Sygn. akt III AUa 56/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 września 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Grażyna Czyżak

Sędziowie:

SSA Alicja Podlewska (spr.)

SSO del. Ewa Piotrowska

Protokolant:

sekr. sądowy Sylwia Gruba

po rozpoznaniu w dniu 12 września 2018 r. w Gdańsku

sprawy A. W.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T.

o ubezpieczenie społeczne

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T.

od wyroku Sądu Okręgowego w Toruniu IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 17 listopada 2017 r., sygn. akt IV U 325/17

1.  zmienia zaskarżony wyrok i oddala odwołanie;

2.  zasądza od A. W. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T. kwotę 240,00 (dwieście czterdzieści 00/100) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za II instancję.

SSA Alicja Podlewska SSA Grażyna Czyżak SSO del. Ewa Piotrowska

sygn. akt III AUa 56/18

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 22 lutego 2017 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział
w T. stwierdził, że A. W. jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu oraz dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu od 13 grudnia 2016 r.

A. W., złożyła odwołanie od powyższej decyzji, wnosząc o jej zmianę poprzez uznanie, że ubezpieczona podlega obowiązkowemu ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu i dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu od dnia 13 grudnia 2016 r., a także o zasądzenie od organu rentowego kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu swego stanowiska ubezpieczona podniosła, że jest z wykształcenia biologiem i posiada prawo wykonywania zawodu diagnosty laboratoryjnego. Od dnia 4 listopada 2009 r. prowadzi działalność gospodarczą, której przedmiotem jest pozostała działalność w zakresie opieki zdrowotnej. Działalność ta nie była nigdy zawieszana ani wyrejestrowana. Ubezpieczona wskazała też, że w ramach prowadzonej działalności od 2010 r. łączy ją umowa o świadczenie usług jako diagnosta laboratoryjny–serolog w Pracowni Immunologii Transfuzjologicznej z Bankiem Krwi (...) Szpitala Miejskiego (...) w T.. Oprócz wykonywania czynności laboratoryjnych ubezpieczona zajmuje stanowisko zastępcy koordynatora Pracowni Immunologii Transfuzjologicznej i Banku Krwi, a także jest administratorem urządzeń T. S. i oprogramowania D.. Powyższe sprawia, że jest zobligowana do pozostania w gotowości świadczenia usług na wezwanie - w przypadku awarii urządzenia ma obowiązek stawienia się u zleceniodawcy. Na podstawie aneksu z dnia 18 grudnia 2015 r. zawartego w dniu 30 grudnia 2015 r. umowa z ubezpieczoną została przedłużona na czas określony od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia 31 grudnia 2016 r.

W dalszej kolejności ubezpieczona wyjaśniła, że od dnia 1 września 2015 r. przebywała na zwolnieniu lekarskim, a następnie od dnia 15 grudnia 2016 r. pobierała zasiłek macierzyński. Po 14 grudnia 2015 r. ubezpieczona nie świadczyła usług laboratoryjnych na rzecz zleceniodawcy. Pozostawała jednakże w gotowości do ich wykonywania, przez cały czas piastując także funkcję administratora ww. urządzeń. Ponadto z dniem 1 października 2016 r., za pisemną zgodą zleceniodawcy, rozpoczęła kształcenie specjalizacyjne w dziedzinie laboratoryjnej transfuzjologii medycznej na Uniwersytecie Medycznym im. (...). Ubezpieczona wyjaśniła też, że w ramach prowadzonej działalności od 15 grudnia 2015 r. wykonywała szereg czynności przygotowawczych. W tym zawarła umowę oświadczenie usług telekomunikacyjnych z firmą (...)- (...) S.A. Faktury za usługi telekomunikacyjne rozlicza w podatkowej księdze przychodów i rozchodów jako koszty utrzymania działalności gospodarczej – podobnie jak odpisy amortyzacyjne samochodu osobowego, koszty ubezpieczenia pojazdu, comiesięczna składka członkowska opłacana do Krajowej Izby Diagnostów Laboratoryjnych i opłaty związane ze specjalizacją. Ubezpieczona dokonała również rocznego rozliczenia PIT z prowadzonej działalności gospodarczej za okres 2016 r. A. W. wskazała przy tym, że jej działalność nie polega na pozyskiwaniu nowych klientów, reklamowaniu się czy promocji. „Klienta” pozyskała w wyniku wygrania konkursu ofert na świadczenie usług, dlatego zamykanie działalności, przerwa w jej działaniu, a następnie startowanie w nowym konkursie stworzyłoby prawdopodobieństwo utraty jedynego kontrahenta i koniczność poszukiwania go w odległych lokalizacjach bez pewności na powodzenie.

Ubezpieczona wyjaśniła, iż po dniu 14 grudnia 2015 r. działalność gospodarcza nie została zawieszona przez ubezpieczoną, ponieważ w związku z zawartą umową zlecenia musiała zachować gotowość do wykonywania usług. Po tej dacie nie wykonywała odpłatnych usług związanych
z prowadzoną działalnością gospodarczą ze względu na brak zapotrzebowania na wykonane usługi, jednakże w dalszym ciągu ponosiła koszty utrzymania działalności, jak również wykonywała działania zmierzające do zwiększenia osiąganego przychodu.

Zdaniem ubezpieczonej zaskarżona decyzja jest dla niej krzywdząca także z uwagi na naruszenie zasad współżycia społecznego m. in. konstytucyjnie zagwarantowanej równości obywateli wobec prawa oraz ochrony rodziny przez państwo.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie podtrzymując dotychczasowe stanowisko w sprawie, a także o zasądzenie na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w T. kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy w Toruniu wyrokiem z dnia 17 listopada 2017 r., sygn. IV U 325/17, zmienił zaskarżoną decyzję i stwierdził, że A. W. jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowemu, wypadkowemu od 13 grudnia 2016 r. i dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu od 13 grudnia 2016 r. oraz zasądził od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T. na rzecz A. W. kwotę 1200 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Swoje rozstrzygnięcie Sąd I instancji oparł o następujące ustalenia faktyczne i rozważania:

