Warszawa, dnia 12 września 2019 r.

Sygn. akt VI Ka 165/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :

Przewodniczący: Sędzia (del.) Justyna Dołhy

Protokolant: protokolant sądowy- stażysta Aleksander Wawer

przy udziale prokuratora Anety Ostromeckiej

po rozpoznaniu dnia 12 września 2019 r.

sprawy K. M. córki R. i M. ur. (...) w W.

oskarżonej o przestępstwo z art. 190 § 1 kk, art. 157 § 2 kk, art. 216 § 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę

od wyroku Sądu Rejonowego w Legionowie

z dnia 26 października 2018 r. sygn. akt II K 557/18

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok,

II.  zasądza od oskarżonej na rzecz oskarżycielki posiłkowej M. F. (1) kwotę 840 zł tytułem zwrotu wydatków związanych z ustanowieniem pełnomocnika w instancji odwoławczej,

III.  zasądza od oskarżonej na rzecz Skarbu Państwa kwotę 510 zł tytułem opłaty za II instancję oraz obciąża ją pozostałymi kosztami sądowymi w postępowaniu odwoławczym.

Sygn. akt VI Ka 165/19

UZASADNIENIE

K. M. została oskarżona o to, że:

I.  w dniu 10 lutego 2018 r. w miejscowości L., woj. (...), wypowiadała w stosunku do M. F. (2) groźby karalne pozbawienia życia, które wzbudziły w pokrzywdzonej uzasadnione obawy, że zostaną spełnione, tj. o czyn z art. 190 § 1 kk

II.  w dniu 10 lutego 2018 r. w L., woj. (...), uderzyła z otwartej ręki w twarz M. F. (2), w wyniku czego spowodowała u pokrzywdzonej obrażenia ciała w postaci zadrapania twarzy – wargi bez możliwości określenia wielkości zadrapania i dokładnej lokalizacji, tj. wargi górnej czy dolnej, przy czym obrażenia te skutkowały naruszeniem czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia na okres poniżej 7 dni, tj. o czyn z art. 157 § 2 kk

III.  w dniu 10 lutego 2018 r. w L., woj. (...), publicznie znieważyła M. F. (2) w ten sposób, że podczas interwencji Policji kierowała do ww. słowa wulgarne i obraźliwe, tj. o czyn z art. 216 § 1 kk.

Wyrokiem Sądu Rejonowego w Legionowie z dnia 26 października 2018 r. w sprawie o sygn. akt II K 557/18 K. M. została uznana za winną popełnienia wszystkich zarzucanych jej w akcie oskarżenia czynów. Za występek z art. 190 § 1 kk wymierzono oskarżonej karę 3 miesięcy pozbawienia wolności, której wykonanie warunkowo zawieszono tytułem próby na okres 3 lat, zobowiązano oskarżoną do przeproszenia oskarżycielki posiłkowej na piśmie za pośrednictwem Sądu w terminie 7 dni od daty uprawomocnienia wyroku oraz oddano pod dozór kuratora w okresie próby. Za występki z art. 157 § 2 kk i z art. 216 § 1 kk wymierzono oskarżonej kary grzywny po 100 stawek dziennych, określając wysokość stawki dziennej na kwotę po 30 zł oraz karę łączną grzywny w wysokości 150 stawek dziennych określając wysokość stawki dziennej na kwotę po 30 zł. Sąd I instancji orzekł również w zakresie kosztów procesu obciążając nimi oskarżoną.

Od powyższego wyroku apelację wniósł obrońca oskarżonej, który zaskarżył wyrok w całości na jej korzyść.

Obrońca na podstawie art. 427 § 1 i 2 kpk w zw. z art. 439 § 1 pkt 9 kpk wyrokowi zarzucił w zakresie czynów opisanych w pkt. II i III rażącą obrazę art. 17 § 1 pkt 9 kpk w zw. z art. 60 kpk w zw. z art. 14 § 1 kpk poprzez nieumorzenie postępowania karnego w zakresie tychże czynów w sytuacji, gdy postępowanie o powyższe czyny zostało nieprawidłowo wszczęte i prowadzone o przestępstwo ścigane z oskarżenia prywatnego przez organ policji, a więc przez organ nieuprawniony w związku z czym w toku całego postępowania brak było skargi uprawnionego oskarżyciela, co stanowi ujemną przesłankę procesową. W tym zakresie skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i umorzenie postępowania.

