Sygn. akt

VIII Ga 479/19

POSTANOWIENIE

Dnia 19 grudnia 2019 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

Sędzia Elżbieta Kala

Sędzia Marek Tauer

Sędzia Jacek Wojtycki

po rozpoznaniu w dniu 19 grudnia 2019 r. w Bydgoszczy

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z wniosku T. S.

o określenie wynagrodzenia likwidatora (...)

W LIKWIDACJI

na skutek apelacji wnioskodawcy

od postanowienia Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 23 maja 2018 r. sygn. akt BY XIII Ns Rej. KRS (...)

postanawia:

oddalić apelację.

Marek Tauer Elżbieta Kala Jacek Wojtycki

Sygn. akt VIII Ga 479/19

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem Sąd Rejonowy w Bydgoszczy oddalił wniosek T. S. o określenie wynagrodzenia likwidatora (...). W uzasadnieniu Sąd pierwszej instancji podkreślił, że wnioskodawca nie został wyznaczony likwidatorem dla w/w spółki przez sąd, ale na mocy uchwały Rady Nadzorczej tej spółki z dnia 16 maja 2000 r. W związku z tym sąd nie ma kompetencji aby ingerować w stosunek prawny łączący likwidatora ze spółką. Podkreślono, że jego wynagrodzenie należy do kosztów postępowania likwidacyjnego i powinno być pokryte z majątku likwidowanej spółki. Sąd Rejonowy wskazał, że sąd ma kompetencję do określenia wysokości wynagrodzenia likwidatora tylko w jednej sytuacji, a mianowicie, gdy sam ustanowi likwidatora (art. 463 § 5 ksh). Powyższe nie oznacza jednak, że w tej sytuacji ciężar poniesienia wydatków z tytułu wynagrodzenia likwidatora spoczywa na Skarbie Państwa, bo nadal wydatki te stanowią koszty likwidacji i należy je pokryć z majątki likwidowanej spółki. Sąd Rejonowy podkreślił, że wnioskodawca cały czas figuruje w Krajowym Rejestrze Sądowym jako likwidator spółki i nie wykazał, aby stosunek łączący go ze spółką, na podstawie którego pełni swoje obowiązki, ustał.

Wnioskodawca w apelacji zaskarżył w/w postanowienie w całości, zarzucając mu:

a)  naruszenie prawa materialnego poprzez błędną jego wykładnię,

b)  niewyjaśnienie wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy.

Skarżący wnosił kolejno o: uznanie, że Sąd rejestrowy nie jest właściwym do rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy, uznanie kadencyjności pracy likwidatora zgodnie z art.466 i art. 369 § 1 ksh, uznanie, że to sąd ustanowił likwidatora po tym kiedy skończyła mu się kadencja w roku 2004, uznanie, że sąd mógł wyrejestrować spółkę już w 2004 r. zgodnie z wnioskiem likwidatora, jednak uczynił to dopiero w roku 2018 r., o określenie wysokości i przyznanie wynagrodzenia za wykonywanie pracy likwidatora od roku 2004 do dnia zapłaty, o uznanie, że likwidator był prześladowany przez 14 lat przez Sąd Rejonowy Wydział Gospodarczych ”groźbami kar i bezprawnymi wymuszeniami finansowymi oraz bezpodstawnymi oskarżeniami prokuratorskimi”, co mogło mieć wpływ na pogorszenie stanu zdrowia likwidatora.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja wnioskodawcy nie zasługiwała na uwzględnienie.

Na gruncie sprawy niniejszej Sąd Okręgowy zwraca uwagę, że w razie wydania przez sąd procesowy lub rejestrowy orzeczenia o rozwiązaniu spółki handlowej, sąd ten jest władny ustanowić likwidatora. Jednocześnie sąd, który ustanowił likwidatora, określa wysokość jego wynagrodzenia (art. 276 § 5 ksh, art. 463 § 5 ksh). To wynagrodzenie jest obowiązkowe a jego wysokość jest zależna od decyzji sądu. Orzeczenie sądu nie proklamuje stosunku pracy ani innego stosunku zatrudnienia pomiędzy spółką a likwidatorem. Likwidator nie jest też podporządkowany sądowi w zakresie bieżącego kierownictwa i nadzoru nad pełnionymi czynnościami, jednak podlega on sądowi w dwóch najważniejszych aspektach, dotyczących prawa do wynagrodzenia oraz możliwości odwołania z pełnionej funkcji. Umocowanie likwidatora ma więc naturę procesową, taki też charakter ma przysługujące mu prawo do wynagrodzenia z tytułu wykonanych czynności.

