Sygn. akt II K 134/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 lipca 2019 roku

Sąd Rejonowy w Grajewie w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSR Aneta Frączek

Protokolant: Ewelina Kiler

w obecności Prokuratora Anny Sylwii Zimnoch

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach: 09.11.2018 roku, 06.03.2019 roku i 12.07.2019 roku

sprawy

1. A. M. (1)

syna S. i C. z d. Z.

urodz. (...) w E.

2. P. M. (1)

syna A. i A. z d. Z.

urodz. (...) w G.

oskarżonych o to, że:

w dniu 23 lutego 2018 r. w K. gm. R. działając wspólnie i w porozumieniu dokonał wyrębu w celu przywłaszczenia drzewa gatunku brzoza w ilości 5,97 m 3, z działki o nr geod. 346/2 obręb K. czym spowodował straty w kwocie 925,35 zł na szkodę Nadleśnictwa R., (...),

tj. o czyn z art. 278 § 1 kk

1.  Oskarżonych: A. M. (1) i P. M. (1) uniewinnia od popełnienia zarzucanego im czynu.

2.  Na podstawie art. 235 kpk w zw. z art. 230 § 2 kpk nakazuje zwrócić pokrzywdzonemu Nadleśnictwu R. w T. dowody rzeczowego zabezpieczone w sprawie w postaci: drzewa gatunku brzoza w ilości 5,97 m 3.

3.  Kosztami sądowymi w sprawie obciąża Skarb Państwa.

Sygn. akt II K 134/18

UZASADNIENIE

Na podstawie całokształtu materiału dowodowego w sprawie ustalono następujący stan faktyczny:

W dniu 23 lutego 2018 roku strażnicy Nadleśnictwa R. w T. udali się w pobliże miejscowości K. gm. R.. Pomiędzy godz. 18.00 – 21.00 zatrzymali tam dwa ciągniki rolnicze z podczepionymi przyczepami, na których znajdowało się drzewo brzozowe. Ciągnikami kierowali oraz znajdował się w jednym z nich: A. M. (1) oraz jego synowie P. M. (1) i R. M.. Poproszeni o okazanie dokumentów poświadczających, że wycięli drzewo zgodnie z prawem, nie mieli takich dokumentów. Okazało się, że wycinki drzew dokonali A. M. (1) i P. M. (1), R. M. przyjechał później i pomagał im tylko w przewiezieniu drzewa. A. M. (1) i P. M. (1) wskazali miejsce wycinki. Drzewo wycięto z działki o nr (...) znajdującej się w obrębie wsi K.. Wycięto stamtąd 5,97 m 3 drzewa brzozowego o wartości 925,35 złotych. Działka ta stanowi własność Skarbu Państwa – Nadleśnictwa R. w T.. Działka ta została wydzierżawiona M. Z. (1). Na miejscu zatrzymania A. M. (1) twierdził, że on i syn wycinki drzew dokonali na zlecenie M. Z. (1), celem odkrzaczenia łąki i powiększenia jej areału, w zamian za co mieli zatrzymać wycięte drzewa. Nie wiedzieli, że M. Z. (1) nie wystąpił do Nadleśnictwa R. w T. o wyrażenie zgody na wycinkę drzew.

Powyższy stan faktyczny ustalono na podstawie następujących dowodów: wyjaśnień oskarżonych A. M. (2) k. 110 odw, 67-68, P. M. (2) k. 110 odw – 111, 62-63, zeznań świadków: D. N. k. 111 odw, E. M. k. 111 odw – 112, J. P. k. 112,R. M. k. 121 odw – 112, 10-11,protokołu oględzin miejsca przechowywania drzewa w miejscowości P. i oględzin rzeczy k. 5-6 wraz z materiałem fotograficznym k. 26-30, protokołu przeszukania k. 17-18, protokołu oddania rzeczy na przechowanie k. 19-20, kopii dowodu rejestracyjnego pojazdu k. 21-22, protokołu oględzin miejsca wycinki drzewa k. 31-42, kopii umowy dzierżawy gruntu rolnego k. 56-60.