Obrońca w przypadku uznania przez sąd odwoławczy powyższego zarzutu za niezasadny, na podstawie art. 427 § 1 i 2 kpk w zw. z art. 438 pkt 1 kpk zarzucił rażące naruszenie prawa materialnego tj. art. 11 kpk poprzez jego niezastosowanie i zakwalifikowanie zachowania oskarżonej opisanego w pkt. I, II, III jako trzech odrębnych przestępstw, w sytuacji gdy działania oskarżonej w świetle zebranego materiału dowodowego należy uznać z uwagi na ich zwartość czasową i sytuacyjną, a przede wszystkim realizację tego samego zamiaru jako zachowanie jednoczynowe.

Ponadto na podstawie art. 427 § 1 i 2 kpk w zw. z art. 438 pkt 2 i 4 kpk obrońca wyrokowi zarzucił obrazę przepisów postępowania w postaci art. 7 kpk i art. 410 kpk poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i błędne przyjęcie, że oskarżona w dniu 10 lutego 2018 r. groziła pokrzywdzonej, znieważyła ją oraz naruszyła czynności ciała na okres poniżej 7 dni w sytuacji, gdy: brak jest niepodważalnych dowodów, a w szczególności zdjęć potwierdzających naruszenie czynności narządu ciała; świadkowie J. i P. G. zeznając w sprawie mieli interes w składaniu zeznań na niekorzyść oskarżonej, bowiem znają pokrzywdzoną, a z oskarżoną są skonfliktowani; świadek M. K. w sposób drobiazgowy opisał przebieg zdarzenia mającego miejsce 8 miesięcy wcześniej zaś praktyka wskazuje, że funkcjonariusze Policji po kilku miesiącach nie pamiętają szczegółów prowadzonych postępowań; dowód z opinii biegłego został przeprowadzony po 2 miesiącach od zdarzenia wyłącznie na podstawie zeznań pokrzywdzonej w związku z czym opinia nie mogła stanowić podstawy do stwierdzenia, że oskarżona faktycznie dokonała obrażeń ciała pokrzywdzonej; pokrzywdzona M. F. (1) wiedząc, że zastawiła wjazd na posesję swoim zachowaniem sprowokowała oskarżoną, a nadto odpowiedziała zniewagą wzajemną, czego Sąd nie wziął pod uwagę przy wymiarze kary. Skarżący zarzucił również naruszenie art. 6 kpk poprzez pozbawienie oskarżonej prawa do obrony wskutek zaniedbań obrońcy poprzez obranie złej taktyki obrończej i w konsekwencji niezłożenie przez oskarżoną wyjaśnień i wniosków dowodowych oraz nieprawidłowe reprezentowanie oskarżonej na rozprawie przez aplikanta radcowskiego oraz naruszenie art. 170 kpk w zw. z art. 201 kpk poprzez niezasadne oddalenie wniosku dowodowego o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego w sytuacji gdy opinia biegłego była niepełna. Z ostrożności procesowej obrońca zarzucił rażącą niewspółmierność kar oraz środków karnych bez uwzględnienia przez Sąd I instancji szeregu okoliczności łagodzących w postaci niekaralności oskarżonej, prowokacyjnej i wyzywającej postawy pokrzywdzonej, która odpowiedziała zniewagą wzajemną.

Podnosząc powyższe zarzuty obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonej, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu. Jako alternatywny wniosek obrońca wniósł o warunkowe umorzenie postępowania wobec oskarżonej, ewentualnie wymierzenie łagodniejszej kary oraz złagodzenie orzeczonych środków karnych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Analizując treść orzeczenia przez pryzmat zarzutów podniesionych w apelacji obrońcy oskarżonej stwierdzić należało, że nie zasługiwały one na uwzględnienie, bowiem kontrola instancyjna zaskarżonego orzeczenia wykazała, iż Sąd Rejonowy prawidłowo przeprowadził postępowanie w sprawie. Ustalenia faktyczne zostały poczynione na podstawie całokształtu materiału dowodowego ujawnionego w toku rozprawy głównej, ocenionego w sposób staranny, wszechstronny, z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania, wskazań wiedzy oraz doświadczenia życiowego. Sąd Rejonowy wywiódł prawidłowy wniosek w przedmiocie winy oskarżonej. Wbrew stanowisku obrońcy, Sąd oceniając materiał dowodowy nie naruszył norm przepisów powołanych w treści środka odwoławczego, a stanowisko skarżącego sprowadza się w istocie rzeczy do polemiki z przeprowadzoną przez Sąd I instancji oceną dowodów i wyprowadzonymi na jej podstawie ustaleniami faktycznymi, polemiki opartej na wybiórczym podejściu do ujawnionych okoliczności sprawy i rozpatrywaniu poszczególnych faktów w oderwaniu od pozostałych.

