Sygn. akt XI GC 579/19 (XI GC 680/19)

UZASADNIENIE

I

Pozwem z dnia 25 stycznia 2019 r. zarejestrowanym pod sygn. XI GC 579/19, powód N. N. (1) wniósł przeciwko pozwanemu M. M. (1) o zapłatę kwoty 1782,78 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w transakcjach handlowych oraz o zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazał, że pozwany zlecił mu naprawę pojazdu marki M. (...) nr rej. (...), przedmiot naprawy początkowo obejmował remont silnika, w tym wymianę uszczelni pod głowicą, wymianę rozrządu, wymianę uszczelnień silnika oraz weryfikację pracy wtryskiwaczy paliwa. Po przeprowadzeniu wstępnej diagnostyki konieczna była wymiana silnika, a dodatkowo regenerację wtryskiwaczy oraz wymianę czujników temperatury spalin.

Powód przeprowadził naprawę i wydał pozwanemu pojazd, wobec czego wystawił na rzecz pozwanego fakturę VAT na kwotę 6961 zł, która pozwany uregulował w całości.

Po kilku dniach od odebrania pojazdu, pozwany skontaktował się z powodem zgłaszając kolejną awarie unieruchamiającą pojazd. Pojazd pozwanego został odholowany do warsztatu powoda, gdzie po dokładniejszej diagnostyce stwierdzono brak ciśnienia w wężach doprowadzających olej do automatycznej skrzyni biegów. Pozwany oświadczył, że skrzynia biegów przed zleceniem naprawy silnika powodowi była regenerowana w innym zakładzie naprawczym. Pozwany zlecił powodowi demontaż skrzyni biegów, którą przekazał do innego zakładu w celu jej naprawy. Po przeprowadzonej naprawie pozwany powrócił do warsztatu powoda, zlecając ponowny montaż skrzyni biegów. Pozwany wystawił na rzecz pozwanego fakturę VAT na kwotę 1610 zł, tytułem wykonanej usługi diagnostyki oraz demontażu i montażu skrzyni biegów, której pozwany nie uregulował. Nadto powód obciążył pozwanego kwota 172,78 zł stanowiącą równowartość kwoty 40 euro tytułem rekompensaty za koszty odzyskiwania należności.

Nakazem zapłaty z dnia 5 lutego 2019 r. Sąd orzekł zgodnie z żądaniem pozwu.

Dnia 20 marca 2019 r. pozwany M. M. (2) wniósł sprzeciw od ww. nakazu zapłaty wnosząc o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazał na nieprawidłową naprawę przeprowadzoną przez powoda i uszkodzenie dwóch wypustów w pompie hydraulicznej skrzyni biegów, o czym powód poinformował pozwanego. Pozwany zlecił naprawę uszkodzonej skrzyni biegów- wymianę pompy - po czym przekazał ją do montażu powodowi. Koszt naprawy skrzyni wyniósł 1600 zł. Zlecił także sporządzenie opinii rzeczoznawcy, który potwierdził tezę wskazaną przez warsztat. Z opinii wynikało uszkodzenie obu trzpieni koła zębatego. Nadto pozwany zlecił diagnostykę w serwisie (...), która wykazała brak konieczności wymiany czujnika temperatury spalin, którego kosztem został obciążony pozwany. Pozwany oświadczył, że nie uiści należności z faktury albowiem koszt wskazany w fakturze był następstwem wadliwego montażu skrzyni biegów przez powoda na skutek pierwszej naprawy. Nadto pozwany obciążył powoda łączną kwota 3307 zł tytułem poniesionych kosztów naprawy skrzyni biegów.

W toku postępowania strony podtrzymały swoje dotychczasowe stanowisko.

Postanowieniem z dnia 3 czerwca 2019 r. połączono sprawy XI GC 579/19 i XI GC 680/19 do wspólnego orzekania.

II

Pozwem z dnia 9 lutego 2019 r. zarejestrowanym pod sygn. XI GC 680/19 powód M. M. (2) wniósł przeciwko pozwanemu N. N. (1) pozew o zapłatę kwoty 4238,97 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 23 lipca 2018 r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazał, że zlecił pozwanemu wykonanie naprawy pojazdu marki M. (...) nr rej. (...) obejmującej pierwotnie naprawę przedmiotem, której miała być wymiana uszczelni pod głowicą, a następnie przeprowadzenie naprawy obejmującej wymianę silnika na silnik regenerowany.

Po odebraniu pojazdu z warsztatu nastąpiła awaria skrzyni biegów. Po demontażu, stwierdzono jej uszkodzenie, skutej nieprawidłowego montażu oraz użycie do przykręcenia sprzęgła różnych śrub, o różnej twardości, wbrew zapisom na fakturze VAT. Powód poniósł koszt naprawy uszkodzonej skrzyni biegów w kwocie 1600 zł. Nadto powód zlecił sporządzenie prywatnej opinii potwierdzającej okoliczność powstania uszkodzeń skrzyni biegów w kwocie 1107 zł oraz koszt demontażu i montażu skrzyni biegów w kwocie 600 zł. Nadto powód poddał weryfikacji naprawy wykonane przez pozwanego obejmujące wymianę czujników temperatury spalin w autoryzowanym serwisie pojazdów M. (...), który stwierdził, brak konieczności wymiany czujnika przez pozwanego, który obciążył powoda kosztem 660 zł tytułem zakupu nowego czujnika. Tytułem wykonanej diagnostyki powód poniósł koszt 147,60zł.