A. M. (1) będąc słuchany jako oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia w sprawie. Potwierdził jako prawdziwe wyjaśnienia składane w trakcie postępowania przygotowawczego.

P. M. (1) będąc słuchany jako oskarżony przed tut. Sądem nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu oraz odmówił składania wyjaśnień w sprawie. Potwierdził jako zgodne z prawdą wyjaśnienia składane w trakcie dochodzenia.

SĄD ZWAŻYŁ, (...):

Wyjaśnienia nieprzyznających się do winy oskarżonych zasługują na obdarzenie ich wiarą. Wyjaśnienia oskarżonych sprzeczne są wyłącznie z zeznaniami świadka M. Z. (2), który ma interes w tym, aby zeznawać na niekorzyść oskarżonych.

Przede wszystkim należało podkreślić, że w sprawie nie były kwestionowane okoliczności związane z miejscem zatrzymania oskarżonych, ilością wyciętego drewna, jego rodzajem i miejscem jego wycinki. Powyższe okoliczności wynikają z dowodów w postaci: protokołu oględzin miejsca przechowywania drzewa w miejscowości P. i oględzin rzeczy k. 5-6 wraz z materiałem fotograficznym k. 26-30, protokołu przeszukania k. 17-18, protokołu oddania rzeczy na przechowanie k. 19-20, kopii dowodu rejestracyjnego pojazdu k. 21-22, protokołu oględzin miejsca wycinki drzewa k. 31-42. Wynika z nich, że w dniu 23 lutego 2018 roku obydwaj oskarżeni dokonali wycinki brzóz na terenie działki oznaczonej numerem geodezyjnym (...) położonej w obrębie wsi K.. Z działki tej wycięli 5,97 m 3 drzewa brzozowego o wartości 925,35 zł. Drzewo to zabezpieczono na terenie posesji położonej w (...) gm. G., gdzie je pozostawiono za zobowiązaniem pozostawienia go w stanie niezmienionym, do decyzji organów procesowych.

Wyjaśnienia oskarżonych twierdzących, że drzewo z działki o nr geodezyjnym 346/2 w obrębie wsi K. wycięli działając na polecenie M. Z. (2), który dzierżawi tę działkę i który poinformował, że można wyciąć i zabrać drzewo, potwierdził brat i syn oskarżonych, czyli R. M..

R. M. potwierdził, że M. Z. (2) skarżył się na to, że na skutek zarastania dzierżawionych działek Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa pomniejsza wypłacane mu dopłaty. R. M. potwierdził, że w dniu zatrzymania przez strażników leśnych jego ojciec i brat karczowali drzewo na łąkach działając, jak mówili, na polecenie M. Z. (2). Po zatrzymaniu przez strażników leśnych, pytani o dokumenty zezwalające na wycięcie drzew, obydwaj wskazywali na to, że działka z której dokonano wycinki jest dzierżawiona przez M. Z. (2), który kazał wykarczować łąkę z drzew i krzewów. R. M. potwierdził, że w innym terminie brał udział w pracach polowych mających miejsce na działce innej, niż oznaczona numerem 346/2, w trakcie których M. Z. (1) wskazywał małe drzewka, które należało usunąć kosiarką dyskową.

Twierdzenia oskarżonych o tym, że wycinki drzew dokonali na polecenie M. Z. (2) znajdują odzwierciedlenie w zeznaniach D. N. i E. M. , czyli osób, które dokonały zatrzymania oskarżonych w dniu 23.02.2018 roku z wyciętym drzewem. Z ich zeznań wynika, że w dniu zatrzymania obydwaj oskarżeni od razu wskazali miejsce dokonania wyrębu drzewa, a z zeznań D. N. wynika, że przed przekazaniem sprawy Policji A. M. (1) na miejscu zatrzymania twierdził, że oskarżeni dokonali wycinki drzewa na zlecenie M. Z. (2), celem odkrzaczenia łąki i powiększenia jej areału. A. M. (1) wspominał, że M. Z. (2) wytyczył im powierzchnię, którą mają wyczyścić z zakrzaczenia.