A. W. urodziła się (...) Ubezpieczona uzyskała tytuł magistra biologii medycznej. Po studiach zawarła ze (...) Szpitalem Miejskim im. (...) w T. umowę zlecenia, w ramach której zatrudniona została jako asystent. Do jej obowiązków należało wykonywanie badań laboratoryjnych pod nadzorem. Następnie, w 2009 r. rozpoczęła studia podyplomowe na kierunku analityki medycznej w (...) w B.. W ramach (...) Szpitala Miejskiego im. (...) w T. funkcjonuje Pracownia Immunologii Transfuzjologicznej z Bankiem Krwi, gdzie w ramach prowadzonej działalności gospodarczej usługi wykonują diagności laboratoryjni. W celu obsadzenia stanowiska diagnosty laboratoryjnego przeprowadzony musi zostać konkurs. Po jego wygraniu, przez pierwszy rok zatrudnienia diagnosta musi pracować pod nadzorem, a także odbyć kurs w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. Kurs kończy się złożeniem egzaminu i uzyskaniem uprawnień do wykonywania badań w zakresie immunologii oraz transfuzjologii krwi. Pracownia Immunologii Transfuzjologicznej z Bankiem Krwi jest czynna przez całą dobę. Diagności pracują w systemie jednozmianowym – w godzinach od 7 do 14:30 w dni robocze, lub w systemie zmianowy – po 12 godzin. Do ich obowiązków należy obsługa pracowni i banku krwi - wykonywanie badań prób krwi, wykrywanie przeciwciał odpornościowych, diagnostyki w kierunku NAIH, próby zgodności między biorcą a dawcą przed transfuzją gospodarką krwią i aparatami krwiopochodnymi. Diagnosta wykonuje badania ręcznie oraz za pomocą aparatów. Pracownia wyposażona jest w urządzenie T. S., inkubator, wirówki i cieplarka. Obsługa urządzenia T. S., gospodarka krwią, aparatami krwiopochodnymi i zapisywanie danych prowadzonych badań odbywa się za pomocą systemu informatycznego D.. Wszyscy pracownicy mają uprawnienia do obsługi systemu informatycznego w zakresie podstawowym, natomiast dostęp do zaawansowanych ustawień posiadają jedynie osoby wyznaczone na stanowisko administratorów. Administratorzy dodatkowo zajmują się czyszczeniem obwodów za pomocą roztworów odkażających (raz w tygodniu) i wykonywaniem kopii badań(raz w miesiącu). W przypadku awarii systemu informatycznego administratorzy podejmują próbę jej usunięcia lub dokonują zgłoszenia do serwisu. Nie ma wymogu by administrator codziennie przebywał w Pracowni. Pod jego nieobecność diagności mogą kontaktować się z nim telefonicznie. Diagności laboratoryjni nie mogą wykonywać usług w pomieszczeniach i z wykorzystaniem sprzętu Pracowni na rzecz osób niebędących klientami Szpitala. W grudniu 2009 r. w (...) Szpitalu Miejskim im. (...) w T. ogłoszony został konkurs na stanowisko diagnosty laboratoryjnego. Warunkiem zawarcia umowy z kandydatem było prowadzenie przez niego pozarolniczej działalności gospodarczej, tak by współpraca odbywała się w warunkach samozatrudnienia. Ubezpieczona pomyślnie przeszła konkurs i dnia 4 listopada 2009 r. dokonała zarejestrowania prowadzenia jednoosobowej działalności gospodarczej pod nazwą (...) w przedmiocie pozostałej działalności w zakresie opieki zdrowotnej, gdzie indziej niesklasyfikowanej z datą rozpoczęcia działalności od 1 stycznia 2010 r. Początkowo w ramach prowadzonej działalności gospodarczej A. W. zawarła ze (...) Szpitalem Miejskim im. (...) w T. umowę o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej na czas określony od 1 stycznia 2010 r. do 31 grudnia 2010 r. Pracowała jako diagnosta laboratoryjny – serolog w Pracowni Immunologii Transfuzjologicznej z Badaniem Krwi. Do jej obowiązków należało wykonywała badań z zakresu immunologii transfuzjologicznej oraz obsługa szpitalnego banku krwi. Ponadto, od 17 czerwca 2010 r., została opiekunem analizatora serologicznego T. S.. Świadczenie usług odbywało się w godzinach ustalonych ze zleceniodawcą i w jego siedzibie. Szpital był jedynym zleceniodawcą ubezpieczonej. W dniu 9 września 2011 r. ubezpieczona została wpisana na listę diagnostów laboratoryjnych pod numerem (...). Następnie, w dniu 30 grudnia 2011 r. zawarła ze (...) Szpitalem Miejskim im. (...) w T. kolejną umowę o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej na czas określony od 1 stycznia 2012 r. do 31 grudnia 2012 r. Zgodnie z § 2 ust. 1 pkt. 1 i 2 umowy ubezpieczona była zobowiązana do udzielania świadczeń opieki zdrowotnej w jednostkach organizacyjnych zleceniodawcy w dni robocze od poniedziałku do piątku w godzinach od 7:00 do 14:30 lub od 7:00 do 19:00 i od 19:00 do 7:00 według ustalanego harmonogramu lub według ustalanego w porozumieniu ze zleceniodawcą harmonogramu miesięcznego - w soboty, niedziele i święta w ilości 12 godzin od godziny 7:00 do 19:00 i od 19:00 do 7:00. Ubezpieczona miała przebywać w godzinach ustalonych harmonogramem na terenie jednostek organizacyjnych Szpitala, z wyłączeniem wypadków losowych, o których należało niezwłocznie zawiadomić dyrektora Szpitala lub jego zastępcę (§ 2 ust. 4 pkt 1 umowy). Zgodnie z § 3 ust. 1 pkt. 1 i 2 umowy zleceniodawca zobowiązał się do zapewnienia ubezpieczonej minimalnej ilości świadczeń opieki zdrowotnej w miesiącu, w wymiarze czasowym stanowiącym iloczyn liczby dni roboczych przypadających w danym miesiącu i dziennego czasu wykonywania świadczeń opieki zdrowotnej wynoszącego 7 godzin i 30 minut na dobę, a także do współfinansowania – na zasadach każdorazowo określonych na piśmie przez strony umowy – kosztów szkoleń ubezpieczonej z zakresu świadczeń zdrowotnych objętych umową w przypadku skierowania na szkolenie przez Szpital i z tym zastrzeżeniem, że szkolenia odbywane w ustalonym harmonogramem czasie wykonywania świadczeń zdrowotnych i współfinansowane przez Szpital nie mogą przekroczyć w roku kalendarzowym 2 dni roboczych oraz ilości dni wynikających z programu specjalizacji potwierdzonego przez kierownika specjalizacji. Zgodnie z § 4 ust. 1 umowy za wykonanie w danym okresie rozliczeniowym świadczenie opieki zdrowotnej objęte umową przysługiwało wynagrodzenie za: przepracowanie godziny w dni robocze w godzinach od 7:00 do 16:00 – 23,50 zł za godzinę, przepracowanie godziny w dni robocze w pozostałych godzinach–23,50 zł za godzinę, a także za przepracowanie godziny w soboty, niedzielę i święta – 30 zł za godzinę. Okresem rozliczeniowym był miesiąc kalendarzowy. W dniu 18 grudnia 2015 r. ubezpieczona podpisała ze Szpitalem aneks na mocy którego umowa z dnia 30 grudnia 2011 r. została przedłużona na okres od 1 stycznia 2016 r. do 31 grudnia 2016 r. Pozostałe warunki świadczenia usług nie uległy zmianie. Ubezpieczona cały czas pracowała jako diagnosta laboratoryjny – serolog i zajmowała się wykonywaniem badań z zakresu immunologii transfuzjologicznej oraz obsługą szpitalnego banku krwi. Nadto była opiekunem urządzenia T. S. i administratorem systemu informatycznego D.. Czynności w ramach prowadzonej działalności gospodarczej wykonywała do dnia porodu. W dniu 12 grudnia 2016 r. podczas wizyty ginekologicznej lekarz jako numer statystyczny choroby podał kod 026. Na wizycie w dniu 2 stycznia 2017 r. rozpoznał 21+2 tydzień ciąży. W (...). ubezpieczona urodziła dziecko. W okresie od 15 grudnia 2015 r. do 12 grudnia 2016 r. pobierała zasiłek macierzyński i w związku z tym jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą zgłosiła się wyłącznie do obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego, zaś obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegała z tytułu pobierania zasiłku macierzyńskiego. W okresie pobierania zasiłku macierzyńskiego A. W. nie wykreśliła działalności gospodarczej z rejestru, nie dokonała jej zawieszenia i terminowo opłacała składki na ubezpieczenie zdrowotne. Ubezpieczona nie świadczyła usług na rzecz (...) Szpitala Miejskiego im. (...) w T., ponieważ skupiła się głównie na opiece nad dzieckiem. Jej zadania zostały rozdzielone na pozostałych pracowników, w formie większej liczby godzin pracy i dodatkowych zadań. Na czas jej nieobecności, konieczne czynności w zakresie obsługi programu D. wykonywał drugi administrator - E. P. (1). Ubezpieczona była jednak dostępna pod telefonem i około 3 razy kontaktowano się z nią w sprawie pojawienia się problemów z systemem informatycznym. Ubezpieczona należy do Krajowej Izby Diagnostów, która nakłada na swoich członków wymóg ciągłego podnoszenia kwalifikacji zawodowych. Aby zachować status członka należy w ciągu 5 lat zdobyć 100 punktów, przyznawanych uczestnictwo w konferencjach, szkoleniach tematycznych i szkoleniach wewnętrznych organizowanych przez Centrum Medyczne Kształcenia Podyplomowego lub Centrum Hematologii. Jedną z odpłatnych form dokształcania, za którą można uzyskać 100 punktów jest specjalizacja, na którą składa się szereg staży i kursów. Specjalizację mogą wykonać tylko osoby zatrudnione w Publicznych Placówkach Służby Krwi. Ukończenie specjalizacji wiąże się z uzyskaniem tytułu diagnosty laboratoryjnego transfuzjologii medycznej, możliwością awansu oraz podniesienia cen świadczonych usług. W dniu 8 czerwca 2016 r. ubezpieczona zwróciła się do Dyrekcji (...) Szpitala Miejskiego im. (...) w T. o wyrażenie zgody na rozpoczęcie przez nią specjalizacji z Laboratoryjnej Transfuzjologii Medycznej na Uniwersytecie Medycznym im. (...) w P. a także o jej współfinansowanie na zasadzie płatnej nieobecności usprawiedliwionej w dniu odbywania staży oraz kursów według programu kształcenia. Po uzyskaniu zgody, w dniu 1 października 2016 r. podpisała z uczelnią umowę w sprawie szkolenia specjalizacyjnego diagnosty laboranta. Specjalizację według kursu podstawowego rozpoczęła w dniu 1 października 2016 r., przy czym planowo okres szkolenia ma trwać do 30 września 2019 r. W okresie pobierania zasiłku macierzyńskiego ubezpieczona nie wystawiała faktur za świadczone usługi. W 2016 r. z tytułu prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej poniosła straty w wysokości 11.386,00 zł. Jako koszty jej prowadzenia w podatkowej księdze przychodów i rozchodów wskazywała m.in. koszty usług telekomunikacyjnych (umowa z T-mobile), odpisy amortyzacyjne oraz składka członkowska Krajowej Izby Diagnostów Laboratoryjnych. Od lipca 2017 r. ubezpieczona ponownie - w niepełnym wymiarze - świadczy usługi zdrowotne na rzecz (...) Szpitala Miejskiego im. (...) w T. na podstawie umowy zawartej na czas określony od września 2017 r. do września 2018 r. W lipcu 2017 r. wystawiła fakturę za świadczenie usług w wymiarze 30 godzin opiewającą na kwotę 735,00 zł. Po zadeklarowaniu przez ubezpieczoną podstawy wymiaru składek za okres: od czerwca do sierpnia 2015 r. (po 9.897,00 zł), organ rentowy wypłacił jej zasiłek chorobowy za okres od 1 września 2015 r. do 14 grudnia 2015 r. w kwocie 29.892,45 zł, zasiłek macierzyński za okres od 15 grudnia 2015 r. do 12 grudnia 2016 r. w kwocie 82.901,00 zł oraz ponownie zasiłek chorobowy za okres od 13 grudnia 2016 r. do 2 stycznia 2017 r. w kwocie 5.978,49 zł. W dniu 22 grudnia 2016 r. organ rentowy skierował do ubezpieczonej zawiadomienie o wszczęciu postępowania w sprawie ustalenia obowiązku podlegania przez nią ubezpieczeniom społecznym z tytułu prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej. W dniu 22 lutego 2017 r. wydana została zaskarżona decyzja.

Powyższych ustaleń faktycznych Sąd I instancji dokonał w oparciu o okoliczności bezsporne, dokumenty pozyskane w toku postępowania oraz zawarte w załączonych aktach organu rentowego, a także na podstawie dowodu z zeznań świadków: K. N., E. P. (1) i A. Z. oraz przesłuchania ubezpieczonej w charakterze strony.

Sąd I instancji przyznał walor wiarygodności dowodom z dokumentów, gdyż żadna ze stron skutecznie nie zakwestionowała ich autentyczności, ani też prawdziwości zawartych w nich informacji. Nie budziły one także wątpliwości Sądu I instancji.

Sąd I instancji przyznał również walor wiarygodności dowodowi z zeznań świadków: K. N., E. P. (1) i A. Z. oraz przesłuchania ubezpieczonej, którzy zeznawali szczerze, logicznie, a ponadto ich zeznania nie zawierały sprzeczności i korespondowały ze sobą, jak i z dokumentacją przedłożoną w toku postępowania. Sąd I instancji nie znalazł podstaw, aby odmówić tym osobom waloru wiarygodności. Ubezpieczona wyczerpująco opisała okoliczności towarzyszące zarejestrowaniu przez nią działalności gospodarczej i wyjaśnili na czym polegały świadczone przez nią usługi zarówno przed, w trakcie, jak i po okresie pobierania zasiłku macierzyńskiego. W powyższych kwestiach orientowały się także: K. N., E. P. (1) i A. Z., które podobnie jaj ubezpieczona świadczą usługi zdrowotne na rzecz (...) Szpitala Miejskiego im. (...) - w ramach prowadzonych przez siebie działalności gospodarczych. Zarówno świadkowie, jaki sama ubezpieczona potwierdzili wykonywanie działalności gospodarczej przez A. W. w spornym okresie. Ubezpieczona podkreśliła, że nigdy nie miała zamiaru zaprzestania prowadzenia działalności gospodarczej i planuje ją kontynuować.

Sąd Okręgowy wskazał, iż spór w niniejszej sprawie sprowadzał się do ustalenia czy A. W. podlegała obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym (emerytalnemu, rentowym oraz wypadkowemu) oraz dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu z tytułu prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej od dnia 13 grudnia 2016 r.

Sąd I instancji przechodząc do rozważań prawnych na tle niniejszej sprawy wskazał, że zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 5 i 19 oraz art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jednolity: Dz.U.z2016 r., poz.963ze zm.; w dalszej części uzasadnienia, ustawa systemowa”) obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu podlegają, z zastrzeżeniem art. 8 i 9, osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są:

- osobami prowadzącymi pozarolniczą działalność oraz osobami z nimi współpracującymi (art. 6 ust. 1 pkt. 5)

- osobami przebywającymi na urlopach wychowawczych lub pobierającymi zasiłek macierzyński albo zasiłek w wysokości zasiłku macierzyńskiego (art. 6 ust. 1 pkt. 19).

W myśl zaś art. 11 ust. 2 ww. ustawy – osoby prowadzące pozarolniczą działalność gospodarczą ubezpieczeniu chorobowemu podlegają dobrowolnie, na swój wniosek.

Zgodnie z art. 13 ust. 1 pkt 4 ww. ustawy – obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu podlegają osoby prowadzące pozarolniczą działalność – od dnia rozpoczęcia wykonywania działalności do dnia zaprzestania wykonywania tej działalności, z wyłączeniem okresu, na który wykonywanie działalności zostało zawieszone na podstawie przepisów o swobodzie działalności gospodarczej.