W niniejszej sprawie należy odnieść się w pierwszej kolejności do zarzutu zaistnienia bezwzględnej przesłanki odwoławczej, który należało ocenić jako niesłuszny. Jak wynika z akt sprawy, pokrzywdzona złożyła zawiadomienie o popełnionych przestępstwach w dniu 12 lutego 2018 r. składając jednocześnie wniosek o ściganie. Zgodnie z art. 60 § 1 kpk prokurator w każdej sprawie o przestępstwo ścigane z oskarżenia prywatnego może wszcząć postępowanie albo wstąpić do postępowania już wszczętego, jeżeli wymaga tego interes społeczny. Postępowanie toczy się wówczas z urzędu. Objęcie ściganiem przestępstwa prywatnoskargowego przez oskarżyciela publicznego może nastąpić do czasu zamknięcia przewodu sądowego na rozprawie głównej. Sąd w niniejszej sprawie nie musiał uzyskiwać oświadczenia od oskarżyciela publicznego o objęciu ściganiem z urzędu przestępstw ściganych z oskarżenia prywatnego, ponieważ prokurator uczynił to już wcześniej tj. obejmując ściganiem te czyny poprzez skierowanie do Sądu aktu oskarżenia, a więc w sposób jednoznaczny wyraził swoją wolę w myśl art. 60 § 1 kpk. W kwestii tej stanowisko judykatury jest ugruntowane, jako przykład można przytoczyć pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w postanowieniu z dnia 17 czerwca 2015 r. w sprawie o sygn. akt V KK 64/15, w którym stwierdził, że lektura art. 60 kpk nie pozwala na przyjęcie, iż wymaga on od oskarżyciela wydawania dodatkowej decyzji procesowej oraz jej uzasadnienia w przypadku woli objęcia ściganiem czynu prywatnoskargowego oraz stanowisko wyrażone w wyroku z dnia 5 września 2006 r. w sprawie o sygn. akt IV KK 176/06, w którym stwierdzono, że prokurator przez wniesienie aktu oskarżenia do sądu wyraża nie tylko swoją wolę do realizacji uprawnienia przewidzianego w art. 60 § 1 kpk, lecz faktycznie dokonuje wszczęcia postępowania karnego w rozumieniu art. 60 § 1 kpk. Do takiej decyzji uprawnia go treść przepisu art. 60 § 1 kpk, w każdym stadium postępowania karnego. Oczywiście lepiej byłoby aby prokurator taką decyzję poprzedził wydaniem postanowienia o przedstawieniu zarzutów albo o jego zmianie, z jednoczesnym przywołaniem w tym postanowieniu art. 60 § 1 kpk, lecz nie jest to warunek konieczny. Prokurator wnosząc akt oskarżenia do sądu konwaliduje zatem nieprawidłowości przy wszczęciu i prowadzeniu postępowania o przestępstwo ścigane z oskarżenia prywatnego.

Kolejny zarzut podniesiony w apelacji, a dotyczący naruszenia art. 11 kk jest również nietrafny. Zgodnie bowiem z przyjętym stanowiskiem doktryny i judykatury jedność miejsca, czasu i zamiaru sprawcy to najczęściej stosowane kryteria pozwalające na traktowanie sekwencji zachowań jako jednego zdarzenia i jednego czynu. W niniejszej sprawie, jak wynika z materiału dowodowego słusznie ocenionego przez Sąd I instancji jako wiarygodny, a mianowicie zeznań oskarżycielki posiłkowej M. F. (1) i funkcjonariusza Policji M. K., oskarżona najpierw wyzywała pokrzywdzoną, następnie po wypowiedzeniu słów o kopnięciu przez pokrzywdzoną, przystąpiła do ataku fizycznego na nią, a po odciągnięciu jej przez policjanta groziła pokrzywdzonej. Nie można więc przyjąć, że w niniejszym stanie faktycznym, w trakcie zdarzenia doszło do popełnienia tylko jednego czynu zabronionego, ponieważ kolejne zachowania oskarżonej następowały po sobie, jak i nie można uznać, że oskarżona przystępując do swojej pierwszej sprzecznej z prawem aktywności obejmowała zamiarem drugą i trzecią. Wprost przeciwnie, w miarę rozwoju sytuacji oskarżona podejmowała kolejne działania przestępcze.

