Sygn. akt III AUa 189/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 listopada 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Lublinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący

sędzia Elżbieta Gawda

Sędziowie:

sędzia Barbara Mazurkiewicz-Nowikowska (spr.)

sędzia (del.) Iwona Jawor-Piszcz

Protokolant: sekretarz sądowy Krzysztof Wiater

po rozpoznaniu w dniu 13 listopada 2019 r. w Lublinie

sprawy A. R. (1)

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w L.

o prawo do renty socjalnej

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w L.

od wyroku Sądu Okręgowego w Lublinie

z dnia 13 grudnia 2018 r. sygn. akt VIII U 126/14

I.  oddala apelację;

II.  przyznaje adwokatowi T. M. od Skarbu Państwa (Sądu Okręgowego w Lublinie) kwotę 120 (sto dwadzieścia) złotych, powiększoną o należny podatek od towarów i usług z tytułu nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.

Iwona Jawor-Piszcz Elżbieta Gawda Barbara Mazurkiewicz-Nowikowska

Sygn. akt III AUa 189/19

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w L. decyzją z dnia 10 grudnia 2013 roku odmówił A. R. (1) prawa do renty socjalnej od dnia 1 listopada 2013 roku, uzasadniając swoje rozstrzygnięcie treścią orzeczenia Komisji Lekarskiej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 5 grudnia 2013 roku stwierdzającego, że ubezpieczona nie jest osobą całkowicie niezdolną do pracy.

Ubezpieczona A. R. (1) odwołała się od powyższej decyzji, domagając się ustalenia prawa renty socjalnej na dalszy okres. W uzasadnieniu wskazała, że jest całkowicie niezdolna do pracy, bez pomocy siostry nie jest w stanie funkcjonować. Podnosiła, że pozostaje pod stałą kontrolą psychiatry i psychologa, legitymuje się orzeczeniem o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności.

W odpowiedzi na odwołania organ rentowy wniósł o jego oddalenie, podtrzymując argumentację wyrażoną w zaskarżonej decyzji.

Wyrokiem z dnia 13 grudnia 2018 r. Sąd Okręgowy w Lublinie zmienił zaskarżoną decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w L. z dnia 10 grudnia 2013 r. i przyznał A. R. (1) prawo do renty socjalnej od dnia 1 listopada 2013 roku do dnia 13 grudnia 2018 roku (pkt I), w pozostałej części odwołanie oddalił (pkt II) oraz przyznał od Skarbu Państwa na rzecz adwokata T. M. kwotę 60 złotych powiększoną o należny podatek od towarów i usług tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (pkt III).

Swoje rozstrzygnięcie Sąd pierwszej instancji oparł na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych.

A. R. (1) urodziła się w dniu (...). Po ukończeniu(...) szkoły zawodowej w zawodzie kucharza, była słuchaczką Technikum (...)w Zespole Szkół numer(...) w Ł., następnie Policealnego (...) Zawodowego (...) w Ł. o profilu kosmetycznym. Wnioskodawczyni była uprawniona i pobierała rentę socjalną do dnia 31 października 2013 roku.

W dniu 18 października 2013 roku ubezpieczona wystąpiła z wnioskiem o prawo do renty socjalnej na dalszy okres. Lekarz Orzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w orzeczeniu z dnia 30 października 2013 roku i Komisja Lekarska w orzeczeniu z dnia 5 grudnia 2013 roku stwierdziła brak całkowitej niezdolności do pracy .

Powyższe orzeczenie Komisji Lekarskiej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych stało się podstawą wydania zaskarżonej w niniejszej sprawie decyzji.

A. R. (1) cierpi z powodu upośledzenia umysłowego w stopniu lekkim-umiarkowanym, zaburzeń depresyjnych nawracających, niedosłuchu odbiorczego ucha lewego dużego stopnia, astygmatyzmu nadwzrocznego obu oczu oraz zeza zbieżnego naprzemiennego. Powyższe schorzenia sprowadzają u wnioskodawczyni całkowitą niezdolność do pracy od dnia 1 listopada 2013 roku do dnia 13 grudnia 2018 roku. Niezdolność ta pozostaje w związku z naruszeniem sprawności funkcjonowania organizmu powstałym w okresie nauki.

U wnioskodawczyni w dzieciństwie rozpoznano upośledzenie umysłowe. Odwołująca po śmierci rodziców zamieszkała z dwoma siostrami, A. i E.. Wymieniona była hospitalizowana w 2011 roku i 2013 roku na oddziale(...) z powodu zaburzeń lękowo depresyjnych. W 1995 roku przeszła operację odpływu pęcherzowo-moczowego.

Odwołująca uczęszcza od 2009 roku w ramach pobytu dziennego na terapię zajęciową do (...) Ośrodka (...) w Ł.. Do placówki odprowadza ją siostra. Wnioskodawczyni nie podjęła pracy zawodowej. Po wstępnych rozmowach o pracę, potencjalni pracodawcy nie chcieli jej zatrudnić.