Objęcie dobrowolnie ubezpieczeniami emerytalnym, rentowymi i chorobowym następuje zaś:

- od dnia wskazanego we wniosku o objęcie tym ubezpieczeniem, nie wcześniej jednak niż od dnia, w którym wniosek został zgłoszony,

- od dnia wskazanego we wniosku tylko wówczas, gdy zgłoszenie do ubezpieczeń emerytalnego i rentowych i zostanie dokonane w terminie 7 dni od daty powstania obowiązku ubezpieczeń emerytalnego i rentowych (art. 14 ust. 1 i ust. 1a ww. ustawy systemowej).

W myśl art. 14 ust. 2 pkt 3 ww. ustawy – dobrowolne ubezpieczenia emerytalne i rentowe oraz chorobowe ustają od dnia ustania tytułu podlegania tym ubezpieczeniom.

Stosownie natomiast do art. 9 ust. 1c ustawy systemowej, regulującego kwestię zbiegu tytułów objęcia ubezpieczeniem – osoby prowadzące pozarolniczą działalność gospodarczą, spełniające jednocześnie warunki do objęcia ich obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi z tytułu pobierania zasiłku macierzyńskiego lub zasiłku w wysokości zasiłku macierzyńskiego, podlegają obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym z tytułu pobierania zasiłku macierzyńskiego lub zasiłku w wysokości zasiłku macierzyńskiego. Mogą one jednak dobrowolnie, na swój wniosek, być objęte ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi także z pozostałych, wszystkich lub wybranych, tytułów.

Sąd Okręgowy wskazał, iż jak wynika z powyższego, prowadzenie działalności gospodarczej podczas pobierania zasiłku macierzyńskiego jest prawnie dozwolone. Decydując się jednak na kontynuowanie prowadzenia działalności gospodarczej w czasie pobierania zasiłku macierzyńskiego (a więc tak jak w niniejszej sprawie postąpiła ubezpieczona), przedsiębiorca przestaje podlegać ubezpieczeniom społecznym z tytułu działalności gospodarczej – albowiem na skutek zbiegu tytułów ubezpieczenia, po myśli art. 9 ust. 1c ustawy systemowej objęty zostaje obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym i rentowym z tytułu pobierania zasiłku macierzyńskiego. W takiej sytuacji przedsiębiorca nie odprowadza składek: emerytalnej i rentowej. Składki te finansuje za niego budżet państwa. Ma jednak obowiązek z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej odprowadzać składkę zdrowotną. Oczywiście, na własny wniosek może przystąpić z tytułu prowadzonej działalności na czas przysługującego zasiłku macierzyńskiego do dobrowolnych ubezpieczeń emerytalnego i rentowego. W takim przypadku, gdy zdecyduje się dobrowolnie opłacać powyższe składki, dodatkowo będzie mieć obowiązek opłacania składki na ubezpieczenie wypadkowe (obowiązkowe). Z chwilą rozpoczęcia pobierania zasiłku macierzyńskiego ustaje również z mocy prawa dobrowolne ubezpieczenie chorobowe (por. wyrok SA w Łodzi z dnia 8 marca 2016 r., III AUa 1215/15).

W związku z tym, Sąd Okręgowy stwierdził, że w okresie prowadzenia działalności gospodarczej i pobierania zasiłku macierzyńskiego ubezpieczony nie może być zgłoszony równocześnie do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych zarówno z tytułu prowadzenia działalności, jak i z tytułu pobierania zasiłku macierzyńskiego, koniecznym jest „uporządkowanie” tzw. schematu podlegania ubezpieczeniom społecznym. Na ubezpieczonym ciążą w tym zakresie pewne obowiązki formalne. Sąd Okręgowy przytoczył art. 36 ust. 3 i 11 ustawy systemowej, w myśl którego obowiązek dokonania zgłoszenia do ubezpieczeń oraz wyrejestrowania z ubezpieczeń należy do płatnika składek tj. osoby prowadzącej działalność gospodarczą. W tym wypadku – ubezpieczonej pobierającej zasiłek macierzyński. Zgodnie natomiast z treścią art. 44 ust. 1 ww. ustawy, o wszelkich zmianach danych wykazanych w zgłoszeniu, o którym mowa w art. 43, płatnik składek jest obowiązany zawiadomić wskazaną przez Zakład jednostkę organizacyjną Zakładu, w terminie 7 dni od zaistnienia zmian, stwierdzenia nieprawidłowości we własnym zakresie lub otrzymania zawiadomienia o stwierdzeniu nieprawidłowości przez Zakład. Zawiadomienia należy dokonać w formie dokumentu pisemnego według ustalonego wzoru albo w formie wydruku z oprogramowania, o którym mowa w art. 47a ust. 1. Skutkiem powyższego, płatnik składek – przedsiębiorca, po nabyciu prawa do zasiłku macierzyńskiego, obowiązana była do wyrejestrowania się z ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego na formularzu ZUS ZWUA (z kodem przyczyny wyrejestrowania 600), a następnie ponownego zarejestrowania się do ubezpieczeń na odpowiednich formularzach: ZUS ZZA – gdy z tytułu prowadzonej działalności zdecydowała się opłacać wyłącznie obowiązkową składkę zdrowotną i ZUS ZUA – gdy z tytułu prowadzonej działalności opłacać będzie również dobrowolne składki emerytalną i rentową (obowiązkowa stanie się wówczas składka wypadkowa). Jeżeli płatnik składek nie dokona ww. zmian w schemacie podlegania ubezpieczeniom społecznym w trakcie pobierania zasiłku macierzyńskiego, w razie stwierdzenia nieprawidłowości na koncie płatnika składek, ZUS może sam z urzędu dokonać zmian na tym koncie. Po zakończeniu okresu pobierania zasiłku macierzyńskiego na ubezpieczonym ciążą te same obowiązki rejestrowe, tj. wyrejestrowania się z obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego na druku ZUS ZWUA i ponownego zgłoszenia do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych (w tym do dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego) oraz do ubezpieczenia zdrowotnego z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej wraz z zadeklarowaniem wysokości składek na te ubezpieczenia. Ten ostatni obowiązek jest szczególnie istotny w sytuacji, gdy osoba prowadząca działalność gospodarczą chce – po okresie pobierania zasiłku macierzyńskiego – podlegać dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu. Ubezpieczenie to bowiem uaktualnia się dopiero w wyniku wniosku zainteresowanego. Sąd I instancji wskazał, iż w przedmiotowej sprawie ubezpieczona wypełniła wszystkie powyższe obowiązki, tzn. organ rentowy nie kwestionował, że po zakończeniu z dniem 12 grudnia 2016 r. okresu pobierania zasiłku macierzyńskiego, ubezpieczona zgłosiła się ponownie do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych oraz dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego z tytułu prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej. Wyłączenie A. W. z ubezpieczeń społecznych wynikało natomiast z faktu, iż zdaniem organu rentowego, już w momencie rozpoczęcia pobierania przez ubezpieczoną zasiłku macierzyńskiego, doszło do zaprzestania prowadzenia przez nią działalności gospodarczej.

Sąd I instancji przytoczył art. 8 ust. 6 pkt 1, zgodnie z którym za osobę prowadzącą pozarolniczą działalność uważa się osobę prowadzącą pozarolniczą działalność gospodarczą na podstawie przepisów o działalności gospodarczej lub innych przepisów szczególnych. Zgodnie z art. 2 ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (Dz. U. z 2016 r., poz. 1829) działalnością gospodarczą jest zarobkowa działalność wytwórcza, budowlana, handlowa, usługowa oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie kopalin ze złóż, a także działalność zawodowa, wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły. Cechy te winny występować łącznie i realizować się poprzez przedmiotowy zakres czynności. Sąd I instancji stwierdził, iż wykładnia językowa cytowanych wyżej przepisów wskazuje, że przesłanką objęcia przedsiębiorców obowiązkiem ubezpieczeń społecznych z tytułu pozarolniczej działalności gospodarczej jest faktyczne wykonywanie (prowadzenie) tej właśnie działalności. Skoro więc dany przedsiębiorca – mimo figurowania w ewidencji działalności gospodarczej (lub Krajowym Rejestrze Sądowym) – faktycznie nie prowadzi tego typu działalności, to nie podlega z tego tytułu ubezpieczeniom społecznym (art. 6 ust. 1 pkt 5 a contr ario i art. 12 ust. 1 a contrario ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych). Sąd I instancji zaznaczył, iż również w judykaturze dominuje pogląd, że wykonywanie wszelkich czynności związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej (przedsiębiorstwa), nawet jeśli nie są to czynności bezpośrednio związane z przedmiotem działalności, powoduje obowiązek w dziedzinie ubezpieczeń społecznych (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 kwietnia 2009 r., sygn. akt I UK 328/2008; LexPolonica nr 2096635; por. również postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 14 września 2007 roku, sygn. akt: III UK 35/2007; LexPolonica nr 1925243). Tak więc zwolnienie z obowiązku opłacania składek na ubezpieczenia społeczne dotyczyć może jedynie takich okresów, kiedy działalność gospodarcza nie była faktycznie wykonywana – mimo jednoczesnego istnienia wpisu przedsiębiorcy do właściwej ewidencji lub rejestru. Sam wpis przedsiębiorcy do właściwej ewidencji lub rejestru stwarza tylko domniemanie faktyczne prowadzenia działalności w rozumieniu przepisu art. 231 k.p.c., które może być obalone (wzruszone) przy pomocy środków dowodowych określonych przepisami kodeksu postępowania cywilnego. Wpis do ewidencji działalności gospodarczej posiada jedynie charakter deklaratoryjny i de facto nie kreuje bytu prawnego przedsiębiorcy, stanowiąc wyłącznie podstawę rozpoczęcia działalności gospodarczej w rozumieniu jej legalizacji i nie jest zdarzeniem ani czynnością utożsamianą z podjęciem takiej działalności (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 6 czerwca 2013 r., III AUA 1928/12, Legalis nr 999172).

Sąd I instancji stwierdził, iż ocena, czy działalność gospodarcza jest wykonywana, należy przede wszystkim do sfery ustaleń faktycznych, a dopiero w następnej kolejności - do ich kwalifikacji prawnej. Działalność gospodarcza to prawnie określona sytuacja, którą trzeba oceniać na podstawie zbadania konkretnych okoliczności faktycznych, wypełniających znamiona tej działalności lub ich niewypełniających. Prowadzenie działalności gospodarczej jest zatem kategorią obiektywną, niezależnie od tego, jak działalność tę ocenia sam prowadzący ją podmiot i jak ją nazywa oraz czy dopełnia ciążących na nim obowiązków z tą działalnością związanych, czy też nie (wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku III AUa 774/15, Legalis nr 1378379).

W ocenie Sądu I instancji wszechstronna i wnikliwa analiza całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszym postępowaniu prowadzi do wniosku, że w okresie objętym sporem ubezpieczona faktycznie prowadziła pozarolniczą działalność gospodarczą.