Równocześnie pozwany obciążył powoda fakturą tytułem przeprowadzonej wymiany skrzyni biegów w kwocie 1610 zł. Pozwem powód dochodził od pozwanego kwot:

- 1600 zł tytułem wymiany pompy oleju;

- 600 zł tytułem demontażu i montażu skrzyni;

- 1107 zł tytułem sporządzonej opinii;

- 660 zł tytułem wartości niezasadnie wymienionego czujnika;

- 147,60 zł tytułem oceny technicznej w salonie;

- 124,37 zł tytułem kosztu dojazdu z miejsca zamieszkania powoda do serwisu.

Nakazem zapłaty z dnia 1 kwietnia 2019 r. orzeczono zgodnie z żądaniem pozwu.

W przepisanym terminie pozwany N. N. (1) wniósł sprzeciw od ww. nakazu zapłaty, zaskarżając go w całości, wnosząc o oddalenie powództwa oraz zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych. Wskazywał przy tym na złożony przez niego przeciwko powodowi M. M. (1) pozew o zapłatę zarejestrowany pod sygnaturą XI GC 579/19.

W uzasadnieniu wskazał, że naprawa została przeprowadzona prawidłowo, holowanie było niezbędne, a druga naprawa nie miała charakteru gwarancyjnego.

W toku postępowania strony podtrzymały swoje dotychczasowe stanowiska.

Postanowieniem z dnia 3 czerwca 2019 r. połączono sprawy XI GC 579/19 i XI GC 680/19 do wspólnego orzekania.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Dnia 17 kwietnia 2018 r. M. M. (2) zlecił N. N. (1) wykonanie naprawy pojazdu marki M. (...) nr rej. (...). Przedmiotem zlecenia była wymiana uszczelki pod głowicą, rozrządu, uszczelnienie silnika oraz wysłanie wtryskiwaczy do sprawdzenia.

Tego samego dnia strony sporządziły wstępną wycenę, określając łączny koszt naprawy na kwotę 6226,64 zł netto (7658,76zł brutto).

Dowód:

- zlecenie z dnia 17 kwietnia 2018 r. k. 22 akt XI GC 579/19, k. 65 akt XI GC 680/19;

- wycena z dnia 17 kwietnia 2018r. nr 56 k. 23-24 akt XI GC 579/19, k. 66-67 akt XI GC 680/19;

- dokumentacja fotograficzna, płyta CD k. 28 akt XI GC 579/19, k. 87 akt XI GC 680/19;

- nagranie z monitoringu P. k. 128 akt XI GC 579/19, k. 87 akt XI GC 680/19;

- zeznania świadka M. T. k. 144-146 akt XI GC 579/19;

- zeznania świadka M. R. k. 147-148 akt XI GC 579/19;

- zeznania N. N. (1) k. 162-166 akt XI GC 579/19;

- zeznania M. M. (1) k. 166-167 akt XI GC 579/19.

N. N. (1) przystąpił do wykonania naprawy, po demontażu silnika i zdjęciu głowicy, ujawniono miejsce wycieku oleju spod uszczelki głowicy oraz rysy na gładzi tulei cylindrów, wobec czego podjęto decyzję o rozszerzeniu zlecenia z dnia 17 kwietnia 2018 r. o wymianę silnika z przełożeniem jego osprzętu.

N. N. (1) po wyjęciu silnika, nieznacznie wyciągnął konwerter momentu obrotowego (tj. sprzęgło hydrokinetyczne) i zabezpieczył opaską, celem jego zablokowania.

W trakcie naprawy N. N. (1) zauważył wyciek oleju z turbosprężarki, o czym poinformował M. M. (1), który odmówił przeprowadzenia naprawy w tym zakresie.

W oleju płynącym w układzie znajdowały się niewielkie drobiny zanieczyszczeń metalem i innych, które nie miały charakteru zanieczyszczeń awaryjnych.

Zamówiony przez M. M. (1) silnik okazał się nieprawidłowy, wobec czego konieczna okazała się jego wymiana na silnik pasujący do pojazdu.

Dowód:

- zlecenie z dnia 19 kwietnia 2018 r. k. 25 akt XI GC 579/19, k. 68 akt XI GC 680/19;

- oświadczenie z dnia 10 maja 2018 r. k. 19 akt XI GC 579/19, k. 73 akt XI GC 680/19;

- dokumentacja fotograficzna, płyta CD k. 28 akt XI GC 579/19 k. 87 akt XI GC 680/19;

- wycena z dna 19 kwietnia 2018 r. k. 52 akt XI GC 579/19, k. 26 akt XI GC 680/19

- korespondencja sms k. 103 akt XI GC 579/19, k. 85 akt XI GC 680/19;

- billing N. N. (1) k. 125-127 akt XI GC 579/19, k. 92-94 akt XI GC 680/19;

- nagranie z monitoringu P. k. 128 akt XI GC 579/19 k. 87 akt XI GC 680/19;

- zeznania świadka M. T. k. 144-146 akt XI GC 579/19;

- zeznania świadka M. R. k. 147-148 akt XI GC 579/19;

- zeznania N. N. (1) k. 162-166 akt XI GC 579/19;

- zeznania M. M. (1) k. 166-167 akt XI GC 579/19.