Wnioskodawczyni uczęszczała do technikum (...) w zawodzie technik technologii żywności od 12 września 2007 roku do 30 kwietnia 2010 roku. Zajęcia odbywały się w czwartki, piątki w godzinach popołudniowych, w soboty od 8 do 14. Odwołująca nie brała aktywnego udziału w zajęciach. Nie potrafiła nic zorganizować. Nie zdała egzaminu w pierwszym terminie nadającego kwalifikacje w zawodzie. Nie podeszła również do egzaminu maturalnego. W trakcie nauki w szkole nie nawiązywała kontaktów z innymi uczniami.

W trakcie nauki, w dniu 28 października 2011 roku A. R. (1) została skierowana na odbywanie dwutygodniowych praktyk uczniowskich w salonie fryzjerskim. Powierzono jej wówczas wykonywanie prostych czynności porządkowych jak zamiatanie, odbieranie telefonów. Gdy w salonie zjawiły się dwie osoby, odwołująca przestraszyła się i uciekła do łazienki. Wnioskodawczyni nie nawiązywała rozmowy. Odpowiadała na pytania prosto sformułowane. W czasie odbywania praktyk wymagała asystowania przy wykonywaniu wszystkich czynności. Gdy otrzymała polecenie umycia podłogi, podnosząc wiadro urwała kran. Odbierała telefony, ale po słowie „halo” odkładała słuchawkę.

Praktyki rozpoczynały się o godzinie 11, miały trwać 6 godzin. W ich trakcie wnioskodawczyni nie wykonywała żadnych czynności bezpośrednio przy klientach. Pierwszego dnia, około godziny 14 wnioskodawczyni oznajmiła, że jest głodna i wyszła do domu. Po dwóch dniach właścicielka salonu podziękowała jej za pracę. Nie chciała ponosić odpowiedzialności za odwołującą, obawiała się, że praktykantka może sobie zrobić krzywdę. Fakt ten zgłosiła dyrektorowi szkoły.

Wnioskodawczyni od 2009 roku w ramach terapii zajęciowej uczestniczy w zajęciach ze sprzątania, gotowania, kursie komputerowym, kółku teatralnym. W czasie tych prac wymaga stałego nadzoru terapeuty. Nie potrafi dokończyć bez polecenia zleconych jej prac. Nie wykazuje żadnej własnej aktywności. Radzi sobie z czytaniem i pisaniem. Program aktywizacji zawodowej, do jakiego została włączona uległ zmianie na program aktywizacji społecznej. Próby zatrudnienia wnioskodawczyni kończyły się niepowodzeniem, z uwagi na brak koncentracji, bardzo powolną pracę, nieracjonalne odpowiedzi, brak myślenia abstrakcyjnego.

Wnioskodawczyni wymaga dokładnego wskazywania, jakie czynności ma wykonać. Konieczna jest kontrola i stałe monitorowanie jej aktywności.

W domu A. R. (1) wykonuje proste czynności: obiera ziemniaki, zamiata podłogę, zmywa naczynia oraz inne proste prace zlecone przez siostrę. Nie potrafi ugotować obiadu. Sama myje się, ubiera. O wyborze stroju decydują siostry, gdyż często wybiera ubiór nieadekwatny do pogody. Potrafi zrobić zakupy, ale nie zna wartości pieniądza. Nie umie rozmienić 20 złotych. Na zakupy otrzymuje od siostry wyliczoną uprzednio kwotę. Wnioskodawczyni boi się kontaktu z ludźmi, jest bardzo powolna. W nocy źle sypia. Uczęszcza regularnie do psychiatry, który przepisuje jej leki.

Wnioskodawczyni z uwagi na rozpoznane schorzenia nie jest zdolna do pracy, również w warunkach pracy chronionej. Nie jest możliwe, aby powierzyć jej stanowisko, które zapewniałoby stały nadzór ze strony osoby kontrolującej ją z wykonywanego zadania.

Zgromadzone w sprawie dowody, w tym zgromadzoną w toku sprawy dokumentację medyczną i opinię biegłej sądowej z zakresu medycyny pracy L. M. (1) Sąd Okręgowy uznał za przekonujące.

Jak wskazał Sąd pierwszej instancji z opinii biegłych z zakresu psychiatrii i psychologii z dnia 29 kwietnia 2014 roku uzupełnionych opinią z dnia 6 maja 2015 roku oraz z dnia 17 maja 2017 roku i z dnia 10 maja 2017 roku, opinii biegłego psychiatry, specjalisty chorób wewnętrznych z dnia 16 grudnia 2016 roku, uzupełnionej w dniu 16 czerwca 2015 roku oraz w dniu 27 sierpnia 2017 roku, nadto z opinii biegłego gastrologa i nefrologa wynikał brak całkowitej niezdolności do pracy. Na brak całkowitej niezdolności do pracy wskazywał również biegły laryngolog w opinii z dnia 17 stycznia 2018 roku. Z kolei specjalista z zakresu medycyny pracy K. Z. w opinii sporządzonej w dniu 21 stycznia 2016 roku, uzupełnionej w dniu 4 grudnia 2017 roku stwierdziła u odwołującej jedynie częściową niezdolność do pracy. Wskazani wyżej biegli podnosili, że rozpoznane przez nich schorzenia nie dają wystarczających podstaw do stwierdzenia u odwołującej całkowitej niezdolności do pracy w myśl art. 12 ustawy emerytalnej. Takie stanowisko prezentował także organ rentowy.