Zdaniem Sądu I instancji przede wszystkim organ rentowy nie wykazał, że wolą ubezpieczonej było zaprzestanie prowadzenia działalności gospodarczej. A. W. przyznała, że w okresie pobierania zasiłku macierzyńskiego ograniczyła zakres prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej tj. nie świadczyła usług w ramach umowy zawartej ze (...) Szpitalem Miejskim im. (...) – w siedzibie zleceniodawcy. Tym niemniej ubezpieczona była gotowa takie usługi wykonywać, gdyż jak wskazała „w przypadku nieobecności pani P. musiałabym wrócić do pracy chociażby celem obsługi aparatu T. i systemu D.”. Ponadto, Sąd I instancji wskazał, iż z zeznań świadków wynikało, że z ubezpieczoną – jako administratorką systemu informatycznego D. - kontaktowano się telefonicznie w sprawie problemów z systemem informatycznym. Ubezpieczona sprecyzowała, że sytuacja taka miała miejsce około 3 razy.

Sąd I instancji dodał, iż nie ma przy tym racji organ rentowy twierdząc, że o zaprzestaniu prowadzenia przez ubezpieczoną pozarolniczej działalności gospodarczej świadczy fakt, iż nie pozyskiwała nowych klientów. Należy przypomnieć, że w ramach zawartej ze Szpitalem umowy, ubezpieczona wykonywała badania z zakresu immunologii transfuzjologicznej, obsługiwała szpitalny bank krwi, a nadto była opiekunem urządzenia T. S. i administratorem systemu informatycznego D.. Pracowała w pełnym wymiarze przez 7 godzin i 30 minut dziennie. Jej działalność nie polegała przy tym na pozyskiwaniu własnych klientów, a na świadczeniu usług na rzecz klientów zleceniodawcy. Ze zgromadzonego materiału dowodowego wprost wynika, że badania w pomieszczeniach i z wykorzystaniem sprzętu Szpitala mogły być wykonywane jedynie na rzecz klientów Szpitala.

Sąd Okręgowy wskazał, iż istotne jest również, że z dniem 1 października 2016 r. ubezpieczona rozpoczęła kształcenie specjalizacyjne w dziedzinie laboratoryjnej transfuzjologii medycznej na Uniwersytecie Medycznym im. (...) w P. wg. programu podstawowego. Ukończenie specjalizacji wiąże się dla ubezpieczonej z uzyskaniem tytułu diagnosty laboratoryjnego transfuzjologii medycznej, możliwością awansu oraz podniesienia cen świadczonych przez nią usług. Zdaniem Sądu I instancji rozpoczęcie specjalizacji miało bezpośredni związek z prowadzaną przez ubezpieczoną działalnością gospodarczą. Sąd I instancji zwrócił uwagę, że w umowie o świadczenie usług zdrowotnych z dnia 30 grudnia 2011 r. Szpital zobowiązał się do współfinansowania kosztów szkoleń ubezpieczonej z zakresu świadczeń zdrowotnych objętych umową w przypadku skierowania na szkolenie przez Szpital i z tym zastrzeżeniem, że szkolenia odbywane w ustalonym harmonogramem czasie wykonywania świadczeń zdrowotnych i współfinansowane przez Szpital nie mogą przekroczyć w roku kalendarzowym ilości dni wynikających z programu specjalizacji potwierdzonego przez kierownika specjalizacji (§ 3 pkt 2 umowy). W dniu 8 czerwca 2016 r. ubezpieczona zwróciła się do Dyrekcji Szpitala o wyrażenie zgody na rozpoczęcie przez nią specjalizacji, a także o jej współfinansowanie na zasadzie płatnej nieobecności usprawiedliwionej w dniu odbywania staży oraz kursów według programu kształcenia. Zgodę taką otrzymała, a to oznacza, że uznano, iż specjalizacja została uznana za szkolenie z zakresu świadczeń zdrowotnych objętych umową.

Sąd I instancji zwrócił też uwagę, że ani w trakcie pobierania zasiłku macierzyńskiego, ani
w okresie późniejszym ubezpieczona nie wykreśliła działalności gospodarczej z rejestru, nie dokonała jej zawieszenia i opłacała składki na ubezpieczenie zdrowotne. Ponadto ponosiła koszty utrzymania działalności, w tym spłacała składki członkowskie Krajowej Izby Diagnostów Laboratoryjnych, co w świetle zasad doświadczenia życiowego byłoby nieracjonalne w przypadku braku zamiaru jej kontynuowania.

W ocenie Sądu I instancji nie bez znaczenia jest również fakt, że ubezpieczona kontynuuje działalność po zakończeniu okresu pobierania zasiłku macierzyńskiego – od lipca 2017 r.

Sąd I instancji wskazał też, iż ustawodawca nie stawia wymagań co do intensywności prowadzenia działalności gospodarczej w okresie pobierania zasiłku macierzyńskiego. Warto wskazać, że Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 17 lipca 2003 r., II UK 111/03, podkreślił, że prowadzenie działalności gospodarczej nie może mieć charakteru przypadkowego, zatem faktyczne niewykonywanie działalności gospodarczej w czasie oczekiwania na kolejne zamówienie lub w czasie ich poszukiwania, nie oznacza zaprzestania prowadzenia takiej działalności i nie powoduje uchylenia obowiązku ubezpieczenia społecznego (podobne stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 15 maja 2006 r., I UK 289/05, OSNP 2007/11-12/168).

W ocenie Sądu I instancji rzeczywiste zaprzestanie (przerwa) działalności może wystąpić tylko i wyłącznie z przyczyn obiektywnych między innymi takich, jak choroba własna czy członka najbliższej rodziny, której charakter uniemożliwia prowadzenie działalności gospodarczej. Jednakże w tym kryterium nie mieści się krótkotrwała niedyspozycja, konieczność odbywania wizyt lekarskich, czy zwolnienie chorobowe. Również fakt sprawowania opieki na dzieckiem nie stanowi takiej podstawy, w szczególności w niniejszej sprawie, gdyż z materiału dowodowego nie wynika by opieka nad dzieckiem wyłączała, w sposób całkowity możliwość prowadzenia przez ubezpieczoną działalności gospodarczej. Wręcz przeciwnie, Sąd I instancji ustalił, że w okresie pobierania zasiłku macierzyńskiego ubezpieczona otrzymała kilka telefonów w sprawie systemu informatycznego Szpitala, a dodatkowo rozpoczęła specjalizację, która ma na celu podniesienie konkurencyjności świadczonych przez nią usług.

Sąd Okręgowy dodał, że ubezpieczona przyznawała, iż w okresie pobierania zasiłku chorobowego nie osiągała przychodów z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej, co również podkreślał organ rentowy. Sąd I instancji zwrócił uwagę na to, iż Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 25 lutego 2016 r. (III AUa 1654/15, Legalis nr 1435304), stwierdził, iż nawet przynoszenie strat przez daną działalność (zarówno przejściowo, jak i w dłuższych okresach) nie pozbawia jej statusu działalności gospodarczej. Należy bowiem liczyć się z możliwością nieuzyskania przychodu z prowadzonej działalności gospodarczej, czyli poniesienia straty. Tym samym o zarobkowym charakterze działalności gospodarczej nie decyduje faktyczne osiągnięcie zysku, lecz zamiar jego osiągnięcia (cel).

W ocenie Sądu I instancji ubezpieczona niewątpliwie dążyła do osiągnięcia zysku z tytułu prowadzonej działalności – skoro jak już wskazano powyżej – rozpoczęła szkolenie, którego ukończenie da jej możliwość osiągania wyższych dochodów. Tym samym Sąd I instancji nie mógł przyjąć, że w przedmiotowej sprawie zaistniały obiektywne i wyjątkowe okoliczności, które umożliwiałyby uznanie, że doszło do zaprzestania prowadzenia działalności, co skutkowałoby uchyleniem obowiązku ubezpieczenia społecznego.

Reasumując powyższe rozważania Sąd I instancji stanął na stanowisku, iż w sprawie wykazanym zostało faktyczne prowadzenie przez ubezpieczoną działalności gospodarczej od 15 grudnia 2015 r. do 12 grudnia 2016 r. w sposób zorganizowany, ciągły i zarobkowy. Tym samym brak było podstaw do wyłączenia A. W. z ubezpieczeń społecznych, albowiem posiadała ona tytuł prawny do objęcia tym obowiązkowym ubezpieczeniem społecznym oraz dobrowolnym ubezpieczeniem chorobowym.

Mając na uwadze powyższe, Sąd I instancji na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że stwierdził, iż A. W. jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą od dnia 13 grudnia 2016 roku podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu oraz dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu (punkt I sentencji wyroku).

W przedmiocie kosztów procesu Sąd I instancji orzekł w oparciu o art. 98 § 1 k.p.c.
w zw. z § 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r. poz. 1804).

Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany organ rentowy, zaskarżając wyrok w całości oraz zarzucając temu wyrokowi:

I.  naruszenie prawa materialnego poprzez błędną wykładnię:

1.  art. 2 ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (Dz.U. z 2016 r., poz. 1829 ze zm., zwanej dalej: u.s.d.g.) polegającą na przyjęciu, że ubezpieczona w okresie pobierania zasiłku macierzyńskiego prowadziła działalność gospodarczą, mimo że w tym okresie faktycznie jej nie wykonywała, zaś sporadyczne działania ubezpieczonej w tym czasie nie były nakierowane na chęć osiągnięcia z tego tytułu zysku, a zatem działania te nie miały charakteru zarobkowego, ciągłego i zorganizowanego;

2.  art. 6 ust. 1 pkt 5, z art. 8 ust. 6 pkt. 1 w związku z art. 13 pkt 4 oraz z art. 9 ust. lc ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. z 2017 r., poz. 1778 ze zm.) polegającą na przyjęciu, że od 13 grudnia 2016 r. A. W. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu oraz dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą, podczas gdy w okresie poprzedzającym wykazywanym jako zbieg tytułów do ubezpieczeń odwołująca faktycznie nie prowadziła działalności gospodarczej rodzącej tytuł do objęcia jej ubezpieczeniami społecznymi;

3.  art. 9 ust. l c ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. z 2017 r., poz. 1778 ze zm.) poprzez błędne przyjęcie, że w okresie pobierania zasiłku macierzyńskiego od 15.12.2015 r. do 12.12.2016 r. w przypadku ubezpieczonej istniał rzeczywisty zbieg tytułów do ubezpieczeń tj. z tytułu pobierania tego zasiłku z równoczesnym prowadzeniem pozarolniczej działalności gospodarczej, podczas gdy w tym okresie ubezpieczona faktycznie nie prowadziła pozarolniczej działalności gospodarczej stanowiącej tytuł do objęcia jej nimi;

II.  błąd w ustaleniach faktycznych, który miał wpływ na wynik sprawy polegający na przyjęciu przez Sąd I instancji, że w niniejszej sprawie ubezpieczona wykazała fakt prowadzenia działalności gospodarczej, co w konsekwencji rzutowało na przyjęcie objęcia jej ubezpieczeniami społecznymi, podczas gdy od momentu przejścia na zasiłek macierzyński tj. od 15.12.2015 r. faktycznie nie prowadziła pozarolniczej działalności gospodarczej w rozumieniu legalnej definicji zawartej w art. 2 u.s.d.g.;

III.  naruszenie przepisu prawa procesowego art. 233 § 1 k.p.c. mające istotny wpływ na wynik sprawy poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego, skutkujący dowolną jego oceną, co z kolei spowodowało sprzeczność pomiędzy istotnymi dla rozstrzygnięcia sprawy ustaleniami Sądu, a rzeczywistą treścią zgromadzonego materiału dowodowego, wskutek:

