Sygn. akt II K 240/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 marca 2019 r.

Sąd Rejonowy Gdańsk - Południe w Gdańsku w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący SSR Magdalena Czaplińska

Protokolant Józef Wierzbicki

przy udziale Prokuratora Damiana Jażdżewskiego

po rozpoznaniu w dniach 11.10.2017 r., 07.02.2018 r., 20.09.2018 r., 05.12.2018 r., 07.03.2019 r. sprawy:

R. G. , urodzonego (...) we W.,

syna R. i G. z domu Z.

oskarżonego o to, że:

w dniu 23 października 2014 r. w G. w celu udaremnienia wykonania orzeczeń Sądu – tytułów wykonawczych w postaci wyroku wydanego w dniu 28 maja 2009 r. przez Sąd Rejonowy w Gdyni, sygnatura akt VI GC 2138/08 oraz wyroku zaocznego Sądu Rejonowego Gdańsk – Południe w Gdańsku z dnia 07.10.2010 r., sygn. IX C 268/10, udaremnił zaspokojenie roszczenia w wysokości 35.000 zł swojego wierzyciela (...) Spółka z o. o. oraz udaremnił wykonanie innych orzeczeń sądów dotyczących roszczeń wierzycieli: (...) Sp. z o. o., (...) Sp. z o. o., M. K. i Banku (...) S. A. poprzez ukrycie spod zajęcia komornika sądowego i zbycie za kwotę 20.000 zł części majątku zagrożonego zajęciem w postaci wierzytelności wynikającej z wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku Wydział IX Gospodarczy z dnia 24 maja 2013 r., sygnatura akt IX GC 227/09, zmienionego wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 23 października 2014 r., sygnatura akt I ACa 335/14 w wysokości 81.476,79 zł wraz z ustawowymi odsetkami oraz kosztami procesu w kwocie 4.074 zł i kosztami zastępstwa procesowego w kwocie 2700 zł, czym działał na szkodę (...) Sp. z o. o., (...) Sp. z o. o., (...) Sp. z o. o., M. K. oraz Banku (...) S. A.,

tj. o przestępstwo z art. 300 § 2 k. k.

I.  przy zastosowaniu art. 4 § 1 k. k. oskarżonego R. G. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, z tym odmiennym ustaleniem, że uszczuplił, a nie udaremnił zaspokojenie roszczeń wymienionych wierzycieli, czyn ten kwalifikuje z art. 300 § 2 k. k. i za to na podstawie art. 300 § 2 k. k. w zw. z art. 33 § 1, 2 i 3 k. k. skazuje go na karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności oraz karę grzywny w wymiarze 100 (stu) stawek dziennych po 10 (dziesięć) złotych każda;

II.  przy zastosowaniu art. 4 § 1 k. k. na podstawie art. 69 § 1 i 2 k. k. w zw. z art. 70 § 1 pkt 1 k. k. wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres 2 (dwóch) lat tytułem próby;

III.  na podstawie art. 627 k. p. k. zasądza od oskarżonego R. G. na rzecz oskarżyciela posiłkowego (...) Sp. z o. o. kwotę 2.538,72 złotych tytułem zwrotu kosztów związanych z ustanowieniem pełnomocnika;

IV.  na podstawie art. 626 § 1 k. p. k., art. 627 k. p. k. oraz art. 1, art. 2 ust. 1 pkt 2, art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity: Dz. U. z 1983 r., nr 49, poz. 223 z późniejszymi zmianami) zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w kwocie 420 złotych, w tym wymierza mu opłatę w kwocie 320 złotych.

Sygn. akt II K 240/17

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

R. G. w 1996 roku założył działalność gospodarczą w branży budowlanej (...) Firma Budowlana Sp. z o. o. Firma sukcesywnie się rozwijała, oskarżony zdobywał nowych klientów, inwestował w specjalistyczne narzędzia i sprzęt.

W 2004 roku R. G. przyjął od swojego znajomego W. G. zlecenie wykonania instalacji sanitarnej i elektrycznej w budowanych przez firmę (...) budynkach. Mężczyźni z uwagi na wcześniejszą znajomość zawarli ustną umowę. Wykonanie prac odbywało się etapami, po każdym z etapów oskarżony wystawiał fakturę, którą W. G. regulował w ciągu kilku dni. Po całkowitym wykonaniu prac R. G. wystawił fakturę końcową na kwotę 115.711,62 zł, jednakże W. G., kwestionując wykonanie tych prac, odmówił zapłacenia ww. kwoty. W konsekwencji R. G. złożył pozew do sądu cywilnego przeciwko W. G. o zapłatę ww. kwoty. Brak regulacji powyższego zobowiązania zachwiał płynność finansową firmy (...). Firma (...) sama zaczęła popadać w piętrzące się zaległości finansowe. Ponadto w roku 2008 na rynku usług budowlanych nastąpił tzw. boom deweloperski, co łączyło się z drożejącymi materiałami budowlanymi. Firma oskarżonego popadała w coraz większe zaległości finansowe, a w konsekwencji 1.02.2012 r. oskarżony zamknął działalność gospodarczą.

