Sygn. akt VI ACa 451/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 października 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący - Sędzia – Ksenia Sobolewska – Filcek (spr.)

Sędziowie – Maciej Kowalski

– Małgorzata Kuracka

Protokolant: – Patryk Pałka

po rozpoznaniu w dniu 11 października 2019 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa M. M.

przeciwko Spółdzielni (...) w W.

o stwierdzenie nieistnienia lub nieważności uchwały, ewentualnie o uchylenie uchwały

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 27 lutego 2018 r., sygn. akt III C 1120/17

1)  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że ustala nieistnienie uchwały Walnego Zgromadzenia Spółdzielni (...) w W. z dnia 23 czerwca 2017 r. w sprawie wyboru Rady Nadzorczej na kadencję obejmującą lata 2017 – 2020 oraz zasądza od Spółdzielni (...) w W. na rzecz M. M. 577,00 zł (pięćset siedemdziesiąt siedem złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu;

2)  zasądza od Spółdzielni (...) w W. na rzecz M. M. 335,00 zł (trzysta trzydzieści pięć złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt VI ACa 451/18

UZASADNIENIE

Powód M. M. wniósł o stwierdzenie nieistnienia lub nieważności uchwały Walnego Zgromadzenia Spółdzielni (...) w W. podjętej 23 czerwca 2017 r., w sprawie wyboru Rady Nadzorczej na kadencję obejmującą lata 2017-2020, ewentualnie o jej uchylenie.

W uzasadnieniu swojego żądania stwierdził, że został pozbawiony biernego prawa wyborczego w wyborach do Rady Nadzorczej pomimo tego, że spełniał statutowe wymagania stawiane kandydatowi do tego organu. Ponadto, głosowanie nad wskazaną uchwałą odbywało się w sposób nie gwarantujący tajności wyborów, gdyż sprzęt za pomocą którego oddawano głosy nie posiadał stosownej certyfikacji, a piloty o konkretnych numerach przypisano konkretnym członkom Spółdzielni. Powód wskazał także na to, że wybory odbyły się z naruszeniem przepisów statutu Spółdzielni dotyczących podejmowania uchwał, przez co błędnie uznano, że w pierwszej turze głosowania wybrano 14 członków Rady, choć odpowiednią liczbę głosów otrzymało 8 z nich. Nie doszło też, jego zdaniem do zgodnego z prawem zwołania Walnego Zgromadzenia, skoro imienne pisma skierowane do spółdzielców datowane były na dzień wcześniejszy, od dnia podjęcia przez Zarząd uchwały w tym względzie.

Pozwana Spółdzielnia (...) w W. wnosiła o oddalenie powództwa, jako bezpodstawnego oraz obciążenie powoda kosztami postępowania. Zdaniem pozwanej twierdzenia powoda nie odnoszą się, ani do obowiązującego prawa (przepisów statutowych dotyczących wyborów do Rady Nadzorczej), ani do formy wyborów przeprowadzonych 23 czerwca 2017 r. Dokonanie wyborów nie wymagało bowiem podejmowania formalnych uchwał i taka uchwała nie została podjęta. Pozwana zaprzeczyła też, by w związku ze zwołaniem i przeprowadzeniem obrad Walnego Zgromadzenia naruszyła przepisy prawa materialnego lub własny statut. Nie zostały również spełnione ustawowe warunki uchylenia uchwały.

Wyrokiem z 27 lutego 2018r. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo oraz obciążył powoda kosztami procesu na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Powód jest członkiem pozwanej Spółdzielni.

Prawa i obowiązki członków Spółdzielni (...) w W. oraz sposób jej działania reguluje statut z 29 stycznia 2015 r. W myśl § 7 pkt. 2 statutu członek spółdzielni obowiązany jest uiszczać opłaty związane z używaniem lokalu mieszkalnego. Zasady wnoszenia opłat szczegółowo określają §§ 21-23 statutu. Miesięczny czynsz, jaki winien uiszczać powód, wynosi 714 zł.

Zgodnie z § 38 ust. 1 statutu organami Spółdzielni są: Walne Zgromadzenie, Rada Nadzorcza, Zarząd oraz Komitety Domowe. Wybory do tych organów odbywają się w głosowaniu tajnym, spośród nieograniczonej liczby kandydatów; odwołanie członka organu także następuje w głosowaniu tajnym (§ 38 ust. 2 statutu). Natomiast § 38 ust. 3 statutu stanowi, że członek zalegający z zapłatą swoich zobowiązań finansowych wobec spółdzielni w wysokości powyżej jednomiesięcznego czynszu nie może być członkiem Rady Nadzorczej, Zarządu lub Komitetu Domowego.

Jak wynika z § 40 pkt. 13 statutu, do wyłącznej właściwości Walnego Zgromadzenia należy między innymi wybór i odwoływanie członków Rady Nadzorczej. Uchwałę Walnego Zgromadzenia uważa się za podjętą, jeżeli była poddana pod głosowanie i opowiedziała się za nią wymagana w ustawie lub w statucie większość ogólnej liczby członków uczestniczących w Walnym Zgromadzeniu (§ 44 ust. 3 statutu).