W ocenie Sądu, zeznania powyższych świadków są bardzo istotne dla sprawy. Przede wszystkim z zeznań D. N. i E. M. wynika, że oskarżeni nie utrudniali swoim działaniem ustalenia okoliczności sprawy, wskazali miejsce dokonania wycinki. Z zeznań D. N. wynika, że od razu, na miejscu, z rozmowy z oskarżonymi, w szczególności A. M. (1) wynikało, że wycinki drzew dokonano na polecenie M. Z. (2). Twierdzenia takie pojawiły się od razu, na miejscu zatrzymania, nie były przyjętą linią obrony, opracowaną po zapoznaniu się z materiałem dowodowym sprawy. Nie ma także podstawy do tego, aby nie wierzyć w prawdziwość zeznań R. M.. Chociaż jest bratem i synem oskarżonych, to sprawa jego nie dotyczy. Nie dokonywał wycinku drzew, pomagał w ich przetransportowaniu. Świadek potwierdził, że już na miejscu brat i ojciec mówili strażnikom leśnym, że wycinki dokonywali na zlecenie M. Z. (2). Potwierdził, że na polecenie M. Z. (2) na innym obszarze usuwał kosiarką dyskową mniejsze drzewa. Wskazał także, dlaczego oskarżeni na działkę udali się stosunkowo późno, zostali bowiem zatrzymani pomiędzy godz. 18-21.00. Stało się tak dlatego, że każdy z nich pracuje. R. M. pracuje w gabinecie weterynaryjnym, jego brat czyli oskarżony P. M. (1) także jest zatrudniony jako technik weterynaryjny. Tylko A. M. (1) pracuje jako rolnik, jednakże nie mieszka w P., ale w G.. Aby dojechać na przedmiotową działkę musiał przyjechać z G. a dodatkowo potrzebował pomocy przy wycince i transporcie drewna. Dlatego potrzebował pomocy synów i musiał poczekać, aż ci skończą wykonywanie swoich obowiązków zawodowych. Z wyjaśnień oskarżonych wynikało także, dlaczego wycinki dokonali zimą. Tak kazał im M. Z. (1) z uwagi na to, że teren, na którym rosły drzewa był podmokły i zimą, przy zmarzniętym gruncie, można było wywieść drzewo z gruntu. Wreszcie, oskarżeni i R. M. podkreślali, że oskarżeni dysponują gruntami leśnymi (por. chociażby treść zaświadczenia o stanie majątkowym A. M. (1) k. 89) i gdyby potrzebowali drzewa na opał, to mają własny las. Wiedzą także, jakie obwiązują procedury przy pozyskiwaniu drzewa z własnego lasu.

Prawdziwości wyjaśnień oskarżonych zaprzeczył M. Z. (1) (k. 128 odw – 129 odw, 48).

W ocenie Sądu, świadek ma ewidentny interes w tym, aby zaprzeczać twierdzeniom oskarżonych, że nakazał im wycięcie drzew. M. Z. (1) jest żołnierzem zawodowym, obecnie w rezerwie. Przyznał, że na terenie kraju dzierżawi ok. 50 ha gruntów, położonych na trenie województwa (...), (...) i (...). Jak wskazał, od miejsca jego zamieszkania w P. do G. odległość wynosi dobre 500 km, jedzie się 7 godzin. Wskazał, że umowa ustna z P. M. (1) zakładała, że oskarżony będzie kosił dzierżawione przez świadka grunty, w zamian za gotówkę a potem w zamian za biomasę, czyli trawę. Świadek pobierał dopłaty do gruntów. Świadek zarazem przyznał, że z umowy z Nadleśnictwem R. w T. wynika, że nie ma prawa dysponować gruntem. Przyznał, że Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa stara się umniejszać obszary, z których rolnicy mogą się starać o dopłaty.