Na dzień 4 lipca 2011 roku R. G. posiadał łącznie 11 wierzycieli, na łączną kwotę zadłużenia 860.516,73 zł. Na powyższą kwotę zadłużenia składały się m. in. zaległości na rzecz :

- (...) Sp. z o. o. - na łączną kwotę ok. 35.000 złotych, z czego kwota główna wynosiła 17.369,75 zł, zasądzone wyrokiem Sądu Rejonowego w Gdyni z dnia 28.05.2009 r., sygn. akt VI GC 2138/08 oraz wyrokiem zaocznym Sądu Rejonowego Gdańsk – Południe w Gdańsku z dnia 7.10.2010 r., sygn. akt IX C 268/10. Postępowanie egzekucyjne prowadził Komornik Sądowy przy SR Gdańsk – Południe w Gdańsku P. M. pod sygn. KM 420/12, a także Komornik Sądowy przy SR Gdańsk – Południe w Gdańsku S. P. pod sygn. KM 1809/10. Postępowania egzekucyjne nie doprowadziły do zaspokojenia wierzyciela;

- (...) Sp. z o. o. w G. - na kwotę 6.755,49 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 17.03.2008 r. do dnia zapłaty, kosztami sądowymi w kwocie 63 zł oraz kosztami zastępstwa procesowego w kwocie 1.200,00 zł zasądzone nakazem zapłaty w postępowaniu nakazowym Sądu Rejonowego Gdańsk – Północ w Gdańsku z dnia 2 kwietnia 2008 r. Postępowanie egzekucyjne prowadził Komornik Sądowy przy SR Gdańsk – Południe w Gdańsku P. M. pod sygn. KM 1493/08, postępowanie wszczęto 24.06.2008 r. Powyższe zobowiązanie zostało w przeważającej części uregulowane w toku postępowania egzekucyjnego;

- Przedsiębiorstwa (...) Sp. z o. o. - na kwotę 4.266,65 zł wraz z odsetkami ustawowymi, zasądzone nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym Sądu Rejonowego Gdańsk – Północ w Gdańsku z dnia 24.03.2009 r., sygn. akt V GNc 885/09. Postępowanie egzekucyjne prowadził Komornik Sądowy przy SR Gdańsk – Południe w Gdańsku P. M. pod sygn. KM 1394/13, a także Komornik Sądowy przy SR Gdańsk – Południe w Gdańsku S. P. pod sygn. KM 2110/11. Postępowania egzekucyjne nie doprowadziły do zaspokojenia wierzyciela;

- Banku (...) S. A. - na kwotę główną 469.261,26 zł wraz z odsetkami i opłatami egzekucyjnymi, z tytułu umowy obrotowego kredytu firmowego o numerze (...) zawartej w dniu 8 lutego 2008 roku. W dniu 17.12.2009 r. bank wystawił bankowy tytuł egzekucyjny, któremu tutejszy Sąd nadał klauzulę wykonalności do kwoty 1 miliona złotych. Postępowanie egzekucyjne prowadził Komornik Sądowy przy SR Gdańsk – Południe w Gdańsku S. P.. Z tytułu powyższej zaległości na należącej do syna oskarżonego Ł. G. (a wcześniej do R. G.) nieruchomości – działce gruntu zabudowanej wolnostojącym jednorodzinnym budynkiem - ustanowiona została hipoteka umowna kaucyjna do 1 miliona złotych. Postępowanie egzekucyjne z nieruchomości jest w toku;

- M. K. - na kwotę 6.012,60 zł wraz z odsetkami ustawowymi oraz kosztami sądowymi w kwocie 63,00 zł i kosztami zastępstwa procesowego w kwocie 1.217,00 zł, zasądzone nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym Sądu Rejonowego Gdańsk – Północ w Gdańsku z dnia 19 marca 2010 roku. Postępowanie egzekucyjne prowadził Komornik Sądowy przy SR Gdańsk – Południe w Gdańsku P. M. pod sygn. KM 3148/13, postępowanie wszczęto w dniu 24.10. 2013r., a także Komornik Sądowy przy SR Gdańsk – Południe w Gdańsku S. P. pod sygn. KM 709/10. W toku postępowania dokonano egzekucji z samochodu dłużnika, którego wartość wynosiła 17.850,00 zł. Dokonano podziału ww. kwoty na wszystkich wierzycieli, co nie doprowadziło do zaspokojenia w całości wszystkich wierzycieli, w tym M. K.;

Ponadto R. G. zalegał z opłaceniem składek z tytułu prowadzenia firmy w następujących kwotach (stan na dzień 15.12.2016 r.):

- na rzecz Funduszu Ubezpieczeń Społecznych – należność główna w kwocie 203.652,82 zł za okres 02/2007 – 11/2007, (...)- (...) plus z odsetki do dnia wpłaty włącznie, koszty egzekucyjne i koszty manipulacyjne 9.963,30 zł, koszty upomnienia 228,80 zł;

- na rzecz Funduszu Ubezpieczenia Zdrowotnego - należność główna w kwocie 55.088,40 zł za okres 10/2006, 06/2007 – (...), (...)- (...) plus odsetki do dnia wpłaty włącznie, koszty egzekucyjne i koszty manipulacyjne 2.807,80 zł, koszty upomnienia 228,80 zł;

- na rzecz Funduszu Pracy i Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych - należność główna w kwocie 13.493,97 zł za okres 10/2006, 03/2008 – (...), (...)- (...) plus odsetki do dnia wpłaty włącznie, koszty egzekucyjne i koszty manipulacyjne 889,50 zł, koszty upomnienia 211,20 zł.