N. N. (1) po uzbrojeniu silnika przystąpił do jego wymiany. Proces ten obejmujący m.in. zespalanie konwertera momentu obrotowego z silnikiem został przeprowadził nieprawidłowo. Na skutek niewłaściwego montażu doszło do awaryjnego uszkodzenie pompy oleju skrzyni biegów w zakresie ścięcia dwóch trzpieni ustalających położenia koła zębatego pompy oleju skrzyni biegów w tulei przetwornika momentu obrotowego.

Dowód:

- gwarancja rozruchowa k. 67 akt XI GC 579/19;

- zeznania świadka W. Z. k. 146-147 akt XI GC 579/19;

- nagranie z monitoringu P. k. 128 akt XI GC 579/19;

- zeznania K. S., k. 149, 152 akt XI GC 579/19;

- opinia biegłego sądowego W. S. k. 182-188, 214-216 akt XI GC 579/19.

N. N. (1) przeprowadził również wstępną diagnozę w zakresie wykonania testu krótkiego czujników temperatury spalin w katalizatorze i przed filtrem cząstek stałych, z którego wynikało, że występują błędy obydwu wskazanych czujnikach. Nie przeprowadzał dalszej diagnostyki związanej z występującym błędem i uznał, że czujniki są uszkodzone. W związku z tym wymienił je, a kosztem wysokości 660zł obciążył M. M. (1). Nadto przekazał wyspecjalizowanej firmie wtryskiwacze do regeneracji, za co zapłacił 1780,01zł brutto. Dnia 10 maja 2018 r. N. N. (1) wystawił na rzecz M. M. (1) fakturę VAT nr (...) na kwotę 6961 zł tytułem przeprowadzonej naprawy, wskazując w fakturze wykonane czynności oraz poniesione koszty wymiany i zakupu części.

M. M. (2) uregulował należność wynikającą z ww. faktury VAT w całości.

Dowód:

- faktura VAT nr (...) k. 14-15, 53 akt XI GC 579/19, k. 28 akt XI GC 680/19;

- raport z diagnostyki k. 102 akt XI GC 579/19, k. 84 akt XI GC 680/19

- wycena z dnia 10 maja 2018 r. k. 51 akt XI GC 579/19, k. 27 akt XI GC 680/19;

- faktura VAT nr (...) k. 95 akt XI GC 579/19, k. 80 akt XI GC 680/19;

- wydruk testów wtryskiwaczy k. 96-101 akt XI GC 579/19, k. 74-79, akt XI GC 680/19;

- zeznania świadka M. T. k. 144-146 akt XI GC 579/19;

- zeznania N. N. (1) k. 162-166 akt XI GC 579/19;

- zeznania M. M. (1) k. 166-167 akt XI GC 579/19;

- opinia biegłego sądowego W. S. k. 182-188, 214-216 akt XI GC 579/19.

Po zakończeniu naprawy samochód nagrzewał się na placu przed warsztatem, a później N. N. (1) wykonał jazdę próbą na dystansie około 50 km. M. M. (2) odebrał od N. N. (1) pojazd i również tego dnia przejechał nim około 50 km, po czym zaparkował samochód przed swoim domem.

Następnego dnia rano samochód M. M. (1) po włączeniu silnika, nie mógł ruszyć. Wezwany na miejsce N. N. (1) po wstępnej diagnostyce stwierdził uszkodzenie skrzyni biegów, przy czym brak było jakichkolwiek komunikatów o błędzie wyświetlanych na desce rozdzielczej pojazdu.

N. N. (1) zamówił lawetę, gdyż nie posiadał własnej o odpowiedniej długości i przetransportował uszkodzony samochód do warsztatu, gdzie przeprowadził demontaż skrzyni biegów. Wówczas ujawniono uszkodzenie dwóch trzpieni koła zębatego pompy oleju skrzyni biegów. M. M. (2) zabrał zdemontowaną pompę oleju i zawiózł ją do warsztatu T. W. (1) - gdzie kilka miesięcy wcześniej naprawiał sprzęgło hydrokinetyczne - celem weryfikacji i naprawy. T. W. (1) potwierdził uszkodzenie pompy oleju i wymienił ją na nową, w związku z czym wystawił na rzecz M. M. (1) rachunek na kwotę 1600 zł.

Dowód:

- rachunek nr (...) k. 54 akt XI GC 579/19, k. 29 akt XI GC 680/19;

- zeznania świadka W. Z. k. 146-147 akt XI GC 579/19;

- zeznania świadka M. R. k. 147-148 akt XI GC 579/19;

- zeznania świadka B. I. k. 148 akt XI GC 579/19;

- zeznania świadka A. W. k. 148-149 akt XI GC 579/19;

- zeznania N. N. (1) k. 162-166 akt XI GC 579/19;

- zeznania M. M. (1) k. 166-167 akt XI GC 579/19;

- zeznania T. W. (1), k. 150-152 akt XI GC 579/19.

