Sygn. akt I C 759/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 07 lipca 2020 r.

Sąd Rejonowy w. (...) I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Janusz Supiński

Protokolant: Katarzyna Kucharska

po rozpoznaniu w dniu 09.06.2020 r. w. (...)

sprawy z powództwa D. S.

przeciwko Gminie K., M. W. (1)

o zapłatę

I.  Zasądza od pozwanych Gminy K. i M. W. (1) solidarnie na rzecz powódki D. S. kwotę 3.500,78 (trzy tysiące pięćset 78/100) złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 16.05.2018r. do dnia zapłaty.

II.  W pozostałym zakresie powództwo oddala.

III.  Zasądza od powódki D. S. na rzecz pozwanej Gminy K. kwotę 4.104,84 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt I C 759/18

UZASADNIENIE

Powódka D. S. domagała się zasądzenia solidarnie na jej rzecz od pozwanych Gminy K. oraz M. W. (1) kwoty 45.004,68 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 16.05.2018 r. do dnia zapłaty. Nadto wniosła o zasądzenie na swoją rzecz kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu podała, że jest właścicielką działki gruntu o (...). (...), położonej w miejscowości B., gm. K., sąsiadującej bezpośrednio z działką o (...). (...), a także z nieużytkowaną od lat drogą wewnętrzną gminną o (...) (...), należącą do pozwanej Gminy K.. Jak wskazała, w maju 2017 r. doszło do bezprawnego wycięcia przez pozwanego M. W. (1) 137 drzew z należącej do niej w/w działki. Zdaniem powódki, zgoda pozwanej Gminy na przywrócenie przejazdu do działki nr (...) przez drogę wewnętrzną nr geod. (...) udzielona pozwanemu M. W. (1) i usunięcie drzew bez uwzględnienia odpowiednich granic działek, a przy tym - zezwolenie na dokonanie wycinki drzew z drogi wewnętrznej uzyskane przez Wójta Gminy K. – rodzi po stronie pozwanego M. W. (1) oraz pozwanej Gminy K. solidarny obowiązek naprawienia szkody wynikłej w mieniu powódki.

Pozwany M. W. (1) wniósł o oddalenie powództwa. W uzasadnieniu nie kwestionował dokonanej we własnym zakresie wycinki drzew celem niezakłóconego dostępu do działki nr (...), wskazał jednak, że owej wycinki dokonano zgodnie z uzyskanym w tym celu zezwoleniem, a przy tym – w granicach działki (...), będącej drogą gminną wewnętrzną. To z kolei, w ocenie pozwanego wyklucza możliwość dochodzenia przez powódkę roszczenia sformułowanego w pozwie.

Pozwana Gmina K. również nie zgodziła się z pozwem, domagając się oddalenia powództwa w całości. Nie kwestionowała dokonywanych z pozwanym M. W. (1) ustaleń w zakresie zgody na wycinkę z należącej do Gminy działki (...) drzew zmierzającą do uzyskania przez pozwanego dostępu do działki nr (...). Podała przy tym, że z uwagi na brak środków finansowych na wykonanie prac związanych z udrożnieniem tejże drogi zaaprobowała wniosek M. W. (1) o usunięcie zadrzewień i zakrzaczeń z w/w działki (drogi) we własnym zakresie przez w/w pozwanego. Pozwana Gmina nie oponowała przy tym, że doszło do wycięcia drzew również z nieruchomości powódki, wskazała jednak, że owa pomyłka podyktowana była m.in. dużym zakrzaczeniem i niejasnością granic. Zdaniem pozwanej podejmowane były z powódką próby polubownego rozwiązania sporu poprzez propozycje oddania powódce drewna opałowego w ilości większej niż wycięto i lepszego jakościowo.

Sąd ustalił, co następuje:

Powódka D. S. jest właścicielką działki gruntu o (...), położonej w miejscowości B., gm. K., sąsiadującej bezpośrednio z działką o (...). Jedyny dostęp do działki nr (...) możliwy jest poprzez drogę gminną wewnętrzną – działkę gruntu nr geod. 45/7, stanowiącą własność Gminy K., a przylegającą do w/w działki powódki. Droga ta od lat jest nieużytkowana i porośnięta drzewami z samosiewów.