Dowód : plan podziału – k. 47-48, kserokopie akt komorniczych – k. 279-1038, nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym – k. 1254, pokwitowania – k. 1256-1257, dokumentacja bankowa – k. 1110, protokół oględzin akt komorniczych – k. 1121-1166, pisma z ZUS – k. 1167-1169, zeznania świadków : D. G. – k. 1277, 35-36, W. G. – k. 1277-1279, 37-38, T. U.- k. 1300v., 27-29, A. B. (1) – k. 1301, 1052, J. N. (1) – k. 1301, 1170-1171, A. B. (2) – k. 1339v., 1050, P. M. – k. 1399v. – 1340, 271-272, treść księgi wieczystej –k. 1344-1352, protokół przekazania pojazdu –k. 1327, postanowienie Komornika Sądowego do sprawy KM 709/10 –k. 1328, częściowo wyjaśnienia oskarżonego – k. 1240-1243, 1071-1075

R. G. od 1993 roku był właścicielem nieruchomości – działki o powierzchni 564 m 2 zlokalizowanej w P. przy ul. (...), zabudowanej wolnostojącym budynkiem jednorodzinnym o powierzchni użytkowej 136 m 2, dla której Sąd Rejonowy Gdańsk- Północ w Gdańsku prowadzi księgę wieczystą nr (...). W dniu 15 czerwca 2009 r. R. G. na podstawie umowy darowizny sporządzonej w formie aktu notarialnego darował swojemu synowi Ł. G. powyższą nieruchomość. Z tytułu zaległości finansowych R. G. powyższa nieruchomość została obciążona hipoteką umowną kaucyjną do kwoty 1 miliona złotych na rzecz Banku (...) S.A. (wcześniej (...) S.A.) oraz hipotekami przymusowymi zwykłymi na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych do kwot : 19.662,50 zł, 83.221,60 zł, 4.181,30 zł. Powyższa umowa darowizny prawomocnymi wyrokami została uznana za bezskuteczną w stosunku do wierzycieli R. G. : (...) Sp. z o.o., Banku (...) S.A., (...) Sp. z o.o. w G., Przedsiębiorstwa (...) Sp. z o.o., M. K.. Wierzyciele ci dołączyli się do egzekucji z ww. nieruchomości.

Po wszczęciu postępowania egzekucyjnego z ww. nieruchomości sporządzone zostały operaty szacunkowe celem określenia wartości rynkowej tejże nieruchomości. W opinii z dnia 12.05.2015 roku biegły sądowy na zlecenie komornika ocenił wartość nieruchomości na dzień sporządzenia opinii wg. jej stanu z dnia 26.02.2015 r. na kwotę 464.000zł. W prywatnej opinii dokonanej na zlecenie R. G. rzeczoznawca majątkowy wycenił ww. nieruchomość na 1.312.076 zł, Postanowieniem Sądu Rejonowego Gdańsk – Południe w Gdańsku z dnia 28 października 2016 r., sygn. akt XII Co 3442/15, czynności komornika – opis i oszacowanie ww. nieruchomości - zostały uchylone, Sąd uznał, iż operat szacunkowy został sporządzony w sposób, który budzi zasadnicze wątpliwości i nakazał jego ponowne sporządzenie w oparciu o swoje wytyczne. Następnie w dniu 25.10.2017 r. sporządzono kolejny operat szacunkowy z wniosku komornika, która to czynność również została uchylona przez Sąd Rejonowy Gdańsk – Południe w Gdańsku z dnia 25.09.2018 r., sygn. akt XII Co 164/18. Wartość nieruchomości w tym operacie określono na 896.000 zł. Aktualnie po raz trzeci został wyznaczony biegły celem sporządzenia opisu i oszacowania nieruchomości, jednakże operat nie został jeszcze sporządzony.

Dowód : operat szacowania nieruchomości z dnia 8.06.2015 r. – k. 195-219, treść księgi wieczystej – k. 1055-1067, operat z dnia 12.05.2015 r. – k. 983-1016, postanowienie SR Gdańsk – Południe w Gdańsku z dnia 28.10.2016 r. – k. 1114-1120, protokół opisu i oszacowania nieruchomości z dnia 10.01.2018 r. – k. 1271-1272, zeznania świadka P. M. – k.1339v. – 1340, kserokopie akt komorniczych – k. 279-1038, postanowienie SR Gdańsk – Południe w Gdańsku z dnia 25.09.2018 r. –k.1329-1337, treść księgi wieczystej –k. 1344-1352