Po przeprowadzonej naprawie skrzyni biegów, 18 maja 2018 r. N. N. (1) wystawił na rzecz M. M. (1) fakturę VAT nr (...) na kwotę 1610 zł brutto tytułem: - autoholowania- 450 zł brutto;

- oleju R. m-9- 260 zł brutto;

- demontażu/montażu skrzyni biegów- 650 zł brutto;

- diagnostyki komputerowej z dojazdem do klienta- 250 zł brutto, uznają, że naprawa nie miała związku z pierwotną wymianą silnika i była to druga naprawa niezwiązana z jego działaniami.

Dowód:

- faktura VAT nr (...) k. 16 akt XI GC 579/19, k. 30 akt XI GC 680/19,

- faktura za zakup części k. 20 akt XI GC 579/19, k. 83 akt XI GC 680/19;

- dowód nadania k. 17-18 akt XI GC 579/19;

- faktura za holowanie k. 21 akt XI GC 579/19, k. 84 akt XI GC 680/19.

M. M. (2) nie zgodził się na zapłatę, uznając, że naprawa pompy oleju miała charakter gwarancyjny i wynikała z niewłaściwie przeprowadzonej pierwszej naprawy przez N. N. (1).

Dowód:

- zeznania M. M. (1) k. 166-167 akt XI GC 579/19.

Pismem z dnia 12 czerwca 2018 r. pełnomocnik N. N. (1) wezwał M. M. (1) do zapłaty kwoty 1610 zł w terminie 7 dni.

Dowód:

- pismo z dnia 12 czerwca 2018 r. k. 26, 71 akt XI GC 579/19, k. 34 akt XI GC 680/19.

Dnia 18 czerwca 2016 r. M. M. (2) chcąc udokumentować stan uszkodzonej pompy oleju i uzyskać fachową ocenę uszkodzeń, wstawił pojazd do warsztatu T. W. (1), a ten zdemontował ponownie konwerter momentu obrotowego, pompę i skrzynię biegów, która została okazana rzeczoznawcy K. S.. Dnia 28 czerwca 2018 r. na zlecenie M. M. (1) rzeczoznawca samochodowy sporządził ocenę techniczną, w której stwierdził wyłamanie dwóch trzpieni koła zębatego pompy oleju skrzyni biegów oraz zastosowanie nieoryginalnych śrub, o różnych klasach. Tego samego dnia wystawił na rzecz M. M. (1) fakturę VAT nr (...) na kwotę 1107 zł tytułem sporządzonej oceny technicznej, zaś T. W. (1) wystawił fakturę na kwotę 600 zł za demontaż i ponowny montaż skrzyni biegów.

Dowód:

- rachunek nr (...) k. 54 akt XI GC 579/19, k. 29 akt XI GC 680;

- zeznania świadka T. W. (1) k. 150-151 akt XI GC 579/19;

- opinia z dnia 28 czerwca 2018 r. k. 55-65 akt XI GC 579/19, k. 15-25 akt XI GC 680/19;

- faktura VAT nr (...) k. 66 akt XI GC 579/19;

- zeznania świadka K. S. k. 149-150 akt XI GC 579/19;

- zeznania M. M. (1) k. 166-167 akt XI GC 579/19.

Pismem z 1 lipca 2018 r. pełnomocnik M. M. (1) wezwał N. N. (1) i jego pełnomocnika do zapłaty łącznej kwoty 3307 zł w terminie 7 dni, tytułem zwrotu kosztów naprawy, poniesionych w związku z wadliwą naprawą.

Dowód:

- pismo z dnia 1 lipca 2018 r. k. 72-73 akt XI GC 579/19, 35-36 akt XI GC 680/19.

M. M. (2) kwestionując zakres wykonanej przez N. N. (1) naprawy w przedmiocie wymiany czujnika temperatury spalin zwrócił się do autoryzowanej stacji obsługi pojazdów marki M. (...), w której po przeprowadzeniu diagnostyki pojazdu odnotowano nadal występujące błędy czujników temperatury w katalizatorze i przed filtrem cząstek stałych, pomimo ich wcześniejszej wymiany przez N. N. (1). Na postoju wartości mieściły się w wartościach zadanych, podczas jazdy temperatury spadały, przy czym dalsza weryfikacja wymagała pozostawienia pojazdu na dłuższe okres, wskazano również na możliwy błąd oprogramowania.

Z tytułu wykonanej diagnostyki obciążono M. M. (1) kwotą 147,60 zł brutto, zaś M. M. (2) wydatkował 124,37 zł na dojazd z miejsca zamieszkania do S., gdzie znajdowała się (...) M..

Dowód:

- zlecenie warsztatowe z dnia 16 lipca 2018 r. k. 69-70 akt XI GC 579/19, k. 32-33 akt XI GC 680/19;

- faktura VAT nr (...) k. 68 akt XI GC 579/19, k. 31 akt XI GC 680/19;

- opinia biegłego sądowego W. S. k. 182-188, 214-216 akt XI GC 579/19.