Odnosząc się do kolejnego zarzutu wskazanego w apelacji stwierdzić należy, że jak wielokrotnie podkreślano w doktrynie i orzecznictwie, przekonanie Sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną art. 7 kpk wtedy, gdy: jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy (art. 410 kpk) i to w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia prawdy (art. 2 § 2 kpk), stanowi wyraz rozważenia wszystkich tych okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego (art. 4 kpk), jest wyczerpujące i logiczne - z uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego - uargumentowane w uzasadnieniu wyroku (art. 424 § 1 pkt 1 kpk). Akcentuje to szereg orzeczeń Sądu Najwyższego i sądów apelacyjnych (por. wyrok SN z 3.09.1998 r. sygn. V KKN 104/98 – Prokuratura i Prawo rok 1999, nr 2, poz. 6; a także wyrok SA w Łodzi z 20.03.2002 r. sygn. II AKa 49/02 – Prokuratura i Prawo rok 2004, nr 6, poz. 29). Wszystkim tym wymogom Sąd Rejonowy sprostał. Należy podkreślić, iż Sąd zgromadzony materiał dowodowy ocenił kompleksowo, szczegółowo odnosząc się do każdego z przeprowadzonych dowodów.

Brak zdjęć potwierdzających obrażenia ciała pokrzywdzonej nie może stanowić podstawy do uznania, że do takich obrażeń nie doszło, ponieważ ich rodzaj i rozmiar wynikają nie tylko z zeznań pokrzywdzonej, potwierdzających jej zeznania zeznań J. i R. G., ale również z zeznań interweniującego funkcjonariusza Policji M. K., który widział jak na miejscu zdarzenia leciała pokrzywdzonej krew po uderzeniu jej przez oskarżoną. W tej sytuacji dowodowej wydanie przez biegłego opinii opartej na relacji świadków, którzy opisali uszkodzenie ciała jak i pokrzywdzona podała czas procesu gojenia zadrapania, jest miarodajne i obiektywne, zaś czas wydania opinii pozostaje bez znaczenia w tych okolicznościach. Nie można również podzielić uwag skarżącego odnośnie niepełności opinii biegłego zwłaszcza, że obrońca nie wskazał na czym miałaby ona konkretnie polegać. Odnośnie zeznań M. K. stwierdzić należy, że świadek podał przed Sądem okoliczności zdarzenia, które trzeba przyznać obiektywnie było niecodzienne, a więc zapadające w pamięć, ale też Sąd na rozprawie, w celu uszczegółowienia, odczytał zeznania złożone przez świadka w trakcie dochodzenia, nie można więc przyjąć obiektywnie jak tego chce skarżący, że świadek celowo składał je na niekorzyść oskarżonej. Mając na uwadze treść depozycji wszystkich świadków należało w pełni podzielić ich ocenę dokonaną przez Sąd I instancji, bowiem zeznania te były logiczne, spójne jak i konsekwentne. Kwestii sposobu zaparkowania auta przez pokrzywdzoną nie można uznać za prowokowanie oskarżonej, bowiem strony nie znały się przed zdarzeniem jak i pokrzywdzona pierwszy raz była na tym terenie, tak więc brak jest racjonalnych podstaw do podzielenia tezy skarżącego. Nie można również uznać słów o kopnięciu, które wypowiedziała pokrzywdzona za zniewagę wzajemną ponieważ jak wynika z zeznań postronnego świadka – M. K. skala agresji i wulgarności oskarżonej była absolutnie niemiarodajna zarówno do sytuacji związanej z zaparkowaniem auta jak i słów pokrzywdzonej. Nie można przyjąć zatem, że doszło do związku przyczyno – skutkowego dającego Sądowi możliwość przyjęcia zachowania pokrzywdzonej jako usprawiedliwiającego zachowanie oskarżonej.