(dowód: okoliczności bezsporne)

W marcu 2017 r. pozwany M. W. (1) zwrócił się do Gminy K. z wnioskiem o udrożnienie drogi stanowiącej działkę gruntu (...), celem umożliwienia dojazdu do działki o (...), stanowiącej wówczas własność konkubiny pozwanego M. W. (1). Z uwagi na brak środków finansowych pozwanej Gminy (nie przewidzianych w budżecie na 2017 rok) na wykonanie prac związanych z udrożnieniem drogi, polegających na wycince drzew i krzewów, pracę ciężkiego sprzętu, wyrównaniu i zagęszczeniu, pozwana Gmina zaaprobowała wniosek pozwanego M. W. (1) o wyrażenie zgody na usunięcie we własnym zakresie zadrzewień i zakrzaczeń.

(dowód: pozwany M. W. informacyjnie słuchany – k. 95,

pozwana Gmina K. informacyjnie słuchana – k. 95-95v)

Po dokonanych przez pracownika Gminy K. K. Ż. (1) oględzinach terenu Wójt Gminy K. dnia 16.03.2017 r. skierował do Starosty Powiatowego w G. wniosek o udzielenie zgody na wycinkę drzew z drogi gminnej wewnętrznej. Decyzją Starosty (...) z dnia 21.04.2017 r. udzielono Wójtowi Gminy K. zezwolenia na usunięcie drzew o obwodzie pnia na wysokości 130 cm od ziemi z działki ozn. (...), obręb Ż., stanowiącej drogę wewnętrzną w postaci: jesionu (80 cm), brzozy (90, 85 cm),osiki (60-70 cm – 40 sztuk, 70-80 cm – 20 sztuk, 80-90 cm – 10 sztuk, 90-100 cm – 5 sztuk), lipy (70, 60, 70, 80, 70, 80, 60, 60, 80, 90, 100 cm), klonu (60, 70, 75 cm), olchy (85, 90 cm). Jednocześnie w/w decyzją Starosty (...) ustalono termin usunięcia drzewa do 31 grudnia 2018 r. Wydanie w/w decyzji poprzedzone było oględzinami pracownika Starostwa Powiatowego w G. K. K. (1), podczas których wykonano pomiary drzew. W złożonym przez Wójta Gminy K. wniosku, a w konsekwencji także w wydanej przez Starostę (...) decyzji nie przewidziano granic działki nr (...), z której miały być usunięte zadrzewienia i zakrzewienia.

(dowód: zeznania świadka K. K. – k. 95v-96,

zeznania świadka K. Ż. – k. 96-97,

decyzja Starosty (...) z dnia 21.04.2017 r. – k. 41)

Po uzyskaniu zezwolenia na wycinkę drzew z drogi gminnej wewnętrznej pozwany M. W. (1) w maju 2017 r. przystąpił do prac związanych z wycinką drzew z w/w drogi wewnętrznej. Na miejscu wycinki pojawił się ojciec powódki W. S. (1), który zwrócił uwagę pozwanemu na dokonywanie wycinki wbrew granicom działek, tj. granicy działki (...) z działką (...).

W dniu 15 maja 2017 r. powódka D. S. złożyła w Komendzie Powiatowej Policji w G. zawiadomienie o wycince drzew z należącej do niej działki nr (...), sąsiadującej z działką nr (...) a także drogą gminną, stanowiącą działkę gruntu (...). Pozwany M. W. (1) zaniechał dalszej wycinki drzew.

(dowód: zeznania świadka W. S. – k. 96,

zeznania powódki – k. 385-385v,

zeznania M.Z. W. – k. 385v )

Postanowieniem z dnia 19.06.2017 r. ((...)) Prokurator Rejonowy w. (...) odmówił wszczęcia dochodzenia w sprawie mającej zaistnieć w maju 2017 r. w miejscowości B. wycinki i zaboru bliżej nieustalonej ilości drzew gatunku osika, brzoza, leszczyna o bliżej nieustalonej wartości na szkodę D. S. i Urzędu Gminy K., tj. o czyn z art. 278 § 1 k.k. wobec stwierdzenia, że czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego.

Postanowieniem Prokuratora Rejonowego (...) z dnia 12.09.2017 r. wszczęto śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez pracowników Urzędu Gminy w K. i Starostwa Powiatowego w G. w związku z rozpoznawanym wnioskiem Wójta Gminy K. o wydanie zezwolenia na usunięcie drzew rosnących na działce nr (...), czym działano na szkodę interesu prywatnego D. S., tj. o czyn z art. 231 § 1 k.k., a także w sprawie mającego miejsce w maju 2017 r. w miejscowości B., gm. K. wycinki i zaboru w celu przywłaszczenia nieustalonej ilości drzew gatunku osika, brzoza, leszczyna o nieustalonej wartości na szkodę D. S., tj. o czyn z art. 278 § 1 k.k.