1.  w sposób sprzeczny z zasadami doświadczenia życiowego poprzez błędne przyjęcie, iż odwołująca - mimo niewykazania zarobkowego, zorganizowanego i ciągłego - prowadziła działalność gospodarczą w zakresie opieki zdrowotnej, gdzie indziej niesklasyfikowanej,

2.  w sposób nasuwający zastrzeżenia z punktu zasad logicznego rozumowania. W świetle tych zasad można przyjąć, że osoba przebywająca na urlopie macierzyńskim, w trakcie którego faktycznie nie prowadzi działalności gospodarczej nie wykonuje tej działalności w rozumieniu przepisów ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Sąd I instancji pominął całkowicie te okoliczności, a przez to dokonał błędnych ustaleń faktycznych rzutujących na jego rozstrzygniecie poprzez przyjęcie, że odwołująca jako osoba „mająca zamiar " w tym okresie prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej wykazała tytuł do objęcia jej ubezpieczeniami społecznymi;

3.  w sposób dowolny tj. uznanie, że mimo faktycznego niewykonywania usług w ramach prowadzonej działalności w okresie pobierania zasiłku macierzyńskiego, przy jednoczesnym opłacaniu składek na ubezpieczenie zdrowotne i braku zawieszenia bądź wykreślenia działalności gospodarczej odwołująca miała zamiar jej prowadzenia o czym świadczyć miały czynności w postaci: 3 rozmów telefonicznych, uzyskania zgody szpitala na dalsze kształcenie specjalizacyjne, podczas gdy ubezpieczona - jako diagnosta laboratoryjny wskazała, że nie wykonywała w tym czasie żadnych czynności związanych z wykonywaniem tego zawodu, zaś z tytułu udzielonych „porad" telefonicznych - jako profesjonalista - nie wystawiła żadnych faktur, ani też ich nie rejestrowała (czego też nie uczyniło laboratorium). Jako dowolną, w świetle zebranego materiału dowodowego należy też uznać ocenę dokonaną przez sąd pierwszej instancji, że te kontakty ubezpieczonej z laboratorium diagnostycznym miały charakter profesjonalny i były związane z prowadzona przez nią działalnością, gdy w świetle całokształtu zebranego materiału należałoby je uznać za działania o charakterze incydentalnym.

Zdaniem organu rentowego te uchybienia mogły mieć wpływ na treść zaskarżonego wyroku, albowiem prawidłowa ocena tych dowodów mogła doprowadzić do przyjęcia odmiennych, aniżeli te wynikające z zaskarżonego wyroku ustaleń.

Wskazując na te zarzuty organ rentowy wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania; ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia przez Sąd Okręgowy w Toruniu oraz zasądzenie na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T. kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu apelacji pozwany organ rentowy wskazał, iż w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG) A. W. figuruje jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą, ze wskazaną datą rozpoczęcia jej prowadzenia od 01.01.2010 r. Ubezpieczona bezpośrednio po zakończeniu urlopu macierzyńskiego wystąpiła do organu rentowego z wnioskiem o wypłatę kolejnych zasiłków tj. zasiłku chorobowego od 13.12.2016 r. W związku z tym organ rentowy wszczął postępowanie wyjaśniające w przedmiocie potwierdzenia przez odwołującą deklarowanej działalności. Na podstawie danych zapisanych na koncie wnioskodawczyni jako osoby ubezpieczonej organ rentowy ustalił, że A. W. jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą zgłosiła się do obowiązkowych ubezpieczeń: emerytalnego, rentowych i wypadkowego w okresie od 01.01.2010 r. do 14.12.2015 r. oraz od 13.12.2016 r. Natomiast w okresie od 15.12.2015 r. do 12.12.2016 r. w związku z pobieraniem zasiłku macierzyńskiego jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą odwołująca zgłosiła się wyłącznie do obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego. Apelujący wskazał, iż w związku ze wszczętym postępowaniem w piśmie z dnia 28.12.2016 r. pełnomocnik wnioskodawczyni wyjaśnił, że A. W. prowadzi działalność na podstawie umowy cywilno-prawnej nr (...) jako diagnosta laboratoryjny - serolog w Pracowni Immunologii Transfuzjologicznej z Bankiem Krwi Specjalistycznego Szpitala Miejskiego(...) w T.. Swoją działalność odwołująca wykonuje w ustalonych ze zleceniobiorcą zakresie godzin, zaś Szpital Miejski jest jedynym podmiotem, z którym współpracuje. W piśmie tym pełnomocnik odwołującej wskazał, że po 14.12.2015r. Pani A. W. nie świadczyła żadnych usług na rzecz zleceniobiorcy, jednakże przebywając na urlopie macierzyńskim była zobligowana w ramach umowy cywilno-prawnej nr (...) do pozostania w gotowości świadczenia usług na wezwanie. W związku z powyższym działalność gospodarcza nie została zawieszona, a wnioskodawczyni nie wykonywała usług z uwagi na brak powierzenia zleceń do wykonania przez (...) Szpital Miejski. Pozwany organ rentowy dodał, iż jako argument potwierdzający faktyczne prowadzenie działalności gospodarczej w trakcie postępowania administracyjnego A. W. wskazała rozpoczęcie z dniem 01.10.2016 r. kształcenia specjalizacyjnego, na które została skierowana przez zleceniobiorcę, jak również, że warunkiem przyjęcia na specjalizację zgodnie z przepisami ustawy o diagnostyce laboratoryjnej było m.in. zachowanie ciągłości wykonywania zawodu i świadczenie usług przez okres 2 lat oraz zawarcie urnowy cywilno-prawnej z jednostką prowadzącą specjalizację. Apelujący zwrócił uwagę, iż w wyjaśnieniach złożonych w toku postępowania administracyjnego A. W. wskazała, że od 12/2015 w ramach prowadzonej działalności nie pozyskiwała klientów, nie wystawiała faktur oraz nie uzyskała przychodu z działalności gospodarczej.

Zgromadzone w przedmiotowej sprawie dowody w ocenie organu rentowego nie potwierdziły wykonywania przez ubezpieczoną działalności gospodarczej w okresie pobierania zasiłku macierzyńskiego od 15.12.2015 r. do 12.12.2016 r. Po tym okresie swą "aktywność zawodową" A. W. skierowała na uzyskanie ponownie świadczeń z ubezpieczeń społecznych od 13.12.2016 r. tj. zasiłku chorobowego, który jest zdecydowanie wyższy niż kwota wynikająca z zawartej umowy ze (...) Szpitalem Miejskim w T.. Z chwilą przejścia na urlop macierzyński (od 15.12.2015r.) ubezpieczona całkowicie zaprzestała prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej oraz nie osiągała z tego tytułu żadnych korzyści finansowych. W szczególności w trakcie postępowania administracyjnego ubezpieczona nie przedstawiła żadnej dokumentacji, z której wynikałyby przychody związane z prowadzeniem przez nią pozarolniczej działalności gospodarczej. Ponadto ubezpieczona nie podjęła żadnych czynności zmierzających do wykonywania działalności. Zdaniem pozwanego organu rentowego trudno dać również wiarę przekazanym przez ubezpieczoną wyjaśnieniom, iż po 14.12.2015 r. przebywając na urlopie macierzyńskim wnioskodawczyni była zobligowana w ramach umowy cywilno­prawnej nr (...) do pozostania w gotowości świadczenia usług na wezwanie. Na tę okoliczność wnioskodawczyni nie przedstawiła żadnych dowodów. Ponadto w przekazanych przez ubezpieczoną umowach i aneksie brak takiego postanowienia/wskazania w tym zakresie. Apelujący podkreślił, że zgodnie z treścią § 3 umowy nr (...) o udzielenie świadczeń opieki zdrowotnej: "Udzielający zamówienia zobowiązuje się do zapewnienia Przyjmującemu zamówienie minimalnej ilości świadczeń zdrowotnych w miesiącu, w wymiarze czasowym stanowiącym iloczyn liczby dni roboczych przypadających w danym miesiącu i dziennego czasu wykonania świadczeń opieki zdrowotnej wynoszących 7 godzin 30 min". W aneksie nr 7 z dnia 18.12.2015r. § 3 umowy nr (...) o udzielenie świadczeń opieki zdrowotnej nie uległ zmianie.

W ocenie organu rentowego z dotychczasowych ustaleń (dokonanych zarówno w postępowaniu administracyjnym, jak i sądowym) nie wynika, aby A. W. prowadziła pozarolniczą działalność gospodarczą w okresie pobierania zasiłku macierzyńskiego. Żadne z poczynionych dotąd ustaleń nie wskazują na to, aby po tej dacie wnioskodawczyni przejawiała jakąkolwiek aktywność ukierunkowaną na prowadzenie działalności gospodarczej. Z chwilą przejścia na urlop macierzyński, a więc od 15 grudnia 2015 r. odwołująca całkowicie zaprzestała prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej i tym samym nie osiągała z jej tytułu jakichkolwiek korzyści finansowych.

W szczególności pozwany organ rentowy wskazał, że ubezpieczona nie przedstawiła żadnej dokumentacji, z której wynikałyby przychody i wydatki związane z prowadzeniem działalności, w okresie kiedy wykazywała zbieg tytułów do ubezpieczeń społecznych tj. w okresie od 15 grudnia 2015 r. do 12 grudnia 2016 r. W tym czasie odwołująca nie podjęła też żadnych czynności zmierzających do wykonywania działalności w sposób ciągły i zorganizowany z

nastawieniem na osiągnięcie z tego tytułu zysku. Pozwany organ rentowy podkreślił, że począwszy od 15 grudnia 2015 r. tj. od dnia przejścia na urlop macierzyński, ubezpieczona nie wykonała żadnych zleceń na rzecz Szpitala jako diagnosta laboratoryjny.

Pozwany organ rentowy wskazał, iż w sposób oczywisty przeczy to zawodowemu i stałemu charakterowi prowadzonej przez A. W. działalności, jak również bynajmniej nie potwierdza tego, aby podejmowane przez nią czynności wykazywały cechę powtarzalności, co w świetle przepisów ustawy o swobodzie działalności gospodarczej stanowi nieodzowna cechę prowadzenia takiej działalności. W tym okresie ubezpieczona nie wystawiała żadnych faktur i nie czyniła żadnych starań zmierzających po pozyskania nowych klientów. W zasadzie nie poszukiwała również żadnych nowych zleceń.

Zdaniem apelującego powyższych okoliczności nie zmienia wskazywane przez Sąd I instancji na trzykrotny kontakt telefoniczny z laboratorium. Apelujący wskazał, iż również za taką okoliczność nie można uznać rozpoczęcia przez ubezpieczoną szkolenia specjalizacyjnego.

W ocenie apelującego błędne jest przekonanie Sądu I instancji, że powyższe okoliczności świadczyły w sposób jednoznaczny, iż ubezpieczona miała zamiar dalszego prowadzenia działalności gospodarczej w charakterze diagnosty laboratoryjnego.