Z kolei biegła z zakresu medycyny pracy L. M. (1) w wydanych opiniach zasadniczej i uzupełniającej, a także złożonej na rozprawie w dniu 13 grudnia 2018 roku negatywnie oceniła możliwość podjęcia przez odwołującą zatrudnienia i wykonywania pracy w normalnych, typowych warunkach, a także w warunkach pracy chronionej.

Po rozważeniu całokształtu okoliczności sprawy Sąd Okręgowy ostatecznie podzielił drugie z wymienionych stanowisk. W uznaniu tego Sądu, biegła z zakresu medycyny pracy L. M. (1) wzięła pod uwagę całokształt okoliczności związanych ze stanem zdrowia odwołującej, nadto obiektywną możliwość wykonywania obowiązków właściwych dla tego zatrudnienia przez osobę z określonym naruszeniem sprawności organizmu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 października 2003 roku, II UK 79/03, Legalis numer 63774). Konieczne było również wzięcie pod uwagę okoliczności stanu zdrowia pozostającego w ścisłym związku ze schorzeniem powodującym naruszenie sprawności organizmu, których przejawy dotyczyły innych płaszczyzn niż wyłącznie medyczna, co biegła uczyniła w swojej opinii.

Sąd pierwszej instancji wydając rozstrzygnięcie miał na uwadze zastrzeżenia organu rentowego podnoszone wobec opinii biegłego z zakresu medycyny pracy w piśmie procesowym z dnia 12 września 2018 roku oraz z dnia 10 października 2018 roku. Odnosząc się do powyższych zastrzeżeń Sąd ten uznał, że medycyna pracy stanowi w specjalizacjach medycznych szczególną kategorię, gdyż w jej zakresie dokonuje się wszechstronnej analizy zdrowia badanego pod kątem możliwości wykonywania danej pracy, a analiza ta opiera się o całokształt okoliczności. Zadaniem lekarza medycyny pracy jest bowiem stwierdzenie, czy w przypadku konkretnego pacjenta istnieją przeciwskazania do świadczenia pracy danego rodzaju. Takiej analizy, wszechstronnej i logicznie uzasadnionej dokonała biegła L. M. (1). Nie sposób więc zdaniem Sądu Okręgowego czynić biegłej zarzutu, że nie wykazała z jakich przyczyn odwołująca miałaby być całkowicie niezdolna do pracy. W ocenie tego Sądu opinie wskazanej biegłej były w pełni logiczne i przekonująco uzasadnione z powołaniem argumentacji medycznej, analizy procesu leczenia. Zostały wydane w oparciu o szczegółową analizę danych z akt sprawy, zeznań świadków oraz dokumentacji medycznej A. R. (1). Z wywołanych opinii wynika, że wnioskodawczyni jest osobą całkowicie niezdolną do pracy.

Na podstawie przeprowadzonego badania lekarskiego ubezpieczonej oraz po zapoznaniu się z dokumentacją medyczną oraz zeznaniami świadków biegła z zakresu medycyny pracy wskazała, że sytuacja wnioskodawczyni, mając na uwadze rynek pracy, jest niezmienna i nie uległa poprawie. Wnioski te biegła wywiodła na podstawie zeznań osób, które przebywały na co dzień i współpracowały z odwołującą. W uznaniu biegłej, wnioskodawczyni nie jest zdolna do wykonywania pracy na stanowisku pomocy kuchennej, nie nadaje się do pracy fizycznej- przy taśmie, gdzie jest wymagane tempo i sprawność.