Jeśli chodzi zaś o zarzut naruszenia prawa oskarżonej do obrony oraz naruszenia treści art. 77 ust. 3 Ustawy prawo o adwokaturze to należy zauważyć, że oskarżona była w sposób prawidłowy reprezentowana na rozprawie. W niniejszej sprawie oskarżona bowiem udzieliła pełnomocnictwa do obrony adwokatowi (k. 40), które nie wyłączało możliwości udzielenia substytucji przez adwokata. Obrońca następnie udzieliła substytucji radcy prawnemu S. C., do czego uprawniał ją przepis art. 25 ust. 3 Prawa o adwokaturze (k. 58). Z kolei radca prawny udzielił na podstawie art. 35 1 ust. 1 Ustawy o radcach prawnych. upoważnienia aplikantowi radcowskiemu M. T. do zastępowania go na rozprawie (k.59). Stwierdzić należy, że w tej sytuacji aplikant zastępował radcę prawnego, a nie adwokat A. M., tak więc nie doszło do naruszenia treści art. 77 ust. 3 Prawa o adwokaturze. Kolejno należy zauważyć, że oskarżona złożyła wyjaśnienia na rozprawie odwoławczej więc ewentualne naruszenie prawa do obrony nie ma wpływu na treść orzeczenia, a tylko taki wpływ uzasadniałby podzielenie zarzutu sformułowanego przez obrońcę w apelacji. Jeśli zaś chodzi o ocenę treści wyjaśnień oskarżonej to należy stwierdzić, że nie zasługują one na uwzględnienie ponieważ są ewidentnie sprzeczne z jednoznacznymi zeznaniami pokrzywdzonej, które zostały potwierdzone nie tylko przez świadków G., ale przede wszystkim zeznania będącego na miejscu interwencji funkcjonariusza Policji M. K. – osobę zupełnie obcą w stosunku do stron. Depozycje oskarżonej odnośnie rzekomego wyczuwania woni alkoholu od pokrzywdzonej nie znajdują absolutnie potwierdzenia w relacji M. K.. Należy również zauważyć, że nawet przy przyjęciu wynikającej z wyjaśnień oskarżonej dysproporcji w sylwetkach stron nie ma ona najmniejszego znaczenia dla przypisania oskarżonej popełnionych występków, ponieważ skala agresji K. M. w dniu zdarzenia była tak wysoka, że M. K. nakazał pokrzywdzonej schowanie się do samochodu po fizycznym i słownym ataku na nią, a także musiał odciągać oskarżoną od pokrzywdzonej. Wyjaśnienia oskarżonej należy więc potraktować jedynie jako nieudolną linię obrony zmierzającą do uniknięcia przez nią odpowiedzialności karnej i zdyskredytowania wersji zdarzenia przedstawionej przez świadków.

Przechodząc do ostatniego z postawionych w środku odwoławczym zarzutu rażącej surowości kary stwierdzić należy, że jest on zasadny wtedy, gdy kara wprawdzie mieści się w granicach ustawowego zagrożenia, ale nie uwzględnia w sposób właściwy okoliczności dotyczących sądowego ich wymiaru określonych w art. 53–56 kk. Zgodnie z ugruntowanym stanowiskiem judykatury rażąca niewspółmierność kary występuje wtedy, gdy kara orzeczona nie uwzględnia w należyty sposób stopnia społecznej szkodliwości przypisywanego czynu oraz nie realizuje wystarczająco celu kary, ze szczególnym uwzględnieniem celów zapobiegawczych i wychowawczych. Pojęcie niewspółmierności rażącej oznacza znaczną, wyraźną i oczywistą, a więc niedającą się zaakceptować dysproporcję między karą wymierzoną a karą sprawiedliwą, czyli zasłużoną (np. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 30 maja 2017 II KK 156/17).

Zarzut rażącej niewspółmierności kary może być zasadny tylko wtedy, gdy jego autor wskaże na nowe okoliczności, które są istotne dla wymiaru kary, a nie zostały ustalone przez Sąd I instancji, względnie wykaże, że okoliczności prawidłowo ustalone mają takie znaczenie i ciężar gatunkowy, których orzeczona kara nie uwzględnia w stopniu dostatecznym.

Sąd Rejonowy wymierzając kary oskarżonej w sposób jasny i niebudzący wątpliwości wskazał w uzasadnieniu orzeczenia jakie okoliczności obciążające wziął pod uwagę. Należy podzielić również stanowisko Sądu I instancji, iż jedynie uprzednia niekaralność oskarżonej stanowi okoliczność łagodzącą. Stwierdzić więc należy, że wbrew twierdzeniom skarżącego, Sąd Rejonowy kary ukształtował w sposób prawidłowy, uwzględniając przy tym granice zagrożenia karą za przypisane oskarżonej przestępstwa jak również cele kary w zakresie prewencji szczególnej jak i ogólnej. Obrońca nie wykazał, aby Sąd I instancji przy wymiarze kary nie uwzględnił ogólnych dyrektyw wymiaru kary z art. 53 § 1 kk jak i okoliczności mających znaczenie przy jej wymiarze wskazanych w art. 53 § 2 kk albo nadał im niedostateczną rangę.