W ocenie Sądu, jak już wskazano, M. Z. (1) ma interes w tym, aby zaprzeczać twierdzeniom oskarżonych, że nakazał im wycinkę drzew. Z zeznań świadka wynika, że tak naprawdę nie potrzebował dzierżawić gruntów na terenie woj. (...) w innym celu niż pobieranie dopłat. M. Z. (1) jest żołnierzem zawodowym. Nie ma tu zabudowań gospodarczych, ani maszyn. Nie potrzebuje trawy dla zwierząt, gdyż ich nie posiada. Nie musi zapewniać im paszy, ściółki do obór. Nie sprzedaje trawy jako biomasy na cele energetyczne. Dzierżawi grunty (przynajmniej te na terenie woj. polskiego) dla otrzymywania dopłat. Oczywiste jest dla Sądu, że świadek był zainteresowany tym, aby zapobiegać ponownemu zadrzewianiu trenów, które dzierżawi tak, aby uniemożliwić Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa pomniejszanie wysokości przyznawanych mu dopłat. Był więc zainteresowany tym, aby wycinać drzewa, które jako samosiejki wyrastały na dzierżawionych gruntach. Jako strona umowy z Nadleśnictwem R. w T. jest zainteresowany tym, aby obciążać oskarżonych odpowiedzialnością za wycinkę drzew. Z zapisów z umowy dzierżawy gruntu rolnego k. 56-60 wynika, że dzierżawca gruntów stanowiących własność Skarbu Państwa – Nadleśnictwa R. w T., czyli M. Z. (2) nie ma prawa zmieniać charakteru dzierżawionego gruntu a w szczególności niszczyć i wycinać drzew i krzewów owocowych, ozdobnych i użytkowych a ich niezbędne wycięcie wykonywać wyłącznie za zgodą wydzierżawiającego (§ 5 pkt 2 litera a). Także świadek J. P. – pracownik Nadleśnictwa R. w T. - potwierdziła, że bez zgody wydzierżawiającego dzierżawca nie ma prawa wycinać drzew i krzewów z dzierżawionego terenu, aby uzyskać zgodę na takie działanie musi wystąpić na piśmie do nadleśniczego i on dopiero ocenia, czy są podstawy do udzielenia zgody na taką wycinkę. Z zeznań świadka wynika, że Nadleśnictwo ma zawartych kilka umów z M. Z. (1), który dzierżawi grunty – podobnie jaki inni dzierżawcy - dla uzyskiwania dopłat.

W ocenie Sądu, oczywiste jest, że świadek M. Z. (3) jest zainteresowany tym, aby zaprzeczać zleceniu dokonania wycinki drzew nie tylko dlatego, że ustalenie, że zlecił taką wycinkę staje się podstawą do rozwiązania umowy dzierżawy z Nadleśnictwem R. w T.. Ustalenie, że świadek M. Z. (1) wbrew prawu pobiera dopłaty do gruntów jako osoba, która w istocie nie prowadzi produkcji rolnej i nie łoży środków finansowych na taką produkcję otwiera drogę co najmniej do cofnięcia mu dopłat do gruntów. A dopłaty te nie są małe. Jak wynika z informacji (...) z k. 116-117 M. Z. (1) żądał dopłat do gruntów dzierżawionych na podstawie umowy z Nadleśnictwem R. w T. od 2015 roku, zaś suma dopłat z całego gospodarstwa (...), położonego na terenie 3 województw (co wynika z zeznań świadka) chociażby za 2017 rok wynosiła niebagatelną kwotę 104.293,04 zł. Wreszcie, nie można zapominać, że M. Z. (1) jest żołnierzem zawodowym, więc nie jest w jego interesie przyznawać się do działań, które mogą być ocenione jako wyczerpujące znamiona przestępstwa określonego w art. 297 § 1 kk w zb. z art. 286 § 1 kk.