W ocenie Sądu pierwszej instancji, biegła z zakresu medycyny pracy, która inaczej niż lekarze orzecznicy organu rentowego oraz pozostali biegli orzekający w sprawie, miała wgląd w najszerszy materiał dowodowy, gdyż mogła skorzystać także z zeznań jej najbliższych oraz osób, z którymi na co dzień się spotykała. Ustaliła, iż w dacie złożenia wniosku o rentę socjalną wnioskodawczyni w dalszym ciągu była całkowicie niezdolna do pracy, przy czym niezdolność ta ma związek z naruszeniem sprawności organizmu powstałym w trakcie nauki w szkole. Opinię biegłej Sąd Okręgowy uznał za w pełni miarodajną i uczynił ją podstawą rozstrzygnięcia. Miał przy tym na uwadze fakt, iż specyfika oceny dowodu z opinii biegłych wyraża się w tym, że sfera merytoryczna opinii kontrolowana jest przez sąd – który nie posiada wiadomości specjalnych – tylko w zakresie zgodności z zasadami logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej. Kryteria oceny tego dowodu stanowią również poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanego w niej stanowiska oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej ocen (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2002 roku, V CKN 1354/00, LEX nr 77046). Sąd Okręgowy podkreślił, iż opinia ta została wydana przez lekarza, posiadającego wieloletnie doświadczenie zawodowe, po dokładnym przeanalizowaniu dokumentacji oraz po przeprowadzeniu badania sądowo-lekarskiego. Była jasna i spójna, wnioski w niej zawarte logiczne i przekonywująco uzasadnione, a rzetelność i fachowość dokonanych przez biegłą ustaleń nie budzą żadnych wątpliwości i pozwalały na uznanie ich za w pełni wiarygodne. Biegła wskazała, że przeciwwskazaniem do zatrudnienia na otwartym rynku pracy nie są braki intelektualne wnioskodawczyni, ale problemy z odnalezieniem się w warunkach normalnego zatrudnienia. Kwalifikacje, jakie zdobyła w trakcie nauki w szkole nie zmienią tego, że nie jest ona w stanie przystosować się do standardowych warunków pracy, nawet w warunkach pracy chronionej.

Przedstawione w opinii argumenty medyczne Sąd ten uznał za przekonujące, jeśli zważy się, iż znajdują oparcie w dowodach w postaci zeznań świadków. Stanowiły one w niniejszej sprawie, zdaniem Sądu, pełnowartościowy materiał dowodowy. Jako osoby najbliższe - w przypadku A. R. (2), jak i mające codzienną styczność z ubezpieczoną, świadkowie M. Z., H. K., E. K., K. Ś., miały najlepszy wgląd w jej faktyczny sposób funkcjonowania w okresie, którego dotyczył proces.

Autentyczność dołączonych w toku postępowania do akt sprawy dokumentów nie była przez strony kwestionowana i nie budziła wątpliwości Sądu Okręgowego, ponieważ zostały one sporządzone w sposób zgodny z przepisami prawa, przez uprawnione do tego osoby, w ramach ich kompetencji oraz w sposób rzetelny.

Przechodząc do rozważań prawnych Sąd Okręgowy w Lublinie uznał odwołanie A. R. (1) za częściowo uzasadnione. Przywołał przy tym treść przepisu art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 27 czerwca 2003 r. o rencie socjalnej (t.j. Dz. U. 2018, poz. 1340 ze zm.), zgodnie z którym renta socjalna przysługuje osobie pełnoletniej całkowicie niezdolnej do pracy z powodu naruszenia sprawności organizmu, które powstało:

1) przed ukończeniem 18 roku życia,

2) w trakcie nauki w szkole lub w szkole wyższej – przed ukończeniem 25 roku życia,

3) w trakcie studiów doktoranckich lub aspirantury naukowej. Osobie, która spełnia powyższe warunki określone w ust. 1, przysługuje:

1) renta socjalna stała - jeżeli całkowita niezdolność do pracy jest trwała;

2) renta socjalna okresowa - jeżeli całkowita niezdolność do pracy jest okresowa (ust. 2).

Ustalenia całkowitej niezdolności do pracy dokonuje się na zasadach i w trybie określonych w ustawie z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz. U. 2018, poz. 1280 ze zm. zwanej dalej ustawą emerytalną), stosując odpowiednio między innymi art. 12-14 tej ustawy (art. 5 i 15 ustawy o rencie socjalnej).

Pojęcie niezdolności do pracy zostało zdefiniowane w przepisie art. 12 ustawy emerytalnej. Zgodnie z przepisem ust. 2 powyższego artykułu - całkowita niezdolność do pracy ma miejsce wówczas, gdy nastąpiła utrata zdolności do wykonywania jakiejkolwiek pracy. Dokonując analizy pojęcia „całkowita niezdolność do pracy” należy brać pod uwagę zarówno kryterium biologiczne (stan organizmu dotkniętego schorzeniami naruszającymi jego sprawność w stopniu powodującym całkowitą niezdolność do jakiejkolwiek pracy), jak i ekonomiczne (całkowita utrata zdolności do zarobkowania wykonywaniem jakiejkolwiek pracy). Osobą całkowicie niezdolną do pracy w rozumieniu wyżej wskazanego przepisu jest więc osoba, która spełniła obydwa te kryteria, a więc jest dotknięta upośledzeniem zarówno biologicznym, jak i ekonomicznym (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 grudnia 2004 roku, I UK 28/04, LEX nr 979161). Ponadto, w myśl normy przepisu art. 13 ustawy emerytalnej, przy ocenie stopnia i przewidywanego okresu niezdolności do pracy oraz rokowania co do odzyskania zdolności do pracy uwzględnia się:

- stopień naruszenia sprawności organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji,

- możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne.