Pismem z dnia 23 lipca 2018 r. pełnomocnik M. M. (1) wezwał N. N. (1) do zapłaty kwoty 807,60 zł tytułem zwrotu kosztów zakupu czujnika oraz przeprowadzonej diagnostyki.

Dowód:

- 23 lipca 2018 r. k. 75 akt XI GC 579/19, k. 38 akt XI GC 680/19.

Pismem z dnia 9 grudnia 2018 r. pełnomocnik M. M. (1) wezwał N. N. (1) do zapłaty łącznej kwoty 931,97 zł w terminie 3 dni tytułem zwroty kosztów diagnostyki i zakupu czujnika temperatury spalin.

Dowód:

- pismo z dnia 9 grudnia 2018 r. k. 77 akt XI GC 579/19, k. 40 akt XI GC 680/19;

Celem ustalenia rzeczywistej przyczyny pojawiającego się błędu czujnika temperatury, poza przeprowadzoną wstępną diagnozę, konieczna była dalsza weryfikacja, wymagająca przeprowadzenia pełnej diagnozy i obejmuje między innymi:

- sprawdzenie stanu instalacji elektrycznej w części dotyczącej czujników temperatury spalin,

- przeprowadzenie resetu systemu w celu wyeliminowania ewentualnych błędów oprogramowania sterownika;

- sprawdzenia działania czujników warunkach zadanych (rzeczywistych), w celu sprawdzenia prawidłowości zmiany rezystencji czujników w zależności od zadanej temperatury którą mają mierzyć.

Dopiero przeprowadzenie pełnej diagnostyki we wskazanym powyżej zakresie pozwoliłoby na ustalenie czy czujniki temperatury spalin są sprawne.

Zabezpieczenia opaską zaciskowa konwertera przy wyciąganiu silnika nie daje gwarancję, że nie dojdzie do przemieszczenia sprzęgła hydrokinetycznego.

Dowód:

- opinia biegłego sądowego W. S. k. 182-188, 214-216 akt XI GC 579/19.

Sąd zawyżył, co następuje:

Powództwo N. N. (2) okazało się nieuzasadnione w całości, zaś powództwo M. M. (1) uwzględniono.

Powód N. N. (1) dochodził w niniejszej sprawie należności, wynikającej z umowy o dzieło uregulowanej na podstawie art. 627 kc. Przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia.

W sprawie sporna między stronami była prawidłowość pierwszej wykonanej przez powoda naprawy, a w konsekwencji charakter drugiej naprawy i prawo domagania się kosztów z nią związanych.

Na wstępie należy wskazać, że umowa o dzieło jest umową skutku. Taki charakter w swej zasadniczej mierze ma umowa o naprawę samochodu, która dodatkowo zawiera w sobie również umową przechowania. Cechą konstytutywną umowy o dzieło jest osiągnięcie określonego rezultatu. Nie ma przy tym zasadniczego znaczenia sposób, czy rodzaj podejmowanej staranności w wykonanie dzieła lecz właśnie z góry umówiony, pewny i możliwy do osiągnięcia, z uwagi na właściwości przyjmującego zlecenie, skutek. Tym samym przy umowie o dzieło możliwe jest wystąpienie wad fizycznych dzieła, co również odróżnia tą umowę od umów starannego działania.

M. M. (2) - powód w drugiej z połączonych spraw – domagał się zaś zapłaty z tytułu odszkodowania za niewłaściwe wykonanie umowy, o którym mowa w art. 471kc.

Pozwany M. M. (2) zlecił powodowo wykonanie działa m.in. w postaci wymiany silnika. W tym zakresie strony były zgodne. Spór zaś dotyczył prawidłowości zespolenia silnika z konwerterem momentu obrotowego, zespolonego z pompą oleju skrzyni biegów, tj. wady wykonanej naprawy.