Podsumowując powyższe rozważania, w ocenie Sądu, oskarżonym nie można przypisać popełnienia zarzucanego im czynu. Obydwaj oskarżeni działali w przekonaniu, że zlecający im wycinkę drzew M. Z. (1) działał zgodnie z prawem. Nie mieli powodów, aby uznawać, że M. Z. (1) zlecił im działanie niegodne z prawem, w sytuacji w której osobą zlecającą im wycinkę drzew był żołnierz zawodowy, osoba ciesząca się zaufaniem przedstawicieli Nadleśnictwa R. w T., którzy podpisali z nim umowę dzierżawy gruntów. Nie żądali od oskarżonego okazania im dokumentu zezwalającego na taką wycinkę i nie ma powodów, dla których mieliby przypuszczać, że osoba z którą współpracowali przez długie lata, z którą wspólnie pracowali na gruncie, udostępniając własne maszyny, nie dopełni obowiązków związanych z koniecznością uzyskania zezwolenia na wycinkę drzew. Oskarżeni mają dostęp do swoich gruntów leśnych, gdyby chcieli pozyskać drewno, to mieli możliwość pozyskać je legalnie, zgodnie z prawem, wiedząc, jakie są wymogi dotyczące pozyskania drewna z własnego lasu.

Jak się wskazuje w komentarzach do Kodeksu karnego np. w komentarzu pod red. A. Z. do Kodeksu karnego. części szczególnej, tom III, komentarza do art. 278-363, wydanie IV, wydawnictwa (...), „Kradzieży od strony podmiotowej "(...) musi towarzyszyć tzw. dolus directus coloratus w odniesieniu do znamienia, co do którego ustawa wymaga, by było objęte celem, a więc w odniesieniu do zabrania rzeczy. Do popełnienia przestępstwa z (...) art. 278 § 1 nie wystarcza, aby sprawca "godził się" na możliwość przywłaszczenia. Niezbędne jest tu więc wykazanie, że sprawca miał świadomość znaczenia swojego działania, tzn. tego, iż zmierzał do przywłaszczenia rzeczy i jednocześnie chciał przywłaszczyć sobie cudzą rzecz ruchomą" (wyrok SN z dnia 5 maja 1999 r., V KKN 406/97, Prok. i Pr.-wkł. 2000, nr 4, poz. 6)”. Skoro oskarżeni działali na zlecenie dzierżawcy gruntu, któremu na podstawie umowy przysługuje prawo pobierania pożytków z gruntu, to nie można im przypisać działania w zamiarze zaboru cudzej rzeczy.

W ocenie Sądu, zebrane w sprawie dowody nie dają podstaw do ustalenia, że obydwaj oskarżeni chcieli dokonać kradzieży drewna, lecz że wycięcie i zabranie drzewa z gruntu zostało im zlecone przez dzierżawcę gruntu. Oni zaś działali w przekonaniu, że dzierżawca dopełnił formalności pozwalających na w pełni legalne wycięcie drzew.

Dlatego Sąd uniewinnił oskarżonych od popełnienia zarzucanego im czynu.

Na podstawie art. 235 kpk w zw. z art. 230 § 2 kpk nakazano zwrócić pokrzywdzonemu Nadleśnictwu R. w T. dowody rzeczowe zabezpieczone w sprawie w postaci drzewa gatunku brzoza w ilości 5,97 m 3.

Kosztami sądowymi w sprawie obciążono Skarb Państwa – na podstawie art. 632 pkt. 2 kpk.

Nie będą omawiane jako niemające znaczenia dla ustalenia stanu faktycznego dowody z postaci: karty karnej A. M. (1) k. 94 - 95, zaświadczenia z centralnej bazy danych systemu informatycznego prokuratury k. 96-97, karty karnej P. M. (1) k. 98, zaświadczenia z centralnej bazy danych systemu informatycznego prokuratury k. 99-100.