Mając na uwadze powyższe, należy uznać, iż kary wymierzone oskarżonej przez Sąd I instancji wyrażają w pełni prawidłową ocenę okoliczności o jakich mowa w art. 53 § 1 i 2 kk i w realiach niniejszej sprawy brak jest podstaw do uznania ich za kary rażąco surowe. Sąd Rejonowy wymierzył bowiem kary według swojego uznania, w granicach przewidzianych przez ustawę, bacząc, by ich dolegliwość nie przekraczała stopnia winy, uwzględniając stopień społecznej szkodliwości przypisanych oskarżonej czynów oraz biorąc pod uwagę cele zapobiegawcze i wychowawcze, które kara ma osiągnąć w stosunku do skazanego, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa (art. 53 § 1 kk). Wymierzając karę, Sąd I instancji uwzględnił rodzaj i stopień naruszenia ciążących na sprawcy obowiązków, rodzaj i rozmiar ujemnych następstw przestępstwa, właściwości i warunki osobiste sprawcy, sposób życia przed popełnieniem przestępstwa i zachowanie się po jego popełnieniu. Argumentację Sądu I instancji w zakresie wymiaru kary należy w pełni podzielić tak więc nie ma potrzeby ponownego jej przytaczania. Jeśli chodzi zaś o właściwości osobiste oskarżonej podkreślane przez obrońcę w apelacji, a dotyczące uprawiania sportu to należy zauważyć, że oskarżona jako sportowiec szczególnie swoją postawą moralną i uczciwością powinna dawać przykład innym, gdyż te kanony mieszczą się niewątpliwie w kodeksie etycznym sportowca. Tymczasem zachowanie K. M. znacząco odbiegało od tych standardów. Jak już wcześniej wspomniano nie można uznać słów o kopnięciu, które wypowiedziała pokrzywdzona za zniewagę wzajemną, ponieważ jak wynika z zeznań postronnego świadka – M. K., skala agresji i wulgarności oskarżonej była absolutnie niemiarodajna zarówno do sytuacji związanej z zaparkowaniem auta jak i słów pokrzywdzonej. Nie można przyjąć zatem, że doszło do związku przyczyno – skutkowego dającego Sądowi możliwość przyjęcia zachowania pokrzywdzonej jako usprawiedliwiającego zachowanie oskarżonej.

Mając na uwadze powyższe, nie można było podzielić ostatniego z zarzutów sformułowanych przez obrońcę w apelacji. Tym samym na nieuwzględnienie zasługiwał wniosek o wymierzenie oskarżonej kary łagodniejszej jak również wniosek o warunkowe umorzenie postępowania (na marginesie należy zauważyć, że oskarżona ma obecnie status osoby prawomocnie skazanej za przestępstwo z art. 226 § 1 kk tak więc brak byłoby nawet warunków formalnych do zastosowania tego środka probacyjnego).

Tym samym nie podzielając żadnego z zarzutów apelacyjnych, Sąd Okręgowy zaskarżony wyrok utrzymał w mocy stwierdzając ponadto, że nie jest on dotknięty innymi wadami, które powinny być brane przez sąd odwoławczy pod uwagę z urzędu.

W przypadku skazania w sprawach z oskarżenia publicznego Sąd zasądza od oskarżonego na rzecz oskarżyciela posiłkowego poniesione przez niego wydatki z tytułu ustanowienia w sprawie jednego pełnomocnika. Sąd odwoławczy, uwzględniając zatem wniosek pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej, na podstawie art. 627 kpk w zw. z art. 634 kpk zasądził od oskarżonej na rzecz oskarżyciela posiłkowego M. F. (1) poniesione przez nią koszty procesu tytułem ustanowienia pełnomocnika w instancji odwoławczej w kwocie 840 zł. Wysokość stawki została ustalona na podstawie § 11 ust. 2 pkt 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015 r. (Dz.U. z 2015 r. poz. 1800).

Uwzględniając z kolei sytuację materialną oskarżonej, która uzyskuje stałe dochody, na podstawie art. 634 kpk i art. 627 kpk oraz art. 8 Ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. z 1983 r. Nr 49, poz. 223 z późn. zm.) sąd odwoławczy obciążył oskarżoną opłatą za II instancję oraz pozostałymi kosztami sądowymi za postępowanie odwoławcze.

SSR del. Justyna Dołhy