Postępowanie cywilne o zapłatę z powództwa R. G. przeciwko D. i W. G. prawomocnie zakończyło się w 2014 roku. Sąd Apelacyjny w Gdańsku wyrokiem z dnia 23 października 2014 r., sygn. akt I ACa 335/14, zmienił wyrok Sądu Okręgowego w Gdańsku z dnia 24 maja 2013 r., sygn. akt IX GC 227/09 uchylający wyrok zaoczny Sądu Okręgowego w Gdańsku z dnia 20 grudnia 2006 r., sygn. akt IX GC 472/06. Powyższym wyrokiem zasądzono od D. G. i W. G. na rzecz R. G. kwotę 81.476,79 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 24 czerwca 2005 r., ustalono również, że powód (R. G.) ponosi koszty procesu w 30 %, a pozwani (D. i W. G.) - w 70 %, jak również zasądzono o od pozwanych solidarnie na rzecz powoda kwotę 2.700 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Tego samego dnia, tj. 23 października 2014 r., R. G. zawarł z M. J. umowę sprzedaży powyższej wierzytelności, tj. kwoty 81.476,79 zł tytułem należności głównej, odsetek ustawowych od wskazanej kwoty za okres od dnia 24 czerwca 2005 r. do dnia zapłaty, kwoty 2.700,00 zł tytułem zasądzonych od dłużników D. i W. G. kosztów postępowania apelacyjnego, pozostałych kosztów procesu określonych w ww. wyroku. Powyższą wierzytelność oskarżony sprzedał M. J. za kwotę 20.000 zł. R. G. jest mężem siostry matki M. J.. Oboje znają się ze spotkań rodzinnych. To R. G. wyszedł z inicjatywą sprzedaży wierzytelności, na co M. J. przystała. W 2014 roku M. J. prowadziła własną działalność gospodarczą – salon fryzjersko – kosmetyczny oraz była dyrektorem do spraw eksportu w prywatnym przedsiębiorstwie.

Postanowieniem Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 19 grudnia 2014 r., sygn. akt I ACo 46/14, na wniosek M. J. nadano klauzulę wykonalności wyrokowi Sądu Apelacyjnego z dnia 23.10.2014 r., sygn. akt I ACa 335/14 (w zakresie punków I.1.i II) na rzecz M. J. jako nabywcy wierzytelności. Orzeczenie stało się prawomocne w dniu 15.01.2015 r.

W celu zwolnienia się z zobowiązania w dniu 16.01.2015 r. D. G. i W. G. wpłacili kwotę 185.598,81 złotych do depozytu sądowego. Po przeprowadzaniu postępowania egzekucyjnego M. J. otrzymała całą należną jej kwotę z tytułu ww. tytułu wykonawczego.

Dowód : umowa sprzedaż wierzytelności – k. 58-59, wyrok SA w Gdańsku I ACa 335/14 – k. 86, dokumentacja obciążeniowa – k. 153, częściowo wyjaśnienia oskarżonego – k. 1240-1243, 1071-1075, zeznania świadków : D. G. – k. 1277, 35-36, W. G. – k. 1277-1279, 37-38, M. J. – k. 1279-1282, 122-123, I. G. – k. 1340-1340v

Oskarżony R. G. był karany wyrokiem Sądu Rejonowego Gdańsk – Południe w Gdańsku z dnia 23.01.2018 r., sygn. akt X K 270/14, za przestępstwo z art. 286 § 1 k. k.

Dowód :dane o karalności – k. 1305

Oskarżony R. G. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia.

wyjaśnienia oskarżonego – k. 1240-1243, 1071-1075

Sąd zważył, co następuje :

Dokonując ustaleń faktycznych w sprawie Sąd oparł się przede wszystkim na zeznaniach świadków: T. U., D. G., W. G., P. M., A. B. (2), A. B. (3), I. G., J. N. (2), a także zebranych dokumentach urzędowych i prywatnych. Z dużą dozą ostrożności Sąd podszedł do zeznań M. J., a wyjaśnienia oskarżonego R. G. posłużyły poczynieniu ustaleń faktycznych w takim zakresie, w jakim zostały uznane za wiarygodne.

Za w pełni wiarygodne Sąd uznał zeznania świadków: T. U., A. B. (2), A. B. (3) i J. N. (2). Wymienieni to osoby uprawnione do reprezentowania wierzycieli (prezesi spółek, pełnomocnik banku itp.). Są to osoby obce dla oskarżonego, przekazane przez nie informacje dotyczyły przede wszystkim wysokości zadłużenia oskarżonego względem reprezentowanych przez nich podmiotów, sposobu i czasu, w jaki doszło do zadłużenia. Sąd nie dopatrzył się okoliczności podważających wiarygodność tych zeznań, a przede wszystkim należało mieć na uwadze, że twierdzenia odnośnie istnienia i wysokości zadłużenia oskarżonego względem wierzycieli stwierdzone zostały prawomocnymi wyrokami sądów czy nakazami zapłaty.

Za równie wiarygodne Sąd uznał zeznania komornika P. M.. Świadek jest funkcjonariuszem publicznym, a jego styczność z niniejszą sprawą nastąpiła w związku z wykonywaniem obowiązków zawodowych. Świadek z racji wykonywanego zawodu ma świadomość skutków składania fałszywych zeznań w postępowaniu karnym. Jego zeznania znalazły potwierdzenie w pozostałym uznanym za wiarygodny materiale dowodowym, w szczególności dokumentacji z akt komorniczych.

Odnośnie zeznań świadków D. i W. G., to po pierwsze wskazać należy, że - z oczywistych względów - nie była przedmiotem oceny Sądu ta część zeznań, w której kwestionowali oni zasadność istniejącej wierzytelności, a co za tym idzie - zasadność ostatecznego wyroku sądu cywilnego w trwającym między nimi a oskarżonym ponad 10 lat sporze, tak jak i innych wyrażanych względem osoby oskarżonego pretensji, gdyż nie miało to dla sprawy żadnego znaczenia. Kluczowe dla Sądu było przede wszystkim, iż świadkowie deklarowali, że błyskawicznie przystąpili do spłaty spornej kwoty, składając ją do depozytu sądowego oraz że ostatecznie dokonali zaspokojenia M. J., co potwierdzała zebrana w sprawie dokumentacja.