Zdaniem organu rentowego, wbrew stanowisku Sądu I instancji, w okresie od 15 grudnia 2015 r. do 12 grudnia 2016 r. A. W. faktycznie nie prowadziła działalności gospodarczej w sposób zorganizowany, ciągły i zarobkowy, tym bardziej, że z tego tytułu nie osiągała żadnych dochodów. Działalność, jeśli nawet sporadycznie dochodziło do wykonywania pewnych związanych z nią czynności (np. zawarcie ustnej, nieodpłatnej umowy z księgową, podjęcie rozmów w celu pozyskania zleceń) może być uznana za wykonywaną co najwyżej incydentalnie, co wprost przeczy temu, jakoby wnioskodawczyni zajmowała się jej prowadzeniem w sposób „stały, zorganizowany i ciągły". Zdaniem pozwanego organu rentowego w istocie bowiem przeprowadzone w niniejszej sprawie postępowanie nie doprowadziło do wykazania, aby prowadzenie przez ubezpieczoną działalności wykazywało którąkolwiek z tych cech. Apelujący podkreślił, że nie można twierdzić, że wykonanie kilku ledwie czynności jest już prowadzeniem działalności. Nie ma tu bowiem ani stałości ani też ciągłości, nie mówiąc już o zorganizowanym charakterze czynności, skoro z samej istoty pojęcia działań zorganizowanych wynika, że nie mają one i nie mogą mieć charakteru incydentalnego, czy sporadycznego. Są to bowiem działania planowane w dłuższej perspektywie czasowej, stąd też trudno za takowe uznać wykonywanie czynności takich jak wykonanie trzech telefonów (nigdzie nie wykazanych), czy też rozpoczęcie kursu specjalizacyjnego. Cel zadaniowy, związany z prowadzeniem przedsiębiorstwa i jego utrzymaniem, wytyczony przez osobę podejmującą działalność, musi bowiem zakładać nastawienie na trwanie działalności w dłuższym przedziale czasowym. Brak wymienionych cech działalności gospodarczej takich jak: stałość, zorganizowanie, nastawienie na zysk wskazuje raczej na konieczność zawieszenia działalności, tyle że uczyniwszy to wnioskodawczym pozbawiłaby się prawa do świadczeń z ubezpieczeń społecznych.

Apelujący podkreślił, że ubezpieczenie z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej powstaje z mocy prawa. Wprawdzie w decyzjach dotyczących tej kwestii używa się niejako zwyczajowo sformułowania „obejmuje ubezpieczeniem społecznym", jednakże nie zmienia to faktu, że ubezpieczenie to powstaje z mocy prawa, a decyzja organu rentowego ma jedynie charakter deklaratoryjny, potwierdzający powstanie prawa z chwilą ziszczenia się jego ustawowych przesłanek. Przepis art. 6 ust. 1 pkt 5 w zw. z art. 13 pkt 4 u.s.u.s kreuje bowiem obowiązek podlegania osób prowadzących pozarolniczą działalność ubezpieczeniom z mocy ustawy od dnia rozpoczęcia wykonywania działalności do dnia zaprzestania wykonywania tej działalności.

Apelujący wskazał, iż w świetle ugruntowanej już linii orzeczniczej obowiązek ubezpieczenia osoby prowadzącej pozarolniczą działalność gospodarczą wynika z faktycznego prowadzenia tej działalności. Pogląd ten znajduje również potwierdzenie w orzecznictwie Sądu Najwyższego. Przykładowo w wyroku z dnia 25 listopada 2005 r. (I UK 80/05, OSNAPiUS 2006, nr 19-20, poz. 309) Sąd Najwyższy wskazał, iż w przepisie art. 13 pkt 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych chodzi o faktyczne wykonywanie działalności pozarolniczej, w tym gospodarczej, co oznacza, iż wykonywanie tejże działalności, to rzeczywista działalność o cechach określonych w przywołanym art. 2 ust. 1 Prawa działalności gospodarczej, czyli działalność zarobkowa wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły. W wyroku z dnia 14 września 2007 r. (III UK 35/07) Sąd Najwyższy stwierdził natomiast że obowiązek ubezpieczenia osoby prowadzącej pozarolniczą działalność - w tym działalność gospodarczą - wynika z faktycznego prowadzenia tej działalności. Tym samym do powstania obowiązku ubezpieczenia wymagane jest faktyczne prowadzenie tej działalności. Wykonywanie pozarolniczej działalności gospodarczej to rzeczywista działalność zarobkowa, wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły. Rozpoczęcie działalności polega na podjęciu w celu zarobkowym działań określonych we wpisie do ewidencji działalności gospodarczej.

Apelujący zwrócił uwagę na stanowisko wyrażone w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 5.04.2016 r. (I UK 196/15) w którym to Sąd Najwyższy stwierdził, iż „sporadyczna sprzedaż używanych towarów i uzyskiwanie z tego tytułu przychodów w wysokości kilkudziesięciu złotych rocznie nie jest równoznaczne z prowadzeniem działalności gospodarczej. Osoba, która zarobkuje w taki sposób, nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym" (LEX nr 2010791, G. Prawna 2016/66/11). Z treści uzasadnienia tego wyroku wynika, że istotne znaczenie dla zakwalifikowania danej działalności jako działalności gospodarczej ma podporządkowanie jej zasadom racjonalnego gospodarowania (regułom opłacalności i zysku), stąd nie ma mowy o prowadzeniu działalności gospodarczej w przypadku wykonywania czynności sporadycznych i incydentalnych, nieskoordynowanych i przypadkowych. Brak którejkolwiek z funkcjonalnych cech wymienionych w art. 2 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej (stałość, zorganizowanie i ciągłość) pozbawia danej aktywności cech działalności gospodarczej. W ocenie organu rentowego ubezpieczona nie wykazała zarówno w trakcie postępowania administracyjnego, jak również w trakcie postępowania sądowego, iż w okresie przebywania na urlopie macierzyńskim podjęła działalność gospodarczą w rozumieniu przepisów ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. W konsekwencji nie wykazała tytułu do objęcia jej obowiązkowymi ubezpieczeniami społecznymi. Podjęte przez wnioskodawczynię sporadyczne czynności miały jedynie na celu upozorowanie prowadzenia działalności gospodarczej w celu uzyskania dalszej ochrony ubezpieczeniowej. Potwierdza to również brak podjęcia przez odwołującą działań w postaci czy to zawieszenia działalności, czy też zatrudnianie pracowników na czas niemożności wykonywania przez nią działalności gospodarczej w okresie pobierania zasiłku macierzyńskiego. Zdaniem organu rentowego zgłoszenie A. W. do ubezpieczeń społecznych z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej od 13 grudnia 2016 r. nastąpiło bez wykazania ważnego ku temu tytułu, jak również nastąpiło z naruszeniem zasad współżycia społecznego (art. 58 § 2 k.c.), polegającym na świadomym osiąganiu nieuzasadnionych korzyści z systemu ubezpieczeń społecznych kosztem innych uczestników tego systemu. W szczególności zgłoszenie to narusza zasadę równego traktowania wszystkich ubezpieczonych, wyrażoną w art. 2a ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, jak również zasadę ekwiwalentności opłacanych składek w stosunku do uzyskiwanych świadczeń z Funduszu Ubezpieczenia Społecznego.

Reasumując, apelujący podkreślił stanowisko wyrażone w wyroku Sądu Najwyższego z 06.04.2017 r., sygn. II UK 98/16 w którym czytamy, że „działalność, której cel został zdefiniowany jako uzyskanie świadczeń z ubezpieczenia społecznego z tytułu macierzyństwa jest działalnością gospodarczą w rozumieniu ustawowym. Nie można bowiem realnie prowadzić działalności, która w ujęciu legalnym musi być nastawiona na wynik finansowy, i jednocześnie definiować jej celowość wyłącznie chęcią pozyskania świadczeń z ubezpieczeń społecznych. Ktoś kto twierdzi, że prowadzi działalność gospodarczą tylko po to, by uzyskać świadczenia z ubezpieczenia społecznego, w istocie stwarza pozory tej działalności, bowiem nie zmierza do pozyskania zarobku z działalności, co wypacza sens ustawowy tej instytucji prawa".

W odpowiedzi na apelację pozwanego organu rentowego ubezpieczona wniosła o oddalenie apelacji oraz obciążenie organu rentowego kosztami postępowania odwoławczego wraz z kosztami zastępstwa procesowego według norm przypisanych.

W uzasadnieniu odpowiedzi na apelację ubezpieczona wskazała, iż Sąd I Instancji prawidłowo ustalił stan faktyczny i dokonał prawidłowej wykładni i subsumcji zaskarżonych przepisów do tak ustalonego stanu faktycznego. Stan faktyczny został ustalony przez Sąd I instancji na podstawie wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego zebranego w sprawie, zgodnie z doświadczeniem życiowym, zgodnie z zasadami logicznego rozumowania, na podstawie swobodnej a nie jak zarzuca organ „dobrowolnej" oceny dowodów.

Ubezpieczona stwierdziła, iż stan faktyczny ustalony przez Sąd I instancji, a przytoczony w uzasadnieniu wyroku dokonany był w oparciu o okoliczności bezsporne, dokumenty pozyskane w toku postępowania oraz zawarte w załączonych aktach organu rentowego, a także na podstawie dowodu z zeznań świadków: K. N., E. P. (1) i A. Z. oraz przesłuchania ubezpieczonej w charakterze strony. Przeprowadzone dowody były spójne, logiczne, niesprzeczne i zasługiwały na walor wiarygodności.

Ubezpieczona wskazała, iż apelacja organu sprowadza się w zasadzie do zagadnienia, czy ustalony stan faktyczny pozwala na przyjęcie, że ubezpieczona w spornym okresie prowadziła działalność gospodarczą w rozumieniu art. 2 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej i czy ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowemu i wypadkowemu oraz dobrowolnie chorobowemu z tego tytułu. W ocenie ubezpieczonej zagadnienie to wobec zgromadzonego przez Sąd I instancji materiału dowodowego musiało zostać rozstrzygnięte pozytywnie dla ubezpieczonej.

Ubezpieczona wskazała, iż w orzecznictwie przyjmuje się, że cechami działalności gospodarczej są: 1) zawodowy charakter, 2) związana z nią powtarzalność podejmowanych działań, 3) podporządkowanie zasadzie racjonalnego gospodarowania i 4) uczestnictwo w obrocie gospodarczym (por. uchwałę składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 6 grudnia 1991 r., sygn. III CZP 117/91, opubl. OSNCP 1992 nr 5, poz. 65). Nie uznaje się więc za działalność gospodarczą: działalności okresowej i sporadycznej (por. wyrok Sądu Najwyższego z 30 listopada 2005 r., sygn. I UK 95/05). Podkreśla się także, iż dla uznania określonej przedmiotowo działalności za działalność gospodarczą konieczne jest łączne zaistnienie trzech jej cech funkcjonalnych: zarobkowości, zorganizowania i ciągłości. Brak którejkolwiek z nich oznacza, że dana działalność nie może być zakwalifikowana do kategorii działalności gospodarczej. Przesłanka wykonywania działalności gospodarczej w sposób ciągły nie jest rozumiana jako konieczność jej wykonywania bez przerwy, lecz jako zamiar powtarzalności określonych czynności w odróżnieniu od ich przypadkowości, sporadyczności lub okazjonalności. Przyjmuje się zatem, że działalność gospodarcza z założenia jest działalnością wykonywaną w sposób zorganizowany i nastawioną na nieokreślony z góry okres, a ponadto związana jest z nią konieczność ponoszenia przez przedsiębiorcę ryzyka gospodarczego (por. wyrok Sądu Najwyższego z 30 listopada 2005 r., sygn. I UK 95/05; postanowienie Sądu Najwyższego z 17 lipca 2003 r., sygn. II UK 111/03).