Zgodnie z § 44d ust. 2 statutu wybory do Rady Nadzorczej przeprowadza się za pomocą przygotowanych przez komisję skrutacyjną kart wyborczych. Jednakże w przypadku przeprowadzania głosowań za pomocą elektronicznego systemu oddawania i zliczania głosów, wybory do Rady Nadzorczej przeprowadza się za pomocą tegoż systemu w sposób gwarantujący tajność wyborów.

Z § 44d ust. 5 statutu wynika również, że za osoby wybrane do Rady Nadzorczej uważa się kandydatów, którzy otrzymali kolejno największą liczbę głosów, przy zastosowaniu zasady wskazanej w § 44 ust. 3 statutu, przy czym liczba wybranych osób nie może przekraczać liczby miejsc wakujących w składzie Rady Nadzorczej. Jeżeli głosowanie nie doprowadziło do obsadzenia wszystkich mandatów, zarządza się drugą turę głosowania, do której staje co najwyżej podwójna liczba osób w stosunku do nieobsadzonych mandatów, spośród kandydatów, którzy w pierwszym głosowaniu otrzymali najwięcej głosów lecz nie osiągnęli większości wymaganej zgodnie z § 44 ust. 3 statutu.

Rada Nadzorcza składa się z 15 członków wybranych przez Walne Zgromadzenie w głosowaniu tajnym spośród członków Spółdzielni (§ 48 ust. 1 statutu).

Uchwała, która jest przedmiotem sporu w tej sprawie, była poddana pod głosowanie Walnego Zgromadzenia zwołanego na dzień 23 czerwca 2017 r., godz. 18. Spółdzielcy zostali powiadomieni o tym imiennymi zawiadomieniami datowanymi na 18 maja 2017 r. Ponadto zawiadomienia zostały wywieszone w budynkach, w biurze Spółdzielni oraz zamieszczone na jej stronie internetowej.

Porządek obrad Walnego Zgromadzenia przewidywał między innymi wybory członków Rady Nadzorczej na kadencję 2017-2020.

Kandydatura powoda do Rady Nadzorczej została zgłoszona 8 czerwca 2017 r. Złożył on wówczas oświadczenie datowane na 5 czerwca obejmujące zgodę na kandydowanie oraz deklarację, że nie zalega z zapłatą zobowiązań finansowych wobec Spółdzielni w wysokości powyżej jednomiesięcznego czynszu i nie prowadzi interesów konkurencyjnych wobec niej.

Tuż przed rozpoczęciem Walnego Zgromadzenia, o godz. 17.53, żona powoda – K. S. dokonała w jego imieniu wpłaty gotówkowej w wysokości 1 520 zł na rachunek pozwanej w banku. Wpłata zatytułowana ,,Opłata za 2 czynsze M. M.” została zaksięgowana na rachunku Spółdzielni w dniu jej dokonania.

Wybór członków Rady Nadzorczej poprzedzała prezentacja kandydatów, w której powód uczestniczył. Następnie jednak Przewodniczący Walnego Zgromadzenia oświadczył, że wbrew złożonemu oświadczeniu M. M. jest zadłużony wobec Spółdzielni i poprosił go o wyjaśnienie tej kwestii. Powód oświadczył natomiast, że zaległość została uregulowana w dniu Walnego Zgromadzenia i poprosił o ponowne sprawdzenie stanu konta. Przedstawił też potwierdzenie wpłaty gotówkowej.

W związku z zaistniałą sytuacją Przewodniczący zwrócił się o opinię prawną do obecnego na Walnym Zgromadzeniu radcy prawnego – W. L.. Według udzielonej porady decyzja o dopuszczeniu powoda do biernego uczestnictwa w głosowaniu należała do Walnego Zgromadzenia, jednak M. M. nie powinien zostać dopuszczony z uwagi na zaległość. Nie było bowiem pewności, czy uiszczona została cała kwota łącznie z odsetkami, a ponadto wpłata mogła zostać zaksięgowana dopiero następnego dnia. Tym samym, w dacie Walnego Zgromadzenia występowała zaległość, przez co powód nie spełniał warunku niezbędnego do kandydowania.

M. M. przeprosił osoby zgromadzone na Walnym Zgromadzeniu za zamieszanie i wyjaśnił, że zarówno on, jak i jego żona, byli przekonani, że mają uregulowane należności. Zaległość powstała z powodu braku środków na koncie w dacie zlecenia zapłaty. Jednak tuż przed rozpoczęciem Walnego Zgromadzenia wpłata została dokonana bezpośrednio na rachunek Spółdzielni, w formie gotówkowej, a nie przelewem, a zatem została natychmiast zaksięgowana likwidując zaległość.