Odnośnie zeznań świadka I. G. wskazać należy, że co do zasady Sąd nie znalazł podstaw do podważenia ich wiarygodności. Świadek opowiadała głównie o trudnej sytuacji majątkowej rodziny oskarżonego w inkryminowanym czasie, co miało mieć wpływ na sprzedaż wierzytelności należnej od małżeństwa G. na rzecz M. J.. Podkreślić jednak należy, że okoliczności powyższe nie mają znaczenia pod kątem realizacji znamion rozpatrywanego przestępstwa, przez co zeznania świadka miały drugorzędne znaczenie dla poczynienia ustaleń faktycznych w sprawie.

Wyjaśnienia oskarżonego Sąd uznał za wiarygodne w części, w jakiej R. G. opowiadał o swojej sytuacji materialnej, prowadzonej firmie oraz okolicznościach, w jakich powstała jego wierzytelność względem D. i W. G.. Jednocześnie Sąd odmówił wiary tej części wyjaśnień R. G., w której oskarżony nie przyznawał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, wskazując, że umowa sprzedaży wierzytelności zawarta z M. J. nie miała na celu pokrzywdzenia wierzycieli, a ponadto Sąd nie podzielił argumentacji oskarżonego, że wierzyciele w tamtym czasie mieli możliwość zaspokojenia się z innych składników majątku oskarżonego.

Odnośnie transakcji sprzedaży wierzytelności należnej od małżeństwa G. na rzecz M. J., zauważyć należy, że już same okoliczności tej transakcji budzą uzasadnione wątpliwości co do jej celu, przebiegu i rzetelności. Po pierwsze, kluczowy dla sprawy jest fakt, że M. J. i R. G. nie tylko znali się wcześniej, ale M. J. jest siostrzenicą żony oskarżonego. Po drugie, co do samej umowy zauważyć należy, że została ona zawarta tego samego dnia, w którym zapadł korzystny dla oskarżonego wyrok w sprawie przeciwko małżeństwu G.. W dalszej kolejności wątpliwości budzi też niezwykle niska kwota, tj. 20.000 zł, za jaką oskarżony zdecydował się sprzedać wierzytelność wartą co najmniej 84.000 zł. Oskarżony nie podjął przy tym żadnej próby egzekucji tychże środków od małżeństwa G., zadowalając się, jak sam wskazywał, mniej niż ¼ zasądzonej mu kwoty.

Wobec powyższego, zdaniem Sądu, w sprawie należy rozpatrywać dwa scenariusze wydarzeń odnośnie zawartej między oskarżonym a M. J. umowy, przy czym żaden nie mógł skutkować uniewinnieniem oskarżonego od zarzucanego mu czynu. Po pierwsze, okoliczności sprawy pozwalają przypuszczać, że umowa sprzedaży miała charakter pozorny, a M. J. była tzw. „słupem”. R. G. miał pełną świadomość, że zasądzona od małżeństwa G. kwota nigdy nie trafi w jego ręce, albowiem ci mieli ją wpłacić na konto komornika, który dokonałby jej rozdziału celem spłaty licznych zobowiązań R. G.. Wobec powyższego, zabieg z fikcyjną cesją wierzytelności na rzecz M. J., uchronił pieniądze przed przejęciem ich na poczet zadłużeń, a M. J. po sprawnej egzekucji przekazała je R. G..

Alternatywną wersją wydarzeń jest ta przedstawiona przez samego oskarżonego, tj. że rzeczywiście zadowolił się on kwotą 20.000 zł, gdyż - mając przynajmniej orientacyjną wiedzę o wysokości swojego zadłużenia - miał pełną świadomość, że nie zobaczy nawet złotówki z zasądzonej od małżeństwa G. kwoty, albowiem zostanie ona rozdzielona pomiędzy jego wierzycieli. Wobec powyższego, „uszczknięcie” dla siebie kwoty 20.000 zł w takich warunkach bez wątpienia było bardziej opłacalne.

Konkludując, bez znaczenia jest fakt, czy umowa cesji wierzytelności na M. J. była fikcyjna czy też rzeczywiście oskarżony zadowolił się 20.000 zł. Celem tej czynności było niewątpliwie „uchronienie” zasądzonych od małżeństwa G. pieniędzy przed egzekucją i nie ma wątpliwości, że zabieg ten się udał. To, jaką korzyść osiągnął przy tym oskarżony (czy było to 20.000 zł czy cała kwota, jeśli założyć, że M. J. była jedynie „słupem”), ma dla sprawy drugorzędne znaczenie.