W toku śledztwa dokonano oględzin miejsca wycięcia drzew, które zwymiarowano. Jednocześnie zwrócono się do Nadleśnictwa B. o obliczenie wartości wyciętych z działki powódki drzew, która została ustalona na kwotę 3.530,14 zł.

Postanowieniem Prokuratury Rejonowej w. (...) z dnia 11.12.2017 r., sygn. akt(...) umorzono w/w śledztwo wobec stwierdzenia, że czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego (art.17 § 1 pkt 2 k.p.k.).

(dowód: postanowienie o umorzeniu śledztwa z dnia 11.12.2017 r. – k. 236-239,

z akt (...) – protokół oględzin miejsca - k. 59-61)

Po prawomocnym umorzeniu postępowania w w/w sprawie powódka zleciła wykonanie opinii dendrologicznej w przedmiocie wartości drzew wyciętych na stanowiącej jej własność działce gruntu. Zgodnie z ową opinią na szkodę powódki usuniętych zostało 137 drzew o łącznej wartości 45.004,68 zł. Wycena dotyczy wartości komercyjnej drewna (wartość sprzedażna danego asortymentu drzewnego).

(dowód: prywatna opinia dendrologiczna wykonana na zlecenie powódki – k. 13-30)

Wycięte drzewa z nieruchomości powódki należy zakwalifikować jako sortyment S4, tj. drewno opałowe, z uwagi na zły stan zachowania niewyciętych drzew oraz pozostawionych w terenie fragmentów pni oraz pniaków.

Wartość wyciętego drewna opałowego S4 oceniona przez biegłego sądowego z zakresu leśnictwa T. Ł. według cen z cennika detalicznego drewna w Nadleśnictwie B. dla sortymentu S4 wynosi 2.568,93 zł. Wycena ta obejmuje również tzw. „drobnicę”, czyli drewno grupy M1, tzw. drobnica tyczkowa (małe drzewka o maksymalnej średnicy do 7 cm w korze, okrzesane z gałęzi.

Wartość wyciętego drewna opałowego S4 oceniona przez biegłego sądowego z zakresu leśnictwa W. P. według cen z cennika detalicznego drewna w Nadleśnictwie B. dla sortymentu S4 wynosi 3.500,78 zł. Przy uwzględnieniu wymiarów pni wymienionych w decyzji Wójta Gminy z dnia 29.01.2016 r. drewno osikowe i pozostałych gatunków może być uznane tylko jako drewno opałowe. Z uwagi na niskie rozmiary drewna wyciętego z działki nr (...) należy je zaliczyć do drewna średnio wymiarowego z przeznaczeniem na opał. Tzw. drobnicy nie uwzględniono w wartości ściętych drzew z uwagi na koszt jej rozdrobnienia, przekraczający wartość tego materiału.

(dowód: opinia biegłego sądowego T. Ł. – k. 111-129,

opinia uzupełniająca biegłego sądowego T. Ł. – k. 164-174, 207-211,

opinia biegłego sądowego W. P. – k. 311-320, 346-347, 357-359v)

Sąd zważył, co następuje:

Bezspornym w sprawie jest ustalony wyżej stan faktyczny w zakresie okoliczności dokonanej przez pozwanego M. W. wycinki drzew z działki, stanowiącej drogę wewnętrzną gminną, zarówno na etapie uzyskiwania stosownego zezwolenia, jak i samego przystąpienia i wykonywania prac związanych z wycinką. Poza sporem był przy tym stan nieużytkowanej od lat drogi gminnej w postaci licznych zadrzewień i zakrzaczeń, a nadto to, że droga ta stanowi jedyny możliwy dostęp do działki nr (...), do której dostępu domagał się pozwany M. W.. Niesporne było wreszcie to, że przy czynnościach wycinki drzew, a także na etapie uzyskiwania stosownych pozwoleń, nie uwzględniono granic działek, tj. granic między działką powódki nr (...) a działką będącą drogą gminną nr (...), stanowiącą własność Gminy K.. Powyższe wynika tak z niekwestionowanych przez strony dokumentów, jak i twierdzeń samych stron.