W pierwszej kolejności należało więc ustalić czy N. N. (1) wykonując ww. czynności zrealizował je prawidłowo, czy też wadliwie. Na tą okoliczność przeprowadzono szereg dowodów osobowych, z dokumentów, jaki dowód z opinii biegłego sądowego. Na tej podstawie ustalono po pierwsze, że w pompie oleju doszło do awaryjnego ścięcia dwóch trzpieni koła zębatego, a po drugie, że uszkodzenie to było wynikiem nieprawidłowego zespolenia silnika z konwerterem momentu obrotowego (tj. sprzęgłem hydrokinetycznym) przez N. N. (1). Zdaniem sądu na podstawie zebranych dowodów, w tym zeznań świadka K. S., dowodów z ekspertyzy prywatnej, zdjęć, a w szczególności opinii biegłego sądowego W. S., nie mogło budzić wątpliwości, że zerwanie dwóch trzpieniu nie było wynikiem powolnego uszkadzania, wynikającego ze zużycia eksploatacyjnego pompy, lecz nastąpiło w sposób jednorazowy i gwałtowny. Biegły zarówno w swojej opinii pisemnej, jak i ustnej kategorycznie stwierdzał, że uszkodzenia koła pompy widoczne na zdjęciach mają wyraźnie charakter awaryjny, a nie „zmęczeniowy”. Wskazuje na to jednolity charakter przełomów, bez charakterystycznych wgnieceń, czy nierówności spowodowanych długotrwałym zużywaniem. Temu zdawał się nie zaprzeczać nawet powód wskazując jedynie, że takie uszkodzenie mogło wystąpić już wcześniej, tj. przed naprawą silnika w jego warsztacie, a mianowicie podczas naprawy konwertera momentu obrotowego (tj. sprzęgła hydrokinetycznego) w warsztacie T. W. (1). W tym miejscu trzeba także wskazać, że również biegły w swojej opinii ustnej wskazał, że nie można wykluczyć, aby do zerwania trzpieni doszło przed naprawą w warsztacie powoda, jednakże zdaniem sądu analiza całości materiału dowodowego, w kontekście zasad logicznego rozumowania, nie pozwoliła potwierdzić takiej możliwości. Zdaniem powoda na wcześniejsze uszkodzenie wskazywała znaczna ilość opiłków metalu i aluminium znajdując się w oleju, już w chwili przyjmowania przez niego pojazdu do naprawy, po raz pierwszy. W tym zakresie wypowiedział się biegły, który po okazaniu mu zdjęć (na podstawie których powód opierał swoje twierdzenia) zeznał, że nie występują tam opiłków charakterystycznych dla uszkodzenia awaryjnego, tj. o znacznych rozmiarach. Co więcej mimo, że biegły stwierdził, że istotnie w automatycznych skrzyniach biegu, w oleju nie powinny znajdować się opiłki, to jest wiele przyczyn dla których opiłki mogą tam jednak trafić. Biegły korzystając ze swojej wiedzy specjalistycznej i długoletniego doświadczenia wskazywał, że jest wiele elementów metalowych, które mogą powodować przedostawanie się opiłków metali i innych do oleju. Jako jeden z tak elementów wskazał koło zębate. Zdaniem sądu takie twierdzenia biegłego są w pełni logiczne i znajdują pokrycie w materiale dowodowym. Nie sposób bowiem pominąć, że pojazd pozwanego M. M. (1) w czasie naprawy miał ponad 11 lat i ponad pół miliona przejechanych kilometrów. Wskazuje to na znaczne zużycie pojazdu i nie wymaga nawet wiedzy specjalistycznej ustalenie, że w takim samochodzie wiele części jest zużytych i nie funkcjonuje tak jak w samochodzie nowym, z w pełni szczelnymi układami. Tym samym znajdujące się w oleju opiłki nie mogły świadczyć o uszkodzeniu trzpieni pompy olejowej już wcześniej.

Następnie powód wskazywał, że brak uszkodzeń na tulei konwertera i obudowie konwertera świadczy, że centralne koło zębate (z wyłamanymi trzpieniami) był już uszkodzone przed dostarczeniem samochodu do warsztatu powoda. W tym zakresie również wypowiedział się biegły sądowy wskazują, że z załączonych zdjęć nie sposób ustalić czy na tulei powstały uszkodzenia czy też nie. Nadto biegły wskazał, że bez badań materiału nie jest możliwe porównanie twardości trzpieni oraz tulei i obudowy konwertera. Tym niemniej zeznał, że z uwagi na konieczność współdziałania tych elementów na małej powierzchni ich twardość powinna być podobna. Zdaniem sądu istotnie na podstawie fotografii konwertera (k. 60) nie sposób jednoznacznie stwierdzić czy brak jest jakichkolwiek uszkodzeń tego elementów, choć wbrew twierdzeniom pozwanego na tulei widoczne są poziome otarcia. Tym niemniej zdaniem sądu paradoksalnie stanowisko powoda potwierdza, a co najmniej uprawdopodabnia, że do uszkodzenia trzpieni doszło w warsztacie powoda, przed unieruchomieniem samochodu pozwanego w dniu 11.05. Jeśli bowiem istotnie byłoby tak jak wskazuje powód, że w braku trzpieni pompy oleju, tuleja konwertera wsunęłaby się głębiej w otwór koła zębatego co musiałoby powodować otarcia na zewnętrznej części obudowy konwertera, to faktyczny brak takich otarć wskazuje, co najmniej na krótki okres współdziałania tych elementów. Jeśli bowiem byłoby tak jak twierdzi powód, że do uszkodzenia doszło już podczas naprawy u T. W. (1), 3-4 miesiące wcześniej, to w sytuacji założonej przez powoda, istotnie powinno dojść do widocznych uszkodzeń (otarć) na porywie konwertera. Niezależnie od tego, założenie powoda o konieczności przyleganiu obudowy konwertera do koła pompy oleju, nie tylko nie wynika z dowodów przedłożonych w sprawie, również biegły nie był w stanie jednoznacznie stwierdzić, czy istotnie musiałoby dojść do takiego styku (w brak trzpieni), jak również choćby z zasad logicznego rozumowania. Zdaniem sądu równie prawdopodobne jest, że mimo wyłamania trzpieni, konwerter został ułożony względem pompy oleju w odległości uniemożliwiających ich kontakt. W oczywisty sposób było to bowiem zależne od sposobu zespolenia silnika z konwerterem. Skoro jednak powód dokonał pewnego założenia i z niego wyciągał korzystne dla siebie skutki prawne, to również na nim ciążył obowiązek wykazania tych okoliczności. Jak wskazano jednak wyżej, powód temu nie podołał.