Dla skutecznego nabycia prawa do renty socjalnej, wymagane jest aby naruszenie sprawności organizmu powstało w okresach uprawniających do tej renty, a nadto, by obecnie skutkowało istnieniem całkowitej niezdolności do pracy. W świetle zgromadzonych dowodów niewątpliwe jest, iż wnioskodawczyni od wielu lat cierpi na schorzenia, które sprowadzają dalszą całkowitą niezdolność do pracy i implikują konieczność ustalenia prawa do renty socjalnej na dalszy okres.

W niniejszej sprawie Sąd Okręgowy poczynił ustalenia co do stanu zdrowia ubezpieczonej oraz jej zdolności do pracy w oparciu o analizę zapisów w dokumentacji z przebiegu leczenia A. R. (1), zeznania świadków, a nadto w oparciu o treść wniosków płynących z wydanych w sprawie opinii biegłej z zakresu medycyny pracy L. M. (1).

W oparciu o powyższe dowody Sąd Okręgowy ustalił, że stan zdrowia wnioskodawczyni przemawia za uznaniem, iż jest ona nadal całkowicie niezdolna do pracy, a przewidywany okres trwania należy określić od dnia 1 listopada 2013 roku do dnia 13 grudnia 2018 roku. Z tych względów i na podstawie przepisu art. 477 ( 14) § 2 k.p.c. Sąd pierwszej instancji orzekł jak w punkcie I wyroku.

W pozostałym zakresie, to jest w odnośnie żądania ustalenia prawa od renty socjalnej na stałe Sąd Okręgowy na mocy art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił odwołanie wnioskodawczyni, o czym orzekł jak w punkcie II.

Ponadto zgodnie § 11 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez adwokata ustanowionego z urzędu (t.j. Dz. U. 2002, Nr 163, poz. 1348 ze zm.), obowiązującego w dacie złożenia odwołania, Sąd Okręgowy przyznał od Skarbu Państwa na rzecz adwokata T. M. kwotę 60 złotych powiększoną o należny podatek od towarów i usług tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego w Lublinie z dnia 13 grudnia 2018 r. w części tj. w zakresie punktu I wywiódł Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w L.. Zaskarżając wyrok w całości skarżący zarzucił:

1. naruszenie prawa materialnego poprzez błędną jego wykładnie, niewłaściwe zastosowanie art. 4 ustawy z dnia 27 czerwca 2003 r. o rencie socjalnej (Dz. U. nr 135, poz. 1268) i przyznanie wnioskodawczyni prawa do renty socjalnej od dnia 1 listopada 2013 roku do dnia 31 grudnia 2018 roku;

2. sprzeczność ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego.

Wskazując na powyższe zarzuty skarżący wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku w punkcie I.

W przekonaniu organu rentowego w świetle zgromadzonej dokumentacji medycznej i ubezpieczeniowej nie można uznać, że A. R. (1) jest całkowicie niezdolna do pracy. Organ rentowy podniósł, iż jedyną opinią stwierdzająca u wnioskodawczyni całkowitą niezdolność do pracy była opinia z dnia 23 lipca 2018 roku biegłej z zakresu medycyny pracy dr. L. M. (1) i na tej całkowicie odosobnionej opinii sąd oparł rozstrzygniecie w sprawie. Tym samym, w opinii skarżącego Sąd pierwszej instancji przekroczył wyrażoną w art. 233 § 1 k.p.c. zasadę swobodnej oceny stanu zdrowia wnioskodawczyni – zwłaszcza stanu zdrowia psychicznego, co do którego szczegółowej oceny biegła nie miała odpowiednich kompetencji. Biegła nie uwzględniła faktu, iż ubezpieczona ukończyła jednak zawodową szkołę (...), technikum o profilu żywieniowym i 2 – letnie (...) zawodowe w zakresie (...). Nadto ubezpieczona nie została uznana za osobę całkowicie niezdolną do pracy w sprawie o rentę rodzinną.

Wybrana przez Sąd opinia biegłego specjalisty medycyny pracy, odosobniona w stosunku do fachowych ocen specjalistów klinicznych potwierdzających jednak dobre funkcjonowanie społeczne, opartych na rzetelnej i najlepszej wiedzy z zakresu schorzeń występujących u ubezpieczonej, sprzeczna z wnikliwą oceną innego biegłego tej samej specjalności oraz sprzeczna z ustalonymi okolicznościami życiowymi, nie może przesądzać o rozstrzygnięciu sprawy.

W odpowiedzi na apelację pełnomocnik wnioskodawczyni wnosił o jej oddalenie.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja jest bezzasadna i podlega oddaleniu.

Z treści złożonego środka odwoławczego wynika, że organ rentowy nie zgadza się z dokonanymi przez Sąd pierwszej instancji ustaleniami faktycznymi odnoszącymi się do istnienia całkowitej niezdolności do pracy wnioskodawczyni oraz kwestionuje dokonaną w tym zakresie ocenę dowodów, w szczególności zaś ocenę dowodu z opinii biegłych.