Kwestią sporną okazała się zasada odpowiedzialności pozwanych za skutki dokonanej w maju 2017 r. wycinki drzew z działki powódki, a w konsekwencji ewentualna wysokość dochodzonego roszczenia. Pozwany M. W. bowiem domagał się oddalenia powództwa, wskazując, że na dokonanie wycinki posiadał odpowiednie zezwolenie, co jego zdaniem zwalnia go z odpowiedzialności za skutki tegoż zdarzenia. Pozwana Gmina K. natomiast wskazywała, że to powódka winna spowodować wstrzymanie wycinki z uwagi na niejasność w sprawie granic, a przy tym nie wykazała wysokości dochodzonego roszczenia, które, zdaniem pozwanej Gminy jest znacznie zawyżone.

Odnosząc się do zasady odpowiedzialności pozwanych za skutki dokonanej na działce powódki wycinki drzew wskazać należy, że podstawę prawną dochodzonych roszczeń stanowią przede wszystkim przepisy regulujące odpowiedzialność z tytułu czynów niedozwolonych. Fundamentalnym przepisem w tej materii jest art. 415 k.c., stanowiący, że kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Czyn niedozwolony musi cechować bezprawność, a więc sprzeczność z obowiązującym porządkiem prawnym.

Na gruncie przedmiotowej sprawy Sąd dostrzegł, że na mocy decyzji Starosty (...) z dnia 21.04.2017 r. udzielono Wójtowi Gminy K. zezwolenia na usunięcie drzew o obwodzie pnia na wysokości 130 cm od ziemi z działki ozn. (...) obręb Ż., stanowiącej drogę wewnętrzną w postaci: jesionu (80 cm), brzozy (90, 85 cm),osiki (60-70 cm – 40 sztuk, 70-80 cm – 20 sztuk, 80-90 cm – 10 sztuk, 90-100 cm – 5 sztuk), lipy (70, 60, 70, 80, 70, 80, 60, 60, 80, 90, 100 cm), klonu (60, 70, 75 cm), olchy (85, 90 cm). Zarówno w złożonym przez Wójta Gminy K. wniosku do Starosty (...), a w konsekwencji także w wydanej przez Starostę (...) decyzji nie przewidziano granic działki nr (...), z której miały być usunięte zadrzewienia i zakrzewienia. Kwestią tą nie zajęto się także podczas dokonywanych oględzin terenu. Dokonano jedynie odpowiednich pomiarów drzew (co do ich wymiarów oraz ilości sztuk przeznaczonych do wycinki). Jak bowiem wynika z twierdzeń Wójta pozwanej Gminy B. K. – podczas oględzin terenu nie ustalano granic działek, albowiem były widoczne z mapy. Pozwany M. W. wskazał, że na etapie przystąpienia do prac związanych z wycinką nie interesował się tym, gdzie przebiega granica. Świadek K. K. – pracownik Starostwa Powiatowego w G. zeznał, że będąc na oględzinach terenu miał mapkę i „mniej więcej się to zgadzało w terenie”. Wreszcie świadek K. Ż. – pracownik Urzędu Gminy K. wskazał, że miał wątpliwości w zakresie granic działek. Świadczy to ewidentnie o niedochowaniu elementarnej staranności w kwestii zachowania granic na etapie uzyskiwania stosownych pozwoleń a także w trakcie wycinki drzew, prowadzącym w efekcie do dokonania wycinki z przekroczeniem granic i usunięciem drzew także z działki należącej do powódki. Niewątpliwie również wycięcie drzew z działki powódki odbyło się bez uprzedniego uzyskania decyzji administracyjnej, a zatem było bezprawne. Realia przedmiotowej sprawy nie pozostawiają zatem jakichkolwiek wątpliwości co do tego, że przy procedurze uzyskiwania stosownych pozwoleń, a także przy samej już wycince nie uwzględniono granic między działką powódki nr (...) a działką będącą drogą gminną nr (...), stanowiącą własność Gminy K.. Pozwani zresztą nie kwestionowali w/w racji, wskazując zgodnie, że doszło do pomyłki w zakresie wycinki drzew wbrew granicom działek. W ocenie Sądu, gdyby nie bezprawne i zawinione działanie pozwanych, to niewątpliwie po stronie powodowej nie powstałaby szkoda w postaci utraconego drzewa. Zaniedbania te pozostają w adekwatnym związku przyczynowym ze szkodą, albowiem gdyby nie działania pozwanych, to do szkody by nie doszło. W konsekwencji Sąd uznał, że odpowiedzialność pozwanych w realiach niniejszej sprawy kształtuje się na zasadzie winy zgodnie z art. 415 k.c., a ich odpowiedzialność jest solidarna na mocy art. 441 § k.c.