Ubezpieczona podkreśliła, iż Sąd I instancji ustalił, że działalność gospodarcza ubezpieczonej podczas spornego okresu spełniała w/w cechy działalności gospodarczej. Działalność gospodarcza ubezpieczonej jest wykonywana w sposób ciągły, stały i nieprzerwalny od momentu jej założenie tj. od 01.01.2010 r. Działalność gospodarcza ubezpieczonej nie ma charakteru działalności okresowej i sporadycznej. Prowadzenie działalności gospodarczej jak wynika z wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 13 marca 2013 roku sygn. akt III AUa 1542/12 oraz Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 7 lutego 2007 roku sygn. akt III AUa 39/07,obejmuje nie tylko faktyczne wykonanie czynności należących do zakresu tej działalności, lecz także okresy, w których takiej działalności się nie wykonuje np. ze względu na poszukiwanie klientów, załatwianie spraw urzędowych itd. oraz że rozpoczęcia i zakończenia działalności gospodarczej i jej zaprzestania nie można utożsamiać tylko z konkretnymi transakcjami, bo oczekiwanie na klienta, pozostawianie w gotowości do świadczenia usług jest także prowadzeniem działalności gospodarczej. W ocenie, czy były podejmowane czynności zmierzające bezpośrednio do prowadzenia działalności gospodarczej, należy uwzględniać wszelkie okoliczności sprawy, w tym także zamiar osoby prowadzącej działalność gospodarczą. W wyroku z dnia 30 kwietnia 1997 roku, SA 46/96, Naczelny Sąd Administracyjny trafnie wskazał, że w razie uznania za zaprzestanie działalności gospodarczej innych zdarzeń niż jej likwidacja, należy brać pod uwagę nie tylko okoliczności obiektywne, ale także subiektywne, tzn. zamiar podatnika. Wykonywanie działalności gospodarczej obejmuje zatem nie tylko faktyczne wykonywanie w celu zarobkowym czynności należących do zakresu tej działalności, lecz także czynności zmierzających do zaistnienia takich czynności gospodarczych - czynności przygotowawcze (wyrok SN z dnia 25 listopada 2005 r., I UK 80/05; wyrok SN z dnia 23 marca 2006 r., I UK 220/05; wyrok SN z dnia 18 października 2011 r., II UK 51/11).

Zdaniem ubezpieczonej z ustaleń Sądu I instancji wynika wprost, że ubezpieczona od samego początku założenia działalności gospodarczej miała zamiar jej prowadzenia i faktycznie ją prowadzi. Ubezpieczona podkreśliła, iż ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika wprost, że ubezpieczona prowadziła szereg czynności związanych z wykonywaniem działalności gospodarczej tj.: ponosiła koszty działalności, prowadziła jej księgi, amortyzowała środki trwałe, podnosiła konkurencyjność działalności oraz dążyła do zmaksymalizowania jej dochodowości podejmując szkolenie specjalizacyjne, pozostawała w gotowości do świadczenia usług doradczych w zakresie sprzętu, którym współadministrowała oraz doradzała w zakresie obsługi tego sprzętu, a także podtrzymywała umowy z odbiorcą jej usług -Szpitalem. Według oceny Sądu I instancji w/w czynności świadczyły o tym, że działalność była wykonywana w spornym okresie.

Ubezpieczona zwróciła uwagę, że podnoszona przez organ kwestia braku czynności wystawiania faktur oraz nie uzyskiwanego przychodu z działalności gospodarczej przez ubezpieczoną, nie świadczy o tym, że działalność nie miała w spornym okresie konstytutywnej cechy działalności gospodarczej jaką jest jej zarobkowych charakter. Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z 2016.02.18 w sprawie III AUa 1631/15 - podzielając rozważania również Sądu Apelacyjnego w Białymstoku wyrażone w wyroku z dnia 12 grudnia 2014r. (sygn. akt III AUa 878/14) - wskazuje, że dana działalność jest zarobkowa, jeżeli jest prowadzona w celu osiągnięcia dochodu ("zarobku") - rozumianego, jako nadwyżka przychodów nad nakładami (kosztami) tej działalności. Brak przedmiotowej cechy przesądza, iż w danym przypadku nie można mówić o działalności gospodarczej (w rozumieniu art. 2 u.s.d.g.). W tym zakresie znaczenie ma jednak również kryterium w postaci dążenia danego podmiotu do osiągnięcia zarobku (będącego zazwyczaj zyskiem) przez wykonywanie określonej działalności. Nie jest konieczne faktyczne osiąganie dochodów z danej działalności. Przynoszenie strat przez daną działalność (zarówno przejściowo, jak i w dłuższych okresach) nie pozbawia jej statusu działalności gospodarczej. Należy, bowiem liczyć sie z możliwością nieuzyskania przychodu z prowadzonej działalności gospodarczej, czyli poniesienia straty. Tym samym o zarobkowym charakterze działalności gospodarczej nie decyduje faktyczne osiągniecie zysku, lecz ukierunkowany zamiar jego osiągnięcia.

Ubezpieczona jeszcze raz podkreśliła, iż wykonuje działalność gospodarczą od ponad 5 lat osiągając przychód. Brak przychodu w spornym okresie traktowany był przez ubezpieczoną jako chwilowa strata z tytułu prowadzonej działalności. Charakter wykonywania działalności gospodarczej ma to do siebie, jak wskazano powyżej, że są okresy bez przychodu, z którymi przedsiębiorca musi się liczyć, ubezpieczona jako przedsiębiorca wykonywujący działalności gospodarczą liczyła się z takimi okolicznościami, ale w żaden sposób nie dawała wyrazu temu, aby brak przychodu pozbawiał jej działalność cech o których mowa w art. 2 ust. l ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Cel zarobkowy danej działalności nie zawsze zostaje zrealizowany pomimo dążenia do niego i wykonywania działalności w sposób racjonalny. Brak spodziewanego efektu w postaci dochodu i wystąpienie straty nie oznacza, że wykonywana działalność przestała być zarobkowa, jej charakter bowiem nie ulegnie zmianie tak długo, jak długo wykonujący ją będzie miał na względzie osiągniecie zarobku z tej działalności. (III AUa 476/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Białymstoku z 2016-03-10). Ubezpieczona pomimo nie osiągania przychodu w spornym okresie tj. od 13.12.2016 r. wykonywała szereg innych czynności zmierzających do osiągnięcia zarobku, a w szczególności zwiększenia osiąganego dochodu, (specjalizacja).

Ubezpieczona dodała, że jedyną racjonalizacją podejmowanej działalności gospodarczej nie może być uzyskanie świadczeń z ubezpieczenia społecznego. W takiej bowiem sytuacji prowadzenie działalności gospodarczej, a ściślej realizowanie jednego z aspektów tej działalności czyli osiąganie zysku, polegałoby tylko na pozyskiwaniu świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Tymczasem świadczenia z ubezpieczenia mają być w istocie czymś wtórnym wobec causa powstania ubezpieczenia, jaką jest prowadzenie działalności gospodarczej. Oczywiście mogą się zdarzyć liczne sytuacje kiedy zysk z działalności nie będzie osiągnięty, a dana osoba uzyska wieloletnie, czy nawet dożywotnie świadczenia z ubezpieczenia społecznego. Tym niemniej musiałby wcześniej wystąpić realny zamiar prowadzenia działalności, a w konsekwencji jej prowadzenie i to takiej działalności, która mieści w definicji zawartej w art. 2 u.s.d.g Jednak jednym z motywów podjęcia działalności gospodarczej może być uzyskanie świadczeń z ubezpieczenia społecznego, te świadczenia mogą być uwzględniane w całościowym bilansie opłacalności. Jednak w pierwszym rzędzie muszą wystąpić realne działania poprzedzone rzeczywistym zamiarem wykonywania działalności w rozumieniu art. 2 ustawy o swobodzie prowadzenia działalności gospodarczej, co zdaniem ubezpieczonej miało miejsce w niniejszej sprawie.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelację należało uwzględnić.

Sąd odwoławczy podziela utrwaloną w orzecznictwie, a zaprezentowaną również w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wykładnię powołanych przez Sąd I instancji przepisów ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. 2017.1778 j.t. – dalej „ustawa”) oraz - obowiązujących w dacie wydania decyzji - przepisów ustawy z dnia 2 lipca 2004r. o swobodzie działalności gospodarczej (Dz.U. 2016. 1829), z której wynika, iż przesłanką niezbędną do powstania obowiązku ubezpieczenia społecznego przedsiębiorcy (art. 6 ust 1 pkt 5 ustawy) jest faktyczne wykonywanie działalności gospodarczej (vide np. wyrok SN z dnia 25 listopada 2005 r., I UK 80/05, OSNAPiUS 2006, nr 19-20, poz. 309). Sąd II instancji podziela również w pełni argumentację Sądu I instancji, zgodnie z którą usprawiedliwione przyczynami obiektywnymi (stan zdrowia, opieka nad dzieckiem w okresie pobierana zasiłku macierzyńskiego) przerwy w wykonywaniu działalności przez matkę – przedsiębiorcę, nie skutkują ustaniem jej tytułu do ubezpieczenia społecznego - art. 6 ust 1 pkt 5 ustawy. Zbędnym jest zatem ponowne powoływanie powyższych przepisów i rozważań prawnych przez Sąd odwoławczy.

Pozwany, również w apelacji, prezentował stanowisko, iż skuteczność zgłoszenia A. W. od 13 grudnia 2016 r. do ubezpieczeń społecznych, w tym do dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej, uwarunkowane było wykonywaniem przez nią tej działalności w okresie pobierania zasiłku macierzyńskiego (15 grudnia 2015r. – 12 grudnia 2016r.). Zarzuty apelacyjne odnoszą się wyłącznie do oceny materiału dowodowego, ustaleń faktycznych i prawnych Sądu I instancji, dotyczących tej okoliczności. Nie są skuteczne, gdyż jak wskazano wyżej Sąd odwoławczy w pełni podziela ustalenia prawne Sądu Okręgowego, iż ograniczenie działalności do sporadycznych czynności a nawet przerwa w wykonywaniu działalności wynikająca z konieczności opieki nad dzieckiem w okresie pobierania zasiłku macierzyńskiego, nie jest równoznaczne z zaprzestaniem prowadzenia tej działalności, a zatem nie skutkuje ustaniem tytułu do ubezpieczenia z art. 6 ust 1 pkt 5 ustawy.