Pomimo tych wyjaśnień obecny na Walnym Zgromadzeniu prawnik - W. L., podtrzymał wcześniej wyrażone stanowisko i nazwisko powoda skreślono z listy wyborczej. Zostało na niej 20 kandydatów, spośród których wybrano 15 osób.

Ponieważ w I turze wyborów wzięło udział 186 członków, przewodniczący poinformował, że za wybranego do Rady Nadzorczej należy uważać kandydata, który otrzyma minimum 94 głosy. Taki wynik uzyskało 14 kandydatów. Do II tury weszło 2 kandydatów, którzy w I turze uzyskali najlepszy wynik. W tym głosowaniu wzięło udział 172 członków. Przewodniczący poinformował, że za wybranego do Rady Nadzorczej w II turze wyborów należy uważać kandydata, który uzyska minimum 86 głosów. Kandydatem tym był A. K., który uzyskał 97 głosów.

Protokół z Walnego Zgromadzenia i dokumenty związane z wyborem Rady Nadzorczej zostały zgłoszone do sądu rejestrowego i nowi członkowie Rady zostali wpisani do KRS.

Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił na podstawie zgromadzonych w aktach dokumentów oraz zeznań powoda, któremu dał wiarę za wyjątkiem twierdzeń, iż w momencie składania wymaganych oświadczeń nie wiedział o swoim zadłużeniu wobec Spółdzielni. Z wyjaśnień powoda wynika bowiem, że miał stałe zlecenie co do opłat czynszowych i nie zauważył zaległości za grudzień 2016r. Nie było też wezwań do zapłaty ze strony Spółdzielni. Natomiast przed złożeniem oświadczenia woli o braku zaległości jego żona sprawdziła tylko bieżące przelewy. Dopiero kolejna weryfikacja wyciągów bankowych dokonana w dniu wyborów ujawniła brak jednej opłaty.

W ocenie Sądu Okręgowego te zeznania wskazują, że powód nie kontrolował wydatków związanych z lokalem i składał ważne oświadczenie, uprawniające go między innymi do kandydowania do Rady Nadzorczej, bez faktycznego sprawdzenia tej kwestii. Jego oświadczenie było zatem fałszywe. Wyjaśniając tego przyczyny powód powoływał się na zaufanie do żony i banków i obciążył winą bank, który w tym czasie przekształcał się strukturalnie. Natomiast z protokołu Zgromadzenia wynika, że oświadczył wówczas, iż „przegapiono” termin zlecenia i na koncie bankowym nie było środków, zatem bank nie mógł zapłacić czynszu. W ocenie Sądu Okręgowego taki brak jednolitości twierdzeń powoda przesądza o jego niewiarygodności w tej kwestii.

W ocenie Sądu Okręgowego, w świetle przepisów Prawa spółdzielczego (Dz. U. 2013, poz. 1443 ze zm. – dalej powoływana, jako pr.sp.) oraz ustawy z 15 grudnia 2000r. o spółdzielniach mieszkaniowych (Dz. U. 2013, poz. 1222 ze. zm. – dalej powoływana jako u.s.m.), powództwo M. M. nie zasługiwało na uwzględnienie.

W pierwszym rzędzie Sąd Okręgowy stwierdził, że choć w pozwanej Spółdzielni nie podejmuje się odrębnej uchwały, a jedynie protokół Walnego Zgromadzenia odzwierciedla wynik wyborów do Rady Nadzorczej i na jego podstawie dokonuje się wpisu do KRS, a zatem nie ma formalnie odrębnej uchwały w tym względzie, spółdzielcy dokonują czynności prawnej, którą można weryfikować z punktu widzenia prawidłowości jej podjęcia.

Odnosząc się do żądania ustalenia nieistnienia uchwały, Sąd Okręgowy powołał art. 42 § 9 pr.sp. w zw. z art. 189 k.p.c. i stwierdził, że do jego uwzględnienia wymagane jest stwierdzenie uchybień w procesie podjęcia decyzji, które wykluczają przyjęcie, że doszło do wyrażenia woli w danym przedmiocie przez powołane organy. Nie ma przy tym wątpliwości, że M. M., jak każdy członek spółdzielni, ma interes prawny w dochodzeniu takiego roszczenia. Jego źródłem w rozumieniu art. 189 k.p.c. jest stosunek członkostwa w spółdzielni, z którego wynika m.in. uprawnienie do udziału w walnym zgromadzeniu oraz do zaskarżenia jego uchwał na podstawie art. 42 § 3 i 4 pr.sp. Żądanie ustalenia nie jest też ograniczone czasowo.