Jak już wyżej wspomniano, Sąd nie podzielił też argumentacji oskarżonego, że majątek, który posiadał w czasie cesji wierzytelności, pozawalał na zaspokojenie jego wierzycieli. Nie uszło uwadze Sądu, że oskarżony posiadał nieruchomość gruntową zabudowaną domem jednorodzinnym. W toku sprawy nie ustalono ostatecznie wartości tejże nieruchomości, Sąd dwukrotnie uchylił czynność komornika: opis i oszacowanie nieruchomości przez biegłego, który nieruchomość wycenił na niecałe pół miliona złotych, a potem na prawie 900.000 zł, zaś wedle prywatnego operatu szacunkowego przeprowadzonego na zlecenie R. G. wartość tej nieruchomości wynosiła ponad 1.300.000 zł. Jako, iż ponowna opinia z zakresu wyceny nieruchomości na zlecenie komornika nie została jeszcze sporządzona, Sąd dla oceny stanu majątku oskarżonego w inkryminowanym czasie posiłkował się sporządzonym na jego zlecenie operatem, a zatem przyjął, że wartość nieruchomości wynosi ponad 1.300.000 zł. Nie ulega wątpliwości, że nieruchomość ta była w zasadzie głównym składnikiem majątkowym, z jakiego mogli się zaspokoić wymienieni w akcie oskarżenia wierzyciele i to po uznaniu umowy darowizny tejże nieruchomości na rzecz syna oskarżonego za bezskuteczną względem tych wierzycieli, bo nie można tracić z pola widzenia, że nieruchomość w inkryminowanym czasie nie była już własnością oskarżonego.

Zdaniem Sądu, o ile z uwagi na stale zmieniającą się wysokość zadłużenia oskarżonego - z powodu stale rosnącej kwoty tytułem odsetek od zaległości - nie sposób wyliczyć co do złotówki dokładnej wysokości tego zadłużenia, to można oszacować, że nieruchomość w postaci działki zabudowanej domem mieszkalnym z całą pewnością nie była wystarczająca w inkryminowanym czasie do zaspokojenia wszystkich wierzycieli. Zauważyć należy, że już sama wysokość hipotek obciążających tę nieruchomość wynosiła około 1.100.000 złotych, z czego hipoteka na 1 milion złotych zabezpieczała zadłużenie względem Banku (...) S.A., a na kwotę około 100.000 zł - względem ZUS. Jak jednak wynika z akt sprawy (w szczególności pisma z k. 1167), nie była to cała kwota, jaką oskarżony był w inkryminowanym czasie dłużny ZUS, albowiem posiadał on zaległości finansowe tytułem składek na rzecz Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, Funduszu Ubezpieczenia Zdrowotnego, Funduszu Pracy i Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, w wysokości około 280.000 zł. Co więcej, należy mieć też na uwadze, że oskarżony posiadał nie tylko wierzycieli hipotecznych i nie tylko tych wskazanych w stanie faktycznym ale także wielu innych, z wniosku których już w 2011 roku prowadzone było postępowanie egzekucyjne (k.49). Z tych względów, przyjmując nawet najbardziej korzystną dla oskarżonego wartość nieruchomości, nie sposób uznać, że jego liczni wierzyciele byli w stanie całkowicie zaspokoić się z tego składnika majątkowego.

Za nietrafny Sąd uznał też argument oskarżonego, że egzekucja z ruchomości R. G. – tj. samochodu - doprowadziła do zaspokojenia M. K., gdyż suma z uzyskana z licytacji tego pojazdu (17.850,00 zł) została podzielona także na innych wierzycieli oskarżonego, wobec czego nie pokryła w całości długu oskarżonego względem M. K..

Konkludując, treść wyjaśnień R. G. wynika z obranej przez niego linii obrony, mającej na celu uniknięcie grożącej mu odpowiedzialności karnej.

Z dużą dozą ostrożności Sąd podszedł także do zeznań M. J.. Z jednej strony zeznania świadka były dość spójne z wyjaśnieniami oskarżonego, z drugiej strony - okoliczności szeroko omówione przy rozważaniach odnośnie wyjaśnień oskarżonego kazały poddać w wątpliwość rzetelność transakcji cesji wierzytelności pomiędzy oskarżonym a M. J.. Niemniej jednak, w ocenie Sądu, jak już wcześniej wskazano, powyższe nie miało istotnego wpływu na przypisanie oskarżonemu czynu z art. 300 § 2 k. k. Obiektywna ocena tego zdarzenia nie pozostawia wątpliwości, że powyższa transakcja miała służyć i służyła co najmniej uszczupleniu zaspokojenia wierzycieli R. G., a kto i ile na tym zarobił - czy oskarżony czy M. J. - było już okolicznością drugorzędną i nie było przedmiotem badania Sądu.

Sąd w pełni dał wiarę dowodom w postaci dokumentów, które zostały w przedmiotowej sprawie zgromadzone. Dokumenty te sporządzone zostały przez uprawnione do tego osoby i w sposób przewidziany przez przepisy prawa. Brak też w sprawie dowodów mogących podważyć autentyczność lub wiarygodność tych dokumentów. Ich treść odzwierciedla obiektywny stan rzeczy i nie była kwestionowana przez strony w czasie postępowania, nie budziła również jakichkolwiek wątpliwości Sądu.

Czynu z art. 300 § 2 k. k. dopuszcza się ten, kto, w celu udaremnienia wykonania orzeczenia sądu lub innego organu państwowego, udaremnia lub uszczupla zaspokojenie swojego wierzyciela przez to, że usuwa, ukrywa, zbywa, darowuje, niszczy, rzeczywiście lub pozornie obciąża albo uszkadza składniki swojego majątku zajęte lub zagrożone zajęciem, bądź usuwa znaki zajęcia.