Likwidatorzy nie są jednak powoływani wyłącznie przez sąd. Charakteryzując stosunek zatrudnienia likwidatora, nie można pominąć tego, jaki podmiot jest uprawniony do jego ustanowienia (wyznaczenia). Z tego punktu widzenia rozróżnia się wyznaczenie likwidatora aktem woli danej jednostki (uchwałą wspólników, zgromadzenia akcjonariuszy lub członków spółdzielni) oraz ustanowienie go przez organ zewnętrzny w stosunku do tej jednostki (np. związek rewizyjny). W pierwszym ze wskazanych wariantów stosunek pracy lub inny stosunek zatrudnienia przebiega pomiędzy likwidatorem a likwidowanym podmiotem.

Ubocznie nadmienić należy, że nie ma obowiązku zawierania z likwidatorami dodatkowej umowy np. o dzieło czy umowy o świadczenie usług. Likwidator może bowiem otrzymywać wynagrodzenie bez konieczności zawierania dodatkowych umów ze spółką. Szczegóły dotyczące wysokości wynagrodzenia likwidatora muszą w takim wypadku zostać wskazane w odpowiedniej uchwale.

Do likwidatora spółki kapitałowej należy stosować odpowiednio przepisy dotyczące członków jej zarządu, z zastrzeżeniem odmiennych uregulowań dotyczących likwidacji spółki z ograniczoną odpowiedzialnością i spółki akcyjnej (art. 280 ksh i art. 466 ksh). Oznacza to, że zastosowanie znajdują przepisy art. 203 § 1 ksh i art. 370 § 1 ksh, zgodnie z którymi odwołanie członka zarządu nie pozbawia go roszczeń ze stosunku pracy lub innego stosunku prawnego dotyczącego pełnienia funkcji członka zarządu. Pozycja prawna likwidatora w spółce akcyjnej (a z taką mamy do czynienia w sprawie niniejszej) odpowiada zatem pozycji członka zarządu tej spółki, oczywiście z uwzględnieniem ograniczenia kompetencji do czynności likwidacyjnych.

Reasumując, w przypadku powołania likwidatora przez sąd, to sąd określa wysokość wynagrodzenia likwidatora. W przypadku gdy likwidator nie jest ustanawiany decyzją sądu, jego wynagrodzenie określa przede wszystkim umowa zawarta ze spółką. Brak zawarcia umowy ze spółką oznacza, że wynagrodzenie likwidatora może mu zostać przyznane w szczególności mocą np. uchwały zgromadzenia wspólników.

W przedmiotowej sprawie mamy do czynienia z likwidacją spółki akcyjnej, a wnioskodawca nie został ustanowiony likwidatorem dla spółki (...) na mocy orzeczenia sądu, lecz mocą uchwały Rady Nadzorczej tej spółki z dnia 16 maja 2000 r. Sąd Rejonowy prawidłowo podkreślił zatem, że w takiej sytuacji sąd nie ma kompetencji, aby ingerować w stosunek prawny łączący wnioskodawcę ze spółką.

Podkreślenia ponadto wymaga fakt, że wynagrodzenie likwidatora stanowi koszty likwidacji i jako takie pokrywane jest ze środków majątkowych likwidowanego podmiotu, przy czym prawidłowość ta odnosi się do likwidacji większości osób prawnych (zob. np. art. 125 § 1 pkt 1 ustawy z dnia 16 września 1982 r. Prawo spółdzielcze, § 35 ust. 2 i 3 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 17 listopada 2010 r. w sprawie tworzenia, łączenia, podziału, reorganizacji, przekształcania, włączania lub likwidacji instytutów badawczych). Nawet jeśli likwidatora ustanowi sąd i sąd, który ustanowił likwidatora , określi wysokość jego wynagrodzenia, to nie zmienia to faktu, iż pomiędzy likwidatorem a Skarbem Państwa nie nawiązuje się jakikolwiek stosunek prawny, uzasadniający ponoszenie kosztów wynagrodzenia likwidatora przez Skarb Państwa. Stanowisko takie wyraził Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały z dnia 20 listopada 2008 r. ( III CZP 111/08).