W ocenie Sądu Okręgowego, w toku procesu powód nie wykazał przesłanek uzasadniających ustalenie nieistnienia decyzji o wyborze Rady Nadzorczej takich, jak rażące uchybienia w procesie jej podjęcia, a także w zwołaniu lub procedowaniu Walnego Zgromadzenia. Wprawdzie rację ma zarzucając, że większość jaką powinni uzyskać kandydaci na członków Rady Nadzorczej w myśl § 44 ust. 3 statutu powinna być liczona od ogólnej liczby członków uczestniczących w Walnym Zgromadzeniu, a nie od liczby osób biorących udział w głosowaniu, doszło więc do naruszenia norm statutowych, jednak nie jest to okoliczność sama przez się wystarczająca do podważenia decyzji Walnego Zgromadzenia. Zostało ono bowiem zwołane przez uprawniony do tego organ, z zachowaniem przepisów ustawy i postanowień statutu. Głosowanie dotyczące wyboru członków Rady Nadzorczej na lata 2017-2020 było objęte porządkiem obrad. Odbyło się bez zastosowania przymusu fizycznego. Z protokołu Walnego Zgromadzenia wprost wynika wola tego organu, powołania Rady Nadzorczej. Treść uchwały jest też zrozumiała.

W przekonaniu Sądu Okręgowego nie ma podstaw do uznania, jakoby doszło do naruszenia tajności głosowania na zgromadzeniu. Jej warunkiem jest swoboda podjęcia decyzji w trakcie głosowania i wyrażenia jej w taki sposób, aby to, jak dana osoba zagłosowała, było niewiadome dla innych uczestników głosowania. W sprawie niniejszej zaś takie warunki zostały zapewnione.

Sąd Okręgowy uznał też, że choć powództwo o stwierdzenia nieważności podjętej decyzji zostało wniesione z zachowaniem ustawowego terminu, w sprawie nie zachodzą przesłanki jego uwzględnienia, określone w art. 42 § 2 pr.sp., takie jak niezgodność uchwały z prawem w związku z naruszeniem prawa materialnego lub z uchybieniami formalnymi dotyczącymi warunków i trybu jej podejmowania, które miałyby lub mogłyby mieć wpływ na jej treść.

Głównym zarzutem powoda było pozbawienie go biernego prawa wyborczego, co miało naruszać jego prawa, jako członka spółdzielni. Jednak, zgodnie z § 38 ust. 3 statutu członek zalegający z zapłatą swoich zobowiązań finansowych wobec spółdzielni w wysokości powyżej jednomiesięcznego czynszu nie może być członkiem Rady Nadzorczej, Zarządu lub Komitetu Domowego. Zaś jego zaległość z tego tytułu jeszcze w dniu 23 czerwca 2017 r. przekraczała wysokość jednomiesięcznej należności. I choć wpłata odpowiedniej sumy została zaksięgowana na rachunku pozwanej w tym dniu, na 7 minut przed rozpoczęciem Walnego Zgromadzenia, nie zmienia to faktu, że 5 czerwca 2017 r. M. M. złożył nieprawdziwe oświadczenie o niezaleganiu z zapłatą zobowiązań finansowych wobec Spółdzielni w kwocie przekraczającej jednomiesięczny czynsz. Brak zapobiegliwości w tym względzie i złożenie oświadczenia niezgodnego z prawdą obciąża powoda, jako kandydata, bez względu na to, czy o sprawdzenie stanu rozliczeń poprosił żonę, czy też nie dopilnował tej kwestii osobiście.

W ocenie Sądu Okręgowego rację ma też pozwana twierdząc, że dokonanie zapłaty na 7 minut przed rozpoczęciem Walnego Zgromadzenia uniemożliwiło jej zweryfikowanie. Na tamtą chwilę nie było bowiem pewności, czy wysokość wpłaty pokrywa całość zaległości wraz odsetkami.

Zatem decyzja w sprawie wyboru członków Rady Nadzorczej pozwanej Spółdzielni była prawidłowa i została usankcjonowana niekwestionowanym wpisem do KRS.

W apelacji od powyższego wyroku powód – M. M. zarzucił Sądowi Okręgowemu naruszenie:

1) prawa procesowego w postaci:

a)  art. 231 k.p.c. poprzez błędne uznanie, że z faktu zawiadomienia przez Zarząd Spółdzielni jej członków o Walnym Zgromadzeniu poprzez dostarczenie im imiennych zawiadomień wynika, że sama uchwała Zarządu o zwołaniu Walnego Zgromadzenia podjęta postała w sposób prawidłowy, choć zapadła ona po dacie zawiadomienia o Walnym Zgromadzeniu;

b)  art. 232 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. oraz w zw. z art. 6 k.c. wskutek nieuwzględnienia zgłoszonego w pozwie wniosku o zobowiązanie pozwanej do udostępnienia nagrania z posiedzenia Walnego Zgromadzenia, potrzebnego do przeprowadzenia dowodu na okoliczność, że sprzęt elektroniczny do głosowania nie posiada certyfikacji;

c)  art. 217 § 3 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez pominięcie dowodu z nagrania z posiedzenia Walnego Zgromadzenia lub ewentualnego dowodu z przesłuchania pracownika firmy (...) oraz nie wydania postanowienia o odmowie dopuszczeniu tych dowodów, które służyć miały wykazaniu, że sprzęt elektroniczny do głosowania nie posiada certyfikacji, a zatem nie gwarantuje tajności głosowania;