Rozstrzygając drugą kwestię sporną jaką jest wysokość dochodzonego w sprawie roszczenia Sąd dostrzegł przede wszystkim treść opinii biegłych sądowych z zakresu leśnictwa T. Ł. oraz W. P., które to opinie były wprawdzie konsekwentnie kwestionowane przez powódkę, jednak w ocenie Sądu owe liczne zarzuty doń zgłoszone stanowiły jedynie czystą polemikę z prawidłowo uzasadnionymi, fachowymi konkluzjami biegłych sądowych. Sąd przyznał powyższym opiniom przymiot pełnej wiarygodności, nie znajdując podstaw do podważania ich wartości dowodowej. Przede wszystkim jednak stanowisko biegłych cechuje się wysokim poziomem profesjonalizmu i wiedzy oraz logiką. Wskazać należy w tym miejscu, iż specyfika oceny dowodu z opinii biegłego wyraża się w tym, że sfera merytoryczna opinii kontrolowana jest przez Sąd, który nie posiada wiadomości specjalnych, tylko w zakresie zgodności z zasadami logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej. Kryteria oceny tego dowodu stanowią również: poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanych w nich stanowisk oraz stopień stanowczości wyrażonych w nich ocen. Opinie sporządzone w niniejszej sprawie są – w ocenie Sądu – wnikliwe i wyczerpujące, logiczne i spójne, a wnioski w nich zawarte prawidłowo uzasadnione. Biegli w sposób wyczerpujący i przekonywujący wskazali dlaczego wydali opinię powyższej treści, zatem Sąd nie widział jakichkolwiek podstaw do podważenia wyprowadzonych przez biegłych wniosków. Sąd wobec powyższego uznał wspomniane opinie biegłego za fachowe, rzetelne i obiektywne, mogącą stanowić opokę dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