Brak jest jakichkolwiek wątpliwości, że zachowanie oskarżonego odpowiada powyższemu opisowi. Dnia 23 października 2014 r. w G. R. G. zbył na rzecz M. J. wierzytelność przysługującą mu wobec D. i W. G. z tytułu zapłaty za wykonane prace budowlane. Jasne jest, że oskarżony miał świadomość, iż w przeszłości zapadły przeciwko niemu liczne orzeczenia sądów, zasądzające zapłatę odpowiednich kwot pieniężnych wobec jego wierzycieli. W momencie zawarcia umowy cesji toczyły się przeciwko niemu postępowania egzekucyjne prowadzone z wniosków m.in. (...) Spółka z o.o., (...) Sp. z o.o., (...) Sp. z o.o., M. K. i Banku (...) S. A. Będąc świadom swej trudnej sytuacji majątkowej, R. G. musiał mieć zatem jednocześnie świadomość, że w razie pozyskania przez komornika informacji o istnieniu składnika majątkowego w postaci wierzytelności, będzie on podlegał zajęciu komorniczemu. W związku z tym oskarżony, z krewną swojej żony - M. J. zawarł umowę cesji wierzytelności w celu pozyskania od swych dłużników D. i W. G. pieniędzy w sposób, który uchroniłby go od zajęcia zmierzającego do realizacji tytułów wykonawczych w postępowaniu egzekucyjnym.

W tym miejscu wskazać należy, że Sąd dokonał drobnej modyfikacji opisu przypisanego oskarżonemu R. G. czynu, uznając, że dokonując z M. J. cesji nieruchomości oskarżony uszczuplił, a nie udaremnił zaspokojenie roszczeń wymienionych wierzycieli. Przez udaremnienie zaspokojenia wierzyciela rozumieć należy wyłącznie całkowite uniemożliwienie zaspokojenia jego roszczenia – wierzyciel nie znajdzie zaspokojenia nawet w części. Natomiast przez uszczuplenie zaspokojenia wierzyciela należy rozumieć zmniejszenie zaspokojenia wierzyciela, a więc uniemożliwienie zaspokojenia jego roszczenia w jakiejkolwiek części. W ocenie Sądu, jak wynika z ustalonego stanu faktycznego i poczynionych rozważań, oskarżony wskazał jednak dość wartościowy składnik majątkowy w postaci nieruchomości gruntowej zabudowanej domem jednorodzinnym, do egzekucji z którego przyłączyli się już pokrzywdzeni wierzyciele. Z tych względów, w ocenie Sądu, oskarżony wyzbywając się wierzytelności uszczuplił jedynie swoją masę majątkową (a co za tym idzie – możliwość zaspokojenia wierzycieli).

Sąd nie znalazł podstaw do stwierdzenia, iż w czasie popełnienia przez oskarżonego przypisanego mu czynu, zachodziła jakakolwiek okoliczność wyłączająca jego kryminalną bezprawność. Nie zachodziły również żadne okoliczności wyłączające winę R. G.. Nie był on w szczególności ograniczony w możliwości rozpoznania znaczenia i konsekwencji swojego czynu przez chorobę psychiczną, niedorozwój umysłowy lub czasowe zaburzenie czynności psychicznych. R. G. jest i już w trakcie popełniania czynów był osobą dorosłą. W inkryminowanym czasie nie zaszła także czasowa niepoczytalność oskarżonego. Sprawca naruszył przepisy obowiązującego prawa, zdając sobie sprawę z ich treści i zagrożenia karnego.

Stopień szkodliwości społecznej czynu R. G. należy określić jako wysoki. Oskarżony działał bowiem w zamiarze bezpośrednim, z premedytacją i w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Jego działanie zmierzało przy tym do udaremnienia wykonania wielu orzeczeń wydanych na rzecz wielu wierzycieli. Nadto, należy zauważyć, że kwota pieniężna która w razie zajęcia wierzytelności mogłaby posłużyć do częściowego zaspokojenia wierzycieli, była obiektywnie wysoka.

Konfrontując ustalony stan faktyczny z przepisami ustawy Sąd stwierdził, iż w przedmiotowej sprawie zachodzą przesłanki do wydania wyroku skazującego. W punkcie I. wyroku Sąd wymierzył oskarżonemu karę 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz w związku z faktem, iż sprawca osiągnął korzyść majątkową z popełnionego przestępstwa , obok ww. kary wymierzył karę grzywny w wymiarze 100 stawek dziennych po 10 złotych każda.

Na niekorzyść oskarżonego przemawiają okoliczności mające decydujące znaczenie dla oceny szkodliwości społecznej czynu, a zwłaszcza postać zamiaru oraz motywacja sprawcy.

Na korzyść R. G. przemawia fakt, że nie był on karany w czasie popełnienia czynu zabronionego (aczkolwiek Sąd miał na uwadze, że obecnie jest on osobą karaną).

