąd Rejonowy w Zakopanem oddalił wniosek o odtworzenie akt. Pełnomocnik Z. K. (1) składał wniosek o uzasadnienie tego orzeczenia, natomiast nie składał środka odwoławczego. Z ww. orzeczenia uzasadnienia wynika, że powodem oddalenia wniosku był brak jednoznacznych dowodów na stwierdzenie, że postępowanie spadkowe po T. K. zostało zakończone i wydano orzeczenie opisane we wniosku.

Jak z powyższego wynika ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy w niniejszej sprawie pozostają w zgodzie z zeznaniami apelującego oraz twierdzeniami, jakie podnosił w innych sprawach, a mianowicie, że część nieruchomości jego ojca od strony drogi ( tj. działka (...) według woli ojca miała przypaść na rzecz Z. i T. K. ( poprzednio G.) druga część nieruchomości tj. ogród ( obecna działka (...) ) miała przypaść A. K. i K. K. (2). W żadnej wersji testamentu nie ma jednoznacznego postanowienia, że L. K. również ma być współwłaścicielem ogrodu w 1/3 części. Jest natomiast postanowienie, że ma otrzymać spłatę równą 1/3 części wartości ogrodu. Zgodnie z twierdzeniami apelującego Sąd Rejonowy ustalił, że spłatę tę L. otrzymał i że dokonała jej A. G. (1), która do czasu uzyskania pełnoletniości przez swoje dzieci tj. T., Z., A. i K. zarządzała całym majątkiem. Brak jakichkolwiek podstaw do ustalenia, że spłacając L., A. działała na rzecz wszystkich jego spadkobierców ( jak sugeruje w swoich zeznaniach apelujący). Skoro ogród miał przypaść A. i K. i mieli oni spłacić L. z 1/3 części tego ogrodu, to spłata dokonana przez ich matkę została dokonana na ich rzecz. Bardzo istotne dla rozstrzygnięcia jest to, że L. nigdy nie posiadał działki (...) a nawet brak dowodów, aby rościł do niej pretensje. Podkreślenia wymaga, że fakt nieformalnego podziału spadku po T. K. nie tylko nie był sporny ale także został usankcjonowany prawomocnym postanowieniem o zasiedzeniu działki (...) przez T. K. w ½ części. Składając wniosek o zasiedzenie T. K. wskazywał, że pozostała ½ części we współwłasności jest w samoistnym posiadaniu apelującego Z. K. (1), które jednakże na razie nie wniósł o stwierdzenie zasiedzenia udziału we współwłasności działki (...) na swoją rzecz.

Dalej trzeba podkreślić, że nie jest możliwe w niniejszym postępowaniu przeprowadzenie działu spadku po T. K. seniorze - jak domaga się tego apelujący, ponieważ przedmiotem sprawy rozpoznanej przez Sąd Rejonowy był wniosek A. K. o zasiedzenie działki (...). Sprawa o dział spadku została prawomocnie umorzona i nikt – w tym apelujący nie ponawiał wniosku. Zgłoszenie takiego wniosku w apelacji od postanowienia o zasiedzeniu nie jest skuteczne. Zgodnie bowiem z art. 383 k.p.c. w związku z art. 13 §2 k.p.c. w postępowaniu apelacyjnym nie można rozszerzyć żądania pozwu ani występować z nowymi roszczeniami. Warto dodać, że przeprowadzenie działu spadku nie jest możliwe bez uprzedniego stwierdzenia nabycia spadku. Podkreślany przez apelującego fakt, że działki (...) to majątek spadkowy po T. K., nie wykluczają możliwości stwierdzenia zasiedzenia. Jeśli bowiem dojdzie do nieformalnego działu spadku i spadkobiercy obejmą poszczególne części spadku w posiadanie samoistne – a tak było w niniejszej sprawie - to mogą domagać się stwierdzenia zasiedzenia.

Jeśli chodzi o wnioski dowodowe zawarte w apelacji a dotyczące zarobków A. K. i rejestracji motocyklu, to nie zasługiwały na uwzględnienie jako, że dotyczyły okoliczności nieistotnych dla rozstrzygnięcia o apelacji. Przypomnieć trzeba, że Sąd Rejonowy nie dał wiary A. K., jakoby to on spłacił L. ani nie dał wiary twierdzeniem, że spłacił K. K. (2) z jej udziału w działce (...). Zawarte w apelacji roszczenie o zwrot pieniędzy pobranych od I. - V. również nie mogło być uwzględnione, albowiem roszczenie to nie było przedmiotem postępowania pierwszoinstancyjnego.

Mając na uwadze te wszystkie okoliczności uznać należało apelację za bezzasadną, co prowadziło do jej oddalenia na podstawie art. 385 k.p.c w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.

(...)

ref. SSR (...)