W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd Okręgowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych i wydał trafne, odpowiadające prawu rozstrzygnięcie, przedstawiając logiczną argumentację prawną. Ustalenia sądu pierwszej instancji i wyprowadzone na ich podstawie wnioski Sąd Apelacyjny w pełni podziela i przyjmuje za własne. Sprawia to, że nie zachodzi potrzeba powtarzania szczegółowych ustaleń faktycznych oraz dokonanej w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku interpretacji przepisów prawa mających zastosowanie w sprawie niniejszej (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 22 kwietnia 1997 r., sygn. II UKN 61/97 - OSNAP 1998 r., nr 3, poz. 104; wyrok Sądu Najwyższego z 8 października 1998 r., sygn. II CKN 923/97 - OSNC 1999 r., z. 3, poz. 60; wyrok Sądu Najwyższego z 12 stycznia 1999 r., sygn. I PKN 21/98 - OSNAP 2000, nr 4, poz. 143).

W przedmiotowej sprawie kluczowe dla rozstrzygnięcia odwołania wnioskodawczyni były opinie biegłych. Sąd musiał się bowiem oprzeć na wiadomościach specjalnych dotyczących stanu zdrowia strony, których sam nie posiadał. W celu ustalenia czy ubezpieczona jest nadal niezdolna do pracy Sąd pierwszej instancji wywołał dowód z opinii biegłych lekarzy specjalistów psychiatry, psychologa, specjalistę chorób wewnętrznych, gastrologa, nefrologa oraz dwukrotnie specjalisty medycyny pracy. Biegli powyższych specjalności po zbadaniu skarżącej i zapoznaniu się z jej dokumentacją medyczną rozpoznali u niej: upośledzenie umysłowe w stopniu lekkim-umiarkowanym, zaburzenia depresyjne nawracające, niedosłuch odbiorczy ucha lewego dużego stopnia, astygmatyzm nadwzroczny obu oczu, zez zbieżny naprzemienny. Według opinii biegłych psychiatrów, psychologa, nefrologa, neurologa, specjalisty chorób wewnętrznych oraz specjalisty medycyny pracy dr K. Z. wymienione schorzenia nie czynią jej całkowicie niezdolną do pracy. Jednakże po rozważeniu całokształtu okoliczności sprawy Sąd Okręgowy ostatecznie podzielił opinię drugiej z biegłych specjalistek z zakresu medycyny pracy dr L. M. (1). W uznaniu tego Sądu, które podziela Sąd odwoławczy, to biegła z zakresu medycyny pracy L. M. (1) wzięła pod uwagę całokształt okoliczności związanych ze stanem zdrowia odwołującej, nadto obiektywną możliwość wykonywania obowiązków właściwych dla tego zatrudnienia przez osobę z określonym naruszeniem sprawności organizmu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 października 2003 roku, II UK 79/03, Legalis numer 63774). W niniejszej sprawie konieczne było również wzięcie pod uwagę okoliczności stanu zdrowia pozostającego w ścisłym związku ze schorzeniem powodującym naruszenie sprawności organizmu, których przejawy dotyczyły innych płaszczyzn niż wyłącznie medyczna, co biegła uczyniła w swojej opinii.

Pozwany organ rentowy zgłaszał zastrzeżenia do powyższej opinii i w związku z tym biegła uzupełniała opinię główną oraz stawiła się na rozprawie, na której odpowiedziała na pytania pełnomocnika pozwanego. Biegła odniosła się do stanu zdrowia wnioskodawczyni i w szczególności wpływu stanu zdrowia na jej zdolność do pracy. Biegła podniosła, że ubezpieczona z punktu widzenia ściśle klinicznego może sprawiać wrażenie, że jej stan umysłowy jest lepszy to jednak nie funkcjonuje na tyle dobrze, aby podjąć choćby najprostszą pracę, ponieważ pracy tej nie wykona. Wbrew temu co ustaliła poprzednio opiniująca specjalista z zakresu medycyny pracy dr. S. - Z., opiniująca na rozprawie biegła wskazała, że odwołująca nie nadaje się do pracy na stanowisku pomocy kuchennej, gdyż to stanowisko nie wiąże się jedynie z obowiązkiem mycia naczyń i garnków, ale też z podejmowaniem innych odpowiedzialnych czynności. Wnioskodawczyni nie może też wykonywać pracy przy taśmie gdzie wymagane jest określone tempo pracy i sprawność. Wnioski te biegła wywiodła również na podstawie zeznań osób, które przebywały na co dzień i współpracowały z odwołującą.Biegła wykazała także , ze wnioskodawczyni według lekarzy leczących jest upośledzona umysłowo w stopniu umiarkowanym i tego faktu nie można pominąć.