Sąd, w oparciu o wnioski wywiedzione przez biegłego sądowego dostrzegł przede wszystkim, że wycięte drzewa z nieruchomości powódki należy zakwalifikować jako sortyment S4, tj. drewno opałowe, z uwagi na zły stan zachowania niewyciętych drzew oraz pozostawionych w terenie fragmentów pni oraz pniaków. Powódka przy tym konsekwentnie wskazywała, że opiniowaniu winień podlegać drzewostan, nie zaś wartość drewna, co jest stanowiskiem pozbawionym podstaw. Z opinii T. Ł. wynika, że stan zlokalizowanych pniaków po ściętych drzewach jak i drzew pozostawionych na pniu jest średnio zadowalający z uwagi na żer owadów, ubytki wgłębne i związane z nimi zgnilizny a także jednostronnie wykształcone korony (zbyt duże zagęszczenie). W terenie zlokalizowano także drzewa zamierające. To niewątpliwie uzasadniało zakwalifikowanie wyciętych drzew z nieruchomości powódki jako drewno opałowe, zważywszy przy tym na okoliczność, że w/w konkluzja biegłego koresponduje z wnioskami płynącymi z opinii innego biegłego sądowego W. P.. Biegły ów wskazał, że przy takich wymiarach, jak na działce powódki drewno osikowie i pozostałych gatunków może być uznane tylko jako drewno opałowe, cechami zaś takiego drewna jest lekkość, miękkość i łupliwość o niskich właściwościach mechanicznych. Rozstrzygając na tej bazie wysokość dochodzonego roszczenia Sąd dostrzegł, że wartość wyciętego drewna opalowego S4 oceniona przez biegłego sądowego z zakresu leśnictwa T. Ł. według cen z cennika detalicznego drewna w Nadleśnictwie B. dla sortymentu S4 wynosi 2.568,93 zł. Wycena ta obejmuje również tzw. „drobnicę”, czyli drewno grupy M1, tzw. drobnica tyczkowa (małe drzewka o maksymalnej średnicy do 7 cm w korze, okrzesane z gałęzi. Z kolei wartość wyciętego drewna opalowego S4 oceniona przez biegłego sądowego z zakresu leśnictwa W. P. według cen z cennika detalicznego drewna w Nadleśnictwie B. dla sortymentu S4 wynosi 3.500,78 zł. Biegły sądowy wskazał, że tzw. drobnicy nie uwzględniono w wartości ściętych drzew z uwagi na koszt jej rozdrobnienia, przekraczający wartość tego materiału. Sąd w kontekście przytoczonych wniosków płynących z opinii w/w biegłych sądowych dostrzegł, że opinie te są ze sobą zbieżne i prezentują zbliżone wartości wyciętego z działki powódki drewna. Dodatkowo korespondują z ustaloną w toku śledztwa wartością wyciętego drewna na kwotę 3.530,14 zł. W konsekwencji Sąd uznał, że roszczenie powódki jest zasadne do kwoty 3.500,78 zł, wynikającej z w/w opinii biegłego sądowego W. P., dostrzegając jednocześnie przy tym brak jakichkolwiek zarzutów do owych opinii ze strony pozwanych. Odnosząc się z kolei do licznych zastrzeżeń powódki do wszystkich sporządzonych w sprawie opinii a także do zgłoszonych w trybie art. 162 kpc zastrzeżeń do protokołu z uwagi na oddalenie wniosków dowodowych o dopuszczenie dowodu z opinii (...) w W. i przeprowadzenie konfrontacji biegłych T. Ł. i W. P. wskazać należy, że w ocenie Sądu są one nieuzasadnione i zmierzały jedynie do bezzasadnego przedłużania postępowania w sprawie. Sąd Najwyższy w orzeczeniach z dnia 19 sierpnia 2009 r., III CSK 7/09 i z dnia 13 maja 2009 r., IV CSK 26/09 wskazał, że dowód z opinii biegłego ma szczególny charakter, gdyż korzysta się z niego w wypadkach wymagających wiadomości specjalnych; z tego względu nie mają do nich zastosowania wszystkie zasady dotyczące postępowania dowodowego. Dlatego nie można przyjąć, że sąd obowiązany jest dopuścić dowód z kolejnych biegłych w każdym wypadku, gdy złożona opinia jest niekorzystna dla strony. Sąd ma obowiązek dopuszczenia dowodu z dalszej opinii, gdy zachodzi taka potrzeba, a więc wtedy gdy opinia, która dysponuje, ma istotne luki, bo nie odpowiada na postawione tezy dowodowe, jest niejasna, czyli nienależycie uzasadniona lub nieweryfikowalna, tj. gdy przedstawiona przez eksperta analiza nie pozwala organowi orzekającemu skontrolować jego rozumowania co do trafności jego wniosków końcowych. Takie okoliczności w niniejszej sprawie niewątpliwie nie wystąpiły, albowiem Sąd dysponuje kilkukrotnie uzupełnianymi, korespondującymi ze sobą opiniami dwóch biegłych sądowych. Obaj biegli powołując się na analogiczne uregulowania sporządzili opracowania, w których wskazali, że nie podlegają opiniowaniu drzewostany, a jedynie wartość drewna, wskazali przyczyny nieopiniowania wartości zadrzewienia, a wnioski końcowe obu opinii są zbieżne. Podkreślić należy, w ślad za przytoczonym orzecznictwem Sądu Najwyższego a także w zgodzie z zasadami logiki i prawidłowego rozumowania, że diametralna różnica wniosków płynących z opinii w/w biegłych sądowych aniżeli z prywatnej opinii złożonej przez stronę powodową nie uzasadnia, a wręcz wyklucza powoływanie kolejnych biegłych sądowych celem wykazania podnoszonych przez powódkę racji.

Biorąc pod uwagę ustaloną przez biegłego sądowego W. P. wartość wyciętego drewna opalowego S4, która według cen z cennika detalicznego drewna w Nadleśnictwie B. dla sortymentu S4 wynosi 3.500,78 zł, Sąd orzekł jak w pkt I sentencji wyroku. O odsetkach Sąd orzekł po myśli art. 481 k.c. zgodnie z żądaniem pozwu. W pozostałym zakresie powództwo podlegało oddaleniu, o czym Sąd orzekł jak w pkt II sentencji wyroku.

O kosztach procesu Sąd orzekł wedle art. 100 k.p.c., uwzględniając oczywiście zakres wygrania sprawy przez powódkę (7,78 %). Koszty procesu wyniosły w sprawie po stronie powodowej 7.893,79 zł (2251 zł- opłata sądowa od pozwu, 17 zł- opłata skarbowa od pełnomocnictwa, 3.600 zł- koszty zastępstwa procesowego, 2.025,79 zł – wydatki związane ze sporządzoną w sprawie opinią biegłego sądowego), zaś po stronie pozwanej Gminy 5.117 zł (3.600 zł koszty zastępstwa procesowego, 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa). Po dokonaniu wyliczeń matematycznych Sąd orzekł jak w pkt III sentencji wyroku.