d)  art. 233 § 1 i art. 328 § 2 k.p.c. poprzez pominięcie przy ocenie zarzutu pozbawienia go biernego prawa wyborczego, tego czy spełnione zostały przesłanki ustawowe, a w konsekwencji błędne przyjęcie, że powód zalegał z opłatami, tak w dniu złożenia oświadczenia, jak i w dniu Walnego Zgromadzenia i wobec tego nie spełniał przesłanek wynikających z § 38 ust. 3 statutu;

e)  art. 233 § 1 k.p.c. przez pominięcie istotnej części tego materiału, to jest dowodu z dokumentu zgłoszenia kandydata do Rady Nadzorczej zawierającego oświadczenie odpowiadające treści § 38 ust. 3 statutu, a z którego wynika, że w chwili składania oświadczenia powód nie zalegał wobec spółdzielni z opłatami powyżej jednomiesięcznego czynszu, a w konsekwencji błędne ustalenie, że złożył w tej sprawie fałszywe oświadczenie;

f)  f) art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z § 44 ust. 3 statutu przez uznanie, że naruszenie norm statutowych nie jest wystarczające do podważenia uchwały Walnego Zgromadzenia w zakresie wyborów członków Rady Nadzorczej na kadencję 2017-2020.

2) prawa materialnego, a mianowicie:

a)  art. 18 § 2 pkt 2) pr.sp. w zw. z art. 38 ust. 3 statutu przez pozbawienie powoda biernego prawa wyborczego do organów spółdzielni na kadencję 2017-2020, pomimo spełnienia przesłanek statutowych wynikających z art. 38 ust. 3 statutu;

b)  art. 38 ust. 3 statutu przez jego niezastosowanie do ustalonego w sprawie stanu faktycznego z powodu błędnego przyjęcia, że zaległość powoda w dniu Walnego Zgromadzenia przekraczała „jeszcze" wysokość powyżej jednomiesięcznej należności za czynsz, podczas gdy powód w tym dniu nie posiadał żadnych zaległości z tytułu czynszu za lokal;

3) błąd w ustaleniach faktycznych polegający na uznaniu, że:

a)  powód w dniu 8 czerwca 2017 r. złożył nieprawdziwe oświadczenie o niezaleganiu ze zobowiązaniami wobec spółdzielni w wysokości powyżej jednomiesięcznego czynszu, podczas gdy powód zalegał z kwotą nie stanowiącą nawet miesięcznego czynszu za lokal;

b)  w dniu Walnego Zgromadzenia zaległość powoda przekraczała „jeszcze" wysokość powyżej jednomiesięcznej należności za czynsz, podczas gdy wpłata dokonana przez powoda w tym dniu została zaksięgowania na rachunku pozwanej;

c)  w dniu Walnego Zgromadzenia Spółdzielnia nie mogła zweryfikować, z przyczyn technicznych, dokonanej spłaty zadłużenia, jak również tego, czy wysokość wpłaty pokrywała całość należności przy jednoczesnym ustaleniu, że tym dniu sprawdziła stan konta oraz rozliczeń poszczególnych jej członków, a więc również powoda i wiedząc jaki jest stan zaległości była wstanie odnieść to do przedstawianej przez powoda wpłaty, jej wysokości, a w konsekwencji dość do przekonania, że wpłata pokrywa zaległości.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty powód wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, ewentualnie o jego zmianę i uwzględnienie powództwa w całości poprzez uchylenie uchwały Walnego Zgromadzenia, bądź ustalenie jej nieistnienia lub nieważności oraz o zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda zwrotu kosztów procesu za obie instancje.

Pozwana Spółdzielnia (...) w W. wniosła o oddalenie apelacji, jako niezasadnej.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powoda zasługiwała na uwzględnienie, choć nie wszystkie podniesione w niej zarzuty okazały się trafne.