Zaznaczyć trzeba, że Sąd pierwszej instancji wydając rozstrzygnięcie miał na uwadze zastrzeżenia organu rentowego podnoszone wobec opinii biegłego z zakresu medycyny pracy w piśmie procesowym z dnia 12 września 2018 roku oraz z dnia 10 października 2018 roku. Sąd ten słusznie uznał, że medycyna pracy stanowi w specjalizacjach medycznych szczególną kategorię, gdyż w jej zakresie dokonuje się wszechstronnej analizy zdrowia badanego pod kątem możliwości wykonywania danej pracy, a analiza ta opiera się o całokształt okoliczności. Nie ma podstawy do uznania, że biegły sądowy specjalista medycyny pracy nie ma wiedzy i doświadczenia aby ocenić wnioskodawczynię pod kątem jej zdolności do pracy, ustalenia stopnia niezdolności do pracy. Zadaniem lekarza medycyny pracy jest bowiem stwierdzenie, czy w przypadku konkretnego pacjenta istnieją przeciwskazania do świadczenia pracy danego rodzaju. Takiej analizy, wszechstronnej i logicznie uzasadnionej dokonała biegła L. M. (1). Nie sposób więc było czynić biegłej zarzutu, że nie wykazała z jakich przyczyn odwołująca miałaby być całkowicie niezdolna do pracy.

Również w ocenie Sądu Apelacyjnego opinie wskazanej biegłej były w pełni logiczne, zawierały ocenę całego zgromadzonego materiału dowodowego w tym dowody z zeznań świadków, dokumentacji medycznej także z okresu leczenia po wydaniu opinii przez innych biegłych, ale świadczącej o ciągłości leczenia. Opinie biegłej sa fachowe oraz stanowcze w swych konkluzjach, a ponadto przekonująco uzasadnione z powołaniem argumentacji medycznej oraz analizą codziennego funkcjonowania odwołującej oraz jej prób podjęcia różnorodnych prac zawodowych. Zostały wydane w oparciu o szczegółową analizę danych z akt sprawy.

Podkreślić przy tym należy, iż Sąd pierwszej instancji w sposób logiczny i wyczerpujący uzasadnił dlaczego właśnie na opiniach biegłej z zakresu medycyny pracy dr. L. M. (1) oparł rozstrzygnięcie w niniejszej sprawie. Podniósł, iż biegła ta określiła, że przeciwwskazaniem do zatrudnienia na otwartym rynku pracy są nie tylko braki intelektualne wnioskodawczyni, ale problemy z odnalezieniem się w warunkach normalnego zatrudnienia, a kwalifikacje, jakie zdobyła w trakcie nauki w szkole nie zmieniają tego, że nie jest ona w stanie przystosować się do standardowych warunków pracy, nawet w warunkach pracy chronionej.

W tych okolicznościach Sąd Apelacyjny uznał, że Sąd Okręgowy przeprowadził prawidłowe postępowanie dowodowe i właściwie ocenił materiał dowodowy zgromadzony w sprawie. Zastrzeżenia zgłaszane przez pozwanego w apelacji są jedynie polemiką z prawidłowymi ustaleniami poczynionymi przez biegłą sądową i odmienną oceną wpływu stanu zdrowia wnioskodawczyni na jej zdolność do pracy. Skoro biegła medycyny pracy dokonała oceny całego materiału dowodowego i wyjaśniła w sposób niebudzący wątpliwości dlaczego uznała wnioskodawczynię za całkowicie niezdolną do pracy, to nie zachodziła sprzeczność ustaleń Sądu opartych na opinii biegłej medycyny pracy, którą Sąd Okręgowy podzielił z zebranym materiałem dowodowym. Zarzut tak postawiony okazał się nieuzasadniony.

Podkreślić należy, że dowód z opinii biegłych podlega ocenie przy zastosowaniu kryteriów określonych w art. 233 § 1 k.p.c. Dokonując tej oceny sąd w każdym wypadku powinien kontrolować wypowiedzi biegłych pod kątem ich zgodności z zasadami logiki, poziomu wiedzy biegłych, sposobu motywowania ich stanowiska, podstaw teoretycznych opinii, a także stopnia stanowczości wyrażonych w niej wniosków (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2000 r. , I CKN 1170/98 - Lex nr 46096, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2000 r., IV CKN 1383/00 – Lex nr 52544). Dokonana przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona tylko wówczas, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu nie znajduje oparcia w zasadach doświadczenia życiowego. Nie jest też wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu, chyba że strona jednocześnie wykaże, iż ocena dowodów przyjęta przez sąd za podstawę rozstrzygnięcia przekracza granice swobodnej oceny dowodów (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/00 – Lex nr 40424 oraz z dnia 5 sierpnia 1999 r., II UKN 76/99, Lex 42074). W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd Okręgowy zasady tej nie przekroczył.