Sąd pierwszej instancji w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia prawidłowo podkreślił, że wnioskodawca figuruje w Krajowym Rejestrze Sądowym jako likwidator spółki i nie wykazał, aby stosunek łączący go ze spółką, na podstawie którego pełni swoje obowiązki, ustał. Ta okoliczność spowodowała, że sąd rejestrowy wzywał wnioskodawcę, jako osobę uprawnioną do reprezentowania spółki do wykonywania ciążących na spółce obowiązków, m.in. w zakresie składania sprawozdań finansowych. Ani z treści wniosku złożonego w niniejszej sprawie, ani z treści apelacji nie wynika zaś aby wnioskodawca złożył rezygnację z pełnionej funkcji lub wniosek o wykreślenie go z rejestru.

Tymczasem, jeśli wnioskodawca z jakiegokolwiek powodu nie chciał dalej być likwidatorem spółki, to nie było przeciwwskazań do tego, aby zrezygnował z pełnienia tej funkcji, czego nie uczynił. Mając na uwadze przepis art. 466 ksh, nakazujący stosować wobec likwidatorów przepisy dotyczące członków zarządu, w takiej sytuacji (w myśl art. 369 § 4 ksh) do złożenia rezygnacji przez likwidatora należy stosować przepisy o wypowiedzeniu zlecenia przez przyjmującego zlecenie. Likwidatorów ustanowionych uchwałą walnego zgromadzenia lub tych, którzy byli członkami zarządu, może odwołać walne zgromadzenie.

Skoro wnioskodawca nie zrezygnował z pełnienia powierzonej mu funkcji, to do jego obowiązków należał w szczególności fakt zgłoszenia otwarcia likwidacji spółki, sporządzenie bilansu otwarcia likwidacji, zaś po dokonaniu ogłoszenia sprawozdania likwidacyjnego w siedzibie spółki do zgłoszenia go wraz z wnioskiem o wykreślenie do właściwego sądu rejestrowego. Z wnioskiem tym likwidator ma obowiązek wystąpić najpóźniej w ciągu siedmiu dni od zatwierdzenia sprawozdania likwidacyjnego przez walne zgromadzenie, z czym wiąże się konieczność uiszczenia należnych opłat sądowych. W efekcie, fakt, że wnioskodawca reprezentował spółkę (...) w sprawach rejestrowych prowadzonych przed Sądem Rejonowym w Bydgoszczy – Wydziałem XIII Gospodarczym KRS, nie może być przez skarżącego postrzegany jako przymuszanie, lecz wezwanie do wykonania ciążących na nim, jako likwidatorze, obowiązków.

Powyższe uwagi poczyniono wyłącznie na marginesie, gdyż przedmiotem niniejszego postępowania była jedynie kwestia ustalenia wysokości wynagrodzenia likwidatora, którą jak już wyżej wskazano, sąd określa tylko w przypadku kiedy to sąd ustanowił likwidatora (art. 463 § 5 k.s.h), co w niniejszej sprawie nie miało miejsca.

Dodatkowo, wynagrodzenie likwidatora, jak i uzasadnione wydatki związane z postępowaniem likwidacyjnym, jak wskazano też wyżej, stanowią koszty postępowania likwidacyjnego, a te z kolei są kosztami likwidacji spółki, które w związku z tym powinna ponieść spółka. Gdyby koszty czynności likwidacyjnych miał ponosić inny podmiot niż likwidowana spółka, musiałoby to wynikać z wyraźnej regulacji ustawowej (zob. postanowienie Sądu Okręgowego w Bydgoszczy z dnia 17 lutego 2017 r. ,VIII Ga 220/16).

Natomiast przyczyny, dla których likwidowana spółka (...) uzyskała, czy też nie uzyskała, zwolnienia od obowiązku ponoszenia kosztów sądowych w postępowaniu przed sądem rejestrowym, nie jest przedmiotem oceny sądu w sprawie rozpoznawanej.

Mając zatem na uwadze powyższe okoliczności Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 kpc orzekł jak w sentencji.

Elżbieta Kala Marek Tauer Jacek Wojtycki