Sygn. akt II Ka 210/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 lipca 2019 r.

Sąd Okręgowy w Siedlcach II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący:

SSO Dariusz Półtorak

Protokolant:

st.sekr.sądowy Agata Polkowska

po rozpoznaniu w dniu 4 lipca 2019 r.

sprawy E. W.

obwinionego z art. 86 § 1 kw

na skutek apelacji, wniesionej przez obwinionego

od wyroku Sądu Rejonowego w Węgrowie

z dnia 25 stycznia 2019 r. sygn. akt II W 439/18

zaskarżony wyrok zmienia w ten sposób, że E. W. uniewinnia od popełnienia zarzucanego mu czynu; wydatki za postępowanie w obu instancjach przejmuje na rachunek Skarbu Państwa.

Sygn. akt II Ka 210/19

UZASADNIENIE

E. W. obwiniony był o to, że w dniu 23 lutego 2018 roku pomiędzy godziną 08:30, a 09:00 w miejscowości L. ul. (...) na drodze publicznej spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że kierując pojazdem marki V. (...) o nr rej. (...) podczas manewru omijania pieszego znajdującego się na poboczu jezdni zjechał na prawe pobocze, w wyniku czego pieszy zmuszony był odskoczyć do tyłu celem uniknięcia potrącenia przez ten pojazd, to jest o czyn z art. 86 § 1 kw.

Wyrokiem z dnia 25 stycznia 2019r. Sąd Rejonowy w Węgrowie obwinionego E. W. uznał za winnego tego, że w dniu 23 lutego 2018 roku pomiędzy godziną 08:30, a 09:00 w miejscowości L. ul. (...), pow. (...), woj. (...) na drodze publicznej spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że nie zachowując należytej ostrożności kierując pojazdem marki V. (...) o nr rej. (...) podczas manewru omijania pieszego znajdującego się na poboczu jezdni zjechał na prawe pobocze, w wyniku czego pieszy zmuszony był odskoczyć do tyłu celem uniknięcia potrącenia przez ten pojazd, tj. czynu z art. 86 § 1 kw i za ten czyn na podstawie art. 86 § 1 kw w zw. z art. 39 § 1 kw wymierzył mu karę nagany; na podstawie art. 118 § 1 kpw zasądził od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 120 (sto dwadzieścia) złotych tytułem kosztów postępowania.

Apelację od tego wyroku wniósł obwiniony i z treści tego środka odwoławczego wynika, iż kwestionuje on ocenę zeznań pokrzywdzonego K. P. i poczynione na podstawie tych zeznań ustalenia faktyczne, zgodnie z którymi miał się on dopuścić zarzucanego mu czynu. Apelacja zawierała wniosek o wydanie wyroku uniewinniającego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest zasadna i zasługuje na uwzględnienie.

Zgodzić się należy ze skarżącym, iż Sąd I instancji dokonał ustaleń faktycznych, które w odpowiedni i wymagany procedurą sposób, nie znajdują potwierdzania w materiale dowodowym.

Jedynym dowodem, który ewentualnie mógłby wskazywać na winę obwinionego są zeznania pokrzywdzonego K. P.. Świadek ten zeznał, iż w dniu 23 lutego 2018r. około godz. 8.30 - 9.00 obwiniony kierował samochodem V. (...) o nr rej. (...). Jadąc wzdłuż ulicą (...), obwiniony dokonał gwałtownego skrętu pojazdem w kierunku pokrzywdzonego, który zdążył odskoczyć unikając w ten sposób potrącenia pojazdem. Sąd I instancji zeznania te w całości uznał za wiarygodne przyjmując je za podstawę poczynionych przez siebie ustaleń faktycznych. Z tak kategoryczną oceną tego dowodu nie można się zgodzić.

W pierwszym rzędzie Sąd meriti nie uwzględnił przy ocenie zeznań tej okoliczności, że świadek pozostaje z obwinionym w osobistym konflikcie wynikającym ze składania przez obwinionego zeznań w sprawie karnej dotyczącej Z. P. (takie ustalenia Sąd czyni w uzasadnieniu wyroku). Poza rozważeniem Sądu I instancji pozostała okoliczność, czy taka, a nie inna treść zeznań obciążających E. W. nie była swego rodzaju rewanżem za składanie przez niego zeznań obciążających pokrzywdzonego w innym postępowaniu.

Do opisywanego przez świadka zdarzenia miało dojść na ulicy (...), w pobliżu miejsca zamieszkania obwinionego. Miejsce to znajduje się praktycznie w centrum miejscowości L., a opisywany przez świadka czas zdarzenia (wczesne godziny przedpołudniowe) jest porą dnia, w której odbywa się natężony ruch pojazdów i pieszych (dojazd do pracy, szkoły, poranne zakupy) dlatego niezrozumiałym jest, że opisywane przez pokrzywdzonego zdarzenie nie zostało zaobserwowane przez inne postronne osoby, które były w stanie potwierdzić wersję K. P..

Z zeznań świadka wynikać by miało, że analogicznego zachowania (próby potrącenia pieszego) obwiniony dopuścił się już wcześniej wobec swojego sąsiada. Okoliczność ta jednak nie wynika z innych dostępnych dowodów.

Zdarzenie miało mieć miejsce w dzień powszedni (piątek). Skoro miało ono u pokrzywdzonego wywołać zaniepokojenie i wzburzenie, to naturalnym było podjęcie z jego strony niezwłocznych działań informujących organy ścigania o nagannym zachowaniu E. W.. Tymczasem pokrzywdzony nie zawiadomił niezwłocznie policji (chociażby drogą telefoniczną), co pozwoliłoby podjęcie działań zmierzających do ustalenia, czy tego dnia faktycznie poruszał się on samochodem, a stosowne zawiadomienie i to w formie pisemnej złożył dopiero po 3 dniach – data prezentaty na piśmie do KPP w W. (k.1). Taki sposób postępowania przez pokrzywdzonego, który rzekomo czuł się realnie zagrożony zachowaniem obwinionego musi być uznany za całkowicie nieracjonalny.

Reasumując powyższe rozważania stwierdzić należy, iż w trakcie postępowania przed sądem I instancji nie zostały zebrane dowody, które - w sposób nie pozostawiający wątpliwości wskazywałby na winę obwinionego w zakresie zarzucanego mu czynu. Jedynym dowodem na to wskazującym były zeznania K. P., jednakże okoliczności podniesione we wcześniejszej części uzasadnienia nie pozwalają uznać, że wina E. W. została wykazana w sposób pewny i nie podlegający dyskusji. Przy braku innych dowodów, których nie przedstawił oskarżyciel publiczny i niemożności ich uzyskania na etapie postępowania sądowego, Sąd Okręgowy uznał, iż w przedmiotowej sprawie pozostają niedające się usunąć wątpliwości, które należało rozstrzygnąć na korzyść obwinionego (art. 5 § 2 kpk w zw. z art. 8 kpsw). Skutkować to musiało wydaniem wyroku uniewinniającego.

Mając powyższe na względzie na podstawie art. 437 § 1 kpk w zw. z art. 109 § 2 kpk, art. 119 § 2 kpsw, Sąd Okręgowy orzekł, jak w wyroku.