Okoliczności konkretnej sprawy nie pozwalały jednakże na ustalenie, iż ubezpieczona od 4 listopada 2009 r. była przedsiębiorcą, mimo iż zarejestrowała działalność gospodarczą w CEDiG. Zgodnie z definicją legalną pojęcia działalności gospodarczej wynikającą z art. 2 ustawy z dnia 2 lipca 2004 r.o swobodzie działalności gospodarczej, jest to zarobkowa działalność wytwórcza, budowlana, handlowa, usługowa oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie kopalin ze złóż, a także działalność zawodowa wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły. Uzupełnieniem definicji działalności gospodarczej z art. 2 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej jest art. 4 tej ustawy, zgodnie z którym przedsiębiorcą w jej rozumieniu jest osoba fizyczna, osoba prawna i jednostka organizacyjna niebędąca osobą prawną, której odrębna ustawa przyznaje zdolność prawną, wykonująca we własnym imieniu działalność gospodarczą. Jak wynika z wykładni zaprezentowanej w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 lutego 2018 r., II UK 711/16 (niepubl.), którą Sąd odwoławczy w pełni podziela, „Dla odkodowania pojęcia „wykonywania działalności gospodarczej we własnym imieniu” pomocny jest art. 5b ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, który wskazuje cechy charakterystyczne takiej aktywności. Są to: 1) odpowiedzialność przedsiębiorcy wobec osób trzecich za rezultat podejmowanych w jej ramach czynności oraz ich wykonywanie, 2) samodzielne wyznaczanie miejsca i czasu wykonywania tych czynności, 3) ponoszenie ryzyka gospodarczego związanego z prowadzoną działalnością. Wobec powyższego działalność gospodarcza może przybrać także formę stałego wykonywania rodzajowo jednej umowy (usługi) dla innego podmiotu, ale cechą takiej działalności powinno być nadal działanie we własnym imieniu i na własne ryzyko. Wykonywanie działalności gospodarczej we własnym imieniu wiąże się natomiast z zasadą odpowiedzialności za wyniki finansowe działalności oraz za zobowiązania natury prywatno i publicznoprawnej (por. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 30 kwietnia 2014 r., II FSK 1279/12, niepublikowany).

Przypmnieć trzeba, iż zgodnie z przepisem art. art. 5b ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych za pozarolniczą działalność gospodarczą nie uznaje się czynności, jeżeli łącznie spełnione sa następujące warunki:

1) odpowiedzialność przedsiębiorcy wobec osób trzecich za rezultat tych czynności oraz ich wykonywanie, z wyłączeniem odpowiedzialności za popełnienie czynów niedozwolonych, ponosi zlecający wykonanie czynności,

2) są one wykonywane pod kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonych przez zlecającego te czynności;,

3) wykonujący te czynności nie ponosi ryzyka gospodarczego związanego z prowadzoną działalnością.

Wyjaśnić w tym miejscu należy, iż ustawa z dnia 27 lipca 2001 r. o diagnostyce laboratoryjnej (Dz.U. 2004.1529 ze zm.), nie zawiera regulacji dotyczących formy organizacyjna prawnej wykonywania zawody diagnosty laboratoryjnego. Zatem ustawodawca pozostawił swobodę wyboru formy wykonywania zawodu diagnosty, z tym zastrzeżeniem że forma ta musi się łączyć z istnieniem kwalifikowanej placówki wykonywania zawodu jaką jest „medyczne laboratorium diagnostyczne”. Zgodnie bowiem z przepisem art. 16 tej ustawy, diagnosta laboratoryjny wykonuje swój zawód wyłącznie w medycznym laboratorium diagnostycznym. Zgodnie z art. 17 ustawy laboratorium to jest przedsiębiorstwem podmiotu leczniczego. (zob. Jacek Borowicz, Uwagi o statusie prawnym diagnosty laboratoryjnego).

Poza sporem jest, iż laboratorium, w którym ubezpieczona wykonywała pracę diagnosty laboratoryjnego jest własnością osoby trzeciej – szpitala. Ubezpieczona, na rozprawie apelacyjnej potwierdziła, iż nie posiadała i nie posiada własnego laboratorium. Sprzęt, materiały, technologie, maszyny, środki biurowe, którymi posługiwała się przy wykonywaniu czynności laboratoryjnych w ramach działalności gospodarczej, udostępniał jej nieodpłatnie szpital, celem umożliwienia realizacji umowy zawartej z nim przez ubezpieczoną. Wnioskodawczyni pracowała w czasie i miejscu wyznaczonym przez szpital. W umowie o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej z 30 grudnia 2011 r. ubezpieczona zobowiązała się do udzielania świadczeń opieki zdrowotnej w jednostkach organizacyjnych szpitala (Udzielającego Zamówienia) według ustalonego z nim harmonogramu. Miała zagwarantowaną w umowie przez szpital do wykonania minimalną ilość świadczeń zdrowotnych w miesiącu. Organizacją pracy laboratorium, zatrudnionych w nim osób, w tym ubezpieczonej, kierował w imieniu szpitala kierownik laboratorium. W ramach umowy ubezpieczona badała próbki materiału, które zleciły szpitalowi do badania osoby trzecie (lekarze, pacjenci). Na rozprawie w dniu 12 września 2018 r. wnioskodawczyni potwierdziła, iż musi wykonywać polecenia kierownika laboratorium. Brak jest też podstaw do stwierdzenia, iż ubezpieczona ponosiła odpowiedzialność za ewentualną wadliwość, niską jakość wykonanych badan diagnostycznych wobec osób trzecich, których próbki badała, skoro osoby te zlecały wykonanie takich badań szpitalowi. Ubezpieczona nie potrafiła odpowiedzieć na pytanie Sądu odwoławczego, o jej odpowiedzialność za błędy w diagnostyce laboratoryjnej wobec osób, zlecających badania. Potwierdziła jedynie, iż zgodnie z wymogiem umowy zawartej ze szpitalem, zawarła umowę ubezpieczenia OC za szkody wyrządzone przy udzielaniu świadczeń opieki zdrowotnej.

Powyższe ustalenia nie pozwalają na uznanie ubezpieczonej za przedsiębiorcę w świetle definicji wynikającej z art. 2 i art. 4 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Samo zarejestrowanie przez nią działalności gospodarczej w ewidencji, a następnie zawarcie i wykonywanie umowy o współpracy, nie uzasadnia ustalenia, iż była osobą prowadzącą działalność gospodarczą w rozumieniu powołanej ustawy, skoro nie wykonywała jej we własnym imieniu. Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w powołanym wyroku z dnia 20 lutego 2018 r., II UK 711/16, mimo iż świadczenie usług (pracy) przez osoby fizyczne będące przedsiębiorcami może odbywać się w różnych warunkach, to osoba samozatrudniona traci status przedsiębiorcy w sytuacji, gdy odpowiedzialność wobec osób trzecich za rezultat czynności oraz ich wykonywanie ponosi zlecający, są one wykonywane pod kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez zlecającego te czynności, a dodatkowo osoba samozatrudniona nie ponosi ryzyka gospodarczego związanego z prowadzoną działalnością gospodarczą. Z taką sytuacją mamy do czynienia w konkretnej sprawie. Ubezpieczona pracowała w miejscu i czasie wyznaczonym przez zleceniodawcę (szpital), pod kierownictwem szpitala, ryzyko gospodarcze związane z usługami wykonywanymi w laboratorium ponosił szpital i on ponosił odpowiedzialność za ich rezultat wobec osób na rzecz których laboratorium wykonywało usługi.

Katalog tytułów uprawniających do objęcia ubezpieczeniem społecznym jest konkretny. Stosunek ubezpieczenia społecznego (emerytalnego i rentowych) nie jest stosunkiem prawnym ukształtowanym w drodze umownej, stąd obowiązek ubezpieczenia społecznego wynika z przepisów prawa i nie jest uzależniony od woli ubezpieczonego lub organu rentowego (wyr. SN z 19.3.2007 r., III UK 133/06, OSNP 2008, Nr 7–8, poz. 114). Wniosek lub brak zgody ubezpieczonego na objęcie ubezpieczeniem nie mogą stanowić przeszkody dla stwierdzenia nieistnienia lub istnienia tytułu ubezpieczenia społecznego zgodnego z przepisami prawa (por. wyr. SN z 11.3.2008 r., I UK 256/07, OSNP 2009, Nr 11–12, poz. 159). Obowiązek ubezpieczenia społecznego osoby prowadzącej działalność gospodarczą wynika z przepisów prawa i nie jest uzależniony od woli ubezpieczonego lub organu rentowego; o nawiązaniu stosunku ubezpieczenia społecznego osób prowadzących działalność pozarolniczą nie decyduje dobrowolne opłacanie składek, jeżeli osoba zgłaszająca się do ubezpieczenia prowadzi działalność pozbawioną cech działalności gospodarczej i nie należy wobec tego do podmiotów ubezpieczenia określonych w art. 6 ust. 1 pkt 5 SysUbSpołU (por. uchw. SN z 6.12.1990 r., III UZP 21/90, OSP 1991, Nr 7–8, poz. 172, z glosą częściowo krytyczną T. Gregorczuk, PS 1991, Nr 5–6, s. 105 oraz wyr. SN: z 7.2.2002 r., II UKN 48/01, Legalis; z 19.3.2007 r., III UK 133/06, OSNP 2008, Nr 7–8, poz. 114).

Reasumując, w świetle niekwestionowanych, przyznanych przez ubezpieczoną okoliczności nie było podstaw do ustalenia, iż w okresie od 4 listopada 2009r do dnia wydania przedmiotowej decyzji ubezpieczona była osobą prowadzącą pozarolniczą działalność gospodarczą, zatem w świetle art. 6 ust 1 pkt 5 ustawy, nie było podstaw do stwierdzenia, iż po zakończeniu okresu pobierania zasiłku macierzyńskiego, kontynuuje ona tę działalność, a tym samym posiada tytuł do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych i dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego. Dodać należy, iż sąd ubezpieczeń społecznych jest zobowiązany do badania wszystkich przesłanek istotnych dla powstania tytułu do ubezpieczeń, nawet niezakwestionowanych przez organ rentowy. Z powyższych przyczyn, Sąd odwoławczy, stosownie do art. 386 § 1 k.p.c., zmienił zaskarżony wyrok i oddalił odwołanie, o czym orzekł w pkt I wyroku.

Na marginesie jedynie Sąd Apelacyjny zauważa, iż warunek ustawowy wykonywania przez diagnostę pracy w laboratorium, wyłączał ustalenie, iż w okresie pobierania zasiłku marcierzyńskiego realizowała ona zarejestrowaną działalność gospodarczą. Ostatecznie jednakże, jak wskazano wyżej, okoliczność wykonywania czynności zarobkowych przez ubezpieczoną, zamiaru realizowania działalności w okresie pobierania zasiłku macierzyńskiego, nie miała znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, .

W punkcie 2 wyroku Sąd Apelacyjny zasądził od ubezpieczonej na rzecz pozwanego organu rentowego kwotę 240,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym, działając w tym zakresie na podstawie art. 98 § 1 i 3, art. 99, art. 108 § 1 zd. 1 k.p.c. w związku z § 9 ust. 2 oraz § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r., poz. 1804 ze zm.). Wysokość wynagrodzenia ustalono w stawce minimalnej, zważywszy na niezbędny nakład pracy pełnomocnika oraz czynności podjęte przez niego w sprawie oraz charakter sprawy i wkład pełnomocnika w przyczynienie się do jej wyjaśnienia i rozstrzygnięcia (art. 109 § 2 kpc).

SSA A.Podlewska SSA G.Czyżak SSO del. E.Piotrowska