Odnosząc się w pierwszym rzędzie do zarzutów naruszenia prawa procesowego Sąd Apelacyjny zważył, że zebrany w sprawie materiał dowodowy nie daje podstaw do ustalenia, by Walne Zgromadzenie, które obradowało w dniu 23 czerwca 2017 r. zostało zwołane w sposób na tyle wadliwy, by uznać, że wyłączona jest możliwość usprawiedliwionego zapatrywania, że organ ten był zdolny do powzięcia i wyrażenia woli (art. 42 § 9 pr.sp.). Powód wiąże tę wadliwość z samym zderzeniem daty powzięcia przez Zarząd uchwały o zwołaniu Zgromadzenia - 19 maja 2017 r. – z datą naniesioną na piśmie zawiadamiającym o Zgromadzeniu – 18 maja 2017 r. Równocześnie jednak nie kwestionował faktu powzięcia tej uchwały przez powołany do tego organ (Zarząd), ani tego, że wszyscy członkowie Spółdzielni zostali powiadomieni o Walnym Zgromadzeniu, jego dacie i porządku obrad z należytym wyprzedzeniem, w każdy dostępny i wymagany sposób. Nie wyjaśnił też, z jakiego powodu dostrzeżona niezgodność dat miałaby godzić w zdolność obradowania Walnego Zgromadzenia w dniu 23 czerwca 2017 r, a tym bardziej okoliczności takiej nie wykazał w toku sprawy. Czyni to nietrafnymi zarzuty apelacji dotyczące tej kwestii. Przy czym powyższa ocena, tak jak i ocena zaprezentowana przez Sąd Okręgowy, nie wynika z przyjęcia formuły domniemania faktycznego, jest natomiast konsekwencją zastosowania art. 232 k.p.c. Skoro bowiem powód twierdzi, że uchwała Zarządu o zwołaniu Walnego Zgromadzenia została podjęta w sposób wadliwy oraz, że wadliwość ta miała wpływ na prawidłowość procedowania Zgromadzenia, winien obie te okoliczności udowodnić. Tymczasem udowodnił jedynie niesporny fakt powołanej wyżej rozbieżności dat. Nie dostrzegł jednak konieczności zakwestionowania z tej samej przyczyny pozostałych uchwał podjętych w tym dniu, istotnych dla prawidłowego funkcjonowania Spółdzielni. Sąd Apelacyjny zważył też, że sam fakt podjęcia przez Zarząd w dniu 19 maja 2017 r. uchwały o zwołaniu walnego Zgromadzenia nie jest sporny oraz, że dołączone do akt zawiadomienie o jego zwołaniu wyczerpuje wymogi art. 8 3 ust 6 u.s.m. Nie jest więc uzasadniony zarzut naruszenia w tym względzie prawa procesowego, a w szczególności art. 231 k.p.c. Sąd Okręgowy nie naruszył też prawa materialnego uznając, że Walne Zgromadzenie zostało zwołane w sposób odpowiadający temu prawu.

Sąd Okręgowy nie naruszył też prawa procesowego pomijając wniosek powoda o przeprowadzenie postępowania dowodowego, które służyć miałoby wykazaniu, że sprzęt elektroniczny do głosowania nie posiada certyfikacji, a zatem nie gwarantuje tajności głosowania. Brak certyfikacji nie był bowiem okolicznością sporną. Należy też podkreślić, że powód nie tylko nie wyjaśnił, jaki certyfikat byłby jego zdaniem wymagany (o ile jakikolwiek urząd polski certyfikuje sprzęt do głosowania), ale przede wszystkim nie udowodnił, by doszło do naruszenia zasady tajności głosowania w toku Walnego Zgromadzenia w dniu 23 czerwca 2017 r. To bowiem, że urządzenia do głosowania były oznaczone kolejnymi numerami oraz, że odnotowano kto pobrał konkretne urządzenie, nie usprawiedliwia twierdzenia, jakoby pozwalało to na identyfikację osób oddających konkretne głosy. Żaden zaś z dowodów zgłoszonych przez powoda nie zmierzał do wykazania takiej właśnie okoliczności. Sąd Okręgowy trafnie więc ustalił, że w dniu 23 czerwca 2017 r. nie doszło do naruszenia tajności głosowania osób uczestniczących w Walnym Zgromadzeniu.

Wprawdzie też Sąd Okręgowy pomijając faktycznie dowody zgłoszone w pozwie nie wydał w tej kwestii odrębnego orzeczenia, jednak fakt takiego pominięcia nie jest sporny. Co więcej, rozprawa przed Sądem Okręgowym odbyła się w obecności pełnomocników obu stron oraz samego powoda, a z zapisów jej przebiegu wynika, że strona powodowa miała szansę popierać wnioski dowodowe i domagać się od sądu stosownych decyzji procesowych oraz zgłoszenia zastrzeżenia w trybie art. 162 k.p.c., czego nie uczyniła. Na obecnym etapie sprawy nie może więc powoływać się na ewentualne uchybienia sądu I instancji w postępowaniu dowodowym.

Powód nie udowodnił zatem, by zastosowany system głosowania zaburzył głosującym swobodę podjęcia decyzji i wyrażenia jej w taki sposób, by nie było wiadome, jaką decyzję podjął każdy z uczestników głosowania.