Zdaniem sądu podobnie twierdzenie powoda – zresztą słuszne i potwierdzone opinią biegłego – w zakresie procesów fizycznych w zakresie rozszerzania się elementów metalowych – tulei i koła pompy – tarcia, następnie stygnięcia i zmniejszania objętości, również świadczyły o tym, że uszkodzenie trzpieni nie mogło nastąpić 3-4 miesięcy wcześniej. W tym bowiem czasie – jak wynikało z niekwestionowanych zeznań świadka T. W. i twierdzenia pozwanego – M. M. (2) naprawiał konwerter w jego warsztacie. Skoro faktycznie – jak opiniował biegły – mimo zerwanych trzpieni pompa olejowa mogła być napędzana siłą tarcia zapewnianą przez elementy uszkodzone i rozszerzenie części metalowych pod wpływem temperatury, to w chwili ich wystudzenia między elementami powstały luzy, powodujące brak tarcia, co unieruchomiło pompę oleju. Już więc z tego powodu, wydaje się całkowicie nieprawdopodobne aby przez około 3-4 miesięcy (w okresie zimowo-wiosennym) pompa oleju mogło być wprawiana w ruch, bez żadnych problemów, mimo zerwanych trzpieni, jedynie przy użyciu siły tarcia zapewnianej przez rozszerzające się elementu, w tym tuleję konwertera. Oczywistym jest, że przez ten okres pozwany z pewnością co najmniej kilkaset razy (przynajmniej raz dziennie przez 3-4 m-ce) uruchamiał samochód (i to w okresie niskich temperatur powietrza), a tym samym kilkaset razy musiałyby powstać „luzy” między tuleją, a kołem pompy, co z pewnością spowodowałoby problemu z uruchomieniem pompy oleju. Skoro zaś w tym czasie pozwany bez żadnych trudności korzystał ze skrzyni biegów, to z pewnością trzpienie nie mogły być w tym okresie zerwane. Potwierdza to również opinia biegłego, który dopuszczał możliwość użytkowania tak uszkodzonej pomy przez jeszcze 50 do 200 km, lecz wyłącznie do czasu wystygnięcia części metalowych i zużycia elementów trących. Co więcej również stanowisko powoda – zaprezentowana szczegółowo w piśmie z 16.01.2020r. (k. 212 i nast.) - zdaje się potwierdzać brak możliwości korzystania z tak uszkodzonej pompy przez dłuższy czas. Powód wyraźnie znajduje uzasadnienie dla wprawienia w ruch pompy właśnie przez rozszerzenie tulei pod wpływem temperatury, wskazując również, że w momencie ostygnięcia tych elementów, dopasowanie nie było już tak znaczne, co zmniejszyło siłę tarcia, a w konsekwencji unieruchomiło pompę oleju. W tym miejscu trzeba także wskazać, że z takim stanowiskiem korespondowały zeznania powoda N. N. (1), który wskazywał na nagrzewanie samochodu przed jazdą próbną i jego wydaniem pozwanemu. Logiczne jest więc, że następnego dnia, po wystygnięciu pojazdu, pompa oleju nie mogła być już wprawiona w ruch. Skoro ten mechanizm istotnie zadziałał, to już tylko z logicznego punku widzenia jest oczywiste, że w okresie 3-4 miesięcy (kiedy to była wykonywana naprawa u T. W. (1)) pojazd stygł wielokrotnie (i to w okresie od stycznia do kwietnia), więc unieruchomienie z pewnością nastąpiłoby znacznie wcześniej.

Dodatkowo sam powód o ile stwierdzał, że nie wyciągał z pojazdu konwertera, to przyznawał, że aby założyć opaskę musiał „nieznacznie” wysunąć konwerter, aby założyć ją na ucho mocujące. Również więc to wskazuje, że w istocie doszło do zmiany pozycji tulei konwertera względem trzpieni mocujących, co dodatkowo koresponduje z twierdzeniami opinii i pozostałym materiałem dowodowego o późniejszym nieprawidłowym umieszczeniu tulei w kole pompy oleju.

Nadto biegły sądowy stwierdził jednoznacznie, że zabezpieczenie położenia konwertera opaską zaciskową, nie daje jednoznacznie gwarancji, tego, że nie dojdzie do przemieszczenia się konwertera (sprzęgła hydrokinetycznego). Również w tym zakresie ciężar dowodu spoczywał na powodzie, skoro twierdził, że jego działania nie spowodowały zmiany pozycji konwertera. Mając więc na uwadze, że poza twierdzeniami samego powoda, brak jest jakichkolwiek innych dowodów wykazujących rzeczywiste nienaruszenie pozycji konwertera przez N. N. (1), nie sposób było uznać, jego twierdzeń za prawdziwe.