Sąd uznał, iż orzeczenie wobec R. G. kary pozbawienia wolności z warunkowym jej zawieszeniem (punkt II. wyroku) sprawi, iż zostaną osiągnięte cele kary. W ocenie Sądu, można mieć nadzieję, iż zagrożenie w postaci możliwości przerwania okresu próby i osadzenia oskarżonego w zakładzie karnym, wzbudzi w nim postawę praworządną i zapobiegnie powrotowi do przestępstwa. Zwłaszcza, że równolegle Sąd zastosował wobec oskarżonego realną dolegliwość o charakterze finansowym w postaci kary grzywny. Wpływ na decyzję Sądu miała charakterystyka oskarżonego, który nie był w przeszłości karany na karę pozbawienia wolności i którego nie sposób uznać za osobą zdemoralizowaną. W świetle opisanych wyżej okoliczności można mieć zatem nadzieję, że oskarżony nie popełni ponownie przestępstwa. Sąd uznał, iż samo prowadzenie przeciwko oskarżonemu postępowania karnego i postawienie go w stan oskarżenia w badanej sprawie było dla niego dużą dolegliwością. Mając na względzie pozytywną prognozę kryminologiczną oraz stopień społecznej szkodliwości czynu oskarżonego, Sąd doszedł do przekonania, że orzeczenie kary pozbawienia wolności o charakterze bezwzględnym stanowiłoby sankcję nieadekwatnie surową i dolegliwą. Należy również podkreślić, że każda kara, prócz funkcji sprawiedliwościowej, powinna spełniać także funkcję wychowawczą i prewencyjną. Sąd uznał, że do uświadomienia oskarżonemu nagannego charakteru jego czynu w znacznie większym stopniu przyczyni się warunkowe odstąpienie od umieszczenia go w warunkach izolacji penitencjarnej. Pozostawienie oskarżonego na wolności może bowiem umożliwić mu podjęcie bardziej skutecznych kroków w celu zaspokojenia wierzycieli niż miałoby to miejsce w realiach osadzenia. Jednocześnie Sąd uznał, że dla zweryfikowania pozytywnej prognozy kryminologicznej wobec oskarżonego wystarczające będzie zastosowanie dwuletniego okresu próby.

W ocenie Sądu, zasadne jest wywołanie u oskarżonego przeświadczenia o nieopłacalności popełniania podobnych czynów w przyszłości. Stąd, jak wspomniano wyżej, aby zapobiec wystąpieniu w świadomości oskarżonego poczucia bezkarności, Sąd nałożył na niego realną dolegliwość o charakterze majątkowym w postaci kary grzywny. Ustalając wymiar stawki dziennej grzywny, Sąd miał na uwadze trudną sytuację majątkową oskarżonego.

W tym miejscu wskazać należy, iż w omawianym zakresie Sąd zastosował przepisy w brzmieniu obowiązującym przed wejściem w życie ustawy z dnia 20 lutego 2015 r. o zmianie ustawy - Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z dnia 20 marca 2015 r.), która w odniesieniu do przepisów regulujących wspomnianą instytucję weszła w życie z dniem 01 lipca 2015 r. Mając na uwadze treść art. 4 § 1 kk, Sąd rozważył, który stan prawny był dla oskarżonego względniejszy. Wobec faktu, że przypisany wyrokiem czyn popełniony został przez oskarżonego przed dniem 1 lipca 2015 r., natomiast wyrok wydano już po tej dacie, zachodziła konieczność zastosowania art. 4 § 1 k. k. regulującego sposób rozstrzygnięcia kolizji ustaw w czasie. Przepis ten stanowi, że co do zasady w przypadku kolizji ustaw stosuje się ustawę nową, chyba że ustawa obowiązująca poprzednio jest względniejsza dla sprawcy. W orzecznictwie wskazano, iż ustawą względniejszą dla sprawcy jest ta ustawa, której wybór opiera się na ocenie całokształtu konsekwencji wynikających dla niego z kolejnego zastosowania obydwu wchodzących w grę ustaw wyrok SN z dnia 13 maja 2008 r., V KK 15/08, LEX nr 398529). Korzystniejsza dla sprawcy jest zaś ta ustawa, która za popełnione przez niego przestępstwo przewiduje najłagodniejsze konsekwencje, a jej wybór musi zostać poprzedzony oceną całokształtu konsekwencji, jakie pociąga za sobą zastosowanie konkurujących ze sobą ustaw (zob. A. Zoll [red.], Kodeks karny. Część ogólna, Kraków 1998, s. 66).

Uznać należało, że właściwszym w badanym przypadku było zastosowanie uprzednio obowiązujących przepisów. Zauważyć bowiem należy, iż obecnie - w myśl art. 72 § 1 k. k. - przy zawieszeniu wykonania kary pozbawienia wolności ustanowienie co najmniej jednego z obowiązków wskazanych w tym paragrafie w punktach 1 – 8 jest obligatoryjne. Powyższe kreowałoby sytuację mniej korzystną dla oskarżonego, gdyż w myśl poprzednio obowiązujących przepisów nałożenie tych obowiązków przy zawieszeniu wykonania kary pozbawienia wolności było fakultatywne. W związku z tym, ustawa obowiązująca poprzednio jest dla R. G. względniejsza.

W punkcie III. sentencji wyroku Sąd zasądził od oskarżonego na rzecz oskarżyciela posiłkowego (...) Sp. z o.o. kwotę 2.538,72 zł tytułem zwrotu kosztów związanych z ustanowieniem pełnomocnika.

W punkcie IV. sentencji wyroku, Sąd obciążył oskarżonego kosztami postępowania, w tym wymierzył mu opłatę albowiem nie znalazł podstaw do zwolnienia go z tego obowiązku.