Nie ma też racji skarżący zarzucając Sądowi Okręgowemu naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. przy ocenie dowodów przedstawionych celem wykazania, że składając oświadczenie z 5 czerwca 2017 r. powód nie zalegał z opłatą za lokal za okres dłuższy, niż 1 miesiąc. Sąd Apelacyjny nie podziela wprawdzie oceny, jakoby zeznania powoda w tym względzie nie były wiarygodne. Wskazane przez Sąd Okręgowy rozbieżności w twierdzeniach powoda i jego pełnomocnika, dotyczących przyczyn powstania zaległości za grudzień 2016 r. oceny takiej nie usprawiedliwiają. Nie podlegają też ocenie z punktu widzenia wiarygodności i mocy dowodowej prezentowane przez powoda interpretacje niespornych faktów. Powód nie kwestionował jednak, że w dniu 5 czerwca 2017 r. zalegał z zapłatą jednomiesięcznego czynszu za lokal - za grudzień 2016 r. (choć nie miał świadomości tej zaległości). Ze specyfikacji salda jego konta wystawionego przez Spółdzielnię wynika, że w tym momencie obciążały go również zaległości odsetkowe wyliczone na kwotę 57,18 zł. Natomiast wskazana tam kwota 1364,93 zł obejmowała także należność za czerwiec 2017 r., która stała się wymagalna w dniu 15 czerwca 2017 r. (k. 17) i nie została zapłacona. Ostatecznie więc zarówno w dniu składania oświadczenia, jak i w dniu Walnego Zgromadzenia powód, niezależnie od stanu jego wiedzy, posiadał zaległość, która wykluczała go z grona kandydatów na członka Rady Nadzorczej. Nie jest też sporne, że odpowiedniej wpłaty dokonał dopiero na 7 minut przed rozpoczęciem Walnego Zgromadzenia. Należy jednak podzielić stanowisko Sądu Okręgowego, że w tym momencie przewodniczący Walnego Zgromadzenia nie miał realnej możliwości weryfikacji salda konta powoda w Spółdzielni. Okoliczność przeciwna nie został w toku procesu udowodniona, a przeświadczenie powoda, że wpłata gotówkowa została niezwłocznie zaksięgowana oraz, że możliwe było ustalenie salda w trybie on line, nie jest tu wystarczające. Tym bardziej, że nie zostało wyjaśnione, czy Spółdzielnia miała wówczas taki dostęp do swojego konta oraz, czy na Walnym Zgromadzeniu obecna była osoba upoważniona do korzystania z niego i mogła to uczynić. Przede wszystkim jednak powód nie zaoferował sądowi dowodu pozwalającego na ustalenie salda jego konta w Spółdzielni w chwili rozpoczęcia Walnego Zgromadzenia poprzestając na ferowaniu twierdzeń opartych jedynie na jego przeświadczeniu. Ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego w tym względzie są więc prawidłowe, a zaskarżony wyrok nie naruszył art. 233 § 1 i art. 328 § 2 k.p.c. w zarzucany mu sposób, ani też art. 18 § 2 pkt 2) pr.sp. w sposób prowadzący do pozbawienia powoda biernego prawa wyborczego do organów Spółdzielni.

W ocenie Sądu Apelacyjnego również zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. przez uznanie, że naruszenie norm statutowych nie jest wystarczające do podważenia uchwały Walnego Zgromadzenia w zakresie wyborów członków Rady Nadzorczej na kadencję 2017-2020, jest całkowicie chybiony. Przede wszystkim w sytuacji, gdy Sąd Okręgowy podał w uzasadnieniu wyroku podstawę faktyczną i prawną rozstrzygnięcia oraz wskazał dowody, na których się oparł i wyjaśnił przyczyny, dla których części dowodów nie dał wiary, zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. nie może być uznany za trafny. Przepis ten określa bowiem zasady sporządzania uzasadnienia wyroku, których Sąd Okręgowy nie naruszył. Natomiast rozstrzygnięcie, czy naruszenie wskazanych w statucie zasad wyboru członków Rady Nadzorczej uzasadnia żądanie sprecyzowane w pozwie, leży w sferze stosowania przez sąd prawa materialnego, a nie metodyki sporządzania uzasadnienia.

Ostatecznie więc nie są uzasadnione podniesione w apelacji zarzuty naruszenia prawa procesowego, a także zarzut oparcia rozstrzygnięcia na błędnie ustalonym stanie faktycznym. Fakty ustalone przez Sąd Okręgowy odpowiadają bowiem wynikom prawidłowo przeprowadzonego postępowania dowodowego. Zatem także Sąd Apelacyjny przyjmuje je za faktyczną podstawę rozstrzygnięcia.

Apelacja powoda okazała się jednak uzasadniona w części prowadzącej do zmiany zaskarżonego wyroku i ustalenia nieistnienia spornej uchwały.

Sąd Apelacyjny podziela ocenę Sądu Okręgowego, że choć w kwestii wyboru Rady Nadzorczej Spółdzielni nie sformułowano wypowiedzi mającej postać odrębnie zredagowanej uchwały, to w toku obrad Walnego Zgromadzenia w dniu 23 czerwca 2017 r. podjęto decyzje, które w intencji głosujących miały wyrażać wolę tego organu powołania Rady na kolejną kadencję i ustalenia jej składu. Z samej zaś istoty organu kolegialnego, jakim jest walne zgromadzenie wynika, że jedyną formą wyrażania jego woli w konsekwencji obrad zakończonych głosowaniem, jest podjęcie uchwały.