Opinia biegłej dr L. M. (1), jako logiczna, fachowa oraz stanowcza, została podzielona przez Sąd Apelacyjny i stanowiła podstawę do wyrokowania. Biegła w sposób jasny odniosła się we wskazanej opinii do wydanych wcześniej opinii. W sposób stanowczy i pewny, odnosząc się do całokształtu materiału dowodowego, wypowiedziała się co do zdolności do pracy wnioskodawczyni. Wskazała, że u badanej w obecnym stanie zaawansowania i współistnienia stwierdzonych schorzeń psychicznych występuje nadal całkowita niezdolność do pracy poczynając od daty wstrzymania renty socjalnej. i w stanie zdrowia wnioskodawczyni nie wykazała żadnej poprawy bądź możliwości podjęcia pracy.

Organ rentowy w apelacji nie przedstawił takich zarzutów merytorycznych do opinii biegłej, które mogłyby podważyć tę opinię. W ocenie Sądu Apelacyjnego tak zarzuty apelacji, jaki i zastrzeżenia składane do opinii dr. L. M. (1) stanowią jedynie polemikę z końcowymi wnioskami biegłego. Zważyć też należy, iż wnioskodawczyni była uprawniona do renty socjalnej do dnia 31 października 2013 roku i w stanie zdrowia wnioskodawczyni nie wykazała żadnej poprawy bądź możliwości podjęcia pracy.Wbrew zarzutom apelacji , że biegła specjalista medycyny pracy nie może samodzielnie oceniać stanu zdrowia wnioskodawczyni i podważać opinii z zakresu psychitrii, to należy uznać ten zarzut za chybiony. Biegła medycyny pracy ma kompetencjie do orzekania o zdolności do pracy zgodnej z kwalifikacjami, do jakiejkolwiek pracy. Ma prawo do oceny materiału dowodowego, a że wśród dowodów zgromadzonych w sprawie byli świadkowie, którzy zeznawali w sprawie, to ich zeznania nie mogły być całkowicie pominięte nawet wtedy, gdy nie mają one wpływu na rozstrzygnięcie sprawy. Te wszystkie okoliczności składają się na kompetencje biegłej specjalisty pracy do oceny stanu zdrowia wnioskodawczyni i zdolności do pracy. Zarzut apelacji w żadnym punkcie nie podważa oceny stanu zdrowia wnoskodawczyni dokonanej przez biegłą medycyny pracy. W ocenie Sądu Apelacyjnego wnioskodawczyni była uznana za całkowicie niezdolną do pracy i obecnie domagała się przedłużenia prawa do renty socjalnej a nie prawa do renty rodzinnej. Chociaż sprawy są o takim charakterze, że wymagane jest ustalenie całkowitej niezdolności do pracy do przynania prawa do tych świadczeń , to jednak każda sprawa jest inna. Dlatego nie może być przesądzającym argumentem organu rentowego dla uznania, że wnioskodawczyni nie spełnia waunków do przyznania prawa do renty socjalnej okoliczność , że w sprawie o sygn. akt VIIIU 153 /12 wnioskodawczyni nie nabyła prawa do renty rodzinnej, bo nie stwierdzono całkowitej niezdolnosci do pracy. Zarzut tak postawiony nie ma w tej sytuacji wpływu na wynik sprawy. Opinia biegłej medycyny pracy w sprawie niniejszej stanowi miarodajny dowód bedący podstawą do rozstrzgnięcia sprawy.

Wobec braku naruszenia powyższych przepisów postępowania bezzasadne okazały się również zarzuty naruszenia przepisów prawa materialnego tj. art. 4 ust. 1 w zw. z art. 5 ustawy z dnia 27 czerwca 2003 r. o rencie socjalnej i art. 68 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w związku z art. 12 tej ustawy. Z wywołanych opinii wynika, że wnioskodawczyni w świetle opinii medycyny pracy L. M. (1) jest osobą całkowicie niezdolną do pracy. Opinia biegłej K. Z. nie obejmowała oceny całości materiału dowodowego, nie odnosiła się tak szczegółowo do zdolności wnioskodawczyni do pracy dlatego nie została przyjęta za podstawę wyrokowania.

Sąd Apelacyjny uznał zatem, że ustalenia dokonane przez Sąd pierwszej instancji, są prawidłowe pod względem faktycznym. Wbrew zarzutom apelacji Sąd Okręgowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych i ocenił materiał dowodowy zgodnie z zasadami proceduralnymi, nie przekraczając granic zakreślonych w art. 233 § 1 k.p.c. W tej sytuacji brak jest podstaw do kwestionowania zasadności stanowiska Sądu Okręgowego w przedmiocie oceny mocy dowodowej opinii biegłych specjalistów.

Wyrok Sądu Okręgowego z dnia 13 grudnia 2018 roku należało uznać za zgodny z obowiązującymi przepisami, a apelację jako bezzasadną należało oddalić na podstawie art. 385 k.p.c. Orzeczenie o kosztach pomocy prawnej udzielonej przez adwokata ustanowionego z urzędu uzasadnia § 16 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 3 października 2016 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu ( Dz. U. 2018,poz.18 t.j.).