Mając powyższe na uwadze, uznano, że pozwany M. M. (2) zdołał wykazać nienależyte wykonanie umowy o działo, a jednocześnie jego wady – niewłaściwy montaż silnik, jego zespolenia z konwerterem momentu obrotowego – co doprowadziło do uszkodzenia trzpieni koła pompy oleju skrzyni biegów. Powód N. N. (1) nie zdołał zaś wykazać, że demontaż, montaż skrzyni biegów, holowanie i wymiana oleju, stanowiły osobną umowę o dzieło, nie związaną z roszczeniem o usunięcie wady w związku z rękojmią.

Niejako konsekwencją oddalenia powództwa N. N. (1), było uwzględnieniem roszczenie powoda M. N.. Skoro bowiem zdołał on wykazać nienależyte wykonanie umowy o dzieło, to niewątpliwie – poza roszczeniem z rękojmi o usunięcie wady – miał prawo żądać dalszego odszkodowania – o czym stanowi wprosi art. 443 kc. Nadto wykazał również wysokości szkody i związek przyczynowy między każdą z nich, a działaniem N. N. (1). Oczywisty związek zachodził między uszkodzeniem pompy oleju, a koniecznością nabycie nowej pompy. W tym zakresie powód M. M. (2) złożył rachunek (k. 29 – akt XI GC 680/19). Zdaniem sądu zachodził również oczywisty związek między działaniem pozwanego N. N. (1), a zasięgnięcia oceny specjalistycznej i poniesieniem kosztów jej sporządzenia (1107 zł), jak i kosztów przygotowania pojazdu do wydania ekspertyzy (600 zł). W ramach umowy łączącej strony to N. N. (1) występował w roli fachowca, zawodowo trudniącego się naprawą pojazdów. Tym samym M. M. (2) chcąc zweryfikować jego stanowisko również musiał skorzystać z wiedzy specjalistycznej osoby trzeciej. Gdyby więc N. N. (1) nie zaprzeczał swojej odpowiedzialności i gdyby w rzeczywistości nie popełnił błędy montażowego, to M. M. (2) nie musiałby ponosić tych kosztów.

Podobnie powód M. M. (2) zdołał wykazać nienależyte wykonania umowy przez pozwanego, w zakresie wymiany czujnika temperatury spalin. Jak wynikało z opinii biegłego sądowego, N. N. (1) w sposób nieprawidłowy ocenił stan czujników. Jest to oczywiste, gdyż nawet po ich wymianie oprogramowanie nadal wykazywało błąd czujników. Już tylko to świadczy nie tyle o ich uszkodzeniu lecz o innym problemie związanym z tym układem. Biegły wskazał jednoznacznie, że wykazanie błędu czujnika, jedynie po wykonaniu testu krótkiego, nie może być wystarczającą przesłanką do wymiany czujników. Biegły wskazał wyraźnie na szereg dalszych czynności jakie należy wykonać celem ustalenia rzeczywistej przyczyny występujących błędów, tego zaś pozwany zaniechał. Nie ma tu również znaczenia, że to powód M. M. (2) zdecydował o ich wymianie, gdyż było to skutkiem informacji o ich uszkodzeniu przekazanej przez pozwanego. Raz jeszcze należy podkreślić, że to pozwany N. N. (1) był profesjonalistą i w zakresie zleconego dzieła nie podlegał kierownictwu powoda. Nie może więc pozwany tłumaczyć, że to nie on podjął decyzję o wymianie tylko M. M. (2). Z pewnością (a przynajmniej nie wynika to z materiału dowodowego) M. M. (2) nie zlecał pozwanemu wymiany sprawnych czujników, lecz kierując się zaufaniem do pozwanego w zakresie jego wiedzy technicznej, zgodził się na ich wymianę. Tego rodzaju działanie nie stanowiło skutecznej naprawy zgłaszanego problemu, a tym samym N. N. (1) również w tym zakresie niewłaściwie wykonał umowę. W konsekwencji zdaniem sądu słuszne było żądanie powoda M. M. (1) w zakresie zwrotu kosztów nabycia nowych czujników (660 zł), jak również związanej z tym oceny technicznej (...) M. (147,60 zł) i kosztów dojazdu na to badanie (124,37 zł). Wysokość tych kosztów wynikała z przedłożonych dokumentów, a nadto nie była kwestionowana.

O odsetkach od zasądzonego roszczenia orzeczono na podstawie art. 481 § 1 k.c. oraz z uwagi na nich niekwestionowanie przez stronę przeciwną. Jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia. Wezwanie do zapłaty pozwany otrzymał kilkukrotnie, tym samym orzeczono jak wyroku.

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu znajduje podstawę prawną w art. 98 § 1 kpc, zgodnie z którym strona przegrywająca jest obowiązana zwrócić koszty procesu niezbędne do obrony lub dochodzenia praw. Na koszty pozwanego w pierwszej sprawie składało się: wynagrodzenie pełnomocnika – 900 zł, koszt opinii biegłego – 944,64 zł, opłata od pełnomocnictwa – 17 zł. Koszty powoda w drugiej sprawie to: wynagrodzenie pełnomocnika – 900 zł, opłata od pełnomocnictwa – 17 zł, opłata od pozwu – 100 zł. Nadpłaconą zaliczkę na poczet opinii biegłego zwrócono.

ZARZĄDZENIE

1.(...)

2. (...) N. N. (1)

3. (...)