Sąd Okręgowy trafnie więc uznał, że wyłonienie w wyniku głosowania wszystkich członków Rady Nadzorczej, wobec upływu kadencji Rady w poprzednim składzie, stanowi ostatecznie wybór Rady w nowym składzie oraz, że prawidłowość wyrażenia woli Walnego Zgromadzenia w tym przedmiocie podlega ocenie w świetle art. 42 pr.sp., w tym także art. 42 § 9 pr.sp w zw. z art. 189 k.p.c. Należy też podzielić ocenę Sądu Okręgowego co do dopuszczalności powództwa o ustalenie opartego na w.w. przepisach i istnienia po stronie powoda interesu prawnego uzasadniającego żądanie ustalenia.

W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd Okręgowy bezpodstawnie jednak uznał, że choć większość, jaką powinni uzyskać kandydaci na członków Rady Nadzorczej w myśl § 44 ust. 3 statutu powinna być liczona od ogólnej liczby członków uczestniczących w Walnym Zgromadzeniu, a nie od liczby osób biorących udział w głosowaniu, a zatem w toku spornego głosowania doszło do naruszenia norm statutowych, nie jest to okoliczność sama przez się wystarczająca do podważenia decyzji Walnego Zgromadzenia, wobec prawidłowości jego zwołania oraz konieczności poszanowania woli większości osób biorących udział w głosowaniu, usankcjonowanej wpisem do KRS. Należy bowiem stwierdzić, że w sytuacji, gdy organ spółdzielni na skutek naruszenia zasad głosowania nie zdołał podjąć uchwały, wadliwość taka nie może zostać „naprawiona” przez wpis w KRS, a tym bardziej w drodze stosowania się członków i organów spółdzielni do jej litery bezpodstawnie wpisanej do protokołu Zgromadzenia. Przestrzegać i stosować można bowiem jedynie uchwałę, która została podjęta.

Sąd Apelacyjny zważył też, że choć statut spółdzielni nie jest źródłem prawa materialnego, a jedynie formą umowy wiążącej jej członków, to zgodnie z art. 8 3 ust 9 zd. 1 u.w.l. uchwałę walnego zgromadzenia uważa się za podjętą, jeżeli była poddana pod głosowanie i opowiedziała się za nią wymagana w ustawie lub statucie większość ogólnej liczby członków uczestniczących w walnym zgromadzeniu. Ostatecznie więc naruszenie ww. zasad statutowych prowadzi do naruszenia prawa materialnego skutkującego ustaleniem, że uchwała nie została podjęta.

W sprawie niniejszej, zgodnie z zapisem § 44d ust 5 statutu Spółdzielni za osoby wybrane do Rady Nadzorczej uważa się kandydatów, którzy otrzymali kolejno największą liczbę głosów przy zastosowaniu zasady wskazanej w § 44 ust 3. Dopiero w sytuacji, gdy tak przeprowadzone głosowanie nie doprowadzi do obsadzenia wszystkich mandatów, statut przewiduje dalsze zasady kolejnych tur głosowania. Natomiast zasada wskazana w § 44 ust 3 sprowadza się do uznania za podjętą uchwały, za którą opowie się większość ogólnej liczby członków uczestniczących w Walnym Zgromadzeniu. Zatem, skoro z protokołu Walnego Zgromadzenia z 23 czerwca 2017 r. wynika, że wzięło w nim udział 213 członków, należy przyznać rację powodowi, który twierdzi, że za osoby wybrane w pierwszej turze głosowania mogły być uznane tylko te, które uzyskały minimum 107 głosów. Takich osób było zaś jedynie 8 (k. 36). Dalsze decyzje dotyczące tych wyborów, podjęte przez przewodniczącego Walnego Zgromadzenia oparte natomiast były na błędnym założeniu, że obsadzić trzeba już tylko 1 mandat. Tak przeprowadzone wybory nie doprowadziły więc do wyłonienia odpowiedniej liczby (15) członków Rady Nadzorczej. A skoro przeprowadzone w trakcie Walnego Zgromadzenia w dniu 23 czerwca 2017 r. głosowanie nad wyborem Rady Nadzorczej na kadencję 2017 – 2020 nie umożliwiło opowiedzenia się za wyborem jej 15 członków przez wymaganą w statucie większość ogólnej liczby członków uczestniczących w Zgromadzeniu, nie sposób uznać, że do wyboru takiego doszło.

Wbrew więc ocenie Sąd Okręgowego, na skutek błędnie przeprowadzonych wyborów sporna uchwała nie została podjęta, a zatem powód zasadnie domagał się stwierdzenia jej nieistnienia. Odmienne orzeczenie Sądu Okręgowego zapadło zaś z naruszeniem prawa materialnego, to jest art. 8 3 ust 9 zd. 1 u.w.l., co uzasadniało uwzględnienie apelacji.

Z tych wszystkich względów Sąd Apelacyjny orzekł, jak w sentencji na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. oraz art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c., (to jest przy uwzględnieniu zasady odpowiedzialności za wynik sprawy).